• Nie Znaleziono Wyników

Kaplica na Polach Grunwaldu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kaplica na Polach Grunwaldu"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)

Odoj, Romuald

Kaplica na Polach Grunwaldu

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 4, 737-752

(2)

ROMUALD ODOJ

K A P U C A N A P O L A C H G R U N W A L D U

Praca niniejsza powstała na m arginesie opracowywania w yników badań archeologicznych, jakie były prowadzone pod kierunkiem autora w latach 195919 6 u na Polach Grunwaldu koło ruin kaplicy. Przygotowując m ateriały archeologiczne do opublikowania ') nale­ żało w pełni uw zględnić w szystkie m ożliw e do osiągnięcia źródła historyczne dotyczące kaplicy na pobojowisku grunw aldzkim . Do­ piero w tedy okazało się, jak nikłe są te źródła. W łaściw ie kaplica nie doczekała się w połsłdej literaturze do chw ili obecnej pełnego historycznego opracow ania2). Opracowania niem ieckie i różne w zm ianki czy przyczynki o charakterze nieraz folklorystycznym rozrzucone są w różnych czasopismach historycznych3), literackich, a naw et w prasie. Dodać jeszcze należy, że są to czasopisma naj­ częściej regionalne i praktycznie trudno osiągalne.

* * *

Już w kilka m iesięcy po zw ycięskiej bitw ie pod Grunw aldem W ła­ dysław Jagiełło postanow ił ufundow ać klasztor reguły św . A u gu sty­ na, w edług ustaw św. B rygidy, który m iał stanąć in loco Conjlictus

nostri, qu em cruciferis de Prussia habuimus, dicto Grunnveldi,

o czym dowiadujem y się z listu W ładysława Jagiełły pisanego 16 w rześnia 1410 r. do biskupa Pom ezanii Jana z obozu pod Malbor­ k ie m 4). Do w ybudowania klasztoru jednak nie doszło z różnych powodów, głów nie w skutek zm iany sytuacji politycznej w stosun­ kach polsko-krzyżackich5). Podobną inicjatyw ę podjął następca poległego w bitw ie grunwaldzkiej w ielkiego mistrza Ulricha von Jungingen, H enryk von Plauen, fundując (zapewne z dużym udziałem m aterialnym innych dostojników i rycerzy krzyżackich)

*) R. O d o j, Spraw ozdanie z badań archeologicznych koło ru in ka p licy

(st. 1) na Polach G ru n w a ld u w latach 1959—1960. Rocznik O lsztyński, t. IV

(w druku).

2) N ajp ełn iejsze dane zeb rał St. K u j o t , P obożne F undacye i p a m ią tk i

b itw y , Roczniki T ow arzystw a N aukow ego w T oruniu, X V II, 1910, s. 351—378.

3) E. S t r e h l k e , E in K loster a u f dem T an n en b erg er Sch la ch tfeld e, A lt- preussische M o n atssch rift, Bd. V II, 1870, s. 43—47; E. S c h n i p p e i , Das

„Kloster v o n G rü n fe ld e" u n d die K apelle „auf d e m S tre itp la tze " bei T a n n e n ­ berg, O berländische G e sch ich tsb lätter, H. X II (Bd. III), 1910, s. 158— 180;

t e n ż e , Vom S tre itp la tz zu m Tannenberge, P ru s sia , Bd. 31, 1935, s. 6—67 zw łaszcza od str. 33; E. H a r t m a n n , D er K reis O sterode (Ostpr.), W ü rzb u rg 1958, s. 181—184, 553—562.

4) St. K u j o t , op. cit., s. 351, 375—376; E. S t r e h l k e , op. cit., s. 43—47; E. S c h n i p p e i , Das Kloster... s. 161.

5) O bszerniej om ów ił te n p ro je k t S t. K u j o t, op. cit., s. 351 i nast., a także E. S c h n i p p e 1, op. cit., s. 158 і nast.

Komunikaty 47

(3)

Hy c. 1. W id o k na P o la G ru n w a ld u z 19 09 r. w g Ja sl a w a z B ra tk o w a , A lb um J u b il e u sz o w eG ru n w a ld , Po zn ań 19 10 . Z le w e ; w ido czn e ru in y kap licy z p om ni ki em Ju n g in g e n a , z p ra w e j tzw . „ m o g ił a ” . W tra kc ie b ad ań a rc h e o lo g ic z n y c h ok az ał o s íq , że są to sz c z ą tk i z a b u d o w a ń g o sp o d a rc z y c h k a p li c y . R e p r. A . K u r a c z y k 738

(4)

kaplicę s) na pobojowisku. Budowa kaplicy postępowała dosyć szybko 1 zapoczątkowana została zapew ne najpóźniej w rok po bitwie, być może, w rocznicę. Rocznica bitw y bow iem została włączona potem do dni św iątecznych i odpustowych kaplicy. W każdym razie już w roku 1411 kaplicę wyposażono w sprzęt liturgiczny i inne przed­ m ioty. Kronikarz odnotowuje w tzw. Marienburger Ämierbuch , że z zasobów w ielkiego komtura „w 1400 i 11 roku dano niżej spisane sprzęty do kaplicy w Stębarku, gdzie była bitw a” 7). W spisie tym znajdujem y m. in. 3 kielichy, 2 korporały, 3 ornaty, 6 palle, 2 portatyle, 2 antependia, 2 angularia, alby, 1 parę am pułek, 1 mały dzwonek, 1 m szał, 1 specjalny mszał, 1 gradual, 1 brewiarz itd.8). W 1412 roku kaplica była przynajm niej w części wybudowana, gdyż w tym że roku prokurator zakonny w R zym ie donosił w ielkiem u mistrzowi, że otrzym ał od papieża bullę z odpustem dla kaplicy na pobojowisku 9). Bulla zaś papieska (Jana X X III zw anego potem antypapieżem ) datowana na 6 października 1412 r. m ów i m. in., że „Henryk von Plauen, w ielki mistrz... w jednej z okolic Prus, na pew nym polu, należącym do diecezji pom ezańskiej, na którym niedawno, jak nadm ienia się, z pow odu niezw ykłej i straszliw ej wojny, którą w tej w łaśnie okolicy niew ierni z chrześcijanami z podjudzenia wroga ludzkości prowadzili, ponad 18 ty sięcy poleg­ łych chrześcijan ci, którzy ocaleli od mordu i rzezi tej w ojny pochowali, u s t a n o w i ł i p o l e c i ł w y b u d o w a ć k a p l i c ę pod w ezw aniem i ku chw ale w ym ienionej Św iętej D ziew icy dla zbawienia i za spokój w szystkich tam zm arłych w iern ych ” 10). (Podkreślenie — R. O.). D alej bulla podaje rów nież, że fundator zapew nił przy kaplicy utrzym anie jednem u duchownem u zakon­ nem u i sześciu innym św ieckim księżom oraz dw u sługom niższego stopnia. N astępnie bulla zapewnia odpusty i łaski tym , którzy „tę kaplicę nabożnie rokrocznie odwiedzą i do utrzym ania jej i budowy pomocną rękę przyłożą” n ).

Dopiero 12 marca 1413 r.12) kaplica zostaje p ośw ięcon a13) i za­ pew ne konsekrowana może przez ówczesnego biskupa pom ezań­

') W poniższym opracow aniu używ am cały czas te rm in u „k a p lic a ”, k o n ty n u u ją c w te n sposób p rz y ję ty ju ż w lite ra tu rz e te rm in — m im o że k aplica p e łn iła fu n k cje norm alnego kościoła, przez pew ien czas n a w e t p arafialnego, gdyż księdza p rzy niej n azy w a n o proboszczem . W św ietle p ra w a kanonicznego różnice m iędzy k ap licą a kościołem są dosyć istotne. (Por. Chw. Z i e l i ń s k i ,

S ztu k a Sakralna, P oznań 1960, s. 831).

!) Das M arienburger Ä m te rb u c h , w yd. W. Z i e s e m e r , D anzig 1916, s. 153, tak że E. S c h n i p p e i , Nachtrag, O berländische G esch ich tsb lätter, H. X III, (Bd. III), s. 400—401, gdzie je d n a k są błędne daty.

*) Das M arienburger, op. cit., s. 153. Spis sp rzętu liturgicznego ja k i z n a jd u ­ jem y w : Das Grosse Ä m te rb u c h des d eu tsch en O rdens, wryd. W. Z i e s e m e r , Danzig 1921, s. 360, a k tó ry m iano podarow ać pod koniec 1412 r. k aplicy na pobojow isku — je st zapew ne pow tórzeniem spisu z 1411 r.

°) Jahrbücher Johannes L in d en b la tts oder C hronik Johannes v o n der

P usilie o fficia ls zu R iesenburg, w yd. J. V o i g t і F. S c h u b e r t , K önigsberg

1823, s. 261 (przypis).

10) Ibidem , s. 257—258 (przypis). u ) Ibidem .

12) St. K u j o t , op. cit., s. 358—359, p o d ał d atę pośw ięcenia kościoła na 12 III 1412 г., co uznać należy za pom yłkę, ale rów nocześnie w yciąga z tego m ylny w niosek, że k ap lica była „...już pośw ięcona, gdy papież dla n ie j list odpustow y w ystaw ił...” bo żaden duchow ny by nie o d p raw ił nabożeństw w nie pośw ięconej kaplicy. T aki w niosek St. K u j o t a w y n ik a raczej z n ie ­

(5)

skiego Jana H Rymanna. Kronikarz krzyżacki odnotowując akt poświęcenia kaplicy na polu bitw y zaznacza, że „działy się tam w ielkie znaki i codziennie się dzieją wśród ludzi ułom nych” 14), dodaje również, że jeden kapłan zakonny z 6 w ikariuszam i i kilku uczniami zostali tam uposażeni i że „ w i e l k i m i s t r z z e s t a r ­ s z y z n ą n a d a ł t a m d o b r a i w s i e . . . piękne i drogocenne ornaty i m onstrancje” 15). (Podkreślenie — R. O.). Jak w skazuje księga w ydatków komtura m alborskiego1G), na w iosnę 1413 r., zapew ne jeszcze przed pośw ięceniem kaplicy, z Malborka wieziono do niej obrazy i'byé może, iż b ył to jeden obraz, tylko z różnych przyczyn nie można go było przewieźć) i dzwon.

Warto się jeszcze w tym m iejscu zastanowić nad sprawą lokalizacji kaplicy. Literatura niem iecka utrw aliła pogląd, że kaplica powstała na m iejscu śm ierci w. m istrza. Trzeba jednak dodać, że dopiero w XVII w. pojawiają się w zm ianki o lokalizacji kaplicy na m iejscu śm ierci w. m istr z a 17). Literatura polska częściowo przejęła ten pogląd. D osyć przekonywająca argum en­ tacja prof. S. K u c z y ń s k i e g o w polem ice z prof. St. H e r b ­ s t e m na łamach „Kom unikatów M azursko-W armińskich” 18) na­ rzuca jeszcze raz stw ierdzenie, że źródła najdaw niejsze, doty­ czące kaplicy nic nie m ówią o tym , jakoby m iejsce pod budowę kaplicy zostało określone m iejscem śm ierci w . mistrza. N ieko­ niecznie, jak to sugeruje S. K u c z y ń s k i , K rzyżacy budując kaplicę ...„kierowali się raczej w yborem terenu bliskiego drogi, na w zgórzu w olnym od zalew u wód i posiadającym w pobliżu źródło, przydatne dla przyszłych duchownych, użytkow ników kaplicy...” 19),

ścisłego tłu m aczen ia odnośnego frag m en tu bulli, gdzie jed n ak w cale nie zaznaczono, jakoby w kaplicy ju ż się jakieś n ab o żeń stw a od p raw iały w chwili w y sta w ien ia bulli. N iezależnie jed n ak od tego w a rto się zastanow ić, dlaczego k ap lica już w 1411 r. zostaje w yposażona w sp rzęt liturgiczny, a pośw ięcona dopiero 2 la ta potem ? B łąd K u j o t a , co do d aty pośw ięcenia kaplicy, pow tórzyli m. in. E. S u k e r t o w a - B i e d r a w i n a , L eg en d y G ru n w a ld zkie, L ite ra tu ra L udow a, III, 1959, z. 3—4, s. 34 oraz St. H e r b s t , W odpowiedzi... K om unikaty M azursko-W arm ińskie, n r 1 (63), 1959 s. 103.

13) S crip to res R e ru m P russicarum , Bd. III, Leipzig 1866, s. 333. 14) Ibidem .

15) Ibidem .

ie) Das A usgabebuch des M arienburger H a u sko m tu rs fü r die Jahre 1410—

1420, w yd. W. Z i e s e m e r , K önigsberg 1911, s. 111, 114, (item 16 sc. Niclos, der d y to ffe ln u f f die w a lsta t fu rte... ite m 16 sc. N iclus O picz vo r eyn e to fel o ff d y w a lsta t czu furen... ite m 16 sc. T h y d e k e Y sen b o rn v o r 1 G lacke o ff die w a lsta t czu furen... ite m 5 fird. H einrich H erm an der u n se r v ra u w e n bilde u f die w alstad furte...).

17> P ierw szą w zm iankę o tym , że k ap lica sta n ęła na m iejscu śm ierci w. m istrza, znalazłem u C. H e n n e n b e r g e r a, E rclerung der P reussischen

grösseren L a n d ta ffe l, K önigsberg 1595, s. 448.

J8) K om u n ik aty M azursko-W arm ińskie, n r 3 (61), 1958, s. 193— 196; n r 1 (63) 1959, s. 101—103; n r 2(64) 1959, s. 216—217; n r 2 (68) 1960, s. 153— 161; n r 3(69) 1960, s. 414—415.

N iezrozum iałe jest tam pow oływ anie się S. K u c z y ń s k i e g o (nr 2(68) 1960, s. 155) na pism o dom inikanów "...którzy p rz y jm u ją 4 k w ie tn ia 1413 kaplicę n a polu g ru n w ald zk im w raz z fu n d a c ją w. m istrza von P lauena..." bo d okum ent te n to pokw itow anie otrzy m an ia fu n d a c ji 100 g rzyw ien od H. v. P lau en dla klaszto ru w Tczew ie na msze św. za poległego w. m istrza U. v. Ju ngingen i innych b raci Z akonu K rzyżackiego, a o k aplicy na pobojo­ w isk u gru n w ald zk im n ie m a w nim a n i słowa. (Por. St. K u j o t , op. cit., s. 362, 376—378).

ie) S. K u c z y ń s k i , O m iejsce zgonu w. m istrza, K o m u n ik aty M az.-W arm ., ПГ 2 (68) 1960, s. 158.

(6)

przede w szystkim dlatego, że, jak to stwierdzono w trakcie badań w ykopaliskow ych, kaplica stanęła w m iejscu jak najbardziej nieko­ rzystnym dia budowniczych. U sytuow ano ją bow iem na stoku o spad­ ku (1 m na 10 m) dosyć znacznym, a przez to, w g oceny i konsultacji tego taktu z architektam i bardzo utrudniającym norm alne w znoszenie murów. Stąd w łaśnie potężne przypory przy kaplicy i ślady napraw spękanych murów. W ystarczało jednak przesunięcie m iejsca pod budowę o ok. 25 m na południe, by uzyskać bardzo korzystny punkt do budowy. Znając duże um iejętności krzyżackich budowniczych, n ależy wątpić, b y przeoczyli tak istotny elem ent budownictwa, jak korzystna lokalizacja 20). Z tego w ynika wniosek, że wybór miejsca nod budowę kaplicy w łaśnie w tym niekorzystnym punkcie m ógł być czymś podyktowany. Najbardziej pociągająca jest hipotezą, żę mogło to być m iejsce śm ierci w. mistrza, które, jak to przedstawił

Ryc. 2. P la n ru in k aplicy na pobojow isku wg d an y ch z b a d a ń archeologicznych w latach 1959— I960.

K u c z y ń s k i , było niem ożliw e do ustalenia dla K rzy ż a k ó w 21), ale przypuścić można, że fundatorzy m ieli jakieś m ylne inform acje o m iejscu śm ierci w . mistrza i kaplica m ogła być w tym miejscu wybudowana, choć postawiona i poświęcona bvła w intencji o w iele szerszej, jak to głosi bulla — za spokój dusz poległych chrześcijan — w tym w ypadku tylko Krzyżaków. Dopiero kronikarz piszący

20) M ożna przypuścić jeszcze szereg innych w aru n k ó w , ja k ie m ogły w spół- d y k tcw ać ta k ą a nie in n ą lo kalizację kaplicy. Np. m ogiy to być dziś już nie d ające się odtw orzyć w a ru n k i w łasnościow e te re n u , lu b też ta k a a n ie inna, in te rp re ta c ja p ra w a kanonicznego przez biskupa, k tó re to p raw o sta w ia pew ne w aru n k i, ja k ie m uszą być p rzestrzeg an e przy lokalizácii i w znoszeniu każdego kościoła. (Por. Chw. Z i e l i ń s k i , op. cit.. s. 828—829).

21) S. K u c z y ń s k i , op. cit., s. 157. Na stro n icy n a stę p n e j tejże pracy, a także w pracy W ie lk a W ojna z Zakonem K rzyżackim , W arsz aw a 1960, s. 361—364. a u to r lo k alizu je m iejsce śm ierci w . m istrza znacznie n a północny wschód od ru in kaplicy, w pobliżu m iejsca, gdzie sta n ą ł obecnie pom nik polski.

(7)

я о CO í fO m’. o Л>* í o ' sa 3 ro’ Ό o c o.P o š <n ?r tu •o o ' *< 3 a o ** o a •o 3 o o 3 fO СТО o N w 3-o a c o я O а o 742

(8)

0 zniszczeniu kaplicy w czasie następnej w ojny polsko- krzyżackiej w lipcu 1414 r. dodaje z nieukryw anym żalem , że „spalili w rogowie na pobojowisku kościół i co do niego należało, który p r z e c i e ż pobudowany był... dla zbawienia duszy tych, co tam zabici zostali z o b y d w u s t r o n w b itw ie” 22). (Podkreślenie — R. О.). I ta intencja — zm yślona zapew ne przez kronikarza — przyjęta została potem przez literaturę niem iecką. Intencja fundatorów była jednak inna, jak to w skazuje bulla. O takiej intencji pisał zapew ne H enryk v. Plauen do papieża w prośbie o odpusty przyznane b u llą 22). K rzy­ żacy bowiem swoim zw yczajem w szędzie głosili, że w alkę toczyli z poganami. W św ietle tych danych nie bezpodstawny będzie pogląd, że ufundowanie i w yposażenie kaplicy przez H. v. Plauen i innych dostojników w czasach dla Krzyżaków bardzo ciężkich było w dużej m ierze jednym z licznych aktów polityczno-m oralnyeh, jakim i szer­ mowali Krzyżacy w w alce z. Polską na arenie międzynarodowej, a przede w szystkim w Rzymie.

Po spaleniu w 1414 r. kaplica została szybko odbudowana, a może zniszczenia nie b y ły tak znaczne 24), już bow iem z r. 1416 znany jest dokument — spis przedmiotów i inwentarza, jaki pozostawia odcho­ dzący proboszcz Jan K esehng, sw ojem u następcy 2S). Porównując go ze sprzętem, jaki znamy ze spisu z 1411 r.26) widzim y, że w ciągu pięciu lat w yposażenie kaplicy znacznie wzrosło. W ystarczy podać, że teraz, w kaplicy znajduje się już 8 kom pletnych ornatów, 6 kieli­ chów, 3 m szały, 2 graduały, 2 antyfonarze, 6 par ampułek, w tym jedna para srebrnych, 4 portatyle, 2 pary c h o rą g w i2'·), 8 dzwonków, 6 par kchtarzy cynow ych, 6 antependiów, 1 mala monstrancja, 2 srebrne krucyfiksy, 1 relikwiarz itd.2S). W dalszej części tego spisu znajdujem y jeszcze zestaw ienie sprzętów i inw entarza żyw ego, nale­ żącego do gospodarstwa przykościelnego. Tu zapisano m. in. 12 krów 1 3 cielęta, 8 koni pociągowych, 8 św iń. 2 kozy, zapasy mięsa i piwa, kociołki, rożen, ruszt, chochlę, hak do zawieszania kotła, żelazne

P ra g n ę jed n ak dodać, że w czasie budow y p o m n ik a i p o rząd k o w an ia otoczenia poruszono m echanicznie olbrzym ie m asy ziemi. P ro w ad ziliśm y ta m stały nadzór archeologiczny, tym niem niej n ie odk ry to n a w e t pojedynczych kości z grobów zbiorow ych, k tórych tam pow inno bvć najw ięcej, bo w. m istrz zginął w o sta tn iej fazie bitw y, kiedy to tr u p p a d a ł gęsto. T en b ra k grobów nie popierałby w każdym razie poglądów S. K u c z y ń s k i e g o , ty m b a rd z ie j że dw a groby zbiorowe, położone blisko siebie, odkryliśm y w czasie b a d a ń ru in kaplicy.

22) S crip to res R erum ... s. 341. 2Я) St. K u j o t , op. cit., s. 362. 21) St. K u j o t , op. cit., s. 360.

25) Spis sp rzętu liturgicznego podal E. S c h n i p p e i , Das Kloster... s. 171— 172. a spis in w e n ta rz a gospodarczego E. H a r t m a n n , op. cit., s. 554.

26) P or. przypis 7.

27) Niczym nie potw ierdzone jest przypuszczenie S. K u c z y ń s k i e g o ,

W ielka W ojna... s. 224, pow tórzone za w ydaw cam i J ahrbücher Johannes L in d en b la tts... s. 261, że te chorągw ie w ym ienione w spisie to znaki w ojskow e

pozostałe po bitw ie. W y d aje się, że nie pozostaw iano by ich w kaplicy, bo te, k tó re nie zostały zdobyte przez w ojska Jagiełły', były zapew ne w dalszym ciągu u żyw ane jako znaki w ojskow e dla jednostek, k tó re Zakon pow oływ ał pod b roń w następ n y ch w ojnach. Z rozum iałe b -ło b y . gdyby chorągw ie w o j­ skow e były w kościele po stro n ie po lsk iej jak o tro feu m , ale tu m ogą być raczej ty lk o chorągw ie kościelno-procesyjne. Poza tym , gdyby to były ch o rąg ­ w ie ty p u znaku w ojskow ego, to w spisie nie w ym ien ian o by ich pospołu m iedzy in n y m sprzętem ś c i ś l e l i t u r g i c z n y m — k o ś c i e l n y m .

2<>) E. S c h n i p p e 1, Das Kloster... s. 171.

(9)

garnki, tasaki, siekiery, topory, rydel, w idły do siana i gnoju, stągwie, beczki, kadzie itd.29). Sądząc ze spisu sprzętu liturgicznego należy przypuszczać, że w tym czasie w kaplicy było co najm niej 4, o ile nie 6, ołtarzy. Zbieżne bowiem są cyfry, np. 6 par lichtarzy, 6 ante- pendiów, 6 par ampułek, 6 kielichów. Istnienie przynajmniej 4 ołta­ rzy wyznaczają 4 portatyle — kamienne płytki z relikwiam i — inaczej kamienie ołtarzowe. Ta liczba ołtarzy jest zrozumiała, jeżeli uwzględnim y, że od samego początku przy kaplicy znajduje się sied­ miu duchownych 30). Bogactwo inwentarza liturgicznego (np. 7 róż­ nego rodzaju ksiąg liturgicznych — ręcznie kopiowanych i ilum ino­ w anych zw yczajem średniowiecznym ) i gospodarczego wskazuje, że kaplica na pobojowisku należała do bogatych kościołów średnio­ wiecznych. Z 1450 roku m am y wiadomość, że „ P r o b e s t u f f e n S t r e i t -

p l a t c z e ” — proboszcz z pobojowiska — jest członkiem konwentu

m alborskiego31), co w zupełności potwierdza znaczną rolę kaplicy i jej proboszcza w średniowiecznych stosunkach kościelnych. W lite ­ raturze spotyka się wzmianki, jakoby kaplica była po roku 1414 jeszcze trzy razy niszczona 32), brak jednak sprawdzonych danych poświadczających 33). Następną wiadomość o kaplicy m am y z 1452 r., kiedy to ,.proboszcza z pobojowiska” w ym ienia się w liście do w. mistrza przy okazji lokalnego zatargu 34). Z listu komtura ostródz- kiego z 1511 r. dowiadujem y się, że .,proboszcz z kaplicy na pobojo­ w isku” został okradziony35). N astępnie mnich Simon G r u n a u w swoich często zm yślonych wiadomościach podaje o proboszczu z kaplicy na pobojowisku w latach 1520— 1529 różne p lo tk i3e).

W dalszvm ciągu nie m am y żadnej bezpośredniej wiadomości dotyczącej kaplicy. Zdaje się, że pod koniec X V I w ieku kaplica popadła w ruinę i to głów nie z powodu gw ałtow nie rozwijającego się protestantyzm u. C. H e n n e n b e r g e r w objaśnieniu do swojej mapy z 1595 r. podaje, że .,teraz jednak kaplica ze wszystkim i zabu­ dowaniami jest już zburzona” 37). R uiny kaplicy poświadcza również L e o n a początku X VII w .38). Wprawdzie Hartknoch w r. 1684 pisze, że raz do roku do kaplicy przyjeżdża kaznodzieja (pastor) z pobli­ skiego Mielna, by odprawić n ab ożeń stw o39), ale kaplica zapewne

2fl) E. H a r t m a n n , op. cit... s. 554.

a0) T ak a ilość w y m ien ia b u lla p ap iesk a i p o tw ierd za kro n ik arz. (Por. p rz y ­ pisy 10 i 13).

SI) Lucas D avids P reussische C hronik, K önigsberg 1814, Bd. VI, s. 93 (przypis).

5!) E. S c h n i p p e 1. V o m Streitplatz... s. 35.

” ) B ardzo nikłym śladem ew entualnego zniszczenia k aplicy m oplvby być d aty zniszczenia pobliskiego kościoła w S tę b a rk u w 1422, 1454 itd. (Por. E. S c h n i p p e 1, Das Kloster... s. 179, przypis 1).

м) E. H a r t m a n n , op. cit., s. 181—182. ” ) E. H a r t m a n n , op. cit., s. 556.

M) L ucas D avids P reussische Chronik... Bd. II. s. 19. M nich dom inikański Sim on G ru n au w śród szeregu w łasnych nieścisb-rh denvch. k tó re potem , podtrzym yw ane przez innych autorów , zachow ały sie w lite ra tu rz e do obec- nvch czasów, podaje, że budow a k aplicy kosztow ała 5000 m arek. (Por. J. L e o .

Historia P russiae, B ru n sb e rg ae 1725. s. 213: A. H a r n о с h. Chronik und S ta tis tik der evangelischen K irch en O st- v.. W estp revssen , N eidenburg 1890,

s. 200: E. S u k e r t o w a - B i e d r a w i n a . op. cit., s. 34). 3T) C. H e n n e n b e r g e r. op. cit., s. 448.

” ) J. L e o , op. cit.. s. 213, k tó ry sw oją h isto rie P ru s pisał w latach 1626— 1629. p o d aje .,...ista pietas cessavit a n te cen tu m annos. N ostro tem p o re antiqua

p ieta tis indices su p e rsu n t ruinae m u ro ru m ...,>.

” ) Chr. H a r t k n o c h . A it v.. N eves Preussen. F ra n k fu rt 1684, s. 307.

(10)

Rye. 4, Część odsłoniętego m u ru północnego kaplicy.

F ot. R. Ocloj

była już w tedy zrujnowana, a nabożeństwo związane jest już z licz­ nym i uroczystościam i odpustowym i i pielgrzym kam i do ruin kaplicy. Początek tych w ierzeń sięga sam ego powstania kaplicy. Już cytow any w yżej kronikarz notuje w 1413 r. przecież: że „w ielkie znaki się działy i codziennie dzieją na niektórych ułom nych” 40). N iew ykluczone, że te uzdrawiające moce związane b yły z obrazami, wspom nianym i w w ydatkach komtura m alborskiego41). N astępne źródła całkow icie milczą na tem at tych u zd row ień 42). Dopiero z XVIII w ieku, czyli po popadnięciu kaplicy w ruinę, m am y dalsze wiadom ości na ten tem at. Teraz jednak podania o uzdrawiających w łaściw ościach dotyczą ruin kaplicy, a szczególnie jej wschodniej ściany. Wierzenia o w łaściw ościach uzdrawiających przeniesiono również na znajdujący się w pobliżu ruin kaplicy staw ek gliniasty, a w łaściw ie na jego wodę, która miała mieć w łaściw ości uzdrawia­ jące m yjących się w niej pątników.

Z roku 1719 znany jest ciekaw y donos nieznanego informatora, skierow any do rządu pruskiego, który z dużym i szczegółam i

infor-4n) Scriptores Rerum ... s. 333. *') P o r. p rzypis 16.

42) N iew ykluczone, że pism o księcia A lb rech ta z 24 X I 1541 r. — k tó re cy­ tu je P. T s c h a c k e r t . U rku n d en b u ch zu r R.eligionsaeschicht.e. Leipzig I860. Bd. II, s. 434 — sk ie ro w an e do w szystkich proboszczów, kaznodziejów i sług kościelnych, a p o tęp iające rozm aite zabobonne p ra k ty k i, było spow odow ane m. in. podobnym i p ra k ty k a m i odbvw ajacym i się ju ż w tv m czasie koło k aplicy n a pobojow isku, tym b ard ziej że ro k w cześniej (1540) proboszcz A ndrzej z pobliskiego S tę b a rk a donosi w jednvm z listó w o niezw ykłościach p o gań­ skich...” dziejących się w jego p arafii. (Por. E. S c h n i p p e ! . Das Kloster... s. 175).

(11)

muje o odbywających się gorszących praktykach koło ruin kaplicy 43). N as interesuje przede w szystkim podkreślenie informatora, że „przy tych ruinach zbiera się teraz w każde drugie św ięto Zielonych Św iąt w iele zabobonnego narodu z P o l s k i i Prus, tak luterańskiego wyznania jak i papieskiego... w szyscy oni pielgrzym ują do tych ruin, ofiarują pewną ilość pieniędzy i woskowe figury...” 44). (Podkreśle­ nie — R. O.). Ciekaw ym przyczynkiem , ilustrującym ów czesne sto­ sunki społeczne, jest jeszcze wiadomość zawarta w donosie, że zysk duży z tego odpustu mają panowie, którzy poprzez sw oje sługi handlują odpustami, figurkami w oskowym i i innym i w o ta m i45).

Ryc. 5. R esztki przypory północno-w schodniej.

Fot. Ii. Odoj

Skutkiem tego donosu było w nikliw e, kom isyjne śledztw o ze stro­ ny rządu pruskiego, które potwierdziło dane zawarte w donosie. W piśm ie z r. 1720 skierow anym do K onsystorza P om ezań sk iego415) król Fryderyk W ilhelm I· domagał się, by „...istniejące jeszcze w okolicy Stębarka pomniki rzezi i r u i n ę dawno już zniszczonego lub w czasach w ojen spustoszonego k o ś c i o ł a , dokąd od dawna pielgrzymki zdążają, zupełnie i d o c n a z n i s z c z y ć i w yko­ rzenić...” 47). (Podkreślenie — R. O.). Domagał się również ukarania pastora stębarskiego, który odnosił z tych odpustów korzyści

ma-A:i) В ü c h 1 e r, Ein Beitrag z u m Ab erg la uben der evanq. Masuren in frühe ren Zeiten, M itteilu n g en d er L iltc ra risc h c n G cscllsehaft-M asovia, II. 11,

1906. s. 75—77. 44) Ibidem . 4·') Ibidem .

4Л) M. T o p p e n , Ü ber die Wallf ahrt en zu Tannenb erg, A ltpreussische M onatsschrift, Bd. X III, 1876, s. 496— 197.

47) Ibidem .

(12)

R j с, 6. W nętrze kaplicy — n aro żn ik południow o-w schodni.

Fot, R. Odoj

(13)

terialne, a innych pastorów z urzędów Nidzica, Dąbrówno i O lszty­ nek pociągnąć do odpowiedzialności, bo z ich parafii najw ięcej przy­ byw ało ludzi na te odpusty 48).

F. S. B o c k w 1783 r. podaje, że ruiny te faktycznie zostały rozebrane, ale pozostawiono resztki ścian do wysokości człowieka n a p a m i ą t k ę b i t w y ( ! ) 49). (Podkreślenie — R. O.)· Tenże autor dodaje również, że przez rozebranie ruin nie zlikwidowano zabobonu i pogańskich wierzeń, które były związane z kaplicą i krwią poległych w bitw ie grunwaldzkiej, a która to krew miała napełnić w pobliżu znajdujący się staw ek. ...W iele zw yczajnego ludu z Polski, a także chyba z Prus...” 50) zbiera się przy zachowanych szczątkach kaplicy i chorzy, ułomni i kalecy zdejm ują sw oje buty i pończochy i razem z laskami i kulami składają na murach od strony wschodniej i dodają do tego odpowiedni pieniądz ofiarny 51). Te nie zabrane pie­ niądze odkryliśm y w trakcie badań archeologicznych ruin kaplicy. B o c k , omawiając uzdrawiające w łaściw ości w ody w pobliskim stawku, dodaje, że przyjeżdżają korzystać z niej niekiedy osoby bardzo wysokiego stanu, ale czynią to tylko w nocy, ponieważ się w stydzą tych praktyk oogańskich 52).

Wprawdzie L. von B a c z k o w 1784 r. pisze, że kaplica posta­ wiona na pamiątkę bitw y jeszcze s t o i53), ale ta wiadomość jest już nieprawdopodobna. Autor korzystał chyba ze starej literatury lub wiadomości odnoszącej się do zachowanych resztek ruin.

W 1798 r. Albrecht v. Brand, w łaściciel Stębarka, zamierza odbudować kaplicę na p obojow iskuM). Rząd pruski zdecydowanie sorzeciwia się jednak temu projektowi, a zasadniczym argum entem jest twierdzenie, że odbudowanie kaplicy dałoby okazję do odpustów, a tym sam ym odciągało zw yczajnych ludzi od pracy i przyzwyczajało do lenistw a i nieróbstwa 55).

Jeszcze w 1868 r. anonim owy autor podaje, że w połow ie X IX w ieku widziano pozostawione przez chorych koszule na brzegu stawu kolo muru kaplicy 56). Autor ten dodaje rów nież (powtarzając to zapewne za T ö p p e n e m), że teraz (1868) woda przestała uzdra­ wiać. Toppen zaś w 1866 r. stwierdzał, że odpusty przy ruinach kaplicy na pobojowisku grunwaldzkim j e s z c z e t r w a j ą 57).

Literatura końca X IX w. i początku X X w., a szczególnie zbiory podań i bajek ludow ych mazurskich i opisy Pól Grunwaldu w zasa­ dzie już nic nowego do dziejów kaplicy nie wnoszą 5S). Brak też w ia­

'"1 Ibidem .

4S) F. S. B o c k , Versuch einer w ir tsch a ftlich en N aturgeschichte vo n dem

Königreich O st- u. W estp reu ssen , D essau 1783, Bd. II, s. 548.

50) Ibidem , s. 14— 15. !I) Ibidem , s. 548—549. K) Ibidem , s. 14—15.

5Я) L. v. B a c z k o , H andbuch der G eschichte und Erdbeschreibung P reus-

scns, D essau 1784, s. 429.

5‘‘) E. H a r t m a n n , op. cit., s. 560—561. H) Ibidem .

■'“) Das S c h la ch tfeld bei T annenberg, A ltpreussische M onatsschrift, Bd. V, 1868. s. 545—548.

s7) M. T o p p e n , A berg la u b en aus M asuren, A ltnreussische M onatsschrift, Ed. III. 1866, s. 394—395 (tłum aczone w „W iśle” , t. VI. 1892, s. 156—157).

r,fl) Z dostępnej mi lite ra tu ry : M. T o p p e n , Der T annenberger See. N eue P reu ssisch e P ro v in z ia l-B lä tte r, Bd. II, 1846. s. 44 (tłum aczone w „W iśle” t. V II. 1893, s. 15): t e n ż e . M asurische Sagen und M ärchen, D anzig 1867, s. 10, 69, 131: W. T e t t a u , J. D. II. T e m m e, Die V olkssagen O stpreussens,

(14)

domości o praktykach w ierzeniow ych koło ruin i stawku. Również w spółczesne badania (1950— 1960) wśród żyjących jeszcze starych Mazurów wskazują, że dawna tradycja całkow icie w ym arła i jest

Hyc. 7. P ró b a ry su n k o w ej re k o n stru k c ji kaplicy przez inż. arch. J. G olakow skiego. W a ria n t — A.

znana tylko z opowiadań 59). Jakiś cień tradycji bitw y zachow ał się mimo to, bo starzy Mazurzy pola koło ruin kaplicy nazyw ają do chw ili obecnej „bojew isko”, „boziewisko” lub „bojozisko” 60).

L ith a u en s u. W esipreussens, B erlin (wyd. I — 1837); wyd. II 1865, s. 198;

A. B ö e t t i c h e r , Die B au- u. K u n std e n k m ä le r der P ro vin z O stpreussen, K önigsberg, w yd. II, 1898, Bd. III, s. 92; J a s ł a w z B r a t k o w a , A lb u m

Ju b ileu szo w e — G ru n w a ld , Poznań 1910; E. S c h n i p p e i , Das R ittergrab von Tannenberg, O berländische G esch ich tsb lätter, II. X I, 1909, s. 78—79;

K. P l e n z a t, O stpreussische Schlachtfeldsagen, O stpreussische H eim at, H . 2, 1916, s. 531—536; M. O r ł o w i c z , ilu str o w a n y p rze w o d n ik po M azurach

P ru sk ich i W arm ii, W arszaw a 1922, s. 199—201; E. S u k e r t o w a , L eg en d y G ru n w a ld zkie , W arszaw a 1923, s. 8; E. G i e s b r e c h t, Das T annenberger S ch la ch tfeld v o n 1410. E in v o n Sagten u n d L eg en d en u m vo b en e r W allfahrtort.

U nsere H eim at, 13, 1931, s. 257—258, 272—273. D alsza lite ra tu r a p a trz : J. i W . C h o j n a c c y , M ateriały do b ibliografii G runw aldu. Rocznik O lsztyń­ ski, t. III, 1960, s. 325—349 oraz E. S u k e r t o w a-B i e d r a w i n a, Biblio-

grafia M azur i W a rm ii w o kresie pięciolecia (1956—1960), K o m u n ik aty M az.-

W arm . n r 3 (77), 1962, s. 732 i nast.

5e) A. S z y f e r , G runw ald w ludow ej gradce, W arm ia i M azury 1956, n r 7, s. 9.

eo) Ibidem oraz nasze b ad an ia terenow e.

(15)

W końcu X IX w ieku pow stał pom ysł postawienia pomnika w. m istrzowi Ulrichowi von Jungingen tíl). M iejsce pod pomnik wybrano w łaśnie na ruinach kapłicy, ponieważ literatura niem iecka już urobiła pogiąd, jakoby to m iejsce było m iejscem śm ierci w. m i­ strza. Ruiny uporządkowano i przy okazji pomierzono (n. b. bardzo n i e d o k ł a d n i e ) G ł a z narzutowy, zw any „Kam ieniem Jagiełłow ym ”, ściągnięto z pól położonych na południe od m iejscowości Grunwald, i ustawiono w 1901 r, na resztkach wschodniej ściany kaplicy, jako

61) G. C o n r a d , Der Gede?i/cstein fü r den a u f d em S ch la ch tfeld e vo n

T a nnenberg g efallenen H ochm eister U lrich vo n Ju n g in g en , O berländische

G esch ich tsb lätter, H. V, 1903, s. 100—103, oraz R. O d o j , O głazie U lryka, W arm ia i M azury 1960, n r 3, s. 18.

N iesłuszny je st pogląd S. K u c z y ń s k i e g o (K om unikaty M az.-W arm . n r 1 (63) 1959, s. 101, źe kami,eń te n został postaw iony w 1909 r., i że „...leżał na śro d k u p ola w czw oroboku jez. L ubień, G runw ald, S tęb ark , Lodwigowo...” gdyż cytow any w yżej C o n r a d szczegółowo p o d aje historię p o w sta n ia tego p om nika i ustaw ienie go w 1901 r. (p u b lik acja z 1903 r.). G. C onrad stw ie rd za rów nież, że k am ień p ierw o tn ie znajdow ał się w lask u przy drodze m iędzy Łodw igow em a G runw aldem , czyli nie pośrodku n ak reślo ­ nego czworoboku, a n a jego sk ra ju . Podczas b ad ań archeologicznych n a Polach G ru n w ald zk ich od sta ry ch M azurów , naocznych św iadków u sta w ia n ia kam ien ia n a ru in ach kaplicy, uzyskano potw ierdzenie tej lokalizacji. K am ień leżał na w zgórku obecnie zalesionym , p rzy drodze G ru n w ald —Łodwigowo, ok. 250 m n a północ od w zgórza oznaczonego kotą 230,3 m . (Nieco n a północ od sta n o ­ w iska 14). Rów nież nie w ydaje się całkiem słuszny pogląd S. K u c z y ń ­ s k i e g o (s. 101), że Niem cy u sta w ili pom nik Jung in g en o w i n a ru in ach kaplicy „...przez w zgląd na łatw iejsz y dostęp d la tu ry stó w do m iejsca dzisiej­ szego, a n ie n a środku pola, k tó re latem i w iosną, a w ięc w czasie n ajb ard ziej n asilonej tu ry sty k i, zasiane jest zbożem — wówczas p ry w atn y ch w łaścicieli — a w ięc niechętnie w idzących zw iedzanie p o m n ik a stojącego w śró d ich łanów . Z resztą sam cm entarzyk, w k tó ry m um ieszczono pom nik, jak o m iejsce oto ­ czone szacunkiem i opieką, w y d ał się tw órcom p o m n ik a p u n k tem bardziej odpow iednim tym b ard ziej, że od stro n y cm en tarzy k a w idać n ajw ięk szy szm at przypuszczalnego pola bitw y i zw iedzający cm entarzyk z pom nikiem w. m i­ strza od razu m ieli m ożność spojrzenia n a w zgórza i doliny, w śród k tórych w 1410 r. wrzała; w alka...” (op. cit., s. 102). Otóż należy podkreślić, że Niem cy u sta w ili pom nik n a ru in a c h k aplicy nie ze w zględów tu ry sty czn y ch czy innych, a ty lk o i w yłącznie dlatego, że cała n iem iecka lite ra tu ra X V III—X IX w. u trw a liła pogląd, że w łaśnie k ap lica została p o staw io n a n a m iejscu śm ierci w. m istrza, co w y raźn ie p o d k reśla zresztą cytow any ju ż G. C o n r a d . Nie chodziło tw órcom p o m n ik a o tu ry sty k ę, gdyż tej nie było w tym czasie, w k a ż ­ dym razie pole bitw y znane było raczej w ąskiem u kręgow i lokalnych m iło śn i­ k ó w h isto rii z O stródy i O lsztynka. Poza tym nie chodziło tu o p ry w atn y ch w łaścicieli pól, bo w łaśn ie w ty m czasie gros pola b y ła w łasnością jednego w łaściciela, i w łaściciel Łodw igow a, n a którego polach z n a jd u ją się ruiny, zresztą in icjato r p o sta w ien ia pom nika, p rzek azał bezpłatnie cały szm at pola, n a k tó ry m z n a jd u ją się ru in y , n a w łasność, pow iatow i ostródzkiem u. P oza tym ru in y n ie zostały w y b ran e jako m iejsce pod pom nik, poniew aż były otoczone szacunkiem i opieką — w p ro st przeciw nie — ru in a p rzed staw ia ła żałosny, zaniedbany w ygląd, co zgodnie w szyscy au to rzy p o d k reślają. („...Die R uine

g ew ä h rt einen tra u rig en A n b lick ...” Das Schlachtfeld..., A ltpreussische

M onatsschrift, 5, 1868, s. 546, a tak że E. S c h n i p p e i , Das Kloster... s. 173). D opiero ustaw ien ie p om nika spow odow ało częściow e u p o rządkow anie te re n u ru in y . (Por. G. C o n r a d, op. cit., s. 102), a dopiero po ro k u 1910, zdaje się pod w pływ em uroczystości obchodzonych przez Polaków , cały te re n koło ru in kaplicy ogrodzono n a jp ie rw płotem z sia tk i d ru cian ej, a potem płotem z k a ­ m ieni. Poza tym w tra d y c ji te re n w okół kaplicy nigdy nie by ł nazyw any cm entarzykiem — dopiero nasze b a d a n ia archeologiczne w 1959— 1960 w y k a ­ zały to, że o taczający te re n by ł używ any niegdyś jak o cm entarz przykościelny. es) Por. w ym iary podane przez E. S c h n i p p e l a , D as Kloster... s. 173, p rzy p is 2,

(16)

pomnik w. mistrza. Giaz ten zachow ał się do czasów obecnych. W r. 1910 uporządkowano otoczenie ruin kaplicy i pomnika, posa­ dzono drzewa i teren ogrodzono. Orzeczeniem W ojewódzkiego Kon- senvatora Zabytków w O lsztynie nr 487/60 z dn. 4 kw ietnia 1960 r. ruiny kaplicy, wraz z najbliższym otoczeniem zostały uznane za zabytek podlegający ochronie.

Tak w krótkim zarysie przedstawiają się dzieje kaplicy w św ietle dostępnych mi źródeł historycznych. Nie są te źródła zbyt bogate, by w pełni można prześledzić dzieje tego obiektu. D latego w latach 1959— 1960 przeprowadzono badania archeologiczne ruin kaplicy, których zadaniem było uzupełnienie skrom nych o niej wiadomości oraz poznanie jej architektonicznego w yglądu. W yniki tych badań zostaną opracowane w innym m iejscu 63), tu jedynie można podać, że kaplica w św ietle naszych badań — to zorientowana prostokątna hala o rozmiarach w ew nętrznych 20,45 X 8,90 m. Grubość muru sięga do 150 cm. Mury w ykonane głów nie z kamieni, ale gdzie­ niegdzie zbudowane i reperowane cegłą. Narożniki kaplicy i ściany długie podparte b y ły grubym i przyporami. Odsłonięto rów nież jedno w ejście — w południowej ścianie — kaplicy, a nie jakby się

spo-ra) Por. p rzy p is 1.

Ryc. 8. P ró b a rysunkow ej re k o n stru k c ji kaplicy przez inż. arch. J. G olakow skiego. W a ria n t — C.

(17)

dziewać należało w ścianie zachodniej — szczytowej. Öd stronÿ wschodniej do kaplicy przymurowana była mała zakrystia (rozmiary zew. 7,00 X 5,00 m). W ewnątrz kaplicy odkryto prawdopodobnie resztki jednego z bocznych ołtarzy. Miejsca, gdzie stał ołtarz głów ny, nie badano, gdyż stoi na nim duży głaz — pomnik Ulricha v. Jun- gingen. P ew ne nieregularności w grubości ścian oraz odkryte resztki filarów wskazują na możliwość istnienia chóru w kaplicy. Ocena resztek zachowanych murów kaplicy przez architektów i historyków sztuki w zasadzie pokrywa się z naszym i wnioskam i, że kaplica była budowana pospiesznie. Mur bowiem jest słaby i sw ym charakterem zdradza pospieszne w ykonanie. Budowniczym b ył zapew ne jakiś pośledniejszy architekt krzyżacki. Warto również w spom nieć, że badania archeologiczne również odsłoniły resztki zabudowań gospo­ darczo-m ieszkalnych (w ym ienionych w źród łach )64) zw iązanych funkcjonalnie z istnieniem kaplicy.

Warto zwrócić jeszcze uwagę na zjawisko w ystępujące w źród­ łach, a m ianowicie na kult zw iązany z kaplicą, ale kult, którego źródeł szukać należy w dużej m ierze w przechow yw anej tradycji ludowej o zw ycięskiej bitw ie polskiego oręża. C harakterystyczny jest też fakt dosyć gw ałtow nego zwalczania tego kultu potem przez rząd i protestanckie władze kościelne. Walka z „zabobonami i p iel­ grzym kam i'’ na pewno nie zaw sze podyktowana była względam i religijnym i, jak to było podkreślane w oficjalnych dokumentach i stwierdzeniach. Była w tym bez w ątpienia ukryta w alka z tra­ dycjam i tego „zwyczajnego ludu z P olsk i” pielgrzym ującego na Pola Grunwaldu, m. in. w rocznicę zw ycięskiej bitw y 65).

6i) P or. „...spalili w rogow ie na pobojow isku kościół i c o d o n i e g o n a l e ż a ł o . . . ” (Scriptores R erum ... s. 341, podkreśl. — H. O.), „...teraz jed n ak k ap lica z e w s z y s t k i m i z a b u d o w a n i a m i jest już zburzona...” (C. H e n n e n b e r g e r, op. cit., s. 448, podkreśl. — R. O.).

os) P ra g n ę rów nież w ty m m iejscu serdecznie podziękow ać ks. prof, d r St. Z d a n o w i с z o w i za pom oc, cenne uw agi i o b jaśn ie n ia przy tłu m a ­ czeniu szeregu te rm in ó w z zakresu litu rg ii i sp rzętu kościelnego.

Cytaty

Powiązane dokumenty

The two-way wavefield theory is formulated with one-way concepts, allowing the current migration algorithms for primary wavefields to be extended to multiple scattering (FWM). In

Z każdego problemu typu X istnieje wielomianowa redukcja do spełnialności formuł 3-CNF-SAT / 3-kolorowania?. Chcemy meta-twierdzenie

Produkuje się już wówczas na zbyt dla nieznanego odbiorcy, a wym iana odbywa się z zachowaniem reguł średniowiecznych: na targu, po uiszczeniu cła i m ytu, pod

Oprócz róż czerwonych na 4 rabatach ogrodnik chce posadzić róże białe.. Na każdej rabacie będzie 7

On jako główny aktor znajduje się w centrum przedstawienia i gdy trzeba zilustrować proroctwo Zachariasza „Uderzę pasterza, a rozproszą się owce” (Za 13,7;

Wykorzystując koncepcję metod wzorcowych przeprowadzono badanie, mające na celu wykazać siłę ekonomiczno-finansową spółek wchodzących w skład indeksu WIG20 notowanych

5 В.. Protczenko, przede wszystkim należałoby wymienić następujące: 1) nie mając języka międzynarodowościowego nie można byłoby zapewnić stałej więzi między

W pływ czasu inkubacji na właściwości antyutleniające związków fenolowych kalafiora wyekstrahowanych układem rozpuszczalników metanol-woda 4: