• Nie Znaleziono Wyników

"Swift's Anatomy of Misunderstanding. A Study of Swift's Epistemological Imagination in A Tale of a Tub and Gulliver's Travels", Frances Deutsch Luis, London 1981 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Swift's Anatomy of Misunderstanding. A Study of Swift's Epistemological Imagination in A Tale of a Tub and Gulliver's Travels", Frances Deutsch Luis, London 1981 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

P rin cipia e t specim en philosophiae, (Coloniae 1653, s. 121—129) oraz P rin cipiorum philosophiae editio II (Coloniae 1661, s. 121— 129) 7. Magni, rozpoczynając od w spom ­

nienia osobistego zetknięcia z M ersenne’em w R zym ie w 1645 r., pragnął go po­ zyskać do ostrej w a lk i z filozofią Stagiryty jako całkow icie sprzecznej z doktryną chrześcijańską. Brak publikacji tego listu uderza tym bardziej, że w niniejszym tom ie pom ieszczone zostało inne polonicum, n ie zw iązane bezpośrednio z osobą M ersenne’a, list, ja k i „un gentilhom m e polonais” przesłał 22 grudnia z W arszawy do Paryża, opublikow any w „Gazette” 14 stycznia 1648 r., dotyczący „latającego sm oka” T ita L ivia Burattiniego (nr 1717, s. 580—583).

Zaznaczenie tego jednego braku jest, oczyw iście, niczym w obec w kładu i efektu pracy edytorskiej Armanda Beaulieu, którem u życzyć tylko wypada jak najszyb­ szego zakończenia ogrom nego przedsięw zięcia i w ysiłk u jego, i w szystk ich jego poprzedników.

K arolin a Targosz

(Kraków)

Frances Deutsch L u i s : S w ift’s A n a to m y of M isunderstanding. A S tu d y of

S w ift’s E pistem ological Im agination in A T ale of a Tub and G u llive r’s T ravels. •

1981. George Prior Publishers London, 193 ss.

Literatura piękna, zwłaszcza proza X V III i X IX w iek u jest dla historyka nauki intuicyjnym przekazem w zorców i w artości danej epoki, jej klim atu, pozw ala na przybliżenie realiów życia ludzi nauki, środowiska, w którym pow staje nauka. U praszczając, można powiedzieć, że historyk nauki w literaturze pięknej szuka mniej lub bardziej nieuśw iadom ionych przez twórcę uw arunkow ań m yśli in telek ­ tualnej, m yśli, której am bicją jest sam ośw iadom ość. Ogromnie w ażną rolę pełnią tu książki z pogranicza eseju i beletrystyki, książki, których bohateram i są nau ­ k ow cy i nauka. W tym kontekście nowa interpretacja tw órczości S w ifta dokonana przez Frances D. Luis przynosi bardzo w iele. Po pierwsze: odczytuje ona A Tale

o f a Tub (Opowieść o beczce) 1 P odróże G u liw era jako ksiiążki traktujące o uczo­

nych i ich św iecie, po drugie: jest próbą odtw orzenia epistem ologicznej św iadom o­ ści uczoinych przełom u XV II 1 XVIII w ieku; i po trzecie: przekonyw ująca przed­ staw ia now ą tezę, że głów nym zam ierzeniem S w ifta było ostrzeżenie przed bez­ krytycznym przyjm owaniem now ych m etod badaw czych i ukazanie n ieb ezpie­ czeństw, czyhających na adeptów nowej nauki, jakie n iósł ze isobą empiryzm.

Praca ta składa się z trzech części. W pierwszej autorka charakteryzuje episte- m ologiczne d ylem aty epoki. Człowiek w zaraniu O św iecenia nie jest już w stanie pozostawać w e w nętrzu w łasn ego ciała w oczekiw aniu na m om ent ilum inacji, co­ raz w ięk szą w agę przykłada się do św iata zew nętrznego. Odkrycia G alileusza, B oyle’a, H arceya i N ew tona podnoszą rangę zjaw isk fizycznych, kierują uw agę ludzi interesujących się nauką na znaczenie i pożytek płynący z rzeczy i faktów znajdujących się i działających w owej zew nętrzności. P ostęp staje się em pirycznie w ym ierny i przynosi w iarę w pożyteczność rzeczy. Podstaw ow ym pojęciem epoki staje się m ateria, do badań nad nią w zyw ają Bacon i Locke. Zaczyna się ją trak­ tować jako sam odzielny, zew nętrzny byt, a w ślad za tym jako „indisputable king of the em pirical realm ”. Tryum f m aterii przygotow ały dwa dzieła: Gilberta De

M agnete (1600) i O p ty k a N ew tona (1704). Bacon św iadom faktu, iż jest ich spadko­

biercą w yznaje: I om a tru m p e ter not a com batant.

(3)

Ludzkość, oderw ana za sprawą lu nety Galileusza od spraw ziem i, zostaje spro­ wadzona na nią z powrotem, dokonuje tego m ikroskop. R ośnie zainteresow anie spraw am i lokalnym , bliskim i, dom ow ym i. C złow iek zyskuje praw o podziw iania sa ­ m ego siebie, szerzy się zjaw isko nazwane przez autorkę „kultem Ja”. P ow staje p o­ w ieść, purytanie opisują siebie, przem awiają w e w łasn ym im ieniu, czyni tak Moll, Gulliver, Spectator, Draper, Modern Booby —■ „the „Cult Of J” w as an in fection to w hich there w as no im m unity” (s. 33) — konkluduje autorka. O bserw ujem y naro­ dziny nowych w artości: kultu m aterii i kult Ja; użyteczność i indyw idualizm — dwa podstaw ow e założenia utylitaryzm u.

Obok m aterii, jako królow ej empirii, istn ieje strona duchowa, poniew aż „most m en still needed a king in heaven over a ll” (s. 16). U czeni postrzegają rzeczy­ w istość jako — m ówiąc słow am i autorki — podzielane królestw o (divided Realm): ziem ia i niebo; fa k ty i w artości. Świadom ość rozdw ojenia nie pow oduje reakcji w postaci prób przezw yciężenia owej dychotom ii. Obrazowo charakteryzuje ich za­ chow anie Luis — „God in one hand and pragm atic know ledge in the other, w ith no com pulsion to m ake the left hand show the right w hat it held ” (s. 7). Locke, pow odow any szacunkiem , nie chce m yśleć o Bogu w ten sam „chłodny” sposób co o rzeczach i faktach, podobnie m ilczy Gulliver.

Skoro gnoseologiczna rew olucja dotyczy tylko królestw a faktów , także druga w kolejności po m aterii kategoria — um ysł — m usi pełnić dwojaką rolę. Ludzie nauki są zainteresow ani w studiow aniu m aterii, ale w oale niie pragną m ierzyć Boga.

Kult rzeczy powoduje, że język, który w tym czasie staje się przedm iotem re­ fleksji, traktow any jest przez Locke’a i Hobbesa jako narzędzie służące do n a zy ­ w ania rzeczy. W L ew iatan ie napotykam y twierdzenia, że prawda i fałsz są w y ­ łącznie atrybutam i m owy, zatem n ie można ich używ ać w stosunku do rzeczy, które istnieją realnie. Thomas Sprat naw ołuje do precyzaicji języka, id ea ł znajdując w m atem atyce.

W yobraźnia gnoseologiczna początków O św iecenia w spiera się na trzech fila ­ rach: m aterii, um yśle i języku. Jest ona „podzielonym królestw em ”, gdzie w sp ół­ istn ieje św iat religii i w artości ze św iatem faktów i rzeczy, a w tym w szystkm „Gulliver w as a true son of a tim e w hen faith in God in fact w ere often held w ith sim ultaneous zeal” (s. 20).

Druga część pracy jest pośw ięcona analizie A Tale of a Tub, którą autorka uznaje za „kom edię om yłek badaw czych”. Odm iennie w stosunku do w cześn iej­ szych badaczy tw órczości S w ifta n ie interpretuje narratora T ale jako nośnika określonej postaw y. Modern booby — now oczesny głupiec, nie tylko bywa głupcem pokazując w łasn e błędy, ale także służy za zw ierciadło błędów popełnianych przez innych. S w ift w T ale gra rolę gospodarza cyrku, stwarzając w idzow i, który tam się znalazł okazję do spraw dzenia samego siebie. U słyszy on tam obrazoburcze stwierdzenia, że w iedza i szczęście to córki iluzji, a rozuimi niie je st potrzebny4 N a r­ rator Tale ciągle m iesza słow a i rzeczy, m aterię ii rozum — „S w ift’s puppets turn m ind into matter, m atter into mind, and words into thingis” (s. 115). Zadanie Tale nie polega na ukazaniu za pośrednictw em Sartorianów , że dusze nie są ubraniam i lub Eolów, że Duch Ś w ięty n ie jest ciepłym powietrzem , chodzi o ostrzeżenie — pozornie poprawne rozum ow anie m oże przynieś^ fałszyw y efekt. T ale — w in ter­ pretacji Frances Luis — jest sw iftow skim rejestrem szkód, jakie m oże w yrządzić ludzkości bezkrytycyzm w przyjm owaniu now ych ńdei. Modern booby, Sartorianie, Eolianie m ylą się choć postępują ściśle w edług w skazów ek Bacona. S w ift pokazuje jak ich neoficki zapał w elim inow aniu starych błędów prowadzi na m anow ce fałszu.

Autorka dochodzi do w niosku, że gnoseologiczne rozw ażania zawarte w Tale staw iają S w ifta w jednym rzędzie z m yślicielam i tej rangi co Locke, Hobbes, Ma­ i l

(4)

lebranche, Charon, Pascal, M ontaigne. Podkreśla zw łaszcza związek łączący go z tym ostatn im w „lam encie nad sam ooszukiw aniem się ludzkości”.

Część trzecia została poświęcona P odróżom G u llivera. S w ift podobnie jak i w T ale żongluje nieporozum ieniam i obserwatora i obserwowanego, z tym, że w T ale nieporozum ienia dotyczą słów , a w Podróżach rzeczy; dla narratora z Tale prawda oznacza konfigurację językow ą, dla G ullivera jest w ynikiem doświadcze­ nia; jak pisze o tym autorka — m odern booby rzuca czytelnika w „m głę niepo­ rozum ień słow nych”, podczas, kiedy z G ulliverem pozostajem y w „zadym ce ścisłych fak tów ”. Podróże stanow ią następny krok w kształtow aniu się w yobraźni episte- m ologicznej S w ifta — „The Tale sh ow how a booby fails; the Travels show how a clever and „scientifically” trained observer fa ils” (si. 125—6).

G ulliver liczy, m ierzy, dodaje stopnie, m inuty, cale i funty, pozostając ślepym na znaczenie jakości. Pozbaw iony hum anistycznego, jakościow ego podejścia, które um ożliw ia przekształcenie inform acji w w iedzę, zastępuje osąd m oralny czynno­ ścią m ierzenia. Widzi rozmiar, długość, ma wzrok ale zostaje pozbawiony intuicji, fakty, które podaje są prawdziwe, ale interpretacja pozostaje błędna.

S w ift ob ficie oibdarza swego bohatera, stwarzając m u w szelk ie m ożliwości postulow ane przez ośw ieconych filozofów . Jest on człow iekiem w ykształconym , obserwuje m etodycznie, m ierzy dokładnie, pisze jasno i nie w ykazuje religijnych uprzedzeń. Taka postaw a w yw ołu je w strząs u czytelnika, który przerażony brakiem em ocjonalnych reakcji Gullivera, zm uszony jest do zastanow ienia się, co on sam zrobiłby będąc na jego miejscu.

Sam G ulliver jest postrzegany przez innych jako lusus naturae. Lilipuci zgod­ nie ze w skazów kam i Bacona — pracow icie mierzą kapelusz G ullivera i w iedzą o nim absolutnie w szystko, co trzeba w iedzieć o m aterii, poza tym , że m ateria ta jest w istocie kapeluszem .

W Houyhnhm landzie S w ift k w estionuje w id zen ie jako konieczny w arunek poznania. Gulliver, jak Locke, nigdy n ie poddaje w w ątpliw ość św iadectw a swoich oczu. Tym czasem k onie nie akceptują go, poniew aż n ie posiada ich ciała. Z kolei nasz bohater n ie m oże zrozumieć, że to nie ogon i cztery nogi powodują, że konie są istotam i mądrymi. Opisuje on konie podobnie jak Lilipuci kapelusz, podaje praw dziw e fakty, ale n ie dociera do istoty rzeczy. Szukając doskonałości znajduje ją w kształcie zew nętrznym koni, a n ie w ich cnocie, m yli m aterię z rozumem, zew nętrzność z wnętrzem , substancję z formą. Jego niepowodzenia m ają uczyć, że zm ierzyć to nie znaczy jeszcze zrozumieć, a wzrok jest tylko cząstką naszych zdolności poznawczych. W yznając w zakończaniiu — „I n ever su ffer a w ord to pass that m ay look like reflection” 1, G ulliver jest przekonany o niezawodności swego, „chłodnego” sposobu w idzenia św iata, nigdy nie dzieli się z czytelnikam i żadną w ątpliw ością. Tym czasem pozostaje zabawką *w rękach m aterii — „Gulliver m astered the m easurem ent o f matter, but the facts o f matter, in turn, m astered him ” (s. 169).

Zdaniem autorki głów nym osiągnięciem S w ifta w Podróżach jest zm uszenie czytelnika, który nie ma na to ochoty, do stanięcia twarzą w twarz z per wers ją natury ludzkiej. Tale i Podróże 'są obrazami próżności ludzkiej, która przyjęła tylko jeden sposób rozum owania. Człowiek jest wirtuozem błędu. S w ift chce pokazać różnice m iędzy tym co robimy, a tym co m yślim y, że robimy. Ludzkość nie jest w stanie dokonać w ięcej, niż w ierzy, że potrafi.

D otychczas twórczość S w ifta odczytyw ano przede w szystkim przez jego osobo­ wość; eksponowano zam iłow anie do skatalogicznych obscenów, urażoną ambicję,

1 N ie ma tego zdania w tłum aczeniu M. Słom czyńskiego w najpełniejszej pol­ skiej edycji Podróży G ullivera (J. S w i f t : P odróże do w ielu odległych narodów

(5)

przebieg kariery politycznej, w p ły w religii. K athleen W illia m s2 ujrzała w S w ifcie człowieka, którego celem b ył komprom is. P h illip Harth — autor pracy S w ift and

A nglican R a tio n a lism 3 w ysu n ął tezę, iż postać narratora Tale posłużyć m iała do

rozprawy z nieracjonalnym podejściem do religii. Ronald P a u lso n 4 ujrzał w narra­ torze parodię siedem nastow iecznej sztuki kazuistycznej. Irvin Ehrenpreis oraz Ed­ w ard R o sen h eim 5 zw rócili uw agę na życie pryw atne S w ifta. Miriam S terk m a n 6 zaprezentow ała sposób interpretacji podobny do autorki, ale uznała, że S w ift był nieśw iadom efek tów jakie osiągnął. Tam gdzie Frances Luis zobaczyła głęboki, w ew n ętrzny związek, w ynikający z epistem ologicznych założeń, Starkm an dostrze­ gła strukturę spajającą krytykę, szaleństwo, dumę i drw inę S w ifta. Prace te autor­ ka om aw ia w e w stępie. W, bibliografii brak pracy Davfida W ard a7, gdzie autor w skazuje na podkreślenie przez S w ifta bliskości m iędzy zdolnością k reacji a sza­ leństw em , interpretując T ale jako szaleństwo ludzi i instytucji. W idoczne są rów ­ nież pew ne analogie m iędzy ujęciem postaci G ullivera przez Warda i autorkę, choć bardziej um otyw ow ana w ydaje się być całościow a w izja F. Luis. Drugą w ażną pozycją do której autorka n ie nawiązuje, choć została przytoczona w bibliografii jest praca Denisa Donoghue pt.: Jonathan S w ift — A C ritical In tro d u c tio n 8. A u ­ tor ten staw ia ciekawą tezę, że sw iftow sk i sposób m yślenia jest bardziej rodem z X V I i XV II niż z) XVIII Wieku, w ykazując pokrew ieństw o z M ontaigne. A n ali­ zuje on w tw órczości S w ifta rolę takich kategorii, jak: Bóg, natura, rozum, ciało, dusza, duch. M otyw ację do napisania Tale D onogue upatruje w ch ęci rozpraw ienia się z m etafizyką i spekulacją. W P odróżach w id zi opowieść o rosnącej alienacji człowieka, zatem podobnie jak uczynił to B. S u ch od olsk i9. Szkoda, że autorka nie w ykorzystała jego pracy.

Książka Frances D. Luis stanow i w dotychczasow ych opracow aniach tw órczo­ ści S w ifta jedną z najbardziej przekonyw ujących prób odczytania jego założeń pod jednym kątem — teorii poznania. W cześniejsze interpretacje poprzez religię czy koleje życia nie są spójne.

W yłożenie przez autorkę gnoseologicznych zam ierzeń S w ifta prowadzi do w niosku, że jego tak często przez różnych autorów podnoszona niechęć do ludzi była w istocie całkiem odm iennym uczuciem . S w ift nie czuje do nas obrzydzenia, on nam w spółczuje, tak jak w spółczuje się ślepcom.

Janina R osicka

(Kraków)

W itold D o r o s z e w s k i : J ęzyk , m yślen ie, działanie. R ozw ażan ia ję z y k o z n a w ­

cy. W arszawa 1982. P aństw ow e W ydawnictw o N aukow e 247 ss.

Książka jest w yborem rozpraw i artykułów W itolda D oroszew skiego, opubli­ kowanych w latach 1961—1975. Stanowi ona ciąg dalszy jego S tu d ió w i szk icó w

2 K. W i l l i a m s : Jonathan S w ift and th e Age of C om prom ice. U niversity of

Kanzas Press Law rence 1958.

3 Chicago, U niw ersity of Chicago Press, 1961.

4 R. P a u l s o n : T hem e and S tru ctu re in S w ift’s T ale of a Tub. N ew Haven Y ale U niversity Press 1958.

5 I. E h r e n p r e i s : S w ift: The Man, His W orks, and th e Age. Cambridge Harvard U niversity Press 1962; E. R o s e n h e i m jr .: S w ift and th e S a tiris t’s

A rt. Chicago, U niversity of Chicago Press 1963.

6 M. S t a r k m a n : S w ift’s S atire on Learning in A T ale of a Tub. Princeton, Princeton U niversity Press 1950.

7 D. W a r d : Jonathan S w ift. An Introductory Essay London 1973. 8 Cambridge 1969.

9 Opowieść o człow ieku zdradzanym przez sam ego siebie (Antropologiczny sens satyry Swifta). Przegląd H um anistyczny 1967 nr 1 s. 11—31.

Cytaty

Powiązane dokumenty

The Author begins with a description of a fundamental qualitative difference which obtains already with respect to the form of philosophical questions concerning knowledge between

Osobie wykluczonej ze Stowarzyszenia, przysługuje prawo odwołania od decyzji Zarządu do Walnego Zjazdu Stowarzyszenia, w terminie jednego miesiąca od daty decyzji Zarządu.

(Note that in the famous book [Gu] R. Guy wrote that characterizing exact 1-covers of Z is a main outstanding unsolved problem in the area.) This enables us to make further

Reference samples of acylated betacyanins, used for identification of newfound betacyanins in the extract tested by co-injection experiments, were isolated from fruits of

W chowywania ryb żywych oraz dowych „Centrala Rybna' urzą llllllłlllllllllllllłllllłllllllllllllilllllllll szwedzki „Port Stanley'', któ- najbliższych godzinach ma

Zna i rozumie w zaawansowanym stopniu poglądy na instytucje prawne z zakresu partycypacji publicznej w prawie ochrony środowiska oraz zasady funkcjonowania aparatu administracji

a także psychiatrycznym. Sędzia penitencjarny może zarządzić przeprowadzenie badań bez zgody skazanego.. W zakładzie karnym dla młodocianych odbywają karę skazani, którzy

ROCZNIKI POLSKIEGO TOWARZYSTWA MATEMATYCZNEGO Seria I: PRACE MATEMATYCZNE X II (1969)K. ANNALES SOCIETATIS MATHEMATICAE POLONAE Series I: COMMENTATIONES MATHEMATICAE