Janusz Hochleitner
’"Studenckie Teki Historyczne"
Naukowego Koła Historyków
Uniwersytetu Gdańskiego przy
Instytucie Historii UG’, 2004 :
[recenzja]
Echa Przeszłości 5, 484-487
był Andrzej Zaćmiński (n r 1, 2002), czy też książki au to rstw a W itolda Stan- kowskiego „Obozy i inne m iejsca odosobnienia dla niemieckiej ludności cywil nej w Polsce w latach 1 9 4 5 -1 9 5 0 ”, której recenzentem był Tadeusz Wolsza (n r 4, 2003).
Całość zam ykają inform acje dotyczące sesji naukowych i konferencji, k tóre odbyły się w k raju i zagranicą, oraz w spom nienia o tych, którzy odeszli: prof. Edw ardzie M. Serw ańskim (n r 2, 2001), d r Zdzisławie K. Jagodzińskim (n r 3, 2001), prof. Czesławie Łuczaku (n r 3, 2002).3 W n r 3 z 2003 r. zaw arta dodatkowo je st ocena „Dziejów N ajnowszych” przygotow ana przez Ja n u sz a Żarnowskiego oraz omówienie roczników 2001 i 2002 przygotowane przez Z ygm unta Zielińskiego.
K atarzyna Lustyk-Peciulis
„ S tu d e n c k ie T eki H isto r y c zn e ”
N aukow ego Koła H istoryków
U niw ersytetu G dańskiego przy Instytucie H istorii UG, z. I,
2002, ss. 76; z. 2, 2004, ss. 136.
Recenzowane dwa zeszyty „Studenckich T ek H istorycznych” zasługują n a uwagę przynajm niej z dwóch powodów. Po pierwsze, zaw artość m erytoryczna zeszytów przekonuje o bardzo am bitnych założeniach Redakcji. Po drugie, inicjatyw a publikow ania prac najzdolniejszych studentów , z których przynaj mniej część zapewne podejmie zawodowo pracę badawczą, świadczy o świado mej polityce Wydawców. Przy okazji w arto wskazać jeszcze isto tn ą okoliczność dla środow iska historyków olsztyńskich - otóż redaktorem naukow ym om a wianych zeszytów je s t do niedaw na pracow nik In sty tu tu H istorii W SP w Olsz tynie - d r hab. Jó zef W łodarski.
P rezentow ane obecnie zeszyty wyszły w podobnej szacie graficznej for m a tu A5. O kładki klejone półsztywne i lakierow ane świadczą o wysokim standardzie pisma. Pierw szy zeszyt został wydrukow any w gdańskim Wydaw nictwie „M arpress”, zeszyt drugi ju ż w W ydawnictwie U niw ersytetu G dańs kiego. Zaw artość dwóch zeszytów była recenzow ana przez dr hab. Edm unda Kizika. Osoba inicjatora „Studenckich Tek H istorycznych” - prof. Józefa W łodarskiego - zagw arantow ała kontynuację s tru k tu ra ln ą zawartości pisma. A naliza spisu treści wskazuje stałe części zeszytów: n a początku znajduje się „Słowo w stęp ne” red ak to ra naukowego, następnie najbogatszą częścią są
„A rtykuły” (w z. l - 39 stron, w z. 2 - 81 stron). W zeszycie l po arty ku łach zamieszczone zostały „K om unikaty”, zaś w kolejnym zeszycie - „M iscellanea”. Trzecią częścią są recenzje i omówienia, następnie „Spraw ozdania” i „Wy w iady”.
T a o statn ia część znacznie dynam izuje lekturę. W zeszycie pierwszym studenci przeprow adzili wywiad z archeologiem A ndrzejem Gołębiowskim, kierującym badaniam i przy kościele św. M ikołaja w G dańsku. W ostatnim zeszycie wywiad został przeprow adzony z prof. zw. dr. hab. Rom anem Wapińs- kim. Zeszyt l zam yka „Pro m em oria”, o statn i zeszyt zaś - wykład inauguracyj ny n a Wydziale H um anistycznym UG w 2003 roku.
W zeszycie z 2002 rok u znajdujem y 6 artykułów . Sław om ir Form ella pisze o „Roli hodowli bydła, rzeźnictw a i h an d lu m ięsem w życiu gospodarczym Świecia nad W isłą w dobie rządów krzyżackich (1 3 0 9 - 1445)”. A naliza doku m entów lokacyjnych w ykazała istnienie ju ż tzw. drogi bydlęcej, k tó ra znaj dowały się tuż przy granicach tworzącego się m iasta. Dalsze poszukiw ania wskazały istnienie także pastw isk m ieszczańskich. Przegląd głównie drukow a nych źródeł wskazuje, iż rzeźnictwo odgrywało w życiu m iasta w ażną rolę aż do XVI stulecia. M arcin Grulkowski w artykule „K ariera P io tra Guisa. P rzy czynek do badań prozopograficznych p atrycjatu krakow skiego” próbuje udo wodnić, iż b u n t wójta A lberta m iał przełomowe znaczenie dla kariery politycz nej niektórych przedstaw icieli patrycjatu. Interesujące wydają się spostrzeże n ia A utora n a te m a t narodowościowego tła opisywanych w ydarzeń oraz ukazują główne siły zainteresow ane w tym czasie zjednoczeniem Polski. J a n Szkudliński analizuje bitw ę pod Chocimem (9-11 XI 1673 r.) n a podstawie zachowanych źródeł pisanych. Agnieszka Rusakiewicz kreśli „Ideał osiem nas towiecznej w olnom ularki polskiej n a podstaw ie ry tu a łu Wielkiej Loży Dob roczynności n a W ielkim Wschodzie W arszaw skim ”. M ateriał te n ukazuje atm osferę tajem niczych spotkań i rolę kobiet w ru ch u w olnom ularskim , który w Polsce upowszechnił się za pośrednictw em Francji. M agdalena C hlasta prezentuje ewangelików sopockich, zaś M agdalena Arłukiewicz w m ateriale „G racjan Fróg, ps. „Szczerbiec”, 50. rocznica tragicznej śmierci dowódcy III Brygady Arm ii Krajowej O kręgu W ileńskiego” ukazuje zapom nianego b ohate ra II wojny światowej. Głównym źródłem analizy dla A utorki stał się list b ra ta G racjana - Zbigniewa Fróga z 13 w rześnia 1969 roku. M ateriał te n je s t kolejnym źródłowym przykładem - ja k podkreśla to A u torka - n a niespraw ied liwość sądów PRL-u. P oruszona przez nią problem atyka, ta k ja k wiele innych tego rodzaju spraw, ciągle czeka n a pełne wyjaśnienie i rehabilitację.
W zeszycie z 2004 ro ku znajdujem y 9 artykułów , które w kilku przypad kach stanow ią w ybrane fragm enty prac m agisterskich. A leksandra H allm ann
pisze „O zaw artości kosm etyczki starożytnej E gipcjanki”. M ateriały A u to rk a poszukiw ała m .in. w K airze - o czym świadczą jej zdjęcia - a także ko rzy stała ze zbiorów B ritish M useum i licznych źródeł drukow anych. M aria K rause podjęła się u k a z an ia interesującego zagadnienia - „N a garść sieczki. Relacje cudzoziemców o nocach spędzonych w Polsce XVI - XVIII- w iecznej”. Z opub likow anych przekazów udaje się A utorce przedstaw ić elem ent staropolskiej k u ltu ry m aterialnej w postaci łóżek. Okazuje się, iż w XVI - XVIII w ieku przezorni podróżni wyposażeni byli w sk ładane łóżka, gdyż w katalogu usług polskich zajazdów i karczm nie było noclegu. Gdy ta k a potrzeba pojaw ia się, najczęściej korzystano wówczas z noclegu w stodole. A gnieszka Rek w m a te riale „K oronki w ubiorze m ieszczki gdańskiej n a przełom ie XVII i XVIII w iek u” ukazuje jed e n z najbardziej charakterystycznych elem entów stro ju w XVI - XVIII stuleciu. Do swojej analizy A u to rk a w ykorzystała drukow ane inw entarze, przekazy ikonograficzne oraz zbiory m uzealne. M a rta Paw lik w „Opiece medycznej n a d niem owlęciem n a ziem iach polskich przełom u XVIII i XIX w ieku w świetle poradników m edycznych” ukazuje zatrw ażający częstokroć obraz s ta n u wiedzy medycznej w m inionych w iekach oraz pierw sze próby ingerow ania w tę sferę profesjonalistów - lekarzy. Czytając te n m ate ria ł łatw o je s t prześledzić ja k długą drogę przebyła medycyna, zwłaszcza ginekologia i p e d ia tria n a p rze strz e n i o statn ich 200 lat. A gnieszka K ralka podjęła się w ytłum aczenia „Istoty bałagulstw a w świetle w ybranych źró deł”. M arcin Szerle w m ateriale „Zalecenia dla portów m orskich w m iędzynarodo wych konw encjach sa n ita rn y c h z lat 1912 i 1926 oraz w ybranych um owach pom iędzy Rzeczpospolitą P olską i p aństw am i sąsiedzkim i z lat 1921 - 1925” w prow adza w św iat skom plikow anych przepisów, któ re m iały rozbudzić potrzebę edukacji prozdrow otnej oraz przyczyniły się do budowy jednolitej organizacji zajmującej się ochroną zdrowia. M arcin G rulkow ski ko ntynuuje w ątek w olnom ularski z pierwszego zeszytu (arty k u ł A. Rusakiewicz) w m a te riale „F riedrich W ichtl i E rich L udendorff - szerm ierze publicystyki anty- m asońskiej. Przyczynek do dziejów m yśli społecznej w początkowych latach Republiki W eim arskiej”. Rozw ażania te wydają się bardzo tra fn e i niejako stanow ią ciekawe u zupełnienie do genezy niem ieckiego nazizm u. „Obraz sejm u II Rzeczypospolitej n a podstaw ie M uchy z 1926 ro k u ” je s t arty k ułem M oniki M isztal, k tó ra poprzez analizę w ybranych num erów pism a określa, w ja k i sposób redakcja zareagow ała n a p rzew rót majowy Józefa Piłsudskiego. A n na Tillak w m ateriale „Indyjsko - p a k ista ń sk i spór o K aszm ir w latach 1947 - 1966 w doniesieniach D okum entacji P rasow ej” ukazuje tak że a k tu a l ność tego konfliktu, gdyż obie stro n y do dziś nie zam ierzają zrezygnować z K aszm iru.
W skrócie powyżej zaprezentow ane a rty k u ły uk azu ją szerokie pole zain teresow ań gdańskich stu den tó w histo rii. N a pewno ju ż pobieżna an aliza treści przekonać może nas o dobrym w arsztacie badawczym Autorów. W swo ich analizach często k o rzy stają z przekazów nie pisanych - przede w szystkich zbiorów m uzealnych, odkryć archeologicznych i przekazów ikonograficznych. Środkiem pozyskiw ania inform acji często staje się dla m łodych badaczy In te rn e t, k tó ry je d n a k je s t przytaczany z dużą ostrożnością. P rezentow ane m ateriały m ają c h a ra k te r przyczynkarski, niem niej w ta k ograniczonych form ułach w ielokrotnie z sukcesem A utorom udaje się zaprezentow ać główną m yśl, przeprow adzić kró tk ie poszukiw ania badawcze a n astęp n ie celnie pod sum ow ać w łasne osiągnięcia.
P ragnę podziękować za tę inicjatywę redakcji Pism a, zwłaszcza że osobi ście przed laty czynnie uczestniczyłem w gdańskim ru c h u naukow ym h isto ryków i dziś w dużym sto p n iu k orzystam z podobnych m etod p enetracji badawczych. Inspirujące m yśli wielu przytoczonych m ateriałów - ja k m ożna dom niem yw ać n a podstaw ie ju ż osiągniętych sukcesów gdańskich stu dentów - zapow iadają interesu jące m onografie i rozpraw y w przyszłości. Myślę, iż dotychczasowe poczynania olsztyńskiego środow iska studenckiego m ogą n ie baw em zaowocować podobnym i efektam i, a niniejsze om ówienie do tego bardziej jeszcze zmobilizuje.