• Nie Znaleziono Wyników

"Auf Gott hin ausgespannt. Der Weg des Meditierens", Josef Sudbrack, Freiburg-Basel-Wien 1983 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Auf Gott hin ausgespannt. Der Weg des Meditierens", Josef Sudbrack, Freiburg-Basel-Wien 1983 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Stefan Moysa

"Auf Gott hin ausgespannt. Der Weg

des Meditierens", Josef Sudbrack,

Freiburg-Basel-Wien 1983 : [recenzja]

Collectanea Theologica 54/2, 189-190

(2)

R E C E N Z J E 189 p o g lą d , ze sw o je p is m a d u c h o w n e u w a ż a p r z y n a j m n i e j za ró w n ie w a ż n e j a k p is m a ś c iś le te o lo g ic z n e i ż e tk w i w n ic h p r z y n a jm n ie j ty le sa m o z t r u ­ d e m p r z e p r a c o w a n e j te o lo g ii. J a k o z a s a d ę s y s te m a ty k i m a te r i a łu p rz y ję li w y d a w c y c n o ty te o lo g ia ln e w n a s tę p u ją c y m p o r z ą d k u : w ia r a , m iło ść i n a d z ie ja . O c z y w iśc ie w te g o ro ­ d z a ju w y b o rz e s y s te m a ty z a c ja n ie m o że by ć z b y t d a le k o p o s u n ię ta . W k a ż ­ d y m d z ia le z b io r u z n a jd z ie m y w ię c p rz y c z y n k i, k tó r e w p r o s t d o ty c z ą te m a ­ tu , j a k te ż i in n e m n ie j lu b b a r d z ie j ś c iśle z n im z w ią z a n e . W d z ia le o w ie rz e n a jc ie k a w s z y je s t p rz y c z y n e k d o ty c z ą c y je j p r o ­ s to ty . R a h n e r s tw ie r d z a tu , że n a jp r ę d z e j b ę d z ie d z is ia j p r z y j ę ta w ia r a p rz e d ­ s t a w i o n a w f o r m ie o d p o w ie d z i B o g a n a p y ta n ie , k tó r e s ta w ia c z ło w ie k p rz e z sa m o sw o je is tn ie n ie . T e o lo g ia m a p rz e d s o b ą o g ro m n e z a d a n ie do s p e łn ie ­ n ia , a b y t a k w ia r ę p r z e d s ta w ić . B r a te r s tw o , k tó r e p o w in n o c h a r a k te r y z o w a ć w y z n a n ie w ia ry , p o le g a m ię d z y in n y m i n a ty m , b y z ro z u m ie ć c z ło w ie k a , k tó ­ re g o d ro g a d o w ia r y je s t t r u d n a i u ła tw ić m u tę d ro g ę w y c h o d z ą c o d r z e ­ c z y w is to ś c i ś w ia ta . W k o n te k ś c ie w ia r y R a h n e r m ó w i te ż o n ie k tó r y c h s a k r a m e n t a c h ja k •chrzest, b ie r z m o w a n ie i p o k u ta , o d o ś w ia d c z e n iu B o g a — w sz czeg ó ln o ści d o ś w ia d c z e n iu D u c h a Ś w ię te g o , o m o d litw ie . C z ło w ie k d z is ie js z y o d c z u w a w n ie j d u ż e tr u d n o ś c i, g d y ż B ó g w y d a je się c z a s e m u k ry w a ć . N ie m n ie j s t a ­ le tr z e b a jp o d e jm o w a ć n a n o w o ry z y k o b e z p o ś re d n ie g o m ó w ie n ia do N iego.

W p o d s ta w o w y m p rz y c z y n k u d o ty c z ą c y m m iło ś c i R a h n e r p r z e d s ta w ia ją j a k o a k t c a łe j lu d z k ie j e g z y ste n c ji. B e z w a r u n k o w e z a a n g a ż o w a n ie się n a rz e c z b liź n ie g o je s t ró w n o c z e ś n ie a n o n im o w ą m iło ś c ią B o g a u ty c h , k tó r z y n ie są z d o ln i u k a z a ć m u m iło ś c i w y ra ź n e j. R a h n e r p o d tr z y m u je te z ę o z a ­ s a d n ic z e j je d n o ś c i, j a k a z a c h o d z i m ię d z y m iło ś c ią B o g a a b liź n ie g o . T e z a ta b y ła p r z e d m io te m w ie lu k o n tr o w e r s ji te o lo g ic z n y c h . W ty m d z ia le z n a jd z ie ­ m y te ż p ię k n e r o z w a ż a n ie o E u c h a ry s tii, o czci M a tk i B o żej, o u rz ę d z ie i d u c h o w o ś c i k a p ła ń s k ie j, o e ty c e z a w o d o w e j i in n e . S ą to n a p e w n o te m a ­ t y z w ią z a n e z m iło ś c ią , ch o ć te n z w ią z e k n ie z a w s z e je s t ś c iś le u k a z a n y .

T e o lo g ię c n o ty n a d z ie i o p ra c o w u je R a h n e r g ru n to w n ie o p ie r a ją c się n a te o lo g ii sc h o la s ty c z ń e j, a le te ż s ię g a ją c d a le k o p o z a n ią . M ó w i n a p rz y k ła d , ż e n a d z ie ja r e a l iz u j e n ie s ły c h a n ą p r e te n s ję c z ło w ie k a , a b y m ia n o w ic ie się g ­ n ą ć z g łę b in s w o je j z n ik o m o śc i d o B o g a, p rz y cz y m n ic go n ie m o że z a d o ­ w o lić p ró c z B o g a sa m e g o . S ta w ia te ż c ie k a w ą tezę , że n a d z ie ja je s t o ś ro d ­ k ie m c n ó t te o lo g a ln y c h . Z a w ie r a się b o w ie m z a ró w n o w w ie rz e , j a k i w m i­ łości. W 'w ie r z e — g d y ż je s t je j u k ie r u n k o w a n ie m n a p rz y sz ło ść , w m iło ­ śc i — g d y ż n ig d y n ie m o ż n a p o w ie d z ie ć , a b y m o g ła o n a B o g a c a łk o w ic ie p o sią ść . B óg b o w ie m je s t „ z a w s z e w ię k s z y ” i c z ło w ie k z a w s z e m o ż e G o b a r ­ d z ie j k o c h a ć ; j e s t w ię c m ie js c e n a p e w n e n ie s p e łn ie n ie , k tó r e g o n a d z ie ja je s t w y ra z e m .

K s ią ż k a R a h n e r a b ę d z ie n ie o c e n io n ą , c h o c ia ż t r u d n ą le k t u r ą d u c h o w ą . A u to r p r o w a d z i c z y te ln ik a p rz e z m e a n d r y s w o je j m y śli, a le te n t r u d so w ic ie się o p ła c a , g d y ż c z y te ln ik z n a jd u j e o d p o w ie d ź n a s w o je w ła s n e p y ta n ia . J e s t to p rz y ty m o d p o w ie d ź , k tó r a s k ła n ia d o d a ls z y c h p o s z u k iw a ń .

ks. S te f a n M o y s a S J , W a r s z a w a

J o s e f S U D B R A C K , A u f G o tt h in a u s g e s p a n n t. D er W e g d e s M e d itie r e n s , F r e ib u r g - B a s e l- W ie n 1983, V e rla g H e rd e r, s. 221.

O d ż y w a d z is ia j, z w ła sz c z a w k rę g a c h c h r z e ś c ija n n a Z a c h o d z ie , p o tr z e ­ b a r e lig ijn e j m e d y ta c ji. Z a w d z ię c z a ć j ą n a le ż y w d u ż e j m ie rz e in t e n s y w n ie j­ s z y m k o n ta k to m z r e lig ia m i n ie c h r z e ś c ija ń s k im i, z w ła s z c z a z b u d d y z m e m i h in d u iz m e m , w k tó r y c h m e d y ta c ja o d g r y w a d u ż ą ro lę . A u to r s t a r a s ię p o ­ tr z e b ie m e d y ta c ji w y jś ć n a p r z e c iw n ie ja k o n a d w ó c h d ro g a c h . W s k a z u je n a w a rto ś c i, k tó r e z a w ie r a w so b ie ro z m y ś la n ie w s c h o d n ie ta k , że m o ż e ono r e a ln ie w z b o g a c ić p o b o ż n o ść c h rz e ś c ija ń s k ą . Z d ru g ie j s tr o n y p o d k r e ś la też to ż s a m o ść c h r z e ś c ija ń s k ie j m e d y ta c ji i c z y n n ik i, k tó r e je j z a g ra ż a ją .

(3)

R E C E N Z J E C h r z e ś c ija ń s k ie ro z m y ś la n ie m a s w o ją d a w n ą tr a d y c ję . J e j n a jw y m o w n ie j­ s z y m ś w ia d k ie m je s t św . A u g u s t y n . O d n ie g o p o c h o d z ą s ło w a : „ N ie w y ­ ch o d ź n a z e w n ą trz , w e jd ź w s a m e g o sie b ie , w w e w n ę tr z n y m c z ło w ie k u m ie s z k a p r a w d a ” . N ie je s t to le k c e w a ż e n ie z e w n ę trz n e g o o b ja w ie n ia , a le z a ­ c h ę ta , b y ś w ia t ła i o b ja w ie n ia B ożego sz u k a ć w s w o im s e rc u . M e d y ta c ja t a j e s t w ię c ró w n o c z e ś n ie d o ś w ia d c z e n ie m w e w n ę tr z n y m i r e a liz a c ją w ła ­ s n e j e g z y s te n c ji o ra z s p o tk a n ie m z k im ś in n y m —< z n ie s k o ń c z o n o ś c ią . N ie p o z o s ta je w ię c z a m k n ię ta w so b ie , a le o tw ie r a się, a b y ta k i e s p o tk a n ie m o g ­ ło n a s tą p ić . Z a c h o d z i t u d o św ia d c z e n ie czegoś n o w eg o , co p rz y c h o d z i z z e ­ w n ą tr z ; c z ło w ie k w s łu c h u je się w sło w o do n ieg o w y p o w ie d z ia n e , k ie r u je się k u n a d z ie i i p r z y jm u je d a r.

R e lig ie n ie c h r z e ś c ija ń s k ie m o g ą b y ć d ro g ą do s p o tk a n ia z a b s o lu te m , a le te ż z a w ie r a ć w so b ie s p o ro d w u z n a c z n o ś c i, p r z e d k tó r y m i w ie lu m ą d r y c h lu d z i ·—■ ta k ż e c z ło n k ó w ty c h r e l ig ii — p rz e s trz e g a . H in d u iz m n a p r z y k ła d j e s t re lig ią , w k tó r e j o b o k w ie lk ic h p o c h w a ł w y g ło sz o n y c h d la u b ó s tw a z n a jd u j e m y te ż c a łk o w ite p o d e p ta n ie p r a w lu d z i b ie d n y c h . M e d y ta c je r e l ig i j­ n e n ie c h r z e ś c ija ń s k ie m a ją u d z ia ł w ty c h d w u z n a c z n o ś c ia c h . Ic h z a s a d n ic z y m b łę d e m je s t p o m ie s z a n ie m e to d y z m e ta fiz y k ą . W m e to d z ie c h o d z i o w y ­ z w o le n ie z n ę d z y is tn ie n ia , n ie z aś o s p o tk a n ie z tr a n s c e n d e n c ją . O w o c e m z e tk n ię c ia się c h rz e ś c ija ń s tw a z m e d y ta c ją w s c h o d n ią p o w in ie n b y ć w z ro s t w ła s n e j św ia d o m o ś c i, n ie zaś u le g a n ie s y n k re ty z m o w i.

P o z a o g ó ln y m i s tw ie r d z e n ia m i a u to r a n a liz u je k o le jn o p e w n e e le m e n ty , k tó r e u w a ż a z a z a s a d n ic z e d la c h rz e ś c ija ń s k ie g o d o ś w ia d c z e n ia m e d y ta c y j­ n ego. M o w a je s t k o le jn o o p o s z u k iw a n iu n a d z ie i, o w y jś c iu ze s ie b ie i s łu ­ c h a n iu sło w a , o d o ś w ia d c z e n iu m iło ś c i t a k j a k się o n o u d z ie la m is ty k o m , o p e w n e j w s ty d liw o ś c i i u k ry c iu , k tó r e to w a rz y s z y d o ś w ia d c z e n io m z e ­ w n ę trz n y m , o m ilc z e n iu , k tó r e je s t o rę d z ie m i p o s ła n ie m , o s m u tk u , w k tó r y m c z ło w ie k o d n a jd u j e szczęście, w re s z c ie o Ć w ic z e n ia c h d u c h o w n y c h św . I g n a ­ cego L o y o l i , k tó r e s ą w e d łu g a u to r a s z c z y te m m e d y ta c ji c h rz e ś c ija ń s k ie j. K s ią ż k a p o w s ta ła z a r ty k u łó w , w ię c ro z w ó j m y ś li n ie id z ie w e d łu g ś c isłe j lo g ik i. M o żn a te ż z a u w a ż y ć p e w n e — n a tu r a ln e w ty m k o n te k ś c ie ·— p o ­ w tó rz e n ia . N ie m n ie j n ie k tó r e is to tn e m o m e n ty c h rz e ś c ija ń s k ie j m e d y ta c ji są p o ru s z o n e i d o b rz e ro z w in ię te . D ru g a część k s ią ż k i je s t p r a k ty c z n y m ro z w in ię c ie m z a s a d p r z e d s ta w io ­ n y c h |w p ie r w s z e j. A n a liz u ją c k o n k r e tn e te k s ty b ib l ij n e j a k p o w o ła n ie a p o s to łó w (M k 3,13— 16) czy s p o tk a n ie J e z u s a z M a r ią M a g d a le n ą po z m a r ­ tw y c h w s ta n i u (J 20,14— 16) a u to r p r o w a d z i c z y te ln ik a od sło w a do sło w a , p o ­ m a g a w y d o b y ć ze słó.w ic h n a p r a w d ę w a ż n e z n a c z e n ie i p rz e ż y ć tr e ś c i, k tó ­ r e są z n im i z w ią z a n e . I l u s t r u j e te ż p r z y p o m o c y te k s tó w p e w n e z a s a d n ic z e e le m e n ty m e d y ta c ji (np. w c ią g n ię c ie c a łe g o c ia ła w m o d litw ę p rz e z ta n ie c ).

K s ią ż k a je s t p r z y k ła d e m m ą d r e g o w y k o r z y s ta n ia s p o tk a n ia z r e lig ia m i n ie c h r z e ś c ija ń s k im i i d o c e n ie n ia w s z y s tk ic h w a r to ś c i lu d z k ic h d la p o g łę b ie ­ n ia c h r z e ś c ija ń s tw a , p rz y ró w n o c z e s n y m m o c n y m p r z e k o n a n iu , cz y m ono n a p r a w d ę je s t. B ę d z ie o n a p o m o c ą do le p sz e g o u r z e c z y w is tn ie n ia m e d y ta c ji c h rz e ś c ija ń s k ie j, c z y li po p r o s tu do le p s z e j m o d litw y . ks. S te f a n M o y s a S J , W a r s z a w a N o r b e r t L O H F IN K , D er G e s c h m a c k d e r H o ffu n g . C h r is te n u n d c h r is tlic h e O rd e n , F r e ib u r g - B a s e l- W ie n 1983, V e rla g H e rd e r, s. 128.

N a d z ie ja j e s t z ja w is k ie m p o w s z e c h n y m . K a ż d y c z ło w ie k czegoś się sp o ­ d z ie w a i m a n a d z ie ję , ż e n a s tą p ią ja k i e ś k o rz y s tn e z m ia n y . W y c h o d z ą c z t e ­ go p u n k tu a u to r p r z e p r o w a d z a r e f le k s ję te o lo g ic z n ą n a p r z ó d w ś w ie tle S ta ­ re g o T e s ta m e n tu , p o te m N ow ego, w k o ń c u z aś s ta r a się o d n a le ź ć , ja k ie z n a ­ c z e n ie m o g ą m ie ć z a k o n y d la o b u d z e n ia c h r z e ś c ija ń s k ie j n a d z ie i.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Autorka śledzi patriotyczną emancypację obywatelską, ja­ ką przechodzą kobiety w kolejnych powieściach Kraszewskiego,od matrony, anioły, siostry - ewoluują w

Autorka zwraca uwagę na fakt, że polemika w &#34;Gazecie Literackiej&#34; stanowi zalążek nowoczesnej krytyki kiero­ wanej do szerokiego grona odbiorców (sterowanie

Przeględ staropolskich przekładów prozy rozpoczynają zbeletryzowane fragmenty utworów pa- raliterackich, następnie koncentruje się autorka na omówieniu re­ cepcji

&#34;Ewolucja literacka jako

[r]

O losach biblioteki Wazów już wspomniano: dzieliła je część książek zygmuntowskich przejęta przez Katarzynę Jagiellonkę, matkę Zygmun­ ta III Wazy. Bibliotece

77 „Wysokie Umawiające się Strony zobowiązują się wprowadzić już w czasie pokoju w regulaminach lub instrukcjach, przeznaczonych do użytku swoich wojsk, postanowienia, które

Być może Autorzy starali się w tych miejscach, w możliwie naj- szerszym zakresie, wprowadzać wątki odnoszące się do samej miejscowości, ale nagromadzenie aż tak znacznej