• Nie Znaleziono Wyników

"Fähigkeit zur Erfahrung. Zur transzendentalen Hermeneutik des Sprechens von Gott", Richard Schaeffler, Freiburg-Basel-Wien 1982 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Fähigkeit zur Erfahrung. Zur transzendentalen Hermeneutik des Sprechens von Gott", Richard Schaeffler, Freiburg-Basel-Wien 1982 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Stefan Moysa

"Fähigkeit zur Erfahrung. Zur

transzendentalen Hermeneutik des

Sprechens von Gott", Richard

Schaeffler, Freiburg-Basel-Wien 1982

: [recenzja]

Collectanea Theologica 53/1, 165-166

(2)

RECEN ZJE 165 tr a d y c ją tę k o n ty n u u je i hom ogenicznie ro zw ija, i w p ew n e j m ierze k r y s ta ­ liz u je i u trw a la (s. 228). W p e rsp e k ty w ie n a u k i ó łasce i O d k u p ien iu upadek A d am a i g rzech p ie rw o ro d n y h a rm o n ijn ie u m ie jsc aw ia w h isto rii zbaw ienia. P a trz ą c n a w in ę A d am a i je j k a ta s tro fa ln e s k u tk i w św ie tle dzieła drugiego A dam a, tę bąd ź co bądź m ro cz n ą i tr u d n ą p ra w d ę o g rzech u p ie rw o ro d ­ nym in te g ru je szczęśliw ie z n a d p rz y ro d z o n ą ekonom ią zbaw ienia. P aw łow y an ty te ty c z n y p a ra le liz m A d am — C h ry stu s je s t n ie w z ru szo n y m fu n d a m e n ­ tem całej teologicznej m yśli i w ia ry A u g u sty n a pod ty m w zględem , co w y­ ra ż a k ró tk o w z d a n iu : I n h o ru m i u o r u m h o m in u m causa proprie fid e s

Christiana co n sistit (De pecc. orig. 24, η. 28). W żad en sposób b isk u p a z H ip-

pony nie m ożna u w ażać za „w y n a laz cę” grzech u pierw o ro d n eg o a n i za tw ó r ­ cę now ej tra d y c ji. C h y b a sam A u g u sty n nie zd a w a ł sobie sp raw y , jak b ardzo tra d y c y jn e ele m e n ty w now y sposób za ak cen to w ał, n a d a ł im now y ciężar i w y ty czy ł o k reślo n y k ie ru n e k . P o d k re śla ją c teologiczne znaczenie grzechu A d am a ja k o odw rócenie się od Boga i zw ró cen ie się k u doczesnym znikom ościom , k ła d ą c n ac isk n a solid arn o ść w szy stk ich ludzi z A dam em , a zw łaszcza c h a ra k te r w in y grzech u p ierw orodnego, w p e rsp e k ty w ie O d k u ­ p ie n ia tę p o n u rą p ra w d ę w ynosi n a ta k i poziom teologiczny, jakiego ona p rz e d te m n ig d y nie osiągnęła (s. 225). Ale i A u g u sty n nie je st tu ta j p io n ie ­ rem , bo fe l i x culpa p o ja w ia się ju ż u A m brożego. C hodzi tu o c h rz e śc ija ń ­ sk ą m yśl, k tó ra z je d n ej stro n y św iad o m a je st grozy grzech u obciążającego każdego człow ieka, ale z d ru g iej u w y d a tn ia p rzep o tężn e znaczenie O d k u ­ pien ia. O statecznie cała ta d ia le k ty k a , z n a jd u ją c a sw e ro zw iązan ie w C h ry ­ stu sie, w g ru n cie rzeczy o p ie ra się n a P aw io w ej n au ce o łasce, k tó ra w A u g u sty n ie z n a la zła żarliw ego obrońcę. W praw dzie nie w szy stk ie elem e n ­ ty , dotyczące grzech u p ierw orodnego, u dało się A u g u sty n o w i należycie do­ pracow ać i z sobą zharm onizow ać, z czego sobie z re sztą A u g u sty n zdaje spraw ę, ale ogólnie rzecz biorąc, tra d y c y jn e ele m e n ty zsy n tety zo w ał i w y ­ tyczył drogę, po k tó re j d alej kroczyć będzie zachodnia teologia.

W o sta tn im p a ra g ra fie om aw ia a u to r p ierw sze in te rw e n c je K ościoła, k tó ­ re w isto tn y c h p u n k ta c h p o tw ie rd z ą m y śl A u g u sty n a : synod k a rta g iń s k i (r. 411), synod k a rta g iń s k i i w M ilew ie (r. 416), E pistola tra c ta to ria pap ieża Z o z y m a (r. 418), synod k a rta g iń s k i (r. 418), o k re śla ją c y n a u k ę o g rzechu p ierw o ro d n y m , k tó rą S obór T ry d e n ck i p o w tó rzy i uczyni sw oją, list p a ­ pieża C e l e s t y n a I do b isk u p ó w G alii (r. 431), In d icu lu s (r. 430?) p rz y ­ p isy w a n y d aw n ie j C elesty n o w i I, obecnie zaś L e o n o w i I w zględnie P r o s p e r o w i A k w i t a ń s k i e m u .

K siążka L. S c h e f f c z y k a p rz e d sta w ia p o k aź n ą w a rto ść nau k o w ą. A u to r um ie się ograniczyć do te m a tu , nie je st ro zw le k ły i sk u p ia się na isto tn y ch za g ad n ien ia ch . P oszczególne ro zdziały i p a ra g ra fy p oprzedza bo­ g a tą i n a jn o w szą b ib lio g ra fią, w k tó re j się dobrze o rie n tu je , ja k to w idać z licznych c y tató w w tek ście i z odnośników . W k o m e n to w a n iu odnośnych w ypow iedzi nie ty lk o d alek i je s t od „ n a c ią g a n ia ”, ale cechuje go ostrożność i pow ściągliw ość. Szkoda tylko, że b ra k u je in d e k su rzeczow ego i im iennego. W czterech ro zd z iała ch śledzi dobrze u d o k u m e n to w an y rozw ój n a u k i o g rze­ chu p ie rw o ro d n y m , w y k az u jąc , że n ie n a rz u c ił je j k ato lic k iej teologii Au- styn, a le tk w i ona głęboko sw ym i k o rz e n ia m i w ch rz e śc ija ń sk ie j T ra d y c ji pow o łu jącej się n a św. P aw ła.

ks. Ig n a cy B ieda S J , W arszaw a

RICHA RD S C H A EFFLER , F ä h ig k eit zu r E rfa h ru n g . Z u r tra n sze n d e n ta le n

H e rm e n e u tik des S p re ch e n s v o n G ott, F re ib u rg -B a se l-W ie n 1982, V erlag

H erd er, s. 126 (Q uaestiones d isp u ta ta e, t. 94).

W spółczesna k r y ty k a re lig ii nie ty le s ta ra się w ykazać n ie istn ie n ie Boga, a w ięc fałszyw ość z d a n ia „Bóg is tn ie je ”, ile p o d trz y m u je , iż niep o d o b n a m ów ić o B ogu w zd a n ia c h sensow nych. W edług n ie j bow iem w k o n tek ście

(3)

166 RECENZJE

dzisiejszego św ia ta m ów ienie o B ogu nie je st a n i p raw d ziw e , a n i fałszyw e, lecz pozbaw ione sensu. K to n a p rz y k ła d - p rzy czy n ę k lę sk i żyw iołow ej u p a ­ tr u je nie w w a ru n k a c h m eteorologicznych, ale w grzechach, za k tó re Bóg k arz e człow ieka, te n — w ed łu g ow ych k ry ty k ó w — n ie w y g łasza z d a n ia sensow nego. O dpow iednio do ta k ieg o p o sta w ie n ia p ro b le m u a u to r n ie s ta ­ w ia sobie za cel w y k a z a n ia p raw d ziw o ści m ó w ien ia o Bogu, ale chce p o ­ k az ać w a ru n k i, pod ja k im i m ożem y m ów ić o Bogu w sposób sensow ny. J e s t to w ed łu g a u to ra z a d an ie sk ro m n iejsze, ale konieczne.

S w ój w yw ód m yślow y p rze p ro w a d z a S c h a e f f l e r w trz e c h tezach, k tó re tu ta j je d y n ie nieco w y jaśn im y , nie m ogąc w chodzić w szczegółow y dow ód a n i ty m b a rd z ie j sp raw d za ć jego praw idłow ości.

Po pie rw sz e a u to r stw ie rd z a, że w dzisiejszych w a ru n k a c h filozoficzno- h istorycznych, teo lo g ia filozoficzna m usi być teo lo g ią tra n sc e n d e n ta ln ą . P rzez dzisiejsze w a ru n k i filo zo ficzn o -h isto ry czn e a u to r ro zu m ie stw ie rd z e n ia k ry ty k i relig ii, k tó re nie m ów ią w p ro s t o fałszyw ości tw ie rd z e ń relig ijn y c h , a le s ta r a ją się je w y tłu m a cz y ć w ateisty cz n y m kontekście. W edług F e u e r ­ b a c h a n a p rzy k ład , człow iek w ierz ący n a p ra w d ę w ierz y w Boga, ale jego w ia r a je st p ro je k c ją jego osobistych tę sk n o t za ab so lu tem . Otóż w ta k ich w a ru n k a c h filozoficzne m ów ienie o Bogu m usi się dokonyw ać w te rm in a c h teologii tra n s c e n d e n ta ln e j. P rz ez teologię tra n s c e n d e n ta ln ą zaś rozum ie a u to r m ów ienie o Bogu w k a te g o ria c h dośw iadczalnego poznania.

Po d rugie, teologia tra n s c e n d e n ta ln a m u si się sp raw d zić przez to, że um ożliw i h e rm e n e u ty k ę tra n s c e n d e n ta ln ą m ów ienia o Bogu. H e rm e n e u ty k a tra n s c e n d e n ta ln a zaś to je s t ta k i sposób w y ja ś n ia n ia n a u k i o Bogu, k tó ry czyni zrozum iałe sam o jej znaczenie, n ie p rze sąd z ają c o praw d ziw o ści czy fałszyw ości tre śc i p o d aw a n y ch przez poszczególne religie.

P o trzecie w reszcie tra n s c e n d e n ta ln a re fle k s ja teologiczna m u si zostać odpow iednio ro z w in ię ta przez k o n fro n ta c ję z h isto ry c zn y m i w y p ow iedziam i teologicznym i. A u to r m a tu szczególnie n a m y śli w ypow iedzi P ism a Ś w ię­ tego. K o n fro n ta c ja ta n a s tę p u je przez to, iż fo rm u ły tra n s c e n d e n ta ln e o Bo­ gu i fo rm u ły h isto ry czn e b ęd ą się n aw z aje m w y jaśn iać.

W yw ody a u to ra są b ard z o p rze k o n u jąc e, filozoficznie p rec y zy jn e i p o ­ d an e niezw y k le ja sn y m i zro z u m iały m językiem , ta k że bieg jego m y śli m oże być śledzony ró w n ież przez n iefachow ca. J e s t to też n a pew no r e fle ­ k s ja o ry g in aln a, w y ra s ta ją c a z p o trzeb , ja k ie s tw a rz a k o n fro n ta c ja m iędzy teologią i filozofią przez n ią in sp iro w a n ą z je d n e j stro n y , a w spółczesną k r y ty k ą re lig ii z d ru g iej. K sią żk a m a też p o śred n io duże znaczenie p r a k ­ tyczne. P o d ejrze n ie bow iem bezsensow ności w z d a n ia ch o Bogu nie dotyczy ty lk o system ów k r y ty k i relig ii, ale je st też dośw iadczeniem p rze ży ty m przez w ielu ludzi w spółczesnych. Teolog i filozof ch rz eśc ija ń sk i w in ie n dopom óc w ro zw ią z a n iu ty c h problem ów .

ks. S te fa n M oysa SJ, W arszaw a

JO A C H IM G N ILK A , D er K o lo sserb rief, F re ib u rg -B a se l-W ie n 1980, V erlag H erd er, s. 264 (H erders theolo g isch er K o m m e n ta r z u m N e u e n T e sta m e n t, t. X/l).

A u to r tego now ego k o m e n ta rz a do L is tu do K olosan je st p ro fe so re m egzegezy N ow ego T e sta m e n tu n a u n iw ersy te cie w M o n ach iu m i członkiem P ap ie sk ie j K o m isji B ib lijn e j. W e w p ro w a d z e n iu n a szczególną u w ag ę z a ­ słu g u je sp ra w a a u ten ty c zn o śc i listu , k tó re j a u to r po św ięca w iele m iejsca. W raz z w ielo m a eg zeg etam i stoi on n a sta n o w isk u , że je st to w czesny list d e u te ro p a u liń sk i, choć p rzy z n aje , że nie b r a k uczonych, k tó rz y u trz y m u ją iż sam P a w e ł je s t a u to re m pism a. P rz ec iw te m u je d n a k p rz e m a w ia ją z d a­ n ie m G n i 1 к i z b y t duże różnice sty listy czn e, k tó re nie z n a jd u ją innego w y sta rc za jąc eg o u za sa d n ien ia . W iadom o, że zaró w n o w czasie n ie w o li A po­ stoła, ja k i po jego śm ie rc i n ie b rak o w ało uczniów , k tó rz y tro szczy li się

Cytaty

Powiązane dokumenty

Bada­ nia statystyczne oraz analiza literacka zgromadzonego materiału pozwoliły udokumentować tezę o żywotności antyku w tych odmia­ nach rodzajowych, w których

nagro­ dy i odznaczenia, Nagroda Naukowa

[r]

"W kuźnicach górnośląskiej sztuki teatralnej", Kazimierz Olszewski, "Acta Universitatis Lodziensis... OLSZEWSKI Kazimierz: W kuźnicach górnośląskiej sztuki

"Ewolucja literacka jako

Przywódcy modernizmu znaleźli się ostatecznie poza Kościołem, podczas gdy główni przedstaw iciele „nowej teologii” m im o sankcji nie tylko w nim pozostali,

Ten niestrudzony opiekun szkolnictwa polonijnego i nauki języka polskiego w publicznych szkołach francuskich wyznaje, „poprzez problemy szkolnictwa i życia

stępnie opracowanego materiału, udzielały rad i wskazówek w czasie nauki, czuwały nad jej przebiegiem, poprawiały nadesłane ćwiczenia. Oprócz wykła- dów zespoły otrzymywały