• Nie Znaleziono Wyników

View of Philip S. Johnston. Cienie Szeolu. Śmierć i zaświaty w biblijnej tradycji żydowskiej. Przeł. Paweł Sajdek. Kraków: Wydawnictwo WAM 2010 ss. 339. ISBN: 978-83-7505-538-2

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Philip S. Johnston. Cienie Szeolu. Śmierć i zaświaty w biblijnej tradycji żydowskiej. Przeł. Paweł Sajdek. Kraków: Wydawnictwo WAM 2010 ss. 339. ISBN: 978-83-7505-538-2"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

R O C Z N I K I KULTUROZNAWCZE Tom III – 2012

Philip S. J o h n s t o n. Cienie Szeolu. +mier. i za0wiaty w biblijnej tradycji

8ydowskiej. PrzeB. PaweB Sajdek. Kraków: Wydawnictwo WAM 2010 ss. 339.

ISBN: 978-83-7505-538-2.

TmierU oraz poVmiertny los czBowieka to kwestie, które od zarania dziejów stano-wiX szczególny przedmiot podejmowanej przez ludzi refleksji. Twiadectwem tego sX niewXtpliwie wszelkiego rodzaju wytwory kulturowej aktywnoVci czBowieka, wVród których mo\na wymieniU mi]dzy innymi malarstwo, rze^b], przedmioty i budowle sakralne, literatur], wierzenia religijne oraz rytuaBy zachowywane po dziV dzie` w ró\nych spoBecznoVciach i kulturach.

Twiadectwem refleksji nad VmierciX i poVmiertnym losem czBowieka sX tak\e tek-sty ksiXg biblijnych, które w wielu miejscach zawierajX ró\ne wzmianki na ten temat. Nie sX to, co prawda, obszerne, systematyczne traktaty filozoficzno-teologiczne, niemniej jednak autorzy biblijni przy ró\nych okazjach – u\ywajXc zarówno j]zyka dosBownego, jak i metafory – poruszajX wspomniane zagadnienia, wyra\ajXc w ten sposób poglXdy sobie wspóBczesnych w tej dziedzinie. Wielu dzisiejszych badaczy podejmuje si] z kolei analizy poszczególnych tekstów Biblii, aby w ten sposób od-tworzyU poglXdy, a tak\e system wierze` ludzi tamtych czasów, dotyczXcy samej Vmierci czBowieka oraz tego, co czBowieka spotyka po niej. Do grona tego rodzaju uczonych zalicza si] Philip S. Johnston, wykBadowca Starego Testamentu i j]zyka hebrajskiego w Wycliffe Hall w Oksfordzie, który w swych badaniach naukowych zajXB si] tematem Vmierci i poVmiertnego losu czBowieka oraz rzeczywistoVciX krainy umarBych, czyli Szeolu, w tradycji \ydowskiej, wyra\onej w tekstach hebrajskich Starego Testamentu. Owocem jego pracy naukowej jest opublikowana w 2002 r. ksiX\ka pod tytuBem Shades of Sheol. Death and Afterlife in the Old Testament, którX na j]zyk polski przeBo\yB PaweB Sajdek, pracownik WydziaBu Filozofii KUL. Publi-kacja w j]zyku polskim ukazaBa si] w 2010 r. nakBadem Wydawnictwa WAM pod tytuBem Cienie Szeolu. +mier. i za0wiaty w biblijnej tradycji 8ydowskiej. Jak wyznaB sam autor, jego ksiX\ka rodziBa si] dBugo, a oparta jest zasadniczo na dwóch jego rozprawach: pracy magisterskiej pod tytuBem The Use and Meanning of Sheol in the

(2)

Old Testament (Belfast 1988 r.) i rozprawy doktorskiej na temat The Underworld and the Dead in the Old Testament (Cambridge 1993).

Autor omawianej publikacji juG we „WstJpie” zauwaGa, Ge podjJcie tego rodzaju przedmiotu badaM miaNo wiele przyczyn. JednO z nich jest fakt, Ge „QmierR stale towarzyszy wszystkim spoNecznoQciom ludzkim, bez wzglJdu na czas i miejsce, niezaleGnie od ich jJzyka i kultury” (s. 18). PozostaNe przyczyny, które wymienia Ph. S. Johnston, warunkujO cele, jakie postawiN przeprowadzonym przez siebie badaniom. Przede wszystkim stwierdza, Ge badania te „naleGy podjOR w odniesieniu do Qwiato-poglOdu wiary, jej kontekstu kulturowego i jej rozwoju na przestrzeni czasów. Powinno siJ do niech podejQR z zaangaGowaniem, a jednak bezstronnie”, poniewaG „tak prowadzone badania zmierzajO do rozumienia i wNaQciwej oceny poglOdów Izraela na Szeol w relacji do wierzeM, kultury i historii ich wNasnej oraz ludów z nimi sOsiadujOcych” (s. 17-18). Kolejnym celem, jaki postawiN sobie Ph. S. Johnston, byNo „odczytanie i zbadanie Biblii hebrajskiej w jej wNasnym kontekQcie kulturowym i reli-gijnym, wolnym od póZniejszych koncepcji i pojJR” (s. 19). Przede wszystkim autor miaN tu na myQli chrzeQcijaMskie interpretacje, które sO wynikiem refleksji nad tek-stami starotestamentalnymi w Qwietle Nowego Testamentu. Bardzo waGnym celem, jaki postawiN sobie równieG Ph.S. Johnston, byNo wykorzystanie osiOgniJR „ogromnie rozwiniJtych studiów nad archeologiO Izraela i nad tekstami krajów sOsiednich, zwNa-szcza ugaryckimi” (s. 19). StOd teG – jak stwierdza autor omawianej publikacji – „celem tej pracy jest wNOczenie tego nowego materiaNu do zbadania na nowo od-wiecznego problemu Qmierci i Gycia po Qmierci” (s. 19).

PrzystJpujOc do przedstawienia wyników przeprowadzonych przez siebie badaM, Ph.S. Johnston we „WstJpie” podaje równieG doQR istotnO – znajdujOcO oczywiQcie uzasadnienie w jego ksiOGce – uwagJ, w której stwierdza, Ge „pisarze religijni Izraela nie zajmowali siJ szczególnie Qwiatem podziemnym czy teG zmarNymi. Zwracali siJ do Jahwe w doczesnym Gyciu i stosunkowo maNo ich obchodziNo Gycie przyszNe” (s. 21). Na kartach Starego Testamentu nie znajdujemy zatem obszernych passusów, które by wyczerpujOco zajmowaNy siJ zagadnieniem Qmierci i poQmiertnych losów czNowieka. Ph.S. Johnston przytacza jednak doQR obszernO listJ tekstów dotyczOcych badanych przez siebie kwestii oraz poddaje je gruntownej analizie i stosownej ocenie.

Wyniki badaM autor omawianej ksiOGki przedstawia w czterech czJQciach: pierw-szO z nich poQwiJca zagadnieniu samej Qmierci (czJQR A), w drugiej porusza kwestie dotyczOce Qwiata podziemnego (czJQR B), w trzeciej skupia uwagJ na zmarNych (czJQR C), w czwartej natomiast zawarN poglOdy na temat Gycia pozagrobowego (czJQR D).

W pierwszej czJQci (A), która dotyczy zjawiska Qmierci, Ph.S. Johnston stara siJ w rozdziale I przedstawiR QmierR, widzianO przez pryzmat hebrajskich ksiOg Starego Testamentu. Przed przejQciem do konkretnych opisów zauwaGa, Ge Stary Testament „odzwierciedla […] poglOdy religijne panujOce na przestrzeni wielu stuleci i w róG-nych kontekstach spoNeczno-ekonomiczróG-nych, kulturowych i religijróG-nych. […] Tak wiJc caNkowicie bNJdne byNoby doszukiwanie siJ w Starym Testamencie jednolitego

(3)

spojrzenia na 4mier6. Niew9a4ciwe by9oby nawet oczekiwanie, @e zawarte w nim poglCdy na 4mier6 stworzC jakC4 rozpoznawalnC ca9o46” (s. 29).

Starotestamentalne opisy 4mierci – jak zauwa@a autor ksiC@ki – sC o wiele bardziej „sugestywne i pe9ne polotu” ani@eli „suche i konkretne”. Dominuje w nich obrazo-wo46 i metaforyka (s. 29). StCd te@, analizujCc poszczególne teksty biblijne, Ph.S. Johnston wy9ania z nich nastSpujCce ujScia 4mierci: „4mier6 jako koniec @ycia” (s. 30-32); „4mier6 jako przyjaciel”, zapewniajCcy odpoczynek i upragnionC ulgS po trudach i udrSkach @ycia (s. 33); „4mier6 jako wróg”, postrzegany m.in. na podobieXstwo „rabusia” czy te@ „nienasyconego @ar9oka”, który zabiera cz9owiekowi najcenniejszy skarb – @ycie (s. 33-37); „4mier6 jako oddzielenie” od spo9eczno4ci swego ludu i od Jahwe (s. 38-39); „4mier6 jako spotkanie” ze zmar9ymi przodkami (s. 39-42).

W rozdziale II pierwszej czS4ci (A) Ph.S. Johnston stara siS tak@e zrekonstruowa6, na podstawie tekstów Starego Testamentu, funkcjonujCce w kulturze dawnego Izraela reakcje @ywych na 4mier6 swoich bliskich. PierwszC z nich by9a @a9oba, wyra@ana na ró@ne sposoby, do których nale@a9o m.in. rozdzieranie szat, przepasywanie bioder wo-rem, siedzenie i spanie na go9ej ziemi, chodzenie boso, poszczenie i p9acz (s. 57-58). autor ksiC@ki przedstawia tak@e zagadnienia zwiCzane z pochówkiem zmar9ych (s. 62-79). W4ród nich porusza ciekawC kwestiS miejsca tych@e pochówków (s. 70-74) oraz tzw. pochówków wtórnych (s. 74-76). Odwo9ujCc siS do danych archeologicznych, Ph.S. Johnston podaje równie@, @e groby na terenie Palestyny czSsto zawiera9y misy i dzbany, ale nie znajduje @adnych dowodów na to, aby Izraelici regularne dostarczali swoim zmar9ym @ywno4ci (s. 76-79). Przy tej okazji zauwa@a, @e teksty starotestamen-talne nie zawierajC konkretnych wzmianek o obrzSdach pogrzebowych oraz o zwiCza-nych z nimi ceremoniach religijzwiCza-nych (s. 61). StCd te@ jako konkluzjS podaje, @e „wiara Izraela skupia9a siS na @yciu doczesnym i na relacjach z Jahwe tutaj i teraz. bmier6 by9a koXcem @ycia, a nie poczCtkiem nastSpnego, wiSc ceremonie religijne mia9y niewielkie znaczenie, pócniejsze za4 karmienie zmar9ego by9o daremne” (s. 80).

W drugiej czS4ci (B) Ph.S. Johnston koncentruje swojC uwagS na rzeczywisto4ci 4wiata podziemnego, który zasadniczo okre4lany jest w Biblii hebrajskiej terminem Szeol (še

ôl). PierwszorzSdnie autor ksiC@ki podaje miejsca wystSpowania w tek4cie

biblijnym s9owa „Szeol” (s. 85-87). Omawia tak@e kwestie dotyczCce znaczenia (s. 87-90) oraz etymologii tego@ terminu (s. 93-95). Zauwa@a nadto, @e trzy terminy hebrajskie: bôr, be

’'r, šah*at, majCce znaczenie „jama” lub „dó9”, oraz termin ’abaddôn, oznaczajCcy z kolei „zniszczenie”, mo@na potraktowa6 jako synonim

Szeolu (s. 100-102). OpisujCc jednak rzeczywisto46 4wiata podziemnego, Ph.S. Johnston zauwa@a, @e Szeol nie by9 „dla pisarzy Izraela koncepcjC szczególnie wa@-nC”, a brak wyszukanych opisów podró@y w za4wiaty w stylu mezopotamskich czy egipskich przekazów 4wiadczy6 mo@e, @e w kulturze dawnego Izraela „widocznie nie troszczono siS o los, jaki czeka zmar9ych” (s. 103).

Na szczególnC uwagS w czS4ci B zas9uguje rozdzia9 V, w którym autor ksiC@ki, przytaczajCc poglCdy ró@nych egzegetów, stara siS udzieli6 odpowiedzi na pytania:

(4)

„czy «ziemia» to 6wiat podziemny?” (s. 120-140) oraz „czy woda jest 6wiatem pod-ziemnym?” (s. 120-152). AnalizujJc poszczególne fragmenty biblijne, w których wystRpuje termin „ziemia”, interpretowany przez uczonych jako okre6lenie 6wiata podziemnego, stwierdza, Se „rozsJdniej jest przyjJT, Se ’eres$ (ziemia) nie jest terminem hebrajskim na oznaczenie 6wiata podziemnego” (s. 140). Podobnie rzecz siR ma z okre6leniami nawiJzujJcymi do „wody”, „gVRbiny” i „bagna”, gdyS – zdaniem autora ksiJSki – naleSy je traktowaT jako obrazowe metafory 6wiata podziemnego, a nie jako jego nazwy (s. 152).

W trzeciej czR6ci (C) Ph.S. Johnston zajmuje siR mieszkaZcami Szeolu, którzy okre6lani sJ mianem „cieni” czy teS – jednakSe rzadziej – „bogów”. Jak zauwaSa autor ksiJSki, w tek6cie hebrajskim terminem, który w przekVadzie bywa czRsto oddawany przez „cienie”, jest sVowo re

p&'’îm. W takim znaczeniu termin ten

wy-stRpuje tylko osiem razy i jedynie w czterech ksiRgach poetyckich (Hi, Ps, Prz, Iz). Tradycyjnie wyprowadzany byV od czasownika r'p&'h – „by6 sVabym”. StJd teS zmarVych, do których odnoszono okre6lenie re

p&'’îm, postrzegano jako „sVabych”.

Odpowiada to ogólnym wyobraSeniom na temat egzystencji, jakJ wiedli mieszkaZcy Szeolu: re

p&'’îm byli pozbawieni Sycia i wiotcy, bezsilni, niezaangaSowani w

jakJ-kolwiek dziaValno6T, niebRdJcy w stanie sVawiT Jahwe (s. 156-158). W Biblii hebraj-skiej – jak wykazuje Ph.S. Johnston w dalszej czR6ci ekskursu na temat re

p&'’îm

wspomniany termin odnosiV siR równieS do staroSytnych mieszkaZców póVnocnej Transjordanii i Cisjordanii (zob. np. Rdz 14, 5; 15, 20; Pwt 2, 11. 20), a takSe do Filistynów (zob. np. 1 Krn 20, 4; 6, 8).

PróbujJc dokVadnie okre6liT znaczenie terminu re

p&'’îm, autor ksiJSki odwoVuje siR

do semickiego rdzenia rp’m i ukazuje jego znaczenie w oparciu o teksty ugaryckie, fenickie, aramejskie (s. 164-173). KonkludujJc swoje badania na ten temat, stwierdza, Se „rdzeZ rp’m pojawia siR w jRzyku hebrajskim, ugaryckim i fenickim w odniesieniu do zmarVych, a w jRzyku hebrajskim i byT moSe równieS ugaryckim, okre6la ludzi SyjJcych w dawnych czasach” (s. 173).

Bardzo ciekawJ kwestiJ, którJ przedstawia Ph.S. Johnston, jest zastosowanie w Biblii hebrajskiej na okre6lenie zmarVych terminu ’e

l,hîm, który zwykle oznacza

„Bóg”, czyli Jahwe – jedyny Bóg Izraela. gwiadectwem tego sJ przede wszystkim nastRpujJce teksty: Lb 25,2 interpretowany VJcznie z Ps 106,28, gdzie termin ’e

l,hîm

pojawia siR w kontek6cie moabickiego kultu zmarVych; 1 Sm 28,13, w którym ter-minem ’e

l,hîm okre6la ducha nieSyjJcej osoby ludzkiej; Iz 8,19-22 zawierajJcy

termin ’e

l,hîm równieS w znaczeniu „duchy zmarVych” (s. 176-181). Za kaSdym

razem jednak – jak zauwaSa Ph.S. Johnston – zastosowanie do zmarVych sVowa

’el,hîm „nie wynika z gVównego nurtu jahwizmu, lecz z kultu moabickiego,

zaka-zanego spirytyzmu i praktyk potRpianych przez Izajasza” (s. 183).

Ph.S. Johnston, przedstawiajJc zagadnienia dotyczJce zmarVych, porusza takSe kwestiR nekromancji w kulturze dawnego Izraela. ZauwaSa, Se – w przeciwieZstwie do szeroko rozpowszechnionych praktyk w6ród ludów staroSytnego Bliskiego

(5)

Wscho-du – zaci0ganie rady u zmar7ych jawi si<, w >wietle hebrajskich tekstów Biblii, jako zagadnienie, które nie absorbowa7o szczególnie pisarzy biblijnych (s. 204). Mwiad-czyO mog0 o tym sporadycznie zdarzaj0ce si< w literaturze religijnej Izraela wzmianki o nekromancji (s. 184-185): w kilku zakazach Pi<cioksi<gu (Kp7 19, 31; Pwt 18, 10); w niechlubnej historii Saula w Endor (1 Sm 28, 3. 7-9; por. 2 Krn 33, 6); w pod-sumowaniu historii grzechu Manassesa i reformy Jozjasza (2 Krl 21, 6; 23, 24); u proroka Izajasza (Iz 8,19; 19,3).

Równie] kult przodków w kulturze dawnego Izraela nie by7 szeroko rozwini<ty. Dowodem na to s0 wnikliwie analizowane przez Ph.S. Johnstona teksty (s. 208-224), które pozwalaj0 wysun0O wniosek, ]e „choO kult przodków w pewnej formie móg7 gdzie> istnieO” w>ród Izraelitów, „jego znaczenie by7o marginalne” (s. 242). Zdaniem autora ksi0]ki, nie nale]y z kultem zmar7ych 70czyO tak zwanej marz$ah&, chocia] kilku uczonych ]ywi g7<bokie przekonanie, ]e by7a ona pierwotnie posi7kiem spo-]ywanym w zwi0zku ze zmar7ym – albo w czasie pogrzebu, albo póaniej, dla uczczenia jego pami<ci (s. 224). Jakkolwiek dwa teksty biblijne: Am 6, 7 oraz Jr 16, 5-9, mog7yby stanowiO dostateczne argumenty za powi0zaniem marz$ah& z kultem zmar7ych, to jednak przywo7any przez Ph.S. Johnstona bogaty materia7 tekstowy z Ebla, Ugarit, Transjordani, Elefantyny, Nabatei, Palmyry oraz z terytoriów fenic-kich i tradycji ]ydowskiej pozwala stwierdziO, ]e marz$ah& nale]y postrzegaO jako „spotkanie towarzyskie, któremu zwykle towarzyszy7o spo]ycie alkoholu i uczto-wanie” (s. 241). Spotkania te odbywa7y si< z ró]nych okazji i mia7y miejsce w ró]-nych okoliczno>ciach. „Tak0 okazj< stanowi7y uczty pogrzebowe, ale ów termin nie musia7 ich oznaczaO, gdy] by7 to tylko jeden z wielu pretekstów” (s. 227). St0d te] – zdaniem Ph.S. Johnstons – marz$ah& w kulturze izraelskiej mia7 „sporadycznie zwi0zek ze zmar7ymi” (s. 241), a co za tym idzie – z ich kultem.

W ostatniej cz<>ci (D) autor ksi0]ki omawia zagadnienia dotycz0ce ]ycia poza-grobowego. Pierwszorz<dnie porusza kwesti< „wniebowzi<cia” dwóch postaci Sta-rego Testamentu: Henocha i Eliasza (s. 245-247). Patrz0c na ich histori< w per-spektywie ca7ej Biblii hebrajskiej, Ph.S. Johnston zauwa]a, ]e ]aden z nich „nigdzie nie jest przedstawiony jako paradygmat losu sprawiedliwych […]. Tak wi<c dla pisarzy religijnych Izraela do>wiadczenie Henocha i Eliasza pozostaje ca7kowicie marginalne” (s. 247).

Autor ksi0]ki tak]e porusza kwesti< „komunii z Bogiem” po >mierci. Analiza ró]nych tekstów (s. 247-267) pozwala zauwa]yO Ph.S. Johnstonowi, ]e zasadniczo kilka psalmów wydaje si< potwierdzaO t< komuni<. Przyk7adem tego mo]e byO Ps 49, w którym psalmista „zmaga si< z problemem niesprawiedliwej odp7aty w ]yciu ziem-skim i stwierdza, ]e w chwili >mierci role zostan0 odwrócone: bogaci g7upcy wys7ani b<d0 do Szeolu, natomiast uciskany psalmista b<dzie z niego wykupiony” (s. 268-269).

W ostatnim rozdziale (X) swej ksi0]ki Ph.S. Johnston omawia bardzo istotn0 z punktu widzenia chrze>cijakskiego kwesti< zmartwychwstania w przekazie Biblii hebrajskiej. W tym kontek>cie analizuje szereg tekstów starotestamentalnych i

(6)

poza-biblijnych (np. Psalmy Salomona, Testamenty XII Patriarchów, Dwiadectwa z Qum-ran), w których znajdujL siM nawiLzania do tego zagadnienia (s. 271-285). OpierajLc siM na wynikach swych badaS, autor ksiLTki zauwaTa, Te zasadniczo jeden tekst bib-lijny – to jest Dn 12, 2 – „bezspornie i jednoznacznie mówi o osobistym wstaniu” (s. 279). KonkludujLc niejako prezentacjM poglLdów na temat zmartwych-wstania w dawnym Izraelu, stwierdza jednak, Te „potencjalnie rewolucyjna wiara w osobiste zmartwychwstanie nie zosta[a przyswojona przez religiM Izraelitów. Wpraw-dzie pojawi[a siM w KsiMdze Izajasza, a pe[niej wyraTona zosta[a w KsiMdze Daniela, lecz ci sami autorzy nie zg[Mbiali jej w innych czMDciach swoich ksiLg. Ignorowali jL takTe kolejni prorocy, psalmiDci, mMdrcy i historycy wieku VII, VI, i V” (s. 281). Koncepcja zmartwychwstania sta[a siM Tywo obecna w wierzeniach i pismach Tydowskich dopiero od II wieku przed Chr. W Testamencie Beniamina 10, 6-8 zna-le`a moTna doDa klarownL wzmiankM: „wszyscy zmartwychwstanL, jedni do chwa[y, drudzy ku pohaSbieniu”.

Autor ksiLTki w rozdziale X przytacza takTe wierzenia i wyobraTenia, dotyczLce poDmiertnego losu cz[owieka, jakie wystMpowa[y wDród ludów kultur oDciennych dawnego Izraela: w Egipcie, Mezopotamii, Ugarycie, Persji oraz Grecji (s. 286-294). ZestawiajLc poglLdy na ten temat dawnych Izraelitów oraz ich sLsiadów, Ph.S. Johnston zauwaTa, Te „od samego poczLtku wiara Izraela w zmartwychwstanie by[a czymD charakterystycznie izraelskim, niezaleTnie od tego, jakie wp[ywy zewnMtrzne sk[ada[y siM na Dwiat intelektualny jego pisarzy” (s. 294).

AnalizujLc ksiLTkM Ph.S. Johnstona pod wzglMdem merytorycznym, moTna stwier-dzia, Te jest ona doDa obszernym `ród[em informacji na temat postrzegania Dmierci oraz poDmiertnego losu cz[owieka w biblijnej tradycji Tydowskiej, czyli w kulturze dawnego Izraela, skoncentrowanego wokó[ ksiLg Biblii hebrajskiej. Autor jako wyk[adowca Starego Testamentu oraz jMzyka hebrajskiego zdaje siM bya Dwietnym znawcL przedstawionego przez siebie zagadnienia. iwiadczL o tym wnikliwie prze-prowadzone analizy tekstów, które dostarczajL solidnych argumentów do wysuwa okreDlonych wniosków. W tym kontekDcie na szczególnL uwagM zas[uguje doDa obszerna znajomoDa literatury przedmiotu (zob. „Bibliografia” – s. 302-332): przy analizie tekstów biblijnych autor ksiLTki przytacza poglLdy róTnych autorów, które umiejMtnie ocenia, polemizuje z nimi, aby ostatecznie podaa mocno przez siebie uargumentowanL konkluzjM.

CzymD bardzo cennym w omawianej publikacji jest ukazanie Dmierci i wierzeS, dotyczLcych poDmiertnego losu cz[owieka nie tylko w szerszym kontekDcie kultury dawnego Izraela, ale takTe na tle kultur narodów oDciennych. Odwo[ywanie siM przez autora ksiLTki do tekstów, zwyczajów czy teT wierzeS mezopotamskich, ugaryckich itd. pozwala czytelnikowi – nawet ma[o zaznajomionemu w temacie – zauwaTya zarówno wp[ywy kultur sLsiednich na Izraela, jak i jego oryginalnoDa w poszczegól-nych kwestiach.

(7)

Warto podkre3li6, 8e omawiana ksi=8ka jest do36 klarownie u@o8ona pod wzglC-dem struktury. Na uwagC zas@uguj= „Streszczenia” zamieszczane pod rozdzia@ami czy te8 poszczególnymi podpunktami. Zawieraj=c niejako podsumowanie omawianych zagadnieM oraz swego rodzaju konkluzje, s= one niejednokrotnie dla czytelnika bardzo pomocne, zw@aszcza po tych passusach, w których autor zawar@ do36 d@ugie analizy teksu czy te8 obszern= polemikC z przytaczanymi pogl=dami ró8nych autorów.

Po lekturze ksi=8ki Ph.S. Johnstona wydaje siC, 8e niektóre kwestie mog@yby zosta6 szerzej przedstawione. Przy opisie 3mierci autor móg@ na przyk@ad obszerniej przedstawi6 interpretacjC jej poetyckiego okre3lenia, które zawarte jest w Koh 12, 6-7. Kolejna kwestia, która wymaga@aby mo8e szerszego omówienia, to interpretacja samego wersetu Koh 12,7, w którym jest mowa o rûah (duch) powracaj=cej do Boga w chwili 3mierci. W tym kontek3cie rodzi siC bowiem pytanie, jak nale8y rozumie6 owego „ducha” w tym wersecie. Na kanwie tego zagadnienia mo8na by@o wiCcej uwagi po3wiCci6 kwestii „pierwiastka/tchnienia 8ycia” oraz opisa6, jak dawni Izrae-lici wyobra8ali sobie moment jego „uchodzenia” w chwili 3mierci.

Wydaje siC, 8e niektóre wnioski autora ksi=8ki s= zbyt daleko posuniCte. Przy-k@adem tego mo8e by6 stwierdzenie, 8e „przeznaczeni do Szeolu s= w g@ównej mierze bezbo8nicy” (s. 97). Ten pogl=d bardzo wyraZnie przedstawia podana przez Ph.S. Johnstona konkluzja: „Konkluduj=c, Szeolu nie mo8na uwa8a6 po prostu za hebrajski termin okre3laj=cy 3wiat podziemny, który czeka wszystkich. Jest zastrze8ony niemal wy@=cznie dla tych, którzy podlegaj= s=dowi Bo8emu: czy to nikczemników, czy cierpi=cych sprawiedliwych, czy te8 wszystkich grzeszników. Rzadko odnosi siC do ca@ej ludzko3ci – wy@=cznie w kontek3cie opisu ludzkiej grzeszno3ci i absurdalno3ci 8ycia. Terminem Szeol nie okre3la siC bez ró8nicy losu ludzkiego w chwili 3mierci” (s. 100). Wydaje siC jednak, 8e w Starym Testamencie, chocia8 – jak podaje autor ksi=8ki – „zdecydowanie najczC3ciej u8ywa siC tego terminu (Szeol) w celu wska-zania na los cz@owieka, g@ównie na przeznaczenie bezbo8nych”, to jednaj – zgodnie z opini= przyjmowan= przez znawców przedmiotu – Szeol w Biblii hebrajskiej nale8y postrzega6 jako miejsce pobytu umar@ych ludzi zarówno z@ych, jak i dobrych1.

Cennym uzupe@nieniem w przedstawieniu wierzeM i pogl=dów dawnego Izraela na 3mier6 i los cz@owieka po 3mierci by@oby tak8e odwo@anie siC do tak zwanych grec-kich ksi=g Starego Testamentu, które znajduj= siC w katolickim kanonie Ksi=g ^wiC-tych. Autor do wspomnianych tekstów odwo@uje siC jedynie okazjonalnie – czyni to jednak zgodnie z przyjCt= zasad=, wed@ug której zasadniczym tekstem analiz jest dla niego tekst Biblii hebrajskiej.

1 Zob. np. M. F i l i p i a k. Biblia o cz,owieku. Zarys antropologii biblijnej Starego Testamentu.

Lublin: TN KUL 1979 s. 212; J. H o m e r s k i. =ycie po >mierci i nadzieja zmartwychwstania

w wierze Ludu BoAego Starego Testamentu. „Roczniki Teologiczno-Kanoniczne” 31:1984 z. 1 s. 6;

M. M ü n n i c h. Przemiany pierwotnych wierzeC dotyczDcych >wiata umar,ych w Biblii hebrajskiej

(8)

Omawiana publikacja Ph.S. Johnstona niew?tpliwie mo@e stanowiA wa@ne BródFo interesuj?cych informacji dla tych, którzy chcieliby poznaA funkcjonuj?ce w krKgu kultury dawnego Izraela wierzenia i pogl?dy na temat Nmierci oraz losów poNmiert-nych czFowieka. Ponadto czytelnik mo@e zdobyA wiele wiadomoNci na temat zwy-czajów @aFobnych i praktyk zwi?zanych z pochówkiem zmarFych. W tym celu autor przytacza nie tylko dane biblijne, ale siKga tak@e – jak to ju@ zostaFo wspomniane – do odkryA archeologicznych. Bez w?tpienia zatem omawiana ksi?@ka mo@e staA siK ciekaw? lektur? nie tylko dla biblistów, lecz tak@e dla tych wszystkich, którzy interesuj? siK kultur? dawnego Izraela.

Ks. Grzegorz M. Baran Katedra Historii Kultury Intelektualnej w Instytucie Kulturoznawstwa KUL

Maureen B l o o m. <ydowski mistycyzm a magia. PrzeF. PaweF Sajdek. Kra-ków: Wydawnictwo WAM 2011 ss. 292. ISBN: 978-83-7505-685-3.

Od czasu opublikowania ksi?@ek Campbella Bonnera, Ernesta R. Goodenougha czy Mortona Smitha obserwuje siK coraz wiKksze zainteresowanie problematyk? magii, mistycyzmu, symboliki @ydowskiej. Poznanie elementów mistycznych, a wraz z nimi magicznych wydaje siK niezbKdne dla zrozumienia ksztaFtuj?cego siK w staro-@ytnoNci judaizmu, jego polaryzacji i ró@norodnoNci na przestrzeni zmieniaj?cych siK warunków spoFeczno-kulturowych. Dowiedli tego protagoniNci bada` nad wczesn? mistyk? @ydowsk?, przede wszystkim Gershom Scholem, a za nim równie@ Moshe Idel czy Rachel Elior. Wyznaczaj? oni nowe kierunki i perspektywy badawcze, z któ-rych korzystaj? naukowcy innych dziedzin. Jedn? z nich jest antropolog Mauren Bloom, która w 2007 r. wydaFa ksi?@kK Jewish Mysticism and Magic. An

anthropo-logical perspective. W Polsce zostaFa ona opublikowana w 2011 roku przez

Wydaw-nictwo WAM pod tytuFem <ydowski mistycyzm a magia w przekFadzie PawFa Sajdka. Autorka recenzowanej ksi?@ki zmierzyFa siK z trudnym tematem. Pierwszy prob-lem dotyczy samej treNci poruszanych zagadnie`, nosz?cych znamiona ezoterycz-noNci. Drugi natomiast wi?@e siK z bardzo zró@nicowanym, powstaFym w du@ym przedziale czasowym materiaFem BródFowym. Wymaga on gruntownego przygoto-wania jKzykowego oraz znajomoNci rozwoju tradycji religijnych i interpretacyjnych staro@ytnego judaizmu. Kompetencja i wiedza autorki pozwoliFy zrealizowaA zamie-rzony przez ni? temat, który byF tak@e (przynajmniej czKNciowo) podejmowany przez innych autorów. WspomnK przy tej okazji ksi?@kK Michaela Swartza (Scholastic

Magic. Ritual and Revelation in Early Jewish Mysticism. Princeton 1996), który

analizowaF zwi?zki miKdzy literatur? rabiniczn?, @ydowskimi mistycznymi tekstami

Cytaty

Powiązane dokumenty

Referat dr Korsak był ostatni w trzecim panelu konferencji – po nim nastąpiła krótka przerwa, a później prof. Beata Walęciuk- -Dejneka, jako moderator kolejnej sekcji

(…) źródłem takiego wizerunku jest towarzyszące jej od początków ludzkości znamię nieczystości. Ma to związek z krwią menstruacyjną, dawniej postrzeganą,

Książka podzielona została na 8 rozdziałów o różnej objętości Każdy z nich jednak prowadzi do kolejnego, dla- tego nie należy czytać książki wybiórczo i selektywnie, lecz

Analityczne rozwiązania jednowymiarowych zagadnień cieplnych tarcia dla przypadku nagrzewania powierzchni półprzestrzeni strumieniem ciepła o inten- sywności zmieniającej się

Ustala się wartości produkcji entropii w fazie – określa się wartość strumienia dyfuzji, a więc wartość iloczynu współczynnika dyfuzji i gradientu

System of experience exchange of Internal Auditors of the Public Finance Sector entities in the Field of Counteracting Corruption,.. and Guarantees of the Auditorsʼ Independence

Józefowski E., Arteterapia w sztuce i edukacji, Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2012 Jurkowski H., Dzieje teatru lalek. Od antyku do romantyzmu, PIW, Warszawa 1970 Juul J.,

To znaczy mówię, to wszystko jest kwestia tego, jaki ten wychowanek jest duży, bo, mówię, ja to tutaj zauważam, mówię, że ten kult siły jest nie… Jeśli wychowanek,