Hanna Filipkowska
Obchody Kasprowiczowskie w
50-lecie zgonu poety
Biuletyn Polonistyczny 19/4 (62), 17-19
studium p komediach 1. K rasick ieg o (1956) i m onografią "Ignacy K ra sic k i. Utopia i rz e c z y w isto ść " (1 9 7 0 ). Józef K e l l e r a mówił o Romanie Wo- łoszyńskim jako o krytyku teatraln y m , re c e n z e n c ie w rocław skich poczynań te a tra ln y c h w la ta c h 1954-1960 (na łam ach "G azety R o botniczej", "No wych Sygnałów" i " O d ry " ), a n a s tę p n ie , od r . 1961, kierow niku l i t e r a c kim T e a tru P o lsk ie g o , którego zabiegom w rocław skie te a tr y zaw dzięczały m .in . p a ro le tn ie " rząd y " S kuszanki i K rasso w sk ieg o . O statnie z kolei w ystąpienie j Józefa S z c z e p a ń c a , pośw ięcone było wspomnieniu Woło- szyńskiego jako stypendysty B iblioteki Zakładu Narodowego im. O sso liń skich, gdzie - je sz c z e jako student - staw iał p ierw sze k ro k i w d z ia ła l n o ści naukow ej.
U czestn icy spotkania zg ło sili w niosek o podjęcie s ta ra ń o ogłoszenie p rzedstaw ionych trz e c h re fe ra tó w we w rocław skim periodyku kulturalnym "O d ra " , a zw ła szcz a o p ublikację książkow ą ro z p ro szo n y ch w p ra s ie re c e n z ji te a tra ln y c h W ołoszyńskiego.
Po zeb ran iu obecni o b e jrz e li przygotow aną p rz e z o rg anizato ró w wy staw ę rękopisów i publikacji Z m arłego, a następ n ie ud ali się n a cm en tarz, gdzie złożyli kw iaty n a jego g ro b ie .
Doc. d r hab. E lżb ieta A leksandrow ska
OBCHODY KASPROW1CZOWSKIE W 50-LECIE ZGONU POETY
W dniach 31 lip c a i 1 sie rp n ia 1976 r . odbyły się w Zakopanem u ro c z y s to ś c i zw iązane z 50-leciem ś m ie rc i Jana K asp row icza ( l VIII 19 26), k tó ry ch w spó ło rg an izato ram i byty: S to w arz y szen ie P rz y ja c ió ł T w ó rc z o śc i Jana K a sp ro w icza , Instytut Badań L ite ra c k ic h PAN, U rząd M iejsk i w Zakopanem , Muzeum T a trz a ń sk ie im. T . C hałubińskiego, Zw iązek P odhalan o ra z Klub L ite ra c k i w Zakopanem .
U ro c z y sto śc i zo stały zapoczątkow ane 31 s ie rp n ia otw arciem w Muzeum T atrz ań sk im wystaw y "P am iątki po Janie K asp ro w iczu ". Z aprezentow ano tam m .in . kopie rękopisów poety , w ybór ciekaw szych pozycji z j e go b ib lio tek i, fotografie zachowane w zb io rach rod zin n y ch , jeden
-z n ajlep s-zy ch p o rtre tó w Jana K asp ro w icza, p ęd zla F e lik s a Y ra - kow skiego.
W tym samym dniu w s a li T e a tru "M orskie Oko" w Zakopanem odbył4 się akadem ia, k tó re j pro g ram wypełniło przem ów ienie p ro f. K onrada Gór-, skiego, ukazujące sylw etkę a u to ra "K sięgi u bo g ich ", o ra z u ro c z y s ty kon c e r t , w którego p rogram ie z n a la zła się muzyka K a ro la Szym anowskiego i M ieczysław a K arło w icza, a także re c y ta c je w ie rsz y Jana K asp ro w icza. O głoszono też w erdykt Jury K onkursu L ite ra c k ie g o n a utw ór zw iązany z p o sta c ią poety.
P rz e d południem dnia następnego toczyły się obrady sympozjum n au kowego pośw ięconego tw ó rc z o śc i K asp ro w icza. O rg an izato rem sympozjum był Instytut Badań L ite ra c k ic h . W ygłoszono tr z y r e f e r a ty .
P ro f. d r K onrad G ó r s k i w re fe r a c ie zatytułowanym "O ^ M a r chołcie -4 ^przeprow adził analizę tego d ram atu , w k tó rej m .in . w ykazał, że koncepcja lite ra c k a "M archołta" stanow i połączen ie dwóch form n aw ią zania do tra d y c ji śre d n io w ie czn e j: l ) p o p rz ez tra w e s ta c ję śre d n io w ie c z nego rom ansu b łaze ń sk ieg o , k tó ry zo staje tu p rz e k sz ta łc o n y w tra g ifa rs ę ^ o ra z 2) p o p rzez nadanie dram atow i c h a ra k te ru m isterium . T ra d y c ja ta z o sta ła przyw ołana n a r z e c z ce n tra ln ę j problem atyki dram atu, jak ą je s t darem na w alka o zrozum ienie sen su św iata. W o statn ich scen ach d ram a tu , p rz ed staw iając y ch śm ierć M arch o łta , p is a r z ukazuje tę walkę w sp o sób, k tó ry pozw ala trak to w ać te p a rtie utw oru jako tra w e s ta c ję M ick ie w iczow skiej W ielkiej Im prow izacji.
Dr T e r e s a K o m o r o w s k a w r e fe ra c ie o "F o lk lo rze podhalańskim w tw ó rc zo ści K asprow icza" stw ie rd z iła , że motywy folkloru w K a sp ro - w iczow skiej p oezji były czerp an e ra c z e j ze źró d eł drukow anych n iż z b ez po śre d n ic h kontaktów z ludźm i P o d h ala. P onadto były to motywy n a jb a r dziej znane i b a n a ln e , a w ich poetyckiej obróbce tw ó rc a nie w y k raczał poza konwencjonalne ram y m łodopolskiej mody n a w italną i ju rn ą g ó ra l szc zy zn ę . B ard ziej pogłębiony w izerunek ludu pojaw ia się d o p iero w to mie "Mój św ia t".
R eferat d ra hab. Romana L o t h a " ^ C h w ile Jana K asprow i cza" był p ró b ą um iejscow ienia "Chwil" n a lin ii rozw ojow ej tw ó rc z o śc i K asprow icza od "Hymnów" do "K sięgi ubogich". A utor w ykazał, że
-- 19
-głoszone p rz e z kry ty k ę i historyków lite ra tu ry poglądy o tzw . " u c is z e niu" w "Chw ilach" dotyczyć mogą jedynie w arstw y sty listy czn o -fo rm aln ej tego tomu, natom iast w swej w arstw ie problem owej je s t on kolejną d r a m atyczną p ró b ą o k re śle n ia stosunku poety do św iata, w yrazem poszukiw a n ia nowych w a rto ś c i; je s t w ew nętrznie ro z d a rty i n iejednolity .
Obchody zam knęła u ro c z y sto ś ć złożenia wieńców w Mauzoleum K as p ro w ic za n a H a ren d zie .
D r Hanna F ilipkow ska
KRONIKA NAUKOWA
INSTYTUTU BADAŃ LITERACKICH PAN
POSIEDZENIA RADY NAUKOWEJ INSTYTUTU BADAŃ LITERACKICH PAN
90 października 1975
P o sie d zen ie otw orzył p ro f. M ieczysław Klim owicz, kom unikując, że w ładze PAN mianowały P rzew odniczącym Rady Naukowej IBL PAN p ro f. W incentego Danka^ (funkcję tę p ełn ił u przedn io p ro f. Klimowicz, do c z a su otrzym ania nom inacji n a stanow isko d y re k to ra Instytutu Badań L ite ra c k ic h ). G ra tu lu ją c nom inacji i życząc p ro f. Dankowi sukcesów w p r a cy , p ro f. Klimowicz p rz e k a z a ł mu przew odnictw o o b rad .
P r o f. Danek podziękow ał d y rek to ro w i In sty tu tu , p o d k re ś la ją c , że czuje się tym b a rd z ie j zaszczyco ny pow ierzoną mu funkcją, ponieważ wy pada mu ją p rz e ją ć w krótce po śm ie rc i serd ecz n eg o p rz y ja c ie la i znako m itego p o p rzed n ik a, w ieloletniego d y re k to ra Insty tu tu i przew odniczącego Rady Naukowej, p ro f. K azim ierza W yki. Z tym przekonaniem p ro f. Danek zapew nił, że w m iarę swych s ił i m ożliw ości będzie się s ta r a ł pomóc R adzie i Instytutow i w ich p ra c a c h .
Z kolei z a b ra ł głos doc. S tefan T re u g u tt, k tó ry pow itał p ro f. Klimo w icza n a objętym od 1 p a ź d z ie rn ik a 1975 stanow isku D y rek to ra Instytutu