• Nie Znaleziono Wyników

Konserwacja zabytków w województwie olsztyńskim (1. I. 1953 - 30. XI. 1955)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Konserwacja zabytków w województwie olsztyńskim (1. I. 1953 - 30. XI. 1955)"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Vetulani, Cecylia

Konserwacja zabytków w

województwie olsztyńskim (1. I. 1953

- 30. XI. 1955)

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 3, 288-301

1958

(2)

z acy jn a w ładz pru sk o-w sch od n ićh , rozw ój robotniczego ru chu rew olu cy jn ego oraz p olity k a szkoln a.

K oń cow y elem en t życia w ew n ętrzn ego — to p raca k ro n ik arza regionu. J e s t to zadan ie, którego w ypełnien ie zależy w zupełn ości od in d yw idu aln ych zdol­ ności, in icjaty w y i zain tereso w ań p oszczególnego arch iw isty. T a d ziałaln ość zw iązan a je st z p rzem ian am i w ew n ętrzn ym i p racy urzędów i zm ian ą c h a ra k ­ teru p rac bibliotek. B ib lio tek i p u bliczn e bow iem coraz m n iej z a jm u ją się o rg a­ n izow aniem w arsztatu p racy n au k ow ej. T ym sp osobem m u szą p ow staw ać bib lioteki sp ec jalisty c zn e , a arch iw u m zm uszone je st zb ierać oprócz m a te r ia ­ łów aktow ych, rów nież druki. Z d ru g ie j stro n y zm ien ia się rów nież c h arak te r p racy urzędów i urzędników . N ow oczesna o rg a n iz ac ja p racy biu ro w ej pow o­ d u je coraz b ard zie j m echan iczne, cząstkow e załatw ian ie sp raw . D a le j u politycz­ nienie c a łe j d ziałaln o śc i u rzęd u spow odow ało odw rotny sk u tek — urzędnicy s t a r a ją się p rod u k ow ać a k ta n ie z d rad z ające ich w łasn ych p oglądów na z a ła t­ w ioną sp raw ę. N atu raln ie , że w w yn iku tak ie g o sto su n k u u rzędników do p racy w arto ść ak t m aleje. B y w ięc u zu pełnić obraz w ydarzeń , p rzed staw ian y ch „b e z­ b a rw n ie ” w ak tach , arch iw iści z b ie ra ją m ateriały dodatkow e, d a ją c e inne sp o j­ rzen ia na sp raw y niż to w ak tac h się p rzed staw ia. C hw ytanie na gorąco zacho­ dzących w yd arzeń w m ate riałach k ro n ik arsk ich arch iw um to głów ny cel te j p racy 78).

T en k ró tk i i w ycin kow y o b raz d ziałaln ości A rch iw u m olsztyń skiego nie m a na celu zapozn an ie z cało k ształte m przeprow adzonych w ciągu 10 la t p rac, ale ra c z e j sp op u laryzow an ie p racy A rch iw u m w obec szerokiego kręgu czytelników . C E C Y L IA V E T U L A N I

KONSERWACJA ZABYTKÓW W WOJEWÓDZTWIE

OLSZTYŃSKIM (1. I. 1953 - 30. XI. 1955)

B ezpośredn io po zorgan izo w an iu a d m in istra c ji p ań stw ow ej, w m a ju 1945 r., fu n k c je k o n serw ato rsk ie w w ojew ództw ie o lszty ń sk im pełnił n aczeln ik W y­ działu K u ltu ry i S z tu k i — inż. J a n G rab o w sk i. F u n k c je te ogran iczały się do doraźnych zabezpieczeń k on serw ato rskich zabytk ów arch itektu ry i do ra to ­ w an ia opuszczonego zabytk ow ego m ienia ruchom ego przez zw ózkę z teren u i deponow anie go w now ozałożonym M uzeum M azu rsk im w O lsztynie. W łaści­ w ą o b sad ę k o n serw ato rsk ą otrzym ało w ojew ództw o dopiero od 1 .1 .1948 r., gdy stan o w isk o to o b ją ł k o n serw ato r m gr Z bigniew R ew ski.

W m a ju 1950 r. d e cy zją P rezy d iu m W ojew . R ad y N aro d ow ej m gr R ew sk i zo stał zw olniony z zajm o w an ego stan o w isk a w w yn iku sp oru o k om p eten cje ko n serw ato rskie. P o jeszcze k ró tsze j k a d e n c ji na stan ow isk u k on serw ato ra m gr K . R eczyń sk iego, stan o w isk o to w n aszym w ojew ództw ie przez dłuższy czas nie było obsadzon e. W tym czasie obow iązki ko n serw ato rskie p ełnili ok rę­ gow i in spektorzy M in iste rstw a K u ltu ry i S ztu k i — N aczeln ej D y rek c ji M uzeów i Ochrony Z abytków — inż. arch . J. F isch er, a n astęp n ie inż. arch. Z. B rw iliń - ski, p rz y je ż d ża jąc co pew ien czas do n aszego w ojew ództw a. N a m ie jscu — zale­ cenia M in isterstw a w yk on yw ał re fere n t in w esty cy jn y W ydziału K u ltu ry —

78) T e nowe z ad an ia arch iw istów są u działem ogóln oeuropejskim . S p ra w y te np. podobnie k sz ta łtu ją się i w N RD i w N R F . Por. J. P ap ritz: D ie D okum en ­ tatio n sau fg ab en der A rch ive. N ach rich ten fü r D okum en tation F ra n k fu r t a/M ain 1951 s. 88 — 92, W. K oth e: F ü n fzig Ja h r e d eu tsch er G esch ich te (1907 — 1957) in P la k a te n und F lu g b lätte rn . K oblen z 1957 s. 32, W. K othe: G e g en w arts- gesch ichtïiche Q uellen und m oderne Ü b erliefe ru n gsfo rm e n in ö ffen tlich en A rch iven. D er A rch iv ar. So n d erd ru ck . 1955 z. 3, s. 197 — 210.

(3)

S o leck i przy pom ocy całego oddziału A dm in istracyjn o-B ud żetow ego. Z dniem 1 .1. 1953 r. p racy w oddziale ko n serw acji zabytków p o d jął się autor, C ecylia V etulani.

Zniszczenia w ojenne, przyłączenie Ziem O dzyskanych, u państw ow ienie n ie­ ruchom ości, p rzek azu jąc e ap arato w i ad m in istra c ji pań stw ow ej obow iązki w ła ś­ c iciela opuszczonych obiektów — stw orzyło szereg nowych problem ów , ro zb u ­ dow u jących p racę kon serw atorską, p o le g ającą w okresie przedw ojenn ym — p oza p racą in w en taryzacyjn o-n au k ow ą — na m erytorycznym nadzorze nad użytkow an iem zabytku i jego ko n serw acją, czy rek o n stru k cją. W okresie po­ w ojennym — doszła tro sk a w łaściciela, tj. p ań stw a, o obiekt zniszczony przez czas i d ziałan ia w ojenne, opuszczony, lub zdew astow any, n iew łaściw ie lub źle zagosp od arow an y przez now ego przybysza. P rzybyły: planow anie, sp raw o zd aw ­ czość, o rgan izac ja w ykon aw stw a robót, budżet. Z espół w yżej w ym ienionych obow iązków obciążyła jeszcze w alka z ign o ran cją społeczeństw a i obojętn ością d la zabytku, nie będącego bezpośrednią w łasn ością użytkow nika.

Ileż are ału k u ltu raln eg o i gospodarczego ocalałoby, gdyby uchw ycono po ko n serw ato rsk u bezpośrednio, a nie w trzy lata po w ojnie, zagadn ienie ratu n k u pozostałych dóbr, lub dano m ożność kon serw atorow i d łu go trw ałej sy stem aty cz­ n ej p racy na p odstaw ie znajom ości potrzeb podległego mu obszaru i zdobytego do św iadczen ia.

Wobec szczupłych lim itów resortu K u ltu ry , jednym z bardzo istotnych p ro­ blem ów p olityk i k o n serw ato rskiej było znalezienie n a budynek zabytkow y u ż y t k o w n i k a , któryby odbudow ał lub p artycypow ał w kosztach odbudow y, czy k ap italn ego rem ontu, w zględnie zagospod arow ał budynek, o d ciążając reso rt K u ltu ry od stały ch n akładów na k on serw ację obiektu stojącego bezużytecznie. W m yśl tego system u, w w yp adkach robót budow lanych, k o n serw ator zobo­ w iązałb y się do pok rycia kosztów doku m en tacji, nadw yżki kosztów rem ontu spow odow anej zabytkow ością obiektu, lu b do do starczen ia m ateriałów bu dow ­ lan ych z p uli sw ego M in isterstw a, a przyszły użytkow nik pokryłby resztę k o sz­ tów zw iązanych z przygotow an iem obiektu do użytku dla w łasn ych potrzeb. Sto so w an ie pow yższego, zaleconego przez M in isterstw o sy stem u p arty cy p o ­ w an ia kosztów i obow iązków pom iędzy kon serw atorem a użytkow nikiem , is t­ n iejący m czy przew idyw anym , w okresie spraw ozdaw czym dało w poszczegól­ nych w y p ad k ach — pozytyw ne w yniki.

Np. — w r. 1953 — P rezydiu m M ie jsk iej R ad y N arodow ej odbudow ało w ła s­ nym staran ie m — zabezpieczony uprzednio z kredytów kon serw atorskich —

sp alon y w r. 1945, zabytkow y ratu sz w M orągu — wg doku m en tacji w yk on anej i dostarczo n ej przez oddział k o n serw acji zabytków .

Po p rzeprow adzen iu na koszt k on serw atora n ajko n ieczn iejszego rem ontu — M ie jsk ie P rzedsiębio rstw o R em on tow o-B udow lane przejęło na żłobek i p rzed ­ szkole dla dzieci sw oich pracow ników p ałacy k letni bisk u p a K rasick iego w L id zb ark u W arm ińskim , kon tyn u u jąc roboty na koszt w łasny.

P rzy chacie podcieniow ej w Zielonce P asłę ck ie j, p rzyszły użytkow nik- m ieszkan iec, przep row ad ził rem ont — pod k ieru nkiem O ddziału — z m a te ria ­ łów dostarczonych przez k on serw atora.

W porozum ieniu z M in isterstw em R oln ictw a k on serw ator zlecił w ykonanie i op łacił z k red y tu in w estycyjn ego w latac h 1954-55 doku m entację p rzyszłościo­ w ą d la L iceu m H osian um w B ran iew ie z przeznaczeniem na liceum wodno- m elioracyjn e. D ok um en tację zakończyło M in isterstw o z kredytów w łasnych, z zam iarem odbudow y zabytku dla potrzeb sw ego resortu.

P rezydium P ow iatow ej R ad y N arodow ej w D ziałdow ie w staw iło w r. 1955 do sw ego p lan u in w estycyjn ego na n ajb liższe lata a d a p tac ję zam ku na P o w

(4)

tow y Dom K u ltu ry , p rzep row ad zon ą na p od staw ie d o ku m en tacji w yk on an ej zgodnie z zobow iązaniem się k o n serw ato ra — z k red y tów reso rtu K u ltu ry .

A rch iw um W ojew ódzkie w r. 1953 doprow adziło do p orząd k u i ad ap tow ało na p om ieszczen ia d la A rch iw u m sta ry m agazy n z X V II w ieku przy ul. Z am ­ k ow ej 3 w g w cześn iej na zlecenie w łasn e w ykon an ego p rojektu , z aak c ep to w a­ nego przez k o n serw ato ra w r. 1950, na czym bard zo zysk ało otoczenie zam ku.

P odobn ie rzecz m iała się z m u rem obronnym w L u b aw ie.

Z m ateriałó w budow lan ych, dostarczonych przez k o n serw ato ra na koszt p a r a fii zostały w yrem on tow an e: barokow e k ru żg an k i k ościo ła w Ś w ię te j L ip ce, kościo ły: p ara fia ln y w B arczew ie, O rnecie, K ro śn ie i Jęd ry ch o w ie, a częściow o i w N ow ym M ieście, gdzie u d ział k o n serw ato ra był znacznie w iększy.

W w ielu w y p ad k ach je d n ak k on serw ato r nie u zy sk ał pozytyw nych w yn i­ ków w w y siłk ach p rzy znalezien iu g o sp o d arza d la zabytku , a w płyn ęło n a to w iele w zględów . B y w ało też, że użytkow nik zaw iódł oczekiw ane n ad zieje, nie w y w iązu jąc się z zobow iązań k u ltu raln eg o obchodzenia się z pow ierzonym mu zabytkiem , b ąd ź też nie p rzestrze g ał w łaśc iw ej k o n serw acji.

Ze złożonego w W ojew ódzkiej K o m isji P lan o w an ia G o spo darczego w r. 1953 w y k azu zabytków opuszczonych, a n ad ający ch się do w y k o rzy stan ia d la celów gospo darczych — w ok resie sp raw o zdaw czym żaden nie zo stał p rzek azan y użytkow nikow i przez K o m isję. K o n tak ty w te j sp raw ie z C en traln ym Z arząd em P o lsk iego T o w arzy stw a T u ry sty czn o -K rajo zn aw cze go i F u n d u szem W czasów P racow n iczych nie d ały w ok resie om aw ian ym żadn ego re zu ltatu .

B aro ko w y m spich rzem p rzy ul. P o rto w ej 1 w B ran iew ie, in teresow ały się w la ta c h 1953-54: W ydział P rzem y słu P rezy d iu m W ojew ódzkiej R ad y N aro d o­ w ej (na zak ład y w ik lin iarsk ie ) i C en trala P rzem y słu L u do w ego i A rty sty cz­ nego w B iały m sto k u . W yżej w ym ienien i re fle k tan ci zrezygnow ali je d n ak z od­ budow y spich rza, gd yż ro zbiórk a, w ym ian a k o n stru k c ji drew n ian ej i odbudow a od now a pochłon ęłyby tak w ysok ie n ak ład y , a pon ad to takie ilo ści d rew n ia­ nego bu du lca, że k on serw ato r i użytkow nik n aw et w spóln ym w ysiłk iem w ow ym czasie nie byli w stan ie podołać n a tak w ysok ą sk alę zak ro jo n e j in w e­ sty cji. W r. 1955 M in isterstw a K u ltu ry i S z tu k i poleciło ro zebrać obiekt zagra-^ ż a ją c y bezp ieczeń stw u publicznem u.

P rzed rokiem 1951, w k tóry m przeprow adzono in w en tary zację w yżej om a­ w ian ego i jedn ego z m n iejszych spichrzy przy ul. P o rto w ej 6 — społeczeństw o b ran iew sk ie ro zeb rało na op ał cały dach trzeciego spich rza, n ajsta rsz e g o z w y­ m ienionych, k tórego p rzegn iłe i zagrzy b iałe ścian y a k c ja rozbiórkow a roze­ b ra ła — bez w iedzy k o n serw ato ra — w r. 1955.

Z am ek z o k resu gotyku n a m u rach obronnych w Pieniężnie, odbudow any i n ad bu d ow an y w b aro k u o raz p rz y le g a ją c y barokow y budynek o ch arak te rze p ałacow ym w orbicie kościoła, d aw n iej sied zib a w ładz duchow nych, a n astę p ­ nie sąd u — oddzielony sto sam i gruzów c a łe j dzieln icy sta ro m ie jsk ie j od z a ­ m ieszk ałej części zd egrad ow an ego przez zniszczenie do rzędu w si m iasteczka — stra c ił w arto ść obiektu u żyteczności p u bliczn ej. P rzeznaczeniu n a dom w cza­ sow y p rzeszk ad zała m ała a tra k c y jn o ść P ien iężn a, otoczenie i — bezp ośred n ia b lisk o ść k ościoła. A tm o sfe ra przed październ iko w a nie zezw alała na oddan ie bezużytecznie n iszczejącego obiektu pod opiekę duch ow ień stw a. Je sie n ią 1955 r. barokow y p ałac, pozbaw iony w szystkich drew nianych elem entów , ro zk rad zio- nych na opał, był już stosem gruzów . To sam o grozi zam kow i, w którym z p oli­ chrom ow anych stro pó w p ozostały p ojed yn cze deski.

W barokow ym kośció łku cm en tarn ym w Pien iężnie polichrom ow any strop zagrzy b iał od zacieków .

P rzy gotyck im kościele w P ary sie , pow. K ętrzy n — nie użytkow an ym i nie kon serw ow an ym — o b su w ała się część m uru, co groziło ścian ie zaw alen iem .

(5)

P iękn ym , czarno-złotym ołtarzem barokow ym w otw artym kościele opieko­ w ała się, w zględn ie trosk liw ie — m iejsco w a ludność.

K rótk otrw ały użytkow nik, rezyd u jący w roku szkolnym 1953-54 w p arte ro ­ w ych pokoikach lid zb arsk iego zam ku, tj. m ęski in tern at szkoły pedago giczn ej — do pu ścił do zam arzn ięcia i p opękan ia in sta la c ji w odociągow ej. K on serw ator tym razem z u l g ą pożegn ał n iepożądan ego m ieszkań ca.

M iejsk iem u P rzed sięb io rstw u R em on tow o-B udow lanem u w L id zb ark u W ar­ m iń sk im w idać nie o p łaciła się tro sk a o zain w estow an y przez siebie p ałacy k . W r. 1955 k on serw ator zn alazł go ząow u opuszczonym i w op łakan ym stanie.

Trudno nie w spom nieć o pew nym incydencie, m ając y m m iejsce przed okre­ sem spraw ozdaw czym . Z w iązek M łodzieży P o lsk ie j, pierw szy pow ojenny u żyt­ kow nik p ałacy k u , sku ł rzeźbiony herb bisk u p a nad drzw iam i w ejściow ym i oran żerii, tra k tu ją c go w idocznie jak o w rogą p ozostałość feudalizm u.

W r. 1953 doszły echa porozum ien ia się na szczeblu cen traln ym resortów : K u ltu ry i G o sp o d ark i K om u n aln ej w sp raw ie p arty cy p ow an ia (?) w kosztach rem ontu zabytkow ych budynków m ieszkaln ych na obszarach m iejskich , je d ­ n akże skończyło się na sporządzeniu w ykazów przez kon serw atora i w ysyłce ich do odnośnych M in isterstw . Spraw ’a n ajw idoczn iej upadła.

A sp raw a zabytkow ych kam ien iczek i dom ków m iejsk ich z ’ epoki barok u : w R eszlu, L id zb ark u W arm., M orągu, P asłę k u i innych m iasteczkach w o jew ódz­ tw a p rzed staw iała się tragicznie. Zbudow ane z osiem n astow iecznej, jasn o - czerw onej cegły, z regu ły n ietrw ałej, je śli nie całkow icie, to częściow o na sza- ch ulcow ej k o n stru k cji — w ym agały stałej, pieczołow itej opieki, stopn iow ej w y­ m ian y elem entów oraz rem ontów . L u dn ość przybyła do opuszczonych m iasteczek p rzed sk rystalizow an iem się ad m in istracji, d ew asto w ała i dekom pletow ała b u ­ dynki przez w yryw anie drew nianych elem entów na opał lub w ym ian ę do innych m ieszkań. G ospo darze: — w ydziały kom unaln e — n ad al nie p rzep ro ­ w ad zały drobnych rem ontów : u zupełniania b rak u jący ch dachów ek, rynien, tynków i rem ontów kom inów. W r. 1953 na sku tek tych niedopatrzeń koszty do­ p row ad zen ia do stan u używ alności, o ile kam ieniczki nie leżały jeszcze w g ru ­ zach — przechodziły m ożliw ości fin an sow e gospodarza.

W ten sp osób zniszczały, lub n iszczeją do dziś kam ien iczki i domki n a m u- rach m iejsk ich przy ul. K iliń skiego w B arto szycach , przy ul. M ickiew icza i Sm o lk i w P asłęk u , K ościeln ej, Sierak ow sk iego, Sam u lo w skiego i S aw ic k ie j w M orągu, w O lsztynie (L elew ela 6 i Okopow a 28) i w w ielu innych m iastecz­ kach. N a szczęście dom ki te w w iększości fig u ru ją w inw en tarzu fo to graficz­ nym kon serw atora, bądź istn ieje w oddziale k o n serw acji ich in w en tary zacja techniczna.

Pod kątem daleko idących u łatw ień dla przyszłego użytkow nika — w m iarę szczupłych m ożliw ości oddziału k on serw acji — sporządzono p lan już n a rok 1954, u w zględ n iając rem ont i doku m en tację na a d a p ta c ję do użytku części po­ m ieszczeń lid zb arsk iego zam ku oraz n a rok 1955, który przew idyw ał dokum en ­ ta c ję i doprow adzenie pod dach: ratu sza w P asłę k u (dla P rezydium M ie jsk iej R a d y N arodow ej), kam ien iczek w L id zb ark u W arm, (m ieszkania d la pracow n i­ ków M iejsk iego P rzed sięb io rstw a Rem ontow o-B udow lanego) i fu n d ac ji bisku p a P otockiego przy ul. B o tan iczn ej w B ran iew ie (na hotel robotniczy dla M ie j­ sk iego P rzed sięb io rstw a R em .-Budow lanego). P ro je k t plan u pięcioletniego w za­ k re sie k o n serw acji zabytk ów w ojew ództw a, przygotow any w r. 1955 przez au to ra, zinspekcjon ow an y przez p rzed staw icieli M in isterstw a — uw zględniał w dalszym ciągu przygotow an ie zabytków do użytkow ania.

W szędzie: po m iastach , wsiach, m ajatk ach — to sam o prow izorium w o rg a ­ n izow aniu życia, ten sam obojętny stosun ek do zabytku, nie będącego osobistą w łasn ością. B o d ajże n ajgorszy m użytkow nikiem rezyd en cji p oju n k ierskich są

(6)

P ań stw o w e G o sp o d a rstw a R olne, doryw czy k on glom erat zapracow an ych ludzi, nie tra k tu ją c y c h p ała c u bez drzw i i okien (P rosną, pow . K ętrzyn ) n aw et, jak o b iu ra. L a to — to ok res p obytu obozów, rozm aitych kursów , kolonii, co rok innych, dla których — w p u stk ą sto jący ch w zim ie p o k ojach pałacow ych — rok rocznie w czesn ym latem szk li się szyby. Po w yjeździe tych gości p o o b ijan a, zd ew asto w an a rezyd en cja w y g lą d a ja k sta jn ia A u g iasza. (P rosną, G alin y, D ro­ gosze). — U rządzen ie z sa l p ałacow ych sk ład u ziarn a (G ładysze) g w ara n tu je p rzy n ajm n ie j tro sk ę o su ch ość pom ieszczen ia. C zasem dążen ia „n ow oczesnego” sp ołeczeń stw a o „zm od ern izow an ie” i „h ig ie n ę” zab y tk u — nie m n iejsze p rzy ­ nosi szkody. W Szty n orcie w latac h 1950-52 pobielono w ap n em w ykon an e fa rb ą k lejo w ą barokow e m alow id ła ścienne, w h a ll’u i w k latc e schodow ej. W D obro­ cin ie — W ojew ódzki R e fe ra t Szk o ln ictw a R oln iczego św iad om ie om in ął kom p e­ ten cje k on serw ato rsk ie i w yciąw szy w zabytkow ym p a r k u szp ale r lip — d o sta ­ w ił do je d n op iętrow ej re zyd en cji z X V III i X I X w ieku now oczesne, k ilk u p ię­ trow e pudło in tern atu (pom im o, iż w okół było dość m iejsca, które bez uszczerb­ k u d la ch arak te ru zabytku , m ożna było w y k o rzy stać pod budow ę).

T rud n o się dziw ić, że w obec n ied b ałości o n iszczejące p ałace, k tóre w yszły obronn ą rę k ą z d ziałań w ojen nych, nie m ożna było znaleźć in sty tu cji ch ętnej do odbudow y, ch ociażby łącznie z kon serw atorem , tak ich rezyd en cji, ja k w y­ p alon e w r. 1945 p ała c e : w S ło b itach i K am ień cu , czy w ypalony w r. 1947, (nie w iadom o z jak ich przyczyn) zam ek w S zy m b ark u (H ronow ie — pow . Su sz), w y ­ m a g a ją c e m ilionow ych n akładów .

N iew ątp liw ie — b rak p r o p a g a n d y odnośnie isto ty zab y tk u i jego w a r­ tości k u ltu ra ln e j i h istoryczn ej na teren ie w ojew ództw a był p rzy czy n ą w ielu tru dn ości k o n serw ato ra. Pom im o u św iad o m ien ia sobie je d n ak w ag i w ychow aw ­ czego o d d ziały w an ia na p ubliczn ość od stro n y w o jew ódzk iej k om órki k o n ser­ w a to rsk ie j — ze w zględu na szczu p łą o b sad ę — k on serw ato r ograniczył się do ro ze słan ia z urzędu prow izorycznych sp isów zabytk ów do odnośnych O ddzia­ łów K u ltu ry w p o w iatach w r. 1953, do zw rócenia się w tym że ro ku do W oje­ w ódzkiego W ydziału O św iaty z p ro śb ą o zain tereso w an ie k w estią h istorii zab yt­ ków n au czy cielstw a. D w u k rotn ie w zw iązku z p rzep row ad zan ą ro zbiórką znisz­ czonych bu dynków d la o d zysk an ia cegły — ro zesłan o p ism o okólne do arch ite k ­ tów p ow iatow ych , a w r. 1955 rów nież do pow iatow ych i m iejsk ich oddziałów G o sp o d ark i K o m u n aln ej — w sp raw ie zabytkow ych obszarów staro m iejsk ich i bu dyn ków na o b szarach m ia st i w si w raz z dy rek ty w am i i w skazów kam i. P ism o to sp o tk ało się z zarzutem ze stro n y w ładz w ojew ództw a, iż k rę p u je po­ su n ięcia a k c ji ro zbiórk o w ej i a k c ji p o rząd k ow an ia m iast. K o n serw ato r m u siał je d n ak przypom nieć o k o m isy jn y m — przy w sp ó łu d ziale k on serw ato ra — ty p o ­ w an iu relik tów do rozbiórki, a to z pow odu opóźniania się w sp orząd zen iu in ­ w e n tary zacji m iast, spow odow anego szczu p łą o b sad ą — i innym i w zględam i. W celu p rzep row ad zen ia in w en tary zacji m ia st — oddział k o n serw acji zak u ­ p ił z p oczątkiem 1955 r. w Z ak ład zie P lan o w an ia M iast i O siedli P olitechniki W arszaw sk ie j 31 od bitek św iatłoczu łych plan ów m iast n aszego w ojew ództw a do n arzu cen ia na nie gran ic obszarów staro m ie jsk ich i pozostałości zabytkow ych. Nie m ożna ich było jed n ak p ow ierzać osobie trzeciej ja k o m a te riału roboczego do p racy zleconej, alb o w ziąć osobiście w teren dla k o n fro n tacji ze stan em m ia sta po zniszczeniu w ojen nym . I tak — trzeb a było robić szkicow e plan y w czasie w y jazd ów w teren, p o słu g u ją c się, jak o m ateriałem o rien tacyjn ym p lan ik am i obszarów staro m iejsk ich , zaw arty m i w in w en tary zacjach n iem iec­ kich. W ten sposób k o n serw ato r p rzygotow ał dosyć do kładn ie in w en tary zację m ia st: B isk u p c a, B ran iew a, F rom b o rk a, K ętrzy n a, L id z b a rk a W arm ińskiego, 2 9 2

(7)

M łyn ar, M orąga, O lsztyna, O lsztynka, Ornety, Ostródy» P asłę k a, P ieniężna, R e szla i Z alew a.

O gólnopolska a k c j a i n w e n t a r y z a c j i z a b y t k o w y c h m i a s t przez kon serw atorów o k azała się a k c ją niew czesną i była dopiero n astęp stw em n ieprzew idzianych za w czasu sp u stoszeń, które w yrządziły inne akcje, zw łasz­ cza na ziem iach odzyskanych : rozbiórkow a i porządkow a.

Z aledw ie k ilk an aście m iast zachow ało ślad y fo rty fik acji tak w yraźnie, że bez pom ocy poniem ieckich źródeł m ożna odtw orzyć zasięg średniow iecznych obw arow ań m iejskich . N a jle p ie j zachow ane fo rty fik acje, niem alże bez żadnych lu k — p o siad a P asłęk . W w ielu m iastach m ury obronne zachow ały się fr a g ­ m entaryczn ie. Np. w D obrym M ieście, M orągu, K ętrzyn ie, L id zb ark u W arm iń­ skim , O lsztynie, O lsztynku, L u b aw ie i innych p rzetrw ały m. in. jak o ścian y p rzystaw ion ych do nich w okresie b arok u kam ien iczek i dom ków, w zględnie ja k o fun dam en ty p óźniej p ostaw ion ych budynków (O stróda), które p ożary w o­ jenne, odkryły — niszcząc nadbudow ę. W w ielu w ypadkach, ja k np. w O rnecie i B isk u pcu , ślad sta re j fo rty fik a c ji znaczy p ierzeja uliczki, a pozostałości fo rty ­ fik a c ji tkw ią pod m u ram i ciągn ących się w zdłuż niej domków. W szeregu p rzy ­ p ad k ó w średniow ieczne obw arow an ia zaginęły w ciągu w ieków . W Z alew ie śla d daw n ej fo rty fik ac ji znaczy dobrze zachow ana fosa. W W ęgorzew ie, p rzy k op an iu fun dam en tów pod gm ach szkolny — w oddalen iu o k ilk an aście m etrów przed zam kiem — na 1,5 m pod pow ierzchnią ziem i n apotkano w r. 1954 na ciąg dobrze zachow anych średniow iecznych obw arow ań, zasyp an ych p raw d o ­ podobnie w 18-tym w ieku, jak św iadczyły o tym w ydobyte przedm ioty.

M iasta, jak o sied ziby w ładz ad m in istracy jn y ch i w ojskow ych, uległy w cza­ sie o statn ie j w ojny n ajw ięk szem u zniszczeniu. P a stw ą płom ieni stały się cen tra, sk u p isk a zabudow y staro m iejsk iej, n iejednokrotnie w ypalone niem alże do­ szczętnie. (Pieniężno, D obre M iasto, Zalew o, P rabu ty, K ętrzyn). Spłon ęły m. in. gotyckie lub przebudow ane w baroku ratu sze: w B ran iew ie, P asłę k u , M orągu, K ętrzyn ie. Spłon ęła część barokow ych pierzei rynku w L id zb ark u W arm iń­ skim , M orągu i Ornecie.

C iągłość p ozostałych fo rty fik a c ji zagu b iła się niejednokrotnie w sku pion ej, n aro słe j w okresie ro zw ijająceg o się k ap italizm u zabudow ie m iejsk ie j. G ruzy w ypalonych w czasie o statn ie j w ojny k am ien iczek zasy p ały ich ślad . R ozbiórki, przeprow adzone bez nadzoru zorientow anych p ism am i okólnym i arch itektów p ow iatow ych, objęły stosy gruzów łącznie z odcinkam i gotyckich fo rty fik ac ji. W ten sposób w raz z gru zam i późniejszych budynków rozebrano gotyckie fu n ­ d am en ty nieznanych nam b liżej zabudow ań w O lsztynku poza obszarem sta ro ­ m iejskim , w pobliżu dw orca kolejow ego: W ten sposób rozebrano część fo rty ­ fik a c ji w M orągu i D obrym M ieście w r. 1955. — Przyczyn iła się do tego zła w o la w ładz m iejskich , nie re agu jący ch na ostrzeżenia społeczeństw a, jak to było w D obrym M ieście w r. 1955 oraz w L id zb ark u W arm ińskim w m aju 1954 r. k iedy to przew odniczący Prezydium M RN zignorow ał upom nienia arch i­ tek ta pow iatow ego, zarząd zając rozbiórkę m u ru w pobliżu W ysokiej B ram y , i tam że w r. 1955, kiedy w brew opozycji arch itekta w ładze w ojew ódzkie i m ie j­ sk ie u p ierały się zasy p ać fosę s ta r o m ie js k ą 1). (W sp raw ie w strzym an ia roz­ biórki m urów w K ętrzyn ie interw en iow ały na p rośb ę kon serw atora w r. 1954 n ajw yższe in stan cje w ojew ódzkie).

A rch itek tu ra sak raln a poniosła n ajw ięk sze stra ty również w obrębie m iast. R u n ął od pocisków i płom ieni kościół N ajśw . P. M arii w B ran iew ie, spłonęła

:) W czasie pobytu w L id zb ark u w m arcu 1958 r. au tor stw ierdził, iż część fo sy została jedn ak zasy p an a, a reszta murów , istn iejących jeszcze w jesien i 1955 r. — zrów nana z ziem ią.

(8)

n a jsta r sz a św iąty n ia *g o ty c k a zach odn iej części w ojew ództw a w P rab u tach , k ościół św . M ik o łaja w e F ro m b o rk u oraz kościo ły: w O lsztynku, O stródzie, od p o cisk u zaw aliło się p rezb iteriu m bazylikow ego k o ścio ła św. J a n a w B a rto ­ szycach. Sp łon ęły zam k i w m iastach : K ętrzy n ie, O stródzie, P asłę k u , W ęgorze­ w ie i N idzicy. Ze sto su gru zów d a je się je d n ak odczytać p lan m iasta, który je st zab y tk iem dziejów o sad n ictw a p ru sk iego. D zięki w y k orzy stan iu fun dam en tów go ty ck iej zabudow y po licznych w p rzeszłości p o żarach m iast pod zabudow ę b aro k u , zachow ał się w w iększo ści pierw otn y, średniow ieczny u kład ulic.

Od koń ca w ojn y do la ta 1955 w ojew ództw o o lsztyń sk ie nie m iało in sp e k to ra- rzeczoznawTcy zabytków archeologicznych. W p ierw szych latach pow ojennych in w en tary zację i p race b ad aw cze n a n aszym terenie p row ad ził z ram ien ia M uzeum A rch eologiczn ego w W arszaw ie m g r J . A ntoniew icz, a w la ta c h 1953-54 ogran iczyły się do system atyczn ych , rok rocznie latem prow adzonych p rac w y ­ k op aliskow ych w Jezio rk ach , pow. G iżycko, przez ekipę tegoż M uzeum. W r. 1954 — w czasie , gd y nad w szy stk im i zab y tk am i ogólny nadzór pełn ił k on ­ se rw ato r w ojew ódzk i — w yk op an o w O lsztynie na obszarze stare g o m ia sta w pobliżu ry n ku (p arce la od w sch o dn iej stro n y ryn ku , n astęp n ie w zdłuż ul. M arch lew sk iego p o ul. A sn yka), pod gotyckim i fu n d am en tam i sta ro m ie jsk ie j zabud ow y z d ru g ie j połow y X IV i początków X V w ieku fragm en ty drew n ian ej osady. S iad y te, rozrzucone na p rzestrzen i k ilk u set m etrów , św iad czy ły o ist­ nieniu przed gotykiem m u row an ym — dosyć rozległego osiedla.

Podobne frag m e n ty osad y odnaleziono p rzy k op an iu fun dam en tó w pod b u ­ dow ę w sch odn iej śc ian y stare g o ryn ku w M orągu . W WTęgorzew ie odnaleziono śla d y k o n stru k c ji d ębow ej na głęb o ko ści 3-ch m etrów pod pow ierzchn ią ziemi, a n a 1 m pod w a rstw ą torfu. D ow odzi to słu szn o ści tw ierdzeń, iż grody k rz y ­ żack ie były budow an e n a stary ch , p raw dopod obn ie jeszcze p ru sk ich , osiedlach drew nianych .

S ty l gotyku w ew n ątrz m iast re p re ze n tu ją kościoły i ratu sze, ta k jedne, jak i d ru gie po pożarach często przebu dow an e w b arok u . T yp m ieszkaln y bu dyn ku z śred n iow iecza n ależy ju ż do rzadk ości. T ylko w O lsztynie zachow ały się do w o jn y : część m u rów i gotyckie podcienie w ryn ku stare g o m iasta, w ypalone w r. 1945 i odtw orzone w latach 1953-54. G otycki budynek, zachow any do dziś p rzy ul. P a r a fia ln e j 21 w L id z b ark u W arm , był daw n iej — praw dopodobn ie — arsen ałem .

M iaste czk a w sch o d n io -p ru sk ie rozsypan e n a słabo zalud nion ej przestrzen i nie m iały w aru n k ó w d la ro zw oju re p re ze n tac y jn e j arch ite k tu ry m ieszczań sk iej b arok u . Pom im o to w idać różnicę pom iędzy arch ite k tu rą m iast w schodn iej i zach odn iej części w o jew ództw a na k orzyść te j o statn ie j, leżące j w orbicie w pływ ów ośrodków m orskich, handlow ych, przem ysłow ych i uczelnianych, jak G d a ń sk i E lbląg, a tak że w obrębie W arm ii z okresu przyn ależn ości do P olski i n ajw ięk szego je j rozkw itu. T oteż w e le w acjac h barokow ych k am ien iczek m ieszczań skich , które p rzetrw ały do n aszych czasów , częstszą je st tró jk ątn a, w y sm u k ła form a szczytu, lub d ach przyczółkow y w bu dyn kach narożnych, niż bogate, esow ate k o n tu ry szczytów znanych n am już dziś racze j z re p ro d u k cji k am ien iczek lid zb arsk ieg o ryn ku, pow tórzone przy odbudow ie staro m iejsk ieg o o b szaru O lsztyna, czy bo gata w form ie k am ien iczka p rzy ul. M ickiew icza 24 w P asłę k u .

Z abu d ow a stare g o m ia sta w O lsztynie w g projektów 7 w ykon anych fra g m e n ­ tary czn ie i o k re sam i przez P racow n ie K o n se rw acji Z abytków op ie rała się (im itacją) na w zorach b arokow ych kam ien iczek w L id zb ark u W arm ińskim . Nie m am y żadnych danych, że podcieniow e kam ien iczki sta ły w p ołu dn iow ej śc ia ­ nie ryn ku, przeciw n ie, w edług sztych u z X I X w ieku, z n ajd u jące g o się w M u ­ zeum M azu rskim , sto ją tam m ałe, n iepozorne dom ki. Rów nież w pierzei

(9)

w sch o d n iej jedn opiętrow e ongiś, podcieniow e kam ieniczki, bu rm istrza i są s ie d ­ nie — nie m a ją na sztychu w n ajb liższy m sąsied ztw ie podobnych sobie. Ze w zględów ekonom icznych w szystkie nowmwybudowane po w ojnie kam ien iczki w ystaw io n o o jedn ą k on d ygn ację w yższe, niż to było w zw yczaju w okresie, n a którym się w zorow ano. To spow odow ało zagęszczenie, którego ta k o b a­ w iała się m. in. W ojew ódzka K o m isja Oceny Projektów" In w estycyjn ych , sp rze­ ciw ia ją c się re k o n stru k cji i a d a p tac ji do celów m ieszkaln ych p rzy legający ch do ra tu sz a autentycznych barokow ych kam ieniczek w Ornecie.

Stosu n kow o m ałem u zniszczeniu n a sku tek działań w ojennych uległo drew ­ nian e budowmictwo w iejsk ie . Z aistn iałe straty były n astęp stw em staro ści i nie- trw ało ści b u du lca oraz b rak u k o n serw acji.

P race n iem ieckich historyków sztu k i i etn ografów : D etlefsen a, B o ettich era i S zy m ań sk y ’ego nie były w łaściw ą in w en tary zacją, lecz syntetycznym i p rzy ­ kład ow ym opracow aniem budow nictw a drew nianego M azur. W obec złego stan u w ielu obiektów i sm utnych progn ostyków na p rzyszłość — zaistn iała kon iecz­ ność przep row ad zen ia d o kład n ej ew id en cji w szystkiego, co teren w tym z a k re ­ sie p o siad a. Oprócz k arto tek i zabytków , prow adzonej na form u larzach obow ią^ żujących w oddziałach k on serw acji w całym k ra ju , sp raw o zdaw ca założył k arto tek ę dla zabytków budow nictw a w iejskiego. I n w e n t a r y z a c j ę p rze­ prow ad zili na zlecenie kon serw atora: inż. arch. J. Sw ietliń ski, m gr A. K lon o w ­ ski, e tn o graf i kustosz M uzeum M azu rsk iego w O lsztynie i inż. arch. B. F u r- m ańczyk. Z dniem o d ejścia sp raw ozdaw cy 2) (1. X II. 1955 r.) in w en tary zacja z a­ bytków budow nictw a 'w iejskiego nie była zakończoną. O ddział K o n se rw acji p o sia d a ł ok. 600 opracow anych k arto tek zaw ierający ch : zdjęcie całości i fr a g ­ m entów , p lan budynku oraz szczegółow y opis k on stru kcji, stan u i inne dane historyczne i obecne.

Trzonem p racy ko n serw ato rskiej, bard zo czasochłonnym p rzy obecnym sy ­ stem ie ad m in istro w an ia fin an sam i — było w y k o n a w s t w o robót k on ser- w atorsko-bud ow lan ych . ^Rozpoczyna się ono od p ro je k tu p lan u — ciągn ie się poprzez m asę faz w łaściw ego w ykon aw stw a — od term inow ego zlecenia w yko­ n an ia do ku m en tacji począw szy, poprzez jego odbiór i rów nież term inow e zap o ­ trzebow an ie na je j p od staw ie m ateriałów budow lanych w M in isterstw ie, o ile

k on serw ator zam ierza p row ad zić p ra c e system em gospodarczym . W w yp adku zlecenia p rac budow lanych p ań stw ow ym p rzedsiębiorstw om , obow iązuje ró w ­ nież ścisły term in zgłoszenia do puli w ykon aw stw a i złożenia do ku m en tacji w roku p o p rzed zający m kon serw ację. O dbiór m ateriałów ze składn ic m a sw oje term in y m iesięczne i k w artaln e, nie zaw sze g ra ją c e z gotow ością i m ożliw ością p rzy stąp ien ia w ykonaw cy do robót. N a p rzed sięb iorstw a p ań stw ow e istn ieje n acisk ze strony w szystkich klientów n araz o term inow e w ykonanie zlecenia pod groźbą p ro k u rato ra i b iad a tem u, kto m a słab szą egzekutyw ę i poparcie. C ykl p rac k on serw atorsk ich zakańcza, kom isyjn y odbiór robót, ew en tualne re ­ k lam acje i ostateczne rozliczenie.

Około 90°/o czasu jednoosobow ej kom órki k o n serw ato rsk iej p o ch łan iają p race budow lane.

N a jp iln ie jszą potrzebą oddziału było zatym otrzym anie pom ocy w osobie in ży n iera-arch itek ta. W p ierw szej połow ie 1955 r. kon serw ator otrzym ał z M ini­ ste rstw a pom ocniczy etat dla inżyniera. Pom oc dwóch kolejn ych inżynierów - k on serw atorów ograniczyła się jedn ak łącznie do pięciom iesięcznej p racy w od­ dziale, tj. do okresu, w y starczające go zaled M e na w prow adzenie się w czyn­ ności i pow ierzchow ne zapozn anie się z terenem.

2) T j. C ecylii V etulani.

(10)

P rac e w z ak resie zabytk ów arch ite k tu ry op ierały się w p ierw szy m roku ok re su sp raw o zd aw czego na p lan ie p rzygotow an ym w p oprzedn im roku przez in sp e k to ra M in iste rstw a K u ltu ry i S ztu k i — C en traln ego Z arząd u M uzeów i O chrony Z ab y tk ów na okręg olsztyń sk i.

P lan obejm o w ał obiekty:

r a t u s z w B r a n i e w i e — p ierw otn y ra tu sz gotycki z 1350 r . 3) sp alon y w czasie w ojen szw edzkich 1620 — 1635 r., odbudow an y, płonie pow tórnie w 1722 r., od bud ow an y w b aro k u w latach 1739-41, odnow iony w pocz. X I X w., w yp alo n y w r. 1945, zakończenie d o k u m e n tacji na odbudow ę;

b a r o k o w y p a ł a c w K a m i e ń c u — r. 1716 — 20, w yp alon y w r. 1945, o c alały budynki gospo darcze, in w en tary zacja p ałacu , bu dynków gospodarczych i p ark u , p race in w en tary zacy jn e ciągn ęły się w czasie całego ok resu sp raw o ­ zdaw czego;

g o t y c k i z a m e k w K ę t r z y n i e — zał. w r. 1329, sp alon y w r. 1344, bezpośrednio potym znow u odbudow an y, w ieża z r. 1622, w ypalony w r. 1945, z ak re s w ykonanych p rac o b jął: zabezpieczen ie w ypalonych m urów , dw óch go-, tyckich sklepień , częściow e od gru zow an ie i zam kn ięcie dostępu w obręb b u ­

dyn ku;

g o t y c k i z a m e k w O s t r ó d z i e — zał. pom iędzy r. 1349 — 1370, od­ bu dow an y po p ożarze w r. 1788, w yp alon y w r. 1945, opłacono resztę należności za d o ku m en tację na odbudow ę, w ykon an ą na zlecenie W ydziału K u ltu ry w la ­ tach poprzedn ich i zakończoną w roku sp raw o zdaw czym ;

g o t y c k i k o ś c i ó ł w P r a b u t a c h — pocz. X IV w ieku, w ypalony w r. 1945, z pow odu szczupłości środków — k o n se rw acja ob jęła jedyn ie ocalałą z p ożogi w ieżę, p race p o legały n a: u dostępn ien iu w e jśc ia na szczyt, w ym ian ie w iązań i pok rycia dachu ;

b a r o k o w e k r u ż g a n k i k o ś c i o ł a w Ś w i ę t e j L i p c e — 1687 — 1730 r., k o n se k ra c ja kościo ła w r. 1693 przez b isk u p a R ad ziejow sk iego, roboty w la ta a c h 1687 — 1704 p row ad ził arch ite k t Je rz y E rtly z W ilna, p race, p ro w a­ dzone zgodnie z p lan em w la ta c h 1953 — 54 ob jęły zabezpieczenie zagrożonego od cin ka od stro n y p rezb iteriu m k o ścio ła przez żelbetow e, w ykon ane m iędzy fu n d am en tam i k ru żg an k ó w w zm ocn ienia — oraz odw odnienie teren u przez cem entow e ściek i p rzep row ad zon e w zdłuż k ru żg an k ó w w ew n ątrz i na zew nątrz cm en tarza, u porząd k ow an o n ajb liższe otoczenie kościoła. O ddział k o n serw acji p o k ry ł koszty d o k u m e n tacji i op łacił m ate riały bu dow lan e przydzielon e przez M in isterstw o oraz n ad zór p row adzony z ram ie n ia k on serw atora, robociznę po­ k ry ł w całości użytkow nik — k lasz to r O. O. Jezu itów .

W latac h 1954 — 55 k lasz to r p rzep row ad ził na w łasn y koszt rem on t lew ej od w e jśc ia kopuły k ru żgan k ów z m ateriałó w , otrzym an ych w form ie przydziału bezp ośred n io z M in isterstw a K u ltu ry i Sztuk i.

O prócz w yżej w ym ienionych p rac — rok 1953 p rzyn iósł szereg p ozaplano- w ych robót opłaconych z k red ytów kon serw ato rskich , a także ze środków w ła s­ nych użytkow ników :

g o t y c k a „ w i e ż a k u s t o s z a ” i b u d y n e k m u z e a l n y w z e ­ s p o l e k a t e d r a l n y m w e F r o m b o r k u („W ieża k u sto sz a ” — częśó obw arow ań w spo m n ian ych już w r. 1391 — bu dynek m uzealny, daw n a kuria), rem ont, w ykon any n a zlecenie k ierow n ictw a M uzeum M. K o p e rn ik a, opłacony z k red y tów k o n serw ato rsk ich o b ją ł rem ont dachów obu budynków i stropów bu dyn k u m uzealnego;

b a r o k o w y p a ł a c y k - o r a n ż e r i a b i s k u p a K r a s i c k i e g o w L i d z b a r k u W a r m , z II poł. X V III w. — opuszczony i zdew astow any,

3) D aty p odan e w edłu g prof, dr E rich a K ey zera, D eu tsch es S täd teb u ch , t. 1, S tu tg a r t 1939.

(11)

p ałacy k p rzejęło w użytkow an ie na żłobek i przedszkole dla dzieci sw oich p r a ­ cow ników M iejsk ie P rzedsiębio rstw o R em ontow o-B udow lane, p rzep ro w ad zając rem ont, k tórego część p o k ry ł oddział k on serw acji;

g o t y c k i z a m e k b i s k u p i w L i d z b a r k u W a r m . — budow a ro z­ poczęta w latach 1350—<55 przez bisk u p a Ja n a z M iśni, zakończona w r. 1401 (rem ont p ięciu p arterow ych pom ieszczeń w południow o-zachodnim narożniku zam ku);

b a r o k o w y k o ś c i ó ł e w a n g e l i c k i w S z c z y t n i e — zał. w r. 1483, sp alo n y w r. 1714, na nowo odbudow any w r. 1719 — rem ont hełm u w ieży: k oszty p rac w ykonanych na zlecenie p a r a fii ew an gelickiej, g ru p u ją c e j m iejsco ­ w ą ludność m azu rsk ą, opłacono na sp e c jaln e zezw olenie M in isterstw a K u ltu ry i Sztu k i;

g o t y c k i z a m e k w W ę g o r z e w i e — 1335 r., zburzony przez L itw i­ nów w r. 1365, odbudow any w r. 1398 — in w en tary zacja;

m u r y o b r o n n e s t a r e g o m i a s t a L u b a w y z X IV w. — k o n se r­ w ac ję p ołaci średniow iecznych obw arow ań od zew nętrznej strony starego m ia ­ sta, p rze k ra c z a ją c e j 100 m kw. p rzeprow adził w łaściciel p rz y le g a ją c e j do m u ­ rów p o se sji z dostarczonego przez k on serw atora m ateriału .

P onadto rok 1953 zapoczątkow ał p race, trw a jąc e całe trzy lata okresu spraw ozdaw czego:

w M u z e u m n a w o l n y m p o w i e t r z u w O l s z t y n k u : ze zgro m a­ dzonych na obszarze M uzeum 11 obiektów budow nictw a ludow ego — k o n se r­ w a c ja ob jęła 9;

k o ś c i ó ł e k — pokryto w ikliną p rzeciek ający dach nad naw ą, zak ry stią i przedsionkiem , oszklono w szystkie okna łącznie z n ap raw ą i w ykon aniem n o­ w ych w itrażyków w m iejsce zniszczonych, w yłam an e drzw i dębow e zastąpion o now ym i z sosny, z brak u dębiny oraz w yrem ontow ano boki ołtarza, p rzep ro ­ w adzono drobne rem onty w ew nętrzne;

c h a t a m a z u r s k a (zam ieszkała przez dozorczynię) — uzupełniono p o­ k ry cie w iklinow ego dachu oraz tynki w szczytach, w yrem ontow ano kom iny i piece, uszczelniono m chem ścian y z płazów i zap raw ą cem entow ą podm urów ­ kę z kam ien ia, w staw iono drzw i i okna na m iejsce brak u jących , w tym okna p odw ójn e w izbach zam ieszkałych, w reszcie otynkow ano od w ew n ątrz śc ia ­

ny izb.

P rzy sp orząd zan iu p lan u pięcioletniego w ytypow ano opuszczony budynek g ospo darczy w Sam borow ie, pow. O stróda do p rzew iezien ia na teren O lsztynka w celu zastąp ien ia nim prow izorycznej szopy sta je n n e j w podw órzu zam ieszk a­ łe j chaty.

W c h a c i e w a r m i ń s k i e j (karczm ie) — uzupełniono dach w ik lin ą i tynkiem szczyty, w yrem ontow ano lu b w ykonano na nowo b ra k u ją c e okna i okiennice, w ykonano na nowo w iększość drzw i w ew nętrznych, odbudow ano ro zebran e przepierzen ie, przeprow adzono rem onty w ew nętrzne podłóg, drzw i, pieco kom inów, oszklono okna;

w i a t r a k — pokryto p a p ą daszek w iatrak a, w ykonano drobniejsze rem onty;

k u ź n i a — pokryto dach dachów ką, uzupełniono tynki, oszklono okna, dorobiono drzw i;

k u r n a c h a t a — uzupełniono w iklin a pokrycie dachu, zam knięto z obu stron przech odzącą przez środek chaty sień, dorobiono drzw i od sieni do obu izb, w yrem ontow ano okienka.

W zaścian ku litew skim , sk ła d a ją c y m się z trzech budynków , rem ont o b jął n astę p u jąc e p race:

(12)

c h a t a m i e s z k a l n a z a ś c i a n k a — uzupełniono k o n stru k c ją i w ik li­ nowe p okrycie dachu, w yrem ontow an o kom iny, dorobiono b ra k u ją c e okna i okiennice, drzw i zew nętrzne i w ew nętrzne, oraz podłogę w je d n ej z izb, odbu­ dow ano ro zeb ran e p rzepierzen ie, n ap raw ion o piec p ie k arsk i, rem on ty w e­ w n ętrzn e podłóg, p ieca, oszklenie całego bu dynku ;

s p i c h l e r z y k z a ś c i a n k a — uzupełniono p ok rycie dach u w ikliną, w yrem ontow an o, częściow o w yk on an o n a nowo i oszklono okien ka, dorobiono drzw i, podłogę w sieni, uzupełniono w y rw an ą część stro p u ;

b u d y n e k g o s p o d a r c z y z a ś c i a n k a — uzupełniono p okrycie dachu w ik lin ą, n ap raw ion o otw ór w dach u do zrzu can ia p aszy , w ykon ano drzw i do sta je n k i, zam knięto p rzejazd p rzez sień od zew nętrznej strony z aścian k a.

P o trzeby k o n serw ato rsk ie M uzeum w ok resie sp raw o zd aw czym nie zostały całk ow icie zasp okojon e.

R ok 1953 zapo czątk ow ał rów nież p race n ad re k o n stru k cją:

z a c h o d n i e g o o d c i n k a m u r ó w o b r o n n y c h w z e s p o l e k a t e d r a l n y m w e F r o m b o r k u . — O bw arow an ie istn iało ju ż w r. 1391. Z espół u le gał zniszczen iu przed rokiem 1460 i w r. 1477. W r. 1520 sp alo n y przez A lb rech ta B ran d e n b u rsk ieg o , od bud ow an y przez b isk u p a F e rb e ra w r. 1523 — 1537. P rac e zak ro jo n e na szereg lat. W czesną w iosn ą u w ładz cen traln ych i wo­ jew ódzkich d o jrz a ła k o n cep cja uczczenia ro ku kop ern ik ow skiego rozpoczęciem robót w zespole. I e tap p rac o b ją ł odbudow ę w y p alo n e j w r. 1945 w ieży K o ­ p ern ik a i p race w stęp n e do d alsze g o etap u , p o le g a ją c e na p rzygotow an iu ru sz ­ tow ań na d łu gości całego odcinka. (K oszty I-go etap u w yn iosły w r. 1953 206.424 zł).

P rezydium M ie jsk ie j R ad y N aro d ow ej w M orągu w łasn ym staran ie m , na p o d staw ie otrzy m an ej z W ydziału K u ltu ry , w y k on an ej w latac h poprzednich d o k u m en tacji odbudow ało:

r a t u s z s t a r o m i e j s k i g o t y c k i w M o r ą g u , odbudow an y po p ożarze w r. 1697, ro zbu dow an y (szczyty, dach, w ieżyczka) w r. 1843, sp alon y w r. 1945.

W latach n astęp n ych , tj. 1954 i 1955, k o n serw ato r p raco w ał na w łasn ym plan ie, zatw ierd zonym przez M in isterstw o K u ltu ry i Sztuk i.

P rac e w z ak re sie konserwTa c ji zabytk ów arch ite k tu ry i bu dow nictw a w ie j­ skiego, poza w y żej o p isan ą k o n ty n u ac ją robót k o n serw atorskich w Ś w i ę t e j L i p c e (r. 1953 — 54) i w M u z e u m w O l s z t y n k u (1953 — 55) — obejm o­ w ały :

II etap robót p rzy re k o n stru k c ji do stan u z czasów K o p e rn ik a z a c h o d ­ n i e g o o d c i n k a m u r ó w o b r o n n y c h w z e s p o l e k a t e d r a l ­ n y m w e F r o m b o r k u — la ta 1954 — 55. P ierw sze p race p rzy m urach p o­ leg ały na u su n ięciu zafałszo w ań arch itekton icznych n arosłych w okresie p óź­ n iejszym . W m ięd zyczasie trw a ły stu d ia n aukow e i p race p ro je k tan tó w n ad d o ku m en tacją. O dbudow ę m u rów pom iędzy w ieżą K o p e rn ik a a w ieżą R ad z ie ­ jo w sk iego oraz b aszty b ram n ej rozpoczęto w edług trzeciej w e rsji p ro je k tu re k o n stru k cji zatw ierd zon ej przez M in isterstw o K u ltu ry i Sztu k i w r. 1954. Do koń ca okresu sp raw o zd aw czego w ykończono m u ry w raz z gan k iem i część b aszty bram n ej. P rzep ro w ad zo n a w r. 1955 in w en tary zacja zespołu d a ła rew e­ la c y jn e od krycia odnośnie p ierw otn ej, go ty ck iej w e rsji zespołu. R oboty n ad w ykończeniem g ó rn e j części b aszty w strzy m an o z koń cem r. 1955, celem p rz e ­ prow ad zen ia pew nych zm ian w p rojekcie. K o szt robót w raz z d o ku m en tacją w yn iósł w r. 1954 — 338.521 zł. Za rok 1955 — b rak danych.

W r. 1955 rozpoczęto rem on t stu dn i w dziedzińcu, m a ją c e j zaśilić w w odę cały zespół. P rzeprow ad zon o roboty w iertnicze.

(13)

Z e s p ó ł b a r o k o w y c h k a m i e n i c z e k p r z y l e g a j ą c y c h d o g o t y c k i e g o r a t u s z a w O r n e c i e . — R atu sz p o siad ał przed w o jn ą n a jsta rsz y na W arm ii dzwon z r. 1384. K am ien iczki pochodzą z X V III i X I X

w ieku. W ykonano zabezpieczenie oraz n ajko n ieczn iejszą k on serw ację 6-ciu (?) kam ien iczek.

G o t y c k i k o ś c i ó ł ś w. T o m a s z a w N o w y m M i e ś c i e — w. X IV . K a p italn y rem ont dachu n ad prezbiterium . K on serw ato r p ok rył część kosztów k o n serw acji — resztę o p łaciła p arafia .

G o t y c k i k o ś c i ó ł ś w. J e r z e g o w K ę t r z y n i e — bud. rozpocz. 1350 r., rem ont m urów uszkodzonych pociskiem i dachu nad naw ą, rem ontu n ad prezbiterium nie przeprow adzono z pow odu w yczerp an ia się szczupłego lim itu.

C h a t a n a „ B a r t n e j S t r o n i e ” w S z c z y t n i e — z pocz. X I X w ieku, położona w dzielnicy m iasteczka, zam ieszk ałej w ow ym czasie przez b artn ików -P olaków . — R em ont ob jął przew ody kom inow e, piece i kom iny. Ze zleconego w w iększym zak resie rem ontu M iejsk ie P rzedsiębio rstw o R em on ­ tow o-B ud ow lan e nie w yw iązało się.

C h a t a p o d c i e n i o w a w S ł o b i t a c h — pocz. X I X w. W ykonano rem ont krytego dachów ką dachu, stropów', podłóg, okien. R ozebran o d o sta ­ w ioną, w alącą się przybudów kę. W zmocniono fun dam en ty podm urów ki z k a ­ m ien ia, w ym ieniono część zbutw iałego oszalow ania.

S t a r o m i e j s k i r a t u s z w M o r ą g u oraz b a r o k o w e d o m k i m i e j s k i e . Drobne p race k on serw atorskie przy ratuszu, będ ące uzu p ełn ie­ niem przeprow ad zonej ze środków P rezydium M ie jsk iej R ad y N arodow ej odbu­ dow y. Z abezpieczenie dom ków przy ul. K o ścieln ej i innych.

L i c e u m H o s i a n u m w B r a n i e w i e — barokow e skrzydło uczelni założonej przez b isk u p a H ozjusza w r. 1565, nazw a „L iceu m H osian u m ” pochodzi z r. 1818. B u dyn ek w ypalony w r. 1945. D okum en tację na odbudow ę obiektu łącznie z dw om a przyległym i now oczesnym i bu dyn k am i (kościół i szk o­ ła) na szkołę i in tern at liceum w odn o-m elioracyjn ego w ykonano w latach 1954-55 z k red ytu in w estycyjn ego W ydziału K u ltu ry . D alszy tok do ku m en tacji n a odbudow ę z kredytów sw ego re sortu przejęło M in isterstw o R oln ictw a.

D z w o n n i c a — (drew niana) z X V III w ieku gotyckiego kościoła w E ł d y - t а с h W 1 k. In w e n tary zacja barokow ej dzw onnicy gro żącej zaw aleniem .

R ok 1953 zam k n ął się su m ą 424.141 zł ogólnych w ydatków kon serw atorskich , co stan ow iło 99,9%, rok 1954 sum ą 723.839 zł stan ow iących 98,8% przydzielonych przez M in isterstw o K u ltu ry i Sztuki na pow yższe la ta kredytów .

W w ykazie przeprow adzonych k o n serw acji w roku 1955 będzie brak ow ało an alizy w ykonanych robót. P o m ijając b rak w gląd u do akt, zaw ierający ch z e sta ­ w ien ia z w yd atków kon serw atorskich w r. 1955 — sp raw o zd aw ca opuścił p la ­ ców kę na m iesiąc p rzed końcem roku budżetow ego a więc w toku trw an ia p ra c przed złożeniem przez p rzed siębiorstw a fa k tu r skontrolow anych przez in sp ekto ra n adzoru o b razu jący ch zak res w ykon ania i poniesione w yd atki, nie m ów iąc już o k om isyjn ym odbiorze robót, który odbyw ał się zw ykle w p ie rw ­ szym k w artale n astęp n ego roku.

R ok 1955 dał nierów nie słabsze w yniki w zak resie k on serw acji zabytków arch itektu ry od lat poprzednich, na co złożyło się u trud nianie p racy sp raw o ­ zdaw cy przez kierow nictw o w ew nątrz W ydziału i b rak w szelkiego p op arcia dla w yk on aw stw a w zak resie robót kon serw atorskich w w ojew ództw ie, tak e fe k ­ tyw nego ze strony K om itetu Wojew. PZP R , Przew odniczącego Prezyd. W RN i W ojew. K o m isji P lan ow an ia G ospodarczego w latach poprzednich. O fiarą tych tru dn ości p ad ły cenne zarów no pod w zględem zabytkow ym , ja k i pod w zglę­

(14)

dem m ożliw ości gosp o d arczego ich w y k o rzy stan ia obiekty: b arokow a fu n d a c ja b isk u p a Potockiego w B ran iew ie, ra tu sz sta ro m ie jsk i w P asłę k u i barokow e kam ien iczk i w L id z b a rk u W arm ińsk im , przy k tórych rozpoczęte p race nie zo stały doprow adzone do jak iego k o lw iek pozytyw nego w yniku.

P oza tymi trzem a na w ięk szą sk alę zak rojo n ym i, a nie zrealizow an ym i p r a ­ cam i rok 1955 p rzyn iósł n astę p u ją c e roboty k o n serw ato rsk ie, nie odebran e przez sp raw o zd aw cę z pow odu opuszczen ia p lacó w k i:

g o t y c k a k a t e d r a w e F r o m b o r k u — 1329 — 1388 г., k ilk ak ro tn ie n iszczona, odnow iona przez b isk u p a F e rb e ra pom iędzy rokiem 1523 — 1537 — (rem ont dachu, d alszy ciąg robót p rzew id zian y był rów nież na n astęp n e lata);

k a p l i c a ś w. A n n y w e F r o m b o r k u — p rzy n ie istn iejący m już S z p ita lu św. D ucha, w ybu do w an ym p rzed r. 1456; ch orągiew ka n a dachu z r. 1743, k ap lic a p rzeb u d ow an a w w. X V III (?), w ym ian a k o n stru k c ji dachu i p ok ry cia oraz zabezp ieczen ia zew nętrzne;

g o t y c k i k o ś c i ó ł w D r o g o s z a c h z w. X I V — p rzebu dow an y w r. 1593. — W r. 1955 zakup ion o m ate riały na roboty bu dow lan e odłożone na rok n astęp n y;

g o t y c k i k o ś c i ó ł ś w. A n n y w B a r c z e w i e — II poł. X IV w ieku, sp alon y w latach 1594 i 1798 — rem on t w ieży i dachu;

g o t y c k i k o ś c i ó ł p a r a f i a l n y w O r n e c i e — n a jsta rsz a p artia ko ścio ła z pocz. X IV w ieku, p ośw ięcon y w r. 1379 — rem on t dachu;

b a r o k o w y k o ś c i ó ł w K r o ś n i e , zał. w r. 1715, pośw ięcon y w r. 1720, zbud ow an y w g p ro je k tu w ykon an ego w W arszaw ie, m otyw y rokokow e po r. 1750;

k o ś c i ó ł w J ę d r y c h o w i e — w spo m n ian y w r. 1404, p rzebu dow an y w b aro k u w r. 1729, oraz w r. 1854.

D la pow yższych kościołów od dział k o n se rw acji zak u p ił m ateriały bu dow lan e przydzielon e przez M in isterstw o K u ltu ry i Sztu k i, robociznę p okrył u żytkow ­ nik — d ziek an at w O rnecie.

G o t y c k a k a t e d r a w O l s z t y n i e z 1353 r., sklep ien ie z koń ca X V w ieku — k o n se rw a c ja dachu w ieży, częściow a w y m ian a w iązań i p ok ry cia — rem on t p rzep ro w ad ziła K u r ia B isk u p ia , z m ateriału dostarczon ego przez kon ­ se rw ato ra.

P racow n ie K o n se rw a c ji Z ab y tk ów w yk on ały n astę p u jąc e doku m en tacje, op łacon e bezp ośred n io przez M in isterstw o, C en traln y Z arząd M uzeuów i O chrony Z ab y tk ów :

in w en tary zację s t a r e g o r y n k u w O r n e c i e , o b e jm u jącą sta ry r a ­ tu sz, p rzyległe k am ien iczk i i p ie rzeje ryn ku — w toku w ykon yw an ia był p ro ­ je k t a d a p tac ji zespołu do u żytk u P rezyd iu m M R N oraz p ro je k t odbudow y pierzei:

in w en tary zację b a r o k o w e g o k o ś c i ó ł k a ś w. B a r b a r y w L u ­ b a w i e .

Z zak resu bu dow n ictw a w ie jsk ie g o w toku w yk on yw an ia były in w en tary ­ z a c je : z a b u d o w a n i a w s i K a m i e n i e c , w i a t r a k a w D o b r o ­ c i n i e i in.

W okresie sp raw o zd aw czy m k on serw ator w ykon ał w terenie 744 zd jęcia zabytk ów w ojew ództw a. In w en tarz nau kow y oddziału k o n serw acji u zy sk ał p o­ n ad to szereg o d bitek fotograficzn ych zakupion ych od b. k on serw ato ra, m gr K . R eczyń sk iego z jego p ryw atn ych zbiorów .

P racow n ie K o n se rw a c ji Z abytków w G d ań sk u i w W arszaw ie p rz ep ro w a­ d ziły w okresie sp raw o zd aw czy m n astę p u ją c e k o n serw acje zabytków

(15)

m ych, opłacone bezpośrednio z kred ytów M in isterstw a K u ltu ry i Sztu k i: późno-gotyckiego try p ty k u z k ate d ry we From borku,

późno-gotyckiego try p ty k u św. A nn y S am o trze ciej z kościoła po-kolegiac- k iego w D obrym M ieście,

ch orągw i żałobnej hetm ana D ziałyń skiego z kościo ła p arafialn e g o w N ow ym M ieście — w. X V II — oraz

ekspon atów M uzeum M azu rskiego w O lsztynie: szafkow ego ołtarza z B arto szyc, ok. 1500 r., sk rzyd eł ołtarza św . Jo d o k a z Sąto p , r. 1515.

W m iędzyczasie pracow nie p rzy jęły do k o n serw acji szereg pozycji, stan o ­ w iących in w en tarz zabytkow y olsztyń skiego M uzeum .

W p lan ie k o n serw acji na n ajb liższe la ta figu ro w ały m. in.: fre sk i ścienne zam k u b isk u p iego w L id z b ark u W arm ińskim i k ap licy śwT. A nny w e Fi'om - borku.

SPRAWOZDANIE Z SESJI NAUKOWEJ Z OKAZJI X-LECIA

POLSKIEGO TOWARZYSTWA HISTORYCZNEGO W OLSZTYNIE

S e s ja n au kow a, k tó ra o d b y li się w dniu 21 m a ja 1958 r. w O lsztynie, to w ięcej niż „n o rm aln a-’, „zw y k ła” se sja nau kow a P o lsk iego T o w arzystw a H isto ­ rycznego. Z organ izow ano ją z okazji X ~lecia PT H . W sp ółorgan izatoram i S e s ji poza O ddziałem P T H były dw ie in sty tu cje: O ddział P olskiego T o w arzystw a Ekonom icznego i Tow arzystw o RozwToju Ziem Zachodnich.

P o z ag aje n iu zeb ran ia przez p rezesa Pol. T o w arzystw a H istor. w O lsztynie, d r T ad eu sza G rygiera, przew odnictw o S e s ji o b jął ob. W ładysław Wach, u dzie­ la ją c głosu ob. G ączow skiem u, który w im ieniu P rezydium W ojew ódzkiej R ad y N aro dow ej w O lsztynie złożył zebran ym życzenia ow ocnych obrad. M ów ca p o d ­ k reślił, że P o lsk ie T ow arzystw o H istoryczne w O lsztynie je st n ajb a rd z ie j ak ty w n y m tow arzystw em , d ziałając y m na terenie w ojew ództw a olsztyń skiego. D ziałaln ość jego sp ro w ad za się do dw óch zasadn iczych założeń:

1) p rac n au k ow o-bad aw czych i 2) p rac popularno-n aukow ych.

W obu działach sw ej p racy Pol. Tow. H istoryczne w O lsztynie m a doskonałe osiągn ięcia, co szczególnie w ażne jest n a terenie W arm ii i M azur.

W ażnym m om entem jest w znow ienie cenn ej p u b lik acji, tj. „K om u n ik atów M azu rsk o-W arm iń sk ich ” . R ów nież pozytyw nie należy ocenić n aw iązan ie kon ­ taktó w naukow ych z n au kow cam i niem ieckim i, którzy do sp raw regionu w a r­ m iń sk o-m azu rsk iego m a ją bogate m ateriały i przy dobrej w oli m ogą je udo­ stępn ić n aszym badaczom .

P ierw szy re fe ra t w ygłosił m gr A ntoni Ł u k aszew sk i. R e fe ra t ten, o p raco­ w an y w spólnie z m gr Jan u sze m Ja siń sk im p rzed staw ił w kład P o lskiego T o w a­ rzy stw a H istorycznnego w O lsztynie w rozw ój b ad ań regionalnych.

A utorzy p o d k reślili w ażn ość p rac P T H w n aszym regionie. P rac e te p rz y j­ m ow ały różne form y: począw szy od re ferató w w ygłaszan ych na zebran iach m iesięcznych, poprzez se sje naukowTe oraz p u b lik acje ogłaszan e drukiem .

O dnośnie zagadn ień p olsk ości regionu w arm iń sko-m azu rsk iego, autorzy p od ­ k reślili, że region ten m a sw oistą p roblem atyk ę zarów no historyczną, ja k i so cjologiczn ą i to w yodrębnia go sp ośród pozostałych ziem polskich. G łęboko zróżnicow ana p rob lem atyk a tego terenu czyni jego b ad an ia zadan iem bard zo tru dn ym i skom plikow anym , a trafn e sfo rm u ło w an ia w y m ag ają gru n to w n ej zn ajom ości przedm iotu i du żej w nikliw ości.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tak pojmowana tożsamość kulturowa opiera się o związek człowieka z dziedzictwem kulturo­ wym własnego regionu3 będącym naczelną wartością edukacji

Pamiętnym rokiem w historii germanizacji ludu polskiego w zaborze pruskim stał się rok 1887, w którym to zaprzestano uczyć języka polskiego we wszystkich

Różnice te dotyczyły ogólnego poziomu sensu życia oraz takich jego poszczególnych wymiarów, jak: cele życio­ we, sens życia, afirmacja życia, ocena własnego życia.

In mountainous terrain, a threshold appears to exist between landslide dam formation in receiving channels and debris flow occurrence associated with topographic conditions,

W tym kontekście warto przypomnieć losy jednego z oskarżonych w procesie W iN, a jednocześnie redaktora niezależnych wydawnictw Józefa Rybickiego, który w czasie

20.VI - otwarcie Międzynarodowego Kongresu Rolniczego w Warszawie. l.V II - początek wojny celnej z Niemcami po podniesieniu przez Niemców taryf celnych wbrew

Note that the cavity thickness is much smaller than the steady state case of a cavitating flat plate beneath the free surface.6 The behavior of the pressure field after the full

Quantitative Physiology of Non-Energy- Limited Retentostat Cultures of Saccharomyces cerevisiae at Near-Zero Specific Growth