• Nie Znaleziono Wyników

Robotnicy zakordonowi w rolnictwie Prus Wschodnich

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Robotnicy zakordonowi w rolnictwie Prus Wschodnich"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)

Wajda, Kazimierz

Robotnicy zakordonowi w rolnictwie

Prus Wschodnich

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 4, 525-540

(2)

K A Z I M I E R Z W A J D A

ROBOTNICY ZAKORDONOWI W ROLNICTWIE PR QS WSCHODNICH

N ap ły w ro b o tn ik ó w zak o rd o n o w y ch do P ru s W schodnich, zw łaszcza do rejo n ó w g ran iczący ch z K ró lestw em P o lsk im i L itw ą , d a to w a ł się co n a jm n ie j od połow y X IX w ieku. I ta k , po ro k u 1855 pow róciło do K ró ­ le stw a P olskiego około p ó łto ra ty siąca osób, głów nie m ło d y ch m ężczyzn, p rz e b y w a ją c y c h n a te re n ie n a d g ran iczn eg o p o w iatu nidzickiego, k tó ry ob ejm o w ał w ów czas tak że obszar dzisiejszego p o w iatu działdow skiego h Ci p rzy b y sze z K ró lestw a P olskiego i L itw y , w sw o jej m asie ro b o tn icy w iejscy, o k reślan i ja k o tzw . polscy u ciek in ierzy , re k ru to w a li się g łó w ­ n ie spośród osób, k tó re p ra g n ę ły u n ik n ą ć p oboru do a rm ii carsk iej. P r z y ­ b y w ali oni do n a d g ran iczn y ch pow iatów P ru s W schodnich, gdzie część spośród n ich o sied lała się na stałe, n a tu ra liz u ją c się w w y n ik u m a łż e ń ­ stw a z o b y w a te lk a m i p ru sk im i. M iało to m iejsce zw łaszcza w e w schod­ nich p o w iatac h p ro w in c ji w sch o d n io p ru sk iej, zam ieszk ały ch przez lu d ­ ność litew sk ą, gdzie przy b y sze re k ru to w a li się głów nie z te re n ó w z a k o r- donow ej L itw y . U sta le n ie fa k ty c z n e j liczby p rzybyszów zza k o rd o n u sp raw iało w ładzom d uże k łopoty, gdyż w iele osób, głów nie spośród ro b o t­ n ików ro ln y ch , p rzeb y w ało w re jo n a c h n ad g ra n ic z n y c h bez zam eldo­ w ania 2. W iosną 1872 r. donoszono z p o w iatu P ilk a ły , że z a tru d n io n y c h było ta m w ro ln ic tw ie p onad 300 ro b o tn ik ó w zakordonow ych, k tó rz y zbiegli do P ru s W schodnich p rzed o sta tn im pob o rem do a rm ii ro sy jsk ie j 3. J e d n a k obok tych\ tzw . p olskich u ciek in ieró w o sied lający ch się w P r u ­ sach W schodnich n a sta łe lu b co n a jm n ie j n a d łu ższy o kres, ju ż od la t sied em d ziesiąty ch X IX w ieku, ja k to w y n ik a z p u b lik o w a n e j przez S k a l w e i t a a n k ie ty izby ro ln iczej, m a m iejsce zjaw isko sezonow ego n a p ły w u ro b o tn ik ó w zakordonow ych n a M azu ry i p o łu d n io w ą W arm ię

1 J o h n , L a n d w irtsc h a ftlic h e M itteilungen aus W e st- u n d O stpreussen, B erlin 1859, s. 49.

2 J. F r e n z e 1, B eschreibung des K reise s O lctzko, M a rg rab o w a 1870, ss. 22—23; ( L y n c k e r ) , B eschreibung des K reises H eyd e kru g , (M em el 1869), ss. 6—7; J. S c h n a u b e r t , S ta tistisc h e B eschreibung des K reises P illk a lle n , P illk a lle n 1894, ss. 28, 31.

2 D eutsches Z a n tra la rc h iv (dalei DZA) M erseburg, G eheim es Z iv il-K a b in e tt Rep. 89 В X 1—28 G u m binnen 1870/79, ra p o rt z d n ia 12 m a ja 1872 r.

4 T. G o l t z , Die Lage d er lä ndlichen A rb e ite r im D eutschen R eiche, B e rlin 1875, ss. 146— 165; J. S c h n a u b e r t , op. cit., s. 28; Die L a n d a rb eiterverh ä ltn isse

in der P ro vin z O stpreussen, B e rlin 1913— 1922, s. 460; J a h resb erich t des O stpreus- sichen L a n d w irtsc h a ftlic h e n Z e n tra lv e re in s (dalej JOLZV) 1881, ss. 9— 10.

(3)

6 2 6 K A Z I M I E H Z W A J D A

I ta k na p rz y k ła d do p o w iatu P ilk a ły p rz y b y w a li oni na o k re s w iosen­ n y ch p rac polow ych ja k i na żniw a, a do pow iatów ostródzkiego i n i­ dzickiego do k opania ziem niaków . N a dzień 1 p aźd ziern ik a 1384 r., w e­ d łu g późniejszych obliczeń zw iązanych z p rzep ro w ad zan iem tzw . rugów p ru sk ich , przebyw ało na te re n ie P ru s W schodnich 12 184 przybyszów z p a ń stw a rosyjskiego. Z tego blisko połow ę, a w ięc około sześć ty sięcy osób, stan o w ili ro b o tn icy ro ln i sk u p ien i głów nie w p o w iatac h n a d g ra ­ nicznych. P ozostali, to żydow scy k u p c y i rzem ieśln icy oraz p ew n a liczba ro b o tn ik ó w żydow skich w K łajp ed z ie i K ró lew cu 5.

R ugi p ru sk ie, tj. w y d a la n ie P o lak ó w i Ż ydów — o b y w ateli ro sy jsk ich i au stro -w ęg iersk ich , p o d jęte n a p o d staw ie zarządzeń p ru sk ieg o m in is tra sp raw w e w n ę trz n y c h z d n ia 26 m a rc a i 26 lipca 1885 r., o b jęły do końca 1387 r. 8456 osób, przed e w szy stk im rob o tn ik ó w ro ln y c h pochodzących z K ró lestw a P olskiego i zakordonow ej L itw y , k tó ry m daw ano od 3 do 8 dni czasu na opuszczenie p a ń stw a p ru sk ieg o 6. R ugi p ru s k ie pow odo­ w ały n ie je d n o k ro tn ie znaczny u b y te k siły roboczej w n ad g ran iczn y ch p o w iatac h re je n c ji gąb iń sk iej, zw łaszcza je śli chodziło o sta ły c h ro b o t­ ników ro ln y c h 7. R ozporządzenie z d n ia 26 lipca 1885 r. p ozw alało je d y n ie na p rz e b y w a n ie w re jo n ie n ad g ra n ic z n y m ty lk o ty m ro b o tn ik o m ro ln y m z K ró lestw a P olskiego i zakordonow ej L itw y , k tó rz y p rz y b y w a li do p ra c y ran o i p o w racali do dom u w ieczorem . Poza ty m na po d staw ie sp ecjaln y ch zezw oleń w pasie n ad g ran iczn y m m ożna było z a tru d n ia ć zakordonow ych ro b o tn ik ó w ro ln y c h n a dłuższy, lecz ściśle o k reślo n y czas, na p rz y k ła d n a żniw a, bez konieczności ich codziennego p o w ro tu za k o rd o n !l. I ta k w la ta c h 1888— 1889 sygnalizow ano n ap ły w ro b o tn ik ó w zakordonow ych do k o p an ia ziem niaków w n a d g ran iczn y ch p o w iatac h ta k re je n c ji gą­ b iń sk iej, ja k i k ró le w ie c k ie j9.

P o d koniec la t o siem dziesiątych X IX w ie k u w w y n ik u n a ra sta ją c e g o nied o b o ru siły roboczej w ro ln ictw ie u ja w n ił się w śró d obszarników w sch o d n io p ru sk ich w zro st za in te re so w a n ia p ro b lem em ro b o tn ik ó w za­ k ordonow ych. O ile ju ż od ro k u 1885 w y stęp o w ał nied o b ó r parobków , to od ro k u 1888 d a ł się odczuć ro sn ący d e fic y t w zak resie sezonow ej siły roboczej. B ył to re z u lta t w zm ożonego odp ły w u ludności z ro ln ictw a i w si P ru s W schodnich do N iem iec 10. O ile w ięc w la ta c h 1880— 1885

3 H. N e u b a c h , Die A u sw e isu n g en vo n P olen u n d Juden aus P reu ssen 1885/

1886, W iesbaden 1967, ss. 54—55, 126, 128, 144—146.

6 Ibidem , ss. 33, 39, 60, 126, 129—131.

7 Ja h resb erich t des L a n d w ir tsc h a ftlic h e n Zen tra lv e re in s fü r L itla u e n und

M asuren (dalej JLZVLM ) 1886, s. 13. M ów iąc o niedoborze paro b k ó w i posyłek

stw ierdzono m .in.: Diese K lagen sin d besonders in G ren zkreisen sehr leb h a ft, da

hier die A u sw e isu n g e n der polnischen Ü berläufer ein en sehr e m p fin d lic h e n M angel an A r b e its k rä fte n h ervo rg eru fen haben.

3 H. N e u b a c h , op. cit., s. 61.

s JLZVLM 1888, s. 13, 1889, s. 9; P re zes re je n c ji k rólew ieckiej donosił pism em do m in istra ro ln ic tw a z d nia 18 czerw ca 1889: ... w ä h ren d es den vorzugsw eise au f

K a rto ffe lb a u ang ew iesen en D istrik te n im sü d lich e n T eil des B e zir k s an den zur Z e it der K a r to ffe le rn te n ötigen A r b e itsk rä fte n bei d e m zu diesem Z w e c k e s ta ttfin ­ denden s ta r k e n Z uzuge aus P olen bisher noch n ich t g em angelt hat (DZA M erseburg

L a n d w irtsc h a fts m in iste riu m Rep. 87 B No 272).

10 K. W a j d a , J u n k ie rstw o w sc h o d n io p ru skie w obec o d p ły w u ro b o tn ikó w

z ro ln ictw a na przełom ie X I X і X X w ie k u , K o m u n ik aty M a zursko-W arm ińskie,

1.968, s. 574; JLZV LM 1885, s. 38; 1886, s. 13; 1887, s. 17; 1888, s. 13; 1889, s. 5; 1890, s. 5.

(4)

R O B O T N I C Y Z A K O R D O N O W I W R O L N I C T W I E P R U S W S C H O D N I C H 5 2 7

u b y te k m ig ra c y jn y z obszarów w iejsk ich P ru s W schodnich w ynosił 97 % p rz y ro stu n a tu ra ln e g o ich ludności, to w n a stę p n y m pięcioleciu w zrósł on do 125% tegoż p rz y ro stu n . T oteż sp raw o zd an ie za ro k 1888 W schód- nio p ru sk ieg o C e n tra ln e g o Z w iązku Rolniczego, g ru p u jąceg o zw iązki ob­ szarn ik ó w re je n c ji k ró lew ieck iej, stw ierd zało m .in.: „W reszcie m am y nad zieję, że w odn iesien iu do w y d a la n ia p o d d an y ch ro sy jsk ich p rz y jm ie się o ty le łag o d n iejsza p ra k ty k a , iż ta c y cudzoziem cy, k tó rz y są z a tr u d ­ n ian i w ro ln ic tw ie w o k resie od rozpoczęcia żniw do u k o ń czen ia p rac potow ych, n ie b ęd ą w ty m te rm in ie podlegać w y d a la n iu ” 12. P ro b le m ro b o tn ik ó w zak o rd o n o w y ch zn ala zł rów nież sw ój w y ra z w p e ty c ji W schodniopruskiego Z w iązku R olniczego sk ie ro w a n e j w d n iu 14 sty czn ia 1890 r. do k a n c le rz a B ism arck a, a p o stu lu ją c e j w p ro w ad zen ie przepisów p ra w n y c h fa k ty c z n ie o g ran iczający ch odpływ ro b o tn ik ó w z ro ln ic tw a 13. W p e ty c ji te j stw ierd zan o m .in., że „ stale w z ra sta ją c e w y lu d n ie n ie p ro ­ w in cji z ro b o tn ik ó w w iejsk ich robi ty m w iększe postępy, iż im ig racja ro b o tn ik ó w z R osji została zak azan a i z a stąp ien ie b ra k u ją c y c h sił ro ­ boczych ro b o tn ik am i narodow ości ro sy jsk o -p o lsk iej nie je s t ju ż dozw o­ lo n e ” 14. W dw a m iesiące później zarząd W schodniopruskiego C e n traln eg o Z w iązku R olniczego n a p o d staw ie je d n o m y śln e j u c h w a ły 13 posiedzenia p len arn eg o Z w iązku, sk iero w ał 27 m a rc a 1890 r. do k a n c le rz a C apriviego prośbę, żeby „ja k n a jła sk a w ie j zechciał zezw olić, ab y w olno było przejściow o la te m z a tru d n ić ro sy jsk ich ro botników , w znośnej dla ro l­ n ic tw a p o rze” 15. P ro śb ę tę u zasad n ian o n ied o b o rem siły roboczej w ro l­ nictw ie, zw łaszcza w żniw a, ja k i n a stą p ił na s k u te k odp ły w u rob o tn ik ó w ro ln y c h do N iem iec p rz y jed n o czesn y m zam k n ięciu dop ły w u ro b o tn ik ó w zakordonow ych. W pro śb ie te j p rz e b ija ła też nied w u zn aczn ie chęć u zy s­ k a n ia dzięki ro b o tn ik o m zak o rd o n o w y m ta n ie j siły roboczej, co znalazło sw ój w y ra z w stw ierd zen iu , że „do g ra n ic y p ro d u k cy jn o ści, a w w ielu w y p ad k ach i ponad nią, sto so w an y je s t przez tu te js z y c h ro ln ik ó w spo­ sób zm n iejszan ia te j em ig racji (tj. odp ły w u ro b o tn ik ó w z ro ln ic tw a — K.W .), a m ianow icie pod w y żk a płac roboczych i polepszenie pod in n y m i w zg lęd am i sy tu a c ji ekonom icznej ro b o tn ik ó w , a b y przez to zw iązać ich ze stro n a m i ro d z in n y m i” 16. D la sposobu m o ty w a c ji c h a ra k te ry sty c z n e

11 K. W a j d a , op .cit., s. 573.

12 JO LZV 1888, ss. 8—9; E ndlich geben w ir uns der H o ffn u n g hin, dass in

B ezu g au f die A u sw e isu n g vo n russischen U n terta n en m in d esten s in so fe rn eine m ild ere P ra xis P la tz g re ife n w e rd e, als solche A usländer, w e lc h e in d er Z e it vo m B eginn der E rn te bis zu r B eendigung der F eld a rb eiten im B etrieb e der L a n d ­ w ir tsc h a ft als A rb e ite r tätig sind, w ä h ren d dieses Z e itra u m e s der A u sw e isu n g n ich t u nterliegen.

12 Por. K. W a j d a , op. cit., s. 575.

11 DZA M erseb u rg Rep. 87 В No 264, ss. 61—62: ... in ste te r Z u n a h m e b eg riffen e

E n tv ö lk e ru n g der P ro vin z v o n ländlichen A rb e ite r n m a c h t u m so grössere F o rt­ sc h ritte, als die E in w a n d eru n g vo n A rb e ite r n aus R ussland, u n tersa g t u n d ein E rsa tz der fe h le n d e n A r b e itsk r ä fte d urch A rb e ite r ru ssisch -p o ln isch er N a tionalität n ich t m e h r zulässig ist.

13 DZA P o tsd am , R eich sk an zlei n r 1143, s. 1 ... es h o ch g en eig test g e s ta tte n zu

w ollen, dass russische A rb e ite r v o rü b erg eh e n d im S o m m er, in einer fü r den la n d ­ w irtsc h a ftlic h e n B etrieb ausköm m dichen Z e it b esch ä ftig t w e rd e n d ü rfe n . Por.

J. N i c h t w e i s s , Die ausländischen S a iso n a rb eiter in d er L a n d w ir tsc h a ft d er ö st­

lichen u n d m ittle r e n G ebiete des D eutschen R eichs v o n 1890 bis 1914, B erlin

1959, s. 35.

(5)

5 2 8 K A 2 I M I E H 2 W a j d a

je s t tak że to, że p e ty c ja w y sto so w an a w in te re sie o bszarników zorganizo­ w an y ch w zw iązkach rolniczych, k tó re n a te re n ie re je n c ji kró lew ieck iej zrzesza! W schodniopruski C e n tra ln y Z w iązek R olniczy, pow oływ ała się jednocześnie w szerokim za k re sie n a in t e r e s y . bogatego chłopstw a m a ją ­ cego tru d n o ści w zn alezien iu k an d y d a tó w n a parobków , choć oczyw iście sezonow y dopływ rob o tn ik ó w zakordonow ych nie m ógł rozw iązać tego ostatn ieg o p ro b lem u 17. P ism em z d n ia 8 k w ietn ia 1890 r. k an cle rz C ap riv i odrzucił p rośbę Z w iązku o dopuszczenie rob o tn ik ó w z a k o rd o n o w y c h ln. Je d n ak że nie oznaczało to b y n a jm n ie j, ab y ty m sam y m p ro b lem lib e ­ ra liz a c ji przepisów w zak resie dopuszczania rob o tn ik ó w zakordonow ych zszedł z w okandy. J u ż w p oczątkach w rześn ia 1890 r. p ro b lem te n b y ł p rzed m io tem sp ecjaln ej k o n fe re n c ji d y re k to ra w p ru s k im m in is te rs tw ie sp raw w e w n ę trz n y c h L odem ana z p rezesam i p ro w in c ji zach o d n io p ru sk iej i poznańskiej. K ied y zw rócono się do p rezesa p ro w in c ji w sc h o d n io p ru s- k iej v. S ch lieck m an n a o u sto su n k o w an ie się do p roblem ów p o ruszonych w to k u te j k o n feren cji, w ów czas w sw oim piśm ie z d n ia 17 p aźd ziern ik a 1890 r. nie zaoponow ał on w zasadzie przeciw ko sezonow em u dopuszcza­ n iu ro b o tn ik ó w zakordonow ych, choć jednocześnie n ie u w ażał on, ab y rozw iązało to p ro b lem siły roboczej w ro ln ictw ie w sch o d n io p ru sk im . Jego bow iem zdaniem , nied o b ó r siły roboczej m iał m iejsce p rzed e w szy stk im w odniesieniu do ta k ic h k a te g o rii ro b o tn ik ó w ro ln y ch , ja k ko m o rn icy dw orscy, czy też p a r o b c y 19.

D ecyzją p ru s k ie j ra d y m in istró w p o d ję tą na posiedzeniu w d n iu 11 li­ stopada 1890 r. zezw olono na o k re s trz e c h la t na sp ro w ad zan ie r o b o tn i­ ków zakordonow ych do czte rech w schodnich p ro w in cji p ru sk ich , w ty m i do P ru s W schodnich. N a p o d staw ie te j d ecy zji p ru s k i m in is te r sp raw w e w n ę trz n y c h w y d a ł dw a rozporządzenia. Jed n o , z d n ia 26 listo p ad a 1890 r., dotyczące rob o tn ik ó w z K ró lestw a Polskiego i p o zostałych ziem p a ń stw a rosyjskiego, a d ru g ie, z d n ia 26 listo p ad a 1890 r., o b ejm u jące ro b o tn ik ó w z A ustro-W ęgier. P ie rw o tn ie ograniczono p o b y t polskich robotników zakordonow ych do o k resu trw ająceg o od 1 k w ie tn ia do 15 listo p ad a każdego roku. R ozporządzeniem m in is tra sp raw w e w n ę trz ­ n y ch z d n ia 21 k w ie tn ia 1894 r. przedłużono zezw olenie na sp ro w ad za­ n ie rob o tn ik ó w zako rd o n o w y ch 20.

P onow ne w zm ożenie odp ły w u ludności z ro ln ic tw a i ze w si w schod- n io p ru sk ie j w d ru g ie j połow ie la t dziew ięćd ziesiąty ch X IX w iek u i w y ­ A u sw a n d e ru n g u n s gegebene M ittel der S e lb s th ilfe , n ä m lich die A rb eitslö h n e zu erhöhen u n d die w irtsc h a ftlic h e Lage der A rb e ite r auch in a nderer H in sic h t zu verbessern, u m dieselb en dadurch an ihre hiesige H eim a t zu fesseln , w ird bis an die G renze der L e istu n g sfä h ig k e it und in v ie le n F ällen darüber hinaus vo n den hiesigen L a n d w irten in A n w en d u n g gebracht.

17 Ibidem , ss. 1—2: U nter diesen höchst u n g ü n stig en A rb e ite rv e rh ä ltn isse n

ha ben in erster L in ie u n d v o rzu g sw eise die k le in e re n u n d bäuerlichen B e sitze r zu leiden, deren es v o n Jahr zu Ja h r w en ig er gelingt, das erfo rd erlich e G esinde an­ zu m ie te n u n d sich das zu m B etriebe der W irtsc h a ft n o tw en d ig ste A rb eiterp erso n a l zu v ersch a ffen , w ä h ren d die G rossgrundbesitzer sich v e r e in ze lt dadurch h e lfe n suchen, das sic durch V e rm ittlu n g vo n A g e n te n in L andsberg a/W (G orzów — K.W.) u n d aus anderen O rten A rb eitera b te ilu n g e n aus S ch lesien nach O stpreussen k o m ­ m en lassen.

18 Ibidem , s. 4; por. J. N i c h t w e i s s , op. cit., s. 36. 18 DZA P o tsd am , R eichskanzlei, n r 1143, ss. 63—64. 20 J. N i c h t w e i s s , op. cit., ss. 43—44, 49.

(6)

R O B O T N I C Y Z A K O R D O N O W i W R O L N I C T W I E P R U S W S C H O D N I C H 5 2 9

n ik a ją c e z tego zao strzen ie w zględnego n ied o b o ru siły roboczej, w tym zw łaszcza ro sn ące tru d n o śc i w zasp o k o jen iu z ap o trzeb o w an ia n a p a ro b ­ ków, spow odow ały u ja w n ie n ie się w dość szerokim zak resie p o stu la tó w zniesienia is tn ie ją c y c h n a d a l og ran iczeń w zak resie p rz e b y w a n ia ro b o t­ ników zako rd o n o w y ch z K ró le stw a P olskiego i G alicji n a te re n ie p a ń stw a pruskiego. Chodziło tu ta j o lik w id a c ję zakazu p o b y tu p o lsk ich ro b o tn i­ ków zako rd o n o w y ch w p orze zim ow ej; zakazu, k tó r y m ia ł n a c e lu za­ pobieżenie o siedlaniu się P o lak ó w n a te re n ie p a ń stw a p ru sk ieg o 21. Z n a ­ lazło to sw ój w y raz w ra p o rta c h la n d ra tó w w sc h o d n io p ru sk ich z je s ie n i 1897 r., w k tó ry c h w y p o w iad ali się oni w k w e stii e w e n tu aln eg o zn iesie­ n ia ogran iczeń w zak resie p o b y tu p o lsk ich ro b o tn ik ó w zak o rd o n o w y ch i zezw olenia n a to, a b y osiedlali się oni w p a ń stw ie p ru s k im n a dłuższy czas. Otóż część la n d ra tó w , a m ian o w icie z p o w iató w m azu rsk ic h , ja k z ostródzkiego, nidzickiego, szczycieńskiego, piskiego, m rągow skiego, ełckiego i gołdapskiego, z p o w iató w litew sk ich , ja k rag n eck ieg o i p ilk a l- skiego oraz ta k ic h po w iató w w a rm iń sk ic h , ja k lid z b a rsk i i b iskupiecki, a w ięc p o w iató w o w y ższy m stosunkow o u d ziale w łasności w ieik o - chłopskiej, a poza ty m z ta k ic h pow iatów , ja k K ró lew iec w ieś, w elaw ski, w y stru c k i i gąbiński, w y p o w ied ziała się zd ecydow anie za zn iesien iem og raniczeń czasow ych w obec ro b o tn ik ó w zak o rd o n o w y ch z a tru d n ia n y c h w c h a ra k te rz e sta łe j siły roboczej jak o np. p aro b cy . N ie k tó rz y z la n d r a ­ tów , w ty m m .in. z po w iató w piskiego, m rągow skiego, rag n eck ieg o i w y - s tru ck ieg o stw ierd zało n ied w u zn aczn ie, że re p re z e n to w a n e p rzez n ich stan o w isk o je s t w y ra z e m poglądów w łaścicieli ziem skich, ja k i bogatego chłopstw a. N a to m ia st la n d ra c i z p o w iató w o w ięk szy m stosunkow o u d ziale w ielk iej w łasności, ja k m o rąsk i, pasłęcki, św ięto m iejsk i, fr y d - lądzki, iław ecki, g ierd aw sk i czy k ę trz y ń sk i w y p o w ia d a li się zdecydow a­ nie przeciw k o z a tru d n ia n iu ro b o tn ik ó w z K ró le s tw a P olskiego jak o sta łe j sity roboczej i zezw alan iu im n a d łu ższy p o b y t w g ra n ic a c h p a ń stw a p ruskiego. P o d o b n ie la n d r a t z sam b ijsk ieg o p o w ia tu R y b a k i donosił, że n ie o trz y m y w a ł doty ch czas żad n y ch w niosków o zezw olenie n a o sied la­ n ie polskich ro b o tn ik ó w zak o rd o n o w y ch w c h a ra k te rz e p a r o b k ó w 22. S tan o w isk o la n d ra tó w te j o sta tn ie j g ru p y p o w iató w było n ie w ą tp liw ie w y ra z e m poglądów zajm u jąceg o d o m in u ją c ą tu ta j pozycję o b szarn ictw a, k tó re z u w ag i n a c h a ra k te r sw ojej g o sp o d ark i b ard ziej było z a in te re s o ­ w a n e w u zy sk a n iu sezonow ej siły roboczej. Je d n a k ż e p o s tu la ty zezw o­ le n ia n a sp ro w ad zan ie ro b o tn ik ó w zak o rd o n o w y ch bez o g ran iczeń cza­ sow ych zn a la z ły sw ój w y ra z ró w n ież w u ch w ałach w sch o d n io p ru sk ich k o rp o ra c ji rolniczych. I ta k posiedzenie C e n tra ln e g o Z w iązk u R olniczego d la L itw y i M azur, sk u p iająceg o zw iązki rolnicze z te r e n u r e je n c ji gą- b iń sk iej, podjęło w d n iu 29 m a ja 1897 r. u ch w ałę stw ie rd z a ją c ą , że „Z gro­ m ad ze n ie G e n e ra ln e p ro si Z a rz ą d G łów ny, a b y p o d ją ł odpow iednie k ro k i w k ie ru n k u m ożliw ie n a jd a le j idącego u ła tw ie n ia n a tu r a liz a c ji p o d d a­ n y ch ro s y jsk ic h ” 23. T ak sam o posiedzenie p le n a rn e W schodniopruskiego

21 K. W a j d a , op. cit., ss. 578, 582.

22 DZA M erseburg, M in isteriu m des In n e rn Rep. 77 Tit. 1135 No 1 Fasz. 2, ss. 86— 166.

23 Ibidem , s. 115: G e n e ra lversa m m lu n g b itte t den H a u p tvo rsta n d , ih m geeignete

S c h r itte z u tu n , fü r eine m ö g lich ste E rleich teru n g der N a tu ra lisa tio n russischer U ntertanen.

(7)

5 3 0 K A Z I M I E R Z W A J D A

C en traln eg o Z w iązku R olniczego, sk u p iająceg o zw iązki rolnicze z te re n u re je n c ji k ró lew ieck iej, na w niosek Z w iązku R olniczego w U derw an g en , w pow iecie iław eckim , podjęło w dn iu 17 listo p ad a 1898 r. u ch w ałę do­ m ag ającą się podobnych k roków ze stro n y sw ojego zarząd u M. W podob­ ny m d uchu w ypow iedziała się ró w n ież w sch o d n io p ru sk a Izba R olnicza 2S. P rzed staw io n e w yżej p o stu la ty szły w ty m sam y m k ie ru n k u , co żądania w ielk ich w łaścicieli ziem skich, ja k i bogatego chłopstw a in n y ch p ro w in cji p ru sk ich , zn a jd u ją c e sw ój n a jp e łn ie jsz y w y raz w in te rp e la c ja c h posła Szm uli, złożonych w sejm ie p ru s k im 12 lu teg o 1898 r. i w lu ty m 1899 r. M im o je d n a k po p arcia ze stro n y m in is tra ro ln ic tw a v. H am m erste in a p ru sk a ra d a m in istró w na sw oim posiedzeniu w dn iu 8 lu teg o 1899 r, odrzuciła p o stu la t zniesienia ograniczeń czasow ych w obec sp ro w ad zan y ch do P ru s polskich ro b o tn ik ó w zakordonow ych. J e d y n ie od ro k u 1900 skrócono okres, w' ciągu którego p o b y t polskich ro b o tn ik ó w

zakordono-JO LZV 1898, s. 13: C e n tra lverein w olle in geeigneter u n d n a ch d rü cklich ster

W eise dahin w irk e n , dass es g e sta tte t w erde, russisch-polnische A rb e ite r hier sess­ h a ft zu m a ch en (por. K. W a j d a , op. cit., s. 582).

25 J. N i c h t w e i s s , op. cit., s. 66.

TABELA 1 Liczba, k r a j pochodzenia i narodow ość ro b o tn ikó w zako rd o n o w ych

za tru d n io n ych w ro ln ictw ie P rus W schodnich w latach 1891— 1913

R o k R o b o t ­ n i c y z a k o r - d o n o - w i o - g ó ł e m Ol£ to o R o b o t n i c y z a k o r d o n o w i z a t r u d n i e n i w r o l n i c t w i e r o b o t n i c y p o c h o d z ą c y z - — K r ó l e s t w a P o l> k i * g o A u s t r o - W ę g i e r i n n y c h k r a j ó w w t y u i k o b i e ­ t y o g ó łe m w t y m o g ó łe m w t y m P o l a ­ c y L i t ­ w i n i N i e m ­ c y i n n i F o l a -c y U k r a ­ i ń c y 1891 3 871 3 724 1 271 3 697 27 _ 1892 3 281 3 157 972 3 103 54 — 1893 3 407 3 070 1 090 3 024 46 — 1894 3 731 3 474 1 116 3 473 1 — 1895 4 553 4 362 1 542 4 290 ' 72 — 1896 5 283 4 982 1 776 4 981! · 1 — 1897 6 879 6 270 1 908 6 270 — — — 1898 10 840 9 823 3 136 9 796 27 — 1899 12 340 11 019 3 112 10 894 125 — 1900 13 619 1901 13 841 1902 13 760 1903 10 980 1904 10 840 9 901 3 545 8 908 993 — 1905 14 270 • 1906 15 284 12 239 3 849 10 229 8 349 1 473 320 87 1 945 657 977 65 1907 16 257 12 156 3 395 9 987 7 874 1 430 567 116 2 076 761 1 002 93 1908 22 077 18 774 5 753 16 206 13 108 2 146 635 317 2 484 696 1 427 84 1909 23 019 19 186 5 840 16 652 13 126 2 677 694 155 2 469 339 1 868 65 1910 24 620 20 793 6 260 17 859! 13 806 2 764 882 407 2 870 686 2 029 64 1911 23 727 21 763 6 783 19 157 14 560 2 750 1 260 587 2 555 171 2 190 51 1912 24 582 22 486 7 630 20 346, 15 382 2 659 1 700 605 2 078 284 1 651 62 1913 24 849 22 533 7 621 20 548 15 277 2 566 2 042 663 1 958 359 1479 27

(8)

R O B O T N I C Y Z A K O R D O N O W I W R O L N I C T W I E P R U S W S C H O D N I C H 5 3 1

w ych b y ł zakazuny. O kreślono go na czas od 20 g ru d n ia do 1 lu teg o n a ­ stępnego ro k u 2(i.

J a k w sk azu ją d an e tab. 1 p o w ażn iejszy p rz y ro st liczby p rz y b y w a ją ­ cych do p ra c y w ro ln ic tw ie P ru s W schodnich rob o tn ik ó w zakordonow ych n a stą p ił dopiero pod koniec la t d ziew ięćd ziesiąty ch X IX w iek u 27. W iązało się to ze w z ra sta ją c y m w ów czas n ied o b o rem siły roboczej w ro ln ictw ie w schodniopruskim . N iew ielk ie n a to m ia s t liczebnie z a tru d n ie n ie ro b o tn i­ ków zak o rd o n o w y ch w p oczątkach ty c h la t w iązało się z tru d n o ściam i, na ja k ie n a p o ty k ało sp ro w ad zan ie ro b o tn ik ó w w p ierw szy ch la ta c h dzia­ łania ro zporządzeń z ro k u 1890 2S. Z kolei p ew ien sp ad ek n a p ły w u ro b o t­ ników zakordonow ych w p ierw szy ch la ta c h X X w iek u był k o n sek w en cją zm niejszonego od p ły w u m iejsco w ej siły roboczej do N iem iec, a ty m sam y m zw iększonej je j p odaży 29. N a to m ia st skok, ja k i n a s tą p ił w po­ ziom ie z a tru d n ie n ia ro b o tn ik ó w zak o rd o n o w y ch w 1908 r. w p o ró w n an iu z ro k iem 1907 m iał c h a ra k te r p ozorny, gdyż w y n ik a ł on po p ro s tu z b a r­ d ziej s k r u p u la tn e j re je s tr a c ji ty c h ro b o tn ik ó w n a s k u te k w p ro w ad zen ia od 1908 r. p rz y m u su leg ity m acy jn eg o . Chodziło tu t a j zw łaszcza o bardzo is to tn ą w w a ru n k a c h w sch o d n io p ru sk ich , a w y m y k a ją c ą się d o tą d spod w szelk iej k o n tro li i re je s tra c ji, dość pokaźną liczeb n ie g ru p ę tzw . K a r-

to ffe lg rä b e r, tj. ro b o tn ik ó w z K ró le stw a Polskiego p rz y b y w a ją c y c h na

k o p an ie ziem niaków do p rz y g ra n ic z n y c h pow iatów m azu rsk ic h . I ta k ju ż w 1892 r. n a c z e ln y p rezes p ro w in c ji w sch o d n io p ru sk iej w skazyw ał, że na p rz y k ła d w pow iecie piskim , d la k tó reg o p odaw ano w ty m że roku liczbę 367 ro b o tn ik ó w z K ró lestw a P olskiego, w ielu z a tru d n io n y c h dniów kow o nie podlegało re je s tra c ji. D la ro b o tn ik ó w p rz y b y w a ją c y c h na kopanie ziem niaków w prow adzono od ro k u 1909 n a w e t sp ecjaln e le g ity ­ m acje z w ażnością do 31 p a ź d z ie rn ik a każdego roku. O dużej ro li ty ch ro b o tn ik ó w na M azu rach i W arm ii św iadczy fa k t, że z ogólnej liczby 14 003 tego ty p u le g ity m a c ji, w y d a n y c h w 1912 r. w p a ń stw ie p ru s k im aż 11 517 p rzy p ad ało n a sam ą ty lk o re je n c ję o ls z ty ń s k ą 30. N ie od razu je d n a k w ładze p ru s k ie zdołały objąć re je s tr a c ją w szy stk ich ro b o tn ik ó w zakordonow ych, gdyż np. w 1908 r. w ed łu g d a n y c h w ład z p ań stw o w y ch było 22 077 ro b o tn ik ó w zakordonow ych, w ty m 18 774 z a tru d n io n y c h w ro ln ictw ie, n a to m ia s t w ed łu g d a n y c h a n k ie ty w sch o d n io p ru sk iej Izby R olniczej było w P ru s a c h W schodnich 26 299 ro b o tn ik ó w zakordonow ych, z tego 19 718 w ro ln ic tw ie 31. W n a stę p n y m ro k u w ed łu g d a n y c h u rz ę ­

afi Ibidem , ss. 43, 54—56, 66—69.

27 DZA M erseb u rg Rep. 77 Tit. 1135 No 1 A dh. 1 Bd. 1—3: DZA M erseburg Rep. 87 В No 210 — la ta 1891— 1899 i 1904; DZA M e rseb u rg Rep. 77 Tit. 1135 No 1 Rasz. l a — la ta 1900—1903 i 1905; DZA M erseb u rg Rep. 87 В No 261 — la ta 1906— 1913. 28 P re zes re je n c ji k ró lew ieck iej stw ie rd z a ł w ra p o rc ie z 12 czerw ca 1891, że

T ro tzd e m w ird vo n der B efugnis, zu r D eckung des d rin g e n d en B ed a rfs an A rb e its­ k r ä fte n russische A rb e ite r ze itw e ise zu beschäftigen, w e g e n der sich en tg eg en ­ ste llen d e n S c h w ie rig k e it noch w e n ig G ebrauch gem a ch t (DZA M erseb u rg Rep. 89

H II O stp reu ssen 3a Vol. II).

28 K. W a j d a , op. cit., ss. 573, 582—583: DZA M erseb u rg Rep. 87 В No 251, s. 192.

33 DZA M erseburg Rep. 87 H II O stp reu ssen 3c s. 101; W A P Bydgoszcz L a n d ­ r a ts a m t K onitz n r 239, ss. 251—252; B erich t über die T ä tig k e it der D eutschen

A r b e ite rze n tr a lle 1912^13, s. 8: DZA M erseburg Rep. 77 Tit. 1135 No 1 A dh. 1 Bd. 1,

ss. 88, 287—289.

31 Ja h resb erich t der L a n d w irtsc h a ftsk a m m e r fü r die P ro v in z O stpreussen (dalej JLK O ) 1908/1909, ss. 101.

(9)

5 3 2 K A Z I M I E R Z W A J D A

dow ych p rzeb y w ało w P ru s a c h W schodnich 23 019 ro b o tn ik ó w zakordo­ now ych, z tego 19 186 w ro ln ictw ie, n a to m ia st M a t e r n p rz y ta c z a ją c za a n k ie tą Izb y R olniczej liczbę 23 653 ro b o tn ik ó w zakordonow ych, z tego 18 725 w ro ln ictw ie, szacow ał, że od dw óch do trz e c h ty się c y osób w y ­ m ykało się spod w szelk iej k o n tr o li32.

J a k w y n ik a z d a n y c h tab . 1, co n a jm n ie j do końca la t dziew ięćdzie­ sią ty c h X IX w iek u ro b o tn ic y zakordonow i w P ru s a c h W schodnich p rz y ­ by w ali p ra w ie w y łączn ie z ziem K ró le stw a P olskiego i L itw y . N ato m iast d ane od ro k u 1906 w sk azu ją, że podstaw ow ą g ru p ę stan o w ili w ów czas P olacy. S k u p iali się oni p rzed e w szy stk im w połu d n io w ej i śro d k o w ej części P ru s W schodnich. P o lacy z K ró le stw a P olskiego stan o w ili co n a j­ m n iej dw ie trz e c ie ogółu ro b o tn ik ó w zakordonow ych, z a tru d n io n y c h w ro ln ictw ie P ru s W schodnich. Je ś li chodzi o p olskich ro b o tn ik ó w z K ró le stw a P olskiego z a tru d n io n y c h n a M azu rach i W arm ii, to r e k r u ­ to w ali się oni głów nie z pow iatów n ad g ra n ic z n y c h lu b położonych w pół­ nocnej części K ró lestw a Polskiego. I ta k na p rz y k ła d w la ta c h 1907— 1908 spośród 88 ro b o tn ik ó w z K ró le stw a P olskiego w pow iecie biskupieckim , co do k tó ry c h po siad am y dane, aż 64 pochodziło z p o w iatu łom żyńskiego. P odobnie w pow iecie m rąg o w sk im spośród 116 ro b o tn ik ó w zakordono­ w ych z a tru d n io n y c h w la ta c h 1908— 1911, z po w iatu k olneńskiego pocho­ dziło 23, a z p o w iatu szczuczyńskiego 44 osoby 33. D ru g ą co do liczebności g ru p ę w śró d rob o tn ik ó w z ziem p a ń stw a ro sy jsk ieg o stan o w ili L itw in i. S k u p iali oni około 1/8 ogółu ro b o tn ik ó w zakordonow ych, z a tru d n io n y c h w ro ln ic tw ie P ru s W schodnich. W edług d an y ch Izb y R olniczej za rok 1908, n a ogólną liczbę 26 299 ro b o tn ik ó w zak o rd o n o w y ch w P ru s a c h WTschodnich było 4 511 L itw in ó w , a w ięc 17%, n a to m ia s t w ro k u 1909 na 23 653 ro b o tn ik ó w zakordonow ych było 3 849 L itw in ó w , czyli 16%. R o botnicy lite w sc y z a tru d n ie n i w ro ln ic tw ie sk u p ia li się p rzed e w szy st­ k im w północno-w schodniej części P ru s W schodnich 34. I ta k n a p rz y k ła d ro b o tn icy zakordonow i p rz y b y w a ją c y w ła ta c h d ziew ięćd ziesiąty ch do p ra c y w ro ln ic tw ie p o w iatu pilkalskiego b y li w y łączn ie L itw in a m i zza kord o n u , często sp o k rew n io n y m i z m iejscow ą lud n o ścią l i te w s k ą 35. T rzecią w reszcie g ru p ę w śród ro b o tn ik ó w p rz y b y w a ją c y c h do P ru s W schodnich z ziem p a ń stw a ro sy jsk ieg o sta n o w ili N iem cy. U d ział ich ró sł sy ste m a ty c z n ie w la ta c h p o p rzed zający ch p ierw szą w o jn ę św iatow ą. Toteż w 1913 r. stan o w ili oni ju ż 10% ro b o tn ik ó w pochodzących z ziem p a ń stw a rosyjskiego. B yło to re z u lta te m tego, że u rz ą d p o śred n ictw a p ra c y w sc h o d n io p ru sk icj Izb y R olniczej zaczął od ro k u 1908 sprow adzać N iem ców z K ró le stw a Polskiego i W ołynia jak o s ta ły c h ro b o tn ik ó w ro l­ nych, gdyż nie d o ty czy ły ich, ja k m iało to m iejsce w odniesieniu do

33 M a t e r n , Die re lig iö s-sittlic h e u n d soziale Lage der W a n d era rb eiter in

O stpreussen, S o n d erab d ru c k aus d er Z eitsch rift Caritas, F re ib u rg 1912, s. 23.

33 W A P O lsztyn, L a n d ra tsa m t R össel V III/8 A n r 13; W A P O lsztyn, L a n d ra t­ sa m t S en sb u rg V III/9 A n r 35, 39.

34 M a t e r n , op. cit., s. 23; JL K O 1908/09 s. 101.

35 DZA M erseb u rg Rep. 77 Tit. 1135 No 1 F asz. 2, ss. 124— 125: die über die

L andesgrenze h erü b er k o m m e n d e n sogenannten polnischen Ü berläufer sin d d u rc h ­ w eg n ic h t polnischer N a tio n a litä t, sondern L itta u e r; sie gehören d en selb en Stam m , an, der d en G ru n d sto ck u n se rer e in h eim isch en B ev ö lk e ru n g b ild et u n d sin d m it d erselb en v ie lfa c h durch die gleichen N a m e n und durch Bände der V e rw a n d sc h a ft u n d S ch w ä g ersch a ft verbunden.

(10)

R O B O T N I C Y Z A K O R D O N O W I W R O L N I C T W I E P R U S W S C H O D N I C H 5 3 3

Polaków i L itw in ó w , o g ran iczen ia p o b y tu w P ru sach . N a p rz y k ła d na koniec ro k u 1912 z a re je stro w a n o w P ru s a c h W schodnich 753 zak o rd o n o ­ w ych ro b o tn ik ó w niem ieckich, w ciągu ro k u 1913 p rz y b y ło ich 1 289, co oznaczało, że w ciągu tegoż ro k u z a tru d n ia n o w ro ln ic tw ie w schod- n io p ru sk im 2 042 ro b o tn ik ó w niem ieckich, pochodzących z ziem p a ń stw a rosyjskiego. Z k o lei w 1913 r. opuściło P ru s y W schodnie 1 058 ro b o tn i­ ków niem ieckich, na s k u te k czego n a koniec ro k u 1913 s ta n ich w y n o sił 948 osób 36.

O ile w la ta c h d ziew ięćd ziesiąty ch X IX w iek u ro b o tn icy z G alicji o d g ry w ali m in im a ln ą ro lę w śró d ro b o tn ik ó w zakordonow ych, z a tru d n io ­ n y ch w ro ln ic tw ie P ru s W schodnich, to w n a stę p n y m dziesięcioleciu n a stą p ił p ew ien w z ro st ich u d z ia łu w n a p ły w ie ro b o tn ik ó w zak o rd o n o ­ w ych. J e d n a k n a w e t w 1910 r., k ied y to n a p ły w ro b o tn ik ó w z A u stro - -W ęg ier o siągnął sw oje m ak sim u m , u d z ia ł ich n ie p rzek ro czy ł 14% ogółu ro b o tn ik ó w zakordonow ych, z a tru d n io n y c h w ro ln ic tw ie P ru s W schod­ nich. D o m in u jącą pozycję w śró d ro b o tn ik ó w z A u stro -W ę g ie r zajm o w ali U k ra iń c y z G alicji W schodniej, a po n ich dopiero P olacy. W la ta c h p o p rzed zający ch p ie rw sz ą w o jn ę św iato w ą zaczyna w z ra sta ć liczba ro b o t­ ników u k ra iń sk ic h , p o zo stający ch w P ru s a c h W schodnich n a c k re s zim o­ w y. B yło to m ożliw e dzięki tem u , że U k raiń có w n ie o b ow iązyw ał zakaz p o b y tu w p a ń stw ie p ru s k im w o k resie od 20 g ru d n ia do 1 lu teg o n a s tę p ­ nego roku. N a koniec ro k u 1913 zostało w P ru s a c h W schodnich 548 spośród 1 479 ro b o tn ik ó w u k ra iń sk ic h , z a tru d n io n y c h w ciągu tegoż ro k u w ro ln ic tw ie w sch o d n io p ru sk im 37.

J a k w y n ik a z tab . 2, za w ie ra ją c e j d an e za la ta 1898— 1899, blisko połow a rob o tn ik ó w zakordonow ych p rz y b y w a ła każdego ro k u w trzecim i c z w a rty m k w a rta le . U d ział ro b o tn ik ó w p rz y b y w a ją c y c h w d ru g ie j połow ie ro k u w śród ogółu ro b o tn ik ó w zak o rd o n o w y ch b y łb y jeszcze bard ziej w y raźn y , g d y b y d an e te o bejm ow ały, ja k m iało to m iejsce dopiero od ro k u 1908, tak że ro b o tn ik ó w p rz y b y w a ją c y c h n a k ró tk i o kres do k o p an ia ziem niaków w n ad g ra n ic z n y c h re jo n a c h P ru s W schodnich, głów nie na M azu rach 3a. N a p rz y k ła d z 1 171 ro b o tn ik ó w zakordonow ych z a re je stro w a n y c h w 1913 r. w pow iecie o stró d zk im , aż 994 p rz y b y ło tu ta j w d ru g ie j połow ie tegoż ro k u 3a. J u ż w p o czątk u la t d ziew ięćd ziesiąty ch p rz y b y w a li ro b o tn icy z K ró le stw a Polskiego na o k res cz te re c h ty g o d n i do k o p an ia ziem niaków w p o w iatac h o stró d zk im i o lszty ń sk im ’°. W spom ­ n ia n a ju ż p o przednio liczba przeszło je d e n a stu ty się c y le g ity m a c ji w y d a ­ n y ch d la tzw . K a rto jje lg ra b e r w ro k u 1912 w re je n c ji o lszty ń sk iej w p o ró w n an iu z liczbą 22,5 ty siąca ro b o tn ik ó w zak o rd o n o w y ch z a tr u d ­ n io n y ch w ty m że ro k u w ro ln ic tw ie w sch o d n io p ru sk im , św iadczy o tym , że połow a ro b o tn ik ó w zza k o rd o n u p rz y b y w a ła p ra w ie w y łączn ie do k o p an ia ziem niaków , pozostali zaś n a d łu ższy okres. Je ś li w eźm ie m y pod uw agę, że w ed łu g spisu przep ro w ad zo n eg o 12 czerw ca 1907 r. w gospo­ d a rs tw a c h ro ln y c h P ru s W schodnich z a tru d n io n o ogółem 305 742 ro b o t­

38 DZA M erseb u rg Rep. 87 В No 261; JL K O 1910/11, s. 201. 37 DZA M e rseb u rg Rep. 87 В No 261.

38 DZA M erseb u rg Rep. 77 Tit. 1135 No 1 A dh. 1 Bd. 1 oraz Rep. 87 В No 210. 38 W A P O lsztyn, L a n d ra ts a m t O sterode V III/7 A n r 173.

40 M. W e b e г, Die V erh ä ltn isse der L a n d a rb eiter im ostelb isch en D eutschland, S c h rifte n des V ereins fü r S ozialpolitik, Bd. 55, 1892, s. 181.

(11)

5 3 4 K A Z I M I E R Z W A J D A

ników rolnych, w ty m 119 163 n iestały ch , to m ożna przy jąć, że udział ro b o tn ik ó w zakordonow ych w śród ogółu robotników ro ln y c h P ru s W schodnich w la ta c h p o p rzed zający ch p ierw szą w o jn ę św iato w ą nie p rze­ k raczał 6— 7 %, n ato m iast w śród ro b o tn ik ó w sezonow ych w a h a ł się w g ra ­ nicach 15% 41. O czyw iście, że w liczbie p rz e p raco w an y ch d niów ek robo­ czych u d ział ro b o tn ik ó w zakordonow ych m u siał być odpow iednio m n ie j­ szy z uw agi n a ich głów nie k ró tk o trw a łe zatru d n ie n ie .

TABELA 2 N a p ły w ro b o tn ikó w za k o rd o n o w y ch do ro ln ictw a Prus W schodnich

w poszczególnych kw a rta ła ch lat 1898— 1899

Kwartał 1 8 9 8 1 8 9 9 m ę ż c z y ź n i k o b i e t y r a z e m m ę ż c z y ź n i k o b i e t y r a z e m I 698 236 934 964 401 1 365 11 2 960 1 112 4 072 3 414 1 488 4 902 III 1 859 1 162 3 021 3 053 962 4 015 IV 1 146 623 1 769 402 210 612

W ysoki u d ział rob o tn ik ó w p rz y b y w ający ch z K ró le stw a Polskiego do k opania ziem niaków w n a d g ran iczn y ch p o w iatac h w śród ogółu ro b o t­ ników zakordonow ych z a tru d n io n y c h w ro ln ictw ie w schodniopruskim , z n a jd u je sw oje p o tw ierd zen ie ró w n ież w rozm ieszczeniu ty c h o statn ich na te re n ie P ru s W schodnich. I tak , w ed łu g zaw arty ch w tab. 3 d an y ch d la la t 1899 i 1904, blisko je d n a trz e c ia ogółu ro b o tn ik ó w zakordonow ych z a tru d n io n y c h w ro ln ictw ie 35 pow iatów w iejsk ich P ru s W schodnich p rz y p a d a ła n a tr z y p o w iaty m azu rsk ie, a m ianow icie: ostródzki, nidzicki i szczycieński, m im o że ja k w spom niano w yżej, d an e te n ie ob ejm o w ały jeszcze w ielu ro b o tn ik ó w p rz y b y w a ją c y c h k ró tk o te rm in o w o w zw iązku z k o p an iem z ie m n ia k ó w 42. P odobnie w 1909 r., w ed łu g d an y ch Izby R olniczej, na 23 653 ro b o tn ik ó w cudzoziem skich, w ty m 18 725 w ro ln ic ­ tw ie aż 6 407, tj. 27% , z a tru d n ia n o w trz e c h w y m ien io n y ch w y żej pow ia­ ta c h m azu rsk ic h z tym , że na sam ty lk o p o w iat o stródzki przy p ad ało 3 821 ro b o tn ik ó w zakordonow ych 43.

O tym . że ro b o tn icy z a tru d n ie n i na M azurach p rz y b y w a li w głów nej m ierze do k o p an ia ziem niaków , św iadczą ró w n ież b a rd ziej szczegółow e dane. N a p rz y k ła d w m a jo ra c ie D ylew o, w pow iecie ostródzkim , o po­ w ierzch n i 1875 h a g ru n tó w o rnych, w ty m je d n a cz w a rta ziem niaków , z a tru d n ia n o w 1905 r. p rz y w ykopkach 340 robotników , w ty m 140 k o b iet z n a d g ran iczn y ch rejo n ó w K ró lestw a Polskiego. W in n y m m a ją tk u ziem skim p o w iatu ostródzkiego o p o w ierzch n i 890 h a g ru n tó w o rn y ch z a tru d n ia n o obok 37 ro b o tn ik ó w zakordonow ych w ciągu dziew ięciu m ie­ sięcy (od 1 m a rc a do końca listopada) tak że 130 ro b o tn ik ó w z K ró lestw a Polskiego, n a o kres k o p an ia z ie m n ia k ó w 44. P odobnie na o kres żniw

41 S ta tis tik des D eutschen R eichs, N eue Folge, Bd. 212.1, ss. 632—633. 42 DZA M erseburg Rep. 87 В No 210.

41 M a t e r n , op. eit.

44 O. G e r l a c h , Die A rb eitera n sied lu n g en vo n L a n d a rb eitern in N ord d eu tsch ­

(12)

R O B O T N I C Y Z A K O R D O N O W I W R O L N I C T W I E P R U S W S C H O D N I C H 5 3 5

T A B E L A 3

R o b o tn icy za k o rd o n o w i w ro ln ictw ie poszczególnych p o w ia tó w w ie js k ic h P rus W schodnich w latach 1899 i 1904

P o w i a t L i c z b a r o b o t ­ n i k ó w z a k o r ­ d o n o w y c h P o w i a t L i c z b a r o b o t ­ n i k ó w z a k o r ­ d o n o w y c h P o w i a t L i c z b a r o b o t ­ n i k ó w z a k o r ­ d o n o w y c h 1 8 9 9 1 9 0 4 1 8 9 9 1 9 0 4 1 8 9 9 1 9 0 4

O stróda 1468 2 139 Tylża 405 198 K rólew iec w. 226 445

Nidzica 751 799 K ła jp e d a 588 176 R ybaki 158 143

Szczytno 1 171 303 N iziny 76 46 G ierdaw y 391 530

Pisz 306 492 M orąg 126 22 L ab iaw a 81 63

M rągow o 457 434 P asłęk 234 184 K ętrzy n 258 203

El к 637 344 B raniew o 16 37 W elaw a 519 238

Giżycko 130 161 L id z b ark W. 67 32 W ęgorzewo 51 173

Olecko 361 454 O lsztyn 199 295 D ark iejm y 94 294

Gołdap 129 28 Biskupiec 88 65 G ąbin 116 167

S to łu p ian y 357 274 Sw iętom iejsce 82 131 Silute 173 64

P ilk ały 360 245 Iław k a 366 249 W ystruć 237 102

R agneta 84 80 F ry d lą d 276 301 R a z e m 11 038 9 911

z a tru d n ia n o ro b o tn ik ó w zak o rd o n o w y ch w pow iecie o stró d zk im ju ż w la ta c h d ziew ięćd ziesiąty ch X IX w ieku 45. W p o w iatac h n a d g ran iczn y ch z a tru d n ia n o ro b o tn ik ó w zakordonow ych n ie ty lk o w gospodarce ob szar- niczej, ale i w w iększych g o sp o d arstw ach ch ło p sk ich 46. N a to m ia st w pozo­ sta ły c h częściach P ru s W schodnich poza M azu ram i ro b o tn icy z ak o rd o ­ now i p raco w ali ty lk o w w iększych m a ją tk a c h o bszarniczych 47. D otyczyło to tak że połu d n io w ej W arm ii, gdzie p raco w ali oni p rz y k o p an iu ziem n ia­ ków i b u ra k ó w p a ste w n y c h 4S.

O k o n c e n tra c ji ro b o tn ik ó w zak o rd o n o w y ch w w ie lk ie j gospodarce pow iatów m azu rsk ic h św iadczą ró w n ież d an e ta b . 4 o zap o trzeb o w an iu n a silę roboczą i p rze p ra c o w a n y c h dnió w k ach roboczych w m a ją tk a c h p onad 100 h a 49. I ta k w re jo n ie Va, o b e jm u ją c y m p o w iaty : nidzicki i szczycieński, ro b o tn ic y zakordonow i p o k ry w a li blisko 10% zap o trzeb o ­ w ania na siłę roboczą, 11 % p rze p ra c o w a n y c h d n ió w ek ro boczych i przeszło połow ę sezonow ych d niów ek roboczych. T akże w re jo n ie III, g dyby w y elim in o w ać p o w ia ty pasłęck i i m orąski, w sk aźn ik d la ro b o tn ik ó w zakordonow ych b y łb y o w iele w yższy. N a to m ia st o w iele m n iejsze zn a­ czenie, nie m ów iąc ju ż o W arm ii, czy w sch o d n iej części p ro w in cji, m ieli ro b o tn icy zakordonow i w gospodarce ob szarn iczej re jo n ó w I i II, m im o

« DZA M erseb u rg Rep. 77 Tit. 1135 No 1 Fasz. 2 s. 109. 48 Die L a n d a rb eiterverh ä ltn isse, op. cit., s. 139. 47 M a t e r n , op. cit., s. 23.

48 W A P O lsztyn L a n d ra ts a m t A lle n ste in V III/1 A N r 1 pism o la n d r a ta z 28 p a ź ­ d ziern ik a 1905: A u f den grossen G ü tern h errsch t v ie lfa c h A rb eiterm a n g el, so dass

fü r die K a rto ffe l, H opfen, R ü b en ern te usw . za h lreich e polnische A rb e ite r hera n g e­ zogen w e rd e n m u ssten . W A P O lsztyn V III/1 A n r 8; W 1905 r. przybyło do p o w iatu

olsztyńskiego 789 ro b o tn ik ó w zakordonow ych, w ty m 753 osoby w d ru g im półroczu; DZA M erseburg Rep. 77 Tit. 1135 No 1 Fasz. 2 s. 109; ta k ż e w drugiej połow ie la t d ziew ięćdziesiątych X IX w ieku donoszono z p o w iatu reszelskiego, że robotnicy zakordonow i z a tru d n ia n i byli Î1 o b szarn ik ó w do k o p a n ia ziem niaków i b u rak ó w p astew n y ch .

(13)

5 3 6 K A Z I M I E R Z W A J D A

T A B E L A 4

Z apotrzebow anie na siłę roboczą (w d niów kach) i liczba p rzepracow anych d n ió w ek roboczych w m a ją tk a c h o p o w ierzc h n i p o w y że j 100 ha w ro k u 1901/1902

w P rusach W schodnich (za S k a l w e i t e m )

Z a p o tr z e b o w a n ie na s ił ą ro b o c z ą w d n ió w k a c h r o ­ b o c z y c h na 10 0 h a L i c z b a d n i ó ­ w e k r o b o ­ c z y c h p r z e ­ p r a c o w a n y c h o N 41 w as > P r z e p r a c o ­ w a n y c h d n i ó w e k R e ­ j o n P o w i a t y o g ó ­ ł e m w % z a p o - t r z e - b o w a - n i a Z a p o tr z e b o w a n ie n o w ą siłę r o b o c z d n ia c h ro b o c z y cl o g ó ­ ł e m w t y m r o b o t ­ n i c y z a k o r ­ d o n o ­ w i

I K łajp ed a, L ab iaw a, W elaw a, K rólew iec,

R ybaki, S w iętom iejsce 3 635 3 160 87 121 253 85 II Iła w k a , F ry d lą d , G ierd aw y , K ętrzy n 3 795 3 319 87 161 314 113 III P asłęk, M orąg, O stróda 3 367 3 050 91 240 394 154 IV B raniew o, L id z b ark , B iskupiec 3 437 3 013 88 271 404 91

Va N idzica, Szczytno 2 866 2 536 89 320 531 275

Vb Pisz, M rągow o, Giżycko, Ełk, Olecko 3 227 2 641 82 213 357 121 V ia G ołdap, W ęgorzew o, D ark iejm y 3 456 2 931 85 122 185 34 V lb W ystruć, G ąbin, S tołupiany, P ilkały,

R a g n eta 3 306 2 906 88 154 201 39

Vlc Tylża, N iziny, Silute 2 823 2 440 86 200 320 42

że b y ły to re jo n y o n a jw y ższy m sto p n iu in te n sy fik a c ji p ro d u k c ji ro ln i­ czej w P ru s a c h W schodnich. W ynikało to z niew ielkiego znaczenia, jak ie od g ry w ała w P ru s a c h W schodnich u p ra w a b u ra k ó w cu krow ych. Co p ra w ­ da w początku la t o siem dziesiątych X IX w iek u w prow adzono u p ra w ę te j ro ślin y , a w 1882 r. rozpoczęły sw o ją p ra c ę cu k ro w n ie w K ę trz y n ie o raz w Jelo n k ach , p o w iat pasłęcki. N ieco później dołączyła do nich cu k ro w n ia w T apiaw ie. Je d n a k ż e z uw agi na k o n k u re n c ję b a rd ziej k lim a ­ ty czn ie u p rz y w ile jo w a n y c h p ro w in c ji p ru sk ich , u p ra w a b u ra k ó w cu k ro ­ w y ch w P ru s a c h W schodnich nie rozw inęła się i pozostała zjaw isk iem m arg in eso w y m , o g raniczonym p ra k ty c z n ie rzecz b iorąc do p o w iatu k ętrzy ń sk ie g o . W 1895 r. u p ra w a b u ra k ó w cu k ro w y ch w y n o siła w całych P ru s a c h W schodnich zaledw ie 2 025 h a, a w 1913 r. n iew iele w ięcej, bo 2 268 ha, w ty m 1 4-95 h a w pow iecie k ętrz y ń sk im . W la ta c h po p rzed za­ jący c h p ierw szą w o jn ę św iato w ą u trz y m a ła się ty lk o cu k ro w n ia w K ę­ trz y n ie 50. To m in im a ln e znaczenie u p ra w y b u ra k ó w cu k ro w y ch w P r u ­ sach W schodnich tłu m a c z y m n iejszą w agę g atu n k o w ą, ja k ą zajm o w ali ro b o tn icy zakordonow i w ro ln ic tw ie te j p ro w in c ji w p o ró w n an iu z in n y ­ m i p ro w in c ja m i p ru sk im i, ja k P om orze G dańskie, P o m o rze Z achodnie, a zw łaszcza Ś ląsk, gdzie u p ra w a b u rak ó w c u k ro w y ch o d g ry w ała bard zo d u żą ro lę w gospodarce ob szarn iczej b ard ziej zaaw an so w an y ch pod w zględem sto p n ia in te n sy fik a c ji ro ln ictw a, rejo n ó w ty c h p ro w in cji, ja k n a p rz y k ła d Ż u ław y , dolina W isły i ziem ia chełm ińska, czy re je n c ja stra łsu n d z k a . W ty m jed n ak ż e bard zo o g raniczonym te r y to ria ln ie re jo n ie

50 A. B l u d a u, Oberland, E rm land, N a ta n g en u n d B arten, S tu ttg a rt 1901, s. 227; J. H a n s e n , Die L a n d w ir tsc h a ft in O stpreussen, Je n a 1916, ss. 383—384, 523.

(14)

R O B O T N I C Y Z A K O R D O N O W I W R O L N I C T W I E P I Î U S W S C H O D N I C H 5 3 7

P ru s W schodnich, gdzie u p raw ian o b u ra k i cukrow e, ro b o tn ic y z ak o rd o ­ now i o d g ry w ali dość zn aczną ro lę w gospodarce obszarniczej. W e g e ­ n e r p o d aje p rz y k ła d m a ją tk u o p o w ierzch n i 900 h a g ru n tó w orn y ch , w ty m 25 ha b u rak ó w cuk ro w y ch , w k tó ry m w la ta c h d ziew ięćdziesią­ ty c h ro b o tn ic y zakordonow i p rzep raco w ali p ra w ie w szy stk ie spośród 11,4 tys. sezonow ych d n ió w ek roboczych p rz y ogólnej liczbie 48,8 tys. d niów ek roboczych p rze p ra c o w a n y c h w ciągu ro k u w ty m m a ją tk u 51. P o lscy ro b o tn icy zakordonow i podlegali na te re n ie P ru s W schodnich, podobnie ja k i na te re n ie in n y c h p ro w in c ji p ru sk ich , zarządzeniom o ch a­ ra k te rz e d y sk ry m in a c y jn y m z ty tu łu sw o jej przy n ależn o ści naro d o w ej. W 1902 r. p rzep isy te ro zciąg n ięto tak że i na ro b o tn ik ó w zakordonow ych narodow ości litew sk iej. Is to tą ty c h d y sk ry m in a c y jn y c h przepisów , obok om aw ianego ju ż zak azu p o b y tu n a te re n ie P r u s w o k resie od 20 g ru d n ia do 1 lu teg o n astęp n eg o ro k u , b y ł ta k ż e zakaz z a tru d n ia n ia rodzin, z w ła ­ szcza z dziećm i w w ieku szkolnym . W szystkie te p rzep isy m ia ły n a celu zapobieżenie o sied lan iu się polskich i lite w sk ic h ro b o tn ik ó w zak o rd o n o ­ w y ch n a te re n a c h p a ń stw a p ru sk ieg o zam ieszk ały ch przez P olaków , czy też L itw in ó w . A by nie dopuścić do o sied lan ia się ro b o tn ik ó w zakordono­ w ych w w y n ik u m a łż e ń stw z o b y w atela m i p ru sk im i, polecano w ładzom p o licy jn y m o strzegać te o sta tn ie , iż w w y p a d k u p o ślu b ien ia rob o tn ik ó w zako rd o n o w y ch u tra c ą o b y w atelstw o p ru s k ie i zo stan ą w y d alo n e z P ru s w raz z m ę ż a m i52. W szereg u je d n a k w y p ad k ó w po lsk im ro b o tn ik o m zakord o n o w y m u d aw ało się om ijać d y sk ry m in a c y jn e p rzepisy, czem u sp rz y ja ło oczyw iście z a in te re so w a n ie n iem ieck ich o bszarników i bogatego chłopstw a w u zy sk a n iu ta n ie j i b a rd ziej u leg łej siły roboczej 53. N a p r z y ­ k ład w m a ju 1904 r. stw ierd zo n o w S zy m o n k ach (w ów czas p o w iat m r ą - gow ski), że p ra c u ją c y ta m w c h a ra k te rz e p a ro b k a F ra n c isz e k Jan iszew sk i pochodzący z K ró le s tw a Polskiego p rz e b y w a ł w p a ń stw ie p ru s k im w ciągu 9 la t bez p rz e rw y . P o d o b n ie w S ta re j R udów ce in n y ro b o tn ik ro ln y z K ró le stw a Polskiego p raco w ał bez p rz e rw y w ciągu trz e c h la t od ro k u 19 0 7 54.

D ążenie do w iększego jeszcze p o d p o rząd k o w an ia sobie ro b o tn ik ó w zakordonow ych, ja k i zapobieżenia opuszczaniu przez n ich p racy , zrodziło w śród o b szarn ictw a n iem ieckiego dość pow szechne żądanie w p ro w ad zen ia p rz y m u su le g ity m a c y jn e g o w obec ro b o tn ik ó w zag ran iczn y ch . P o w iato w y zw iązek ro ln iczy w Iław ce zgłosił n a posiedzeniu p le n a rn y m W schodnio- p ru sk ieg o C e n tra ln e g o Z w iązku R olniczego w d n ia c h 20— 21 g ru d n ia 1906 r. sp e c ja ln y w n io sek p o stu lu ją c y , ab y polskim ro b o tn ik o m z a k o r­ donow ym po p rzek ro czen iu g ra n ic y w y d aw an o , w zam ian za ich p asz­

51 F. W e g e n e r , Die E n tw ic k lu n g des B e d a rfs an H andarbeit in d er ostp reu s-

sischen L a n d w irtsc h a ft des 19. Ja h rh u n d erts, M erseb u rg 1905, ss. 41—44.

52 W A P Bydgoszcz O ddział w T o ru n iu L a n d ra ts a m t T h o rn n r 850, pism o m in. sp ra w w ew n ętrzn y ch z 4 w rześn ia 1899 r.; В. D r e w n i a k , R o b o tn icy sezo n o w i n a

P om orzu Z a ch o d n im (1890— 1918), P oznań 1959, ss. 167—169; por. K. W a j d a , W ieś p o m o rska na przełom ie X I X i X X w ie k u . K w e stia rolna na P om orzu G dańskim ,

Poznań 1964, ss. 251—252.

5J M a t e r n , op. cit., s. 25; W zw iązku z to lero w an iem p o b y tu robotníkov/ zakordonow ych w o kresie zak az an y m stw ie rd z a on m .in.; Diese N a ch sich t n im m t

n ich t se lte n ein en gera d ezu b e d e n k lic h e n C h a ra kter an, in je n e n Fällen n ä m lich , in d enen der G u tsh err g leich zeitig A m tsv o rste h e r ist u n d die billigen p o ln isch e n A r­

b e ite r auch im W in te r au f se in e m G ut b esch ä ftig t.

(15)

5 3 8 K A Z I M I E R Z W A J D A

p o rty , k a rty p racy , a rob o tn ik ó w n ie p o siadających tego ro d zaju le g ity ­ m acji w y d alan o z g ran ic p a ń stw a pruskiego. W niosek te n zo stał p rz y ję ty na p le n a rn y m posiedzeniu Z w iązku w dn iu 6 lu teg o '1907 r . 55. W w y n ik u analogicznych żądań zgłoszonych i z in n y c h p ro w in cji p ru sk ich począ­ w szy od roku 1908 rząd w p ro w ad ził p rzy m u s le g ity m a c y jn y w obec ro b o t­ ników zakordonow ych. L e g ity m a c je w y d a w a n e zaraz po p rzek ro czen iu g ran icy , a w y jątk o w o po podjęciu p racy , z a w ierały nazw isko pracodaw cy, do którego ro b o tn ik się u d a w a ł lu b u którego p o d jął pracę, co jeszcze b ard ziej uzależniało ro b o tn ik ó w zakordonow ych od obszarników 56.

D y sk ry m in acja p ra w n a ro b o tn ik ó w zakordonow ych, obok in n y ch jeszcze czynników , ja k choćby nieznajom ość języ k a niem ieckiego pow o­ dow ała, że ro b o tn icy ci b y li b a rd ziej jeszcze w y zy sk iw an i niż m iejscow i ro b o tn icy rolni. W pow iecie p ilk alsk im w początku la t dziew ięćdziesią­ ty ch X IX w ie k u płaca dniów kow a ro b o tn ik ó w zak o rd o n o w y ch (m ężczyzn) w ah ała się od 0,80 do 1,50 m a rk i, podczas gdy m iejscow ym rob o tn ik o m sezonow ym płacono 1,50— 2 m a r k i 57. W 1908 r. Izba R olnicza P ru s W schodnich u sta liła dla ro b o tn ik ó w z K ró lestw a Polskiego, p rz y b y w a ­ jący c h przez g ran icę na odcin k u w schodniopruskim , n a stę p u ją c e staw k i dzienne: dla m ężczyzny w o kresie do czerw ca w łącznie 1 m ark ę, w lipcu i sie rp n iu poza p racam i żn iw n y m i 1,20 m ark i, w e w rześn iu 3,10 m ark i, a w p aźd ziern ik u 0,90 m ark i. Do tego dochodził d e p u ta t tygo d n io w y sk ła d a ją c y się z 5 kg chleba, 1 kg m ąki ż y tn ie j, 12,5 kg ziem niaków , 0,25 kg kaszy, 0,5 kg ry żu , 0,25 kg sm alcu, 0,25 kg słoniny, 0,5 kg m ięsa oraz codziennie 0,5 1 m lek a chudego i 0,5 1 m leka pełnego 5a. N ato m iast ro b o tn icy zakordonow i z a tru d n ie n i p rz y ko p an iu ziem niaków żyw ili się w łasn y m su m p te m i p ra c u ją c akordow o o trz y m y w a li na p rzy k ład w 1903 r. po 0,25 m a rk i za 75 kg w y k o p an y ch ziem niaków 59. Jed n o cześ­ nie n a w e t w zorcow y k o n tr a k t Izby R olniczej u sta la ł, że 60 % płacy pien iężn ej w ciągu p ierw szy ch 10 ty g o d n i p ra c y m a być za trz y m y w a n e przez pracodaw cę jak o k a u c ja w y p łacan a ro b o tn ik o w i dopiero po zakoń­ czeniu pracy, pod w aru n k ie m , że ro b o tn ik n ie opuścił je j przedw cześnie, bez zgody o b szarn ik a 60. P ra k ty c z n ie ro b o tn ik zakordonow y n ie o trz y m y ­ w a ł też a rty k u łó w żyw nościow ych w ilości p rzew id zian ej k o n tra k te m , gdyż był o szukiw any przez za jm u ją c y c h się tak że sto ło w an iem ro b o tn i­ ków zakordonow ych, tzw . ak o rd n ik ó w , za k tó ry c h p o śred n ictw em o b szar­ nicy w y n ajm o w ali o k reślo n ą liczbę rob o tn ik ó w sezonow ych. A k o rd n icy ci oszukiw ali zresztą rob o tn ik ó w n ie ty lk o na jedzeniu, ale i p rz y w y p ła ­ cie. T ak w ięc ro b o tn ic y zakordonow i, w o d różnieniu od ro b o tn ik ó w m iejscow ych, podlegali w yzyskow i nie ty lk o ze stro n y obszarników , ale i dodatkow o ze stro n y akord n ik ó w . J a k p o d k reśla M a te rn , „Jed zen ie, k tó ry m się oni (tj. ro b o tn ic y zakordonow i — K. W.) zad aw alali, n ie ś cierp ia łb y żaden ro b o tn ik niem iecki choćby przez ty d z ie ń ” S1. R ob o tn i­

53 K. W a j d a, J u n k ie rstw o , ss. 584—585. 56 J. N i c h t w e i s s , op. cit., ss. 138— 140. 57 M. W e b e r, op. cit., ss. 82—83. 33 W A P O lsztyn V III/9 A n r 35, s. 384.

53 E. P o h l , Die L o h n - und W irtsc h a ftsv e rh ä ltn isse der L a n d a rb eiter in M asu­

ren in den le tzte n Ja h rzeh n ten , M agdeburg 1908, s. 24.

60 DZA M erseburg Rep. 87 B No 260.

31 M a t e r n , op. cit., s. 25: Das Essen, m it dem sie zu frie d e n sind,, w ü rd e

(16)

R O B O T N I C Y Z A K O R D O N O W I W R O L N I C T W I E P R U S W S C H O D N I C H 5 3 9

ków zakordonow ych z a tru d n io n y c h w ciągu dłuższego czasu lokow ano w zbiorow ych pom ieszczeniach, często bez w y o d rę b n ia n ia m ężczyzn i kobiet. N ato m iast ty c h ro b o tn ik ó w z K ró le stw a Polskiego, k tó rz y p rz y ­ b y w ali ty lk o do k o p an ia ziem niaków , k w a te ro w a n o u ro b o tn ik ó w d w o r­ skich 62. P om ieszczenia zbiorow e dla ro b o tn ik ó w zakordonow ych u rą g a ły w w ielu w y p a d k a c h e le m e n ta rn y m w ym ogom h ig ien y , czego nie ta iły w sw oich sp raw o zd an iach w ład ze a d m in is tra c y jn e 63.

W szystko to, m im o n ie k o rz y stn e j sy tu a c ji p ra w n e j robotników ' z ak o r­ donow ych u tru d n ia ją c e j d o b ijan ie się o sw oje p raw a, m u siało budzić w śród nich z ro zu m iały opór. J a k p o d k reśla M a te rn „Ł am an ie k o n tr a k ­ tów , ucieczki, o tw a rte b u n ty i opór n a s tę p u ją w ów czas, g dy cierpliw ość lu d zi w y sta w io n a je s t na z b y t o s trą p ró b ę ” 64. P o d staw o w ą fo rm ą oporu ze s tro n y ro b o tn ik ó w zako rd o n o w y ch było opuszczanie m iejsca p racy p rzed u p ły w e m w ażności k o n tra k tu , o k re ś la n e w o ficjaln ej n o m e n k la ­ tu rz e jak o tzw'. ła m a n ie k o n tra k tu . Tę fo rm ę oporu w obec w y zy sk u ro b o tn icy zakordonow i, n ie m ając in n y c h m ożliw ości o b ro n y sw oich p raw , stosow ali w sto p n iu daleko w ięk szy m niż m iejscow i ro b o tn icy rolni. W la ta c h 1900— 1902 w ładze p o licy jn e z a re je s tro w a ły 3 692 ro b o t­ n ików zakordonow ych, k tó rz y złam ali k o n tra k ty . N a to m ia st w ed łu g a n ­ k ie ty Izby R olniczej w 1907 r. na ogólną liczbę 5 712 ro b o tn ik ó w , k tó rz y złam ali k o n tr a k ty w P ru s a c h W schodnich, bylo 1 603 ro b o tn ik ó w z ak o r­ donow ych, a w 1908 r. n a 5 826 ro b o tn ik ó w ju ż 1 996 ro b o tn ik ó w z a k o r­ d o n o w y c h 65. W 1909 r. opuściło pracę, z ry w a ją c k o n tra k ty , 1 946 ro b o t­ ników zza k o r d o n u 66. O znaczało to, że m im o w y d atn eg o pogorszenia s y tu a c ji p ra w n e j ro b o tn ik ó w zako rd o n o w y ch w w y n ik u w p ro w ad zen ia od ro k u 1908 p rzy m u su leg ity m acy jn eg o , u tru d n ia ją c e g o podjęcie p racy na n ow ym m iejscu, blisko 10% ogółu p rzybyszów zza k o rd o n u stosow ało tę fo rm ę oporu w obec w y zy sk u ze s tro n y obszarników .

“2 Ib idem , s. 24; O. G e r 1 а с h, op. cit., s. 596.

63 W A P O lsztyn Rep. V III/7 A n r 727, s. 38 pism o prezesa re je n c ji k ró lew iec­ kiej do la n d ra tó w z 3 lutego 1896 r.; Wie ich aus d en m ir au f die C ircular-

-V e rfü g u n g v o m 25 M ai v. Js (...) e r sta tte te n B e rich ten erseh en habe, b ieten die W o h n u n g sverh ä ltn isse der Z iegeleiarbeiter, insbesondere der russisch -p o ln isch en , zu m a n n ig fa ch en B e d e n k e n A nlass. B ei le tzte r e n ist es m e h rfa c h v o rg eko m m en , dass m ä n n lich e u n d w e ib lich e A rb e ite r e n tw e d e r u n m itte lb a r neben ein a n d er oder in zw a r gesonderten, aber m itein a n d er verb u n d e n e n u n versch lo ssen e n R ä u m e n ohne jede A n sic h t sch liefen . A uch die S c h la fk a m m c r n se lb st b e fin d e n sich te ilw e ise in ein em äusserst m a n g e lh a fte n der G esundheit schädlichen Z u sta n d e. So ist es beo­ b achtet w orden, dass dieselb en W ind u n d W e tte r zugänglich w a ren , dass als U n ter­ lage n u r lose au f den E rdboden h in g estreu tes S tro h oder H eu d ien te, w e lc h es nie au fg elo ckert w u rd e u n d daher vo n U ngeziefer w im m e lte u n d v o n S c h m u tz aller A rt sta rrte, u n d dass als B ed ecku n g die L e u te e n tw e d e r ihre eig en en K leid er oder alte zerissen e P fe rd e d e c k e n b en u tzen m u ssten .

H M a t e r n , op. cit., s. 25; K o n tra k tb rü c h e , E n tla u fen , o ffe n e R e v o lte n und

W id e rse tzlic h k e ite n sind dann die Folgen, w e n n die G eduld der L e u te a u f eine zu ha rte Probe g estellt w ird .

65 DZA M erseb u rg Rep. 87 B No 273, s. 3, No 268, ss. 34— 35. “ M a t e r n , op. cit., s. 25.

(17)

5 4 0 K A Z I M I E R Z W A J D A

SEASON AL FARM W ORKERTS BEYOND TH E BORDER IN TH E AGRIC ULTURE OF EA ST P R U SSIA (1890— 1914)

SUMMARY

The in flu x of fa rm -h a n d s fro m th e P olish K ingdom and L ith u a n ia to th e a g ri­ c u ltu re of E a st P ru ssia goes b a c k to th e m iddle of th e 19th c. a t least. As a re su lt of Poles fro m beyond th e b o rd er h av in g been d eported in th e years 1885— 1887, this in flu x w as co n sid erab ly red u ced . H ow ever, u n d er th e influence of th e dem an d s of th e P ru ssia n lan d ed a risto cracy , concerned about h av in g cheap labour, a seasonal in flu x of fa rm -h a n d s fro m th e Polish K ingdom an d Bohem ia w as allow ed since 1891.

By th e end of th e n in eties of th e 19th c. th e re also ap p e a re d dem ands in E ast P ru s sia to allow em ploym ent of stra n g e rs fro m beyond th e b o rd er as p e rm a ­ n en t fa rm -h a n d s. By th e end of th ese years — in connection w ith th e in creasin g sh o rtag e of lab o u r in th e E ast P ru s sia n ag ricu ltu re, th e n u m b er of casu al la ­ bo u rers fro m beyond th e b o rd er increased. T he fu ll e x te n t of th is in flu x could only be estim ated since 1/908, w hen re g istra tio n included those w o rk e rs fro m beyond the b o rd er, w ho cam e only for po tato liftin g in th e lan d ed estates of th e fro n tie r dis­ tric ts of M azury. T he la tte r categ o ry of w o rk e rs m ade a t le a st one h alf of th e to ta l n u m b er of w o rk e rs from beyond th e b o rd er com ing to E ast P ru ssia. Hence, th e g re a te st c o n cen tratio n of those w o rk e rs w as in M azury. Since th e v alu e of th e S u g ar-b ee t cu ltiv a tio n w as in sig n ifican t, th e specific im p o rtan c e of se aso n al w o rk ers fro m beyond th e b o rd er w as re la tiv e ly sm a lle r in th e b alan ce of lab o u r in th e E ast P ru ssia n ag ricu ltu re, th a n it w as in o th er provinces of P ru ssia. M ore th a n tw o th ird s of th e to ta l n u m b er of seasonal w o rk ers fro m beyond th e b o rd er w ere Poles fro m th e P olish K ingdom , and m ore th a n one eig h th w ere L ith u a n ia n s. O fficial d isc rim ­ ination, as w ell as ig n o ran ce of th e lan g u ag e an d local conditions, re su lte d in th e Polish and L ith u a n ie n w o rk e rs h av in g been exploited by th e E ast P ru ssia n lan d o w n ers m ore th a n th e local w o rk ers. A b an d o n m en t of w o rk w as th e m ain form econom ic stru g g le of th e w o rk e rs fro m beyond th e border.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Celem niniejszego artykułu jest przedstawienie roli, jaką we współczesnej gospodarce pełni komunikacja przedsiębiorstwa z rynkiem – ze szczególnym

Nadzory archeologiczne prowadzone podczas ziemnych prac kanalizacyj- nych na dziedzińcu oraz w otoczeniu zamku nie przyniosły nienaruszo nych warstw

Jak już jednak wspomniano przy omawianiu międzynarodowych obrotów kapitałowych, w warunkach wolnego handlu, straty jednych (np. właścicieli kapitału) są w więk- szym lub

Problematyka pomocy publicznej w zakresie wspierania eksportu jest przed- miotem szczególnego zainteresowania w WTO. XVI GATT) wyrażona została dezaprobata odnośnie do

W dążeniu do wypełnienia narzuconego przez centralę limitu zdemaskowanej „agentury zagranicznej” pracownicy III Wydziału NKWD posuwali się nawet do tego,

Była tak barwną postacią, Ŝe trafiła do licznych anegdot. Współcześni, jak i badacze naszej przeszłości przypinali jej róŜne etykietki, nazywając ją „praczką

Anna Kaderabkova from the Centre for Innovation Studies, University of Economics and Management, in the Czech Republic presented the outcomes of her research, commissioned

According to this source, 33% of EU-27 SMEs are engaged in product or process innovations, while this share is 17% among Hungarian SMEs (there are some other Hungarian studies that