• Nie Znaleziono Wyników

Materiały do biografii Jakuba Malinowskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Materiały do biografii Jakuba Malinowskiego"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Barbara Konarska

M A T E R IA Ł Y DO B IO G R A F II J A K U B A M A L IN O W S K IE G O

Jakub M alinowski urodził się 1 I X 1808 w W arszawie, gdzie ukoń­

c zy ł szkołę średnią i studia wyższe, uzyskując w 1827 r. stopień m agi­

stra budownictwa i miernictwa. W tym że samym roku objął stanowisko

w ykładow cy powyższych przedm iotów w M arym onckim Instytucie A g ro ­

nomicznym; pracę tę przerw ał mu jednak wybuch powstania listopado­

wego. W grudniu 1830 r. Malinowski wstąpił do wojska narodowego,

przeszedł całą kampanię powstańczą i jako o fic e r 5 pułku strzelców

pieszych w październiku 1831 r., wraz z korpusem Rybińskiego, prze­

kroczył granicę (Prus koło Brodnicy. Sw ój em igracyjn y żyw ot rozpoczął

tułaczką poprzez Prusy, B elgię i Francję zm ieniając często miejsca za­

mieszkania. W końcu 1834 r. osiadł w Paryżu, gdzie rozpoczął studia

na Sorbonie, w Collège de France oraz w École des Beaux Arts. Jednak­

że warunki materialne zmusiły M alinowskiego wiosną 1837 r. do p rze ­

rw ania nauki, w yjazd u z Paryża i objęcia posady urzędnika w ydziału

dróg i mostów departamentu Côte d’Or. W dwa lata później porzu­

cił karierę urzędniczą: poświęcił się pracy pedagogicznej i nauko­

w ej pozostając je j w iern y do końca życia. W szkołach francuskich uczył

język a niem ieckiego i angielskiego, a później rów nież i m atem atyki.

Przedm ioty te wykładał w w ielu miasteczkach centralnej i południowej

Francji, awansując z czasem na profesora w yższych klas szkół średnich.

P racy pedagogicznej nie przerwał mimo otrzym ania em erytu ry w 1879 r.,

będąc czynny w tym zawodzie do ostatnich lat życia. Zm arł w końcu

września 1897 r. w Cahors l.

M alinowski odznaczał się w ielostronnym i zainteresowaniami. Obok

swych zajęć pedagogicznych zajm ował się zagadnieniami z dziedziny

językoznawstwa, chemii, przyrody, histprii. Pisał wiersze, kom edie i po­

wieści, a jego artyku ły ukazywały się w w ielu lokalnych czasopismach

i biuletynach tow arzystw naukowych; w ie le prac drukowanych w yd a ł

też w form ie 'książek i broszur. Czynny był także jako organizator życia

naukowego i społecznego2 w miastach, w których mieszkał: był w spół­

tw órcą polskiego tow arzystwa naukowego w Dijon, francuskiego w S e-

mur, w A lès '(obecna pisownia nazwy tego miasta: A ies) i w Cahors, człon­

kiem Tow arzystw a Literackiego Polskiego w Paryżu, członkiem korespon­

dentem Tow arzystw a Naukowego Krakowskiego, Akadem ii Nauk w T u ­

luzie, a w 1884 r. otrzym ał palmy akademickie od rządu francuskiego

w dowód uznania za zasługi na polu naukowym i literackim.

M im o przyjęcia obywatelstw a francuskiego uważał się zawsze za

1 „L’Alliance Républicaine du Lot“ z 25 IX 1897; „Bulletin Polonais“ 1897, nr 112, s. 278.

2 M.in. starał się o utworzenie domu dla Polaków inw alidów koło Semur (Bibl. Czart, rkps 1348 ew., list z 3 V 1846).

(3)

Polaka i jak pisał w roku 1844 w liście do redaktora „T rzeciego M aja“ :

.... w tym wszystkim co robię nie mam n igd y na celu miłości własnej,

ale dobro ludzkości w ogóle, a dobro naszej kochanej Polski w szczególe,

tym widokom poświęcani wszelkie prace moje...“ 3.

W czasie powstania listopadowego należał M alinowski do Tow arzy­

stwa P a trio ty c zn eg o 4. W pierw szych latach na em igracji w czasie

pobytu w D ijon był zwolennikiem Fouriera i razem z kilku Francuzami

należał do m iejscowego falan steru 5. Późn iej jednak opow iedział się za

polityką Hotelu Lam bert i nie tylk o podpisał akt w ydany przez monar­

chistów składających władzę w ręce ks. Adam a Czartoryskiego, ale

rów nież w erbow ał Polaków zamieszkałych w Semur i Dijon, aby i oni

zło żyli takie p od p isy6. Z listów M alinowskiego dow iadujem y się, że

otrzym anie posady profesora matematyki w Semur zawdzięczał m.in.

poparciu właśnie Czartoryskiego 7. W spory i kłótnie em igrantów się nie

angażował, uważając, że n ajw ięcej pożytku przyniesie k rajow i pisząc

i urabiając w ten sposób opinię francuską dla sprawy polskiej. Celow i

temu służyły w szystkie rodzaje piśmiennictwa uprawiane przez M ali­

nowskiego. Artyku łam i publicystycznym i inform ow ał Francuzów o w y ­

darzeniach współczesnych, o sytuacji w kraju, prześladowaniu przez

Rosję, pracami zaś historycznymi zaznajamiał społeczeństwo francuskie

z historią PoM ri. Zachęcony d o szukania śladów polskości przez Tow a­

rzystw o Historyczno-Literackie w Paryżu robił poszukiwania w archi­

wach w Semur, Dijon, Macon, Cluny i Alais.

Do prac powstałych dzięki tym poszukiwaniom należą: Une province

de C luny en Pologne, Jean X X I I et la Pologne, Ambassade de Ladislas I

due de Pologne i Rozprawa o Kazim ierzu M nichu, drukowana n ajpierw

w ję zy k u xfrancuskim w Macon, a w rok później w 1869 r. w „Rocznikach

Tow arzystw a Naukowego K rakow skiego“ . Dzięki tej ostatniej pracy M a­

linowski został p rzy ję ty na członka korespondenta Tow arzystw a Nauko-

kow ego w K rak ow ie 8. W rozpraw ie tej M alinowski na podstawie doku­

mentu znalezionego w opactwie benedyktyńskim w Cluny stwierdzał

prawdziwość trad ycji podanej przez Długosza, że K azim ierz Odnowiciel

przed objęciem w ład zy w Polsce otrzym ał święcenia i p rzebyw ał jako

3 'Bibl. Czart, rkps 1348 ew., list z 16 V I 1844.

4 W ł. S m o l e ń s k i : Tow arzystw a P a triotyczn e. „Przegląd Historyczny“ 1909, t. 8, s. 98.

Mimo usilnych poszukiwań nie udało mi się autorytatywnie stwierdzić, czy Jakub Malinowski — emigrant jest tą samą postacią, o której pisze H ilary M e c i - s z e w s k i w e fragmencie swojego pamiętnika pt. W izyta bra ci M a linow skich z W arszawy odbyta w K ra k ow ie dnia 17 grudnia 1830 roku, K raków 1851,. s. 65. Meciszewski opisuje przybycie do K rakow a rzekomych wysłanników Towarzystwa Patriotycznego, którzy chcieli wciągnąć Rzeczpospolitą Krakowską do powstania. W y p raw a zakończyła się niepowodzeniem, gdyż bracia Malinowscy zostali odsta­ wieni 'do granicy Królestwa nie zdoławszy namówić młodzieży krakowskiej do w y ­ wołania powstania w mieście.

5 J. G a u m o n t : U n rép u b lica in révolu tio n n a ire rom antique. A . L evy . „Revue d ’Histoire économique et sociale“, 1931, s. 399— 400.

• Bibl. Czart, rkps 1348 ew., list z 23 V I 1844; „Trzeci M a j“ z 27 II 1845, s. 14. 7 Bibl. Czart, rkps 1348 ew., list z 22 I 1-848.

8 J. Ł e p k o w s k i przedstawił Malinowskiego na członka korespondenta To­ w arzystwa Naukowego Krakowskiego. Wniosek przyjęto jednogłośnie (Arch. P A N , sygn. T NK (4) P ro to k ó ły Posiedzeń). W 187Ô r. Namiestnictwo w e L w o w ie zatwier­ dziło w ybór J. Malinowskiego na członka korespondenta Tow. Nauk. Krak. (Arch. P A N , sygn. TNK(45).

(4)

Materiały do biografii J. Malinowskiego

55

mnich w Cluny. Nowsze badania historyczne w ykazały jednak późn iej­

sze pochodzenie dokumentu, na którym oparł się M alinowski i podwa­

ży ły tradycję o mnichostwie Kazim ierza. W sprawie tej w ypow iadali się

obszernie Stanisław Smolka, Tadeusz W ojciechowski, Stanisław K ę trz y ń ­

ski, a także historyk francuski P ierre D a v id 9. K ażd y z nich różniąc się

w swoich wywodach opowiadał się przeciw mnichostwu K azim ierza

Odnowiciela.

M alinowski interesował się również dziejam i regionów, które za­

mieszkiwał. Napisał i w ydał następujące prace: Histoire de l’ancienne

université de Cahors, Les inondations du L o t, M onographie des bâtiments

du lycée de Cahors, N otice sur les anciennes mosaïques trouvées à Cahors,

Efem erydy historyczne p row in cji Q uercy i H istoria m onet w p ro w in cji

Quercy, za którą to pracę otrzym ał od Akadem ii w Tuluzie medal srebrny

I klasy.

Liczne b yły prace Malinowskiego z zakresu gram atyki i dydaktyki.

N iektóre z nich, jak: Tableaux synoptiques de la gram m aire allemande,

Classification des verbes irregu lièrs anglais, czy Nowa metoda nauczania

języków nowożytnych m iały po dwa wydania.

Dużym uznaniem cieszyły się również je go prace z zakresu geologii,

a w szczególności praca o w ydobyciu w ęgla w departamencie Gard

i o fosforanie wapnia, która to książka spotkała się z zainteresowaniem

francuskiego ministra rolnictwa i szybko została wyczerpana. N a tem at

fosforanu wapnia w ygłosił M alinowski dwa odczyty w P aryżu w czasie

zjazdu prowincjonalnych tow arzystw naukowych w 1872 r.

Cenną pracą Malinowskiego, choć nie drukowaną, jest bibliografia

em igracji polskiej poprzedzona krótkim zarysem historii em igracji. B iblio­

grafia ta zawiera spis książek i broszur, które ukazały się w druku w e

Francji w okresie 1832— 1868 w języku polskim lub francuskim, a doty­

c zy ły spraw polskich. Spis ten jest niekom pletny, jak rów nież form y

zapisu pozostawiają w iele do życzenia, tym niem niej praca ta, robiona

praw ie na bieżąco przez człowieka współcześnie żyjącego, ma n iew ątpli­

wą wartość. Pięć zeszytów rękopisu tego spisu znajduje się w Bibliotece

P olskiej w Paryżu. Część bibliografii obejm ująca pozycje d o 1848 r. w raz

ze szkicem historycznym em igracji została zlitografow ana i je j egzem pla­

rze znajdują się w kilku bibliotekach, m.in. w Bibliotece Jagiellońskiej

w K rakow ie 10.

Opinie o Jakubie Malinowskim były pochlebne. Jeszcze za jego życia

prasa polska na em igracji i w kraju, jak „B u lletin Polonais“ , „K u rie r

P arysk i“ czy „G oniec lw ow ski“ , pisała o je go pracy naukowej i pedago­

gicznej, a także o uznaniu, jakim cieszył się w e Francji. M.in. „K u rie r

P a rysk i“ podał opis wręczenia palm akademickich, a „G on iec“ obchód

jubileuszu w Cahors i l .

Po śmierci M alinowskiego w gazecie cahorskiej ukazało się wspom nie­

nie, w którym podkreślono je go inteligencję, pracowitość i poświęcenie

* St. S m o l k a : T ra d y cja o K a zim ierzu M n ich u . Przy czy n ek do h is to rio g ra fii p o ls k ie j X I I I w. „Rozprawy W ydziału Historyczno-Filozoficznego Akademii U m ie­ jętności“ t. 6, 1872, s. 323— 353; T. W o j c i e c h o w s k i : O K a zim ie rzu M n ich u . K rak ów 1881, s. 29; St. K ę t r z y ń s k i : K a zim ie rz O d n ow iciel (1034— 1058). „Rozpr. Wydz. Hist.-Filozof. Akad. Um .”, ser. II, t. 13, 1899, s. 295— 373; P. D a v i d : C a sim ir le M o in e et Boleslas le P e n ite n t, Paris 1932, s. 36.

10 Bibl. Jag., rkps 1062, 3010.

(5)

dla n a u k i12. N ekrolog pióra W . Gasztowtta w „B iu letyn ie Polskim “ za­

w iera dokładny życiorys, w k tórym autor w ym ienił zasługi M alinow ­

skiego dla sprawy p o ls k ie j13.

*

Notatki Jakuba M alinowskiego zatytułowane: K ró tk i życiorys Jakuba,

M alinowskiego oraz Udział Jakuba M alinowskiego Warszawianina w pra­

cach wydziału historycznego Towarzystwa Literackiego w Paryżu i inne

jego prace historii dotyczące zaw ierają zasadnicze wydarzenia z życia

autora, z pominięciem przeżyć i wrażeń osobistych, oraz obszerny w y k a r

prac naukowych i literackich, z podaniem okoliczności, w jakich te .prace

powstawały. Rękopis ten złożony został przez samego M alinowskiego

w Bibliotece Polskiej w Paryżu w raz z innymi papierami, bibliografią

i historią e m ig ra c jil i . Są to dw a zeszyty, z których jeden zawiera K ró tk i

życiorys... doprowadzony do 1886 r., drugi — Udział J. Malinowskiego...

w pracach wydziału historycznego... opatrzony jest na końcu datą 18 V

1883. N iem niej jednak cały tekst posiada w iele w stawek dotyczących

w ydarzeń do 1891 r., pisanych ręką samego autora. N iekiedy nie zazna­

czono, gdzie należy wstawić dopisek, dlatego też, aby zachować logiczną

ciągłość życiorysu zmieniłam kilkakrotnie m iejsca wstawek lub prze­

niosłam je do przypisów, ewentualnie usuwając w ogóle w wypadku

powtórzeń. P rzyp isy autora oznaczyłam literami, objaśnienia zaś własne

oznaczyłam cyfram i arabskimi. W adnotacjach starałam się podać dane

biograficzne dla wszystkich osób występujących w pamiętniku pom ijając

nazwiska ludzi powszechnie znanych. N ie udało mi się jednak ustalić

tych danych dla niektórych Francuzów, wym ienionych przez M alinow ­

skiego.

Rękopis życiorysu Jakuba Malinowskiego' czytałam będąc w Paryżu,

a do druku przygotowałam go z m ikrofilm u sporządzonego' dzięki uprzej­

mości pracowników Biblioteki Polskiej.

W ykaz prac drukowanych M alinowskiego podałam w miarę możności

według obecnych norm bibliograficznych, opuszczając komentarze autora.

Osobno w ydzieliłam prace, które znalazłam w bibliotekach polskich lub

których dane bibliograficzne są przytoczone w drukowanych artykułach

i wykazach bibliograficznych. Prace podane tylko przez samego autora,

a nie sprawdzone, zgrupowałam osobno.

_ K R Ó T K I Ż Y C IO R Y S J A K U B A M A L IN O W S K IE G O

Urodziłem się w W arszawie dnia 1 września 1808 roku z Franciszka M alin ow ­ skiego, sekretarza prefektury warszawskiej z Podlasia i Józefy z Rytelskich m ał­ żonki jego a.

Miałem tylko jednego brata rodzonego Norberta Malinowskiego, który służył w artylerii w czasie w ojny 1831 r. Potem mieszkał na wsi u naszej matki, w ydał

12 „L’Alliance Républicaine du Lot“, z 25 IX 1897. 13 „Bulletin Polonais“, 1897, nr 112, s. 278.

14 Informacje podane przez dr Irenę Gałęzowską, pracownika Biblioteki P o l­

skiej w Paryżu. /

a Ojciec Jakuba Malinowskiego, Franciszek Malinowski, urodzony w e w si M ali­ nowo na Podlasiu umarł w Warszawie dnia 20 listopada 1829-go roku. B ył on w końcu swego życia naczelnikiem sekcji skarbowej w komisji województwa

(6)

Mazo-■- > ' / . ' ' .

M a teria ły do b io g ra fii J. M alin ow skiego

57

dzieło o heraldyce w W arszaw ie i kilka innych prac historycznych i umarł w k ra ju około 1840 r.

Co do mnie byłem w szkołach księży p ijaró w w W arszawie przy ulicy D ługiej. Później chodziłem przez lat trzy na budownictwo w Uniwersytecie Warszawskim pod dziekanem Feliksem Bentkowskim \ a później do nowo utworzonej Szkoły Politechnicznej pod dyrekcją znakomitego K ajetana Garbińskiego2.

Otrzymałem stopień magistra budownictwa i miernictwa ze stopniem celującym z matematyki i geometrii w ykreślnej dnia 5 maja 1827. Zostałem mianowany przeż Ministra Spraw Wewnętrznych profesorem budownictwa i miernictwa w Instytucie Agronomicznym w Marymoncie pod W arszaw ą dnia 28 sierpnia 1827 roku.

1829. Zdaję szczęśliwie egzamin na budowniczego i na geometrę przed K om isją

egzaminacyjną województwa Mazowieckiego dnia 24 sierpnia 1829 roku ... ze szcze­ gólnym dla kraju użytkiem.

Urząd profesora w Instytucie Agronomicznym sprawowałem aż do rew olucji 29 'listopada 1830 roku. Po rewolucji w miesiącu grudniu wszedłem do w ojsk a narodowego.

1831. Zostałem mianowany przez Reg(im)entarza M ałachowskiego3 podporucz-

nikiem^w drugim pułku piechoty mazowieckiej, który potem w ziął numer 20 pie­ choty liniowej. '"W miesiącu m aju 1831 zostałem mianowany członkiem Sądu W o jen ­ nego W ojewództwa Mazowieckiego z przeznaczeniem do Sztabu Miasta W arszaw y przy pułkowniku Ludw iku Kam ieńskim 4 vice gubernatorze tej stoMcy. W końcu kampanii — to jest po wzięciu W arszawy zostałem przeznaczony do 5 pułku strzel­ ców pieszych (Dzieci Warszawy). Po wejściu do Prus korpusu Naczelnego W odza Rybińskiego5 pod Brodnicą udałem się z Bydgoszczy, do Francji, gdzie przybyłem przez Strasburg w pierwszych dniach 1832 roku.

1832. Byłem potem jakiś czas w Metz a następnie w Belgii w Brukselli,

w Liège i w lecie opuściłem Belgię i udałem [się] z -innymi rodakami do zakładu polskiego w Besançon. Mieszkałem naprzód w tym mieście, potem w Saliny a n a­ stępnie w Dôle, skąd wyruszyłem piechotą do Dijon, niby idąc do Paryża, W stycz­ niu 1833. A le stan zdrowia nie pozwolił mi kończyć tej podróży. Zostałem przyjęty do szpitala wojskowego, gdzie zostawałem do lata.

1833. Z Dijon zostałem .wysłany do Tuluzy przez doktorów szpitala w ojsko­

wego, w którym leżałem przez 5 miesięcy a odbywając drogę piechotą powoli, przybyłem dopiero w końcu lipca 1,833. W e wrześniu opuściłem Tuluzę i na w ezw a ­ nie generała Bema udałem się do miasta la Rochelle, gdzie się miała form ować

wieckiego. Żył lat 63 (sześćdziesiąt trzy). Zostawił dwóch synów z małżonki swojej Józefiny de domo Rytelska, z którą był rozwiedziony w roku 1816 czy 1817-tym. D rugi syn Franciszka, Norbert Malinowski, chodził na praw o w Uniwersytecie Warszawskim, gdy wybuchła rewolucja 29 list. 1830. Potem służył w artylerii polskiej pieszej w czasie kampanii 1831. B ył wziętym do niewoli na szańcach W oli przy trupie generała Sowińskiego. Późnliej mieszkał w Kozłowie pod Paryszewem u matki swojej i dawał czasami lekcje prywatne w Warszawie. U m arł w roku 1842-gim. W ydał dzieło o heraldyce.

1 Feliks B e n t k o w s k i (1781— 1852), od 1818 r. profesor historii powszechnej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 1821 r. do 1831 r. dziekan wydziału sztuk i nauk.

2 Kajetan G a r b i ń s k i (17916— 1847), matematyk, prof. Uniwersytetu W a rszaw - skiego. Od 1826 r. dyrektor szkoły przygotowawczej do instytutu politechnicznego.

3 Kazimierz Małachowski (1765— 1845), generał.

4 Chodzi niewątpliwie o Ludw ika K a m i ń s k i e g o (1786— 1867), literata, żoł­ nierza napoleońskiego, który w 1831 r. wstąpił ponownie do wojska.

(7)

legia polska do Portugalii. Gdy ta form acja nie przyszła do skutku, odesłani zosta­ liśmy do departamentu du Gers. W tym departamencie mieszkałem naprzód w Auch, później w Lombez, a następnie w l’Ile en Jourdain, skąd w e wrześniu 1834 udał[em] się do Paryża, prawie ciągle piechotą.

1834. Przybyłem do Paryża w końcu roku 1834 i zostałem w tej stolicy przez

cały rok 1835 i 1836. Przez te lata mego pobytu w Paryżu uczęszczałem n a kursa w Sorbonie i w Collège de France. N a wezwanie generała Bema propagowałem metodę mnemoniozną pana kapitana Jaźwińskiego6, a złożywszy trzy egzaminà zostałem zańominowany na ucznia architektury w królewskiej szkole Sztuk Pięk­ nych (École des Beaux Arts).

1837. N a wiosnę roku 1837 widząc, że nowy minister Spraw Wewnętrznych

pan G asparin 7 zaczął zmniejszać subsydia emigrantów i zagroził skasowaniem do- datkû franków 25, które pobierali przez dwa lata ci wszyscy, którzy chodzili do szkół specjalnych w Paryżu, podałem prośbę do Generalnego Dyrektora Dróg i Mos­ tów o posadę konduktora8, którą otrzymałem od departamentu de la Côte d’O r dnia 5 maja tegoż roku (1837).

Przybywszy do D ijon z moją nominacją wszedłem do służby Dróg i Mostów pod zwierzchnictwem pana Henryka Darcy, inżyniera, który później nabył wielkiej sławy w swoim fachu i umarł, jak mi się zdaje, w roku 1861-szym, będąc inspekto­ rem generalnym w korpusie Dróg i Mostów.

W roku 1837 w miesiącu lipcu pojechałem z moim inżynierem panem Darcy do małego miasteczka zwanego Saint-Jean-de-Losne, które leży nad rzeką Saóną — tam objąłem zarząd nad robotami bulwârku (un q u a i sur les deux rives de la Saône). Z a powrotem do Dijon zostałem przyjęty jako B a ch elier ès lettres 9 d. 27 sty­

cznia 1838 r.

1838. Cały rok 1838 przepędziłem w tymże miasteczku dyrygując mymi robotami.

1839. W roku 1839 ożeniłem się w tymże miasteczku b dnia 6 lutego a widząc,

że jako konduktor Dróg i Mostów nie miałem podług ówczesnych praw dostąpić stopnia inżyniera dałem moją dymisję w Dyrekcji Dróg i Mostów a mając już stopień de B a ch elier ès lettres otrzymałem z łatwością dnia 19 sierpnia tegoż samego roku (1839) nominację na profesora języka angielskiego i niemieckiego w Collège miasteczka Semur (C h e f-lie u d’A rrond issem ent du de p. de la C ôte d’O r).

1839. Objąłem moje Obowiązki nauczycielskie w Collegium miasta Semur w y ­

kładając język angielski i niemiecki od klasy IV do najwyższej. W parę lat potem ■zacny pan M artin pryncypał tej szkoły powierzył mi nauczycielstwo miernictwa i rysunków linearnych, a zaś po jego odjeździe na pryncypała do Collège w A lb i

6 Antoni J a ź w i ń s k i , dr filozofii Uniwersytetu Wileńskiego, emigrant po

1831 r. Wynalazca metody pamięciowego uczenia się.

- 7 Adrien Etienne Pierre Gasparin (1783— 1862), Minister S p ra w Wewnętrznych. 8 Konduktor (con d u cteu r des ponts et chaussées) jest to urzędnik robót publicz­ nych, nie posiadający tytułu inżyniera.

8 B ach elier ès lettres — tytuł otrzymywany po ukończeniu szkoły średniej, po zdaniu specjalnych egzaminów, wymagany przy wpisie na niektóre wyższe uczelnie oraz uprawniający do uczenia w szkołach. B a ch elier ès sciences otrzymywało się po zdaniu egzaminu o szerszym zakresie wiadomości niż przy otrzymaniu tytułu B a ch elier ès leü vès»

b Malinowski poślubił w Saint-Jean-de-Losne (Côte d’Or) 6 lutego^ 1839 pannę Franciszkę Comillon, córkę jednego obywatela z tegoż miasta, z którą do dziś dnia żyje od lat 47. Pani Malinowska umarła nagle w Cahors 13 września J887-go roku. Odtąd Jakub Malinowski żyje jako wdowiec w Cahors a dziś w roku 1891 ma lat 83.

(8)

Materiały do biografii J. Malinowskiego

59

w końcu 1847 otrzymałem zastępstwo a następnie nominację na profesora mate­ matyki i fizyki w Collège de Semur (4 stycznia 1848 r.).

W czasie mego profesorstwa w Collegium w Semur otrzymałem stopień de B a ch e lie r ès scien ces 10 ód fakultetu w Dijon dnia 16 lipca 1840 r. Dnia 25 sierpnia 1843-go roku otrzymałem stopień li-cencjata 11 nauk przyrodzonych (avec une m e n ­ tio n tou te p a rticu lière).

Przemieszkałem w tym miasteczku Semur lat trzynaście. Miałem tam w rozmai­ tych czasach dobre lekcje prywatne, dawałem konferencje publięzne w gmachu dawnego trybunału i przy pomocy moich przyjaciół utworzyłem małe towarzystwo naukowe, które do dziś (d)nia istnieje (początek roku 1886) pod tytułem: Société des Sciences Naturelles, et Historiques i w ydaje ś w oje, biuletyny.

1852. Dnia 7 lutego 1852-go roku zostałem mianowanym profesorem języka nie­

mieckiego w liceum cesarskim w Dijon. Tamże w końcu tegoż samego rokü do­ dano mi oprócz niemczyzny obowiązki profesora adiunkta nauk przyrodzonych. W czasie mego mieszkania w Dijon ktoś bez mojej wiedzy kazał wylitografować mój spis bibliografii emigracji polskiej w Krakowie bez mego pozwolenia (s!). Dowiedziałem się o tym z listu pisanego do mnie przez dyrektora Biblioteki P o l­ skiej w Paryżu Bronisław[a], Zalesfki[ego]12, gdym go zapytał, które z moich dzieł znajdują się w Bibliotece du Quai d’Orléans w m aju 1878 roku.

1853. W roku 1853 w e wrześniu mianowany zostałem profesorem adiunktem

tychże samych nauk w liceum cesarskim w Angers, alern tego miejsca nie przyjął, woląc zostać w Dijon jako profesor języka niemieckiego -i zostałem przy tej posa­ dzie do roku 1865, to jest przez lat 13. Oprócz obowiązków tego urzędowania dosko­ naliłem się w językach starożytnych i wydałem znaczną część gramatyki niemiec­ kiej w tablicach synoptycznych i katalog słów niemieckich w porównaniu ze sło­ w am i innych języków =.

1865. W roku 1865, 12 października mianowany zostałem profesorem języka

niemieckiego w liceum cesarskim w Mâcon. W praw dzie ten zakład był mniejszy jak liceum w Dijon, ale zato służba była lżejsza, a i była nadzieja znakomitego awansu, gdyż w owym czasie formowano w Cluny pod Mâcon szkołę n orm aln ą13 p o u r l ’enseignem ent spécial, w której spodziewałem się otrzymać katedrę języków żyjących, zachowując moje miejsce w Mâcon. A le rzeczy poszły inaczej, wszelako nie żałuję dwóch lat spędzonych w Mâcon, bo w czasie mego pobytu w tym mieście napisałem m oją rozprawę o pobycie naszego króla Kazimierza I jako mnicha w opactwie cluniackim i o klasztorach benedyktynów cluniackich w Polsce w X I wieku d.

10 Zob. przypis 9.

11 Odpowiednik stopnia magistra. ~ ••

12 Bronisław Z a l e s k i (1820— 1880), dyrektor Biblioteki Polskiej oraz sekretarz i bibliotekarz Tow. Historyczno-Literackiego w Paryżu.

c Mieszkając w Dijon kazałem wydrukować tytuł: T ra v e a u x litté ra ire s et scientifiques de M . Jacques M a lin ow sk i in 4° i wkładałem w tę okładkę następujące prace moje: 1) O Lafontainie, 2) Wiersze łacińskie o Horacym, 3) wiersz łaciński o Sabaudii (o przyłączeniu Sabaudii do Francji została wydrukowana kosztem księ­ cia Adam a Czartoryskiego w Paryżu w roku 1860), 4) ... des n ou vea u x chem ins de fe r en Russie. Tę ostatnią wypracowałem z Hieronimem G o u g o 11 a w i n e m.

Mieszkając w Dijon wydałem tabelę geologiczną dep. de la Côte d’Or, niektóre części gramatyki niemieckiej, Racines allemandes com parées aux racines des autres langues.

13 É cole norm ale odpowiada naszemu liceum pedagogicznemu, école n orm a le supé­ rie u re — wyższej szkole pedagogicznej.

' d Rozprawy te zostały wydrukow ane w Mâcon po francusku kosztem Akadem ii tegoż miasta a później toż samo było wydrukowane w Krakowie po polsku.

(9)

1867. W roku 1867 zostałem mianowany w Collège Special d’Alaiis w depar­

tamencie du Gard, jako profesor historii naturalnej i- zarazem języków żyjących —

dnia 14 października 1867 roku. Przepędziłem tam bardzo èzynnie dwa lata. Urządziłem tam dosyć znaczny gabinet historii naturalnej należący do 'tego Colle­ gium. Dopomogłem w tym mieście do utworzenia towarzystwa naukowego m iej­ scowego, które się wkrótce pięknie rozwinęło i które ciągle istnieje i swoje biule­ tyny wydaje, w których figurują niektóre m oje prace. W ydałem w Alais moją pracę o początku i rozwoju kopalni węgla kamiennego w okolicach Alais.

Akademia w Nîmes, równie jak i . Akademia w mieście A ix w P ro w a n sji14 i Towarzystwo Cesarskie Rolnictwa i Sztuk Użytecznych w L y o n ie 15 mianowały

mnie swoim korespondentem. x

1870. W roku 1870 na wiosnę po oddaleniu się sławnego Ministra Oświecenia

pana Wiktora D u ru y 16, obawiając się o dalszy los Collegium miasta Alais, które było uorganizowane przez tego ministra jako zakład de Ven seign em en t special żądałem miejsca w jakimś liceum. Stosownie do tego mego życzenia mianowany zostałem profesorem języków żyjących w Cahors, gdzie wykładałem język nie­ miecki i angielski (nominacja 27 kwietnia 1870 r.).

W Cahors zaraz po skończonej w ojnie zajmowałem się -ważną kwestią naukową o fosforanie rodzimym wapnia, którego wielkie pokłady zostały właśnie na ten czas odkryte w departamencie du Lot i w innych departamentach sąsiednich.

1872. W roku 1872 z przyjaciółmi mymi sformowałem towarzystwo uczone pod

tytułem: Société des Études Scientifiques, littéraires et artistiques, które ciągle istnieje i w ydało już 10 tomów swego biuletynu, w których znajdują się rozmaite ,moje prace a mianowicie: H istoria dawnego uniw ersytetu w Cahors, który sławny papież Jan X X I I urodzony w tymże mieście w 1331 r. założył. Pracę tę wykonałem z kolaboracją mego przyjaciela pana Józefa Baudel, który wtedy był profesorem klasy III w liceum cahorskim. Co zaś do mego dzieła o fosforanie wapnia, wyszło Ono w 1873 roku z drukarni pana A. Laytou in 8° z figurami. M iałem około 200 subskryptorów a minister Agrikultury wziął sto egzemplarzy, za które mi przy­ słał 500 franków po 5 franków egzemplarz, a minister Robót Publicznych 25 egzem­ plarzy, które zapłacił w tejże samej cenie. Dzieło to moje jest zupełnie wyczerpane, a na nieszczęście nie miałem funduszu ani pomocy do wydania nowej edycji.

Od roku 1870 do roku 1878 pełniłem moje obowiązki jako profesor języka angielskiego i niemieckiego. W tym przeciągu czasu pomagałem bezpłatnie do zro­ bienia katalogu biblioteki publicznej i isam praw ie starałem się urządzić Archiwum Miejskie, niezmiernie zaniedbane za co nawet nie otrzymałem żadnego w ynagro­ dzenia. Oprócz tego wykładałem kursa publiczne języka niemieckiego -w 1872 r. Jeden bezpłatny w sali radnej ratuszowej, drugi w koszarach dla oficerów, za który przez nich byłem zapłacony. Wreszcie w roku 1872 dnia 3 avrila miałem w Sorbonie paryskiej dwie konferencje o fosforanie wapnia w czasie kongresu rocznego towarzystw naukowych prowincjonalnych .pod prezydencją ministra O św ie­ cenia pana Jules Simon 17.

iWkrótce potem sformowane zostało towarzystwo naukowe i literackie w Cahors pod prezydencją pana Leona Valery, znakomitego poety.

14 Oficjalna nazwa Akademii w Aix-en-iProvence brzmi: Académie des Sciences, Agriculture, Arts et Belles Lettres d’Aix.

15 Oficjalna nazwa Towarzystwa: La Société d’Agriculture d’Histoire Naturelle et des Arts Utiles.

19 Victor D u r u y (1811— 1894), historyk, minister oświaty w latach 1863— 1869. 17 Jules S i m o n (1814— 1896), filozof i polityk, minister oświaty w rządzie obro­ ny narodowej i rządzie Thiersa. Członek Akademii Francuskiej.

(10)

M ateriały do biografii J. Malinowskiego

61

1878. Wreszcie w miesiącu wrześniu 1878 roku otrzymałem zawiadomienie, że

jestem przypuszczonym do złożenia moich dowodów jako mający praw o do emery­ tury. Złożyłem tę dowody w końcu 1878 r. i otrzymałem moją pensję emerytalną w maju 1879 — 1724 franków rocznie.

1879. Tegoż samego roku (1879) dnia 8 czerwca Akademia Tuluzka (Académie

des Sciences, Inscriptions et Belles Lettres) przyznała mi medal srebrny pierwszej klasy za moją pracę numizmatyczną przedstawioną w rękopisie (H istoire m on éta ire de la p ro v in ce du Q uercy).

1880. N a nowy rok 1880 zostałem mianowany członkiem komisji egzamina­

cyjnej nauczycieli i nauczycielek w departamencie du Dot. Tegoż samego roku

w miesiącu WTześniu na wezwanie pana Aleksandra Jaille, wielkiego fabrykanta

sztucznych nawozów w Agen (dep. du Lot et Garonne) objąłem miejsce w jego biurze za zapłatą 100 franków miesięcznie. Powróciwszy z Agen do Cahors W paź­

dzierniku dla uregulowania moich interesów pozostałem na nowo w tej mojej

dawnej rezydencji, bo dyrektor Collegium (de Venseignem ent lib re ) zwanego des

Petits Carmes ofiarow ał mii katedrę języka niemieckiego, z pensją 1000 fr. rocznie *\

1881. Rok 1881 cały przepędziłem w Cahors dając ciągle lekcje języka niemiec­

kiego a nawet i hiszpańskiego po wakacjach 1881 r. w Collège des Petits C a r­

mes. ^

1882. Rok 1882 przepędziłem także w Cahors sprawując funkcje dyrektora

Towarzystwa Naukowego założonego przeze mnie z mymi przyjaciółmi pod tytułem: Société des Études Littéraires, Scientifiques et Artistiques du Lot.

1883. W roku 1883 będąc ciągle profesorem języka niemieckiego w Collège

des Petits Carmes zostałem mianowanym dnia 15 stycznia członkiem koresponden­ tem associé akademii tüluzkiej des Sciences, Inscriptions et Belles Lettres f.

1884. 14 lipca 1884 będąc ciągle profesorem języka niemieckiego au Collège

des Petits Carmes zostałem mianowany O ffic ie r d’A cadem ie par M . F a lliè r e s 18 M in is tre de l’In s tru c tio n P u b liq u e et des Beaux A rts e.

1885. W początku 1885 r. uproszony zostałem przez naczelników d u,C ollège

des Petits Carmes do objęcia Obowiązków profesora języka angielskiego' po śmierci ojca Emiliana, który posiadał od dawna tę katedrę. Tego roku wydałem klasyfi­ kację słów nieforemnych angielskich i otrzymałem w miesiącu lipcu un diplôm e e W końcu roku 1880 należałem do wydawnictwa dzieła ważnego, pod tytułem: D iction n a ire des Com m ences du L o t z kolegami moimi ż Towarzystwa des Études panami Louis C o m b a r i e n, C o m b e s August et A . S o r c o s e m p loy é des postes. L a p a rtie géologiqu e de cette p u b lica tion est e n tièrem en t de m oi.

f En 1883 j ’ai pris pa rt au F é lib rig e [F é lib rig e — szkoła literacka utworzona w Prow ansji dla utrzymania dialektów prawansalskich] de Cahors et dans l ’E cho de ce F é lib rig e pu b lié dans cette v ille par la maison A. L a y to u se tro u v e ma n otice in titu lé e : «C om pa ra ison de l ’école M e ister-S a en g er en A llem a g n e avec celle des F élib res en France a vec l ’épigra ph e». „L a langue q u i p ro d u it des poètes com m e

Jasmin n’est pas une langue m o rte “ (Charles N o d i e r ) .

18 Arm and Fallières (1841— 1931), minister oświaty w latach 1883— 1885, prezydent republiki w latach 1906— 1913. Malinowski otrzymał od niego odznaczenie les palmes d’o ffic ie r d’Academ ie.

g 1884, „ L ’annuaire des Musées cantonaux“ p u b lié p a r M r Edm ond G ro u lt de L is ie u x (Calvados) a donné la d escrip tion du M usée D épartam ental de Cahors pa r M. M alin ow ski 89 pages.

[Brak tekstu] ... List pisany z Cahors przez M alinowskiego z opisem inaugu­ racji posągu Leona Gambetty w Cahors dnia 14 kwietnia 1884 w „Gazecie W a r ­ szawskiej“ nr 97 z 28 kwietnia 1884 i w numerze 98 z 29 kwietnia tegoż roku.

(11)

de m é rite à l ’exp osition scolaire de Toulouse za m óją broszurą o nauczaniu języków żyjących, której drugą edycję wydałem w końcu roku poprzedzającego 1884h.

W roku 1885 w miesiącu wrześniu dałem panu Cares inspektorowi Akademii w Cahors notę o dolmenach departamentu du Lot, które nowo zaliczone zostały do monumentów historycznych Francji. Rozprawa ta była umieszczona w Bulletin Pédagogique du département du Lot et le Journal de ce départem ent d irig é par M r L o u is L a y tou [q u i] donna ce tra v a il dans le n u m éro du 20 et du 22 octobre de cette année. W końcu roku 1885 la „Revue du Sud-Ouest“, organe de l’Acadeimie Jasmin à A g e n pod igłówną redakcją pana Charles Ratier umieścił w numerze 12 [ną] stro[nie] 275 mój romansik pod tytułem: L e raseur du ro i — golarz królewski, C ette revue s’im p rim a it chez G uxllot à Agen.

1886. W początku roku bieżącego d aję jeszcze mimo wieku lat 78 lekcje języka

angielskiego au Collège des Petits Carmes i umieszczam różne rozprawy i artykuły w biuletynie de la Société des Études du Lot, w „Journal des Sciences Naturelles de Bordeaux“ i w niektórych dziennikach wychodzących w Cahors.

1886. Dnia 4 października na pierwszym posiedzeniu po wakacjach towarzystwo

nasze des Études du Lot instalowało w sali posiedzeń swoich na ratuszu miasta Cahors biust Jakuba Malinowskiego jako fundatora swego. Z tej okazji wiele w ie r­ szy po francusku i w narzeczu tej prowincji (patois du Q u ercy ) było złożonych i jeden z nich umieszczony pod biustem. Biust ten jest dziełem młodego pana Oelperrier, ucznia Szkoły Sztuk Pięknych paryskiej.

U D Z IA Ł JAK U B A M ALIN O W SK IEG O , W A R S Z A W IA N IN A , W PRACACH

W Y D Z IA Ł U H ISTO R YC ZN E G O T O W A R Z Y S T W A LIT E R A C K IE G O P O LSK IE G O W P A R Y Ż U I IN N E JEGO PRACE H IS T O R II PO LSK IE J DOTYCZĄCE

Dnia 8 sierpnia 1846 roku m ianowany zostałem członkiem korespon­

dentem wydziału historycznego podług listu J. O. Księcia Adam a Czartoryskiego z tejże daty.

Sprawozdanie z prac- tegoż wydziału z tegoż samego roku tak o mnie mówi: „Pan Jakub Malinowski, profesor języków żyjących w Semur (Cóte d ’O r) gorliwie zaczął wspierać zamiary wydziału; przysłał w ypis dzieł ściągających się do P o l­ ski i znajdujących się w bibliotekach w Semur i w Dijon. D ał wiadomość o sto­ warzyszeniu bibliotecznym Polaków w Dijon, ofiarował wydziałowi różne przez siebie uskutecznione wypisy i w ykrył ślad pobytu w Polsce truwera Guillaume de Mechaut z królem cypryjskim (Piotrem I) ‘ w czasie słynnego, zjazdu m

o-h 1877 P re m iè re É dition. N o u v e lle m éto-hode de l ’enseignem ent des langues vivantes par m r J. M a lin ow sk i lice n cié és sciences, professeur des langues vivantes au licée de Cahors. B roch u re in 8° de 24 pages im p rim é e a Cahors chez J. G. P la n - tade. A la fin se tro u v e une page litto g ra p h ié e contenant les p rin cip es de la sign o- légie de m r M a rie p rin cip a l hon ora ire (la signolégie a p o u r but de fa c ilite r la p r o ­ non cia tion des m ots français et de ceu x des langues vivantes et p rin cip a lem en t de l ’anglais).

1 Zrobiłem to odkrycie literackie a raczej historyczne przypadkiem. W roku 1841 w zimie pisałem dla Akademii des Inscriptions et Belles Lettres w Paryżu w odpo­ wiedzi na konkurs ogłoszony, historię królów cypryjskich z fam ilii francuskiej Lusignan. Gdym przyszedł do Piotra I-go znalazłem, że ten monarcha w podróżach swoich miał nadwornego truwera czyli poetę, który opisywał wierszem wszystkie kraje w których ów król przebywał. Jest w X X tomie pamiętników Akademii des Inscriptions et Belles Lettres p, 399 d 415 wyciąg z tego opisu podróży i Wzmian­ ka o rękopiśmie, które owe podróże zawiera. N ie będąc w Paryżu naówczas ręko­ pisu nie widziałem, tylko dałem wskazówkę onego panu K. Sienkiewiczowi.

(12)

Materiały do biografii J. Malinowskiego

narchów w Krakowie w 1363“. Sprawozdanie to jest zapewne pióra Karola.

Sienkiewicza1B. /■"

N a nieszczęście nie zachowałem kopii tych wszystkich wypisów i nie miałem nawet czasu zrobić listy kompletnej tego wszystkiego, co do Paryża rozmaitymi

czasami przesłałem. Wszelako mogę z pamięci i z niektórych notatek moich dać wyobrażenie o tych moich przesyłkach.

1°. W Semur Côte d’O r (gdziem mieszkał od roku 1839 do 1852-go) przepisa­ łem szczegóły o przejeździe naszego króla Jana Kazimierza przez to miasto, już: po złożeniu korony, gdy był opatem świętego Germana w Paryżu. Oryginał tego aktu jest w archiwum miejskim w Semur, a zaś drugą kopię, oprócz tej którą posła­ łem do Paryża, mam jeszcze u sieibie.

2°. 0 stosunkach Stanisława Leszczyńskiego już jako księcia Lotaryngii z k la ­ sztorem w Alaise Sainte pod Semur, gdzie jest źródło wody cudownej, którą, dawniej po krajach rozwożono i którą na dworze książęcym w Nancy pijano.

3°. W roku 1847-mym przesłałem, do Paryża panu Sienkiewiczowi kopię relacji wierszem francuskim niejakiego kapitana Rebourceau, który wzięty w niewolę przez; Moskali w roku 1812-tym uszedł szczęśliwie i przechowywany przez szlachtę polską w Litw ie potajemnie do granicy odstawiony został. Rękopis ten własnoręcznie prze­ pisałem z archiwum familijnego niejakiego pana Creusot, który był sekretarzem miasta Sëmux, a którego syn pan Feliks Creusot, wnuk owego kapitana Rebourceaa żyje jeszcze i zapewne mieszka w Semur.

4°. Będąc w Strasburgu w roku 1847-mym dał mi ktoś dokument bardzo ciekawy, napisany po polsku bardzo starannie, na pięknym papierze ze złoconymi brzegami. Była to, o ile sobie przypominam, m owa patriotyczna nie w iadom o przez kogo napisana, jak się zdaje do Rady Konfederatów zgromadzonej w Białej na granicy Rzeczypospolitej Polskiej i ówczesnego Cesarstwa Niemieckiego. Nie miałem czasu na przepisanie tego dokumentu, który do Paryża przesłałem, a lb o też może gdzie zaginął.

5°. Przepisałem także niektóre szczegóły o Polsce z jakiegoś starego dzieła, włoskiego, była to misja nuncjusza papieskiego biskupa Contarini20 do M o sk w y w X V wieku, o ile sobie przypomnieć mogę. W ypis posłałem do Paryża. KopiL nie mam.

6°. Przepisałem także o zbiorze prac uczniów liceów paryskich, które Otrzy­ mały wielką nagrodę (Grand p rix ) za panowania Napoleona I, m owę młodego Matusiewicza, syna ministra Księstwa Warszawskiego, który ten zaszczyt otrzy­ mał w roku 1812-tym. Kopię tej mowy mam u siebie J.'

'7°. Mieszkając w Semur przez lat 13-cie miałem cierpliwość przejrzeć ogromny zbiór not niejakiego pana de St.. Memin, który się składa z 180 voluminów. Z n ala ­ złem tam niektóre rzeczy ściągające się do Polski, niektóre w wycinkach druko­ wanych, inne ręką pisane. M am te odpisy, ale w ogólności nie ma nic ważnego.

8o. Mieszkając potem w Dijon, w roku li852-gim czy też 1853-cim wynalazłem

jeden dokument notarialny należący do historii W ładysław a Białego Piasta, księcia, kujawskiego, który był mnichem w sławnym klasztorze cystersów pod Dijonem i którego grób znajduje się dotąd w kościele katedralnym tego m iasta*1. D o k u -19 K arol S i e n k i e w i c z (1792— 1860), sekretarz i bibliotekarz Adam a Czarto­ ryskiego. Jeden z założycieli Biblioteki Polskiej i sekretarz Tow. Historyczno-Lite­ rackiego w Paryżu.

20 Chodzi prawdopodobnie o Am brogio C o n t a r i n i e g o , autora relacji z po­ dróży (1487).

i Zadanie tej mowy było: Ta xiles ad P o ru m u t m a lit A le x a n d ru m sibi a m icu m habere quam hostem.

(13)

ment, o którym mowa, nie był znany panu A m an ton22 akademikowi dijońskiemu, który umieścił w roku 1831-szym rozprawę o tymże W ładysławie w rocznikach akademii, do której należaŁ A le figuruje on w broszurze wydanej o tymże księciu przez przyjaciela mego pana Jana Bartkowskiego23. Praca ta została wydrukowana przez Towarzystwo Literackie Polskie w Paryżu za panowania Napoleona III-go.

9°. Później nieco przepisałem w bibliotece miasta Dijon rękopis z X V III-g o wieku, niejakiego pana de Monceau jean, oficera francuskiego, który był na w y ­ praw ie wysłanej przez Ludw ika X V -g o , króla francuskiego do Gdańska na pomoe

królow i naszemu Stanisławowi Leszczyńskiemu. W ypraw a ta miała miejsce

w 1734 r., składała się ona z dwóch pułków pod wodzą brygadiera de la Mothe, ale był tam także marquis de Plélo, ambasador francuski w Kopenhadze, który się do tej W yprawy przyłączył i w niejże zgin ął24. W ypraw a zaś była wzięta w nie­ w o lę i do Petersburga zaprowadzona. A le właśnie ta ostatnia część i opis dworu cesarzowej Anny oraz szczegóły o sławnym Bironie jej powierniku są najciekawszą częścią tego rękopismu. Rękopism ten przepisałem dw a razy i będąc w Paryżu w 1853 dałem jeden egzemplarz Bibliotece Polskiej a drugi panu Leonardowi Chodźce26. Ten ostatni był z kartą okolic Gdańska. Odpisu tego pamiętnika nie mam, ale oryginał zapewne znajduje się dotąd dobrze zachowany w Bibliotece Publicznej miasta Dijon.

10°. Zostawszy przeniesionym w 1865 r. z Dijon do Mâcon zająłem się usilnie poszukiwaniem rzeczy polskich w tym mieście i w Cluny, które stamtąd niedaleko leży. W Mâcon w archiwach miejskich znalazłem krótką wzmiankę o przejeździe przez to miasto Katarzyny de Medicis, gdy ona z Paryża jechała na spotkanie syna sw ego Henryka Walezjusza, który z Polski wracał do swojej ojczyzny przez Włochy i Lyon. Mam odpis tego przejazdu, który mi posłużył za tekst małego romansu historycznego, który dotąd ani po francusku ani po polsku drukiem ogłoszony nie został.

11°. W miasteczku Cluny, do którego w; onym czasie jeździłem, robiłem ciągle

poszukiwania w Bibliotece Miejskiej, która dawniej była biblioteką sławnego

opactwa benedyktynów. Naprzód przekonałem [się], że żaden z roczników i żadna kronika tego zakonu z X I-g o lub X II-g o wieku nie zawierają żadnej wzmianki 0 pobycie w Cluny za młodu naszego K róla Kazimierza I. A le jeden Francuz uczony pan Chavot, adwokat, wskazał mi nieznany dokument w rękopiśmie mni­ cha benedyktyńskiego Polaka M ikołaja Nasona (zapewne po polsku Nosa) z po­ czątku X V -g o wieku, który wyraźnie mówi o mnichostwie młodego króla polskiego

1 o początkowej fundacji klasztorów benedyktyńskich w Polsce. To odkrycie

i pilny egzamin wszystkich dokumentów eluniackich dozwoliły mi wypracować dw ie rozprawy, które Akademia Makoncka, której jestem członkiem koresponden­ tem, w swoich rocznikach wydrukowała pod następującymi tytułami: 1) Casi­ m ir 1-er ro i de P o lo g n e au m onastère de Clun{). Étude h istoriqu e du X I . siècle. Im p r im é à M â con in 8°, 1868, pages 59 z tablicą genealogiczną. W yciąg z „Annales de l’Academie de Mâcon“. 2) M onastères des Bénédictins Clunistes en Pologn e, in 8°, 1868, 59 stronic. Jest to także wyciąg z „Annales de l’Academie de Mâcon“. Broszury te moje przesłałem do Biblioteki Polskiej w Paryżu, ale zrobiwszy

sto-22 Claude Nicolas A m a n t o n (1760— 1835), publicysta i biograf. Od 1813 r. pre­ zes Akademii w Dijon. Redaktor „Journal de Dijon et de la Côte d ’O r“.

23 Jan B a r t k o w s k i (1811— 1893), uczestnik powstania listopadowego, emi­ grant, nauczyciel języków nowożytnych w szkołach średnich francuskich i angiel­

skich. ' ' y

24 Robert de Plélo (1699— 1734), dyplomata francuski, zmarły w Gdańsku. 25 Leonard C h o d ź k o (1800— 1871), historyk, od 1822 r. przebywał poza gra­ nicami Polski.

(14)

: w - ' ' - - f

M a teria ły do b io g ra fii J. M alin ow skiego

65

sunki z panem hrabią Aleksandrem Przeździeckim26 posłałem m u rękopism mojej rozprawy o Kazimierzu Mnichu po polsku. Rękopism ten w ydrukowany został w „Rocznikach Towarzystwa Naukowego Krakowskiego“, które mnie sw oim człon­ kiem korespondentem mianowało.

W onym czasie zwróciłem uwagę pàna Aleksandra Przeździeckiego na manu­ skrypt znajdujący się w Paryżu, w którym były ślady o pobycie truwera francu­ skiego Guillaume de Machaut w Polsce i na Litw ie za czasów panowania u nas Kazimierza W -go. Tenże pan Przeździecki kazał porobić wypisy z onego manu­ skryptu i ogło_sił je drukiem ze swymi uwagami, ale tej publikacji wcale nie ■widziałem, bo pan hrabia Aleksander Przeździecki wkrótce potem umarł.

12°. Mieszkając w mieście Alais (departament du Gard) w latach 1868 i 1869-tym nie miałem sposobności robienia żadnych poszukiwań dotyczących histo­ rii polskiej, ale postanowiłem przetłumaczyć z polskiego na francuskie główniejsze rozprawy pana hrabiego Aleksandra Przeździeckiego, które m ają związek z historią

irancuską, jako to: 1) Historia ,poselstwa naszego W ładysław a Hermana do

opactwa S-go Idziego przy ujściu Rodanu (A b b a y e de S aint G ille s des B oucheries), 2) Historia pielgrzymki Bolesława Krzywoustego do tegoż opactwa k.

Odjeżdżając z Alais do Cahors na wiosnę 1870 r. zostawiłem te d w iè rozprawy przyjacielowi memu panu Charvet Gratien, A g e n t voy er d’a rron d issem en t27, który był zarazem bibliotekarzem Towarzystwa Naukowego, które w roku 1867-mym z mymi przyjaciółmi w tymże mieście założyłem. Ponieważ te dwie rozprawy do­ tyczą się historii miasteczka Saint Gilles, które także leży w tym samym departa­ mencie du Gard, mogłem mieć nadzieję, że te prace moje czy prędzej czy później

drukiem ogłoszone zostaną. Jakoż w istocie prace te moje zamieszczone zostały ~w „Biuletynie de la Société Scientifique et Littéraire d’A la is“ w roku 1881.

130. Poprzednio jeszcze to jest w 1869 r., mieszkając jeszcze w Alais pisałem do Akadem ii w Aix-en-Provence i przesłałem jej dosyć obszerną rozpraw ę o R y - szyldzie księżnie z rodu Piastów hrabinie Provanckiej a córce naszego W ładysław a S pluw acza28. Rzecz ta jest wypracowana podług dzieła pana hrabiego Aleksandra Przeździeckiego, ale jest znacznie zwiększona mymi uwagam i i rozmaitymi dodat­ kami. Akademia w A ix odebrała łaskawie moją pracę i mianowała mnie swoim koręspondentem tegoż samego roku (1869), ale nie .wiem czy ta moja rozprawa w jej rocznikach w ydrukowaną została. N a wszelki w ypadek' mam onej kopię u siebie.

140. w tymże samym roku (1869) pisałem do Akademii Stanisławowskiej

' w Nancy rozprawę o Ludm illi księżnej*polskiej córce naszego Mieczysława Starego a żonie jednego z książąt Lotaryngii. Rzecz także wypracowana podług jednej rozprawy hrabiego Aleksandra Przeździeckiego, ale powiększona mymi dodatkami i uwagami. Akademia Stanisławowska mianowała mnie także swoim koresponden­ tem, ale rozprawy dotąd nie wydrukowała — dlaczego? nie wiem.

15°. N a koniec mieszkając w mieście Cahors i widząc, że niektórzy historycy miejscowi a zwłaszcza uczony Cathala C oture1 wspominają o tym, że sławny

26 Aleksander P r z e ź d z i e c k i (1814— 1871), historyk i w ydaw ca źródeł. k l ’Ambassade de Ladislav I, duc de P o lo g n e à l ’Abbaye de S a in t G ille s et le pèlerinage de son fils Boleslas I I I au tom beau de ce Saint. Étude H is to riq u e de la fin du X l - e et du com m encem ent du X I I - e siècle,

» 27 A g e n t voy er — urzędnik nadzorujący budowę i utrzymanie dróg gminnych,

dziś — tytuł inżyniera służby drogowej.

28 W ładysław Odonic, ks. Wielkopolski, syn Ottona, w nuk Mieszka Starego, zmarł w 1239 r.

I H istoire P o litiq u e , Ecclesiastique et L itté ra ire du Q uercy, par M r de Cathala C otu re, avocat en p a rlem en t, in 8°, 3 volum es a M ontauban chez P ie rre Thom as Cazamea, lib ra ire ju ré , P la ce de la Paroisse, 1785, avec a pprob a tion et p riv ilè g e ;

du roi. .

(15)

papież Jan X X I I rodem z Cahors dopomógł naszemu W ładysław ow i Łokietkowi do przywrócenia tytułu królewskiego w Polsce, napisałem rozprawę o tej rzeczy pod tytułem: Jean X X I I et la P ologn e, która to rozprawa wydrukowana została w biuletynach naszego Towarzystwa Naukowego caduirceńskiego. („Bulletin de la Société des Études Scientifiques, Littéraires et Artistiques du Lot“. T om e I page 251, osiem stro n ic i pół. A n n ée 1874).

W ynika z tego wszystkiego, że od 1846 r. do dziś dnia pracowałem ciągle i pracuję jeszcze nad dziejami ojczystymi a zwłaszcza nad rzeczami, które się tyczą najdawniejszych stosunków między Polską a Francją, a które oba narody obchodzić powinny.

Obok tego w wielu poezjach moich, dotąd jeszcze nie wydanych, które się w moich tekach znajdują, starałem się przechować niektóre pamiątki narodowe, a mianowicie w śpiewach narodowych: o generale Kniaziewiczu, o generale Bemie, o Zawiszy, o Joachimie Lelewelu itd. Do tego rzędu należą także poemat o R y - szyldzie i śpiew Lissowczyków, które niedawno do Paryża przesłałem, pierwszy do naszego Towarzystwa Literackiego, drugi zaś do redakcji „Kuriera Polskiego“ w Paryżu.

N a koniec dodać mogę, że mieszkając czy w Dijon, czy w Mâcon, czy na koniec terkz w Cahors starałem się robić ciągle stosunki z wydawcamli dzienników poli­ tycznych- miejscowych, a to głównie w celu, aby w ich dziennikach o sprawie polskiej jak można najczęściej mówić, kiedy się tylko jaka okoliczność zdarza, a to celem, aby pokazać z jednej strony istniejące praw a Polski do wolności, niepodległości i dobrobytu, jak również, aby wykazać z dfugiej strony zamiary zaborcze Rosji, która wyraźnie dąży do opanowania Carogrodu i wyniesienia się nad wszystkie inne mocarstwa europejskie, jak to się widzi dziś z programu koro­ nacji w Moiskwie, na którą car zwołuje wszystkich królów lub ich następców tronu, jak niegdyś Wielcy chanowie mongołów mieli zwyczaj zwoływać wszystkich pomniejszych chanów na uroczystość swojej inauguracji. •

Cahors, dnia 18 maja 1883-go. Jakub M alin ow ski

B IB L IO G R A F IA P R A C D R U K O W A N Y C H J A K U B A M A L A N O W S K IE G O 1826

1. Porów n a n ie starożytnych z n ow ożytn ym i w n ie k tó ry ch wzglądach. — „Dzien­ nik W arszawski“, t. 6, 1826, s. 174— 176.

1829

2. Jeszcze o K o p e rn ik u z pow odu m ow y H u m bold ta (A rt. nadesłany). — „Gazeta Polska“, 1829, n r 1, s. 21— 22.

ii ' 1833

3. C a lcu l ch inois ou m éthode p o u r fa ire les opérations d’a rith m é tiq u e sans e m p lo i des ch iffre s écrits. Dole 1833.

4. L ’E x ilé de la P ologn e, re cu e il de ■Contes et de M o rce a u x littéra ires o rig in a u x et traduits du polonais. Dijon 1833, ss. 113. W yd. Jakub Malinowski, Stanisław Heinisz, Napoleon Kraczak. p a l i n o w s k i był autorem wielu opowiadań],

1834

5. Stanislas o u le la n cie r de l ’île d’Elbe. N o u v e lle P olonaise p a r deux o ffic ie rs polonais réfugiés. Toulouse 1834, ss. X, 134.

(16)

Materiały do biografii J. Malinowskiego

67

1844

6. Rec.: D zieło M a rgra b iego Custina „O R o s ji“ . T a je m n ice rosyjskie. — „Trzeci M a j“ z 6 V II '1844, ss. 133— 134.

1845 ‘

7. D zie ci Szam yla B eja czy li dw aj bracia K ondratyńscy. Rom ans tegoczesny. — „Trzeci M a j“ 1845, s. 11— 13, 19— 22, 23— 25, 39— 41, 4&--16, 67— 71, 83— 86, 95— 98, 111— 113, 123— 126, 139— 141, 167— 168, 171— 173, 175— 176, 179— 180; 1846, s. 321— 322, 325— 328, 345— 346, 361— 363, 373— 375, 377— 379, 403— 405; 1847, s. 415—417, 419, 421, 447— 449.

1847

8. D iscours pron on cé à la d istrib u tion des p r ix du collège de S e m u r le 27 août 1847. Semur [1847], ss. 8.

1850

9. R a p p ort présenté au n om de la com m ission des irrig a tio n s du c o m ité d’a g ri­ cu ltu re de la v ille de Sem ur. Dijon 1850.

1853

10. Coup d’oeil général sur les progrès des chem ins de fe r dans le cou ra n t de l ’année 1852. Dijon 1853, ss. 8. Extrait de ,,1’Elu du Peu ple“, 7 i 9 H 1853.

11. Essai d’une classification ra tion n elle m n ém on iqu e des verbes irré g u lie rs a lle ­ mands. Dijon 1853.

12. S ouvenirs de la p re m iè re excu rsion des étudiants dijonnais au H a v re dans les journées des 14, 15 et 16 m ai 1853 sous la d ire c tio n de M . le D r L a va lle. Dijon ¡1853, «s. 16. Extrait de „l’Union bourguignonne“ 18 V 1855.

13. T ableau g éologiqu e de d épartem ent de la C ô te d’O r. Dijon 1953. 1858

14. G uide de voya geu r à D ijo n et dans les environs. Dijon 1858.

15. N o u v e lle m éthode p o u r apprendre les racines allemandes. P re m iè re p artie. Verbes. Dijon [1858], ss. 25.

1860

16. Essais litté ra ire s et scientifiques. Dijon 1860, ss. 4, 16, 4.

17. Essai de vers latins. Q uintus H oratius F laccus m o rtę m P u b lii V ir g ü ii M aronis d eflet. Dijon [1860], ss. nlb. 4.

18. In Sabàudiam sua sponte cum im p e rio G a llico ju n cta m sum m is auspiciis N a - poleonis I I I Caesaris A u g u s ti anno d om in i 1860. Paris 1860, ss. 4.

19. O ra tio ad E u rip id e m m ilitis A theniensis unius e x illis q u o ru m captivitaS apud Siculos carm inibus E uripid eis m itiga ta est. Dijon [1860], ss. 7.

1862

20. T a b lea u x synoptiques de la gram m aire allem ande. D éclin a tion s des sub­ stantifs. Dijon [1862], k.nlb. 1, 4. Wyd. I w 1855 r.

1868

21. C a sim ir I R o i de P ologn e, M o in e de C luny au X l - e siècle. Étude- historiqu e. Mâcon 1868, ss. 59 tabl. 1. „Annales de l ’Academie de Mâcon”, 1868.

Toż w jęz. polskim. „Roczniki Towarzystwa Naukowego Krakowskiego”, 1 .17, 1869 i odbitka, K rak ów 1869, ss. 99.

(17)

22. Essai h istoriqu e sur l ’orig in e et le développem ent p rog ressif de l’e x p lo ita tio n du charbon de te rre dans le bassin h o u ille r du Gard. Alais 1868. Edition 2 — Revue et augmentée, Paris 1869, ss. 62, mapa 1. Edition 3, Alais 1869, ss. 64.

• •

23. P r o je t de l ’établissem ent des com p toirs m in éra logiqu es à Alais. Alais 1868, ss. 15.

1869

24. L e d octeur J. J. P o u le t d’A nduze, sa vie et ses oeuvres. — „Bulletin de la So­ ciété Scientifique d’A lais”, 1869.

25. Une p ro v in ce de C lu n y en P olog n e ou la description de s ix abbayes de cet ord re q u i exista ien t au m oyen âge dans ce royaum e. M ém o ire faisant suite à ce lu i de „C a sim ir I ro i de P ologn e et m oine de C lu n y vers le m ilieu du X I siècle” . Mâeon 1869, ss. 47.

1870

26. L ’abbé Jean Lou,is G ira u d -S o u la v ie de Largentière... ses oeuvres et sa carrière scien tifiqu e, litté ra ire et p olitiq u e . A la is 1870, ss. 31. Extrait du „Bulletin de la Société des Sciences .Naturelles et Historiques de l’Ardèche“ , nr 5. [Faktycznie praca ta została w ydrukowana w 1883 r. w Cahors].

1873

27. T ra ité spécial des phosphates de chaux natifs en général et prin cipa lem en t l ’étude des gisem ents de cette m atière, q u i ont été n o u v ellem en t découverts dans le Q uercy. Paris 1873, ss. 222. [Prospekt tej pracy]: Paris 1872, ss. 15.

1874

28. Jean X X I I et la Pologne. Étude historiqu e du X I V - e siècle lue à la séance du 27 a v ril 1874 de la S ociété des Études litté ra ire s scientifiques et artistiques du L o t. Cahors 1874, ss. 12. Extrait de „Bulletin de la Société des Études... du L ot”, i. 1, 1874.

1877

29. N o u v e lle m éthode de l ’enseignem ent des langues vivantes. Cahors 1877, ss. 24. Edition 2, Cahors 1884, ss. 16.

1880

30. P e tit guide du voyageur et du tou riste dans Cahors et ses environs. Cahors 1880, ss. 62.

1881

31. N ow e Dziady czy li rew ia um arłych pod Warszawą w 51-szą roczn icę 29-go listopada 1881 roku. „Kurier Paryski“, 1881, nr 6, s. 2— 3.

1882

32. N ow e Dziady na ro k 1882-gi. „Kurier Paryski“, 1882, nr 30, s. 2; 1883, nr 49, s. 5— 6.

33. Quelques fredaines de l ’estudiantina de l ’ancienne U n iv e rs ité de Cahors, Cahors 1882, ss. 12.

Toż w dzienniku „Le Républicain 'du Lot“ , 1885.

34. Studenckie psie fig le . P ow ia stk i z pierw szej ćw ie rci X I X w ieku. — „Dziennik dla wszystkich”. L w ó w 1882, nry 20, 21, 23, 27.

Cytaty

Powiązane dokumenty

183 Conceive the perceived space: Mapping urban form transformation – reveal the structure of physical spaces compact tissue. strong internal consistency

Nauczyciel prezentuje interaktywne narzędzie umożliwiające połącznie wytworów sztuki użytkowej z dziełami posiadającymi cechy wspólne z innymi dyscyplinami, Uczniowie ćwiczą

roku 1980 na 5 KZ i 375 grupach partyjnych, oraz przejęcie przez aparat partyjny części kompetencji instancji partyjnych ograniczyło de facto funkcje inspiratorskie, kontrolne

WEGENBOUW TE DELFT.. ONDERZOEKINGEN OVER STEENKOLENTEER. De vraag, of steenkolenteer petroleumasphalt bij de constructie van moderne wegdekken kan vervangen, heeft voor

O ile o che1nii, w przypadku zacierania się granic między orbi- talami, można jeszcze mówić.. Podobnie w 308 0g zacierają się powłoki neutronowe (lewy środkowy

Co gorsza, prowadzone przez fizyków do- świadczenia związane z odkrytą niedawno cząstką zwaną bozonem Higgsa mogą spowodować przeskok do stanu o naprawdę najniższej

U zwierząt domo- wych wścieklizny nie stwierdzono u kotów, zaś w przypadku zwierząt dzikich zmniej- szył się udział występowania u lisów wolno żyjących,

Refleksja nad człowiekiem jako jednością ciała i duszy45, wychodząca od stwierdzenia, że ciało jest sakramentem całej osoby, sprawia, że możliwość ponownego