• Nie Znaleziono Wyników

Uprawa ziemniaków w Chinach z perspektywy naszego kraju.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Uprawa ziemniaków w Chinach z perspektywy naszego kraju."

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Ziemniak Polski 2009 nr 2

Makroproblemy branży

UPRAWA ZIEMNIAKÓW W CHINACH

UPRAWA ZIEMNIAKÓW W CHINACH

Z PERSPEKTYWY NASZEGO KRAJU

Z PERSPEKTYWY NASZEGO KRAJU

dr Wojciech Nowacki

IHAR Oddział w Jadwisinie, Zakład Agronomii Ziemniaka 05-140 Serock, e-mail: w.nowacki@ihar.edu.pl

ały świat jest w ostatnich latach zafa-scynowany tempem rozwoju Chin oraz wzrastającym udziałem w obro-cie międzynarodowym różnych produktów pochodzących z tego kraju. Również w Pol-sce widzimy w sklepach imponującą ilość to-warów „Made in China”. Odzież, obuwie, sprzęt elektroniczny, zabawki, różnego ro-dzaju narzędzia oraz wiele innych towarów prosto z Chin trafia na nasze półki sklepowe. Także w ofercie żywnościowej niemało jest towarów chińskich, jak chociażby miód, tru-skawki, różne przetwory owocowe i warzyw-ne, słodycze, herbaty itp.

C

Nikt chyba jeszcze nie spotkał, na szczę-ście, w polskich sklepach czy na targowi-skach chińskich ziemniaków. Ziemniak, który coraz powszechniej jest uprawiany w Chi-nach, stał się ostatnio tematem współpracy podjętej przez oddział IHAR w Jadwisinie i Hodowlę Roślin w Szyldaku sp. z o.o. Jed-nostki te już od ponad 3 lat współpracują na-ukowo z Instytutem Rolniczym w miejscowo-ści Yanbian położonej w północno- -wschodniej części Chin, tuż przy granicy z Koreą Płn. (Mandżuria). Dotychczasowe dwie wizyty polskich specjalistów branży ziemniaczanej zobowiązują do podzielenia się pewnymi uwagami na temat teraźniejszo-ści i przyszłoteraźniejszo-ści uprawy ziemniaka w Chi-nach. Wydaje się celowe, aby współpraca pomiędzy Polską i Chinami w branży ziem-niaczanej była korzystna dla obu stron.

Przemyślenia zawarte w artykule odnoszą się tylko do tej części Chin, w której byliśmy, a wiemy, że Chiny to kraj olbrzymi,

obejmu-jący różne strefy klimatyczne, i poziom roz-woju rolnictwa też jest zróżnicowany. Man-dżuria jest krainą najbardziej zbliżoną klima-tycznie do Polski, z tym że zimy są bardziej mroźne, a lata cieplejsze i bardziej wilgotne niż w Polsce. Wyższy niż w Polsce poziom opadów, szczególnie w lipcu i sierpniu (po-nad 2-krotnie), stwarza z pozoru korzystne warunki dla wysokiego plonowania ziemnia-ka, ale równocześnie – korzystniejsze dla rozwoju zarazy na plantacjach. W środkowej i południowej części Chin ziemniaki są zbie-rane 2-krotnie w ciągu roku.

Fenomen wzrostu znaczenia

gospodarczego ziemniaków w Chinach

Analizując strukturę światowych upraw ziem-niaka w przeszłości i obecnie, dochodzimy do wniosku, że centrum uprawy tego gatun-ku przesuwa się z Europy do południowo-w-schodniej Azji. Istotną rolę odgrywają tu Chi-ny. Jeszcze na początku lat 90. ubiegłego stulecia powierzchnia uprawy ziemniaków wynosiła tam ok. 2,8 mln ha, a zbiory oscylo-wały wokół 30 mln ton rocznie. W roku 2000 powierzchnia uprawy wzrosła do 3,8 mln ha, a obecnie wynosi już ok. 5 mln ha.

Zbiory ziemniaków w Chinach osiągnęły dziś poziom ponad 70 mln ton. W 2010 roku planowana jest powierzchnia uprawy 6-7 mln ha. Tak szybki wzrost powierzchni świadczy o tym, że gatunek ten odgrywa coraz waż-niejszą rolę w gospodarce żywnościowej Chin. Nie widać tego jeszcze w tradycyjnej kuchni chińskiej, gdzie potrawy z ziemnia-ków są rzadkością, z wyjątkiem sieci barów i

(2)

Ziemniak Polski 2009 nr 2

restauracji koncernów międzynarodowych, np. Mc Cain. Statystyczne spożycie ziemnia-ków wynosi tu obecnie 40 kg/osobę/rok i ma tendencję wzrostową.

Plonowanie ziemniaków nie jest imponu-jąco wysokie, ok. 15 t/ha, z tym że w niektó-rych rejonach wynosi 30 t/ha, a w innych 10 t/ha. Technologia uprawy w porównaniu z krajami europejskimi jest dość prymitywna, ale poprawia się z roku na rok. Niski poziom mechanizacji prac oraz oszczędna ochrona plantacji przed chorobami są cechami cha-rakterystycznymi dla uprawy ziemniaków w Chinach.

Czym Polska może zaimponować Chinom w produkcji ziemniaków?

Polska jest postrzegana w Chinach jako kraj z długimi tradycjami uprawy ziemniaków i stąd zaproszenie nas przez stronę chińską do współpracy w tej branży. Specjaliści chiń-scy doceniają osiągnięcia polskich hodow-ców odmian, ale również są zainteresowani zrównoważonymi systemami uprawy, elimi-nującymi stosowanie dużej ilości środków ochrony roślin i nawozów. Niemałe znacze-nie ma rówznacze-nież podobna struktura uprawy ziemniaków w Polsce i Chinach. W obu kra-jach dominują małe plantacje, nie przekra-czające 1 ha. W ostatnim czasie Chiny za-częły interesować się także uprawą i prze-twórstwem skrobiowych odmian ziemniaka. Całkowicie od podstaw powstaje bowiem no-woczesny przemysł skrobiowy.

Jeśli chodzi o odmiany, Chiny są zainte-resowane jadalnymi z grupy bardzo wcze-snych i wczewcze-snych, a także z grupy średnio wczesnych i średnio późnych o wyższej za-wartości skrobi, przydatnymi w krochmalnic-twie oraz do przetwórstwa na frytki, chipsy i susze. Jednocześnie obiektem zaintereso-wania są odmiany o wysokiej odporności na choroby wirusowe i na P. infestans. Na rynku ziemniaka jadalnego dominują odmiany, któ-rych plon charakteryzuje się dużymi bulwa-mi.

Wstępne wyniki badań od 2 lat prowadzo-nych w Chinach z polskimi odmianami dowo-dzą, że są to genotypy sprawdzające się w tych warunkach glebowo-klimatycz-nych. Polskie odmiany przekazane do badań przez HR w Szyldaku charakteryzowały się wyso-kim poziomem plonowania oraz wysowyso-kim

po-ziomem odporności na kilka chorób i szkod-ników ziemniaka, a także dobrą smakowito-ścią. Jedynym mankamentem naszych od-mian w opinii badaczy chińskich jest duży udział w zbieranym plonie bulw drobnych, przy wysokiej jednak plenności tych odmian.

Weryfikacja metodyki doświadczeń w celu oceny odmian, dokonana przez polskich specjalistów, wykazała jednak, że Chińczycy są przyzwyczajeni do osiągania wysokiego udziału bulw dużych w plonie dzięki krojeniu sadzeniaków, które wówczas dają 1-2- -pędowe rośliny, i sadzeniu co 25-30 cm w rzędzie. Uważają bowiem, że przy tej tech-nologii sadzenia zużywają tylko ok. 1300 kg sadzeniaków na hektar, a więc technologia uprawy jest dużo tańsza. Sadzeniaki kroi się ręcznie z dużą precyzją cięć, gwarantującą uzyskanie 1-2 oczek na każdym kawałku. Taka technologia w naszym kraju nie jest już dziś zalecana z uwagi na bezpieczeństwo fi-tosanitarne.

Wprowadzenie wyższego stopnia mecha-nizacji uprawy ziemniaków w Chinach wyda-je się możliwe, ale bardzo trudne. Duża licz-ba osób zatrudnionych w rolnictwie, nisko opłacanych, jest przeszkodą w szybkim po-stępie technologicznym. Polska mogłaby za-proponować całe zestawy maszyn do upra-wy i pielęgnacji ziemniaków dla małych i średnich plantacji, ale strona chińska pod-chodzi do tego problemu dość ostrożnie. Bezrobocie na chińskiej wsi mogłoby być niepożądanym zjawiskiem i należy to u-w-zględnić w strategiach współpracy Polski z tym krajem.

Bardzo interesującym zagadnieniem jest chęć jak najszybszego wprowadzenia zróżni-cowanych systemów uprawy w rolnictwie, w tym także w uprawie ziemniaków. Chiny chcą przeskoczyć etap intensywnej chemiza-cji w rolnictwie i wejść jak najszybciej w eko-logizację technologii opartą na precyzyjnym zarządzaniu nawożeniem i ochroną roślin, wykorzystując do tego postęp biologiczny (również GMO) oraz stosowanie mikroorga-nizmów glebowych sterujących odżywianiem roślin uprawnych lub biologiczną ochroną ro-ślin. Instytuty rolnicze w Chinach koncentrują się obecnie na tego typu badaniach.

Czego można się obawiać

(3)

Ziemniak Polski 2009 nr 2

we współpracy z Chinami?

Każdy kraj, współpracując z innymi, musi dbać o własne interesy. Chiny, charakteryzu-jące się dziś dość szybkim tempem rozwoju oraz posiadające znaczny kapitał pochodzą-cy ze światowego handlu towarami, chcą uzyskać dostęp do szybkiego postępu biolo-gicznego i nowoczesnych technologii. Można usłyszeć opinię, że Chiny wolą zakupić licen-cję na nowe odmiany ziemniaka z zagranicy niż hodować własne przez długie lata (8-10 lat). Przy tym tempie rozwoju kraju i rolnic-twa uzyskiwanie własnych odmian jest zbyt powolnym procesem. Zachodzi jednak pyta-nie, jak zabezpieczyć prawo własności od-mian pochodzących z Polski, które ewentual-nie byłyby uprawiane w Chinach? Znamy bo-wiem przypadki z innych branż, że poszano-wanie prawa własności w tak olbrzymim kra-ju, przy braku uregulowań prawnych w tym zakresie, może nie być prostym zagadnie-niem. Hodowcy muszą więc wypracować własne metody prowadzenia nasiennictwa swych odmian w Chinach.

Również know-how świadczone przez polskich specjalistów musi być prowadzone

z rozsądkiem. Wiedza o zrównoważonych systemach gospodarowania w rolnictwie jest również towarem rynkowym wyszacowanym finansowo. Chiny przeznaczają olbrzymie środki finansowe na rozwój nauki (także rol-niczej). Brakuje jednak specjalistów do wy-konywania nowoczesnych badań. Nie ma w Chinach bariery finansowej, jeśli chodzi o prowadzenie badań, ale jest bariera know-

-how. Strona polska mogłaby tu z

powodze-niem pomóc, tylko jest pytanie: za ile i w jaki sposób?

Podsumowanie

Wola współpracy Chin i Polski w branży ziemniaczanej daje szanse obu krajom. Mamy doskonałe odmiany ziemniaka, które powinniśmy sprzedawać, a Chiny są zainte-resowane ich kupnem. Należy więc wypraco-wać metodę transferu postępu biologicznego z Polski do Chin. Podobna sytuacja dotyczy także transferu wiedzy technologicznej. Nie można przecież dopuścić do tego, aby pol-ska odmiana uprawiana w Chinach była w przyszłości przywożona do polskich sklepów.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Według Jerzego Kwiatkowskiego w Poemacie o czasie zastygłym i w wielu wierszach z Trzech zim „patosowi rytmu odpowiada patos wyobraźni. Miłosz 

H e r e the author discusses the way in which the edict had to pass f r o m the governor to the place of its placard, the placard itself, the officials charged with the latter,

W latach 1994–1998 w Rolniczym Zakładzie Doświadczalnym w Minikowie koło Bydgoszczy przeprowadzono doświadczenie polowe, w celu zbadania wpływu czynnika pozanawozowego, którym

Nieścisłe jest twierdzenie Sądu Apelacyjnego, że w sprawie oddzielenia współ- sprawstwa od pomocnictwa ugruntowany jest w doktrynie i judykaturze pogląd, i to pogląd, który

Przypomnijmy: nieoczekiwana wiadomość o przybyciu Tancrediego przenosi córkę don Fabrizia w „czas, który nie pokrywał się już z czasem rzeczy- wistym […], ale sam

N/ przez któ- re, wyznaczona została Deputacja, pod prezydencją Ministra Wyznań i Oświe[cenia] Publ[icznego] składająca się z Prymasa, z jednego biskupa /płockiego/ i jednego

W tradycyjnych Chinach było czymś oczywi- stym, iż dobry syn nie powinien wypowiadać imienia swojego ojca ani akceptować wypowiadania tego imienia przez inne osoby.. Przykłady

Jeszcze innym typem matki wykreowanym przez Orzeszkową jest Sta- rzyńska – matka kukułka, która swe dzieci podrzuca na wychowanie: Anzel- mowi – Janka, a potem Jankowi