• Nie Znaleziono Wyników

Praca jako wartość społeczna w systemie socjalistycznym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Praca jako wartość społeczna w systemie socjalistycznym"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S FOLIA SOCIOLOGICA 4, 1982

Alicja Wojciechowska-Cieślak *

PRACA JA K O W ARTOŚĆ SPOŁECZNA W SYSTEM IE SOCJALISTYCZNYM

P roblem atyka niniejszego a rty k u łu m ieści się w szerszym nurcie za-interesow ań przem ianam i świadomości społecznej, a także naw iązuje do zagadnień postaw ludzi wobec pracy. K o n centracja uw agi na p rac y jako w artości w kontekście postaw ludzi wobec pracy m a sw oje uzasadnienia w teorii postaw u jm u jącej potrzeby i w artości jako w ażny czynnik po- staw otw órczy. W rozw ażaniach odw ołuję się do teoretycznego m odelu po-staw sform ułow anego przez prof. S. Now aka 1. W tym m iejscu ograniczy-m y się tylko do naszkicow ania procesu kształtow ania postaw przez w a r-tości i potrzeby. Pom iniem y natom iast inne uw arunkow ania, k tó re współ-uczestniczą z potrzebam i i w artościam i w tym procesie.

Postaw ę definiuje S. Now ak jako „ogół w zględnie trw ały c h dyspo-zycji do oceniania przedm iotu (postawy) i em ocjonalnego n a ń reagow ania oraz ew entualnie tow arzyszących tym em ocjonalno-oceniającym dyspo-zycjom względnie trw ały c h przekonań o n atu rz e i w łasnościach tego przedm iotu i w zględnie trw ały c h dyspozycji do zachow ania się wobec te -go przedm iotu” 2. K om ponentem podstaw ow ym , niezbędnym i czasami w ystarczającym do pojaw ienia się postaw y jest kom ponent em ocjonalno- -oceniający. W ystąpienie w szystkich trzech kom ponentów c h a rak tery zu je postaw y pełne.

Z dużym praw dopodobieństw em m ożna przyjąć, że postaw y ludzi wo-bec pracy są postaw am i pełnym i. Zawsze istnieje jakaś wiedza, w yobra-żenie pracy jako przedm iotu postaw y, tej w iedzy tow arzyszą oceny, emo-cje, które skrótow o m ożna określić jako dodatnie lub ujem ne, a także b a r-dziej lub m niej adekw atne do owych emocji sposoby zachow ania się wo-bec pracy.

W iele postaw c h a rak tery zu je się tym , że są funkcjonalne wobec po-* Dr, adiunkt w Zakładzie Socjologii Przem ysłu UŁ.

1 S. N o w a k , Pojęcie posta w y w teoriach i stosowanych badaniach społecz-nych, [w:] Teorie postaw, pr. zbiór, pod red. S. N o w a k a , Warszawa 1973.

(2)

trzeb i w artości człowieka bądź „w m ontow anych” w jego osobowość, bądź. wyznaczonych przez jego grupow ą przynależność, pozycją czy sytuację społeczną.

S tw ierdzając funkcjonalność postaw wobec potrzeb i w artości p rz y j-m ujej-m y założenie, że jednostka posiadając pew ne potrzeby i wartości, dokonuje „oglądu” przedm iotu postaw y ze w zględu na jego konsekw encje lub ze w zględu na pew ne k ry te ria oceny. Na skutek tej k o n frontacji usto-sunkow uje się doń trw ale pozytyw nie lub trw ale negatyw nie, kształtu jąc tym sam ym oceny tego przedm iotu lub (i) dyspozycje do zachow ań wobec niego. W ten sposób potrzeby i w artości jakim postaw a jest fu n k cjo -nalnie podporządkow ana są w ażną kategorią przyczyn postaw . Można to pokazać na uproszczonym schem acie 1.

S c h e m a t 1

Ten m odel w yjaśniający genezę postaw y nazyw a S. Nowak m odelem prostym postaw y doskonale racjonalnej. Oprócz przedstaw ionego m odelu prostego istnieją m odele bardziej skom plikow ane, a także od tego m odelu mogą w rzeczyw istości zachodzić różne odchylenia.

A by teza o w pływ ie w artości i potrzeb na kształtow anie się postaw nadaw ała się nie tylko do w yjaśniania postaw , ale rów nież do ich prze-w idyprze-w ania, m usi być spełnionych — jak stprze-w ierdza S. Noprze-wak — kilka w arunków . Przede w szystkim więc istnienie potrzeb i w artości, które mogą pełnić funkcje czynników postaw otw órczych m usi być stw ierdzone niezależnie od istniejących postaw w tak i sposób, abyśm y znając określo-ne w artości i potrzeby m ogli w yjaśnić i przew idzieć postaw y. Wiadomo ponadto, że zw ykle nie w ystępuje jedna potrzeba czy w artość, lecz „w iąz-k a ” potrzeb i w artości o niejednaiąz-kow ej sile m otyw acyjnej. To naiąz-kazuje poznanie h ierarchii potrzeb i w artości ludzkich, aby móc stw ierdzić, które

P O T R Z E B Y W A R T O Ś C I W I E D Z A O P R Z E D M I O C I E O C E N A P R Z E D M I O T U . S, L U B ( I ) Z A M I A R D Ą Ż E N I A DO O K R E Ś L O N Y C H W O B E C NI EGO Z A C H O W A Ń

(3)

z w ielu k o n k urencyjnych dążeń działają silniej od pozostałych, a tym sa-m ysa-m odgryw ają decydującą rolę w kształtow aniu postaw . P ostaw y kształ-tu ją się w określonej sykształ-tuacji zew nętrznej w stosunku do człowieka. Pew ne elem enty tej sytuacji mogą m odyfikow ać postaw y, a zwłaszcza m ogą w pływ ać na kom ponent behaw ioralny (dyspozycję do działania). Na przykład człowiek głodny, znajdujący się w w aru n k ach całkowicie pozbaw iających go pożyw ienia, nie podejm ie w celu jego zdobycia ż a d -nych działań, m im o iż w tej sy tu acji pożyw ienie będzie dla niego n a j-wyższą w artością.

Pow yższe rozw ażania odnosiły się do indyw idualnego, samodzielnego procesu postaw otw órczego. Ale jednostka uczestniczy w jakiejś szerszej zbiorowości społecznej z w łaściw ym i jej w artościam i i potrzebam i g ru -powym i, a także z gotow ym i już w zoram i postaw, funkcjonalnym i wobec ty ch w artości i potrzeb grupow ych. Te grupow e w artości, potrzeby i wzr y postaw m ogą działać w zględnie sam odzielnie — w sy tu acji pwzrzyjm o-w ania ich drogą naśladoo-w nicto-w a i o-wóo-wczas niekoniecznie są o-w pełni do-stosow ane do potrzeb i w artości indyw idualnych, lub jeśli zostaną zinter- nalizow ane, działają poprzez jednostkow y system potrzeb, w artości i po-staw .

Oczywiście, jeśli w yjaśniam y genezę postaw y, „nie w yjaśniam y jej przez fak t zaspokojenia potrzeby, lecz przez w cześniejszy od zaistnienia postaw y fakt: przez zaistnienie potrzeby dom agającej się swego zaspo-ko jen ia” 3. Należy zatem jeszcze raz podkreślić, że potrzeby i w artości istnieją wcześniej, niż zw iązane z nim i postaw y. W rezultacie rozw ażań, całokształt psychospołecznych uw arunkow ań postaw m ożna przedstaw ić za pomocą uproszczonego schem atu 2.

W św ietle socjologicznych i psychologicznych bad ań postaw wobec pracy i zadowolenia z p rac y w ydaje się zasadne stw ierdzenie, że proces kształtow ania postaw wobec pracy jest owym spontanicznym , sam odziel-nym procesem, w k tó ry m decydującą rolę odgryw ają jednostkow e dąże-nia i potrzeby. Sam a praca, jej treść i c h a ra k te r oraz szereg form alnych elem entów sy tu acji pracy są najczęściej oceniane z p u n k tu widzenia moż-liwości zaspokojenia określonych dążeń i w artości jednostki. P rz y czym te oceny m ogą pełnić funkcje orientacyjne, określające życiową ważność p racy oraz m otyw acyjne •— w yznaczające wobec niej zachow ania.

W socjologicznych badaniach pracy term in „w artość” byw a dość rz a d -ko używ any explicite. Częściej natom iast m ówi się o preferencjach, orien-tacjach, oczekiw aniach wobec pracy, czy czynnikach zadowolenia z pracy. W ydaje się jednak, że w w ielu badaniach au torzy bardziej lub m niej świadom ie odw ołują się do w artości. W badaniach tych, najogólniej,

(4)

S c h e m a t 2

szukuje się odpowiedzi na dwa pytania: co ludzie sobie cenią w pracy oraz jakie m iejsce w ich życiu zajm uje praca.

Za głębszym zainteresow aniem pracą jako w artością przem aw iają nie tylko w zględy teoretyczne, ale rów nież praktyczne. Poszukiw ania bowiem system ów w artości uznaw anych w środow isku pracy, m echanizm ów ich kształtow ania, jest niezbędnym w arunkiem skutecznego oddziaływ ania na m otyw acje ludzi, ich postaw y i zachow ania zgodne z zasadam i hum aniz-m u socjalistycznego.

„Ludzie tym w łaśnie różnią się od w szelkich innych obiektów b a-dań — stw ierdza M. F ritzh an d — że działalność ich zm ierza ku określo-nym ideałom , że nie m ożna zrozum ieć ich zachow ania, nie biorąc pod uw agę żyw ionych przez nich w artości [...] Badacze m arksistow scy raczej chronią się przed jednostronnym , czysto aksjologicznym pojm ow aniem osobowości, ale i oni oczywiście podkreślają w swym m odelu osobowości doniosłość w artości jako w spółdeterm inant ludzkich postaw i d ziałań” 4. J M. F r i t z h a n d , Zadania etyki marksistowskiej, „Studia Filozoficzne” 1977, nr 7. OGÓŁ PREDYSPOZYCJI PSYCHICZNYCH JE D N O S T K I — WIEDZA, WARTOŚCI I IN N E POSTAWY PRZYSWAJANE W TOKU SOCJALIZACJI W ZOR Y POSTAW NIE Z W IĄ Z A N E FUNKCJONALNIE Z W A RT O ŚC IA M I GRUPOWYMI

POSTAWY JED NOSTKO W E F U N K C J O N A L N E WOBEC DANEJ WARTOŚCI

NAŚLADO WNICTWO

W ZOR Y POSTAW GRUPOWYCH FU N K C J O N A L N E WOBEC GRUPOWYCH PO T R Z E B I W A RT O Ś C I

--- ж---——

S Y S T E M PO TR ZEB I W ART OŚC I GRU PO W Y C H

---1---ELEMENTY SYTUACJI Z EW N ĘT R Z N EJ WSPÓŁWARUN KUJĄCE POWSTANIE POSTAWY WARTOŚCI, PO TRZEBY F UNK C JONA L N IE ZW IĄZA NE Z POSTAWĄ I N T E R N A L IZ A C J Ą IN D Y W ID U A L N Y , S P O N T A N IC Z N Y P R O C E S P O S T A W O T W O R C Z Y

I

-Z

-~

~

~

1

(5)

R efleksja w artościująca wyznacza nie tylko cele, do któ ry ch ludzie d ą -żą, ale i środki za pomocą któ ry ch p rag n ą ten cel osiągnąć. W artości leżą więc u podstaw w yborów , nadają kieru n ek dążeniom i działaniom ludzi.

Czym są w artości, k tó ry m przypisuje się tak w ażną rolę w życiu jed-nostek, g ru p i całych zbiorowości? Trudno byłoby w tym m iejscu dokładniej zanalizow ać pojęcie „w artość” , czy choćby tylko dokonać p re -zentacji w ażniejszych jego ujęć stosow anych na gruncie nauk h u m an i-stycznych. W lite ra tu rz e przedm iotu poświęcono tej spraw ie wiele uw agi, próbow ano też dokonyw ać system atyzacji różnorodnych ujęć w arto -ś c i 5. W litera tu rz e socjologicznej, rów nież polskiej, m ożna obecnie w y-odrębnić co najm niej trz y sposoby ujm ow ania w artości.

Jeden z nich naw iązuje do psychologicznych założeń teorii w artości, w któ ry ch w artość odnosi się do sfe ry doznań psychicznych ludzi. W tym ujęciu w artości zdają się stanow ić b y ty subiektyw ne, tkw iące w psychice jednostki, m ające swe źródło w jej różnorodnych potrzebach. R eprezen-taty w n a dla tego stanow iska może być definicja K. G rzegorczyka: „W ar-tość jest to w yobrażone przez jednostkę przeżycie psychiczne, związane przez nią z zajściem w rzeczyw istości stan u nagrody. W artość nie istnie-je więc w rzeczyw istości zew nętrznej, lecz mieści się w sferze psychicz-nej. Jednak m a pośrednią referen cję do rzeczyw istości, gdyż przeżycie po-zytyw ne m usi być w iązane przez jednostkę z określonym i stanam i rze-czyw istości” e.

W ujęciu drugim , w artości są elem entam i określonej rzeczywistości społecznej. Zachow ują swą autonom ię niezależnie od subiektyw nych prze-żyć psychicznych, są zobiektyw izow aną form ą zbiorow ych doświadczeń. Ilustrację tego ujęcia stanow ić może definicja prof. J. Szczepańskiego: „W artością jest dow olny przedm iot m ate ria ln y lub idealny, idea lub in-sty tu cja, przedm iot rzeczyw iin-sty lub w yim aginow any, w stosunku do k tó-rego jednostki lub zbiorowości p rzy jm u ją postaw ę szacunku, przypisują m u w ażną rolę w swoim życiu i dążenie do jego osiągnięcia odczuw ają jako przym us. W artościam i są te przedm ioty lub sta n y rzeczy, k tó re jed-nostkom i grupom zapew niają rów now agę psychiczną, daią zadowolenie, dążenie do nich lub ich osiągnięcie daje poczucie dobrze spełnionego obowiązku, lub te, k tó re są niezbędne dla u trzym ania w ew nętrznej

spój-5 Por. np. F. A d l e r , The Value Concept in Sociology, „American Journal of Sociology” 1956, nr 3; C. M a t u s e w i c z , Psychologia wartości, Warszawa 1975;

W. P. T u g a r i n o w, Teoria wartości w marksizmie, Warszawa 1973.

1 К. G r z e g o r c z y k , Pojęcie wartości w antropologii kulturowej, „Studia So-cjologiczne” 1971, nr 1.

(6)

ności g ru p y [...] Są one w ytw orem zbiorowym , k sz ta łtu ją się nieraz w d łu -gotrw ałych procesach, są w ynikiem dośw iadczeń zbiorow ych” 7

Podejście trzecie, wiąże pojęcie w artości ze zjaw iskiem norm y. W tym ujęciu w artości stanow ią wzór, k ry te riu m oceny, w yboru w sytuacjach a ltern aty w n y ch . To k ry te riu m jest źródłem selekcyjnego zachow ania. Po-dejście trzecie, w odróżnieniu od dwóch poprzednich nie odnosi się do genezy w artości, lecz ak centuje ich funkcję w życiu społecznym.

Nie w dając się w ocenę przedstaw ionych ujęć w artości, przyjm ujem y stanow isko drugie i trzecie. Podstaw ow ym czynnikiem w artościotw órczym jest społeczeństwo. Społeczeństw o ustanaw ia w artości niezależnie od prze-m ijający ch przeżyć psychicznych jednostki. W artości prze-m ogą być kreow ane przez jednostki, czy g ru p y społeczne, lecz by m ogły stać się częścią sy -stem u w artości społecznych, m uszą się zobiektywizow ać, to znaczy „społecznie oderw ać się od tw órców ”, zachować w dowolnej form ie — rze -czy, słowa pisanego lub przekazyw anego ustnie, dzieła sztuki itp. — upo-wszechnić się, przechodzić z pokolenia na pokolenie i w ten sposób stać się trw ały m dorobkiem zbiorowości lu d z k ie js. W artości są więc pew ną istniejącą rzeczyw istością, k tó ra wyznacza zakres dążeń, doznań, w yobra-żeń jednostek i całych g ru p społecznych.

Zarysow ana tu koncepcja w artości nie sprow adza jednostki do roli biernego odbiorcy w artości społecznych, lecz podkreśla jej aktyw ną ro -lę. To, jakie w artości człowiek zaakceptuje, które z nich będą nadaw ać k ształt i kieru n ek jego dążeń i zachow ań, ostatecznie odnosi się do jego potrzeb.

Proces kształtow ania w artości pod w pływ em różnorodnych czynników historycznych, kulturow ych, politycznych, ideologicznych, in sty tu cjo n a l-nych, zsyntetyzow any w form ie jednostkow ej stanow i ważny elem ent s tru k tu ry osobowości społecznej; ku m u lu je się w nim niejako całe życio-we doświadczenie grom adzone w toku jednostkow ego rozw oju człowieka. Na poziomie zbiorowości, stanow i elem ent świadomości społecznej. W r a -m ach obiektyw nie istniejących -m echaniz-m ów syste-m u społecznego — system y w artości — zarów no jednostkow e jak i grupow e mogą zacząć działać w zględnie sam odzielnie i nadaw ać k ształt owym obiektyw nym m echanizm om społecznym.

Dotychczas przedm iotem rozw ażań było samo pojęcie „w artość”. Skon - kretyzow ania w ym aga pojęcie „w artość społeczna” i w skazanie w a ru n -ków jakie m uszą być spełnione, aby określone w artości zostały włączone do system u w artości społecznych. N ajogólniej m ożna powiedzieć, że w ar - tości społeczne to całokształt obiektyw nie istniejących dóbr m a te ria

l-7 J. S z c z e p a ń s k i , Eelmentarne pojęcia socjologii, Warszawa 19l-70, s. 9l-7—99 9 Por. S. C z a r n o w s k i , Kultura, Warszawa 1958, s. 5—15.

(7)

nych i niem aterialnych, ukształtow any w owym długotrw ałym procesie społecznych, historycznych i k u ltu ro w y c h doświadczeń zbiorowości ludz-kich, funkcjonujących w społecznej świadomości jako pew ne cele i środ-ki, cenione ze w zględa na ich związek z potrzebam i sy :te m u jako cało-ści, z jego trw aniem i rozw ojem . W artości społeczne 9 w y rażają dążenia społeczne jak iejś grupy, klasy, narodu, czy szerszej zbiorowości, a głów nym ich w yznacznikiem są in teresy danych grup społecznych. W ielu au -torów podkreśla klasow y c h a ra k te r w artości społecznych 10. W system ie socjalistycznym są to w artości k lasy robotniczej i w szystkich ludzi p rac u -jących, a społeczne k ry te riu m ich selekcji pełnią, jak pisze W. P. Tuga- rinow „pojęcia — postęp społeczny i postęp w rozw oju jed n o stk i” 11. A u-to r ten proponuje, aby w aru-tości któ re nie spełniają owych kryteriów określać m ianem antyw artości. Mogą one funkcjonow ać w społecznej świadomości na m ocy reliktów przeszłości i z tego w zględu są przez lu -dzi cenione, pożądane. Do takich antyw artości w system ie socjalistycz-nym należy na przykład religia.

Jed n ą z naczelnych w artości społecznych socjalistycznego system u aksjologicznego jest praca. Praca, jako celowa działalność ludzi, dzięki któ rej s ta ją się oni aktyw nym i członkam i społeczeństw a globalnego, a któ rej doniosłość społeczna polega na pom nażaniu dóbr tego społe-czeństw a oraz na zapew nieniu jednostce nie tylko jej biologicznej, ale i społecznej egzystencji, wchodzi do w artości cenionych i przekazyw anych w społeczeństwie.

Można sądzić, że praca jest w artością cenioną w większości współczesnych społeczeństw zindustrializow awspółczesnych, niezależnie od różnic u stro jo -w ych z tego -względu, że -w coraz -w iększym stopniu s ta je się ona podsta-wowym źródłem szeregu nagród statusow ych. U strój socjalistyczny, jako ustrój ludzi pracujących, określa jej now y sens. W socjalistyczym sy ste -m ie aksjologiczny-m praca została uznana nie tylko jako w artość — śrdek, ale rów nież jako w artość autonom iczna, ze względu na jej podstaw o-we funkcje: jako zespołu czynności zm ierzających do przekształcania otaczającej człowieka rzeczyw istości, k reacy jn ą wobec g atu n k u

ludzkie-s W literaturze ludzkie-socjologicznej można ludzkie-spotkać inne jeludzkie-szcze rozumienie pojęcia „wartości społeczne”, które odnosi się do jednostkowego system u wartości. W tym ujęciu wartościami społecznymi nazywa się wartości „związane z pozycją i f u n k -cjonowaniem jednostki w szerszych grupach i zbiorowościach s:p ał3cznych, a więc z jej rolami społecznymi, więziami społecznymi i pozycją w układzie stoum ków społec-znych”. B. G o ł ę b i o w s k i , Dynamika aspiracji, Warszawa 1977, s. 83--87.

10 Por. np. Z. C a c k o w s k i , Główne pojęcia materializmu historycznego, War-szawa 1974; M. M i c h a l i k , Moralność pracy, WarWar-szawa 1977; T u g a r i n o w , op. cit.

(8)

go, jako jedna z podstaw ow ych form udziału człowieka w otaczającej go rzeczyw istości społecznej.

U strój socjalistyczny stw arza przede w szystkim w arunki dla urzeczy-w istnienia pracy jako urzeczy-w artości. S taurzeczy-w iając człourzeczy-wieka jako dobro n ajurzeczy-w y ż-sze, bo tylko w odniesieniu do człowieka m ożna w łaściwie ujm ow ać sens p racy jako w artości — tra k tu je pracę nie tylko w kategoriach przym usu, konieczności życiowej, ale rów nież w kategoriach życiowych potrzeb. P raca jest nie tylko środkiem um ożliw iającym zaspokojenie potrzeb bio-logicznej egzystencji człowieka — co n a d aje jej rangę w artości. P ra ca jest rów nież w artością sam oistną, autonom iczną, celem tw órczej sam oreali-zacji człowieka, źródłem satysfakcji i poczucia w łasnej w artości.

A utonom iczny c h a ra k te r pracy m a jeszcze nieco głębsze znaczenie. Jako źródło satysfakcji, rozw ijania różnorodnych potencji człowieka i po-czucia w łasnej w artości, staje się w artością ogólniejszą nadającą sens życiu ludzkiem u. P raca jako w artość nadająca sens życiu ludzkiem u m a rów nież swój aspekt ogólnospełeczny. Chodzi tu o trw a ły w kład człowie-ka w otaczającą go rzeczyw istość społeczną, nie tylko ak tualnie, ale i dla przyszłych pokoleń. P rz y czym trw a ły w kład nie dotyczy tylko m ate-rialn y ch efektów p rac y ludzkiej, ale i m oralnych.

W artość pracy w system ie socjalistycznym ujaw nia się także w uzna-n iu praw a ludzi do pracy, jako jeduzna-nego z podstaw ow ych p raw człowieka, traktow anego niem alże na rów ni z praw em do życia. P raw o do p rac y ma nie tylko sw oje uzasadnienie ekonomiczne, ale rów nież pozaekonom icz-ne — in telektualicz-ne, psychiczicz-ne, m oralicz-ne. Chodzi więc o praw o do takiej pracy, która nie tylko zabezpieczałaby dobrobyt m aterialn y , ale rów nież by m ogła być zgodna z zainteresow aniam i człowieka, jego m ożliwościami psychicznym i i fizycznym i, potrzebam i m oralnym i, altruistycznym i, która m ogłaby go satysfakcjonow ać.

M ówiąc o p rac y jako w artości w system ie socjalistycznym m am y prze-de w szystkim na m yśli pew ien wzór tkw iący w system ie aksjologicznym odnoszący się do zasad i norm rozw iniętego społeczeństw a socjalistycz-nego. Z dajem y sobie spraw ę, że w różnych fazach budow y tego u stroju, różne a sp ek ty pracy m iały dla tego u stro ju w alor podstaw ow y, co mogło powodować, że nie zawsze i nie w pełni ten wzór był akceptow any przez w szystkich członków społeczeństwa.

W socjologicznych badaniach em pirycznych najistotniejszy staje się więc jeszcze inny aspekt pracy jako w artości, u jaw n iając y się w subiektyw nym stosunku człowieka do pracy, w jego subieksubiektyw nej ocenie p ra -cy jako w artości. B adania subiektyw nej w artości pra-cy, roli jaką ona pełni w życiu ludzi jest w łaśnie badaniem realn y ch procesów przem ian dokonujących się w pew nym tylko, ale bardzo w ażnym fragm encie św

(9)

ia-domości społecznej. Konieczność badania tej problem atyki i jej ciągła aktualność w ynika z kilku założeń, o różnym stopniu ogólności.

1. P rzem iany system ów w artości nie są prostym odzw ierciedleniem przem ian polityczno-społecznych i ekonom icznych. Zależności te są znacz-nie bardziej skom plikow ane; ponadto przem iany w sferze świadomości dokonują się znacznie w olniej niż przem iany w realiach życia społecz- nego. System y w artości tw orzą sw oistą konfigurację teraźniejszości, re -liktów przeszłości i antycypację przyszłości.

2. W artości tw orzą zazw yczaj pew ne s tru k tu ry hierarchiczne wedle k ry te riu m ich ważności dla jednostki lub zbiorowości. Nie są jednak kon- stru k tem sztyw nym , u trw alonym raz na zawsze. Praw dopodobnie w m niejszym stopniu niż postaw y, dążenia czy pew ne oceny, podlegają jednak zmianom. Mogą więc „przesuw ać się ” z jednej pozycji na inną, m ogą awansow ać lub ulegać degradacji. Mogą też przestać funkcjonow ać jako wartoiCi, w dwóch takich sk ra jn y c h przypadkach:

— w sytuacji zbyt oczyw istej ich dostępności dla ludzi (np. powietrze), — w sy tu acji całkow itego b rak u możliwości ich realizacji.

3. W socjalistycznych w arunkach przem ian, w artości sterow ane są przez ideologię, przekazyw ane i upow szechniane głów nie przez różne in-sty tu cje wychowawcze, polityczne, ekonomiczne. Zarów no badania jak i p rak ty k a społeczna pokazały, że najskuteczniej w p ajają i przestrzegają realizacji w artości m ałe g ru p y społeczne, z k tórym i człowiek najsilniej się identyfikuje. W k raja ch zindustrializow anych i zurbanizow anych (do k tó ry ch należą rów nież europejskie k raje socjalistyczne) obserw uje się osłabienie spoistości i znaczenia m ałych g ru p społecznych. Zwiększa się anonim owość ludzi, m aleje kontrola społeczna, co nie pozostaje bez w p ły -w u na zja-w isko słabszego u tr-w ala n ia i m niej rygorystycznego egzek-wo- egzekwo-wania w artości i norm spałecznych.

4. W zrost zamożności społeczeństw a. Dążenie ludzi do dobrobytu, do życia w dostatku nie jest w arunkiem w ystarczającym dla tw orzenia się konsum pcyjnych system ów w artości. Mogą wszakże pojaw iać się ten d en -cje do dom inacji o p artej na posiadaniu, co nie pozostałoby bez w pływ u na sferę pracy, a więc nadaw aniu wyższej rangi jej w artości instru m en -talnej.

5. W dziedzinie sam ej pracy. Mimo ciągłego postępu technicznego i organizacyjnego, ilościowego w zrostu pracy kw alifikow anej, istnieje je-szcze stosunkow o wiele takich rodzajów prac, które nie stw arzają pełnych możliwości rozw oju jednostkowego, rzeczyw istej sam orealizacji. Mowa tu o pracy ubogiej w treści intelektualne, rozdrobnionej, zrutynizow anej, w k tórej pracow nik nie ogarnia całości procesu produkcyjnego, nie za-wsze rozum ie sens w ykonyw anej przez siebie pracy, któ ra nie wym aga

(10)

g runtow nej wiedzy, w ysokich kw alifikacji, dla w ykonyw ania k tó rej w ystarcza k ró tk ie przyuczenie. Nie bez znaczenia są rów nież fizyczne w a ru n -ki, w jakich odbyw a się praca — stan pom ieszczeń i w yposażenia tech-nicznego. W spomnieć tu także trzeba o biu ro k raty czn y ch i technicystycz- nych m etodach zarządzania procesam i produkcyjnym i, osłabiającym i rze -czyw isty w spółudział w ty ch procesach szerokich rzesz pracow ników .

Ja k w św ietle badań k sz ta łtu ją się poglądy ludzi na pracę jako w a r-tości, na czym polega subiektyw na w artość pracy? W przeglądzie tym chcem y w najogólniejszych zarysach pokazać dwie spraw y: Czy praca jest dla ludzi w artością? Ja k szeroki jest zakres instrum entalności pracy jako w artości, to znaczy jakie w artości pragną realizow ać ludzie w związ-ku z w ykonyw aną pracą?

Stosunkow o długo u trzy m u jący się m odel „człowieka ekonom icznego” skłonił badaczy do szukania odpowiedzi na pytanie, czy rzeczyw iście lu -dzie pracu ją w yłącznie dlatego, aby zarobić, czy praca pełni w stosunku do nich tylko funkcję zabezpieczającą, czy też ludźm i k ie ru ją inne ja -kieś m otyw y, nie tylko m aterialne. N ajbardziej w ym ow na w tym w zględzie jest lite ra tu ra pam iętników bezrobotnych z okresu wielkiego k ry zy -su. Bezrobocie jest sy tuacją, w któ rej b rak pracy oznacza w zasadzie b rak możliwości do życia, zwłaszcza w tedy, kiedy zasiłki dla bezrobotnych nie zabezpieczały naw et m inim um egzystencji. Tym czasem obok konieczności ekonom icznej bardzo często pojaw ia się poczucie bezużyteczności społecznej spowodow ane brakiem pracy, w yobcow ania, izolacji, ogólspołecznej n iec h ę -ci do ży-cia.

Inną ilu stracją om aw ianego zagadnienia są w yniki badań przeprow a-dzone w’śród osób, które osiągnęły wiek em erytalny. Badania takie prze-prowadzono m etodą rep re z en ta cy jn ą wśród ludności polskiej w w ieku lat 65 i więcej. Z badań ty ch w ynika m. in., że 12:

— osoby pracujące m ają bardziej negatyw ny stosunek do zaprzesta-nia pracy zawodowej, niż niepracujące;

— w śród pracujących, zdecydow ana większość odnosi się do zaprze-stania pracy bardzo negatyw nie: „m artw i się”, „nie w yobraża sobie życia bez p ra c y ”.

Na pytanie, czego będzie najbardziej brak po zaprzestaniu pracy, otrzym ano odpowiedzi zaw arte w tab. 1.

W badaniach w łasnych poświęconych problem atyce w artości pracy prow adzonych wśród pracow ników przem ysłu i budow nictw a, jedno z

py-12 J. P i o t r o w s k i , Miejsce człowieka starego w rodzinie i społeczeństwie, Warszawa 1973. Cytuję za; A. S a r a p a t ą , O zadowoleniu i niezadowoleniu z pra-cy, Warszawa 1977 s. 13—14.

(11)

T a b e l a 1 Niedostatki odczuwane po przejściu na emeryturę (w °/o)

Kategorie odpowiedzi Pracujący pracującyN

ie-Zarobki 23 43

Niezależność 17 7

Poczucie użyteczności 17 13

Szacunek otoczenia 8 3

Praca jako taka 18 18

Czynny udział w życiu 7 8

Żadne 1 1

tań kw estionariusza sform ułow ano: „G dyby m iał P a n ta k bardzo dużo pieniędzy, że nie m usiałby zarabiać na życie, to czy wówczas: 1) przestał-by P a n w ogóle pracow ać, 2) czy pracow ałprzestał-by P a n nadal, nie zm ieniając sw ojej pracy, czy 3) robiłby Pan coś zupełnie innego” . Zauw ażyliśm y, że niew ielka tylko liczba osób w ybiera pierw szą odpowiedź, zdecydow ana większość dru g ą lub trzecią 13. Ja k widać sens p rac y nie polega tylko na jej aspekcie ekonom icznym , dla większości ludzi jest ona także w artością pozam aterialną. Je st wysoko ceniona ze względu na przyczyny n a tu ry społecznej i psychicznej.

P ra ca jest zjaw iskiem w ieloaspektow ym i tak w łaśnie jest najczęściej trak to w an a przez ludzi. Ocenie podlega nie praca jako całość, lecz jej różnorodne aspekty, które dla różnych ludzi m ają niejednakow ą w a tość. Te różne aspekty pracy są przedm iotem dążeń, oczekiwań, są w a r-tościami.

W badaniach pracy prow adzonych z tego p u n k tu w idzenia w yodrębnia się najczęściej następujące aspekty — elem enty sy tu acji pracy:

1. Treść pracy, rodzaj w ykonyw anych czynności — tw órcze, w ym aga-jące w ysiłku intelektualnego — czy zrutynizow ane, proste.

2. W arunki fizyczne w jakich odbyw a się praca, w tym też techniczne w yposażenie zakładów pracy.

3. O rganizacyjne w arunki pracy — ry tm pracy, zmianowość, zaopa-trzen ie w m a te ria ły itp.

4. Społeczne środowisko — k o n tak ty z w spółpracow nikam i, zw ierzch-nikam i, podw ładnym i.

5. Szanse na przyszłość zw iązane z w ykonyw aną p racą — aw ans za-wodowy, karierą.

6. M aterialno-prestiżow y ekw iw alent za w ykonyw aną pracę.

13 Badania są w fazie wstępnego opracowania materiałów empirycznych. Wnio-sek swój opieram na podstawie bieżącej kontroli zbieranych materiałów.

(12)

Czynniki te ujm ow ane są w dwie kategorie w artości — autoteliczne, zw iązane z treścią pracy, z sam ym i czynnościam i i osiągnięciam i, te które wiążą się z sam orealizacyjnym i potrzebam i człowieka oraz — in stru m e n -talne, zw iązane z zew nętrznym i w aru n k am i w ykonyw anej pracy i jej stroną m aterialno-prestiżow ą.

D ychotom iczny podział na w artości autoteliczne i in stru m en taln e i zw iązany z tym podziałem autoteliczny lub in stru m e n ta ln y stosunek lu-dzi do pracy nie uw zględnia bogatej problem atyki pracy jako w artości społecznie użytecznej, jako w ew nętrznej powinności człowieka wobec łeczeństwa. P raca trak to w an a w kategoriach społecznej powinności, spo-łecznej użyteczności może być źródłem satysfakcji w takim sam ym stopniu jak praca trak to w an a w kategoriach autoteliczności. Rozum ienie p ra -cy jako własnego w kładu dla dobra społeczeństw a ujaw nia jej tw órczy ch arak ter w sensie ogólnospołecznym , naw et wówczas jeśli sam a treść pracy jest pozbawiona elem entów tw órczych i opiera się na zrutynizow a- nych czynnościach. W ydaje się, że ten aspekt pracy jest społecznie n a j-bardziej doniosły, gdyż w yraża ideow o-m oralne w artości i m otyw acje

pracy.

Dotychczasowe w yniki badań pokazały dość w yraźnie różnice w sposo-bach w artościow ania pracy, w subiektyw nej ocenie pracy. Stwierdzono, że zróżnicow ania owe wiążą się najsilniej z rodzajem w ykonyw anej p ra -cy — zawodem, poziomem form alnego w ykształcenia, zarobkam i. Łatwo zauważyć, że czynniki te są silnie ze sobą związane i w zasadzie poziom w ykształcenia, a także zarobki m ożna traktow ać jako pochodne zawodu. To jak jednostka m yśli i działa, a także jak jest oceniana przez innych ludzi jest w znacznej m ierze określone jej zawodowym doświadczeniem . Dzieje się tak dlatego, że zawody różnią się m iędzy sobą m. in. ze wzglę-du na treść zadań, poziom i rodzaj w ykształcenia, uzyskiw any dochód i prestiż. A zatem zaw ód w dużej m ierze wyznacza zakres dostępu do dóbr powszechnie pożądanych, wyznacza obiektyw ną sytuację życiową jednostki. W ybór zawodu przesądza więc niejako o wyborze drogi życio-wej, rz u tu je na w aru n k i i sty l życia. J e st więc w yrazem ogólniejszych celów i dążeń życiow ych jednostki. Z ty ch sam ych względów w ykony-wanie określonego zawodu może m odyfikow ać dążenia i cele życiowe. O kreślona ilość dóbr jakie jednostka osiąga w ykonując dany zawód, m o-że być sty m u lato re m dla now ych potrzeb, ale moo-że tako-że ograniczać je do n ajbardziej podstaw ow ych. Im zawód jest trudniejszy, im dłuższy pro-ces kształcenia, potrzebne wyższe kw alifikacje, tym większe znaczenie m ają w artości autoteliczne pracy. Z kolei dla robotników , zwłaszcza o niższych kw alifikacjach na czoło w ysuw ają się k o n tak ty społeczne, za-robki, pewność pracy.

(13)

N iektórzy au to rzy sądzą, że silnie rozw inięte potrzeby afiliaeyjne u pracow ników z niskim i kw alifikacjam i są następstw em ich niepew ności zawodowej. Zainteresow anie zaś m aterialn ą stro n ą p rac y wiąże się n a j-silniej z m ałym zaspokojeniem potrzeb podstaw ow ych. W ydaje się jed-nak, iż stw ierdzenie, że zainteresow anie m aterialn y m ekw iw alentem za pracę jest odw rotnie proporcjonalne do zarobków i jest w yrazem niepeł-nego zaspokojenia potrzeb biologicznych, aczkolwiek potw ierdzone bada-niam i u jest tylko częściowo zasadne. Place bowiem i ich wysokość są w yrazem społecznego uznania za pracę i prestiżu, co może stanow ić pod-staw ę w yobrażeń ludzi o płacy „słusznej” czy „sp raw iedliw ej”. Ponadto płace nie tylko um ożliw iają zaspokojenie potrzeb podstaw ow ych, ale też um ożliw iają stw orzenie w arunków dla realizacji dążeń wyższego rzędu — ja k wypoczynek, konsum pcja k u ltu ra ln a . W badaniach dotyczących po-staw w łókniarzy 15 otrzym ano interesujące odpowiedzi (tab. 2).

T a b e l a 2 Opinie włókniarzy o wartości pracy (w %)

Robotnicy Pracownicy Opinie mężczyźni kobiety inżynieryjno- -techniczrai — mężczyźni Dobra jest każda praca dobrze płatna

Ważny jest zarobek, ale również wrażna

25,9 27,6 8,0

jest interesująca praca

Najważniejsza jest praca zgodna z

zain-35,2 38,1 56,4

teresowaniami

Dobra jest każda praca, która jest

spo-11,7 13,1 21,8

łecznie użyteczna 24,2 18,0 17,8

Przytoczone w yniki badań bardzo w yraźnie ilu s tru ją w spom niane ogólne praw idłow ości, a także hipotetyczne sform ułow ania dotyczące ogólnospołecznej w artości pracy i fu n k cji zarobków . N ależy tu ponadto podkreślić, że robotnicy najw iększą wagę, w porów naniu z innym i g ru -pam i badanych osób, przyw iązują do społecznej użyteczności pracy i z ko-lei autoteliczna w artość p rac y jest praw ie nie dostrzegana. Jeśli w ocenie pracy nie brać pod uw agę zarobku, to wówczas w iększą w artość m a spo-łeczna ważność pracy niż jej ch a ra k te r autonom iczny. O rientację wobec pracy pracow ników inżynieryjnotechnicznych m ożna określić jako au

-14 Na przykład wyniki badań Sarapaty dotyczące poglądów ludzi na awans zawodowy, w: A. S a r a p a t a , Płynność i stabilność kadr, Warszawa 1967, s. 146 i n.

»* J. К u 1 p i ń s к a, Postaw y robotników włóknia rzy wobec pracy i zmian w przemyśle, [w:] Włókniarze w procesie zmian, Warszawa 1975.

(14)

toteliczno-instrum entalną. R elatyw nie m niejsze znaczenie jakie przyw ią-zują do społecznej użyteczności pracy, nasuw a taką hipotetyczną in te r-pretację — może to być w ynikiem prześw iadczenia tych kategorii zawo-dow ych o społecznej ważności tej pracy w społeczeństw ie przem ysło-wym, zatem oni sam i o rie n tu ją się na sam orealizacyjne funkcje pracy i słuszne za nią w ynagrodzenie.

Inny typ zróżnicow ań subiektyw nej w artości pracy, któ re wiąże się z poprzednim , zawodowym , dotyczy podziału na pracow ników fizycznych i um ysłow ych. Ogólna praw idłow ość jest taka: pracow nicy fizyczni p rzy -w iązują -większe znaczenie do in stru m en taln y ch -w artości pracy, natom iast pracow nicy um ysłow i podkreślają raczej jej w artości autoteliczne. W ydaje się jednak, że różnice w sposobach w artościow ania pracy w ynikały w jed-nakow ym stopniu z rozbieżności w poziom ach w ykształcenia, co z różnic w charakterze pracy, a może naw et bardziej znaczące niż c h a ra k te r p ra- СУ by ły kw alifikacje i w ykształcenie. N ajnowsze badania pokazują w y-raźn y proces ujednolicania się dążeń i celów wśród robotników w ykw a-lifikow anych i pracow ników um ysłow ych. W iąże się to z podniesieniem poziomu w ykształcenia robotników oraz ze zm ianą składu pracow ników um ysłow ych. Je st to zresztą ogólniejsza tendencja ch arakterystyczna dla w szystkich współczesnych społeczeństw przem ysłow ych 16.

W tym m iejscu chcem y wspom nieć o w łasnych badaniach postaw wo-bec pracy urzędników przem ysłow ych 17. B adani urzędnicy w ykazyw ali dążenia ch arakterystyczne dla robotników przyuczonych — najbardziej cenionym i w artościam i były zarobki i k o n tak ty społeczne. Tow arzyszyły tem u postaw y biernego zadowolenia, niechęć do zm ian, do aw ansu, do podwyższania w ykształcenia. Taki stan rzeczy w yw oływ ały następujące czynniki: ogólnie dość niski poziom form alnego w ykształcenia, niskie zarobki, praca zrutynizow ana, m onotonna, m ałe możliwości aw ansu za-wodowego, niew ielkie poczucie w spółuczestnictw a w zarządzaniu przed-siębiorstw em , płeć (większość badanych osób stanow iły kobiety). Płeć nie była tu czynnikiem sam odzielnie w arunkującym poglądy na pracę i po-staw y wobec pracy. Była ona w yraźnie skorelow ana z niskim form alnym stopniem w ykształcenia oraz przypadkow ością w yboru zawodu urzędni-ka przem ysłow ego. C harakterystyczne jest rów nież to, że urzędni-kategoria za-wodowa urzędników nie określa sw ojej pracy jako w yraźnie skrystalizo-wanego zawodu w ym agającego określonej w iedzy zawodowej i w ykształ-cenia, co też nie pozostaje bez w pływ u na stosunek tych ludzi do w

yko-16 Por. np. X. G l i s z c z y ń s k a , Psychologiczne badania m otyw acji w środo ■ wisku pracy, Warszawa 1971.

17 A. B u c h n e r - J e z i o r s k a , A. W o j c i e c h o w s k a - C i e ś l a k , Spo-łeczna sytuacja pracy w przemyśle. Pracownicy umysłowi, Warszawa 1977.

(15)

nyw anej pracy 18. Dlatego podstaw ow e źródło satysfakcji z pracy stano-wi dla nich dobra atm osfera pracy i zarobki.

Ten k rótki przegląd w ybranych problem ów su b iektyw nej w artości pracy nie jest w olny od uproszczeń. W oparciu o istniejący m ate ria ł em -piryczny tru d n o byłoby w łaściw ie i w yczerpująco zinterpretow ać uw a-runkow ania poglądów ludzi na pracę. W yniki badań pozw oliły sform ułować jeszcze jeden wniosek o dużej doniosłości społecznej. Dla ludzi, u k tó -rych orientacja na pracę m a w yraźną tendencję in stru m en taln ą, dość cha-rak tery sty czn e są postaw y negatyw nego zadowolenia, słaba więź z wyko-nyw aną pracą i zakładem pracy, ogólnie niższe m orale, niż w śród ludzi o orientacji autotelicznej. Zresztą, i na to rów nież w arto zwrócić uwagę, in stru m e n ta ln y stosunek wobec p rac y zawodowej może dotyczyć nie ty l-ko sam ej pracy, ale także może m ieć w pływ na ogólniejsze postaw y i dą-żenia życiowe ludzi, może zrastać się z postaw am i konsum pcyjnym i, ego-istycznym i, aspołecznym i.

P e rsp ek ty w y przekształcenia pracy w rzeczyw istą, tw órczą potrzebę człowieka otw iera: w zrastający poziom w ykształcenia, przem iany w treści pracy wiążące się z podnoszeniem poziomu techniki, w zrostem prac k w a-lifikow anych, rzeczyw isty w spółudział pracow ników w zarządzaniu i m oż-liwości w pływ u na szereg w ażnych dziedzin działalności zakładów pracy. W tym kontekście badanie pracy, a przede w szystkim subiektyw nej w artości pracy nabiera szczególnego znaczenia. Sposób w artościow ania p rac y w ydaje się być jednym z najw ażniejszych w skaźników em ocjonal-nego pow iązania pracow nika z jego pracą; w nim przejaw ia się stosunek człowieka nie tylko do w ykonyw anej pracy, ale do w ielu innych spraw społecznych.

Alicja Wojciechowska-Cieślak

WORK AS A SOCIAL VALUE IN SOCIALIST SYSTEM

The subject of the article belongs to a wider trend in researches on transfor-mations in social awareness, and it also refers to problems concerning attitudes of people towards their work. The article consists, in fact, of two parts. The first part discusses the most essential concepts including the attitude, value, relation-ships between values and needs on one hand and attitudes on the other one as treated by the literature of the subject. There is next presented an interpretation of the „social value concept” and what makes work a social value. This part of the

18 Wnioski takie formułuje К. L u t y ń s k a w wyniku badań nad społeczną pozycją urzędników, [w:] Pozycja społeczna urzędników w Polsce Ludowej, Wro-cław 1965.

(16)

article closes with the accepted assumptions explaining the advisability of studies on work in categories of value.

In the second part of the article the author is trying to show the opinions of people about work as a value in the light of the conducted researches; what is the essence of the subjective value of work. In this review the author is trying to outline briefly two problems: 1) whether work represents a value for people, 2) how wide is the range of instrumental character of work as a value, that is to say, what values people are trying to realize in connection with the performed work.

Cytaty

Powiązane dokumenty

39 Największy udział w dynami- zowaniu procesu komunikacji między systemem wartości pracowników a kul- turą organizacyjną, a także w generowaniu zadowolenia posiadają czynniki

203 (m oraz t) FLSA pracodawca jest zobowiązany wy- płacać pracownikowi otrzymującemu napiwki przynajmniej 2,13 $ za godzinę pracy, przy czym napiwki powinny być zaliczone na

Praca dotyczy metody jednoczesnego pomiaru prędkości v przepływu medium, jego temperatury T g i prze- sunięcia fazowego φ na grzanym włóknie za pomocą jednowłóknowej

In this report a genetic algorithm for solving multi-mode resource constrained project scheduling problems (MMRCPSP's) is

Ten aspekt w okresie wojny z bolszewikami stał się istotnym mi- nusem publicystyki Skwarczyńskiego, gdy opisując polityczne decyzje i założenia, „wychodził przed

Przez niektórych czytelników zajęcie to traktowane jest jako nowa forma rozrywki i odpoczynku, ponieważ w tej przestrzeni zawsze się „coś dzieje”, uczestnik blogowego życia

Na sk utek zróżnicowania zwięzłości skał doskonale zaznaczają się terasy erozyjne, jak i progi skalne w dolinach oraz różne inne form y erozji wstecznej. Jed

Szkoła Podstawowa w Boguszynie.