• Nie Znaleziono Wyników

Początki prasy na Opolszczyźnie (1945-1946)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Początki prasy na Opolszczyźnie (1945-1946)"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Krystyna Zagórska-Nessel

Początki prasy na Opolszczyźnie

(1945-1946)

Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 24/1, 131-132

(2)

Kwartalnik Historii Prasy Polskiej X XIV 1 PL ISSN 0137-2998

KRYSTYNA ZAGÓRSKA-NESSEL

PO CZĄTKI P R A S Y NA O POLSZCZYŹNIE (1945— 1946)

Z redukow ane po w yzw o len iu z obszernej rejen cji do rangi pow iatu Opole, m im o czynion ych przez Edmunda O sm ańczyka starań, przeszło rok m u siało czekać na ukazanie się pierw szego num eru sw eg o pism a. W znow ione 30 czerw ca 1946 r. „N ow in y O polskie” n a w ią zy w a ły do tra­ d ycji polskiej prasy ludow ej: utrzym ania ciągłości p olsk iego życia na tych ziem iach, co u zew nętrzn iło się n aw et w kontynu ow an ej num eracji roczników .

W zorem daw nego p olskiego czasopiśm iennictw a na Ś ląsku u zu p ełn ia­ ły „N ow in y O polskie” dodatki dla rolników oraz dla m łod zieży („M łody P olak ”). W śród w sp ółpracow n ików gazety znajdow ali się b ojow n icy 0 w oln ość Śląska, a w ięc ludzie znający potrzeby i m entaln ość licznej ludności autochtonicznej: Roman H oroszkiew icz, K azim ierz M alczew ski, A n ton i P aw leta, W ojciech W aw rzynek, a także u lu b ien iec Śląska S ta n i­ sła w Ligoń; w sp om agali ją sw ym piórem E ugeniusz Paukszta i Janina B rzostow ska. R edakcji pism a udało się rów nież uruchom ić m utacje: „N o­ w in y R aciborskie” i „N ow in y N y sk ie”. K ied y w yd aw ało się, iż „ N o w i­ n y ” znów staną się g łów n ym organem O polszczyzny, Zarząd G łów n y P olsk iego Z w iązku Z achodniego ze w zględu na k łop oty fin an sow e cofn ął dotację, n astęp n ie zaś przeniesiono redakcję do K atow ic. Brak k ontaktu z teren em sta ł się m .in. przyczyną zaniku popularności, poczytności, a w reszcie rozw iązania pism a.

Mimo krótkiego żyw ota „N ow in O polskich” (30 czerw ca 1946— 1 m aja 1949) n ależy podkreślić ich rolę organizacyjną i in tegracyjn ą w k szta ł­ tow an iu się now ej rzeczyw istości: „B alansując m ięd zy ty p em czasopism a lud ow ego a prow incjonalną gazetą, ek sp erym en tując w. doborze form y 1 treści, b y ły one św iad ectw em przem ian w ym agających innego, n ow o­ cześn iejszego aparatu upow szechniania inform acji, celn iejszego i w szech ­ stronn iejszego narzędzia kierow ania opinią publiczną.

W łasny tygod n ik „Głos P rądnika”, którego p ierw szy n um er ukazał się już 23 grudnia 1945 r., posiadał najbardziej w y su n ię ty na zachód Prudnik. W ydaw cą pism a był P ow iatow y K om itet O sadniczy. W przeci­ w ień stw ie do „N ow in O polskich” „Głos P rądnika” redagow any b ył przez lu d zi n a p ływ ow ych . Z tej p rzyczyn y zapew ne spojrzenie na sp raw y ślą ­

(3)

132 K R Y S T Y N A Z A G O R S K A -N E S S E L

sk ie było niejednokrotnie uproszczone, nacechow ane d ziew iętn a sto w iecz­ nym dydaktyzm em , a w dodatku podane przy pom ocy... gw ary w ileń sk iej. Od lu teg o 1946 r. w prow adzono dodatek literack i „Praca i K ultura”, którego zaocznym redaktorem został Jan Brzoza. Na u w agę w ty m do­ datku zasłu g iw ały artyk u ły dotyczące przeszłości Śląska, w znacznie siln iejszym stopniu an iżeli fe lieto n y „Głosu P rądnika” zabiegające o sca­ len ie ludności n ap ływ ow ej z tubylczą. W m aju 1946 r. pism o zakończyło sw ój żyw ot, jednakże już w lipcu tego roku, p om y ślan y jako jego kon­ tynuacja, w yd a n y został „Nasz G łos”, który u k a zyw ał się do p ołow y 1947 r.

W ym ienione pism a o charakterze lokaln ym o d egrały p ożyteczną rolę w początkow ym okresie organizacji w ład zy na Ś ląsku, zw łaszcza na od­ cin ku w alk i o praworządność, o w ła ściw y stosu nek do ludności autochto­ nicznej. W tym sam ym celu pod hasłem „now ego czynu p ow stań czego”, cz y li integrow ania ludności tubylczej z n apływ ow ą, pow ołano jesienią 1946 r. w K atow icach tygod n ik „O gniw a”. P op ularyzu jąc sy lw etk i po­ w stań có w śląskich, rolę poszczególnych m ikroregionów w w alce p leb iscy­ tow ej, pism o to starało się uhonorow ać zasługi Ślązaków rów nież ze Ś lą ­ ska O polskiego w w alce o w olność tej ziem i.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pobieżna nawet analiza wskazuje, że pula czasu wolnego, jaką dysponują kato‑ wiczanie, jest dość spora — potrafią wygospodarować dla siebie kilka godzin w

Nie jest to jednak akt pokierowany prawdą o przedmiocie wiary (tzn. intelekt nie dostrzega prawdziwości prawd nadprzyro- dzonych), ale jest to akt pokierowany wyborem woli

Protein representation types considered in this study, which encode (a) amino acid sequence information (ELMo embeddings, one-hot encodings, k-mer counts) and (b) 3D

Artykuł ten oceniam bardzo pozytywnie, przede wszystkim za wnikliwą ana- lizę intencji, jakimi kierowali się ówcześni czynni działacze w ruchu społeczno- -zawodowym

Oficjal- nie przyjmuje się także, że ten nurt nie występuje w Libanie lub jest bardzo słaby, poza drobnymi incydentami, które miały miejsce na północy kraju, gdzie salafici

Ratownicze badania archeologiczne, prowadzone przez Jerzego Liberę i Annę Zakościelną z Katedry Archeologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodow- skiej w Lublinie.. Drugi

Przy założeniu, że sukces lęgowy w gniazdach o niepełnej informacji równy jest wartości średniej z pozostałych gniazd równorzędnej kategorii, wzory te

D la tego podejścia charakte­ rystycznym jest rozumienie rachunkowości jako procesu identyfikacji, pom iaru i kom unikow ania informacji ekonomicznych pozwalających na