strona
196
www.elektroenergetyka.pl marzec2004
OE
Wiedza to w³adza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze braku w³adzy. (Niels Bohr)
STACHA felieton energetyczno-ekologiczny
Odnawialne ród³a energii (OE) s¹ zaprzeczeniem wy-czerpywania siê zasobów paliwowych na Ziemi. Mimo ¿e nie wynaleziono perpetum mobile, i wszem i wobec g³osi siê prawdê o starzeniu wszechwiata, wyczerpywaniu ener-gii S³oñca na skutek czego mo¿na dojæ do wniosku, ¿e odnawialnoæ jest coraz s³absza energetycznie. Paradoks ten wskazuje, ¿e lepsz¹ nazw¹ dla omawianych róde³ by-³aby ich naturalnoæ. ¯ycie w zgodzie z natur¹ nabiera wówczas energetycznego kszta³tu i sensu.
Wprawdzie w krótkich przedzia³ach czasu powtarzal-noæ jest imponuj¹ca, ale jak zwykle do rozwa¿añ trzeba przyj¹æ odpowiedni uk³ad odniesienia. Ziemskie koordyna-ty OE wyznacza polikoordyna-tyka dywersyfikacji bazy paliwowej w sensie odchodzenia od prymatu paliw kopalnych, nowa doktryna bezpieczeñstwa energetycznego polegaj¹ca na obni¿eniu jego ryzyka, dziêki rozproszeniu róde³ energii, innowacyjnoæ technologiczna, która doliny krzemowe uzupe³ni ogniwami wodorowymi.
Zgodnie z rozporz¹dzeniem ekologicznym energi¹ elektryczn¹ wytwarzan¹ ze róde³ niekonwencjonalnych i odnawialnych, okrelono energiê pochodz¹c¹ z elek-trowni wodnych, wiatrowych oraz biogazu pozyskanego w szczególnoci z: instalacji przeróbki odpadów zwierzê-cych, oczyszczalni cieków, sk³adowisk odpadów komu-nalnych, biomasy, biopaliw, s³onecznych ogniw fotowol-taicznych.
W Polsce oko³o 2% produkcji energii elektrycznej ogó-³em stanowi produkcja ze róde³ niekonwencjonalnych i od-nawialnych (zielona energia), z czego zdecydowana wiêk-szoæ (ok. 84%) to produkcja z elektrowni wodnych.
W krajach Unii Europejskiej udzia³ produkcji energii elek-trycznej z takich róde³ wynosi rednio 14% i jest to rów-nie¿ g³ównie energia z elektrowni wodnych. Przedstawicie-le krajów UE zaakceptowali projekt dyrektywy promuj¹cy wzrost energii elektrycznej ze róde³ odnawialnych z 14 do 22% w ci¹gu bie¿¹cego dziesiêciolecia. W Polsce zak³ada siê wzrost udzia³u energii elektrycznej ze róde³ odnawial-nych i niekonwencjonalodnawial-nych w ca³kowitej sprzeda¿y ener-gii elektrycznej do 7,5% w roku 2010.
W krajach Unii stosowane s¹ rodki promuj¹ce produk-cjê energii elektrycznej ze róde³ odnawialnych i jednocze-nie wspieraj¹ce jej rozwój. Nale¿¹ do nich m.in. sybsydia inwestycyjne, gwarantowany poziom zakupów po ustalo-nych cenach, okresowe przetargi z okreleniem wymaga-nego udzia³u dawymaga-nego rodzaju energii, rynek zielonych
cer-tyfikatów, zielone etykiety i promowanie urz¹dzeñ OE oraz opodatkowanie paliw konwencjonalnych.
Narzêdziami do realizacji unijnej polityki energetycznej w zakresie rozwoju odnawialnych róde³ energii s¹ liczne unijne programy, jak: Altener, Save, Synergy, Carnot.
Energetyka odnawialna zosta³a uznana za jedn¹ z me-tod poszanowania energii i ochrony rodowiska, dlatego tworzone s¹ warunki do jej rozwoju. Dyrektywa 2001/77/ /EC wyznaczy³a padziernik 2004 roku jako datê pierwsze-go raportu Komisji Europejskiej nt. jej wdro¿enia przez pañ-stwa cz³onkowskie. Raport oceni tak¿e Polskê. W wypad-ku negatywnej oceny, Komisja Europejska bêdzie mia³a pra-wo wyznaczenia danemu pañstwu obowi¹zkowego mini-malnego limitu wykorzystania energii odnawialnej, bez wzglêdu na koszty. Otwarte pozostaje pytanie, jak Polska wywi¹¿e siê z obietnicy wprowadzenia w ¿ycie tej dyrek-tywy?
W ramach zrównowa¿onej polityki energetycznej pro-blematyka energetyki odnawialnej zajmuje wa¿ne miejsce, rozwój jej wymaga jednak du¿ych nak³adów finansowych. Powinny byæ zatem tworzone korzystne warunki do roz-woju inwestycji prywatnych. Tutaj na przeszkodzie stoj¹ ministerstwa i inne roliny lub czasopisma. Rozbrajaj¹co brzmi¹ wypowiedzi urzêdników organów centralnych o tru-dzie tworzenia przepisów (chodzi o ustawê o energii uzy-skiwanej ze róde³ odnawialnych) i godzenia interesów, przy czym najwiêksz¹ przeszkod¹ s¹ oczywicie klienci.
Lat temu 45 Starsi Panowie Dwaj (Wasowski, Przybo-ra) w kupletach piewali (³adnie, ale niepoprawnie):
Dooko³a kr¹¿¹ sobie ró¿ne pr¹dy, Na te pr¹dy ró¿ne, ró¿nych s¹ pogl¹dy, My do pr¹dów podchodzimy raczej st¹d, By rachunek nie za du¿y by³ za pr¹d.
A ju¿ oko³o 500 lat p.n.e. chiñskiemu myli-cielowi Konfucjuszowi przypisano maksymê: Spróbuj zapaliæ maleñ-k¹ wieczkê zamiast