• Nie Znaleziono Wyników

Biuletyn socjologii religii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Biuletyn socjologii religii"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Władysław Piwowarski, Kazimierz

Ryczan

Biuletyn socjologii religii

Collectanea Theologica 48/3, 147-158

(2)

C o llectan ea Theologica 48(1978) fase. I II

BIULETYN SOCJOLOGII RELIGII

Z aw arto ść: I. D Z IA Ł OGÓLNY. I n s ty tu t S tu d ió w P a sto ra ln y c h w O ttaw ie. II. BADANIA. 1. B a d a n ia eto su g ru p zaw odow ych. — 2. M ig rac je a re lig ij­ ność w H iszpanii. III. SPRA W O ZD A N IA . M iędzynarodow a K o n fe re n c ja So­ cjologii R eligii w S tra s b u rg u *.

I. D Z IA Ł OGÖLNY

Instytut Studiów Pastoralnych w Ottawie

In s ty tu t S tu d ió w P a sto ra ln y c h p rz y U n iw ersy te cie św. P a w ła w O ttaw ie p o w sta ł w 1957 r. O d p oczątków swego istn ie n ia m ógł czerpać z bogatych dośw iadczeń u n iw e rsy te tu w O tta w ie, k tó ry rozpoczął sw o ją działalność w 1849 r. ja k o T he C ollege of B ytow n. W 1861 r. C ollege o f B ytow n zostało p rze m ian o w a n e n a College of O tta w a , a rz ą d k a n a d y jsk i p rzy z n ał m u sta tu s u n iw ersy te ck i. W 1933 r. rz ą d p rz y z n a je kolegium s ta tu s cyw iln y i od tego m o m en tu u czelnia ta z n a n a je s t pod nazw ą u n iw e rsy te tu w O ttaw ie. Po II w o jn ie św iato w ej n a s tą p ił szybki rozw ój u n iw e rsy te tu . P rz ed 1965 r. po­ sia d ał dziew ięć w ydziałó w i cztery szkoły.

R ok 1965 s ta ł się m o m e n te m przełom ow ym w d ziejach u n iw e rsy te tu . W w y n ik u p e r tr a k ta c ji m iędzy rzą d em a w ład z am i u n iw e rsy te tu , dotychcza­ sow y u n iw e rsy te t p rz y ją ł naz w ę U n iw e rsy te t św. P aw ła. R ów nolegle rząd u tw o rz y ł U n iw e rsy te t w O tta w ie, k tó re m u U n iw e rsy te t św. P a w ła prze k aza ł w iększość swego sta n u p o sia d an ia. Od te j p o ry o bydw a u n iw e rsy te ty tw o rzą je d e n kom pleks, z a trz y m u ją c dotychczasow e szkoły i fa k u lte ty . Z godnie z u m ow ą U n iw e rsy te t św. P a w ła zachow ał w ydziały: teologii i p ra w a k a n o ­ nicznego oraz zw iązane z nim i in s ty tu ty w ra z z p ra w e m n a d a w a n ia stopni naukow ych.

In s ty tu t S tu d ió w P a sto ra ln y c h je st częścią W ydziału Teologicznego i po d ­ lega rad z ie u n iw e rsy te tu . P o sia d a w ła sn ą ra d ę in s ty tu tu , w sk ła d k tó re j w chodzi d y re k to r in s ty tu tu , zastę p ca d y re k to ra , s e k re ta rz w ykonaw czy, dzie­ w ięciu p ro feso ró w i ośm iu p rze d staw ic ie li studentów . C elem in s ty tu tu je st w y k ształcen ie fachow ców d la p ełn ie n ia określonej fu n k c ji w K ościele i społe­ czeństw ie. W in sty tu c ie stu d ia m ogą po d jąć księża, zakonnicy, zakonnice oraz k ato licy św ieccy. W a ru n k ie m p rz y ję c ia n a stu d ia je s t p o sia d an ie sto p n ia b a k a - la u re a tu z n a u k h u m a n isty c zn y c h albo innego rów now ażnego sto p n ia oraz ukończony je dnoroczny cykl stu d ió w z teologii. W ykłady i za ję cia p ro w a ­ dzone są w ję zy k u an g ielsk im i fra n cu sk im . K a n d y d a t m a m ożność w yboru n a s tę p u ją c y c h specjalizacji studiów : p a s to ra ln a fo rm a c ja osób p ełn iąc y ch p o ­ sługę d u sz p aste rsk ą, p o ra d n ic tw o d u sz p aste rsk ie, d u sz p aste rstw o rodziny, po­ rad n ic tw o m ałżeń sk ie w ję zy k u fra n cu sk im , zaś w ję z y k u ang ielsk im — d u sz p aste rstw o służby zdrow ia.

K ażda sp e cja liz ac ja m a sw oje specyficzne założenia i p ro g ra m , a m ia n o ­ w icie:

* B iu lety n socjologii relig i p rzy g o to w u je Z a k ła d S ocjologii R eligii KUL pod k ie ru n k ie m ks. W ład y sław a P i w o w a r s k i e g o . R e d a k to re m obecne­ go n u m e ru je s t ks. K azim ierz R у с z a n, L ublin.

(3)

1. P a sto ra ln a fo rm a c ja osób pełn iący ch posługę d u sz p a ste rsk ą (Professio­

n a l T ra in g fo r th e P astoral M inistry). Celem p ro g ra m u je s t p rzy jśc ie z po­

m ocą m łodem u d u ch o w ie ń stw u , diakonom , zakonnikom i zakonnicom oraz osobom św ieckim p ra c u ją c y m w d u sz p aste rstw ie. P ro g ra m te n pozw ala im w yrobić ja śn ie jsze p ojęcie i głębsze zrozum ienie sy tu a c ji w spółczesnego K oś­ cioła i jego po trzeb d u sz p aste rsk ich , p ełn iejszą re fle k s ję n a d obecnością ch rz eśc ija ń stw a w św iecie w spółczesnym i n ad dialogiem ch rz eśc ija ń stw a ze w spółczesnością. P ro g ra m p rz e w id u je w y k ła d y z n a s tę p u ją c y c h przedm iotów : teologia p a s to ra ln a , psychologia relig ii, socjologia relig ii, k a te c h e ty k a , d u sz p a ­ ste rstw o litu rg iczn e , d u sz p aste rstw o chorych (Care o f th e D ying and. th e

B ereaved), rozw ój społeczno-osobow y a rozw ój re lig ijn y , te o ria osobowości

oraz 300 godzin p r a k ty k i d u sz p aste rsk iej.

2. P o ra d n ictw o p a s to ra ln e {P astoral Counseling). S p ecjaliza cja ta d o s ta r­ cza w pierw szym rzęd zie re lig ijn e j i n au k o w e j w iedzy p o trz e b n e j do zrozu­ m ien ia zachow ań człow ieka w procesie rozw oju i p rze m ian . U w zględnia szczególnie d uchow y i re lig ijn y w y m ia r osoby oraz d a je znajom ość i s p ra w ­ ność w zastosow aniu zasad i w y p ra co w a n y ch p ro c e d u r do odnow y i p ostępu zdrow ej duchow ości ch rz eśc ija ń sk iej. M a ona b ard z o ro z w in ię tą stro n ę o rg a ­ n izacji p o ra d n ic tw a i p ro w a d zi szero k ą d ziałalność p ra k ty c z n ą . Do te j d zia­ łalności p rzy g o to w u je n a s tę p u ją c y p ro g ra m studiów : teologia p o ra d n ic tw a p a ­ storalnego, te o ria osobowości, psychologia religii, rozw ój społeczno-osobow y a rozw ój re lig ijn y , psychopatologia, p ra k ty k a p o ra d n ic tw a d uszpasterskiego (400 godzin).

3. D u szp asterstw o ro d z in y (P astoral Care o f th e F am ily). S pecjalizacja ta przychodzi z pom ocą d u sz p a ste rsk ą narzeczonym , m ałżeń stw o m i rodzicom w ich re la c ja c h m iędzy n im i a dziećm i. P ro g ra m o b e jm u je n a s tę p u ją c e z a ­ gad n ien ia: teologia d u sz p a ste rstw a ro dziny, socjologia ro d zin y w e w spółcze­ snym społeczeństw ie, rozw ój w spólnotow y a rodzina, rozw ój i w zro st rodziny, p raw o rodzinne, p ato lo g ia ro d zin y , elem en ty te ra p ii ro d zin y , p sy ch o d y n am ik a rod zin y i p r a k ty k a w p o ra d n ic tw ie ro d zin n y m (400 godzin).

4. P o ra d n ictw o m a łże ń sk ie (C ounseling M atrim onial). Z asadniczym celem p ro g ra m u tego stu d iu m je s t p rzy g o to w a n ie i fo rm a c ja osób d la p o ra d n ic tw a m ałżeńskiego. P ro g ra m p ozw ala zdobyć w iedzę n a te m a t d y n a m ik i m a łże ń ­ stw a w e w spółczesnym św iecie, przeprow adzić diagnozę sy tu a c ji, poznać spo­ soby pom ocy m ałżonkom o ra z w y p raco w ać n a przyszłość zgodnie z in sp ira c ją k a to lic k ą p ro g ra m p ra c y z poszczególnym i m a łże ń stw am i w y m ag a ją cy m i p o ­ mocy. P ro g ra m stu d ió w z z a k re su te j specjalizacji o b e jm u je n a s tęp u jące przed m io ty : d y n a m ik a p a ry m ałżeń sk iej, p sy c h o te ra p ia m a łże ń stw a, m etody po m iaru , fenom enologia re la c ji w m iłości i m ałżeń stw ie, życie m ałżeńskie i jego c h rz eśc ija ń sk a w arto ść, p ra k ty k a p o ra d n ic tw a m ałżeńskiego (700 go­ dzin).

5. D u szp asterstw o służby zd ro w ia (Pastoral Care in H ea lth Care S e r ­

vice). C elem p ro g ra m u p roponow anego przez te n k ie ru n e k je s t p rzy g o to w a­

nie zarów no m ężczyzn, ja k i k o b ie t d o sk u teczn ej p o słu g i d u sz p a ste rsk ie j w szp italach i in n y c h in sty tu c ja c h służby zdrow ia. P rz y g o to w an ie zm ierza w trze ch k ie ru n k a c h : — s tu d e n t o trz y m u je szansę n au c z e n ia się i p r a k ty ­ cznego p o słu g iw a n ia d u sz p aste rsk ieg o w in sty tu c ja c h służby zdrow ia; — s tu ­ d iu ją c y m a m ożność nauczyć się i pow iązać w p ra k ty c e zarów no w iedzę psychologiczną, ja k i teologiczną; — k aż d y m oże p ra k ty c z n ie w y k o rz y sta ć w y ją tk o w e psychiczne uzd o ln ien ia w rzeczyw istych d u sz p aste rsk ich sy­ tu a cja ch . P ro g ra m o b e jm u je n a s tę p u ją c e p rzedm ioty: teologia a d u sz p a ste r­ stw o służby zdrow ia, zag ad n ien ia ety czn e w służbie zd ro w ia, psychologia rozw ojow a, psychologia relig ii, rozw ój społeczno-osobow y a rozw ój re lig ijn y , psychopatologia, p r a k ty k a d u sz p a ste rsk a w służbie zdro w ia (800 godzin).

(4)

B I U L E T Y N S O C J O L O G II R E L I G I I

149

II. BADANIA

1. B a d an ia etosu g ru p zaw odow ych

R egina K a c z m a r e k , E tos w a r stw y c h ło p skiej w św ie tle p a m ię tn i­

k ó w „Młode p o ko len ie chłopów ”. L u b lin 1975 (p raca m a g iste rsk a , arc h iw u m

KUL).

Do an a liz y etosu m łodego p okolenia w si o k resu m iędzyw ojennego p o słu ­ żyły au to rc e te j p ra c y p a m ię tn ik i p o w sta łe w w y n ik u k o n k u rsu ogłoszonego przez re d a k c ję „P rzysposobienia R olniczego” d la m łodzieży w iejsk ie j n a te ­ m a t je j p rac y , p rze m y śle ń i dążeń, w y d an e d ru k ie m pod r e d a k c ją J. C h a - ł a s i ń s k i e g o pt. M łode p o ko len ie chłopów , W arszaw a 1938 r.

P ro b lem p ra c y sp ro w ad ziła a u to rk a do p y ta n ia : n a czym p olega specyfika etosu chłopskiego i co sp raw ia , że etos w a rstw y chłopskiej je s t ta k różny od etosu in n y c h w arstw ?

W a rstw ę chło p sk ą c h a ra k te ry z o w a ł zbiorow y sposób życia. W k sz ta łto w a ­ n iu się etosu ludzi tego śro d o w isk a szczególną ro lę o d g ry w a ła p ra c a n a roli, życie ro d zin n e i sąsiedzkie oraz życie re lig ijn e w p ara fii.

N a pierw szy m m iejscu w śró d w arto śc i społecznych chłopów stoi um iło ­ w a n ie ziemi, n a dalszym zaś u m iło w a n ie ojczyzny i je j dobro. C elem dążeń życiow ych je st Bóg i osiągnięcie zbaw ienia. W zorem osobow ym d la chłopa je s t do b ry gospodarz i d o b ry P o lak . R ealizację tego w zoru um o żliw ią n a ś la ­ do w an ie C h ry stu sa, k tó ry p rzez sw oje ubóstw o s ta ł się b lisk i w szystkim .

Z ofia Z a r z y c k a , U w a ru n k o w a n ia etosu le ka rza w św ie tle p a m ię tn i­

k ó w z lat 1937—1962, L u b lin 1977 (p ra ca m a g iste rsk a , a rc h iw u m KUL).

U w a ru n k o w a n ia eto su le k a rz y u k a z u je a u to rk a w o p arc iu o m a te ria ły d ru k o w a n e z ogłoszonego w la ta c h 1937—39 k o n k u rsu n a p a m ię tn ik le k arza ubezpieczalnianego oraz k o n k u rsó w ogłoszonych w 1958 przez ty g o d n ik „Służ­ b a Z d ro w ia” i w 1962 r. p rz e z Z a k ła d Socjologii P ra c y In s ty tu tu Filozofii i Socjologii PAN .

E tos le k a rsk i w o m a w ian y m o k resie czasu k sz ta łto w a ł się w o parciu o n o rm y z a w a rte w p rzy sięg ach le k a rsk ic h o raz o p rz e k a z y w a n e w zory po­ stępow ania. P od leg ał on je d n a k przem ianom . C zy n n ik am i p o w odującym i p rze m ian y były: w o k resie m iędzyw ojennym w p ro w ad zen ie ubezpieczeń spo­ łecznych i k a s chorych, w o k resie I I w o jn y św iatow ej — sy tu a c je obozów, sz ip ta li polow ych i w a lk a o w olność, w ok resie pow o jen n y m — b ra k w y k w a­ lifik o w a n ej k a d ry le k a rsk ie j oraz n ie d o cen ian ie p rzez za k ła d y p ro d u k cy jn e le k a rz y p ra c u ją c y c h w przem yśle. D alszym i p rzyczynam i zm ian w etosie le­ k a rz y okresu pow ojennego b y ły zm iany u stro jo w e, uspołecznienie służby zdro w ia i zaw odu le k arza . Z u p ełn ie now e p ro b lem y p rze d le k arza m i p o sta ­ w ił rozw ój m edycyny i p o stęp techniczny. W sk u tek tego poszerzył się zak res odpow iedzialności p rze d w łasn y m sum ieniem i społeczeństw em .

K ry s ty n a P ó ł t o r a k , P o sta w y ro b o tn ikó w w y k w a lifik o w a n y c h i n ie ­

w y k w a lifik o w a n y c h w obec p ra c y (na p rzy k ła d z ie za k ła d u „ Predom -F arel” w K ę trzy n ie ), L u b lin 1976 (p ra c a m a g iste rsk a, arc h iw u m KUL).

P ro b le m ro zp raw y w y ra z iła a u to rk a w p y ta n iu : w ja k im sto p n iu p ra c a ja k o w arto ść au to telicz n a o d d ziału je n a sto su n ek em o cjo n a ln y d o w y k o ­ nyw anego zajęcia oraz czy w p ły w a n a sto su n k i koleżeńskie w p ra c y ? D al­ szym zad an iem było u sta le n ie h ie ra rc h ii czynników po w o d u jący ch zadow ole­ n ie lu b niezadow olenie p ra c o w n ik a z w ykonyw anego zajęcia.

P rz e p ro w a d z a ją c w y w iad y z 10°/o re p re z e n ta c ją w ylosow aną spośród 1200 p rac o w n ik ó w fizycznych Z a k ła d u S p rz ętu E lek tro g rzejn eg o „ P re d o m -F a re l” w K ę trz y n ie bezpośrednio zaang ażo w an y ch w p ro d u k cji, a u to rk a u siłu je zw e­ ry fik o w a ć h ipotezę stw ie rd z a ją c ą zależność p o sta w w obec p ra c y od k w a lifi­ k a c ji zaw odow ych.

(5)

R obotnicy n ie w y k w a lifik o w an i w ocenie kolegów n a pierw sze m iejsce w y su w a ją cechy in te rp e rso n a ln e : zgodność w spółżycia (18,3%), solidarność ze w sp ó łp raco w n ik am i (13,9%), obow iązkow ość (14,5%). In aczej w a rto śc iu ją k o ­ legów rob o tn icy w y k w alifik o w a n i. N a pierw sze m iejsce w y su w a się d o k ła d ­ ność w p ra c y (22,2%), fachow ość (13,3%) oraz zgodność w spółżycia (12,8%).

W sto su n k u do nieso lid n ie p ra c u ją c y c h cała załoga w y ra ż a d ezaprobatę. W p rz y p a d k u k rad z ież y m ie n ia za k ła d u 20,1% n ie m a n eg a ty w n e j p ostaw y, z ty m że b ard z iej ry g o ry sty cz n e p o sta w y m a ją ro b o tn ic y n ie w y k w a lifik o w a ­ n i n iż w y k w alifik o w an i. P odobne te n d e n c je spostrzeżono w p rz y p a d k u ta k ic h n adużyć ja k fik c y jn e zw olnienie z p ra c y i p ija ń stw o w za k ład zie pracy . R o­ b o tn icy n ie w y k w a lifik o w an i w y ra ż a ją d ez ap ro b atę w obec ty c h zjaw isk b a r ­ dziej zdecydow anie i w w yższym p rocencie niż ro b o tn ic y w ykw alifik o w an i. R obotnicy w y k w alifik o w a n i n a to m ia st b ard z iej ry g o ry sty cz n ie p o tę p ia ją n ie­ dociągnięcia p ro d u k cy jn e , co je s t zw iązane z w yższym i k w a lifik a c ja m i i n a d ­ rzęd n y m stanow iskiem te j grupy. W p rz y p a d k u p rac o w n ik ó w w y k w alifik o ­ w an y c h w yżej sta w ia n a je st fachow ość niż n ie n a g a n n e sto su n k i w zakładzie. C h a ra k te ry sty c z n y m je st, że 38,2% p rac o w n ik ó w n ie w y k w a lifik o w an y c h ceni sobie n a jb a rd z ie j to, że p ra c u je , 23,3% — sw oich w spółpracow ników , a 19,1 — d o b ry ch zw ierzchników . P ra co w n ic y w y k w alifik o w a n i ce n ią n a jb a rd z ie j po ­ sia d an ie zaw odu 21,7%, w spó łp raco w n ik ó w — 24,1, a fa k t, że p ra c u je — 5,9%. P raco w n icy n ie w y k w a lifik o w an i n ie m a ją w ielu w y m ag a ń w obec po ­ d ejm o w an ej przez siebie pracy . W ażne są dla n ic h sto su n k i in te rp e rso n a ln e w pracy . R obotnicy w y k w alifik o w a n i p re f e r u ją p o sia d an e um iejętności, a p o ­ zy ty w n y sto su n ek do p ra c y m a ją ci, k tó rzy p ra c u ją zgodnie z w yuczonym zaw odem .

A ndrzej S i k o r a , E tos p ra c o w n ik ó w n a u k i w św ie tle badań socjolo­

g icznych, L u b lin 1977 (p raca m a g iste rsk a, arc h iw u m KUL).

A u to r p o d ją ł zad an ie p o k az an ia eto su praco w n ik ó w n a u k i z d w u środo­ w isk: K U L i in n y c h środow isk u czelnianych w L ublinie. O p ie ra ją c się o za­ sa d y doboru celow ego g ru p y p rze p ro w ad z ił w y w iad y w śród m łodszych p r a ­ cow ników K U L i in n y c h środow isk, po 50 osób z każd ej. M a jąc m ożność po­ ró w n a n ia p o sta w ił p y ta n ie , ja k i etos fu n k c jo n u je w śró d p rac o w n ik ó w n au k i, ja k środow isko i p ro fil uczelni ró żn ic u je etos p ra c o w n ik ó w nauki.

N a dalszym e ta p ie u k a z u je a u to r etos z p u n k tu w id zen ia h ie ra rc h ii w a r ­ tości, w zorów osobow ych i w zo ru dobrego p rac o w n ik a. W h ie ra rc h ii w a rto ­ ść n au k o w c y n a p ierw szy m m iejscu sta w ia ją szczęście m a łże ń sk ie i ro d zin n e (23,5%), p ra w y c h a r a k te r (16,4%), czyste sum ienie (11,2%), zbaw ienie d u ­ szy (10,2%). R óżnica m iędzy p rac o w n ik am i K U L a p ozostałym i ry s u je się p rz y w arto śc ia c h ideologicznych.

D la p rac o w n ik ó w n a u k o w y c h w zorem osobow ym je st człow iek o d znacza­ ją c y się praw o ścią c h a ra k te ru , uczciw ością postęp o w an ia, o tw a rty n a innych, gotow y nieść pom oc p o trze b u jąc y m , dobrze ro zu m ieją cy i w p raw id ło w y spo­ sób re a liz u ją c y sw oje pow ołanie.

W zorem dobrego p ra c o w n ik a naukow ego je st n a u k o w i e c rea lizu jąc y p odstaw ow ą zasadę w n a u c e — p o szu k iw an ie p raw d y , re p re z e n tu ją c y rze­ telność i solidność n au k o w ą , zach o w u jący sw oją niezależność, c z ł o w i e k , k tó ry p ra c u je n ie d la stopni czy zaszczytów, ale sta ra się w nieść pew ien w k ła d do n a u k i, p r a c o w n i k , k tó ry odznacza się odpow iednim poziom em k u ltu ra ln y m i etycznym .

W zór sukcesu zaw odow ego praco w n ik ó w K U L je st nieco o dm ienny niż u p rac o w n ik ó w in n y c h środow isk.

O sta tn ią część p ra c y stan o w i an a liz a sty lu życia w asp ek cie sto su n k u do n o rm p ostępow ania w obec in n y c h p racow ników , stu d en tó w , ro d zin y lu b osób postronnych.

(6)

B IU L E T Y N S O C J O L O G II R E L I G I I

151

stw o w y c h w św ietle badań socjologicznych, L u b lin 1977 (p ra c a m a g iste rsk a,

arc h iw u m KUL).

C hcąc zbadać sp ecyfikę etosu k o le jarzy a u to r p o sta w ił hipotezy robocze, że zachodzi podobieństw o m iędzy etosem m aszy n istó w i d y żu rn y c h ru ch u oraz że in n y etos m a ją p rac o w n icy m łodzi (do 25 lat), a in n y praco w n icy sta rs i (po 40 ro k u życia). R o zp raw a o p a rta je s t n a b a d a n ia c h socjologicznych p rzeprow adzonych w lu b elsk im w ęźle kolejow ym . W y w iad am i objęto 120 p raco w n ik ó w spośród 716 za tru d n io n y c h (16,8%) w zaw odach m aszynisty i dyżurnego ru c h u , po 60 osób z k aż d ej kateg o rii. P rz y jm u ją c założenie, że etos to system w arto śc i, n o rm i w zorów zachow ań ak cep to w a n y ch i rea lizo ­ w an y ch przez ja k ą ś g ru p ę społeczną oraz stanow iących o je j odrębności od innych, c h a ra k te ry z o w a ł n a pierw szy m etap ie b a d a n ą g ru p ę m aszynistów i d y żu rn y c h ru ch u . M aszyniści m a ją w yższe zaro b k i n iż d y ż u rn i ru ch u .

W artości życiow e to dalszy elem e n t analizow anego etosu. Z arów no m aszy­ niści, ja k i d y żu rn i r u c h u za cel głów ny u w a ż a ją szczęście ro d zin n e i m a łże ń ­ skie — 21,8%, d o b ro b y t m a te ria ln y 17,5%, czyste sum ien ie — 17,2%, zbaw ie­ n ie duszy — 7,8%. K o lejarze n ie zrezygnow aliby za ża d n ą cenę z u kochanej osoby — 19,7%, z życia — 15,8%, z p rze k o n a ń re lig ijn c h — 13,6%. N ajw yżej cenioną w arto śc ią, d la k tó re j gotow i są n ara zić sw oje życie, je st życie ludzkie — 24,4% i ojczyzna — 21,1%. W sto su n k u do p rac y m łodsi p rac o w n icy p rz y ­ w iąz u ją w agę do ta k ic h a sp ek tó w ja k płaca, zadow olenie z p rac y , poczucie godności i osiąganie pozycji społecznej. P ra co w n ic y sta rs i p r e fe ru ją pośw ię­ cenie d la innych, o d n a jd y w a n ie sensu życia i szacunek u ludzi. W zór osobo­ w y p ra c o w n ik a P K P p o w in ien odznaczać się d o b ry m w y k o n y w an ie m pracy, k w a lifik a c ja m i i d o b ry m w spółżyciem z innym i. Cechy b o h ateró w , k tó ry ch chcieliby naśladow ać, to h o n o r, odw aga, pośw ięcenie, p rac o w ito ść itd.

A naliza etosu w aspekcie p o sta w m o raln y ch p rac o w n ik ó w P K P zw iąza­ n y ch z p ra c ą zaw odow ą w y k az ała , że w y bór zaw odu k o le ja rz a w 45% w ynika z z a in te re so w an ia tym zaw odem , a w 25,3% — z tra d y c ji rodzinnych. M oty­ w em po d jęcia p rac y k o le ja rsk ie j w 34,2% b y ła chęć usam od zieln ien ia się. a chęć zaro b ien ia p ien ięd zy w 27,5%, p rz y czym m aszyniści p r e f e ru ją chęć zaro b ien ia pieniędzy w 36,7%, a d y żu rn i w 18,3%.

W ysoki p ro ce n t p rac o w n ik ó w (71,7%) chce aw ansow ać, z ty m że im starsi praco w n icy , ty m rza d sza a s p ira c ja w k ie ru n k u aw a n su n a w yższe stanow isko. Z a s p ira c ja m i aw a n su w iąże się chęć p o dniesienia sw oich k w a lifik a c ji (80,8%). W ra m a c h a s p ira c ji zaw odow ych 32,5% chciałoby u zyskać szacunek u kole­ gów i przełożonych, a 15% w yższe stanow isko (31,7% n ie dokonało wyboru). W p rzy p a d k u n ad u ży ć w p ra c y czynnie za reagow ałoby n a fik cy jn e zw ol­ n ie n ie z p rac y 57,5%, z ty m że im w yższy w iek, ty m częstsze są postaw y dezap ro b aty . O bojętn y sto su n ek do pijanego w p ra c y w y k azało 25% p rac o w ­ ników , z ty m że p o sta w a o b o ję tn a sp o strz eg a n a je st częściej w śród ro b o tn i­ ków w w iek u 19—20 la t (28,9%). O dpow iedzialność za w y k o n y w an e czynności o b ja w iła się w stw ie rd z en iu , że 85% p racow ników P K P w to k u w y k o n y w a­ n ia czynności uw aża, b y n ie spow odow ać w y padku. O dpow iedzialność za fu n k cjo n o w a n ie in sty tu c ji w y ra ż a się w chęci zo stan ia po godzinach pracy, aby w ziąć u d ział w a k c ji rato w n ic ze j w p rz y p a d k u a w a rii (90,8%).

A n n a R o s s a , U w a ru n k o w a n ia postaw ro b o tn ikó w w obec pracy, Lublin 1977 (praca m a g iste rsk a, arc h iw u m KUL).

A u to rk a w o p arc iu o m a te ria ł em piryczny (100 w yw iadów ), uzyskany d ro g ą w y w iad u socjologicznego p rzeprow adzonego w śród ro b o tn ik ó w wago- now ni L u b lin (zatru d n io n y ch 300 osób) odpow iada n a p y ta n ie, ja k ie czynniki środow iskow e i indyw idualno-osobow ościow e w p ły w a ją n a fo rm o w a n ie się p o sta w w obec pracy.

W śród p rac o w n ik ó w w yszczególniono trz y ty p y p o staw : au to teliczn ą in stru m e n ta ln ą i in d y fe re n tn ą . P o staw ę a u t o t e l i c z n ą p o sia d a ją robotnicy

(7)

k tó ry c h głów nym p rze d m io te m z a in te re so w ań je s t p ra c a , a zak ład p rac y głów ną in sty tu c ją , z k tó rą są zw iązani. P o staw ę i n s t r u m e n t a l n ą w obec p ra c y m a ją robotnicy, k tó ry c h z a in te re so w an ia k o n c e n tru ją się poza pracą. P o staw ę i n d y f e r e n t n ą m a ją robotnicy, k tó rzy ty lk o częściow o d e k la ru ją sw oje z a in te re so w an ia lu b n ie m ogą określić sw oich zain tereso w ań .

C echy społeczno-dem ograficzne w a ru n k u ją p o sta w y w obec pracy. W raz z w iekiem w z ra sta p rzy w ią zan ie do p rac y , a sa m a p ra c a s ta je się źródłem sa ty sfak c ji. P o staw a au to telicz n a częściej p rz e ja w ia się w śró d praco w n ik ó w nieżo n aty ch i b ezdzietnych niż u żo n aty ch i p o sia d ający c h dzieci, częściej u osób z wyższym poziom em w y k sz ta łc e n ia n iż u osób z niższym poziom em , częściej u ro b o tn ik ó w m ieszk ający ch w m iejscu z a tru d n ie n ia n iż u d ojeżdża­ ją cy c h do p racy , częściej u p rac o w n ik ó w w y k w alifik o w a n y ch aniżeli n ie w y ­ kw alifik o w an y ch . P ra co w n ic y n ie w y k w a lifik o w an i częściej z w ra c a ją uw agę n a w arto śc i in s tru m e n ta ln e pracy.

P o sta w y w obec p ra c y w a ru n k u ją te ż czyn n ik i in d y w id u a ln e. Im w iększe zadow olenie z p rac y , ty m p o sta w a b a rd z ie j au to teliczn a, a w m ia rę sp a d k u zadow olenia z p ra c y w z ra sta p o sta w a in d y fe re n tn ą . Ś w iadom y w ybór zaw odu w p ły w a n a p o w sta n ie p o sta w y au to telicz n ej, a w y b ó r zaw odu z p rzy p a d k u lu b z konieczności w y w o łu je te n d e n c je do tw o rze n ia się p o sta w y in d y fe re n - tn e j i in stru m e n ta ln e j. P ra c a in te re su ją c a , b o g ata w tre śc i i um ożliw iająca ro b o tn ik o m rozw ój zdolności i k w a lifik a c ji je st w ażn y m czynnikiem p o b u ­ d zającym am b icje robotników .

P o staw y w obec p ra c y zależne są od w a ru n k ó w p ra c y w zakładzie. P o ­ sta w y au to teliczn e fo rm u ją się ta m , gdzie w a ru n k i p ra c y są d o b re i sp raw n a o rg an iz ac ja p racy , oraz ta m gdzie sto su n k i m iędzyludzkie o p a rte są n a za sa­ d a c h w spółpracy, koleżeń stw a i p oszanow ania podw ładnego. Im niższe są dochody, ty m częstsza p o sta w a in d y fe re n tn ą . Im b ard z iej n ie sp ra w ied liw y podział n agród i aw ansów , ty m częstsze p o sta w y obojętności w obec pracy.

ks. K a z im ie rz R yczan, L u b lin 2. M ig rac je a relig ijn o ść w H iszpanii

H iszp ań sk a socjologia relig ii m a znaczne osiągnięcia zarów no w zak resie b a d a ń teren o w y ch , ja k i r e fle k s ji te o re ty cz n o -m eto d o lo g icz n ej.1 Z bogatej p ro b le m a ty k i badaw czej, podejm o w an ej przez h iszp ań sk ich socjologów religii, sk u p im y uw agę je d y n ie n a zag ad n ien ia ch w p ły w u m ig ra c ji n a religijność.

R. D u o c a s t e l l a , k tó ry w 1965 r. podsum ow ał w y n ik i bogatych, ale jeszcze niep ełn y ch b a d a ń socjologicznych z je d e n a stu d iecezji hiszpańskich w z a k resie p ra k ty k re lig ijn y ch , w sk azał n a w y ra źn e zróżnicow ania reg io n a ln e i społeczne p r a k ty k r e lig ijn y c h .2 Szczególnie in te re su ją c e d la te m a tu w pływ u m ig ra c ji n a relig ijn o ść są zróżnicow ania ak ty w n o ści re lig ijn e j w płaszczyźnie w ieś—m iasto. P rzechodzenie ze w si do m ia sta je st u jm o w a n e n ie k ied y jako je d n a z przyczyn p o stę p u ją cej d e c h ry stia n iz a c ji je d n o ste k i całego społeczeń­ stw a.

W hiszp ań sk ich środow iskach w iejsk ic h w y stę p u je w znacznym stopniu p rzyw iązanie do tra d y c y jn y c h w ielkich św iąt, cyklicznie p o w ta rz a ją c y c h się w ciągu ro k u , ja k Boże N arodzenie, W ielki Tydzień, W ielkanoc, uroczystości św iętych p a tro n ó w lo k a ln y ch itp. W środow iskach m ie jsk ich n ie są one w ta - cim z a k resie p o d trzy m y w a n e przez trad y c ję. M am y tu do cz ynienia z p rz e ja -i

1 M. L i z c a n o , É ta t e t p o ssibilités de la sociologie des religions en E spa­

gne, A rchives d e socjologie des re lig io n s 1957, n r 3, 121—128; J . E s t r u c h , Sociology o f R eligion in Spa in . A. C ritical R e v ie w , S ocial C om pass 1976, n r 4,

)127—438.

2 R. D u o c a s t e l l a , G éographie de la p ra tiq u e religieuse en Espagne, iocial C om pass 1965, n r 4—5, 253—302.

(8)

B I U L E T Y N S O C J O L O G I I R E L I G I I

153

w em ogólniejszej te n d e n c ji, w ed łu g k tó re j p ra k ty k i i zw yczaje odznaczają się tym w iększą trw ało śc ią , im b a rd z ie j o p ie ra ją się n a tr a d y c ji i są częścią etosu społecznego, w k tó ry m ludzie żyją.

H iszpania je s t k ra je m tra d y c y jn ie k atolickim , o znacznym poziom ie re a li­ zow anych p r a k ty k re lig ijn y ch . T ylko w dw óch w ielk ich stre fa c h m iejskich (B arcelona i M adryt), o b ejm u ją cy c h cz w a rtą część ludności H iszpanii, u czest­ nictw o w e M szy św. nied zieln ej w a h a się od 15°/o do 25°/o zobow iązanych. W innych w ielkich m ia sta c h poziom u czestn ictw a je st w yższy. W rejo n a ch w iejsk ich sta n d o m in ic a n tes o b e jm u je od 10% do 100%. Z az n ac za ją się p rzy ty m w y ra źn e zróżnicow ania reg io n aln e. W stre fa c h w iejsk ic h północnej H isz­ p a n ii poziom y u cz estn ictw a niedzielnego są w ysokie (35%—100%), w p o łu d n io ­ w ych stre fa c h — znacznie niższe (10%—35%). W okolicach południow ych ludność m ie jsk a je s t b a rd z ie j p r a k ty k u ją c a niż ludność okręg ó w w iejskich. O d w ro tn a sy tu a c ja w y stę p u je w okolicach północnych. 3

W y stęp u ją w y ra ź n e różnice pom iędzy środow iskiem w ie jsk im i m iejskim w za k resie u czestn ictw a w codziennej Mszy św., p rzy stę p o w an iu do k om unii w niedzielę i n a W ielkanoc n a korzyść tego pierw szego. Spow iedź w ielk an o c­ n a je st u w aż an a w środow isku w iejsk im za obow iązek szczególnie isto tn y i re sp e k to w a n y ta k ż e p rzez ty ch , k tó rzy n ie uczęszczają re g u la rn ie n a Mszę św. w niedzielę. K o n tro la społeczna w środow isku w iejsk im o d g ry w a znaczną rolę. N adto, u czestnictw o w e M szy św. przez sam f a k t ciągłego p o w ta rz a ­ n ia się w y m ag a w iększego za an g ażo w an ia się niż jed n o razo w e w ciągu ro k u w yp ełn ien ie obow iązku w ielkanocnego. S tą d odsetek lu d zi o d b y w ający ch spo­ w iedź w ielk an o c n ą je st d aleko w yższy niż od setek osób uczęszczających n a M szę św. niedzielną. W re jo n a c h w iejsk ic h o silnych p ra k ty k a c h relig ijn y ch w sk aźn ik i o d b y w ający ch spow iedź w ielk an o cn ą są szczególnie w ysokie (80%— 100%) i sp a d a ją w połud n io w y ch częściach k r a ju n a w e t do 10%. 4

W p a ra fia c h , w k tó ry c h u czestnictw o w e M szy św. nied zieln ej stoi na n isk im poziom ie, p ro p o rc je m iędzy liczbą u czestników M szy św. a liczbą k o m u n ik u ją c y c h są n a jb a rd z ie j k o rzy stn e i św iadczą o za an g a żo w an iu eu c h a­ ry sty czn y m i sz u k an iu doskonalszych fo rm w spólnotow ych przez ty ch , k tó rzy pozostali w ie rn i obow iązkow i niedzielnem u. A nalogiczne zjaw isko socjologicz­ n e w y stę p u je w g ru p a c h ty p u m niejszościow ego, w k tó ry c h ła tw ie j uzy sk u je się a k c e p ta c ję n o rm i w arto śc i relig ijn y ch w y m ag a n y ch p rzez w spólnotę w yznaniow ą.

P rz y jm o w an ie sa k ra m e n tó w chorych je st daleko częstsze w o kręgach w iejsk ic h niż w o k ręg a ch m iejsk ich . O ile w o k ręg a ch w iejsk ic h od setek tych, k tó rz y nie o trzy m ali ty c h sa k ra m e n tó w (w iatyk, n am aszczenie chorych) osią­ g ał cy frę 25%, to w o k ręg a ch m ie jsk ich p rz e k ra c z a ł 50%.

A n k iety zrealizo w an e w la ta c h sześćdziesiątych pozw oliły p rześled zić1 p ew n ą ew olucję p r a k ty k re lig ijn y c h w zależności od w ie k u b ad an y ch . N aj-| w iększy spadek p ra k ty k re lig ijn y c h zaznaczał się w p rze d zia le w iek u 10—301 la t i b y ł b ard z iej g w ałto w n y w środow iskach m iejskich. W ok ręg ach w ie j­ skich p ra k ty k i re lig ijn e w poszczególnych g ru p a c h w iek u b y ły b a rd z ie j je d n o ­ lite, a w a h a n ia w z a k resie ty c h ze w n ętrzn y ch p rze jaw ó w relig ijn o śc i nie były ja sk ra w o dostrzegalne.

3 R. D u o c a s t e l l a — R o s e l l , E spagne, société e t Eglise en processus

de chan g em en t, w: M éta m o rp h o se contem poraine des p h én o m è n es religieux,

L ille 1973, 192; M. G o n z a l e s , L e P récepte de la m esse d ans le diocèse de

B ilbao, B ilbao 1952; R. D u o c a s t e l l a , M ataro 1955. E stu d io de sociologia religiosa de un a ciudad in d u stria l espanola, B arcelo n a 1962; t e n ż e , Cambio social y religioso en E spańa, B a rc elo n a 1975; R. D u o c a s t e l l a , J. M a r c o s :

J. M. D i a z M o z a z, A na lisis sociológico d el catolicism o espanol, B arcelona 1967; J. M. V â z q u e z , R ealidades socio-religiosas de E spaüa, M ad rid 1967.Î 4 R. D u o c a s t e l l a , G éographie..., art. cyt., 287—295. >

(9)

Z estaw ien ia p r a k ty k re lig ijn y c h w ed łu g p rzynależności do poszczególnych k la s społecznych w y k azy w ały , że poziom p ra k ty k re lig ijn y c h określo n y ch g ru p społeczno-zaw odow ych je st ró żn y w zależności od przyn ależn o ści relig ijn ej. Ś rodow isko o taczające — ja k się w y d aje — w y w iera silny w p ły w n a ta k i lu b in n y stopień p r a k ty k re lig ijn y c h gru p społeczno-zaw odow ych. C zynniki h isto ry c zn o -re g io n a ln e są b a rd z ie j d ecy d u jące niż przy n ależn o ść klasow a. N ie­ m niej przynależność społeczno-zaw odow a o d g ry w a p e w n ą ro lę w 'k ształtow a­ n iu się p r a k ty k relig ijn y ch . Je d n o stk i należące do niższych w a rs tw społeczno- -zaw odow ych (w ty m ta k ż e znaczna część m ig ra n tó w ) c h a ra k te ry z u ją się na ogół słabszą w ięzią z K ościołem niż w yższe w a rstw y społeczne i całe społe­ czeństw o. W środow iskach w iejskich, jeszcze nie zd ech ry stian izo w an y ch , g ru ­ p y społeczno-zaw odow e o d zn aczają się stosunkow o zn aczną jedno lito ścią za­ c h o w ań relig ijn y ch (tzw. m im etyzm zachow ań relig ijn y ch ró żn y c h g ru p zaw o­ dow ych). W reg io n ach o w ysokim poziom ie p r a k ty k relig ijn y ch d y sta n se pom iędzy poszczególnym i g ru p a m i społeczno-zaw odow ym i w płaszczyźnie p r a k ty k relig ijn y ch są m n ie jsz e niż w regionach o n isk ich p ra k ty k a c h re li­ g ijn y ch (30% w obec 70%).

S ym ptom em ogólnych różnic w religijności pom iędzy p o łu d n ie m i północą H iszpanii są p ow ołania k ap łań sk ie. O ile w opóźnionym pod w zględem spo­ łeczno-ekonom icznym i k u ltu ra ln y m p o łu d n iu odczuw a się chroniczny b ra k p ow ołań k ap łań sk ich , o ty le diecezje północne c h a ra k te ry z u ją się stosunkow o w ysokim w skaźnikiem p ow ołań k ap łań sk ich . 5

N a p o d sta w ie b a d a ń p rzep ro w ad zo n y ch przez IS P A n a d m o ty w a cja m i re lig ijn y m i ludności p ra k ty k u ją c e j w yróżniono pięć od m ian religijności: r e li­ gijność osobistą (51,8% b ad a n y ch ), leg alisty czn ą (20,2%), o p a rtą o tra d y c ję ro d zin n ą (13,3%), n aro d o w ą (6,2%) i k o n w en c jo n aln ą (1,2%). M otyw acja oso­ b ow a (osobista), k tó ra pozostaje w k o re la c ji z w y k ształcen iem , n a jm n ie j z a ­ znacza się w śród ro ln ik ó w i robotników . L udność w iejsk a w p rzeciw ień stw ie do środow isk m iejsk ich i p rzem ysłow ych p rzy w ią zu je du żą w agę do form i te n d e n c ji odziedziczonych z przeszłości. 6

W o sta tn ic h la ta c h p u n k t z a in te re so w an ia socjologów, teologów i p asto - ra listó w ześrodkow ał się n a za g ad n ien iach tzw. relig ijn o ści ludow ej. 7 R e lig ij­ ność ta , p rz e ja w ia ją c a się w m asach, c h a ra k te ry z u je się p ra w ie pow szechną w ia rą w Boga (3%—5% ogółu ludności w ą tp i lu b zaprzecza istn ie n iu Boga). P ew n a część ludzi, w a h a ją c a się w g ran ic ac h 15%—20%, choć u zn a je Boga ja k o coś tran sc en d e n tn e g o p o n ad św iatem , nie u jm u je go w k a teg o riac h oso­ bow ych, lecz ja k o n ieo k re ślo n ą siłę n adprzyrodzoną. P o zo stała część p rz e d ­ sta w ia sobie Boga ja k o sędziego (40%) lu b jako o jca (40%). Ci, k tó rzy p o j­ m u ją Boga ja k o osobę, p rz y jm u ją rów n ież C h ry stu sa ja k o S y n a Bożego. O koło 15%—20% nie w ierzy w zm artw y ch w sta n ie , ok. 25% — w istn ien ie p ie ­ k ła . W zag ad n ien iach m o raln y ch relig ijn o ść ludow a a k c e p tu je zasadę uczci­ w ości i spraw iedliw ości. Choć w ierność w ro d zin ie je st w y m ag a n a dość surow o, to je d n a k w p ew n y ch k ręg a ch ludności dopuszcza się rozw ód w p rz y p a d k a c h niezgodności c h a ra k te ró w , a stosunki prze d m ałż eń sk ie tr a k tu je Się ze znaczną dozą w yrozum iałości. P rz y jm o w a n ie sa k ra m e n tó w ja k chrzest, pie rw sz a k om unia, m ałżeństw o, je st pow szechne. P ogrzeby o d b y w ają się p rzy Jicznym ud ziale w iernych. K u lt zm arły ch w n ie k tó ry c h reg io n a ch H iszpanii i 5 D er K a th o lizism u s in Europa. D argestellt anhand einiger a usgew ählter

iThemen. E rarbeitet v o n d e n In s titu te n der F E R ES, S o n d e rd ru c k a u s d er

H erd er-K o rresp o n d e n z 1960—1963.

6 R. D u o c a s t e l l a - R o s e l l , Espagne, société..., art. cyt., 193.

7 L. M a l d o n a d o , R eligiosidad popular, nostalgia de lo m agica, M adrid 975; A. L. О r e n s a n z, R eligiosidad popular espariola 1940—1965, M adrid 974. Dużo m a te ria łó w n a te m a t relig ijn o ści ludow ej z a w ie ra ją czasopism a: .P asto ral M isionera”, „P royección”, „P h a se ”.

(10)

B IU L E T Y N S O C J O L O G I I R E L I G I I

155

w y ra ż a się ro zm aito ścią fo rm i u roczystym c h a ra k te re m . Z a n ik a ją zaś różnego ty p u b łogosław ieństw a, k u lt św ięty ch (w ty m ta k ż e k u lt m iejscow ego p atro n a ), p ro ce sje (np. n a Boże Ciało) i tra d y c y jn e n ab o ż eń stw a (now enny, pierw szy p ią te k m iesiąca, n ab o ż eń stw a m a jo w e itp .).8

Po u k a z a n iu k ilk u w aż n y ch różnic pom iędzy poziom em relig ijn o ści ludzi zam ieszk u jący ch n a w si i w m ieście, p y ta m y o w p ły w m ig ra c ji n a życie relig ijn e. W w ielu b a d a n ia c h socjologicznych p o d k reśla się zależność re lig ij­ ności od ru ch liw o ści g eo graficznej oraz ruchliw ości społecznej m ięd zy - i we- w nątrzp o k o len io w ej. Je d n o stk i, k tó re n igdy nie zm ieniały m ie jsc a zam ieszka­ n ia , odzn aczają się w yższym poziom em w ia ry i w yższym stopniem u czestn i­ c tw a w p r a k ty k a c h re lig ijn y c h n iż je d n o stk i o w ielo k ro tn y ch zm ian a ch m ie j­ scach zam ieszkania. Niższy poziom ruchliw ości przestrzen n o -sp o łeczn ej sp rzy ­ ja łb y religijności, w yższy — p rzy c zy n ia łb y się do o sła b ie n ia lu b n a w e t odcho­ d ze n ia od w ierzeń re lig ijn y c h .9

B adanie procesów m ig ra c ji i ich w p ły w u n a zm iany w zachow aniach zew n ętrzn y ch , w sy stem ach w arto śc i, poglądów , p o sta w i m o ty w a cji, ma w H iszpanii szczególne znaczenie. P rz ed e w szystkim ro z m ia ry m ig ra c ji zew ­ n ę trz n y c h i w ew n ętrz n y ch w ty m k r a ju są w ysokie i po d ru g ie, ludność m a ­ sowo w ę d ru je z o kręgów o b ard z o zróżnicow anych system ach kulturow ych. N a p rz y k ła d w p ro w in c ji K a ta lo n ia w la ta c h 1950—1970 p ra w ie czw artą część ludności sta n o w ili przy b y sze głów nie z A n d alu z ji i K asty lii, a więc rac zej z te re n ó w w iejskich. M asow ość m ig ra cji d a je p o d staw ę do śledzenia procesów a k u ltu ra c ji, a d a p ta c ji i in te g ra c ji sp o łe cz n o -k u ltu ra ln e j. W ażne jesl p y ta n ie, czy n a s tę p u je in te g ra c ja różnych k u ltu r, czy ra c z e j p o w sta je synkre- ty zm k u ltu ro w y lu b dochodzi do m a rg in aliz ac ji n ie k tó ry c h g ru p k u ltu ro ­ w ych? J a k d o k o n u je się a k u ltu ra c ja w życiu o byw atelskim , ro d zin n y m , re li­ g ijnym , w polityce, w gospodarce itd.

R. D u o c a s t e l l a , k tó ry s ta ra się podsum ow ać dotychczasow e w yniki b a d a ń socjologicznych n a d w pływ em społecznego k o n te k stu m iejskiego n a za­ c h o w a n ia społeczn o -relig ijn e ludności m ig ru ją c e j do w ielkich m ia st i s tre 4 m iejsk ich , dochodzi do k ilk u in te re su ją c y c h w n io sk ó w .10 L udność pochodząc z o d ręb n e j stre fy k u ltu ro w e j (zw łaszcza językow ej) „w p isu je się” stopniow w k u ltu r ę okolicy, do k tó re j przybyw a. P rz y sto so w an ie k u ltu ro w e inacze p rze b ieg a w sferze fak tó w , k tó re były u w a ru n k o w a n e przez środow isko po chodzenia i tra d y c je lo k aln e, in aczej — gdy m iały podłoże b a rd z ie j w ew nę trz n e i osobiste. Z m ia n y i dostosow anie się do now ego śro d o w isk a społeczneg p rze b ieg a ją szybciej w o d n iesien iu do ta k ic h fa k tó w re lig ijn y c h ja k uczę szczanie n a Mszę św., u d ział w p ro ce sjac h W ielkiego T ygodnia itp., w olniej - w zak resie a k u ltu r a c ji odnoszącej się do a k tó w relig ijn y ch b a rd z iej osobistycł ja k m odlitw a osobista, k u lt obrazów , p rzy jm o w a n ie w arto śc i re lig ijn y ć o c h a ra k te rz e ideologicznym i em ocjonalnym . D zia ła n ia re lig ijn e jednosth b ard z iej u w ew n ętrz n io n e, m n ie j zw iązane ze środow iskiem społecznym , w yka ż u ją znaczną trw ało ść w now ym m iejscu zam ieszkania.

Z w yczaje re lig ijn e zw iązane z fo rm am i życia w iejskiego n ie są odtw a rż a n e w now ym geograficznie i społecznie środow isku. B ardzo szybko zm niej sza się liczba u ro d ze ń w ro d zin a ch m ig ran tó w , co św iadczy o p orzucani d aw n y ch w zorów dzietności rodzin. S p ad a n a ogół u d ział w e M szy św. nie dzielnej, zw łaszcza u ty c h osób, d la k tó ry ch obow iązek k an o n iczn y uczestni czenia w e Mszy św. m ia ł m n ie jsz e znaczenie niż w ym ogi życia społeczneg

8 C h a ra k te ry sty k ę relig ijn o śc i ludow ej p o d aję za V in cen t Jo se p S a s t r G а г с i a, V o lk stü m lic h e R eligiosität in Spanien. Die G rundlage d er sozioU

gischen F orschungen, C oncilium 13(1977) 122—126.

9 Por. В. L e ś, R eligijność sp o łeczeń stw p rze m ysło w yc h . S tu d iu m poróu

n aw cze F rancji i W ie lk ie j B ry ta n ii, W arszaw a 1977, 104—109.

10 R. D u o c a s t e l l a - R o s e l l , Die B in n e n w a n d e ru n g als U rsache rei

(11)

i o byczaje w m iejscow ości pochodzenia. Je że li je d n a k im ig ra n ci p rz y b y w a ją do o śro d k a m iejskiego o w ysokim w sk aź n ik u p ra k ty k nied zieln y ch , je st m o ­ żliw y n a w e t w zrost ich zaan g ażo w ań k u ltow ych. R. D u o c a s t e l l a opisuje przybyszów do m ia sta V ito ria W k r a ju B asków , o silnej p ra k ty c e re lig ijn e j, k tó rz y b ardzo szybko sta ra li się upodobnić do p r a k ty k u ją c e j ludności m iejsco­ w ej. L iczenie się z o pinią now ego otoczenia, chęć d o p aso w an ia się do now ego środow iska, po siad a dziś i będzie m ieć w przyszłości ogrom ne znaczenie — ja k zaznacza R. D u o c a s t e l l a — ja k o czynnik w y w ie ra ją c y w p ły w n a życie re lig ijn e im igrantów . P od o b n ą w ym ow ę m a zaobserw ow any w la ta c h sześć­ dziesiąty ch w jed n y m z o kręgów tu ry sty c zn y c h H iszpanii w zro st poziom u sp e łn ia n y ch p ra k ty k re lig ijn y c h pod w pływ em o b se rw ac ji i chęci d opasow ania się do relig ijn y ch w zorów zach o w ań tu ry stó w b elg ijsk ich , h o le n d ersk ic h i zachodnioniem ieckich.

W iększość m ig ra n tó w sy tu u je się n a przedm ieściach w ielk ich m ia st, m a ­ jący ch z reg u ły niższy poziom p r a k ty k relig ijn y ch niż c e n tra m iast. T en f a k t nie pozostaje bez w p ły w u n a d ez in te g ra c ję re lig ijn ą im ig ran tó w . Szybkie zm iany zachodzą w zew n ętrzn y c h fo rm a c h relig ijn o ści, k tó re w ystęp o w ały ty lk o w regionie geograficznego i społecznego pochodzenia im ig ra n tó w i w y ­ kaz y w ały silne u w a ru n k o w a n ia społeczne, a w ięc m ia ły sw ój rodow ód lo k a l­ ny. E le m en t k u ltu ro w y o k a z u je się skutecznym czynnikiem w y ja śn ia ją c y m zm iany w religijności. M ożna stw ierdzić, że pom n iejszen ie się sta n u p ra k ty k relig ijn y ch pozostaje w p ro sty m sto su n k u do d y stan só w geograficznych i k u l­ turow ych, ja k ie za istn ia ły pom iędzy g ru p am i o różnym pochodzeniu społecz-

io -te ry to ria ln y m .11

V. J. S a s t r e G a r c i a p o d k reśla rolę ru ch liw o ści g eograficznej

V p rze k szta łc en ia ch relig ijn o ści ludow ej. Z naczna anonim ow ość, spow odow ana

rzez przyśpieszony proces u rb a n iz a c ji, p o zb aw iła fo rm y życia relig ijn eg o p a rc ia w różnego ro d z a ju w spólnotach. Z d ru g ie j stro n y , śro d k i m asow ego irzekazu sty m u lu ją p lu ra liz m św iatopoglądow y w relig ijn y ch i św ieckich [ziedzinach życia. R ozw ój te ch n ic zn y ro zw iązał szereg problem ów , z k tó ry m i :iedyś zw racano się do Boga w różnych fo rm a ch zbiorow ych m o d litw (np. nodlitw y o deszcz).12

J a k w y k az ały ob se rw ac je procesów a d a p ta c ji w jed n y m z m ia st regionu iprzem ysłow ionego K a ta lo n ii (M ataro, 29 k m od B arcelony), p ro ces asy m ilacji :u lturow ej i a d a p ta c ji do now ego środow iska społecznego, w y ra ż a ją c y się

V zw iększającej się liczbie la t rez y d en cji w m ieście i in te g ra c ji społeczno-

k u ltu ro w e j, faw o ry zo w ał życie r e lig ijn e .13 Ściślejsza in te g ra c ja społeczna re lig ijn a n astęp o w a ła w tedy, gdy w za jem n e k o n ta k ty m iędzy rd ze n n ą lu d - lością m ie jsk ą a przy b y szam i ro z w ija ły się nie ty lk o w płaszczyźnie sąsie- iztwa, ale rów nież poprzez p ra c ę i koleżeństw o w fa b ry k a c h i p rze d sięb io r- tw ach. W śród g ru p przybyszów lep iej zinteg ro w an y ch z m iejscow ą ludnością

r m ieście V ito ria w z ra sta ł o d se tek p ra k ty k u ją c y c h . Z resztą m ia sto V ito ria

łanowi p rzy p a d ek szczególny. P om im o gw ałto w n ej in d u stria liz a c ji i p o dw oje- ia się liczby ludności u d ało się zin teg ro w ać im ig ra n tó w z życiem re lig ijn y m h asta. O dsetek p ra k ty k niedzielnych je st tu bardzo w ysoki i w ynosi 73,5%.

Jeszcze inaczej u k ła d a się w p ły w m ig ra c ji ze w n ętrzn y ch n a życie re lig ijn e ligrantów . J a k zaznacza R. P a n n e t , H iszpanie, k tó rzy p rz y b y li do F ra n c ji э 1950 r. i osiedlili się w o k ręg a ch m iejsk ich , bard zo szybko zaczęli p ra k ty - ować ty lk o okazjonalnie. In aczej rea g o w a li P o rtugalczycy, d la k tó ry c h k a to - cyzm p o został sposobem a firm o w a n ia ich tożsam ości n aro d o w ej i p o d trzy m y - a ł w n ich poczucie w ła sn e j odrębności etnicznej. P ow oli je d n a k to, co ż a ­ łow ali im ig ra n ci ze sw ojej k u ltu r y n aro d o w ej, staw&ło się „ p o d k u ltu rą ” obec k u ltu ry społeczeństw a g lo b a ln e g o .14

11 R. D u o c a s t e l l a , G éographie..., art. cyt., 283. 12 V. J. S a s t r e G a r c i a , V olkstü m lich e..., art. cyt., 125. 13 R, D u o c a s t e l l a , G éographie..., art. cyt., 283. 14 R. P a n n e t, Le catholicism e populaire, P a ris 1974, 183.

(12)

B IU L E T Y N S O C J O L O G II R E L I G I I

157

B a d an ia p ra k ty k re lig ijn y c h w w ielkich o środkach m ie jsk ich (B arcelona, M adryt) w y k az ały zróżnicow anie p ra k ty k u ją c y c h ze w zględu n a szereg czyn­ n ik ó w społeczno-dem ograficznych. P rzynależność do o k reślonej k a te g o rii spo­ łeczno-zaw odow ej sta n o w iła czynnik w y ra źn ie d e te rm in u ją c y zm ianę spo­ łeczną. 15 P rzynależność do niższej w a rstw y społecznej i leg ity m o w an ie się n iż­ szym stopniem w y k ształc en ia w iązało się z niższym sto p n iem p ra k ty k r e li­ gijnych. We w szystkich b a d a n ia c h w e w schodniej i środkow ej H iszpanii stw ierdzono, że k rz y w a p r a k ty k relig ijn y ch w znosi się w ra z ze w zrostem w y k ształc en ia aż do uko ń czen ia szkoły śred n ie j i sp a d a nieco u osób z w y ­ k ształcen iem u n iw ersy teck im . T ak i sam przeb ieg po siad a k rz y w a p r a k ty k u im ig ran tó w . W śród w ę d ru ją c y c h H iszpanów p rze w a ż a ją osoby przynależne do niższych w a rs tw społecznych, o relig ijn o ści m niej pogłębionej. F o rm y zew ­ n ę trz n e tej relig ijn o ści są m ocno u w a ru n k o w a n e społecznie i p o d le g ają łatw o przekształceniom , jeżeli now e środow isko nie działa h a m u ją c o n a te n p ro ­ ces. 56

P rzynależność do różn y ch w a rs tw pokoleniow ych (m łodzi, dorośli, starzy) ok reśla w znacznym sto p n iu m entalność, poglądy, m o ty w a cje i zachow ania człow ieka w dziedzinie re lig ijn e j; środow isko w iejsk ie je st m n ie j w ra żliw e na zm iany, po tem idzie środow isko podm iejskie, n a to m ia st środow isko m iejskie je s t n a jb a rd z ie j d y nam iczne; w pływ płci m a m n ie jsz ą w agę, bow iem zm iana dotyczy zarów no m ężczyzn ja k i k o biet; w reszcie pogląd y i m o ty w a cje w y k a ­ z u ją cechy n ie trw a ło śc i, n a to m ia st po staw y i zach o w an ia społeczne są b a r ­ dziej tr w a łe .17

P rzytoczone dan e z h isz p ań sk ich b a d a ń socjologicznych u k a z u ją w pływ m asow ego p rzem ieszczania się ludności z je d n y ch okręg ó w do d rugich, zw łaszcza z okręgów w iejsk ic h do m iejskich, n a p o sta w y i zach o w an ia spo- Jeczn o -relig ijn e ludzi. Z ja w isk a re lig ijn e tow arzyszące p rzechodzeniu je d n o ste k z jed n y ch g ru p do d ru g ich m ogą k ształto w ać się odm ien n ie w różnych u k ła ­ d ac h sp ołeczno-kulturow ych. In d y fe re n ty z m re lig ijn y n ie m u si być koniecz­ nym k o rela tem procesów przystosow aw czych zw iązanych z w ychodźstw em ze w si do m iast.

ks. J a n u sz M ariański, P łock

III. SPRA W O ZD A N IA

X IV M iędzynarodowa K onferencja Socjologii R eligii (CISR) w Strasburgu

W d n ia c h 28V III—11X1977 r. odbyła się w S tra s b u rg u (F ran cja X IV M iędzynarodow a K o n fe re n c ja zrzeszająca socjologów relig ii z 35 k ra jô v J a k poin fo rm o w ał s e k re ta ria t podczas te j k o n feren c ji, S tra s b u rg Zgromadź: n ajw ięk sz ą d o ty ch czas liczbę uczestników . O gółem w zięło w n ie j u d ział 33 osób, w ty m z P olski 11 osób. F a k t w zro stu liczby uczestn ik ó w konferenc; ilu s tru je poniższe zestaw ienie:

m iejsce i ro k k o n feren c ji: k ra j zjazdu: in n e k ra je : ogółem : B red a 1951 28 38 66 L a T o u re tte 1953 25 28 53 L o u v ain 1956 65 125 190

15 R. D u o c a s t e l l a , Le c h a n g e m en t social et les incidences d u m ond

ru ra l et u rb a in , des d iv erse s générations, de l’a ppartenance socio-profession nelle, e t de la p ro ven a n ce régionale des im m ig rés, w: C h a n g e m en t social e religion, L ille 1975, 373—378.

i e R. D u o c a s t e l l a - R o s e l l , Die B in n en w a n d eru n g ..., art. cyt., 31 17 R. D u o c a s t e l l a , L e ch a n g e m en t social..., art. cyt., 373—378.

(13)

B olonia 1959 26 102 128 k ö n ig ste in 1962 33 155 188 B arcelona 1965 40 171 211 M o n treal 1967 39 123 162 R zym 1969 62 43 105 O p a tija 1971 78 133 211 L a H aye 1973 37 218 245 L loret 1975 34 227 261 S tra sb u rg 1977 76 239 315

W zrost liczby u czestników k o n fe re n c ji n ie je st przy p ad k o w y . K o n fe re n cja sbowiem sk u p ia ła d aw n ie j p rz e d e w szystkim socjologów ko n fesy jn y ch , zw łasz- icza katolików . W o sta tn ic h la ta c h , szczególnie od zjazdu odbytego w O p atija, b io rą w niej u d ział ta k ż e socjologow ie relig ii nie zw iązani z in sty tu c ja m i jreligijnym i. Co w ięcej, z a in te re so w an ie n ią o k a z u ją ta k ż e specjaliści innych d yscyplin n aukow ych, o ile te m a ty k a k o n fe re n c ji m a c h a r a k te r in te rd y scy p li­ n a rn y . U dział w k o n feren c ji, niezależnie od o rie n ta c ji św iatopoglądow ej uczestników , n ie w ą tp liw ie w p ły n ą ł n a w y b ó r ta k ie j te m a ty k i. Podczas gdy d a w n ie j k o n ce n tro w an o się rac zej n a socjologii in sty tu c ji kościelnych, to w o sta tn ic h la ta c h d y sk u tu je się b ard z iej ogólne p roblem y, dotyczące sy tu a cji religii w e w spółczesnych społeczeństw ach. W iąże się to z ro zró żn ie n ie m m iędzy tzw . „kościelnością” i „re lig ijn o ścią” oraz z p o sz u k iw an ia m i b a rd z ie j a d e ­ k w a tn y c h d efin icji relig ii do zjaw isk, k tó re w spółcześnie m ożna tra k to w a ć ja k o „ re lig ijn e”. O sta tn ia k o n fe re n c ja m ia ła rów nież in te rd y sc y p lin a rn y c h a­

ra k te r. P rzed m io tem je j b y ł „R eligijny, św iecki sym bolizm i k la sy społeczne” ( R eligious, Secular S y m b o lism , and. Social C lasses).

» Ze w zględu n a ro d za j p ro b lem aty k i, w ygłoszone podczas k o n fe re n c ji r e ­ f e r a ty m ożna podzielić n a c z te ry g rupy:

i 1. S ym bolizm jako p rze d m io t b a d a ń różnych n a u k , zw łaszcza h isto rii, antropologii i socjologii. R eferen ci sk o n c en tro w ali się n a p o jęciu sym bolu, .jego w y m ia ra ch , s tru k tu rz e , fu n k c ja c h i m eto d ach b ad ań .

: 2. S ym bolizm relig ijn y . R e fe ren ci an alizo w ali ro d z a je sym boli oraz ich Eunkcje w różnych relig iac h i d ziedzinach życia religijnego,

j 3. Sym bolizm św iecki. R e fe ren ci podobnie ja k w p rz y p a d k u sym boli re li- ęijn y ch ro z p a try w a li ro d z a je sym boli św ieckich, p rz e m ia n y .sym boliki od

m e r u m do p ro fa n u m oraz fu n k c je sym boli w różnych ak ty w n e śc ia c h w spół­

czesnych społeczeństw .

4. S ym bolizm i k la sy społeczne. R eferen ci ro zw ażali fu n k c je sym boli re li­ g ijn y c h w różnych społeczeństw ach i w k la sac h społecznych, zw łaszcza w k la ­ s ie robotniczej.

J a k w y k az ały d y sk u sje, n ie je st ła tw o u sta lić — n a tle p rz e m ia n k u ltu - '•ow o-społecznych — znaczenia i fu n k c ji sym boliki w społeczeństw ie p lu r a li­

stycznym . K o n fe re n cja b a rd z ie j u k a z a ła tru d n o ści w dzied zin ie b a d a n ia sym ­ b olizm u, niż doszła do w spólnych rozw iązań. T ru d n o ści te w iążą się nie ty lk o lie w sp o m n ian ą p o przednio in te rd y scy p lin arn o ścią, ale ta k ż e z sam ą p ro b le-

n a ty k ą i m eto d am i je j badań.

ii O sobną g ru p ę re fe ra tó w , n ie jak o u z u p e łn ia ją c ą te m a ty k ę k o n feren c ji, s ta n o w iły r e fe ra ty pośw ięcone sy tu a cji re lig ijn e j w trze ch k ra ja c h : Ja p o n ii, aju éb ecu i Polsce. R e fe ra t n a te m a t: S y tu a c ja socjologii re ligii w Polsce cp p o ró w n a n iu do sy tu a c ji in n y c h k r a jó w so cja listyc zn yc h E u ro p y, przy g o to ­ w a ł zespół A kadem ii Teologii K ato lick iej w W arszaw ie (A. Ś w i ę c i c k i — R eferent, A. P o t o c k i , J. S ł o m i ń s k a i W. Z d a n i e w i c z ) . W d y sk u sji okoncentrow ano się je d n ak ż e nie n a sy tu a cji re lig ijn e j w P olsce, choć w re fe - -a c ie pośw ięcono jej n ajw ięc ej uw agi, lecz n a p ro b lem aty c e dotyczącej k ra jó w

ocjalistycznych. L iczne głosy w d y sk u sji m ia ły w y łącznie polem iczny ch a - a k te r.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Skomponowana z zapisu rozmów z pisarzem książka porusza bogatą i różnorodną problematykę, począwszy od curriculum vitae pisarza, poprzez refleksje o naturze

problem relacji aktor - widz, granicy między real­ nością życiową a realnością sztuki, szczególnie w kontekście swoistości gry aktorskiej, środków wzajemnego

Artykuł poświęcony przemianom funkcji i miejsca literatury w kulturze współczesnej, w związku z upowszechnieniem nowych, audiowizualnych form

Analizuje opowiadania-gawędy pułkowe (najbardziej jednolite pod względem stylu narracji, będące próbę wypracowania narracji dokumentär- no -g aw ęd ow ej, prowadzonej

PAWEŁCZYŃSKA Anna: Czas a modele zmiany kulturowej. Autorka przyjmuje założenie, że każda kultura ma swoją głęboką strukturę ukrytą, którą - na przykład -

Pokazujęc specyfikę wypowiedzi Lema na temat jego własnych utworów autor stwierdza, że sę one przede wszystkim ciekawymi świadectwami odbioru (styl tego odbioru

Końcowa część książki przynosi analizę ty­ powych gatunków literatury dziecięcej* poezja dla dzieci K a Ił- łakowiczówny, powieść historyczna 1 przygodowa

Opowiada więc o właenej genealogii, wepomlna swoje kontakty z wymienionymi w tytule twórcami polskimi, któ­ rzy w ostatnich latach stali się słynni w Europie, dzieli