• Nie Znaleziono Wyników

Szkic do geografii politycznej ludności Zgierza w dwudziestoleciu międzywojennym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Szkic do geografii politycznej ludności Zgierza w dwudziestoleciu międzywojennym"

Copied!
25
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

F O L IA H IS T O R IC A 8, 1981

Barbara W a c h o w s k a

SZKIC DO GEOGRAFII POLITYCZNEJ LUDNOŚCI ZGIERZA W DWUDZIESTOLECIU M IĘDZYW OJENNYM

Zgierz u p rog u o d z y sk an ej w 1918 r. n iepodległości obejm ow ał około 2 km 2 o b sz a ru 1. Rada M iejska -podjęła realizację u staw y z 26 IX 1922 r. o roizbudowie m iast i od 7 II 1923 r. przy stąp iła do polityki planow ego rozw oju Z gierza2. Z dniem 4 VI 1925 r. od dała tę n iezw ykle w ażną sp raw ę w ręce pow ołanego do życia K om itetu Roz­ budow y M iasta3, k tó ry od listo pad a 1921 r. zn ajdo w ał się, w w y niku uprzednio zgłoszonego akcesu., w Z w iązku Gmin d la Z abudow y Łódzkie­ go O k ręg u G ospodarczego (ŁOG). Zw iązek, z a in sp iro w an y przez Sam o­ rząd Łodzi, zm ierzał do integ racji tego regionu przem ysłow ego, k tó ry zrodziw szy się w latach niew oli n aro do w ej, rozw ijał się dotąd ży­ w iołow o i chaotycznie, u jaw n iając ekonom iczno-społeczne słabości i d y sp ro p o rcje w zabudow ie p rz e strz e n n e j4.

Z gierz znajdow ał się w p ierw szy ch lata ch n iepo dleg łości, ja k o gm ina m iejska, w pow iecie łódzkim . W zro st ludności, po w ięk szan ie się ob sza­ ru m iasta spow odow ało zm ianę jego sta tu su p raw no-adm in istracyjnego . D ecyzją m in istra sp ra w w ew n ętrzn y ch został on z dn. 1 IV 1933 r. w y d zielon y z pow iatow ego zw iązku sam orządow ego, p o d leg a jąc od tąd b ezpośredn io U rzędow i W ojew ó dzk iem u 5.

W św ietle pierw szego spisu adresow ego, d ok o n an eg o w niep o d le­ g łej Polsce 5 III 1919 r., Zgierz, m im o zniszczeń i z a sto ju jak i sp o w o ­ dow ała w ojna, ry sow ał się jako o śro d e k przem ysłow y. W m ieście

1 W o j e w ó d z k ie A r c h iw u m P a ń s t w o w e w Ł o d zi (d a le j W A P Ł ), A k ta m ia s t a Z g ie ­ rza (d a le j A m Z ), t. .93. S p i s i n s t y t u c j i 1919— 1923, s. 5. 1 R o z b u d o w a Z g i e r z a , „ D z ie n n ik Z a r z ą d u m. Ł od zi" 27 III 1923, s. 7. 3 R o z b u d o w a m. Z g i e r z a , „ D z ie n n ik Z a r z ą d u m . Ł o d zi" 6 X 1925, s . 12. 4 O r a c j o n a l n ą z a b u d o w ę ł ó d z k i e g o o k r ę g u g o s p o d a r c z e g o , „ D z ie n n ik Z a r z ą d u m. Ł o d z i” 7 V III 1928, s. 621. 5 Z g ie r z m ia s te m w y d z ie lo n y m , „ D z ie n n ik Z a r z ą d u m . Ł od zi" 15 V I 1933, s. 353. [3 1 J

(2)

funkcjonow ało 35 zakładów . Były to farb iam ie , w ykończalnie, tkalnie, przędzalnie, fabryki w yrobów try k oto w y ch. Ze w zględu na ilość za­ tru d n io n y ch robotników (stan na styczeń 1923 r.) n ajw ięk szą była przę­ dzalnia T ow arzystw a A k cyjn eg o Zgierskiej^ M an u fak tu ry B aw ełnianej (1200 robotników ) następ n ie T ow arzy stw o A k cy jn e M an u fak tu ry Ba­ w ełn ianej Lorentz i K rusche (595 robotników ), T o w arzy stw o A kcyjne A.G. Borst (594 robotników ), Przem ysł C hem iczny w Polsce Spółka A k cy jn a (317 robotników ), T o w arzy stw o A k cy jn e Z gierskiej Fabryki M aszyn Juliusza H offm ana (189 robotników ), T ow arzy stw o Akcyjne Z giersk iej M an u fak tu ry B aw ełnianej Brodacz i Ernst (184 robotników), A p re tu ra Z y lb erb latt i Synow ie (180 robotników ), drugi Z akład Lorent­ za i K rusche (145 robotników ) o raz przędzalnia w ełny, półw ełny i ba­ w ełny „Z gierzanka" (120 robotników)®.

Z akłady te kształto w ały oblicze m iasta i jego m ieszkańców . Za­ tru d n ia ły bow iem 76,52% zgierskich rob o tn ików przem ysłow ych. Od ich stanu, rozw oju czy stag nacji, u zależn io ny był byt ponad 3/4 ro b o t­ niczych m ieszkańców m iasta.

W 1920 r. Zgierz liczy ł 21 000 ludności. Spis pow szechny p rze p ro w a ­ dzony 30 IX 1921 r. w ykazał dokładnie 21 129 osób. Jezezcze naw et w ro k później, a w ięc w c z te ry lata po o dzy sk an iu niepodległości, m iasto nie osiągnęło stan u z o k re s u przedw o jennego, k ied y jego lu d­ ność liczyła ponad 22 000 osób. Przepro w adzony w 10 lat później (9 XII 1931 r.) drugi spis odn o to w ał 26 646 m ieszkańców 7. W 1938 r. m iasto liczyło 27 853 osoby, a n a dzień 1 I 1939 r. — 28 259, w tym now ych m ieszkańców było 1062, a w ięc w zrost ludności w y n o sił ponad 7200 o só b 8. Liczba m ieszkańców w zrosła w ięc w dw udziestoleciu, ale p ro ces ten n astęp o w ał n ieró w n om iern ie, co w iązało się z w y s tę p u ją c y ­ mi na przem ian okresam i k ry zy só w ekonom icznych i ożyw ienia gospo­ darczego, bezpośred n io o d b ijającym i się na pro cesach dem ograficznych. Jed no cześn ie w sk ali o k rę g u łódzkiego nie był to w zrost szczególnie dynam iczny. Z gierz w yprzedziły inne m iasta ja k Tom aszów M azow iecki, P abianice. Z jaw isko to w iązało się w isto tn y sposób z ch arak terem i stru k tu rą przem y słu zgierskiego, nieco odm ienną niż w innych o śro d ­ k ach m iejskich okręgu.

6 W A P Ł , A m Z , t. 93, K w e s t i o n a r i u s z o s t a n i e p r z e m y s ł u w Z g i e r z u 8 1 1923 r. 7 M a ł y r o c z n i k s t a t y s t y c z n y m i a s t a Ł o d z i 1930— 1934, p o d red . E. R o s s e t a, Ł ó d ź 1935, s. 13. 8 W A P Ł , A m Z, W o j e w ó d z k a K o m i s j a P l a n o w a n i a G o s p o d a r c z e g o , C h a r a k t e r y s t y ­ k a m i a s t a , s. 9; J. W a s i a k, S t r u k t u r a a g r a r n a p o w . ł ó d z k i e g o w d w u d z i e s t o l e c i u m i ę d z y w o j e n n y m , „ Z e s z y t y N a u k o w e U n iw e r s y t e t u Ł ó d z k ie g o " 1979, S. I, z. 43, s. 136.

(3)

S tru k tu ra m ieszkańców Zgierza b y ła n a d e r skomplikowana. M iasto zam ieszkiw ały trz y narodow ości — polska, żydow ska i niemiecka. Jeszcze bardziej zróżnicow anie ry so w ała się s tru k tu ra w yznaniow a lud­ ności. W y stęp o w ali tu ta j k ato licy , ew an g elicy , w yzn anie m ojżeszow e,

m ariaw ici, n ad to było nieco b a p ty stó w o raz p rzed staw icieli in n y ch w y ­ znań. N a dzień 22 XII 1922 r., gdy Zgierz liczy ł 21 832 mieszkańców, było w śród nich 13 812 (63,26%) katolików , 3893 (17,83%) wyznania m ojżeszow ego, 2323 (10,64%) ew angelików , 1647 (7,54%) mariawitów o raz 85 (0,38%) bap ty stów i 72 (0,35%) oso b y in n y ch wyznań®.

Rów nie bogata była s tru k tu ra społeczno-zaw odow a ludności. Z aró w ­ no p ro le ta ria t przem ysłow y, ja k i chałupniczy czy rzem ieślniczy, d ro b ­ nom ieszczaństw o, in te lig e n c ja o raz b u rżu azja k ry ły w sobie o grom ny w achlarz zaw odów i um iejętno ści. Z badania w y m a g a ją ich w zajem no relacje, w spółzależności i u w aru n k o w an ia o raz w ag a poszczególnych g ru p społeczno-zaw odow ych w geo g rafii dem ograficznej m iasta. A czkol­ w iek, podobnie ja k w in nych o śro d k ach p rzem y sło w y ch o k rę g u łódzkie­ go, n ajliczniejszą gru p ę stano w ił w Z gierzu p ro le ta ria t, to je d n a k za­ w ierał on w sobie znacznie niższy o d setek robotników w ielk o p rze­ m ysłow ych niż w ystęp o w ało to gdzie indziej.

Isto tn ym elem entem była także s tru k tu ra płci. Ilościow o przewa» żały w Z gierzu kobiety. N a 26 618 m ieszkańców (dane z 1931 r.) 14 3 3 b tj. 53,83%' stan o w iły kobiety. S tru k tu ra w iek u ludności w skazyw ała, iż szybciej niż ogół m ieszkańców w zrastała liczba dzieci w w iek u szkolnym . Podczas, g d y w 1920 r. było ich 2450, tj. 11,66%, to w 1938 j. 4050, a w ięc 14,54%10.

W śró d ludności Zgierza przez całe d w udziestolecie m iędzyw o jen ne istniała liczna g ru p a ludności zdolnej do pracy, k tó ra nie m ogła znaleźć zatrudn ien ia. Szczególnie b oleśnie ciążyło b ezro bo cie n a w yniszczonym i w ygłodniałym przez w o jn ę p ro letariacie zgierskim w pierw szy ch la­ tach po odzyskaniu niepodległości. Pod koniec 1918 r. w Z gierzu zna­ lazło p rac ę w p rzem yśle zaledw ie p a rę se t osób. S y tu a cja u leg ła n ie ­ w ielkiej p o p raw ie w ro k u n astęp ny m . W p raw d zie w ładze m iejsk ie czy­ niły sta ra n ia o u zysk an ie pom ocy ze stro n y rząd u lub p rzem ysłu, za­ biegi te jed n a k przy n io sły nikłe rezu ltaty . W p raw d zie Rada M inistrów 14 III 1919 r. przy zn ała Zgierzow i pożyczkę w w ysokości 2 m in m a­ re k n a ro b o ty publiczne, ale długo m ag istra t m iasta nie m ógł uruchom ić

* W A P Ł , A m Z , t. 93, S p i s i n s t y t u c j i 1919— 1923. Z a ł ą c z n i k d o p i s m a m a g i s t r a t u z d n . 22 X I I 1922 r.

io W A P Ł , A m Z , W o j e w ó d z k a K o m i s j a P l a n o w a n i a G o s p o d a r c z e g o , C h a r a k t e r y , ss- t y k a m i a s t a , s. 9.

(4)

tych k red y tó w , b y móc rozpocząć p ra c e i dać ludziom z a tru d n ie n ie 11. D opiero w m aju 1919 r. .zdołano w m iejscow ych kam ieniołom ach za­ tru d n ić 135 o só b 12.

P ow ołany do życia M iejsco w y K om itet Robót P ublicznych nie był w stanie rozw iązać problem u. W sp om ag ały go w ty c h w ysiłkach zw iąz­ ki zaw odow e, k tó re utworzymy Biuro Pośred n ictw a Pracy, a le w szyst­ kie te w ysiłki rozbijały się o b ra k funduszów i n a p o ty k a ły n a m u r n iechęci ze stro n y m iejsco w y ch p rzem ysłow ców . W e w rześn iu 1919 r. n ap ięta s y tu a c ja uleg ła pew nem u złagodzeniu, poniew aż w ładze m iejskie zdołały zw iększyć liczbę zatru d n io n y ch do 400 osób. Stan taki jed n a k ­ że nie trw a ł długo. Po zaledw ie k ilk u tygodniach, w połow ie listopada, w szystkim tym robotnikom w ym ów iono p ra c ę , gdyż rząd nie p rzedłu­ żył d o tac ji13.

W n astęp n y m o k resie bezrobocie zm niejszało się pow oli, ale sp a­ dek te n został zaham ow any p rzez k ry z y s in flacyjn y w lata ch 1923— — 1925. S y tuacja p o p raw iła się nieco w lata ch stab ilizacji g o sp o d ar­

czej 1926— 1928, ale nie na długo, bo już w 1929 r. w łókiennictw o w Polsce, a głów nie w o k rę g u łódzkim , zostało o b ję te długotrw ałym dotkliw ym kryzysem . Je d n y m z p ierw sz y c h jego ob jaw ów był n ag ły sp ad ek p ro d u k cji i gw ałtow ny w zro st liczby ludzi pozbaw io ny ch pracy. W o k rę g u łódzkim rozm iary b ezrobocia n ależały do najw yższych w k raju . Już w ko ń cu pierw szego k ry zy su , w g ru d n iu 1929 r. w o k rę g u łódzkim w edług o ficjalnej sta ty s ty k i p o szu k iw ały p rac y 40 524 osoby, a już w sty czniu 1930 r. P ań stw o w y U rząd P o średn ictw a P ra cy (PUPP) n o to w ał 49 500 b e z ro b o tn y ch 14, zaś n a p o czątk u 1931 r. — 69 073 o so ­ by. W sty czn iu 1932 r. liczba b ezro b otn y ch na teren ie woj. łódzkiego sięgała 75 000 ludzi. A le sam PUPP podaw ał, że fak ty czn a liczba po­ szu k u jący ch p rac y b y ła o blisko 20 000 o só b w yższa od cyfry fig uru ­ ją c e j w a k ta c h u rzę d u 13.

W Z gierzu w tym o k re sie każdego ty g o d n ia zw alniano od k ilk u ­ n a stu do k ilk ud ziesięciu robotników . Dnia 16 V II 1930 r. w „Z gierskiej M anufakturze B aw ełn ian ej” red u k o w an o 500 ro bo tnik ów 16. W firm ie

11 „ G a z e ta Z g ie r sk a " 1919, nr 12, s. 1. 12 „ G a z e ta Z g ie r s k a ” 3 V 1919, s. 2. 13 „ G a z e ta Z g ie r s k a " 2 9 X I 1919, s. 2. M C e n t r a ln e A r c h iw u m K o m ite tu C e n t r a ln e g o PZPR (d a le j C A K C ), U r z ą d W o j e ­ w ó d z k i Ł ó d z k i (d a le j U W Ł ) 271/11, t. 5 , S p r a w o z d a n i a t y g o d n i o w e W y d z i a ł u B e z p i e ­ c z e ń s t w a P u b l i c z n e g o ( d a le j S I W B P ) z d n . U I 1930, s. 12. 18 C e n t r a ln e A r c h iw u m M in is t e r s tw a S p r a w W e w n ę trz n y c h (d a le j C A M SW ), U W Ł , t. 9 , S p r a w o z d a n i a m i e s i ę c z n e W y d z i a ł u B e z p i e c z e ń s t w a P u b l i a z n e g o (d a le j S M W B P ) z a s t y c z e ń 1932, s. 9. 16 C A K C , U W Ł , 271/11, t. 6, S t W B P z d n . 19 V I I 1930, s. 7.

(5)

Л. G- Borst zw olniono w lym czasie 40 tk aczy o raz 50 innych ro b o tn i­ ków, pozostałym pracow nikom dano dw utyg odniow e w ym ów ienia. Ja k podk reślała łódzka p ra sa so cjalisty czn a zwolnienia» g łów nie w p ie rw ­ szym przypadku, d o tk n ęły przew ażnie żyw icieli rodzin i siero t, zo sta­ w iano zaś ludzi ślepo od d an y ch d y rek cji fa b ry k i17.

W pierw szym ty g o d n iu stycznia 1931 r. trz y firm y zgiersk ie zwol­ niły w szystkich zatrudnionych. Była to „Z gierzanka", firm a A. G utsche i Z gierska P rzędzalnia Z arobkow a. O gółem zostały pozbaw ione praqy 234 osoby. W tydzień potem została całk o w icie unieru ch o m io n a Przę­ dzalnia Emilii H och o raz T k aln ia „Lana". P ow iększyło szereg i b ezro ­ botnych 139 ludzi. Jed nocześn ie T kalnia f P rzędzaln ia A. G. Borst zreduk ow ała 20 osób, zaś w ykończalnia „Bzura" z sześciodniow ego ty ­ godnia p ra c y przeszła na p racę 3 o k resow ą. D otknęło to 99 robotników . Latem przem ysł b u d ow lan y w Z gierzu zw olnił 13 robotników , a w róż­ n ych p rzed siębiorstw ach pozbaw iono pra.cy 62 ro botników n iefach o ­ w y c h 18.

W 1930 r. n a jw ię c e j bezro bo tn ych było w Z gierzu w o k re sie od m arca do m aja. Stan bezrobocia w m ieście p rzek ro czy ł znacznie 4000 osób. Podobnie g ro źn a s y tu a c ja była w sty czniu 1931 r. Je śli w ziąć pod uw agę, że b y li to głów nie żyw iciele rodzin, to m ożna przy jąć, iż około 16 000 osób nie m iało zabezpieczonych sta ły c h źródeł u trz y m a ­ nia.

Rozm iary bezrobocia w m ieście w św ietle d an y ch publik ow anych w prasie przez PUPP przed staw iały się w lata ch 1930— 1931 n a s tę p u ją ­ co. O d 1932 r. dał się zaobserw ow ać w Z gierzu pow szech ny spad ek bezrobocia, ale jeszcze w znacznych rozm iarach istniało ono do koń ca niepod leg łej Polski. O d połow y lat trzy d ziesty ch zaczęło się o no n aw et nasilać. N a początku 1937 r. m iasto ponow nie liczyło blisko 4000 bez­ robotnych.

Bezrobocie było w ięc w Z gierzu jednym z c en traln y ch problem ów społeczn ych w całym dw udziestoleciu m iędzyw ojennym . W o k ó ł prób jego rozw iązania ognisk o w ała się działalność zw iązków i sto w arzy szeń zaw odow ych, p a rtii polity czn y ch o raz w ładz m iejskich. Te o s ta tn ie nie dyspon o w ały w iększym i m ożliw ościam i, zab iegały je d y n ie o fundusze u w ładz m inisterialnych . Za p rzy zn aw ane sum y u rucham iały roboty sezonow e lub p rzy znaw ały b ezpośrednio bezrobotnym zapom ogi do raź­ ne. N a p o c z ątk u 1930 r. m ag istra t Z gierza o trzy m ał z funduszów cen ­ tra ln y ch 35 000 zł z przeznaczeniem na zapom ogi. Co do w ielkości kw

o-17 A r c h i w i s t a . J a k w y g l ą d a r e d u k c j a r o b o t n i k ó w w z g i e r s k i c h f a b r y k a c h m a n u ­ f a k t u r y , „ Ł o d zia n in " 26 V I I 1930, s. 2.

(6)

T a b e l a 1 . S ta n b e z r o b o c ia w Z g ie r z u w la t a c h 1930— 1931 D a ta L ic z b a b e z r o b o t n y c h 18 I 1930 3 655 15 II 1930 3 905 8 III 1930 4 1 0 1 11 IV 1930 4 113 9 V 1930 4 3 1 8 14 V I 1930 3 021 12 V II 1930 2 100 2 V III 1930 2 628 15 IX 1930 2 636 15 X I 1930 2 760 2 7 X II 1930 3 767 31 I 1931 4 104 7 III 1931 3 462 3 I V 1931 3 694 13 V I 1931 2 7 1 3 1 V III 1931 1 932 5 IX 1931 1 832 / 3 X 1931 1 902 7 XI 1931 2 485

Ź r ó d ł o : „ K u r ie r Ł ó d z k i" 1930, 20 I, 17 II, 10 III, 13 IV , 12 V , 16 V I, 13 V II, 3 V III, 14 IX , 16 XI, 28 X II) Ib id e m , 1031, 3 II, 8 III, 4 V, 14 V I, 3 V III, 7 IX , 4 X , в X I.

ty znajdow ał się n a czw artym m iejscu w w ojew ództw ie ,po Łodzi, K a­ liszu i P iotrkow ie. Św iadczyło to o rozm iarach p o trzeb m iasta skoró tak ie ośrodki m iejskie, ja k Pabianice czy Tom aszów M azow iecki zna­ lazły się na dalszych m iejscach 19.

Zapom ogi o trzy m y w ała jed y n ie część b ezrobotnych. M imo to z ro ­ ku n a ro k sum y p rzy zn aw an e n a te n cel m iastu zm niejszały się. W 1936 r. ogółem Z gierz otrzym ał 18 604 zł, przy czym b y ły to także k w o ty zgrom adzone przez in sty tu cje społeczne takie, jak K om itet Po­ m ocy Zim ow ej oraz w y gospo d aro w ane przez w ładze lokalne, a m iano­ w icie p rzez W yd ział O pieki Społecznej Z arządu M iasta. K re d y ty udzie­ lone p rzez w ładze ce n traln e rozprow adzał w postaci gotów ki, żyw ności lub odzieży czy o p ału Fundusz P racy. O gółem te form y pom ocy, udzie­ lan e p rzez w szystkie istn iejące w ów czas insty tu cje, o b ję ły jed y n ie 1313 osób do rosłych , tj. niew iele p o n ad jed n ą czw artą b ezro b o tn y ch oraz 800 dzieci szkół ,pods Ławowych, p rzedszkoli i ochron, k tó ry m zorgani­

(7)

zow ano g w iazdk ę20. O lbrzym ia w iększość b ezro b o tn y ch nie m iała m oż­ liw ości k orzy stać z żadn ej form y pom ocy. Z ew sząd dom agano się w ięc rozszerzenia ro bót publicznych, zw iększenia liczb y u staw o w y ch zasił­ ków i zapom óg żyw nościow ych. N iem al na każdym po siedzeniu RM radni z PPS i k lasow ych zw iązków zaw odow ych w nosili do p orząd k u o b ra d n ab o lały problem bezrobocia. W ie lo k ro tn ie w ypow iadali się na ten tem at: Paw eł K archer, Stefan Palm ow ski, B ronisław M arszałek, W ład y sław Paw likow ski, Ignacy K azim ierczak, Józef C iechanow ski, Feliks P rzy tu lsk i21. Zgłaszali oni liczne w nioski, słali p e ty c je do w ładz w ojew ódzkich i c e n traln y c h w W arszaw ie, in te rp elo w a li kiero w n ictw a p a rty jn e i zw iązkow e. Dom agali się rozszerzenia ro b ó t publicznych, zw iększenia w ysok ości zasiłków u staw o w y ch, rozszerzenia zapom óg żyw nościow ych zarów no ze stro n y F u nduszu Pracy, jak i Pom ocy Zi­ m ow ej. W y stęp o w ali także o p rzy zn anie jed n o razo w ej bezzw ro tn ej po ­ życzki dla każdego bezrobotnego n a z a k u p y zim ow e (13, 16 XI, 9 XII 1937 r.). P ro testow ali rów nież p rzeciw ko o d rab ianiu przez bez­ ro b o tny ch p rzy zn aw an y ch zapom óg. Stw ierdzali bow iem , iż źródłem pow staw ania funduszów b y ły dobrow olne sk ład k i opłacane na rzecz bezro b o tn y ch przez ro botn ik ó w pracu jący ch . Dnia 3 II 1938 r. frak cja PPS i klasow ych zw iązków zaw odow ych na posied zeniu RM zgłosiła w tej spraw ie n a stę p u jąc y w niosek: „Stw ierdziw szy, że k lasa ro b o tn i­ cza, o p łac a ją c d ob ro w o ln e składki na b ezro b o tn y ch m a na uw adze p rzyjście z pom ocą sw ym tow arzyszom , k tó rzy z racji k ap italisty czn e­ go sy ste m u zostali w yrzucen i poza naw ias w a rszta tó w pracy , przeto p ro te stu je m y przeciw ko o d rab ia n iu zapom ogi przez b ezrobo tny eh” . W niosek jed nak że upadł, gdyż głosow ało za nim 9 osób, zaś 11 w yp o­ w iedziało się p rzeciw 22.

W reszcie z in ic ja ty w y so cjalistó w RM na w n io sek p rez y d e n ta p o ­ w ołała do życia 18 III 1937 r. K om isję do S praw W alki z Eezrobociem . W jej sk ład w eszli inż. T. M alinow ski — p ra c u ją c y w ów czas w „Boru­ cie", W . Paw likow ski, A. B ernecker, W id go r R eich ert2®. W y siłk i te je d ­ n akże zaledw ie w n iew ielkim sto p n iu p rzy n o siły pom yślne w yn iki. D la­ tego też b ezro bo cie m ocno ciążyło n a sy tu a c ji m aterialn ej ludności m iasta i pow odow ało je j o gó ln e zubożenie.

Jed n ak że b e z ro b o tn y p ro le ta ria t zgierski n ie godził się z tym s ta n ­ em rzeczy i n ieu stan n ie po d ejm o w ał w alkę. Stąd Zgierz, pod o bnie ja k

го W A P Ł , A m Z , t. 43, P r o t o k ó ł z III p o s i e d z e n i a R a d y M i e j s k i e j (d a le j R M ) z d n . 26 I 1937 r., s. 4. 81 I b i d e m , P r o t o k ó ł z X V I I p o s i e d z e n i a R M d n . 21 X 1937 r., s. 2i i b i d e m , P r o t o ­ k ó ł z II p o s i e d z e n i a R M d n . 3 II 1938 r., s. 3. гг I b i d e m , t. 4 3a, P r o t o k ó ł z II p o s i e d z e n i a R M d n . 3 II 1938 r., s. 3. 23 I b i d e m , t. 43, P r o t o k ó ł z I V p o s i e d z e n i a R M d n . 18 III 1837 r., s . 7.

(8)

inne m iasta o kręgu , był przez cały o k res dw udziestolecia m ięd zy w o jen ­ nego w idow nią o stry ch , m asow ych w alk bezrob otn ych o praw o do p ra ­ cy i o chleb dla w szystkich. W alk a b ezrobotnych w ielo k ro tn ie splatała się z w alk ą robotn ikó w p rac u jąc y c h , dow odząc n a tu ra ln e j jedności w szy stk ich g ru p p ro letariatu , mimo rozdarcia jakie pow odow ał p a n u ­ jąc y w ów czas sy stem sto su n k ó w ekonom icznych.

Szczególne nasilen ie w alk bezro b o tn ych m iało w Z gierzu m iejsce u p rog u la t trzy d ziesty ch , a w ięc w o k resie w ielkiego k ry z y su ek o n o ­ m icznego. Bezrobotni organizow ali liczne w iece i urządzali m an ifesta­ cy jn e pochody, d em onstracje, w dzierali się do lokali m ag istratu , PUPP, FP itp. Do b u rzliw y ch w y stąp ień bezro b otnych doszło w Zgierzu 3 IV 1930 r. K ilkaset osób usiłow ało się w ów czas dostać do biur m a­ g istratu . D om agali się oni od w ładz m iasta zatru dn ienia i w y p łaty zasiłków . Przeciw ko nim w y stąp iła policja, k tó ra b ru taln ie rozpędziła zgrom adzonych a re sz tu ją c kilka osób jako „agitato rów kom unistycz­ n y c h 1'24. Mimo re p re sji jeszcze w ielo k ro tn ie dochodziło do d e m o n stra ­ cji b ezro b o tny ch. Je d n a z w iększych m iała m iejsce w g ru d n iu 1930 r. D em onstrow ali w ów czas b ezrobotni w w ielu m iastach, w tym w Rudzie P abianickiej i Z gierzu. W ładze, jak zw ykle w takich w ypadkach, zor­ ganizo w anie d em on stracji p rzy p isy w ały „elem entom w yw ro tow y m ", k tó re jak o b y w y k o rz y sty w ały „p an u jące bezrobocie i ciężki stan e k o ­ nom iczny w a rstw p rac u jąc y c h sp o tęg o w an y licznem i redukcjam i w p rzed siębiorstw ach p rzem y sło w y ch "25.

W io sn ą 1931 r. w Z gierzu o d b yło się w iele w ieców bezrobotnych, k tó rz y dom agali się p rac y (najburzliw sze m iały m iejsce 31 m aja). O rg a ­ nizatoram i ich były głów nie klaso w e zw iązki zaw odow e, a także PPS. O dbyły się o n e nie tylko w Zgierzu, ale także w Łodzi, Pabianicach, Z d u ńskiej W oli, A lek sand ro w ie i Tom aszow ie M az.26.

N ieco dłuższa w zm ianka o bezrobociu i jego rozm iarach w Zgierzu b y ła niezbędna, g dyż to zjaw isko społeczne m iało rozległe o d d ziały w a­ nie na całą sferę ów czesnego życia i w y w arło głęboki w p ływ na o b li­ cze p o lity cz n e ludności, podobnie ja k jej w ielo rak o i w ielo płaszczy z­ now o złożona s tru k tu ra społeczno-zaw odow a i narodow ościow o-w yzna- niow a. W szy stk ie te czynniki sta n o w iły podłoże ogrom nie skom pliko­ w anego obrazu sy tu a c ji p o lity czn ej m ieszkańców tego oiśrodka. W m ieś­ cie działały o rgan izacje i stow arzyszen ia polskie, żydow skie i niem iec­ kie. Istn iały p a rtie i stronn ictw a burżu azyjn e, drobnom ieszczańskie i ro ­ botnicze. N ie k ie d y z jed nego środow iska społeczno-zaw odow ego w

yra-u S z c z e g ó ł y d e m o n s t r a c j i b e z r o b o t n y c h w Z g i e r z yra-u , „ G a z e ta P o ls k a " 5 IV 1930,

s. 2.

« W A P Ł , SPŁ, t. 32, k. 212.

(9)

stało kilka, a n aw et k ilk anaście u g ru p o w ań p o lity cznych. Społeczność zgierska była pod tym w zglądem odbiciem o gó ln iejszy ch praw idłow ości w łaściw ych u stro jo w i k ap italistyczn em u . Z isto ty sw ej bow iem k a p ita ­ lizm rozdziera społeczeństw o n a k lasy , d ezin teg ru je środow iska, sk łó­ ca i różni po k rew n e sobie w arstw y . U podłoża bow iem ty ch zjaw isk leży k a p ita listy c z n a w łasno ść śro d k ó w p ro d u k cji. S tąd taka m nogość i różnorodność w Polsce m ięd zy w o jen nej partii i stro n n ictw polity cz­ n y ch oraz, b ę d ący ch pod ich ideow ym i i p olitycznym i w pływ am i, o rg a ­ nizacji m asow ych takich, ja k zw iązki zaw odow e czy Tuch spółdzielczy. Jed nakże liczącą się siłę stan o w ić m ogła n ie ta s tru k tu ra polityczna, k tó ra pogłębiała rozbieżności i zaostrzała i ta k n ieu n ik n io n e w tym system ie sprzeczności, ale d o p iero ta p a rtia , k tó ra p o tra fiła w yjść spoza sw ych w ąskich, cechow ych ram , o g a rn ą ć całe środow isko ludzi p rac y i dojrzeć to w szystko co ich łączyło. T ym partiom w łaśnie dan e było przeobraźić ów czesny sy stem społeczn y , przebu do w ać jeg o pod­ staw y. Siłę tę stan o w iła lew ica p olskiego ru ch u robotniczego. •

D roga k u zrozum ieniu m ożliw ości i konieczności budo w ania jed n o ­ ści sił dem o k ratyczn o-lu dow y ch nie b y ła łatw a. Prow adziła o n a często poprzez n a w ro ty w stecz, niezręczności tak ty czn y ch posunięć, poprzez jed n ostro n n e, sch em aty czn e d ecyzje. Jed n ak ż e mimo sw ych rozlicznych słabości w łaśnie ruch robotniczy, głów nie zaś jego n u rt rew o lu cy jn y , b y ł jed y n ie zdolny w ydżw ignąć in te res k la sy ro b o tniczej do rangi po­ trzeb i in teresó w całego naro d u . T en sk o m plik ow an y p ro ces m ożna z całą p la sty k ą prześledzić w życiu p o lity czn y m Zgierza w o k resie II R zeczypospolitej.

O dzy sk anie n iepodległości w 1918 r. pobudziło n a d e r in tensy w nie w szystkie środow iska. P rzerw aną przez w o jn ę działalność podjęło sze­ reg sta ry c h p a rtii po lity czn y ch. P ow staw ało rów nież w iele now ych partii. Z agęściła się znacznie m apa p o lity czna Z gierza, podobnie jak całego k raju .

K lasow a s tru k tu ra poszczególnych n arodow ości zróżn ico w ała ich ruch polityczn y. M ieszczaństw o żydow skie zaczęło o d 1918 r. działać w stro n n ictw ie A guda Izrael, w O rg an izacji S y jo n isty czn ej oraz w p a r­ tii o nazw ie H itach d u t i w reszcie M izrachi. D robnom ieszczaństw o sk u ­ pione b yło w u g ru p o w an iu V olkiści. P artie te k u lty w o w a ły odręb no ści narodow ościow e. S tały na pozycjach n a cjo n alisty czn y ch i k łery k a ln y c h . C h a ra k te ry sty c zn e , iż często u zy sk iw ały one porozum ienie z polskim i partiam i k las p o siad ający ch , a m iędzy sobą zaw ierały porozum ienie tw orząc żydow ski Blok N arodow y. A guda Izrael liczyła około 230 człon­ ków. K ierow ali nią Lajzer Sirkis, B erek B rechler, PInkus C elnik. N a j­ częściej czy ty w ano g azetę „Jü d isze T ag eb latt" i „G azetę W arszaw sk ą".

(10)

O rg an izacja Syjonistyczna, założona w Z gierzu w 1919 г., skupiała o ko ­ ło 60 osób. W je j k ierow n ictw ie znajdow ali się: Fabian G rynberg, Josef H aron, Łajbisz-M ajlech S rebrnik, Józef Kac. C zytano głów nie gazetę „H ajn d ”. O rg an izacją H itach d u t k iero w a ł w Z gierzu Józef Lewi. Była o n a słab a liczebnie i z b ra k u n ap ły w u członków została w 1928 r. roz­ w iązana. W tym że sam ym ro k u ro zw iązano M izrachi, a je j członkow ie połączyli się ze syjonistam i. M izrachi założyli Daniel Sirkis i M oszek G oldberg27.

Ż ydow skie środow isko robotnicze rep re z en to w a ł Bund, należący do n a jsta rsz y c h p a rtii robotniczych, o b o g aty ch tra d y c ja c h j dośw iadcze­ niu. W ie lo k ro tn ie naw iązy w ał on żyw e k o n tak ty z polskim ruchem socjalistyczn ym , a tak że kom unistycznym . W y k ształcił on g ru p ę cen io­ n ych i szan o w an y ch działaczy, do k tó ry ch należał założyciel i p rze ­ w od niczący o rg an izacji zg iersk iej M oszek W ołkow icz. W grupie ak ty w u znajdow ali się H ersz Gross, Izrael Praszbier, Izrael M iller, Ja k ó b Skór­ ka. O rg an izacja przeżyw ała o k re s y o żyw ienia i znacznego spadku ak tyw no ści. W 1932 r. liczyła zaledw ie 26 członków . N ie o d g ry w ała w ów czas p ow ażniejszej roli w przeciw ień stw ie do ro ku 1928, kied y b yła n a d e r a k ty w n a , a w czasie kam panii w y bo rczej do p a rlam en tu i w y b o ró w sam o rząd ow y ch zaznaczyła trw a le sw ą obecność w śró d w y ­ bo rcó w żydow skich. Z organizow ała w ów czas kilkanaście w ieców , wT k tó ­ ry ch uczestniczyło po k ilk aset o só b 28.

Z Bundem k o n k u ro w ała p a rtia P oaley-Syjon, k tó re j lew ica po do k o­ nanym rozłam ie w ielo k ro tn ie o w o cnie w spó łp racow ała z polskim i siła­ mi lew icow ym i w o b ro n ie dem o k racji. Podczas w ielu lok alnych k am ­ p an ii w y b o rczy ch , jak do R ady K asy C h ory ch czy sam orządu m iejsk ie­ go, szuk ała k o n ta k tu z polskim i ugrup o w an iam i robotniczym i nierzadko na ich rew o lu cy jn y m skrzydle. Ź ródła o d n o to w ały n a d e r rozległą dzia­ łaln ość te j org an izacji jesien ią 1928 r. podczas w yborów do K asy C ho­ rych. P oaley-S yjon zorganizow ała Ż ydow ski R obotniczy K om itet W y ­ b o rcz y a spośród działaczy w y b ijali się N osch Kon, H ersz C elbard, Lewin M endel, Chaim Eerm an, Srul F elden” .

Dość je d n o lite w m om encie od zyskania niepodległości środow isko niem ieckie, zaczęło się szy b ko różnicow ać. W yk ształcił się w nim n u rt a sy m ilato rsk i i nacjo n alisty czn y . T en o sta tn i w lata ch trzy d ziesty ch s ta ł się p o żyw ką dla ag resy w n eg o hitlery zm u , szczególnie w idocznego

» W A P Ł , SPŁ, t. 33, P i s m o SPŁ d o W B P U W Ł z dn. 30 V I 1932 r„ k. 21, 22. « C A M S W , U W Ł A /2 Ł ó d ź V , t. 2 , S l W B P n r 7, 10, 47, г d n . 28 II, 10 III, 2 4 X I 1923 r., s. 25, 23, 9, 10.

(11)

w Z gierzu w ru chu tzw. m łodoniem ieckim , już zaczepnym i butnym w 1934 r. w czasie w y bo ró w do RM.30.

N a początku 1939 r. Z gierską p rg an izacją N iem ieckiego Zw iązku Ludow ego (D eutscher V olksverband) kierow ali: O skar W atk ę, G eorg K erber, K arol Linke, R yszard B e lm a n 31.

W Z gierzu działało koło N iem ieckiego Z w iązku K ulturalno-G ospo- darczego. N a jego czele przez szereg lat stał p a sto r A le k san d e r Falc- man. W p o lity czn ej w alce k o n k u re n c y jn e j został o n jednakże po k o ­ n an y przez zw olenników se n ato ra A ugusta U tty, k tó rzy n a w e t d o pro ­ wadzili w 1932 r. do o d e b ra n ia mu p arafii e w a n g e lick o -au g sb u rsk iej w R adogoszczu i zw olnili go z obow iązków p a sto ra 3*. Po tych s ta r­ ciach NZK-Ch nie p rze jaw ia ł zbytniej ak ty w n o ści. W połow ie lat tr z y ­ dziestych liczył on 25 członków i nie po siad ał w Z gierzu w iąkszego znaczenia. W w yborach d ek laro w ał się na rzecz list p ro rz ą d o w y c h 33.

Robotnicy niem ieccy, n aw iązu jąc do b o g aty ch trad y cji w łasnego ru ch u politycznego j jego rozlicznych zw iązków zadzierżgniętych jesz­ cze w o kresie n iew oli naro d o w ej z o rg an iz ac ją SDKPiL, zorganizow ali w 1922 r. N iem iecką S ocjalistyczną P artię P racy (D eutsche Sozialistis­ che A rb eitspartei). Prężna jej o rg an izacja działała ta k ż e w Zgierzu, gdzie pracą k iero w ał nauczyciel m iejsco w ej szkoły ludow ej A le k san ­ der F reichelt. NSPP naw iązała żyw e k o n ta k ty z organizacjam i w Łodzi, A leksandrow ie, O zorkow ie, Tom aszow ie M a t, Z duńskiej W oli. Silnie a k c en tu ją c w sw ej działalności p ro b lem y so cjaln e takie, ja k u staw o ­ daw stw o p rac y , św iadom a była po trzeb y i konieczności w sp ó łp ra c y p o l­ skich i niem ieckich robotników . Lewica tej p a rtii u trzy m y w ała bliskie więzi z polskim ruchem kom unistycznym .

NSPP w Z gierzu żyw o reagow ała na w y pad ki zachodzące w kraju. N a d e r k ry ty c z n ie odniosła się do p rzew ro tu m ajow ego. N a w iecu zwo­ łanym 27 XI 1926 r., w k tó ry m uczestniczyło 200 osób o rg an izato rzy postaw ili zasadnicze pytanie: ..Dokąd s te ru je Piłsudski''. W y p adk i m a­ jo w e o ceniono jak o an ty k o n sty tu c y jn e, uzn an o iż robotnikow i p rze w ­ rót nie p rzy n ió sł zmian na lepsze, przeciw nie, zauw ażono zaprzepaszcza­ nie do tychczasow ych zdobyczy socjalnych, oznajm iono, iż go tuje się zam ach na 8-godzinny dzień p ra c y 34.

*5 W A P Ł , SPŁ, t. 34, S p r a w o z d a n i e nr 5 z a m a j 1934, k. <4. 51 C A M S W , U W Ł , A /2 Ł ó d ź 1, t. 24, S p r a w y n a r o d o w o ś c i o w e , S M , nr 1, га s t y c z e ń J9?9 r., s. 4. » W A P Ł , SPŁ, t. 33, P i s m o S t a r o s t w a d o W B P U W Ł d n . 8 III 1932 r., к . 51. S3 I b i d e m , t. 34, S p r a w o z d a n i e p o l i t y c z n e s t a r o s t y p o w i a t o w e g o ł ó d z k i e g o za r o k 1934, s. 4. 34 C A M S W , U W Ł, A /2 Ł ód ź II, t. 1, S p r a w o z d a n i e m i e s i ę c z n e z r u c h u z a w o d o ­ w e g o , p o l i t y c z n e g o i n a r o d o w o ś c i o w e g o , 25 X — 2 5 X I 192S r. s. 54,

(12)

W zm ożoną ak ty w n o ść NSPP w Z gierzu zauw ażyć się dało w 1927 r. w pięcio lecie u tw o rzen ia partii. Rocznicę tę obchodzono uroczyście. O bchody zain aug urow ała w dniu 7 V 1927 r. akadem ia. U czestniczyli w n iej p rzed staw iciele NSPP Łodzi, A leksan d row a, Tom aszow a M azo­ w ieckiego i O zorkow a. U dział brali w n iej także p o lscy socjaliści z w iceb urm istrzem Z gierza, członkiem PPS Stanisław em Szym czakiem . M ów cy o pow iadali się za k oniecznością w spółpracy polskich i niem iec­ kich robotników . Zgrom adzeni przyjm ow ali ten po stu lat z serdeczną a p ro b a tą 38.

O d 12 V I 1927 r. o rg an iz ac ja NSPP w ZgierziS zw ołała s e rię wieców , w łączając się w n u rt kam panii w y b o rczej do sam orządu tery to rialn eg o . W licznych w ystąp ien iach p rzew ijała się tro sk a p artii o sy tu a c ję m a­ terialn ą robotników niem ieckich. W źródłach o d n otow ane zostały w y s­ tąpienia A. F reichelta, A rtu ra K röniga, Ludw ika Kuka, Emila Zerbego, R einholda Klima o raz Scherischa, Fischera, Schrita**.

C zynnie u czestniczy ła też NSPP w kam panii w yborczej do Rady KCh jesie n ią 1928 r. N aw o ływ ano pow szechnie do konso lidacji ro b o t­ niczej z polskim i socjalistam i. Ale w w ielu w y stąp ien iach b y ły o stre ak cen ty an tyk om u nisty czne. Szczególnie w y raźn ie sform ułow ał je E. Z erbe na w iecu 3 XI 1928 r. A ngażow ał się też w kam panię w yborczą A. F reichelt. W y stęp o w ał w Zgierzu Israel K ociołek37.

W połow ie lat trzy d ziesty ch działalność NSPP w Z gierzu w yraźn ie osłabła. W ładze adm in istracy jn e ocen iły , iż nie p rzejaw iała o n a sp ec­

jaln ej akty w no ści, a w kam paniach w y bo rczych do sam orządu szła ra ­ zem z PPS, także w spólnie z nią b o jk oto w ała w y b o ry p a rlam en tarn e. W 1934 r. oddział zgierski NSPP liczył je d y n ie 22 członków 98.

Bogaty w achlarz p artii o d zw iercied lał p o staw y ludności polskiej. Duże siły w Z gierzu posiadała praw ica zw ana e n d e ck ą w p ostaci Stro n ­ nictw a N arodow ego. O ddział zgierski SN p o w stał w 1919 r. W o k res­ ach p a rla m e n tarn y c h kam panii w y b orczych w y stęp ow ało ono jak o blok pod nazw ą Zw iązek Ludowro-N arodow y, a w w y b o rach lo k aln y ch jako blok K atolicko-N arodow y. W Radzie M iejskiej e n d e cja tw orzyła Klub O bozu N arodow ego.

Endecja posiadała w Z gierzu p rężną i liczną organizację. W 1935 r. skupiała 250 cziynnych członków . Stanow iła dom inującą partię zgier­ skiego m ieszczaństw a i inteligen cji m ieszczańskiej. M iała znaczne w p ły ­ w y w śró d rzem ieślników , a także w n iek tó ry ch k ręg a c h robotniczych.

Ib id e m , t. la , S t W B P n r 46, d n . 14 V 1927 r„ s. U .

I b i d e m , nr 51, 53, 55, dn. 18 VI, 2 VII, IS VII 1927 r„ s. 18, 15, 13.

37 I b i d e m , nr 45, dn. 10 XI 1928 r„ s. 8.

3* W APŁ, SPŁ, !. 34, S p r a w o z d a n i e p o l i t y c z n e s t a r o s t y p o w i a t o w e g o ł ó d z k i e g o z a r o k 1934, s. 4,

(13)

M ogła liczyć na poparcie k iero w n ictw a fabryki ,,Przem ysł C hem iczny — Boruta", gdzie p rac o w ało kilku jej czołow ych działaczy, w tym długoletni p rez e s i sk arb n ik inż. W ład y sław Flaczyński. O p ierała się też o S y n d y k at Rolny, k tó reg o d y rek to r Stefan C hęciński był przez w iele lat p rezesem SN. J e j siły w zm acniały także k o rzy stn e u k łady z lokalnym i w ładzam i, gdyż d ługoletnim w icep rezy d en tem m iasta był jej n a stę p n y p rezes Leopold Z ajączko w sk i3". O p a rc ie się o kościół k a ­ tolicki daw ało org anizacji czynne i efe k ty w n e poparcie m iejscow ego kleru, szczególnie zaś księdza C esarza. N adto ścisłe w spółdziałanie z katolickim i stow arzyszen iam i m ężów , k ob iet i m łodzieży w zm agało jej obecność w życiu polityczn ym m iasta i rozszerzało znacznie jej w pły w y społeczne. W reszcie do dość znacznych w pływ ów doszedł w Zgierzu Obóz W ielk iej Polski, na k tó ry m e n d e cja także bazow ała.

W trak cie w y b oró w do Sejm u w 1928 r. ZLN organizow ał w iele w ieców w Zgterzu, podobnie jak w Rudzie P abianickiej i Tuszynie. P rzeciętn ie przychodziło nań około 200 osób. A gitow ano na rzecz listy n r 24, tj. Bloku K atolicko-N arodow ego. P relegenci ek sp o n o w ali w kam ­ panii w y b o rczej p o stu lat szkoły k ato lick iej w Polsce49, zm niejszenia liczby p artii p olitycznych w k raju , oczyw iście kosztem likw idacji k o n ­ k u ren c y jn y ch w obec en d ecji u g ru p o w ań 41.

W latach trz y d z ie sty c h znaczną ak ty w n o ść w ykazy w ała sekcja m ło­ dych p rzy SN. Przez w iele lat jej k ierow nikiem był Euzebiusz Sobaci- ński, o cen ia n y przez w ładze staro ściań sk ie jak o ,,jeden z n a jru c h liw ­ szych działaczy tego obozu". Po nim kiero w n ictw o sekcji o b jął „ró w ­ nież bardzo a k ty w n y działacz, ślusarz, b ezro botny" M arian C y lk e42.

SN „n ajak ty w n iejsza i n ajliczn iejsza o rg an iz ac ja " w Zgierzu zdo­ była w 1934 r. podczas w yborów do RM 16 m andatów , a w ięc połow ę w szystkich m iejsc w R adzie4*. W Klubie Obozu N arod ow eg o znajdow ali się w 1938 r. radni: Edw ard K arasiński, Jan Brjyszewski, Jan M artyń- ski, L. Leidigkeit, I. B uczyński, B. M atuszew ski, 1. M ichalski, S. Łod- wig, I. Paw lak, J. Kubicki, S. M ikołajczyk, C hojnacki. Znani byli z gw ałtow n ych antysem ick ich w ystąp ień . Zgłaszali w tym zakresie sze­ reg nieodpow iedzialnych w niosków 44.

r( I b i d e m , N o t a t k a p r z o d o w n i k a s ł u ż b y ś l e d c z e j J. W ł o d a r c z y k a , k. 50. 4” C A M S W , U W Ł , A /2 Ł ó d ź III, t. 2, E t W B P nr 9 z d n . 3 III 1928 r. s. 6. 41 I b i d e m , nr 10, z dn. 10 III 1928 r., s. 6. 41 WAPŁ, SPŁ, t. 34, S p r a w o z d a n i e m i e s i ę c z n e s t a r o s t y z a w r z e s i e ń 1934 r.. к. 42. 43 I b i d e m S p r a w o z d a n i e p o l i t y c z n e s t a r o s t y p o w i a t o w ę g o ł ó d z k i e g o z a r o k 1934. s. 4. 44 I b i d e m . A m Z , t. 43a, P r o t o k ó ł г II p o s i e d z e n i a R M dn. 3 II 1938 r., s. 4, 5,

(14)

P olityczna k o n k u ren tk a e n d e c ji — san acja n a b ra ła o rg an izacy jn y ch k ształtów w 1927 r. w postaci u tw o rzo neg o w ów czas B ezpartyjnego Bloku w sp ó łp ra c y z Rządem (BBWR). Mimo ogrom nego n ak ład u sił i śro dkó w początkow o nie zdołał się BBWR w Z gierzu um ocnić. Ale w 1930 r. w p rzed ed n iu drugiej, po przew ro cie m ajow ym , p a rla m e n ta r­ nej kam panii w yb o rczej o rg an izacja zgierska została odbudow ana. K ie­ row ała nią Rada G rodzka. Prezesem został d y re k to r szkoły śred n iej w Z gierzu Zygm unt Lazar45, w icep rezesem m iejscow y działacz Zw iąz­ ku L egionistów dłu goletn i burm istrz, a n a stęp n ie p rezy d en t m iasta Ja n Św iercz, zaś sk arbnikiem i jed n o cześn ie sek retarzem K azim ierz T opol­ ski.

O dbudow ana w 1930 r. organizacja BBWR o p a rła się głów nie na o rgan izacjach kom batanckich i p aram ilitarn y ch . Był to Z w iązek S trze­ lecki, F ed eracja Zw iązków O brońców O jczyzny, Z w iązek Podoficerów Rezerw y, S tow arzyszenie R ezerw istów i b yły ch W ojskow ych, Zw iązek Inw alidów W o jen n y ch . Liczyła nadto na S tow arzyszenie M łodzieży Pol­ skiej ,,O rlę", Zw iązek P racy O b y w atelsk iej Kobiet, R esursę Rzem ieśl­

niczą40. '

D ziałalność BBWR w sp ierał znacznie d y re k to r Szkoły H andlow ej w Z gierzu Jak ó b Cezak. M iał on o p in ię dobrego m ów cy i org an izato ra, przem aw iał rzeczow o i nie posłu g iw ał się dem agogią, po siad ał w pływ y w śród nauczycieli i m iejsco w ej inteligencji. S ta ro sta 27 IV 1931 r. do­ daw ał do te j c h a ra k te ry sty k i — „ je d y n y p racow nik n a u k o w y w pow ie­ cie, w y d a ł kilka książek n a u k o w y c h ”47.

W Z w iązku L egionistów na rzecz BBWR oprócz J. Św iercza p rac o ­ wali: Ja n Teska, W itold Żelazow ski, Eugeniusz H ertel, w szyscy człon­ kow ie Z arządu Zw iązku od października 1931 r.48 J. T eska działał w Z a­ rządzie Stow arzyszenia R ezerw istów i b y ły ch W ojskow ych. Z nim, od listo pad a 1931, byli razem w y b ran i Jan Staw iak, Ludw ik K ausik, Jerzy K rzem iński i Edw ard B reda49. T akże w listopadzie w y b ra n y n ow y Za­ rząd Z w iązku Inw alidów W o je n n y c h d ek laro w ał się na rzecz BBWR. Byli to: Bolesław Korab, Stefan Rogalski, M ichał Trocha*0.

45 W ła d z e s t a r o ś c iń s k ie o c e n i a ł y g o ja k o c z ło w ie k a in t e lig e n t n e g o , d z ie ln e g o , w y t r w a łe g o , c i e s z ą c e g o s i ę d o b r ą o p in ią w ś r ó d m ie s z k a ń c ó w , b io r ą c e g o d o ś ć c z y n n y u d z ia ł w p r a c a c h s p o łe c z n y c h n a t e r e n ie Z g ie r z a (W A P Ł , SPŁ, t. 33, k . 15). 46 I b i d e m , k . 21. 47 I b i d e m , k. 15. 41 I b i d e m , t. 32, S p r a w o z d a n i e m i e s i ę c z n e z r u c h u l e g a l n e g o n r 10 z a p a ź d z i e r n i k 1931 r„ s. 13. ** I b i d e m , S p r a w o z d a n i e m i e s i ę c z n e z r u c h u l e g a l n e g o n r 11 z a l i s t o p a d 1931 r., s. 12. fi I b i d e m , s. 13.

(15)

W o k resie p rzew lek łeg o k ry zy su ekonom icznego, głów nie zaś od 1930 r., BBWR w Z gierzu w y k azy w ał znaczne zain teresow anie p ro b le ­ m aty ką socjalną. G łów nym problem em , któ ry m się zajm ow ał, było bez­ robocie. Stał n a sta n o w isk u k o n sek w en tn ej w alki z tym zjaw iskiem i szeroko w śród ro bo tn ik ó w propagow ał, p rzy w yd atny m w sp a rciu dzia- łacziy łódzkich, ,,plan rzą d u w w alce z bezrobociem"®1.

O d p o czątk u 1934 r. w działalności BBWR w y b ijała się spraw a sto ­ sunków polsko-niem ieckich, stan o w isk a H itle ra w obec Polski52, w y p o ­ w iedzenie przez polskiego m in istra sp raw zag ranicznych Józefa Becka tra k ta tu o m niejszościach narodow ych. U rządzano o dczy ty, o rg an izo w a­ no m an ifestacje” .

W 1934 r. sta ra n o się także pobudzić i w łączyć do p rac y w BBWR in ne o rg an izacje. Je d n ą z sił było koło Z jednoczenia N arodow eg o M o­ c arn ej Polski. Do Zgierza z odczytem p rzy je ch a ł n aw et d y rek to r W y ­ działu Społeczno-Politycznego K ancelarii P rezy d en ta RP W ielkopolski. Był także naczelnik Izby Skarbow ej z Łodzi S tanisław N ajd er. Dnia 25 XI 1934 r. o d b y ła się lu stra c ja o rg an iz ac y jn a tego koła54. D ziała­ nia w ładz szłiy także w k ieru n k u u ru ch o m ien ia N arodow ego S tro n n ic­ twa P ra cy o raz PPS daw nej F rakcji R ew o lu cy jn ej. Mimo ty ch zabiegów BBWR w Z gierzu nie zdołał się um ocnić. W ładze zw ierzchnie oceniły, iż w ysiłki podczas w ybo ró w do RM w 1934 r. n ie dały spodziew anych w yników . P rzyniosły o n e sanacji, m im o zgiełkliw ej prop agandy , zaled ­ wie 8 m andatów , a w ięc jed n ą czw artą o g ó ln ej liczby radn ych . Po w y ­ borach sam orządow ych w y stąp iły n iesnaski w Radzie G rodzkiej BBWR i n astąp ił całkow ity zastój w praqy. W 1935 r. czynniki zw ierzchnie d a ły o strą o cenę BBWR w Zgierzu. S tw ierd ziły one, iż nie stał on „na w ysokości zadania, nie w y k azał k onsolidacji i zw artości, n ie posiadał n ależy teg o kierow nictw a"- O kazało się, że BBWR nie m iał tam żadne­ go op arcia w o rg an izacjach p orządkow ych, k tó ry c h jak o b y b y ł „em ana- c ją " 55. W idziano jed y n ie działalność Z w iązku R ezerw istów , a pozostałe o rg an izacje w p rześw iadczen iu w ładz p ow iatow y ch nie m iały żadnego znaczenia.

P o rozw iązaniu BBWR podobnie u k ształto w ała się po zy cja OZN-u, k tó re g o sztan d aro w ą p o sta c ią pozostaw ał n ad al J a n Św iercz. R epre­ zen tu jąc organ izację zg iersk ą, w chodził od 20 V 1937 r. do ra d y

wo-51 I b i d e m , s. 6. s* I b i d e m , t. 34, S p r a w o z d a n i e nr 2 z a l u t y 1934 r„ k. 39. 53 C A M S W , U W Ł , A /2 Ł ó d ź III, t. 15, S p r a w o z d a n i e m i e s i ę c z n e W B P z a w r z e s i e ń 1034 r., s. 16. 54 I b i d e m , S M W B P z a l i s t o p a d 1934 r., s. 16, 17. 55 W A P Ł , SPŁ, t. 34, S p r a w o z d a n i e p o l i t y c z n e s t a r o s t y p o w i a t o w e g o ł ó d z k i e g o z a r o k 1934, s. 4.

(16)

jcw ódzkiej OZN3*. I choć now a p artia sanacji nasiliła sw e zabiegi, d o konu jąc rozłam ów w o rg an izacjach opozycji a n ty rz ąd o w e j i p rze­ ch w y tu jąc z ich szeregów stron n ik ó w , a u to ry te tu politycznego sobie nie zbudow ała. Zdołała jed n a k poczynić szczerby i w yłom y w n ie k tó ­ ry ch o rg an izacjach d em o k ratyczn y ch i lew icow ych, głów nie zaś w PPS. Skłóciw szy przeciw ników , rozbiła m o n tu jącą się w iększość w RM i dość łatw o obsadziła stan ow isk a p re z y d e n ta i w icep rezy d en ta m iasta. Na czele radnych, k tó rz y od 27 X 1938 r. przyjęli nazw ę ,,Koła Radnych OZN-u", sta ł Jan N iepokój37.

Słabo rysow ało się w Z gierzu klasyczne u g ru p o w a n ie centrow e m iędzyw ojennej Polski — C h rześcijańska D em okracja. N ie zdobyła ona tu nigdy znaczniejszej pozycji. N ie p o trafiła też, jak m ożna sądzić, w ychow ać lo kalnych p rzyw ódców . Działalność a g ita cy jn ą budow ała na m ów cach z zew n ątrz — z Łodzi lub W arszaw y. I choć m iała w Z gierzu zaplecze w S tow arzyszeniu R obotników C h rześcijan i kilku innych org an izacjach zaw odow ych, nie odnosiła w m ieście su kcesó w w y b o r­ czych. Dla zgierskiego e le k to ra tu program jej nie był dość a tra k c y jn y . I choć C h rześcijań sk ie K om itety W y b orcze w y stęp o w ały zaw sze pod chw ytliw ym hasłem uzdrow ienia gospodarki m iejskiej, w y b o rcy w ole­ li ją uzdraw iać w in n ej ko n stelacji politycznej. W ielu ludzi zrażał za­ żarty antykom unizm ChD, ekspo n o w an y w w y stąp ien iach m ów ców na każdym w iecu p rzedw yborczym i na każdym ze b ra n iu stow arzyszenia. Stąd też prop ozy cje polityczne i org an izacy jn e zgierskiej ChD sp o ty ­ kały się z o strą k ry ty k ą, szczególnie ze stro n y członków zw iązków za­ wodowych*8.

T rw alsze m iejsce natom iast, szczególnie w pierw szych dziesięciu latach niepodległości, zdobyła sobie w lokalnym układzie sił druga p a rtia ów czesnego centrum p arlam en tarn eg o — N aro d o w y Z w iązek Ro­ botniczy, o d 1921 r. N arodo w a P artia Robotnicza. Liczyła się ona za­ rów no w w y b o rach do Sejm u, jak i dp m iejscow y ch ogniw w ładzy sam o­ rządow ej. W sp ie ra ły ją dość znacznie o rg an izacje zaw odow e i sto w a rz y ­ szenia kulturalno-ośw iatow e. Po p rzew ro cie m ajow ym jedn akże ten w zrost polityczny uleg ł o słab ien iu w w y n ik u skutecznej działalności rozbijackiej sanacji. P artia rozpadła się n a d w a zw alczające się skrzyd ­ ła — p ro rządo w e (NPR— Lewica) i o p o zy cy jne (NPR—Praw ica).

N PR -Praw ica b rała bardzo a k ty w n y udział w w y b o rach do RM w 1927 r. O rgan izow ała szereg w ieców , w y staw iła o d ręb n ą listę i p ro ­ w adziła kam panię w yborczą sam odzielnie jak o K om itet W y b o rczy

NPR-*6 I b i d e m , A m Z , t. 431, K a r t a s t a t y s t y c z n a c z ł o n k a R a d y W o j e w ó d z k i e j . 57 I b i d e m , t. 43a, P r o t o k ó ł z p o s i e d z e n i a X I R M d n . 27 X 1938 r., s. 2.

(17)

-praw icy. Szczególnie czynni byli m iejscow i działacze: M ichalak, Zy- g ier i P a to ra " . N ie zapew niło to jed n ak u g rupow aniu w iększych su k ­ cesów.

NPR-Lewica u trw aliła sw ą obecność w g eografii w yborczej jesien ią 19fà8 r. do Rady KCh. B udow ała sw e p lan y w kam panii n a zw iązku zaw odow ym robotników budow lanych w Zgierzu, w którym m iała dość znaczne w pływ y. Pozw alało jej to orgaftizow ać w iece i naw iązyw ać bezp ośred n ie k o n tak ty z w yborcam i. A k cją k iero w ał Stefan B ednar­ czyk®0. Prezesom NPR-Lewicy był w spom niany J. Św iercz, k tóry n a ­ stępnie, ja k w idzieliśm y, stał się filarem p o lity k i rząd ow ej w Zgierzu®1. Burzliwy .strumień ów czesnego życia p o litycznego rozm ył w lata ch trz y ­ dziestych ten n u rt dość skutecznie.

Lewicę społeczną w Z gierzu re p re z e n to w a ły cztery partie: Polska Partia Socjalistyczna, N iezależna S ocjalistyczna P artia Pracy, Polska Partia S ocjalisty czn a Lewica i K om unistyczna P artia Polski. Te w łaś­ nie siły polityczne zdołały p rz e trw a ć zm ienne k o leje losu i le g ły u pod­ staw w spółczesności.

PPS u schy łk u w o jn y w 1918 r. w eszła w fazę o grom nego pobudze­ nia o rg an iz ac y jn e g o i polityczn ego . Rodząca się niepodległość Polski w y w o ły w ała w je j szereg ach potrzebę działania k o n stru k ty w n e g o i p ro ­ gram ow ego. N a fali n iesp o ty k an eg o d o tąd en tu zjazm u p atrioty czn ego , w klim acie któ reg o ów czesne pokolenie budow ało państw o polskie, zgierska o rg an izacja PPS nie zagubiła jakże nabolałych, społecznych treści sw ego prog ram u. Toteż dek laracja dziew ięciu rad n y ch PPS z czer­ w ca 1919 r. głosiła, iż socjaliści w alczyć będą o pow szechne, rów ne, tajne, b ezp o śred n ie i p ro p o rc jo n aln e w y b o ry , o zabezpieczenie m ate­ rialneg o i m oralnego -bytu szero k ich w a rstw pracow niczy ch (o 8 godzin­ ny dzień p rac y , m inimum płac), o lik w id ację bezrobocia (domagać się będą szero kieg o uru ch o m ien ia robót m iejskich). PPS zapow iedziała za pośrednictw em sw ych rad n y ch w alkę z lichw ą żiywnościową i m ieszka­ niow ą, zapow iedziała zorganizow anie ap ro w izacji (k o o p eraty w y ro b o tn i­ cze). P ostulow ała w pro w ad zen ie p ostępow ego p o d a tk u dochodow ego, za­ stosow anie p o d atk u m ajątkow ego, ko nfiskatę zysków w o je n n y c h i p a s­ karskich, p rzejęcie na w łasność m iasta dotąd p ry w a tn y c h przed się­ bio rstw użyteczności publicznej takich, ja k tram w aje, e le k tro w an ia , k in e ­ m atografy. W d ek laracji dom agano się w olności strajk ó w , zrzeszenia się, sp raw ied liw y ch w aru n k ó w p rac y i płacy. Socjaliści w reszcie żądali

58 I b i d e m , s. 9.

«0 I b i d e m , A /2 Ł ód ź X X , t. 2, S t W B P n r 47 z d n . 2 4 X 1928 r., s. 16. 61 W A P Ł , SPŁ, t. 32, S M z r u c h u l e g a l n e g o z a g r u d z i e ń 1 9 3 i r., s. 7.

(18)

jedno litej, przym usow ej, p ow szechnej i bezp łatnej szkoły świeckiej®2. Były to więc inicjacje p rek u rso rsk ie.

W 1920 r. zgierska o rg an izacja PPS p rzejaw iała dość natężoną Lziałalność o rg an izacy jn ą. K om itet D zielnicow y od b y ł 46 posiedzeń, z o r­ ganizow ano 15 lokalnych k o n feren cji p a rty jn y ch . O gółem odbyło się w tym roku 30 zebrań członków , przeprow adzono 10 w ieców i zgrom a­ dzeń publicznych o raz 6 o d czytów i w ieczorów d y sk u sy jn y c h 03.

W połow ie lat d w u dziestych po zy cja PPS w Z gierzu uległa zachw ia­ niu. Partia, p o zw alając sw ym przed staw icielom w spółuczestniczyć w rządach w 1920— 1921, a n a stę p n ie w 1925— 1926, brała na siebie, w oczach m as, odpow iedzialność za kryzys, bezrobocie, p o tęg u ją cą się biedę, szalejącą inflację i o rg ię nadużyć na rynku. R osły w ięc w jej szeregach n a stro je niezadow olenia, form ow ała się lew ica. W 1926 r. opuściła ona szeregi p artii. Jed n o cześn ie po p rzew ro cie m ajow ym p rz y ­ puściła n a PPS szturm sa n ac ja — siała w lo k aln y ch o rg an iz ac ja ch za­ męt, sk łó cała przyw ódców , rozbijała partię. W jej w y n ik u w 1928 r. Ję d rz e j M oraczew ski i Rajm und Jaw o ro w sk i dokonali rozłam u i u tw o ­ rzyli p ro sa n a c y jn ą PPS daw ną F rak cję R ew olucyjną. W lo k aln y ch w y ­ m iarach p ro cesy te zachodziły także w Zgierzu.

O d 1927 r. zgierska o rg an izacja PPS w eszła w fazę zao strzająceg o się ferm entu. Z ary so w ały się dw a zasadnicze stan ow iska — prorządow e, k tó reg o stro nn ik iem był Kazim ierz W ojciechow ski i o p o zy cy jn e w obec san acji, k tó re rep rezen to w ał se k re ta rz RM Zgierza S tanisław Szymczyk. K. W ojciechow ski członek W y d ziału Pow iatow ego Sejm iku Łódzkiego, k ierow nik Biura KCh oraz p rezes m iejsco w ej o rganizacji Strzelca z y s­ kał sobie sk uteczne p o p arcie władz. W w yborach do RM forsow ał on koncepcję w spólnej listy w yb o rczej PPS i u g ru p o w ań prorządow ych. N apo tkał tu na zdecyd o w an y sprzeciw Szym czyka i OKR Łódź-Pod- m iejska. N a to nałożyły się d w u stro n ne o sk arżen ia n a tu ry ety czn ej. W celu ich rozw ikłania p ow ołano sąd p a rty jn y . W o jciechow skiem u g ro ­ ziło u su n ięcie z partii. Począł o n gorączkow o kaptow ać sobie zw olen­ ników . W o rgan izacji doszło do o stre g o ferm en tu 84. Pow odow ało to za­ nied bania w działalności o rg an iz ac y jn e j i p ra c y politycznej, zniechęcało w ielu ludzi do partii, ta zaś traciła a u to ry te t m oralno-polityczny. K ry ­ zys w jak i w eszła PPS w Z gierzu b ył przedm iotem rozw ażań na w ielu zebran iach i k o n feren cjach p a rty jn y ch . O m aw iano go także 12 VI 1927 r. na ko n feren cji zw ołanej z in icjaty w y OKR w Z gierzu w spraw ie w

ybo-'* D e k l a r a c j a r a d n y c h PPS, „ G a z e ta Z g ie r sk a " 14 V I 1919, s. 3.

•3 K. W i ę с h, P o l s k a P a r t i a S o c j a l i s t y c z n a 1918— 1921, W a r s ia w a 1078, s. 404— — 405.

(19)

rów do samorządu®*. W m iarę u p ływ u czasu ferm ent je d n a k n ie w y g a ­ sał. O rg an izacja zgiersk a PPS stała się teren em p o żałow ania god n ych w ielo stro n n y ch oskarżeń, różn o rak ich pom ów ień i o so b isty ch p o rac h u n ­ ków. OKR Łódź-Podm iejska chcąc w yprow adzić o rg an izację z im pasu rozw iązał m iejscow e kierow nictw o i m ianow ał now e. Przew odniczącym K om itetu D zielnicow ego został rad n y W ład y sław Paw likow ski, s e k re ­ tarzem T eodorczyk zaś członkam i Roman? (Feliks?) Przytulski, J. N eu­ man, A dam Bieńkowski, Ja n C hudobiński i Leszkiew icz. K ierow nictw o m iało przy go to w ać ko nferencję, k tó re j zadaniem m iał być w y b ór k o ­ m itetu. Stan tym czasow ości zaś się n ieb ezp iecznie przedłużał. PPS, k tó ­ ra n a forum sam orząd u w alczy ła przeciw ko rządom k om isarycznym , s a ­ m a zastosow ała ten system w e w łasn ej o rgan izacji. N ie budow ało je j to a u to ry te tu , nadto rodziło n o w y sprzeciw w e w łasn y ch szeregach . Przeciw ko p rak ty k o m m ianow ania k iero w n ic tw a w y stąp ił P ieczyrak, M ączyński, K. Podgórski — działacze zg ierscy 6®. Ta p ra k ty k a k iero w n ic ­ tw a o k rę g u p a rty jn e g o tak dalece p o d erw ała jeg o a u to ry te t w sz ere g ­ ach członków , iż na zeb ran iu w yborczym 22 X 1927 r., m im o obecności na nim sam ego przew od n icząceg o OKR A ntoniego Szczerkow skiego. w w yb o rach p rze g ra ła grupa, za k tó rą o p o w iadała się in stan cja PPS, tj. g ru p a B ronisław y C ho rąży -C hru p k ow ej, W . P aw likow skiego i S. Szym ­ czaka. W KD znaleźli się stro n n ic y K. W o jciechow skiego, a w ięc p rz e ­ w odniczącym został K uśm ierek, jego zastęp cą K. W ojciechow ski, człon­ kam i A lek san d er Roli, Sosnow ski, Szmidt. O ceniono w y n ik w yborów jako zw ycięstw o san acji w łonie PPS67.

Z w ycięstw o g ru p y p ro sa n a c y jn e j osłabiło p a rtię ta k dalece, iż w la­ tach 1927— 1934 p rze stała się liczyć w sam orządzie m iasta. Z niechęciw ­ szy do siebie zupełnie w yborców , p rzeg ry w ała jed n e w y b o ry po d ru ­ gich. Podczas gdy w 1923 r. uzy sk ała on a 10 m andatów w RM, to w 1927 r. jed y n ie w prow ad ziła 3 rad n y ch i 2 zastępców , a w 1934 r. m iała 5 radnych*8. D ane te w praw dzie św iadczą o sp ad k u je j p o p u la r­ ności, choć oczyw iście nie od p o w iad ają je j fak ty czn ej sile społecznej.

Proces odbudow ania w pływ ów PPS w śró d m as robotniczych Zgierza był nad er tru d n y i p rzeb ieg ał pow oli. W ielkim w ysiłkiem , o p ie ra ją c się o klasow y ruch zaw odow y, socjaliści zg ierscy rozw ijali działalność polityczną. Znaczącym ogniw em w tych zm aganiach b yła p o d ję ta przez PPS kam pan ia przeciw ko no w ej o rd y n a c ji w y b o rczej do S ejm u i Se­ n a tu w 1935 r. O rg an izacja w Zgierzu, podobnie jak w Łodzi,

Pabiani-65 I b i d e m , A /2 Ł ód ź V III, t. 1, S t W B P n r 51 z d n . 18 V I 1927 r., s. 8. 66 I b i d e m , S t W B P n r 62 z dn. 3 I X 1927 r., s. 18.

C7 I b i d e m S t W B P n r 72 z d n . 12 X I 1927 r., s . 10.

“ W A P Ł , SPŁ, t. 34, S p r a w o z d a n i e p o l i t y c z n e s t a r o s t y p o w i a t o w e g o ł ó d z k i e g o z a r o k 1934, s. 4.

(20)

cach i in n y ch m iastach znalazła się znów w głów nym nu rcie życia spo- łe czno - i deow e go kraju®9. Jed n ak ż e całkow icie w yszła ona z tego długo­ trw ałeg o k ry zy su dzięki sta ra n io m lew icy rew o lu cy jn ej, k tó ra podjąw - szy ideę jed n o liteg o fro n tu zdołała sk utecznie zintegrow ać śro do w is­ ko zgierskieg o p ro le ta ria tu i o d ep ch n ąć na jeg o m arg in es g ru p y pro- sa n ac y jn e. U zew nętrzniło się to w ko lejn y ch w y b o rach do RM, k tó re o d b y ły się w 1936 r. Jed n o lito !ro n to w a lista PPS i k lasow ych zw iąz­ ków zaw odow ych u z y sk ała m an d aty dla 12 rad n y ch na 32 członków Rady. U niem ożliw iło to zdobycie w iększości w Radzie ,,O bozow i N a ­ rodow em u ", tj. e n d e cji70. T en su k ces w y b o rczy nie zabezpieczył je d n a k ­ że trw ałości procesów in te g ra c y jn y c h w obozie lew icy robotniczej i nie u ch ro n ił ru ch u socjalisty czn ego od dalszej 'penetracji go ze stro n y obozu ozonow ego. Tym razem jed n a k ż e w yłom y nie b y ły ta k dotkliw e ja k w poprzednim o k resie.

O u tw o rzo n ej w 1921 r. N iezależnej S ocjalistycznej P artii Pracy w Z gierzu jeszcze m ało w iem y. J e j dzieje w y m ag ają dalszych badań. Szczególnie początki partii w tym m ieście są zupełn ie nieznane. W e ­ dług opinii w y ra ż an e j w lite ra tu rz e h isto ry czn ej o rg an iz ac ja NSPP w Z gierzu pow stała n a przełom ie lat 1924— 1925. Liczyła o n a w ów czas o k oło 25 członków o raz w ielu sym patyków . J e j przew odniczącym był N. M argulis — przem ysłow iec, zarząd zaś stanow ili ro b o tn icy — M. S ztanchauzer, W . K ołodziejczyk, S. M iklaszew ski71. W lata ch 1925— — 1927 stanow iła ona, o b o k o rg anizacji w Łodzi, P iotrkow ie i Pabianic- cach, n ajsiln iejsze ogniw o NSPP n a teren ie w oj. łódzkiego. W sty czn iu —'1927 stan ow iła ona, o b o k o rg an izacji w Łodzi, P iotrkow ie i Pabiani- uczestniczyli w ko n feren cjach okręgo w y ch , a także w konferencji k o m itetu w ykonaw czego NSPP, k tó ra odbyła się 1— 2 I 1926 r. z udzia­ łem deleg ató w te re n o w y c h o śro d k ó w p artii. Po p ołączeniu się NSPP z PPS w 1928 r. p rze stały istnieć o rg an iz ac je w Łódzkiem. M imo to jeszcze po ro k u 1928 działały w Zgierzu, podobnie ja k w Pabianicach, nieliczne g ru p y niezależnych. Po ro k u 1930 u ry w a ją się w szelkie w ia­ dom ości o NSPP n a tym te re n ie 73.

W 1926 r. p ow stała w Z gierzu o rg an izacja PPS Lewicy. Je d n y m z pierw szy ch jej a k ty w n y ch członków b y ł A ntoni G rudziński74. Szybko

cs J. K o w a l s k i , K P P 1935— 1938. S t u d i u m h i s t o r y c z n e , W a rsza w a 1975, s. 18. 70 W APŁ, Am Z, t. 43, P r o t o k ó ł z X I I I p o s i e d z e n i a R M d n . 10 V I 1937 r., s. 1 , 2 , 3 . 71 K. K a w e c k a , N i e z a l e ż n a S o c j a l i s t y c z n a P a r t i a P r a c y 1921— 1927, W arszaw a 1969, s. 142. 72 C A M S W , U W Ł , A /2 Ł ódź I, t. la , S p r a w o z d a n i e m i e s i ę c z n e z r u c h u z a w o d o ­ w e g o , p o l i t y c z n e g o , n a r o d o w o ś c i o w e g o z a c z a s 2 5 X I I 1926 — 2 5 I 1927 r., s, 21. 73 К a w e с k a, o p . ci t., s. 306. 74 P P S L e w i c a 1926— 1931. M a t e r i a ł y ź r ó d ł o w e , oprać. L. H a s s , W a rsza w a 1963, s. 494.

(21)

ona tu ła j rozw ijała się i niebaw em stała się znaczną siłą polityczną. W m aju 1927 r. liczyła 350 członków 7*, co staw iało ją na pierw szym m iejscu spośród w szystkich u g ru po w ań robotniczych. O rg an izację ce­ chow ał rozm ach w p rac y , a k ty w w y kazy w ał dużo e n e rg ii i in icjaty w y . Szereg p rzed staw icieli o śro d k a zgiersk iego znalazło się w e w ładzach o k ręg o w y ch i m iało bezpośredni w pływ na k ształto w anie je j oblicza p o lity czn o -o rgan izacyjneg o oraz na rodzaj i p łaszczyznę w y p ra c o w y w a ­ nych więzi w e w n ą trz p a rty jn y c h ja k i k o n tak tó w z innym i u g ru p o w a ­ niam i. W składzie pierw szego Łódzkiego O k ręg ow eg o K om itetu PPS Lewicy byli ze Zgierza Józef R ybarczy k i F eliks K aw czyński78. W czerw ­ cu 1927 r. w skład now o w y b ran eg o ŁKO PPS Lew icy w szedł p o n ow ­ nie J. R ybarczyk, n astęp n ie A n to ni Brzeziński zaś F. K aw czyński zo­ stał członkiem K om isji R ew izyjnej77. N iedługo później A. Brzeziński w szedł w sk ła d Sądu P a rty jn e g o 78.

W źródłach n a d to u trw aliły się ślad y żyw ej działalności M arian a S teinh auera, Józefa R ybakiew icza, T adeu sza N aw rock iego — członka k om itetu m iejscow ego j skarbnika, a n a stę p n ie przew odniczącego Sek­ cji M łodzieży PPS Lew icy i W y d ziału Z aw odow ego tej partii, E dw arda K onarskiego — w latach 1927— 1928 p rzew o d niczącego k om itetu m iej­ scow ego a od 1931 r. przew odniczącego Sądu P arty jneg o, Ignacego F rontczaka — p rzed staw iciela zg ierskiej o rg an iz ac ji na w ielu k o n fere n ­ cjach ok ręgow ych, K ow alskiego — znanego a k ty w istę p a rty jn e g o i J ó ­ zefa C iechanow skiego w 1927 r. p rzew o dn iczącego ko m itetu zg iersk ie­ go PPS Lewicy.

P artia ta swoim radykalizm em społecznym zyskała duży posłuch w śród p ro le taria tu . Zaczęła też odnosić o lbrzym ie sukcesy polityczne w łatach 1927— 1928, prow adząc n a jb a rd zie j in ten sy w n ą działalność 1 spośród w szystkich u g ru pow ań p o lity czny ch w w oj. łódzkim. N a o rg a ­

nizow ane przez nią zebran ia i wiece p rzed w y b o rcze przychodziło do 600 osób. Szczególne n asilen ie o rg an izo w an y ch przez nią zgrom adzeń przyp adało n a w io sn ę i lato 1927 r. Ja k o m ów cy w y stęp o w ali n a nich J. R ybakiew icz, M. S teinhauer, W acław K osiński z O zorkow a, F ran ci­ szek Polka z Łodzi, J. R ybarczyk, Leon Jan k o w sk i z W arszaw y .

W w y b o rach do RM w Z gierzu w 1927 r. n a listę PPS Lew icy padło n ajw ięcej głosów . P o kon ała o na w szystkie stro n n ictw a, w tym tak że bardzo w ów czas siln ą i w pływ ow ą ND. Z apew ne zeb rałab y lista n r 8 i w ięcej stronników , a le przecież w y b orca w iedział, iż o d danie n a nią głosu m iało je d y n ie c h a ra k te r m anifestacji p olityczn ej, gdyż lista PPS

И C A M S W , U W Ł , A /2 Ł ód ź V I, t. l a , S t W B P nr 48 z d n . 2 8 V 1927 r. s. 10. w I b i d e m , S t W B P n r 47 z d n . 21 V 1927 r„ s. 11.

77 I b i d e m , S t W B P n r 51 z d n . 18 V I 1927 r., s. 10. I b i d e m , S t W B P n r 61 z d n . 27 V I II 1927 r., s. 17.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Эти слитные чтения в переводе “Жития Андрея Юродивого” пред- ставляются надежным свидетельством того, что славянские пере вод чи- ки, так же как и славянские

От родительницы своей я в самом юном сиротстве остался и ее не помню, потому как я был у нее молитвенный сын, значит, она, долго детей не имея, меня себе у бога

19 listopada 1929 roku odbyły się również kolejne wybory do zgromadzenia miejskiego.. Tym razem zostało wystawionych sześć list

Die Autorin meint, dass man die Interferenz nutzen kann und didaktisch umsetzen, insbesondere „finnische (und schwedische, auch.. englische) Interferenzen […] aufzuzeigen und

farbiarskiej były Rubia peregrina (źródło pseudopurpuryny) i Rubi a munjista 53. Podsumowując te dane, możemy stwierdzić, że im starsza próbka, tym większa zawartość alizaryny,

tylko towarów i początkowo była używana jedynie w tym celu, to rozważania - czy tonaż jednostki pływającej był kryterium doboru statków do transportu przez diolkos, czy też nie

The new material (methyl red-MIL- 125(Ti)) exhibits improved light absorption over a wide range of the visible spectrum, and shows enhanced photocatalytic oxidation activity

Słońce jest gwiazdą a gwiazdy pozostają w niezmiennych relacjach przestrzennych, dlatego też układ odniesienia związany z nimi lepiej nadaje się do opisu tego,