• Nie Znaleziono Wyników

View of Kościół pod wezw. św. Ducha w Markuszowie i jego twórca architekt Piotr Durie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Kościół pod wezw. św. Ducha w Markuszowie i jego twórca architekt Piotr Durie"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

JA N RUSINEK

KOŚCIÓŁ SW . DUCHA W M ARKUSZOW IE I JEG O TW Ó R C A ARCHITEKT PIOTR DURIE

1

K ościół p o szp italn y p od w ezw . św. D ucha w M arkuszo w ie, n a z a ­ chód od Lublina, n a leżący do g ru p y ko ścio łów re n e sa n so w y c h g ru p y lubelskiej, o m aw ian y b y ł d o tąd ty lk o pob ieżn ie przez W . T atark iew icza, ks. L. Z alew skiego i i n . 1 D ane h isto ry cz n e d o ty cz ą c e teg o k o ścio ła z n a j­ d ujem y w a rty k u le J. R iabinina. 2 N iezależn ie od te g o p ra c a n in iejsza o p a rta jest n a a rc h iw a lia c h z n a jd u ją c y c h się w A rch iw u m K urii B isku­ piej w Lublinie (akta m iejscow eg o k o n sy sto rz a, w iz y ta c ji a rc h id ia k o ­ n a tu lubelsk iego i inne), W o jew ód zkim A rch iw u m P ań stw o w y m w Lub­ linie, A rchiw um P arafialn y m w M ark u szo w ie, A rch iw u m A k t D aw n ych w W arszaw ie, Biblioteki G łów nej U n iw e rsy te tu W a rsz a w sk ie g o o raz n a źródłach ep igraficznych. Rzut poziom y n a p o d staw ie p o m iarów m gra T. D om agały p rze ry so w a ł i u zu p ełn ił auto r.

2

Z początkiem X V II w. n a m iejscu dzisiejszego ko ścio ła p o szp italn eg o pod wezw. św. D ucha istn iała k ap lic zk a pod w ezw aniem św. S ta n is ła w a .3 Przypuszczalnie b y ła to k ap liczk a d rew n ia n a , m ocno ju ż w ty m czasie zniszczona i zan ied b an a. A k ta w iz y ta c ji b isk u p ie j z 1603 r. o p isu ją c ją w spom inają, że p u łap je j je s t uszkodzony, a ok n a n ie są całk o w icie zam knięte 4, K iedy w sp om in ana tu k a p lic a zo stała ro z e b ra n a — n ie w ia ­

1 W , T a t a r k i e w i c z , O p e w n e j gru pie k o ś c i o ł ó w p o ls k ic h z p o c z ą t k u X V I I w., „Sztuki P ięk n e", II (1925/26) o raz T y p lu b e l s k i i t y p k a l i s k i w a r c h i te k t u r z e k o ś c i e l ­

nej X V I I w ie k u , P ra c e Kom. H ist. S ztu k i PAU, V II (1937/38). Ks. L. Z a l e w s k i , Z e p o k i ren esansu i b aroku na L u b e ls zc zy ź n ie , L ublin 1949.

2 J. R i a b i n i n , M a r k u s z e w „ T y g o d n ik Ilu s tro w a n y " , 1939, n r 11. 3 W iz y ta c ja z r. 1603, s. 624,

(2)

6

dom o. N a jp ra w d o p o d o b n ie j je d n a k p rzed r. 1608, a to w zw iązku z b u ­ do w ą now ego, m u ro w an e g o k o ścio ła szpitalnego.

O b e c n y k o śció ł p o d w ezw an iem św. D ucha u fu n d o w an y został w r. 1608 w ra z ze szpitalem p rzez G e rtru d ę z Bnina O palińską, córkę m arsz ałk a k o ro n n eg o , a m ałżo nk ę J a n a F irle ja z D ąbrow icy p o d sk ar­ biego k o ro n n eg o . 3

A k t e re k c y jn y zo stał w y sta w io n y 24 m aja 1608 r. w K rak ow ie przez b isk u p a k ra k o w sk ie g o P io tra T ylickiego. 0

B udow niczym k o ścio ła b y ł P io tr Durie, k tó ry pow ierzo ną sobie pra­ cę u k o ń c z y ł w 1609 r. 7

K o n se k rac ji k o śc io ła d o k o n ał 12 czerw ca 1611 r. biskup kijow ski, K rzysztof K azim irsk i z p o lecen ia b isk u p a k rak o w sk ie g o P io tra Tylic­ kiego. 8

K ościół p o d w ezw an iem św. D ucha w y b u d o w a n y został jako ko ­ ściół szp italn y , czyli p rzezn aczo n y dla u b o g ich zam ieszkujących xeno-

dochium . S zpital p rze z n a cz o n y dla d w u n a stu ubogich został ufundo­

w a n y w ra z z k o ś c io łe m 9. G łów nym i źródłam i u trz y m an ia kościoła i sz p ita la b y ły d a ro w iz n y i zap isy 10.

Ju ż z k o ń cem p ierw szej połow y X V II w. sta n ko ścio ła szpitalnego n ie p rz e d sta w ia ł się zb y t pom yślnie. A k ta w iz y ta c ji b iskupiej tego k o ścio ła z la t 1644— 1650, o p isu jąc go, stw ie rd z a ją dalek o p o su n ięte znisz­ czenie.

„ C h ó r k o śc io ła je s t p ę k n ię ty p rzez śro d e k ; p ę k n ię c ie to ro zciąg a się na całe Skle­ p ie n ie k o śc io ła . W c z a sie burz, p a d a n a w ie lk i o łta rz i n a p o sad zk ę całe g o kościoła. Z z e w n ą trz k o śc ió ł m a p o d z iu ra w io n y d ach ; n a sk u te k tego m oże w k ró tc e nastąpić r u in a s k le p ie n ia . R ów nież śc ia n y są ogoło co n e i zn iek ształco n e pod w p ły w em desz­ c z u ” n .

P o tw ie rd z a ją te n s ta n w iz y ta c je bisk u p ie z 1675 i 1679 r o k u l2. Z akt ty c h d o w ia d u je m y się rów nież, że oprócz pow ażnego zniszczenia ko ­

• W iz y ta c ja z r. 1675, s. 75,

5 S u m m ariu sz p ra w i d o k u m e n tó w k o śc io ła sz p ita ln e g o m ark u szo w sk ieg o , w w iz y ta ­ c ji z 1. 1781— 1782, s. 950.

7 N a p is n a ta b lic y w m u ro w a n e j w p o sa d z k ę n a w y k o śc io ła w M ark u szo w ie: „Piotr D u rie m u ra rz teg o k o śc io ła so b ie s pot[om stw em ] i tem k to rz i się na p o p ra w ę prżiłożą

p o s ta w ił ro k u P. M. D. C. IX ”. # W iz y ta c ja z r. 1675, k. 75. 9 W iz y ta c ja z r. 1781— 1782, s. 950. 10 Ibidem , 11 W iz y ta c ja 1644— 1650, s, 115. 19 W iz y ta c ja 1675 r„ k, 75 o ra z W iz y ta c ja z 1679 r., s. 165.

(3)

ścioła tak że m ur c m e n ta rn y w y m aga ju ż n a p r a w y .13 T en s ta n zn iszcze­ nia kościoła u trz y m u je się aż do r. 1739. 14

N ajp raw d o pod o bniej zarząd k o ścio ła i sz p ita la nie d y sp o n o w a ł o d ­ pow iednim i funduszam i, sk o ro nie zabezp ieczo no ko ścio ła p rze d d a l­ szym zniszczeniem i nie zapobieżono ru in ie sk lep ien ia. S k lep ien ie w n a ­ w ie k ościoła zaw aliło się m iędzy 1739 a 1782 r. A k ta w iz y ta c ji b isk u ­ piej z 1782 r. m ówią, że w n a w ie k o ścio ła n ie m a ju ż sk lep ien ia, lecz ty lko stro p płaski. W tym czasie ró w n ież d ach k o ścio ła zo stał p o k ry ty now ym g o n te m .15 P rzed 1782 r. została w y b u d o w a n a p rzy n a ro ż u p o łu d ­ niow o-zachodnim k ościoła n iew ie lk a dzw onnica. 10

Z początkiem XIX w. sta n k o śc io ła n ie je st n a d z w y c z ajn y . Dach z gontów n a kościele, ja k też i d zw o nn icy je s t ju ż zg n iły i w y m ag a n a p r a w y 17. Dnia 23 IX 1811 r. ko śció ł sz p ita ln y w ra z z cały m M a rk u sz o ­ wem s p ło n ą ł:8.

W k ilk a lat po po żarze k o śció ł zo stał o d b u d o w a n y ze sk ła d e k p a ­ rafian i p rzy dość p o w ażnej pom ocy hr. T arn o w sk ieg o 19 W 1834 r. p o ­ k ry to kościół częściow o now ym d achem gontow ym , m ianow icie w y ­ m ieniono go n ty n a d a c h u od p o łu d n io w ej stro n y kościoła. D zw onnicę po k ry to blach ą c y n k o w ą 20. N a fasad zie n a d p o rta lem w y k u to okn o 21.

W r. 1836 ko śció ł szpitalny, w raz z w szy stkim i sw ym i dochodam i i ciężaram i po łączony zo stał z p arafialn y m . 22

13 W iz y ta c ja z 1679 r. s. 165. 14 W iz y ta c ja z 1739 r., s. 245.

15 W iz y ta c ja z 1781 i 1782 r., s. 949. 16 W iz y ta c ja z 1781— 1782 r„ s. 950.

r7 O p isa n ie ben eficiu m sz p ita ln e g o m a rk u sz o w sk ie g o z 1804 r. (A rchiw um P a ra ­ fialn e w M ark u szo w ie).

18 K. B o n i e w s k i, O p is h i s t o r y c z n y d ie c e z ji lu b e ls k ie j, s. 764. (A rchiw um kon- sy sto rz a w Lublinie). D o k ład n ą d a tę p o ż a ru m o żn a by ło u s ta lić na p o d s ta w ie pism a proboszcza m a rk u sz o w sk ie g o k s. K ożm iana do P re fe k ta D e p a ita m e n tu L u b elsk ieg o z dn. 30 XI 1813 r. w sp ra w ie z w o ln ien ia od p o d a tk ó w i c ię ż a ró w p u b liczn y ch . Ks. K oźm ian w y m ien ia w nim ja k o d a tę p o ż a ru — 23 XI 1811 r. A k ta k o m is ji rz ą d o ­ w ej sp raw w e w n ę trz n y c h , A k ta M ia sta M a rk u sz o w a 1812— 1825, AGAD w W a rsz a w ie , syg. 38 12.

19 In w en tarz p ro b o s tw a m a rk u sz o w sk ie g o z 1840 r. (A rch iw u m k o n s y s to rz a w L ub­ linie)

20 K ro n ik a i in w e n ta rz z „F undi In s tru c ti" p a ra iii M ark u szó w 1800 r. (A rchiw um P a ra fia ln e w M arkuszow ie)

21 In w e n ta rz z r. 1840.

22 In w e n ta rz z 1840 r. Tam c zy ta m y : „ O k ie n w d rzew o o sa d z o n y c h sześć a je d n o n ad chórem now o w y k u te w r. 1834".

(4)

8 J A N R U SIN EK

Do r.-1892 k o śció ł n ie u leg ł żadnym zm ianom . W tym ro k u kościół sp alił się po raz drugi, a w raz z nim i p rzy le g łe doń zab ud ow an ia szpi­ talne. Z o stał je d n a k o d b u d o w a n y ze sk ła d e k p a rafialn y ch . W czasie tej o d b u d o w y c a ły k o śció ł p o k ry to d a c h ó w k ą .23 O d teg o czasu aż do dnia d zisiejszeg o kościół żad n ym po w ażn iejszy m zm ianom nie uległ. W r. 1938 m iała ty lk o m ie jsc e g ru n to w n a re s ta u ra c ja , w czasie k tó re j kościół został n a z e w n ą trz i w e w n ątrz o ty n k o w a n y 24. W czasie d ziałań w ojen nych w 1939 r. został u szk o d zo n y n a k o śc ió łk u dach, k tó ry n a p raw io n o do­ p iero w 1941 r. W ty m też ro k u w staw io n o w całym k o ściele now e okna.

3

K ościół p o sz p ita ln y w M ark u szo w ie, osadzie leżącej przy szosie z Lublina do Puław , w znosi się n a o tw a rte j p rze strz e n i p rz y wspom ­ n ia n e j szosie, n a p ółnocno-w schodnim k ra ń c u m iasteczka. K ościół jest ściśle o rie n to w a n y i w sto su n k u do poziom u szosy położony nieco niżej. C m en tarz k o śc ie ln y o to czon y je s t p ro w izo rycznym ogrodzeniem .

K ościół p o sz p ita ln y w M ark u szo w ie twrorzy z w a rtą b ry łę i składa się z je d n e j n a w y n a p la n ie p ro sto k ątn y m , p rezb iteriu m krótszego i w ęższeg o od n aw y, a le te j sam ej w ysokości, zakończonego półkoliście i zn aczn ie niższej z ak ry stii, d o b u d o w an ej do p rezbiterium od strony półn ocnej. N a w a n a k ry ta je s t d achem d w uspadow ym , u jęty m dwoma szczytam i, p rez b ite riu m zaś d achem ró w n ież dw uspadow ym , ale nieco niższym ze w zg lęd u n a m n iejszą szerokość p rez b ite riu m i nad zakoń­ czeniem te g o o sta tn ie g o p rzecho d zący m w półstożkow y. Z akrystia n a­ k ry w a d ach p u lp ito w y . C ałk o w ita długość kościoła w ynosi 22,50 m, sze­ ro k o ść 9,40 m. G rubość ścian zew n ę trz n y ch — 1 m.

C ały k o śció ł je s t m u ro w an y z cegły, n a zew nątrz i w ew nątrz o ty n ­ ko w an y . P o k ry c ie stan o w i d ach ó w k a („esów ka").

23 In w e n ta rz fu n d i in s tru c ti... z dn. i X 1892 r. (A rchiw um k o n s y s to rz a w Lublinie) O k o śc ió łk u św . D u ch a w y ra ż a się w czasie p rzeszły m : „ d a w n ie j szp italn y , m iał osob­ n eg o b e n e fic ja n ta , o so b n e u p o sa ż e n ie , b y ł i dom p rz y tu łk u d la starcó w . D ziś tego w s z y s tk ie g o n ie m a, b en eficiu m z n iesio n e, fu n d u sze se k u la ry z o w a n e , szp ital z ru jn o ­ w a n y . Z o sta ł ty lk o k o śc ió łe k n a k ra ń c u m ia sta p rz y d ro d ze do K u ro w a p ro w ad zącej. B ył to b u d y n e k m u ro w a n y z ceg ły , d ach em g o n to w y m k r y ty ¡...] lecz to w szy stk o w lip c u ro k u b ieżą ceg o s p a lo n e zo sta ło . Dziś p o z o sta ły ty lk o m u ry In w e n ta rz fundi in s tru c ti: z r. 1923: „[...] w ro k u 1892 d. 13 lip c a sp a lo n y ". W tym że In w e n ta rz u : „ b u d y ­ n ek m u ro w a n y [...] d a c h ó w k ą k r y ty " .

(5)

K O Ś C IÓ Ł S W . D U C H A W M A R K U SZ O W IE 9

N a zew nątrz n aw ę i p rez b ite riu m w ie ń c zy w sp óln e b e lk o w a n ie n ie ­ pełne, o b ieg ające bez p rze rw y całość n a je d n e j w ysok ości. P odziału ścian na k o n d y g n a c je n ie ma, jeżeli nie liczy ć szczytów , a p o d ział n a w y na p rzęsła zaznaczony jest p rzy pom ocy sk arp . Z arów no ściany, ja k

(6)

J A N RU SIN EK

Rvc. 2. K ościół św . D u ch a w M ark u szo w ie. W id o k od s tro n y fasad y .

(7)

K O S C IO Ł S W . D U C H A W M A R K U SZ O W IE 11

i sk a rp y p o sia d a ją n a dole cokół. S k a rp y n a ro ż n e u s ta w io n e śą w s to ­ su nk u do ścian pod k ątem 45°, poza ty m ścian y p ó łn o cn a i po łu d n io w a m ają po dw ie sk arp y . D ochodzi do teg o jeszcze dzw onnica, w znosząca się p rzy n a ro ż n ik u południow o-zachodnim , połączona śc ia n k ą ze sk a rp ą narożną kościoła. B elkow anie sk ła d a się z g ład k ieg o fryzu, o ddzielo neg o od płaszczyzny ścian y listew k ą i p ó łw ałk iem o raz g zym su o p ro filu złożonym z półeczki, ćw ierćw ałk a, p ły tki, półeczki, sim y, płytki. Gzym s od góry p rz y k ry ty jest dachów ką. P o rta l g łó w n y n a osi fa sa d y u m iesz­ czony jest w p ły cinie ściany, zam k n iętej od g ó ry łu k iem półkolistym . O bram ienie o tw o ru w y k o n a n e je s t z czerw o n eg o p iask o w ca. A rchi- w oltę zdobi w y k u ta plecionka, w k tó re j z n a jd u ją się rozetk i, p rzy czym k ażda ro ze tk a je s t in d y w id u aln ie o p raco w an a. D ługie okno p o n ad p o r­ talem zakończone je st p ó łk o liście i o b ram ien ia n ie posiada.

G łów ną ozdobę fasa d y stan o w i szczyt z a sła n ia ją c y d ach n a w y i m a­ jący k sz ta łt p raw ie p ro sto k ą tn e g o tró jk ą ta . P o d zielony o n je st w k ie ­ ru n k u pionow ym za pom ocą je d n a k o w y c h gzym sów n a trz y k o n d y g ­ nacje, w k ie ru n k u zaś poziom ym za pom ocą p se u d o p ila stró w n a przęsła. Poszczególne k o n d y g n a c je o b ram io n e są po b o k ach spływ am i, k tó ry c h zakończenia od g ó ry tw o rzą odcin k i p rze d łu żo n y c h g zym sów w ień czą­ cy ch odpo w iedn ie k o n d y g n a c je szczytu. D olna k o n d y g n a c ja podzielo n a jest n a cz te ry przęsła, śre d n ia n a dw a, g ó rn a sk ła d a się ty lk o z dw u spływ ów , m ają cy c h c h a ra k te r pó łszczytów k tó re przed ziela p ó łp ilaste r.

W szy stk ie p se u d o p ila stry o p rac o w an e są jed n ak o w o , p o s ia d a ją n ie­ w ielką bazę, gładki trzo n i głow icę u tw o rzo n ą z g iero w a n e g p o d cinka gzym su, p rzy czym na każdym z p se u d o p ila stró w pod gzym sem zach o ­ w any jest o d cinek półw ałka, o d d zielająceg o fryz od p łaszczyzny ściany. Poza p seu d o p ilastram i fryz i o d d z ie lają c y go w a łe k n ie istn ieje . Profil gzym sów tw o rzą: listew k a, ćw ierćw ałek , p ły tk a , listew k a, sim a, pó łecz­ ka. W dw óch p rzęsłach śro d k o w y ch d o ln ej k o n d y g n a c ji szczy tu ^w i­ dzim y n iew ielk ie o tw o ry o krągłe, p o n a d nim i zaś m ałe p o p ie rsia w y ­ konane w n arzucie, słabo w idoczne n a s k u te k zniszczenia. W p o z o sta ­ łych dw u przęsłach te j sam ej k o n d y g n a c ji u m ieszczone są fig u rk i M atk i Boskiej na cokołach, rów n ież w y k o n a n e w n arzucie. S pływ y tw o rz ą dw ie linie w k lęsłe w zary sie, z k tó ry c h d o ln a z a g ię ta je s t w s tro n ę osi szczytu w k ształcie w oluty, g ó rn a zaś zag in a się n a zew nątrz. P rzęsła d ru g ie j k o n d y g n acji zdobią p o p iersia pod ob n e do dolnych, a n a w y su n ię ty c h poza p se u d o p ila ste r o d cinkach gzym su u sta w io n e są ste rc z y n y o k s z ta ł­ cie n iew ielk ich piram idek. N ad gzym sem trz e c ie j k o n d y g n a c ji n ie ­

(8)

12

w ie lk i p o stu m e n t w k sz ta łcie p ó łelip sy z dostaw ionym od góry jesz­ cze m niejszy m p ied e stałe m p o d p iera ją c y m żelazny krzyż.

E lew acje boczne n a w y o raz e le w ac je p rezb iteriu m poza gzym sem żad­ n ej d e k o ra c ji n ie p o sia d a ją oprócz p o rta lu um ieszczonego w zachodnim p rzę śle e le w ac ji p ołudniow ej. O b ram ien ie p o rta lu tw orzą: dw a p ilastry w s p a rte n a coko le o b ieg ający m c a łą ele w ac ję i po d trzy m u jące b elk o ­ w a n ie złożone z fry zu i szczątkow ego gzym su. N a gzym sie o p a rta jest

Ryc. 4. K ościół św . D ucha w M ark u szo w ie. G ó rn a część p o rta lu p o łu d ­ niow ego.

p ro sto k ą tn a ta b lic a fu n d ac y jn a otoczona profilow aną ram k ą od góry i z boków . W e w n ą trz tego ob ram ien ia zew n ętrzn ego m ieści się otw ór d rzw io w y zako ń czo n y p ó łk o liście i u ję ty w w ę g a ry i archiw oltę. W ę- g a ry są k a n e lo w an e , zw ieńczone p ro filo w an ym i im postam i; k an ele wę- g a ró w do 1/3 w y so k o ści w y p e łn io n e są półw ałkam i. A rchiw olta z b rze­ gów je s t p ro filo w an a, a je j śro d e k zdobi sześć sy m etry czn ie rozm iesz­ czo n y ch m ały ch ro zetek , n a osi zaś arc h iw o lty płaskorzeźbiona głów ­ k a c h e ru b a . Po obu b o k a c h ta b lic y w idzim y dw a spły w y p o k ry te s ty ­ lizow an ym o rn am en tem roślin n ym . C ały p o rta l w y k u ty jest z czerw o­ nego p iask o w ca, ta b lic a fu n d a c y jn a zaś z czerw onego m arm uru. N apis n a ta b lic y m a n a s tę p u ją c e brzm ienie:

(9)

K O Ś C IÓ Ł S W . D U C H A W M A R K U SZ O W IE 13

A d lau d em D ei o m n ip o te n tis e c c le s ia m h a n c sub titu lo S .S . S p iritu s una cum h o sp ita l! v ic in o G ertrudis d e Bnin A n d re a e O p a liń sk i m a rsa lc i r e g n i filia J o a n n is F ir le i T h e sa u r a irii reg n i, co n ju g a a fu ndam entis e r e x it d o ta v it et o rn a v it. A n n o dom in i M . D. C . V III.

W idoczne części ścian y tęczow ej zw ieńczone są u g ó ry b e lk o w a ­ niem będącym dalszym ciągiem b elk o w a n ia o p isa n y c h w yżej e le w a ­ cji. Od stro n y półno cnej p ozostałość śc ia n y tęczo w ej p raw ie do poło­ w y p rzy sło n ięta jest przez z ak ry stię. U n a s a d y szczytu śc ia n y tę c z o ­ w ej um ieszczone są dw ie ste rc z y n y w k sz ta łcie n iew ie lk ic h piram id ek. Zw ieńczenie szczytu tw o rzy n iew ie lk a c z w o ro g ra n iasta sy g n a tu rk a , n a k ry ta d w uspadow ym daszkiem , na szczycie s y g n a tu rk i żelazn y krzyż. O kna n aw y i p rezb iteriu m zakończone są p ó łk o liście i o b ram ień nie po­ siadają.

Z ak ry stia n a k ry ta jest d achem pulpitow ym , a je j ścian y zacho d nia i w schodnia zw ieńczone są profilow ym gzym sem .

Ryc. 5. K ościół św . D ucha w M ark u szo w ie. Ś c ia n y n a w y p ó łn o cn ej.

W n ę trze k o ścio ła nie je s t jed n o lite pod w zględem p o d ziału a rc h i­ tektonicznego. N aw a n a k ry ta je st p łask im stro p em , a p o dział je j n a trz y przęsła p rzep ro w ad zo n y je s t za pom ocą p ila stró w , k tó re o becnie niczego nie p o d p ierają. P rezb iteriu m n ato m iast, łączące się z n a w ą szero ką a rk a d ą w ścianie tęczow ej, n a k ry w a sk lep ien ie k o leb k o w e z lunetam i, przecho dzące po n ad k o listy m zakończeniem p rez b ite riu m

(10)

J A N R U SIN EK

S k lep ien ie p rez b ite riu m o p a rte je st na trz e ch p a ra c h w sporników . W śc ia n ie p o łu d n io w ej p rez b ite riu m z n a jd u je sią w ąskie okno zam knięte p ó łk o liście i siln ie rozg lifio ne do w n ętrza, n a ścian ie północnej zaś p o rta l z o tw o rem p ro sto k ą tn y m . Z am iast ob ram ien ia w idzim y nad p o r­ tale m gzym s, n ieco dłuższy od szero ko ści p o rta lu i z n a jd u jąc y się od n ieg o w p e w n e j odległości.

D e k o ra cja p lasty c zn a w n ętrza, w y k o n a n a w stiuku, skupia się na sk le p ie n iu p rez b ite riu m i 'n a podłuczu tęczow ym . Sklepienie prezb i­ teriu m p o k ry w a s ia tk a złożona z w ąskich, profilow anych, a le n ie po­ k ry ty c h o rn am e n te m listew , o p rz e k ro ju zbliżonym do ż e b ra g o ty ck ie­ go. Listw y te o b ram iają lu n e ty i w y b ie g a ją ze w sp o m n ian y ch w yżej

Ryc. 6 K ościół św . P u c h a w M ark u szo w ie. S k lep ien ie p rezb iteriu m .

w sk le p ie n ie konchow e. P osadzk a p rez b ite riu m w sto su n k u do posadzki n aw y p o d n iesio n a je s t o 20 cm. P ila stry w n a w ie n ajbliższej prezbiterium są z a łam an e w ro g u i p rzech o d zą n a ścian ie tęczow ej w filary, na k tó ­ ry c h w sp a rta je s t a rk a d a lu k u tęczow ego; ty m sam ym i gzym s ty ch fi­ la ró w tw o rzy p rze d łu że n ie głow ic pilastró w .

D olną część p ierw szeg o od w e jścia p rzęsła n a w y zajm uje chór m u­ zyczny, a p rze strz e ń pod ch ó rem oddzielo na je s t od n aw y ściank ą i tw o rz y k ru ch tę .

(11)

K O S C IO Ł S W . D U C H A W M A R K U S Z O W IE J 5

w sporników . W śro d k u sk lep ien ia listw y te tw o rzą ja k g d y b y n ie p e ł­ ną gwiazdę, k tó re j ram io n a łączą się z um ieszczonym w śro d k u n ie ­ wielkim p ro sto k ątem , u tw o rzo n y m ró w n ież z listw y s z tu k a te ry jn e j. W środku p ro sto k ą ta z n a jd u je się n iew ie lk a ro zeta. O d stro n y łu k u t ę ­ czowego listw y tw o rzą n ie sy m e try cz n ie u k sz ta łto w a n ą część gw iazdy, spiętą zw ornikiem w k ształcie gład k ieg o k rąż k a . N a osi z w o rn ik a listw y sz tu k a tery jn e sp in a ją jeszcze dw ie n iew ie lk ie m aski. N a pod łu czu t ę ­ czowym listw y tw o rzą k a seto n y ; dw a z nich w y p e łn ia ją m o ty w y sło ń ­ ca i księżyca.

K ruchtę pod ch ó rem m uzycznym n a k ry w a sk le p ie n ie k oleb k o w e z lunetam i. W ro g u n a ścianie p o łu d n io w ej u m ieszczone w e jście p ro ­ wadzi na chór m uzyczny. Po o b y d w u stro n a c h d rzw i p ro w ad zący ch z k ru c h ty do n a w y w idzim y dw a o k ien k a, a o b ram ien ie sa m y ch d rzw i od stro n y k ru c h ty w y k o n a n e jest z czerw o n eg o p iask o w ca i częściow o zam alow ane. Zdobi go o rn am e n t sk ła d a ją c y się z rom bów i m aleń k ich krążków , ułożo ny ch w te n sposób, że k a ż d y rom b od d zielo n y je st od następn ego sześciom a niew ielk im i krążk am i, u m ieszczonym i po trz y w dw u rzędach. O zdoby te za cz y n a ją się d o p iero n a p e w n e j w ysokości.

W posadzce naw y, p rze d p rez b ite riu m um ieszczona je s t p ły ta z c z e r­ w onego piaskow ca, o w y m iara ch 1,9 X 0,9 m, p ę k n ię ta. W czte re c h rogach p ły ty w m o nto w ane są u c h w y ty w k sz ta łcie kół, a re sz tę p o w ie ­ rzchni zajm u ją n ap is o raz um ieszczony n a d nim h e rb Lew art. N apis brzmi w sposób n a stę p u jąc y :

Piotr D urie m urarz t e g o k o śc io ła s potm [stw em ] i tem k to rzi s ie na p o p r a w ę je g o przilojja p o sta w ił roku p [a ń sk ieg o ] M D CIX

J a k o część budow li k o ścieln ej m oże być ro z p a try w a n a w sp o m n ian a w yżej dzw onnica, łącząca się ze s k a rp ą p o łu d n io w o -zach o d n ią k ościoła. Każdą z elew acji je j zdobią p se u d o p ila stry o d su n ię te n ieco o d n a ro ż ­ ników. N a n a ro ż n ik u p rzy sk a rp ie k o ścio ła p se u d o p ila stra b rak . G ło­ w ice ich złożone są z g iero w an eg o o d cin k a części p o d trz y m u ją c e j gzym su o raz z szyjki, oddzielo nej od trz o n u wałkiem,- sz y jk i te s ta n o ­ w ią resztk i fryzu, k tó ry poza nim i nie w y stę p u je . P rz ejśc ie b ieg n ące na p a rte rz e od w scho dniej do zach o d n iej ścian y d zw o nn icy o tw iera się n a zew n ątrz a rk a d a m i o p ó łk o listy m z am k n ięciu od góry. O p ró cz nich w idzim y k ilk a o k ien n iew ielk ich . D ach nam ioto w y, k r y ty blachą.

O d dzw onnicy aż do zak o ń czen ia p rez b ite riu m c ią g n ie się w y k o n a n y z cegły i o ty n k o w a n y m ur, o d d z ie lają c y cm e n tarz k o śc ie ln y od ulicy.

(12)

1 6 J A N R U SIN EK

S ta n zach o w a n ia n a ogół niezły, a le na m u rach n a w y i prezbiterium p o n a d ro zglifien iam i o raz n a łu k u tęczo w y m u tw o rzy ły się rysy.

M im o zm ien n y ch k o le i losu, jak im p o d leg ał kośció ł m arkuszow - sk i w c ią g u w ieków , w zasadn iczy m u k ład z ie b ry ły n ie uległ on pow aż­ n iejsz y m zm ianom . O b ecn y w y g lą d k oścół zaw dzięcza odbudow ie, jak a m ia ła m iejsce z ko ń cem XIX w. po po żarze w 1892 r.

Z d ję cie k o ścio ła z la t 1928—32 p rze d staw ia go w tak im stanie, w ja k im w idzim y go d zisiaj. P rzed p o rta lem głów nym n a zdjęciach z tego c z asu w id o czny je s t n iew ielk i d w u k olu m n ow y p o rty k, n a k ry ty gonto­ w ym dach em dw uspad o w ym . N a jp ra w d o p o d o b n ie j p o w stał on po re s ta ­ u ra c ji k o ścio ła w 1892 r., w cześn iejsze m a te ria ły a rc h iw a ln e nic o nim b ow iem n ie w sp om inają, a ro ze b ra n o go w 1938 r. C ały kościół w tym c z asie b y ł o g ro d zo n y p łotem sztacheto w y m .

O b e c n y d ach k o śc io ła jest znacznie n iższy niz szczyt fasad y zachod­ niej. N a p o d sta w ie tego, ja k ró w n ież słabo w idocznych śladów , m ożna z dość d użym p raw d o p o d o b ień stw em tw ierdzić, że p ierw o tn y kościół m iał d a c h b a rd z iej strom y. Szczyt w sch od n i k o ścio ła m a w y ra ź n e cechy a rc h ite k tu ry X IX -w iecznej i n a jp ra w d o p o d o b n iej w całości pochodzi z o k re s u re s ta u ra c ji po r. 1892. J a k i b y ł szczyt w sch od ni pierw otnie, nie w iadom o, g dyż ż ad n e w zm iank i a rc h iw a ln e nic n a te n tem a t nie mówią. M ożna p rzypuszczać, że był on zbliżony sw oim w yglądem do szczytu zachodniego.

P rzed ro k iem 1892 d a c h ko ścio ła p o k ry ty b y ł gontem . In w entarz z 1865 r. w spom ina, że n a w ierzch u ko ścio ła istn ia ła d rew n ian a sy g n a ­ tu rk a . 2# P rzy p u szczaln ie b yła o na u m iejsco w io na n a śro d k u dachu nad naw ą, w zg lęd n ie p rz y szczycie w schodnim stan o w iąc jeg o zw ieńczenie.

P rzed r. 1834 n a w a o św ie tla n a b y ła ty lk o przez ok n a zn ajd u jące się w śc ia n a ch : p ó łn o cn ej i p o łu d n iow ej.

Inaczej w y g lą d a ło d aw n iej n a k ry c ie n aw y . Sklepienie, k tó re się zaw aliło, b y ło p rzy p u szczaln ie k o leb k o w e z lunetam i, p o k ry te sztu k a­ teriam i. Istn ie ją c e do dziś w k o ściele p ila stry , k tó re n ie sp e łn ia ją w tej c h w ili żad n ej ro li k o n s tru k c y jn e j, w sk a z u ją n a to, że d aw niej służyły ja k o po d p o ry , n a k tó ry c h w sp ie ra ły się lu n ety . P o tw ie rd z a ją to rów nież p ro p o rc je k o ścio ła o raz z a ch o w an e sk lep ien ie ko leb k o w e w prezbi­ teriu m . C ałe sk le p ie n ie n a w y n a jp ra w d o p o d o b n iej p o k ry te było siatką s z tu k a te rii w form ie w ą sk ich p ro filo w an y ch listew . W przypuszczeniu

(13)

K O Ś C IÓ Ł S W . D U C H A W M A R K U S Z O W IE 17

tym u tw ierd z ają nas w zm ianki w a k ta c h w iz y ta c ji z r. 1738 i w c z e śn ie j­ szych, k tó re m ów ią in tu s forn ice et coloribus sparsim adornata. 26

P ierw otnie w szystkie ok n a b y ły zn aczn ie dłuższe. S u g e ru je to w zm ianka w a k ta c h w iz y ta c ji z 1739 r., że fen e stra s d isp o sitio n e equali

lucietas et orbicufatas 27 a w sk a z u je n a to ró w n ież okno w prezb iteriu m ,

znacznie dłuższe od p o zo stały ch ok ien kościoła.

Bardzo m ożliw e, że o kna ko ścioła nie b y ły ty lk o g ład ko w y c ię te w m urze lecz p o siad ały w około o b ram ien ia w k sz ta łc ie p le c io n ek w y ­ kon an y ch w narzucie. P rzy p uszczen ie to n a su w a się p rz y c z y ta n iu ak t w izy tacji z 1739 r., w k tó ry c h n a str. 245 je st w zm ianka, że fen e stra s f . ..] in quibus sunt a liquot e x c u ssi orbiculi.

Co do teg o nie m a je d n a k pew ności, bo n ie z a ch o w a ły się żadne ślad y tak o w ej d e k o ra c ji ani n a zew nątrz, an i w e w n ę trz u kościoła. M otyw plecionki w y stę p u je je d y n ie n a o b ram ien iu p o rta lu głów nego, w yk o naneg o z czerw oneg o piaskow ca.

R ów nież z a k ry stia p o sia d a ła p ie rw o tn ie sk lep ien ie, k tó re istn iało jeszcze w 1739 r . 28 K iedy zostało ono z a stą p io n e stro p e m płask im — ze w zględu n a zu pełn y b ra k źró d eł tru d n o dziś pow iedzieć.

W cześniejsze opisy k o ścio ła w a k ta c h w iz y ta c ji b isk u p ic h z 1675 i 1679 r. w spom inają, że b ył on p ierw o tn ie p o k ry ty d achó w ką, bo ta k chy b a n ależy rozum ieć słow a: e xtra v e ro teg u lis later i d s te c ta . 29

K iedy zostało zam ienione p o k ry cie d a ch u n a gon tow e, n ie w ia d o ­ mo. N ajp raw d o p o d o b n iej je d n a k p rzed ro k iem 1782 po dczas re s ta u ra c ji

kościoła po zaw alen iu się sk lep ien ia. ,

Posadzka k o ścio ła b y ła p ierw o tn ie w y k o n a n a z c io sa n y c h k w a d ra ­ tow ych k a m ie n i.30 N ależy ró w n ież w spom nieć, że k o śció ł od chw ili p ow stania, aż do 1892 r. m iał w sw oim oto czen iu z a b u d o w a n ia szp italn e i dom dla p rep o zy ta, k tó re sp aliły się podczas o sta tn ie g o po żaru . ,

J a k w iadom o, z ko ńcem X V I i z pocz. X V II w., n a te re n y Polski n a ­ pływ a bardzo dużo obcokrajow có w , w śró d k tó ry c h p o k aźn ą liczbę s ta ­ now ią W łosi. O sied lają się oni w w ięk szy ch o śro d k a c h h an d lo w y c h i budow lanych, do k tó ry c h m iędzy in n y m i n a le ż y Lublin. P rzy w zno sze­

20 W iz y ta c ja z r. 1739, s. 245. W iz y ta c ja z r. 1644— 1650, s. 115 27 W iz y ta c ja z r. 1739, s. 245. 28 Ibidem . 29 W iz y ta c ja z r. 1679, s. 164. W iz y ta c ja z r. 1675, k. 75. 30 W iz y ta c ja z r. 1644, s. 115. 2 — R oczniki h u m a n isty czn e

(14)

18 J A N R U SIN EK

niu n o w y c h k o ścio łów i p rze b u d o w ie s ta ry c h p ra c u ją p rzed e w szystkim „m u ra to rz y " w łoscy, sta n o w ią c y w ty m czasie w Lublinie dość dużą k o lo n ię 31, W ło si ci b ard zo szyb k o się polonizow ali.

Do rze sz y lic z n y ch em ig ran tó w w łoskich czy n n y ch na LubelśżCZyź- nie n a le ż a ł ró w n ież i bu d o w n iczy k o ścio ła św. D ucha w M arkuszo w ie — P io tr D urie. S ta n isław Łoza w y m ien ia ją c jeg o nazw isko w S ło w n ik u archi­

te k tó w p isze „D urie P io tr — m istrz m u ra rsk i w Lublinie. W 1609 r. b u d o ­

w a ł k o śció ł sz p ita ln y pod w ezw an iem św. D ucha w M arkuszow ie." 32 W iado m o ść tę Łoza p o d a je n a p o d staw ie ręk o p isu S tronczyńskiego

G ubernia L u b e ls k a s3, k tó ry p rzy p u szczaln ie p ierw szy od czy tał i opu­

b lik o w ał n azw isk o P io tra D urie. Prócz te g o Łoza p o d a je osobno nazw i­ sko D u ry e P e tru s o b jaśn ia ją c , że je s t to „ M u ra to r z m iasta G lacie w o k rę g u w eneckim , c z y n n y w L ublinie w X V II w ." 34. Tę o sta tn ią w ia ­ dom ość z a cz e rp n ą ł z w y p isó w K. Szew czyka, z k się g i p rzy ję ć do praw a

m iejsk ieg o lu b e ls k ie g o .35 N ajp ra w d o p o d o b n ie j ob yd w ie w iadom ości p o d a n e przez Łozę d oty czą je d n e j i te j sam ej osoby. P rzypuszczenie to,

jak się okaże, całk o w icie p o tw ie rd z a ją m a te ria ły arch iw aln e.

W k się d z e m iejsk iej m ark u sz o w sk ie j z la t 1585— 1679 36 z n a jd u je się k ilk a n a śc ie lu źn y c h w zm ian ek d o ty czący ch oso b y P io tra Durie, w k tó ­ ry c h nazw isk o jeg o je s t ro zm aicie p isan e a w ięc: P iotr M ularz, Piotr M u larz de D urie, D uryow ski, D uriow ski, P etru s M u ra riu s de D u rie .37 W szy stk ie w zm ianki pochodzą z la t 1600— 1615 i d otyczą ró żn y ch tra n ­ sak cji h an d lo w y ch , d o k o n y w a n y c h przez P io tra D urie n a te re n ie M ar­ kuszow a. W 1600 r. P io tr D urie, n a z y w a n y w te d y P iotrem M ularzem , z a k u p u je od m ieszczan in a m ark u szo w sk ieg o M arcin a Z ająca dom na u lic y Z am kow ej, w ra z z zab u d o w an iam i g o sp o d a rc z y m i.38

31 J. S a d o w n i k , P r z y j ę c ie do p r a w a m i e j s k i e g o w Lublinie w X V I I w., Lublin 1938, s. 46, 54. 32 S. Ł o z a, A r c h i t e k c i i b u d o w n i c z o w i e w Polsce, W a rs z a w a 1954 (rkps B iblioteki UW, G a b in e t R ycin, n r 1123), s. 66. 33 O p i s y z a b y t k ó w s t a r o ż y t n o ś c i w G ub ern ii Lu belskiej ... s. 161, 162. 34 Ł o z a , op. cit., s. 66.

35 W y p is y d r R. S z e w c z y k a z k się g i p rz y ję ć do p ra w a m iejsk ieg o — do p ra c y „R zem ieśln icy lu b e ls c y 1583— 1650” w PIS w W a rsz a w ie .

** W o je w ó d z k ie A rc h iw u m P a ń stw o w e w L ublinie, K sięg a m ia sta M arkuszow a 1585— 1679.

37 W z m ia n k i w e w sp o m n ia n y m rę k o p is ie n a k a rta c h : 52, 74, 78, 79, 100, 102, 103, 107, 109, 111, 114, 126, 127.

38 K sięg a m ia s ta M ark u szo w a, k. 52: „C oram eo d em ju d ic io b a n n itto a n n o et die u t su p ra [1600 ro k — p rz y p is a u to ra ] de p a r te M a rtin i Z ającz P e tri M ularz [...[

(15)

k o s c i o ł s w, d u c h a w Ma r k u s z o w i e 19 P raw do po do bn ie w ty m czasie P io tr D urie o sia d a w M a rk u sz o w ie na stałe. U pew n iają o tym n a stę p n e w zm iank i w k się d z e m iejsk iej, w k tó ­ rych by w a w y ra ź n ie n a z y w a n y — m ieszczaninem m arkuszow skim .

P iotr D urie p rze b y w a w M ark u szo w ie aż do r. 1615. Z te g o to ro k u pochodzi zap isa n a w k sięd ze m iejsk iej w iadom ość d o ty cząca osoby P iotra D urie a m ów iąca o sp rzed aży p rzez niego całeg o m a ją tk u J a k u ­ bowi H e rm a n o w sk ie m u .39 Po k ilk u n a sto le tn im p o by cie w M ark u szo w ie Piotr D urie p rzen osi się do Lublina, w r. 1613 p rz y jm u je m iejsk ie p raw o lubelskie i zo staje w p isan y do księgi p rzy jęć. 40 O sie d le n ie się P io tra Durie na sta łe w Lublinie m cg ą p o tw ierd zić d ro b n e w zm iank i w k się g a c h m iejskich lubelskich, m ów iące o istn ie n iu „D óbr D uriow skich n a p rz e d ­ m ieściu lubelskim zw anym k rak o w sk im " 41 o raz w zm ianki o k am ien icy D u ry o w s k ie j.42 F akt p rzy ję cia przez nieg o p ra w a m iejskieg o, jeszcze

S taw aw szij o becznie M arczin Z ającz y z żoną sw o iją Z o p h ią y a w n ie y m ia n o w icz e są w izn ali, nie b ęd ącz do tego p rzim u szo n i a n y żad n em i n a m o w am y zw ied zen y , ale sie sp o in ie na to n a ra d z iw sz i i z u żiw an ie m ra d y p rz y ja c ió ł sw o ich p rz e d a li dom y z za- tilkiem n a u lic z y Z am kow ej leżączy w ed le dom u W o ic z ie c h a K a p u s ty z ie d n e stro n ę a M ik o łay a G ila z d ru g ą s tro n ę i ta k ż e fo lw a rk y z o g ro d em {...] — P io tro w i M u larzo w i za g rzy w ien trzid zieszczy y ièd n aj...]" <

39 Ibidem , k. 127 „A ctum a n n o e t die su p ra sc rip ta [1615 r. — p r z y p. au to ra] P rzed an ie y też w y rz e c z e n ie z m a ię tn o ś c i P an a P io tra M u la rz a m ie sz c z a n in a m ark u - szow skiego p a n u J a k u b o w i H erm an o w sk iem u le ż ą c z e y w ro g u k o śc io ła fa rn e g o m ar- k u szo w sk ieg o na u lic z y Z am k o w ey n a d staw em . P rzed u rzęd em naszem M iey szczk iem M ark u szo w sk iem ta k W o ito w sk iem iak o też y R ad zieczk iem s ta n ą w s z y o b e c z n ie u c z c i­ w y i ś la c h e tn y p a n P io tr D u rio w sk i M u larz y M ie sz c z a n in M arlcuszow ski ja w n ie i d o b ro w o ln ie w y z n a ł y że p rz e d a ł dom sw o y w ła s n y z d o b ra m i in szem i do te g o dom u p rzy n ależączy m i P an u J a k u b o w i H erm an o w sk iem u y z żo n ą ie g o n a im ię K a ta rz y n ą zło tich p o lsk ic h tr z y s ta w k a ż d e y z ło ty po g rz y w ie n trz y d z ie stu ..."

40 K sięga p rz y ję ć do p ra w a m ie jsk ie g o lub., s. 11: [...[A /huís D om ini M ille sim u s

s e x c e n t e s i m u s D e c im u s tertius. Sabb a to po st Dominic ain Laetare p ro x im o . H o n e s tu s Petrus D urye M urato r de Glacia in V e n e t ü t J o a n n i D urye et Annexe C o n iu g u m c iv i u m G la cie nsiu m lilius iu s civile sus cepit et iu ravit.

41 K sięga m ie js k a lu b e lsk a , n r 19, s. 115: Sa b b a th o pridie D om inica C a n ta te Reve-

rendus W i l c z e k q u ie t a tu r in eiindem q ue et R e v e r e n d o s Patres de m o n te C arm elo ius transiu nditu r (9 V 1637 r., p r z y p . autora) Cora m iu dicio A d v o c a t i e t sca b in o ru m Lubli- nensis com parons, H o n e sta C ath erina D u r io w s k a olim F a m atorum Pétri D u r i o w s k y et Evae c o n ia g a m c iviu m L u b lin e n su m iilia[...] Q uia ip sa r e s p e c tu b o n o ru m p a te r n o s t e r et mater nostra D u r io w s k i e v u lg o n u n c u p a to r u m in S u b u rb io L u b lin e n si C r a c o v ie n s i dicto ùemsistentjl,,.].

42 Ibidem , s. 428 i 429: In s crip tio n es c o n tr o v e r s i a e e t D ecreta A n n i M i lle sim i se-

x c e n t e s im i tr ig esim i septim i. e x pro tocollo iudicii c iv ilis Lu b lin en sis sub A d v o c a t i a H onora ti [...] in ea d e m sorte D om us Lapídea D u r y o w s k a n u n c u p a ta e r e s e r v a n d o /.../

(16)

20

p rze d opuszczeniem m ia sta M ark u szo w a n a sta łe m ożna tłum aczyć ch ę­ cią w y b u d o w a n ia sobie w cześn iej k a m ie n ic y w Lublinie, w zględnie b ra ­ kiem n a b y w c y n a m ark u szo w sk i m ajątek .

O m ów ione w y żej d ro b n e w zm ianki arch iw aln e, ja k k o lw ie k nie w sp o m in ają n am nic o tw ó rczo ści a rty s ty c z n e j P io tra Durie, pozw a­ la ją je d n a k n a w zb o g acen ie sam ej sy lw e tk i budow niczego m arkuszow - sk ieg o ko ścio ła. M ożna z n ich ró w n ież w y ciąg n ąć w nio sek n a tu ry o g ólniejszej, a m ianow icie, że a rc h ite k c i w łoscy, p rzy b y w a ją c y w tu ­ tejsz e stro n y , o sie d la li się n ie ty lk o w sam ym Lublinie, lecz rów nież i w m iejszy ch m ia sta c h lubelszczyzny.

O działaln o ści a rty s ty c z n e j P io tra D urie w iem y b ardzo m ało. J e d y ­ n ym dziełem , k tó re m ożem y zaliczyć n a jeg o rach u n ek , to k ościół w M a r­ k u szo w ie tu op isan y . I ty lk o n a p o d staw ie dużego p o d o bień stw a do niego k o ścio ła św. A n n y w k o ń sk o w o li o raz bliskości obu m iejscow ości m o­ żem y w y su n ą ć przy pu szczenie, że i te n ko śció ł jest jego dziełem .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Thus the valid approximation in the present case is the two-dimensional motion with the free surface condition given by (49), and the boundary value problem can be solved at

Offshore Resources &amp; Energy, Offshore Mechanics and Technology, Environment, Geotechnical Engineering, Offshore and Arctic Pipelines, Risers, Mechanics of Cables &amp;

Ten [...] wydaje się zbyt anarchiczny, zbyt indyw idualistyczny, zbyt m aterialisty

Metódou RULA bolo posúdené vystavenie jednotlivých zamestnancov ergonomickým rizikovým faktorom so zameraním na polohy horných končatín (Obrázok 3 časť A)

W zbiorach specjalnych The Getty Research Institute w Los Angeles, w Santa Monica znajduj ˛ a sie˛ kolejne trzy projekty dla zespołu przemyskiego... Po raz pierwszy wspomniane zostały

O wysokiej pozycji wśród history- ków ruchu ludowego współdecyduje również Jego praca habilitacyjna (Ruch ludowy a Kościół rzymskokatolicki w latach II

Anna Kisiel (teksty angielskie) Agnieszka Plutecka (teksty polskie) Dariusz Tkaczewski (tekst czeski) Przygotowanie okładki do druku Małgorzata Pleśniar. Korektor Lidia