• Nie Znaleziono Wyników

View of Martwe dusze Mikołaja Gogola a polska powieść satyryczna XIX wieku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Martwe dusze Mikołaja Gogola a polska powieść satyryczna XIX wieku"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

JAN ORĐOWSKI*

MARTWE DUSZE

MIKOĐAJA GOGOLA A POLSKA

POWIE

ĝû SATYRYCZNA XIX WIEKU

Recepcja literatury rosyjskiej w polskim Īyciu kulturalnym XIX wieku byđa czĊsto uzaleĪniona od czynników pozaartystycznych. Polacy najchĊtniej interesowali siĊ tymi dzieđami pisarzy rosyjskich, które ukazywađy prawdziwe oblicze despotycznej wđadzy carów oraz wyraĪađy propolskie sympatie. Tym naleĪy tđumaczyü stosunkowo duĪą popularnoĞü w polskim Ğrodowisku takich dzieđ, jak powieĞü Zmartwychwstanie i opowiadanie Za co? Lwa Tođstoja, tragedia ĝmierü Iwana GroĨnego Aleksego K. Tođstoja oraz niedokoĔczony

poemat Matka Mikođaja Niekrasowa. Wydania polskich przekđadów z litera-tury rosyjskiej byđy oczywiĞcie uzaleĪnione od obcej cenzury, dlatego re-cepcja dzieđ pisarzy rosyjskich inaczej ksztađtowađa siĊ w kaĪdej z trzech czĊĞci Polski podzielonej przez zaborców1.

Przenikanie dzieđ Mikođaja Gogola do polskich czytelników w XIX wieku podlegađo oczywiĞcie tym samym reguđom, które oddziađywađy na recepcjĊ twórczoĞci innych ówczesnych pisarzy rosyjskich wĞród Polaków. JuĪ za Īycia Gogola zaczĊto tđumaczyü na polski niektóre jego opowieĞci peters-burskie (Pđaszcz, Dziennik wariata), komediĊ Rewizor i fragmenty Martwych

dusz, które to utwory – jak wiadomo – przedstawiađy w krzywym zwierciadle

spođeczno-polityczną i obyczajową rzeczywistoĞü ówczesnej Rosji. Z ostrą krytyką w polskiej opinii literackiej spotkađa siĊ natomiast Gogolowska powieĞü historyczna Taras Bulba (pierwszą jej redakcjĊ pisarz opublikowađ w roku 1835), w której autor przypisywađ Polakom przewrotnoĞü i

okru-PROF.DR HAB. JANORĐOWSKI – Zakđad Literatury Rosyjskiej Instytutu Filologii

SđowiaĔ-skiej UMCS; adres do korespondencji: Pl. M. Curie-SkđodowSđowiaĔ-skiej 4, 20-031 Lublin; e-mail: slowian@klio.umcs.lublin.pl

1 Zob. na ten temat: M. J a k ó b i e c, Literatura rosyjska wĞród Polaków w okresie

(2)

cieĔstwo podczas walk polsko-kozackich w koĔcu XVI i na początku XVII wieku2. Bardzo krytycznie odniósđ siĊ do tej powieĞci Michađ Grabowski

(1804-1863), gđoĞny w XIX wieku krytyk literacki i powieĞciopisarz. Byđ on wielbicielem talentu Gogola, czemu dađ dobitny wyraz w obszernym liĞcie do ukraiĔskiego pisarza i etnografa Pantelejmona Kulisza, ogđoszonym na đa-mach wileĔskiego pisma „Rubon”. Pisađ w nim o Tarasie Bulbie:

[…] Nie mam zaĞ ochoty rozszerzaü siĊ o Tarasie Bulbie, gdyĪ krótko powiem Panu, Īe jest to powieĞü bardzo sđaba, i kto by nie znađ innych pism Gogola, takiemu by ona nie dađa Īadnego o nich wyobraĪenia […]. Jednym sđowem powieĞü jego

Taras Bulba naleĪy do liczby takich pđodów, co to nie są ani poezją, ani historią […].

Widaü z niektórych sądów ogólnych wyraĪonych w Tarasie Bulbie, Īe Gogol mylnie pojmuje historiĊ mađorosyjską, a nawet pochodzenie ukraiĔskiego ludu i Koza-czyzny, a zatem nie mógđ teĪ zrozumieü ich stosunków z Polską. Dalej, opierając gđówną katastrofĊ dramatu na okrucieĔstwie Polaków, wielkiemu ją niebezpieczeĔ-stwu pod wzglĊdem artystycznym podaje3.

Polacy reagowali na Tarasa BulbĊ tak samo emocjonalnie, jak póđ wieku

Ĩniej UkraiĔcy na Sienkiewiczowską powieĞü Ogniem i mieczem (1884). Doszukiwali siĊ w niej scen rzekomo nieprawdziwych i szkalujących Ko-zaków, wyolbrzymiających ich dzikoĞü i okrucieĔstwo wobec Polaków pod-czas powstania Bohdana Chmielnickiego. Warto w tym miejscu przypomnieü, Īe niektórzy polscy krytycy dostrzegali nawet powinowactwa genetyczne miĊdzy Tarasem Bulbą a pierwszą czĊĞcią Trylogii polskiego pisarza. Ste-fan Krajewski, porównując w roku 1936 obydwa dzieđa, dowodziđ, Īe Sien-kiewicz, któremu zarzucano tendencyjnoĞü w przedstawianiu Kozaków, opi-sywađ ich podobnie jak Gogol, tak przecieĪ rozmiđowany w Ukrainie i jej przeszđoĞci4.

W okresie powojennym doszukiwađ siĊ teĪ Gogolowskich inspiracji w Ogniem i mieczem znany historyk literatury Julian KrzyĪanowski. Odwo-đywađ siĊ jednak nie do obrazów kozackiego okrucieĔstwa, lecz do zbieĪnoĞci

2 Zob.: P. G r z e g o r c z y k, Gogol w opinii polskiej. Pierwsze gđosy o Gogolu, „Przegląd

Humanistyczny” 1959, nr 6, s. 69-88.

3 Cyt. za: Zwierciadđo prasy. Czasopisma polskie XIX wieku o literaturze rosyjskiej, red.

B. Galster i in., Wrocđaw 1978, s. 127.

4 „Taras Bulba” a „Ogniem i mieczem”, „Ilustrowany Kurier Codzienny” 1936, nr 322,

s. 3. O stosunku Gogola do Polski zob.: A. K oĞ c i o đ e k, Mikođaj Gogol wobec Polski i Pola-ków (na materiale „Tarasa Bulby”), „Studia Rossica”, cz. 1: Literatura i literaturoznawstwo na styku kultur Polski i Rosji, 13(2003), s. 41-48.

(3)

opisów stepu w Tarasie Bulbie i w Ogniem i mieczem oraz do podobnego ujĊcia wątku miđoĞci Andrija Bulby do kowieĔskiej wojewodzianki i Kozaka Bohuna do Heleny Kurcewiczówny w powieĞci Sienkiewicza5.

Oprócz Tarasa Bulby równieĪ inne utwory Gogola miađy w Polsce wy-raĨny odgđos literacki. Dotyczy to zwđaszcza Rewizora i Martwych dusz. Nie chodzi tu wszakĪe o opinie polskiej krytyki literackiej o tych dzieđach, lecz o twórcze ich oddziađywanie na powstanie niektórych utworów kilku daw-niejszych polskich pisarzy. W artykule z roku 2001 Bogusđaw Mucha wnikli-wie analizowađ Ğcisđy związek genetyczny zapomnianej komedii Józefa Ko-rzeniowskiego Reputacja w miasteczku (1857) z Gogolowskim Rewizorem. Autor tego artykuđu wyraziđ nastĊpującą opiniĊ na temat fabularnej zbieĪnoĞci wymienionych utworów:

Cechą wspólną obydwu komedii jest wątek fađszywego rewizora wprowadzony przez autorów w podobny sposób. Brak jednak w polskiej sztuce epizodu rozpieczĊtowania przez naczelnika poczty Szpiekina listu, demaskującego rzekomego rewizora […]. Korzeniowski nie zdođađ pod Īadnym wzglĊdem dorównaü Gogolowi, który stworzyđ znakomitą satyrĊ na aparat biurokratyczny w Rosji za czasów Mikođaja I […]. Nie pozwalađ mu na to konserwatyzm polityczny […]. Dlatego Reputacja w miasteczku jest zaledwie komedią obyczajową, Ğrodowiskową, piĊtnującą wady i uđomnoĞci ludzkie, a nie spođeczne czy polityczne6.

Warto równieĪ zauwaĪyü, iĪ w okresie miĊdzywojennym Gogolowski

Re-wizor, do dnia dzisiejszego grany na scenach polskich teatrów, zainspirowađ

Juliana Tuwima do napisania komedii pt. Minister z Warszawy, którą wspomniany juĪ Franciszek Sielicki okreĞliđ jako „dokđadną trawestacjĊ” ko-medii rosyjskiego pisarza. Ową komediĊ Tuwima, Ĩle wówczas przyjĊtą jako satyrĊ antypaĔstwową, wystawiono 12 kwietnia 1920 roku w warszawskim teatrze „Qui pro Quo”7.

Jednak najbardziej widoczny wpđyw na twórczoĞü polskich pisarzy XIX wieku wywarđo arcydzieđo Gogola Martwe dusze (pierwszy tom ukazađ siĊ w maju 1842 r.). CzĊĞciowy pierwszy polski przekđad Martwych dusz, autor-stwa Piotra Đazarowicza Szepielewicza (zawierađ tylko obszerne fragmenty

5 Zob.: F. S i e l i c k i, Klasycy dziewiĊtnastowiecznej prozy rosyjskiej w Polsce

miĊdzy-wojennej, Warszawa 1985, s. 81-82.

6

Gogolowskie inspiracje w komedii Józefa Korzeniowskiego „Reputacja w miasteczku”, „Acta Polono-Ruthenica” 6(2001), s. 289-290.

(4)

pierwszego i drugiego rozdziađu tomu I), wydrukowađ juĪ w roku 1844 Józef Ignacy Kraszewski w wileĔskim dwumiesiĊczniku „Athenaeum”. NastĊpny polski przekđad tego dzieđa Gogola, dokonany przez Zygmunta Kierdeja Wielhorskiego, drukowano dopiero w roku 1875 w „Kurierze PoznaĔskim”8.

Nie ulega wiĊc wątpliwoĞci, Īe autor Starej baĞni znađ i ceniđ twórczoĞü Gogola. Badacze literatury polskiej doszukiwali siĊ nawet inspirującego od-dziađywania Martwych dusz na powieĞü Kraszewskiego Latarnia

czarno-ksiĊska. Franciszek Sielicki tak komentowađ te opinie:

Adam Bar dowodziđ, Īe motyw zlewania resztek wina do butelki przez skąpego marszađka w Latarni czarnoksiĊskiej jest przeniesiony z Martwych dusz. Znajdowađ

teĪ podobieĔstwa ideowo-tematyczne w Martwych duszach i Latarni: w obu powie-Ğciach chodziđo o danie przekroju wđasnego spođeczeĔstwa9.

KwestiĊ tĊ podjĊđa równieĪ rosyjska badaczka Jelena Cybienko w pracy

ɉɨɥɶɫɤɢɣ ɫɨɰɢɚɥɶɧɵɣ ɪɨɦɚɧ 40-70-ɯ ɝɨɞɨɜ ɏIɏ ɜɟɤɚ (1971), w której

stwierdzađa: „Jest rzeczą zrozumiađą, Īe wpđywu Gogola nie moĪna spro-wadzaü do zbieĪnoĞci oddzielnych epizodów. O wiele waĪniejsze jest po-dobieĔstwo zamysđu utworów polskiego i rosyjskiego pisarza, ich ogólna zasada kompozycji”10.

PowieĞü Latarnia czarnoksiĊska (z podtytuđem Obrazy naszych czasów) ukazađa siĊ w roku 1843, zaĞ Martwe dusze w maju roku poprzedniego. Do wszelkich sugestii na temat genetycznego pokrewieĔstwa owych dzieđ nale-Īy wiĊc odnieĞü siĊ z dunale-Īym krytycyzmem. Warto wszakĪe zwróciü uwagĊ na gđówny motyw kompozycyjny wymienionych utworów Gogola i Kra-szewskiego.

Owym pokrewnym motywem jest podróĪ gđównych bohaterów: u Gogola – radcy kolegialnego Pawđa Czyczykowa, u Kraszewskiego – mđodego ary-stokraty Stanisđawa. Bohater polskiego pisarza jeĨdzi od dworu do dworu swoich sąsiadów, wođyĔskich ziemian, bywa w domach drobnej szlachty, spo-tyka siĊ z arystokratami, handlarzami i spekulantami. To stwarza mu moĪli-woĞü szerokiego oglądu Īycia wspóđczesnego, poznania przedstawicieli róĪ-nych warstw spođeczróĪ-nych. Taki sposób kompozycji dzieđa literackiego, gdzie

8Zwierciadđo prasy…, s. 79-80. 9 Cyt. za: S i e l i c k i, Klasycy..., s. 79-80.

10 ȿ. Ɂ. ɐ ɵ ɛ ɟ ɧ ɤ ɨ, ɉɨɥɶɫɤɢɣ ɫɨɰɢɚɥɶɧɵɣ ɪɨɦɚɧ 40-70-ɯ ɝɨɞɨɜ ɏIɏ ɜɟɤɚ, Ɇɨɫɤɜɚ

(5)

gđówną osią konstrukcyjną jest podróĪ gđównego bohatera, nie byđ oczywiĞcie artystycznym odkryciem ani Gogola, ani Kraszewskiego. Jest to bowiem model kompozycji dobrze znany w literaturze XVIII wieku (jako przykđad moĪe sđuĪyü sđynna PodróĪ z Petersburga do Moskwy Aleksandra Radiszcze-wa), a nawet juĪ w eposie antycznym. Karykaturalne typy ziemian spotykađ Kraszewski wĞród szlachty podlaskiej i wođyĔskiej znacznie wczeĞniej i bez-poĞrednio w Īyciu, nie zaĞ w dzieđach rosyjskiego pisarza. WszakĪe u Gogola mógđ uczyü siĊ wyostrzonego satyrycznego spojrzenia na ówczesną paĔsz-czyĨnianą rzeczywistoĞü spođeczną.

Mówiąc o inspirującym oddziađywaniu Martwych dusz na polską prozĊ satyryczną XIX wieku, naleĪy odwođaü siĊ przede wszystkim do powieĞci

PamiĊtniki kuratora magazynów Antoniego Marcinkowskiego (1823-1880),

którą autor wydađ w Warszawie w roku 1858 pod pseudonimem Antoni No-wosielski. Ten zapomniany dziĞ pisarz, urodzony w Mostyszach pod Kijo-wem, zaliczany jest do tak zwanej „szkođy ukraiĔskiej” w literaturze polskiej. Byđ on rozmiđowany w Ukrainie, o czym Ğwiadczyđa jego powieĞü Pogranicze

naddnieprzaĔskie (Kijów 1863), a takĪe dwutomowe dzieđo folklorystyczne Lud ukraiĔski (Wilno 1857). Marcinkowski zachwycađ siĊ twórczoĞcią

Go-gola, ceniđ jego humor, pisađ o nim w swoich szkicach krytycznych11. Jako

pisarz wzorowađ siĊ na literaturze polskiej i rosyjskiej, zwđaszcza na Dosto-jewskim i Gogolu (w jego opowieĞci Stary biuralista widaü wyraĨny wpđyw

Biednych ludzi Fiodora Dostojewskiego).

W polskiej krytyce literackiej juĪ w okresie miĊdzywojennym dostrzeĪono bliskie podobieĔstwo fabularnej konstrukcji Gogolowskich Martwych dusz i wspomnianej powieĞci PamiĊtniki kuratora magazynów Marcinkowskiego. Uwagi na ten temat tak komentowađ F. Sielicki:

Wđadysđaw Arcimowicz i Franciszek Bielak pisali o wzorowaniu siĊ na

Martwych duszach Antoniego Marcinkowskiego w powieĞci PamiĊtniki kuratora ma-gazynów […]. Bohater jej, podobnie jak Czyczykow, objeĪdĪa róĪne dwory i dworki,

spotykając wszĊdzie objawy sknerstwa, kođtuĔstwa i niemoralnoĞci. Pod wzglĊdem artystycznym byđ to utwór sđaby, charakteryzowađ siĊ „nudnym moralizatorstwem”12.

AkcjĊ tej swojej powieĞci umiejscowiđ Marcinkowski na Polesiu i – wzo-rując siĊ na Gogolu – stworzyđ w niej satyrycznie zarysowane portrety

tam-11 Zob.: M. I n g l o t, Marcinkowski Antoni Albert, w: Polski Sđownik Biograficzny,

t. XIX/4, zesz. 83, Wrocđaw 1974, s. 589-590.

(6)

tejszej szlachty. Gđówny bohater powieĞci polskiego pisarza i jednoczeĞnie narrator nie ma imienia i nazwiska. Opowiada o sobie, Īe po ukoĔczeniu stu-diów w Kijowie w roku 1844 (koĔczyđ zaĞ „studia humaniora”) zostađ po-wođany na stanowisko powiatowego kuratora magazynów zboĪowych. Jego zadaniem byđo sprawdzenie, czy magazyny te mają wystarczające zapasy zboĪa na wypadek wojny lub klĊski nieurodzaju. W tym celu bohater Marcinkowskiego – podobnie jak Gogolowski Paweđ Czyczykow – jeĨdziđ od dworu do dworu, sprawdzađ spichlerze i zapisywađ swoje wraĪenia i spostrze-Īenia. Przy okazji cheđpiđ siĊ swoim talentem literackim – tak samo jak Gogo-lowski Chlestakow z komedii Rewizor.

Podczas swych podróĪy ów kurator i literat w jednej osobie mógđ siĊ prze-konaü, Īe Īaden ze szlacheckich wđodarzy dóbr ziemskich nie miađ w swoim magazynie zapasów zboĪa. Spichlerze byđy puste, zboĪa albo wcale nie gro-madzono, albo je sprzedano i przepito, albo wszystko ziarno myszy zjadđy. W kaĪdej zagrodzie widoczny byđ brak gospodarnoĞci, marnotrawstwo, skąp-stwo, pijaĔstwo i tym podobne przywary szlacheckie.

Marcinkowski stworzyđ cađą galeriĊ satyrycznych portretów przed-stawicieli stanu szlacheckiego, eksponując zwykle jakąĞ jedną dominującą cechĊ charakteru postaci. Skąpy i zaniedbany szambelan z PamiĊtników

ku-ratora magazynów jako Īywo przypomina Pluszkina z Martwych dusz. Inny

bohater tej Gogolowskiej powieĞci – Sobakiewicz, znany z obĪarstwa, tak charakteryzuje owego Pluszkina: „ma 800 dusz, a Īyje i jada gorzej niĪ mój pastuch […]. Taki kutwa, Īe trudno sobie wyobraziü. Kajdaniarze w wiĊ-zieniu lepiej Īyją niĪ on: wszystkich ludzi wymorzyđ gđodem”13. A oto jak

Marcinkowski opisywađ niechlujstwo i skąpstwo jednego z bohaterów:

[…] Majątek szambelana byđ porządnie zaszargany: byđy tu i prywatne dđugi, i bankowy, i zalegđoĞci podatków, a co siĊ tyczy zboĪa magazynowego, to tego nie byđo ani snopka. Wielki byđ sknera, ale prawda, Īe nie byđo czego rozrzucaü. W lipcu chodziđ w Īóđtym bajowym surducie […]. Wiecznie jadđ kapustĊ z sadđem i czytađ po-Īyczone gazety.

Wszedđem do pustej izby w oficynie: okna byđy pozaklejane papierem i przykryte odwiecznym kurzem; pajĊczyna i w niej zeschđe muchy osnuwađa wszystkie kąty [...]14.

13 Fragmenty Martwych dusz cytujĊ na podstawie wydania: M. G o g o l, Przygody

Czyczykowa albo Martwe dusze, przekđ. W. Broniewski, Warszawa 1949, s. 113.

14 A. N o w o s i e l s k i (A. M a r c i n k o w s k i), PamiĊtniki kuratora magazynów,

(7)

JakĪe Gogolowskie charakterystyki przypominają podobne opisy karyka-turalnych postaci w PamiĊtnikach kuratora magazynów. Gogol – jak

wiado-mo – nadawađ postaciom w swoich dzieđach znaczące nazwiska, które w iro-niczny sposób charakteryzowađy daną osobĊ. Taką wđaĞnie rolĊ odgrywają w Martwych duszach nastĊpujące nazwiska: Sobakiewicz, Swinin, Kuwszyn-nikow, Kopiejkin, Poceđujew, Nozdriow, Trepakin i in. Ten jĊzykowy Ğrodek charakterystyki postaci od dawna zna literatura Ğwiatowa. Marcinkowski teĪ siĊgnąđ do podobnych zabiegów charakteryzujących jego powieĞciowych bo-haterów. Zdziwaczađy ziemianin Pantoflowicz z PamiĊtników kuratora maga-zynów panicznie bađ siĊ Īony; porucznik Kieliszkiewicz rzadko bywađ

trzeĨwy, szlachcic Francuziewicz lubiđ wtrącaü do rozmowy jakieĞ francuskie sđówko, a zarządca magazynu Datkiewicz dawađ i przyjmowađ đapówki. Dzie-dziczce znanej ze skąpstwa pisarz nadađ nazwisko Ciuciuđajska (przypomina ona KoroboczkĊ z Martwych dusz), studentowi medycyny wymyĞliđ nazwisko Piguđka.

WyraĨne kompozycyjne pokrewieĔstwo Martwych dusz i powieĞci Mar-cinkowskiego stanowią dygresje liryczne, które autorzy wprowadzili do tych utworów. One to wđaĞnie pozwalađy okreĞlaü dzieđo Gogola jako poemat. Jak wiadomo, peđne ironii i sarkazmu soczyste charakterystyki postaci przeplatađ pisarz rosyjski dygresjami lirycznymi na temat rączo mknącej rosyjskiej „trojki”, szczĊĞliwego wĊdrowca po wielkich obszarach Rosji, uroków mđo-doĞci, piĊkna mowy i pieĞni rosyjskiej, wreszcie losów pisarza. Oto umie-szczona na początku rozdziađu VII sđynna dygresja o odmiennoĞci losu pisa-rza piĊtnującego zđo spođeczne oraz twórcy schlebiającego wđadzy i gustom niewybrednej publicznoĞci:

[…] SzczĊĞliwy pisarz, który obok charakterów nudnych, wstrĊtnych, uderzających swą smutną rzeczywistoĞcią, zbliĪa siĊ do charakterów wykazujących wysoką godnoĞü czđowieka […], który ani razu nie zmieniađ podniosđego tonu swej liry, nie zniĪađ siĊ ze swych wyĪyn do biednych, nĊdznych swych wspóđbraci […]. Upajającym kadzidđem zaümiđ oczy ludzkie, pochlebiđ im cudownie, ukrywając to, co wĪyciu jest smutne […]. Nie taka jest dola i inny bywa los pisarza mającego odwagĊ wydobyü na wierzch wszystko to […] czego nie dostrzegają oczy obojĊtne […]. Nie zbierze on oklasków ludu, nie ujrzy đez uznania i jednomyĞlnego zachwytu [...]15.

(8)

Marcinkowski w swej powieĞci teĪ umieĞciđ wiele dygresji lirycznych na róĪne tematy. Dotyczyđy one poĪytku dobrze urządzonego ogrodu przy dwo-rze, patriotycznego znaczenia sztuki narodowej, smutnego losu kobiety w ów-czesnym spođeczeĔstwie, piĊkna przyrody i ukraiĔskich pieĞni ludowych, idealizacji prostego pracowitego Īycia na wsi. Oto peđna zachwytu dygresja pisarza, sđawiąca uroki rzewnych pieĞni ukraiĔskich:

[…] Usiadđem tu pod brzozą i niewidziany od nikogo, przysđuchiwađem siĊ cudownym motywom pieĞni ukraiĔskich dziewcząt. O pieĞni, pieĞni ukraiĔskie! Co to za tajemnicza siđa, co za dusza zaklĊta w waszej treĞci, Īe kaĪdy wasz rytm, kaĪdy wasz motyw odbija siĊ w sercu moim echem boleĞci i tĊsknoty! Proste są wasze sđowa, ale peđne uczucia, peđne ducha, peđne đez gorzkich i gđĊbokiego Īalu16.

Dygresje Marcinkowskiego przydawađy swoistego uroku tej jego po-wieĞci. Jednak krótko Ğwieciđa ona blaskiem odbitym od Martwych dusz, które to dzieđo juĪ ponad póđtora stulecia naleĪy do klasyki literatury ro-syjskiej. NiewspóđmiernoĞü talentu literackiego Gogola i Marcinkowskiego sprawiđa,Īe powieĞü PamiĊtniki kuratora magazynów, mađo znanego polskie-go pisarza, nie przetrwađa próby czasu.

WyraĨnego powinowactwa kompozycyjnego z Martwymi duszami đatwo siĊ doszukaü w obyczajowej powieĞci Juliana Wieniawskiego (1834-1912),

WĊdrówki delegata, która ukazađa siĊ w roku 1874 w Warszawie, a dwa lata

wczeĞniej byđa drukowana w odcinkach w „Tygodniku Ilustrowanym”. Autor wydađ tĊ ksiąĪkĊ pod pseudonimem Jordan i nadađ jej formĊ humorystycznych szkiców obyczajowych, o których Zbigniew ĩabicki napisađ w Mađym

sđow-niku pisarzy polskich: „W szkicach tych, posđugujących siĊ schematem

kon-strukcyjnym Gogolowskich Martwych dusz, Wieniawski đączyđ tradycjĊ ga-wĊdy szlacheckiej i satyry oĞwieceniowej”17.

Julian Wieniawski, starszy o rok brat znanego skrzypka i kompozytora Henryka Wieniawskiego, urodziđ siĊ w Lublinie. Wyksztađcenie zdobywađ w gimnazjum lubelskim i w marymonckim Instytucie Gospodarstwa Wiej-skiego. Uczestniczyđ w powstaniu 1863 r., a po jego klĊsce wyemigrowađ na Zachód, gdzie w Lipsku i ParyĪu studiowađ prawo i ekonomiĊ. Po powrocie do kraju byđ wiĊziony w warszawskiej Cytadeli. Po zwolnieniu zamieszkađ na wsi pod Koninem, a w roku 1872 objąđ posadĊ dyrektora Towarzystwa

Wza-16 N o w o s i e l s k i, PamiĊtniki..., s. 49.

(9)

jemnego Kredytu w Warszawie. Pracując na tym stanowisku, czĊsto miađ do czynienia ze szlacheckimi utracjuszami, którzy zabiegali o kredyty. DziĊki te-mu mógđ poczyniü wiele ciekawych obserwacji z Īycia tej warstwy spođecz-nej, co posđuĪyđo mu jako materiađ literacki do jego szkiców satyrycznych18.

PowieĞü WĊdrówki delegata jest utworem o charakterze obyczajowym, który zawiera w swej treĞci elementy humorystyczne z wyraĨnym odcieniem satyry spođecznej19. Nie jest to jednak satyra drapieĪna i demaskatorska. W tej

powieĞci i w innych swoich dzieđach (na przykđad: GawĊdy w listach Jordana

do pana Jana, Z boru i dworu. Szkice i obrazki) autor patrzyđ na wady

szla-checkie z przymruĪeniem oka i opisywađ je z đagodnym humorem. Jego pisar-stwo tak w swoim czasie charakteryzowađ Piotr Chmielowski: „Wieniawski obudziđĪywe zajĊcie ostrą, karykaturalną satyrą w WĊdrówkach delegata; ale potem zmieniđ ją na jowialną ĪartobliwoĞü, peđną wyrozumiađoĞci”20.

W strukturze artystycznej WĊdrówek delegata na pierwszy plan wysuwa

siĊ postaü narratora Piotra, delegata banku kredytowego. Delegat ów otrzy-muje polecenie, aby opisaü stan majątków tych ziemian, którzy starają siĊ o kredyt. Na proĞbĊ swego przyjaciela, literata Jordana (jak wyĪej wspom-niano, pod tym wđaĞnie pseudonimem ukazađy siĊ WĊdrówki delegata), Piotr ma opisaü nie tylko odwiedzane majątki ziemskie, ale równieĪ „typowe fi-gury” ich wđaĞcicieli. Podczas swych wĊdrówek miađ on liczne okazje prze-bywaü w bogatych pađacach, skromnych szlacheckich dworach i ubogich domach.

Pan Piotr podróĪowađ razem z nieporadnym stangretem Grzesiem, który swoimi zachowaniami przypomina Seliwana, mađo rozgarniĊtego woĨnicĊ Czyczykowa z Martwych dusz. GrzeĞ woziđ pana Piotra po wyboistych i bđot-nistych drogach do róĪnych szlacheckich siedzib (jak wiadomo, podobne sceny czĊsto powtarzają siĊ teĪ i w Martwych duszach). Droga obydwu wĊ-drowców wiodđa przez nastĊpujące wsie: Blichtrowo, Sobkowice, Kuflowo, Przemysđowce, Đgarzew, Wichđaczów. Đatwo zauwaĪyü, Īe nie są to nazwy przypadkowe, charakteryzują one bowiem w sposób aluzyjny wđaĞciciela da-nej wsi. Nazwy te okazują siĊ jednoczeĞnie tytuđami poszczególnych szkiców,

18 Bardziej szczegóđowe informacje o Īyciu i dziađalnoĞci Juliana Wieniawskiego zawiera

praca: A. G r o c h o w s k i, Lublin i Lubelszczyzna w Īyciu i twórczoĞci pisarzy polskich. Od Ğredniowiecza do 1968 roku, Lublin 1974, s. 164-166.

19 KsiąĪkowe wydanie tego dzieđa autor opatrzyđ nastĊpującym podtytuđem: J o r d a n,

WĊdrówki delegata. Szkice humorystyczno-obyczajowe, Warszawa 1874.

20

(10)

które đączy w spójną cađoĞü motyw podróĪy gđównego bohatera. Jak wia-domo, Gogol w Martwych duszach teĪ posđugiwađ siĊ znaczącymi nazwami miejscowoĞci, o czym Ğwiadczy chociaĪby nazwa wsi ȼɲɢɜɚɹ-ɫɩɟɫɶ (co moĪna przetđumaczyü jako Zawszona Buta). Gogol – jak podkreĞlają wđaĞci-wie wszyscy badacze jego spuĞcizny – byđ mistrzem jĊzykowej charakte-rystyki postaci i ich otoczenia21.

J. Wieniawski tworzyđ karykaturalne satyryczne portrety swoich utracju-szowskich szlacheckich bohaterów. Posđugiwađ siĊ przy tym – wzorem Go-gola w Martwych duszach – stylistyczno-jĊzykowymi Ğrodkami hiperbolizacji i groteski, aĪeby osiągnąü wyrazistoĞü swoich postaci i uwypukliü ich ludzkie uđomnoĞci. W szkicu Blichtrowo autor przedstawiđ wđaĞciciela majątku Han-nibala X., który byđ stale zadđuĪony, ale prowadziđ prawdziwie ksiąĪĊcy tryb Īycia, urządzađ huczne bale, polowania, utrzymywađ liczną sđuĪbĊ i duĪo koni. Ów pan na Blichtrowie zaciągnąđ wysoki kredyt i zastawiđ swój majątek. Po otrzymaniu kredytu urządziđ wystawne wesela swoim córkom. Wkrótce cađ-kowicie siĊ zrujnowađ, zaĞ jego zadđuĪone posiadđoĞci wykupili dwaj Niemcy. Podobny zawadiacki typ karciarza i hulaki, który nieopatrznie trwoni swój majątek, Gogol przedstawiđ w osobie Nozdriowa, wyjątkowo barwnej postaci w Martwych duszach.

Wieniawski – podąĪając Ğladem Gogola i Marcinkowskiego – nadawađ znaczące nazwy nie tylko miejscowoĞciom. W podobny sposób tworzyđ teĪ portrety swoich bohaterów, których w WĊdrówkach delegata charakteryzują

nie tylko okreĞlone cechy osobowoĞci i groteskowe zachowania, ale teĪ zna-czące nazwiska. Tak wiĊc pewien szlachcic, znany w okolicy jako plotkarz i kđamca, nazywa siĊ Bzdurski, jego kđótliwy sąsiad to Pieniacki, zaĞ pan Baryđkiewicz w innym szkicu nigdy nie stroni od kieliszka.

WyraĨnie widoczna w WĊdrówkach delegata krytyka szlacheckiego Ğrodowiska wyrastađa niewątpliwie z uwaĪnej obserwacji ówczesnego Īycia. Przejawiđy siĊ w niej wđaĞciwe owej epoce pozytywistyczne tendencje spođeczne. W ich bardzo umiarkowanym propagowaniu Wieniawski posđuĪyđ siĊ wzorowanymi na Gogolu Ğrodkami groteskowego odzwierciedlenia rze-czywistoĞci spođecznej swego czasu. Polskiemu pisarzowi zabrakđo jednak Gogolowskiej ostroĞci satyrycznego kreowania Ğwiata swoich bohaterów.

Wydobywanie z zapomnienia dwu przeciĊtnych pod wzglĊdem artystycz-no-literackim dzieđ polskiej prozy satyrycznej XIX wieku, którymi są

(11)

miĊtniki kuratora magazynów Marcinkowskiego i WĊdrówki delegata

Wie-niawskiego, jest zarazem odkrywaniem dzisiaj wyraĨnych Ğladów twórczego oddziađywania nieprzeciĊtnego talentu Gogola nie tylko na literaturĊ ojczystą. W zasiĊgu literackiej inspiracji Gogolowskiego artyzmu byli niewątpliwie przypomniani tu dwaj polscy pisarze i ich zapomniane dwa satyryczne utwory. ɆȿɊɌȼɕȿ Ⱦɍɒɂ ɇɂɄɈɅȺə ȽɈȽɈɅə ɂ ɉɈɅɖɋɄɂɃ ɋȺɌɂɊɂɑȿɋɄɂɃ ɊɈɆȺɇ ɏIɏ ȼȿɄȺ Ɋ ɟ ɡ ɸ ɦ ɟ ȼ ɷɬɨɣ ɫɬɚɬɶɟ ɧɟ ɝɨɜɨɪɢɬɫɹ ɨ ɜɵɫɤɚɡɚɧɢɹɯ ɩɨɥɶɫɤɨɣ ɥɢɬɟɪɚɬɭɪɧɨɣ ɤɪɢɬɢɤɢ ɨ ɇɢɤɨɥɚɟ Ƚɨɝɨɥɟ (1809-1852), ɧɨ ɨɛ ɢɧɫɩɢɪɚɰɢɹɯ ɟɝɨ ɬɜɨɪɱɟɫɬɜɚ ɜ ɩɨɥɶɫɤɨɣ ɫɚɬɢɪɢɱɟɫɤɨɣ ɩɪɨɡɟ ɏIɏ ɜɟɤɚ. ɉɨɥɶɫɤɢɟ ɩɟɪɟɜɨɞɵ ɩɪɨɢɡɜɟɞɟɧɢɣ ɷɬɨɝɨ ɩɢɫɚɬɟɥɹ (ɒɢɧɟɥɶ, Ɂɚɩɢɫɤɢ ɫɭɦɚɫɲɟɞɲeɝɨ, ɮɪɚɝɦɟɧɬɵ Ɇɟɪɬɜɵɯ ɞɭɲ) ɧɚɱɚɥ ɩɟɱɚɬɚɬɶ ɘɡɟɮ ɂɝɧɚɬɢɣ Ʉɪɚɲɟɜɫɤɢɣ ɜ 1843 ɝɨɞɭ. ȼɵɪɚɡɢɬɟɥɶɧɨɟ ɜɥɢɹɧɢɟ ɧɚ ɩɨɥɶɫɤɢɣ ɪɟɚɥɢɫɬɢɱɟɫɤɢɣ ɪɨɦɚɧ, ɫɨɞɟɪɠɚɜɲɢɣ ɨɬɱɟɬɥɢɜɵɟ ɷɥɟɦɟɧɬɵ ɨɫɬɪɨɣ ɫɨɰɢɚɥɶɧɨɣ ɫɚɬɢɪɵ, ɩɪɨɢɡɜɟɥɢ Ɇɟɪɬɜɵɟ ɞɭɲɢ Ƚɨɝɨɥɹ. ɉɨɯɨɠɞɟɧɢɹ ɝɥɚɜɧɨɝɨ ɝɟɪɨɹ, ɤɚɤ ɨɫɧɨɜɧɚɹ ɫɯɟɦɚ ɤɨɦɩɨɡɢɰɢɢ (ɩɨɯɨɠɞɟ-ɧɢɹ ɉɚɜɥɚ ɑɢɱɢɤɨɜɚ ɜ Ɇɟɪɬɜɵɯ ɞɭɲɚɯ) ɞɚɸɬ ɚɜɬɨɪɭ ɜɨɡɦɨɠɧɨɫɬɶ ɩɪɟɞɫɬɚɜɢɬɶ ɦɧɨɝɨɨɛɪɚɡɧɵɟ, ɩɨɪɨɸ ɤɚɪɢɤɚɬɭɪɧɵɟ ɫɨɰɢɚɥɶɧɵɟ ɬɢɩɵ ɥɸɞɟɣ. ɉɨɞɨɛɧɨɣ ɫɯɟɦɨɣ ɤɨɦɩɨɡɢɰɢɢ ɤɚɤ ɜ Ɇɟɪɬɜɵɯ ɞɭɲɚɯ ɜɨɫɩɨɥɡɨɜɚɥɢɫɶ ɜ ɫɜɨɢɯ ɪɨɦɚɧɚɯ ɩɨɥɶɫɤɢɟ ɩɢɫɚɬɟɥɢ ɏIɏ ɜɟɤɚ – ɘɡɟɮ ɂɝɧɚɬɢɣ Ʉɪɚɲɟɜɫɤɢɣ (ȼɨɥɲɟɛɧɵɣ ɮɨɧɚɪɶ, 1843), Ⱥɧɬɨɧɢɣ Ɇɚɪɰɢɧɤɨɜɫɤɢɣ (Ɂɚɩɢɫɤɢ ɢɧɫɩɟɤɬɨɪɚ ɫɤɥɚɞɨɜ, 1858 – ɡɞɟɫɶ ɫɯɨɞɫɬɜɨ ɫ Ɇɟɪɬɜɵɦɢ ɞɭɲɚɦɢ ɧɚɢɛɨɥɟɟ ɜɵɪɚɡɢɬɟɥɶɧɨ) ɢ ɘɥɢɚɧ ȼɟɧɹɜɫɤɢɣ-ɂɨɪɞɚɧ (ɉɨɯɨɠɞɟɧɢɹ ɞɟɥɟɝɚɬɚ). ɋɥɟɞɵ ɜɥɢɹɧɢɹ Ɍɚɪɚɫɚ Ȼɭɥɶɛɵ Ƚɨɝɨɥɹ ɧɚ ɩɨɥɶɫɤɭɸ ɢɫɬɨɪɢɱɟɫɤɭɸ ɩɪɨɡɭ ɨɬɪɚɡɢɥɢɫɶ ɜ ɪɨɦɚɧɟ Ɉɝɧɟɦ ɢ ɦɟɱɨɦ Ƚɟɧɪɢɤɚ ɋɟɧɤɟɜɢɱɚ. ɋ ɩɟɪɟɜɨɞɨɜ ɩɪɨɢɡɜɟɞɟɧɢɣ Ƚɨɝɨɥɹ ɧɚɱɚɥɨɫɶ ɨɬɤɪɵɬɢɟ ɜɟɥɢɤɨɣ ɪɭɫ-ɫɤɨɣ ɩɪɨɡɵ ɜ ɩɨɥɶɪɭɫ-ɫɤɨɣ ɥɢɬɟɪɚɬɭɪɧɨɣ ɠɢɡɧɢ ɏIɏ ɜɟɤɚ.

Sđowa kluczowe: Mikođaj Gogol, powieĞü Martwe dusze, powieĞü satyryczna, inspiracje literackie, polsko-rosyjskie związki literackie.

Ʉɥɸɱɟɜɵɟ ɫɥɨɜɚ: ɇɢɤɨɥɚɣ Ƚɨɝɨɥɶ, ɪɨɦɚɧ Ɇɟɪɬɜɵɟ ɞɭɲɢ, ɫɚɬɢɪɢɱɟɫɤɢɣ

ɪɨɦɚɧ, ɥɢɬɟɪɚɬɭɪɧɵɟ ɢɧɫɩɢɪɚɰɢɢ, ɩɨɥɶɫɤɨ-ɪɭɫɫɤɢɟ ɥɢɬɟɪɚɬɭɪɧɵɟ ɫɜɹɡɢ.

Key words: Nicholas Gogol, novel Dead Souls, satirical novel, literary

Cytaty

Powiązane dokumenty

Spotykane jako człony tych zwi zków owe struktury s w wyniku zmian nauki poddawane zabiegom (dez-, re-)interpretacji oraz (de-, re-)semantyfikacji. Nie s to ju!

ryczna optyka elektronowa, zasada Fermata, zasada Hamiltona, pierwsze przybli"enie lub optyka Gaussa, drugie przybli"enie, aberracja, pole elektryczne,

Wówczas karte˛ podatkow ˛a moz˙na przyznac´ podatnikowi nawet przy zatrudnieniu os´miu osób, przy odpo- wiednim, procentowym podwyz˙szeniu wysokos´ci karty... liczby

The new parish had a new church building, recently instituted with enthusiasm by members of our two Reformed wings, who were ‘To- gether on the Way’ with financial help from

Odnosząc się do teologii liturgicznej, interpretującej liturgię jako życie Boga, które rozlewa się na wiernych, stwierdził, że ta szeroka wizja liturgii – a nie

W roku bieżącym, mianowicie 21 i 22 października, odbędzie się w Łodzi Zjazd adwokatów-pisarzy, literatów, publicystów i dziennikarzy, organizowany przez

N r 11 (Slil) Ho tatki 81 Adwokaci w opinii społecznej są wysoce cenieni, ale nieraz wokół adwokatury podnosiły się w ubiegłych latach z różnych stron głosy

Ziobro: Panic redaktorze, słuchając tej argumentacji, którą tutaj panowie podnoszą, mam rzeczyw iście wrażenie, że jest to argumentacja rodem z „Trybuny L