• Nie Znaleziono Wyników

Rola Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Stefana Batorego w Wielnie w powstanie Akademii lekarskiej w Gdańsku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Rola Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Stefana Batorego w Wielnie w powstanie Akademii lekarskiej w Gdańsku"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Zbigniew Machaliński

( G d a ń s k )

ROLA WYDZIAŁU LEKARSKIEGO

UNIWERSYTETU STEFANA BATOREGO W WILNIE

W POWSTANIU AKADEMII LEKARSKIEJ W GDAŃSKU

Między kwietniem a grudniem 1945 roku nastąpiła p r a w i e całkowita w y m i a -na m i e s z k a ń c ó w Gdańska. Miasto musieli opuścić Niemcy, -na ich m i e j s c e stop-niowo przybywali Polacy. Nie trzeba wyjaśniać, jaki w p ł y w miała ta j e d y n a w hi-storii G d a ń s k a totalna w y m i a n a j e j mieszkańców. N i s z c z e n i e miasta p o w e j ś c i u Armii Radzieckiej trwało dalej. Na ulicach i w d o m a c h leżały t y s i ą c e z w ł o k ludzkich i zwierzęcych. Szerzyła się n a j w i ę k s z a na ziemiach polskich e p i d e m i a duru brzusznego, duru plamistego i czerwonki. Szpitale były z d e w a s t o w a n e , z d e z o r g a n i z o w a n e i przepełnione. Chorzy i ranni leżeli wszędzie, r ó w n i e ż na korytarzach, często na podłodze. W mieście b r a k o w a ł o wody, elektryczności, gazu, ż y w n o ś c i i ś r o d k ó w transportu.

Na m i e s z k a ń c ó w w o j e w ó d z t w a i miasta G d a ń s k a spadła w 1945 roku p l a g a w postaci n i e z w y k ł e g o nasilenia chorób w e n e r y c z n y c h . B e z p o ś r e d n i o po zakoń-czeniu działań w o j e n n y c h w w o j e w ó d z t w i e gdańskim było od 9 % ( S o p o t ) do 4 9 % (Elbląg) kobiet narodowości niemieckiej z a k a ż o n y c h c h c . o b a m i wen-erycznymi1. N a s t ę p o w a ł również wzrost z a c h o r o w a ń wśród ludności polskiej. Ze s p r a w o z d a n i a Wydziału Zdrowia przy Z a r z ą d z i e Miejskim w G d a ń s k u z 2 0 lipca 1945 roku wynikało, iż w ambulatorium chorób w e n e r y c z n y c h i skórnych Szpitala M i e j s k i e g o w e Wrzeszczu „udziela się od d ł u ż s z e g o czasu o k o ł o tysią-ca porad dziennie". P o w a ż n y m p r o b l e m e m społecznym i z d r o w o t n y m w pierw-szych miesiącach po zakończeniu w o j n y była wielka liczba chorych na gruźlicę.

R o z p o c z ę c i e w takich w a r u n k a c h organizacji A k a d e m i i Lekarskiej było p r z e d s i ę w z i ę c i e m bardzo s k o m p l i k o w a n y m i t r u d n y m . W p o c z ą t k o w y m okresie w y z w a l a n i a ziem polskich, j e s z c z e w trakcie działań w o j e n n y c h , kiedy P o m o r z e

(3)

102 Z. Machaliński

N a d w i ś l a ń s k i e z n a j d o w a ł o się pod o k u p a c j ą niemiecką, myśl u r u c h o m i e n i a uczelni m e d y c z n e j p o d j ę ł o Ministerstwo Pracy, Opieki S p o ł e c z n e j i Z d r o w i a d z i a ł a j ą c e przy P K W N do 10 kwietnia 1945 r. Dyrektor D e p a r t a m e n t u Z d r o w i a M P O S i Z prof. Edward Grzegorzewski złożył 22 m a r c a 1945 roku pierwszy pro-j e k t utworzenia w Gdańsku w y ż s z e pro-j szkoły m e d y c z n e pro-j .

Po reorganizacji administracji centralnej, 11 kwietnia 1945 r. p o w o ł a n o Mi-nisterstwo Z d r o w i a , t e m p o prac nad z o r g a n i z o w a n i e m i d o p r o w a d z e n i e m do ostatecznego u r u c h o m i e n i a uczelni m e d y c z n e j w G d a ń s k u nabrało r o z m a c h u . N a posiedzeniu Rady Ministrów w dniu 24 kwietnia, po dyskusji, p o d j ę t o uch-wałę s t w i e r d z a j ą c ą : „Będzie utworzona w ramach sieci w y ż s z y c h uczelni w Pol-sce j e d y n a a k a d e m i c k a szkoła w Gdańsku, podległa Ministrowi Zdrowia, b ę d ą c a centrum przeszkolenia i dokształcenia p r a c o w n i k ó w służby zdrowia, uwzględ-n i a j ą c a m e d y c y uwzględ-n ę m o r s k ą i tropikaluwzględ-ną"2. Tekst ten o p u b l i k o w a n o bez zmian, j a -ko o f i c j a l n y dekret o utworzeniu Akademii Lekarskiej w G d a ń s k u , w dniu 8 paź-dziernika 1945 r. i z a m i e s z c z o n o w Dzienniku Ustaw nr 44, p o z y c j a 253 s. 358.

S z y b k o ś ć z j a k ą p o d j ę t o tę decyzję świadczy o determinacji politycznych oś-r o d k ó w d e c y z y j n y c h o d oś-r a d z a j ą c e j się Polski. Sądzę, że u j e j p o d s t a w leżały za-równo względy polityczne, j a k i t y p o w o pragmatyczne. Politycy niezależnie od orientacji, p o gehennie lat w o j n y i okupacji pamiętali przecież okres Drugiej Rzeczypospolitej, w którym sprawa G d a ń s k a nieprzerwanie wracała na p i e r w -sze strony gazet j a k o j e d e n z głównych p r o b l e m ó w politycznych nie tylko Pol-ski, ale i ó w c z e s n e j Europy. Odzyskanie Gdańska było w i ę c s y m b o l e m ciągłoś-ci p r z e r w a n y c h z w i ą z k ó w z Polską. Za p o w s t a n i e m A k a d e m i i Lekarskiej przemawiały również w z g l ę d y p r a g m a t y c z n e z w i ą z a n e z trudną sytuacją w ó w c z e s -nej służbie zdrowia.

P e ł n o m o c n i k do spraw p o w o ł a n i a A L G prof. Grzegorzewski szczególną w a g ę p r z y w i ą z y w a ł do obsady kierowników katedr i klinik. Sądził iż winni ni-mi być samodzielni p r a c o w n i c y nauki s t o s u n k o w o młodzi, najlepiej w przedzia-le wieku od 4 0 do 50 lat. Dla obsady tych stanowisk p o w o ł a n o w Warszawie specjalną k o m i s j ę do s p r a w obsady katedr złożoną z p r o f e s o r ó w różnych wy-działów lekarskich.

M o ż n a p r z y p u s z c z a ć , że na stanowiska k i e r o w n i k ó w katedr i klinik do G d a ń s k a byli kierowani samodzielni p r a c o w n i c y nauki z a r ó w n o przez w s p o -mniana komisję, ministra zdrowia j a k i p e ł n o m o c n i k a dla spraw p o w o ł a n i a A L G . D e c y z j ę ostateczną p o d e j m o w a ł minister. Wobec szczupłości kadr me-d y c z n y c h w pierwszych p o w o j e n n y c h latach m u s i a n o proporcjonalnie, w zależ-ności od potrzeb, kierować poszczególnych s a m o d z i e l n y c h p r a c o w n i k ó w nauki do istniejących w y d z i a ł ó w lekarskich, c o w y n i k a n i e d w u z n a c z n i e z akt perso-nalnych. Ministerstwo Z d r o w i a rozstrzygało również e w e n t u a l n e konflikty w tym zakresie. W y d a j e się, iż resort zdrowia realizował p e w i e n plan, z którego np. w y -nikało, iż p r a c o w n i c y Wydziału Lekarskiego UJK w e L w o w i e byli kierowani

(4)

głównie do tworzącego się Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Wrocławskiego natomiast profesorowie i lekarze z Wilna do Gdańska. W dotychczasowej histo-riografii i powszechnej opinii uważano, że gdański Wydział Lekarski utworzyli głównie pracownicy Wydziału Lekarskiego USB w Wilnie. Pogląd ten nie do końca jest słuszny. Można stwierdzić, z całą o d p o w i e d z i a l n o ś c i ą po dokładnej analizie materiałów archiwalnych, iż kadra samodzielnych p r a c o w n i k ó w nauki, adiunktów i asystentów Wydziału Lekarskiego i Wydziału Farmaceutycznego Akademii Lekarskiej w Gdańsku rekrutowała się z wszystkich ośrodków uni-wersyteckich Drugiej Rzeczypospolitej, chociaż udział środowiska Wydziału Lekarskiego USB jest bezsprzecznie największy. Skupię się głównie nie na wszystkich lekarzach, którzy przybyli z Wilna do Gdańska, ale na grupie n a j w y -bitniejszych ich przedstawicieli.

Jako pierwszy z Wilna do Gdańska przybył 14 lipca 1945 r. prof. dr Tadeusz Pawlas i przystąpił niezwłocznie do organizacji Kliniki Chorób Skórnych i We-nerycznych. W roku 1945 był on pracownikiem naukowym i klinicystą w pełni u k s z t a ł t o w a n y m , o dużym autorytecie w środowisku lekarzy d e r m a t o l o g ó w . W okresie służby w Legionach Polskich T. Pawlas został czterokrotnie odzna-czony Krzyżem Walecznych. Tadeusz Pawlas był w y c h o w a n k i e m Uniwersytetu Jagiellońskiego, tam uzyskał doktorat i habilitację, od 1934 roku pracował w Wil-nie na stanowisku profesora nadzwyczajnego dermatologii i wenerologii Wy-działu Lekarskiego USB. W 1939 roku został dziekanem tegoż wyWy-działu. W la-tach 1 9 4 8 - 1 9 4 9 pełnił funkcję dziekana Wydziału Lekarskiego Akademii Lekar-skiej w Gdańsku. W czasie licznych w y j a z d ó w E. Grzegorzewskiego zastępował go w pełnieniu funkcji pełnomocnika Ministra Zdrowia do spraw utworzenia A L G . Uczniowie Profesora, p o d s u m o w u j ą c j e g o pracę w Gdańsku, stwierdzają że „w całej pełni wykorzystywał swe rozległe doświadczenie i umiejętności na-ukowe, dydaktyczne i organizacyjne nie ograniczając się przy tym wyłącznie do n o w o tworzonego akademickiego ośrodka medycznego [...] Jako wybitny znaw-ca wenerologii położył duże zasługi w praktycznej walce ze swoistym echem wojny plagą chorób wenerycznych. Działania te objęły całe Wybrzeże G d a ń -skie. Znaczny w p ł y w na j e j powodzenie miały wprowadzone w Klinice metody leczenia i w ł a ś c i w a organizacja kontroli p o l e c z n i c z e j , p r o w a d z o n e j w s p ó l n i e z Wojewódzką Przychodnią Dermatologiczno-Wenerologiczną"1. Jako wo-jewódzki specjalista profesor kierował również pracą w dziedzinie doskonalenia z a w o d o w e g o lekarzy dermatologów i średniego personelu m e d y c z n e g o . M o ż n a stwierdzić, iż kierował na Wybrzeżu Gdańskim w sensie n a u k o w y m i praktycz-nym walką z plagą chorób wenerycznych, szczególnie kiłą. R ó w n i e ż pod j e g o kierownictwem prowadzono badania nad etiopatogenezą i metodami leczenia chorób skórnych związanych z w y k o n y w a n i e m zawodu i kontaktem z określo-nym środowiskiem pracy, histopatologią chorób skóry oraz w p r o w a d z e n i e m promieniolecznictwa i rentgenoterapii. Przedwczesna śmierć w 1953 r. przerwała

(5)

104

Z. Machaliński

to pasmo sukcesów. Do tego czasu pod kierunkiem prof. T. Pawlasa stopień

do-ktora nauk medycznych uzyskało czternastu lekarzy. Można więc stwierdzić, iż

stworzył on w Gdańsku własną oryginalną szkołę w zakresie zwalczania chorób

wenerycznych i skórnych.

Pod koniec lipca 1945 r. przybył do Gdańska prof. dr hab. Włodzimierz

Mo-zołowski; był jednym z nielicznych biochemików z akademickimi

kwalifikacja-mi, którzy przeżyli wojnę. Wydział Lekarski Uniwersytetu Jana Kazimierza we

Lwowie ukończył w 1922 roku, w tymże roku rozpoczął pracę w kierowanym

przez Jakuba Karola Parnasa Zakładzie Chemii Lekarskiej. Tam w 1933 uzyskał

veniam legendi. W 1935 objął Katedrę Chemii Fizjologicznej Uniwersytetu

Ste-fana Batorego w Wilnie.

Przyjazd W. Mozołowskiego do Gdańska miał kolosalne znaczenie dla

roz-woju biochemii lekarskiej i w ogóle dydaktyki i nauki w ramach Akademii

Le-karskiej. Profesor był entuzjastą wręcz pasjonatem tego co robił. Zajęcia z

che-mii ogólnej uruchomił już 12 listopada 1945 roku. W roku akademickim

1946/47 rozpoczął teoretyczne i praktyczne nauczanie chemii fizjologicznej dla

studentów II roku Wydziału Lekarskiego. Ponieważ brakowało podręczników

i materiałów do ćwiczeń prof. W. Mozołowski wykorzystując swoje

przedwo-jenne doświadczenia i studia okupacyjne, w krótkim czasie przygotował do

dru-ku skrypt pt.: Ćwiczenia z chemii nieorganicznej dla studentów medycyny.

Książka ukazała się w 1946 r. W dwa lata później Lekarski Instytut

Naukowo-Wydawniczy, opublikował podręcznik, również autorstwa Mozołowskiego pt.:

Wstępne wiadomości z chemii fizycznej dla studentów medycyny.

Z inicjatywy Mozołowskiego powołano 8 października 1945 r. Sekcję

Nau-kową Związku Zawodowego Lekarzy ALG, a już 9 kwietnia następnego roku,

dzię-ki inicjatywie Profesora, przekształcono ją w Gdańsdzię-kie Towarzystwo Lekarsdzię-kie.

Praca naukowa koncentrowała się nie tylko w katedrach i klinikach, ale

również w tzw. społecznym ruchu naukowym, działania te zbiegły się z

inaugu-racją roku akademickiego w ALG w dniu 8 X 1945 r.

Oceniając dwa lata później działalność GTLprof. Stanisław Wszelaki mówił:

„Proszę Państwa, gdy się zastanowimy nad historią tych dwóch lat Gdańskiego

Towarzystwa Lekarskiego, zdać musimy sobie jasno sprawę, że dorobek jego

jest zasługą jednego człowieka, kolegi Mozołowskiego. Kto z bliska przyglądał

się jego pracy, ten się ze mną zgodzi. Proszę Państwa, trzeba było nie lada

od-wagi, aby tak jak On, w jesieni roku 1945 zainicjować i ruszyć z miejsca pracę

naukową w Gdańsku, i to pracę nie związaną z bezpośrednimi obowiązkami

służbowymi. Trzeba było nie lada odwagi, aby zmusić do pracy ludzi nie

mających mieszkań, nieraz bezdomnych, ludzi źle ubranych, nieraz obdartych,

ludzi źle odżywionych, nieraz - powiedzmy otwarcie - po prostu głodnych, a w

każ-dym razie i bez wyjątku ludzi śmiertelnie zmęczonych zmaganiami lat wojennych.

(6)

Proszę Państwa, obecnie dość trudno zrozumieć, jakich sposobów użył kolega Mozołowski, aby to wszystko ruszyć z miejsca"4.

W latach późniejszych W. Mozołowski był j e d n y m z założycieli Polskiego Towarzystwa Biochemicznego, również walnie przyczynił się j a k o pierwszy re-daktor od 1954 do 1968 r. „Acta Biochimica Polonica" do integracji środowis-ka i odnowienia kontaktów naukowych z przodującymi ośrodśrodowis-kami Europy za-chodniej i Ameryki Północnej.

Z perspektywy 2000 roku w y d a j e się j e d n a k iż największym osiągnięciem Mozołowskiego było wykształcenie w y s o k o w y k w a l i f i k o w a n y c h kadr nauko-wych w dziedzinie biochemii. Pod j e g o kierownictwem pracę doktorską ukoń-czyło siedemnaście osób, habilitacje w zakładzie kierowanym przez Profesora zrobiło siedem osób.

W 1945 r. w Gdańsku Mozołowski świadomie zrezygnował z k o n t y n u o w a -nia rozpoczętych we Lwowie prac eksperymentalnych i całkowicie poświęcił się dydaktyce akademickiej, głównie kształceniu kadr pracowników nauki z dzie-dziny biochemii. Sądził iż była to najlepsza decyzja5.

Studiując wspomnienia wielu uczniów i studentów Profesora można odnieść wrażenie, iż byli zafascynowani j e g o osobowością. Można w tym w y p a d k u mówić o człowieku legendzie, to przecież legionista 1 Brygady, kawaler Virtuti Militari za zasługi i odwagę w wojnie Polski z Rosją Sowiecką w 1920 r., uczeń profesora Jakuba Karola Parnasa, uczestnik tajnego uniwersyteckiego nauczania w Wilnie w okresie okupacji.

Głęboki patriotyzm Mozołowskiego, poczucie obowiązku a nawet misji w dzie-dzinie kształcenia studentów medycyny i biochemików, perfekcjonizm w pracy, uczciwość, tolerancja oraz głęboka nie uzewnętrzniana religijność, wszystko to p o w o d o w a ł o niebywały szacunek, całkowite, dobrowolne p o d p o r z ą d k o w a n i e się i chęć współpracy z mistrzem.

Mozołowski był niedoścignionym wzorem, j e g o osobowość wywarła piętno na studentach i współpracownikach Gdańskiej Akademii.

Podobnie j a k Mozołowski również w lipcu 1945 roku p r z y b y w a do Gdańska j e g o kolega z USB prof. Stanisław Hiller. Tytuł doktora wszechnauk lekarskich uzyskał na Uniwersytecie Jagiellońskim w 1921 r., tam rozpoczął pracę w Za-kładzie Biologii i Embriologii, był uczniem prof. Emila Godlewskiego juniora. W roku 1929 został powołany na kierownika Katedry Histologii i Embriologii Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie. W okresie pracy w Wilnie wielokrotnie wyjeżdżał do ośrodków naukowych Europy zachodwielokrotniej i Stanów Z j e d n o c z o -nych, trzykrotnie w roku akademickim 1935/36 i 1937/38 i w roku 1939, pełnił obowiązki dziekana Wydziału Lekarskiego USB, był również prorektorem. W okre-sie okupacji wraz z W. Mozołowskim i M. Reicherem zorganizował t a j n e nau-czanie medycyny. W pracy naukowej z a j m o w a ł się głównie d w o m a problema-mi: reakcjąorganizmu na narkotyki oraz przebiegiem procesu regeneracji; w badaniach

(7)

106

Z . M a c h a l i ń s k i

tych posługiwał się jako jeden z pierwszych w Polsce metodą histochemiczną.

W Gdańsku pod jego kierunkiem obroniono 9 prac doktorskich, był patronem

dwóch habilitacji.

Zarówno Hiller jak i Mozołowski i Pawlas ideowo wywodzili się z Legionów.

Jak stwierdza Andrzej Myśliwski uczeń profesora, obecnie kierownik Katedry

Histologii i Immunologii „W sierpniu 1914 wstąpił do Pierwszej Kompanii

Ka-drowej Legionów Józefa Piłsudskiego i walczył w j e j szeregach aż do

rozwiązania Legionów w roku 1917. Uczestniczył w obronie L w o w a w r o k u 1918. W c z a

-sie wojny polsko - bolszewickiej (1919 - 1920) walczył jako oficer w szeregach

I Dywizji Piechoty Legionów'"'. Uczniowie Hillera określali go j a k o człowieka

szlachetnego, życzliwego i ofiarnego, dobrego organizatora. Bez wątpienia

wy-kształcił w Gdańsku wielu histologów i embriologów zdolnych z powodzeniem

kontynuować jego dzieło.

8 sierpnia 1945 r. do Gdańska przyjechał profesor Kornel Michejda. Droga

do Wilna, p o d o b n i e j a k wielu innych lekarzy, p r o w a d z i ł a z K r a k o w a gdzie

w 1911 r. K. Michejda uzyskał dyplom doktora wszechnauk lekarskich. Był

ucz-niem wybitnego chirurga B. Kadera. Mając 35 lat objął w wyniku konkursu

sta-nowisko kierownika Kliniki Chirurgii USB w Wilnie i został najmłodszym w

Pol-sce profesorem chirurgii. Po przyjeździe do Gdańska w 1945 r. był w pełni

do-jrzałym i wybitnym chirurgiem specjalizującym się głównie w chirurgii wad

kręgosłupa i patologii zmian wstecznych.

W grodzie nad Motławą Michejda zorganizował Katedrę i Klinikę Chirurgii

i został jej pierwszym kierownikiem, wybrano go również pierwszym

dzieka-nem Wydziału Lekarskiego. Mimo, iż przebywał w Gdańsku tylko do końca

1948 roku to jednak jego wkład w dzieło tworzenia uczelni medycznej był

znaczący. Pochodził ze Śląska Cieszyńskiego z rodziny protestanckiej, ojciec

był pastorem, podobnie jak kilku stryjów. Uczestniczył w wojnie polsko -

rosyj-skiej w 1920 r. jako lekarz w stopniu majora. W czasie okupacji ukrywał na

wi-leńszczyźnie profesora Michała Reichera, wileńskiego antropologa profesora

Uniwersytetu Wileńskiego, który w grudniu 1945 r. rozpoczął wykłady z

anato-mii prawidłowej w Gdańsku.

Michejda spowodował przyjazd do Gdańska wielu chirurgów z Wilna w tym

ostatniego swojego adiunkta Zdzisława Kieturakisa, po 1948 j e g o następcę

1 kontynuatora. Kieturakis przybył do Gdańska 15 grudnia 1945 roku

7

.

Angażo-wanie przez profesorów swoich wybitnych uczniów, a nawet pielęgniarek było

wówczas zjawiskiem często spotykanym. Michejda obarczony obowiązkami

dziekana chciał mieć w klinice doświadczonego chirurga, którego znał, którego

talent chirurgiczny cenił bardzo wysoko i którego prawdopodobnie widział w roli

swojego następcy jako przyszłego kierownika Kliniki Chirurgicznej w Gdańsku.

2 lipca 1948 roku Z. Kieturakis uzyskał stopień doktora habilitowanego. Do

ro-ku 1971

8

doktoryzował on 39 chirurgów, pod j e g o kierownictwem obroniono

(8)

9 prac habilitacyjnych, jest to prawdopodobnie w tej dziedzinie rekord w

histo-rii Gdańskiej Akademii. O swoim nauczycielu jego uczniowie pisali: „Prof.

Zdzisław Kieturakis w pełni uosabiał wielki talent chirurgiczny i ideał

człowie-ka trudny do naśladowania. Służył zawsze pomocą, traktując swoich uczniów

jak członków rodziny. Wszyscy cenili jego niezwykłą intuicję kliniczną, popartą

ścisłym rozumowaniem i techniczną doskonałością chirurga. Swoją

działalnoś-cią wykazał, że nie ma większej wartości od służenia choremu"

9

.

Apogeum działalności Z.Kieturakisa przypada na okres późniejszy, tym

nie-mniej w początkach istnienia ALG na stanowisku adiunkta, zastępcy profesora

i docenta wykazał on niezwykłe oddanie i wręcz pasję w budowaniu, w trudnych

powojennych warunkach Kliniki Chirurgicznej.

Wręcz dramatycznie przedstawiała się obsada kierownictwa Katedry

Anato-mii Prawidłowej. Od sierpnia 1945 roku pełnomocnik do spraw powołania

Aka-demii Lekarskiej prof. dr E. Grzegorzewski prowadził korespondencję z prof.

anatomii UJK Tadeuszem Marciniakiem, ten jednak w końcu znalazł się we

Wrocławiu. W tej sytuacji Grzegorzewski podjął rozmowy z organizującym

Za-kład Antropologii na Uniwersytecie im. M.Kopernika w Toruniu dawnym

profe-sorem USB Michałem Reicherem. W piśmie z dnia 21 listopada 1945 roku do

Departamentu Szkół Wyższych Ministerstwa Oświaty Grzegorzewski pisał:

Akademia Lekarska w Gdańsku uprzejmie prosi o umożliwienie prof. M.

Rei-cherowi Kierownictwa Zakładu Anatomii Opisowej w Gdańsku. Prof. Reicher

w chwili obecnej ma przystąpić do organizacji Zakładu Antropologii na

Wydzia-le Przyrodniczym w Toruniu. Wobec niemożności przybycia prof. Marciniaka ze

Lwowa, dalsze odkładanie zajęć z anatomii nie jest możliwym i może przynieść

nieobliczalne szkody w nauczaniu. Natomiast prof. Reicher, wybitny anatom,

nie ma w Toruniu możliwości prowadzenia prac z tego zakresu

10

. W rezultacie

tych starań prof. Reicher przybył do Gdańska na stałe w styczniu 1946 roku,

na-tomiast pierwszy wykład z anatomii przeprowadził już 15 grudnia 1945 r.

Dzięki staraniom prof. M. Reichera sprowadzono do Gdańska

specjalistycz-ny księgozbiór z zakresu anatomii" oraz unikalną kolekcję naczelspecjalistycz-nych, należącą

przed wojną do prof. Edwarda Lotha, wybitnego antropologa i anatoma. Prof.

Reicher wraz z zespołem pracowników zakładu kontynuował przerwane przez

wojnę badania z zakresu prymatologii i antropologii części miękkich. W tych

dziedzinach zyskał międzynarodowe uznanie. Celem tych badań było określenie

stanowiska człowieka wśród naczelnych oraz jego antropogenezy. Szczególną

jednak zasługą Reichera było nowoczesne i wszechstronne opracowanie i

prze-redagowanie podręcznika A. Bochenka pt. Anatomia człowieka.

Z całą pewnością można stwierdzić, że M. Reicher stworzył własną szkołę

naukową, doktoryzował szesnaście osób, w kierowanej przez niego katedrze

ha-bilitowało się siedmiu pracowników. Dzięki temu jego uczniowie obsadzili

pra-wie połowę stanowisk kierowników katedr anatomii prawidłowej w Polsce.

(9)

108

Z. Machaliński

Biografowie, którymi s ą j e g o uczniowie, podkreślają wybitne walory

osobowoś-ci profesora. W czasie okupacji w Wilnie kierował tajnym Studium Medycznym,

będąc z pochodzenia Żydem musiał opuścić Wilno, ukiy wał się w Gulbinach u

swo-jego kolegi, również profesora Wydziału Lekarskiego, Kornela Michejdy.

Wstąpił do AK i został zastępcą szefa sanitarnego Okręgu Wileńskiego. Wiosną

1944 r. stanął na czele służby sanitarnej oddziałów partyzanckich.

Charaktery-zując M. Reichera jego uczeń prof. Olgierd Narkiewicz stwierdza: „Nauka była

jego wielką pasją Potrafił poświęcić jej całe lata uciążliwej i żmudnej pracy.

Od-znaczał się w niej niesłychaną dokładnością - niemal pedanterią i żądał tego od

innych. Te, nieraz twarde, wymagania łączył z wielką kulturą. Jego krytyka była

trafna, a niekiedy bardzo surowa. Był głęboko przekonany, że ostra dyskusja

po-budza i rozwija młodego naukowca. Jego kultura, bogate doświadczenie

uniwer-syteckie, umiejętność współżycia w zespole, to cechy charakteru, które

wywiera-ły w pierwszych latach po wojnie nieodparty wpwywiera-ływ na życie naszej uczelni. Był

jednym z tych, którzy ukształtowali Akademię [Medyczną w Gdańsku - Z.A/.]

ja-ko szja-kołę o ambicjach zarówno dydaktycznych jak i nauja-kowych"

12

.

Starania o rozwój Gdańskiej Akademii Reicher dokonywał nie tylko jako

kierownik Katedry, ale szczególnie do roku 1950 pełniąc funkcję zarówno

rek-tora jak i dziekana. Akademia Medyczna w Gdańsku doceniając jego zasługi

przyznała mu jesienią 1965 r. tytuł doktora medycyny honoris causa. Podobnie

jak profesorowie K. Michejda i W. Mozołowski starał się Reicher ściągnąć z

Wil-na do Gdańska innych pracowników z Zakładu AWil-natomii Opisowej. Jak pisze

prof. Olgierd Narkiewicz „ działalność Katediy Anatomii nie była możliwa bez

odpowiedniego zespołu pracowników prosektorium. W 1945 r. przyjechała do

Gdańska grupa osób związana z rodziną Szafranowiczów: doskonały preparator

Antoni Szafranowicz i jego żona Helena. Drugą rodziną związaną ściśle z naszą

Katedrą byli państwo Maciesowiczowie - pan Michał i jego żona Helena"

13

.

W 1947 do Gdańska przybył uczeń prof. Reichera Witold Sylwanowicz,

który był absolwentem Wydziału Lekarskiego USB, tam w 1929 uzyskał dyplom

doktora wszechnauk lekarskich, w roku 1934 został adiunktem w kierowanym

przez Reichera Zakładzie Anatomii Prawidłowej. Po gehennie okupacji trafił w

lipcu 1945 r. do Torunia, gdzie w tamtejszym uniwersytecie organizował na

Wy-dziale Matematyczno - Przyrodniczym Zakład Anatomii Człowieka. Po

zrobie-niu habilitacji na Akademii Lekarskiej przeniósł się do tej Uczelni. W Gdańsku

w 1948 r. został mianowany profesorem nadzwyczajnym i objął kierownictwo

nowo utworzonej Katedry i Zakładu Anatomii Topograficznej. Władze ALG

po-wierzyły mu również w latach 1948-1949 stanowisko kierownika Oddziału

Sto-matologicznego. W 1950 r. Sylwanowicz objął w Akademii Medycznej w

War-szawie kierownictwo Katedry i Zakładu Anatomii Prawidłowej, placówką tą

kie-rował przez 30 lat. Był jednym z najwybitniejszych uczniów Reichera, promował

(10)

pokazuje jak promieniowała anatomiczna szkoła wileńska Reichera. Uczniami

Sylwanowicza byli wybitni profesorowie anatomii: Ryszard Aleksandrowicz,

Witold Ramatowski i Aleksander Michajlik.

Przyjazd do Gdańska prof. Ignacego Abramowicza w czerwcu 1946 roku

stanowił przełomowy moment w rozwoju Kliniki Chorób Oczu. Profesor w

okre-sie Drugiej Rzeczypospolitej przeszedł wszystkie szczeble kariery naukowej i

le-karskiej na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. Jako kierownik Kliniki

Okulistycznej j u ż w okresie międzywojennym był niekwestionowanym

autory-tetem w okulistyce polskiej. Po krótkim pobycie w Lublinie został skierowany

do Gdańska. Wielka wiedza teoretyczna Profesora, doświadczenie i

umiejętnoś-ci chirurgiczne oraz talent dydaktyczny spowodowały, że Klinika Chorób Oczu

AMG mimo trudnych powojennych warunków lokalowych i braków w

wyposa-żeniu sprzętu medycznego rozwijała się pod kierownictwem I. Abramowicza

dy-namicznie, stając się jedną z przodujących placówek tego typu w Polsce.

Profesor już w 1947 roku doprowadził do wydania w Szwecji Podręcznika

okulistyki, było to poprawione i rozszerzone wydanie przedwojenne. W Gdańsku

w Klinice Abramowicza ukończono dwa przewody habilitacyjne i osiem doktoratów.

Przyjazd do Gdańska ośmiu profesorów z USB (I. Abramowicz, S. Hiller,

Z. Kieturakis, K. Michejda, W. Mozołowski, T. Pawlas, M. Reicher, W.

Sylwa-nowicz)

14

w latach 1945 - 1947 miało istotne znaczenie dla powstania

Akade-mii Lekarskiej w Gdańsku. Ludzie ci oprócz Kieturakisa (ur. 1904) i

Sylwano-wicza (ur. 1901) urodzili się w XIX wieku, najstarszy Michejda (1887) i Reicher

(1888). Dzieciństwo i młodość spędzili pod zaborami. Ukształtowali się w

spe-cyficznej tradycji patriotycznej popowstaniowej. Za wyjątkiem Sylwanowicza

nie pochodzili z Wileńszyzny. Chociaż ten ostatni i Kieturakis kończyli Wydział

Lekarski USB. Niektórzy jak chociażby Reicher kończyli studia i staże za

gra-nicą w Europie i USA.

Znaczącym zahamowaniem w ich karierach naukowych był okres I wojny

światowej do zakończenia w 1920 r. wojny z Rosją Radziecką i lata okupacji

hit-lerowskiej, litewskiej i sowieckiej (wrzesień 1939 do początków 1945 r.), w

su-mie około 11 -tu lat wojny i okupacji, a więc poniewierki, ukrywania się, udziału

w wojnach, zmian miejsca zamieszkania itp. W okresie okupacji Hiller, Reicher

i Mozołowski brali udział w nauczaniu na Tajnym Wydziale Lekarskim w

Wil-nie. W latach 1940-1942 Reicher był dziekanem tego Wydziału, natomiast Hiller

przewodniczył tajnym posiedzeniom Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Wilnie

15

.

Zastępcą szefa sanitarnego Okręgu Wileńskiego Armii Krajowej był Reicher,

w sanitariacie tym działali również chirurdzy Kieturakis i Michejda.

Po wojnie kadra Wydziału Lekarskiego USB rozproszyła się po wszystkich

akademiach medycznych w Polsce, niektórzy zostali na Zachodzie, największa

grupa przybyła jednak do Gdańska.

(11)

110

Z. Machaliński

Pionierzy studiów medycznych w Gdańsku wywodzący się ze środowiska

wileńskiego byli ludźmi zahartowanymi na trudności życiowe i odpornymi na

przeciwności losu. Biorąc pod uwagę ich drogę życiową trudna pod każdym

względem sytuacja bytowa w powojennym Gdańsku lat czterdziestych nie była

dla nich niczym szczególnym, nie mogła ich w niczym zaskoczyć, gdyż w

swo-jej drodze życiowej przeżyli wiele dramatycznych momentów. Ta odporność

psychiczna i fizyczna była bardzo przydatna w tworzeniu zrębów Akademii

Le-karskiej w Gdańsku. Przenieśli oni z Wilna swoje doświadczenie w dziedzinie

kierowania pracą naukowo-badawczą i dydaktyczną jako kierownicy katedr i

kli-nik, jako członkowie kolegiów redakcyjnych czasopism medycznych oraz władz

zarządów głównych różnych towarzystw naukowych i potrafili w Gdańsku w sposób

bardzo znaczący organizować od podstaw ruch naukowy.

Ludzi tych cechowała duża sumienność i wręcz żarliwość w podejmowaniu

nowych obowiązków i zadań w pracy naukowo - badawczej i dydaktycznej w

powojennym polskim Gdańsku.

Na drodze do Gdańska zetknęli się z różnymi ośrodkami akademickimi w

kra-ju i za granicą. Wilno najczęściej, jak o tym wzmiankowałem, było kolejnym

miejscem pracy, dlatego starali się w grodzie nad Motławą wdrażać postępowe

tradycje akademickie. Wileńskich nauczycieli cechowała pewna staroświeckość

obyczajów w dobrym tego słowa znaczeniu, a więc wyszukana grzeczność,

pe-dantyczna punktualność, pozorna surowość wobec podwładnych i studentów, z

dru-giej strony dobroć, wczuwanie się w trudne położenie, chęć niesienia pomocy

przejawiająca się w trosce o warunki materialne i bytowe, pewna

patriarchal-ność, ustalenie hierarchii ważności poszczególnych osób i zarazem ich

odpowie-dzialności. Uczestniczenie w uroczystościach rodzinnych, dzielenie się

codzien-nymi troskami i radościami. Ta pozorna familiarność w żadnym wypadku nie

przeszkadzała w utrzymywaniu wręcz rygorystycznej dyscypliny! Przyjaźń jaką

obdarzali młodszych kolegów miała charakter ojcowskiej opieki popartej

auto-rytetem, bez poufałości. Również studenci pierwszych roczników gdańskiej

aka-demii wiedzieli, że mimo braku podręczników i skryptów nie mogli liczyć na

ta-ryfę ulgową w trakcie zajęć, zaliczeń i egzaminów.

Wileńscy profesorowie w tych pierwszych powojennych latach w pewnym

stopniu ograniczyli własne ambicje badawcze na rzecz dydaktyki w szerokim

te-go słowa znaczeniu, kształcąc i szkoląc w pierwszym rzędzie studentów i młodą

kadrę naukową. Był to wybór celowy i słuszny. Dzięki temu wykształcono tak

po-trzebne krajowi kadry młodych lekarzy. Rozpoczynając na studiach nabór do kół

naukowych, włączając zdolnych studentów do pracy dydaktycznej i naukowej w

stosunkowo krótkim czasie wykształcili kadry młodych anatomów, histologów,

embriologów i biochemików, odbudowano więc kadry w dyscyplinach

podstawo-wych. Dzięki tej systematycznej pracy zaspakajano własne potrzeby kadrowe, ale

(12)

i g d a ń s k a a k a d e m i a p o t r a f i ł a zasilać s w o i m i w y c h o w a n k a m i inne a k a d e m i c k i e o ś r o d k i m e d y c z n e . P o d o b n ą p o l i t y k ę s t o s o w a n o w d y s c y p l i n a c h k l i n i c z n y c h .

W r e s z c i e n a z a k o ń c z e n i e t r z e b a s t w i e r d z i ć , iż p r o f e s o r o w i e p r z y b y l i z Wilna nie Wilnależeli d o j a k i c h k o l w i e k partii p o l i t y c z n y c h , j e d n a k czuli się o d p o w i e dzialni i w ł ą c z a l i się w s z e r o k o p o j ę t ą r e a l i z a c j ę p a ń s t w o w e j p o l i t y k i w z a k r e -sie s ł u ż b y z d r o w i a . U k s z t a ł t o w a n i w w i e l o n a r o d o w e j i w i e l o ś w i a t o p o g l ą d o w e j t r a d y c j i w i l e ń s k i e j byli ludźmi t o l e r a n c y j n y m i w d o b r y m t e g o s ł o w a z n a c z e n i u .

Przypisy

1 Archiwum Państwowe w Gdańsku (dalej APGd.), Urząd Wojewódzki w Gdańsku. Wydział Zdrowia, 1164/1043, s. 35. Z. T e i s s e y r e : Sprawozdanie z działalności Wy-działu Zdrowia.

2 Archiwum Akt Nowych (dalej AAN), Ministerstwo Zdrowia (dalej MZ), 6, s.25, Uchwała Rady Ministrów przyjęta na posiedzeniu w dniu 24 kwietnia 1945 r.

3 H. S z a r m a c h , A.S. W i i k o w s k a : Tadeusz Pawlas (1891-1953). „Ann.Acad.Med.Gedan." 1995 t. XXV supl. 4 s. 198.

4 Akta Gdańskiego Towarzystwa Lekarskiego, Biblioteka ZHiFNM AM w Gdańsku, Stanisław W s z e l a k i : Słowo pochwalne o ustępującym, a pierwszym na tym urzędzie Prezesie Gdańskiego Towarzystwa Lekarskiego Koledze Włodzimierzu Mozo-łowskim. Maszynopis, b.n.

5 J. P o p i n i g i s : Profesor Włodzimierz Mozolowski - jego zakład i ludzie W: Włodzimierz Mozołowski 1895-1975 w stulecie urodzin. Red. Wiesława Makarewi-cza. Gdańsk 1997 s. 287-288.

6 A. M y ś I i w s k i : Stanisław Hiller (1891-1965). „Ann.Acad.Med.Gedan". 1995 ,t. XXV, supl. 4 s. 101.

7 Z. M a c h a l i ń s k i : Geneza i początki Akademii Medycznej w Gdańsku. Gdańsk 1998 s. 98.

8 Prof. Z. Kieturakis zmarł 7 listopada 1971 r.

' S . Ś w i c a . Z . W a j d a : Zdzisław Kieturakis (1904-1971). „Ann.Acad.Med.Ge-dan." 1995, t. XXV, supl. 4, s. 125.

10 AP Gd.,AMG 1318/24, s. 57, Pismo E. Grzegorzewskiego do Ministra Oświaty, Departement Szkół Wyższych, 21 XI 1945.

11 Księgozbiór ten pochodził ze zbiorów prof. E. Lotha z Warszawy i prof. Henryka Hoyera jun. z Krakowa.

12 O. N a r k i e w i c z : Michał Reicher (1888-1973). „Ann.Acad.Med.Gedan." 1995 t. XXV supl. 4 s. 210.

13 O. N a r k i e w i c z , M. G r z y b i a k : Katedra Anatomii, „Ann.Acad.Med. Gedan" 1995 t. XXV supl. 2 s. 11.

14 Z tej grupy W. Sylwanowicz i Z. Kieturakis stopień dr habilitowanego uzyskali w 1947 i 1948 r. j u ż w ALG.

15 K. B r o ż e k : Wydział Lekarski Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, „Ann.Acad.Med.Siles" 1999 t. 3 8 - 3 9 s. 124.

(13)

112 Z. M a c h a l i ń s k i

Z Machaliński

T H E R O L E O F T H E M E D I C A L D E P A R T M E N T O F Tl IE S T E F A N B A T O R Y U N I V E R S I T Y IN W I L N O IN Tl IE E S T A B L I S H M E N T O F T H E P H Y S I C I A N S '

A C A D E M Y IN G D A Ń S K

T h e article p r e s e n t s the role played by a n u m b e r o f f o r m e r p r o f e s s o r s o f the Medical D e p a r m e n t of the S t e f a n Batory University in Wilno ( n o w Vilnius) in o r g a n i z i n g the M e d i c a l School [ A k a d e m i a Lekarska = P h y s i c i a n s ' A c a d e m y ] in G d a n s k a f t e r 1945; the f o l l o w i n g p r o f e s o r s are m e n t i o n e d : Ignacy A b r a m o w i c z , S t a n i s ł a w Miller, Z d z i s ł a w K i e t u r a k i s , Kornel M i c h e j d a , W ł o d z i m i e r z M o z o ł o w s k i , T a d e u s z P a w l a s , Michał R e i c h e r a n d Witold S y l w a n o w i c z .

T h e main f o c u s of the article is on their a c h i e v e m e n t s in research and in training a new g e n e r a t i o n of research workers, as well as on their t e a c h i n g and a d m i n i s t r a t i v e duties, and on their c o n t r i b u t i o n to the d e v e l o p m e n t of scientific research at the M e d i c a l School in G d a ń s k .

Cytaty

Powiązane dokumenty

W trakcie zajęć obowiązuje prezentacja dwóch przypadków klinicznych z dyskusją dotyczącą diagnozy różnicowej oraz napisanie jednej pełnej historii choroby9. Egzamin z

Wykłady odbywają się w auli 1000 CDUM w Łodzi, ul. Pomorska 251 w

dla studentów IV roku Wydziału Lekarskiego w semestrze zimowym

Wykłady odbywają się w auli 1000 CDUM w Łodzi, ul. Pomorska 251 w

dla studentów IV roku Wydziału Lekarskiego w semestrze zimowym

Gmitrowicz Wykłady odbywają się w auli 1.27 CDUM w Łodzi, ul.

Wykłady odbywają się w auli 1000 CDUM w Łodzi, ul. Pomorska 251 w

dla studentów IV roku Wydziału Lekarskiego w semestrze zimowym