Michalkiewicz, Stanisław
Treści historyczne w monografiach
miast i regionów : (główne tezy)
Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 2, 181-189
Stanisław Michalkiewicz
TREŚCI HISTORYCZNE W MONOGRAFIACH MIAST
I REGIONÓW
(główne tezy)
P o jaw iają ce się coraz pow szechniej w y d aw n ictw a lo k aln e i m onografie regionów , m iast, zakładów p ro d u k c y jn y c h czy n a w e t w si św iadczą nie tylko o w zm ożonej akty w n o ści w y d aw niczej w ty m zakresie, ale tak ż e o zap o trze bow aniu społecznym . W b rew pesym istycznym opiniom w y ra ża n y m tu i ów dzie 1 n a k ła d y przew ażnie z n ik a ją dość szybko z p ó łek księgarskich. Poziom w y d a w n ic tw p re ze n tu je się dość różnie, a p a tro n u ją im to w a rzy stw a reg io nalne oraz w ładze lo k aln e i d y rek cje zakładów . One też zap e w n iają niezbędne środki finansow e n a opracow anie m onografii i ich w ydanie. M ecenat te n sp rzy ja te j twórczości, k tó ra m a c h a ra k te r n aukow y, p o p u larn o -n a u k o w y i p o p u la rn y n a b a rd zo ró żn y m poziomie. T reści h istoryczne n ie zaw sze i nie we w szystkich m o nografiach m a ją jed n ak o w y w alor.
J a k i m odel treś ci należałoby postulow ać? M onografia lo k aln a — obojętnie regionu czy m iasta — zaw iera nie tylko p ierw ia stk i historyczne. S k ła d ają się n a n ią treś ci geograficzne (środow isko geograficzne), historyczne, z zak resu ekonomii, socjologii, etnografii, politologii itp. Z dalszych ro zw aż ań elim inuję w szystkie z w y ją tk ie m treści historycznych. P rz y okazji chciałbym jed n ak zastrzec się, że nie oznacza to niedoceniania ta m te j p ro b lem aty k i, a jedynie jej pom inięcie z uw agi n a sposób sfo rm ułow ania prezen to w an e g o przeze m nie re fera tu .
W koncepcji m o n o g rafii re g io n aln ej treści historyczne, oczywiście tr a k to w a n e szeroko, z ajm u ją czy raczej p o w in n y zajm ow ać pozycję dom inującą. W zasadzie chodzi n am o m onografię historyczną, o dzieje tego czy innego regionu w zględnie m iasta lu b osady, przed sięb io rstw a czy zak ład u p ro d u k c y j nego. Ś rodow isko geograficzne jako im m a n en tn a część m onografii m a tylko o ty le sw ój sens, o ile w sk azu je n a zachodzące w nim przem iany, tłum aczy u k ształto w an ie się tak ieg o a nie innego u k ład u stosunków gospodarczych, k o n sekw encje d o k o n yw ających się p rz em ian itp. Podobnie p ro b lem a ty k a eko nom iczna, socjologiczna, etnograficzna, z zak resu tzw . h isto rii w spółczesnej — m a w prow adzić n as w zagadnienia najnow sze, tzn. d nia wczorajszego, w to, co dopiero p rz ed ch w ilą stało się histo rią. W zasadzie w ięc m onografia ■—
1 T a k i p o g l ą d m . i n . w y r a ż o n o n a l a m a c h „ N o w y c h K s i ą ż e k ” w z w i ą z k u z o p u b l i k o w a n i e m m o n o g r a f i i S t r z e l i n a . W b r e w p e s y m i s t y c z n e j o c e n i e R e c e n z e n t a , p o z y c j a t a r o z e s z ł a s i ę p r a w i e w c a ł o ś c i . I t o p o d w ó c h l a t a c h o d d a t y w y d a n i a k s i ą ż k i . N a t o m i a s t m o n o g r a f i a L e g n i c y z n i k ł a j u ż z m a g a z y n ó w w y d a w n i c t w a O s s o l i n e u m . O d n o s z ę w r a ż e n i e , i ż p o d o b n i e w y g l ą d a s y t u a c j a w w y p a d k u w y d a w n i c t w i n n y c h o ś r o d k ó w .
1 8 2 S ta n is la w Michalkie wicz
m im o in terd y scy p lin arn eg o c h a ra k te ru — w sw ej postaci m odelow ej by łab y w całości tylko i w yłącznie historyczna, co przesądza o jej treściach. Oczy wiście m ożna w idzieć rów nież in n y model: m onografię gospodarczo-historycz- ną. W ty m d ru g im w y p a d k u należałoby rów nież silnie czy p ra w ie rów nie silnie eksponow ać treści geograficzne. Model te n — p rz y kończeniu m onografii n a dniu dzisiejszym — może m ieć rów nież pełne uzasadnienie. .Osobiście opo w iadam się za m onografią historyczną, w y k o rzy stu jąc ą osiągnięcia w szystkich d yscyplin naukow ych, m ających coś do pow iedzenia n a te m a t przeszłości r e gionu czy m iasta, będącego przedm iotem opracow ania.
P rz y jm u ją c m odel m onografii historycznej — idąc za Je rz y m Topol skim — pow inniśm y założyć, że zn ajdą się w nim zarów no e lem en ty syntezy, jak rów nież a n a liz y 2. Rzeczą pochodną, zm ienną będą p rz y ty m w zajem ne p roporcje. W w y p a d k u cen tró w określonych regionów i ziem pierw sze w y stąp ią w znacznie silniejszym stopniu niż drugie, p rz y czym p roporcje te dla poszczególnych okresów m ogą p rzedstaw iać się odm iennie, czasem n a w e t d iam etraln ie różnie. B ędą to odchylenia od przy jęteg o m odelu. Jeżeli więc trak to w a ć nasze m onografie jako historyczne, wów czas p ro b lem elem entów syntezy i analizy sprow adzi się do zagadnienia tego co ogólne i szczegółowe, do ich w zajem nych proporcji. W ydaje m i się, że te pierw sze nie pow inny dominow ać. Nie p o w inny też w u jęciu m odelow ym być rozum iane jako po w tórzenie p ew nych ogólnych in fo rm acji historycznych określonych ziem, jak Śląsk, W ielkopolska, Mazowsze itp. In fo rm ac ji niezbędnych, ale p re zen to w a nych w zależności od specyfiki danego obszaru geograficznego.
M onografia regionu lub m iasta — jako synteza — pow inna pokazać głów ne czynniki rozw oju w każdym z b a d an y ch okresów . P u n k te m w yjścia m a być w stępna hipoteza, k tó ra n astępnie będzie podlegać w ery fik acji. H ipoteza po w inna uw zględniać m o m en ty w ew n ę trzn e i zew n ętrzn e rozw oju regionu w zględnie m iasta, s tru k tu rę gospodarczą, p rzestrzen n ą itp. W b a d an iach nie wolno zapom inać o stru k tu ra c h zasadniczych i podsystem ach, obszarach p rz y ległych stanow iących p u n k t ciążenia, o specyfice badanego regionu i okresu. B adania stre f w pływ ów i oddziaływ ania p osiadają szczególne znaczenie, gdyż u ła tw ia ją nie tylko lepsze poznanie znaczenia danego regionu i m iasta, ale rów nież ich ra n g i w skali ogólnopaństw ow ej czy dziejów ziem polskich w o k re sie porozbiorow ym . P ew ne kom plikacje może w yw ołać w odniesieniu do lat najnow szych lik w id acja podziału n a pow iaty.
M odelow y podział chronologiczny może nastręczać szczególnie dużo w ą t pliwości i zastrzeżeń. W syntezach dziejów Polski p ro p o rcje z re g u ły są za chw iane n a korzyść czasów najnow szych, chociaż nie zawsze w pełni zostały one poddane b a d an iu naukow em u, oczywiście niekoniecznie i niew yłącznie historycznem u. P o d e jm u jąc b a d an ia reg io n aln e w e W rocław iu p rzy jęto p lan ram ow y, k tó ry p rzew id u je objętość m onografii n a poziomie 15—26 ark u sz y w ydaw niczych. P rzyjęto, że b ęd ą one m iały c h a ra k te r m onografii p o p u la r no-naukow ych, chociaż nie rozstrzygnięto, czy b ęd ą zaopatrzone w p r z y p is y 3.
2 P o r . J . T o p o l s k i , Z a ł o ż e n i a m e t o d o l o g i c z n e b a d a ń r e g i o n a l n y c h w z a k r e s i e h i s t o r i i , D z i e j e N a j n o w s z e . K w a r t a l n i k P o ś w i e c o n y H i s t o r i i X X w i e k u , 1973, n r 2, s s . 19—26. 3 S. M i c h a ł k i e w i c z , S t a n t p e r s p e k t y w y b a d a ń n a d h i s t o r i ą m i a s t i r e j o n ó w D o l n e g o Ś l ą s k a , Ś l ą s k i K w a r t a l n i k H i s t o r y c z n y S o b ó t k a , 1972, n r 3, s s . 392—393. W s t ę p n e p r o p o z y c j e n a t e n t e m a t s k ł a d a ł a p r z e d p o w s t a n i e m z e s p o ł u b a d a ń r e g i o n a l n y c h w I n s t y t u c i e H i s t o r y c z n y m U n i w e r s y t e t u W r o c ł a w s k i e g o p r o f . E . M a l e c z y ń s k a .
1 8 3 F o rm a w y k ła d u pow inna uw zględniać szeroki k rą g czytelników . P rzew idziano n astępujące, prow izoryczne p roporcje treści historycznych:
1. Środow isko geograficzne — 1—2 arkusze w zależności od p lan o w an e j objętości m onografii;
2. O kres p rzed feu d aln y i feu d aln y nie pow inien zajm ow ać więcej niż V, całości tek stu , czyli 5—8 ark u sz y w ydaw niczych. Oczywiście chodzi tu 0 Śląsk, gdzie w tego ty p u o pracow aniach nale ży eksponow ać okres p ia stow ski. Model dla pozostałych ziem polskich —• rzecz zrozum iała — może p rzed staw iać się nieco inaczej.
3. Podobną objętość można b y proponow ać rów nież dla ok resu k a p ita lizm u, p rz y czym stad iu m przedm onopolistyczne byłoby tra k to w a n e n a rów ni z im perialistycznym .
4. P re fe ro w an ą częścią m onografii reg io n aln y ch w zględnie lo kalnych byłby okres Polski Ludow ej. W naszy m m odelu p rzew id u jem y dla ostatniego tr z y dziestolecia 4,-—4 t całości m onografii, a w ięc stosunkow o dużo m iejsca.
P ro p o n o w an e p roporcje są tylko orien tacy jn e. W g runcie rzeczy odpow ia d a ją naszem u m odelow i m onografii lo kalnych w zględnie regionalnych. P r e f e ru je on czasy najnow sze, ale jest tra k to w a n y elastycznie. T reści historyczne poszczególnych części p o w inny bow iem odpow iadać m iejscu i roli danego m iasta czy re gionu w dziejach. M onografia nie może bow iem być li tylko p o tw ierd zen iem praw idłow ości ogólnych, ale rów nocześnie m a pokazyw ać specyfikę lo k aln ą regionu czy te j lu b in n ej miejscowości.
M odel m onografii nie b y łb y pełny, g d y b y pom inąć p ro b lem p roporcji treści h istorycznych poszczególnych zagadnień, zwłaszcza gospodarczo-społecz ny ch i politycznych oraz k u ltu ra ln y ch . P o d k re śla ją c w agę ty c h pierw szych, chcielibyśm y wskazać, że niekoniecznie m uszą one dom inow ać w m o n o g ra fiach. W p ro p onow anym m odelu tra k to w a n y m o rien tacy jn ie można w idzieć od V3— 2/ 5 do połow y całości te k s tu w zależności od w agi pro b lem aty k i, przy czym w poszczególnych epokach p roporcje te m ogłyby p rzed staw iać się róż nie. R eszta p rz y p ad łab y n a zagadnienia polityczne i k u ltu ra ln e oraz inne. 1 tu znow u w y p o w ia d ałb y m się za m odelem elastycznym , uw zg lęd n iają cy m specyfikę każdego regionu i m iasta, będącego p rzedm iotem m onografii.
T reści historyczne w sw ej postaci m odelow ej p o w inny uw zględniać to, co nowe, postępow e. Rzecz oczyw ista, n ie oznacza to p o m ijania in n y ch zagad nień, a jedynie zachw ianie p ro p o rcji n a korzyść ty ch pierw szych. P rz y k ład o wo można w skazać — nie w y czerpując p ro b lem u — iż w śród zag adnień p r e fe ro w an y c h w idzielibyśm y tak ie, ja k ciągłość k u ltu ro w a poszczególnych r e gionów, postęp techniczny, działalność lokacyjną, rozw ój gospodarki czyn szowej i w ogóle pieniężnej, w a lk ę k lasow ą w m ieście i n a wsi, w k ła d danego regionu lu b m iasta do k u ltu ry ogólnonarodow ej, w a lk ę o w yzw olenie społecz ne i narodow e, k ształto w an ie się k lasy robotniczej jako przew odniej siły n a ro d u i rozw ój ru c h u robotniczego, początki w ład zy ludow ej, w reszcie rolę m as p racu jący ch w okresie bu d o w n ictw a socjalistycznego pod p rzew odnic tw e m P P R a następ n ie PZ PR . P o d kreślam , są to ty lk o p rzykładow o p rz y to czone problem y.
Czy i w jak im stopniu m odel te n jest realizow any? J a k w rzeczyw istości p rz ed s ta w iają się treści historyczne w poszczególnych m o nografiach regio nalnych?
1 8 4 S ta n is la w Michalkiewicz
Odpow iedź n a p ytanie nie jest łatw a. Z alew tego ty p u opracow ań, k tó ry ob serw u jem y już od dłuższego czasu, pozw ala n a dokonanie analizy o p a rte j na statystyce. Nie uczyniono jed n ak tego. Nasze rozw ażania będą opierały się jedynie n a przy k ład o w o w y b ra n y ch pozycjach m onograficznych, co nie w y klucza podjęcia b a d a ń analitycznych, o p arty ch o statystykę.
N iejednorodność publik o w an y ch m onografii regionalnych i m iast jest rz e czą oczyw istą. Można do nich zaliczyć Historię Pomorza, Historię W ielko p o l
ski, Historię Ślaska. Nie o te jed n ak m onografie n am chodzi, gdyż są to p róby
syntez dziejów poszczególnych ziem, w każdym w y p ad k u opracow anych w od m ien n y sposób, stanow iących m onografie naukow e. Chodzi n a m o op raco w a nia zacieśnione do węższych regionów i m iast, k tó re bądź m a ją c h a ra k te r naukow y, bądź p o pularno-naukow y, n a u k o w o -p o p u larn y i pop u larn y . Można by tu w ym ienić m onografie Gniezna, Kalisza, Opola itp. — obszerne, zaw ie rające ob fity m a te ria ł historyczny, będące n au k o w ą syntezą tego czy innego m iasta. P rz ew ażają w nich zdecydow anie treści historyczne, podobnie zresztą ja k w in n y ch m onografiach podobnego ty p u . W zbogacają one w n iew ątp liw y sposób naszą w iedzę o przeszłości, stanow ią isto tn y ele m en t syntez ogólnopol skich, stw a rz ając możliwość egzem plifikow ania procesu dziejowego n a licz nych p rzykładach, w y b ieran y ch z te ry to riu m całego k ra ju . Nie będą więc to egzem plifikacje przypadkow e, a uzasadnione treściam i h istorycznym i p o szczególnych m onografii lo kalnych w zależności od ich w alo ró w naukow ych, n o w ato rstw a treści i sposobu ujęcia. Pozycje te — aczkolw iek będące p rz e w ażnie w ynikiem m ece n atu w ładz lokalnych — nie zn ajd ą szerszego odbiorcy. N atom iast w niosą w iele now ych elem entów odkryw czych do naszej w iedzy o regionie, a ty m sam ym rów nież o Polsce.
W o m aw ianej g rupie opracow ań rozkład treści h istorycznych p rz ed s ta wia się dość różnorodnie. Nie wszędzie też w ró w n y m stopniu eksponuje się okres P olski L udow ej. Dotyczy to nie tylko ty ch zagadnień, ale rów nież pro p orcji p ro b lem aty k i gospodarczej, społeczno-politycznej, k u ltu ra ln e j. Je s t rz e czą oczywistą, że m uszą odbiegać od m odelu ogólnego. K ażdy region pow inien jed n a k w ypracow ać w łasn y model, k tó ry będzie p u n k te m w yjścia poszcze gólnych m onografii. Będzie on jed n ak odm ienny od tego, k tó ry w idzielibyśm y jako ty p o w y d la ziem zachodnich. Siłą w ięc rzeczy w m onografii Opola p rz e w ażają treści historyczne, dotyczące p ro b le m a ty k i gospodarczej i społecznej, chociaż w poszczególnych okresach p roporcje p rz e d s ta w iają się bardzo od m iennie. Opole było siedzibą rejencji, stąd w jego dziejach uw idoczniają się też p ro b lem y p ow stałej w d ru g im dw udziestoleciu X IX w ieku rejen cji. N ato m iast w okresie piastow skim w y stęp u ją inne zagadnienia, k tó re pow odują, że przy o m aw ianiu dziejów tego m iasta trzeb a aż n azb y t często w ychodzić poza ściśle ograniczoną p ro b lem aty k ę m iejską. Z tego też p u n k tu w idzenia m ono g rafia Opola nieje d n o k ro tn ie jest czymś w ięcej niż ty lk o m onografią sam ego m iasta. Treści historyczne, preze n to w an e n a jej łam ach, są niezw ykle bogate, niekiedy jed n ak aż n azb y t szczegółowe, niekoniecznie sp rzy jają ce percepcji książki. J u ż choćby z u w ag i n a sw oją objętość nie jest to książka przezn a czona dla szerszego czytelnika 4. Oznacza to — m oim zdaniem — konieczność
4 O p o l e . M o n o g r a f i a m i a s t a , p o d r e d . W . D z i e w u l s k i e g o i F . H a w r a n k a , O p o l e 1975, s s . 703. N a ś r o d o w i s k o g e o g r a f i c z n e p r z e z n a c z o n o o k o ł o 2% t r e ś c i ( p o m i j a m w s t ę p ) , e p o k ą f e u d a l n ą p r a w i e 33%, k a p i t a l i s t y c z n ą p o n a d 24%, P o l s k ę L u d o w ą p o n a d 38% i n a p e r s p e k t y w y n a p r z y
-1 8 5 opracow ania histo rii Opola o tak ich treściach, k tó re czyniłyby zadość zapo trzeb o w an iu społecznem u.
Pod ty m w zględem będzie rów nież p rzerażająca sw oją objętością m aso wego czytelnika n iedaw no w y d an a h isto ria K a lis z a 5. Z w y ją tk ie m zap alo n y ch hobbystów dziejów w łasnego grodu ■— poza n a u k o w cem i n iejed n y m p o p u lary zato rem tego m iasta — przypuszczalnie n ik t nie sięgnie do tego dzieła, a jeżeli sięgnie, to przypuszczalnie do określonych rozdziałów. Nie b ę dzie w ięc to pozycja do powszechnego czytania, ale pozycja po trzeb n a i w y k orzy sty w an a do ty ch czy in n y ch zagadnień zarów no p rz y p o p ularyzacji w ie dzy, jak i w p ra c a ch naukow ych. W artość więc n au k o w a m onografii tego typu, ich treści historyczne niedw uznacznie w skazują, iż są to pozycje po trzeb n e i w artościow e.
M ów iąc o p ra ca ch n a u k o w o -p o p u larn y ch i p o p u larn o -n au k o w y ch chciał bym zaznaczyć, iż ogólnie rzecz biorąc, podobnie jak w p o p rzed n iej grupie, treści historyczne do m in u ją w całokształcie p ro b lem aty k i. Są jed n ak roz działy, w k tó ry c h treści te o d g ry w ają m in im aln ą rolę. Środow isko geo g ra ficzne zbyt często jest p reze n to w an e w sposób ahistoryczny 6. Oczywiście s p ra wa w y m a g a zbadania, ale już pobieżny przegląd treści poszczególnych m ono g rafii w skazuje, że p ro b lem a ty k a in te re su jąc a h isto ry k a nie jest ak cen to w an a i z reg u ły w y s tę p u je jako in fo rm a c ja uboczna. Treści geograficzne n ato m iast nie zawsze są p rz y d atn e p rz y analizie ty ch czy in n y ch zagadnień h isto ry cz nych. Co w ięcej, nie zaw sze są przez a u to ró w rozdziałów ściśle historycznych w p ełn i w ykorzystyw ane.
s z ł o ś ć — p r a w i e 3'/«. D l a p o r ó w n a n i a p o d a j e m y p r o p o r c j e k i l k u d a l s z y c h m o n o g r a f i i . C h o r z ó w n p . n i e m a r o z d z i a ł u o ś r o d o w i s k u g e o g r a f i c z n y m , d z i e j e n a j d a w n i e j s z e ( w g r u n c i e r z e c z y o k r e s f e u d a l i z m u ) z a j m u j ą n i e p e ł n e 3e/o z a s a d n i c z e g o t e k s t u , k a p i t a l i z m u — p o n a d 45% , P o l s k i L u d o w e j — p o n a d 50% i k i e r u n k i r o z w o j u d o 1990 r o k u — n i e c a ł e 2 % ( C h o r z ó w , z a r y s r o z w o j u m i a s t a , p o d r e d . J . K a n t y k i , K a t o w i c e 1977, s s . 492). W m o n o g r a f i i B i e l s k a - B i a ł e j o d p o w i e d n i e p r o p o r c j e w y g l ą d a j ą n a s t ę p u j ą c o : ś r o d o w i s k o g e o g r a f i c z n e p o n a d 7 % , o k r e s f e u d a l n y — p o n a d 6% , k a p i t a l i s t y c z n y — p o n a d 22%, P o l s k a L u d o w a — p o n a d 54% i m i e j s c o w o ś c i p o w i a t u — n i e c a ł e 9% . W o s t a t n i m w y p a d k u t r e ś c i h i s t o r y c z n e d o t y c z ą r ó ż n y c h e p o k (B i e l s k o - B i a ł a . Z a r y s r o z w o j u m i a s t a i p o w i a t u , о р г . H . R e c h o w i c z , K a t o w i c e 1971, s s . 740). W n i e k t ó r y c h m o n o g r a f i a c h g ó r n o ś l ą s k i c h n i e w y o d r ę b n i o n o o k r e s u f e u d a l n e g o . W m o n o g r a f i i M y s ł o w i c (M y s ł o w i c e . Z a r y s r o z w o j u m i a s t a , p o d r e d . W . D ł u g o b o r s k i e g o , K a t o w i c e 1977, s s . 435) ś r o d o w i s k o g e o g r a f i c z n e z a j ę ł o o k o ł o 2% , o k r e s f e u d a l n y i k a p i t a l i s t y c z n y p r a w i e 48%, a P o l s k a L u d o w a p o n a d 50% z t y m , i ż w o s t a t n i m o d s e t k u m i e s z c z ą s i ę r ó w n i e ż p e r s p e k t y w y r o z w o j u m i a s t a n a p r z y s z ł o ś ć ( p o w y ż e j d z i e s i ą t e j c z ę ś c i t e k s t u ) . P o d o b n e p r o p o r c j e o d n o t o w u j e m y w m o n o g r a f i a c h Z a b r z a i Ś w i ę t o c h ł o w i c . W p i e r w s z y m w y p a d k u ( Z a b r z e . Z a r y s r o z w o j u m i a s t a , о р г . H . R e c h o w i c z , K a t o w i c e 1967, ss . 384) ś r o d o w i s k o g e o g r a f i c z n e z a j m u j e p o n a d 2% t e k s t u z a s a d n i c z e g o , o k r e s f e u d a l n y i k a p i t a l i s t y c z n y — p r a w i e 41%, P o l s k a L u d o w a — p r a w i e 46%, p e r s p e k t y w y r o z w o j u n a p r z y s z ł o ś ć — p o n i ż e j 4% i d z i e j e w i ę k s z y c h p r z e d s i ę b i o r s t w — p r a w i e 8% . W d r u g i m w y p a d k u ( S u ń ę t o c h l o u h c e . Z a r y s r o z w o j u m i a s t a , о р г . A . S z e f e r , K a t o w i c e 1970, s s . 45) ś r o d o w i s k o g e o g r a f i c z n e z a j ę ł o p r a w i e 6% z a s a d n i c z e g o t e k s t u , d z i e j e f e u d a l i z m u i k a p i t a l i z m u — 54%, P o l s k a L u d o w a — p o n a d 32%, p e r s p e k t y w y n a p r z y s z ł o ś ć — p r a w i e 3% , w a ż n i e j s z e z a k ł a d y — o k o ł o 2% i k a l e n d a r i u m — p o n a d 2 % . W m o n o g r a f i i C i e s z y n a n a t o m i a s t ( C i e s z y n . Z a r y s r o z w o j u m i a s t a i p o w i a t u , p o d r e d . J . C h l e b o w c z y k a , K a t o w i c e 1973, s s . 693) ś r o d o w i s k o g e o g r a f i c z n e z a j ę ł o p r a w i e 8% t r e ś c i , c z a s y z a m i e r z c h ł e i d a w n e — p r a w i e 16%, w i e k X I X c z ę ś ć X X z o k u p a c j ą w ł ą c z n i e — p o n a d 20% i o k r e s P o l s k i L u d o w e j — p o n a d 56%, p e r s p e k t y w y n a p r z y s z ł o ś ć — p o n a d 2%. 5 K a l i s z . Z a r y s r o z w o j u m i a s t a , p o d r e d . W . R u s i ń s k i e g o , P o z n a ń 1977. 6 Z o b . S t r z e l i n . M o n o g r a f i a g e o g r a f i c z n o - h i s t o r y c z n a m i a s t a i p o w i a t u , p o d r e d . E . M a l e - c z y ń s k i e j i S. M i c h a l k i e w i c z a , W r o c ł a w 1974, s s . 11—27. N i e d o t y c z y t o w s z y s t k i c h c z ę ś c i r o z d z i a ł u .
1 8 6 S ta n is la w M ichalkiew icz
Można też postaw ić pytanie, czy i w jakim stopniu p ro b le m a ty k a okresu Polski L udow ej zaw iera w sobie treści historyczne 7. A w łaśnie ona zajm uje na ogół dużo m iejsca, a czasem n a w e t dom inuje w m onografiach lokalnych. W św ietle w ypow iedzi S tefan a K ieniew icza h isto ry k sw oim i b adaniam i o bej m u je coraz bliższe n am czasy. S tw ierd zen ie to czasopismo „P o lity k a” podało w nazb y t drasty czn y sposób. B adania ty ch la t n astręczają n iew ątp liw ie w iele trudności, w ydaje m i się jednak, że w obec dostępnego m a te ria łu możliwości w ty m zakresie p rz ed sta w iają się optym istycznie. P rz e k o n u ją nas o ty m nie tylko prace m agisterskie, ale także doktorskie, k tó re z re g u ły m ają c h a ra k te r m onograficzny, niejed n o k ro tn ie ściśle lokalny, zaw ierający treści p raw ie w y łącznie historyczne.
Spośród p rac naukow o -p o p u larn y ch w ym ieniłbym Legnicę. Pod re d ak c ją M ariana Haisiga uk azała się pozycja, k tó ra stanow i osiągnięcie w sensie po pu lary z acji dziejów, ale także n aukow ym . Można zastanow ić się, czy i w ja kim stopniu przy om aw ianiu zagadnień środow iska geograficznego zostały uw zględnione a sp e k ty historyczne. W ydaje się jednak, iż poró w n u jąc tę m o nografię z w cześniej w y d an ą m onografią S trzelin a należy przyznać, iż ma ona w w iększym stopniu c h a ra k te r h istoryczny niż ta o statnia p raca s.
W kolejnych rozdziałach — a m a to a sp ek t znacznie szerszy, niż dzieje S trzelin a czy Legnicy — p re ze n tu je się p ro b lem aty k ę h istoryczną do 1945 roku. Obok problem ów ściśle politycznych w y stęp u ją tu zagadnienia gospodarczo- -społeczne i k u ltu ra ln e. M onografie te — podobnie jak w yd aw an e w in n y ch o środkach — w szerokim zakresie u w zględniają tło ogólne. Rodzi to nieb e z pieczeństw o po w tarzan ia n iek tó ry c h treści, zwłaszcza w m onografiach pośw ię conych dziejom m iast tego sam ego regionu. D otyczy to tak ich zagadnień, jak w o jn y husyckie, w ojna trzydziestoletnia i okres potopu,- odrodzenie, ośw ie cenie, ogólna sy tu a cja n aro d u w okresie niew oli n arodow ej, odzyskanie n ie podległości w 1918 roku, II w ojna św iatow a, początki w ładzy ludow ej, re fe re n d u m i w y b o ry oraz w iele innych, k tó re stanow ią tło, a rów nocześnie egzem plifikację ty ch czy innych w y darzeń. Są to treści niezbędne, ale nie pow in n y być pow ielane. Tło ogólne, k tó re w y stęp u je w poszczególnych o p ra cow aniach, pow inno być p roporcjonalne do w a g i zagadnienia, jaką m iało ono dla określonego m iasta i regionu. Z tego p u n k tu w idzenia k orzystniej p r e zen tu je się Legnica niż Strzelin, gdyż w ty m o statn im p ro b lem a ty k a historii pow szechnej w n iek tó ry c h w y p ad k ach dom inuje n ad treścia m i historycznym i, będącym i przedm iotem m onografii. Z achw ianie proporcji n a rzecz czasów n a j now szych m ożna dostrzec w m onografii Mysłowic, pozycji in te re su ją c ej i n ie w ątp liw ie udanej.
Treści historyczne okresu Polski L udow ej odbiegają pod w ielom a w zglę d am i od p re zentow anych przy pro b lem aty ce p rzedfeudalnej, feu d aln ej i k a p i talistycznej. W szerszym zakresie w y stęp u je tu opis, w w ęższym re fle k sja n aukow a. W e w sp o m n ian y ch w yżej m on o g rafiach S trzelin a i L egnicy n a d m ie rn ie w yeksponow ano staty sty k ę, k tó rej n ie zawsze tow arzyszy odpow ied n ia analiza. P rz y k ład e m ud an ej pozycji m onograficznej może być Dąbrowa
Górnicza. Oczywiście nie ty lk o ona. K ażda z m onografii m a sw oje dobre i słabe 7 M o ż n a b y t u o d w o ł a ć s i ę p r a w i e d o w s z y s t k i c h w y ż e j c y t o w a n y c h m o n o g r a f i i r e g i o n a l n y c h i l o k a l n y c h .
1 8 7 pu n k ty . Nie k ażda też z n ich jes t dostatecznie czytelna d la m asow ego odbiorcy. P ro b le m sposobu przek azy w an ia treści historycznych, języka m onografii — należy do szczególnie istotnych. N iestety, n iek tó re m onografie są dość h e r m etyczne i m ało przystosow ane do potrzeb czy raczej sto p n ia przygotow ania czytelnika. Z resztą p ięk n y język pow inien cechować każdą pracę zarów no naukow ą, jak n au k o w o -p o p u larn ą czy p o p u larn o -n a u k o w ą i popularną.
Isto tn ą rzeczą w m onografiach lo kalnych jest nie ty lk o pokazanie p ro cesu historycznego, ale tak że ludzi, a w ięc pokazanie go poprzez działalność poszczególnych jednostek — z podaniem n ieraz p ik an tn y c h czy in teresu jący ch szczegółów — bow iem problem przek azy w an ia treści h istorycznych i stw o rze nie odpow iedniego ko lo ry tu nie należy do sp raw bagatelnych. Dotyczy to nie ty lk o epok wcześniejszych, ale zwłaszcza czasów najnow szych. Nie m ogą one być li ty lk o suchym w yliczeniem liczb, obrazu jący c h postęp, i osiągnięcia, ale p o w in n y pokazyw ać k o n k re tn y c h ludzi, k tó rzy odnosili sukcesy, a ró w n o cześnie n ieje d n o k ro tn ie popełniali tak że błędy. W m onografii S trz e lin a n ie k tó re z ty ch postaci zostały pokazane przez ilu stra cje , inne — w tekście. Podobnie zresztą przed staw ia się sp raw a w innych opracow aniach, a w ięc w m onografii Legnicy, D ąb ro w y G órniczej, Gniezna, Opola, M ysłowic, W yszo g rodu itp. Rzecz w tym , iż w treściach historycznych k o lo ry t s tw a rz an y przez działalność czy też reflek sję ów czesnych działaczy uw idacznia się n a ogół p la stycznie i p rzekonyw ająco przy opisie początków w ładzy ludow ej, na to m iast nie w y stęp u je p r a w i e . zupełnie p rzy opisie i analizie w y darzeń, k tó re m iały m iejsce po 1948 roku. A szkoda! H istoria lo k aln a najnow szego o k resu pow inna przecież być n iem n iej in te re su jąc a niż w iek ó w poprzednich.
M onografie, o k tó ry ch mowa, nie zawsze stan o w ią syntezę dziejów m iasta i regionu 9. Nie zawsze treś ci h istoryczne o b e jm u ją całość zagadnień. N iekiedy uw idocznione jest to w ty tu le, k tó ry in fo rm u je, iż są to szkice (np. Racibórz) 10. Czasem b r a k ta k ie j inform acji. N a ogół jed n ak treści historyczne m onografii lo kalnych dotyczą całego o k re su historycznego, chociaż p ro p o rcje nie zaw sze z ad o w alają czytelnika. N ajczęściej jed n ak są one u w a ru n k o w a n e sta n em do tychczasow ych badań.
M onografie lokalne są n a ogół adreso w an e do m asow ego czytelnika. W zw iązku z ty m n ieb a g a te ln ą sp ra w ą jest p ro b lem potknięć. J a k w każdym op raco w an iu są one nie do uniknięcia. Czy jed n a k nie sp o ty k a się ich zbyt często? O dpow iedzialność spada oczywiście n a au to ró w te k s tu i re d ak to ra naukow ego. W ydaje się jednak, że sp raw ie te j należałoby pośw ięcić znacznie w ięcej u w ag i niż czyniono to dotychczas.
O statni w reszcie problem : czy i w jakim sto p n iu m onografie ziem zachod n ich od b ieg a ją od m odelu? Oczywiście odbiegają. P o pierw sze w zakresie eksponow ania o k resu piastow skiego — chociaż nie zaw sze — a w n im ty ch
9 P o r . D z i e j e M i ń s k a M a z o w i e c k i e g o 1421— 1971, W a r s z a w a 1976, s s . 4 4 2 + p l a n m i a s t a . N i e m a j ą t e ż c h a r a k t e r u s y n t e t y c z n e g o m o n o g r a f i e M a z u r i W a r m i i . 10 S z k i c e z d z i e j ó w R a c i b o r z a , K a t o w i c e 1967. C z a s e m t e ż w m o n o g r a f i a c h , k t ó r e s ą p r ó b a * m i s y n t e z y , n i e w p r o w a d z a s i ę p o d z i a ł u t r e ś c i h i s t o r y c z n y c h w e d ł u g e p o k c z y w y o d r ę b n i o n y c h o k r e s ó w . T a k d z i e j e s i ę n p . w m o n o g r a f i i B . N o w i c k i e j ( W y s z o g r ó d . Z a r y s d z i e j ó w , W y s z o g r ó d 1971, s s . 1 3 4 + i l u s t r a c j e ) , g d z i e o k r e s I w o j n y ś w i a t o w e j p o t r a k t o w a n o ł ą c z n i e z o k r e s e m d r u g i e j n i e p o d l e g ł o ś c i i k o l e j n e j o k u p a c j i n i e m i e c k i e j . N a t o m i a s t w o g ó l e n i e z a j ę t o s i ę l o s a m i m i a s t a w P o l s c e L u d o w e j .
1 8 8 S ta n is la w M ichalkiew icz
w szystkich treści, k tó re w sk azu ją n a łączność czy zw iązki z pozostałym i zie m iam i polskim i i p ań stw em polskim . Z teg u p u n k tu w idzenia n ieb ag ateln e są nie ty lk o fa k ty m ów iące o przynależności ty ch ziem do Polski, ale także w szelkie poczynania zw iązane z p ró b am i zjednoczenia Polski, jak i u trz y m a n iem polskości. Po d rugie różni je sposób eksponow ania roli i m iejsca e le m en tu polskiego bądź słow iańskiego n a ty c h tere n ac h , co pow oduje zachw ia nie p roporcji n a niekorzyść e lem en tu niem ieckiego i w ogóle obcego, n a p ły w ającego n a te obszary. Po trzecie — co w y n ik a już z treści pow yższych w y pow iedzi — znacznie zawężonego tra k to w a n ia p ro b lem a ty k i X IX w ie k u ty ch obszarów, k tó re b y ły już zupełnie czy p raw ie zupełnie zgerm anizow ane. Po czw arte szerokiego n a ogół — chociaż czy zawsze uzasadnionego — tr a k to w ania o k resu Polski L udow ej. T en ostatni, ja k n ietru d n o się zorientow ać, o b ejm u je n iejed n o k ro tn ie w ięcej niż połow ę m onografii. Czy ta k ie w łaśnie proporcje treści historycznych są zaw sze i wszędzie uzasadnione. P rzykładow o m ożna w spomnieć, że w przeciw ieństw ie do L egnicy, gdzie okres Polski L udow ej z ajm u je ponad połow ę te k s tu •— podobnie ja k w p rzy gotow anej już m onografii K a m ie n n ej G óry i z n ajd u jącej się n a ukończeniu m onografii W ał brzycha •— w podejm ow anej m onografii Głogowa p ro b lem a ty k a ta zajm ie ty l ko 30% tek stu . Można postaw ić p y tanie, czy z u w ag i n a fak t, że Głogów z n a j duje się w okręgu m iedziow ym , tak ie rozw iązanie jes t w pełni uzasadnione. Sądzę, że tak , poniew aż m iasto to m a bogatą przeszłość historyczną, k tó re j nie m ożna zacieśniać do zbyt w ąskich rozm iarów . Teraźniejszość zaś w fo r m ie syntetycznej, ale rów nocześnie egzem plifikow anej, może doskonale zm ieś cić się w jed n ej trzeciej objętości m onografii. Rzecz jasna, że w w y p a d k u L u b in a czy T uroszow a sy tu acja będzie odw rotna. N ajnow sze treści h isto ry cz n e — odpow iednio p o trak to w a n e — będą m usiały znaleźć tu znacznie więcej m iejsca. K ró tk o mówiąc, dotychczasow e m onografie w sk azu ją w yraźnie, iż odstępstw a od m odelu w y s tę p u ją w każdej m o n o g rafii i zawsze są dy k to w an e specyfiką rozw oju określonej miejscowości, m iasta i regionu. S p ra w a polega n a ty m , b y zachow ano odpow iednie p ro p o rcje treści historycznych, k tó re m ają eksponow ać z jed n ej stro n y to, co ogólne, z d ru g iej — co specyficzne w y łącznie dla p rzedm iotu treści ok reślo n ej m onografii.
D I E H I S T O R I S C H E N I N H A L T E I N D E N M O N O G R A P H I E N D E R S T Ä D T E U N D R E G I O N E N ( Z u s a m m e n f a s s u n g ) I n d e n M o n o g r a p h i e n , d i e s i c h m i t d e r O r t s - , S t a d t - , o d e r B e t r i e b s g e s c h i c h t e b e f a s s e n , n e h m e n d i e h i s t o r i s c h e n I n h a l t e e i n e n b e h e r r s c h e n d e n P l a t z e i n . D a s v o r g e s c h l a g e n e P r o p o r t i o n s m o d e l l f ü r e i n z e l n e Z e i t a b s c h n i t t e u n d F r a g e n s o l l e l a s t i s c h a n g e w a n d t u n d a n d i e k o n k r e t e V e r g a n g e n h e i t e i n e r g e g e b e n e n S t a d t , e i n e r R e g i o n , o d e r e i n e s B e t r i e b e s i m V e r h ä l t n i s z u d e r i n d e r G e s c h i c h t e g e s p i e l t e n R o l l e a n g e p a s s t w e r d e n , l n d e r W i r k l i c h k e i t s e h e n d i e s e P r o p o r t i o n e n s e h r v e r s c h i e d e n a r t i g a u s , m e i s t e n s a b e r m i t e i n e m g r o s s e n A n t e i l d e s z e i t g e s c h i c h t l i c h e n A b s c h n i t t e s . I n e i n e r M o n o g r a p h i e ü b e r L e g n i c a i n S c h l e s i e n n i m m t d i e Z e i t d e r V o l k s r e p u b l i k P o l e n 44 % d e s g e s a m t e n T e x t e s e i n . D a s g e o g r a p h i s c h e M i l i e u w i r d n i c h t i m m e r i m h i s t o r i s c h e n S i n n e b e h a n d e l t . Z u d e n d i s k u s s i o n s r e i f e n F r a g e n g e h ö r e n d i e a l l g e m e i n e n h i s t o r i s c h e n I n h a l t e u n d i h r e g e g e n s e i t i g e n E i n z e l p r o p o r t i o n e n . D i e M e n s c h e n
1 8 9 s o l l e n i n d e n M o n o g r a p h i e n i n i h r e r T ä t i g k e i t a u f e i n e l e s b a r e u n d i n t e r e s s a n t e W e i s e d a r g e s t e l l t w e r d e n . E s g e l i n g t n i c h t i m m e r . A u c h d i e h i s t o r i s c h e n I n h a l t e i n d e n K a p i t e l n , d i e s i c h m i t d e r G e s c h i c h t e V o l k s p o l e n s b e l a s s e n , l a s s e n s i c h n i c h t i m m e r f i n d e n . A l l z u o f t w e r d e n d a r i n E l e m e n t e d e r Ö k o n o m i e , d e r S o z i o l o g i e u n d d e r S t a t i s t i k b e h e r r s c h e n d . M a n c h m a l a b e r s t ö s s t m a n i n d e n h i s t o r i s c h e n I n h a l t e n a u f e i n e z u w e i t g e h e n d e D e t a i l l i e r t h e i t . D a f ü r b r i n g e n d i e I n h a l t e , d i e s i c h a u f d a s f e u d a l e u n d k a p i t a l i s t i s c h e Z e i t a l t e r b e z i e h e n , e i n e V o r l i e b e f ü r d i e p o l n i s c h e P r o b l e m a t i k i n d e n h e u t i g e n p o l n i s c h e n W e s t g e b i e t e n m i t s i c h . E i n e d e r a r t i g e A b w e i c h u n g v o n d e n g l e i c h m ä s s i g e n P r o p o r t i o n e n w i r d i n d i e s e m F a l l e v o n d e m V e r f a s s e r f ü r r i c h t i g g e h a l t e n .