• Nie Znaleziono Wyników

"Nauka w służbie ekspansji i rewizjonizmu (Ostforschung)", Józef Szłapczyński, Tadeusz Walichnowski, Warszawa 1969 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Nauka w służbie ekspansji i rewizjonizmu (Ostforschung)", Józef Szłapczyński, Tadeusz Walichnowski, Warszawa 1969 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Koziełło-Poklewski, Bohdan

"Nauka w służbie ekspansji i

rewizjonizmu (Ostforschung)", Józef

Szłapczyński, Tadeusz Walichnowski,

Warszawa 1969 : [recenzja]

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 4, 660-662

(2)

6 6 0 R E C E N Z J E Г O M Ó W I E N I A

Józef S z ł a p c z y ń s k i , T adeusz W a l i c h n o w s k i , N auka w służbie eksp a n sji

i rew izjo n izm u . (O stforschung), W ydaw nictw o In te rp re ss, W arszaw a 1969, ss. 219.

P ra c a ta sta n o w i p ierw szą w polskiej lite ra tu rz e p olitycznej próbę u jęcia cało k ształtu p ro b le m a ty k i zw iązanej z in sty tu c ją O stforschung, a w ięc ty m k ie ­ ru n k ie m n a u k i zachodnioniem ieckiej, k tó ry zajm u jąc się całością sp ra w w schodnio­ eu ro p ejsk ich ta k w u jęciu h istorycznym , ja k i w spółczesnym , służy rów nocześnie do u zasad n ian ia różnego ty p u roszczeń n iem ieckich w sto su n k u do E uropy w schod- nej i południow o-w schodniej z pozycji naukow ych.

O stforschung obecnie, to zespół blisko d w u stu in sty tu cji, placów ek n au k o ­

w ych, agencji p ro p agandow ych, in sty tu tó w , ośrodków , zespół osób i p racow ników n aukow ych zajm u jący ch się b a d a n ia m i E uropy w schodniej n a płaszczyźnie nau k historycznych, p raw n y ch , ekonom icznych, społecznych oraz geograficznych.

W iększość in sty tu c ji to in sty tu ty , to w arzy stw a , sto w arzy szen ia, p lacó w k i i k a ­ te d ry u n iw ersy teck ie o c h a ra k te rz e naukow ym . Ale is tn ie ją ró w n ież in sty tu cje propagandow e, a w reszcie istn ie ją ta k ie in sty tu c je , k tó re — ja k w y k azu je h isto ria

O stforschung — zostały pow ołane do celów w y w iad u politycznego, w ojskow ego

czy gospodarczego. N ie zaw sze zresz tą m ożna dokonać w yraźnego podziału tych trzech zakresów d ziałania. M ogą w ięc być in sty tu c je łączące w sobie w szystkie trz y zakresy, m ogą być rów nież i ta k ie , k tó re łączą d ziałalność n au k o w ą i w y w ia­ dowczą, lub in sty tu c je n au k o w o-propagandow e. J e d n a k w szy stk ie one, ta k p rz e ­ cież liczne i różnorodne, p o sia d ają pew ien e lem en t w spólny.

Od sam ego początku swego istn ie n ia b yła O stforschung przeznaczona do celów politycznych, służyła celom politycznym tych, któ rzy ją pow ołali do życia i potem popierali. Z aw sze p o d p o rząd k o w an a b y ła niem ieckiej p o lity ce w schodniej. B yła za ­ w sze w y k o rzy sty w an a do p olitycznej, w ojskow ej czy gospodarczej e k sp a n sji na Wschód.

O stforschung p o sia d a sw oją h isto rię. J e j rodow ód sięga czasów N iem iec

cesarsk ich , ro zw ija się ona za R e p u b lik i W eim arsk iej, sp e cjaln ą ro lę odgryw a w III Rzeszy, p rz e rw a n a jej u p ad k iem o d rad za się i p rz y b ie ra o lbrzym ie ro z m ia ­ ry w N iem ieckiej R epublice F ed eraln ej.

G enezę O stforschung i jej działalność w o kresie p rzed 1945 ro k iem sz k icu ją au to rzy w e W stępie, n a to m ia st rozw ój O stforschung w N iem ieckiej R epublice F e ­ d eraln ej p rz e d sta w ia ją szczegółowo w dw óch częściach o m aw ian ej p racy . Część p ierw szą pośw ięcili sc h a ra k te ry z o w a n iu sy stem u organizacyjnego „b ad ań w schod­ nich ” jak o całości w ra z z p o d an iem k ró tk ie j, c h a ra k te ry sty c z n e j sp ecy fik i zain­ tereso w a ń n ajw ażn iejszy ch placów ek sy stem u O stforschung z p o d k reślen iem m iejsca P o lsk i w tych z ain tereso w an iach . W części drugiej p ra c y zw rócili szczególną u w a ­ gę n a sp raw y polskie, n a św ie tla ją c rów nocześnie sto su n ek zachodzący m iędzy koncepcjam i politycznym i w y p raco w an y m i w placów kach O stforschung, a p r a k ­ tycznie re a lizo w an ą lin ią p o lityczną rz ą d u N iem ieckiej R e p u b lik i F e d e ra ln e j w obec p a ń stw obozu socjalistycznego, a szczególnie w obec Polski.

N ie m a p otrzeby ch a ra k te ry z o w a ć za a u to ra m i om aw ianej p ra c y poszcze­ gólnych placów ek O stforschung. W arto je d n a k podkreślić, że dziś O stforschung u p ra w ia n a je s t dw utorow o: p rzy u n iw e rsy te ta c h i w placów kach p o zau n iw ersy te c- kich. Je d n a k je d n e ja k i d ru g ie ośrodki w sp ó łp ra c u ją ze sobą ściśle b ąd ź poprzez

D eutsche F o rschungsgem einschaft (N iem ieckie Zrzeszenie Badaw cze), bądź też po­

przez zw iązki p erso n aln e. N azw iska poszczególnych ek sp ertó w zagadnień w schod­ nich sp o ty k a się często w różnych in sty tu c ja c h zarów no u n iw ersy teck ich , ja k i poza- u n iw ersy teck ich . J e s t je d n a k rzeczą c h a ra k te ry sty c z n ą d la d zisiejszej O stforschung,

(3)

R E C E N Z J E I O M Ó W I E N I A 6 6 1

Z a trz y m a jm y się n ad dw iem a placó w k am i O stforschung: G öttinger A rb e its­

kreis i Jo hann G o ttfrie d F orschungsrat w M a rb u rg u , n ie ty lk o dlatego, że p ie rw ­

sza z nich je s t n a js ta rs z ą pow ojenną placów ką O stforschung, ale przede w szy st­ kim dlatego, że obszar zain tereso w an ia jed n ej i d ru g iej to m .in. ziem ia w a r ­ m iń sk o -m azu rsk a.

P ow ojenny zastój O stforschung trw a ł ty lk o do 1946 r., kiedy to n a zlecenie ówczesnego se k re ta rz a sta n u USA, gen, M a rsh a lla , n aukow cy niem ieccy m ieli o p ra ­ cow ać m a te ria ły dotyczące tzw . n iem ieckich obszarów w schodnich n a k o n fere n cję m in istró w sp ra w zagranicznych w M oskw ie (kw iecień 1947). M ieli oni p rzed staw ić se k retarzo w i sta n u USA, a za jego p o śred n ictw em m in istro m na k o n fe re n c ję p u n k t w idzenia n a u k i niem ieckiej n a sp raw ę w schodnich g ra n ic N iem iec. Z zespołu u tw o ­ rzonego dla o p raco w an ia tego m em o ria łu p o w sta ła z biegiem czasu w ie lk a in sty ­ tu c ja , k tó ra dziś m a c h a ra k te r w yspecjalizow anego in sty tu tu n au kow o-badaw czego i w ydaw niczego oraz w y sp ecjalizo w an ej agencji p raso w ej. J e s t nią w łaśn ie G ö t­

tin g er A rb e itsk re is, n aw iasem m ów iąc, u zn an y jak o p ierw szy w N RF za sto w a ­

rzy szen ie w yższej użyteczności publicznej.

S tały m periodycznym o rganem tej p laców ki je s t rocznik: „ Ja h rb u c h d er A l- b e rtu s-U n iv e rsitä t zu K ö n ig sb e rg /P re u sse n ”. N azw a je s t raczej sym boliczna, bo przecież U n iw e rsy te t K ró lew ieck i nie został w N iem czech odtw orzony w żadnej postaci. P o n ad to u k a z u je się „O stdeutsche S c h rifte n re ih e ” — se ria b ro szu r o tzw . n iem ieck im w schodzie, o b ejm u jąca m o nografie poszczególnych obszarów , pew nych zagadnień z nim i zw iązanych, m o n o g rafie poszczególnych p o sta ci z ich dziejów itp. S eria ta sta n o w i obow iązkow ą le k tu rę w szkołach.

P o d k re ślić trz e b a , że G öttinger A rb e itsk re is g ra bardzo p ow ażną i zarazem niebezpieczną ro lę w szkolnictw ie zachodnioniem ieckim . P ow ierzono m u bow iem k o n tro lę n ad w szy stk im i p o d ręczn ik am i szkolnym i, i p o d ręczn ik i n ie nasycone w y sta rcz ająco tre śc ią rew izjo n isty czn ą b y w ają n a jego polecenie w ycofyw ane.

Nic w ięc dziw nego, że w łaśn ie G öttinger A rb e itsk re is u w aża n y je s t przede w szy stk im przez znaw ców zag ad n ien ia za czołową placów kę n aukow ą rew izjo n izm u zachodnioniem ieckiego skierow anego p rzed e w szy stk im przeciw ko Polsce i n a ­ stę p n ie Czechosłow acji.

D rugim w ielk im ośrodkiem O stforschung je s t p o w sta ła w M a rb u rg u 24 k w ie t­ n ia 1950 r. — J o hann G o ttfried H erder-F orschungsrat i pozostający z nią w ścisłym zw iązku Johann G o ttfrie d H e r d e r -In stitu t. D la pełnego p rz e d sta w ie n ia tych in sty ­ tu c ji w y sta rcz y stw ie rd zen ie, że w m yśl sta tu tu : „R ada B adaw cza im. H e rd e ra ogranicza sw oją działalność do obszarów n a stęp u jący ch : B altenland, O stpreussen,

W estp reu ssen , P o m m ern , W artheland, Schlesien, P olen u n d die T schechoslovakei,

ale w ciąga do sw oich b a d a ń ta k ż e inne o b szary n ad B a łty k iem , o ile po zo staw ały one w ścisłej łączności z w y m ienionym i te re n a m i niem ieckiego o sa d n ic tw a ”. Już sam układ tego p ro g ra m u b ad ań w sk azu je n a dążności re w izjo n isty czn e i n a u k ry ­ te w yraźne cele polityczne. Tym w łaśn ie politycznym , re w izjo n isty czn y m celom służy oddzielenie P oznańskiego, Ś ląska, W arm ii i M azur, P om orza itp . od Polski. I na zakończenie jeszcze je d n a uw aga. O stforschung w N iem czech Z achod­ nich n ajczęściej nie zw raca sw ojej d ziałalności, p rz y n a jm n ie j o ficjaln ie , p rzeciw o kreślonem u narodow i: czeskiem u, p o lsk iem u czy ro sy jsk ie m u . O becnie bow iem je s t ona a n ty m a rk sisto w sk a , a n ty k o m u n isty czn a , o ficjaln ie zw rócona przeciw ko W schodow i jak o koncepcji politycznej n ie zaś rejo n o w i geograficznem u, czy n a ­ rodow ościow em u. S tąd te ż o sta tn io O stforschung zaczyna o bejm ow ać sw oim i b a d a ­ niam i rów nież ta k ie k ra je , ja k K u b a, W ietn am czy K o rea, a n a w e t k r a je Trzeciego Ś w iata (!).

(4)

0 6 2 R E C E N Z J E I O M Ó W I E N I A

D latego nie m ożna p o m ijać m ilczeniem tej ogrom nej m aszy n erii n a u k i i p ro ­ pagandy, tym b ard ziej że — o d g ry w ając od kilkudziesięciu lat w niem ieckiej po­ lityce eksp an sy w n ej n a W schód bardzo w ażn ą rolę — w N iem ieckiej Republice F ed eraln ej osiągnęła ona niesp o ty k an y dotąd zasięg i dynam iczny rozw ój, o b ej­ m u jąc zarów no a p a ra t naukow y, ja k i ad m in istrację, k ie ro w n ictw a zakładów przem ysłow ych, u n iw ersy tety , B u ndesw ehrę i szkoły. S tąd w łaśnie w y p ły w a w a r ­ tość i ak tu aln o ść tej spokojnej, o p erującej rzeczow ym i arg u m en tam i pracy.

Bohdan K o zie llo -P o k le w sk i

K aro l Z i e r h o f f e r, O p a ralelných nazw ach kra jó w na - y ( - i ) oraz na -y ja ii-ija. W: S y m b o la e philologicae in honorem V ito ld i T a sz y c k i, W rocław — W arsz aw a — K rak ó w 1968, s. 453—459.

T em atem tej n iew ielk iej ro zp ra w k i je s t w zajem n y stosunek w ym ienionych w ty tu le typów nazew niczych w polszczyżnie. W tym celu au to r zestaw ił te n a ­ zw y n a - y (-i), obok k tórych były w użyciu p a ra le ln e nazw y n a -y ja || -ija (później na -ja), tj. p rz y ję te przez polszczyznę z łacin y albo w n iek tó ry ch w ypadkach utw orzone n a ich wzór. A utor zeb rał ta k ie nazw y 24 k rajó w , np. A ra b y, D alm aty,

E ty jo p y , F rancuzy, H ollendry, I(n )fla n ty, K u rla n d y, M edy, P ersy, S zw a b y , S z w a j- cary, T u rk i, T u ryn g i, obok k tórych były: S zw a jc a ry ja , później S zw a jca ria , T u rcy ja,

później T u rcja itd. K. Z ierhoffer p rzypuszcza, że zastąp ien ie fo rm n a - у (-i) fo r­ m am i n a -y ja II ija, ostatecznie -ja, -ia, spow odow ane zostało dążnością do u jed n o ­ licen ia nazw k rajó w , k tórych w iększość m iała zaw sze w języ k u polskim zakończenie n a - y ja li ija (-ja). Poza tym p rzyczyniła się do tego te n d e n c ja do zlikw idow ania d w ufunkcyjności nazw n a - y (-i), F rancuzy, P ersy itd . znaczyły bow iem zarów no ’k ra j zam ieszkały przez F rancuzów , P ersó w ’ ja k i ’m ieszkańcy ty ch k ra jó w ’ 1.

D aw ny rodzim y ty p nazew niczy n a - y (-i) zachow ał się tylko w nielicznych w y p ad k ac h : m am y do dzisiaj C zechy, N iem cy, W ągry, W iochy. D laczego? A utor zw raca uw agę, że podczas gdy nazw y n a -y ja || ija zgadzały się w zasadzie z ich rów noznacznikam i łaciń sk im i, to w ym ienionym ostatn io czterem nazw om odpow ia­ dały po łacin ie: Bohem ia, G erm ania, H ungaria, Italia. „G dyby pow yższe nazw y n a -y (-i) zostały ty lk o po p ro stu zastąpione przez utw orzone od tych sam ych rd zen i nazw y n a -y ja || -ija [a w ięc np. Czechia; dop. Z .B .2], p rzypuszczalnie szoko­ w ałyby ja k o barb ary zm y . T akże dru g i sposób zm iany, tzn. zastąp ien ie ich przez form y zgodne z łaciną [a w ięc np. *B ohem y; dop. Z.B.], był jeszcze b ard ziej nie do p rzy jęcia, poniew aż ta k a zm iana byłaby zbyt rew o lu cy jn a i nie licząca się zu­ pełnie z w ielow iekow ym zadom ow ieniem się tych n a z w ” (s. 459).

W o sta tn im ak ap icie sw ej p ra c y K. Z i e r h o f f e r sy g n a liz u je sp raw ę, k tó ra — ja k się zara z okaże — je s t przyczyną odnotow ania . tego a rty k u łu w „K o m u n ik a­ tach M a zu rsk o -W arm iń sk ich ”. Pisze on: „N ależałoby jeszcze w y jaśn ić, dlaczego u trz y m u je się w polszczyżnie bez zm iany n azw a P rusy, k tó rej łaciń sk ie odpow ied­ n ik i b rzm iały : Prussia, Borussia. A utor pozostaw ia je d n a k te n szczegół na razie bez w y ja śn ie n ia ” (ib.).

1 Ję z y k często się broni przed ta k im i sy tu a cjam i, tj. p rzed sch em aty czn ą w ielo- fu n k cy jn o ścią w yrazów . Skoro jeste śm y przy nazw ie k ra in y P ru sy podam ta k i p rzy k ład : w p o czątk ac h X V II w. w angielszczyźnie zjaw ił się (i żyje ta m do dzi­ siaj) w y ra z spruce (pochodzący z Spruce ’k ra in a P ru s y ’) ze znaczeniem ’św ie rk ’. P oniew aż oznaczał on rów nież k ra in ę P ru sy (Spruce), co było niew ygodne, około połow y X V II w. n azw a k ra in y o trzy m ała in n ą postać: S p ru c ela n d (obecnie Prussia). Zob. Z. B r o c k i , N azw a po lsk iej krai7ty w an g ielsk im słow nictw ie gatunków

d rzew , „S y lw an ” R. 112; 1968, n r 2, s. 85—88.

Cytaty

Powiązane dokumenty

A 117DB in-Band CMRR 98.5DB SNR Capacitance-to-Digital Converter for Sub-NM Displacement Sensing with an Electrically Floating Target.. Jiang, Hui; Amani, Samira; Vogel, Johan

Z zebranego materiału można wnosić, że w wielu krajach europejskich po- litologia jako kierunek studiów licencjackich, magisterskich i doktorskich cie- szyła się w ostatnich

W ujęciu węższym, które staje się w ostatnich latach coraz bardziej popularne, termin jakości życia odnosi się do populacji osób zdrowych, zróżnicowanych ze względu na

Ratownicze badania wykopaliskowe, na trasie autostrady A-4, przepro- wadzone w części wschodniej przez Pracownię Usług Archeologicznych mgr Magdaleny Suchorskiej-Roli, w

W#ród ogó u gospodarstw jedno i dwuosobowych (ód) w porównaniu z innymi jednostkami charakteryzowa a si" relatywnie wy$szymi udzia ami osób starszych (60 lat

Forma zdrobniała – apelatyw brzezinka ‘lasek brzozowy; mała brzoza, brzózka’ jest podstawą toponimu Brzezinka, dodatkowe dookreślenia wskazują na położenie:

Identyfikacja interesariuszy ma kluczowe znaczenie dla działalności przedsiębiorstwa. Wiedząc kto jest zainteresowany funkcjonowaniem przed- siębiorstwa i jakie są oczekiwania tych

Polish economists have long been interested in our Eastern neighbours’ economies, which are among our largest foreign trade and, more widely, economic partners. Falkowski has