Jankowski, Antoni
Sesja Grunwaldzka Towarzystwa
Wiedzy Powszechnej w Olsztynie
Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 3, 427-428
szym ciąg u n ie ja sn a . P rz y ję c ie je d n ego założen ia p o ciąg a za so b ą konieczność u zn an ia szeregu innych, k tóre w d alszy ch k on sek w en cjach z aczy n ają się kłócić z p ierw otn y m — nie m oże tego u n ik n ąć żad n a z szerszych hipotez.
T rzecim z m om entów isto tn ie o d ró żn iających oba stan o w isk a, je st k w e stia p oczątko w ego n atarc ia. P o d czas gd y k o n cep cja K u czy ń sk iego je st zupełn ie nowa, M ajew sk i dąży do p o d trzy m an ia p o gląd ów o rozpoczęciu n a ta rc ia od p raw eg o , lite w sk iego sk rz y d ła (w g K u czy ń sk iego uderza n ajprzó d czołów ka, „ s tr a ż p rzed n ia” , s k ła d a ją c a się z lż e jsz e j jazd y lite w sk iej, ro zstaw io n ej w zdłuż całeg o frontu).
W sp osób niezm iern ie ciek aw y ro zw iązu je au to r k w estię p rzeszkód przed fro n tem krzyżackim ; n iew ątp liw ie b ard zie j p rzejrzy ście niż to je st u K u c zy ń skiego, p ró b u je n ak re ślić zasad n icze fazy w alk i jaz d y obu stron, oraz w p rze k o n y w ający m w yw odzie u z a sa d n ia p ogląd, że w ielk i m istrz p ad ł z ręki racze j ry ce rza niż piech u ra, ja k to z n a jd u je m y u K u czyń sk iego .
A d 2. O p isu jąc przebieg bitw y, M ajew sk i — zgodnie z założen iem — p o rz ąd k u je i streszcza w yniki części p o p rzed n iej. N a jw a żn ie jsz e m om enty sporn e s ta rałem się w yżej p rzed staw ić, do łącza się do nich obecnie m. in. sp ra w a d o jśc ia w o jsk Ja g ie łły z okolic D ąbrów n a do U lnow a. Z dan iem K u czy ń sk iego w o jsk a te o d b y w ały m arszru tę w szy stk im i d rogam i, M ajew sk ie m u zaś w y d aje się to n iezbyt bezpieczne i n iezbyt m ożliw e w k r a ju n ieznanym (przyp. 26).
R ów n ie odm ienne zdan ie ce ch u je au torów w k w estii m ożliw ości p obicia sił p o lsk ich częściam i, tak, ja k się one w okolicach U lnow a zjaw iały . Wg M a je w sk iego w. m istrz nie w y k o rzy stał sp o so b n e j m ożliw ości. W ydaje się, iż k rzy ż ac k a k o n cep cja ro zegran ia b itw y sta w a ła b y tem u w yraźn ie na przeszkodzie. W su m ie p róba an alizy do ko n an a p rzez W. M ajew sk ie go stw arz a znaczny p rocen t zau fan ia, choć w y d a je m i się słu szn e p od k reślić, iż p rzy w iadom ym ch arak te rze źródeł ocena sto p n ia w iarogod n ości tego ro d zaju hipotezy je st ró w n ież tylk o hipotezą.
Je rz y S ik o rsk i
KRONIKA NAUKOWA W OJEW ÓDZTW A OLSZTYŃSKIEGO
A N T O N I JA N K O W S K I
S E S J A G R U N W A LD Z K A
TO W A R Z Y STW A W IE D Z Y P O W SZ E C H N E J W O L S Z T Y N IE
W zw iązku z p rz y p a d a ją c ą w ro ku b ieżący m 550 rocznicą b itw y g ru n w ald z k ie j, k tó re j obchody na p olach G ru n w ald u zap o czątk o w ały u roczysto ści z w ią zane z tysiącleciem istn ien ia P a ń stw a P o lsk iego, celem dokonan ia p rzegląd u i zap o zn an ia się z dorobkiem n ajn o w szy ch b ad ań n aukow ych tego ok resu n asz e j historii i p rzed y sk u to w an ia m etod p o p u lary z ac ji tych zagadn ień , z in i c jaty w y Z arządu G łów nego T o w a rz y stw a W iedzy P o w szech n ej w W arszaw ie i Z arząd u W ojew ódzkiego TW P w O lsztynie, zorg an izo w an a zo stała w O lsztynie w dn iach od 28 do 29 czerw ca br. k o n fe re n c ja nau kow a.W k o n feren cji te j w zięli u d ział p rz e d staw icie le S e k c ji H istorii T o w arzy stw a, h isto ry cy ze w szystkich ośro d k ó w k r a ju w liczbie p onad 60 osób. M iędzy inn ym i: dr Z bigniew Ć w iek i p ro f, d r S ta n isła w H erb st z U n iw ersy tetu W arszaw sk iego, m gr K ry sty n a S ro c z y ń sk a z M uzeum N arodow ego w W arsza w ie, d r A lek sy G ilew icz z R zeszo w a, m g r T ad eu sz K a sz p e r z K ato w ic, m gr
Z ygm unt L ie tz i m g r R o m u ald O doj z O lsztyna oraz w ielu inn ych. N a k o n feren cję p rzybyło rów nież w ielu w ykładow ców i prelegen tó w T W P o innych sp ec jaln o ściach . Z arząd G łów ny TW P na k o n feren cji re p re z e n to w a ła m g r S y l w ia P odkow in a, se k re ta rz Z arząd u G łów nego. O b rad o m p rzew o d n iczył m gr A ntoni Ja n k o w sk i, p rezes Z arz ąd u W ojew ódzkiego w O lsztynie.
W p ierw szym dniu k o n fe re n cji w ygłoszon e zostały d w a re fe ra ty . P ierw szy , zasad n iczy, d ra Ć w i e k a pt. G ru n w ald w św ietle n ajn o w szy ch b ad ań n au k o wych i drugi, m gr S r o c z y ń s k i e j pt. G ru n w ald w sztu ce, po czym odbyła się b ard zo ożyw iona d y sk u sja . P oza tym tego dn ia u czestn icy k o n fe re n c ji zw ie dzili O lsztyn, a przed e w szy stk im M uzeum M azu rskie. W dn iu następ'nym na polach G ru n w ald u odbyło się pod p rzew odn ictw em p ro f, d r a H e r b s t a se m i n arium , na k tó ry m u czestn icy zapo zn ali się z to p o g rafią teren u i sa m e j bitw y oraz z p racam i dotyczącym i z agp sp o d aro w an ia teren u bitw y.
D r Ć w iek w re fe racie sw ym , ja k o p ew n e „n o v u m ” b a d ań p o d n ió sł sp ra w ę niedocen ionej przez d o tych czasow ą h isto rio g rafię p o lsk ą ro li k ró la W ład y sła w a Ja g ie łły zarów no w przygotow an iu , ja k i p rzep ro w ad zen iu te j d e cy d u ją c e j ro zp raw y z krzyżactw em . W g dotych czasow ych bow iem u tarty c h p o ję ć głów ną rolę w dokonan iu tego dzieła p rzy p isy w an o ra c z e j W ielkiem u K się c iu W itoldow i. T y m czasem z b a d ań w yn ika, iż Ja g ie łło n a d łu go jeszcze p rzed G ru n w ald em p o d ją ł w iele sta ra ń celem p rzy go to w an ia się do w a ln e j ro z p raw y z Zakonem . W tym celu, jeszcze w fazie w stęp n y ch p rzy go to w ań , sta ra n ia jego szły w w ielu k ieru n k ach , a m iędzy inn ym i w k ie ru n k u e k o n o m icznego o słab ien ia p otęgi Z akonu, czego n ajle p sz y m dow odem b y ła p ro w adzona przez Ja g ie łłę z K rz y ż ak a m i w o jn a celn a. P od gro źb ą „ u tra ty g a rd ła ” z a k az u je on nie tylko h an dlu zbożem z K rzy żak am i, lecz rów n ież jego przew ozu W isłą do G d ań sk a. Je ż e li zatem zw ażym y, że Z ako n b o g ac ił się i zaw d zięczał sw ą p otęgę m ate ria ln ą p rzed e w szy stk im h an dlow i zbożem , zarząd zen ia Ja g ie łły m iały k ap italn e znaczenie. P o n ad to Ja g ie łło lik w id u je ponad 30 istn iejący ch na terenie P o lsk i krzyżackich , ja k b y dziś rzec m ożna, k on su latów han dlow ych założonych dla sk u p u zboża, często n aw et plonów na 5 la t n aprzód. N ie zan ied b u je on rów nież sze ro k iej a k c ji p o lity czn ej i d y p lo m atyczn ej w E uro pie, a przed e w szy stk im w śró d p ań stw ościen nych , celem zn eu tralizo w an ia ich na w y p ad ek k o n flik tu zbrojn ego z Zakonem . I ta a k c ja z m ałym i w y jątk am i, w zasad zie m u się u d a je , choć K rz y ż ac y rów n ież w szęd zie d z ia ła ją , zarów no przy pom ocy sw ej d o sk o n ałe j d y p lo m acji, ja k i złota i d arów . N ie p różn u je rów nież w dziedzin ie p lan o w an ia stra te g ii p rz y sz łe j w o jn y . Z jego to in icjaty w y i pod jego o sob istym kierow n ictw em dochodzi w B rze śc iu L ite w sk im do op raco w an ia p lan u strate giczn e go w ojny, k tó ry p o je j w ybu ch u re a liz u je kon sekw en tn ie i, ja k w iem y, z pow odzen iem . P o za tym w p ro w ad za rów nież now ość w p ostaci u tw orzen ia stan o w isk a dow odzen ia n aczeln ego w odza i w bitw ie pod G ru n w ald em osobiście je ob e jm u je .
P rócz tego, re fere n t krytyczn ie u sto su n k o w ał się do tych historyków , k tórzy n ad u ży w ają u działu innych n arodów w b itw ie g ru n w ald zk ie j, rozróżnił p o ję c ia P a ń stw a Z akon n ego i Z akonu , p rzep ro w ad ził an alizę p oszczególn ych fa z (o kre sów) p olity k i Zakonu w sto su n k u do P o lsk i itp . W d y sk u sji n ad re fe ra te m zab ie rali g lo s: d r G i 1 e w i с z, m g r C z a r n i a r s k i , mg r K a s z p e r, mg r L i e t z , J. S z y r m e r i inni.
N a zakończenie k on fe re n cji om ów ione zo stały m etody i form y p o p u lary z ac ji tego zagad n ie n ia w śród n ajszerszy ch w a rstw n aszego sp ołeczeń stw a oraz m etody p ogląd ow ego w y g łasz an ia odczytów i p o gad an ek . ■