• Nie Znaleziono Wyników

View of Continuing the Thought Humanae vitae in the Post- -synodal Adhortation Amoris laetitia or a New Interpretation of Morality?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Continuing the Thought Humanae vitae in the Post- -synodal Adhortation Amoris laetitia or a New Interpretation of Morality?"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

DOI: https://doi.org/10.18290/rt.2067.3-4

KS. JAROSAW WOJTKUN

KONTYNUACJA MYS´LI HUMANAE VITAE

W POSYNODALNEJ ADHORTACJI AMORIS LAETITIA

CZY NOWA INTERPRETACJA MORALNOS´CI?

CONTINUING THE THOUGHT HUMANAE VITAE IN THE POST-SYNODAL ADHORTATION AMORIS LAETITIA

OR A NEW INTERPRETATION OF MORALITY?

Abstract. 50 years after the publication of the encyclical Humanae vitae, there was a demand to read it again in the light of the method proposed by Pope Francis in the exhortation Amoris

laetitia. The new reading of the teachings of Pope Paul VI should take into account a new

perspective: not from moral norms, but from the description of the reality in which the spouses find themselves. This new reading optics of Humanae vitae outlined in Amoris laetitia raises the question: is the teaching of Pope Francis a continuation or a new interpretation of mora-lity? There are clear differences in taking such issues as: the essence of sin, its horizontal and vertical dimension, the existence of internally evil acts. Contrary to Paul VI, Francis takes the question of conscience and its role in moral choices. It is hard to resist the impression that the concept of creative conscience, definitely rejected by John Paul II, appears in the moral justifi-cations of Pope Francis. We can also come across fragments of Pope Francis’ exhortation, which may prove that he was on the side of the concept of the gradation of law, also rejected in the teaching of the Church so far. Various ways of interpreting certain aspects of moral teaching lead to the conclusion that the exhortation of Francis in many points does not indicate the continuation of the moral doctrine, but is a proposal for a new paradigm of morality.

Translated by Jarosaw Wojtkun

Key words: marriage; norm; sin; conscience; law of gradation.

Ks. dr JAROSAWWOJTKUN, Katedra Teologii Moralnej Spoecznej, Instytut Nauk Teo-logicznych, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawa II; adres do korespondencji  e-mail: jaroslaw.wojtkun@kul.pl; ORCID: https //orcid.org/0000-0002-3969-3954.:

(2)

Juz w dniu ogoszenia encykliki Humanae vitae 25 lipca 1968 roku Pa-we VI liczy sie z trudnos´ciami, z jakimi moze byc´ przyjeta zawarta w niej nauka na temat niedopuszczalnos´ci antykoncepcji. „Z góry da sie przewidziec´, ze nie wszyscy chyba atwo przyjm a podan a nauke, skoro juz podnioso sie tyle gosów, które korzystaj ac z pomocy nowoczesnych s´rodków propagandy, sprzeciwiaj a sie nauce Kos´cioa”1. Pawe VI zdawa sobie sprawe z tego, jak silne s a pr ady kulturowe, które naznaczyy koniec lat szes´c´dziesi atych ubie-gego wieku. Utopia szczes´cia obiecana przez rewolucje seksualn a i oczekiwa-nie na wzrost dobrobytu wynikaj acy z zahamowania przyrostu naturalnego byy nurtami, które uderzyy w tezy zawarte w encyklice z niespotykan a gwatownos´ci a2. Obawy papieza potwierdziy sie, choc´ skala oporu bya dla niego z´ródem osobistego cierpienia. Brutalnos´c´ jezyka, którym byy formuo-wane komentarze, dotkney papieza na tyle geboko, ze po 1968 roku nie napisa juz zadnej encykliki. Encyklika Pawa VI Humane vitae bya przedsta-wiana jako wyraz dyletanctwa teologicznego, nie maj acego potwierdzenia w danych naukowych. Brak przyzwolenia na antykoncepcje mia s´wiadczyc´ o bezdusznos´ci papieza i zamknieciu sie na ducha czasu.

Po piec´dziesieciu latach tony dezaprobaty nie umilky. Dochodz a do gosu równiez dzisiaj i brzmi a jeszcze dobitniej. Aren a krytyki moze byc´ nawet forum ONZ, na którym grupa katolików wezwaa biskupów do zmiany stano-wiska Kos´cioa w sprawie antykoncepcji. Odmawia sie Kos´cioowi prawa do goszenia nauki na temat antykoncepcji, skoro nie ma go w Pis´mie S´wietym. Niektórzy posuwaj a sie do sformuowania tezy o etycznym imperatywie siega-nia po antykoncepcje. Radykalizm d azen´ zmierzaj acych do uniewaznienia encykliki Humanae vitae nie zatrzyma sie nawet przed uznaniem dopuszczal-nos´ci metod antykoncepcyjnych prowadz acych do aborcji. W odpowiedzi na te postulaty na Katolickim Uniwersytecie Ameryki w Waszyngtonie we wrze-s´niu 2016 roku pojawia sie „kontrdeklaracja” w obronie nauczania encykliki Pawa VI. Ponad pieciuset uczonych uznao zakaz antykoncepcji sformuowa-ny przez Pawa VI za gos proroczy3.

Wobec tych faktów aktualne jest pytanie: Czy minione pó wieku od ogo-szenia Humanae vitae zmienio cos´ w kluczu lektury papieskiego dokumentu?

1HV 18.

2Por. L. SCARAFFA, Humanae vitae cinquant’anni dopo, „L’Osservatore Romano” 25.07.

2018, s. 1.

3Obszerne omówienie tego wydarzenia znajduje sie na stronie www.pch24.pl w artykuach: Ponad 500 katolickich naukowców w obronie encykliki „Humanae vitae” i za zakazem antykoncep-cji oraz Od buntu wobec „Humanae vitae” do apologii „Amoris laetitia” [2.01.2019].

(3)

Czy nauczanie Papieza sprzed piec´dziesieciu lat ma dzis´ moc ksztatowac´ rzeczy-wistos´c´, czy moze raczej nowa rzeczywistos´c´ sugeruje zmiane metody nauczania moralnego Kos´cioa? Gosy pojawiaj ace sie w debacie z okazji 50. rocznicy ogoszenia encykliki zdaj a sie opowiadac´ po drugiej stronie postawionego pyta-nia. Taki wydz´wiek miay wypowiedzi w czasie zorganizowanej na rzymskim Uniwersytecie Gregorianum serii kolokwiów pos´wieconych Humanae vitae4. Co prawda nikt nie mówi o weryfikacji nauczania encykliki Pawa VI, jedynie o zmianie metody jej lektury. Jest ona podyktowana cakiem nowym kontekstem kulturowym i spoecznym, w jakim zyj a rodziny w dzisiejszym s´wiecie.

I. NOWY KLUCZ DO LEKTURY HUMANAE VITAE?

Postulat nowego klucza do lektury encykliki Pawa VI pojawi sie w zwi azku z ogoszeniem przez papieza Franciszka adhortacji Amoris laetitia. Wedug zapro-ponowanej przez papieza Franciszka odmiennej duszpasterskiej optyki nalezaoby teraz dokonac´ ponownej lektury dokumentu Pawa VI5. Róznice w metodologii podejmowania zagadnien´ moralnych obydwu dokumentów widoczne s a goym okiem. Papiez Pawe VI wychodzi z zaozenia prymatu prawa naturalnego wobec konkretnych uwarunkowan´, w jakich znajduje sie czowiek. Struktura przekazy-wania zycia wyraza gebok a strukture rzeczywistos´ci opisan a naturalnym prawem moralnym. Mazonkowie powinni respektowac´ zawarte w nim zasady okres´laj ace porz adek zadan´ rodzicielskich. Punktem wyjs´cia jest tu zasada, prawo moralne. Z niej dedukujemy sposób podejmowania dziaan´ rodzicielskich oraz rozwi azania stosowane w duszpasterstwie mazen´stw i rodzin. Norma stanowi punkt odniesie-nia niezbedny do okres´leodniesie-nia wartos´ci moralnej czynu.

W adhortacji Amoris laetitia mamy do czynienia ze zmian a perspektywy. Papiez Franciszek inaczej rozkada akcenty. Jes´li okres´la znaczenie weza mazen´skiego, to czyni to nie z perspektywy czysto jurydycznej (zasady, normy), lecz perspektywy mios´ci, której weze mazen´ski jest wyrazem. Taki kierunek powinien okres´lac´ styl duszpasterstwa mazen´stw i rodzin. „Duszpa-sterstwo przedmazen´skie i duszpa„Duszpa-sterstwo mazen´stw powinny byc´ przede wszystkim duszpasterstwem wiezi, gdzie wnoszone s a elementy, które

poma-4Program cyklu wykadów zorganizowanych z okazji 50. rocznicy Humane vitae dostepny

jest na stronie Uniwersytetu Gregorian´skiego w Rzymie www.unigre.it.

5 Por. L. MOIA, Discutere Humanae vitae? «No, riflettiamo sui temi». Sessualità e fa-miglia a 50 anni dall'enciclica Alla Gregoriana un percorso per fare chiarezza, „L’Avvenire”

(4)

gaj a zarówno w dojrzewaniu mios´ci, jak i w przezwyciezaniu chwil trudnych. Tym wkadem s a nie tylko przekonania doktrynalne”6. Takze duchowos´c´ mazen´ska powinna uwzgledniac´ ten porz adek. „Ostatecznie duchowos´c´ ma-zen´ska jest duchowos´ci a wiezi, zamieszka a przez Boz a mios´c´”7.

Jednym z terminów, które stanowi a klucz do lektury adhortacji papieza Franciszka jest „rozeznanie”. Punktem wyjs´cia nie s a normy, a to one w do-kumencie Pawa VI stanowi a kryterium moralnych uzasadnien´. W adhortacji

Amoris laetitia spotkamy sie z odmienn a metod a: najpierw analiza rzeczy-wistos´ci, a potem zasady. Trzeba najpierw dokonac´ rozeznania sytuacji. Ana-liza rzeczywistos´ci jest uprzednia wobec doktryny. W s´wietle tej analizy dokonujemy rozeznania sytuacji, poszukujemy rozwi azania wynikaj acych z niej problemów i okres´lamy zasady ich rozstrzygania. „Rozeznanie musi pomóc w znalezieniu mozliwych dróg odpowiedzenia Bogu i rozwoju pos´ród ograniczen´. Wierz ac, ze wszystko jest biae lub czarne, czasami zamykamy droge aski i wzrostu oraz zniechecamy do wysików na rzecz s´wietos´ci, które oddaj a chwae Bogu”8. Zasady moralne nie s a w stanie okres´lic´ kazdej sytua-cji i zwi azanych z nimi powinnos´ci. Rozeznanie musi uwzgledniac´ konkretn a sytuacje i rzeczywistos´c´, w jakiej znajduje sie czowiek. Zmiana kierunku w stosunku do metodologii Humane vitae jest tu dosyc´ czytelna. Nie zasady przekazywane przez doktryne moraln a Kos´cioa s a punktem wyjs´cia, s a one teraz punktem dojs´cia. Punktem wyjs´cia jest opis rzeczywistos´ci, wraz z jej zmiennos´ci a i problemami, punktem dojs´cia zas´ sposób ich rozwi azywania. Zasady s a nastepstwem opisu rzeczywistos´ci.

Tak a metodologie lektury dokumentu papieza Franciszka zdaje sie sugero-wac´ kardyna Joseph Farrel, prefekt Dykasterii ds. S´wieckich, Rodziny i Z y-cia. Zauwaza najpierw punkty styczne dwóch dokumentów.  aczy je opór, z jakim zostay przyjete przez niektóre s´rodowiska9. Wynika on z

redukcyj-6AL 211. 7AL 315. 8AL 305.

9Za S. CERNUZIO, „L'Amoris Latitia” non mette in crisi la famiglia; è la crisi della famiglia che mette in moto la Chiesa. Il cardinale Farrell commenta l'esortazione del Papa,

https://www.lastampa.it/2017/03/20/vaticaninsider/ita/vaticano/lamoris-laetitia-non-mette-in-crisi- la-famiglia-la-crisi-della-famiglia-che-mette-in-moto-la-chiesa[26.03.2019].Niewszyscypodzie-laj a taki sposób zestawiania obydwu dokumentów. Owszem, zarówno encyklika Pawa VI jak i adhortacja Franciszka rodziy opór recepcyjny. Pochodzi on jednak z odmiennych s´rodowisk. Ci, którzy dzisiaj maj a trudnos´ci w przyjeciu argumentacji Amoris laetitia, nalez a raczej do obron´ców nauczania Humane vitae. Ponadto, papiezowi Pawowi VI zarzucano arbitralnos´c´ de-cyzji o zakazie antykoncepcji, wbrew stanowisku wiekszos´ci w ustanowionej przezen´ komisji.

(5)

nego klucza do ich lektury. O ile Humanae vitae sprowadzona zostaa do zakazu antykoncepcji, o tyle w Amoris laetitia dostrzegano tylko problem dostepu do sakramentów rozwiedzionych znajduj acych sie w zwi azkach cywil-nych. Poluzowanie dotychczasowej dyscypliny miaoby podwazac´ zasade nierozerwalnos´ci mazen´stwa i prowadzic´ do kryzysu rodziny. Kardyna jest jednak zdania, ze to „nie Amoris laetitia prowadzi do kryzysu rodziny, ale kryzys rodziny uruchamia [mette in moto] Kos´ció”. Adhortacja papieza Fran-ciszka jest wiec reakcj a Kos´cioa na kryzysow a sytuacje rodziny. Analiza rzeczywistos´ci jest tu, jak widac´, punktem wyjs´cia do proponowanych rozwi  a-zan´. Te rozwi azania nie podwazaj a wprawdzie doktryny, ale prowadz a jedynie do zmiany podejs´cia duszpasterskiego. Chodzi dokadnie o „wzmocnienie i pogebienie rozwi azan´ duszpasterskich” w odniesieniu do osób znajduj acych sie w nieregularnych sytuacjach mazen´skich. Skala tych zmian pozwala mówic´ wrecz o rewolucji pastoralnej Kos´cioa.

Nawet jes´li w adhortacji Franciszka nie zostaa wprost zakwestionowana zasa-da nierozerwalnos´ci mazen´stwa, to niepokój pozostaje. To nie jest tak, ze zmia-na podejs´cia duszpasterskiego nie zmia-narusza doktryny10. Rozwi azania duszpaster-skie Kos´cioa i prawda w nim nauczana stanowi a nierozerwaln a caos´c´. Wymu-szone uwarunkowaniami spoecznymi poluzowanie dyscypliny sakramentalnej wobec osób znajduj acych sie w sytuacji nieregularnej dotyka takze doktryny sakramentalnej Kos´cioa. Konsekwencje s a powazne. Zdaniem kardynaa Saraha okres´lone nawet mianem „niebezpiecznej herezji”, „schizofrenicznej patologii”11. Zdaniem innego, byego juz prefekta dykasterii watykan´skiej, kardynaa Gerharda Müllera, uniezaleznianie praktyki duszpasterskiej od przekazu wiary jest tak samo niemozliwe, jak próba przeciwstawienia Chrystusa Nauczyciela prawdy i Chry-stusa Dobrego Pasterza, który oddaje swoje zycie za owce12.

Byo to jednak rozstrzygniecie jednoznaczne. Inaczej jest w przypadku papieza Franciszka. Jego adhortacja powiekszya zamieszanie i niepewnos´c´ odnos´nie do nauczania Kos´cioa na te-mat dostepu do sakramentów osób znajduj acych sie sytuacjach nieregularnych (na ten temat takze G. MARENGO, Humanae vitae e Amoris laetitia, storie paralelle, https://www.lastampa. it/2017/03/23/vaticaninsider/humanae-vitae-e-amoris-laetitia-storie-parallelea [24.03.2019].

10Wiecej na ten temat J. W

OJTKUN, Sytuacja osób rozwiedzionych zyj acych w zwi azkach cywilnych wobec sakramentów. Przegl ad komentarzy na temat ósmego rozdziau „Amoris lae-titia”, w: M. JAGODZIN´ SKI (red.), Kwestie dyskutowane dzisiaj, Radom: Wydawnictwo AVE 2017, s. 31-52.

11Por. M. T

OSATTI, Sarah, Sinodo: no all’eresia, „La Stampa” 24 febbraio 2015, http:// www.lastampa.it/2015/02/24/blogs/san-pietro-e-dintorni [20.06.2016].

12 Por. „Berrieren abbauen”. Gespräch mit dem Präfekten der Glaubenskongregation Kardinal Gerhard Ludwig Müller, „Herder Korespondenz” 6(2016), s. 19.

(6)

Samo zreszt a pojecie „doktryna” naznaczone jest spor a doz a nieufnos´ci i obaw a o to, ze jej wymogi zostan a sprowadzone do kategorii ideau znajdu-j acego sie poza zasiegiem czowieka. Tak tez stao sie z nauczaniem na temat mazen´stwa, konstatuje papiez Franciszek w swojej adhortacji. Byo ono prze-kazywane wiernym jezykiem czysto normatywnym, prowadz ac do „nadmiernej idealizacji” mazen´stwa. Bywao, ze „przedstawialis´my idea teologiczny mazen´stwa jako zbyt abstrakcyjny, skonstruowany niemal sztucznie, daleki od konkretnej sytuacji i rzeczywistych mozliwos´ci rodzin takimi, jakimi s a”13. Bezpieczniej byoby operowac´ terminem: „rozwi azania duszpaster-skie”. Zasady bowiem mog a stac´ sie kamieniami, którymi „rzuca sie w zycie innych osób”14. Chc ac unikn ac´ pos adzenia o maostkowos´c´ trzeba unikac´ zestawiania dziaania osoby z nadrzednym, bardziej ogólnym prawem moral-nym15. Okres´lenie zasad postepowania nie jest juz wynikiem zestawienia z prawem moralnym, trzeba j a wyprowadzic´ z refleksji nad rzeczywistos´ci a. To ona teraz okres´la normy i zasady postepowania.

W metodzie przyjetej przez Humanae vitae prawda moralna definiuje rze-czywistos´c´. Amoris laetitia zmienia te kolejnos´c´: praktyka jest punktem wyj-s´cia dla prawdy, a nawet j a warunkuje. Wedug tej metody powinnis´my teraz dokonac´ ponownej lektury Humane vitae. Punktem wyjs´cia powinny byc´ nie normy moralne, ale refleksja nad zmienn a rzeczywistos´ci a, w jakiej zyje dzis´ mazen´stwo i rodzina. Potrzebny jest nowy klucz hermeneutyczny do lektury encykliki Papieza VI, wedug optyki wskazanej przez Franciszka w Amoris

laetitia. Was´nie tak brzmia tytu jednego z wyst apien´ na wspomnianym juz cyklu wykadów na papieskim uniwersytecie Gregorianum w Rzymie: „Prze-czytac´ na nowo Humanae vitae wedug optyki Amoris laetitia”. Po upywie piec´dziesieciu lat mamy now a sytuacje, która rodzi koniecznos´c´ ponownego odczytania zawartego w niej nauczania16. Piec´dziesi at lat, jakie dziel a dwa dokumenty, to nie tylko epoka zmian, ale rzeczywista „zmiana epok”17.

13AL 36. 14AL 305. 15AL 304.

16Wykad ten wygosi 14 grudnia 2018 r. profesor Fakultetu Teologicznego w Mediolanie

Maurizio Chiodi, zas´ jego woski tytu brzmia: Rileggere „Humane vitae” (1968) a partire

da „Amoris Laetitia” (2016). Z penym tekstem prelekcji mozna zapoznac´ sie na http://magist

er.blogautore.espresso.repubblica.it/2018/01/28/rileggere-humanae-vitae-alla-luce-di-amoris-laetitia/ [4.01.2019].

17To powszechnie juz przywoywane stwierdzenie papieza Franciszka pojawio sie po raz

pierwszy w wywiadzie udzielonym dziennikowi „Il Messaggero” w czerwcu 2014 roku. Zosta on nastepnie przedrukowany przez „L’Osservatore Romano” (30.06.2014) pod tytuem Cambio

(7)

Ten nowy model mys´lenia nie bierze sie znik ad. Zwaszcza mode pokole-nie ulega takiemu stylowi, który w miejsce prawdy przyznaje prymat uzytecz-nos´ci. Juz nie prawda okres´la to, co jest wartos´ciowe, przydatne, ale funkcjo-nalnos´c´ i praktyka decyduje o prawdzie. Czyli: jes´li cos´ jest uzyteczne, przy-datne, uznane jest za prawdziwe, jes´li nie, odrzucane jako faszywe. Takie mys´lenie przekada sie tez na recepcje Ewangelii, z dramatycznymi tego konsekwencjami. „Wielu duszpasterzy wyznaje zasade, ze jes´li cos´ jest praw-dziwe, to bedzie dziaac´. Nie przejmujmy sie – mówimy, róbmy swoje. Ewan-gelia jest skarbem. Ona sie sama obroni. A modzi maj a zupenie odwrotn a zasade. Jezeli cos´ dziaa, to jest prawdziwe. W ich odbiorze czesto Ewangelia nie jawi sie jako prawdziwa, bo nie jest uzyteczna do zycia. I tu jest miejsce rozejs´cia”18. Jednym ze skutków tej zamiany miejsc prawdy z praktyk a jest nowy sposób posugiwania sie terminem grzechu.

II. KONCEPCJA GRZECHU

W KONTEKSCIE KRYZYSU WIARY W STWORZENIE

W czasie zorganizowanej przez Stowarzyszenie Moralistów Polskich Kon-ferencji na temat Amoris laetitia, ojciec profesor Andrzej Derdziuk dokona analizy sposobu, w jaki papiez Franciszek posuguje sie sowem „grzech”19. Pojecie to pojawia sie w adhortacji o rodzinie siedemnas´cie razy. Nie znaj-dziemy w niej zadnej definicji grzechu. Dominuje przy tym podejs´cie psycho-logiczne i socjopsycho-logiczne, ze szkod a dla wymiaru antropologicznego grzechu. Nie ma tez odniesienia grzechu do konkretnego czynu, mowa jest raczej o grzechu w znaczeniu spoecznym. S a to grzechy jezyka, takie jak oszczer-stwa20, lub grzechy przeciwko s´rodowisku naturalnemu21. Mówi sie o grze-chu w sytuacjach mazen´skich zwanych „nieregularnymi” (zawsze w cudzy-sowie!), ale one nie zawsze oznaczaj a stan grzechu s´miertelnego. A to ze wzgledu na okolicznos´ci agodz ace odnosz ace do podmiotu. Nie wychodzimy

d’epoka, http://www.osservatoreromano.va/it/news/cambio-depoca [3.01.2019]. 18K. P

AWLINA, Jak posuzyc´ modemu pokoleniu Polaków?, „Wiadomos´ci Archidiecezjalne Warszawskie” (lipiec-grudzien´) 2018, s. 140.

19 Por. J. PODZIELNY, Sprawozdanie z ogólnopolskiej konferencji naukowej Implikacje teologiczno-moralne adhortacji „Amoris laetitia”, Nysa 11-13 czerwca 2017 roku, „Teologia

i Moralnos´c´” 12(2017), s. 344.

20AL 112. 21AL 26.

(8)

zatem poza wymiar horyzontalny grzechu (czowiek–czowiek), mniej widocz-ny jest wymiar wertykalwidocz-ny (czowiek–Bóg). Odniesienie do Boga w wymiarze teologalnym pojawia sie sporadycznie: mowa jest o zestawieniu grzechu z mios´ci a Jezusa22, oraz o zanurzeniu grzechu w Bozym miosierdziu23. W innym miejscu dokumentu grzechem nazwane jest „usiowanie zast apienia Stwórcy” zachodz ace przy próbie oddzielenia od siebie pci biologicznej i spoeczno-kulturowej24.

Natomiast wymiar teologalny grzechu stanowi konsekwentn a baze argu-mentacji Humanae vitae uzasadniaj ac a moraln a ocene antykoncepcji. Nie wyczerpuje jej caos´ci, ale stanowi punkt wyjs´cia. „W penieniu obowi azku przekazywania zycia nie mog a oni (mazonkowie) postepowac´ dowolnie, tak, jak gdyby wolno im byo na wasn a reke i w sposób niezalezny okres´lac´ poprawne moralnie metody postepowania: przeciwnie, s a oni zobowi azani dostosowac´ swoje postepowanie do planu Boga-Stwórcy, wyrazonego z jednej strony w samej naturze mazen´stwa oraz w jego aktach, a z drugiej – okres´lo-nego w staym nauczaniu Kos´cioa”25.

Poszczególne etapy w procesie uzasadnienia grzesznego charakteru anty-koncepcji wyraz´nie nawi azuj a do wiary w dogmat stworzenia. Punktem wyj-s´cia jest uznanie statusu czowieka jako stworzenia, które wyszo z r ak Boga. Czowiek jest dzieem Boga Stwórcy. We wspózyciu mazen´skim czowiek staje sie wspópracownikiem Boga w dziele stworzenia. Rodzice w akcie mazen´skim „wspóstwarzaj a” dziecko razem z Bogiem, a zatem nie do nich nalezy arbitralne decydowanie o ksztacie tego aktu. Z tak a arbitralnos´ci a mamy natomiast do czynienia przy stosowaniu antykoncepcji. Pozbawia ona akt seksualny jego prokreacyjnego wymiaru, tym samym wyklucza Boga Stwórce z przestrzeni jego stwarzaj acej obecnos´ci. Ignoruje Boga, wyrzuca Go z naleznej Jemu samemu przestrzeni26.

Mamy w tej linii argumentacyjnej stae ukierunkowanie na Boga Stwórce. Rodzice s a wspópracownikami Boga, uzytkownikami z´róde zycia, nie zas´

22AL 64. 23AL 211. 24AL 56. 25HV 10.

26W atek ten zosta szeroko omówiony w: J.M. I

BÁÑEZLANGLOIS, The Theological

argu-ment at the basis of „Humanae vitae”, w: PONTIFICIOISTITUTOGIOVANNIPAOLOIIPERSTUDI SUMATRIMONIO EFAMILIAUNIVERSITÀLATERANESE, CENTROACCADEMICOROMANO DELLA SANTACROCE, UNIVERSITÀ DINAVARRA, „Humanae vitae”. 20 anni dopo. Atti del II

Congres-so Internazionale di Teologia Morale (Roma, 9-12 novembre 1988), Milano: Edizioni Ares

(9)

jego was´cicielami i zarz adcami. Przy antykoncepcji dochodzi do odwrócenia tego porz adku. „Mazonkowie nie uwazaj a sie juz za sugi Bozego planu, ale sami stawiaj a sie w miejsce Pana Boga, uwazaj ac sie za prywatnych was´ci-cieli swojej podnos´ci. Przywaszczaj a sobie cay autorytet decyduj acy o zaist-nieniu zycia i jego przeznaczeniu”27.

Jest to jeden z przejawów zatraty wrazliwos´ci na prawde wiary w stworze-nie. Juz w latach osiemdziesi atych ubiegego wieku z´ródo zagrozen´ dla zycia ludzkiego kardyna Ratzinger upatrywa w zagubieniu przesania o stworzeniu. W obliczu tej sytuacji na wiosne 1981 roku wygosi w katerze monachijskiej cztery katechezy pos´wiecone implikacjom prawdy o stworzeniu. W niezrozu-mieniu tej prawdy, a nawet w jej odrzuceniu, upatruje ówczesny arcybiskup Monachium z´ródo dzisiejszych grzechów przeciw zyciu czowieka, w tym takze grzechów przeciw podnos´ci. „Mozemy powiedziec´, ze najgebsz a tres´-ci a grzechu jest to, ze czowiek chce zaprzeczyc´ faktowi bycia stworzonym, gdyz nie chce przyj ac´ miary i granicy, które s a w nim zawarte. Czowiek nie chce byc´ stworzeniem, nie chce byc´ zalezny, nie chce miec´ miary. Swoj a zaleznos´c´ od Bozej mios´ci interpretuje jako poddanie, a poddanie jest nie-wol a; z niewoli zas´ trzeba sie wyzwolic´”28.

Wiele miejsca w uzasadnieniu zakazu antykoncepcji przywi azywano do argumentacji podanej w numerze 12. encykliki Humane vitae, odnosz acej sie do jednos´ci wymiaru prokreacyjnego i zjednoczeniowego wspózycia mazen´-skiego. Ten aspekt przewaza na wykadach z teologii moralnej w czasie, kiedy autor tego artykuu by jeszcze alumnem seminarium. Mniej uwagi pos´wiecano argumentowi odwouj acemu sie do prawdy o stworzeniu, która okres´la ksztat mazen´skiego powoania do przekazywania zycia i ubogaca je o istotny rys antropologiczny. Byc´ moze to by powód, dla którego Bene-dykt XVI, juz jako papiez senior przyzna, ze mia zastrzezenia do sposobu argumentacji przyjetej przez Pawa VI w Humane vitae. Wyzna po latach: „By dla mnie niezadowalaj acy. Poszukiwaem szerszego antropologicznego spojrzenia. Natomiast Papiez Jan Pawe II uzupeni prezentowane w niej ujecie naturalnoprawne wizj a personalistyczn a”29.

27 W. G

UBAA, Ocena antykoncepcji w s´wietle nauczania Kos´cioa Katolickiego, http:// www.srk.opoka.org.pl/srk/srk_pliki/dokumenty/art3.html [20.03.2019].

28J. R

ATZINGER – BENEDYKTXVI, Cztery kazania o stworzeniu i upadku. Na pocz atku Bóg stworzy…. Konsekwencje wiary w stworzenie, Kraków: Salwator 2006, s. 73.

29B

(10)

III. AUTORYTET SUMIENIA A MAGISTERIUM KOS´CIOA

Kwestia odniesienia gosu sumienia do obiektywnego prawa moralnego to kolejna paszczyzna, na której dostrzegamy róznice w metodzie wykadu nauki moralnej omawianych dokumentów. Nalezy w tym miejscu wspomniec´ o wkadzie kardynaa Karola Wojtyy w ksztat encykliki Pawa VI. Rola Karola Wojtyy nie ograniczaa sie tylko do uzupeniania braków argumenta-cyjnych Humanae vitae. Przyszy Papiez mia swój znaczny udzia w osta-tecznej redakcji dokumentu Pawa VI. Jego wyrazem jest doreczony papie-zowi w lutym 1969 roku tzw. „Memoria krakowski”, czyli „Uzasadnienie katolickiej nauki tycz acej podstaw moralnych zycia mazen´skiego”30. Choc´ sam dokument jest owocem pracy grupy teologów moralistów, gównie ze s´rodowiska krakowskiego, to kardyna Wojtya czynnie uczestniczy w jego redakcji poprzez udzia w dyskusjach i wysuwane inspiracje31. Kardyna Wojtya zredagowa natomiast w 1969 roku osobisty list do papieza. Zawiera on sugestie w atków pomocnych w opracowaniu instrukcji pastoralnej dla duszpasterzy i osób s´wieckich uatwiaj acych recepcje nauczania encykliki. Jest w tym lis´cie osobny fragment pos´wiecony roli sumienia w odniesieniu do prawa moralnego nauczanego przez Kos´ció. „Sumienie czerpie sw a zobo-wi azuj ac a i decyduj ac a moc normatywn a z obiektywnego prawa moralnego. Jest to prawo Boze, a jes´li ludzkie  to takze zakorzenione w Bozym, które jest albo formalnie objawione albo zawarte w prawie natury. To prawo Pa-we VI przypomina i wyjas´nia równiez w encyklice Humanae vitae. W zwi  az-ku z tym nie mozna przyj ac´, aby byo moralnie prawe postepowanie katolika, który  maj ac pen a s´wiadomos´c´ doktryny moralnej Kos´cioa  postepowaby wbrew poznanym normom, w oparciu o subiektywny os ad wasnego sumie-nia”32. Wartos´c´ moralna czynu ksztatowana jest w oparciu o norme moral-nos´ci. „Czyny zgodne z t a norm a s a moralnie dobre, czyny jej przeciwne, niezgodne z ni a – moralnie ze. Norma ta nalezy do prawa naturalnego, czyli

30Dos´c´ powiedziec´, ze omówienie wpywu Karola Wojtyy na tekst Humane vitae

wystar-czyo na przygotowanie pracy doktorskiej ks. Pawa Stanisawa Gauszki i wydanej potem ksi azki o objetos´ci bez maa 500 stron. Wersja polska nosi tytu: Karol Wojtya i „Humanae

vitae”, Kraków: Muzeum Jana Pawa II i Prymasa Wyszyn´skiego 2018. Bardziej jednak

wy-mowny dla podkres´lenia roli Karola Wojtyy jest tytu woskiej wersji dziea: Karol Wojtya

e „Humanae vitae”. Il contributo dell'Arcivescovo di Cracovia e del gruppo di teologi polacchi all’anciclica di Paolo VI, Siena: Cantagalli 2017.

31Por. tamze, s. 495, przypis 1. 32Kard. K. W

OJTYA, List do papieza Pawa VI (1969), w: P. GAUSZKA. Karol Wojtya

(11)

ze odpowiada samemu rozumowi. Kos´ció naucza tej normy, choc´ nie zawiera sie ona formalnie (czyli w znaczeniu dosownym) w samym Pis´mie S´wietym – naucza jej wiec, kieruj ac sie przekonaniem, ze objas´nienie nakazów prawa naturalnego nalezy do kompetencji nauczycielskiej Kos´cioa”33.

W rozeznawaniu moralnej wartos´ci czynu sumienie powinno dostosowac´ sie do wykadni naturalnego prawa moralnego dokonywanej autorytatywnie przez Magisterium Kos´cioa. „Zapewne nikt z wiernych nie zamierza prze-czyc´, ze w kompetencjach Nauczycielskiego Urzedu Kos´cioa lezy interpreto-wanie naturalnego prawa moralnego. […] Prawo bowiem naturalne jest rów-niez wyrazem woli Bozej i jego wierne przestrzeganie jest ludziom konieczne do zbawienia”34. Po stronie duszpasterzy w sprawach moralnos´ci rodzi to obowi azek posuszen´stwa Nauczycielskiemu Urzedowi Kos´cioa35. Sumienie w rozeznawaniu wartos´ci moralnej czynu potrzebuje s´wiata. Jest nim naucza-nie Kos´cioa. Rola sumienia prawego polega na byciu „prawdziwym tuma-czem obiektywnego porz adku moralnego”36. Prawdziwy tumacz bywa okre-s´lany tumaczem „przysiegym”, czyli takim, który tumaczone tres´ci przeka-zuje wiernie, bez zafaszowania.

Umieszczenie w teks´cie encykliki apelu o posuszen´stwo rozstrzygnieciom w sprawie antykoncepcji nie zapobiego interpretacjom niezgodnym z zamysem papieza. W miejsce sumienia „tumacza” porz adku moralnego niektóre konferen-cje biskupów wprowadzay koncepkonferen-cje sumienia „kreatora” norm moralnych. W tym ujeciu norma moralna przestaje penic´ role nadrzedn a w stosunku do sumienia. Rol a sumienia nie jest juz os ad, lecz decyzja, nie lektura norm zawar-tych w prawie moralnym, ale ich tworzenie, w zaleznos´ci od zmiennych sytuacji. Najszybciej na dokument Pawa VI zareagowa episkopat niemiecki. Mie-si ac po ogoszeniu encykliki swoje stanowisko ogosi w tzw. Königsteiner

Erklärung (Deklaracja z Königstein). Wyjas´ni w niej, ze wierni mog a we wasnym sumieniu opowiedziec´ za przyjeciem lub odrzuceniem nauczania

Humane vitae37. W podobnym tonie wypowiedzieli sie biskupi austriaccy. W deklaracji podpisanej w sanktuarium maryjnym Maria-Trost stwierdzili, ze jes´li ktos´, maj acy kompetencje w ocenie antykoncepcji, dojdzie w sumieniu do odmiennego niz Pawe VI rozeznania, to wolno mu stosowac´

antykoncep-33JAN PAWE II. Objas´nienie nakazów prawa naturalnego. Katecheza 18 lipca 1984, w:

JANPAWE II, Dziea zebrane, t. VI, Kraków: Wydawnictwo M 2007, s. 413.

34HV 4. 35Por. HV 28. 36HV 10.

(12)

cje, byleby nie zacheca do niej innych38. Promowana przez biskupów kon-testuj acych papieski dokument wizja sumienia kreatywnego staa sie gównym przesaniem gos´nej przed laty tzw. „Deklaracji Kolon´skiej”, dokumentu pod-pisanego przez grupe pieciuset teologów z uniwersytetów krajów niemiecko-jezycznych. „W przekonaniu wielu osób w Kos´ciele, normy kontroli urodzen´ zawarte w encyklice Humanae vitae z 1968 r. stanowi a pewn a orientacje, która nie zastepuje odpowiedzialnos´ci sumienia samych wiernych. Biskupi, m.in. biskupi niemieccy w swej «Deklaracji z Königstein» (1968 r.) i teologo-wie moralis´ci uznali ten pogl ad chrzes´cijanek i chrzes´cijan za suszny, gdyz s a przekonani, ze godnos´c´ sumienia nie polega tylko na posuszen´stwie, lecz was´nie na odpowiedzialnos´ci”39.

Niezmiennie krytyczne stanowisko wobec takiej koncepcji roli sumienia wobec prawa moralnego przekazywanego przez Kos´ció zajmowa Jan Pa-we II. Uczyni to w sposób najbardziej autorytatywny w encyklice Veritatis

splendor (w adhortacji papieza Franciszka nie ma do niej ani jednego

odnie-sienia). Po przedstawieniu szerokiej panoramy stanowisk uzasadniaj acych kreatywn a role sumienia Jan Pawe II stwierdza: „Trudno nie zauwazyc´, ze tezy te podwazaj a sam a tozsamos´c´ sumienia w jego relacji do wolnos´ci czo-wieka i prawa Bozego. Tylko przedstawione wczes´niej wyjas´nienia na temat wiezi miedzy wolnos´ci a a prawem, opartej na prawdzie, umozliwiaj a was´ci-w a ocene tej kreatywnej koncepcji sumienia”40.

W tym miejscu trudno oprzec´ sie wrazeniu, ze wizja sumienia, odrzucona przez Jana Pawa II, powraca w adhortacji papieza Franciszka. Lektura doku-mentu papieza Franciszka „przede wszystkim ze wzgledu na niejednoznacz-nos´c´, kaze postawic´ pytanie o mozliwos´c´ «wpisania» w adhortacje takiej interpretacji, która dopuszcza istnienie sumienia kreatywnego w sytuacjach tak zwanych mazen´stw nietypowych”41. W duzej mierze taki wniosek opie-ra sie na zastosowaniu przez papieza Fopie-ranciszka konsekwentnie uzywanego klucza antropologicznego. Dotyczy on roli rozumu i poznania w strukturze moralnej czowieka. Papiez uznaje je za niewystarczaj ace do wypracowania

38Stanowisko biskupów austriackich z wrzes´nia 1968 mozna znalez´c´ na stronie www.stjo

sef.at. Swoistym paradoksem jest wybór miejsca podpisania deklaracji: sanktuarium Matki Bo-zej Pocieszenia, niekoniecznie „pocieszonej” decyzj a austriackich biskupów.

39Powyzszy fragment przywoany za: P. BORTKIEWICZ, Kreatywne sumienie w „Amoris laetitia”?, „Teologia i Moralnos´c´” 2018, nr 1(23), s. 62.

40VS 56. 41P. B

(13)

was´ciwego os adu42. Tres´ci doktrynalne wzbogacaj a wiedze na temat dobra i za, ale wymagaj a dopenienia. „Przez dugi czas bylis´my przekonani, ze jedynie kad ac nacisk na kwestie doktrynalne, bioetyczne i moralne, nie pobu-dzaj ac do otwartos´ci na aske, dostatecznie wsparlis´my rodziny, umacniaj ac wiez´ mazonków i wypenilis´my sensem ich wspólne zycie”43. Potrzebne jest zatem poszerzenie perspektywy antropologicznej roli sumienia o czynniki pozarozumowe. One to pozwalaj a dostrzec, ze postepowanie moralne jest nie tylko zgodne z wiedz a o dobru, ale jest korzystne dla samej osoby. „Jakkol-wiek sumienie dyktuje nam okres´lony os ad moralny, czasami wieksz a wadze maj a inne rzeczy, które nas poci agaj a, jes´li nie udao nam sie dojs´c´ do tego, aby dobro zrozumiane przez umys zakorzenio sie w nas jako geboka skon-nos´c´ emocjonalna, jako zamiowanie do dobra, które ma wieksze znaczenie niz inne atrakcje i pozwala nam dostrzec, ze to, co pojelis´my jako dobro, jest takze dobrem «dla nas» tu i teraz”44.

Nie lekcewazymy oczywis´cie roli emocji w poznaniu moralnym. Dobro ma moc przyci agania, rodzi, zdaniem papieza, „gebok a skonnos´c´ emocjonaln a”. Czy jednak nie wpadamy tutaj w puapke subiektywizmu, skoro „wieksz a wadze maj a inne rzeczy”? Emocje s a czyms´ bardzo indywidulanym, subiek-tywnym, poznanie prawdy o dobru jest obiektywne. Ale nie zawsze wystar-czy. Przy wypracowaniu os adu sytuacji osób zyj acych w zwi azkach nieregu-larnych sumienie „moze uznac´ nie tylko to, ze dana sytuacja (nieregularna) nie odpowiada obiektywnie ogólnym postanowieniom Ewangelii”. Efektem tego rozeznania nie jest juz skorygowanie niewas´ciwej postawy, ale uznanie jej wrecz za „dar, jakiego wymaga sam Bóg pos´ród konkretnej zozonos´ci ograniczen´, chociaz nie jest to jeszcze w peni obiektywny idea”45.

Trudno oprzec´ sie wrazeniu, ze mamy tu do czynienia z dopuszczaniem przez Franciszka kreatywnej roli sumienia46. A to wi aze sie z dalszymi konsekwencja-mi. Jedn a z nich jest rewizja nauczania na temat istnienia aktów wewnetrznie

42Por. M. SZCZODRY, Kwestia sumienia w posynodalnej adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia” papieza Franciszka, w: G. CHOJNACKI(red.), Mios´c´ jest nam dana i zadana.

Komen-tarz do posynodalnej adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia” papieza Franciszka, Szczecin:

Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Szczecin´skiego 2017, s. 248-249.

43AL 37. 44AL 265. 45AL 303.

46Do takiego samego wniosku dochodzi tez P. Bortkiewicz (Kreatywne sumienie w „Amo-ris laetitia”, s. 73).

(14)

zych, czyli takich, których nie wolno podejmowac´ niezaleznie od ewentualnych intencji osoby dziaaj acej lub towarzysz acych im okolicznos´ci.

IV. AKTY WEWNE TRZNIE ZE A PRAWO STOPNIOWALNOS´CI

Zgodnie z nauk a Papieza Pawa VI, antykoncepcja nalezy do dziaan´, które ze swej natury nigdy nie mog a zostac´ uznane za godziwe. „Nie wolno wzi ac´ za przedmiot aktu woli tego (kontekst wskazuje na antykoncepcje), co ze swej istoty narusza ad moralny  a co tym samym nalezy uznac´ za niegodne czowieka  nawet w wypadku, jes´li zostaje to dokonane w zamiarze zachowania lub pomno-zenia dóbr poszczególnych ludzi, rodzin czy spoeczen´stwa”47.

Dwadzies´cia lat póz´niej wykadnie te potwierdzi papiez Jan Pawe II: „Pa-we VI, kwalifikuj ac dziaanie antykoncepcyjne jako wewnetrznie niedopuszczal-ne (intrinscecamente illecito), zamierza potwierdzic´, ze norma moralna nie dopu-szcza wyj atków: zadna okolicznos´c´ osobista lub spoeczna, nigdy nie moga, nie moze i nie bedzie moga uczynic´ wewnetrznie uporz adkowanym taki akt”48.

W Amoris laetitia o czynach wewnetrznie zych sie nie mówi. Moze dlate-go, ze jest to dokument o rados´ci mios´ci. Jednak temat udziau przedmiotu, intencji i okolicznos´ci w okres´laniu odpowiedzialnos´ci moralnej zosta podje-ty, i to w dos´c´ zaskakuj acy sposób. O ile czynem wewnetrznie zym w

Hu-mane vitae jest stosowanie antykoncepcji, to w Amoris laetitia ich

odpowied-nikiem s a sytuacje zwi azków zwanych „nieregularnymi” (w dokumencie za-wsze w cudzysowie). Nie pojawiaj a sie jednak przykady czynów osób zyj  a-cych w takich zwi azkach. Z kontekstu przypisu 329 mozna wywnioskowac´, ze chodzi o akty bed ace wyrazami intymnos´ci mazen´skiej49.

Czy mog a byc´ one nazwane czynami wewnetrznie zymi, których wyboru nie mozna niczym usprawiedliwic´? Otóz adhortacja opowiada sie za istnieniem ta-kich okolicznos´ci, które co prawda nie przeksztacaj a ich zwi azek w regularny,

47HV 14.

48 JAN PAWE II, Discorso al II Congresso Internazionale di Teologia Morale (Roma

12 Novembre 1988), w: PONTIFICIOISTITUTOGIOVANNIPAOLOIIPERSTUDI SUMATRIMONIO E FAMILIAUNIVERSITÀ LATERANESE, CENTROACCADEMICO ROMANO DELLA SANTACROCE, UNIVERSITÀ DI NAVARRA, „Humanae vitae”. 20 anni dopo, s. 10.

49 AL 298. W przypisie tym znajduje sie odwoanie do tekstu Konstytucji soborowej Gaudium et spes: „W tych sytuacjach wielu, znaj ac i przyjmuj ac mozliwos´c´ pozostawania w zwi azku «jak brat i siostra», któr a oferuje im Kos´ció, odkrywaj a, ze jes´li brak pewnych wyrazów intymnos´ci «nierzadko» wiernos´c´ moze byc´ wystawiona na próbe, a dobro potomstwa zagrozone” (nr 51).

(15)

to jednak mog a agodzic´ negatywn a ocene moraln a. Co wiecej, te okolicznos´ci maj a moc przekwalifikowania grzechu ciezkiego w grzech lekki. „Nie mozna juz powiedziec´, ze wszyscy, którzy s a w sytuacji tak zwanej «nieregularnej», zyj a w stanie grzechu s´miertelnego, pozbawieni aski us´wiecaj acej”50. W konsekwen-cji pozycie seksualne osób, tworz acych zwi azek nieregularny, byoby nieporz  ad-kiem moralnym, ale tylko na poziomie grzechu lekkiego. Skoro zas´, zgodnie z nauk a Katechizmu Kos´cioa Katolickiego, nie ma obowi azku spowiadania sie z grzechów lekkich, to mozna by przystepowac´ do Komunii S´wietej nawet nie wyznaj ac tych grzechów na spowiedzi51.

Id ac dalej tym tropem rozumowania wpadamy w kolejn a puapke, jak a jest opowiedzenie sie po stronie teorii stopniowos´ci prawa. Obawy s a uzasad-nione. Prawo jasno okres´la czym jest cudzoóstwo (sowo „cudzoóstwo” ani razu nie pojawia sie w adhortacji) i na czym polegaj a niezgodne z Ewangeli a formy wspólnego zycia. Przyjmuj ac, ze utrwalona forma ich naruszenia w po-staci konkubinatu nie musi byc´ grzechem s´miertelnym, opowiadamy sie po stronie zróznicowanego obowi azku wiernos´ci prawu.

Zdaniem Jana Pawa II w prawie Bozym nie istniej a stopnie rodz ace rózny zakres obowi azku. Prawo Boze, choc´ wymagaj ace, to zobowi azuje kazdego do wytrwaego pokonywania trudnos´ci w dochodzeniu do jego penego wypenienia. Nie moze byc´ zatem traktowane jako czysty idea do osi agniecia jedynie w od-legej przyszos´ci52. Papiez Franciszek przyznaje, ze podziela to rozstrzygniecie Jana Pawa II. Tymczasem s a w adhortacji miejsca s´wiadcz ace o czyms´ przeciw-nym. Perspektywa antropologiczna, zaprezentowana przez Papieza Franciszka, zdaje sie w niewystarczaj acym stopniu uwzgledniac´ znaczenie aski. aska i jej rola w zyciu moralnym zabezpiecza teologie moraln a przed sprowadzeniem jej do etyki filozoficznej. Tymczasem z numeru 122. adhortacji papieza Franciszka wynika, ze idea doskonaego zwi azku miedzy Chrystusem a Kos´cioem moze byc´ „ogromnym ciezarem”, którego nie nalezy narzucac´ na osoby maj ace prze-ciez swoje ograniczenia. Czymze to jest, jes´li nie stopniowos´ci a prawa i ograni-czaniem moralnych wymagan´ tylko do mozliwos´ci naturalnych czowieka? Na jakiej podstawie mozemy rozstrzygac´ czy d azenie do odtworzenia w mazen´stwie doskonaego zwi azku Chrystusa z Kos´cioem jest ciezarem ponad miare, czy jednak zgodnym z miar a mozliwos´ci czowieka. Dodajmy – czowieka odkupio-nego i na miare mozliwos´ci mazonków, którzy w sakramencie mazen´stwa

zo-50AL 301.

51Por. R. PLICH, Legalistyczna neutralizacja nauki o czynach wewnetrznie zych, „Teologia

i Moralnos´c´” 2018, nr 1(23), s. 98.

(16)

stali ubogaceni ask a Chrystusa. Czy wolno w s´wietle tej prawdy poprzestac´ na tym, co w zasiegu tylko ludzkich mozliwos´ci? A moze was´nie do mios´ci ma-zen´skiej nalezaoby odnies´c´ zapewnienie Jana Pawa II: „Czowiek nie potrafi o wasnych siach nas´ladowac´ i przezywac´ mios´ci Chrystusa. Staje sie zdolny do takiej mios´ci jedynie moc a udzielonego mu daru”53.

*

Refleksje, zawarte w niniejszym artykule, byy zainspirowane pytaniem okre-s´lonym w tytule: Czy po piec´dziesieciu latach upywaj acych od ogoszenia ency-kliki Humane vitae spotykamy sie w nauczaniu Franciszka w Amoris laetita z kontynuacj a czy now a interpretacj a moralnos´ci? To prawda, ze obydwa doku-menty rózni a sie tematyk a, ale sposób podejmowania problemów moralnych mozna ze sob a zestawic´. Takiego zestawienia dokonali juz polscy biskupi:

„Amo-ris laetitia nie tylko uwzglednia, ale nade wszystko dopenia i aktualizuje

wcze-s´niejsze wypowiedzi Magisterium Kos´cioa na temat mazen´stwa i rodziny. Ws´ród wczes´niejszych dokumentów programowych nalezy wymienic´ Humanae vitae Pa-wa VI, Familiaris consortio, Reconcilliatio et poenitentia, Veritatis splendor Jana Pawa II oraz Deus caritas est i Sacramentum caritatis Benedykta XVI. Nie ulega wiec w atpliwos´ci, ze papiez Franciszek w adhortacji Amoris laetitia w za-den sposób nie podwaza nauczania swych Poprzedników. Wyraz´nie uznaje ko-niecznos´c´ istnienia w Kos´ciele jednos´ci doktryny i dziaania, która jednak nie wyklucza istnienia «róznych sposobów interpretowania pewnych aspektów na-uczania lub niektórych wynikaj acych z niego konsekwencji» (AL 3)”54.

Was´nie te rózne sposoby interpretowania pewnych aspektów nauczania prowadz a do wniosku, ze adhortacja Franciszka w wielu punktach jest nowym paradygmatem moralnos´ci. Sposób podejmowania przez papieza wskazanych w niniejszej refleksji zagadnien´ nie s´wiadczy bynajmniej o kontynuacji dok-tryny moralnej. Inna jest metoda wypracowywania wniosków, pewne terminy teologicznomoralne w ogóle sie nie pojawiaj a, albo s a ujete w cudzysów. Nie nazwiemy ich zerwaniem, ale nowym ujeciem, które moze prowadzic´ do zametu i niejednoznacznos´ci w ocenie czynów ludzkich i sytuacji mazen´skich okres´lanych jako nieregularne.

53VS 22.

54Wytyczne Pastoralne KEP do adhortacji „Amoris Laetitia”.

(17)

BIBLIOGRAFIA

Z´ RÓDA

SOBÓRWATYKAN´ SKIII, Konstytucja duszpasterska o Kos´ciele Gaudium et spes (7.12.1965). PAWE VI, Encyklika Humanae vitae (25.07.1968).

JANPAWEII, Adhortacja Familiaris consortio (22.11.1981).

JAN PAWE II, Objas´nienie nakazów prawa naturalnego. Katecheza 18.07.1984, w: JAN PA -WEII, Dziea zebrane, t. VI, Kraków: Wydawnictwo M 2007, s. 413-414.

JANPAWEII, Encyklika Veritatis splendor (6.08.1993). FRANCISZEK, Adhortacja Amoris laetitia (19.03.2016).

LITERATURA

BENEDYKTXVI, Ostatnie rozmowy. Peter Seewald, Kraków: Rafael 2016.

„Berrieren abbauen”. Gespräch mit dem Präfekten der Glaubenskongregation Kardinal Gerhard Ludwig Müller, „Herder Korespondenz” 6(2016), s. 19.

BORTKIEWICZP., Kreatywne sumienie w Amoris laetitia?, „Teologia i Moralnos´c´” 2018, nr 1 (23), s. 61-74.

CERNUZIO S., „L'Amoris Latitia” non mette in crisi la famiglia; è la crisi della famiglia che mette in moto la Chiesa. Il cardinale Farrell commenta l'esortazione del Papa, https://www. lastampa.it/2017/03/20/vaticaninsider/ita/vaticano/lamoris-laetitia-non-mette-in-crisi-la-fa-miglia-la-crisi-della-famiglia-che-mette-in-moto-la-chiesa

CHIODIM., Rileggere Humane vitae (1968) a partire da Amoris Laetitia (2016), http://magist er.blo gautore.espresso.repubblica.it/2018/01/28/rileggere-humanae-vitae-alla-luce-di-amoris-laetitia. GAUSZKAP., Karol Wojtya i Humanae vitae, Kraków: Muzeum Jana Pawa II i Prymasa

Wyszyn´-skiego 2018.

GAUSZKA P., Karol Wojtya e Humanae vitae. Il contributo dell'Arcivescovo di Cracovia e del gruppo di teologi polacchi all’anciclica di Paolo VI, Siena: Cantagalli 2017.

GUBAA W., Ocena antykoncepcji w s´wietle nauczania Kos´cioa Katolickiego, http://www.srk. opoka.org.pl/srk/srk_pliki/dokumenty/art3.html.

IBÁÑEZLANGLOISJ.M., The Theological argument at the basis of Humanae vitae, w: PONTIFICIO ISTITUTOGIOVANNIPAOLOIIPERSTUDI SUMATRIMONIO EFAMILIAUNIVERSITÀLATERANESE, CENTROACCADEMICOROMANO DELLA SANTA CROCE, UNIVERSITÀ DI NAVARRA, Humanae

vitae, 20 anni dopo. Atti del II Congresso Internazionale di Teologia Morale (Roma, 9-12

novembre 1988). Milano: Edizioni Ares 1989, s. 115-122.

MARENGO G., Humanae vitae e Amoris laetitia, storie paralelle, https://www.lastampa.it/2017/ 03/23/vaticaninsider/humanae-vitae-e-amoris-laetitia-storie-parallelea.

MOIAL., Discutere Humanae vitae? «No, riflettiamo sui temi». Sessualità e famiglia a 50 anni dal-l’enciclica. Alla Gregoriana un percorso per fare chiarezza, „L’Avvenire” 19.10.2017, s. 20. PAWLINA K., Jak posuzyc´ modemu pokoleniu Polaków?, „Wiadomos´ci Archidiecezjalne

War-szawskie” (lipiec-grudzien´) 2018, s. 140.

PLICHR., Legalistyczna neutralizacja nauki o czynach wewnetrznie zych i absolutnych zakazach moralnych w adhortacji Amoris laetitia, „Teologia i Moralnos´c´” 2018, nr 1(23), s. 89-123. PODZIELNY J., Sprawozdanie z ogólnopolskiej konferencji naukowej „Implikacje

teologiczno-moralne adhortacji Amoris laetitia”, Nysa 11-13 czerwca 2017 roku, „Teologia i Moral-nos´c´” 2017, nr 2(22), s. 343-345.

(18)

Ponad 500 katolickich naukowców w obronie encykliki Humanae vitae i za zakazem anty-koncepcji, www.pch24.pl.

Od buntu wobec Humanae vitae do apologii Amoris laetitia, www.pch24.pl.

RATZINGER J.– BENEDYKT XVI, Cztery kazania o stworzeniu i upadku. Na pocz atku Bóg stworzy…. Konsekwencje wiary w stworzenie, Kraków: Salwator 2006.

SCARAFFA L., Humanae vitae cinquant’anni dopo, „L’Osservatore Romano” 25.07.2018. SZCZODRYM., Kwestia sumienia w posynodalnej adhortacji apostolskiej Amoris laetitia

papie-za Franciszka, w: G. CHOJNACKI (red.), Mios´c´ jest nam dana i zadana. Komentarz do posynodalnej adhortacji apostolskiej Amoris laetitia papieza Franciszka, Szczecin: Wydaw-nictwo Naukowe Uniwersytetu Szczecin´skiego 2017, s. 248-249.

TOSATTIM., Sarah, Sinodo: no all’eresia, „La Stampa” 24.02.2015, http://www.lastampa.it/201 5/02/24/blogs/san-pietro-e-dintorni.

WOJTKUNJ., Sytuacja osób rozwiedzionych zyj acych w zwi azkach cywilnych wobec sakramen-tów. Przegl ad komentarzy na temat ósmego rozdziau Amoris laetitia, w: M. JAGODZIN´ SKI (red.), Kwestie dyskutowane dzisiaj, Radom: Wydawnictwo AVE 2017, s. 31-52. Wytyczne Pastoralne KEP do adhortacji Amoris Laetitia, https://episkopat.pl/biskupi-potrzeba-sl

uzby-malzenstwu-i-rodzinie-oraz-osobom-w-zwiazkach-niesakramentalnych/.

KONTYNUACJA MYS´LI HUMANAE VITAE W POSYNODALNEJ ADHORTACJI

AMORIS LAETITIA CZY NOWA INTERPRETACJA MORALNOS´CI?

STRESZCZENIE

50 lat po ogoszeniu encykliki Humanae vitae pojawi sie postulat jej ponownej lektury w s´wietle metody zaproponowanej przez papieza Franciszka w adhortacji Amoris laetitia. Odczytanie na nowo nauczania papieza Pawa VI powinno uwzglednic´ now a perspektywe wychodz ac a nie od norm moralnych, ale od opisu rzeczywistos´ci, w jakiej znajduj a sie mazon-kowie. Ta nowa optyka lektury Humanae vitae, zarysowana w Amoris laetitia, skania do po-stawienia pytania: czy nauczanie papieza Franciszka jest kontynuacj a czy now a interpretacj a moralnos´ci? Wyraz´ne s a róznice w podejmowaniu takich zagadnien´, jak: istota grzechu, jego wymiar horyzontalny i wertykalny, istnienie aktów wewnetrznie zych. Inaczej niz Pawe VI podejmuje Franciszek zagadnienie sumienia i jego roli przy wyborach moralnych. Trudno oprzec´ sie wrazeniu, ze zakwestionowana zdecydowanie przez Jana Pawa II koncepcja sumie-nia kreatywnego, pojawia sie w uzasadniesumie-niach moralnych papieza Franciszka. Natrafic´ tez mozemy na fragmenty adhortacji papieza Franciszka, które mog a s´wiadczyc´ o opowiadaniu sie po stronie koncepcji stopniowalnos´ci prawa, równiez zakwestionowanej w dotychczasowym nauczaniu Kos´cioa. Rózne sposoby interpretowania pewnych aspektów nauczania moralnego prowadz a do wniosku, ze adhortacja Franciszka w wielu punktach nie s´wiadczy o kontynuacji doktryny moralnej, ale stanowi propozycje nowego paradygmatu moralnos´ci.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W yłania się jednak pewna linia arg u ­ mentacji: asercje im plikowane przez tem at w powieściach „w yglądają nieprzekonująco lub przynajm niej nieprawdopodobnie”,

Wspólnotowe prawo pochodne jest natom iast prawem szczegól­ nego rodzaju, stanowionym przez instytucje wspólnotowe. Ten szcze­ gólny ch arak ter wspólnotowego praw a

In the light of contemplation over the encyclical letter Humanae Vitae in the course of time—from its publication (1968) up till now, we can point out sev- eral

Błogosławiona jest, która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana» (Łk 1, 42-45).. Może się wydawać, że te słowa nie przystają do

I właśnie jako Matka Odkupiciela Maryja jest rów- nież Matką Mistycznego Ciała Chrystusa, którym jest Kościół.. Słusznie zatem podczas Soboru Watykańskiego II, 21 listopada

Lourdes jest prawdziwie miejscem światła, modlitwy, nadziei i nawrócenia, opierających się na skale miłości Bożej, której najważniejszym objawieniem był chwalebny

Życie bohaterów realistycznej części powieści Nowe wędrówki Oryginała, przez cho- robę i śmierć, które zmieniają losy Adama i Teressy, dając tej ostatniej szczęście i