Marek Starowieyski, Kazimierz
Obrycki, Lidia Domaszewicz,
Andrzej Ring, Katarzyna Urbaniak,
Stanisław Kalinkowski
Biuletyn patrystyczny
Collectanea Theologica 53/4, 159-171
Collectanea Theologica 53(1983) fase. IV
BIULETYN PATRYSTYCZNY
Zawartość: I. KOMUNIKATY. 1 Tomy patrystyczne w S p ic ile g iu m S a cru m
L ovaniense. — 2. Św iadectw a o korespondencji św. Paw ła apostoła i Seneki.
— 3. Inskrypcje staronubijskie z Faras. — 4. Grecka inskrypcja z Faras (nr inw. D-80a). — 5. Sw. Onufry. Ikonografia nubijskiego przedstaw ienia z k a tedry w Faras. II. SPRAWOZDANIA. V M iędzynarodowe K olokwium p ośw ię cone św. Grzegorzowi z N yssy (Moguncja, 6—10 w rześnia 1982 r.) *.
I. KOMUNIKATY
1. Tomy patrystyczne w „Spicilegium Sacrum Lovaniense”
Jedną z w ielu serii w ydaw anych przez K atolicki U niw ersytet w Louvain (Leuven) jest S p ic ile g iu m S a c ru m L o va n ien se, które wśród 41 opublikowa nych tom ów zaw iera kilka dzieł cennych dla patrologa.
Serię otw iera stara, choć dziś klasyczna, m onografia św. Hieronima: F. C a v a l i e r a, S a in t Jérôm e, sa vie e t son oeuvre, t. I—II, 1922, S p icile gium 1—2. Autor, profesor Instytutu K atolickiego w Tuluzie, w pierwszym tom ie om awia życie św. Hieronim a, w drugim podaje cały szereg załączników obejm ujących quaestio n es d isp u ta ta e w zw iązku z życiem w ielkiego egzegety, np. chronologia, ojczyzna św. Hieronima, sen św. Hieronim a itd. Pracę Ca- vallery należy uzupełnić danym i ostatniej m onografii św. Hieronima: J. N. D. K e l l y , Jerom e, b.m.w., 1975.
Tom trzeci obejm uje w ielk ą pracę J. d e G h e l i n c k , E. d e B a c k e r , J. P o u k e n s , G. L e b a c q o z , Pour l’histo ire d u m o t sa cra m en tu m , t. I:
L es A n té n icé en s, 1924. Po w stępie ogólnym pióra J. de Ghelincka, E. de Bac
ker om awia słowo sa c ra m en tu m u Tertuliana, J. Poukens — u św. Cypriana i jego w spółczesnych, G. Lebacqoz i J. de G helinck u ostatnich teologów przednicejskich (u Arnobiusza, Laktancjusza, Kom modiana, w ostatnich aktach m ęczenników i w pism ach donatystów). Na końcu podano w nioski badań. N iestety, za tomem pierwszym nie poszedł drugi, a inicjatyw a się urwała, chociaż niezupełnie: w r. 1928 J. H u h n om ówił to słowo u św. A m brożego: Die B ed e u tu n g des W ortes sa c ra m en tu m bei d em K irc h e n v a te r
A m b rio siu s, Fulda 1928; prof. L. M a l u n o w i c z podjęła to samo zagadnie
nie u św. H ilarego z Poitiers: De voce „ sa cra m e n tu m ” apud S. H ila riu m
P icta vien sem , Lublin 1956.
Tom czw arty to dzieło G. В a r d y, P aul de S am ossate. É tu d e h istorique, 1929. Autor po dokładnym przebadaniu nielicznych zresztą źródeł dotyczą cych Paw ła przedstaw ia jego teologię.
Następne tom y m niej zainteresują patrologa; może jedynie tom 15: P. H e n r y , P lo tin e t l’O ccident, 1934, przynosi interesujący m ateriał dla historyków filozofii epoki patrystycznej.
Natom iast tom 19 odnosi się bezpośrednio do epoki patrystycznej, do kładnie jej schyłku, okresu m ało znanego. Jest to dzieło w ielkiego patrologa * Redaktorem niniejszego biuletynu jest S tan isław K a l i n k o w s k Warszawa.
hiszpańskiego: J. M a d o z, L e sym b o le du X I e C oncile de Tolèdo, ses sources,
sa date, son va leu r, 1938. Autor, w ydaw ca ш. in. listów Brauliona i dzieła
Licyniana z K artageny, profesor patrologii na w ydziale teologicznym SJ w Ona, om awia sym bol jednego z w ażniejszych synodów Hiszpanii Wizy- gockiej, odbytego w 675 r.
Do tomu trzeciego, przynajm niej jeśli chodzi o m etodę i przedmiot, na w iązuje tom 22 zaw ierający pracę H. P é t r é, Caritas, étu d e sur le v o c a b u
laire la tin de la ch a rité chrétienne. 1948. Autorka, znana jako w ydaw czyni
pam iętnika Egerii w SChr 21, analizuje szereg pojęć związanych z caritas, a więc: diligere, fra te r, p ro x im u s, b en eficien tia , h u m a n ita s, eleem osyna, m i
sericordia, bona opera, opus, corpus, pa x, concordia, u n a n im ita s, unitas.
Z patrologią tylko pośrednio związane jest w ydanie jednego z podsta w ow ych dzieł w ielkiego teologa bizantyńskiego, Grzegorza Palamasa, O brona
h ezyc h a stó w , dokonane przez znaw cę teologii bizantyńskiej J. M e y e r - d o r f f a ; w ydanie krytyczne zostało opatrzone w stępem i przekładem francuskim; stanow i ono 30 i 31 tom Spicilegium i m iało już dwa wydania (w 1959 i 1973 r.).
Tom 36 zawiera pracę J. L e b o n , L e m o in e sa in t M arcien, étu d e critique
des sources, éd itio n de ses écrits, 1968. D zieło w ydał po śm ierci autora
A. V a n R o e y. Obok om ówienia osoby i dzieł m nicha Marcjana żyjącego w IV w. (C lavis P a tru m G raecorum II, 3885—3900) znajdujem y tu w ydanie krytyczne jego dzieł po syryjsku wraz z fragm entam i greckim i (o pokorze, 0 doskonałej dyscyplinie, o chrzcie, o w ierze kościelnej, o poście, przeciw apolinarystom, o śm ierci za prawdę). Poza fragm entam i w ydanym i przez Lebona dzieła greckie Marcjana znajdujem y w w ydaniu dzieł Efrem a doko nanym przez A ssem aniego oraz w PG 79, 1279—1286.
Do badań J. de Ghelincka i H. Pétré nawiązuje praca P. v a n B e n e d e n ,
A u x origines d ’u n e term in o lo g ie sacram entelle, ordo, ordinare, ordinatio, dans la litté r a tu re ch rétien n e a v a n t 313, Spicilegium 38, 1974.
Ostatnim opublikowanym tomem „Spicilegium ” jest praca Pauline A l l e n , E vagrius S cholasticus th e C hurch H istorian, Spicilegium 41, 1981. Historycy Kościoła, z w yjątkiem Euzebiusza z Cezarei, byli w patrologii trak towani po macoszemu. Ostatnio widać w zrost zainteresow ania tą dziedziną patrologii; w spom nijm y tu pracę G. F. С h e s n u t, T h e F irst C h ristia n H isto
ries. E usebius, Socrates, Sozom en, T heodoret and E vagrius, Paris 1977 (Théolo
gie historique 46). A le i tu w idzim y główne zainteresow anie Euzebiuszem, na drugim m iejscu Sokratesem i Sozomenem, podczas gdy Ew agriuszow i po święcono n iew iele m iejsca. Wyrazem wzrostu zainteresow ania Ewagriuszem jest reprint krytycznego wydania jego H istorii dokonanego przez J. В i d e z 1 L. P a r m e t i e r (1898, Amsterdam 1964) oraz przekład z komentarzem pióra A. J. F e s t u g i è r e , w „Byzantion” 45 (1975) — cały zeszyt drugi. Dodajmy, że polski przekład Ewagriusza przygotow uje dla IW P ax S. К a- z i k o w s k i . Zainteresowanie Ewagriuszem jest w ynikiem wzm ożonych stu diów nad okresem pochalcedońskim, konkretnie m ów iąc w alk m onofizyckich, które w ypełniają V i VI w iek w C esarstwie Wschodnim. H istoria E w agriu sza jest podstaw ow ym źródłem do poznania tego okresu. Z punktu w idzenia literackiego oraz historii pojęć dzieło Ewagriusza stan ow i przejście do historii Kościoła w czystym tego słow a znaczeniu, jakie mam y u Euzebiusza i jego pierwszych kontynuatorów , do historii Kościoła splecionej z historią świecką: A llen m ówi o dziedzictw ie Euzebiusza i Tukidydesa w H istorii Ewagriusza. Praca A llen składa się z dwu części: zagadnień w stępnych i komentarza do
H istorii kościelnej. Zagadnienia w stępne otwiera obszerny zestaw bibliogra
ficzny, a następnie om ówienie życia Ewagriusza, stylu i źródeł jego H istorii
(Jan Malałaś, Eustacjusz, Zachariasz Scholastyk, Prokop, Jan z Epifanii),
krytyki cesarstw a, jego antiocheńskiej perspektyw y w idzenia dziejów i zna czenia tego dzieła. W następnym rozdziale autorka omawia background tej
H istorii, co praktycznie sprowadza się do zagadnień związanych z różnymi
neochalcedo-B IU L E T Y N P A T R Y S T Y C Z N Y 161
nizmu. Trzeci rozdział jest poświęcony w skazaniu problem ów innych histo ryków K ościoła i ich ujęcie u Ewagriusza. Od rozdziału czwartego rozpo czyna się szczegółow y komentarz do poszczególnych ksiąg H istorii w edług schematu: źródła, opracowania i analiza rozdziału po rozdziale danej księgi. Tak om awia autorka w szystk ie sześć ksiąg dzieła Ewagriusza, w którym jest om ówiony okres od Soboru Efeskiego (431), Sobór Chalcedoński (451) i pa nowanie Marcjana, Zenona, Anastazego I, Justyna, Justyniana (a w ięc Sobór Konstantynopolski II — 553), Justyna II, Tyberiusza i Maurycego. Celem autorki jest danie komentarza do dzieła Ewagriusza; cel ten wydaje się bardzo skromny, jest to jednak praca podstawowa. Zbyt często bowiem pa- trologow ie zajm ują się w zn iosłym i problem ami teologicznym i zapominając, że u podstaw ich w szystkich stoją fakty historyczne. W pracy sw ojej P. A l len dała historykow i dogmatu pewne narzędzie pracy. To stanow i o w ie l kiej wartości tego tom u S p ic ile g iu m S a cru m L ovaniense.
ks. M arek S ta ro w ie y sk i, W arszaw a
2. Św iadectw a o korespondencji św . Paw ła apostoła i Seneki
Korespondencja m iędzy św. Paw łem apostołem a Seneką należy do za gadkow ych zabytków literatury apokryficznej к Badania egzegetyczne i sty listyczne, jakie prowadzono do w ieku XV, kiedy to w łoscy hum aniści w y sunęli w ątpliw ości co do autorstwa tej korespondencji, z czasem doprowa dziły do uznania tych pism za n iea u ten ty czn e2. Dziś uważa się, że pism a te, które są m iernym tw orem pod w zględem literackim , nie m ogły w yjść spod pióra ani św. Paw ła, ani tym bardziej S e n e k i3.
Czas pow stania tej korespondencji przyjm uje się na III—IV w ie k 4. E. L i é n a r d , który przeprowadził dokładne badania stylistyczne tej ko respondencji, uważa, że autorem jej jest ktoś ze szkoły prowadzonej przez senatora rzym skiego S y m m a c h a 5; listy Paw ła i Seneki pow stały jako ćw iczenie szkolne na zadany przez nauczyciela retoryki fikcyjn y temat.
Chociaż nikt ze w spółczesnych nie broni autentyczności korespondencji m iędzy św. Paw łem a Seneką ·, to jednak nadal istnieje zagadnienie św ia dectw. Zrozumiałe jest wprawdzie zjawisko, że korespondencja ta była czy tana i przepisyw ana w starożytności i przez średniow iecze aż do okresu Renesansu; jak jednak w yjaśnić fakt, że przez cały ten okres znakomici pisarze chrześcijańscy uw ażali ją za autentyczną? W starożytności n ależeli do nich: św. Hieronim, św. Augustyn, Pseudo-Linus, w średniowieczu zaś: Alkuin, Piotr Abelard, św. Piotr z Cluny, Petrarka.
Przedstaw iam y w polskim przekładzie w ypow iedzi tych pisarzy. Tłum a czenia dokonano na podstaw ie wydania C. W. B a r l o w , Epistolae Senecae
ad P a u lu m et P auli ad S en e ca m „quae vo c a n tu r”, Roma 1938, 110—112.
1 Por. E. F r a n c e s c h i n i , Un ignoto codice dalle E pistolae Senecae
et Pauli, w: M élanges Jos. de G helinck, t. I, Gem bloux 1951, 149—170.
2 Por. C. W. B a r l o w , E pistolae Senecae ad P a u lu m e t P auli ad S e
n eca m „quae v o c a n tu r”, Roma 1938.
3 Por. E. D ą b r o w s k i , P aw eł apostoł. K o resp o n d en cja z S en e ką ,
w : Podręczna' en cyklo p ed ia biblijna, t. II, 250—251 ; M. E r b e 11 a, G li a pocrifi dei N uovo T esta m e n to , t. Ill, Torino 1969, 85—87; L. J о a с h i m o-
w i с z, Seneka, W arszawa 1977, 91—95; А. К u r f e s s, N e u te sta m en tlich e
A p o k ry p h e n , t. II, Tübingen 1971, 84—85; L. M o r a 1 d i, A p o crifi N uovo T esta m e n to , Torino 1971, 1730—1732.
4 T am że.
5 Por. E. L i é n a r d , S u r la correspondance a p ocryphe de S én èq u e et
de S a in t Paul, Revue Belge de Philologie et d’H histoire 11 (1932) 5—23.
8 Por. A. F 1 e u r y, St. Paul et S énèque, Paris 1853.
Pierw szym i w ażnym św iadectw em — bo w edług niego ustala się czas pow stania tej korespon dencji7 — jest w ypow iedź św. H i e r o n i m a . Znaj
duje się ona w dziele De viris illu strib u s 12, napisanym w r. 392 8 :
„Lucjusz A nneusz Seneka z Korduby, uczeń stoika Sotiona 9 i stryj poety Lukana 10, odznaczał się niezw ykle um iarkowanym trybem życia. N ie zaliczył bym go do katalogu św iętych, gdyby nie skłoniły m nie do tego ow e listy, które w ielu czyta: listy Paw ła do Seneki i Sen ek i do Pawła. W listach tych Seneka w yrażał pragnienie, mimo że był nauczycielem N eron a11 i oso bistością najbardziej w pływ ow ą w tym c z a sie 12, by m ieć u swoich takie uznanie, jakie P aw eł ma u ch rześcijan 13. N eron skazał na śmierć S enekę o dwa lata w c z e śn ie j14 niż Piotr i P aw eł zostali uw ieńczeni m ęczeństw em ” ls. Wyraźne jest też św iadectw o św. A u g u s t y n a 18, podane w liście do M acedoniusza (E pistoła 153, 14), napisanym w latach 413—414, pisze on tak:
„Słusznie powiada Seneka, żyjący w czasach ap ostolsk ich 17, którego niektóre listy do Paw ła apostoła można czytać: 'W szystkich nienawidzi, kto złych nienaw idzi'”.
W apokryfie pochodzącym z IV—V w., przypisyw anym biskupowi L i n υ β ό w i, pt. Passio P etri et passio P auli (r. 7), znajduje się następujące św ia dectw o o korespondencji Pawła i Seneki:
„Również z domu Cezara przychodziło w ielu do niego (P aw ła)ls, którzy uw ierzyli w Pana Jezusa Chrystusa; z każdym dniem wśród w iernych co raz bardziej potęgow ała się radość i w esele. Lecz i w ychow aw ca Cezara, gdy rozpoznał w P aw le mądrość Bożą, zw iązał się z nim przyjaźnią tak mocno, że niełatw o mu było żyć bez rozm owy z nim; a ilekroć nie mogli się spotkać, by ze sobą porozm awiać, w tedy często przysyłali do siebie listy. W ten spo sób Seneka rozkoszow ał się w dziękiem przyjaznych słów Pawła i korzystał z jego rad. Z pomocą Ducha Św iętego nauka Paw ła rozszerzyła się i zy skała takie uznanie, że nauczał już bez ogran iczeń 19 i w ielu chętnie go słuchało. P aw eł prowadził dysputy z filozofam i pogańskim i i w ychodził z nich zwycięsko; stąd też w ielu z nich słuchało jego wskazań. Także nau
7 Por. E. D ą b r o w s k i , art. cyt.; M. E r b e t t a, dz. cyt.·, L. J o a- c h i m o w i с z, dz. cyt.; A. K u r f e s s , art. cyt.; L. M o r a 1 d i, dz. cyt.
8 Tekst ten stanow i w w ielu kodeksach prolog korespondencji Pawła z Seneką; por. C. W. B a r l o w , dz. cyt., 122.
9 S o t i o n był pitagore jeżykiem; poza tym nauczycielam i Seneki byli: P a p i r i u s z F a b i a n u s — pitagorejczyk, A t t a l o s — stoik i D e - m e t r i u s z — cynik.
10 Poeta rzym ski żyjący w 1. 39—65, syn A nneusza Meli, brata Seneki. Był autorem poematu Farsalia.
11 Seneka powrócił z w ygnania w r. 49 za staraniem i w staw iennictw em Agryppiny, żony Klaudiusza. Po śmierci Klaudiusza cesarzem został Neron, syn Agryppiny, którego nauczycielem był Seneka. N auczycielem Nerona był także stoik C h a j r e m o n i perypatetyk A l e k s a n d e r z E g e i .
12 Seneka w raz z A. B u r r u s e m , prefektem pretorianów, był regen tem m łodocianego Nerona przez osiem lat (54—61 r.).
13 Por. List XII, 10 (Seneki do Pawła). 14 W roku 65.
15 W roku 67.
18 Por. De civ. Dei, VI, 10, 1: śm iałość tę m iał bez w ątpienia Anneusz Seneka, który, jak to na podstaw ie pew nych poszlak ustaliliśm y, cieszył się rozgłosem za czasów naszych ap ostołów ”. Tłum. W. K o r n a t o w s k i , O p a ń stw ie B o żym , W arszawa 1977, t. I, 325.
17 Seneka żył w 1. 4 przed Chr. — 65 po Chr. 18 Por. Dz 28, 30; Flp 4, 22.
B IU L E T Y N P A T R Y S T Y C Z N Y 163
czyciel Cezara odczytyw ał w jego obecności niektóre pism a P a w ła 20 i tak sprawił, że w szyscy go podziwiali. N aw et senat bardzo w ysoko oceniał P aw ła”.
Znany teolog i pedagog średniowieczny, A l k u i n , um ieścił w jednej księdze korespondencję Paw ła i Seneki razem z podobną korespondencją A leksandra W ielkiego i Dyndima, króla Bramanów, (Collatio A le x a n d ri et
D in d y m i) i ofiarow ał ją Karolowi W ielkiem u (ok. r. 795) z następującą de
dykacją 21 :
„Bramanów są w tej księdze dziwne obyczaje: C zytelnik niechaj baczy, czy prawdę podaję. Ś w ięty P aw eł z Seneką tu listy w ym ienia: Na liście znak każdego pozostał im ienia. To w szystko ci przysyła, prześw ietny Cezarze,
U niżony Twój sługa, Albin w skromnym darze” a .
P i o t r A b e l a r d , średniow ieczny filozof i te o lo g 23, kilka razy po świadcza korespondencję Paw ła i Seneki. W dziele E xp o sitio in E pistolam
P auli ad R om anos (I, 1) znajduje się następujący tekst (S erm o 24):
„(Paweł) zaś uchodzi za w ielkiego u filozofów , którzy słyszeli go nau czającego lub czytali jego pisma. A lbowiem Seneka, mąż w yróżniający się w ym ow ą i obyczajam i, podaje w swoich listach, które skierow ał do Pawła; takie słowa: 'Ciągle pokrzepiam y się twoją książeczką, którą przeczytaliśm y; bo w iele listów , zaadresowanych do jakiego m iasta, narodu czy stolicy pro w incji, zaw iera osobliwą zachętę do dobrego życia. Lecz sądzę, że tak się dzieje, iż słow a te n ie są od ciebie, ale są przez ciebie (wypowiadane): za pew ne niekiedy są od ciebie, a niekiedy przez ciebie. B ow iem odznaczają się one taką dostojnością i taka szlachetność z nich prom ieniuje, że trzeba, mo im zdaniem , kilku pokoleń, by można było to w ym yślić i n a p isa ć'24. O ta kim uznaniu Sen ek i dla Pawła wspom ina też Hieronim w księdze O sła w
n y c h m ężach, w rozdziale 12, w takich słowach:...” 25
Również w dziele In tro d u ctio ad th e ologiam (I, 24) odwołuje się Abelard do korespondencji P aw ła i Seneki:
„Także Seneka, który zyskał sobie uznanie za w zniosłą naukę i dobre życie, głosił otw arcie wśród w szystkich filozofów , że Duch Ś w ięty jest d aw cą w szystkich dóbr; tak napisał o Nim w czwartym liście do Pawła aposto ła: O św iadczam ci, że lektura twoich listów , które w ysłałeś do Galatów, Koryntian i Achajów, spraw iła m i dużą przyjemność. Duch Święty, który jest w tobie w znioślejszy od w szystkiego, co w spaniałe, uczynił przecież ła t w ym do zrozum ienia bardzo niezw ykłe m yśli'” 2β.
Ten sam fragm ent listu Seneki do Paw ła apostoła przytacza Abelard w dziele T heologia Christiana (I) poprzedzając go następującym zdaniem: „Z listu czwartego Seneki do Pawła:...” 27
Sw. P i o t r W i e l e b n y , opat z Cluny, odwołał się do korespondencji Paw ła i Seneki w dziele T ra cta tu s a d ve rsu s P e tro b ru sia n o s28 napisanym ok. r. 1150. Pisze tak:
„Czyż Seneka, ów sław ny filozof, nie powiedział sam em u Paw łow i, że trzeba — jego zdaniem — kilku pokoleń, by pojąć głębię tych pism? 25 Czyż
20 Por. L is ty (Seneki do Pawła): III, 3; VII, 8nn; IX, Inn. 21 Por. C. W. B a r l o w , dz. cyt., 94—104.
22 Tłum. J. W o j t c z a k . 23 Żył ok. 1079—1142.
24 L ist I, 8—15 (Seneki do Pawła).
25 Cytat z H i e r o n i m a , De viris ill., 12. 28 L is t VII, 1—6 (Seneki do Pawła).
27 Cytat z L is tu VII, 1—6 (Seneki do Pawła), który jest czwartym listem Seneki.
28 ML 189, 737 C.
i Neron, ten okrutny potwór, kiedy już poznał te pism a odczytywane mu przez tegoż filozofa, nie w yraził zdziwienia, w jaki sposób człow iek n ie w ykształcony — jak sam powiedział — może zdobyć tak w ielką m ądrość?” 30
P e t r a r k a , m iłośnik starożytności d twórca R enesansu w literaturze 31, um ieścił w obszernym zbiorze listów (R e ru m fa m ilia ru m libri X X I V i R e
ru m se n iliu m libri X V I I I ) list adresowany do Seneki, w którym jest taki
fragment:
„Ja wpraw dzie nie podejrzewam , że od ciebie pochodzą te zamiary i tym bardziej zdum iewa m nie taki pomysł; albow iem pierwsze są lada jakie i próżne, a drugi jest rów nież niegodziw y i okropny. Lecz i tobie się tak w ydaw ało; m ianow icie jeden z tw oich listów do Paw ła apostoła nie tylko to potwierdza, lecz w ypow iada” 32.
We fragm encie rękopisu De m o rib u s z w ieku XIV—X V 3S, dzieła przy pisyw anego Senece znajduje się następujący uryw ek z korespondencji Pawła i Seneki:
„Seneka napisał do Pawła: 'Pokolenie przed nam i żyjące zniosło A lek sandra, syna Filipa, w cześn iejsze zaś Dariusza i Dionizjusza; rów nież nasze zniosło Gajusza Juliusza Cezara. Władcom tym w olno było czynić w szystko, cokolw iek się im podobało'” 34.
O korespondencji Paw ła i Seneki wspom inają też, powołując się na H ie ronima, następujący pisarze : F r e k u l f u s 35, H o n o r i u s z z A u t u n 3*, O t t o z F r e i s i n g 37, W i n c e n t y z B e a u v a i s 38.
ks. K a z im ie rz O brycki, W arszaw a
3. Inskrypcje staronubijskie z Faras
Praca jest próbą syntetycznego przedstaw ienia inskrypcji staronubijskich pochodzących z w ew nętrznego tynku katedry w F a r a s 39. Inskrypcje te zo stały odkryte przez ekspedycję Polskiej S tacji Archeologii Śródziemnomor skiej w Kairze pracującej pod kierow nictw em prof. К. M i c h a ł o w s k i e g o w ramach m iędzynarodowej kampanii ratow ania zabytków Nubii. Od kryte m ateriały stanow ią jeden z najw iększych św iatow ych zbiorów inskryp cji w języku staronubijskim i są bogatym źródłem w iedzy o dziejach, litur gii i języku chrześcijańskiej Nubii. Dotychczas inskrypcje te nie zostały w Polsce całościow o opracowane.
Poniew aż praca jest pierwszą w Polsce próbą przedstaw ienia tych in skrypcji, a zebrany m ateriał badawczy okazał się bogatszy niż pierwotnie zakładano, celow ym wydało się rozszerzenie zakresu pracy o pełną k lasy fikację inskrypcji pochodzących z w ew nętrznego tynku katedry w Faras, w oparciu o zawarte w nich teksty opracowane sam odzielnie przez autorkę.
30 Por. L ist VII, lOnn (Seneki do Pawła). 31 Żył w 1. 1304—1374.
32 Por. L ist X I (Seneki do Pawła), gdzie Seneka w spółczuje P aw łow i z powodu prześladowań chrześcijan i zarazem go uspokaja, bo nie czuje się w innym ani podpalenia Rzymu, ani prześladow ania chrześcijan, za co odpo w iedzialny był sam Neron.
33 Rękopis ten opublikował B. H a u r é a u, N otices e t e x tra its des M SS.
de la Bibl. Nat. 33 (1890), 227nn, a przedrukowano go w: N otices e t e x tra its de q u elq u es M SS. latins de la Bibl. N at. (Paris 1890—1893) V, 178nn.
34 L is t XI, 8—11 (Seneki do Pawła). 35 C hronicon, IX.
33 De lu m in a rib u s Ecclesiae, I, 12. 37 C hronicon, III, 15.
38 S p e c u lu m historiale, 9, 9.
39 Om ówienie pracy m agisterskiej pisanej w ATK pod kierunkiem dr. S. J a k o b i e l s k i e g o , Warszawa 1982, 143s.
W celu podkreślenia roli i znaczenia inskrypcji staronubijskich z Faras konieczne było podanie szerszego tła przedstawiającego stan badań nad ję zykiem i tekstam i staronubijskim i. Część ta zaw iera przegląd dotychczas opublikow anych w literaturze św iatow ej opracowań dotyczących zarówno m a teriałów tekstow ych pochodzących z prac w ykopaliskow ych, jak również re zultaty studiów nad językiem chrześcijańskim Nubii.
Praca składa się z trzech rozdziałów. Rozdział I poświęcony jest bada niom prowadzonym nad językiem staronubijskim. Dokonano w nim histo rycznego przeglądu tych badań oraz prac źródłowych do studiów nad języ kiem i tekstam i staronubijskimi.
Rozdział II zaw iera ogólne wiadom ości o języku staronubijskim oraz syn tetyczny przegląd religijnych i św ieckich tekstów w tym języku. Mimo iż kampania nubijska znacznie wzbogaciła posiadany m ateriał badawczy, stu dia nad tekstam i staronubijskim i napotykają do dzisiaj na znaczne trud ności, gdyż język ten nie jest jeszcze wystarczająco znany i rozumiany. Do datkową trudność w opracowaniu tekstów staronubijskich stanow i także zły stan m ateriałów w ykopaliskow ych i rozproszenie ich opracowań.
Rozdział III pośw ięcony jest w całości inskrypcjom staronubijskim po chodzącym z polskich w ykopalisk w Faras. Podano w nim także klasyfika cję inskrypcji. N ależy podkreślić, że dokonano tu opisu inskrypcji bez przy taczania pełnych tek stów z uw agi na zakres i rozmiar opracowania, które stanowić m iało z jednej strony w stępną inform ację o staronubijskim m ateriale epigraficznym z Faras, a z drugiej rodzaj sprawozdania z prac nad tekstam i i językiem staronubijskim. Opis inskrypcji m iał na celu prze de w szystkim dokonanie ich k lasyfikacji ze w zględu na rodzaj tekstu. Stąd w opisie przytoczono głów nie w yjątki tek stów pozw alające określić charak ter inskrypcji. Wśród bogatego w ielojęzycznego m ateriału znalezionego w F a ras dominują tek sty w języku greckim i staronubijskim. M niejszą grupę sta nowią natom iast teksty w języku koptyjskim . M ateriały staronubijskie z F a ras obejmują przede w szystkim inskrypcje na tynku w katedrze. Wśród tej kategorii inskrypcji posiadam y 64 teksty staronubijskie, 23 teksty greckie i 26 koptyjskich. Języka 140 tekstów dotychczas nie zidentyfikowano, głó w nie ze w zględu na ich stan zachowania. Do grupy tekstów niezidentyfiko w anych zaliczyć n ależy rów nież graffiti zaw ierające tylko imiona i tytuły,
których treść n ie rozstrzyga jednoznacznie, w jakim języku je wykonano. Z proporcji języków użytych w inskrypcjach w yciągnąć można wniosek, iż język staronubijski był językiem pow szechnie używ anym w Faras.
Oprócz inskrypcji na tynku znaleziono w Faras w grupie inskrypcji na ceram ice (11 ostraków) dwa ostraka staronubijskie oraz jedną inskrypcję staronubijską w ykonaną czarnym tuszem na fragm encie piaskowca. Nie zna leziono natom iast żadnego tekstu staronubijskiego rytego na kamieniu. Wśród w yrytych w kam ieniu inskrypcji w ystępuje tylko język koptyjski i grecki.
Wśród 64 inskrypcji staronubijskich pochodzących z w ewnętrznego tyn ku katedry w Faras udało się wyróżnić dwie legendy do m alowideł, jedną dedykację grecką uzupełnioną tekstem w języku staronubijskim , 21 m odlitw i inw okacji, 28 graffiti w łaściw ych i 12 graffiti o niezidentyfikow anym cha rakterze. N ależy podkreślić, że jedenaście spośród 64 inskrypcji rozpoczyna się inw okacją do św iętej Maryi. Wiąże się to z faktem , że katedra w Faras pośw ięcona była Maryi. Natom iast 6 inskrypcji rozpoczyna inwokacja do archanioła Michała, popularnego Ś w iętego w K ościele Wschodnim. Z kolei tylko dwa tek sty rozpoczynają się form ułą inw okacji do Trójcy Świętej.
N ajstarsze inskrypcje staronubijskie z katedry w Faras pochodzą z pierwszej połow y X I w., natom iast od końca X I w. zaczynają one domi nować nad inskrypcjam i greckim i i koptyjskim i. Okres ten trwa do końca użytkow ania katedry, to jest do XV wieku. Inskrypcje te potwierdzają fakt, że język staronubijski od końca X w iek u stał się językiem liturgicznym Kościoła nubijskiego. Wskazuje na to powszechność w ystępow ania tekstów o charakterze religijnym — 36 tekstów zaw iera fragm enty m odlitw lub inwokacji.
Inskrypcje staronubijskie są bogatym źródłem onom astycznym . Do zna nych już i pow szechnie używanych im ion rdzennie nubijskich jak Ase, Jesukudda, Mariakuda, Fafasinkud, m ateriał faraski pozwala dorzucić in ne — Arwa, Angi(dul), Rafael(o)kudda, Tirnukut.
W trakcie opracow yw ania inskrypcji staronubijskich udało się również wyodrębnić kilka tekstów , które dotąd uważane były za staronubijskie, a które w istocie okazały się tekstam i greckim i. Nie udało się natom iast odczytać i zidentyfikow ać inskrypcji k w alifikow anych jako nieczytelne.
Inskrypcje staronubijskie stanow ią najtrudniejszy m ateriał tekstow y, gdyż wobec niedostatecznej znajomości języka staronubijskiego skróty oraz błędy ortograficzne i gram atyczne utrudniają w znacznym stopniu pełne zrozu m ienie tekstów.
N ależy stw ierdzić, że w ykopaliska w Faras pow iększyły znacznie zbiór tekstów staronubijskich i stanowią uzupełnienie inskrypcji staronubijskich pochodzących z prac w ykopaliskow ych prowadzonych przez prof. S. D o- n a d o n i w Sabagura, Tamit i Soqi Tino. M ateriały pochodzące z Faras mogą przyczynić się w znacznym stopniu do rozszerzenia naszej w iedzy o chrześcijańskiej N ubii i jej języku.
L id ia D om aszew icz, W arszaw a
4. Grecka inskrypcja z Faras (nr inw. D-80a)
Tematem pracy jest nieopublikowana dotychczas' inskrypcja w języku greckim, znaleziona w Faras przez ekspedycję Polskiej Stacji Archeologii Śród ziem nom orskiej w K airze pod kierunkiem prof. К. M i c h a ł o w s k i e g o . Praca ta nie ma charakteru szczegółowego opracowania filologicznego, przed staw ia natom iast próbę interpretacji tekstu D-80a. Opracowanie inskrypcji zam ieszczone zostało w ostatniej części pracy. Poprzedzają ją dwa rozdzia ły wprow adzające czytelnika w zagadnienie inskrypcji z terenów Nubii. Roz dział I przedstaw ia sytuację językow ą w chrześcijańskim królestw ie Nubii, gdzie w powszechnym użyciu były jednocześnie trzy języki: grecki, koptyj- ski i staronubijski. W zakończeniu tej części pracy przedstawiono pokrótce rodzaje tekstów znalezionych w Qasr Ibrim, ośrodku, który dostarczył naj w ięcej inskrypcji z terenów Nubii. Inskrypcje znalezione w Faras są tem a tem rozdziału II. Przedstawiono tu historię badań tej m iejscow ości oraz zamieszczono k lasyfikację rodzajów tekstów znalezionych tam w latach I960—1964. W części tej zasygnalizowano rów nież problem napisów, których przeznaczenie i powód umieszczenia w katedrze faraskiej jest niejasny.
Rozdział III w ypełnia opracowanie inskrypcji D-80a. Om ówiono tu kon tek st epigraficzny i m alarski tego tekstu, w ykazując brak związku m iędzy napisem D-80a a inskrypcjam i i freskam i um ieszczonym i obok. Omawiana inskrypcja um ieszczona została na trzeciej w arstw ie tynku katedry. Ten fakt oraz relacja czasowa zapisu D-80a do szkicu pielgrzym a (Sudańskie Mu zeum Narodowe, nr w yk. 112), który to szkic częściowo nakłada się na in skrypcję, pozw ala określić czas powstania tego tekstu na okres m iędzy X a końcem XII w ieku.
Stwierdzono, że liczba ograniczająca od góry inskrypcję D-80a nie jest częścią składow ą tego napisu. Jednakże z powodu jej bliskości z tekstem D-80a, jak też z uw agi na to, iż posiada ona z om awianą inskrypcją w spól ny numer inw entarzow y, koniecznym stało się om ówienie tej liczby. Problem stanow i interpretacja powyższego zapisu zgodnie z zasadą pisania liczebni ków w grece za pomocą liter, a przedstawiającego w artość 2597. W ykluczono m ożliw ość uznania tej liczby za datę proponując przyjęcie jej za kryptogram zdania, które mogło powstać z inspiracji znajdujących się obok m alowideł.
40 O m ówienie pracy m agisterskiej pisanej w ATK pod kierunkiem dr. S. J a k o b i e l s k i e g o , Warszawa 1982, 54s.
B IU L E T Y N P A T R Y S T Y C Z N Y 167
W dalszej częśoi tego rozdziału zam ieszczono opis, w ydanie i komentarz do tekstu D-80a. N ie powiodło się pełne odczytanie tego napisu, choć od czytane fragm enty pozw oliły na w ykazanie braku związku treściow ego m ię dzy poszczególnym i w ersetam i tekstu. U stalono też, iż inskrypcja pisana była z pamięci. Biorąc to pod uwagę należało ustalić źródło, z którego skry ba w yu czył się tych zdań i napisał je z pam ięci na ścianie katedry. S tw ier dzono, że n ie są to w ypisy z Pism a Św iętego an i z dzieł patrystycznych. Nie są to też fragm enty m odlitw , które przetrwały do naszych czasów w obrządku K ościoła Praw osław nego i K atolickiego. L inijki inskrypcji D-80a nie stano w ią też początków dzieł hagiograficznych. Pow iodła się identyfikacja jed nego w ersetu tekstu jako początku hymnu.
M iejsce um ieszczenia tej inskrypcji (północna nazwa katedry), jak też jej układ i treść pozw oliły na założenie, że jest to tekst szkolny. Ściana ka tedry posłużyła tu za tablicę lub notatnik przeznaczony do pomocy k ształ cącym się tu przyszłym diakonom.
W katedrze faraskiej, w jej nawie północnej znajdujem y podobne prze znaczenie ściany. Św iadczy to o istnieniu w Faras szkoły. Fakt ten po twierdzony został już w cześniej przez liczne inskrypcje szkolne. Treść tekstu D-80a św iadczy jednak o czymś w ięcej, a m ianow icie o istnieniu w Faras szkoły religijnej na w yższym poziomie, tym bardziej, że zestaw w ersetów nie jest, jak się w ydaje, zbiorem początków tek stów popularnych.
A n d r z e j R ing, W arszaw a
5. Ikonografia nubijskiego przedstawienia św . Onufrego z katedry w Faras
Doskonale zachow any w ystrój m alarski katedry w Faras stanowi obec nie podstaw ę dla badań nad ikonografią i m alarstw em Nubii w czesnośred niowiecznej 41. M alarstwo to w sposób nie budzący w ątp liw ości dowodzi, że m iędzy królestw em Nubii a Bizancjum m usiały istnieć ścisłe związki, do piero później przecięte przez inw azję islamu.
Analiza ikonograficzna treści obrazu św. Onufrego, znajdującego się w zespole tych zabytków wykazała, że całość w yszła z in icjatyw y kogoś, komu dobrze znany był żyw ot świętego. P rzedstaw ienie to jest pełnym w y m ow y przypom nieniem i m anifestacją pustelniczego życia, reprezentacją skrajnej izolacji, ucieczki od m aterialnej rzeczyw istości, zam knięciem w akcie kontem placji.
Fresk św. Onufrego z katedry w Faras należy do okresu szczytowego poziomu artystycznego m alarstwa nubijskiego i datowany jest na okres od końca X w . do pierwszej połow y X I w . (styl w ielokolorow y I). M alowidło to jest szczególnie cenne ze w zględu na unikalny, a w łaściw ie niespotykany wyraz ikonograficzny zw iązany z sym boliką szat m onastycznych. Na szczególną uw agę zasługuje również fakt uw zględnienia przez m alarza nu bijskiego realiów z życia m nichów i pustelników. W zasadzie dotąd nie zna no w plastyce w izerunków św. Onufrego odzianego w e w łosiennicę (c ilic iu m ) i kaptur (cucullus, cuculla). Sym boliczne znaczenie szaty pokutnej (cilicium ) i kaptura poza Starym i Now ym Testam entem można znaleźć w piśm ien nictw ie chrześcijańskim . C iliciu m i cucullus były przede w szystkim znakiem pokory ducha i m yśli, sym bolem skruchy i prośby o m iłosierdzie boskie, oznaczały także tych, którzy pragną pojednania z Bogiem. Podobnie jak in ni anachoreci przedstaw ieni na ścianach katedry w Faras, św. Onufry posia da atrybut drzewa. Palm a daktylowa z dwunastom a ow ocam i nam alowana obok postaci pustelnika ma sw oje uzasadnienie nie tylko w treści żyw ota świętego, lecz jest n iew ątpliw ie sym bolem życia w iecznego.
41 O m ów ienie pracy m agisterskiej pisanej w ATK pod kierunkiem dr. S. J a k o b i e l s k i e g o , Warszawa 1982, 95s.
Obok palm y jako drugi atrybut przedstawiony jest kościół. Trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć, czy była to konkretna budowla znana m ala rzowi, na co w skazyw ałaby dokładność rysunku i planu oraz źródła histo ryczne, a także niektóre wzm ianki hagiograficzne. Pozostaje w ięc nadal k w e stią otwartą, czy k ościół przedstawiony przy osobie św iętego to tylko atry but, który w raz z palm ą stanow ił sym bol anachorety.
Przedstawienia św . Onufrego można często spotkać w sztuce bizantyj skiej. N ależy także w spom nieć o niektórych wyobrażeniach pustelnika z te renu Egiptu, jako najbliższych om awianem u, jak np. fresk św. Onufrego z klasztoru w Sakkara z ok. VIII w. czy m alow idło z m onasteru św. Ma- kariusza w W adi’an-N atrun w Sanktuarium Północnym , datowane na XI lub początek X II w.
Zazwyczaj w plastyce św ięty ten był w yobrażany jako całkiem nagi, z długim i w łosam i i brodą, często dodatkowo z przepaską z liści palmowych w okół bioder. Inny typ przedstawień, znacznie późniejszy, bo pochodzący z okresu Renesansu, to tzw . typ dzikiego człowieka (w ild e r Mann). Anachoreta ukazany był jako n agi starzec, którego ciało pokryte było gęstym włosem, z długą brodą sięgającą kolan lub jak poprzedni typ z przepaską z liści pal m owych w okół bioder. M otywem w ięc n iezw ykle charakterystycznym dla przedstawień św. Onufrego jest nagość, będąca sym bolem niew inności oraz czystości fizycznej i moralnej.
Ponadto należy podkreślić, że m alowidła w Faras, a tym sam ym fresk św. Onufrego znajdow ały się pierwotnie w e w nętrzu św iątyni, pełniły zatem funkcję liturgiczną. Freski pokryw ały ściany kościoła w m iejscach prze znaczonych dla ikon, które czczone były w oznaczonych dniach roku i były dopełnieniem liturgii. Obraz przekazyw ał rów nież treści teologiczne, które były podporządkowane określonym elem entom artystycznego wyrazu. Przy tym, podobnie jak w ikonach biznantyjskich, napis objaśniający był szeroko stosow any w m alarstw ie koptyjskim i nubijskim. Funkcja tekstow a stano w iła przede w szystk im gw arancje dogmatyczne w łaściw ej interpretacji. Tym samym tekst i obraz tw orzyły narracyjno-obrazow y program o treści religij nej. Według greckich teologów ikona m iała przedstawiać postać, wygląd, for m ę, kształt, zew nętrzny wyraz, postawę, odrębność, szczególną w łaściw ość, osobistą cechę w yobrażonej postaci. A rtysta umieszczając im ię przedstawionej osoby na obrazie ujm ow ał w szystkie te cechy w jedną całość. Ponadto napis dający nazw ę ikonie uśw ięcał ją i dlatego jego um ieszczenie zawsze m ala rza obowiązywało.
Przedstaw ienie św. Onufrego z katedry w Faras w ydaje się w ięc po- potwierdzać tezę, że sztuka Nubii oraz jej ikonografia w skazuje na głęboką znajomość m yśli chrześcijańskiej i tek stu Pism a Świętego. Nubia pozostawała w ażnym członem chrześcijańskiej o ik u m e n e, a przez sw e kontakty nie tylko z koptyjskim Egiptem i Etiopią, ale z całym kręgiem kultury bizantyjskiej od Arm enii po Syrię, czerpała obficie ze w szystkich źródeł tworząc w łasną od rębną osobowość kulturową.
K a ta rzy n a U rbaniak, W arszaw a
II. SPRAWOZDANIE V Międzynarodowe K olokwium poświęcone św. Grzegorzowi z N yssy
(Moguncja, 6—10 września 1982 r.)
Studia nad Grzegorzem z N yssy nabrały po w ojn ie szczególnego rozm a chu. W ystarczy w spom nieć monum entalne w ydanie krytyczne dzieł Grzegorza podjęte przez W. J a e g e r a jeszcze przed w ojną, a obecnie w ydaw ane sy ste m atycznie. Kolejne tom y ukazują się w Lejdzie: o stanie w ydań inform uje
B IU L E T Y N P A T R Y S T Y C Z N Y 169
Grzegorzowi, choćby szereg ważnych opracowań i artykułów J. D a n i é l o u czy M. H a r 1 a, oraz popularne w ydanie tekstów Grzegorza. Wszystko to św iadczy o w ielk im renesansie kapadockiego teologa. Aby się o tym przeko nać, w ystarczy przejrzeć ostatnie num ery B ibliographia P atristica.
Jednym z przejaw ów odrodzenia m yśli Grzegorza są regularnie organi zowane kolokw ia pośw ięcone poszczególnym aspektom jego twórczości. Mają one już sw oją tradycję i historię. Pierw sze kolokw ium odbyło się w klaszto rze benedyktynów obrządku wschodniego w Chevetogne (Belgia) 22—26 w rze nia 1969 r. i m iało jako tem at E critu re e t cu ltu re philosophique dans la
pensée de G régoire de N y s s e 42. Drugie zorganizował zespół z uniw ersytetu
w Monasterze, gdzie przy Institut für Altertum skunde istnieje Forschung stelle Gregor von Nyssa, w którym — prócz prac nad wydaniem dzieł G rze gorza z N yssy — opracowano pełną bibliografię Grzegorza, oddaną już do druku. Dodajmy, że na tym że uniw ersytecie przygotowuje się w ydanie utw o rów poetyckich Grzegorza z Nazjanzu pod kierow nictw em prof. S i c h e r 1 a. K olokw ium odbyło się w Freckenhorst k. M onasteru 18—23 września 1972, i om awiano na nim temat: G regor von N yssa u n d P h ilo so p h ie 43. Trzecie ko lokw ium odbyło się w Lejdzie w dniach 18—23 w rześnia 1974 r., a omówiono na nim dzieło Grzegorza De in fa n tib u s p ro m a tu re a b rep tis (Clavis, II, 3145) 44. Czwarte kolokw ium obradowało w Cambridge w dniach 11—15 października 1978 r.: om ówiono na nim kazania w ielkanocne G rzegorza45. Akta w szystkich czterech kolokw iów ukazały się drukiem i stanow ią bez w ątpienia poważny w kład w studia nad Grzegorzem z Nyssy.
Piąte kolokw ium .odbyło się w M oguncji w dniach 6—10 w rześnia 1982 r. Organizatorem było Sem inar für klassische Philologie U niw ersytetu im. Jana Guttenberga w M oguncji, gospodarzem prof. A. S p i r a , w ydaw ca dzieł Grzegorza. Tematem kolokw ium było: Die biographischen W erk e Gregors
vo n N yssa: das V e rh ä ltn is vo n G esc h ic h tlic h ke it T heologie un d literarischer K o n v e n tio n bei der D a rstellu n g eines h eilig e n L ebens.
Kolokwium , które odbyw ało się w sercu starej Moguncji, w seminarium duchownym , otworzył w im ieniu rektora uniw ersytetu prof. K. B e y e r m a n n , prorektor, oraz kard. H. V o l k , biskup Moguncji. Wykład inauguracyjny w ygłosił opat dom M. B e r v e , OSB, z opactwa w Neuburg (Heidelberg): Zum W a h rh e itsb e g riff der a n tik e n H agiographie. Po om ówieniu różnych kon cepcji starożytnych biografii, prawdy historycznej i konw encji literackich stw ierdził, że hagiografia spełniała rolę n a rra tiv e Theologie.
Dnia 7 w rześnia w ygłoszono pięć godzinnych referatów. Posiedzenie ran ne było pośw ięcone tem atow i śm ierci u Grzegorza. Prof. L. M a t e o-S e с o, prodziekan W ydziału Teologicznego Universidad de Navarra, Pamplona, om ó w ił temat: El cristiano an te la vid a y ante la m u e rte . E studio del P anegi-
rico de Gregorio de N isa sobre Gregorio T au m a tu rg o . Wedle Grzegorza życie
i śm ierć m ają ten sam cel: osiągnięcie Boga, i to stanow i o godności czło wieka. Cnota jest ojczyzną człowieka, raj nie jest m iejscem , ale stanem ve r-« E criture e t cu ltu re p hilosophique dans la pensée de Grégoire de N ysse.
A c te d u C olloque de C hevetogne 22—26 S e p te m b re 1969, wyd. M. H a r 1,
Leiden 1971. O kolokw ium w Chevetogne, por. M. P a r y s , Ir. 42 (1969) 540—545; t e n ż e , RHE 65 (1970) 555η.
43 G regor v o n N yssa u n d P hilosophie. 2. In tern a tio n a le s K o llo q u iu m über
Gregor v o n N yssa, F rec ke n h o rst b. M ünster, 18.—23. S e p te m b e r 1972,
wyd. H. D ö r r i e , M. A l t e n n u r g e r , U. S c h r a m m , Leiden 1976. 44 A cta C olloquii G regoriani I II L eid en sis 18— 23 I X 1974, wyd. J. C. M. v a n W i n d e n , A. v a n H e c k , Leidae 1976. (pro manuscripto). 45 T h e E a stern S e rm o n s o f G regory of N y ssa , T ra n sla tio n and C o m m e n
tary. P roceedings od F o u rth In tern a tio n a l C o llo q u iu m on G regory of N yssa, C am bridge, E ngland, 11— 15 X · 1978, wyd. A. S p i r a, Ch. К 1 о с к, w pro
wadzenie G. C. S t e a d , Philadelphia 1981 (P a tristic M onographs series η. 9).
dadera patria del hom bre. Stąd w ynika pochwała m onastycyzm u zawarta
w dziele Grzegorza. W dyskusji podkreślono, że panegiryk jest pochwałą w ielkiego kapadocczyka związanego z rodziną Grzegorza, a ponadto podaniem modelu biskupa — biskupa cudotwórcy.
N astępny referat w ygłosił dr J. T. C u m m i n g s (Norfolk, USA): T he
H oly D eath B ed — S a in t and P en iten t. V a ria tio n of a T hem e. Omówił w nim
opisy śm ierci w NT: Chrystusa, pokutującego łotra, św. Szczepana, a następ nie u Ojców: naw rócenie bandyty w Q uis d iv es K lem ensa oraz śm ierci Ma- kryny, aby następnie przejść do opisu śm ierci pokutnika w literaturze w sp ó ł czesnej. W dyskusji zwrócono uwagę na przejmujący opis śm ierci Makryny i jej m odlitw ę pełną ufności, a zarazem i niepew ności. Podkreślano również znaczenie pokuty jako przem iany w ew nętrznej w literaturze patrystycznej, np. w apoftegmatach.
Popołudniowe posiedzenie otworzył referat prof. G. L u c k (Departement of C lassical Studies, the John Hopkins U niversity, Baltimore, USA): Gregors
H eilig en v ite n u n d die p rofane Biographie. Temat ten został om ówiony na
kanw ie paraleli z pochwałą Gorgonii, siostry Grzegorza z Nazjanzu. Nie są to zresztą jedyne pochw ały ludzi bliskich w okresie patrystycznym : św. A m broży w ygłasza pochw ałę brata Satyra, obydwaj Grzegorzowie podkreślają rolę nauczyciela, Poncjan podobnie w opisie życia św. Cypriana, Possydiusz św. A ugustyna itd. S tyl pochw ały jest bardzo retoryczny, w ystęp ują liczne
topoi, ale jest rów nież nasiąknięty Pism em Świętym . Do panegiryku św. Teo
dora powrócił dr M. E s p e r (Koblencja) w referacie De S. Theodoro, C h ri
stianism os u n d E n ko m ia stik. Po tym referacie ks. prof. T. B o d o g a e z pra
w osław nego Instytutu Teologicznego w Sibiu (Rumunia) dał krótki komunikat o stanie badań patrystycznych nad Grzegorzem z N yssy. W klasztorach ru m uńskich znajduje się szereg jego rękopisów. N iedaw no ukazał się w ybór pism Grzegorza w serii pism patrystycznych w ydaw anych z polecenia patriar chy Bukaresztu. W ydano Ojców Apostolskich, apologetów greckich i łaciń skich, K lem ensa i Orygenesa. Na posiedzeniu w ieczornym prof. J. M. M a t- t h i e u (Centre d’Etudes et de Recherches de Langues anciennes, Institute de Grec uniw ersytetu w Caën) w ygłosił referat D issertation, prière, m e r v e il
le u x et éloge dans la v ie de G régoire le T h a u m a tu rg e. Poprzez dokładną ana
lizę panegiryku wykazał, że jest to biografia wzoru biskupa, biskupa dosko nałego, biografia jego postępu duchowego.
Ranną sesję dnia 8 w rześnia poświęcono pojęciu św iętości. Otworzył ją referat prof. E. D. M a t s o u l a s a (Ateny): Le sens de la „sa in te té ” dans les
oeuvres biographiques de G régoire de N ysse. Pojęcie hagiosis — świętości,
jako działania Ducha Świętego, łączy dzieła o charakterze biograficznym poświęcone Makrynie, Grzegorzowi Cudotwórcy, Bazylem u. Charakterystyczny jest fakt, że Bazyli już w dwa lata po śm ierci jest uważany za św iętego. Św ięci u Grzegorza to nie asceci-erem ici, żyjący w oddaleniu od ludzi, ale związani z otoczeniem. Im bardziej postępują w cnocie, tym bardziej zbliżają się do ludzi. N astępny referat w ygłosiła prof. M. A l e x a n d r e (Institute de Langues et Littérature, Section du Grec u niw ersytetu w Poitiers): S a in te té
et m a rty re. M o tifs m a rty ro lo g iq u e s dans les vies des sa in ts e t th è m e s bio graphiques dans les éloges de M a rtyrs chez Grégoire. W ykazała w nim prze
m iany pojęcia św iętości przechodzącej od m ęczeństw a do innych form. D zie w ictw o pokazane jest jako m ęczeństwo, św ięci biskupi (Melecjusz, Bazyli) w alczą z herezją o praw ow itość wiary. W pojęciu św iętości zachowuje się w ięc pojęcie walki. A utorka wskazała na rolę topoi w panegiryku Grzegorza. Serię porannych referatów zakończył prof. D. L. В a 1 à s, cysters z Departe m ent of Theology U niversity of Dallas, który m ówił na tem at: Theological
A n th ro p o lo g y of G regory o f N yssa as R e fle c te d in H is B iographical W ritings.
Ważnym wkładem prof. Balàsa było ustalenie chronologii pism — tem at, k tó ry ciągle powracał w dyskusji.
Posiedzenie czwartkowe, 9 września, otworzył referat będący kontynuacją w ieczornej prelekcji dnia poprzedniego. С. К l o c k m ów ił na temat: A rc h i
B IU L E T Y N P A T R Y S T Y C Z N Y 171
25). Przy pomocy danych z tego listu, napisanego ok. 380 r., autor podał re konstrukcję opisyw anego kościoła i próbę w yjaśnienia teologicznego jego kształtu. R eferat dr. A. E. D. v a n L o v e r e n (Holandia), Wie soll m a n die
V ita M arcianae lesen? V ersuch ein er str u k tu ra listisc h -se m io tisc h e n A n a ly se der N a u kra tio s-G esch ic h te (p. 377, 24—383, 8), p ośw ięcony był próbie analizy stru-
kturalistycznej fragm entu Ż y w o tu M a k ry n y . Porównanie pism biograficznych Grzegorza i życiorysów pogańskich przeprowadził dr A. M e r e d i t h SJ (Oxford) w referacie: A C om parison b etw e en th e V ita M acrinae and th e V ita
P lotini and th e V ita P ythagorica of Jam blichus.
S esję popołudniową otworzył referat prof. M. H a r l a z Sorbony: M ose,
fig u re de l’évêque. O rigine et fo n ctio n de cette s y n k iris dans quelques bio graphies de G régoire de N ysse. Bóg w każdej epoce posyła swoich lekarzy,
aby leczyli choroby, dając im równe łaski. Takimi lekarzam i byli Mojżesz i Bazyli. M ojżesz żył 120 lat: 40 pośw ięcił nauce, 40 spędził na pustyni z dala od ludzi, 40 jako przyw ódca ludu żydowskiego. Podobnie, z zachowaniem pro porcji czasowych rzecz się ma z Bazylim . Prof. R. S t a a t s (Heidelberg) om ów ił temat: B asilius als lebende M önchregel in Gregor v o n N yssa De
virg in ita te , na tle rozwoju messalianizm u. W ieczorny referat M eletius der 1. P räsident des K o n zils vo n K onsta n tin o p o l, nach der T ra u erred e Gregors von N yssa w ygłosił prof. В. S t u d e r OSB (S. Anselm o, Roma).
Dwa ostatnie referaty kolokwium w piątek, 10 września, w ygłosili: d r j . P r o c o p é (Oxford): T h e Purposes o f G reg o ry’s H agiography, oraz prof. H. H ö r n e r (Sem inar für klassische Philologie uniw ersytetu w e Frankfurcie):
D a rste llu n g sfo rm en des H eiligen in d en V ite n Gregors. K olokwium zam knięto
przed południem 10 września.
W kolokw ium brała udział stosunkowo n iew ielka liczba uczestników (46). B yli to jednak przew ażnie tłum acze, w ydaw cy bądź badacze zajm ujący się Grzegorzem z Nyssy, stąd w ysoki poziom referatów i dyskusji toczących się w kam eralnej atm osferze budynków sem inarium duchownego w Moguncji. Planuje się w ydanie akt V M iędzynarodowego Kolokwium , podobnie jak w y dano akta kolokw iów poprzednich.