Sobczak, Jacek
"Prawo Starochełmińskie 1584
(1394)", red. Witold Maisel, Zbigniew
Zdrójkowski, przekł. Andrzej Bzdęga,
Alicja Gaca, Toruń 1985 : [recenzja]
Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 3-4, 247-249
Recenzje i om ó wi e n ia 247
Zakonie, noszącej jeszcze wów czas w szystkie cechy duchow nego piśm iennictw a wczesno-środkow o-niem ieckiego. W okresie ty m n a p isan e zostały rów nież n ie m ieckojęzyczne źródła historyczne: Relatio H en ry k a z H ohenlohe i Relatio H a rtm a n n a z H eldrungen. M. C aliebe w yciąga stą d w nioski, że aktyw ność p isarsk a K rzyżaków b y ła w ty m okresie żywsza, n iż p rzyjm ow ano do te j pory.
N iek tó re posunięcia re d ak c y jn e w ydaw cy n ie w y d ają się tra fn e . W książce są fotokopie (po jednej) z każdego w ykorzystanego ręk o p isu Hester, ale n ie ze stro n icy zaw ierającej w iersze 22—23, k tó re o d eg rały zasadniczą rolę w spo sobie o d czytania sensu prologu przez M. Caliebego. Mało czytelna jest b ib lio g rafia źródeł, gdyż w w ielu w y p ad k ach podano ty tu ły w y d a w n ictw zbioro w ych, bez w y m ien ien ia w y k o rzy stan y ch utw orów . W indeksie zabrakło m iejsca n a n azw isk a au to ró w op raco w ań i n ie m a w ogóle skorow idza rzeczo wego. W sam ym k o m en ta rz u daje się odczuć rozproszenie m a te ria łu p rzed staw iającego s ta n b ad ań ; n ajciek aw sze frag m e n ty n a te n te m a t znajdzie czy teln ik n a ss. IX—X i 308— 311.
S te fa n K w ia tk o w s k i
Prawo Starochelm ińskie 1584 (1394), red . W itold Madsel, Z big
n ie w Z drójkow ski, przekł. A n d rzej Bzdęga, A licja Gaca, U n iw e r s y te t im. M ikołaja K o p ern ik a w T o runiu, U rząd M iasta C hełm na. T ek sty pom ników p ra w a chełm ińskiego w p rzek ład ach polskich n r 2, T oruń 1985, 176 ss., ilustr.
P raw o chełm ińskie, jego pow stanie, rozliozne pom niki i sk o m p lik o w an e ich dzieje, w ciąż jest w Polsce niedostatecznie znane i spopularyzow ane, m im o że jego w ielk ie ro zp rzestrzen ien ie tery to rialn e w sk azy w ało b y n a konieczność podejm ow ania w n ik liw y ch i an alitycznych studiów . P raw o to o d egrało b o w iem n ie ty lk o isto tn ą ro lę w dziejach p a ń stw a krzyżackiego, ale i objęło sw oim zasięgiem Mazowsze, Podlasie, zierhię dobrzyńską, K u jaw y , a w spo rad y czn y ch w y p ad k ach tak że in n e ziem ie polskie. J e s t ono n iew ątp liw ie źró d łem sła w y C hełm na, od któ reg o wzięło sw o ją nazw ę. B ył to sy ste m p ra w n y , k tó ry n a tere n ie d aw n ej Rzeczypospolitej w y tw o rzy ł .najw ięcej n o rm p ra w nych. Sw oją liczebnością p rz era stały one w szystkie in n e zb io ry p raw n e, nie w yłączając S ta tu tó w L itew skich. Z asady p ra w a chełm ińskiego są jed n ak p rz e ciętnem u h isto ry k o w i n iez b y t dobrze znane, m.dn. dlatego, że n ajw ażn iejsze pom niki p ra w a chełm ińskiego spisano w języku niem ieckim —• ja k p re cy z y j nie o k reślają to filolodzy: w e w schodnio-środkow o-niem ieckim języku k a n c e la ry jn y m (m ittelhahdeutsch) — którego znajom ość n ie jest zb y t rozpow szech niona. Z zadow oleniem w ięc należy pow itać recenzow aną w ty m m iejscu edycję. J e s t to przek ład p ra w a starochełm ińskiego (Das alte Cölmische Recht),
a ściślej zbioru w ydanego w 1584 r. w T o ru n iu pod w sp o m n ian y m w yżej
tytułem .
Tego ro d z aju edycja pom nika praw nego jest n a g runcie p olskim now ością, gdyż jak d o tąd źródła praw nicze b y ły u n a s w y d a w a n e n ie m a l w yłącznie w języku o ry g in ału , w sporadycznych zaś p rzy p ad k ach ró w n o leg łe z p rz e k ład em polskim . Mimo w szelkich w ątpliw ości, jak ie rodzić m usi w y d aw n ictw o będące tłum aczeniem p o m nika praw nego, ogłoszonego w d o d a tk u d rukiem .
248 Recenzje i om ó wi e n ia
zgodzić się jed n ak w ypada ze Z bigniew em Z drójkow skim , w sp ó łred ak to rem
edycji i au to rem wsitępu historycznego, że „pow szechna obecnie nieznajom ość średniow iecznej niem czyzny i łaciny — n a w et w śród pracow ników n a u k i” oraz „chęć spopularyzow ania m ało zn an ej p ro b lem aty k i p ra w a chełm ińskiego” p rzem aw iały za ta k ą form ą edycji. P ra w d ą też jest, że n a podobnych zasa dach u k a zu ją się w y d an ia pom ników p ra w a w Niemczech.
P raw o starochełm ińskie stanow iło p rzeró b k ę zb io ru pouczeń p raw n y ch M agdeburga, udzielonych m iastu W rocław ow i w lata ch 1261—1283 i 1285, zebranego w zbiorze Das M agdeburg — Breslauer systematische S chöffenrecht (M agdebursko-w roclaw skie system atyczne p raw o ław nicze). U kształtow ało się ono ostatecznie w X IV w., n a jp raw d o p o d o b n iej po 1359 r., ale p rz ed 1386 r. D okonana w C hełm nie kom pilacja, nosząca n azw ę Das alte Kölm ische Buch (S tara K sięga C hełm ińska) lub Der alte K u lm (Stare Chełmno), bardzo roz pow szechniła się w pań stw ie krzyżackim w y p ierając inne zbiory praw a. K o n k u ro w ał z nią jed y n ie zb ió r p ra w a m agdeburskiego pod nazw ą R echtsbuch
nach Distinctionen (Księga p ra w n a w edług dystynkcji), lub n a Śląsku, L a n d recht Śląski.
W spom niana w yżej k o n ip ilacja nazw an a p raw em starochełm dńskim za chow ała się w licznych rękopisach. N iektóre a n ich sporządzono w 1394 r. Je d e n z nich, tzw. rękopis toruńsiki s ta ł się podstaw ą d rukow anego w y d a n ia tego zbioru praw nego. O publikow ano go w 1584 г., sta ra n ie m b u rm is trz a to ruńskiego H enryka S trobanda, pod ty tu łe m Das alte Colmische Recht, w d ru k a m i to ru ń sk iej M elchiora N ehringa.
T en w łaśnie zbiór jest przedm iotem recenzow anego w ty m m iejscu w y d aw nictw a. To, że w ydaw cy p rz y ję li za podstaw ę edycji w łaśn ie d ru k z 1584 г., a n ie późniejszą edycję C h ry stian a K a rla L em ana Das alte K ulm ische
R ech t m i t einem W örterbuche (B erlin 1838), przed ru k o w an ą o statn io w 1969 r.,
przez Seiemta V erlag w A alen, musii rodzić pow ażne w ątpliw ości, zw ażyw szy że — jak sam i oni przyznają — edycja L em ana jes t n ajlep szą ja k do tąd pu b lik acją zbioru, o p artą n ie n a jed n y m rękopisie, jak w y d a n ie z 1684 r., ale n a k ilk u . W itold Maisel, re d a k to r tek stu , odpow iedzialny za historyczno- -pnawmą 'korektę tłum aczeń z języka -niemieckiego (dokonanych .przez A ndrzeja Bzdęgę i A licję Gacę) oraz opracow anie edytorskie tek stu , przypisów e d y to r skich i rzeczow ych, stw ierd za tak że w e w stępie edytorskim , -wśkazując n a b ra k i popraw ności edytorskiej w y d an ia z 1584 r., że liczne u s te rk i i b rak i sprostow ano i uzupełniono p rz y pom ocy w y d an ia C. K. L em ana z 1838 r., ale nie w y jaśn ia pow odów w yboru w łaśnie edycji z 1584 r., jako p o d staw y p u b li kacji. F a k t, że w ydanie z 1584 r. pow stało w T o ru n iu i jest w cześniejsze od w y d an ia L em an a nie tłum aczy, zdaniem niżej podpisanego, w dostateczny sposób wydaw ców .
E dycję o tw iera w stęp h istoryczny pióra Z. ZdTÓjkowskiego, w k tó ry m przedstaw iono pow stanie pra-w-a chełm ińskiego o ra z jego dotychczasow e w y dania, a tak że om ów iono dotyczącą tego p ra w a lite ra tu rę . P roblem y, -z jakim i spotkali się tłu m acze źródła, p rzed staw ia n astęp n ie w e w stępie filologicznym A. Bzdęga. T echniczne pro b lem y p u b lik acji w e w stępie ed ytorskim om aw ia W. Maisel. T ek st ilu stro w an o fotografiam i k a r t edycji z 1584 r. P o d k reślając staran n o ść w y d aw n ictw a zw rócić jed n ak w y p ad a uw agę n a b ra k słow nika średniow iecznych term in ó w praw niczych, ta k ic h jak m u lk ta , geirada, przysięga sam otrzeć, ortyl, d a r p oranny, sy n niedzielny, k tó re m ogą być n ie w pełni zrozum iałe n a w e t dla historyków , n ie zajm u jący ch się dziejam i praw a. W ypa
Recenzje i om ó wi e n ia 24 9
dało odesłać m niej zorientow anego czytelnika do stosow nych p ublikacji, cho ciażby do dzieła Historia państw a i praw a Polski pod re d ak c ją J. B ardacha. R ecenzow ana p raca jest w pew nym sensie p u b lik acją jubileuszow ą. W ią zać ją należy z przy p ad ającą w 1983 r. 750 rocznicą w y d an ia p rzy w ileju chełm ińskiego i lokacją m iasta C hełm na i T orunia. Życzyć jed n ak n a le ży w ydaw com , aby starczyło im sił i chęci do dalszych p ra c ed y to rsk ich i w y d a nia k o lejn y ch pom ników p ra w a chełm ińskiego. P o m ijając w ątpliw ości, jak ie tego ro dzaju edycje m ogą 'rodzić, nie sposób jed n ak n ie zwrócić uw agi, że za rów no om aw iana tu edycja, jak i zapow iadane k o lejn e przedsięw zięcia w y- dawnioze są pomoone dydaktyce, szerokiem u gronu stu d e n tó w i m iłośników historii.
Jacek Sobczak
M ichael G. M uller Die T eilu n g en Polens 1772. 1793. 1795, V erlag H. C. Beok, M ünchen 1984, 133 ss.
Je d n ą z zasługujących n a uw agę p rac historycznych, w śród o statnio w y d a n y ch w R epublice F e d e raln ej Niemiec, jest k siążk a M. G. M üllera pośw ięcona rozbiorom Polski. A u to r k o n c en tru je się w n iej n a ocenie znaczenia rozbio ró w P olski dla p ań stw zaborczych i d la h isto rii E uropy. U stala początek i przyczyny u p a d k u suw erenności Polski, an alizu je sk u tk i rozbiorów oraz odrzuca jako k łam liw e tezy h istoryków prusko-niem ieokich u sp ra w ied liw ia jące rozbiory.
P ra c a M ü llera sk ład a się z pięcu rozdziałów, podzielonych n a p o d rozdziały, m ap y Polski, ilu s tru ją ce j n a b y tk i tery to ria ln e zaborców o raz p rz y pisów i w y k azu w ażniejszych źródeł i lite ra tu ry historycznej.
W rozdziale pierw szym E inleitung: Die T eilu n g en Polens als Problem
der europäischen Geschichte (ss. 7— 11) a u to r stw ierdza, że w św ietle h isto
rio g rafii n iem ieck iej ro zb io ry Polski n ie b y ły w y d arzen iem u n ik aln y m , alb o w iem w im ię ra c ji sta n u lu b w .interesie ró w n o w ag i p o lity czn ej p ań stw a e uropejskie a n ek to w a ły rów nież i in n e tery to ria. P ogląd te n stoi w sprzecz ności z z ap a try w an ia m i zarów no h istoryków polskich, jak i fran cu sk ich czy anglosaskich, k tó rz y p rzy p isu ją rozbiorom podobne znaczenie jak w ojnie 30-letniej czy w ielkiej rew o lu cji fran cu sk iej. Z daniem .tych h isto ry k ó w rozbio ry, a n ie dopiero w o jn y napoleońskie, zapoczątkow ały sch y łek feudalizm u europejskiego. Ju ż w ed łu g opinii w spółczesnych w y jątk o w o ść i b e zp rzy k ład - ność a k tu rozbiorów czyniła go w y d arzen iem epokow ym . B ra t k ró la p ru s k ie go F ry d e ry k a II, .książę H enryk, przew idział już w ro k u 1772, że w s k u te k rozbioru P olski został u tw o rzo n y zw iązek, k tó r y będzie d y k to w a ł sw oją w olę całej Europie. R ezu ltatem rozbiorów b y ł podział E uro p y n a d w a bloki: lib e ra ln y w sw oich ten d e n cja ch Zachód i n e o ab so lu ty sty czn y W schód, zw ią z an y w spólnotą in te resó w wobec Polski. R ozbiory p rzyczyniły się do u tw o rzen ia z P rus, R osji i A u strii s tr u k tu r m ocarstw ow ych, k tó ry c h trw ało ść zależna b y ła od u trzy m an ia podziału Polski. A ntypolskie .nastaw ienie h isto ryków pru sk ich w y rażało się w .niedostrzeganiu zw iązków .przyczynow ych m iędzy h isto rią Niem iec a rozbioram i.
Rozdział d ru g i Die Vorgeschichte der T eilu n g en (ss. 12—24) i trze ci Die
T e ilu n g e n (1764—1795) (es. 25—55) stan o w ią re k a p itu la c ję z n an y ch fak tó w
historycznych i o ie w y m a g ają szerszego om ów ienia. U padek suw erenności P olski zaczął się n ie od w o jn y dom ow ej 1768— 1772, zakończonej pierw szym