• Nie Znaleziono Wyników

Postępy Astronomii nr 1/1988

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Postępy Astronomii nr 1/1988"

Copied!
74
0
0

Pełen tekst

(1)

PL ISSN 0032—5414

041911/ss'

POSTĘPY

A S T R O N O M I I

C Z A S O P I S M O

P O Ś W I Ę C O N E U P O W S Z E C H N I A N I U

W I E D Z Y A S T R O N O M I C Z N E J

M2

PTA

TOM XXXVI — ZESZYT 1

STYCZEŃ — MARZEC 1988

WARSZAW A-ŁÓDŹ 1989

(2)
(3)

P O L S K I E T O W A R Z Y S T W O A S T R O N O M I C Z N E

POSTĘPY

ASTRONOMII

K W A R T A L N I K

TOM XXXVI — ZESZYT 1

STYCZEŃ — MARZEC 1988

W A R SZ A W A -ŁÓ D Ź 1989

(4)

R edaktor naczelny: Józef Smak, W arszawa Zastępca red ak to ra naczelnego:

K azim ierz Stępień, W arszawa Członkowie:

Stanisław Grzędzielski, W arszawa Andrzej Woszczyk, T oruń

Sekretarz Redakcji: Tom asz Kwast, W arszawa

Adres Redakcji: 00-716 W arszawa, ul. Bartycka 18 C entrum Astronomiczne im. M. K opernika (PAN)

W ydanie I. N akład 720 + 90 egz. Ark. wyd. 4,25. Ark. druk. 4,00.

Papier offsetowy kl. Iii, 80 g, 70 x 100 O d d an o do składania w listopadzie 1988 r. Podpisano d o d ru k u w m arcu 1989 r. D ruk ukończono w kwietniu 1989 r. Zam. 776/88. S-9.

Z akład Graficzny W ydawnictw Naukowych Łódź, ul. Żwirki 2

W Y D AW AN E Z ZA SIŁK U P O L SK IE J A K A D EM II N AU K

Printed in Poland

Państwow e W ydawnictwo N aukow e O ddział w Łodzi 1989

(5)

SPIS TREŚCI

tomu XXXVI (1988)

„ P O S T Ę P Ó W

A S T R O N O M I I ”

S P IS TREŚCI ZESZYTU 1 A R T Y K U Ł Y W. D z i e m b o w s k i , Rotacja Słońca ... 3 S. B r e i t e r , H illa -B row n a t e o ria ruchu K s i ę ż y c a ... 15

Z P R ' A C O W N I I O B S E R W A T O R I Ó W

K. Z i o ł k o w s k i , O sob liw ości ruchów Amora i 01ja to ... 37 K. M. B o r k o w s k i , Efemerydy Układu Słonecznego d la w szystkich ... 49

K R O N I K A

flre n e u sz OomińskT] (J. D o b r z y c k i ) ... 57 P . F l i n , K . R u d n i c k i , Konferencja „Newton i nowy prąd w nauce" ... 59

S P IS TREŚCI ZESZYTU 2

A R T Y K U Ł Y

3. S m a k, Jan Heweliusz, Nowa CK Vulpeculae (1970) i „hibernacyjn y" model gwiazd zmiennych k atak lizm iczn ych ... 67 F • P r a d e r i e , Aktywność gwiazd - k r d t k i p r z e g l ą d ... 77 M. O s t r o w s k i , Dyfuzyjny mechanizm p rz y sp ie sz a n ia cząste k promieniowania k o s­

micznego w fa la c h uderzeniowych ... 97

Z P R A C O W N I I O B S E R W A T O R I Ó W

M. T o m c z a k , J. J a k i m i e c , Badanie efektyw ności przekazywania e n e r g ii w ro zb łysk a ch słonecznych ... 115

K R O N I K A

i M. M i k o ł a j e w s c y , Zjaw isko sym b io ty czn o ści. 103 Kolokwium Międzynaro­ dowej U n ii Astronom icznej, Toruń, 18-21 s ie r p n ia 1987 ... 121 K. R u d n i c k i , Konferencja „Pył w& W sze ch św ia cie", Manchester, 14-18 grudn ia

1987

. .

/ b i b L : 0 ( R R A ' ' i o c

...1 •uNi\V£R$Yre<:xA • i... w T O R U N I U ^

(6)

SPIS TREŚCI ZESZYTU 3

S E S J A P O Ś W I Ę C O N A P A M I Ę C I

J E R Z E G O S T A N I S Ł A W A S T O D Ó Ł K I E W I C Z A

K o m u n i k a t ... 135

I . K o r z e n i e w s k a , Jerzy Stanisław Stodółkiewicz - Życiorys ...137

J . S m a k, W sp o m nienie... 139

R. G ł ę b o c k i , Wspomnienie ... .143

W. D z i e m b o w s k i , Wspomnienie ...147

K. S t ę p i e ń, Wyniki badań Jerzego Stoddłkiewicza w zakresie stabilności magneto-grawitacyjnej ... .149

M. G i e r s z , Prace Jerzego Stoddłkiewicza w zakresie dynamiki gwiazdowej ...157

I . K o r z e n i e w s k a , Biblio grafia prac Jerzego Stoddłkiewicza ...171

A R T Y K U Ł Y K. R o c h o w i c z , Spektroskopia furierowska - rezultaty badań astrofizycznych . . 177

K R O N I K A | Władysław Jan Kubica | (K . R u d n i c k i ) ...197

J. M i e t e l s k i , Astronomiczne Ośrodki w Polsce - Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Jagiellońskiego ... 201

W. G o d ł o w s k i , B. W s z o ł e k , XI Krakowska Letnia Szkoła Kosmologii . . . . 205

M. K r ó l i k o w s k a , A. S i e m i g i n o w s k a , Szkoła Letnia: „Obserwacje gwiazd zmiennych i ich opracowanie" - Koninki 1 9 8 Ę ... 207

Sprostowanie ... 209

K o m u n i k a t ...210

SPIS TREŚCI ZESZYTU 4 A R T Y K U Ł Y A. O p o l s k i , Odległości w układzie planetarnym Kopernika na podstawie i Mathemati-c u s’ s „De Revolutionibus", Swerdlow, Neugebauer ... 215

J . G a ł ą z k a - F r i e d m a n , Badanie powierzchni planet typu ziemskiego . . . 233

B. W s z o ł e k , Pył międzygalaktyczny ... 245

K R O N I K A K. R u d n i c k i , „Le monde des g a la x ie s ", Paryż, 12-14 kwietnia 1988 ... 259

(7)

Spis treści

3

COflEPłKAHHE TETPAJtH 1

C T A T b H

B. A 3 e M 6 o B C K H , Bpamemie C o j i H u a ... 3 C. B p a i ł T e p , XHJUia-EpayHa Teop na flBmeHHH J l y H H ...15

H 3 j i a b o p a t o p h H h o e c e p b a t o p h M

K. 3 h o j i k o b c k h , OcoSeHHOCTH ABHxeHHH AMypa h OjibxaTO ... 37 K . M. B o p k o b c k h, 34>eMepHAhi CoJiHMHott CHCTeMti fljia B c e x ... 49

X P O H H K A

fS pe H ey m JIo m h h ł c k h | ( E . o S i u q k « ) ...57 n . i i n h , K. P y a h h y k h, KowpepeHUHH „Hbtoh h H0B0e TeHemie b

Ha-y K e " ... 59

COflEPHtAHHE TETPAflH 2

C T A T b H

C m a k, Hh r e B e ^ H f l , HoBaa CK Vulpeculae 1 1 6 7 0 ) u „rwiOTepMajibHaH" m o- A e jib B c n u x H B a i o n H x n e p e M e H H U x ... 67 n P a e p H , A K T H B H O C T b 3 B e 3 A - K O p O T K H ft 0 6 3 0 p ...77 M. O C T P O B C K H , ^lH$<{)y3HUtt M6XaHH3M yCKOpeHHfl KOCMHUeCKHX Jiy'lei! B

y ^ a p H b i x B o j i H a x ...97

H 3 J I A B O P A T O P H f l H O B C E P B A I O P D i

M . T o m w a k, E . H k h m e ii, MccjiejioBaHHe 3<J4«kthbhocth nepeHoca

3Hep-T H H B C 0 J I H 6 M H U X B c n h i m K a x...115

X P 0 H H K A

® « h M . M H K O J i a e B C K H , Hb jieHHG chmShothhhoth. 103 Kojijiokbhym Menc^y-HapoAHofi AcTpoHOMH^iecKoil yHHH, TopyHb, 18-21 aBrycTa 1987 r... 121 P y j t H H i i K H , K o H $ e p e H i j H H „ribijib b o B c e j i e H H O f t " , MeHwecTep, 14-18 ,ąe- Ka6pn 1987 ...125

(8)

COflEFHtAHHE T E T P A Ą H 3 C E C C H f l n O C B H I H E H A II A M H T H E SC E r O C T A H H C J I A B A C T O f l y j I K E B H H A C o o S n e H H e ... 135 H . K o x t e H e B C K a , Ejkh C T a n a c jia B CioflyjiKeBH'i - B H O r p a $ H H ... 137 10. C m a k, B o c n o M H H a H H e ... ... 139 P . r j i e M C o i ł K H , B o c n o M H H a H H e ... 143 B . J l a e M S o B C K H , B o c n o M H H a H H e ...146 K . C i e M n e H b , Pe3yjibiaThi T p y f l O B E x e r o C T O f l y j i K e B H M a b oCjiacTH M a r H H -T O r p a B H -T a i ^ H O H H O f i y C -T O 0 > l H B O C -T H ... 1 4 9 M . r e p m, Tpyflbi Eacero O o .n y jiK e B H 'ia b ofijiacTH 3Be3flHofi f l H H a M H K H ... 157

H . K o * e H e B C K a , BH(3aHorpaęj)HH H a y w h i x p a Ó o T E x e r o C T O fly ^K e B H ^ a . . 171

C T A T b H K. P o x o b h < ! , < &y pb e- cneKT po cK o nH H - pe3yjibTaTtj acipo<})H3H^ecKHX nccjie-A O B a H H i i ...177 X P O H H K A | BjiaąbicjiaB H h K y6niła | ( K . P y a h h u k h ) ...1 9 7 fl. M e T e J i S c K H , A c i p o H O M H ^ e c K H e y'lpex.n.eHHH b Ilojibrae A c ip o H O M H H e c -K a a O fic ep B aT o p H H flreJiJiOHC-Koro y H H B e p c H T e T a ... 201 B . T o f l j i o B C K H , B . B m o a e K , X I K p a K O B d c a n JleTHHH UlKOJia Ko c m o -j i o t h h... 205

M . K p y j i H K O B C K a , A . C e M H T H H O B C K a , JleiHaH IilKojia: ,tHa-OjiiofleHHH n e p e M e H H u x 3B'ean h h x o Sp o fio T K a " - K o h h h k h 1 9 8 8 ... 207

O n p o B e p x e H n e ... 209 C o o C m e H H e ... 210 COJEFDKAHHE TETPAjtH 4 C I A 1 1 H A . O n o j i b C K H , P a c c T O H H H H b njiaHeiapHoJi c H d e M e K o n e p H H K a H a 0C H 0B a- h h h M a t h e m a t i c a l A s t r o n o m y i n C o p e r n i c u s ’ s n D e R e v o l u t i o n i b u s " , S w e r d -l o w , N e u g e b a u e r ... 215 E . T a j i o H 3 K a - 4 p e fl m a h, H ccjieA OB aH H e n 0 B e p x H 0 C T H njiaHeT T n n a ...233

(9)

Spis treści

5

B. B m o j i e K , M exrajiaK TH M ecK aa n u j i b ...245

X P 0 H H K A

K. P y h h u k u , „Le monde des g a l a x i e s " , napuść, 12-14 anpejia 1988 259

K. f l h, CoflepKaHHe t o m o b 01-10 (1 9 5 0 - 1 9 6 2 ), „IIporpeccoB A ctp ohom hh" . .2 6 1

CONTENTS OF NUMBER 1

A R T I C L E S

W. D z i e m b o w s k i , S olar R o t a t i o n ... 3 S. B r e i t e r , The Lunar Theory of H ill - B r o w n ... 15

F R O M T H E L A B O R A T O R I E S A N D O B S E R V A T O R I E S

K. Z i ó ł k o w s k i , P e c u la ritie s in the Motions of Amor and 01 j a t o ... 37 K. M. B o r k o w s k i , S olar System Ephemerides fo r Everybody ... 49

C H R O N I C L E

flre n e u s z PomińskTl (]. D o b r z y c k i ) ... 57 P. F 1 i n, K. R u d n i c k i , Conference „Newton and New Trend in the Science" . . 59

CONTENTS OF NUMBER 2

A R T I C L E S

0. S m a k, Johannes H evelius, Nova CK Vulpeculae (1670) and the „H ip ernatio n" Model of Cataclysmic V a ria b le s ... 67 F. P r a d e r i e , S t e lla r A c t iv it y - A Non-exhaustive View ... 77 M. O s t r o w s k i , D iffu s iv e Theory of Cosmic Ray Acceleratio n in Shock Waves . . 97

F R O M T H E L A B O R A T O R I E S A N D O B S E R V A T O R I E S

M. T o m c z a k , 3. J a k i m i e c , In v e s tig a tio n of E ffic ie n c y of Energy Trans­ p o rt in S o lar F l a r e s ...115

C H R O N I C L E

l a n d M. M i k o ł a j e w s k i , Symbiotic Phenomenon. 103 Colloquium of the In te rn a tio n a l Astronomical Union, Toruń, August 18-21, 1987 ... 121 K. R u d n i c k i , Conference „Dust in the U niverse", Manchester, December 14-18,

(10)

CONTENTS OF NUMBER 3 S Y M P O S I U M D E V O T E D T O T H E M E M O R Y O F J E R Z Y S T A N I S Ł A W S T O D Ć L K I E W I C Z Announcement ... ....135 I . K o r z e n i e w s k a , J e r z y S t a n is ł a w S t o d d ł k ie w i c z - Biograp h y ...137 3 . S m a k , I n M e m o r y ...139 R. G ł ę b o c k i , I n Memory . . . ...143 W. D z i e m b o w s k i , I n Memory ... ....147 K . S t ę p i e ń , R e s u lt s of J e r z y S t o d ó ł k i e w i c z ’ s Works in the M a g n e t o g r a v it a t io n a l S t a b i l i t y ... 149 M. G i e r s z , J e r z y S t o d d ł k i e w i c z ’ s Works in the S t e l l a r D y n a m i c s ...157 I . K o r z e n i e w s k a , B ib lio g r a p h y o f Jerzy S t o d d ł k i e w i c z ’ s S c i e n t i f i c P a p e r s . 171 A R T I C L E S K. R o c h o w i c z , F o u r ie r Sp ectroscopy - The R e s u lt s o f A s t r o p h y s ic a l S t u d i e s . . 177 C H R O N I C L E I W ładysław Jan K u b ic a | ( K . R u d n i c k i ) ... 197

J . M i e t e l s k i , A stronom ical C entres in Polan d - A stronom ical Observatory of the J a g i e l l o n i a n U n iv e r s it y ... 201

W. G o d ł o w s k i , B. W s z o ł e k , X I Cracow C osm o logical Summer Sc ho ol . . . . 2 05 M. K r ó l i k o w s k a , A . S i e m i g i n o w s k a , Summer S c h o o l: „O b s e r v a t io n s o f V a r ia b l e s and t h e i r P r o c e s s i n g " - K o n in k i 198 8 ... 2 07 C o r r e c t i o n ... 209 A n n o u n c e m e n t ... ... 2 10 CONTENTS OF NUMBER 4 A R T I C L E S A . 0 p o 1 s k i , D is t a n c e s in the C o p e r n ic u s ’ P la n e t a r y System on the B a s is of Mathe­ m a tic al Astronomy in C o p e r n ic u s ’ s „De R e v o u l t io b u s ", Sw erdlow , Neugebauer . . . . 215

J. G a ł ą z k a - F r i e d m a n , The In v e s t i g a t i o n of the S u r fa c e of T e r r e s t r i a l P l a n e t s ... 233

B. W s z o ł e k , The In t e r g a l a c t ic Dust ... 2 45 C H R O N I C L E K. R u d n i c k i , „Le monde des g a l a x i e s " , P a r i s , A p r il 12- 14, 198B ... 2 59 K. J a h n , Contents of the Volumes 01-10 (1 9 5 0 - 1 9 6 2 ) of the „Postępy A s t r o n o m ii" . . 261

M P S Z e szy t Stron a

Borkowski K . M . , Efemerydy Układu S łonecznego d la w s zy s tk ich ... 1 49 B r e i t e r S . , H illa- Browna t e o r i a ruchu K się ży c a ... . . 1 15

(11)

Spis treści

Zeszyt Strona

Dobrzycki J., Ireneusz Domiński]... 1 57

[Domiński Ireneusz" (3. Dobrzycki) ... 1 57

Dziembowski W., Rotacja Słońca ... .1 3

Dziembowski W., Wspomnienie ... .1 3

Flin P., K. Rudnicki, Konferencja „Newton i nowy prąd w n a u c e ... 1 59

Gałązka-Friedman J., Badanie powierzchni planet typu ziemskiego ...4 233

Giersz M., Prace Jerzego Stodółkiewicza w zakresie dynamiki gwiazdowej ... .3 157

Głębocki R., W s p o m n i e n i e ... 3 143

Godłowski W., B. Wszołek, XI Krakowska Letnia Szkoła Kosmologii ...3 205

Jahn K., Spis treści tomów 01-10 (1950-1962) „Postępów Astronomii" . . . 4 261

Jakimiec J., M. Tomczak, Badanie efektywności przekazywania energii w rozbłyskach

s ł o n e c z n y c h ... 2 115

K o m u n i k a t ... 2 135

K o m u n i k a t ... 3 210

Korzeniewska I., |Jerzy Stanisław Stodółkiewicz| - Ż y c i o r y s ... 3 137

Korzeniewska I., Bibliografia prac Jerzego Stodółkiewicza ... .3 171

Królikowska M., A. Siemiginowska, Szkoła Letnia: „Obserwacje gwiazd zmiennych i

ich opracowanie" - Koninki 1988 ... .3 207

[Kubica Władysław Jan | (K. R u d n i c k i ) ... 3 197

Mietelski J., Astronomiczne Ośrodki w Polsce - Obserwatorium Astronomiczne Uniwer­

sytetu J a g i e l l o ń s k i e g o ... .3 201

Mikołajewscy J. i M., Zjawisko symbiotyczności. 103 Kolokwium Międzynarodowej Unii

Astronomicznej, Toruń, 18-21 sierpnia 1987 ... .2 121

Opolski A., Odległości w układzie planetarnym Kopernika na podstawie Mathematical

Astronomy in Copernicus’s „De Revolutionibus", Swerdlow, N e u g e b a u e r ... 4 215

Dstrowski M . , Dyfuzyjny mechanizm przyspieszenia cząstek promieniowania kosmiczne­

go w falach uderzeniowych ... .2 97

Praderie F., Aktywność gwiazd - krótki przegląd ...2 77

Rochowicz K., Spektroskopia furierowska - rezultaty badań astrofizycznych . . . . 3 177

Rudnicki K., P. Flin, Konferencja „Newton i nowy prąd w n a u c e " ... 1 59

Rudnicki K., Konferencja „Pył we Wszechświecie", Manchester, 14-18 grudnia 19B7 . 2 125

Rudnicki K., | Władysław Jan Kubica | ... 3 197

Rudnicki K., „Le monde des galaxies", Paryż 12-14 kwietnia 19B8 ...4 259

Sesja poświęcona pamięci Jerzego Stanisława Stodółkiewicza ... .3 137

Siemiginowska A., M. Królikowska, Szkoła Letnia: „Obserwacje gwiazd zmiennych i

ich opracowanie" - Koninki 1988 ... ... .3 207

Sroak J . ; jan Heweliusz, Nowa CK Vulpeculae (1670) i „hibernacyjny" model gwiazd

zmiennych kataklizmicznych ... .2 67

Smak J., W s p o m n i e n i e ... 3 139

^ P r o s t o w a n i e ... 3 209

Stępień K., Wyniki badań Jerzego Stodółkiewicza w zakresie stabilności

magnetogra-witacy j n e j ...3 149

[stodółkiewicz Jerzy Stanisław - Życiorys (I. Korzeniewska) ... .3 137

Tomczak M . , J. Jakimiec, Badanie efektywności przekazywania energii w rozbłyskach

s ł o n e c z n y c h ... 2 115

Wszołek B., W. Godłowski, XI Krakowska Letnia Szkoła Kosmologii ... .3 205

Wszołek B., Pył m i ę d z y g a l a k t y c z n y ... .. . 4 245

(12)
(13)

ARTYKUŁY

Postępy Astronomii

Tom XXXVI (1988). Zeszyt 1

ROTACJA SŁOŃCA*

W O J C I E C H D Z I E M B O W S K I Centrum Astronomiczne im. M. Kopernika (Warszawa)

BPAUIEHHE COJ1HUA

B . 3 e M Ó O B C K H

C o ^ e p x a H H e

H a firoofleHH H c o j iH e » iH H x n a r e n B u n o j m e H H E x a H H O M T e B e j i H e M b 1 6 4 2 -

- 1 6 4 4 r r . d t o nepBwe Hafijuo^eHHH Hecymne HH$opMaiuuo o c o jU H eu H o ft po-

sam ra. 3th AaHHhie bcS eąe hm6k>t Hay«iHoe 3H aqeH He. B coBpeMeaHOft

S C T p O H O M H H CKOpOCTb B p a U e H H H OnpefleJIHWT no H 3 M e p e H H H M n03HIJHH pa3-

H a x C T p y K T y p h b cojme^Hoft n o B e p x H o c m h flonmiepoBCKoro C M e m e H H H

cneKTpajibHux jihhhh. B nocjieflHHe ro^hi nporpecc b reJiHoceiicMOJiorHH

Pa3pemHJi onpeaeJWTb cxopocTb BpameHHH cjioeB He^ocTynHhix np«MHM

Ha-H a K o n n J i o c b Ó o jib m o e i c o j n m e c T B o Ha-Ha(5.nio,neHa-HHa-Htt, h o b c S e ą e c y m e c i B y - ® t H e y B e p e H H O C T H K a c a io m w e rjiaBHhiM o C Spa soM B p e w e H H U x H 3 M e H e H n f i c k o - P o c t h B p a ą e H H H h e e n o B e a e H H H b p a A H a T H B H U x H e a p a x . H a M A a J i e K o k n o H H T H » 3 t h x HafijnofleHHłt. T e o p e T H ^ e c K H e p a Ó O T M H e n p H H e c j i h n p a B H J ib -

H o B MOfleJIH T p a H C n O p T a M O M e H T B K O J I H y e C T B a flBHJKeHHH B K O H B e K T H B

-Hoft 3o h b. B p a f l H a T H B H o f i o fi jia c T H B e p o f l T H O M a r H H T H o e n o jie H r p a e T r ->iaBHyro p o j i b , h o y H a c H e T H H $ o p M a E [ H H o e r o $ o p M e h H a n p a x e H H H .

*

Referat wygłoszony (w jęz. angielskim) na sesji naukowej „Heweliusz i astro­ nomia współczesna" w Gdańsku, 16 września 1987 r. Tłumaczył T. Kwast.

(14)

SOLAR ROTATION

S u m m a r y

Sunspot observations made by Johannes Hevelius in 1642-1644

are the first

ones providing significant information about the solar

differential rotation.

These data still have a considerable scientific value. In modern astronomy

the

determination of the rotation rate is done in a routine way by measuring

posi­

tions of various structures ori the solar surface as well as by studying the Dop­

pler shifts of spectral lines. In recent years a

progress in helioseismology

enabled determination of the rotation rate in the layers inaccessible for direct

observations.

An extensive observational material became available, but

there are still

uncertainties concerning, especially, the temporal variations of the rotation rate

and its behaviour in the radiative interior. We are far from understanding the

observations. Theoretical works have not yet resulted in a satisfactory model for

the angular momentum transport in the convective zone. In the radiative interior

the magnetic field is likely to play dominant role, but we have

no information

about its form and size.

1. OBSERWACJE HEWELIUSZA RUCHÓW PLAM SŁONECZNYCH

Do dziś plamy pozostają najlepszymi wskaźnikami rotacji warstw

słonecznej,

atmosfery. Wydaje się, że obserwacje plam wykonane przez Jana H e w e l i u s z a

w latach 1642-1644 i opublikowane w Dodatku do jego „Selenografii" stanowię naj­

starsze dane, umożliwiające wyznaczenie tempa rotacji w różnych szerokościach he-

liograficznych.

Podobnie jak jego poprzednik S c h e i n e r (1630), Heweliusz nanosił na

pojedynczy rysunek tarczy słonecznej położenia plam w ciągu kilku

dni. Ponadto

jednak skrupulatnie notował momenty odpowiadające każdej pozycji z dokładnością

do jednej minuty, co okazało się bardzo ważne.

Współczesną wartość tych danych zauważył E d d y ( E d d y i in. 1976), któ­

ry zwrócił uwagę, że obserwacje były robione akurat przed Minimum Maundera - był

to 70-letni okres, gdy aktywność Słońca praktycznie ustała. Ponieważ rotacja jest

najważniejszym czynnikiem określającym formę i natężenie aktywności gwiazdy deter­

minującej emisję chromosfery i korony jak również pojawianie się plam, stało się

wysoce interesujące sprawdzić, jak Słońce rotowało przed tym długim okresem

(15)

spo-Rotacja Słońca

5

koju. Analiza danych możliwa

na podstawie rysunków Heweliusza

doprowadziła

E d d y ’ e g o

i jego kolegów do wniosku, źe na równiku rotacja była o 3-4%

szybsza niż teraz, podczas gdy w szerokościach il5° - taka jak obecnie.

Nie wiem, czy Heweliusz był świadom znaczenia swoich obserwacji dla proble­

mu rotacji Słońca i jakie było jego stanowisko w gorącej dyskusji na temat natury

plam. Dodatek do „Selenografii" poza rysunkami zawiera tylko dziennik obserwacyj­

ny. Według B a u m g a r t n e r a (1987) problem, czy plamy są obiektami

na

powierzchni Słońca czy ciałami poruszającymi się wewnątrz orbity Merkurego, pozo­

stawał nierozstrzygnięty do połowy XVIII w., a nawet sto lat później

nastąpił

krótki okres nawrotu do tej drugiej interpretacji. Wierzę, że bez względu na od­

powiedź na to pytanie, powinniśmy uznać wkład Heweliusza do naszej wiedzy na te­

mat rotacji Słońca.

2. ROTACJA WARSTW ZEWNĘTRZNYCH

Istnieją dwie wyraźnie różne techniki pomiarów tempa rotacji widocznych ob­

szarów Słońca. Historycznie pierwsza opiera się na śledzeniu ruchu długotrwałych

struktur na powierzchni Słońca. Oprócz plam wskaźnikami rotacji są zarówno super-

Sranule, jak również struktury chromosferyczne i koronalne. Druga technika pole-

9a na wyznaczaniu dopplerowskiego przesunięcia linii widmowych wywołanego

rota­

cją. Nowoczesne fotoelektryczne pomiary skanów całego dysku czynią tę metodę naj­

lepszym narzędziem do badania różnicowej rotacji atmosfery słonecznej. Te dwie me­

tody obserwacyjne i ich wyniki zostały zwięźle przedstawione stosunkowo niedawno

w dwóch przeglądowych pracach H o w a r d a (1984) i S c h r o t e r a (1985).

Zależność prędkości kątowej rotacji

Q

od szerokości jest zazwyczaj określa­

na formułą:

® (<P)

= A + B sin^ + C sin4

t f ,

(1)

gdzie

(f

oznacza szerokość heliograficzną, zaś A, B, C są wyznaczane

z pomiarów.

Ich wartości otrzymane przez S n o d g r a s s a (1984) na podstawie obserwacji

spektroskopowych wykonanych w Mount Wilson Observatory w latach 1967-1984 wynoszą

odpowiednio:

14.049,

-1.492,

-2.605 stopni/dzień.

Odpowiednie wartości otrzymane przez P i e r c e ’ a i L o p r e s t o (1984)

na podstawie ich obserwacji wykonanych w Kitt Peak Observatory w latach 1979-1983

wynoszą:

(16)

Wykorzystali oni sześć różnych linii absorpcyjnych powstających na różnych głę­ bokościach w słonecznej atmosferze i stwierdzili, że nie ma mierzalnego pionowego gradientu .fi.

Nie wiemy, czy różnice między tymi dwoma wynikami są realne. Rzeczywiście, du­ żo większe rozbieżności wśród wcześniejszych wyznaczeń A, 0, C były głównie odbi­ ciem doskonalenia metod redukcji danych ( S c h r O t e r 1985). Za realny efekt fizyczny uważa się różnicę między tempem rotacji różnicowej wyznaczonym spektro- skopowo i wyznaczonym z pomiarów plam.

Idąc śladem pionierskiej pracy C a r r i n g t o n a (1863), następni ba­ dacze używali plam jako wskaźników rotacji. Pomiary tempa rotacji są w tym przy­ padku przedstawiane przez równanie (1) bez trzeciego członu, ponieważ plamy wy­ stępują w niskich szerokościach i sensowne wyznaczenie C nie jest możliwe. Ostat­ nie opracowania danych z Greenwich Observatory przeprowadzone przez 8 a 1 t h a- s a r a i in. (1986) dają następujące wartości A i B:

14.37 t 0.01, -2.86 1 0.12 stopni/dzień

dla pojedynczych, długo żyjących i wielokrotnie obserwowanych plam, oraz 14.551

t

0.006, -2.87

t

0.06 stopni/dzień

dla wszystkich plam.

Wyższe tempo obrotu na równiku jest tu uważane za dowód, że podfotosferyczne warstwy rotują nieco szybciej niż atmosfera. Plamy powstające w tych warstwach za­ chowują ich tempo rotacji. Pierwsza grupa zawiera plamy, które są średnio starsze, a zatem ich oddziaływanie z plazmą fotosferyczną prowadzi do zmniejszenia ich prędkości.

Informacje o rotacji różniczkowej uzyskane na podstawie innych wskaźników są mniej dokładne. W szczególności wartości współczynników A i B uzyskane na podsta­ wie różnych struktur chromosferycznych i koronalnych bardziej się różnią niż ja­ kiekolwiek wartości cytowane w tej pracy. Jest zatem niemożliwe dokładniejsze określenie tempa rotacji warstw najwyższych.

Zmienność tempa rotacji w ciągu cyklu słonecznego badana była przez kilku, autor rów. Wyniki ciągle uważane są za kontrowersyjne. S c h r b t e r (1985), który omawia ten problem szczegółowo, uważa za realne, że rotacja określona na podsta­ wie plam jest nieco szybsza w okolicach minimum aktywności. Niestety, nie mamy jeszcze informacji o tej zmienności wyznaczonej na podstawie zjawiska Dopplera, a zatem interpretacja tego wyniku nie jest pewna.

3. ROTACJA WNĘTRZA

Obserwacyjny dowód D e u b n e r a (1975), że zjawisko „pięciominutowych oscylacji" jest wywołane przez jednoczesne wzbudzenie wielu modów akustycznych,

(17)

Rotacja Słońca

7

otworzył badaniom Słońca nową drogę zwaną teraz heliosejsmologią. Fizycznie mody

te są stojącymi falami dźwiękowymi, których przestrzenna struktura może być opi­

sana trzema liczbami całkowitymi n, 1, m. Pierwsza z nich oznacza rząd radialny,

tj. liczbę węzłów wzdłuż promienia, druga jest stopniem harmoniki sferycznej, czy­

li sumą liczby węzłów wzdłuż równika i południka, zaś trzecia jest liczbą azymu-

talną. Zachodzi relacja -1 ^ m < 1. Znak m określa kierunek rozchodzenia się fa­

li względem rotacji i zwyczajowo minus oznacza falę biegnącą zgodnie z rotacją.

Kątowa częstość oscylacji

zależy od budowy wewnętrznej Słońca.

Oscylacje obserwuje się zarówno przez pomiar prędkości radialnej

jak i na­

tężenia światła. Precyzyjna analiza daje całą sekwencję wartości częstości dla

ustalonych l i m . Wartości n nie można wyznaczyć z samych obserwacji. Jednak zgod­

ność wartości obliczonych na podstawie modelu Słońca z obserwowanymi jest wystar­

czająco dobra, by takie wyznaczenie n stało się jednoznaczne. Częstości większo­

ści zidentyfikowanych modów leżą w zakresie 2-4 mHz.

U nierotujących sferycznych gwiazd

6

nie zależy od m. Jakakolwiek rotacja usu­

wa tę degenerację prowadząc do powstania multipletów w widmie częstości. Dla po­

wolnej jednorodnej rotacji częstości w każdym multiplecie opisane są wzorem L e-

d o u x (1951):

6n l. ’ 6nl0 - " B (1 - V '

(2>

gdzie stała Qr1 opisująca wpływ siły Coriolisa zależy od modelu gwiazdy. Dla oscy­

lacji o wysokiej częstości, takich jak obserwowane na Słońcu, jest ona naj-

wyżej rzędu 10

i będzie pomijana w tym artykule.

Jeśliś zależy od odległości od centrum, formuła przytoczona powyżej

wymaga

jedynie małej modyfikacji ( H a n s e n i in. 1977), co dla naszych potrzeb można

zapisać jako:

6nlm = 6nl0 " m < fl> n l ’

(3 }

gdzie nawiasy

oznaczają średnią ważoną proporcjonalnie do gęstości ener­

gii modu oscylacji. Możliwość wyznaczenia zależności

S2

(r) wynika z faktu, że wa­

gi dla różnych obserwowanych modów bardzo się różnią. Część Słońca

dająca wkład

do

jest ograniczona do obszaru powyżej dolnej powierzchni

odbijającej

oscylacje, co wynika z warunku c(r)/r = 6/1. Prędkość dźwięku c rośnie ku

cen­

trum, z czego wynika, że obszar, gdzie tempo rotacji jest próbkowane, maleje ze wzro­

stem wartości 1. Jest to przedstawione na rys. 1, gdzie widzimy

funkcje wagowe

dla trzech modów odpowiadających różnym 1. Zauważmy, że dla 1 = 100 mod widzi tyl­

ko zewnętrzną część konwektywnej otoczki, przy 1 = 20 znaczną część promieniste­

go wnętrza, lecz bez jądra produkującego energię, i przy 1 = 1 widzi w

zasadzie

(18)

a .6 a ł [ yoc/zinyj

Rys. 1. Gęstość energii trzech modów oscylacji o częstości zbliżonej do 3 mHz. Czas t przejścia dźwięku od centrum jest tu miarą odległości. Podstawie konwektyw- nej otoczki odpowiada t = 0.405, a fotosferze t = 0.98. Pionowe linie odpowiadają

względnej odległości r/R równej kolejno 0.2, 0.4, 0.6, 0.8

Ostatni krok uogólnienia równania (2) polega na dopuszczeniu zależności £2 od szerokości heliograficznej. Liniowa zależność częstości od m w tym przypadku nie istnieje. Musi zostać zastąpiona przez zależność wielomianową nieparzystego stop­ nia ze współczynnikami określonymi przez rozwinięcie tempa rotacji w szereg wzglę­ dem sin if ( D z i e m b o w s k i i G o o d e 1984). Jeśli ograniczymy się do trzech wyrazów jak w równaniu (1), lecz dopuścimy zależność A, B, C od r, to do­ staniemy:

(19)

Rotacja Słońca

9

gdzie cnl = 0.375 < O nl,

= 0.5 <B> nl-2cnl, aRl = <A> nl-bnl-cnl

oraz x =

= m/l. Wielkości a, b, c można wyznaczyć wprost z widma mocy oscylacji. Jeżeli zo­

stanie to wykonane dla znacznej liczby modów, to można określić funkcyjne zależ­

ności A(r), B(r), C(r).

Pierwszą próbę zmierzenia rotacji warstw niewidocznych metodą heliosejsmolo-

gii wykonał D e u b n e r i in. (1979). Użyli oni częstości z 1 modów

dla

1 > 200, mając w ten sposób w zasadzie możność wyznaczenia £2 tylko w zewnętrznych

częściach strefy konwekcyjnej. Ich wyniki wskazują na pewien wzrost z głębokością

tempa rotacji, lecz są uważane za niepewne.

Dane dostateczne do określenia rotacji na dużej głębokości zostały

po

raz

pierwszy uzyskane przez D u v a l l a i

H a r v e y a (1984), którzy wyzna­

czyli różnicę częstości między m = -1 a m = 1 dla wielkiej liczby modów w zakre­

sie 1 < 1 < 100. Używając tych danych można określić zachowanie się Q, czyniąc

tylko jeszcze pewne założenie co do jej zależności od szerokości. W

procedurze

używanej przez D u v a l l a i in. (1984) zależność ta była zupełnie pomijana,

aczkolwiek założenie takie prawdopodobnie nie ma większego znaczenia dla wyzna­

czenia rotacji równikowej. Wyniki można podsumować następująco: 1) w strefie kon­

wekcyjnej tempo rotacji jest stałe i równe wyznaczonemu na podstawie plam, 2) w ze­

wnętrznych częściach promienistego wnętrza do r « 0.5R widać słaby

spadek, 3)

istnieją argumenty za tym, że głęboko tempo rotacji zmienia się znacznie i nie-

monotonicznie z r, lecz nie jest to całkiem pewne.

Ostatnio pojawiły się w dwóch źródłach dane obserwacyjne niosące

informacje

0 zależności rotacji od szerokości we wnętrzu Słońca. D u v a l l

i in. (1976)

opublikowali wyniki obserwacji wykonanych na biegunie południowym w zimie 1981/1982.

Podają oni wartości współczynników wielomianów przedstawiających zależności od m

uśrednione dla grup modów. Dane dotyczące zakresu 1 od 20 do 100 zostały podzie­

lone na 8 grup: 20-29, 30-39 itd., i obliczone zostały wartości średnie dla każ­

dej grupy. Okazało się, że średnie współczynniki w grupach są takie same, co do­

wodzi, że rotacja różniczkowa jest stała w obszarze Słońca próbkowanym przez te

mody. B r o w n i M o r r o w (1987) podają podobne wyniki obserwacji wykona­

nych w 1986 r. Jednak ich dane zaczynają się od 1 = 15 i wartości średnie liczone

s§ w węższych zakresach. Podobnie zależność współczynników od 1 jest słabo widocz-

na z wyjątkiem faktu, że całkowita szerokość multipletów jest mniejsza dla mniej­

szych

1

.

Korzystając z tych dwóch zespołów danych, Phillip G o o d e (NJIT, Newark,

USA) i ja obliczyliśmy współczynniki opisujące rotację różniczkową.

Uczyniliśmy

Proste założenie, że A, B, C są stałe oddzielnie w otoczce konwekcyjnej i w pro­

mienistym wnętrzu.

Wyniki dla strefy konwekcyjnej są następujące:

WS D u v a l l a i in. (1986):

(20)

14.40 + 0.03,

-1.77 + 0.31,

-2.36 + 0.47 stopni/dzień,

zaś wg B r o w n a

i M o r r o w a (1987):

14.24+0.01,

-1.77+0.12,

-2.18+0.16 stopni/dzień.

Dla promienistego wnętrza możemy wyznaczyć jedynie współczynnik A opisujący rota­

cję na równiku. Jego wartość znaleziona na podstawie omawianych dwóch źródeł wy­

nosi odpowiednio 14.15 + 0.40 oraz 13.50 + 0.06 stopni/dzień.

Parametry różniczkowej rotacji w konwektywnej otoczce są bardzo zbliżone do

uzyskanych na podstawie obserwacji powierzchniowych. Rotacja na równiku jest naj­

bardziej zbliżona do uzyskanej z pomiarów starych plam. Informacje o rotacji w pro­

mienistym wnętrzu są znacznie uboższe, ponieważ próbkowanie tego obszaru przez

obserwowane mody nie jest właściwe. Rzeczywiście, mody odpowiadające

1 > 50 są

odbijane w otoczce, a zatem w ogóle nie widzą wnętrza. Rotacja równikowa w pro­

mienistym wnętrzu wyznaczona z drugiego zestawu danych wskazuje, że pod konwek-

tywną otoczką zachodzi jej spowalnianie zgodnie z wcześniejszymi wynikami D u v a l -

la i in. (1984). Fakt ten nie przeczy wynikom uzyskanym z danych D u v a 1 1 a

i in. (1986).

Ponieważ te dwie najnowsze prace obserwacyjne nie dają rezultatów dla modów

o małych 1, nie możemy z nich wydobyć żadnych informacji o rotacji poniżej - po­

wiedzmy - r = 0.5R. Możemy tylko mieć nadzieję, że przyszłe obserwacje wyjaśnią

problem, czy dziwny przebieg rotacji w jądrze Słońca znaleziony

przez

D u-

v a l l a i in. (1984) jest realny. Jest chyba też przedwcześnie orzekać,

czy

różne tempa rotacji w konwektywnej otoczce znalezione na podstawie tych dwóch źró­

deł są realnymi zmianami czasowymi, należy jednak tę możliwość mieć na uwadze.

4. INTERPRETACJA WYNIKĆW OBSERWACJI

Ogólnie wierzy się, że równikowe przyspieszenie rotacji na powierzchni Słoń­

ca jest wynikiem wewnętrznych cech oddziaływania konwekcji z rotacją. Skala cza­

sowa transportu momentu pędu w konwekcyjnej otoczce jest wystarczająco krótka, by

uważać, że kątowa prędkość rotacji, jak i inne parametry średnie, może być wyzna­

czona z warunków równowagi. W szczególności równowaga sił w kierunku azymutalnym

wymaga, by moment skręcający (wynikający z turbulentnej lepkości uwarunkowanej ru­

chem granul), działający na rotację różniczkową, był jakoś kompensowany. Dla wy­

jaśnienia obserwacji musimy założyć, że zjawisko kompensowania usiłuje przenieść

moment pędu z obszarów biegunowych powierzchni do równikowych.

K i p p e n h a h n (1960) pokazał, że w rotujących strefach

konwekcyjnych

musi wystąpić cyrkulacja południkowa, by zapewnić równowagę cieplną i że wywołu­

je to zależność

£2

od szerokości. Jego idea była sprawdzana w wielu pracach.

(21)

Naj-Rotacja Słońca

11

nowsza z nich ( P i d a t e l l a i in. 1986) prezentuje nowe wyniki obliczeń mo­

delowych i podaje wyczerpującą dyskusję badań wcześniejszych.

W alternatywnym modelu opracowanym przez G i 1 m a n a (1975)

decydujące

znaczenie przypisuje się wielkim komórkom konwekcyjnym, a nie cyrkulacji południ­

kowej. Komórki takie formują się głęboko w strefie konwekcyjnej

i ich powolny

ruch jest silnie zaburzany przez siłę Coriolisa. Obliczenia modelowe

są w tym

Przypadku bardzo trudne, gdyż wymagają rozwiązania trójwymiarowych równań mecha­

niki płynów. Wyniki obszernych obliczeń numerycznych podane są w serii prac G i 1-

m a n a i G l a t z m a i e r a (1981).

Te dwie klasy teorii są dobre w tym sensie, że dają mniej lub bardziej natu­

ralne wytłumaczenie cech rotacji obserwowanej na powierzchni Słońca. Jednak obie

muszą opierać się na jakiejś, raczej arbitralnej, parametryzacji formalizmu. Za­

tem zgodność dwu liczb opisujących zależność Si od szerokości nie może być argu­

mentem za żadną z nich. Obserwacje ani nie potwierdzają, ani nie przeczą istnie­

niu pola małych prędkości postulowanego przez te teorie.

Niezależność rotacji od r w otoczce konwektywnej, co wynika z danych dotyczą­

cych oscylacji, nie była przewidywana przez badania teoretyczne. Rzeczywiście, jest

to niespodzianką nie mającą związku ze szczegółami formalizmu,

ponieważ własno­

ści turbulencji muszą drastycznie się zmieniać między szczytem a podstawą strefy

konwekcyjnej.

Równie zaskakujące jest, że tempo rotacji w zewnętrznych częściach promieni­

stego wnętrza jest podobne lub być może nawet mniejsze niż dopiero omawiane. Słoń­

ce straciło swój moment pędu poprzez namagnetyzowany wiatr. Konwekcja wymusza pew-

nego rodzaju korotację w otoczce, lecz nie ma wyraźnych przejawów sprzężenia ro­

tacji wnętrza i otoczki. Lepkość molekularna i cyrkulacja południkowa

nie mogą

Przenieść żadnej znaczącej ilości momentu pędu podczas nawet całego życia Słońca,

hydrodynamiczne niestabilności powstają jedynie wtedy, gdy £2 ma duże gradienty

radialne. W takiej sytuacji pola magnetyczne byłyby

najbardziej

prawdopodobną

Przyczyną sprzężenia. Bardzo słabe pola, nie dające żadnych

innych mierzalnych

efektów, mogą sterować ewolucją rotacji w obszarze promienistym. Niestety, o ewen­

tualnych polach we wnętrzu Słońca nie wiemy nic.

2. ZNACZENIE BADAŃ ROTACJI SŁOŃCA

Słońce jest gwiazdą wolno rotującą. Jego spłaszczenie wywołane przez siły od­

środkowe jest zbyt małe, by je zmierzyć. Bezpośredni wpływ tych sił na wewnętrz-

n3 budowę i ewolucję Słońca jest oczywiście pomijalny. Nie ulega jednak wątpliwo­

ści, że cała aktywność magnetyczna jest związana z tą powolną rotacją.

Dominuje obecnie pogląd, że słoneczne pole magnetyczne generowane jest w pro­

cesie dynamo, toczącym się w strefie konwektywnej lub w obszarze przejściowym

(22)

mię-dzy tą strefą, a promienistym wnętrzem. Proces ten jest możliwy tylko wtedy, gdy

w ruchu turbulentnym nie ma lustrzanej symetrii, a to z kolei

uważa się za sku­

tek rotacji. Co więcej, aby wytłumaczyć wygląd plam

w pasie równikowym musimy

przyjąć, że rotacja jest niejednorodna przestrzennie. W obecnej wersji teoria po­

maga nam zrozumieć, jak pole magnetyczne może powstać i dlaczego

w

fotosferze

przejawia się w postaci plam i oddzielnych tub magnetycznych. Nie dysponujemy jed­

nak zadowalającym modelem ilościowym słonecznej aktywności. Uważa się, że plamy

powstają w wyniku niestabilności wielkich toroidalnych obszarów pola magnetyczne­

go, lecz ciągle nie jest jasne, gdzie takie obszary powstają.

Obserwacyjne badania rotacji Słońca stwarzają nadzieję postępu w zrozumieniu

mechanizmu aktywności, ponieważ przestrzenne i czasowe zachowanie się toroidalne-

go pola zależy zasadniczo od postaci funkcji Q(r,tf). Reakcja pola magnetycznego

powinna dawać zmiany tempa rotacji w czasie. Wykrycie takich zmian w trakcie 11-

-letniego cyklu dostarczyłoby informacji o postaci i natężeniu pola. Możemy ocze­

kiwać, że przyszłe obserwacje pozwolą rozstrzygnąć, która z istniejących

teorii

słonecznego magnetyzmu jest słuszna. Możliwa jest oczywiście wielka rewizja aktu­

alnie najpopularniejszych idei. W szczególności stare hipotezy głoszące, że skręt­

ne oscylacje prowadzące do okresowej wymiany energii między rotacją a toroidalnym

polem są odpowiedzialne za cykl aktywności, mogą zostać skorygowane o ile

prze­

strzenne wahania

Q

sugerowane przez pewne heliosejsmologiczne obserwacje zostaną

potwierdzone.

Ponieważ słoneczna aktywność nie jest zjawiskiem dokładnie okresowym, jest bar­

dzo ważne poznać zachowanie się tempa rotacji w długich okresach czasu. Mamy za­

tem szczęście dysponując doskonałymi obserwacjami wykonanymi przez Jana Heweliu­

sza, co rozciąga naszą bazę obserwacyjną wstecz do połowy XVII w.

LITERATURA

B a l t h a s a r H . , V a z q u e z M., W B h 1 H., 1986,

Astron. Astroph.,

155, 87.

B a u m g a r t n e r F. J., 1987, J. Hist. Astron., 28, 44.

B r o w n T. M., M o r r o w C. A., 1987, Ap. J. Lett., 314, L21.

C a r r i n g t o n C., 1863, Observations of the Spots on the Sun, Royal Society,

London.

D e u b n e r F. L., 1975, Astron. Astroph., 44, 371.

D e u b n e r F. L., U l r i c h R. K., R h o d e s E. J. Jr., 1979,

Astron.

Astroph., 72, 177.

D u v a l l T. L . , H a r v e y J. W., 1984, Nature, 310, 19.

D u v a l l T. L., D z i e m b o w s k i W. A., G o o d e P. R., G o u g h D.O.,

H a r v e y J. W . , L e i b a c h e r J.W., 1984, Nature, 310, 22.

(23)

Rotacja Słońca 13 D u v a l l T. L. , H a r v e y J. W . , P o m e r a n t z M. A. , 1986, Nature, 3 2 1 , 500. D z i e m b o w s k i W. A. , G o o d e P. R. , 1984, Mem. Soc. As tr. I t a l i a n a , 5 5 , 185. E d d y J. A . , G i l m a n P. A . , T r o t t e r D. E. , 197 5, Solar Phys., 4 6 , 3. G i l m a n P. A . , 1975, J. Atmos. S c i . , 3 2, 1331. G i l m a n P. A . , G 1 a t z m a i e r G. A . , 1981, Ap. 3. S u p p l ., 4 5 , 335. H a n s e n C. J . , C o x J. P. , V a n H o r n J. M . , 1 97 7, Ap. J . , 2 1 7 , 151. H o w a r d R . , 1984, Ann. Rev. Astron. A s t r o p h . , 2 2, 131.

L e d o u x P . , 1951, Ap. J . , 1 1 4 , 373.

K i p p e n h a h n R . , 1963, Ap. J . , 1 3 7 , 66.

P i e r c e A. K . , L o p r e s t o J . C . , 1984, Solar P h y s ., 9 3, 155.

P i d a t e l l a R. M . , S t i x M. , B e l v e d e r e G. , P a t e r n o L . , 198 6, Astron. A s t rop h ., 1 5 6 , 22.

S c h e i n e r C . , 1 63 0, Rosa Ursina siv e S o l, Rome. S c h r b t e r E. H . , 1985, Solar P h y s ., 100, 168. S n o d g r a s s H. M . , 1 98 4, Solar P h y s ., 9 4, 13.

(24)
(25)

-Postępy Astronomii

Tom XXXVI (1988). Zeszyt 1

HILLA-BROWNA TEORIA RUCHU KSIĘŻYCA S Ł A W O M I R B R E I T E R

Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu im. A. Mickiewicza (Poznań)

XHJUIA-EPAyHA TEOPHH J5BKDKEHHH JITOH

C. E p a ń t e p

C o f l e p a c a H H e

npeflCTaBjjHeTCH ochobm jiyH H o tt Teopmc Xh a jia -B p a y H a .

THE LUNAR THEORY OF HILL-BROWN

S u m m a r y

Principles of Hill-Brown’s lunar theory are described.

1. WSTĘP

Teoria Hilla-Browna zawdzięcza swoje powstanie pracom G . W . H i l l a z lat 1878-1886, rozpatrującym ruch Księżyca w obracającym się układzie współrzędnych Prostokątnych. H i l l wprowadził też nowy rodzaj orbity pośredniej - krzywą wariacyjną. Metodę Hilla podjął i rozwinął E. W. B r o w n , który w pracach z lat 1904-1909 sformułował pełną teorię ruchu Księżyca. Teoria ta jest ciągle do­ skonalona i pomimo istnienia dokładniejszych od niej metod numerycznych odgrywa istotną rolę w tych zagadnieniach astronomii, które wymagają analitycznej teorii ruchu Księżyca. Zamieszczony poniżej opis teorii Hilla-Browna powstał na podsta­ w ę ..An Introductory Treatise on the Lunar Theory" B r o w n a (1896, reprint - 1966) oraz podręczników R u d z k i e g o (1914), B r o u w e r a i C l e ­ m e n c e ’ a (1961) oraz W i e r z b i ń s k i e g o (1973).

(26)

2. ZAGADNIENIE GŁÓWNE TEORII RUCHU KSIĘŻYCA

2.1. Sformułowanie problemu

3eśli rozpatrujemy siły działające na Księżyc możemy zauważyć, źe największy

wpływ na jego ruch mają siły grawitacyjne pochodzące od Słońca i Ziemi. Wszystkie

trzy ciała możemy przy tym uznać w pierwszym przybliżeniu za kuliste i jednorod­

ne. Pozwala to na uproszczenie zadania znalezienia ruchu Księżyca poprzez uwzględ­

nienie na początku tylko czynników najważniejszych, a następnie kolejne rozpatrze­

nie czynników mniej istotnych, modyfikujących otrzymane rozwiązanie.

Można więc sformułować zagadnienie główne teorii ruchu Księżyca w sposób na­

stępujący:

wyznaczyć ruch Księżyca względem Ziemi, jeżeli Słońce, Ziemia i Księżyc trak­

towane są jako punkty materialne, poruszające się pod działaniem

newtonow­

skich sił wzajemnego przyciągania.

Ze względu na zaniedbywalny stosunek mas Ziemi i Księżyca do masy Słońca, dodaje

się w praktyce założenie o keplerowskim ruchu Słońca względem środka masy układu

Ziemia-Księżyc.

Pierwszą istotną cechą teorii Hilla-Browna jest wprowadzenie układu współrzęd­

nych kartezjańskich, którego środek znajduje się w centrum masy Ziemi, zaś osie

ox i oy leżące w płaszczyźnie ekliptyki obracają się jednostajnie z prędkością

n ’ tak, że oś ox skierowana jest zawsze w stronę poruszającego się po ekliptyce

Słońca średniego. Równania ruchu Księżyca w takim, układzie mają postać:

gdzie kropka oznacza pochodną po czasie. Wyrazy po lewej stronie odpowiadają ko­

lejno przyspieszeniu bezwładności, przyspieszeniu Coriolisa i przyspieszeniu od­

środkowemu, zaś F oznacza funkcję sił układu.

Wprowadzenie nowej funkcji sił:

2.2. Równania ruchu Księżyca. Rozwinięcie funkcji perturbacyjnej

(

1

)

z

‘ 3z ’

iL

F ’ = y n ’2( x V ) + F ,

(2)

(27)

Teoria Księżyca

17

ć)F’ 1

x - 2n-y = §^-,

V + 2n’x = | ^ ,

<DF’

3z '

(3)

Ponieważ w poprzednich teoriach otrzymywane rozwiązania miały postać szeregów

trygonometrycznych, wygodniej będzie przejść do współrzędnych zespolonych,

gdyż

wtedy otrzymamy szeregi potęgowe funkcji eksponens o wykładniku zespolonym. Jeże­

li współrzędne zespolone będą wzajemnie sprzężone, to uprości się

także postać

równań pojawiających się w trakcie rozwiązywania zagadnienia głównego. Niech więc:

u = x + iy,

s = x - ly,

z = z,

natomiast czas zastępujemy jego funkcją:

ę = exp[i(n-n’)(t-tQ)].

(4)

(5)

Stałe n, n ’, t oznaczają odpowiednio ruch średni Księżyca, ruch średni

Słońca

oraz epokę początkową. Widzimy więc, że wykładnik eksponensu jest średnią elonga-

cją Księżyca pomnożoną przez jednostkę urojoną.

Operator różniczkowania względem czasu zastępujemy operatorem:

(

6

)

tak że

■dt = i<n-n ’)D-

(7)

Równania (3) przyjmują teraz postać:

D u + 2mDu =

(n-n’)

O F*

2 3s

2 2

Dzs - 2mDs = -

L

D2

z

(n-n’)

3F ’

(n-n’)2 3U

1 D F ’

7TT SI-’

(

8

)

gdzie m = n ’/(n-n’).

Zajmijmy się teraz funkcją sił F’. Niech na rys. 1 punkty Z, K, S

oznaczają

Ziemię, Księżyc i Słońce o masach odpowiednio E, M, m ’. Punkt G oznacza środek ma­

sy układu Ziemia-Księżyc. Odległości Ziemia-Księżyc, Ziemia-Słońce i Księżyc-Słoń-

ce oznaczone są odpowiednio r, r’, A. H - kąt SKZ.

(28)

K

r

Rys. 1. Geometria układu Słońce-Ziemia-Księżyc

Gdyby rozpatrywać ruch Księżyca względem środka masy G, to przy takim doborze

jednostek, aby stała grawitacji była równa jedności, funkcja sił miałaby postać:

u

E

m ’

m ’

G = r + 3" + 1 F •

(9)

Przeniesienie środka układu współrzędnych do centrum masy Ziemi daje nam:

r

E+M

E+M m ’ E+M

F = ~ T + ~ ~ A + M

r ’-

(

10

)

Ostatni wyraz wzoru (10) możemy odrzucić, gdyż nie zawiera on współrzędnych Księ­

życa i zniknie przy różniczkowaniu. A * możemy rozwinąć przy pomocy wielomianów

Legendre’a Pk (cos H) w szereg potęgowy względem r/r’:

i-£±-k=0

Otrzymujemy więc funkcję sił w postaci:

r

ja m ’ p _2

2u ± 21

m ’

_L T 5

F =

7

+ 7 ^

\J

r cos H ' 2 r J + 773

T>

LT

(

11

)

r^cos^H -

r^cos

h

J+ ... , (12)

gdzie p, = E+M. Oznaczając K = fJi/(n-n’) i podstawiając III prawo Keplera

m ’ = n ,2a>3,

(a’ - półoś wielka keplerowskiej orbity Słońca) możemy przejść

do układu współ­

rzędnych Hilla, otrzymując:

2

C1 _ 2* , 3 _ 2

. „,2

_2,2 ^

2

rj

2h

3 2 /

\2

2 2

--- ~rr F - —

+ x n» (u + s) - m z +ac,

r

,\2

r

4

(n-n’)

(

13

)

(29)

Teoria Księżyca

19

gdzie funkcja perturbacyjna:

,3

fi = 3m

{m

r2cos2H - j (u+s)2 -

(us+z2)|

2

4 f

1

•^7* jsr^cos^H - 3r(us+z2 ) cos H |

[ r a 3 - ‘]

(14)

WyrazS2p zawiera współrzędne u, s, z podniesione do potęgi p oraz (a’/r’)P+1.

Warto zwrócić uwagę, źe część funkcji perturbacyjnej w (13) została

wypisana w

sposób jawny, gdyż zawiera jedynie współrzędne Księżyca i parametr m, dzięki cze­

mu można ją włączyć do lewej strony równań ruchu. Podstawiając (13) do (8)

otrzy-mujemy:

(A)

D2

u

+ 2raDu

+ T m

3 2

(B)

D2

s

- 2mDs

+ 2 m

3 2

(C)

D2

z

- m2z

- Jtz/r

3S2

Su ’

i

2 3z'

(15)

Użyteczność tych równań ograniczona jest występowaniem w nich czynnika it/r utrud­

niającego całkowanie. Aby pozbyć się go z równań (15A) i (15B)

H i l l

prze­

kształcił układ (15) otrzymując:

(A)

D2 (us+z2) - DuDs - (Dz)2 - 2m(uDs-sDu) +

+ -|m2(u+s)2 - 3m2z2 = C -

(p+1) ffip + D-1^ ) ,

p=2

(B)

(C)

D2z

■n2z

atz/r^

0S

1

T 3z“

(16)

gdzie D, oznacza różniczkowanie operatorem D tych części S3, które zależą od

cza--1

su w sposób jawny, natomiast D

jest.operatorem odwrotnym do D.

Równanie (16B) powstało poprzez dodanie do siebie równań (15A) i (15B) pomno­

żonych odpowiednio przez -s i -u. Równanie (16A) jest całką Jacobiego

otrzymaną

z kombinacji trzech równań (15). Pojawiła się w nim stała dowolna C zwana stałą

Jacobiego. Ponieważ układ jest nadal szóstego rzędu, stała C musi być zależna od

pozostałych stałych dowolnych.

(30)

2.3. Pierwsze przybliżenie - wyrazy zależne tylko od m. Krzywa wariacyjna jako orbita pośrednia

Aby otrzymać orbitę pośrednią w teorii Hilla-Browna dokonujemy następujących założeń:

1) z = 0, czyli ruch odbywa się w płaszczyźnie ekliptyki,

2) (2 = 0, co odpowiada sytuacji, gdy mimośród orbity Słońca e ’ = 0 (orbita kołowa) oraz p = 0 (Słońce oddalone do nieskończoności),

3) rozwiązanie będzie zawierało jedynie wyrazy o współczynnikach zależnych tyl­ ko od potęg m.

Drugie z założeń wymaga nieco dokładniejszego wyjaśnienia, gdyż na pierwszy rzut oka oddalenie Słońca w nieskończoność powinno wyeliminować jego wpływ całko­ wicie i orbita pośrednia byłaby elipsą. Jeśli jednak przyjrzeć się funkcji pertur­ bacyjnej (14), to warunek-i-, = 0 powoduje tylko znikanie wyrazów Wyraz przyjmuje wartość zero dopiero, gdy założymy kołowość orbity Słońca (wtedy

3 > i

-J

7

=

1

oraz r cos H = x =

y

(u + s)). Obydwa te założenia nie wpływają jednak na część perturbacji wyłączoną z funkcji 52 i wstawioną "po lewej stronie równań ruchu. Pamiętać więc należy, że zaniedbanie paralaksy Słońca jest tylko zabiegiem ma­ tematycznym, dotyczącym tej części funkcji perturbacyjnej, która zależy od para- leksy Słońca bezpośrednio.

Założenie trzecie, dotyczące postaci rozwiązania wskazuje na to, że orbita pośrednia będzie jedynie przybliżonym rozwiązaniem uproszczonych przez założenia 1) i 2) równań ruchu, nie zawierającym pełnej liczby stałych dowolnych. W poprzed­ nich teoriach ruchu Księżyca słaba zbieżność rozwiązań wiązała się głównie z po­ tęgami stałej m. Włączenie tej stałej już do orbity pośredniej pozwoli nam unik­ nąć tej niedogodności w następnych przybliżeniach.

Uproszczone równania ruchu mają teraz postać: (A) D 2(us) - DuDs - 2m(uDs-sDu) + -| m 2(u+s)2 = C, (B) ' D(uDs-sDu-2mus) t j m V - s ^ ) = 0.

(17)

Rozwiązania tego układu szukać będziemy w postaci szeregów harmonicznych o współ­ czynnikach zależnych tylko od potęg m. Postać tego rozwiązania można znaleźć po­ przez formalną analizę równań, jednak daleko wygodniejsze jest odwołanie się do dorobku poprzednich teorii, z których weźmiemy formę szeregu. Jeśli przyjrzeć się rozwiązaniom tych teorii, to we wszystkich występują podobne szeregi trygono­ metryczne, różniące się jedynie postacią współczynników.

Teoria de Pontecoulanta daje nierówności zależne tylko od potęg m jako szere­ gi trygonometryczne o argumentach równych nieparzystym wielokrotnościom średniej

(31)

Teoria Księżyca

21

elongacji Księżyca 0. W układzie współrzędnych Hilla odpowiadają one szere­

gom potęgowym:

u = a

s = a

i=-oo

o o

Z

t-2i+l

a-2i-2’

(18)

l = - o o

Ponieważ przyjmujemy aQ = 1, wielkość a pełni rolę czynnika skali. W dalszych roz­

ważaniach i oznaczać będzie wskaźnik sumowania, natomiast jednostka urojona ozna­

czana będzie symbolem i.

Po podstawieniu szeregów (18) do równań (17) oraz przyrównaniu współczynni­

ków przed ę2^ do zera, otrzymamy równania warunkowe na współczynniki a:

l = - o o O O

[~4j2+(2i+l)(2i-2j+l)+4(2i-j+l)m + m 2 ]a 2ia 2i-2j +

OO | a 2 i (a2j-2i-2+ a - 2 j- 2i -2) = ° ’ i = - o o Aj X (2i‘j+1+H,)a2ia 2i-2j ' i = - o o o o a2 i (a2j-2i-2"a -2j-2i-2) = °> l = - o o

(19)

gdzie j = -oo... -1,1 ... oo . Wartość j = 0 wyłączamy na razie z rozważań,

gdyż

dla niej równanie (17A) daje zależność umożliwiającą wyznaczenie stałej Jacobiego:

oo

_

*-a

a2i +

oo

!-2Z

a2ia-2i-2'

(

20

)

l = - o o l = - o o

Kombinując obydwa równania (19), możemy otrzymać jedno równanie, które

pozwoli

otrzymać wartość dowolnego współczynnika

a2j+2

znamy współczynnik

j:

oo

{[2j>2ll a2ia2i-2j + [2J’] a2ia2j-2i—2 +

+ (2j>)a2ia-2j-2i-2

l = - o o

0,

(

21

)

gdzie:

(32)

[2j)2i] = _ i Bj2-2-4m-Hn2+4(i-j)(j-l-m) >

^

8j -2-4n>+m

[ 2 j J ■

-

| |_

(211)

16

y

8j -2-4m+m

^ _

3 m 2 20j2-16j+2-4(5j-2)m+9m2

ib jz

8j -2-4m+m

Łatwo można sprawdzić, że [^2j ,0] = 0 i [2j,2j] = -1.

Rozwiązanie równań (21) znajdujemy metodą kolejnych przybliżeń, przy czym na­

leży zwrócić uwagę, źe [2j,] i (2j ,) są zawsze wielkościami

drugiego

rzędu,

£2j,2i] - rzędu 0, natomiast

jest rzędu co najmniej |2j |.

Współczynniki a znajdujemy stopniowo zwiększając rząd m w rozpatrywanych wy­

rażeniach. Załóżmy na początek, że szukamy wyrazów do piątego rzędu włącznie. Za­

niedbując w równaniach (21) dotyczących a

2

i a_2 wyrazy rzędu wyższego niż piąty,

otrzymamy:

[2 ’

] ao ' aoa2 = 0

dla j = 1, '

(-2,)ao - a_2aQ = 0 dla j = -1,

czyli

= [

2

,] ,

-2

= (-

2

,),

(22)

(

22

’ )

z dokładnością do m . Wyrazy do siódmego rzędu włącznie dają nam dla aQa^ + aQa_4

(23)

"a 0 a 4

+ 0 . 2 > 2a_2 + O , ] 2 a oa2 = 0

dla j = 2,

~aoa-4 + [_4’

‘2] a-2a2 + (-4 .)2a0a2= 0

dla j = -2,

Podstawiając (2.22’

) otrzymamy:

a4 = [^2][2,](-2,)+2[4j[2,] ,

a_4 = [-4,-2](-2,)[2,]+2(-4,)[2,],

(23’

)

z dokładnością do m . Kontynuując ten proces otrzymamy jako pierwsze przybliżenie

wartości a2k + a ^ z dokładnością do

obliczone z równań dla j = +k.

W drugim przybliżeniu dodajemy do równań (22) odrzucone uprzednio wyrazy do

siódmego rzędu włącznie:

aoa2 = [2,-2] a-2a-4+ [2 ’

4]a4a2 + [2 ’

] (ao+2a_2a2)+ (2,)(a22+2aoa_4 ),

a0a_

2

= [_2’

_4J a-4a-2+ ['2 ’

2] a2a4 + C-2,](a!2+2aoa_4 ) + (-2, )(a2+2a_2a2 ),

(33)

Teoria Księżyca

23

Podstawienie otrzymanych w pierwszym przbliżeniu równości (22’

) i (23’

)

pozwoli

uzyskać wartości a£ i a

_2

z dokładnością do m 7.

Każde kolejne przybliżenie zwiększa dokładność współczynników a^ i a_k o dwa

rzędy, przy czym proces jest szybko zbieżny. Już w trzecim przybliżeniu otrzymu­

jemy wartość a2 z dokładnością do piętnastu miejsc po przecinku (13 cyfr znaczą­

cych) .

Podstawiając w miejsce [2j,2i], [2j ] i (2j ,) rozwinięcia w szeregi potęg m

otrzymalibyśmy teorię ściśle analityczną, jednak aby zmniejszyć konieczną

ilość

pracy B r o w n

już na samym początku podstawił liczbową wartość m.

Czynnik skali a otrzymamy podstawiając rozwiązanie (18) o znanych już współ­

czynnikach do równania (15A), w którym przyjmujemy £2= 0. Ponieważ rozwiązanie ma

być słuszne dla wszystkich wartości £ , możemy przyjąć, że £ = 1.

Uwzględniając

przy tym relację:

3t

= (i(l+fn2)/n2

dostaniemy wzór na wartość a:

ll/3

■E

(1+m)

2/3

_ i = - o o

2i

-1/3

2i

-2/3

(25)

Tak więc wzór (20) nie tylko pozwala na obliczenie stałej Jacobiego C, lecz także

w połączeniu z (25) daje nam poszukiwany związek między stałymi dowolnymi.

Otrzymane rozwiązanie jest równaniem orbity pośredniej, zwanej krzywą waria­

cyjną. Swoją nazwę zawdzięcza ona temu, że poruszający się po niej Księżyc wyka­

zywałby jedynie nierówności wariacyjne. Krzywa wariacyjna posiada kształt owalny,

nieco zbliżony do elipsy i jest symetryczna względem obu osi. Możemy ją uznać za

perturbowaną orbitę kołową, gdyż dla m = 0 ruch po krzywej wariacyjnej przeszed­

łby w ruch jednostajny po okręgu.

Do tej orbity pośredniej, zawierającej dwie stałe dowolne (ruch średni Księ­

życa n i elongację średnią epoki Dq ) będziemy odnosić następne nierówności.

2.4. Wyrazy zależne tylko od m, e.

Drugim krokiem w metodzie kolejnych przybliżeń będzie znalezienie pełnego roz­

wiązania uproszczonych równań ruchu, które powinno zawierać cztery stałe dowolne.

Wyrazy wprowadzone do rozwiązania w tym przybliżeniu będą zawierać współczynniki

zależne tylko od potęg parametru m i mimośrodu orbity Księżyca e.

Analiza wcześniejszych teorii wykazuje, że powinniśmy otrzymać rozwiązanie w

postaci szeregów trygonometrycznych, których argumenty są kombinacjami wielokrot­

ności kątów D i i (czyli średniej elongacji Księżyca i jego średniej

długości

ekliptycznej), o postaci:

(34)

Przechodząc do postaci zespolonej musimy zwrócić uwagę, że 1 narasta z inną pręd­ kością niż D, gdyż:

D = (n-n’)t+DQ = (n-n>)(t-tQ ), (26)

natomiast:

1 = cnt + 1Q = cCn-n’X t - t ^ , (27)

gdzie c = c(l+ra). (27*)

Argumentowi 1 odpowiadać więc będzie ę c , przy czym pamiętać musimy w końco­ wej postaci uozwiązania o różnicy w wartości początkowej tego argumentu (tQ^t^).

Rozwiązanie we współrzędnych Hilla będzie miało postać:

i = - o o p = 0

00 00 ’ (28)

i = - o o p = 0

Współczynnik A2i+pc jest tu rzędu co najmniej e Ip I; współczynnik skali a znamy już z poprzedniego kroku.

Podstawienie tych 3zeregów do uproszczonych równań ruchu (17) prowadzi do sy­ tuacji podobnej jak w pierwszym przybliżeniu, tyle że w równaniach warunkowych na znikanie współczynników przed potęgami ę 2j+c|c mamy A zamiast a, 2j+qc zamiast 2j , 2^+Pc zamiast 2*, oraz 00 00 00

JIH

zaniast H >

i=-oo p —0 i=-oo czyli: 00 00

{ [2j+c,c>2i+Pc] A2i+pc^2i-2j+pc-qc + ^2j+c'c ^ A2i+pc^2j-2i+qc-pc +

-

1

[2j+qc ,] A2i+pCA_2j_2i-2-qc-pc } = ° ‘ (29) i=_oo p=o

Rozwiązanie tych równań jest trudniejsze niż poprzednio ze względu na podwój­ ne sumowanie oraz konieczność obliczenia wartości stałej c. Rozpoczniemy je od znalezienia wyrazów zależnych tylko od m i pierwszej potęgi e. Odpowiada to wa­ runkowi q = + 1 oraz postaci równań (29):

(35)

Teoria Księżyca

25

{[2j+c,2i>c]cia2i_2j+[2j+c )2j-2i]e,_ia2 ._2i +

i=-oo

(30)

l = - 0 O l = - 0 O

+2 [-2j-c J £ -ia2i_2j_2 + 2(-2j c j

+ 2(-2j-c, )£,a

^^ia2j-2i—2] ” ° ’

i 2j-2i-2

Współczynniki A, których indeksy nie zawierają stałej c zastąpione zostały współ­

czynnikami wariacyjnymi a, wyznaczonymi w poprzednim przybliżeniu. Symbole £^,6 ^

oznaczają odpowiednio

A_

2

i_c

-Układ (30) pozwala jedynie na wyznaczenie stosunków niewiadomych

do

£o ’^ó' P°nieważ jednak dla j = 0 możemy wyznaczyć £o/e’,

pozostaje nam

jeden

współczynnik, który możemy uznać za stałą dowolną i wyznaczyć jego wartość obser­

wacyjnie. Odpowiadać on będzie stałej oznaczanej w innych teoriach jako e, czyli

tzw. mimośrodowi orbity Księżyca. B r o w n

wprowadził tę stałą jako:

Jej wartość jest w przybliżeniu dwa razy większa od wartości e definiowanego w po­

zostałych teoriach.

Znalezienie wartości c jest zagadnieniem dość skomplikowanym. Wymaga ono upro­

szczenia równań ruchu (15) zgodnie z założeniami 1) i 2) z rozdz-. 2.3. oraz zapi­

sania ich w postaci rzeczywistej:

Dysponujemy już rozwiązaniem okresowym tego układu w postaci krzywej wariacyj­

nej, stanowiącej orbitę pośrednią. Oznaczmy przez xQ ,yo współrzędne punktu leżą­

cego na krzywej wariacyjnej. Będziemy teraz rozpatrywać małe odchylenia <5x,(fy tak

dobrane, aby x =

xQ+Sx

oraz y = yQ+5y spełniały nadal uproszczone równania ruchu.

Punkty o takich współrzędnych mogą leżeć poza krzywą wariacyjną, która nie jest

pełnym rozwiązaniem tych równań. Odchyłki 5x,5y są na tyle małe, że możemy zanie­

dbać ich kwadraty orąz iloczyn 5x5y. Zagadnienie polega więc na analizie

orbit

bliskich krzywej wariacyjnej, a konkretnie - ich okresu, który

powinien różnić

się od okresu krzywej wariacyjnej tak, że ich stosunek daje wartość c.

Po podstawieniu x,y do równań (32) zastępujemy dx,5y przez przesunięcie stycz­

ne 5T i normalne 5N do orbity pośredniej w punkcie (xQ >yQ)- Przy pomocy całki

Cytaty

Powiązane dokumenty

Bei einem Rennboote werden diese Bewegungen um so stärker sein, als das Gewicht des Bootes im Verhältnis zu dem der Mannschaft ein sehr geringes ist.. Indem

Webrnen wir an, ein Springer tommt nach einem volltommen torretten Sprung infolge der Scbnecbefcbaffenbcit ober Uneben« beit ber Bahn plöljlicb beim Tluffprung ju Sali, ©iefer läufer

des Kórpers gegen den Schlittschuh erzielt, und die Lbsung aus dieser Stellung und den Gegendreier erreicht man da- durch, daB die SpielfuBschulter wieder nach vorn, gegen

*) Um sich von Letzterwałmtem zu uberzeugen, messe man vor einer Uebungsstunde z. den in rechtwinkliger Stellung zum Unterarme sich befin- denden Oberarm, und messe ihn kurz nach

Von den zwolf Brust- oder Riickennerven (Nerci thoracales) kommt der erste durch das Foramen interverte- brale zwischen I und II. Brust- wirbel, der zwolfte zwischen

Es wird Ihnen aufgefallen sein, dass bei den meisten von den aufgezahlten Erkrankungen Erkaltung mit ais Ursache des plótzlichen Auftretens der Erkrankung genannt wurde. Und da ist

Angenommen nun, wir hatten nur eine Form einer solchen allgemeinen Bildung nach heutigem Schulschnitt, die viel- besprochene gemeinsame Mittelschule, die fiir alle Berufszweige

SBóUtg gefunbe SĘerfonen im reiferen Sunglings * unb fraftigen SKanneSalter fónnen bas ganje @ebiet ber iRufłubungen burdjgeben, jebocb toerben ©olĄe bon iljnen, toeldje in