• Nie Znaleziono Wyników

Płaszcz żołnierza polskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Płaszcz żołnierza polskiego"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Walc

Płaszcz żołnierza polskiego

Biuletyn Polonistyczny 33/3-4 (118-119), 199-209

(2)

PŁASZCZ ŻOŁN IERZA POLSKIEGO

" K ie d y p r z y jd ę p o d p a lić dom - p i s a ł w k w ie t n iu 1939 W ła d y s ła w B r o n ie w s k i - s ta ń u d r z w i. B ag n e t na b ro ń ! T rze b a k r w i ! " N ie n a p i­ s a ł , o kogo c h o d z i, k to m ia łb y p r z y j ś ć p o d p a la ć dom; w k w ie t n iu 1939 roku b y ło o c z y w is t e , że c h o d z i o Niemców. Z R o s ję w tym mo­ m e n cie R z e c z p o s p o lit a z w ię z an a b y ła paktem o n i e a g r e s j i . W ie r s z w y d a w a ł s i ę z u p e łn ie je d n o z n a c z n y , w czym z r e s z t ę n ie ma n ic d z iw n e g o , bo B r o n ie w s k i c h c i a ł b yć au torem w i e r s z y je d n o z n a c z n y c h . P r z y s z ło mu je d n a k p is a ć t e w ie r s z e w w i e l c e d w uznacznej e p o c e , c h o ć tru d n o s o b ie o d p o w ie d z ie ć na p y t a n i e , c z y i w ja k im s to p n iu z d a w a ł s o b ie z t e j d w u z n a cz n o ści s p ra w ę . Gdyby w ie r s z "B a g n e t na b ro ń " w y r a ź n ie s p e c y f ik o w a ł, że c h o d z i w nim o p rz e w id yw a n ę a g r e s j ę ze s t r o n y I I I R z e s z y , to b y łb y to z n a c z n ie g o rs z y w ie r s z , o k a z jo n a ln y t y lk o , bez te g o s z e r o k ie g o odde­ chu h i s t o r i i , bez rozmachu, ta k c h a r a k t e r y s t y c z n e g o d la B r o n ie w s k ie ­ g o . A n i w k w ie t n iu , a n i we w r z e ś n iu n ie m y ś la ł chyba B r o n ie w s k i, by tr z e b a b y ło " s t a n ę ć u d rz w i", k ie d y p r z y jd ę " p o d p a lić dom" S o w ie c i .

A l e to t e ż n ie j e s t t a k i e p r o s t e , i n ie t y l k o d la t e g o , że k ie d y p r z y s z l i w 1920, d o s łu ż y ł s i ę w w a lc e z n im i k a p it a ń s k i c h s z l i f ó w (n ig d y ju ż p ó ź n ie j n ie awansowano go na w y ż sz y s to p ie ń w o js k o w y ) i K rz y ż a V i r t u t i . I s t o t n i e j s z e , że n ie n a p i s a ł " r ż n i j k a ra b in e m w b ruk u l i c y , tw o ja j e s t k re w , a ic h j e s t n a f t a " - ta k z le w a c z o n y n ig d y n ie b y ł , a n i w 1929, k ie d y c y to w a n y w ie r s z po­ w s t a ł , a n i 10 l a t p ó ź n i e j , k ie d y p i s a ł "B a g n e t na b r o ń " . P o ja w ia s i ę p y t a n i e : c z y z j e d y n i e s łu s z n e g o , k o m in te rn o w s k ie g o p unktu w i ­ d z e n ia b y ł to - w c h w i l i gdy p o e ta go p i s a ł - w i e r s z s łu s z n y cz y n i e s ł u s z n y . A l e n ie j e s t te ż o c z y w is t e , c z y p y t a n ie to s fo rm u ło w a ­ ne j e s t p o p ra w n ie , o p ie r a s i ę ono bowiem na n ie u d o w o d n io n e j m i l­ c z ą c e j p r z e s ła n c e , że p o l s k i l e w i c u j ę c y i n t e l i g e n t mógł w io s n ę

(3)

1939 roku zachować s i ę s łu s z n i e . Z n a c z n ie ł a t w i e j b y ło b y d ow o d zić i ż pom iędzy la te m 1939, k ie d y ro z w ią z a n a z o s t a ła K P P , a la te m **oku 1941 mógł on w y b ie r a ć Je d y n ie pom iędzy różnego ro d z a ju z a ­ ch o w an iam i n ie s łu s z n y m i.

P rz e d nami k o le jn a b i a ł a p lam a: i s t n i e j ę l i c z n e ś w ia d e c tw a , że d la z a g u b io n yc h p o l i t y c z n i e po ro z w ią z a n iu p a r t i i p o ls k i c h ko­ m unistów te n w ła ś n ie ^ w ie r s z s t a ł s i ę p a t r io t y c z n y m drogowskazem , że to B r o n ie w s k i w ł a ś n ie " k i e r o w a ł ic h na d ro g ę w a l k i z h i t l e r o w ­ skim n a je ź d ź c ę " . A le ze ś w ia d e c tw a m i te g o ro d z a ju J e s t t a k , że n ie można dać złam anego g ro sz a za ic h p ra w d z iw o ś ć , a w d od atku n i e ­ z w y k le tru d n o o c e n ić s k a lę z ja w is k a ; n ie z a le ż n y c h badań b r a k , a choć p ó ź n ie js z a w e r s ja propagandowa c h c e , a b y p o ls c y k o m u n iś c i w ra z z c a łym narodem b r a l i u d z i a ł w w o jn ie o b r o n n e j, w i e l e w skazu ­ j e , że w p r z e w a ż a ję c e j m ie rz e s t a r a l i s i ę o n i je d n a k r a c z e j u c i e ­ k ać na w schód .

I s t o t n i e j s z e j e s t p y t a n ie in n e : c z y 17 w r z e ś n iś te n w iersz-, n ie a d re so w a n y - ja k ju ż p o w ie d z ie liś m y - do k o n k re tn e g o a g r e s o r a - o b j ę ł swoim z naczeniem w k r a c z a ją c e na t e r e n R z e c z y p o s p o lit e j w o js k a m a rs z a łk a T im o s z e n k i? P y t a n ie j e s t znowu f a łs z y w ie p o s ta ­ w io n e :^ te n w ie r s z b y ł wezwaniem do w a l k i z f r o n t a ln y m a t a k ie m , do mężnego s t a w ie n ia mu c z o ła , n i j a k zaś s i ę n ie m ia ł do noża w b i j a ­ nego w p le c y .

B r o n ie w s k i, ja k wiadom o, n ie o tr z y m a ł w roku 1939 p r z y d z ia łu m o b iliz a c y jn e g o , a co za tym i d z i e n ie m ia ł komu "p rz y p o m n ie ć , co r z e k ł C am b ronne ", a l e te ż w te n sposób lo s u s t r z e g ł go p rz e d zna­ le z ie n ie m s i ę w K o z ie ls k u , S t a r o b ie ls k u c z y O s ta s z k o w ie , dokęd mu­ s i a ł b y t r a f i ć , gdyby Arm ia Czerwona s p o t k a ła go w o f i c e r s k im mun­ d u rz e . C zy w te d y z ab ran o by g o, ja k S w i a n i e w ic z a , na ś le d z tw o do Moskwy? Oednak Zam arstynów to b y ło p o n ie k ą d m n ie js z e z ł o .

We Lw o w ie , g d z ie s i ę p o eta z n a l a z ł , na C am bronnow skie g e s t y n ie b y ło m ie js c a . N ie b y ło o k a z j i do honorowego u m ie r a n ia , b y ł y t y l k o sp o so b y z u p e łn ie niehon oro w eg o ż y c i a w w ie lk im s t r a c h u . I w ł a ś n ie w te d y , we Lw o w ie , p o w s ta ją dwa s ły n n e w ie r s _ e Bror ie w s k ie - go " Ż o ł n i e r z p o l s k i “ i "S y n p o d b ite g o n a r o d u " , w i e r s z e , k t ó r y c h ju ż w s z k o le podstaw ow ej d z i e c i obowiązkowo uczą s i ę na p a m ię ć , w ie r s z e m a ją ce sw oje z n ak o m ite i n t e r p r e t a c j e dokonane p rz e z k o r y ­ fe u s z y n a s z e j k r y t y k i l i t e r a c k i e j , a je d n o c z e ś n ie w i e r s z e , o k tó ­ ry c h n ie p o w ie d z ie liś m y s o b ie rz e c z y n a jp r o s t s z y c h .

(4)

Oba t e w ie r s z e , w c z a s ie k ie d y p o w s ta w a ły w so w ie ck im Lw ow ie, n ie mogły l i c z y ć na d ru k , ju ż ch o ćb y d la t e g o , że g o d z i ły w s o ju s z R ib b e n tro p - M o ło to w . Nawet je s z c z e w i ę c e j - “ Syn p o d b ite g o n a ro d u " b y ł po a r e s z t o w a n iu p o e ty is t o t n y m przedm iotem ś le d z t w a ; w e d le o b o w ią z u ją c y c h tam i w te d y sta n d a rd ó w b y ł on opow iedzeniem s i ę za p o ls k im n a c jo n a liz m e m , a p r z e c iw in te re s o p i św iato w e g o p r o l e t a r i a ­ t u , wyrażanym p rz e z N a r o d o w o s o c ja lis t y c z n ę P a r t i ę R o b o tn ic z ą N ie ­ m iec i W szechzw iązkow ą K o m u n istycz n ą P a r t i ę (b o ls z e w ik ó w ).

O est to o t y l e i n t e r e s u j ą c e , że p is z ą c t e w i e r s z e , n ie t y l k o n ie n a d a ją c e s i ę do d ru k u , a l e w rę c z o t w i e r a j ą c e d ro g ę dó w i ę z i e ­ n i a , w ie r s z e napraw dę d ra m a ty c z n e , a można by b r o n ić t e z y , że w rę c z n a jle p s z e św ia d e c tw a p o e t y c k ie w r z e ś n io w e j k l ę s k i , B ro n ie w ­ s k i - ju ż w te d y* na b ie ż ą c o , j e s i a n i ę 1939 roku - w y p re p a ro w u je u d z ia ł Z w iązku R a d z ie c k ie g o w t e j k lę s c e n ie p o z o s ta w ia ją c po tym u d z ia le n a jm n ie js z e g o c h o ćb y ś la d u , p is z ą c j e t a k , że m ogły p ó ź n ie j n i e j bez n a jm n ie js z y c h t r u d n o ś c i fu n k c jo n o w a ć w z m is t y f ik o w a n e j r z e c z y w i s t o ś c i p e e r e lo w s k i e j . Prób a d o k o n an ia a n a l i z y ty c h w i e r s z y tu i t e r a z wprowadza nas w s t a n k o m p le tn e j b e z r a d n o ś c i; z je d n e j s t r o n y obawiam y s i ę i n t e r ­ p r e t a c j i a n a c h r o n ic z n e j, b a z u ją c e j na n a s z e j d z i s i e j s z e j w ie d z y , z d r u g ie j n ie możemy, n ie je s t e ś m y w 3 t a n ie w y r a z ić z g o d y, ta k mo­ r a l n e j , ja k i n t e l e k t u a l n e j , na p o s łu g iw a n ie s i ę k a t e g o r ia m i, k tó r e o r g a n iz o w a ły r z e c z y w is t o ś ć Lwowa - ta k ż e t ę p o e ty c k ą - j e s i e n i ą

1939 ro k u . Spraw a j e s t tym t r u d n i e j s z a , że B r o n ie w s k i n ie t y l k o w y lą d o w a ł na Z a m a rs ty n o w ie , a l e - i to j e s t z n a c z n ie w a ż n ie js z e - n i k t , d o s ło w n ie n i k t n ie fo r m u łu je - w d o s tę p n yc h do d z i s i a j ś w ia ­ d e ctw ach - żadnych wobec B r o n ie w s k ie g o z a r z u tó w , z aś A le k s a n d e r/ W a t , ta k s k o r y w p o t ę p ia n iu z a ra ż o n y c h komunizmem, gdy sam s i ę Ju ż

z n ie g o w y l e c z y ł , p o staw ę B r o n ie w s k ie g o we Lwowie tam tych czasów p r z e d s t a w ia ja k o w zorow ą, w rę c z h e r o ic z n ą .

A l e k o n k r e t n i e ; j a k te w i e r s z e , l i n i j k a po l i n i j c e c z y t a ć ? Weźmy o to d y s t y c h ;

P o d a j mi d ło ń , B i a ł o r u s i , p o d aj mi d ło ń , U k r a in o , wy d a c ie mi na d ro g ę wasz s i e r p i m łot n i e p o d l e g ły . O e ś l i c z y t a ć to * co w w ie r s z u n a p is a n e , z w y c z a jn ie i po p r o s t u , n ie sposób u w o ln ić s i ę od p r z e k o n a n ia , że mamy tu <do c z y n ie n i a z w y p o w ie d z ią i r o n i c z n ą c z y z g o ła s a r k a s t y c z n ą : k tó ż może l e p i e j

(5)

naro-d u " ? Donaro-dajm y, że w e naro-d le u s t a le ń b i b l i o g r a f i c z n y c h , i t o o p a r t y c h na i

i n f o r m a c j i samego p o e ty , te n w ie r s z p o w s ta ł w l i s t o p a d z i e 1939 ro k u , a w ię c d o k ła d n ie w tym m ie s ię c u , k ie d y * n a z a j ę t y c h p rz e z A rm ię Czerwoną te r e n a c h R z e c z y p o s p o lit e j przep row ad zono g ło s o w a n ie

nad w c ie le n ie m t y c h te re n ó w w s k ła d B i a ł o r u s i i U k r a in y . I w ł a ś c i ­ w ie tru d n o s i ę d z i w ić , że p o e tę mówiącego w t a k i e j c h w i l i o n i e ­ p o d le g ło ś c i t y c h k ra jó w w ła d z e s o w ie c k ie m u s ia ły w s a d z ić do w ię ­ z i e n i a . W domu p ow ieszon ego n ie mówi s i ę b e z k a r n ie o s z n u rz e .

A p r z e c ie ż ró w n ie o c z y w is t e ja k te n w id o c z n y gołym okiem sarkazm j e s t je d n o c z e ś n ie i t o , że żadnego sarkazm u tu n i e ma, że B r o n ie w s k i mówi z u p e łn ie s e r i o ; c z y w ta k im r a z i e mówi z u p e łn ie bez s e n s u ? P r z y jr z y jm y s i ę innemu ważnemu z d a n iu z te g o samego w ie r s z a , zda n iu :

c h c ę , żeb y z gruzów W arszaw y r ó s ł ż e lb e to n e m s o c ja li z m . Znowu natykam y s i ę na n ie r o z w ią z y w a ln ą s p r z e c z n o ś ć : bo można p rz e ­ c i e ż p o w ie d z ie ć , że p o e ta s k ła d a d e k l a r a c j ę l o j a l n o ś c i , i t o b ez­ p o ś re d n io po narod ow ej k l ę s c e , d e k l a r a c j ę l o j a l n o ś c i wobec zwy­ c ię z c ó w .

H is z p a n ie , w o ła , na waszym progu P rz y c h o d z ę czołem u d e r z y ć ,

Prz y c h o d z ę s łu ż y ć waszemu Bog u, Waszym prorokom u w ie r z y ć .

To n ie j a wsadzam A lm an zo ra w to " c r e d o " . Męstwo c e n i ć u m ie ją być może H is z p a n ie , a l e i tym razem n i e s t e t y n ie z H isz p a n a m i m ie­ liś m y s p ra w ę , i d e k l a r a c j a l o j a l n o ś c i B r o n ie w s k ie g o z o s t a ła po­ tra k to w a n a ja k o w a lle n r o d y c z n a p rz e z t y c h , do k t ó r y c h b y ła a d r e s o ­ w an a, w e f e k c i e czego p o e ta z n a l a z ł s i ę na Zama r s t y n o w ie .

T a k to p rz e d l a t y m ś c i l i - s i ę S o w ie c i. A le co my d z i s i a j o t e j d e k l a r a c j i możemy p o w ie d z ie ć ? O to b y ła ona je d n o c z e ś n ie w a l le n r o ­ d yczna i n ie w a 1le n r o d y c z n a ; ż eb y to z ro z u m ie ć t r z e b a p o r z u c ić śró d z ie m n o m o rsk ie g o E u k lid e s a na rz e c z będącego tu b a r d z ie j na m ie js c u Ł o b a c z e w s k ie g o . Choć ró w n o c z e ś n ie można ż y w ić p r z e k o n a n ie , że te g o , co śró d z ie m n o m o rs k ie , po>*zucać n ie w o ln o n ig d y , a pozna­ n ie n ie j e s t w a r t e c e n y p a k tu z d ia b łe m . Oednak w m y śl fo r m u ły "W e r immer s tr e b e n d s ic h bem ueht, den koennen w i r e r lo e s s e n " - p róbujem y t e j w y c ie c z k i poza s f e r ę l o g i k i d w u w a rto ś c io w e j.

A w ię c powiedzmy k r ó t k o : w e d le d o s tę p n y c h ź r ó d e ł h i s t o r y c z ­ nych n ig d y przedtem a n i potem r e a ln y s o c ja liz m n i e u k a z a ł s i ę

(6)

oczom z du m io nej p u b lic z n o ś c i w sposób ta k s p e k t a k u la r n y ja k na k re s a c h R z e c z y p o s p o lit e j j e s i e n i ę 1939 ro k u . D arujm y s o b ie s z c z e ­ g ó ł y . Z w ła s z c z a o s t a t n i o i ta k w s z y s c y j e , je d e n p rz e z d ru g ie g o p rz y p o m in a ję . I dodajm y j e s z c z e : n ie da s i ę p o w ie d z ie ć o B r o n ie w ­ s k im , że b y ł c z ło w ie k ie m pozbawionym d aru o b s e r w a c ji , a ju ż s z c z e g ó ln ie n ie da s i ę o nim p o w ie d z ie ć , że n ie d o s t r z e g a ł lu d z ­ k i e j k rz y w d y , nędzy i c i e r p i e n i a . I n ie da s i ę p o w ie d z ie ć o B r o ­ n ie w sk im we L w o w ie , że n a l e ż a ł do e l i t y , s k u t e c z n ie p rz y pomocy skom pliko w an eg o system u o d d z ie lo n e j od r z e c z y w is t o ś c i - te g o a r g u ­ mentu d a ło b y s i ę w sto su n k u do n ie g o użyć d o p ie r o o p a r ę l a t - i c a ł ę epokę - p ó ź n ie j .

I w ł a ś n ie d la t e g o , że te n argum ent t u t a j n ie d z i a ł a , a n a li z a te g o o k re s u w t w ó r c z o ś c i p o e ty j e s t t a k i s t o t n a , można bowiem m ieć n a d z i e j ę , że tu w ła ś n ie uda nam s i ę z n a le ź ć odpow iedź na p y t a n i e , d la c z e g o a u t o r " U l i c y M i ł e j " n ie n a p i s a ł "Poem atu d la d o r o s ł y c h " , p o z w a la ję c n a p is a ć go W aż y k o w i, dość p o w sz e ch n ie uznawanemu za osob ę z u p e łn ie do n a p is a n ia te g o poematu n ie w ła ś c iw ą . Gdyby B r o ­ n ie w s k i n a p i s a ł t e n poemat - p r z e c ie ż n i k t n ie mógłby s i ę d z i w ić . Oa s i ę r a c z e j d z i w i ę , że n ie n a p i s a ł , i te ro z w a ż a n ia sę p rób ę po­ s z u k iw a n ia o d p o w ie d z i na p y t a n ie , d la c z e g o ta k s i ę s t a ł o .

Z w r a c a liś m y uwagę, że w w ie r s z u "B a g n e t na b ro ń " z a g r a ź a ję c y P o ls c e wróg n ie z o s t a ł po im ie n iu nazw any; p o d k r e ś l ić w ię c z k o l e i w yp ad a, że w w ie r s z u " Ż o ł n i e r z p o l s k i " j e s t d o k ła d n ie na o d w ró t:

w tym lic z ę c y m z a le d w ie je d e n a ś c ie d ystych ó w w ie r s z u c z t e r y ra z y

2

mówi s i ę o tyra, że te n ż o ł n i e r z w a l c z y ł z Niem cam i , i to p oczyn a- j ę c od d y s ty c h u p o cz ę tk o w e g o . C zy to t y l k o e f e k t c h a r a k t e r y s t y c z ­ nego d la p o e t y k i te g o w ie r s z a s to s o w a n ia p o w tó rz e ń ? B rz o z a p ow ta­ rza s i ę w nim t r z y ra z y; a "sp u s z c z o n a g ło w a " - dwa. I w r e s z c ie - n ie u ż y ł p o e ta Niemców po ra z p i ę t y , p is z ę c " c ię g n ę obce w o js k a " ; c z y w te n sposób o t w o r z y ł p o le d la i n t e r p r e t a c j i , i ż mogłoby cho ­ d z ić o w o js k a n i e - n ie m i e c k ie ? Czy k to ś te n w i e r s z w te n sposób c z y t a ł ?

M a ria R e n a ta Mayenowa d o k o n u ję c o b s z e r n e j a n a l i z y w i e r s z a 3 z w ra ca uwagę na n ie s p ó jn o ś ć je g o podm iotu l i r y c z n e g o , k t ó r y o k r e ś ­ l a ja k o k o n ta m in a c ję ż o łn ie r z a - t u ła c z a i p o e t y - i n t e l i g e n t a . Można s ę d z ić , i ż mamy tu do c z y n ie n i a z n i e s p ó j n o ś c ią in n e g o r o d z a ju : p o e ta ja k b y s i ę n i e mógł z d e cyd o w a ć, c z y c h o d z i mu o p o r t r e t kon­ k re tn e g o ż o ł n i e r z a , c z y n a ry s o w a n ie p o s t a c i s y n te ty c z n o s y m b o lic z

(7)

-n e j . O c z y w iś c ie je s te ś m y s k ło -n -n i p r z y c h y la ć s i ę r a c z e j do t e j o s t a t n i e j i n t e r p r e t a c j i , a l e j e ś l i t a k , to z u p e łn ie n ie wiadom o, d la c z e g o " je g o p u łk r o z b i l i pod R a w ę ". N ie j e s t to w w ie r s z u do n ic z e g o p o trz e b n e , bo n ic s y m b o lic z n ie n ie z n a c z y - c h y b a , żeby p r z y ję ć i ż c h o d z i o p o d k r e ś le n ie , że ż o ł n i e r z z w ie r s z a w ła ś n ie * N iem cam i, a n ie R o s ja n a m i w a l c z y ł 4 . W yd a je s i ę , że p o d k r e ś le n ie teg o w ł a ś n ie j e s t d la B r o n ie w s k ie g o w a ż n ie js z e od c z y s t o ś c i kreś*» lo n e g o sym b o licz n e g o p o r t r e t u .

5

T r z y cyto w an e w ie r s z e łę c z ę s i ę ze sobę b ardzo ś c i ś l e , cy- t u j ę c s i ę w z a je m n ie : w w ie r s z u " Ż o ł n i e r z p o l s k i " cz ytam y - "Oego dom p o d p a l i l i N ie m c y "; w te n sposób w y p e łn ia s i ę g ro źb a z "B a g n e tu na b r o ń " . A zarazem c h o d z i w tym w ie r s z u g łó w n ie o t o , że w ła ś n ie b a g n e tu , b r o n i ów t y t u ło w y ż o ł n i e r z n ie ma: "A on n ie ma b r o n i, on s i ę n ie m ś c i . . . " . O s t a t n i c y t a t o d n ajd u jem y z k o l e i w n ie z m ie n io ­ n e j p ra w ie p o s t a c i w "S y n u p o d b ite g o n a ro d u ": “ P i s z ę d ło n ię bez- b ro n n ę , g ro ź n ę , c h o c ia ż s i ę n ie m ś c i" . O est to o t y l e w ażn e, że w obu w ie r s z a c h p ó ź n ie js z y c h p r e z e n t u je p o eta w z a s a d z ie te n sam z e s p ó ł p rz e k o n ań , k t ó r e o d n a le ź ć można w w ie r s z u "B a g n e t na b r o ń " : j e ż e l i j e " p i s z e d ło n ię b e z b ro n n ę ", to n ie d la t e g o , że s t a ł s i ę z w o le n n ik ie m " n o n - v io le n c e " , a d la t e g o , że go r o z b r o jo n o , j e ż e l i s i ę " n i e m ś c i" , to n ie d la t e g o , że to n ie po c h r z e ś c ij a ń s k u , a l e d la t e g o , że n ie j e s t w s t a n i e .

A l e w s z ys tk o to d o ty c z y c i ę g l e t y l k o Niemców. Zwróćmy uwagę, że ideow e d e k l a r a c je z w ie r s z a " S y n 'p o d b it e g o n a ro d u " b rz m ię w te n s s o s ó b , ja k b y p oeta p rz e w id y w a ł c z y a n ty c y p o w a ł ro zw ój w o je n n ych w y d a rz e ń , ja k b y w i e d z i a ł w l i s t o p a d z i e 1939 roku to w s z y s tk o , o czym je s z c z e n ie ś n i ł o s i ę samemu S t a l i n o w i , n ie mówięc ju ż o w s z y s t k ic h e u r o p e js k ic h p o l it y k a c h razem w z ię t y c h . Mówięc in a c z e j - w l i s t o p a d z i e 1939 to sę p o l it y c z n e n o n se n sy , a lb o trz e b a o g ło - s i ć B r o n ie w s k ie g o k o le jn y m w ie sz cz e m .

A n ie b r a k u je powodów, ab y ta k w ła ś n ie u c z y n ić . W ie r s z "S y n p o d b ite g o n a ro d u " n a p is a n y z o s t a ł metrum b ard z o d la p o e z j i p o l­ s k i e j sz cz e g ó ln ym : m ia rę w z ię t ę z " P o w ie ś c i W a j d e l o t y " . N ic s i ę n ie da p o r a d z ić , "K o n ra d W a lle n r o d " ś c ig a nas w ty c h ro z w a ż a n ia c h n ie u s t a n n i e ; ta " p i e ś ń n i e p o d l e g ła " , k tó r a p o w tarz a s i ę w p ie r w ­ s z e j i o s t a t n i e j l i n i j c e w ie r s z a - to p r z e c ie ż n i e w ę t p l iw i e ta s a ­ ma, k tó r a " u j d z i e c a ł o " .

(8)

w i ą z u j e : bo d z iś P ie lg rz y m ó w jam r ó w ie ś n ik , Wygnańców depczę ś la d ( “ L i s t z w i ę z i e n i a " ) c z y M ic k ie w ic z po p ie rw s z e , z "R e d u tę O rdo na" Ordon - to o nas ( " P r z e p i s na p o e z ję ") "R e d u ta O rd o n a" w ra c a d ra m a ty c z n ie ra z je s z c z e - w z a k o ń c z e n iu w ie r s z a "Hotao s a p i e n s " : Zachowam je s z c z e bombę je d n ą na c z a s , gdy b l a s k i w o jn y z b le d n ę , gdy b l i s k i b ę d z ie ju ż d z ie ń k a r y za W i e l k i e Z a c ie m n ie n ie sum ie ń, gdy możni sz u k ać będę m ia ry w o ln o ś c i lu d ó w . . .

Gdy w ic h t łu m ie n ie b ę d z ie P o l s k i , - w te n c z a s , p i e ś n i aż w s e r c e z ie m i b i j !

To j e s t n ie m a l c y t a t z M ic k ie w ic z a :

K ie d y z ie m ię despotyzm i duma s z a lo n a O b le j ę , ja k M o sk a le re d u tę O rdo na:

K a rz ą c p le m ię z w ycię z có w z b ro d n ia m i z a t r u t e . Bóg w y s a d z i t ę z ie m ię , ja k on swą r e d u tę .

I ja k ż e M ic k ie w ic z o w s k ie j e s t to je g o u w ik ła n ie w R o s ję ! I naw et t o , że z n ie l ic z n y m i w y ją tk a m i s t a r a s i ę b yć d la t e j R o s j i t a k n i e s p r a w i e d l i w i e w z g lę d n y . Spraw a j e s t je d n a k s z a le n i e skom­ p lik o w a n a , bo cho ć s t a l e p o w strz ym u je s i ę B r o n ie w s k i w sw oich w ie rsz a ch __o d a n t y r a d z i e c k i c h ak ce n tó w - j e s t to s z c z e g ó ln ie w id o ­ cz n e w b lis k o w s c h o d n im o k r e s ie je g o t w ó r c z o ś c i - je d n o c z e ś n ie o z n acza w t y c h w ie r s z a c h g r a n ic ę , k t ó r e j - w e d le Je g o ó w cze sn e j ś w ia d o m o ś ci - p r z e k r o c z y ć n ie można.

'Z pewnego p unktu w id z e n ia można w ię c mówić o w e w n ę trz n e j, s c h i z o f r e n i c z n e j s p r z e c z n o ś c i je g o d e k l a r a c j i . Oto np. w w ie r s z u "W s z y s tk o nam je d n o " napisanym w l i s t o p a d z i e 1943 c z y ta m y :

Rożnowa b ę d z ie k r ó c iu t k a o W i l n i e , K rz e m ie ń cu i Lw o w ie . N ie damy te ż Nowogródka.

(9)

O la c z e g o ? - n ie c h Adam o d p o w ie. Ni© chcemy na U r a l # K o łym ę, d o syć j e ź d z il i ś m y w g o ś c i ,

chcemy p o ls k ą z a p r o s ić z im ę , żeb y p o ls k i e t u l i ł a k o ś c i. K to nam w ró g , temu rę k a nasza bagnetem a e r c e p r z e w i e r c i . Rozpacz nas n ie p r z e s t r a s z a , będziem y s i ę b i l i do ś m i e r c i , będziem y s i ę b i l i do ś m i e r c i . . . Mamy tu ta k ę p r z e p la t a n k ę : w s p r a w ie g r a n ic y w s c h o d n ie j - s ta n o ­ w is k o fu n d a m e n t a lis ty c z n e , po p ro s tu odmowa w s z e l k i e j d y s k u s j i , a l e m a r t y r o lo g ia narodowa w s o w ie c k ic h ła g r a c h sk w ito w an a z o s t a j e e u fe m isty cz n y m "d o s y ć j e ź d z i l iś m y w g o ś c i " i ju ż g o to w i je s t e ś m y bardzo o s t r y c h s łó w wobec t a k i e j p e ry fra sty c z n o - n o w o m o w n e j t e r m i­ n o l o g i i u ż y ć , gdy w z w ro tc e n a s tę p n e j o d n a jd u je m y s ło w a :

K to nam w ró g , temu rę k a nasza bagnetem s e r c e p r z e w i e r c i

b ędące p r z e c ie ż je d n o z n a c z n ie sfo rm u ło w an ą o d p o w ie d z ią na p y t a n ie , k t ó r e z a d a w a liś m y s o b ie w z w ią z k u z w ie rsz e m “ B a g n e t na b r o ń " .

D eszcze b a r d z ie j i n t e r e s u j ą c y J e s t sp o só b , w j a k i p o e ta - j e ­ dyny ra z w s w o je j t w ó r c z o ś c i mówi o K a t y n iu w napisanym w g ru d n iu 1943 w ie r s z u "Homo s a p ie n s " Da l e c ę ku nim , m ściwy l o t n i k i ś w ie c ą c r e f le k t o r e m s e r c a , bombami s łó w z ło w ie s z c z o z b r o jn y , ciskam j e w z a c ie m n ie n ie w o jn y , j a k je d e n z C z t e r e c h , co u ś m ie rc a . A p ie rw s z ą bombę cisk a m w B e r l i n ! Za z b r o d n ię w o jn y , za p a n c e rn y e t c . A druga bomba - w g rób S m o le ń s k i!

Cóż za n ie z w y k ła by ta k rz e c a s y m e t r ia 1 Aż tru d n o u w ie r z y ć , że p o e ta św iad om ie w te n w ła ś n ie sposób r o z d z ie la s w o je bomby i k o r c i i n t e r p r e t a c j a Ja k o ś p s y c h o a n a lit y c z n a . Z r z u c ić bombę w g ró b Smo­ l e ń s k i , a b y go n ie b y ło - p ew nie ta k b y ło b y i p r o ś c i e j , i l e p i e j .

(10)

0 , ja k ż e smutno p rz e z te n krwawy ś w ia t i ś ć c m e n tarz ysk ie m i d e j . . .

W i a t r w o cz y w i e j e . O r e n b u r s k i w i a t r , Sz e d łe m . I ś ć b ę d ę . Id ę .

("Z a m ie ć - )

W skom pliko w an y sposób p rz e sad n a w z g lę d n o ś ć c z y ła g o d n o ść wo­ bec R o s j i« p r z e p la t a s i ę w w o je n n e j t w ó r c z o ś c i B r o n ie w s k ie g o z nu­ t ą le k c e w a ż e n ia : O z iś w a n g i e l s k i e j k a n t y n ie , p rz y d z ie w c z y n ie i w i n ie wspominamy« j a k g d z ie ś na Ładodze od t y f u s u « m a l a r i i ty s ią c a m iś m y m a r li i t y s i ą c e nas p a d ły po d ro d z e . D obrze j e s t « że nas n ie ma tam g d z ie zim a« Kołym a«

g d z ie W o rk u ty« I r k u c k i « T o b o ls k i

( " T u ła c z a a r m ia " ) c z y

Co mi tam tiurmy i łagry« głód« poniewierka« szkorbut ("C o mi tam t r o s k i " ) c z y w r e s z c ie owe s ły n n e H i s t o r i o « p r z e c ie ż to n i e t a k t ("Rozmowa z H i s t o r i ą ” ) N a jb a r d z ie j rz u c a ją c y m s i ę w o c z y w y ja ś n ie n ie m i u s p r a w ie d liw ie ­ niem t e j le k c e w a ż ą c e j p o sta w y B r o n ie w s k ie g o j e s t je g o o s o b is t y u d z i a ł w narodowym c i e r p i e n i u - wszak t y l k o o własnym c i e r p i e n i u g o d z i s i ę mówić le k c e w a ż ą c o . W y d a je s i ę je d n a k « że p rob lem j e s t z n a c z n ie g łę b s z y « i n ie da s i ę w y j a ś n ić t y l k o s z la c h e c k ą f a n t a z j ą p o e t y ; k w e s t ią n ie p o ró w n a n ie w a ż n ie js z ą j e s t je g o n a jg łę b s z e - w ł a ś n ie ja k b y w ie s z c z e - p rz e k o n a n ie o o s ta te c z n y m z w y c ię s t w ie . W lu ty m 1945 roku B r o n ie w s k i r e a g u je na k o n f e r e n c ję j a ł t a ń s k ą w ie rs z e m " P r z e p i s na p o e z j ę " : O b s k u b a li nas« s p u s t o s z y li « g n ę b i l i nas od s t u l e c i « - a my b ędziem y s i ę b i l i « i my« i nasze d z i e c i .

(11)

Furd a пая " k w e s t ia g r a n ic " z głosem ob cych w yłącz n ym , bo my z ro b im y p o w s ta n ie w roku d w u ty się c z n ym .

Nawet W ie s z c z może s i ę p o m y lić o 20 l a t . N ie z w y k ła j e s t t a je g o sp o k o jn a pew ność, to " i my, i nasze d z i e c i " , tym n i e z w y k łe j s z a , że u p ływ cz asu p rz y z n a je p o e c ie r a c j ę . 1 n ie d z i e j e s i ę t a k d la te g o , że " M i s t r z y n i ż y c i a . H i s t o r i i , z a c h c ie w a s i ę p s ic h f ig ló w ("Rozmowa z H i s t o r i ą " ) ; można s ą d z i ć , że n ie ma tu żadnego p rz yp a d k u - B r o n ie w ­ s k i w ie r z y w o k r e ś lo n y z e s p ó ł w a r t o ś c i i nawet d ł u g o l e t n i e z w ią z k i z komunizmem n ie są w s t a n i e s k ł o n i ć go do o d s t ą p ie n ia od n i c h .

" C z ło w ie k j e s t d o b ry , m ądry, s p o k o jn y " - t e s ło w a z "G ro b u T a m e r la n a " , p ow tórzone w n ie m a l t a k i e j sam ej fo r m ie w z a k o ń c z e n iu w ie r s z a "Homo s a p ie n s " - n ie są d la B r o n ie w s k ie g o , j a k m ógłby k to ś s ą d z i ć , t y l k o fra z e s e m ; to w ła ś n ie one w y z n a c z a ją l i n i ę dem arka- c y jn ą pom iędzy p o e tą a komunizmem; je d n o s tk a n ie j e s t a n i zerem , a n i bzd urą - to d o b ry , mądry i s p o k o jn y c z ło w ie k , k t ó r y b a g n e t na b ro ń n a k ła d a d la o b ro n y s w o je g o , lu d z k ie g o p o rz ą d k u .

B r o n ie w s k i n a l e ż a ł do p o k o le n ia , k t ó r e p r a g n ę ło " z r z u c i ć z ram ion p ła s z c z K o n ra d a " - i w p ew ie n sposób p r a g n ie n i e to n ie o b c e b y ło nawet p o e c ie ta k p r z e s ią k n ię te m u p o ls k im romantyzmem j a k B r o ­ n ie w s k i. I g d z ie ś pom iędzy k w ie tn ie m 1939,, k ie d y p o w s ta je "B a g n e t na b r o ń " , w i e r s z n a p is a n y p rz e z c z ło w ie k a , k t ó r y s ą d z i , że

" p ł a s z c z K o n ra d a " c z y A n h e lle g o z ram io n z r z u c i ł , a j e s i e n i ą teg o ro k u , k ie d y p o w s ta je " Ż o ł n i e r z p o l s k i " , o k a z u je s i ę , że

. . . o n n ie p ó j d z ie , ja k daw ni r y c e r z e . U tk w ić z w y c ię s k i k rz y ż w O e r u z a le m ie , A l b o , ja k ś w ia t a nowego ż o ł n i e r z e .

Na w o ln o ś ć o r a ć , k r w ią p o le w a ć z ie m ię . W yzw anie p r z y s z łe mu s z p ie g n ie z n a jo m y . W yrok nań wyda sąd k r z y w o p r z y s ię ż n y , A placem b o ju b ę d z ie d ó ł k ry jo m y , A w yrok o nim wyda wróg p o tę ż n y .

Temu ż o łn i e r z o w i , "b e z b r o n i, bez o r ł a na c z a p c e " , p o z o s t a je t y l k o je d n o - “ p ła s z c z K o n r a d a ".

Wróćmy je s z c z e ra z do W a lle n r o d a , ab y p rz y p o m n ie ć , że boha­ t e r M ic k ie w ic z a p rz y jm u je od K rzyżaków c h r z e ś c ij a ń s t w o i k rz e w i

(12)

„ e p ć in _ e j na L i t w i e . W arto m ieć to na uwadze, bo w te n sposób można próbować u s t r z e c s i ę p rz e d s z e re g ie m n ie p o ro z u m ie ń , w j a k i e popadniem y t r a k t u j ą c s e r i o c h r z e ś c i j a ń s k i e d e k l a r a c je K rz yż ak ó w . Bo le w ic o w o ś ć B r o n ie w s k ie g o j e s t w a lle n ro d y c z n a - a sp o só b , w j a k i j ą g ł o s i , dem askuje w s z e lk ic h K rz yż ak ó w . D la te g o z u p e łn ie sensow ­ n ie w t r ą c a j ą go do w i ę z i e n i a , k ie d y p is z e j e s i e n i ą 1939 roku te s ło w a , za k t ó r e i d z i s i a j w i e lu c h ę t n ie k a r a ło b y go " i n e f f i g i e " : c h c ę , ż eb y z,, bruków W arszaw y r ó s ł ż e lb e to n e m s o c ja liz m , c h c ę , ż eb y h e j n a ł m a r ia c k i s z u m ia ł czerwonym sz ta n d a re m . Oego s o c j a l i z m , je g o cz erw o n y s z t a n d a r ma ja k b y z u p e łn ie in n y ko­ l o r , bo t y r a n d r ż y , że n i e s i e on zem sty grom, lu d u g n ie w , w o ln o ś c i r z u c a ją c siew,. I n ie b y ło sp o sob u, żeb y go od te g o s z ta n d a ru o d e r­ wać c z y o d g o n ić , w ym achiw ał nim do końca ż y c i a .

W y d a je s i ę , że j e s i e ń 39 roku j e s t w ła ś n ie tym momentem, k i e ­ dy k s z t a ł t u j e s i ę o s t a t e c z n ie skom plikow ana osobowość p o e ty c k a W ła d y s ła w a B r o n ie w s k ie g o . i P o r . F . L ic h o d z ie je w s k a , T w ó rcz o śc W ła d y s ła w a B r o n ie w s k ie ­ g o , W arszaw a 1973, s . 234. p Ż o ł n i e r z w raca z n i e m ie c k ie j n i e w o l i , je g o dom p o d p a l i l i N ie m c y , b i ł s i ę pod Rawą i W a rsz a w ą . P o r . d a l e j . 3 P o r . M .R . M ayenowa, S z tu k a c z y t a n ia w i e r s z y , W arszaw a 1963, s . 20-28.

4 O c z y w iś c ie mógłby k to ś z a p y t a ć , skąd p ew no ść, że c h o d z i o Rawę M a z o w ie c k ą , a n ie Rawę Ruską - w y d a je s i ę Je d n a k , i ż w skazu­ j e na to zarówrto f a k t , że to pod Rawą M azow iecką t o c z y ł y s i ę we w r z e ś n iu c i ę ż k i e w a l k i , j a k i t o , że ów ż o ł n i e r z po r o z b ic i u swo­

je g o p u łk u "po d W arszaw ą d a ł o s t a t n i w y s t r z a ł " . 5

Nb. " Ż o ł n i e r z p o l s k i " i "S y n p o d b ite g o n a ro d u " p ie r w s z y ra z u k a z a ły s i ę w druku w ra z z "Bag netem na b ro ń " pod ty tu łe m " T r z y w ie r s z e o P o ls c e " w "Nowych W id n o k rę g a c h " w l i p c u 1941 r . , n r 7 .

Cytaty

Powiązane dokumenty

WOKÓŁ LITERATURY DAWNEJ I WSPÓŁCZESNEJ – ANALIZY, INTERPRETACJE, SZKICE bolicznych przedstawieniach emigracji pojałtańskiej odgrywał wątek ofiary krwi złożonej przez

Okazuje się, że nikt z nas właściwie nie wie, jak wygląda „prawdziwa wojna”, każdy jednak zdaje so- bie sprawę z tego, że jest inna niż ta potulnie cicha tzw.. pierwsza

[r]

Za to, że bronił narodowego charakteru armji polskiej, Za to, że przeciwstawił się stanowczo niemieckim gwał­.. tom i wywożeniu żołnierzy polskich w pruską

Coraz dalej i dalej, choć i coraz rzadziej wciąż posuwa się linia, gnąc się w strzałów.. chłoście, ku tym wzgórzom, skąd wolna droga poprowadzi na

[r]

Gąsiorowski eskortowany przez żołnierza do więzienia wojskowego pod zarzutem dezercji, poprosił go o pozwolenie wejścia na chwilę do domu.. Wezwane Pogotowie po

5 po południu w sali Rady Miejskiej odbyło się walne zebranie organizacyjne Komitetu Budowy „Domu Żołnierza Polskiego”... Szacowne 40-osobowe gremium