zw iązanym i np. z zarządzaniem hotelam i, pensjonatam i, domami w ypoczynko wymi itd. Prezentow ane publikacje w ypełniają częściow o dość dużą lukę w pol skiej literaturze fachowej nt. hotelarstw a na poziom ie średniej szkoły technicz nej. N iezły poziom edytorski (z wyjątkiem fotografii odbiegających swoim po ziom em naw et od w ydaw nictw gazetowych), układ treści, wyraźne zaznaczenie zagadnień najw ażniejszych, godnych zapam iętania, uwagi wydaw cy polskiego, a także dobre językow o tłum aczenie, czynią z przedstaw ionych publikacji jed n o z najbardziej przydatnych źródeł podstawowych wiadom ości z zakresu hote larstwa.
M g r B ogdan W łodarczyk W płynęło:
K atedra G eografii M iast i T uryzm u 10 m arca 1997 r.
U niw ersytet Ł ódzki al. K ościuszki 21 9 0 -4 1 8 Ł ó d ź
J. C H R ISTO PH ER H OLLOW AY , P O D ST A W Y TURYSTYKI, POLSKA A G EN CJA PRO M OCJI TU RY STY K I, W A RSZAW A, 1996, ss. 69
Prezentow ana praca została w ydana w ramach program u PHARE „Rozwój Turystyki w Polsce”, przy udziale finansowym Komisji W spólnot Europejskich. W ykorzystuje ona m ateriały z publikacji English Tourist Board i W orld Tou- rism O rganisation i ma charakter podręcznika w prow adzającego w naukę przed miotu. O pracow anie składa się z 10 rozdziałów o nierównej objętości, od 3 do 8 stron.
Rozdział pierw szy odgryw a rolę w prow adzającą w zagadnienia dotyczące istoty podróżow ania i zatytułow any je st „N ajw iększy przem ysł św iata”. Rozwój przem ysłu turystycznego autor traktuje ja k o funkcję czasu w olnego i zasobności społeczeństw a. Dodatkow ym i elem entam i go kształtującym i są relatyw nie niż sze koszty podróży niż kilkadziesiąt lat tem u, niższa cena jednostkow a i lepsza prom ocja, a także potrzeba zm iany otoczenia, nawyki i chęć podniesienia w łas nego prestiżu.
Rozdział drugi nosi tytuł „R odzaje turystów ”, co sugeruje, że zostaniem y za poznani z kryterium podziału i klasyfikacją turystyki. Jednakże autor ogranicza się do w yliczenia cech charakteryzujących turystę i podkreślenia trudności
z poszufladkow aniem i rejestracją podróżnych. W ybiórczo przytacza przykłady podróżow ania z obow iązku i dla wypoczynku oraz w yjazdów typu VER (o d w iedziny krewnych i przyjaciół). K lasyfikację sprow adza do podziału na w y cieczkow iczów i turystów , turystów krajow ych i zagranicznych, przyjazdowych i w yjazdow ych. Znacznym walorem tej części pracy je st duża liczba pytań i poleceń, za pom ocą których autor próbuje uzm ysłow ić nam różnice pom iędzy poszczególnym i pojęciami.
Rozdział trzeci pośw ięcony został roli i rodzajom transportu publicznego. Przedstaw iono w nim podstaw ow e czynniki wyboru odpow iedniego środka tran sportu: szybkość, dostępność, koszt i wygoda. O m ów ione zostały poszczególne rodzaje kom unikacji, ich wady, zalety i konkurencyjność oraz niektóre z ele m entów zagospodarow ania (m.in. term inale). Na koniec w ym ienione zostały al ternatyw ne formy podróżow ania, ze szczególnym uw zględnieniem wędrówek pieszych, będących odzw ierciedleniem m ody na zielo n ą tu ry sty k ę. Przy om a w ianiu poszczególnych zagadnień autor zw raca uwagę na now oczesne rozw iąza nia oraz na działania m ające na celu przyciągnięcie klienta.
Dwa kolejne rozdziały dotyczą atrakcji turystycznych. Do podstaw ow ych w alorów wypoczynkow ych zw iązanych ze środow iskiem naturalnym zaliczone zostały rzeźba terenu, w ybrzeża m orskie, wody śródlądow e i klimat. Spośród innych atrakcji autor w ym ienia rezerw aty zw ierząt i dziew iczą przyrodę. Pod kreśla rów nież w alor now ości, który posiadają tereny uważane do niedaw na za nieatrakcyjne turystycznie, ja k Syberia, Sahara czy obszary podbiegunowe.
W przypadku w alorów antropogenicznych autor nie dokonuje klasyfikacji, lecz w ym ienia 10 najw iększych atrakcji turystycznych Anglii, celem ukazania ich różnorodności. Jako atrakcyjne traktuje także im prezy - festiw ale i igrzyska olim pijskie. Z w rócenie uwagi na w alory miast i obiektów przem ysłow ych jest, zdaniem autora, sposobem na odciągnięcie ruchu turystycznego od tradycyjnych ośrodków w ypoczynkow ych. O grom ne znaczenie dla siły przyciągania ma po nadto lokalizacja obiektów w stosunku do innych atrakcji, rozryw ek i centrum m iejskiego. Zagadnienia dóbr turystycznych potraktow ane zostały bardziej problem ow o niż faktograficznie, dlatego wybaczyć m ożna w ybiórczą prezenta cję rodzajów atrakcji. Szkoda jednak, iż pom inięto całkow icie w alory zw iązane z k ulturą ludow ą czy kultem religijnym .
Rozdział szósty pośw ięcony został bazie noclegow ej i gastronom icznej. O m aw ia on podstaw ow e rodzaje zakw aterow ania. Szczególnie dużo m iejsca zajm uje w nim charakterystyka usług hotelarskich, w tym także form własności i zarządzania. T em at usług gastronom icznych sprow adzony został do podkreśle nia renom y kuchni regionalnej oraz om ów ienia jed n eg o z typów sieci restauracji sam oobsługow ych.
Rozdział siódm y dotyczy w całości roli, ja k ą w branży turystycznej pełnią touroperatorzy. A utor om aw ia m.in sposób ich funkcjonow ania, system y dystry bucji oferty, rolę agencji turystycznych. W yrokuje, że w przyszłości rozw iną się nowe formy sprzedaży bezpośredniej za pom ocą system ów kom puterowych,
dostępne dla klientów indywidualnych i zadaje pytanie: co w re z u lta c ie sta n ie się z ag e n c ja m i tu ry sty c z n y m i?
Rozdział ósm y zatytułow any został Planowanie i kontrola. Uwypuklono w nim rolę ja k ą w rozw oju i regulacji działań turystycznych odgryw a państw o i w ładze lokalne, poprzez stosow anie narzędzi kontroli i bodźców (barier poli tycznych, finansow ych, przestrzennych, koncesji, subw encji). Poruszony zastał także tem at turystyki socjalnej. Jego znaczeniu w w ypoczynku m ieszkańców krajów Europy Środkow ow schodniej pośw ięcono jed n ak zaledw ie jed n o zda nie.
K olejny rozdział dotyczy m arketingu i prom ocji. A utor podkreśla znaczenie działalności organów państw ow ych i sam odzielnych podm iotów gospodarczych dla kształtow ania św iadom ości. Przedstaw ia podstaw ow e formy prom ocji bez pośredniej, działalność centrów inform acji turystycznej w W ielkiej Brytanii oraz rolę, ja k ą w reklam ie odgryw ają środki m asowego przekazu.
Rozdział ostatni pełni funkcję podsum ow ującą. A utor próbuje uśw iadom ić nam społeczne i ekonom iczne znaczenie turystyki oraz jej pozytywne ja k i nega tyw ne skutki. Interesujący je s t zaprezentow any na zakończenie cykl życia m iej scowości w ypoczynkow ej. Głównym i jeg o fazami są: w zrost popularności, gw ałtow ny rozwój prow adzący do zatłoczenia i w konsekw encji spadek liczby przyjeżdżających. W ostatnich zdaniach autor zadaje pytanie o przyszłość turys tyki. Prognoza brzmi raczej optym istycznie: przy um iejętnym zarządzaniu, kon troli i rów nom iernym rozkładzie w przestrzeni, turystyka m oże nadal się roz w ijać i być czynnikiem sprzyjającym .
N a końcu zam ieszczony został indeks zaw ierający alfabetyczny spis haseł, nazw m iejscow ości, obiektów i instytucji wym ienionych w publikacji.
Zaprezentow ana praca naw iązuje do najnowszych wydarzeń i trendów , jak ie m ają m iejsce w turystyce na świecie. Podstawowym je j walorem jak o podręcz nika je s t duża liczba przykładów, poleceń i ćw iczeń. W wielu przypadkach pozw alają one na znacznie lepsze zrozum ienie niektórych pojęć i zależności, niż poprzez w yjaśnienia teoretyczne.
O pracow anie nie zaw iera głębszych rozważań term inologicznych i m etodo logicznych. N ie daje rów nież podstaw historycznych czy geograficznych, ani nie prezentuje w yników badań. W iele z zagadnień potraktow anych zostało z dużym uproszczeniem , a niektóre jed y n ie zasygnalizow ano. T ak ja k sugeruje tytuł pra cy, ukazuje ona podstaw y turystyki. Sama jej objętość nie pozw ala na szersze rozw inięcie tem atu. Przykłady przytaczane przez autora pochodzą głów nie z W ielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, a rzadko naw iązują do sytuacji w krajach Europy W schodniej, dlatego często odbiegają od polskich realiów. Z tych w zględów publikacja nie może być traktow ana jak o podręcznik podsta wowy, lecz jak o pozycja uzupełniająca podręczniki zaw ierające zagadnienia term inologiczne i m etodyczne, bądź jak o w prow adzenie do prac specjalistycz nych.
Dużym walorem Podstaw turystyki je s t bardzo przejrzysta szata graficzna. Brak w nich niestety, bibliografii, a o m ateriałach źródłow ych dow iadujem y się z podziękow ań zam ieszczonych na początku książki. P raca napisana je s t pros tym, przystępnym językiem , bez stosow ania niezrozum iałych term inów i żargo nu naukow ego. Sposób prezentacji treści i m nogość ćwiczeń kw alifikują opra cow anie do prac o charakterze popularno-dydaktycznym , skierow anym do osób rozpoczynających działalność turystyczną i studentów na poziom ie początkują cym. Dla praktyków , a tym bardziej fachowców , będzie raczej mało przydatna. N iem niej należy podkreślić, iż w stosunku do innych książek, które ukazały się ostatnio na polskim rynku, je s t to publikacja ciekaw a i now atorska, odbiegająca od tradycyjnych podręczników.
M gr M ałg o rzata R odacka W płynęło:
Studium D okto ran ck ie G eografii 15 stycznia 1997 r.
U niw ersytet Ł ódzki al. K ościuszki 21 9 0 -4 1 8 Ł ódź