• Nie Znaleziono Wyników

View of Contribution of Marie-Dominique Chenu and Paul Ricœur in the Renewal of the Social Doctrine of the Church after the Second Vatican Council

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Contribution of Marie-Dominique Chenu and Paul Ricœur in the Renewal of the Social Doctrine of the Church after the Second Vatican Council"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

ROCZNIKI TEOLOGICZNE Tom LXV, zeszyt 3 - 2018 DOI: http://dx.do.org/10.18290/rt.2018.65.3-3

JERZY GOCKO SDB

WKŁAD MARIE-DOMINIQUE CHENU I PAULA RICffiURA

W ODNOWE NAUKI SPOŁECZNEJ KOŚCIOŁA

W OKRESIE WCZESNEJ RECEPCJI SOBORU WATYKAN

ś

KIEGO II

CONTRIBUTION OF MARIE-DOMINIQUE CHENU AND PAUL RICffiUR IN THE RENEWAL OF THE SOCIAL DOCTRINE OF THE CHURCH

AFTER THE SECOND VATICAN COUNCIL

A b s t r a c t . The subject of the article is to show the contribution of the two thinkers of the time of the Second Vatican Council Marie-Dominique Chenu and Paul Ricreur in the deba­ te concerning the methodological status and tasks of the social doctrine of the Church. The period of direct reception of Vatican II is seen as a time of disclosure to the crisis of the social doctrine of the Church and its setbacks. Presentation of the contribution of the above researchers of the social doctrine of the Church will be made on the background of the process of the development of new forms of presence and the relationship of the Church to the modern world.

Key words: social doctrine of the Church; Second Vatican Council; Marie-Dominique Chenu; Paul Ricreur.

S o b ó r W a ty k a n sk i II stał sie w a żn a c e z u ra d la w ielu isto tn y c h zjaw isk i n u rtó w d o ty k ajac y ch zy c ia K ościoła. W pełni u z a sa d n io n e sa o p in ie w id zace w n im im p u ls do g łeb o k ich p rzem ian , in sp ira c je d la n o w y c h id ei, a tak ze d ro g o w sk a z n a p rz y szło ść. S o b ó r w d a lsz y m ciag u p o zo staje n ie do kotica w y c z e rp a n y m z ró d łe m o ry g in aln y c h u je c te o lo g ic z n y c h i p asto ra ln y c h . Z

dru-Prof. dr hab. Jerzy Gocko SDB - kierownik Katedry Teologii Moralnej Społecznej w Instytucie Teologii Moralnej KUL; adres do korespondencji: ul. Kalinowszczyzna 3, 20-129 Lublin; e-mail: Jerzy@Gocko.pl

(2)

giej strony, nie b ra k in te rp re ta c ji, ze źró d ło to ta k n ap raw d ę n ie zo stało j e s z ­ cze do k o n c a p o zn a n e i odkry te. S tad n ie d ziw ia p o jaw iąja ce sie co ja k iś czas z ró z n y ch śro d o w isk apele, ja k to m iało m iejsce p rzy o k azji n ied aw n eg o ju b ile u sz u 5 0 -le c ia z a m k n ie cia S obo ru , b y nie szc zed z ic tru d u w zg łeb ia n iu b o g a c tw a m y śli sob orow ej.

To w szy stk o spraw ia, ze p y tan ie o re c e p c je S o bo ru je s t ciąg le aktu aln e. N ie u le g a w ą tp liw o ści, ze p ro ces te n m im o u p ły w u la t i sto p n io w eg o o d c h o ­ d z e n ia b ez p o śre d n ic h św iad k ó w tam ty ch w y d a rzeń w ciaz trw a i S o b ó r nadal b e d z ie p rz e d m io te m k ry ty c z n y c h stu d ió w i o p racow ali. O d w o łan ie sie do cz asó w i k lim a tu w y d a rzen sp rzed p o n ad p ie c d z ie sie c iu la t je s t w azn e d la n ie z a m k n ie ty c h w ci^z d y sk u sji m eto d o lo g ic zn y ch d o ty czą cy ch w ielu d y sc y ­ p lin teo lo g iczn y c h . Ich p rz e d sta w ic ie le to w łaśn ie z S o b o rem ła c z a n a sile n ie d e b a t n ad stan em w łasnej k o n d y cji n au k o w ej, sp ecy fik i teo rio p o z n aw cz ej i m eto d o lo g ic z n e j, p rz e d m io te m b a d a n i k ie ru n k ów p o dje tej re o rien tacji.

P rz e d m io te m n in ie jsz e g o stu d iu m je s t u k a z a n ie w k ład u d w óch m y ślic ie li do b y S o b o ru M arie -D o m in iq u e C hen u oraz P au la R icreu ra w d eb ate d o ty cza ca statu su m eto d o lo g ic zn eg o i z a d an n au k i sp ołeczn ej K ościoła. T rz eb a ju z w ty m m ie jsc u dodać, ze z p ersp ek ty w y cz asu o k res b ez p o śred n iej re cep c ji soborow ej ja w i sie ja k o czas u ja w n ie n ia sie k ry z y su n au k i spo łecznej K o śc io ­ ła i je j re g resu , k tó ry w id o cz n y b y ł p rzez ok res p rzy n ajm n iej je d n e j dekady . P re z e n ta c ja w k ład u p o w y z sz y ch b a d a c z y n au k i sp ołeczn ej K o ścio ła zo stan ie d o k o n an a n a tle p ro cesu k sz ta łto w a n ia sie now ej fo rm y o b ec n o ści i relacji K o ścio ła do św iata w sp ó łcz esn eg o , czeg o św iad e ctw em sa o b ie k o n sty tu cje ek lez jo lo g icz n e.

1. CHLUBA I CHWAŁA KOSCIOŁA

D y n a m ik e teg o p ro c esu u k a z u je tak ze d ro ga, ja k a w ty m czasie p rz eb y ła n au k a sp o łecz n a K ościoła. W w y m iarze d o k try n a ln y m ap o g e u m je j ro z w o ju stała sie o p u b lik o w a n a ro k p rz ed ro z p o c z e c ie m S o b o ru p rzez św. Ja n a X X III en c y k lik a M a te r e t M a g is tr a . W izja n au k i sp ołeczn ej w niej za w arta ja w iła sie ja k o zw arty system , o ja sn o za ry so w a n y m p rz ed m io cie o raz k o n tu rac h m eto d o lo g ic zn y ch , b a z u ją c a w asp ek cie e p is te m o lo g ic z n y m n a filo z o fii i p ra ­ w ie n atu ra ln y m . E n c y k lik a p o tw ie rd z iła ta k z e ak tu aln o śc d o ty ch czaso w ej n au k i społeczn ej K ościoła: „jest zaw sze a k tu a ln a ” (p e r p e tu a v i p o lle t) oraz p o d ejm u je p ró b e je j in s ty tu c jo n a liz a c ji p o p rz ez w ezw an ie: „by b y ła on a w y ­ k ła d a n a ja k o p rz ed m io t o b o w iąz k o w y w szk o łach k a to lic k ic h w szelk ieg o ro d z a ju i sto p n ia, a n ajb ard ziej o cz y w iście w sem in aria ch d u ch o w n y ch [ ...] ;

(3)

b y ta n au k a o sp raw ach sp o łecz n y ch b y ła w łąc zo n a w p ro g ra m n au k i re lig ii, pro w ad zo n ej w p arafiac h o raz w z rz esz en iach a p o sto lstw a k ato lik ó w św ie c ­ k ic h ” (n r 223).

E n c y k lik a je s t o w o c em p rezn eg o ro z k w itu in ic ja ty w i ru c h ó w ch rześc ijań - sk o -sp o łec zn y ch , d zieł m iło sie rd z ia oraz sto w a rz y sz e n p rz y k o ścieln y ch , sie g a ­ ją c e g o en c y k lik i Q u a d r a g e s im o a n n o P iu sa X I. K lu cz o w a ro le w ty m w z g le -

d zie o d eg rała, p o w stała n a p o cz ątk u X X w iek u, A k c ja K ato lick a, w której w iele u w a g i p o św iec o n o p ro b lem a ty c e c h rz e śc ijan sk o -sp o łe czn e j i to n ie tylko w w y m iarze k o n k re tn e g o zaan g az o w an ia, ale ta k z e pod k a te m fo rm acy jn y m . N a u k a sp o łecz n a K o ścio ła b y ła w ty m cz asie m o ty w a c ja do d z ia ła n ia i w łó­ c z en ia sie w p rz e k sz ta łc a n ie stru k tu r sp o łeczn y ch , p o lity c z n y c h i g o sp o d a r­ czy ch ró w n ie z d la w ielu p o lity k ó w i d z iała czy sp o łeczn y ch , a ta k z e zró dłem , do k tó reg o n aw ią zy w a ły p ro g ram y w ielu p o k o len k ato lik ó w , p ra g n ący ch za an g az o w ac sie w zy c ie p o lity c zn e i sp o łeczn e c e le m stw o rz en ia u stro ju b ard ziej sp ra w ied liw eg o i lu d zk ieg o . S u k cesy o d w o łu jący c h sie b e z p o śred n io do niej stro n n ictw c h a d eck ich zd a w ały sie b y ć sp ra w d zian e m je j w azn ości i ak tu aln o ści. C h rz e ścijatisk o -d em o k raty cz n i m ezo w ie stanu , tacy ja k K onrad A d en au er, A lcid e D e G a sp eri czy R o b ert S ch um an , stw o rzy li fu n d a m e n ty w sp ó łcz esn ej E uro p y , k ieru ja c sie w łaśn ie in sp ira c ja m i ch rz e śc ija n sk im i p ły ­ n ący m i ze sp o łeczn eg o n a u c z a n ia K ościoła. W iara chrześcijainska oraz p rz e ­ słan ie E w a n g elii b y ły dla n ich zró d łe m op cji in te le k tu a ln y c h i p o lity c zn y ch w y b o ró w 1.

W k siazc e P o u r l ’E u r o p e S ch u m an p isał: „D em o k rac ja z a w d ziec za sw oje istn ie n ie ch rześc ijan stw u . P o w stała o n a w ted y, k ied y c z ło w ie k zo stał w e z w a ­ n y do zre a liz o w a n ia w sw o im zy ciu d o c z e sn y m zasad y g o d n o ści o so b y lu d z ­ k iej, w ra m a ch w o ln o ści in d y w id u aln ej, p o sz a n o w a n ia p raw k az d eg o i p ra k ty ­ ki b ra te rstw a w obec w szy stk ich [...]. D e m o k racja je s t z w ią zan a z c h rz e ś c ija ń ­ stw em d o k try n a ln ie i ch ro n o lo g ic zn ie [...]. C hrześcijainstw o u cz y ło ró w n o śc i w szy stk ich lu d zi, d zieci teg o sam eg o B o ga, o d k u p io n y ch p rzez C h ry stu sa, b ez ró z n ic y rasy, k o lo ru sk óry, k lasy i zaw od u. P rzy n io sło ono u z n a n ie g o d n o ści p ra cy i o b o w iąz ek je j u z n a n ia p rzez w szy stk ich . P rzy n io sło pierw szeinstw o w a rto ści w e w n etrzn y c h [...]”2. D la A d en au era, z k o lei, u p ra w ia n ie p o lity k i n ie ro z e rw a ln ie łącz y ło sie z c h rz e śc ija ń sk ą o d p o w ied z ia ln o ścią. „ P o lity k a

-1 Por. Co dziś oznacza „nauka społeczna Kościoła”. (Przedruk z „La Civilta Cattolica”), tłum. H. Czepułkowski, „Chrześcijanin w Swiecie” 12(1980), nr 1, s. 34.

2 Cyt. za: J. ŁUKASZEWSKI, Robert Schuman-Człowiek. Myśl. Dzieło, w: „Ojcowie współ­ czesnej Europy”. [Materiały z konferencji. Wydane staraniem Fundacji K. Adenauera i Fun­ dacji R. Schumana], „Kontrast”. Wydawnictwo Fundacji ATK, Warszawa 1993, s. 17.

(4)

p re cy zo w a ł to stan o w isk o w je d n e j ze sw o ich w y p o w ied zi - je s t sztu k a u rz e ­ c z y w istn ia n ia teg o , co z p u n k tu w id ze n ia ety k i je s t p ra w id ło w e ”3.

Z d rugiej stro n y je d n a k , o statn ie la ta p rzed S o b o rem za p o w iad ały te n d e n ­ cje zu p e łn ie p rz eciw n e do w yzej o p isan y ch , a n a w e t w z ajem n ie sie w y k lu c z a ­ ją c e , k tó re o statec zn ie p rz y n io sły c a łk o w ita zm ian e p o d ejścia do n au k i sp o ­ łeczn ej K ościoła. O kres sw o isteg o ap o g e u m ro z w o ju tej n au k i, p o łączo n y z u k o n sty tu o w a n ie m sie je j to zsam o ści m eto d o lo g ic zn ej n a d an y m etap ie ro z w o ju oraz p o d je c ie m w y siłk u je j in sty tu c jo n a liz a c ji w o b sza rze b a d a n n au k o w y ch i d y d ak ty k i, scalił sie z czasem , w k tó ry m co raz m ocn iej o d z y w a ­ ły sie g ło sy k w e stio n u ją c e sens i p o trze b e d alszeg o is tn ie n ia k ato lick iej n au ki sp o łecz n ej, czy to z ra cji teo re ty czn y c h , czy tez ze w z g led u n a je j m n iem an a n ie p rz y d a tn o śc i n iesk u tec zn o śc. S ta n o w isk a te p rz y jm o w a ły b a d z to po stac w y ra zn y ch stw ierdzetń afirm u ja cy ch , b ad z to staw ały sie p rz e d m io te m h ip o tez, k tó re p ró b o w an o n a ste p n ie w ery fik o w ac. W e ry fik ac ja ta n ie zaw sze p rz y jm o ­ w ała p o stac so lid n y ch b a d a n o d w o łu jący c h sie do o siag n iec w spó łczesn ej ek le z jo lo g ii i sp ecy fik i n au k i sp ołeczn ej K o ścio ła. Z arzu ca ją c je j id e o lo g i­ za cje , sam a n ie k ie d y p rz y jm o w a ła p o stac arg u m e n tacji o n a sta w ie n iu id e o lo ­ g iczn y m , b ed acej w y ra z e m te n d en c ji se k u lary zac y jn y c h i laic y z u ja c y c h , o d ­ m aw iają cy ch K o ścio ło w i p raw a do o b ec n o ści w p rz e strz e n i sp o łeczn ej. U w a- zano ty m sam ym , ze K o śció ł w k oiicu u w o ln i sie od sw oistej k u li u nogi, ja k a b y ła c h r z e ś c ija n k a n a u k a sp o łeczn a, zred u k o w an a do id e o lo g ii k o n s e r­

w aty w n ej, a w iec p ew n eg o sy stem u p o g ląd ó w w y ra zaja cy ch p o lity c z n e in te re ­ sy K ościoła. S y m p to m aty cz n y w ty m k o n tek ście stał sie ty tu ł ese ju M a rie ­ D o m in iq u e C h en u o p u b lik o w an y w je z y k u fra n c u sk im w 1979 r.: L a d o c tr in a s o c ia le d e l ’E g lis e ? Qa n ’e x is te p a s 4.

2. p r z y c z y n y I p r z e j a w y REGRESU

O p ra co w a n ie C h enu je s t za p ew n e n ajcz eście j p o ja w ia ją c y m sie te k ste m w stu d iach tra k tu ją c y c h o k ry z y sie n au k i spo łecznej K o ścio ła p o cz ąw szy od la t 60. u b ie g łe g o w ieku. D zieje sie ta k b y c m o ze d lateg o , ze tru d n o p rz ejśc o b o je tn ie w obec ta k k a te g o ry c z n y c h stw ierd zen , ja k zg o n k ato lick iej n auki

3 Cyt. za: J. THESING, Konrad Adenauer - życie i dzieło, w: „Ojcowie współczesnej Euro­ p y ”, s. 35-36.

4 Pierwotny tekst został opublikowany w 1977 r. w jezyku włoskim pod tytułem: La dottrina sociale della Chiesa. Origine e sviluppo, Queriniana, Brescia 1977. On tez bedzie punktem odniesienia w niniejszym studium.

(5)

społeczn ej po praw ie ośm iu d ek a d ach ro z w o ju czy p rz y p isa n ie je j cech id e o ­ lo g ii, gdy w y c h o d za one spod p ió ra je ś li n ie je d n e g o z g łó w n y ch pro tag o - n istó w ek le z jo lo g ii so b o ro w ej, to p rz y n ajm n ie j je d n e g o z n ajw a zn iejszy c h tw ó rc ó w te o lo g ii rz e c z y w isto śc i ziem sk ich , a zw ła sz c z a teo lo g ii pracy, i n o ­ w ego u je c ia re la c ji K o ścio ła do św iata.

Co ciekaw e, w tym sam ym m niej wiecej czasie, pow stał inny tekst, który z perspektyw y dalszych dziejów nauki społecznej K ościoła, a zw łaszcza w k o n ­ tekście podejm ow anych prób przezw yciezenia jej im pasu w pierw szej fazie re ­ cepcji Soboru, nalezy uznac za profetyczny. C hodzi o długi w yw iad, którego w okresie letnim 1978 r. udzielił kardynał K arol W ojtyła na pytania przygotow a­ ne przez ów czesnego m łodego w spółpracow nika G iuseppe Lazzatiego, R ektora U niw ersytetu Sacro C uore w M ediolanie, pózniejszego profesora filozofii poli­ tycznej na U niw ersytecie C a Foscari w W enecji - V ittorio P ossentiego5. P raw do­ podobnie był to ostatni w yw iad przygotow any n a piśm ie przez m etropolite k ra­ kow skiego przed jeg o w yborem na Stolice Piotrow a. Interesującą geneze pow sta­ nia w yw iadu i jeg o dalsze dzieje opisuje sam Possenti we w prow adzeniach za­ w artych w kolejnych polskich edycjach w yw iadu6.

S am fak t, ze p ierw sze k o n sta ta c je d o ty czą ce k ry z y su n au k i społecznej K o ścio ła p o jaw iły sie k ró tk o po o p u b lik o w an iu en c y k lik i M a te r e t M a g is tr a , a w iec w o k re sie je j szc zy to w eg o ro z w o ju , a m o m e n t o g ło szen ia to talnej k a p itu la c ji co do d alszy c h lo só w n au k i spo łecznej Kosścioła w p o staci k a te g o ­ ry c zn y ch stw ierd z eń C henu p o k ry w a sie z m o m en tem p o w stan ia tek stu , k tó ry o k azał sie d o jrz a ła w iz ja je j od n o w y , w y d aje sie p o tw ierd z ac c h a ra k te ry z u ją c ą czesto ró z n e p ro c esy p ra w id ło w o śc, ze sk rajn e sy m p to m y o k re ślo n y c h zjaw isk n ajcz eście j zn a m io n u je fazy p rz esile n ia, k tó re sa p o c z ą tk ie m zaistn ien ia, a ty m sam y m p rz ezw y c ie z en ia zja w isk im p rzeciw n y ch .

D o g łeb n a a n a liz a w y w iad u K a ro la W o jty ły , u d z ie lo n e g o V ito rio P o ssen tie- m u n a te m a t n au k i społecznej K o ścio ła, p o zw ala n ie ty lk o lep iej zro zu m iec

5 Po raz pierwszy tekst wywiadu został opublikowany w jezyku włoskim w czasopiśmie „Il Nuovo Areopago” (1991, nr 1, s. 8-61), natomiast w polskiej wersji przez Ośrodek Chrze­ ścijańskiej Myśli Społecznej „Augustinum” w Warszawie, w ramach serii „Dokumenty” (nr 11), z dnia 15 stycznia 1992, s. 3-61 (tłum. T. Zeleznik).

6 Por. Wywiad z Karolem Wojtyłą o nauce społecznej Kościoła (1978) - świadectwo, tłum. T. Zeleznik, „Społeczeństwo” 13(2003), nr 5, s. 733-737; Wprowadzenie, w: „Rewolucja Ducha". Doktryna społeczna Kościoła widziana oczyma kard. Karola Wojtyły, Centrum Myśli Jana Pawła II i Fronda, Warszawa 2007, s. 13-19. Uwagi o charakterze wywiadu zawarte zostały równiez w wywiadzie z V. Possentim przeprowadzonym przez T. Stycznia i J. Merec- kiego. Por. Miedzy ludzka słaboscia i heroizmem. Z profesorem Vittorio Possentim rozmawiaja Tadeusz Styczeń SDS i Jarosław Merecki SDS, „Ethos” 1998, nr 3, s. 277-297.

(6)

w y d a rzen ia , k tó re n astą p iły n ie b a w e m (p rzem ó w ien ie p o d czas K o n feren cji E p isk o p atu A m ery k i Ł acin sk iej C E L A M w P u eb la w sty czn iu 1979 r., I p ie l­ g rz y m k a do P o lsk i w cz erw c u 1979 r.) lu b w n ieco dalszej p rz y szło ści (trzy en c y k lik i sp o łeczn e, o p ra co w an ie K o m p e n d iu m N a u k i S p o łe c z n e j K o ś c io ła w 20 0 4 r.), a k tó re z p ersp ek ty w y p ó zn iejsz y ch d ziejó w n au k i społecznej K o ścio ła ja w ia sie ja k o k am ien ie m ilo w e je j ro zw o ju , ale tak ze p o zw ala d o strze c w ie lk a sp ó jn o śc w n au c z a n iu sp o łecz n y m K aro la W o jty ły i Jan a P aw ła II. P o d ejm u ją c U rzad N a ste p cy św. P io tra, kard . W o jty ła, po m im o b e z m ia ru k ry ty k i i p o w sze ch n eg o u c z u c ia n ieu fn o śc i, ja k ie to w arzy szy ło n au c e społecznej K o ścio ła tam teg o o k resu , b y ł św iad o m je j k o n iecz n o ści oraz je j siły p ro fety czn e j i ew an g elizac y jn ej.

Ja k ju z w sp o m n ian o , o statn ie lata p rz ed S o b o rem p rz y n io sły zm ian e p o d e j­ ścia do n au k i społeczn ej K ościo ła. N ie b ra k ło g ło só w o zn a jm iając y ch w y c z e r­ p an ie sie p o ten cja łu , je ś li nie k re s k ato lick iej n au k i spo łeczn ej. W w ielu śro d o w isk ac h k a to lic k ic h , k tó re d o św iad c zy ły b ard zo n e g a ty w n y ch sadów , czy to z p u n k tu w id ze n ia h isto ry c z n e g o czy teo lo g iczn e g o , o d n o śn ie do c h rz e ś c i­ ja ń sk ie j n au k i spo łeczn ej ro d z iły sie w ą tp liw o ści, czy z a ch o w a ła on a je s z c z e i w ja k ie j m ierz e sw o ją w azn o śc, ak tu aln o śc, atra k cy jn o śc, czy raczej chodzi tu o sp ra w e , k tó ra p rz ezy ła sie i k tó rej n alez y p o n ie c h a c 7. A n a liza lite ra tu ry p rz ed m io tu p o zw ala w y d o b y c b ard zo szero k ie s p e c tr u m m o zliw y ch p rzy czy n , k tó re d o p ro w a d ziły do teg o stan u, p o cz ąw szy od tru d n o ści te o re ty c z n y c h i m e to d o lo g ic z n y c h sam ej n au k i sp o łeczn ej, az po ró z n ie u z a sa d n ia n a je j nie- p rz y d atn o śc lu b n ie s k u te c z n o ś c 8. R o d z ic e sie p y tan ia i w ą tp liw o ści b y ły w azne, ch o d z iło w n ich n ie je d n o k ro tn ie o to, czy sam a id e a d o k try n y sp o ­ łeczn ej K o ścio ła je s t do p o g o d ze n ia z E w a n g e lia i c h rz e śc ija ń sk ą w izja zycia.

P ew n a o so b liw o ścią, n ie ty lk o n atu ry je z y k o w e j, n a k tó ra w arto zw ró cic u w a g e , bo p o zw ala u c h w y c ic atm o sfere d o k o n u jący c h sie p rz e o b ra z e ń w r a ­ m ach n a u k k o ścieln y c h , b y ł fa k t zm ian y po S o b o rze W a ty k a ń sk im II o k re ­ ślen ia teg o , co d otad o ficja ln e d o k u m en ty K o ścio ła n az y w ały w p ro st n au k a

7 Javier Querejazu w swoim podziale rozwoju katolickiej nauki społecznej określa dekade lat siedemdziesiątych jako faze kryzysu tej dyscypliny („Pefiodo de crisis, che abarca la decada de los annos 70”). Por. La teologia moral social postvaticana, s. 284-285.

8 Por. R.A. IANNARONE, Si pud ancora parlare di una „dottrina sociale” cattolica? „Sapienza” 27(1974), s. 159-175; J.M. OSES, La doctrina social de la Iglesia a la luz de la teologia actual de la salvación, Raycar, Madrid 1974; P. RICffiUR, Le project d'une morale sociale, w: Vivre et croire. Chemins de serenite, red. A. Dumas, R. Simon, Cerf-Desclee, Paris 1974, s. 101-113 (tłum. polskie: Etyka społeczna na rozstajach, tłum. H.B., „Znak” 19(1967), s. 920-925); M.D. Chenu, La dottrina sociale della Chiesa. Origine e sviluppo, Queriniana, Brescia 1977; TENZe, La Chiesa ha ancora una dottrina sociale? w: L ’uomo del settimo gior- no, red. G. Zizola, Borla, Roma 1977, s. 126-130.

(7)

sp o łecz n a K o ścio ła czy k a to lic k a n a u k a spo łeczn a. W ielu m y ślic ie li k a to lic ­ k ich k ry ty k o w a ło te rm in „n au k a sp o łe c z n a ” (d o ttr in a s o c ia le ), p ro p o n u jąc w je g o m ie jsc e o k re śle n ie „ n a u cza n ie sp o łe c z n e ” (in s e g n a m e n to s o c ia le ) lub n a w e t b ard ziej o g ó ln ie „w sk a zan ia sp o łe c z n e ” (in s e g n a m e n ti s o c ia li).

N azw a „n au k a sp o łecz n a K o śc io ła ” zn ik n e ła tak ze n a w iele la t z d o k u m e n ­ tó w sp o łecz n y ch K o ścio ła, p o cz ąw szy od en c y k lik i M a te r e t M a g is tr a . N ie p o ja w iła sie ani razu w d rugiej en c y k lic e Ja n a X X III P a c e m in te r r is . B rak je j ta k z e w d o k u m en tac h so boro w y ch . K o n sty tu cja d u sz p a ste rsk a o K ościele w św iec ie w sp ó łc z e sn y m G a u d iu m e t s p e s je d y n ie w n u m erz e 76. n aw ią zu je do n au k i społeczn ej K o ścio ła, u z y w ajac w p ro st sfo rm u ło w a n ia d o c tr in a m s u a m s o c ia le m d o c e r e . C o ciek aw e, zo stało ono w p ro w ad zo n e do e d itio tip ic a d o k u m en tó w so b o ro w y ch , p om im o u c h w a le n ia n a auli sfo rm u ło w a n ia s u a m d o c tr in a d e s o c ie ta te d o c e r e 9. P o w y zszy p ro ces b y ł w id o cz n y tak ze w dw óch p ierw szy ch d o k u m en tac h p o so b o ro w y c h sp o łecz n eg o M a g iste riu m K ościoła: en c y k lic e P o p u lo r u m p r o g r e s s io i liśc ie a p o sto lsk im O c to g e s im a a d v e n ie n s . N ie m ó w ia one o n au c e sp o łecz n ej, lecz o n au c z a n iu sp o łe c z n y m 10.

3. CHENU: DIAGNOZA

I ODRZUCENIE PARADYGMATU TRZECIEJ DROGI

Z p ersp ek ty w y cz asu w id ac, ze o d m ien n o śc te rm in o lo g ii b y ła czy m ś w ie - cej niz ty lk o k w e stia sem an ty k i. N iek tó rz y fa k t te n in te rp re to w a li w p ro st ja k o p rz erw a n ie ciag ło śc i w n au c z a n iu sp o łecz n y m K o ścio ła, k tó re m iało sie doko- n ac n a S o b o rze W a ty k a iisk im II. M arie -D o m in iq u e C h en u u w a zał, ze nau k e sp o łecz n a K o ścio ła, ja k o zesp ó ł p ew n y ch w sk az ań p rz ed ło zo n y ch p rzez M a ­ g isteriu m , n alez y o d n ieśc do m in io n e g o o k resu h isto ry c z n e g o , a w sp ó łcz esn e o d w o ły w a n ie sie do niej m usi u w z g le d n ia c o k re ślo n y w sp ó łc z y n n ik w zgled-

11 no ści .

9 Inne odniesienia do terminu doctrina socialis Ecclesiae, tym razem juz jednak bez głebszych analiz merytorycznych, widoczne są także w dekrecie Inter mirifica (nr 15) oraz Apostolicam actuositatem (nr 31). Sformułowanie doctrina Ecclesiae in re sociali widoczne jest w dekrecie Unitatis redintegratio (nr 6), a doctrina Ecclesiae in ordinanda societate

w deklaracji Dignitas humanae (nr 4).

10 Por. łacińskie określenie socialis Ecclesiae doctrina w liście apostolskim Octogesima adveniens, w oficjalnym tekście włoskim zostało przetłumaczone jako insegnamento sociale della Chiesa (nr 4, 42). Por. takze: La dottrina sociale della Chiesa oggi, „La Civilta cattoli- ca” 139(1988), t. 1, s. 522.

11 „Per altri, il rifiuto del termine di dottrina sociale della Chiesa, determinato dal fatto che esso significa un corpo di proposizioni e di direttive, il cui contenuto costituische una

(8)

P rze k o n an ie to C h enu u za sa d n ia ł d o św ia d c z e n ia mi przy o p ra co w an iu K o n ­ sty tu cji G a u d iu m e t s p e s i je j d ia lo g ic z n y m ch arak terem . W p ro w ad zo n e n ow e k a te g o rie h erm e n eu ty cz n e, tak ie ja k „zn aki c z a s u ” , oraz u z n a n ie w y m iaru p rz estrz e n n o -c z a so w e g o ja k o m ie jsc a p o z n a n ia teo lo g iczn e g o k o lid o w ały z d o ty c h c z a so w y m p o strz e g a n ie m n au k i sp ołeczn ej K o ścio ła ja k o w sz e c h o g a r­ n ia ją c y m i m o n o lity c z n y m sy stem em filo z o fic z n o -n a u k o w y m b a z u ją c y m n a p ra w ie n a tu ra ln y m i z n a jd u ją c y m sw o ja le g ity m iz a c je w U rz ed zie N a u c z y c ie l­ sk im K ościoła. S tan o w isk o p o d trzy m u jąc e w izje K o ścio ła ja k o M a te r e t M a ­ g is tr a w o b sza rze z y c ia sp o łecz n eg o , w y ra zaja ce sie w p rz ed k ład an iu g o to ­ w y ch recep t, b y ło d la fran cu sk ieg o d o m in ik a n in a n a d łu z sz a m ete n ie do u trzy m a n ia . P rze jśc ie od n au k i sp ołeczn ej (d o ttr in a s o c ia le ) do n au c zan ia sp o łecz n eg o (in s e g n a m e n to s o c ia le ) tra k to w a ł n ie ja k o zab ieg sty listy cz n y , ale ja k o je d e n z elem e n tó w „p rzew ro tu k o p e rn ik a n sk ie g o ” d o k o n an eg o p rzez S obór: „S w iat n ie zo stał u c z y n io n y d la K o ścio ła po to, b y te n m u w sposób d o k try n aln y i au to ry ta rn y d o starc zał w zo rce i p raw a, w o p arciu o k tó re m a b y c k o n stru o w a n y i p rz ek ształca n y , lecz K o śció ł zo stał u c z y n io n y dla św iata, k tó ry je s t m ie jsc e m je g o istn ie n ia , i k tó ry , z u w z g le d n ie n ie m w łasn ej au to n o ­ m ii, d o sta rc z a m u tw o rz y w a dla je g o d z ie ła p rz eb ó stw ien ia. T ak ja k C hry stu s w c ie lo n y zaw arł w so b ie p ełn y w y m ia r lu d zk i, ta k K o śció ł, ciało C h ry stu sa, n ie istn ie je , n ie p o siad a ra cji b y cia, o p ró cz z a an g az o w an ia n a rz ecz św iata. S koro B óg k ied y ś o b jaw ił sie p o p rz ez h isto ry c z n o śc czło w iek a, ta k K o śció ł n ie m o ze n au c zac nie w y c h o d ząc od rz e c z y w isto śc i h isto ry c z n e j, u w z g le d n ia - ja c p rzy ty m sp ecy fik e cy w iliza cji i k u ltu r oraz p ra w id eł rz e c z y w isto śc i do-

c z e sn y c h ”12.

R ów nocześnie podkreślał on ciagłośc w ypow iedzi m ag isterialn ych n a tem at spraw iedliw ości, które doprow adziły do S ynodu B iskupów w 1971 r., a sam a troske o spraw iedliw ośc i uczestnictw o w przekształcaniu św iata postrzegał jak o istotny w ym iar przepow iadania Dobrej N ow iny. W skazyw ał przy ty m na szerszy

dottrina, piü - o meno organica, in rapporto al tempo che va da Leone XIII a Giovanni XXIII, che nella mente di questi pontefici rappresentava una terza via tra il capitalismo e il colletti- vismo comunista, e conteneva direttive che i cattolici impegnati nella politica e nel sociale dovevano semplicemente applicare. Poiche il Concilio ha operato una cesura di continuita col passato, sia in campo ecclesiologica, dando spazio all’iniziativa propria dei laici in campo sociale e politico, sia nel campo dei rapporti della Chiesa col mondo, passando dal magistero al dialogo, la denominazione di dottrina sociale, recepita per settant’anni, si trova ormai legata a un periodo storico ben determinato, cosicche noi oggi non possiamo usarla senza questo coefficiente di relativita” (La dottrina sociale della Chiesa. Origine e sviluppo, 1977, s. 9).

12 Por. M-D. CHENU, La „dottrina sociale" della Chiesa, tłum. z franc. A. Alberigo, „Concilium” (it) 16(1980), s. 1752.

(9)

konsens w yzej w ym ienionego ujecia. B yło ono b o w iem tak ze podzielane przez Z grom adzenie B iskupów C E L A M w M ed ellin oraz S w iatow a R ade K ościołów w G enew ie. W łaśnie ow em u konsensow i przeciw staw iał absencje E w angelii w klasycznych encyklikach społecznych. W tych ostatnich dostrzegał elem enty ideologii oraz sposób podtrzym ania w pływ u i roszczeń K o ścio ła13.

W k ry ty ce C h en u d o ty ch cz aso w e g o m o d elu n au k i spo łecznej Kosścioła w y- b rz m ie w a tak ze m o cn o o d rz u cen ie p o strz e g a n ia je j ja k o „trzeciej d ro g i” m ie - d zy k a p ita liz m e m a socjalizm em . S tw o rze n ie altern aty w n ej w z g le d e m obu d o m in u ją cy ch id eo lo g ii p o leg ało b y n a ap lik ac ji n iezm ien n y c h (w ieczn y ch ) m o raln y c h i sp o łecz n y ch zasad au to ry ta ty w n ie w sk az y w an y c h p rzez Kosściół in sty tu c jo n a ln y . T ego ty p u u jecie , w ed łu g C h enu , n e g o w ało b y w ła sn a sp ecy fi- ke n au k i społeczn ej K o ścio ła, k tó ra ch a ra k te ry z u je sie ta k a in te rp re ta c ja E w a n g elii, ze staje sie o n a n o śn ik ie m nie ty le g o to w y ch m o d eli zy c ia sp o ­ łecz n eg o , co raczej ry g o ry sty c z n y c h wymaganś in d y w id u a ln y c h i sp o łeczn y ch , k tó re ch rz e śc ija n ie w in n i p ro m o w ac w sto su n k u do in n y ch lu b w esp ó ł z nim i. P o lity cz n y w y m ia r D obrej N o w in y ja w i sie w ty m k o n tek ście n ie ja k o fu n d a ­ m e n t ja k ie jś sp o łecz n o -p o lity c zn ej id eo lo g ii, co w k o n sta ta c ji C hen u m a m ie j­ sce w o b e c n y m k s z ta łc ie n au k i sp o łeczn ej, le c z ja k o zyw y p u n k t o d n iesien ia, k tó ry m a p ro fe ty c z n ie p rz en ik ac w szy stk ie sy tu acje i w szy stk ie opcje.

C zy n n ik iem , k tó ry - zd a n ie m C h en u - w y w arł d e c y d u ją cy w p ły w n a n o w y k sz ta łt o b ec n o ści K o ścio ła w o b sza rze zy c ia sp o łeczn eg o , b y ła zm ian a m eto d y . Jej isto te u p atry w ał w zm ian ie p o d m io tu , b e d a ceg o n o śn ik ie m opcji i w skazań. N ie je s t n im ju z n ad rz e d n y au to ry te t o b d arzo n y sp ecjaln y m i u p ra w n ie n ia m i, le c z lu d ch rz e śc ija ń sk i w sw o ich k o n k re tn y c h o b o w iązk ach sp o łecz n y ch , p o lity c zn y ch czy w o b sza rze k u ltu ry . I w łaśn ie to w sp ó ln o to w e d o św iad c zen ie całej w sp ó ln o ty h ie ra rc h ic z n e j, k tó ra je s t K o śció ł, staje sie m ie jsc e m ro z e z n a n ia w arto ści ew an g eliczn y c h , n ie z b e d n y c h do p rz e k sz ta łc a ­ n ia sp o łeczeń stw a. C h en u n ie o d rz u ca p rzy ty m is tn ie n ia stały ch w arto ści i n o rm (in tu iz io n i p r o fo n d i) , k tó re p e łn ia fu n k c je re g u la cy jn e, k w e stio n u je ty lk o ich in te rp re ta c je ja k o ab stra k cy jn y ch za sad (p ry n cy p ió w ), ap lik o w an y ch od g ó rn ie. K o n testu je ty p o w y d la teo lo g ii m o raln ej i sp ołeczn ej sch e m a t „zasa- d a - a p lik a c ja ” n a rz e c z m eto d y in d u k cy jn ej: to w św iecie i w y d a rzen ia ch

13 Szerszego omówienia poglądów M.-D. Chenu dokonuje Ludwig Kaufmann. Por. Gott im Herzen der Geschichte, w: M.-D. CHENU, Kirchliche Soziallehre in Wandel. Das Ringen der Kirche um das Verständnis der gesellschaftlichen Wirklichkeit, Exodus, Freiburg-Luzern 1991, s. 101-121.

(10)

h isto rii c h rz e śc ija n in i K o śció ł o d k ry w a m ie jsc e ra c jo n a ln o śc i w iary (in te lli- g e n z a d e lla fe d e ) w p rz e k sz ta łc a n iu o taczającej go rz e c z y w is to śc i14.

O p isan a zm ian e p ersp ek ty w y m eto d o lo g ic zn ej C h en u d o strze g ł zarów no p o d czas o b ra d so b o ro w y ch , z w ła szcz a w re d ak cji cześci w p ro w ad za ją cej do K o n sty tu cji p asto ra ln e j, w któ rej n ie za b rak ło an aliz sp o łecz n o -k u ltu ro w y ch , a tak ze w p ie rw sz y m w a zn y m d o k u m en cie sp o łecz n y m po S o bo rze, ja k im był lis t ap o sto lsk i O c to g e s im a a d v e n ie n s P aw ła V I z o k azji 80. ro c z n ic y en c y k lik i R e r u m n o v a r u m . J e st ona ta k z e z w ią zan a z k a te g o ria „znak ów c z a s u ” , przy c z y m d o w a rto ścio w an ie w y m iaru h isto ry c z n e g o d o ty czy n ie ty lk o sytuacji h isto ry c z n y c h , ale tak ze sam eg o S ło w a B o zego . I w ty m p rz y p ad k u d o ty c h ­ cz aso w e sch em aty ty p o w e d la re fle k sji d o k try n aln e j, k tó ry sy tu o w ały sie p oza h isto ria , szc zeg ó ln ie te o d n iesio n e do p raw a n atu ra ln eg o , o k azały sie n ie a d e ­ k w a tn e , n a co p rz y jd z ie je sz c z e zw ró cic u w a g e . U p o d staw rad y k aln ej o d n o ­ w y teo lo g ii w o g ó ln o ści, a zw ła sz c z a sp o łeczn ej, stało p rz ek o n an ie, ze chrze- ścijan stw o to coś w iecej n iz d o k try n a, ty m b ard ziej p rz esłan ie id eo lo g iczn e ; je g o is to ta je s t e k o n o m ia , to z n a czy o rg a n ic z n a seria w y d a rzen , p o p rzez k tó re sam B óg w k ro c zy ł w h is to rie , p o cz ąw szy od sw ego W cielen ia. C ho c sam a h isto ria p o zo staje au to n o m iczn a w sw ej lu d zk iej tre śc i i u w a ru n k o w an iac h , to je d n a k je s t n o śn ik ie m z n a k ó w , m o zliw y ch do ro z p o z n a n ia d ziek i w ierze. Ja k z a u w az a C henu, teg o ty p u in te rp re ta c ja h isto rii w ra ca po trz e c h lub c z te ­ re ch w iek a ch z a p o m n ie n ia 15.

U w y p u k le n ie w y m iaru h isto ry c z n e g o w in te rp re ta c ji rz e c z y w isto śc i i z w ią ­ zanej z n ia an alizy sp o łecz eiistw a zn a la zło sw ój w y raz tak ze w su b teln y m ro z ró z n ie n iu m ied zy w y d a rzen ia m i d ziejo w y m i a in te rp re tu ją c y m i je id e o lo ­ g iam i. W arto w ty m m ie jsc u p rz y w o łac sły nn e ro z ró z n ie n ie św. Ja n a X X III, p o d jete n a ste p n ie p rzez P aw ła V I, aby p o tep iac b łe d n e id eo lo g ie b ez p rz e ­ k re śle n ia n astep stw z nim i z w ią z a n y c h 16. D la C h en u b y ł to p rz ejaw no w ego re a liz m u Kosścioła w sp ra w ach sp o łecz n y ch o raz p o rz u cen ie m an iery ap olo

ge-14 Por. M.-D. CHENU, La Chiesa ha ancora una dottrina sociale?, s. 127. 15 Por. tamze, s. 128-129.

16 „Jest wiec czymś najzupełniej właściwym odrózniac wyraznie od błednych teorii filozo­ ficznych na temat istoty, pochodzenia i celu świata czy człowieka, poczynania odnoszące sie do spraw gospodarczych i społecznych, kulturalnych czy tez ustrojowych, nawet jeśli tego rodzaju poczynania wywodzą sie z tych teorii i z nich czerpia natchnienie. Gdy bowiem osta­ teczne sformułowania teoretyczne nie sa juz zmieniane, to poczynania te - właśnie dlatego, ze dokonywane sa w zmiennych warunkach - muszą byc od tych warunków w duzym stopniu zalezne. Któz zresztą bedzie twierdził, ze w tych poczynaniach, zwłaszcza jeśli sa one zgodne z załozeniami zdrowego rozumu i stanowią wyraz słusznych d^zerś ludzkich, nie moze tkwic nic dobrego i godnego uznania?” (MM 159).

(11)

ty czn ej c h a rak tery zu jące j w n ie m a ły m sto p n iu n au c zan ie K o ścio ła n a tem aty społeczn e. Z d rugiej stron y, ro d z iło to w e zw an ie do p o d ejm o w an ia tru d u d o c h o d z e n ia do praw d y tak ze w ty ch m iejscac h , gdy b y ła o n a w y m iesza n a z błed em . F ran c u sk i d o m in ik a n in w ty m k o n tek ście w sk az u je n a id eo lo g ie m a rk sisto w s k ą 17.

P rzy w o ła n e, k lu czo w e dla C h enu , w y z n acz n ik i n ow ej m eto d y an alizy sp o łecz en stw a i rz e c z y w isto śc i spo łeczn ej ze stron y K o ścio ła b y ły n ie do p o g o d ze n ia z je g o d o ty c h c z a so w a n a u k a sp ołeczn a. D o strz eg ając je d n a k z n a ­ cz en ie u z y w an y ch term in ó w d la p rz e z w y c ie z e n ia ch a rak tery zu jące g o tam ten czas zam ie szan ia, p o stu lo w ał za n ie ch an ie d alsze g o p o słu g iw an ia sie p o je c ie m „n a u k a (d o k try n a) sp o łe c z n a ” i w y razał sw ój sprzeciw w o bec m o d y fik ac ji au ten ty c zn eg o te k stu so b o ro w eg o w ty m aspekcie.

4. RICffiUR: OD ANTYSYSTEMOWEJ DEKONSTRUKCJI

DO DIALOGU CHRZEScIJANsTWA ZE SWIATEM I KULTURĄ

Jak ju z w skazano, krytyka nauki społecznej K ościoła autorstw a C henu b y ła sym ptom atyczna dla pierw szej dekady recepcji soborow ej i pojaw ia sie w naj- w azniejszych opracow aniach dotyczących tam tego czasu. N ie był to je d n a k głos odosobniony. W yrazicielem przekonania, ze daw ne tradycyjne ujecie etyki sp o­ łecznej opartej na stałych, jasn o określonych zasadach i norm ach legło w g ru ­ zach, był takze Paul Ricreur. W interpretacji francuskiego m yśliciela, ew o lu o ­ w anie teologii biblijnej w k ieru nku egzegezy czyniło coraz bardziej zbednym szukanie w B iblii niesśmiertelnych zasad i w iecznych wartosści, n a rzecz an ali­ zow ania praktycznych form postepow ania, znaków i św iadectw . T endencja ta b y ła w zm acniana takze przez u p adek ideologii i utop ii oraz przez pow szechnie dom inujące podejście do św iata, podejrzliw ie nastaw ione w obec zasad, w artości i ideałów . U w azał, ze w ty m k ontekście k azda zw arta doktryna je s t z góry skazana n a niepow odzenie. W spółczesna katolicka nauk a społeczna, dazaca do scalenia przesłania społecznego B iblii z pareneza, filo zofia społeczna oraz ocena zjaw isk społecznych i ekonom icznych, stała sie dla niego de fa c to zlepkiem elem entów róznego pochodzenia. „W ew netrzne sprzeczności - pisał - toneły w pow odzi form ułek; mysśl b ib lijn a b y ła przykraw ana i form ułow ana zgodnie z aktualna ‘p o lity k a’; ocena konkretnych sytuacji p rzybierała p ob ozn a aureole, która m iała przesłonic jej rzeczyw ista i ‘tech n ic zn a’ m o ty w acje. P ierw szym

(12)

pytaniem - konkluduje R icreur - jak ie m usim y sobie postaw ic, jest, czy nalezy próbow ac napraw y i u lepszania tego typu teorii, czy tez raczej n alezy j ą całk o ­ w icie porzucic n a rzecz czegos całkow icie in n eg o ” 18.

R icreu r o d p o w ied z ia ln y m i za z a istn ia ły stan rz e c z y czy n i o b iek ty w n e p ro ­ cesy z w ią zan e z ro z w o je m n au k i i zy c ia sp o łecz n eg o , k tó re siła rz e c z y m u s ia ­ ły o d b ic sw oje p ietn o n a sy tu acji ety k i sp ołeczn ej. Z a isto tn y u z n a je w p ie rw ­ szej k o lejn o ści p o step eg z eg ez y i teo lo g ii b ib lijn e j, k tó re g o n a ste p stw e m je s t u m ie jsc o w ie n ie k lu czo w y ch d la ch rześc ijań sk ie j m y śli ety cz n o sp o łecz n ej p o jec K ró lestw a, sp ra w ied liw o ści o raz w sp ó ln o ty w n o w y m k o n tek ście , co spraw ia, ze co raz tru d n iej łęcz y c ze so b a k ery g m e oraz n o w o c zesn e p o jecia p o lity c z n o -filo z o fic z n e . N ie b ez zn a cze n ia b y ło ta k z e z a ła m an ie sie system ów filo zo fic zn y ch , k tó re stan o w iły p o d ło ze d o ty ch cz aso w e g o d ialo g u filo z o fic z ­ n o -teo lo g icz n eg o , a tak ze id e o lo g ii, k tó ry m n ad a je szero k ie zn a cze n ie z w a r­ ty ch sy stem ó w św iato p o g ląd o w y c h , o b ejm u jący c h tak ze o k re ślo n y sy stem n o rm i w a rto ści. N o w o c zesn e sp o łecz eń stw o p rz em y sło w e d alek ie je s t od p o strz e g a n ia rz e c z y w isto śc i p o p rz ez p ry z m a t ca ło śc io w y ch system ó w a k sjo lo ­ g iczn y ch . D e cy d u jące zn a cze n ie o d g ry w a lo g ic z n y em p iry z m oraz p ra g m a ­ ty zm , k tó ry z a p ew n ia sp raw ne fu n k c jo n o w an ie p ro cesó w sp ołeczn y ch . W ta ­ kiej sy tu acji w izja n au k i społeczn ej (etyk i sp o łecz n ej), tra k to w a n a ja k o c a ło ­ ścio w a sy n teza, je s t zb ed n a, czy w recz staje sie ilu zja. W o b ec m o zliw y ch obu s k ra jn y c h n u rtó w e w o lu o w an ia ety k i sp o łecz n ej, tj. b ad z to w k ie ru n k u a n a li­ zo w an ia p ra k ty c zn y ch fo rm p o step o w a n ia , zn ak ó w i św iad ectw w op arciu o w y p ra co w a n e n a k an w ie teo lo g ii b ib lijn e j, k tó ra w łaśc iw ie p rz y jm u je p o stac eg z eg ez y , stały ch za sad i w a rto ści, b ad z to p rak ty czn ej je j elim in a cji, co ce ch u je n asta w ie n ie te c h n ic z n e (tec h n o lo g ic zn e) i zw ia z a n a z n im p o d ejrz li- w ośc w o b ec w sze lk ic h zasad, w a rto ści i id eałó w , R icreu r p ro p o n u je ro z p o cza c od p o sz u k iw a n ia p u n k tó w w sp ó ln y ch m ied zy c h rz e śc ija ń stw e m i rz e c z y w i­ s to ścią społeczna. B y ły b y one p u n k tam i zacze p ie n ia, k tó re w p rz y szło ści m o g ły b y stw o rzy c p łaszc zy zn e szerszeg o sp o tk an ia o bu p o rząd k ó w . P o w ró t je d n a k do ja k ie g o ś cało śc io w eg o system u je s t ju z - je g o zd a n ie m - n iem o zli- w y. P o m ijając w ty m m ie jsc u d alsze szc zeg ó ło w e an a liz y p ro p o z y cji R icreura, trz e b a n ad m ien ic, ze istn ie ją c e p u n k ty z b iez n o ści u p a tru je on z je d n e j strony w sk u p ien iu sie n a lu d z k ic h p o trze b ach , k tó re w inn o d o m in o w ac w k a z d y m p o d ejm o w an y m n a p łaszc zy zn ie sp ołeczn ej p rz ed siew z ie ciu , z d rug iej zaś, w d o b ru k azd ej osoby. S tad o statec zn ie, ety k a sp o łecz n a n ie o p iera sie n a j a ­

18 Etyka społeczna na rozstajach, s. 920. Por. takze: J. QUEREJAZU, La moral social y el Concilio Vaticano II. Genesis, instancias y cristalizaciones de la Teologia moral social postva­ ticana, Eset, Vitoria 1993, s. 440-445.

(13)

k im ś sy stem ie id ei, le c z n a sw o isty m p arad o k sie: tro sz c z y sie o d w ie p rz e ­ ciw staw n e spraw y: lu d zk o śc i o s o b e , w sp ó ln o te i o so b e . I te d w ie w arto ści: lu d z k o śc ja k o c a ło śc i p o jed y n cz a o so b a w in n y b y c p u n k te m o d n ie sie n ia i c e le m w sze lk ic h p o d ejm o w an y c h d z ia ła li19.

*

C h o c k o n k lu zje, do k tó ry c h d o szli zaró w n o C hen u, ja k i R icreu r w y d a ja sie z b y t rad y k aln e, zw raca ły je d n a k u w a g e n a isto tn y p ro b lem , z k tó ry m m u siało sie u p o ra c n au c zan ie sp o łecz n e K o ścio ła. C h o d zi tu o rozw ó j czy ew o lu c je sam ego n a u c z a n ia z za ch o w a n ie m je d n a k w łasnej to zsam o ści i is to ­ ty, do czego n ie z b e d n a b y ła p o g łe b io n a św iad o m o śc m eto d o lo g ic zn a. Z p e w ­ n o śc ią za c h o d z a g łeb o k ie ró z n ic e w m eto d zie i tre śc i m ied zy n a u k a sp o łecz n a K o ścio ła, ta k ja k b y ła p o jm o w an a do czasó w S o bo ru , a n a u c z a n ie m sp o łe c z ­ n y m p rz e k a z y w a n y m w o k re sie p o so b o ro w y m , gd y do g ło su d o szły no w e p a rad y g m aty o p isan e w pierw szej cześci stud ium . N ig d y je d n a k , w ty m rów - n iez w cz asie S oboru, n ie n a sta p iło n a ty le ra d y k a ln e p rz eciec ie lin ii c ią ­ g ło ści, b y u p o w a zn iało do stw ierd z en ia re zy g n ac ji z za sad n au k i sp o łeczn ej, co p o tw ierd z ił B en ed y k t X V I w en c y k lic e C a r ita s in v e r ita te (por. n r 12). W raze n ie p rz eło m u i z e rw an ia ciag ło śc i zw ią zan e je s t z tym , ze d y n am ik a p rz em ian sp o łecz n y ch je s t w ie k sz a w sto su nku do p rz e m ia n o so b o w o ści c z ło ­ w iek a, co ro d z i w iek sze p rz e k sz ta łc e n ia m o raln o ści sp o łeczn ej. M o raln o śc z y c ia sp o łecz n eg o je s t tą c z e śc ia całeg o zy c ia m o raln e g o ch rześc ijan in a , k tó ra p o d leg a n a jw ie k sz y m p rz eo b ra zen io m . S to su n k i spo łeczn e, g o sp o d arcze , k u l­ tu ra ln e sa b o w ie m n ajb ard ziej d y n am icz n a d z ie d z in ą z ycia.

W raz en ie u tra ty je d n o ro d n e j ciąg ło śc i, p ozo rnej d e f a c t o , zw ią zan e b yło ta k z e - n a co zw ró cił u w a g e K arol W o jty ła w w y w ia d zie z V icto rio P o sse n ­ tim - z w y ra z n a zm ian a akcentów . C h o c W o jty ła sk u p ia sie g łó w n ie n a ro z ­ sze rze n iu p ersp ek ty w y p rzed m io to w ej n au k i spo łecznej K o ścio ła (o d e jśc ie od o p ty k i „ w e w n ą trz u stro jo w e j” , a w iec g łó w n ie „ o k c y d e n ta ln e j” , zw iązan ej z k ry ty k a istn ie ją c y c h u s tro jó w sp o łecz n o -g o sp o d arczy c h ), n a rz ecz k w estii o g ó ln o św iato w y ch - o p ty k a „ św ia tó w ” , co p o zw o liło je j sam ej n iejak o „« p rzek ro czy c » sam a s ie b ie ” i ró w n o c ześn ie s ta n ic „w sam y m śro d k u is to t­ n y ch n ap iec d rugiej p o ło w y X X stu le c ia ” , nie p o m ija tak ze p rz e o b ra z e n m e to ­ d o lo g iczn y c h . Z w raca u w a g e n a zm ian e ch a ra k te ru sam ych d o k u m en tó w

(14)

K o ścioła: „stał sie p o n iek ąd m niej d ed u k c y jn y , sk o n ce n tro w an y przed e w sz y stk im n a zasad ach , a p rzy b rał fo rm y b ard ziej in d u k cy jn e, o p iso w e, k on- ce n tru jac sie b ard ziej n a fa k ta c h ”20. K lu cz o w a ro le w ty m zw ro cie o d e g ra ja k w e stie ep istem o lo g iczn e , a zw ła sz c z a zn a cze n ie p raw a n a tu ra ln e g o d la n au ki społeczn ej Kosścioła.

BIBLIOGRAFIA (wybór)

CHENU MARIE-DOMINIQUE, La „dottrina sociale” della Chiesa, tłum. z franc. A. Alberigo, „Concilium” (it) 16(1980), s. 17-52.

Chenu Marie-Dominique, La Chiesa ha ancora una dottrina sociale? w: L’uomo del settimo giorno, red. G. Zizola, Borla, Roma 1977, s. 126-130.

CHENU MARIE-DOMINIQUE, La dottrina sociale della Chiesa. Origine e sviluppo, Queriniana, Brescia 1977.

Iannąrone Reginaldo A., Si puö ancora parlare di una „dottrina sociale” cattolica? „Sapien- za” 27(1974), s. 159-175.

KAUFMANN LUDWIG, Gott im Herzen der Geschichte, w: M.-D. CHENU, Kirchliche Soziallehre in Wandel. Das Ringen der Kirche um das Verständnis der gesellschaftlichen Wirklichkeit, Exodus, Freiburg-Luzern 1991, s. 101-121.

La dottrina sociale della Chiesa oggi, „La Civilta Cattolica” 139(1988), t. 1, s. 521-534. Łukaszewski Jerzy, Robert Schuman - Człowiek. Myśl. Dzieło, w: „Ojcowie współczesnej

Europy”, [Materiały z konferencji. Wydane staraniem Fundacji K. Adenauera i Fundacji R. Schumana], „Kontrast”. Wydawnictwo Fundacji ATK, Warszawa 1993, s. 15-29. Miedzy ludzką słabością i heroizmem. Z profesorem Vittorio Possentim rozmawiają Tadeusz

Styczen SDS i Jarosław Merecki SDS, „Ethos” (1998), nr 3, s. 277-297.

Oses Jose Maria, La doctrina social de la Iglesia a la luz de la teologia actual de la salva- ción, Raycar, Madrid 1974.

POSSENTI VITTORIO, Wprowadzenie, w: „Rewolucja Ducha”. Doktryna społeczna Kosścioła widziana oczyma kard. Karola Wojtyły, Centrum Myśli Jana Pawła II i Fronda, Warszawa 2007, s. 13-19.

Querejazu Javier, La moral social y el Concilio Vaticano II. Genesis, instancias y cristaliza- ciones de la Teologia moral social postvaticana, Eset, Vitoria 1993.

Querejazu Javier, La teologia moral social postvaticana. Genesis e instancias, „Moralia” 14(1992), s. 261-294.

RiCffiUR P aul, Le project d’une morale sociale, w: Vivre et croire. Chemins de serenite, red. Ą. Dumas, R. Simon, Cerf-Desclee, Paris 1974, s. 101-113 (tłum. polskie: Etyka społeczna na rozstajach, tłum. H.B., „Znak” 19(1967), s. 920-925).

20 Karol WOJTYŁA. Czy jest mozliwa nauka społeczna Koscioła [Wywiad udzielony dr. Vit­ torio Possentiemu dn. 21 czerwca 1978 r. w Mediolanie], w: „Rewolucja Ducha". Doktryna społeczna Koscioła widziana oczyma kard. Karola Wojtyły, Centrum Myśli Jana Pawła II i Fronda, Warszawa 2007, s. 57.

(15)

Thesing Josef, Konrad Adenauer - zycie i dzieło, w: „Ojcowie współczesnej Europy”. [Mate­ riały z konferencji. Wydane staraniem Fundacji K. Adenauera i Fundacji R. Schumana], „Kontrast”. Wydawnictwo Fundacji ATK, Warszawa 1993, s. 30-42.

Wojtyła Karol, Czy jest mozliwa nauka społeczna Kościoła. [Wywiad udzielony dr. Vittorio Possentiemu dn. 21 czerwca 1978 r. w Mediolanie], w: „Rewolucja Ducha”. Doktryna społeczna Kościoła widziana oczyma kard. Karola Wojtyły, Centrum Mysli Jana Pawła II i Fronda, Warszawa 2007.

Wywiad z Karolem Wojtyła o nauce społecznej Kościoła (1978) - świadectwo, tłum. T. Zelez- nik, „Społeczenśstwo” 13(2003), nr 5, s. 733-737.

WKŁAD MARIE-DOMINIQUE CHENU I PAULA RICffiURA W ODNOWIĘ NAUKI SPOŁECZNEJ KOŚCIOŁA

W OKRESIE WCZESNEJ RECEPCJI SOBORU WATYKAŃSKIEGO II

S t r e s z c z e n i e

Przedmiotem artykułu jest ukazanie wkładu dwóch myślicieli czasu Soboru Watykańskie­ go II Marie-Dominique Chenu oraz Paula Ricreura w debate dotyczaca statusu metodologiczne­ go i zadań nauki społecznej Kościoła. Okres bezposredniej recepcji soborowej jawi sie jako czas ujawnienia sie kryzysu nauki społecznej Kościoła i jej regresu. Prezentacja wkładu po- wyzszych badaczy nauki społecznej Koscioła została dokonana na tle procesu kształtowania sie nowej formy obecności i relacji Kościoła do świata współczesnego.

Słowa kluczowe: nauka społeczna Kościoła; Sobór Watykański II; Marie-Dominique Chenu; Paul Ricreur.

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Moja rodzina” z uwzględnieniem sześciu kategorii psychospołecz- nego funkcjonowania jednostki: waloryzacja lub dewaloryzacja (dziecka, ojca, matki) w stosunku do

Końcowym celem treści nauczania rozumianej w taki sposób jest poznanie sensowne, które Čáp i Mareš (2001, str. 385-410) przedstawiają za pomocą następujących

Część drugą podręcznika – zatytułowaną Systemy cnót – otwiera tekst Maksy- miliana Forschnera, emerytowanego profesora filozofii Uniwersytetu Fryde- ryka-Aleksandra

A great challenge for man and for today’s families in the context of pro- tecting the environment is the increasingly popular consumerist culture and the “culture of the

Działania nauczyciela przyczyniaj ˛ace sie˛ do kształtowania postawy odpowiedzialnos´ci uczniów w opinii badanych.. Badanych poproszono o udzielenie odpowiedzi na pytanie:

Przez cały okres dwudziestolecia międzywojennego w województwie poznańskim toczyła się dyskusja w środowiskach naukowców oraz działaczy gospodarczych na temat koncepcji

The findings in Eastleigh, Nairobi add value to the conclusion that the radicalization process cannot be placed on one faith like Islam but people of all faiths, creed, races,

W okresie od początku października do 19 listopada w Senacie odbyły się 34 spotkania, w czasie których wygłoszono 128 przemówień i przeprowadzono 89 głosowań dotyczących