Waldemar Rakocy
"The Preface to Luke’ Gospel",
Loveday Alexander, Cambridge 1993
: [recenzja]
Collectanea Theologica 64/4, 161-164
K siążkę o tw ierają listy g ratu lacy jn e sk iero w an e d o ju b ila ta przez g eneralnego p rze ło żonego fran ciszk an ó w o ra z k u sto sza Ziem i Św iętej. P o nich n a stęp u je bibliografia pu b lik acji n au k o w y ch , ja k ie n a p isał E. T e s t a (łącznie 123 pozycje). C ało ść zam y k a w ykaz sk ró tó w i indeks. W książce u m ieszczono m n ó stw o fo to g rafii, m ap , w ykresów i planów , co d o b rz e ilu stru je p rzed ło żo n e w yw ody o ra z p rzybliża realia Z iem i Świętej.
Z m eto d o lo g iczn eg o p u n k tu w idzenia zestaw ienie re z u lta tó w o d k ry ć archeologicznych i b a d a ń źródeł literack ich o zn acza w y k o rzy stan ie d w ó ch o d m ien n y ch m eto d naukow ych. P o w o d u je to , że w kw estiach, k tó re n aśw ietla zaró w n o a rch eo lo g ia ja k i św iadectw a piśm iennicze w nioski uczonych byw ają z ask ak u jąco rozbieżne. L e k tu ra książki p okazuje ró ż n o ro d n o ś ć w y n ik ają cą z fa k tu , że jej a u to rz y w yw odzą się z ró żn y ch szkół, k rajó w i religii. G łó w n e w yzw anie, ja k ie m u sta rali się sp ro stać, p olegało n a tym , ab y d o k o n a ć rzetelnej in te rp reta cji i oceny fak tó w , stro n iąc od je d n o s tro n n o ś c i i ideologizacji w ypracow anych kon k lu zji. T a k d la w yznaw ców ju d a iz m u ja k i d la chrześcijan w zgląd n a sytuację religijną w P alestynie w pierw szych stuleciach naszej ery m a o g ro m n e znaczenie. P ro f. E. T e s t a pośw ięcił niem al całe życie i dzia łaln o ść kw estiom , k tó re w d ed y k o w an ej m u książce podjęli jeg o w ychow ankow ie i koledzy. C zytelnicy z n ajd ą w niej im pulsy d o g ru n to w n y ch przem yśleń z ag ad n ień d o b rz e zn an y ch i często d y sk u to w an y c h , a także d o zazn ajo m ien ia się z now ym i k ieru n k a m i b a d ań . Jest to le k tu ra n iezb ęd n a dla k ażdego, k to chce lepiej p o z n ać p oczątki i n a tu rę ch rześcijaństw a o ra z prześledzić rozchodzenie się d ró g Synagogi i K ościoła.
ks. W aldem ar C hrostow ski, W arszawa
L o veday A L E X A N D E R , The P reface to L u k e ’ Gospel. L ite rary C o n v e n tio n a n d Social C o n tex ts in L u k e 1,1-4 a n d A cts 1,1 (S N T S M 78; C am b rid g e 1993) ss. 250.
S tała się ju ż praw ie d o g m ate m o p in ia b azu jąca n a języ k u , stylu i treści pro lo g ó w , że Ł u k asz przy ich p isan iu w zo ro w ał się n a w p ro w ad zen iach h isto ry k ó w greckich i rzym skich. W ten sp o só b p ró b u je się określić g a tu n e k literacki Ł k -D z A p ja k o ,,k ery g m aty czn ą h isto rię” . K u tej teo rii sk łan ia się jeszcze n ied aw n o o p u b lik o w an a n a ten te m a t w A n a le k ta Biblica k siążk a F. O ' F e a r g h a i l ' a The Introduction to L u k e -A c ts (R o m e 1991).
K siąż k a L oveday A l e x a n d e r je s t p ró b ą u k a z a n ia całkiem now ego spojrzenia n a d o ty ch czaso w ą opinię. A u to rk a w b a rd z o d o k ład n y m stu d iu m p ro lo g ó w d o dzieł greckich i rzym skich n a przestrzeni o d V w. p rzed C h r. d o II w. p o C h r. sta ra się w ykazać, że p ro lo g Ł u k asza w y k azu ją p o d o b ie ń s tw a nie tyle z dziełam i h isto ry k ó w ile z tzw. n au k o w ą i techniczną lite ratu rą. Jeżeli p ro lo g ii d o dzieł h istorycznych w y k azu ją pew ne a nalogie, o wiele więcej m o żn a ich znaleźć w lite ra tu rze nau k o w ej. D lateg o a u to rk a zaczyna zasad n iczą część sw ego stu d iu m od d o k ład n ej an alizy p ro lo g ó w d o dzieł h isto ry czn y ch i n au k o w y ch (rozdz. III, IV i V). Pierw sze dw a rozdziały są pośw ięcone o b ecn em u stan o w i b a d a ń i określeniu p rz ed m io tu poszu k iw ań . T y m p rz ed m io tem m ają być p ro lo g i, k tó re p o d o b n ie ja k Ł k 1,1-4 i D z 1,1 w y k azu ją tak ie sam e lub p o d o b n e cechy ja k zw ięzłość (jed n o zd an ie), pierw sza oso b a i jej nagłe zniknięcie w n a rra c ji, d ed y k acja w drugiej o sobie z im ieniem w w ołaczu, b ra k p o w iązan ia z n a stęp u jąc ą n a rra c ją , i w p ro lo g u d o drug ieg o to m u po w tó rzen ie im ienia w w ołaczu razem z k ró tk im streszczeniem pierw szego to m u . Z atem A l e x a n d e r analizuje p ro lo g i d o dzieł h istorycznych, k tó ry ch n a m arginesie p o z o stało niew iele z ta k bogatej tradycji. P o d staw o w y m odel w p ro w ad zeń d o dzieł histo ry czn y ch z o stał u stalo n y w V w. przed C h r. p rzez H e ro d o ta i T ucydidesa. N a przestrzen i w ieków zach o w ał o n zasad n iczo wszystkie p o d staw o w e cechy. M o ż n a p o śró d nich w ym ienić imię a u to ra w trzeciej o so b ie z p rzed staw ieniem jeg o o so b y (z czasem z an ik n ęła ta cecha i nie z o sta ła przejęta przez pisarzy łacińskich); ze w zględu n a trzecią o so b ę d ed y k acja w drugiej o sobie nie była w zw yczaju (po raz pierw szy pojaw iła się w A ntiq u ita tes J. F law iu sza, k tó re nie są je d n a k dziełem h istorycznym w sensie ścisłym, stą d n ajp ra w d o p o d o b n iej nie p rzestrzeg ał k a n o n u ); przed m io t książki był p o d a n y z ara z w pierw szym z d an iu i n astęp n ie szczegółow o o m ó w iony; w z ak o ń czeniu p ro lo g u n iek tó rzy p o d a ją rów nież cel i p lan dzieła; dłu g o ść p ro lo g u je s t p ro p o rc jo n a l n a d o długości dzieła (od kilk u d o k ilk u n a stu stron); przejście m iędzy p ro lo g iem a tekstem jest b a rd z o łag o d n e, często n aw et sygnalizow ane. Ju ż co d o sam ej fo rm y , w p ro w ad zen ia do dzieł h istorycznych tak ic h ch o ćb y a u to ró w greckich ja k H e ro d o ta , T u cy d id esa czy Polibiusza. na k tó ry ch najczęściej p o w o łu ją się zw olennicy histo ry czn eg o c h a ra k te ru p ro lo g ó w Ł ukasza,
w y k azu ją zd ecydow ane różnice, a p o d o b ie ń s tw a są raczej zn ik o m e. D o tego należy d orzucić jeszcze n iek tó re c h ara k te ry sty c z n e tem a ty zn ajd u jące się w e w p ro w ad z en iach d o dzieł histo ry czn y ch ja k p o d k re ślan ie w zniosłości p o ru sz a n e g o te m a tu , celu i w ażności histo rii, d o k ład n y c h in fo rm acji n a tem a t z d o b y cia źródeł i ich p rezentacji. O wiele większe różnice od p o d o b ień stw tych w p ro w ad zeń z p ro lo g am i Ł u k asza sk łan iają d o sz u k a n ia analogii z in n ą greck ą i rzy m sk ą trad y c ją p isa rsk ą . A u to rk a z n ajd u je ud erzają ce an alo g ie z tzw . n a u k o w ą lite ratu rą, w sk ład k tó rej w chodziły p o d ręczn ik i z zak resu m edycyny, a n a to m ii, m atem aty k i, fizyki, m ech an ik i, a stro n o m ii, itd. Z asad n icz o w szystkie o n e w y k azu ją trzy po d staw o w e cechy. Pierw szą z nich je s t łączenie ró ż n y ch elem entów , nie w chodzących pierw o tn ie w skład p ro lo g ó w , z elem en tam i typow ym i d la w p ro w ad zeń d o tego ty p u dzieł. Z czasem now e elem enty sta ją się o b o w ią zu jąc y m k a n o n e m n au k o w y ch p ro lo g ó w . D ru g ą c h ara k te ry sty c zn ą cechą je s t ten d en cja d o ja k najw iększego sk o n d e n so w a n ia w szystkich tych elem entów w jed n y m lu b dw óch z d an iac h . O s ta tn ią o g ó ln ą cechą jes t to , że te z d an ia m ają c h a ra k te r fo rm aln y , sta ją się p o n ie k ą d pew nym i frazesam i typow ym i d la tej konw encji literackiej, za k tó ry m rn ie kryje się ja k a ś szczególna treść. P o d o k ła d n y m p rz estu d io w a n iu dzieł o c h a ra k terze n au k o w y m czy technicznym wylicza najb ard zie j typow e elem enty d la ich p ro lo g ó w . Są to przede w szystkim decyzje a u to ra o p rzy stąp ien iu d o p isa n ia , p o d a n ie te m a tu i bud o w y dzieła, d e d y k acja w d rugiej osobie, przed staw ien ie isto ty p rz ed m io tu o ra z innych, zw oleni- k ó w czy przeciw ników , k tó rzy n a ten te m a t pisali lub się ty lk o w ypow iadali. D o tych pięciu elem entów d o c h o d zą w p óźniejszym okresie ro zw o ju n au k o w y ch p ro lo g ó w d w a inne elem enty, tj. predyspozycje a u to ra i o g ó ln e uw agi n a tem at m eto d o lo g ii. M o g ą w ystępow ać jeszcze inne elem enty ale nie z ta k ą c zęstotliw ością ja k w sp o m n ian e pow yżej, k tó re stan o w ią pew ien k a n o n , tzw. lite rac k ą konw encję. C o wiecej, w tych p ro lo g a c h istnieje nie ty lk o pew ien sch em at tem aty czn y ale tak że sch em at sy n ta k ty czn y . N ie jest o n rygorystycznie przestrzegany ale n a p rzy k ład głów ne z d an ie in fo rm u je zaw sze o decyzji p rz y stąp ien ia d o p isan ia. P ow iązane z nim z d an ia p o d rz ęd n e m ó w ią o p o w o d a ch , k tó re skłoniły a u to ra d o p isa n ia i o tym , k o m u d zieło je s t d ed y k o w an e. T o , co o d ró ż n ia te pro lo g ii od p ro lo g u Ł u k a sza jes t fak t, że p o sia d a ją on e p ra k ty c zn y c h a ra k te r p o d a ją c ja k najw ięcej k o n k re tn y c h inform acji. P ro lo g i Ł u k asza og ran iczają się n a to m ia s t d o niezw ykle o g ó ln y ch info rm acji. T rad y c ję n a u k o w ą w o d ró ż n ien iu o d historycznej cechuje tak że o d m ie n n y styl. P rze w ażają w niej k o n stru k c je peryfras- tyczne i długie, złożone słow a, co czyni styl ciężkim . W edług a u to rk i celem tak ieg o stylu było osiągnięcie p o d p o rz ą d k o w a n ia w b u d o w ie o kresó w i uzy sk an ie z ró żn ico w an ia. N ie znaczy to, że styl n au k o w y ch p ro lo g ó w jes t n iezrozum iały. Z azn acza o n je d n a k w yraźnie różnicę m iędzy p ro lo g iem a n a stęp u jąc ą n a rra c ją . W n io sek ja k i się n asu w a jes t n astęp u jący : ch o ciaż m oże w ydaw ać się, że a u to r Ł k 1.1-4 i D z 1,1 posłu g u je się z łatw o ścią b ardziej pod n io sły m niż n o rm aln ie stylem , je d n a k jeg o m ożliw ości literackie są o g ran iczo n e i nie d o ró w n u ją literatu rze historycznej (s. 101).
P o p rz ea n alizo w an iu d o stę p n y ch w p ro w ad zeń d o dzieł histo ry czn y ch i n au k o w y ch , A l e x a n d e r po d ejm u je d o k ła d n ą an alizę, w iersz p o w ierszu, p ro lo g ó w Ł u k as za (rozdz. VI). A n aliza o b u p ro lo g ó w w k o n tek ście dw óch różnych tradycji, historycznej i naukow ej, w ykazuje, że nie p o sia d ają o n e elem en tó w typow ych d la dzieł h istorycznych. P o siad ają n a to m ias t te sam e cechy, k tó re c h a ra k te ry z u ją trad y cję n a u k o w ą. U d e rza ją tak ie a n alo g ie ja k ten d ecja d o sk ra ca n ia p ro lo g ó w naw et d o jed n e g o z d an ia ja k w p rz y p a d k u Ł u k asza , a co jest aty p o w e d la tradycji historycznej (n a w et kilk an aście stro n ). D zieła n a u k o w e cechuje nagła z m ia n a stylu i o so b y m iędzy p ro lo g iem a n a stę p u ją c ą n a rra c ją . W y raźn ie w idać to m iędzy Ł k
1,1-4 i 5 ,In n ., gdzie n astęp u je n agłe przejście o d k lasycznego o k re su d o p a ra ta k s y , niezależnie p o w iązan y ch z d ań (styl ty p o w y dla L X X ), i o d pierw szej o soby d o trzeciej. T ak ie zjaw isko jest całkow icie o bce reto ry czn y m k a n o n o m h isto rio g ra fii. P o d o b n ie języ k i styl p ro lo g ó w do dzieł n au k o w y ch w ykazują a n alo g ie z Ł k 1,1-4 i D z 1,1. Jest to w zniosły i fo rm aln y język, w ykazujący pew ne am bicje literackie z długim i słow am i, co niew ątpliw ie robi w rażenie. W szystko to nie daje w iększej precyzji myśli ale jed y n ie czyni język ciężkim . Ju ż w latach dw udziestych C a d b u r y p o d k re ślał, że Ł u k asz p o d p o rz ą d k o w a ł jasn o ść stylu jego dźw ięczności (T h e M a k in g o f L uke- A c ts (1927) s. 198). O stateczn ie rów nież tem aty pro lo g ó w n au k o w y ch o d p o w ia d ają te m a to m sygnalizow anym w Ł k 1,1-4 i D z 1,1. Z o stały o n e ju ż w sp o m n ian e wyżej, tj. decyzja o p rz y stą p ien iu d o p isan ia , przyczyny tej decyzji, ded y k acja, p rz ed m io t b a d a ń , in fo rm acje n a tem at a u to ra i m eto d y pracy. D o k ła d n a an aliza o b u p ro lo g ó w Ł u k asza w k o n tek ście trad y cji n au k o w ej zm usza d o p o staw ien ia now ych p y tań
o d n o śn ie g a tu n k u dzieła i k o n te k s tu społecznego w ja k im o n o p o w stało . N a te p y tan ia a u to rk a sta ra się odpow iedzieć w rozdz. V III i IX.
Przed przy stąp ien iem d o d a n ia odpow iedzi n a w sp o m n ia n e p y ta n ia A l e x a n d e r p o d d a je an alizie istniejące p ro lo g ii w hellenistycznej lite ra tu rz e żydow skiej (rozdz. V II). P o m im o sugestii n iek tó ry ch a u to ró w a u to rk a dow odzi, że Ł u k asz nie jes t zależny od tych p ro lo g ó w , k tó re n a m arginesie m ógł d o b rz e znać. W o sta tn ic h d w ó c h ro zd ziałach a u to rk a n ajp ierw a rg u m en tu je, że p ro lo g i Ł u k a s z a o dw ołujące się d o n au k o w ej trad y cji w inny być w idziane ja k o część szerszego m o d elu odzw ierciedlającego p o d sta w o w e sp o łeczn o -k u ltu ro w e a sp e k ty życia K o ścio ła w pierw szym w ieku. T ak też język Ł k -D z nie należy uw ażać ani za typow y dla lite ratu ry ludow ej ani też z a typow y d la lite ratu ry pięknej. O p ie rając się na pracy szw edzkiego b a d ac za L. R y d b e c k (Fachprosa, verm eintliche Volkssprache und N eues
T estam ent; U p p s ala 1967) d o w o d zi, że p o d o b n ie ja k w p rz y p a d k u trad y cji n aukow ej trzeba
u zn ać ten języ k za tzw. Z w ischenprosa, czyli języ k p o p ra w n y , sta ra n n y ale nie do ró w n u jący językow i literack iem u , k tó ry b ył ideałem trad y cji histo rio g raficzn ej. Jeżeli Ł u k asz pisząc sw oje dzieło od w o łu je się d o n au k o w ej trad y cji a nie h istorycznej, znaczy to, że ta tradycja o d p o w ia d a ła lepiej k o n tek sto w i, tzn. jeg o sy tu acja w yglądała p o d o b n ie ja k innych pisarzy, k tó rzy posłużyli się tym sam ym ro d zajem p ro lo g u . N ie w ydaje się, aby p o sia d a ł wysoce literackie p rzy g o to w an ie a jed y n ie je u k ry w ał p o słu g u jąc się lite ra tu rą średniej klasy. Raczej je s t bardziej p ra w d o p o d o b n e , że czuł się lepiej w tej klasie lite ratu ry , n a co w skazuje biblijny styl, d o k tó reg o przech o d zi z ara z p o zak o ń czen iu p ro lo g u . W edług a u to rk i je s t oczywiste, że a u to r Ł k -D z A p był słabo o b e zn a n y z klasyczną lite ra tu rą g reck ą i n aw et w ykazyw ał m ałe zain tereso w an ie nią. Te ro z w aż an ia p ro w a d zą nas b ezp o śre d n io d o sta tu s u społecznego Ł u k asza , ja k o a u to ra , i chrześcijan, jeg o a d resa tó w . P ro w ad z o n e p rzez a u to rk ę ro zw ażan ia są w zgodzie z trad y cją, k tó ra uw aża Ł u k as za z „u m iło w an eg o lek a rza ” (K o l 4,14), a zatem o b ezn an eg o nie tyle z lite ra tu rą h isto ry cz n ą ile n a u k o w ą. S ta tu s społeczny chrześcijan trzeba w idzieć w p o w iązan iu z językiem jak im się posłużył. Z atem b y łab y to śred n ia k lasa społeczna, n a k tó rą w sk azu ją d an e jęz k o w e i literackie. P ro lo g Ł u k a s z a zap ew n ia pew ien związek z k u ltu rą grecką ale nie tą w ysoce lite rac k ą w yższych sfer społeczeństw a. Je st to k u ltu ra , k tó ra nie w ykazuje wielkiej m iłości d o reto ry k i, ale p o m im o tego od w o łu je się d o jej niek tó ry ch elem entów . W przeciw ieństw ie d o w ysokich klas społecznych d o cen ia p racę fizyczną i p rz ed k ład a żywy p rz ek a z trad y cji n a d słow o pisane.
W o sta tn im rozdziale A l e x a n d e r ro zw aża k o n te k s t społeczny i literackie oczekiw a nia czytelnika ja k ie się k ry ją za w y b o rem m o d elu n au k o w eg o p ro lo g u . K o n te k st społeczny jes t ro zw ażan y n a płaszczyźnie osobow ej k o m u n ik a cji m iędzy Ł u k aszem a Teofilem . A n alizu jąc Ł k 1,1-4 i D z 1,1 w ra m a c h tradycji n au k o w ej w y p ro w ad za n a stęp u jące wnioski. T o , że d ed y k acja jes t k o n w en cją lite rac k ą nie znaczy w cale, że a d re sa t jes t p o sta cią fikcyjną; T eofil jes t k o n k re tn ą o so b ą. E p ite t jak ie g o używ a Ł u k asz w sto su n k u d o T eo fila „ d o sto jn y ” nie w skazuje jed n o z n ac z n ie n a jeg o w yższą pozycję społeczną. N a u k o w e pro lo g i w ykazują często pew ne roszczenia, asp irac je społeczne ale zw racają sie rów nież d o rów nych sobie statu sem . Z ad ed y k o w a n ie dzieła k o n k re tn e j osobie nie o znacza, że nie było o n o p rzeznaczone d la szerszego ogółu. Z d e d y k acją w iązało się roztoczenie p a tro n a tu . N ie należy jed n ak zak ład a ć , że przez d ed y k ację Ł u k asz zam ierzał skłonić T eofila d o podjęcia się rozpow szech n ienia dzieła. W ra m a ch n au k o w ej tradycji a u to r dzieła spodziew ał się raczej roztoczenia p a tro n a tu , stw o rzen ia sprzyjających okoliczności, w k tó ry ch je g o k siążk a m o g łab y stać się d o stę p n a dla w szystkich. W edług a u to rk i z p ro lo g u n ap isan eg o w konw encji naukow ej w ynika ja s n o , że T eofil je s t p o sta c ią z n a n ą w świecie chrześcijańskim . Jest rów nież z ap o zn an y z u stn ą trad y cją ch rześcijań sk ą, a tera z Ł u k asz p rzek azu je m u w form ie pisanej o trzy m an ą ju ż wcześniej n a u k ę dla w iększego u g ru n to w a n ia jeg o w iary. W dalszej części ro zd ziału a u to rk a z asta n aw ia się n a d k o n tek stem literack im , relacją m iędzy p rologiem a tekstem . Jest to pytanie o w y b ó r p rzez Ł u k a s z a tego w łaśnie ty p u p ro lo g u ja k o w p ro w ad zen ia d o sw ego dzieła. P rolog nie sugeruje w edług niej g a tu n k u czy p o c h o d ze n ia tek stu , k tó ry p o nim następ u je. W szystko, czego m oże oczekiw ać czytelnik po przeczy tan iu p ro lo g u to p rzek az trad y cji sta ran n ie i po kolei przed staw io n ej w form ie pisanej, tj. pisem nego p o tw ierd zen ia o trzy m an ej ju ż n auki. Te sk ro m n e o czekiw ania o d p o w ia d a ją d o sk o n a le trad y c y jn e m u przekazow i n a rra c ji o d Ł k 5.1, k tó ra go p o d aje. Ł u k asz nie obiecuje niezależnego p o sz u k iw an ia, ale w ierny przekaz o trzy m an ej trad y cji p o d a n y w sp o só b u p o rz ąd k o w a n y . D o isto ty tej tradycji należy treść, p rzek azy w an a u stnie, gdyż u stn y przek az w tradycji n au k o w ej m a większe znaczenie o d jego
pisem nego utrw a len ia, k tó re zaw sze nosi n a sobie p iętn o a u to ra . N ie je s t p ra w d ą ja k u w ażają n iek tó rzy , że Ł u k asz przy o p ra co w y w an iu ź ró d eł m ó g ł p o stę p o w a ć z c ałk o w itą sw obodą. W tak im p rz y p a d k u jeg o dzieło nie byłoby w iernym p rzek azem trad y cji. S p isa n a trad y cja m o g ła być w dalszym ciąg u p o d d a w a n a p rz e ró b k o m m ający m n a celu jej udo sk o n alen ie.
A u to rk a p o d su m o w u ją c swe ro zw ażan ia , stw ierdza, że k ażdy literack i tek st m usi być in te rp reto w a n y w k o n tek ście społecznym . K o n w en cja literack a tw o rzy sw ój w łasny języ k a to z a k ła d a o d b io rcę, k tó ry po d ziela z a u to re m ten sam po zio m zro zu m ien ia ja k o p o d staw ę ko m u n ik acji. W tak im w y p a d k u o d b io rca nie p o w inien być zaw iedziony n a rra c ją , k tó ra n a stęp u je p o p ro lo g u , gdyż je s t to w ra m a c h przyjętej konw encji literackiej n au k o w ej tradycji grecko-rzym skiego piśm iennictw a. K sią żk a L. A l e x a n d e r je s t rzetelnym stu d iu m p ro lo gów w yw odzących się z d w ó c h tradycji, historycznej i n au k o w ej, i ich k o n fro n tac ją z p ro lo g am i Ł u k asza. Z tej k o n fro n tac ji w ynika, że p ro lo g i Ł u k asza w ykazują uderzające an alo g ie z p ro lo g am i do dzieł n au k o w y ch , co rzu ca now e św iatło n a literacki i społeczny k o n te k s t dzieła Ł u k asza.
ks. W aldem ar R a ko c y C M , K raków
F e a rg h u s O ’F E A R G H A IL , The Introduction to L u k e-A cts. A S tu d y o f th e R ole o f Lk 1.1-4,44 in the C o m p o sitio n o f L u k e’s T w o -V o lu m e W ork (A nB ib 126; R om e 1991) X II, 256. P ow yższa książk a jes t p u b lik a c ją p racy d o k to rsk iej przed staw io n ej n a Papieskim In sty tu cie Biblijnym w R zym ie. Ja k w skazuje sam p o d ty tu ł u k azu je o n a rolę ja k ą w yw ierają pierw sze cztery rozdziały E w angelii Ł u k a s za n a k ształt k o m pozycji Ew angelii i D ziejów A p o sto lsk ich . W książce m o żn a w y o d ręb n ić trzy etap y a rg u m en tacji. P ierw szy m a c h a ra k te r literack i i jeg o p rz ed m io te m je s t u k a za n ie stru k tu ry literackiej Ł k -D z A p. P o p raw n e o d czy tan ie kom pozycji całego dzieła rzu ca św iatło n a in te rp reta cję je g o poszczególnych części. N astę p n ie a u to r zajm u je się ro lą ja k ą spełnia p roem ium (Ł k 1,1-4) i Ł k 1,5-4,44 w kom pozycji d w u to m o w eg o dzieła Ł u k asza. W o sta tn im etap ie a u to r p ró b u je określić form ę lite rac k ą Ł k -D z A p.
A u to r p o sta w ił sobie za cel u zupełnienie dotych czaso w eg o re d ak c jo n a ln eg o podejścia d o Ł k -D z A p p o p rz ez stu d iu m jeg o kom pozycji. S tru k tu ra lite rac k a daje n am bow iem n ieo cen io n ą w skazów kę w in te rp re to w a n iu całej kom pozycji. T ak ie podejście d o Ł k -D z A p z ak ład a , że jes t to dzieło jed n e g o a u to ra i p o w sta ło p raw ie jed n o c ześn ie w kolejności, k tó rą przyjm ujem y. Z n ajd u je to p o tw ierd zen ie w zak o ń czen iu książki.
W pierw szym etapie n a bazie ró żn y ch k ry terió w a u to r d o k o n u je w y o d ręb n ien ia literack ich całości w n arracji. S tu d iu m s tru k tu ry całego dzieła d o w o d zi w edług niego, że Ł k i D z A p m ają u d erzająco p o d o b n ą k om pozycję literacką. K ażd e m a proem ium (Ł k 1,1-4; D z 1.1-2), n a rrację p rzy g o to w aw czą (Ł k 1,5-4,44; D z 1,3-26) i w łaściw ą część n a rra c y jn ą (Ł k 5 ,In n .; D z 2 ,In n .). W p rz y p a d k u D z A p a u to r zauw aża, że proem ium zlew a się z częścią p rzy g o to w aw czą n a rra c ji. Z kolei w łaściw a n a rra c ja jest z b u d o w a n a z trzech części ta k w Ł k ja k i D z A p, gdzie p o d sta w o w y m k ry teriu m p o d ziału są w skazów ki geograficzne. Z trzech sekcji stan o w iący ch w łaściw ą n a rrację najd łu ższą je s t sekcja śro d k o w a (Ł k 9,51-19,48; D z 8.4-21,17), k tó ra o d gryw a d o m in u ją cą rolę w n arracji. N ajw ięcej uw agi w stru k tu rze literackiej Ł k -D z A p pośw ięca się pierw szym rozd ziało m ze w zględu n a ich d ecydujący w pływ n a k om pozycję dzieła. O ’ F e a r g h a i l p ro p o n u je z akończenie sekcji p rzygotow ującej w łaściw ą n a rra c ję całego dzieła w 4,44 a nie ja k w ielu innych a u to ró w w 2,52; 3,38; 4,13. Ł k
1.5-4,44 m a z w artą stru k tu rę , w k tórej p araleln ie opisuje się histo rię dzieciństw a J a n a C hrzciciela i Jezusa, a n astęp n ie opisy w ydarzeń w N azarecie i w K a fa rn a u m an ty cy p u ją działaln o ść Jezu sa (4,14-44). T em aty zasygnalizow ane w części przygotow aw czej z o stan ą p o d jęte i ro z p ra c o w a n e w Ł k 5,1-D z A p 28,31.
S p o śró d w ielu p ro p o n o w a n y c h k ry terió w p o d z ia łu Ł k -D z A p ja k np.: biograficzne, tem atyczne, geograficzne, itd. a u to r w y b rał j a k o w iodące to o statn ie. F a k ty czn ie k ry teriu m geograficzne z d o ty ch czas p ro p o n o w a n y c h najlepiej uk azu je w ew n ętrzn ą k om pozycję dzieła. Jeżeli p ro p o n o w a n a przez a u to r a s tru k tu ra Ł k jest k o h e re n tn a i p rzejrzy sta (pośw ięca jej najw ięcej uw agi), to nie m o żn a zaw sze pow iedzieć tego o s tru k tu rz e D z A p. W ydaje się, że czasam i szuka się n a siłę d o w o d ó w p o tw ierd zający c h np. p o tró jn ą b u d o w ę w łaściwej narracji. T ak im p rzy k ład em jest p o w o łan ie się n a F ilip a w D z 8,5-40 i 21,8 ja k o a rg u m e n t” ...