• Nie Znaleziono Wyników

Zapomniane polskie statki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Zapomniane polskie statki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Recenzje

453

dowane dochowały się do wybuchu II w ojny światowej '. Ostatnio o innym takim ośrodku, w Pucku, gdzie na przełomie w ieków i później budowano przede wszyst­ kim duże łodzie z poszyciem klinkierowym, statki do przewozu żywych ryb i jachty, napisał artykuł (Szkutnicy znad Zatoki Puckiej) W. Aleksandrowicz w nrze 45/1985 „Tygodnika Morskiego”. Pochodzący z lat 1890— 1895 slip, zachował się w Pucku do dzisiaj. W artykule autor podkreśla, że wielu kaszubskich budowniczych statków pracowało później w ¡stoczniach gdyńskiego ośrodka przemysłu okrętowego, two­ rzącego się po powrocie Polski nad Bałtyk; n,iektórzy z nich pracowali 'tu również w pierwszych latach po II w ojnie światowej.

Z. Br.

Z A P O M N IA N E P O L S K IE S T A T K I

Z drukowanego w „Tygodniku Morskim” cyklu artykułów Zapomniane polskie statki, których autorem jest J. Micińslki, odnotować w arto artykuł Portowe żyrafy (nir 19/1965), który opisuje pływające stacje węglowe portu gdyńskiego, trzy przed­ wojenne i jedną powojenną, zaopatrujące sitatki w bunkier. Jak pisze autor, statki te „wraz z postępem techniki wyginęły dziś już doszczętnie”, przechodzenie bowiem statków na napęd motorowy sprawiło, że bunkrowoe węglowe, dziwnie w ygląda­ jące statki z wysokimi wycięgnieami na dziobie (('tu się poruszał przenośnik kubeł­ kowy) — przestały być potrzebne. Jeden z przedwojennych bunkrowców przebu­ dowany został na statek ratowniczy — jest to dzisiejszy sławny „Smok” Polskiego Ratownictwa Okrętowego; bunfcrowiec zaś (zakupiony w 1948 r. służy dzisiaj, ró w ­ nież po odpowiedniej przebudowie, marynarce wojennej jako statek do układania i konserwacji podmorskich kabli telekomunikacyjnych.

Z. Br.

DAWNE LATARNIE MORSKIE

Pod takim tytułem ’ukazał się w nrze Hvll!965 miesięcznika „Morze” artykuł Mariana Czernera. Autor ten przygotował do druku pierwszą w naszej literaturze publikację książkową o historii latarń marskich.

Z. Br.

MUZEIUM B R Y T Y J S K IE G O T R A N S P O R T U

Jednym z nielicznych na świecie muzeów ogólnotransportowych jest Muséum of British Transport w Londynie. (Obejmuje ano transport drogowy, kolejowy, morski i komunikację miejską Londynu. Przegląd ekspozycji tego muzeum, a (także kilka uwag krytycznych t(w muzeum brak m in. kompletnej retrospekcji, gdyż zbiory pochodzą tylko z ostatnich dwóch stuleci), dał A . M. Rostocki w nrze 1/1966 „Przeglądu Komunikacyjnego”.

Z. Br. Z H IS T O R II O P A K O W A Ń

W dwóch zeszytach dwumiesięcznika „Opakowanie” z 1966 r. (nry 4 i 5) M. Feld­ man dał Zarys historii opakowań i opakowalnictwa. Zarys ten rozpoczyna od cza­

1 A . R o p e l e w s k i , Żaglowa flota handlowa Kaszubów z Rewy, „Technika i Gospodarka Morska”, nr 3/1959; szerzej w książce tegoż autora: Wieś rybacką Rewa. Gdańsk 1962, ss. 43— 48.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W odległości około 20 kilometrów od rejonowego miasta Orsza, w obwo- dzie witebskim, położone jest miasteczko Smolany.. król Aleksander nadał ją w dożywocie swej

10 km na wschód od rejonowego mia- sta Kuryłowce Murowane, w dawnym województwie podolskim (obecnie obwód winnicki), położona jest wieś Kotiużany, z

Zachowa∏ si´ tam w niez∏ym stanie dawny pa∏ac, wzniesiony prawdopodobnie przez Szeptyckich na prze∏omie XIX i XX w.. Jest to budowla

W 1996 roku w pracowniach naukowych Monsanto opracowano metody wytwarzania soi, kukurydzy i bawełny niewrażliwych na Roundup (Roundup Ready) – nasiona te można było wysiewać na

leidyi został zawleczony również do Bałtyku, po raz pierwszy zaobserwowano go w Zatoce Kilońskiej w 2006 roku (Javidpour i in., 2006) Rok później obecność M. leidyi

Z pewnością rynek kojarzy się nam z konkurencją, która może dokonywać się poprzez mechanizm cenowy (obniżenie cen możliwe jest m.in. przez zmniejszenie kosztów

https://creativecommons.org/licenses/by-nc/4.0/deed.pl.. Kubiaka), Jak poeta pisał wiersz, Znaki wiosny, Pierwszy motylek, krzyżówka, karta pracy – tulipan.. Opis

Następnie nauczyciel rozdaje malutkie karteczki i prosi uczniów, aby zapisali na nich wymyślone przez siebie imię i nazwisko, najlepiej takie, które zawierałoby litery