• Nie Znaleziono Wyników

Justyna Czekajewska: Sprawozdanie z konferencji Sztuka Matek

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Justyna Czekajewska: Sprawozdanie z konferencji Sztuka Matek"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Justyna Czekajewska: Sprawozdanie z ferencji Sztuka Matek

Naukowa konferencja o tytule Sztuka Matek miała miejsce w Muzeum Sztuki Nowocze-snej w Warszawie 26 czerwca 2010 roku. Organizatorami były Fundacja MaMa, gale-ria promująca sztukę współczesną „Apteka Sztuki” oraz Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Do udziału w konferencji zaproszono repre-zentantów różnych ośrodków akademickich z całej Polski. Wśród kulturoznawczyń i kul-turoznawców, krytyczek i krytyków sztuki oraz artystek udział wzięli: Sylwia Chutnik, Dominika Dzido, Izabela Kowalczyk, Paweł Leszkowicz, Małgorzata Malwina Niespo-dziewana oraz Katarzyna Haber. Rolę mode-ratorki pełniła działaczka Fundacji MaMa, pomysłodawczyni i koordynatorka projektu Sztuka Matek – Patrycja Dołowy.

Konferencja jest jedną z wielu inicjatyw artystek i działaczek feministycznych pra-cujących nad realizacją wyżej wymienione-go projektu. Ich głównym celem jest nie tylko planowanie naukowych sympozjów, ale przede wszystkim organizowanie wy-staw młodych artystek – matek. Pomysł ten pośrednio (poprzez sztukę) nawiązuje do tematu macierzyństwa, który do niedawna także przez artystki feministyczne był po-mijany. Szczególnym powodem marginali-zowania roli matki w sztuce było dość silne eksploatowanie tematu w codzienności. Ko-biety, chcąc udowodnić, że ich rola nie po-winna być tylko odnoszona do opieki nad dziećmi i pracy w domu, buntowały się przeciwko ich społecznemu kojarzeniu z wizerunkiem „matki Polki”.

Tymczasem współczesny nurt sztuki wykorzystując zagadnienie świadomego macierzyństwa, uczynił z niego niezwykle ważny temat przede wszystkim dla współ-czesnej kultury. Z punktu widzenia krytyki sztuki moment, w którym artystka zostaje matką, jest źródłem przemiany nie tylko osobowościowej, ale także i twórczej. Od czasu, kiedy wychowanie dzieci przestało być kojarzone z rezygnacją z życia publicz-nego i zawodowego, kobieta artysta przesta-ła być kategorią wewnętrznie sprzeczną.

Niestety, w Polsce stereotypowe postrze-ganie rodzicielstwa nadal funkcjonuje. In-tencją grupy świadomych matek jest więc wykorzystanie macierzyństwa w celu zawo-dowym, po to, by pokazać odbiorcom ich dzieł, jak pełniona nowa rola przyczyniła się do zmiany punktu widzenia, postrzegania otaczającej je rzeczywistości, budowania nowej tożsamości, świadomości siebie i swojego ciała.

Pierwsza prelegentka Sylwia Chutnik wygłosiła referat na temat Wątki macierzyń-stwa i brak wątków ojcomacierzyń-stwa w polskiej sztu-ce krytycznej i sztusztu-ce dawnych bloków komu-nistycznych. Głównym źródłem jej inspiracji była wystawa „Gender check!/Sprawdzam płeć! Kobiecość i męskość w sztuce Europy Wschodniej”, którą można było oglądać od marca do czerwca 2010 roku w galerii Za-chęta. Wystawione prace przedstawiały przegląd sztuki wschodnioeuropejskiej po-święconej zagadnieniu ról płci od lat 60. ubiegłego wieku. Ogromna ekspozycja sta-nowiła kolaż nie tylko technik artystycz-nych, ale przede wszystkim przemyśleń na temat zmieniających się warunków

(2)

społecz-no-politycznych oraz ich wpływu na mody-fi kacje ról społecznych kobiet i mężczyzn. Autorka referatu poprzez ukazanie kobiece-go mitu („matki Polki”, „wojowniczki”, „su-per Polki”), dokonała analizy porównawczej przedstawianych prac z uwzględnieniem rysu historycznego. Do lat 60. hasła propa-gandowe o równouprawnieniu płci nie mia-ły potwierdzenia w sztuce, ponieważ nie pozwalano artystkom prezentować swoich dzieł publicznie. Dopiero w czasach socre-alizmu, aż do upadku komunizmu, rozwinę-ły się tendencje o silnym wprozwinę-ływie politycz-nego liberalizmu oraz indywidualizmu. Przemiany o charakterze społecznym spo-wodowały zmiany wewnątrz kobiecego podmiotu. W tym okresie kobiety wyrywają się z sideł narzuconych konwenansów i tra-dycji, stają się silnymi wojowniczkami, któ-re walczą o ocalenie własnej wartości i po-zyskanie nowej przestrzeni w pracy. Ten-dencja ta trwa aż do lat 70., później nastę-puje transformacja systemowa, która przede wszystkim dotyczy zastosowania nowych technik artystycznych. Pojawia się nurt sztuki performatywnej kobiet, która dosko-nale wyraża refl eksję artystek na temat wła-snego ciała i ich tożsamości. Czas silnej re-defi nicji kobiecości w sztuce trwa do prze-łomu lat 80. i 90. Następnie również i w pol-skiej sztuce pojawia się sposób eksponowa-nia kobiety, lecz już jako „super Polki”. Refe-rentka, chcąc wyjaśnić znaczenie niniejsze-go terminu, odniosła się do prezentowanych przez Elżbietę Jabłońską fotografi i. Artystka, będąc także doskonałą obserwatorką życia prywatnego, dostrzegła, iż współczesne ko-biety poprzez nadmiar obowiązków

(zawo-dowych i prywatnych) coraz częściej czują się „guilty” – winne. Tym częściej pojawia się poczucie winny, im mniej czasu mogą poświęcić na opiekę nad dziećmi, a mass media narzucają wizerunek kobiety pięknej, opiekuńczej, dobrze zorganizowanej i ak-tywnej zawodowo. Zdaniem Sylwii Chutnik nadmiar kobiecych obowiązków często jest związany z zastępowaniem ojca, który także w sztuce jest niewidoczny. Wszystkie pre-zentowane projekty dotyczą kobiet – matek. Tendencja ta jest aż do tego stopnia charak-terystyczna, iż obraz mężczyzny jako ojca jest rzadziej podejmowany na gruncie arty-stycznym niż wizerunek homoseksualnych kobiet wychowujących dzieci.

Drugą zaproszoną prelegentką była Do-minika Dzido. W referacie o tytule O intym-nych doświadczeniach ciąży, porodu i połogu – utraty kontroli nad własnym ciałem, po-dwójności, dziwności, traumy. Modele – tech-nokratyczny i naturalny jako przykłady kul-turowej pacyfi kacji ciążowego doświadczenia dziwności, inności przedstawiła wyniki pro-wadzonych przez siebie antropologicznych badań. Poddane naukowej analizie kobiety miały co najmniej jedno dziecko i pocho-dziły z różnych rejonów Polski (zarówno miast, jak i wsi). Zdecydowana większość, kiedy opisywała własne odczucia na soma-tyczne zmiany wywołane ciążą i okresem poporodowym, zazwyczaj skarżyła się na „brak kontroli nad własnym ciałem” oraz ból, który odczuwały w czasie porodu i pod-czas wyciskania mleka z piersi. Kobiety nie akceptowały swojego zmienionego wyglą-du, „ogromnego brzuszyska”. Niejednokrot-nie brzydziły się sobą, zwłaszcza kiedy Niejednokrot-

(3)

nie-kontrolowanie pokarmem brudziły odzież. Fizyczne zmiany wywołane ciążą również miały cechy kategorii podwójności. Najczę-ściej podawanym przykładem było budzące uczucie wstrętu karmienie piersią w miej-scach publicznych. Pomimo wewnętrznej odrazy kobiety z czasem akceptowały tę możliwość, tak iż same karmiły dziecko po-za domem, uznając tę czynność po-za naturalną. Zdaniem Dominiki Dzido wszystkie trzy okresy (ciąży, porodu i połogu) są podstawa-mi bezpośredniego doświadczenia macie-rzyństwa badanych matek. Towarzyszące odczucia, odrazy, a także obrzydzenia do sa-mej siebie, pośrednio wskazują nie tylko na lęk przed tym, co nieznane, a więc przed zbudowaniem nowej tożsamości kobiety – matki. Nade wszystko uczucie wewnętrzne-go niepokoju odnosi się do silnewewnętrzne-go wpływu dwóch paradygmatów technokratycznego i naturalnego na własne doświadczenie ma-cierzyństwa. Model technokratyczny podda-je ciało przyszłej matki medycznej represji, uważając, że skoro nieodpowiednio i nie-kontrolowanie reaguje na dane bodźce ozna-cza to, że jest wadliwe. Przeciwny temu mo-del naturalny, choć nie uznaje pacjentki za mechanizm i nie nakazuje jej być poddanej medycznemu personelowi, to i tak nie uwzględnia kryzysowych aspektów ciąży, porodu i połogu. Oba podejścia zatem po-mijają bardzo ważną kwestię zmian ciele-snych i emocjonalnych. Oznacza to więc, że oba modele ignorują doświadczenia związa-ne z utratą kontroli nad własnym ciałem, podwójnością i traumą.

W następnym wystąpieniu swoje prze-myślenia na temat Matki, artystki,

negocja-torki… wygłosiła Izabela Kowalczyk. Prele-gentka dużo uwagi poświęciła rozważaniom Hillary Robinson, której zdaniem kobieta – artystka jest kategorią wewnętrznie sprzeczną, gdyż bycie matką i artystką jed-nocześnie wiąże się z naprzemiennym od-grywaniem dwóch różnych ról. Autorka referatu poprzez analogię z myślą Hillary Robinson postanowiła na wybranych przy-kładach dzieł różnych artystek odnieść się do niniejszej wypowiedzi. Powołując się na twórczość Elisabeth Vigee-Lebrun, Paula Modersohn-Becker, Fridy Kahlo, Anieli Pa-jąkówny, Olgi Boznańskiej, Zofi i Lubań-sko-Stryjeńskiej, Katarzyny Kobro, Marii Pińskiej-Bereś, Elżbiety Jabłońskiej, Anny Baumgart oraz Else Gabriel i Ulf Wrede – (Twin Gabriel), wyjaśniła, dlaczego artystki tak często nawiązywały do tematyki ciąży i macierzyństwa. W sztuce początku XX w. kobiety nie miały dostępu do innego języka niż zaczerpniętego z codzienności. Prze-ważnie tylko mężczyźni uwieczniali w swo-ich dziełach otaczającą swo-ich rzeczywistość. Malowali ulice, domy publiczne, portreto-wali ludzi, kiedy kobieca sztuka głównie odnosiła się do martwej natury bądź tema-tów, z którymi związane były na co dzień. Przeważnie to osobiste doświadczenia wy-mienionych artystek, tak jak: nieudane związki z mężczyznami, trudna sytuacja materialna, niechciane macierzyństwo, by-ły głównymi przyczynami wewnętrznego rozdarcia oraz kryzysu ich sztuki. Szczegól-nym przykładem poświęcenia dla córki jest postać Katarzyny Kobro, która, by rozpalić ogień w domu, zniszczyła swoje najlepsze rzeźby. Jej córka wprawdzie odebrała ów

(4)

czyn za akt najwyższej miłości, ale zdaniem krytyków sztuki oznaczało to przegraną Kobro jako artystki. Przedstawiony przy-kład ilustruje,w jaki sposób artystki musia-ły i obecnie również muszą negocjować – pomiędzy byciem matką a byciem twór-czynią.

Niesłychanie ważnym tematem przed-stawionym przez Pawła Leszkowicza było Macierzyństwo według Catherine Opie. Re-ferent, opisując twórczość amerykańskiej fotografk i, wyjaśnił problematykę lesbijskie-go macierzyństwa. Zdaniem autora to silny wpływ emancypacji poszczególnych społe-czeństw ma znaczenie uwolnienia od ste-reotypów związanych z tradycyjnym mode-lem rodziny. Na przykładzie dokumentacji fotografi cznej Catherine mamy możliwość poruszyć niesłychanie wiele tematów, które nie tylko odnoszą się do sposobu wychowy-wania dzieci przez lesbijki, ale także mogą odnosić się do przyczyn wewnętrznego po-działu między feministkami homoseksual-nymi a feministkami heteroseksualhomoseksual-nymi. Nierzadko zdjęcia przedstawiające szczęśli-we kobiety, które wspólnie wychowują dzie-ci, różnią się od fotografi i, na których kobie-ty heteroseksualne same zmagają się z tru-dem macierzyństwa. Zdaniem feministek heteroseksualnych obraz szczęśliwych lesbi-jek wychowujących dzieci nie tylko stanowi obawę normalizacji, gdyż rodziny lesbijskie mogłyby chcieć zerwać więź ze środowi-skiem queer, wybierając asymilację z hete-ronormatywnością, ale także mogą promo-wać wychowywanie dzieci bez udziału męż-czyzn. Catherine Opie w swojej sztuce, któ-ra nierzadko czerpie wzorce z niemieckiego

malarstwa portretowego Hansa Holbeina, sprzeciwia się wyżej wymienionym oba-wom, twierdząc, że lesbijki, które pragną założyć własne rodziny, nie są zwolennicz-kami tradycyjnie pojmowanych wartości rodzinnych.

Przedostatnia referentka Małgorzata Malwina Niespodziewana, przedstawiając dwa projekty własnego autorstwa Kobro (2008) i Bajka (2010), stworzyła biografi ę sławnej polskiej artystki, korzystając z in-spiracji rozkładanych książek dla dzieci. Jej autorskie dzieło zostało wykonane techniką pop-up z lat 70. i powstało z podpatrzenia wycinanek córki. Główną intencją artystki było wykonanie dwóch przestrzennych książek (czarnej i białej). Pierwsza z nich obrazowała, choć ważne to bolesne, wyda-rzenia z życia Katarzyny Kobro od 1936 do 1951 roku. Pierwszy rok oznaczał narodziny Niki – jedynej córki Kobro, zaś drugi był rokiem śmierci artystki. Wydarzenia z tego okresu pozostawiły dotkliwe piętno oskar-żeń o odstąpienie od narodowości, biedy, głodu, upokorzenia, a także postępującej choroby nowotworowej. Stworzona alterna-tywna książka biała stanowiła nawiązanie do wydarzeń z lat 1898–1936, a więc od na-rodzin artystki do nana-rodzin córki. Te lata autorka projektu uznała za najpiękniejsze w życiu Kobro. Przede wszystkim dlatego, że w tym czasie artystka w swojej pracy zazna-ła spełnienia i uznania.

Katarzyna Haber, jako ostatnia uczest-niczka konferencji, postanowiła opowie-dzieć o wystawie Sztuka Matek. Sam pomysł zrodzony został z inspiracji projektem Anny Bedyńskiej „Jedna ciąża – 20…” Cyfra „20”

(5)

oznaczała dwudziestu fotografów, którzy porównywali własne doświadczenia pry-watne i zawodowe z archetypem kobiety w ciąży. W eksperymencie tym wzięła udział tylko jedna modelka – Anna Bedyńska, któ-ra będąc po drugiej stronie obiektywu, stała się twórcą i tworzywem jednocześnie. Zor-ganizowana ekspozycja była pewnego ro-dzaju „manifestem zewnętrzności”, gdyż maski narzucone przez tradycję, konwenan-se oraz role płciowe i społeczne tworzyły wizerunki 20 różnych kobiet w jednej oso-bie. Obecna wystawa Sztuka Matek jest więc odpowiedzią na autorski projekt fotorepor-terki. Poprzez sztukę zadane zostaje pytanie zarówno o miejsce artystki w świecie matek, jak także o miejsce matki w świecie arty-stów. Zdaniem referentki nie ma jedno-znacznych odpowiedzi, gdyż każda z arty-stek podejmuje indywidualny dialog z na-rzuconą rolą społeczną kobiety/matki i z własnym wyobrażeniem na ten temat.

Spojrzenie na zagadnienie macierzyń-stwa z tak różnych perspektyw było

zamia-rem tego interdyscyplinarnego spotkania. Wypowiedź każdego referenta miała nie-zwykle sugestywne znaczenie w tworzeniu portretu artystki – matki. Podjęta w nauko-wych rozważaniach analiza feministycznej historii sztuki z indywidualnymi doświad-czeniami prelegentek kształtowała obraz holistycznej wizji rodzicielstwa, a także za-rysowała wiele nowych problemów, które nierzadko współcześnie są marginalizowa-ne. Bez wątpienia problematyka nieobecne-go ojca w rodzinie, doświadczenie depresji poporodowej, przemilczenie tematu lesbij-skiego macierzyństwa są kwestiami, które nie powinny zostać pomijane, czy nawet niedostrzeżone. Podczas konferencji to wła-śnie te tematy spowodowały największe ożywienie wśród zainteresowanych tematy-ką osób, tak iż wspólne poszukiwanie odpo-wiedzi na kluczowe kwestie stało się cechą wyróżniającą tegoroczną konferencję Sztu-ka Matek.

Cytaty

Powiązane dokumenty

2) Adwokat X nie zauważył, że roszczenie jego klienta jest przedawnione. W trakcie procesu druga ze stron podniosła zarzut przedawnienia, w związku z czym osoba

 jeśli w przypisach powołuje się wyłącznie na jedną pozycję danego autora, to przy drugim i następnych powołaniach się na daną publikację można stosować zapis

Sędzia, choć utrudzony, chociaż w gronie gości, Nie uchybił gospodarskiej, ważnej powinności, Udał się sam ku studni; najlepiej z wieczora Gospodarz widzi, w jakim stanie

Lewis Carroll, O tym, co Alicja odkryła, po drugiej stronie lustra, tamże, s.. Odwołując się do fragmentu tekstu II, objaśnij koncepcję życia, człowieka i świata, która

Podporządkowanie się normom obowiązującym w grupie, do której się należy, zarówno tym, które się akceptuje, jak i tym, których się nie uważa za słuszne - ………. Postawa

Konferencja Do biblioteki szkolnej nie tylko po książkę odbywała się pod patronatem medialnym serwisów interne- towych – InfoKatowice.pl i Elektronicznej Biblioteki Pedagogicznej

uzależnień. Pojawiają się prace, które nie tylko poszerzają wiedzę na temat choroby alkoholowej. Pomagają także w przełamywaniu.. stereotypów poznawczych

O ile Pawłowska-Jądrzyk nakierowała odbiorcę na to, jak można czytać jej tekst (jako zapis odbioru starych zdjęć i zaproszenie do otwarcia się na własne ich doświadczenia