• Nie Znaleziono Wyników

Widok Charakterystyka polskich badań nad rodziną — socjologiczna wiedza o współczesnej rodzinie polskiej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Charakterystyka polskich badań nad rodziną — socjologiczna wiedza o współczesnej rodzinie polskiej"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

R O C Z N IK I N A U K S P O Ł E C Z N Y C H

T o m IV — 1976

Ł U C JA B A D E Ń S K A

CHARAKTERYSTYKA POLSKICH BADAŃ NAD RODZINĄ — SOCJOLOGICZNA W IEDZA

O W SPÓŁCZESNEJ RODZINIE PO L SK IE J

Z ainteresow ania badaw cze polskich socjologów p ro b lem aty k ą rodziny zm ierzają do ujęcia procesu jej przeobrażeń oraz w arunków ekonom icz­ nych i społeczno-kulturow ych, kształtujących m odele i w zory zachowań. Szeroka problem atyka badaw cza stanow ić tu ta j będzie podstaw ę ch a ra k ­ terystyk i polskich badań n ad rodziną. W yróżnić w ięc m ożna:

1. B adania socjologiczne, w któ ry ch dokonuje się analizy procesów

przem ian m ałżeństw a i rodziny w zw iązku z aktyw izacją zaw odow ą ko­ biet. B adania te n aw iązują zarów no do przyczyn ekonom icznych, społecz­ nych, jak i osobistych m otyw ów podejm ow ania pracy zawodowej przez kobiety oraz do skutków pracy zawodowej żon i m atek K

1 N. C h m i e l n i c k i . W p ły w p r a c y z a w o d o w e j k o b ie t n a w y c h o w a n ie w r o ­ d zin ie. „ P ro b le m y R o d z in y ” 1972 n r 6; Z. D r o z d e k . P r o b le m y z a tr u d n ie n ia k o b ie t w P olsce. „ B iu le ty n IG S ” 1961 n r 3; Z . D r o z d e k , A. P r e i s s - Z a j d o w a. K o ­ b ie ty w o b ec p ra c y z a w o d o w e j. W a rs z a w a 1962; S. D z i ę c i e 1 s k a -M a c h n i k o w - s k a. A w a n s k o b ie ty . Ł ó d ź 1966; F. J a k u b c z a k . P ra ca z a w o d o w a k o b ie t a ży c ie ro d z in y (N a p o d sta w ie w y n ik ó w b a d a ń Z a k ła d a S o c jo lo g ii IG S ). „ Z e sz y ty N a u k o w e S G P iS ” 1963 z. 47; F. J a k u b c z a k . B a d a n ia p o s ta w w o b e c p r a c y k o b ie t w śro d o ­ w is k u w a r s z a w s k ic h m e ta lo w c ó w . „ P rz e g lą d S o cjo lo g ic z n y ” 14:1960 n r 1; F . J a - k u b c z a k , A. K u r z y n o w s k i . B a d a n ia n a d p o s ta w a m i w o b e c p r a c y k o b ie t, „ B iu le tn y IG S ” 1960 n r 1; E. K a 1 1 e n b e r g -K w i a t k o w s k a. P raca z a w o d o w a k o b ie t w ro d z in a c h ro b o tn ic z y c h i in te lig e n c k ic h . W: R o d zin a a z a w ó d . K a to w ic e 1963; K o b ie ta — pra ca — d o m . W a rs z a w a 1967; A. K u r z y n o w s k i . C iągłość p r a ­ cy a m a c ie r z y ń s tw o . W a rs z a w a 1967; t e n ż e . N ie k tó r e c e c h y s y tu a c ji r o d z in n e j a m o ty w y p ra c y z a w o d o w e j k o b ie t. „ P ro b le m y R o d z in y ” 1972 n r 6; t e n ż e . W p ły w m a c ie r z y ń s tw a na pracą k o b ie t z a m ę ż n y c h . W: R o d zin a a z a w ó d . K a to w ic e 1963; J. P i o t r o w s k i . A k ty w iz a c ja z a w o d o w a k o b ie t z a m ę ż n y c h a ich s y tu a c ja r o d z in ­

na. „ S tu d ia S o cjo lo g iczn e” 1962 n r 1; t e n ż e . B a d a n ia n a d p o z y c ją sp o łe c zn ą k o ­ b ie t w P olsce L u d o w e j i w y n ik a ją c e s tą d p o tr z e b y sp o łeczn e. W : K o b ie ta — p r a ­ ca — d o m . W a rs z a w a 1967; t e n ż e . P raca za w o d o w a k o b ie ty a ro d z in a . W arszaw 7a

1963; G. P o m i a n . P o zy c ja sp o łe c zn a a p ra ca za w o d o w a k o b ie t. „ S tu d ia S ocjolo- g ic z n o -P o lity c z n e ” 1960 n r 6; A. P r e i s s-Z a j d o w a. Z a w ó d a p ra ca k o b ie t. W a

(2)

r-2. B adania socjologiczne, w k tó ry ch rodzina ro zpatryw an a je st w obrę­ bie poszczególnych kategorii zaw odow ych obojga m ałżonków lub ojca ro ­ dziny. A nalizuje się w nich w pływ zawodu rodziców na życie rodziny, przeobrażen ia sam ego zaw odu, zawodowe tra d y c je rodzinne itp .2

3. B adania m odelu i w zoru m ałżeństw a i rodziny w poszczególnych środow iskach społecznych. U kazują one postulow ane i realizow ane cechy m ęża i żony oraz m atki i ojca, wiążące się z system am i w artości określo­

n y ch k ategorii społeczno-zawodow ych, w ykształcenia oraz kategorii

w ieku 3.

sz a w a 1967; M . S o k o ł o w s k a . K o b ie ta p ra c u ją c a . W a rs z a w a 1965; S. Ś l i w i ń s k a .

P ró b a a n a liz y w a r u n k ó w ż y c ia i p r a c y k o b ie t — g o sp o d y ń w ie js k ic h w Polsce.

(P o w ie lo n y m a s z y n o p is S G P iS ). W a rs z a w a 1961; M. R o g u s z k a . P o zy c ja sp o łecz­

n a k o b ie ty p r a c u ją c e j i n ie p ra c u ją c e j za w o d o w o w p o z n a ń s k ie j ro d z in ie r o b o tn i­ czej. W : P o zn a ń . S p o łe c z n o -p r z e s tr z e n n e s k u t k i in d u s tr ia liz a c ji. R ed. J . Z ió łk o w sk i.

W a rs z a w a 1967; B. T r y f a n. P o zy c ja sp o łe c zn a k o b ie ty w ie js k ie j. S tu d iu m b a d a w ­

cze n a p r z y k ła d z ie re g io n u p ło ckieg o . W a rs z a w a 1968; J . W a 1 u k. P łaca i praca k o b ie t w P olsce, W a rs z a w a 1965; Z. Z a r e m b a . K o b ie ta w s p o łe c ze ń stw ie i r o d z i­ n ie. „ S tu d ia D e m o g ra fic z n e ” 1:1963 z. 2.

2 F . A d a m s k i . H u tn ik i jeg o ro d zin a . K a to w ic e 1966; E. K a l t e n b e r g - - K w i a t k o w s k a . R o d z in a i d o m w a r s z a w s k ie g o m e ta lo w c a . „ B iu le tn y IG S ” 1961 n r 1-2; A. K ł o s k o w s k a . R o d z in a łó d z k ic h w łó k n ia r z y . „ P ro b le m y R o d z in y ” 1967 n r 4; J . M a l a n o w s k i . R o b o tn ic y w a r s z a w s k ie j F a b r y k i M o to c y k li. W a rs z a w a 1962; W. M r o z e k . R o d zin a g ó rn icza . P r z e k s z ta łc e n ia sp o łeczn e w g ó rn o ślą sk im

o k r ę g u g ó r n ic z y m . K a to w ic e 1965; B. Ł o b o d z i ń s k a . I n ż y n ie r - k o b ie ta . „ P ro b le m y

R o d z in y ” 1967 n r 5; R o d zin a a z a w ó d . K a to w ic e 1963; W. S t y ś . W sp ó łza leżn o ść

r o d z in y c h ło p s k ie j i j e j g o sp o d a r stw a . W ro c ła w 1959; Z. T y s z k a . R o d zin a a z a ­ k ła d p ra c y . W a rs z a w a 1971; B. S a d a j , R o d zin a n a u c zy c ie ls k a . „ S tu d ia S ocjologicz­

n e ” 1966 n r 1.

* F. A d a m s k i . F u n k c jo n o w a n ie k a to lic k ie g o m o d e lu r o d z in y w śr o d o w isk u

m ie js k im . „ Z n a k ” 1973 n r 8 (230); t e n ż e . M o d ele m a łż e ń s tw a i r o d z in y w k u ltu r z e m a s o w e j. „ S tu d ia S o cjo lo g iczn e” 1968 n r 2; t e n ż e M o d ele m a łż e ń s tw a i ro d z in y a k u ltu r a m a so w a . W a rs z a w a 1970; t e n ż e . M o d el m a łż e ń s tw a i r o d z in y w ś w ia d o ­ m o ś c i m ło d z ie ż y w s p ó łc z e s n e j. „ K u ltu r a i S p o łe c z e ń stw o ” 1968 n r 1; R. D y o n i ­

z i a k . M ło d zie ż o w a „ p o d k u ltu r a ”. W a rs z a w a 1965; A. K ł o s k o w s k a . B a d a n ie m o ­

d e lu r o d z in y w łó d z k im ś r o d o w is k u r o b o tn ic z y m . „ P rz e g lą d S o cjo lo g iczn y ” 14:1960

z. 1; t a ż . W z o r y i m o d e le w so c jo lo g ic zn y c h b a d a n ia ch r o d z in y . „ S tu d ia S o cjo lo ­ g ic z n e ” 1962 n r 2; t a ż . M o d e le sp o łe c zn e i k u ltu r a m a so w a . „ P rz e g lą d Socjologicz­ n y ” 13:1959 z. 2; J . A. K r ó l . R o d z in a ch ło p sk a . „W ieś W sp ó łc z e sn a ” 1960 n r 1; B. Ł o b o d z i ń s k a . K o n c e p c ja w s p ó łm a łż o n k a w o p in ia ch m ło d z ie ż y m ie js k ie j. (M a te ria ł p o w ie lo n y n a I I I O g ó ln o p o lsk i Z ja z d S ocjologiczny). W a rs z a w a 1965; t a ż . N o r m a ty w n e k o n c e p c je w sp ó łc z e sn e g o m a łż e ń s tw a i r o d z in y . „ P ro b le m y R o ­ d z in y ” 1964 n r 4; W . M r o z e k . S p o łe c z n y m o d e l w s p ó łc z e s n e j r o d z in y g ó rn iczej n a G ó r n y m Ś lą s k u . W : R o d zin a a z a w ó d . K a to w ic e 1963; K. S a j d o k. M o d el r o ­ d z in y w oczach s tu d e n te k . L u b lin 1965 (m aszy n o p is); M. T r a w i ń s k a . M odel r o d z in y i m a łż e ń s tw a w o p in ii s tu d e n tó w I i I V r o k u W y ż s z y c h S z k ó ł R o ln iczych .

„R o c z n ik i S o cjo lo g ii W si” 14:1965; E. J a g i e 11 o -Ł y s i o w a. D zie w c zę ta w ie js k ie

(3)

4. B adania nad tendencjam i przem ian w spółczesnej rodziny polskiej w związku z przem ianam i społeczno-gospodarczym i i ustrojo w ym i kraju. Prace o parte n a tego ty p u badaniach zaw ierają ocenę sy tu acji m ałżeństw a i rodziny w pow ojennej Polsce, analizę rodzaju funkcji i c h a ra k te ru w ię­ zi rodzinnej, analizę czynników d e te rm in u ją c y c h fu n k c je oraz typologię rodzin 4. 4 F. A d a m s k i . K o m u n ik o w a n ie m a so w e a p ro ces p r z e o b r a ż e ń sp o łe c z n y c h ro d z in y . „ Z e sz y ty N a u k o w e K U L ” 1971 n r 1; t e n ż e . M a łż e ń s tw o i ro d z in a . S y tu a c ja i k ie r u n k i p r z e m ia n . „ C h rz e śc ija n in w Ś w ie c ie ” 1970 n r 4; t e n ż e . R o d zin a n o w e g o m ia sta . K ie r u n k i p rz e m ia n w s t r u k tu r z e s p o łe c z n o -m o r a ln e j r o d z in y n o w o h u c k ie j. W a rs z a w a 1971; F. A d a m s k i (red.). W y c h o w a n ie w r o d z in ie c h r z e ś c ija ń s k ie j. W a rs z a w a 1973; K. D o b r o w o l s k i . B a d a n ia n a d ro d z in ą . S p r a w o z d a n ie z p o sie ­ d ze ń K o m is ji P A N , O d d zia ł w K r a k o w ie . K r a k ó w 1961; L. D y c z e w s k i . P ro b le m r o d z in y n u k le a r n e j i r o d z in y s z e r o k ie j w e w s p ó łc z e s n y m sp o łe c z e ń s tw ie . „R o c z n ik i F ilo z o fic z n e ” 20:1972 z. 2; H. I z d e b s k a . F u n k c jo n o w a n ie r o d z in y a za d a n ie o p ie k i n a d d z ie c k ie m . W a rs z a w a 1967; J . F a l e n c i a k . D zie c k o w r o d z in ie c h ło p ­ s k ie j. „W ieś W sp ó łczesn a” 1948 n r 3; F. J a k u b c z a k . M a łż e ń s tw o i r o d z in a w p a ­ m ię tn ik a c h m ło d eg o p o ko len ia . „W ieś W sp ó łc z e sn a ” 1963 n r 7; E. K a l t e n b e r g -

- K w i a t k o w s k a . P rze o b r a że n ia i p o tr z e b y w s p ó łc z e s n e j ro d z in y . W a rs z a w a 1965; S. K a w u l a . P r z e m ia n y w y c h o w a w c z e j fu n k c j i r o d z in y w ie js k ie j. „ P ro b le m y R o ­ d z in y ” 1973 n r 1; A. K ł o s k o w s k a . R o d zic e i d zie c i w r o d z in ie łó d z k ic h w ł ó k ­

n ia r zy . „ P ro b le m y R o d zin y ” 1965 n r 5; A. K ł o s k o w s k a . R o d z in a w P o lsce L u ­ d o w e j. W: P r z e m ia n y sp o łeczn e w P olsce L u d o w e j. R ed. A. S a r a p a ta . W a rs z a w a

1965; J. K o m o r o w s k a . R o d zin a w a r s z a w s k a w ś w ie tle b a d a ń i s t a ty s ty k i. „ P r o ­ b le m y R o d z in y ” 1967 ¡nr 5; t a ż . R o d z in a 'w i e lk o m ie j s k a . W: W a r sza w a . S p o łe c z n e

za g a d n ie n ia sto lic y i a g lo m era cji. W a rs z a w a 1969; t a ż . T e le w iz ja w ż y c iu r o d z in y i m ło d z ie ż y . W a rs z a w a 1964; S. K o w a l s k i . R o la r o d z in y w je d n o lity m s y s te m ie w y c h o w a n ia . „ S tu d ia S o cjo lo g iczn e” 1972 n r 1; M. L a t u c h . B a d a n ia n a d s t r u k ­ tu rą ro d z in w ie js k ic h . „ B iu le ty n IG S ” 1960 n r 1; J . L u t y ń s k i . B a d a n ia n a d m ło ­ d y m i m a łż e ń s tw a m i. „ P rz e g lą d S o cjo lo g iczn y ” 14:1960 n r 1; B. Ł o b o d z i ń s k a . M a łże ń stw o w m ieście. W a rs z a w a 1970; t a ż . N ie k tó r e p r o b le m y a n a liz y in s ty t u c ji m a łż e ń s tw a w P olsce. „ S tu d ia S o c jo lo g iczn e” 1960 n r 1; D. M a r k o w s k a . M a ł­ ż e ń s tw o w tr a d y c y jn e j i w s p ó łc z e s n e j k u lt u r z e w ie js k ie j. W : S tu d ia z z a k r e s u so ­ cjologii, e tn o g r a fii i h is to r ii o fia ro w a n e K a z im ie r z o w i D o b r o w o ls k ie m u . K r a k ó w

1972; t a ż . R o d zin a w śr o d o w is k u w ie js k im . S tu d iu m w s i p o d k r a k o w s k ie j. W ro c ła w 1964; t a ż . R o d zin a w ie js k a na te r e n ie d a w n e j P u s z c z y Z ie lo n e j. W: K u r p ie . P u s z ­

cza Z ielo n a . T. 3. W ro c ła w 1965; t a ż . K ie r u n k i p r z e o b r a ż e ń w sp ó łc z e s n e j r o d z in y w ie js k ie j. „ R o czn ik i S o cjo lo g ii W si” 2:1964; t a ż . R o d z in a w ie js k a n a P o d la siu 1864-1964. W ro c ła w 1970; t a ż . W sp ó łc ze s n e m a łż e ń s tw o w P olsce. „ P ro b le m y R o ­

d z in y ” 1970 n r 5; F. J a k u b c z a k . K s z ta łto w a n ie się in te g r a c y jn o - e k s p r e s y jn e j

fu n k c j i r o d z in y w ie js k ie j. „ R o czn ik i S o cjo lo g ii W si” 3:1964; W . M r o z e k . R o d z in a ro b o tn icza w Polsce. W : P r z e m y s ł i s p o łe c z e ń s tw o w P o lsce L u d o w e j. R ed . J . S zcze­

p a ń sk i. W ro cław 1969; A. O ls z e w s k a -Ł a d y k a . R o d zin a . W a rs z a w a 1964; K . P r z e - c ł a w s k i . M a łż e ń s tw o w P olsce w sp ó łc z e s n e j. „ K u ltu r a i S p o łe c z e ń stw o ” 2:1958 n r 4; H. S t a s i a k . R o d z in a m ie js k a ja k o u k ła d z a c h o w a ń s p o łe c zn y c h . W : S o c jo ­

logiczne p r o b le m y m ia s ta p o lsk ie g o . R ed. S. N o w a k o w sk i. W a rs z a w a 1964; S z t u r m

de S z t r e m . R o d zin a i je j s tr u k tu r a . „ B iu le ty n I G S ” 1959 n r 2; M . T r a w i ń - s k a - K w a ś n i e w s k a. Z b a d a ń n a d r o d z in ą w ie js k ą . „W ieś W sp ó łc z e sn a ” 1961

(4)

5. B adania socjologiczne nad rodziną analizujące zjaw iska patologiczne życia rodzinnego, p ostaw społecznych wobec zagadnienia trw ałości m ał­ żeństw a oraz opinii o m ożliw ościach i przyczynach ro zw o d ó w s.

6. B adania socjologiczne z pogranicza demografii, korzystające z da­ ny ch statystycznych, analizujące stosunek społeczeństw a do regulacji po­ częć. R o zp atru ją one rów nież dobór p artn eró w m ałżeńskich ze względu n a w iek i sta n cyw ilny, ew olucję w zorów dzietności itp .6.

-7. B adania nad społecznym i uw arunkow aniam i życia seksualnego, nad

n r 6; J . T u r o w s k i . P r z e m ia n y r o d z in y w ie js k ie j w p o w o je n n e j Polsce. „R oczniki F ilo z o fic z n e K U L ” 17:1969 z. 2; t e n ż e . R o d zin a w ś r o d o w is k u w ie lk o m ie js k im . „ Z e sz y ty N a u k o w e K U L ” 1971 n r 1; t e n ż e . S tr u k tu r a r o d z in y w ie lk o m ie js k ie j. „Z e sz y ty N a u k o w e K U L ” 1971 n r 1; t e n ż e . S y tu a c ja m a łż e ń s tw a w P olsce i na

św ie c ie . „ Z n a k ” 1960 n r 77; t e n ż e. T e o ria in d y w id u a liz a c ji r o d z in y m a łe j i a u to ­ n o m iz a c ja je d n o s tk i w ś w ie tle p o ls k ic h b a d a ń so c jo lo g ic zn y c h . „ S tu d ia S ocjologiczne”

1972 n r 3; J . T u r o w s k i , W. P i w o w a r s k i . P r z e m ia n y w s tr u k tu r z e i f u n k ­

cja c h ro d z in y . „ Z n a k ” 1972 n r 7-8; Z. T y s z k a . P rze o b r a że n ia r o d z in y r o b o tn ic ze j w w a r u n k a c h u p r z e m y s ło w ie n ia i u rb a n iz a c ji. W a rs z a w a 1970; t e n ż e . P r z e m ia n y w r o d z in a c h p o c h o d ze n ia c h ło p s k ie g o z a m ie s z k a ły c h w K o n in ie . „ Z eszy ty W ie lk o p o l­

s k ie ” 1964 n r 2; t e n ż e. P r z e o b r a że n ia sp o łe c zn e r o d z in y p o d w p ły w e m in d u s tr ia ­

liza c ji i u rb a n iz a c ji. „ Z e sz y ty B a d a ń R e jo n ó w U p rz e m y s ła w ia n y c h ” 1965 n r 5;

t e n ż e . Z b a d a ń n a d p r z e o b r a ż e n ia m i p o z n a ń s k ic h ro d z in ro b o tn ic zy c h . „ P ro b le m y R o d z in y ” 1967 n r 3; t e n ż e . S tr u k tu r a p o z n a ń s k ic h r o d z in ro b o tn ic zy c h . W: P oznań.

S p o łe c z n o -p r z e s tr z e n n e s k u t k i in d u s tr ia liz a c ji. R ed. J. Z ió łk o w sk i. W a rs z a w a 1967.

° A. B o g a c k a . P r z y c z y n y r o z w o d ó w . „W ia d o m o ści S ta ty s ty c z n e ” 1968 n r 12: J. G ó r e c k i . R o zw ó d . S tu d i u m s o c jo lo g ic zn o -p ra w n e . W a rs z a w a 1965; W. G r a b o - w i e c k a. N ie p o r o z u m ie n ia m ło d y c h m a łż e ń s tw . „ P sy c h o lo g ia W y c h o w a n ia ” 1962 n r 4; J . G r a b o w i c z , B. T r y f a n. W z r o s t ro z w o d ó w a k r y z y s m a łże ń s tw a .

„W ieś W sp ó łc z e sn a ” 1962 n r 8; P . K r y c z k a. R o d zin a a p r o b le m w y k o le je n ia i re ­

e d u k a c ji n ie le tn ic h p r z e s tę p c ó w . „ S tu d ia S o cjo lo g iczn e” 1962 n r 3; J . Ł a b u d z k a. B a d a n ia n a d ś r o d o w is k ie m s p o łe c z n y m a lk o h o lik ó w . „ P ro b le m y R o d z in y ” 1967 n r 4;

J . M a l a n o w s k i . R o z w o d y w 1958 r. w W a r s z a w ie . „ S tu d ia S o cjologiczne” 1963 n r 3; A. P o d g ó r e c k i. Z ja w is k a p r a w n e w o p in ii p u b lic zn e j. W a rs z a w a 1964; E. R o s s e t. D e zin te g ra c ja m a łż e ń s tw a r o z w o d y . „ K u ltu r a i S p o łecze ń stw o ” 1964 n r 3; R o z w o d y . „W ięź” 1973 n r 1; R o z w o d y w la ta c h 1949-1966. W a rs z a w a 1968; J . S z c z u c k i . R o z w o d y w P olsce w o k re s ie 1957-1961. „N ow e P r a w o ” 1962 n r 12. 6 J . M a l a n o w s k i . S to s u n e k s p o łe c z e ń s tw a do p r z y r o s tu n a tu r a ln e g o . R a p o rt O B O P . W a rs z a w a 1960; F. J a k u b c z a k . T r a d y c y jn e i n o w o c ze sn e p o g lą d y na p la n o w a n ie r o d z in y w ie js k ie j. „W ieś W sp ó łc z e sn a ” 1966 n r 3; L u d n o ść P o lsk i w la­ ta c h 1945-1965. W a rs z a w a 1966; H. P r z e s ł a w s k a . E w o lu c ja w z o r ó w d zie tn o śc i i a sp ira c je w o b e c d zieci p o z n a ń s k ie j r o d z in y r o b o tn ic ze j. W: P o zn a ń . S p o łe c z n o - - p r z e s tr z e n n e s k u t k i in d u s tr ia liz a c ji. R ed. J . Z ió łk o w sk i. W a rs z a w a 1967; E. R o s s e t . O b licze d e m o g r a fic z n e P o ls k i L u d o w e j. W a rs z a w a 1965; t e n ż e . M a łże ń stw o a re ­ p r o d u k c ja lu d n o śc i. „ S tu d ia D e m o g ra fic z n e ” 1963 n r 1; t e n ż e . R o z w ó j. s to s u n k ó w d e m o g r a fic z n y c h w P olsce. „ K u ltu r a i S p o łe c z e ń stw o ” 1962 n r 2; t e n ż e . P łodność k o b ie t m ie js k ic h i w ie js k ic h w P olsce. „ Z eszy ty N a u k o w e W S E w Ł o d z i” 1961 z. 15;

(5)

norm am i reg u lu jący m i życie seksualne oraz w a ru n k a m i tzw . „sukcesu m ałżeńskiego” 7.

8. Oddzielną pozycję badań nad rodziną polską zajm ują badania nad budżetam i rodzinnym i. Trudno jed n ak zaliczyć je do bad ań socjologicz­ nych sensu stricto, zwłaszcza, że są one prow adzone m etodam i statystycz- n o -ek o n o m etry czn y m i8.

1. Z M IA N Y P O G L Ą D Ó W N A C H A R A K T E R I T R W A Ł O Ś Ć Z W IĄ Z K U M A Ł Ż E Ń S K IE G O

W spółczesne przeobrażenia m ałżeństw a i rodziny każą się zastanow ić nad pytaniem : jak dzisiaj pojm u je się w .ró ż n y c h środow iskach c h a ra k te r związku małżeńskiego, czy w yznacza m u się nadal rang ę sak ram en tu , czy też akceptuje się przede w szystkim jego c h a ra k te r laicki.

Znikom a liczba badań, k tó re d aw ałyby odpow iedź na to p y tan ie, po­ w oduje konieczność korzystan ia z w yników uzyskanych przed p a ru laty w środow isku w ielkom iejskim fl. B adania te dowodzą, iż n a stę p u je szero­ kie upow szechnianie się poglądów o św ieckim charak terze in sty tu cji m ał­ żeństwa. W yrazem tego p rzekonania są poglądy dorosłej ludności n a te ­ m at celu m ałżeństwa, fak ty poprzestaw ania n a zaw arciu ślubu cyw ilnego bądź zw lekania z zaw arciem ślubu kościelnego (i to osób przyznających się do św iatopoglądu teistycznego) oraz opow iadanie się za dopuszczalno­ ścią rozw odów 10.

Zaspokojenie potrzeb in ty m n y ch — szanse sam orealizacji, k tó re Ko­

7 H. M a l e w s k a . Z b a d a ń n a d ż y c ie m s e k s u a ln y m . „ K u ltu r a i S p o łe c z e ń stw o ” 1962 n r 2; H. M a l e w s k a , A. M a l e w s k i . Z b a d a ń n a d ż y c ie m s e k s u a ln y m . „ S tu d ia S o cjologiczne” 1965 n r 2; H . M a l e w s k a . N o r m y w s p ó łż y c ia s e k s u a ln e g o

i ich k o r e k ty . „ S tu d ia S o cjo lo g iczn e” 1966 n r 3; t a ż . K u ltu r o w e i p sy c h o s p o łe c zn e d e te r m in a n ty ży c ia se k su a ln e g o . W a rs z a w a 1967.

8 B u d ż e ty ro d z in p r a c o w n ik ó w z a tr u d n io n y c h w g o sp o d a rce u s p o łe c z n io n e j poza

r o ln ic tw e m i le ś n ic tw e m . W a rs z a w a 1967; M . C z e r n i e w s k a . B u d ż e ty ro d z in ch ło p s k ic h w la ta ch 1961-1962. W a rs z a w a 1963; C. K o s . P r z y c h o d y ro d z in p r a c o w ­ n ik ó w . „ R o czn ik i I. H. W .” 1959 n r 1; Z. S a m s e l . D o ch o d y re a ln e r o d z in . W a r ­

sza w a 1965; A. T y m o w s k i . M in im u m so c ja ln e — ro z w a ż a n ia m e to d o lo g ic zn e . „ S tu d ia S o cjo lo g iczn e” 1971 n r 2; t e n ż e . P o c h o d ze n ie a w a r u n k i b y tu w ro d z in ie . „ S tu d ia S o cjo lo g iczn e” 1970 n r 2; t e n ż e . S tr u k tu r a r o d z in y a je j w y d a tk i. „ S tu d ia S o cjologiczne” 1962 n r 1; t e n ż e . S y tu a c ja e k o n o m ic z n a ro d z in . „ C h rz e ś c ija n in w św iecie” 1970 n r 4.

9 F. A d a m s k i . R o d z in a n o w e g o m ia sta . K ie r u n k i p r z e m ia n w s t r u k tu r z e s p o -

łe c z n o -m o r a ln e j r o d z in y n o w o h u c k ie j. W a rs z a w a 1970.

10 t e n ż e . M a łż e ń s tw o i ro d zin a . S y tu a c ja i k ie r u n e k p rz e o b ra że ń . „ C h rz e ś c ija ­ n in w Ś w iecie” 1970 n r 4 s. 49.

(6)

ściół do n ied aw na określał m ianem celu drugorzędnego, w zdecydowanej większości tra k tu je się jako podstaw ow e zadanie m ałżeństw a. W prawdzie 90°/o bad any ch m ałżonków łączy zasadniczy cel m ałżeństw a z dzieckiem, ale ak cen tu je przede w szystkim jego w ychow anie (72%). O rodzeniu dzie­ ci jako pierw szorzędnym celu m ałżeństw a m ówią (i to niezbyt otwarcie) jed y n ie p rak ty k u jąc e katoliczki n . Je d n a k i one nie pozostają pod w p ły­ w em nauczania religijnego, bo — ja k w ykazały badania — b rak im uśw ia­ dom ienia isto ty nauczan ia Kościoła o m ałżeństw ie.

Zasadniczym w yrazem poglądów n a c h a ra k te r m ałżeństw a jest ranga, ja k ą przy p isu je się sam ej form ie zaw arcia zw iązku małżeńskiego. W śro­ dow isku w iejsk im 12 m ałżeństw o jest nadal powszechnie zaw ierane w ko­ ściele. Tym niem niej z badań wsi podlaskiej w ynika, iż następuje libera­ lizacja w poglądach n a sak raln y c h a ra k te r zwiągku m ałżeńskiego. We wsi re jo n u płockiego 43,3% bad an ych nie widzi żadnej różnicy pom iędzy m ał­ żeństw am i, k tó re zaw arły ślub tylko w urzędzie stan u cywilnego a tymi, k tó re dopełniły tego obow iązku w kościele l:!. Podobnie ja k n a wsi, i w środow isku m iejskim pow szechnie uznaje się ślub kościelny. Z aw iera go ponad 80% m ałżeństw . N a ślubie cyw ilnym poprzestają najczęściej ci, k tó ry m przeszkody n a tu ry praw no-kanonicznej uniem ożliw iają zawarcie zw iązku m ałżeńskiego 14.

Rangę ślu bu kościelnego podw aża jed n a k upow szechniająca się p rak ­ ty k a w y d łu żania okresu dzielącego zaw arcie tego zw iązku od k o ntraktu cywilnego. Tylko co czw arte m ałżeństw o w badanym przez F. A dam skie­ go środow isku m iejskim bierze niem al bezpośrednio ślub kościelny po cy­ w ilnym , p raw ie 5% czyni to w ciągu tygodnia i 15% w przeciągu m ie­ siąca. 38,4% bad any ch odkłada zaw arcie ślubu kościelnego do roku lub przekracza tę granicę (17 ,2% )1S. W ydłużanie się czasokresu dzielącego za­ w arcie ślu bu kościelnego od cyw ilnego przez osoby opow iadające się w 80% za św iatopoglądem teistycznym , św iadczy — zdaniem tego auto­ ra — o rosnącym znaczeniu, jak ie n a d a ją oni kontraktow i cywilnem u. N adaw anie przez b adanych pełnej m ocy obowiązującej ślubu cywilnego osłabia jednocześnie potrzebę zaw arcia zw iązku m ałżeńskiego o charakte­ rze religijnym .

W yrazem laicyzow ania się poglądów n a ch a ra k te r związku m ałżeń­ 11 T e n ż e . R o d z in a s. 99.

12 D. M a r k o w s k a . R o d z in a w ie js k a n a P o d la siu . W ro c ła w 1970.

13 P o d o b n ie rzecz się m a w z ró ż n ic o w a n e j re lig ijn ie w si p o d la s k ie j, n a to m ia s t w k a to lic k ic h w s ia c h P o d la s ia o d s e te k ó w n ie s ię g n ą ł 30. M a r k o w s k a . R od zin a

w ie js k a s. 185.

14 A d a m s k i . R o d zin a s. 100.

15 T e n ż e . F u n k c jo n o w a n ie k a to lic k ie g o m o d e lu m a łż e ń s tw a i r o d z in y w śro ­

(7)

skiego jest rów nież fak t i coraz szerzej upow szechniające się prześw iad­ czenie o m ożliwości jego zerw ania przez rozwód. Szerszy m a te ria ł b a ­ dawczy — uzyskany w licznych b adaniach socjologicznych -— dobitnie obrazuje te przekonania i tow arzyszące im zachow ania. N iepokojącym dla zwykłego obserw atora, a tym bardziej badacza życia społecznego jest wzrost rozwodów. Liczba rozw odów w m iastach w okresie 1949— 1966 wTzrosła p raw ie 2,5-krotnie w m ieście i 1,5-krotnie na wsi. W skaźnik rozwodów obliczony na 10 000 ludności w zrósł w m iastach z 8,7 w 1949 do 13,0 w 1966 roku, na wsi z 1,7 do 2,4 I6. N asilenie rozw odów w y stę p u ­ je przede w szystkim w ośrodkach w ielkom iejskich i przem ysłow ych, a także w ośrodkach c h arak tery zu jący ch się dużą m ig racją ludności. Czę­ stotliw ość rozwodów rośnie w m iarę podnoszenia się poziom u w y k sz tał­ cenia m ałżonków i w śród m łodych m ałżeństw 17.

W społeczeństw ie polskim coraz szerzej upow szechniają się poglądy podważające koncepcję nierozerw alności m ałżeństw a. W tra d y c y jn y c h rol­ niczych w siach Podlasia 35% , a w uprzem ysłow ionej w si rejo n u płockiego aż 58% badanych uznało konieczność rozw odu w w y jątk ow ych okolicz­ nościach 18. W śród robotników poznańskich 33,7% z rodzin „zasiedziałych” i 40,7% z rodzin przyjezd nych ak ceptuje rozw ód 19. W środow isku Nowej H uty 30% badanych opow iada się za ro zw o d a m i20. Przeszło dw uk ro tnie

w iększą liczbę akcep tu jący ch rozw ody (74% m ężczyzn i 66% kobiet)

ujaw niły badania OBOP zrealizow ane n a próbie ogólnopolskiej w śród ludności d o ro słe j21.

Poglądy o nierozerw alności m ałżeństw a zależne są od k ształtu jących je w pływ ów środow iskow o-zawodow ych, od liczby posiadanych dzieci, po­ ziomu w ykształcenia, a przede w szystkim od stopnia zaangażow ania reli­ gijnego. O ficjalne stanow isko ustaw o daw stw a państw ow ego w ty m za­ kresie akcep tu ją w zdecydow anej większości ludzi młodzi, dłużej zam ie­ szkali w mieście, a przede w szystkim posiadający luźne związki z religią. Powyższe, oparte o em piryczne dane stw ierd zenia w skazują n a to, że

16 R o z w o d y w la ta ch 1949-1966. S tu d ia i p ra ce s ta ty s ty c z n e G U S. W a rs z a w a 1968 s. 24.

17 P o r. J . M a l a n o w s k i . R o z w o d y w 1958 r. w W a r sza w ie . „ S tu d ia S o c jo lo ­ g iczn e” 1962 n r 3.

18 D. M a r k o w s k a . M a łż e ń s tw o w tr a d y c y jn e j i w sp ó łc z e s n e j k u lt u r z e w i e j ­

s k ie j. W: S tu d ia z z a k r e s u so cjo lo g ii, e tn o g r a fii i h is to r ii o fia ro w a n e K a z im ie r z o w i D o b ro w o lsk ie m u . K r a k ó w 1972 s. 177.

19 Z. T y s z k a . S tr u k tu r a p o z n a ń s k ic h r o d z in ro b o tn ic z y c h . W : P o zn a ń . S p o -

łe c z n o -p r z e s tr z e n n e s k u t k i in d u s tr ia liz a c ji. R ed . J . Z ió łk o w sk i. W a rs z a w a 1967 s. 28.

20 A d a m s k i . M a łż e ń s tw o i ro d z in a s. 51.

21 P o r. A. P o d g ó r e c k i . Z ja w is k a p r a w n e w o p in ii p u b lic z n e j. W a rs z a w a 1964.

(8)

poglądy n a c h a ra k te r i trw ałość zw iązku m ałżeńskiego ulegają przem ia­ nom, i to w k ieru n k u laicyzacji tej sfery życia społecznego.

2. W IE L K O Ś Ć R O D Z IN Y P O L S K IE J

W spółczesna rodzina polska, co potw ierd zają badania, przedstaw ia się jako ty p rodziny m alejącej. W niedaw nym okresie rodzina nie tylko w iej­ ska, trad y cy jn a, ale często rodzina m iejska, były rodzinam i wielkim i. Ro­ dzina w ielka łączyła kilka pokoleń, podtrzym yw ała więź pokrew ieństw a i cechow ała się w ielodzietnością. Mówiąc o zm niejszaniu się rodziny n a­ leży ustalić, że rodzina m ała złożona je s t z rodziców i dzieci, a inną jej cechą je s t ograniczenie liczby urodzeń.

J a k w y n ik a z badań, zarów no rodzina w iejska ja k i m iejska zm ierza do ty p u rodziny m ałodzietnej, choć jeszcze w okresie przedw ojennym jed ­ ny m z najisto tn iejszy ch czynników różniących rodzinę inteligencką od rodziny robotniczej i chłopskiej była m ałodzietność pierw szej i wielo- dzietność następnych. W śród rodzin robotników W arszaw skiej Fabryki M otocykli 30% b adanych posiada 1 dziecko, 16% — dwoje, 7% — troje a 4 % — czworo i więcej d z ie c i22. Na p y tan ie: „Jak a jest najbardziej ko­ rzy stn a liczba dzieci w rodzinie pad ała n a ogół odpowiedź: dw oje lub tro je ” . Podobnie dzietność w yższa niż sześcioro dzieci nie w ystępuje wśród robotniczych rodzin p o z n a ń sk ic h 23. Zarów no w rodzinach „zasiedziałych” w P oznaniu ja k i w śród rodzin przyjezdnych przew ażają rodzin z dw oj­ giem dzieci: odpow iednio 43% i 49% . D om inującym modelem, a także realizow anym w zorem rodziny robotniczej w okręgu śląskim jest rodzina dw udzietna, a dla rodzin środow iska częstochowskiego — rodzina tró j- d z ie tn a 24.

W iejska grom ada w powiecie płockim nie odbiega od powszechnego m odelu 25. 28% w szystkich b ad an y ch rodzin posiada dw oje dzieci. W g ru ­ pie rodzin m ieszkających n a wsi, ale utrzy m u jących się w yłącznie z p ra ­ cy pozarolniczej, odsetek ten w ynosi 40, przy czym tro je dzieci stanow i w ty ch rodzinach m aksym alną liczbę urodzeń. Tendencja do ograniczania potom stw a łączy się w środow isku w iejskim z przejm ow aniem m iejskich w zorów życia oraz ten d e n c ją osiedlania się w mieście. W iększa ilość dzieci (czworo czy pięcioro) w świadom ości rodziców -chłopów rów na się koniecz­

2 2 J . M a l a n o w s k i . R o b o tn ic y W a r s z a w s k ie j F a b r y k i M o to c y k li. W a rs z a w a 1962 s. 20.

23 T y s z k a . S tr u k tu r a s. 227.

24 F. A d a m s k i . H u tn ik i jeg o ro d zin a . K a to w ic e 1966 s. 87 n.

25 B. T r y f a n , P o z y c ja sp o łe c zn a k o b ie ty w ie js k ie j. S tu d iu m b a d a w cze na p r z y k ła d z ie r e jo n u p ło ckieg o . W a rs z a w a 1968 s. 127 n.

(9)

ności pozostania n a wsi, „bo przecież takiej rodziny teraz w m ieście nie wyżywią, naw et jeśli oboje p ra c u ją ” 26.

Czynnikiem w pływ ającym n a dzietność rodziny je s t w iek m atek, a m niejsza liczba dzieci urodzonych przez kobiety m łode wiąże się z fak ­ tem uśw iadom ienia seksualnego i — ja k w spom niano wyżej -— akcepto­ w ania n a wsi m iejskich wzorów życia. M ożna chyba m ówić o pow szech­ ności w ystępow ania tej tendencji w skali całego k raju . U m łodych m atek różnice w skaźników płodności m iędzy w sią i m iastem są niew ielkie.

Rodzina jedno- i dw u dzieln a je s t częściej sp o ty k an a w m łodszych kategoriach w ieku małżonków, ale badacze p od kreślają fa k t częstego po­ siadania jednego lub dw ojga dzieci przez rodziców żyjących w zw iązkach m ałżeńskich w granicach 6-10 lat, a więc w okresie, w którym w zasadzie kończy się w ydaw anie n a św iat potom stw a 27.

Dzietność rodziny koreluje też z poziom em w ykształcenia rodziców. Im wyższy poziom w ykształcenia m ałżonków, tym bardziej w y raźn a te n ­ dencja do ograniczania liczby potom stw a. O kreślony liczebnie w zór rodzi­ ny k ształtuje również czynnik św iatopoglądow y 28. Osoby akceptujące m o­ del rodziny wielodzietnej p o tw ierd zają sw oje głębokie zaangażow anie religijne. Osoby m niej zw iązane z religią, a ty m bardziej w yznające św ia­ topogląd laicki, z zasady uzn ają m odel m ałodzietny (jedno lu b dw oje dzieci).

Dla uzupełnienia całości obrazu w zakresie dzietności rodziny polskiej należy jeszcze wspom nieć o zagadnieniu św iadom ego w p ły w u rodziców na prokreację 29. Potocznie nazy w a się to św iadom ym m acierzyństw em czy rodzicielstw em . Istotnym zagadnieniem w dziedzinie św iadom ego m a­ cierzyństw a je s t uzn aw ana m etoda regulacji poczęć. B adani n a rów ni ujaw niali przekonanie o słuszności propagow anej przez etyk ę katolicką m etody powściągliwości okresow ej m ałżonków , ja k też o konieczności sto ­ sow ania sztucznych środków prew en cy jn y ch 30. W Płocku „norm a zakazu­ jąca kontroli poczęć przez używ anie środków antykoncepcyjny ch zyskała uznanie zaledwie u piątej części m ieszkańców p a ra fii” 31.

A kceptacja określonej m etody regulacji poczęć zależna je s t od k a te

-*6 M. T r a w i ń s k a - K w a ś n i e w s k a. Z b a d a ń n a d r o d z in ą w ie js k ą . „W ieś W sp ó łczesn a” 1961 n r 6 s. 83. 27 A d a m s k i . M a łż e ń s tw o i ro d z in a s. 55. 28 A d a m s k i . F u n k c jo n o w a n ie k a to lic k ie g o m o d e lu s. 1060. 29 B a d a n ia F. A d a m sk ie g o w N o w ej H u c ie i k s. J , M a ria ń s k ie g o w P ło c k u d o ­ s ta r c z a ją e m p iry c z n y c h d a n y c h o b ra z u ją c y c h ó w s ta n rzeczy. 30 A d a m s k i , M a łż e ń s tw o i r o d z in a s. 57.

31 J . M a r i a ń s k i . W ię ź sp o łe c zn a p a r a fii m ie js k ie j w r e jo n ie u p r z e m y s ła w ia ­

(10)

\ \ '

gorii w ieku, poziom u w ykształcenia m ałżonków, a nade wszystko od sto pnia zaangażow ania religijnego 32. Im w iększy jest stopień zaangażowa­ n ia religijnego, tym rzadziej badani opowiadali się za stosow aniem środ­ ków antykoncepcyjnych, a ty m częściej za okresow ym pow strzym yw a­ niem się od w spółżycia seksualnego.

W zagadnieniach plan ow an ia rodziny i w yboru m etody regulacji po­ częć z katolickiego p u n k tu w idzenia w ażną rangę m ają rów nież poglądy w spółczesnych m ałżonków n a spraw ę przeryw an ia ciąży. W badanej w Nowej Hucie grupie 42,6°/o opow iada się za dopuszczalnością p rzery­ w ania ciąży, m o tyw ując to uzasadnionym i okolicznościami życiowymi, spraw iającym i, że p rzery w anie ciąży nie je s t złem m oralnym 33. W bada­ nej g ru pie zdecydow anie p rzeciw staw iają się p rzeryw aniu ciąży katolicy głęboko w ierzący i reg u la rn ie p rak ty k u jąc y .

J a k więc w y nik a z dotychczasow ych rozw ażań, w Polsce — niezależ­ nie od środow iska zam ieszkania — w pełni aprobuje się model rodziny m ałodzietnej. O granicza się przy ty m liczbę potom stw a do dw ojga dzieci. T ypow ym m odelem i w zorem stała się rodzina dw udzietna. Zjawiskiem ciekaw ym jest także zw iązek m iędzy akceptacją przez m ałżonków stano­ w iska K ościoła w spraw ie norm m oralności życia seksualnego a liczbą posiadanych d z ie c i31. M ałżonkowie bezdzietni lub posiadający jedno — dw oje dzieci stanow ią zdecydow aną przew agę w śród odrzucających reli­ gijne norm y reg ulacji poczęć. Do g ru p y zaś w pełni akceptującej stano­ wisko Kościoła należą rodzice kilkorga dzieci. N asuw a się więc wniosek, że pełna akcep tacja katolickich norm m oralnych w zakresie kontroli po­ częć sp rzy ja u trzy m y w an iu się m odelu rodziny w ielodzietnej.

T eoria indyw idualizacji rodziny m ałej, określanej zam iennie rodziną n u k le a rn ą bądź m ałżeńską zakłada obok modelu- zm niejszania dzietności to, że ind u strializacja i u rb an izacja spow odow ały zanik szerokiej, kilku- pokoleniow ej rodziny. Je j m iejsce zajęła rodzina m ała, złożona z rodziców i m łodych dzieci 35. Teorię rodziny n u k learn ej w prow adzają i precyzują n a tere n ie socjologii rodziny W. F. O gburn, W. F. Nimkoff, T. Parsons, E. W. B urgess i H. J. Locke, W. J. Goode i i n n i 36. Ich zdaniem istnieje

32 A d a m s k i . R o d z in a s. 143.

33 A d a m s k i . F u n k c jo n o w a n ie k a to lic k ie g o m o d e lu s. 1067; w g b a d a ń p ło ck ich ty lk o 37,2% b a d a n y c h a k c e p tu je k a to lic k ą n o rm ę z a k a z u ją c ą p rz e r y w a n ia ciąży. 34 A d a m s k i . M a łż e ń s tw o i ro d z in a s. 58. 86 J. T u r o w s k i . R o d z in a w ś r o d o w is k u w ie lk o m ie js k im . „ Z eszy ty N a u k o w e K U L ” n r 1 s. 26. 36 N a w ią z u je się n a jc z ę śc ie j do p ra c : W . F. O g b u r n , M. F. N i m k o f f . T e c h ­ n o lo g y a n d th e C h a n g in g F a m ily . B o sto n 1955; E .W . B u r g e s s , H . J . L o c k e . T h e F a m ily . N ew Y o rk 1953; T. P a r s o n s , R. F. B a l e s . F a m ily -S o c ia liz a tio n a nd

(11)

zasadnicza dysharm onia m iędzy nowoczesnym , dem okratycznym i p rze­ m ysłow ym społeczeństwem a stosunkam i p an ujący m i w poszerzonej ro ­ dzinie.

Pogłębione badania nad rodzicam i i to nie tylko w naszym k raj u 37, a także b adania porównawcze nad ludźm i stary m i podw ażyły jed n a k po­ w szechną ważność tezy o upow szechnianiu się rodziny n u k lea rn ej — dw u ­ pokoleniowej. A utorzy tych badań ro zw ijają oraz d o k u m en tu ją antytezę, że w e w spółczesnym społeczeństwie in d u strialn y m dom inuje ty p „zm ody­ fikow anej dużej rodziny” 38.

I tak w rodzinie w a rsza w sk ie j39, k tó ra przew ażnie js t rodziną m ałżeń­ ską, częstym zjaw iskiem jest fak t zam ieszkania obojga bądź jednego z ro­ dziców w rodzinach swoich dzieci. Ponadto k o n tak ty m ałych rodzin z ich rodzicam i p rzejaw iają się w różnych form ach i są ta k pow szechne, że „fakty te upow ażniają — zdaniem J. K om orow skiej — do określenia w a r­ szawskiej rodziny m ianem rozszerzonej rodziny d u żej”. W P o z n a n iu40 w rodzinach „zasiadziałych” w y stępu je 27% rodzin 3-pokoleniow ych, zaś wśród rodzin przybyłych — 13l,/o. U trzym yw anie się rodziny trzypoko- leniowej potw ierdzają badania nad m łodym i m ałż e ń stw a m i41. P rzy czym utrzym yw anie się takich rodzin zw iązane je s t z trudnościam i m ieszkanio­ wym i m łodych m ałżeństw , koniecznością opieki n a d dziećmi lu b starszym i rodzicami. W ystępow anie „dużej rodziny rozszerzonej” p o tw ierdzają ba­ dania nad położeniem ludzi s ta r y c h 42. W ykazły one, że w naszym k ra ju aż 67% ludzi starszych m ieszka w spólnie ze sw ym i dziećmi (a m a dzieci 86% badanych). Pom im o wspólnego zam ieszkania, ok. 30% m ałżeństw pracow niczych i 17% m ałżeństw rolników m ieszkających w spólnie z dzieć­ mi nie prow adzi z nim i w spólnego gospodarstw a.

Rodzina polska będąc przeto rodziną m ałą, w spółistnieje obok „dużej rodziny rozszerzonej” spotykanej w g ru p ach społeczno-zaw odow ych o n a j­ wyższym w ykształceniu i stopniu zamożności, ja k i w rodzinach tra d y ­ cyjnych. D om inującym w śród 3-pokoleniow ych rodzin je s t m odel w y ra ­ żający się w dążeniu do zerw an ia w spólnoty gospodarstw a dom owego

In te r a c tio n P rocess. G len co e 1955; W. J . G o o d e. T h e F a m ily . P r e n tic e H a ll 1964.

Z ob. n a te n te m a t: D y c z e w s k i . P r o b le m y r o d z in y n u k le a r n e j i r o d z in y s z e r o k ie j

w e w s p ó łc z e s n y m sp o łe c ze ń stw ie . „R o czn ik i F ilo z o fic z n e ” 20:1972 z. 2 s. 159-184. 37 L. . R o s e n m a y e r , E. K o c k e i s . U m w e lt u n d F a m ilie a lte n M e n sc h e n . N eiw ied — B e rlin 1965.

38 J . P i o t r o w s k i . L u d z ie s ta r z y w P olsce i ich sp r a w n o ś ć ż y c io w a . W a r ­ sza w a 1970 s. 21.

89 J . K o m o r o w s k a . R o d z in a w ie lk o m ie js k a . W : W a r sza w a . S o c jo lo g ic z n e za g a d n ie n ia s to lic y i a g lo m e ra c ji. R ed. S. N o w a k o w sk i. W a rs z a w a 1969 s. 165.

40 T y s z k a . S t r u k tu r a s. 219.

41 J . L u t y ń s k i. B a d a n ia n a d m ło d y m i m a łż e ń s tw a m i. „ P rz e g lą d S o cjo lo g icz­ n y ” T.14:1960 s. 111.

42 P i o t r o w s k i . L u d z ie s ta r z y s. 24.

19 — R o c z n ik i... t. IV

(12)

i w spólnoty zam ieszkania, ale pozostaw ania we w zajem nej zażyłości i w zajem nej pom ocy generacji dziadków i rodzin ich dzieci w oparciu 0 dystan s p rzestrzenny. N ajw łaściw szą zdaje się tu taj być teza: „In tym ­ ność ale z d y sta n se m ” .

3. P R Z E M IA N Y F U N K C J I W S P Ó Ł C Z E S N E J R O D Z IN Y P O L S K IE J

P rzeobrażeniom rodziny tow arzyszą rów nież przem iany w jej fu n k ­ cjach. Pojęciem funkcji określa się ogól czynności i skutków związanych z w ykonaniem zadań ro d z in n y c h 43. Rodzina nie jest jed y n ą g ru pą spo­ łeczną, k tórej fu n k cje u leg ają zm ianie, poniew aż zjaw isku tem u podle­ g a ją w rozw oju historycznym w szystkie g ru py społeczne. Zachodzi tu znane w h isto rii zjaw isko tzw. tra n sfe ru funkcji, tj. u tra ty funkcji przez pew ne grupy, a n aw et zaniku ty ch grup, albo też częściowego przejęcia fu n k cji danej g ru p y przez inne, czy też zjaw iska nowego określenia fu n k cji u .

Spośród niezm ienny ch h istorycznie fu n k cji spełnian ych wyłącznie przez rodzinę 45 wym ienić należy prokreację, czy szerzej funkcję biologi­ czną m ałżeń stw a „jako aprobow anej społecznie in sty tu cji trw ałego obco­ w ania seksualnego i biologicznego od tw arzania ludności” 46. Częściowej m odyfikacji ulega fu n k cja socjalizacyjna rodziny n a sku tek przejęcia nie­ k tó ry ch zadań rodziny w zakresie w ychow ania przez inne in stytu cje spo­ łeczne z jednoczesnym w zrostem rangi tej funkcji. Tak np. D. M arkow­ ska zauw aża, że n a spraw ę zm ian fun k cji w ychow aw czej w rodzinie w iej­ skiej m ożna patrzeć z dw ojakiego p u n k tu widzenia. Po pierw sze; w aspek­ cie całokształtu oddziaływ ań wychow aw czych, jakim poddane są dzieci 1 młodzież. Pod ty m w zględem fu n k cja w ychow aw cza rodziny ulega re ­ dukcji. Ale gdy analizuje się ją w aspekcie organizacji życia w ew nątrz- rodzinnego, to ob serw uje się w zro st zadań w ychow aw czych. Dzieje się tak dlatego, że daw niej te zadania w rodzinie m iejskiej mogły być speł­ n ian e w pow iązaniu z zajęciam i produkcyjnym i, pracą w gospodarstw ie

43 J . S z c z e p a ń s k i . E le m e n ta r n e p o jęcia socjologii. W a rs z a w a 1970 s. 302.

44 J. T u r o w s k i , W. P i w o w a r s k i . P r z e m ia n y w s tr u k tu r z e i fu n k c ja c h ro d z in y : w n io s k i s o c jo te c h n ic z n o -p a s to r a ln e . „ Z n a k ” 1972 n r 7-8 s. 1026.

45 B u rg e ss i L o e k e s tw ie rd z a ją , że m iło ść, p r o k r e a c ja i w y c h o w a n ie to trz y g łó w n e — n ie z m ie n n e w sw e j is to c ie — fu n k c je , w k tó r y c h o g n is k u ją się z a d a n ia i d z ia ła ln o ś ć w sp ó łc z e s n e j ro d z in y . T e w ła ś n ie fu n k c je w s k a z u ją n a f a k t, że r o ­ d z in a to p rz e d e w s z s y tk im z w ią z e k osobow y je d n o s te k , a n ie z w ią z e k g o sp o d arczy , k tó r y łą c z y c z ło n k ó w w c e lu w sp ó ln e g o o d d z ia ły w a n ia n a sie b ie i k s z ta łto w a n ia sw y c h oso b o w o ści. P o r. E. V. B u r g e s s , H. J. L o c k e . T h e F a m ily . New' Y o rk 1952.

48 R. G a ł ę s k i . S o c jo lo g ic zn a p r o b le m a ty k a r o d z in y c h ło p s k ie j. „ R o czn ik i S o ­ cjo lo g ii W si” T. 2:1964 s. 10 nr,.

(13)

dom owym itp., podczas gdy o dry w ają się one od zajęć d o m o w y c h 47. Ży­ cie rodziców ko ncen tru je się wokół dzieci, ich w ychow ania, w ykształcenia i przygotow ania do pełnienia ról społeczno-zawodow ych. Choćby dla p rzy ­

kładu, 861% m atek wsi Modlinica mówi o sw ych obowiązkach w ycho­

wawczych jako najtrud n iejszy ch, 25% — uskarża się n a bezradność oraz na to, że w skutek przeciążenia pracą p ro d u k cy jn ą czy z b ra k u w y k ształ­ cenia nie jest w stanie pomóc dzieciom w ich nauce 48. F u n k cja w ycho­ waw cza nie w ykazuje dzisiaj, tak ja k daw niej, zależności od funk cji eko­ nom icznej.

B adania rodziny polskiej potw ierd zają u tra tę przez rodzinę funk cji ekonom iczno-produkcyjnej, co oznacza, że rodzina p rzestaje być g ru p ą pracy p rodukującą dobra czy świadczącą usługi, ja k to m iało m iejsce w rodzinie chłopskiej, rzem ieślniczej czy kupieckiej. W rodzinach ro b o t­ niczych i urzędniczych proces oddzielenia fu n k cji ekonom iczno-produk­ cyjnej od rodziny jest praw ie całkow ity. W rodzinie rolniczo-robotniczej i urzędniczo-rolniczej ulega o g ra n ic z e n iu 4B. C h a ra k te ry sty c zn e je s t z ja ­ wisko ujaw nione w badaniach m. in. B. Łobodzińskiej, k tó ra podkreśla. że m łode m ałżeństw a a k c en tu ją dzisiaj znaczenie fu n k c ji ekonom icznej, jednakże inaczej rozum ianej niż daw niej. W w yższym rzędzie fu n k cja ekonomiczna, w yrażająca się w dążeniu do dobrobytu i stabilizacji m a­ terialnej, wiązać się może z konsum pcyjnym n astaw ieniem do ż y c ia 50. Inne instytucje przejęły też całkowicie od rodziny zabezpieczenie b y tu osobom starszym , d otkniętym chorobą czy niezdolnym do pracy. Pom im o jedn ak ograniczenia, fu n k cja zabezpieczająca spoczyw a w głów nej m ierze na rodzinie, co podkreślają szczególnie b adan ia n a d ludźm i s ta r y m i 31.

F un kcją, k tó ra uległa osłabieniu w rodzinie polskiej, je s t fu n k cja r e ­ ligijna. A. K łoskow ska dostrzega ten fa k t w zan ik an iu zbiorowego cha­ rak teru p rak ty k religijnych 52. Przyczyn tego sta n u należy szukać w w a­ runkach ogólnego osłabienia, a przyn ajm niej spłycenia życia religijnego, szczególnie w ośrodkach u p rzem ysław ianych. P rz y silnym oddziaływ aniu ateistycznym form ow anie życia religijnego w tych ośrodkach dokonuje się nie tyle w ram ach oddziaływ ania rodziców i rodziny, co w procesie

47 D. M a r k o w s k a . K ie r u n k i p r z e o b r a ż e ń w s p ó łc z e s n e j r o d z in y w ie js k ie j. „R o czn ik i S ocjologii W si” T. 2:1964 s. 80. 48 D. M a r k o w s k a . R o d z in a w ś r o d o w is k u w ie js k im . S tu d i u m w s i p o d k r a ­ k o w s k ie j. W ro c ła w 1964 s. 192. 45 J. T u r o w s k i . P r z e m ia n y r o d z in y w ie j s k ie j w p o w o je n n e j P olsce. „ R o cz­ n ik i F ilo z o fic z n e ” 17:1969 z. 2 s. 56. 50 B. Ł o b o d z i ń s k a . M a łż e ń s tw o w m ie śc ie . W a rs z a w a 1970 s. 203.

51 Z ob. .T. P i o t r o w s k i . L u d z ie s ta r z y w P olsce i ic h s p r a w n o ś ć ży c io w a . W arszaw a 1970.

52 K ł o s k o w s k a . R o d z in a w P o lsce L u d o w e j W : P r z e m ia n y s p o łe c zn e w P o l­

(14)

nauczania katechetycznego, prow adzonego w in nych niż daw niej w arun­ kach 53. W spółczesna rodzina traci „daw ne ram y ”, jakie m iała we wspól­ nocie lokalnej, traci k o n tak t z parafią. Pełni ona funk cję religijną w ta ­ kim zakresie, w jak im istn ieje świadomość relig ijna członków rodziny, a n ade w szystko ro d zic ó w 34. Świadom ość ta jest jed n ak niew ystarczają­ ca do n ad aw an ia fun kcji religijnej należnej rangi w e współczesnej pol­ skiej i katolickiej rodzinie.

Szerokim n ato m iast przem ianom w k ieru n k u in tensyfikacji uległa fu n k cja in teg racyjn o-ekspresy jna, nazy w an a też fun kcją em ocjonalną czy fu n k cją miłości. W w ypow iedziach respondentów eksponuje się rolę ro­ dziny w zaspokojeniu istotnej i silnie odczuwanej potrzeby przeżyw ania żywego i trw ałeg o uczucia pom iędzy p a rtn e ra m i. P raw dziw a miłość zda­ je się być zalecana jako recep ta szczęścia5S. Je j potrzebę w ysuw ają m ałżonkow ie inteligenci, robotnicy i chłopi, w których rodzinach w y ra­ żana je s t w ielo kro tnie „ tęsk n o ta” za m ałżeństw em opartym n a powiąza­ niach personalnych, nie tylko ekonom icznych 30.

4. Z M IA N A P O Z Y C J I I R Ó L M A Ł Ż E Ń S K O -R O D Z IN N Y C H

Przeo brażenia c h a ra k te ru więzi społecznej m iędzy członkami rodziny, a w ięc zarów no m iędzy m ałżonkam i ja k pom iędzy rodzicam i i dziećmi potw ierdzone w bad aniach spraw iają, że współczesna polska rodzina za­ czyna się przekształcać z in sty tu cji w gru pę przyjacielsko-koleżeńską. Szczególnie fak ty czn a rola kobiety w rodzinie w yznaczona jest w sposób zdecydow any jej uczestnictw em lu b brakiem udziału w pracy zawodo­ wej. K obieta od najdaw n iejszy ch czasów oddaw ała się różnego rodzajom pracom w ytw órczym . Ich w ykonyw anie w pow iązaniu z dom em i gospo­ d arstw em dom ow ym uw ażano jed n a k za n a tu ra ln e i nie nazyw ano „p ra­ cą zaw odow ą ko b iet” . Nie je s t więc praw dziw ą pow szechna opinia, że p raca zaw odow a kobiet stanow i następstw o przem ian społeczno-ustrojo- w ych 57. Zjaw iskiem ch arak tery sty czn y m jest nato m iast w zrost ak tyw i­

53 A d a m s k i . M a łż e ń s tw o i r o d z in a s. 61. 34 T u r o w s k i , P i w o w a r s k i . P r z e m ia n y w s t r u k tu r z e s. 1029. 55 P o tw ie r d z a ją to b a d a n ia w W a rs z a w ie ( K o m o r o w s k a , R o d zin a w ie lk o ­ m ie js k a s. 173), w ś ró d ro b o tn ik ó w -w łó k n ia r z y w Ł o d zi ( K ł o s k o w s k a . R odzice i d zie c i w ro d z in ie łó d z k ic h w łó k n ia r z y . „ P ro b le m y R o d z in y ” 1964 n r 5 s. 16), w śró d k o b ie t n o w o h u c k ic h (F. A d a m s k i . M o d ele m a łż e ń s tw a i r o d z in y a k u ltu r a m a so ­ w a . W a rs z a w a 1970 s. 174). 56 T r a w i ń s k a - K w a ś n i e w s k a . Z b a d a ń n a d ro d z in ą w ie js k ą s. 85. 57 P o g lą d o p o d ję c iu p ra c y z a w o d o w e j p rz e z k o b ie tę w n a s tę p s tw ie in d u s tr i a li­ z a c ji z w a lc z a m . in. J . T u ro w s k i (P r z e m ia n y w s p ó łc z e s n e j r o d z in y . „Z eszy ty N a u k o ­

(15)

zacji zawodowej kobiet. N abiera on szczególnego znaczenia w śród kobiet zamężnych. Ich praca zawodowa poza dom em sp rzy ja pogłębianiu się zm ian w układzie stosunków w e w n ątrzro d zin n y ch w yznaczając now e role i pozycje żony, m ęża i dzieci, ale stw arza też szereg k om plikacji dla ży­ cia rodzinnego.

Powszechność pracy zawodowej kobiet zam ężnych w idoczna jest w b a­ daniach. W rodzinie w arszaw skiej p racu je 61'P/o m ężatek bezdzietnych, 58% m ężatek z jed n ym dzieckiem, 47% m ężatek z 2 dziećmi i 42% m ę­ żatek z 3 i więcej dziećmi. W pracach dom owych kobiety w ykształcone korzystają najczęściej z pomocy m ęża i dzieci. N atom iast m atk i pracujące ze środow isk robotniczych ogrom ną część prac dom ow ych w y k o n u ją sa­ me Ss. C zynnikiem przeciw działającym spraw iedliw em u rozkładow i obo­ wiązków dom owych w środow iskach robotniczych jest nadal utrzy m u jący się m odel tradycyjnego pojm ow ania p raw i obowiązków m ałżeńskich. D a­ leko idący wrzrost dem okratyzacji stosunków w ew nątrzrodzinnych, po­ działu zadań i obowiązków dom ow o-rodzinnych m iędzy m ęża i żonę daje się zauważyć w rodzinach now ohuckich 59. Specyfika środow iska górno­ śląskiego spraw ia, że rzadko w rodzinach górniczych spotyka się p ra c u ją ­ ce zawodowo poza domem kobiety (16% przebadanej próby). Ale rodzi­ na, w której żona p racuje zawodowo, odbiega od trady cyjn ego pojm ow a­ n ia roli m ęża i żony w rodzinie. I w ty ch rodzinach pracu jące zawodowo m atki otrzym ują pomoc w pracach dom ow ych od sw ych m ężów i dzieci (w rodzinach w K atow icach w ynosi ona ponad 50% b a d a n y c h )60.

I n a wsi trad y cy jn y podział czynności n a „babskie” i ,,chłopskie” ulega załam aniu. Zjaw isko przełam yw ania tych tra d y c ji m a też sw oją u jem ną stronę w postaci przepracow ania kobiety w iejskiej. Mężczyźni, choć u zna­ ją now y m odel podziału zajęć, czyli udziału w czynnościach z zakresu gospodarstw a domowego, nie zawsze się do niego s to s u ją 61. Ale fa k t p rze­ łam yw ania trad y cji w skazuje n a pow szechne zjaw isko w rodzinach, szcze­ gólnie chłopskich, upadku tzw. p atriarch aln ej w ładzy ojca-m ęża. W iększy auto ry tet w spraw ach dom ow o-rodzinnych zyskuje kobieta, a ustrój w ła­ dzy nabiera cech dem okratycznych, zm ierza w k ieru n k u w sp ó łp artn er- stwa. Upow szechnianie się m odelu i w zoru rodziny egalitarnej n a tra fia n a trudności, szczególnie w środow iskach trad y cy jn ie robotniczych, a ta k ­ w e K U L ” 1959 n r 4 s. 34). Zob. te ż C. K i r k p a t r i c k . T h e F a m ily as P ro cess a n d

In s titu tio n . N ew Y o rk 1955 s. 123.

58 M a l a n o w s k i . R o b o tn ic y s. 70 n.; T y s z k a. S tr u k tu r a s. 230. 59 A d a m s k i . M odele m a łż e ń s tw a s. 258.

60 W. M r o z e k . R o d zin a górnicza. P r z e k s z ta łc e n ia sp o łe c zn e w g ó r n o ś lą s k im

o k r ę g u g ó rn ic zy m . K a to w ic e 1965 s. 136.

61 D. M a r k o w s k a . R o d zin a to ie js k a w r e jo n ie P łocka. „ Z e sz y ty B a d a ń R e jo ­ n ó w U p rz e m y s ło w io n y c h ” 1963 n r 6-7 s. 7.

(16)

że u trzy m u jący się w świadom ości w ielu mężczyzn pogląd n a rolę męża i żony w m ałżeństw ie. Pom im o tego w rodzinach szerokiego kręgu spo­ łecznego realizow any jest now y podział czynności zaw odow o-w ychow aw ­ czych, zajm ow anych pozycji i pełnionych ról. Ten układ pozostaje w ro­ dzinach w zależności od poziom u intelektualnego i w ieku m ałżonków oraz czasu zam ieszkania w mieście, gdzie w zory now ych ról m ałżeńskich są w w iększej m ierze aprobow ane i aktualizow ane.

Sam o łączenie przez kobietę zam ężną pracy zawodowej z zajęciam i dom ow ym i może w dw ojaki sposób oddziaływ ać n a jej pozycję w rodzi­ nie: może podnosić jej pozycję z ty tu łu pracy zawodowej i przyczyniać się do polepszenia sytu acji m aterialn ej rodziny, ale może rów nież obniżać jej pozycję n a sk u tek b rak u czasu n a inne zajęcia niż społeczno-zawo­ dow e 62.

We w spółczesnej rodzinie now ą pozycję zajęło rów nież dziecko, Sto­ sunki m iędzy rodzicam i i dziećmi w rodzinie n a b ie rają bardziej koleżeń­ skiego ch arak teru , są m niej insty tu cjo n aln e. N aw et w rodzinie chłopskiej k o n flik ty w y nik łe na tle różnic w tra k to w a n iu gospodarstw a m iędzy ro ­ dzicam i i dziećmi nie osłabiają powiązań. E lem entem zupełnie nowym je st też d y stan s m iędzy rodzicam i i dziećmi dorastającym i czy doro­ słym i 63.

Tę no w ą pozycję dziecka w yznaczają także aspiracje rodziców w za­ kresie poziom u w ykształcenia, i to egalitarnego dla chłopców jak i dla d z ie w c z ą tC4, oraz zdobycia zawodu. W badanych rodzinach m etalowców, w łókniarzy i h u tn ik ó w przeszło połowa rodziców życzyła sobie w ykształ­ cenia wyższego dla dzieci, zaś najbardziej cenionym zawodem dla syna zdaw ał się być zawód inżyniera, dla córki lekarza.

W zrost asp iracji rodziców co do przyszłości dzieci świadczy o zm ianie pozycji dziecka w rodzinie. Dziecko przestaje się traktow ać jako podporę m ate ria ln ą rodziców, stw arza m u się m aksym alne w aru n k i do nauki, w zrasta zainteresow anie jego przyszłością, a w niej jego aw ansem spo­ łeczno-zaw odow ym .

*

Przed staw ion a analiza przem ian współczesnej rodziny polskiej pozwa­ la ująć jej zasadnicze trendy. M am y do czynienia ze zjaw iskiem nowych pojęć dotyczących pojm ow ania c h a ra k te ru zw iązku m ałżeńskiego, z upo­ w szechnianiem się m odelu rodziny m ałodzietnej i laickich m etod jej pla­ now ania; m odelu rodziny m ałej, ale w w ielu środow iskach „rodziny dużej

62 A d a m s k i . M a łż e ń s tw o i r o d z in a s. 67.

03 T r a w i ń s k a - K w a ś n i e w s k a . Z b a d a ń n a d ro d zin ą w ie js k ą s. 92. 64 86°/o ro d z in w a rs z a w s k ic h ( M a l a n o w s k i . R o b o tn ic y s. 123), SS^/o łó d zk ich

(17)

rozproszonej”, utrzym ującej in tensyw n e k o n tak ty z bliskim i; ogranicza­ niem , u tra tą, a także in ten sy fik acją funkcji, oraz k ształtow aniem się no­ w ych pozycji, szczególnie dziecka i now ych ról m ęża i żony dopełnionych dem okratycznym ch arak terem w ładzy.

B adania ukazują w sum ie istnienie szeregu sił zew nętrzny ch i w e­ w nętrznych dezorganizujących rodzinę a jednocześnie w pływ ających in te ­ gruj ąco na jej w ew nętrzną stru k tu rę .

Czynnikam i dezintegrującym i są:

1. P raca zawodowa kobiety — żony i m atki,

2. fak t u tra ty bądź ograniczenia n iek tó ry ch funkcji rodziny,

3. upow szechnianie się poglądów o laickim charak terze m ałżeństw a i jego trw ałości prow adzących do akceptacji rozwodów.

Niezależnie od tych czynników na rodzinę polską oddziałują czynniki um acniające jej trw ałość i spoistość. Są to:

1. Tradycja m oralno-społeczna, k tó ra w zm acnia zasady trw a n ia rodzi­ ny, a w niej ak cep tację pełnej osobowości członków;

2. silne uzależnienie rodziny od pracy zawodowej ojca pom im o pracy kobiety — żony i m atki, zańw ażalne także w rodzinach, gdzie kobieta pracuje zawodowo poza dom em ;

3. oparcie m ałżeństw a i rodziny n a zw iązkach em ocjonalnych, p rzy ­ jaźni, sprzyjających w zajem nem u zaufaniu z jednoczesnym uniezależnie­ niem poszczególnych członków rodziny;

4. coraz częściej przyjm ow any, spraw iedliw y podział czynności i obo­ w iązków rodzinno-dom ow ych nie tylko m iędzy m ałżonkam i, ale także m iędzy rodzicam i i dziećmi.

Rodzina polska m a wszelkie szanse rozw oju, ale czy je w yk orzy sta zależy głównie od sam ych odpow iedzialnych i św iadom ych roli m łodych ludzi zaw ierających związki m ałżeńskie. Pom ocą rodzinie m usi służyć i państw o i Kościół. Stąd rośnie ran g a w szelkich b ad ań n ad rodziną, któ ­ rą trzeba w szechstronnie poznawać, aby jej ustaw icznie przychodzić z po­ mocą.

A SU R V E Y O F P O L IS H S T U D IE S O N T H E F A M IL Y

S O C IO L O G IC A L K N O W L E D G E O F T H E C O N T E M P O R A R Y P O L IS H F A M IL Y

S u m m a r y

T h e p re s e n t p a p e r c o n s titu te s a n a tt e m p t to s u m u p th e so cio lo g ical k n o w le d g e of th e fa m ily in P o la n d , in th e y e a rs 1945-73. I t is fo u n d e d u p o n a s u r v e y o f s o ­ ciological s tu d ie s on th e fa m ily co n d u c te d in th is c o u n try .

T he a n a ly s is o f c h a n g e s w ith in th e c o n te m p o ra r y fa m ily p e r m its to d is c e rn w łó k n ia rz y ( K l o s k o w s k a . B a d a n ia m o d e lu r o d z in y w łó d z k im ś r o d o w is k u ro ­

(18)

th e b a s ic tr e n d s as w e ll a s c h e c k th e fin d in g s of so cio lo g ists fro m o th e r co u n tries a g a in s t th e P o lis h b a c k g ro u n d .

T h e fo llo w in g p h e n o m e n a se e m to p re v a il: — e m e rg e n c e o f th e n e w n o tio n s of m a r ria g e ;

— g ro w in g p o p u la r ity of th e sin g le fa m ily of s m a ll size, a n d d if f e r e n t m e th o d s of its p la n n in g ;

— e x is te n c e of th e ’la r g e d is p e rs e d fa m ily ’ w h e re close c o n ta c ts b e tw e e n th e re la tiv e s a r e m a in ta in e d , sid e b y s id e w ith th e s in g le fa m ily ;

— lim ita tio n , d is a p p e a ra n c e , b u t a lso in te n s ific a tio n o f th e fa m ily fu n c tio n s; —■ e v o lu tio n of th e ro le s o f h u s b a n d a n d w ife r e s u ltin g fro m th e i r p ro fe ssio n a l

w o rk ;

— n e w s ta tu s of p a r e n ts a n d c h ild re n fo llo w in g fro m th e d e m o c ra tic fro m of ru le .

T h e s u r v e y re v e a ls th e e x is te n c e of s e v e r a l e x te r n a l a n d in te r n a l fo rces w h ich b o th d is in te g r a te a n d in te g r a te th e fa m ily .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ryzyko związane z pandemią koronawirusa (COVID-19) ... Ryzyko zmniejszenia dostępności kredytów mieszkaniowych ... Ryzyko związane z procesem budowlanym ... Ryzyko związane

Ryzyko związane z pandemią koronawirusa (COVID-19) ... Ryzyko zmniejszenia dostępności kredytów mieszkaniowych ... Ryzyko związane z procesem budowlanym ... Ryzyko związane

Pierwszy jest stałym elementem słowa i może być uważa ­ ny za jego istotę, podczas gdy drugi jest elementem efemerycznym i cechą pierwszego.. Sphota pozostaje

Warszawy w Warszawie XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000699821 oraz do wykonywania na tymże Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu 4MASS

Ceny mogą ulec zmianom bez uprzedniego zawiadomienia w przypadku zmian cen przez producenta, zmian podatkowych, przepisów celnych lub innych przyczyn.. Wyposażenie seryjne i

Równie dobrze można do tej zabawy wykorzystać kaszę, makaron czy piasek. W ryżu można schować małe zabawki, obrazki, a później ich szukać. Można go przesypywać,

Walne Zgromadzenie Spółki udziela Panu Jakubowi Trzebińskiemu - Członkowi Rady Nadzorczej - absolutorium z wykonania obowiązków za okres pełnienia funkcji w roku 2020..

3) jeżeli emitent narusza przepisy obowiązujące w alternatywnym systemie.. 1a Regulaminu ASO GPW, zawieszając obrót instrumentami finansowymi Organizator Alternatywnego