K
osmos
Tom 46, Numer 2 (235)1997 Strony 297-300PROBLEMY NAUK BIOLOGICZNYCH
____________ Polskie Towarzystwo Przyrodników im. KopernikaSt e f a n Mir o s ł a w Ja n io n
Instytut Ekologii, PAN 05-092 Dziekanów Leśny
PRAWA NATURALNE I ŚRODOWISKO CZŁOWIEKA Natura stanowi obiektywną materialną rze
czywistość, część której zdolni jesteśmy po strzegać. Jest to świat realny, istniejący i rozwi jający się niezależnie od naszej woli, świat któ remu przeciwstawiamy budowany i tworzony nieustannie przez wiele pokoleń świat środowi ska człowieka, świat kultury.
Otaczająca nas natura ma swoje określone prawa, na przykład określone ruchy planet, grawitacji, entropii i inne. W ramach tych praw powstało życie uzyskując swoją autonomię przez zdolność przeciwstawiania się prawom materii nieożywionej i związany z tym bez względny warunek nieustannego rozwoju, ewo luowania w kierunku utrzymania raz uzyskanej informacji życia przez pogłębianie zdobytej au tonomii. Na tych zasadach powstały własne prawa środowiska ożywionego, zapewniające w oparciu o zmienność, dziedziczność, walkę o byt i dobór naturalny dostosowania, mające zapew nić ciągłe, coraz doskonalsze uniezależnianie się od kontroli środowiska nieożywionego. Taka ewolucja od pierwszych koacerwatów poprzez niezliczone coraz lepsze formy przetrwania i doskonalenia autonomii życia doprowadziła do powstania samoświadomości, jako najdalej idą cego przystosowania, potencjalnie umożliwia jącego całkowite uniezależnienie się od otocze nia (J a n io n 1995).
Wykształcenie się samoświadomości, świa domości przemijania, własnej niepowtarzalno ści spowodowało wytworzenie się niezwykłego środowiska relacji międzyosobniczych, środo wiska kulturowego, jedynego środowiska, które ukształtowało i kształtuje dalsze losy już czło wieka.
Doskonali się oparty o samoświadomość mechanizm obrony ugruntowującego się po czucia własnej osobowości i umiejętności prze ciwstawiania się oddziaływaniom nieustannie przekształcającego się środowiska kulturowe go. Jest to następstwem praw rozwoju, uzyska nej informacji życia, wyrażającej się zawsze sta
łym dążeniem do uwolnienia się od wszelkiej zależności, uzyskania pełnej autonomii przez nieustanne przeciwstawianie się kontroli ota czającego środowiska. Ale równolegle, jako ko nieczny warunek ochrony i zachowania kształ tującej się odrębności, występuje bezwzględny nakaz przystosowywania się do otoczenia jako przymus naśladowania, uczenia się i powtarza nia określonych zachowań współplemieńców.
Ta nieustanna konieczność dostosowywa nia się do zmienności środowiska relacji mię dzyosobniczych dzięki poczuciu swojej odręb ności, autonomii, powoduje kształtowanie się przeciwstawnego do tej zmienności trwałego środowiska wewnętrznego „ja”. Podstawową ro lę spełnia tu uzyskane dzięki samoświadomości niezwykłe przystosowanie, zdolność zniekształ cania obrazu i odbioru rzeczywistości, tworze nie jej własnego wewnętrznego obrazu. Dzięki temu też są wyrównywane i optymalizowane, trwale związane z tymi przeciwstawnymi sobie środowiskami napięcia.
Ten jak dotąd najdoskonalszy mechanizm dostosowywania się do naporu czynników ota czającego środowiska stał się drogą do ukształ towania się własnego, unikalnego środowiska, środowiska psychicznego, niezmiennego w cią gu życia środowiska ducha. W takim rozumie niu ewolucja biologiczna doprowadziła do „udu chowienia” materii, do jej spiiytualizacji.
Świadomość własnej tożsamości, stawania się sobą, własnej autonomii ja i własne odbie ranie realności otaczającego świata w nieustan nie zmiennych relacjach międzyosobniczych, sprowadza się do umiejętności odnalezienia i ustalenia granicy między światem wewnętrz nym, światem psychicznym i otaczającym świa tem realnym. Jedynym czynnikiem sprawczym, decydującym i kształtującym określoną orien tację i ramy tych granic, jest środowisko współ plemieńców, środowisko kulturowe i stale bu dowana i utrzymywana przez to środowisko hierarchia znaczeń i wartości.
298 St a n is ł a w M . Ja n io n
Świat postrzegany zawarty w pojęciu natu ry, która nas otacza, jest odbierany wyłącznie i tylko przez nasze zmysły. Potwierdzenie odbio ru i obrazu postrzeganego świata, świadomość jego realności, uzyskujemy tylko dzięki temu, że inni podobnie postrzegają. Wszystko co nas otacza a czego nie jesteśmy w stanie, nawet posługując się najdoskonalszymi technicznymi udoskonaleniami, dostrzec za pomocą zmy słów, po prostu dla nas nie istnieje. Natomiast posiadana przez człowieka, uzyskana w drodze omawianej ewolucji biologicznej samoświado mość, jej zdolności przystosowawcze, pozwoliły mu stworzyć jego własną rzeczywistość, własne środowisko, świat nie mniej realny niż wszystko co nas otacza. Istniejemy w świecie, którego jedną część sami tworzymy a drugą jesteśmy w stanie postrzegać, odbierać i wykorzystywać tyl ko w ograniczonym zakresie. Stąd formułowane przez nas prawa dotyczące natury albo są prawdopodobieństwami, albo zawierają w sobie dużą dozę prawdopodobieństwa lub też są hi potezami. Opisują jednak i wyjaśniają otacza jącą nas rzeczywistość istniejącą poza nami, na którą w jakimś stopniu możemy wpływać. Jest to horyzont poznania, który wraz z rozwojem wiedzy, dającej odpowiedzi i stawiającej coraz to nowe pytania proporcjonalnie do nich, nie ustannie się od nas oddala.
Pojęcie natury, nie do ogarnięcia naszym umysłem, jako wiecznie trwałej, doskonałej or ganizacji stało się zasadniczym punktem prze ciwstawienia przejmującej świadomości prze mijania, nieuchronnej śmierci, argumentem wzkazującym na wspólny mianownik mający świadczyć o analogicznej wieczności środowi ska wewnętrznego, duszy. Stało się to „trans cendentnym paradygmatem”, za pomocą które go były i są tworzone wartości porządkujące relacje międzyludzkie. To drugi horyzont nasze go poznania determinowany naszą biologią, po jemnością naszego umysłu, etapem rozwoju.
Ostatecznie znajdujemy się między dwoma integralnie złączonymi rzeczywistościami, pra wami natury, ich nieustanną presją, czasami niemożliwym do pokonania ich fizycznym opo rem i prawami wynikającymi z rozwoju świata w którym żyjemy, świata kultury, środowiska, które człowiek tworzy przez swoją w nim obe cność i aktywność. Tylko powstanie tego środo wiska, środowiska relacji międzyludzkich i nie ustanne przeciwstawianie się im przez dążenie do życia poza jego kontrolą, doprowadziło do powstania świata ducha. Tylko dzięki temu po wstał świat wartości i znaczeń, podstawy ludz kich postaw, życie wewnętrzne jako optymalne dostosowanie się do otaczającej rzeczywistości. Tylko to środowisko stwarza warunki do stałego
dążenia do samorealizacji, poszukiwania włas nej autonomii i tożsamości, rozwoju osobowo ści. Dzięki temu środowisku, środowisku nie ustannej zmienności relacji międzyosobni- czych, powstały różne dla różnych kultur hie rarchie wartości. Dzięki temu formują się okre ślone dostosowania do wytworzonej sytuacji społecznej i związane z tym naciski kulturowe w kierunku kształtowania charakteru i natury jednostki. Tylko zaspakajanie celów i dążeń stawianych przez to środowisko, wyrażanych przez nie wartości, stwarza świadomość znajo mości swojej roli w społeczeńswie a przez po czucie samorealizacji nadaje sens życiu.
Nieustanna zmienność relacji międzyludz kich indukuje ciągłe poszukiwanie stałości, przeciwstawianie im przyjmowanej niezmien ności praw natury, które są niezmienne jak środowisko wewnętrzne człowieka. Tę nie zmienność dodatkowo wspomaga zewnętrzny, fizyczny, utrwalony w świadomości kulturowej obraz człowieka, który od początków jego poja wienia się nie uległ zmianom, jest taki sam. W ciągu całej znanej historii gatunku Homo sa piens nikt dotychczas nie wykazał, że nastąpiły jakiekolwiek zmiany ewolucyjne w jego genoty
pie. Jak dotąd zatem biologiczna część „natury” człowieka jest niezmienna. Ewolucja biologicz na tego gatunku, przez wykształcenie się samo świadomości, umożliwiła stworzenie własnego środowiska i uniezależnienie się od środowiska przyrodniczego i jego fundamentalnych odkry tych przez Darwina praw, walki o byt i doboru naturalnego. Ewolucja tego gatunku nabrała nowego wymiaru i nowej jakości. Jej istotą stały się oparte na samoświadomości relacje między ludzkie a ewolucja środowiska kulturowego na stępuje przez rozwój autonomii osobniczej, sub- limacji dążeń, środowiska duchowego, wewnę trznego. Wszelkie dostosowania biologiczne straciły znaczenie, stały się „nieopłacalne”, za stąpiły je całkowicie dostosowania do środowi ska relacji międzyludzkich.
Jaka jest w takim razie w swoim całokształ cie, w swej wewnętrznej niezmienności natura ludzka? Czy w oparciu o naturalne prawa roz woju, prawa zachowania życia, jest trwale i bezwzględnie egoistyczna, nastawiona na kon kurencję i stałą zaciekłą rywalizację o najlepsze warunki przetrwania w stosunku do współple- mieńców — naturaliter et inevitabiliter mala et vitiata natura? Czy też potrafi wbrew naciskom środowiska, które kontroluje jego pragnienia, dążenia i ujawnianie wszelkich popędów i odru chów w sposób w pełni lub nie w pełni świado my, dobry lub zły, stworzyć samą siebie, ukształtować swój świat wewnętrzny ulegając zmianom tylko na tyle, na ile zmusza go do tego
Prawa naturalne i środowisko naturalne człowieka 299 środowisko, w którym przebywa? Czy należy
traktować naturę człowieka, tak jak wskazuje myśl chrześcijańska, jako niezapisaną księgę, w której to co najważniejsze i najpiękniejsze a więc cechy etyczne są możliwością przyrodzoną i czekają na urzeczywistnienie. Jest to często pomniejszana przez warunki środowisko wo-hi- storyczne zawsze etyczna istota, która uwolnio na od tego wszystkiego co nie jest nią samą, pozostaje sama sobą, z jej najpiękniejszymi wartościami. Zgodnie z tym są to treści, które od początków znajomości historii człowieczeń stwa były i są zakodowane w naturze ludzkiej
(POPIELSKI 1987).
W każdej z wymienionych opcji różnice mię dzy ludźmi to różnice w otaczającym środowi sku i sile jego oddziaływania na jednostkę. One determinują i ustalają na dłużej lub krócej określone reakcje międzyludzkie. Jednostka lu dzka, jej „natura” zależy przede wszystkim od warunków społecznych w których bytuje, od tworzonych praw których celem jest przystoso wanie określonego osobnika, a przez to i wspól noty do której należy, do najbardziej optymal nego funkcjonowania, do kształtowanej przez tę wspólnotę społeczności. Zewnętrzna stymula cja człowieka, jego kontaktów z otoczeniem sprowadza się do reakcji na bodźce płynące ze środowiska społecznego, środowiska kulturo wego. Reakcje te są zawsze determinowane przez dające się zredukować do biologicznej obrony istoty życia, obrony osobniczej autono mii i zawsze są kształtowane wyłącznie przez środowisko, które człowiek sam tworzy przez środowisko kulturowe. Stanowi to podstawową siłę napędową i czynnik sprawczy zapewniający funkcjonowanie i trwałość wszelkich relacji między osobniczych.
Żaden z tych punktów widzenia nie może usprawiedliwiać redukowania warunków spo łecznych, całej historii rozwoju społecznego do zjawisk wyłącznie biologicznych, u podstaw których znajduje się niezmienna w swej istocie „sterowana prawami naturalnymi” jednostka ludzka.
Tak więc Homo sapiens dzięki uzyskanej samoświadomości poprzez reakcje międzyosob- nicze, tworzy tylko jemu właściwe środowisko, środowisko kulturowe. Zmienność tego środo wiska wymaga nieustannych dostosowań, sta łej gotowości do tych dostosowań. Wyraża się to adaptacjami środowiskowymi mającymi zna czenie dla przetrwania jednostek i całych spo łeczeństw, kształtowaniem kulturowej świado mości istnienia przez stawanie się i bycie czło wiekiem, przez tworzenie norm kulturowych. Tak budowany porządek relacji międzyosobni- czych przekształca się w porządek praw norma
tywnych, które tworzą różnego rodzaju gwaran cje i zabezpieczenia uniemożliwiające zbyt łatwe ich burzenie przede wszystkim ze względu na
doraźne korzyści jednostki (Sz e w c z y k 1987).
Dodatkowym, odgrywającym bardzo poważną rolę w świadomości kulturowej zabezpiecze niem, jest przechowywanie w archetypie, wypły wających z lęku przed zmiennym otaczającym środowiskiem, praw wartości przyjmowanych jako „raz dane”, wieczne oraz identyfikowanie ich z „prawami naturalnymi”. Znajdują się one ponad kulturowymi prawami normatywnymi i nie podlegają naszej woli. Przyjmowane w ten sposób prawa naturalne ułatwiają dostosowa nie jednostki przez stworzenie jej poczucia bez pieczeństwa dzięki przekonaniu o wyższości tych praw, które działają zawsze w imię jej dobra. Powoduje to poza tym określoną deter minację jednostki, ułatwiając przystosowanie się jej w imię dobra ogółu, grupy społecznej, elity, partii, rasy. W opozycji do tych praw znaj duje się świadomość wolności indywidualnej, poczucie niezależności, która jest wytworem i dobrem środowiska kulturowego. Te prawa przez określone prawa normatywne zapewniają autonomię, rozwój i określoną swobodę jedno
stki w kształtowaniu swoich losów (Sz a c k i
1996). Kultura tworzy cały skomplikowany sy stem zabezpieczeń umożliwiających jednostce przetrwanie. Są to różnorodne mechanizmy za pewniające, że wszelkie próby związane z po mniejszaniem swobód jednostki są jak najmniej wyczuwalne i represyjne. Następuje to przez nieodczuwalne zniewolenie wyobraźni przez bardziej lub mniej ostre rygory moralne, nie ustanne podsycanie chęci posiadania i redukcji życia do przedmiotów komercji przez masową reklamę, jako wytwór kultury masowej. Wszy stko to z jednej strony stwarza możliwość wy boru, z drugiej zmusza do określonego sposobu myślenia i postępowania, do określonych za chowań w różnorodnych sytuacjach społeczno- -ekonomicznych. Ostatecznie często w ten spo sób są wytyczane cele życiowe jednostki, jej dążenia i pragnienia. Tak kształtowana wolność jednostki ma umożliwić samorealizację, przez egoizm pobudzać rozwój struktur i mechani zmów społecznych, ponieważ całkowita jej de terminacja w imię jakiegokolwiek dobra oprócz niej samej byłoby jednocześnie zapowiedzią samolikwidacji rozwoju kultury, jak to miało miejsce w systemach totalitarnych. Oznacza to, że zawierają się w tym twórcze możliwości czło wieka, których egoistyczna obrona jest podsta wowym czynnikiem przystosowawczym i płasz czyzną optymalizacji napięć w relacjach mię- dzyosobniczych. Są to podstawowe przystoso wania determinujące kondycję człowieka, co
300 S t a n is ła w M. J a n io n
stymuluje zwrotnie jego duchowe właściwości i dążenia związane z jego kulturowymi zwyczaja mi. Odnoszenie praw jednostki do praw natu ralnych, które stanowią ojej „przyrodzonej wol ności” stanowi utopijną wizję wolności jedno stki, pojęcia które powstało tylko dzięki kultu rowym przystosowaniom. Wolność jednostki może się realizować jedynie w zbiorowości i zbiorowość jest jedynym czynnikiem wyzwala jącym dążenia do uniezależnienia się, do wolno ści. Wolność to możliwość wyboru spośród okre ślonych opcji tworzonych przez wspólnotę spo łeczną. Dlatego też pełna informacja o środowi sku i czynnikach, które determinują określone reakcje, umożliwia świadomy rozwój i realizację duchowych dążeń jednostki. Dostosowania po winny zawsze polegać na umiejętności wykorzy stania szans swobodnego wyboru z jak najwię kszej liczby możliwych do zrealizowania opcji. Świadomość przemijania jako zjawiska właści wego procesowi życia, świadomość niepowta rzalności własnej osobowości ułatwia przysto sowanie się do nakazów i wymagań stawianych przez środowisko kulturowe, społeczne. Uła twia uniknięcia zniewolenia przez stawianie i nieustępliwe dążenie do celów, których osiąg
nięcie wymaga często rezygnacji z poprzednio uznawanych wartości. Ułatwia uniknięcia re dukcji stawianych sobie celów do przedmiotów komercji i zniewolenia wyobraźni przez masową kulturę, która w przeważającej mierze stała się nośnikiem najróżnorodniejszych wariantów
kryptoreklamy (J a n io n 1996).
Rozwój świata ożywionego wzkazuje, że jego fundamentalne prawa naturalne i odkryte przez Darwina mechanizmy ewolucji, jak zmienność, dziedziczność, walka o byt i dobór naturalny stały się początkiem powstania samoświado mości i kształtowania się środowiska człowieka, świata kultury. Dzięki temu już człowiek wy zwolił się spod kontroli środowiska naturalne go, przestały go obowiązywać właściwe światowi roślin i zwierząt prawa naturalne, jak walka o byt i dobór naturalny, bo sam stworzył własne środowisko, własny realny świat wewnętrzny i własne obowiązujące go prawa. Prawa natural ne zostały całkowicie odgrodzone środowiskiem kulturowym człowieka, środowiskiem, które człowiek nieustannie tworzy i nieustannie się do niego dostosowuje, tworząc właściwe dla tych dostosowań prawa normatywne.
NATU RAL LAW AND EN VIRO N M ENT OF TH E HUM AN BEING S u m m a r y
The human being by creating his own environment has become entirely freed from control o f natural environment. The natural law of development as struggle for life and natural selection do not apply any more to human beings. Thanks to self-knowledge, the human being created his own
inner world, world of soul, and only the laws which he created himself are obligatory for him. These laws are adapted not to the natural environment but to the environ ment which is continuously altered and modified by human beings.
LITERATU RA
Ja n io n S. M., 1995. Człowiek — czy powstał tylko dzięki
przesunięciu horyzontu ewolucji darwinowskiej? Kos
mos 44, 229-234.
Ja n io n M., 1996. Czy będziesz wiedział co przeżyłeś. Wyd.
Sie! Warszawa s. 115.
Po p ie l s k i K., 1987. Wymiar ludzki — znaczące odkrycie
współczesnej psychologii [W:] Człowiek pytanie ot warte. KUL, Lublin, 27-66.
Sz a c k iJ., 1996. Bycie sobą i współbycie. Znak, 5(492) 30-
70.
Sz e w c z y k W.,1987. Status metodologiczny psychologii hu
manistyczno egzystencjalnej. [W:] Człowiek pytanie ot warte. KUL, Lublin, 67-76.