A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S
FOLIA H ISTORICA 2, 1981
W ie sła w Puś
OBCE ODDZIAŁY W O JSK O W E W SŁUŻBIE POLSKIEJ DO POCZĄTKU X IV W.
W dziejach w ojskow ości polskiej w ieków średnich interesu jący m zagadnieniem jest udział obcych oddziałów w ojskow ych, w y s tę p u ją cych w c h arak terze w ojsk sojuszniczych lub n ajem nych, w w ojnach prow adzonych przez państw o polskie. W d otychczasow ej litera tu rz e h istory czn ej bliżej zajęto się problem em ry ce rstw a obcego p ozo stają cego w służbie p o lsk ie j1 oraz rolą cudzoziem ców (w tym rycerzy) w Polsce ok resu średniow iecza2. N ato m iast spraw a udziału obcych od działów posiłkow ych lub najem nych w w alkach prow adzonych przez w ładców polskich pew ne odbicie znalazła jed y n ie w litera tu rz e do ty czącej’ sztuki w o jen n ej, poszczególnych bitew i kam panii, ja k ró w nież o b ejm ującej stosunki p olityczne Polski z krajam i ościenn y m i3. Jednakże dotąd brak g ru n tow neg o o pracow ania tego zagadnienia4.
1 Por. W . P u ś , R y c e r s t w o o b c e w s ł u ż b i e p o l s k i e j d o p o c z ą t k u V1X w i e k u , [w:]
H is toria w o j s k o w o ś c i p o l s k i e j , W a rsza w a 1972, s. 63— 80; w p racy tej autor za ją ł
s ię problem em za cią g a n ia się na słu ż b ę do p o lsk ich w ła d c ó w p o je d y n cz y c h r y c e r z y
o b cy ch . .
2 B. Z i e n t a r a , C u d z o z i e m c y w P o ls ce X —-X V w., [w:] S w o j s k o ś ć i c u d z o z i e m
s z c z y z n a w d z i e ja c h k u l t u r y p o l s k i e j , W a rszaw a 1973, s. 9— 37.
3 Por. m. in. A . F. G r a b s к i, P o ls k a s z tu k a w o j e n n a w o k r e s i e w c z e s n o l e u d a ł -
n ym , W a rsza w a 1953; S. K r a k o w s k i , P o ls k a s z tu k a w o j e n n a w o k r e s i e r o z d r o b nie nia f e u d a l n e g o (XII— XIII w.), „Studia i M a teria ły do H isto rii Sztuk i W ojen n ej"
1956, t. 2,- S. M. K u c z y ń s k i , S t o s u n k i p o l s k o - r u s k i e do s c h y ł k u XII w i e k u ,
,,S lavia O rie n ta lis” 1958, R. 7, nr 2; K. M a l e c z y ń s k i , W o j n a p o l s k o - n i e m i e c k a 1109 roku, W r o cła w 1946; A. N a d o 1 s к i, P o ls k ie s i ł y z b r o jn e i s z tu k a w o j e n n a
w p o c z ą t k a c h p a ń s t w a p o l s k i e g o , [w:] P o c z ą tk i p a ń s t w a p o l s k i e g o , Pozn ań 1962; B. M i ś k i e w i c z , W o j s k o w o ś ć p o l s k a w o k r e s i e w c z e s n o l e u d a l n y m , [w;] H is to ria w o j s k o w o ś c i .. .
4 N a le ż y z w ró cić u w a g ę na fakt, iż dotąd o p r a c o w a n o z a g a d n ie n ie u d ziału w o js k p o s iłk o w y c h w słu ż b ie o b c ej w o k r e sie od p o ło w y X do X V w . — por. A. F. G r a b s к 1, R y c e r s t w o p o l s k i e w s ł u ż b ie o b c e j w w i e k a c h śr edn ic h , [w;] H is to r ia w o j s k o
W niniejszym szkicu p o djęto próbę zeb ran ia w m iarę pełnych in form acji n a pow yższy tem at od połow y X do początku XIV w., a w ięc w ok resie w czesnofeudalnym i w okresie rozbicia dzielnicow ego.
Pod pojęciem służby obcy ch oddziałów w ojskow ych należy rozu m ieć udział oddziałów ry ce rsk ic h z k rajó w sąsiednich w w alkach pro w adzonych przez w ładców Polski. Były to najczęściej w ojska p osiłko we, w sp o m ag ające stro n ę polską na m ocy odpow iednich układów so juszniczych, ja k rów nież oddziały najem ne, służące za żołd lub n iek ie dy z praw em g rab ie ży i łu p u 5.
W arun k iem pojaw ienia się w służbie polskiej obcych oddziałów w oj skow ych był w zrost ak ty w n o ści politycznej Polski na a re n ie m iędzyna rodow ej, co m iało m iejsce w drug iej połow ie X w.
Pierw sza inform acja źródłow a o posiłkach w ojskow ych pochodzi z 967 r„ kiedy to M ieszko I w czasie bitw y z W olinianam i otrzym ał, w ram ach u kład u sojuszniczego, od sw ego teścia Bolesław a czeskiego około 200 konn ych wojów®. Bitwa ta jak w iadom o zakończyła się klęską W olinian, co następnie um ożliw iło M ieszkow i I opanow anie Pomorza Zachodniego.
W n a stę p n y c h latach, k ied y doszło do zatarg u m iędzy Czecham i i Polską o Śląsk, M ieszko I w rezu ltacie zręcznej polityki wobec ce sa r stw a zapew nił sobie niem iecką pom oc w ojskow ą. W 990 т., w czasie w alk polsko-czeskich, p rzy były niem ieckie oddziały posiłkow e w sile około 400 ludzi, dow odzone przez znacznych m ożnow ładców (graf Ekke h ard i arcy b isk u p m agdeburski G izyler). Mimo iż nie w zięły one bez p ośredniego udziału w w alce, p rzyczy n iły się niew ątpliw ie do zakoń czenia sp o ru czesko-polskiego na korzyść M ieszka I7.
Posiłki niem ieckie u zy sk ał także Bolesław C h ro b ry w czasie w ypraw na Ruś w 1013 i 1018 r. W p ierw szej w y p raw ie po stronie polskiej obok w ojsk niem ieckich uczestniczyli także Pieczyngow ie. N atom iast w dru giej, w czasie k tó rej Bolesław opanow ał K ijów osadzając na tronie sw ego zięcia Ś w iętopełka — w edług T h ietm ara — obok oddziału nie m ieckiego liczącego 300 ry ce rz y brali udział W ęgrzy w sile około 500 ludzi, a n ad to po raz drugi Pieczyngow ie w liczbie 1 tys. w ojow ników 8.
W latach 1028 i 1030 w czasie w y p raw M ieszka II na Saksonię siły polskie by ły w zm ocnione przez udział panów niem ieckich w ro
5 S. K r a k o w s k i , Ś w i a d o m o ś ć c e l ó w w a l k i w o j s k p o l s k i c h w w i e k a c h ś r e d
nich. P o s t u l a ty m e l o d y c z n e , „ Z eszy ty N a u k o w e UŁ" 1978, S. I, z. 29, s. U l .
6 W i d u k i n d i re s g e s t a e S a x o n ica e , [w:] M o n u m en ta P o lo n ia e H is to r ic a (dalej: M PH), t. 1, W arszaw a 1960, s. 141. L iczeb n ość o d d zia łó w c z e sk ic h p o d a jem y za: A. F. G r a b s k i , B o les ła w C h r o b r y , W a r sza w a 1961, s. 32.
' ' K r o n i k a Thietm ara , w yd . M. Z. J e d l i c k i , P ozn ań 1953, s. 158; G r a b s k i , B o le s ła w C h r o b r y , s. 51.
gich cesarzow i, jak rów nież przez oddziały sprzym ierzonych z królem Polski pogańskich L utyków 9.
Z kolei w o kresie w alk w ew n ętrzn y ch o w ładzę w Polsce m iędzy M ieszkiem II a jego przyrodnim i braćm i Bezprym em i O ttonem , ci o statni w 1031 r. uzyskali pom oc zb ro jn ą ze stro n y książąt ruskich: Jaro sław a M ądrego i M ścisław a. W w yn iku w ÿ p ra w y ru sk iej Polska u traciła G rody C zerw ieńskie, a jedn o cześnie Bezprym dzięki posiłkom Jaro sław a w ypędził M ieszka z k ra ju 10.
Po niezw ykle burzliw ym okresie, k tó ry nastąp ił po śm ierci M ieszka II w latach 1034— 1039 (pow stanie ludow e, najazd czeski, dążenia od środkow e części m ożnow ładztw a), jego syn K azim ierz, w alcząc z opo zycją w ew nętrzn ą i o zjednoczenie państw a, zabiegał o pom oc u ce sarza i na Rusi. W roku 1039 lub 1040 w k ro czył on do Polski na czele oddziału liczącego 500 ry cerzy niem ieckich. Jedn ocześn ie w 1039 r. zaw arł sojusz z księciem kijow skim Jarosław em M ądrym i dzięki po m ocy oddziałów ruskich w latach 1041 i 1047 ostatecznie przyłączył M azowsze, p o k o n u jąc M asław a11. T ak w ięc w tym w yp ad k u obce od działy w ojskow e w pow ażnym stopniu p rzy czy n iły się do u g run tow an ia w ładzy K azim ierza O dnow iciela.
N astępca K azim ierza, jego syn Bolesław Smialy, prow adząc a k ty w n ą politykę a n ty c e sarsk ą o pierał się na sojuszach z Rusią i W ęgram i. W 1076 r. w czasie w ojny z procesarsk im i C zecham i w oddziałach Polesław a znajdow ały się posiłki ruskie pod wodzą książąt: W szew oło- dow ica M onom acha i O lega, brata księcia k ijow skiego S w iatosław a12. Z kolei w 1079 r. w czasie buntu części m ożnow ładztw a przeciw ko Bolesławowi Śm iałem u jego brat, W ła d y sław H erm an, uczestniczący w spisku, otr-zymał pom oc zbrojną od k ró la czeskiego W ra ty sła - w a13. W późniejszym okresie W ład y sław H erm an rów nież k o rzy
9 A.nnales H il d e s h e i m e n s e s , MPH, t. 2, W a rsz a w a 1961, s. 763; A n n a l e s M a g d e - b u r g en s e s , [w:] M o n u m e n t a G e r m a n i a e H is to r ic a SS, H a n o v er 1925, s. 169— 170; A. F. G r a b s k i , P o ls k a w o p in ia ch o b c y c h X — X1I1 w i e k u , W a rsza w a 1964, s. 199; D. B o r a w s k a , Ile r a z y M i e s z k o II w y p r a w i a I s i ę na S a k s o n ię, [w:] W i e k i ś r e d nie, W a rsza w a 1962, s. 92. >» P o w ie s i' w r i e m i e n n y c h let, izd. D. S. L i с h а с z e w , B. A. P o m a n o w , M o sk w a — L eningrad 1950, s. 101; A. F. G r a b s k i , „P o w ie s i' w r i e m i e n n y c h let" ja k o
ź r ó d ło do d z i e j ó w P o h k i w ś w i e t l e n o w s z e j lit e r a t u r y , „K w artalnik In sty tu tu P ol
sk o -R a d zieck ieg o " 1955, nr 1, s. 277— 278; K u c z y ń s k i , op. cit., s. 245.
11 Ga lii A n o n y m i C h r o n ic o n w yd . L. F i n k ę 1, S. K ę t r z y ń s k i , L w ów 1899, s. 29; S. М. К u с z y ń s ki , N i e z n a n y t r a k ta t p o l s k o - r u s k i r o k u 1039, „S la v ia A n tiq ua" 1956, t. 6, z. 2, s. 258; Pow iest'..., s. 104,- K azim ierz z a w iera ją c uk ład so ju sz n ic z y
г J a ro sła w em M ądrym po ją ł za żo n ę je g o có rk ę D o b ro n ieg ę.
12 Pow iest'..., s. 131.
stał z posiłków czeskich, m iędzy innym i w czasie w yp raw y na Pom orze w 1091 r. w spom agał go liczący 300 ry ce rz y odział czeski. T akże w cza sie w alk w ew n ętrzn y ch z synem Zbigniew em H erm ana w sp ierał książę czeski Brzetysław , n a jeżd żając p o p ierający Z bigniew a14 Śląsk.
Po śm ierci W ład y sław a H erm ana, w latach 1102— 1108 podczas w alk w ew n ętrzn y ch o w ładzę m iędzy Zbigniew em i Bolesławem K rzyw o ustym , obaj synow ie zapew niali sobie pom oc obcych oddziałów w ojsko w ych. W 1102, a n a stęp n ie w 1103 r. Zbigniew otrzym ał pom oc od książąt: czeskiego Borzyw oja i m oraw skiego Św iętopełka. Spustoszyli oni Śląsk należący ów cześnie do Bolesława K rzyw oustego15. N atom iast Bolesław poprzez zaw arty w 1102 r. ślub ze Z bysław ą, córką księcia kijo w skieg o Św iętopełka, zapew nił sobie pom oc ruską. Ponadto w 1105 r. zaw arł układ an tyczeski z królem w ęgierskim Kolom anem . Próbow ał także osłabić czeskiego sojusznika Zbigniew a, księcia Borzywoja, po p iera ją c jego przeciw nika Św iętopełka m o raw sk iego16.
W 1106 r. w czasie w alk m iędzy Zbigniew em a Bolesławem , w od działach tego o statn ieg o znajd o w ały się posiłki w ęg ierskie i ruskie pod w odzą księcia w o łyń sk iego Jaro sław a. Rów nież w 1107 i 1108 r. K rzy w ousty ze pew ni ł sobie pom oc w ę g iersk ą i ruską, a jednocześnie z n e u tra lizow ał ew en tu aln e zagrożenie ze stro n y Czech, gdzie p rzy jego poparciu zasiadł na tron ie książę m oraw ski Św iętopełk. O statecznie w 1108 r. Bolesław pokonał Zbigniew a i stał się w ładcą całej Polski. Cel ten e n e r giczny książę m ógł o siąg n ąć zarów no dzięki m ądrej polityce w e w nętrznej (oparcie się na średnim rycerstw ie), jak też w rezultacie zręcznej polityki zagranicznej, w w y n ik u k tó re j um iał zapew nić sobie obce posiłki wojskoW e, a także — poprzez zaw arcie odpow iednich u k ła dów sojuszniczych — zn eutralizow ać e w e n tu aln e zagrożenie m ilitarne ze stro n y p rzeciw ników (np. alians z W ęgram i w 1105/1106 r. nie pozw o lił k sięciu czeskiem u B orzyw ojow i na udzielenie pom ocy Zbigniew ow i)17. W 1109 r. w czasie n ajazd u cesarza H e n ry k a V na Polskę Bolesław K rzyw ousty, jak inform uje Gall, zabiegał o pomoc w ęg ierską i ruską. W iadom o, зе posiłków w ęg iersk ich nie otrzym ał, trudno natom iast ioz- strzygriąć, czy uzyskał pom oc ruską. Roman G ródecki, a także Stefan M aria K uczyński tw ierdzą, że K rzyw ousty o trzym ał posiłki zbrojne od sw ego szw agra Jaro sław a Sw iętopełkow ica — księcia w łodzim ierskie
14 Galii A n o n ym i.. ., s. 45; K. M a l e c z y ń s k i , B o les ła w K r z y w o u s t y , K raków
1946, s. 20.
15 C o s m a e P r a g e n s is C h r o n ic a Boemorum , [w:J M o n u m en ta G e r m a n i a e H is to r ic a
NS, Bd 2, B erlin 1955, s. 179.
18 P ow iest'..., s. 183; G al ii A n o n ym i..., s. 60.
17 G a ili A n o n ym i.. ., s. 71, 74; Powiest'..., s. 186; M a l e c z y ń s k i , B o l e s ła w K r z y w o ü s t y , s. 40— 41, 44,
go 18. Potw ierdzeniem tej tezy m oże być późniejsza pom oc Bolesława dla Jaro sław a, kied y ten o statni u tra c ił tro n we W łodzim ierzu. W w y praw ie na W łodzim ierz w 1123 r. w szereg ach K rzyw oustego znajd ow ały się posiłki księcia czeskiego W ład ysław a i króla W ęg ier Stefana18.
W latach 1128— 1130, w obliczu zagrożenia Pom orza Z achodniego ze stro n y m arg rabiów niem ieckich, K rzy w ou sty zaw arł sojusz z królem Danii N ielsem . R ezultatem lego sojuszu była w spólna w y p raw a polsko- -duńska latem 1129 r. na, pozo stająceg o pod w pływ am i niem ieckim i, księcia pom orskiego W arcisław a. W o jsk a polskie w raz z duńskim i zdo były W olin. W w yniku w spólnych działań w ojen n y ch Polsce przyp adł W olin i Szczecin, a Danii Uznam i Rugia; p onadto książę W arcisław został zm uszony do podporządkow ania się Bolesław ow i K rzyw oustem u20.
Ogółem w okresie w czesnofeudalnym polscy w ładcy, tak w w ojnach zew nętrznych, prow adzonych głów nie w o b ro n ie w łasnego państw a, jak rów nież w czasie w ew n ętrzn y ch w alk o w ładzę m iędzy Piastow iczam i, korzystali z obcych posiłków zbrojnych 28 razy. N ajczęściej udzielali im pom ocy tra d y c y jn i sojusznicy: Rusini — 8 razy, Czesi — 7 (naj częściej w o kresach w alk w ew n ętrzn ych ), W ę g rz y — 5, N iem cy — 4, Pieczyngow ie — 2, a D uńczycy i plem ię słow iańskich L utyków — 1 raz. O czyw iście pom oc zbrojna w form ie posiłków w o jskow ych nie była jed no stron n a. Rów nież królow ie i k siążęta polscy r a zasadzie w zajem ności w ysyłali w łasne oddziały, p o siłk ujące sprzym ierzeńców 21.
W okresie rozbicia dzielnicow ego obce oddziały w ojsk ow e coraz częściej p ojaw iały się w Polsce w ch ara k te rz e posiłków lub w ojsk n a jem nych. Fakt ten był następstw em podziału p aństw a na kilka, a z cza sem kilkan aście dzielnic, któ re już w początku XIII w. usam odzielniły się, pro w adząc w łasną p o lity k ę zagraniczną. T aka sy tu acja sprzyjała ciągłym konfliktom w ew nętrznym , w k tó ry ch bardzo często b rały udział oddziały w ojsk ow e sprzym ierzeń ców z k ra jó w ościennych.
W okresie w alk m iędzy seniorem W ładysław em a jego braćm i, w la tach 1141— 1146, po stro n ie zw ierzchniego księcia w alczyły obce posiłki. W 1142 r. u zy sk ał on pom oc zbrojną księcia kijow skiego W szew ołoda O legow ica. O ddziały ruskie dow odzone przez syna W szew ołoda, Św ięto sław a, Izjasław a D aw idow icza i k sięcia.h alick ieg o W łodzim ierza sp usto szyły dzielnice juniorów : M azow sze i ziem ię sandom ierską. Po raz drugi otrzym ał W ład y sław posiłki ru sk ie w 1145 r. D ow odzone przez w sp o m nianego Św iętosław a oraz jego stryjó w : Igora, Sw iatosław a i W
łodzi-111 Galii A n o n ym i.. ., s. 89; K u c z y ń s k i , Stosu nk i..., s. 246.
>* P o ln o je s o b r a n i j e r u s s k ic h l e to p is ie j, t. 2, St. P eterb urg 1845, s. 292.
“ M a l e c z y ń s k i , B o l e s ła w K r z y w o u s t y , s. 150; L. K o c z y , P o ls k a i S k a n
d y n a w i a za p i e r w s z y c h P ia s tó w , P ozn ań 1934, s. 151.
m ierzą, w zięły one ak ty w n y udział w bitw ie, k tó ra w edług K adłubka rozegrała się nad Pilicą. M imo pom ocy książąt ruskich, W ład y sław nie rozstrzy gn ął bitw y na sw oją korzyść. Po te j bitw ie doszło do ugody m ię dzy seniorem a junioram i. Je d n ak już w 1146 r. W ła d y sław podjął ko lejn ą w yp raw ę p rzeciw braciom popieranym przez potężną koalicję m ożnych, z W szeborem i arcyb isk u p em Jak ubem ze Żnina na czele. W oddziałach sen iora znajd o w ały się w ted y rów nież posiłki ruskie oraz w ojska n ajem ne pogańskich Prusów i Jaćw ingów . W pierw szej fazie tej w y p raw y W ład y sław u zy sk ał przew agę, zm uszając braci do zam knię cia się w Poznaniu. O stateczn ie jednak, nie m ając poparcia w śród moż nych, poniósł klęskę i uciekł do N iem iec22.
N astęp n y senior, Bolesław K ędzierzaw y, już w 1147 r. uczestnicząc w w ielkiej k ru cja cie na pogan n adbałtyckich, w y p raw ił się na Prusów w zm ocniony posiłkam i ruskim i, k tóre uzyskał od sw ego teścia Izjasław a M ścisław icza23.
W 1157 r., k ied y cesarz F ry d e ry k B arbarossa pod p retek stem in te r w encji na rzecz W ład y sław a w y p raw ił się na Polskę w celu narzucenia książętom polskim zależności lennej, w oddziałach polskich w alczyły posiłki ruskie i pruskie. O tym fakcie donosił sam cesarz w liście do W ibalda, chełpiąc się, wrątpliw ym zresztą, zw ycięstw em nad Polakami*4. Z kolei w latach 1167— 1173, podczas w alk synów W łady sław a W y gnańca z Bolesławem K ędzierzaw ym o Śląsk, książęta ci (Bolesław W y soki i M ieszko) otrzym ali pom oc zbrojną z N iem iec. W rezultacie przy po p arciu cesarza odzyskali oni dzielnicę ślą sk ą 25.
Po śm ierci w 1173 r. drugiego sen io ra — Bolesława K ędzierzaw ego, jego n astęp ca — M ieszko S tary — już w roku 1177 stracił tro n k ra kow ski na rzecz najm łodszego z braci — Kazim ierza Spraw iedliw ego. W trzyn aście lat później (w 1191 r.) zdołał ponow nie opanow ać K ra ków. W k ró tc e jed n ak Kazim ierz przy pom ocy posiłków ruskich księcia w łodzim ierskiego Rom ana i bełzkiego W szew ołoda pokonał M ieszka i odzyskał tro n krak o w sk i28.
W alka o w ładzę w K rakow ie rozgorzała nâ now o niedługo po śm ier ci-K azim ierza Spraw iedliw ego. W 1195 r. doszło do niezw ykle krw aw ej b itw y m iędzy w ojskam i M ieszka III a oddziałam i m łodocianego
Le^z-22 P o ln o je sobran ije..., s. 19, 21; M a g is tr i V i n c e n ti E p isc o p i C r a c o v ic n s is C hronica
P olonoru m, w y d . Л. P r z e z d z i e c k i , K rak ów 1862, s. 143; S. S m o l k a , M i e s z k o S t a r y i j e g o w i e k W a rsza w a 1959, s. 225, 236— 237, 247; K u c z y ń s k i , Stosunki...,
s. 248.
23 A n n a l e s M a g d e b u r g e n s e s , s. 188.
24 List c esa rz a F ryd eryk a do W ib ald a, MPH, t. 2, s. 22.
25 J. D ł u g o s z , H is to r ia e Polo n ic ae, t. 2, w y d . A. P r z e z d z i e c k i , K raków 1873, s. 73.
ka — sy n a K azim ierza, k tó re g o w spierał k siążę w łodzim ierski Roman. W bitw ie tej zginął syn M ieszka Starego, Bolesław, a Rom an w łodzi m ierski został ran n y . N ie przy n iosła ona zw ycięstw a żadnej ze stron, chociaż Latopis h a licko -w o lyń ski podaje, że Roman bitw ę przeg rał. M ieszko III nie o siąg nął jed n ak zam ierzonego celu (tj. opanow ania K ra kowa). Stało się to dopiero w 1198 r. po ro ko w aniach z m atką Leszka Białego - — H eleną i panam i k rak o w sk im i27.
Leszek Biały w o k resie sw ego panow ania prow adził bardzo ak tyw n ą po lity k ę w sto su n k u do księstw ruskich. W zw iązku z tym w ielokrotn ie o rganizow ał w y p ra w y in te rw e n cy jn e na Ruś w in teresie n iek tó ry ch tam tejszych książąt. W 1208 r., w sp ie ra n y ' przez oddziały k siążąt łuckich: Ingw ara i M ścisław a, w ypraw ił się na W łodzim ierz w celu osadzenia na tronie sw ego krew nego, księcia bełzkiego — A lek san d ra29. Z kolei w 1219 r. w o jsk a Leszka razem z oddziałam i w ig iersk im i w in teresie K olom ana — syna k ró la W ęg ier A ndrzeja, będącego jednocześnie zię ciem Leszka, zaatak o w ały H alicz, stra c o n y w cześniej na rzecz książąt ruskich: M ścisław a M ścisław icza i D aniela RomanGwicz3. W spólna w y praw a polsko-w ęgierska, mimo chw ilow ego sukcesu, zakończyła się nie pow odzeniem 29.
Po g w ałtow nej śm ierci Leszka Białego w G ąsaw ie w 1227 r., roz poczęły się zacięte walki o dzielnicę krak o w sk ą. Jak o p reten d en ci do tro n u krako w sk ieg o w ystąp ili: książę w ielkopolski — W ład y sław Lasko- nogi, książę śląski — H e n ry k B rodaty oraz b ra t Leszka, książę m azo w iecki — K onrad. Początkow o sukces odniósł Laskonogi, lecz w k ró tce m usiał on u stąp ić z K rakow a na rzecz H e n ry k a Brodatego, popieranego przez ry cerstw o m ałopolskie i G rzym isław ę. Jed n ak że już w 1228 r. K onrad wraz: z najem nym i oddziałam i jaćw ieskim i, pruskim i i litew skim i spustoszył ziem ię sandom ierską. N astęp n ie w 1229 r., po pojm aniu w Spylkow ie H e n ry k a Brodatego, K onrad w raz z posiłkam i książąt h a lickich: W asy lk a i D aniela w y p raw ił się na Kalisz. W czasie, kiedy oddziały K onrada o b leg ały Kalisz, jego ru scy sojusznicy zorganizow ali łupieskie w y p raw y pod S tarog ard i w okolice M ilicza30.
W w alce o K raków o stateczn e zw ycięstw o odniósł H e n ry k Brodaty. N atom iast K onrad w n a stę p n y c h latach w iele uw agi pośw ięcał w alkom z pogańskim i Prusam i. M iędzy innym i w 1234 r. zorganizow ał w ypraw ę
27 P o ln o je sobr an ije..., s. 146; Ma g is tr i Vi ncen ti ..., s. 216; D ł u g o s z , op. cit., s . 157.
23 P o ln o je sob ra nije..., s. 330; B. W ł o d a r s k i . P o li t y k a ru sk a L es zk a Białego,
L w ów 1925, s. 39. 29 P o ln o je sobr an ije... s. 333— 334. 30 R o c z n ik k a p i tu ln y k r a k o w s k i , MPH, t. 2, s. 803; K ro n ik a B o g u c h w a ła i G o d y - s ł a w a Pas ka , ib id e m , s. 556; B. W ł o d a r s k i , Rola K o n r a d a M a z o w i e c k i e g o w s t o s u n k a c h p o l s k o - r u s k i c h , L w ów 1936, s. 11— 13. l
na Prusów , w k tó re j obok oddziałów m azow ieckich brali udział niedaw no sprow adzeni K rzyżacy31.
Pow ażna liczba w ojsk obcych brała udział w bitw ie pdd Legnicą podczas n ajazd u tatarsk ieg o w 1241 r. Były to posiłki m oraw skie pod w odzą m argrabiego Bolesław a oraz poczty tem plariuszy, joannitów i K rzyżaków . W edług S tefan a K rakow skiego na ogólną liczbę 10 tys. ry ce rstw a p ozostającego pod dow ództw em H e n ry k a Pobożnego, posiłki obce liczyły około 2 tys. ludzi. Były to w ięc siły dość znaczne, nie n a leży jed nak przeceniać ich roli, jak czyniła to historiog rafia niem iecka, p o d k reślając szczególnie w y b itn ą rolę żyw iołu niem ieckiego w tej bitw ie. Tym czasem N iem ców była grupa niew ielka, w iększość w ojsk obcych
stanow ili Czesi, M oraw ianie i Francuzi32.
Po rozpadzie m onarchii H en ryk ó w śląskich ponow nie rozgorzała m ię dzy Piastow iczam i w alk a o K raków . W pierw szym rzędzie sta ra ł się opanow ać M ałopolskę K onrad M azow iecki, k tó ry zajął m iasto już w 1241 r. W k ró tc e jednak, w bitw ie pod Suchodołem w 1243 r.33, został on p okonany przez Bolesław a W stydliw ego, w sp ieran eg o przez posiłki w ęg iersk ie. Jed n ak że am b itn y K onrad jeszcze w 1243 r. przy pom ocy n a jem n y ch oddziałów L itw inów i Jaćw ing ó w w ypraw ił się na M alo- po lsk ę34. M imo niepow odzenia nie zrezygnow ał z w alki o K raków i w 1246 г., a w ięc na rok przed śm iercią, w sp ie ra n y przez najem ne w ojska litew skie, pokonał Bolesław a W styd liw eg o w bitw ie pod Zarzy- szowem. N ie w y k o rzy stał jed n ak tego żw ycięstw a, bow iem Jaćw ingow ie napadli na M azow sze i K onrad m usiał zaw rócić35.
W 1245 r., podczas napaści Jaćw ingów na dzielnicę Ziem ow ita, — syna K onrada M azow ieckiego, przyszli m u z pom ocą książęta haliccy: Daniel i W asylko. W edłu g relacji Latopisu h a licko-w o lyńskiego , dzięki posiłkom ruskim Jaćw ingow ie zostali o d p arci36.
Z kolei drug i syn K onrada, Kazim ierz — książę K ujaw , w 1245 r. w w alce z księciem pom orskim Św iętopełkiem był w spom agany przez o ddziały krzy żack ie37.
W czasie w alk w ew nętrzn y ch na Śląsku m iędzy synam i H en ry ka Pobożnego: Bolesławem R ogatką i H enrykiem III, zabiegali oni o pom oc obcą. I tak w 1249 r. R ogatka zaw arł z arcybiskupem m agdeburskim
31 R o c z n ik k a p i t u l n y k r a k o w s k i , s. 803,- D ł u g o s z , op. cit., s. 242. 31 S. K r a k o w s k i , P o ls k a w w a l c e z n a ja z d e m ta ta r s k i m w XIII w., W a rsza w a 1956, s. 142; M. F r i e d b e r g , K u ltu r a p o l s k a a n i e m ie ck a , t. 1, Poznań 1946, s. 164. 51 R o c z n ik k a p i t u l n y k r a k o w s k i , s. 804. 54 D ł u g o s z, op. cit., s. 282; K r a k o w s k i , Ś w ia d o m o ść.. ., s. 111. 38 K r o n ik a Bogu chw ała..., s. 564; W ł o d a r s k i , Rola..., s. 45. 38 P o ln o je sobranije. .., s. 341.
W ilbrandem układ, na m ocy k tó reg o w zam ian za posiłki w ojskow e odsiąpil mu połow ę m iasta Lubusza i część ziemi lubuskiej, z reszty tej ziemi uznając się jednocześn ie lennikiem arcybisku pim . N atom iast H en ry k III zaw arł podobny układ z m argrabim M iśni H enrykiem D ostojnym , któ rem u za pom oc zbro jn ą m iał odstąpić K rosno albo część ziemi m iędzy Bobrem a K w issą o raz zapłacić 150 g rzyw ien złota lub rów now ażną ilość sre b ra płatną w dw u ra ta c h 38. Pow yższe inform acje w skazują, że oddziały niem ieckie w sp ie ra jąc e w w alce o W ro cław Bolesław a R ogatkę i H en ry k a III b y ły w ojskam i najem nym i.
W alki b rato bójcze wiedli ze sobą także k siążęta m azow ieccy: K a zim ierz i Ziem ow it, synow ie K onrada M azow ieckiego. M iędzy innym i w czasie w y p raw y n a dzielnicę K azim ierza w 1259 r. w oddziałach Z iem ow ita znajd ow ały się posiłki ruskie księcia h alickiego D aniela, dow odzone przez jego sy na Romana. W rezultacie tej w y p raw y p o w a żnie zniszczono ziem ię łęczy ck ą39.
Z pom ocy posiłków ruskich ko rzy stał także Bolesław W stydliw y. Kiedy w 1273 r. m ożnow ładztw o m ałopolskie, p rzeciw staw iające się w zm ocnieniu w ładzy książęcej, zorganizow ało przeciw ko niem u bunt, w zyw ając na tron krakow ski księcia opolskiego W ład y sław a — Bolesław przy w sparciu ruskich oddziałów k siążąt halicko-w ołyńskich: Lwa, M ścisław a i W łodzim ierza krw aw o rozpraw ił się z buntow nikam i40.
W latach osiem dziesiątych XIII w. n a jb a rd zie j zacięte w alki w e w n ętrzne m iały m iejsce na M azowszu, m iędzy Bolesławem a K onradem
synam i Ziem ow ita. K onrad II pozostaw ał w dob ry ch stosun k ach z książętam i Rusi halicko-w łodzim ierskiej, szczególnie z W łodzim ierzem , Jerzym , a także Lwem. W 1281 r. w w yniku niepo'rozum ień m iędzy braćm i, K onrad z posiłkam i ruskim i w y p raw ił się na B olesław a i w bit w ie pod Sochaczew em rozbił jego w o jsk a41. Ponow nie w 1282 r. w odw et za zniszczenie U jazdow a przez Bolesława K onrad II p odjął w y p raw ę na jego dzielnicę, prow adząc z sobą w o jsk a ru sk ie W łodzm ierza, Lwa i J e rzego. W rezultacie tej a k c ji zdobyto i zhipiono G ostynin. W a rto w spo m nieć, że jedno cześnie z w y p ra w ą na Bolesław a sprzym ierzeni z k sią żętam i ruskim i Litw ini najech ali n a ziem ię lubelską, un ieszko dliw iając w ten sposób sojusznika Bolesława, księcia k rakow skiego Leszka C zar nego4-’. 38 K ro n ik a p o ls k a , M PH, t. 3, W arszaw a 1962, s. 652; B. W ł o d a r s k i , P o ls k a i C z e c h y w d r u g ie j p o t o w i e XIII i na p o c z ą t k u X I V w i e k u , L w ów 1931, s. 5. 30 K ro n ik a B oguchw ała..., s. 585. 40 P o ln o je so br anije... , s. 205. 41 Ib id e m , s. 209— 210. • 48 R o c z n ik Tra sk i, s. 848; B. W ł o d a r s k i , A l ia n s r u s k o - m a z o w i e c k i w d r u g ie j p o ł o w i e XIII w i e k u , [w:] S tu d ia h i s t o r y c z n e ku c z c i S. K u t r z e b y , t. 2, K rak ów 1938, s. 619— 620.
W trzy lata po tych w ydarzeniach, w 1285 r. m iał m iejsce drugi bunt m ożnow ładztw a m ałopolskiego, tym razem p rzeciw ko Leszkowi C zar nem u. B untow nicy w ezw ali do K rakow a księcia czerskiego K onrada, n a tom iast Leszek otrzym ał posiłki w ojsko w e z W ę g ie r i oddziały n ajem ne Kum anów. Bitwa m iędzy buntow nikam i a siłam i księcia krakow skieg o ro zeg rała się pod m iejcow ością Bogucice. Z decydow ane zw ycięstw o od niósł w n iej Leszek C zarn y 43. Po raz drugi książę ten otrzy m ał pom oc w ęgierską w czasie n ajazd u tatarsk ieg o w 1287 r. Były to posiłki w o je w ody w ęgiersk iego Jerzeg o z Sovaru, zw anego Baksą. W spom niany Baksa dostał w k ró tce od Leszka C zarnego w ieś W ielogłow y, p raw d o podobnie za pom oc o k azan ą w w alce z T ataram i44.
Po śm ierci Leszka C zarnego, k tó ry w testam encie przekazał K raków k sięciu w rocław skiem u H enryk o w i IV Probusow i, w ybuchła w alka o tę dzielnicę. Przeciw ko Probusow i w y stęp o w ali w niej: B olesław książę płocki, Kazim ierz książę łęczycki i W ład y sław Ł okietek. W lutym 1289 r. Łokietek w sp om ag any oddziałam i księcia halickiego Lwa zdobył m iasto K raków , jed nak że gród krakow ski pozostał w ręk ach śląskich. W czasie tej w yp raw y, ja k zapisano w Latopisie h alicko -w o łyń skim , książę Lew w alczył podobno w okolicach W rocław ia. Praw ie je d n o cześnie z w y p raw ą Ł okietka na K raków , na n ależącą do niego ziem ię sandom ierską nap adł książę czerski K onrad II w raz z posiłkam i ruskim i księcia w łodzim ierskiego M ścisław a. F akt ten w pow ażnym stopniu p rzy czynił się do zaniechania przez W ład ysław a Łokietka walki o gród k rak o w sk i43.
Po zajęciu w lecie 1291 r. ziemi k rak o w sk iej przez króla czeskiego W acław a II, W ład y sław Łokietek, m ający w swym ręk u Sandom ierz, rozpoczął z nim w alkę o opanow anie M ałopolski. W w alce tej, już w 1291 r., zapew nił sobie pom oc zbrojną k róla W ęg ier A ndrzeja III. W łaśnie z posiłkam i w ęgierskim i zdobył W iślicę i O blekon. Jedn ak że w następnym 1292 r. został przez W acław a II po ko n an y i m usiał zrzec się preten sji do K rakow a. D opiero w 1296 r., kied y po śm ierci Przem y śla II odziedziczył po nim W ielkopolskę i Pom orze, ponow nie rozpoczął w alkę z W acław em . W 1297 r. z pom ocą oddziałów w ęgierskich p u sto szył dzielnicę sojusznika W acław a — H en ry k a G łogow czyka46.
M imo niepow odzeń w latach 1299— 1300 i u tra ty w szystkich ziem
43 R o c z n ik Tra sk i, s. 850— 851; R o c z n ik S ę d z i w o j a , M PH, t. 2, s. 878.
“ K r a k o w s k i , P o ls k a w w alce..., s. 218; G r a b s k i , P o ls k a w opiniach..., s. 248— 249; K o d e k s d y p l o m a t y c z n y M a ł o p o ls k i, w y d . F. P i e k o s i ń s k i , t. 1, Kra k ó w 1876, nr 113.
45 P o ln o ie sobr an ije..., s. 226; E. D ł u g o p o l s k i , W ł a d y s ł a w Ł o k ie t e k na tle s w o i c h c z a s ó w , W ro cła w 1951, s. 4.
'* R o c z n ik Traski, s. 852— 853; W ł o d a r s k i , P ols ka i C ze c h y .. ., s. 125, 137,
na rzecz W acław a II, W ład y sław Łokietek nie zrezygnow ał z w alki. Jeszcze w 1300 r. jego sojusznicy: W ęg rzy i K um anow ie n ajech ali na ziem ię k rak o w sk ą i m iędzy innym i złupili M iechów. W tym czasie ró w nież ruskie oddziały k siążąt sprzy m ierzo n ych z Łokietkiem pu stoszyły ziem ię sandom ierską. W dwa lata później, w 1302 r., Ł okietek na czele oddziałów ruskich i z pom ocą T a taró w ponow nie w alczył o odzyskanie Sandom ierza. M imo iż w y p raw a ta zakończyła się niepow odzeniem , już w 1304 r. z pom ocą w o jew o d y w ęgierskieg o A m adeja i Ja n a Baksy Ło kietek zdobył W iślicę, Lelów i Pełczyska. N atom iast w 1306 r. po śm ier ci W acław a III, rów nież k o rzy stając z posiłków w ęg ierskich zdobył K ra ków, gdzie uznano go za praw o w itego w ładcę47. W ten sposób zakończył się pierw szy e ta p w alki W ład y sław a Ł okietka o zjednoczenie państw a polskiego.
O gółem w ok resie rozibicia dzielnicow ego książęta polscy w w alkach w ew nętrznych, a także w czasie w ypraw poza gran ice k raju , w spierani byli przez obce oddziały w ojsk ow e 52 razy. N ajczęściej były to oddziały ruskie, k tó re udzieliły pom ocy 18 razy, z kolei w ęg ierskie — 9 razy, litew skie — 4 razy, jaćw ieskie, pruskie, niem ieckie i krzyżackie — po 3 razy, o ddziały K um anów dwukrotnie,- n ato m iast z posiłków czeskich, m oraw skich, tatarskich , francuskich oraz tem p lariuszy i jo an nitó w ko
rzystan o jednorazow o.
Łącznie w okresie cd połow y X w. do początku XIV w. obce oddziały w ojskow e brały udział w w ojn ach p ro w ad zo ny ch przez w ładców Polski i książąt dzielnicow ych 80 razy. W tym : Rusini — 26 razy, W ęg rzy — — 14 razy, Czesi — 8 razy, N iem cy — 7 razy, Litwini — 4 razy, Ja- ćw ingow ie, Prusow ie i K rzyżacy — 3 razy, Pieczyngow ie i Kum ani d w ukrotnie. Ponadto posiłki M oraw ian, T atarów , Lutyków , D uńczyków , Francuzów i ry cerzy zakonnych — tem plariuszy oraz jo an n itó w u cze stniczyły w w alkach jednorazow o.
Pow yższe inform acje liczbow e są odbiciem polityki zagranicznej p ro w adzonej przez w ładców Polski i książąt dzielnicow ych. J e s t oczyw iste, że najżyw sze k o n tak ty utrzym y w ano z najbliższym i sąsiadam i, w tym z państw am i, k tó ry c h rola polityczna w ów czesnej E uropie b yła znaczna, a więc z Rusią, W ęgram i, C zecham i i cesarstw em . Istotnym elem entem w zm acniającym u k łady sojusznicze zaw ieran e z sąsiadam i by ły związki
rodzinna w iążące dynastię Piastów z dynastiam i państw o śc ien n y ch 48. Na zakończenie w arlo zastanow ić się nad ch arak terem obcych od
47 R o c z n ik m ie c h o w s k i , M PH, t. 2, s. 383; R o c z n ik m a ło p o ls k i, MPH, t. 3, s. 186;
R o c z n ik Traski, s. 853.
48 Jak w ia d o m o n a jb liż sz e p o k r e w ie ń stw o łą c z y ło P ia stó w z R u ryk ow iczam i, por.: K u c z y ń s k i , Stosu nk i..., s. 239. Ponadto m a łże ń stw a d y n a sty c z n e z a w ier a n o z człon k am i p a n u ją cy ch ro d ó w w C zech a ch , na W ę g rzec h , a ta k że w D a n ii oraz w c es a rstw ie .
działów w ojskow ych (czy by ły to oddziały sojusznicze, czy też n ajem ne), a także nad ich rolą w w ojn ach p row adzonych przez państw o pol skie i poszczególne k sięstw a w o k resie dzielnicow ym . O tóż należy przyjąć, że w zd ecydow anej w iększości obce oddziały w ojskow e w y s tę pow ały w ch ara k te rz e po siłków dla polskich w ładców . Posiłki be ucze stniczyły w w ojnach po stro n ie polskiej na pod staw ie odpow iednich u kładów sojuszniczych, przy czym n ajczęściej była to pom oc odw za jem niona. Rzadziej n atom iast w polskiej służbie w y stępo w ały w o jska najem ne. Za takie należy n iew ątp liw ie uznać oddziały niem ieckie b io rą ce udział w w alkach w ew n ętrzn y ch na Śląsku m iędzy Bolesław em Ro gatk ą i H enrykiem III. W iadom o bowiem, że książęta ci opłacali je albo oddaw ali w zam ian za pom oc zbrojną część sw ych ziem m argrabiom n ie m ieckim . P raw dopodobnie także w c h a ra k te rz e w ojsk najem n ych w al czyły po stro n ie p olskiej oddziały pogańskich Prusów , Jaćw ingów , Lit winów, K um anów i T atarów . Rów nież W ład y sław Ł okietek o p łacał Ku m anów w spom agających go w w alce z W acław em II49. W y d aje się p o nadto, że za pow yższą tezą przem aw ia fakt b rak u w spólnych in teresó w politycznych m iędzy w ładcam i polskim i a Prusam i, Jaćw ingam i, Litw ina mi, K um anam i czy T ataram i. Stąd też za w pełni uzasad n io n y można uznać sąd, iż oddziały te w alczy ły za żołd lub n iekiedy z praw em g ra bieży i łupu, a w ięc jak o w o jsk a n ajem n e50.
T rudnym zadaniem je st o k reślen ie roli obcych oddziałów w ojsk o w ych w poszczególnych w ojnach i bitw ach. P recyzyjne o pracow anie te go zagadnienia w ym agałoby p rzeprow adzenia szczegółow ej analizy bi tew i kam panii, co zresztą nie zaw sze jest m ożliw e ze w zględu na brak odpow iedniego m ateriału źródłow ego. N iem niej jed n ak trzeba stw ie r dzić, że w kilk u w y p ad k ach oddziały te zadecydow ały o sukcesie s tro n y polskiej lub, w czasie w alk w ew nętrznych, o zw ycięstw ie niek tó ry ch k siążąt piastow skich. N ależy p rzy jąć, że w p oczątkow ej fazie w alki o p rzyw rócenie jedności państw a, prow adzonej przez Kazim ierza O d no w iciela, n iew ątp liw ie pow ażną rolę o d e g ra ły posiłki cesarskie oraz po moc Jaro sław a M ądrego. W y d aje się także, że w o p anow aniu dzielnicy śląsk iej przez synów W ład y sław a W y gnańca d ecydującą rolę od eg rały w ojska niem ieckie. Również W ład y sław Łokietek sw oje suk cesy w w al ce z W acław em II i W acław em III w latach 1304— 1306 zaw dzięczał pom ocy w ęg iersk iej. W w iększości w ypadków natom iast obce oddziały w ojskow e były w ażnym , lecz jed y n ie pom ocniczym elem entem w w oj nach p row adzonych przez polskich władców.
49 W ł o d a r s k i , P ols ka i C z e c h y .... s. 155, 159; autor tw ierd zi, że p ien ią d ze na o p ła c e n ie K um anów u z y sk a ł Ł okietek od k u p có w z Lubeki n ad ając im w 1297 r. p r z y w ile je h a n d lo w e w W ie lk o p o ls c e i ziem i siera d zk iej.
T rudno także na p o dstaw ie zebran eg o m ateriału pokusić się o od p o w iedź na p y tan ia: Czy udział obcych w o jsk u boku oddziałów polskich w poszczególnych w ojnach w yw ierał odpow iedni w p ły w na polską w o j skow ość tego okresu? Czy fakt ten pow odow ał zm iany w p olskiej sztuce w ojen nej? Ja k w iadom o problem recep cji obcych w zorów w w o jsk o wości p olskiej jest w dalszym ciągu na e ta p ie hipotez. W najnow szej litera tu rz e h isto ry czn ej zdecydow anie przew aża teza o rodzim ości pol skiej sztuki w o je n n e j51. N iem niej je d n a k w y d a je się, że lak polska sz tu ka w ojenna, ja k rów nież niem iecka, ruska itd. kształtow ały się z jed n ej stro n y pod w pływ em m ożliw ości i potrzeb w e w n ętrzn y ch poszczegól n ych państw , z drug iej zaś były rezu ltatem k o n tak tó w (w zajem ne k o n flikty zbrojne, walki ze w spólnym w rogiem itp.) z krajam i ościennym i. O czyw isty w y d aje się fakt, że w p ły w y obcych w zorów nie by ły je d n o stronne. Ponadto n ależy pam iętać, że jeżeli przyjm ow an o obce elem en ty sztuki w o jen nej, nie odb y w ało się to m echanicznie, a raczej były one odpow iednio m odyfikow ane i p rzy sto so w yw an e do w a ru n k ó w rodzi m ych.
W y d aje się w ięc, że w alki na jedn y m froncie z oddziałam i ruskim i, w ęgierskim i, czeskim i, niem ieckim i, tatarsk im i itd., a także napły w pew nej liczby ry ce rstw a obcego do Polski52, nie pozostały bez w pływ u na w ojskow ość polską om aw ianego o kresu. Przy okazji w arto zw rócić u w a gę na p rzy jętą w polskiej historiografii tezę o zbieżności elem en tó w polskiej średniow iecznej m yśli w ojskow ej ze sztuką w ojenn ą Rusi53 i skonfrontow ać ją z w ykazanym w n iniejszym a rty k u le najczęstszym udziałem ruskich posiłków zbrojny ch w w ojnach i bitw ach prow ad zo nych przez polskich władców.
, In sty tu t H isto rii
Z akład H istorii P olsk i N o w o ż y tn e j
В есл ав П ус ь
ИНОСТРАННЫЕ ВО ЕН Н Ы Е О Т РЯ Д Ы В П О Л ЬС КО Й С Л У Ж Б Е В Н АЧАЛ Е X IV В. П редметом рассуждений автора является участие иностранных военных отрядов, выступающих в характере союзных или наемных войск, в войнах, которые вели
51 М i ś k i е w i с z, op. cit., s. 19—-38; p r zeg lą d litera tu ry na tem at w p ły w ó w o b cy ch na p o lsk ą w o js k o w o ś ć , por.: S. K r a k o w s k i , Z a g a d n i e n ie r e c e p c j i o b c y c h
w z o r ó w w p o l s k i e j w o j s k o w o ś c i ś r e d n i o w i e c z n e j , , .Z eszy ty N a u k o w e UŁ" 1961, S. I, z. 21, s. 51— 64; t e n ż e , W p ł y w y i w z o r y o b c e w p o l s k i e j w o j s k o w o ś c i ś r e d n io
w i e c z n e j w u ję c iu n o w s z e j h i s to r io g r a iii (do 1965 r.), ib id e m 1976, S. I, z. 4,
s. 23— 38. /
rs Por. P u ś , op. cit., s. 79. 53 M i c k i e w i c z , op. cit., s. 38.
полькпе владыки n период с середины X д о начала X IV в. На основе собранных информаций при помощи доступных источников мож но констатировать, что в период раннего ф еодализм а и районного раскола иностранные отряды поддерж ивали, n во енных конфликтах, польскую сторону 80 раз. Чаще всего оказывали помощь тра диционные союзники, какими были Руссины (26 раз) и Венгры (14 р а з ), затем Чехи (8 рал) и Немцы (7 р а з), Кроме того от одного д о четырех раз совместно с поль скими отрядами боролись: Литовцы, Ячвннги, Пруссы, Крестоносцы, Печенеги, Ку- маны, Моравы, Татары, »Лютыми, Д атчане, Французы, а такж е рыцари ордена - Темплярнусы и ионицкого. Решительно в своем большинстве иностранные отряды выступали в характере подкреплений, участвующих по польской стороне на основе соответствующ их полити ческих договоров с правителями соседних стран. Р еж е ж е в польской сл у ж б е оста вались наемные войска, воюющие за ж алование или иногда с правом грабеж а и добычи (это чаще всего были отряды Ячвннгов, Пруссов, Татаров и К уманов). Определить роль иностранных войск в отдельных войнах и битвах явля-тся трудным заданием . Генерально мож но утверждать, что они исполняли только функцию подсобную , хотя в нескольких случаях (например, помощь немецкая и русская для Казимира Восстановителя, или венгерская помощь для Владислава Л окетка) сы грали важную роль в успехах польской стороны. Трудно такж е ответить па вопрос, имело ли соответствующ ее влияние на поль ское военное искусство совместное участие в борьбе на едином фронте с русскими, венгерскими и т .д . отрядами. К аж ется, что s t o была одна из дорог взаимного познавания польских и иностранных элементов военного дела средних векоз.