• Nie Znaleziono Wyników

Absolwenci w kleszczach kryzysów? Analiza sytuacji osób kończących studia na tle przemian rynku pracy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Absolwenci w kleszczach kryzysów? Analiza sytuacji osób kończących studia na tle przemian rynku pracy"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

M a r t a C h y ł a

Kujawsko-Pomorska Szkoła Wyższa w Bydgoszczy

ABSOLWENCI W KLESZCZACH KRYZYSÓW?

ANALIZA SYTUACJI OSÓB KOŃCZĄCYCH STUDIA

NA TLE PRZEMIAN RYNKU PRACY

ABSTRACT

Th e article presents analysis and auto-analysis of the chances of the pedagogy students on the labour market. Only students that have fi nished their education between years 2006 and 2009 were considered. In these years polish labour market was between two fi nancial crises, that could have been visible in unemployment rate, room 2004, very high unemploy-ment rate systematically dropped, until in 2008 it reached the lowest rate since the political transformation. However, global fi nancial crisis that begun in USA, started to aff ect the situation in Poland and at the beginning of 2009 unemployment started to rise. In addi-tion to this, some global tendencies on labour market appeared, among them, deterioraaddi-tion of the young people situation. Despite, the examined students have fi nished their studies when the unemployment rate was relatively low, they chances to fi nd dream job was not very optimistic. Th ey have found themselves in a trap between crises, their ambitions and between the market opportunities.

Key words:

students, graduates, labour market in Poland since 2006 to 2009, golbalization of labour market, unemployment, economic crisis

(2)

1. Wprowadzenie

Niniejszy artykuł jest nie tyle rekapitulacją, co reasumpcją badań prowadzonych przez kolejne cztery lata wśród studentów ostatnich lat studiów licencjackich, kie-runku pedagogika, niepublicznej szkoły wyższej w Bydgoszczy, w nowej społecz-no-gospodarczej perspektywie. Badania te, początkowo w postaci pilotażowych, a w roku 2009 właściwych, były dotychczas analizowane oddzielnie – nigdy jednak, prócz korzyści w postaci udoskonalenia warsztatu badawczego, nie zostały wyko-rzystane jako materiał do badania porównawczego.

Dotychczasowa analiza wymienionego materiału skupiała się na wewnętrz-nych stanach jednostek, takich jak poczucie czy postawy, a sytuacja zewnętrzna była jedynie sygnalizowana1. Niniejszy tekst ma na celu umiejscowienie bada-nego problemu w ówczesnych realiach społeczno-gospodarczych, a posiadane dane przeanalizowane zostały z tego punktu widzenia. Szczególnie ważne wydaje się przedstawienie sytuacji rynku pracy i istniejącego bezrobocia. Cele życiowe studentów w większości, przynajmniej pośrednio, związane są ze środkami mate-rialnymi, a te uzyskać mogą poprzez pracę. Współczesny styl życia nie „wyróżnia” w tym względzie żadnej z płci, dotyczy to więc wszystkich studentów.

W czasach stabilizacji gospodarczej porównywanie badań prowadzonych rok po roku, w tak krótkim przedziale czasowym, być może nie miałoby dużego zna-czenia. Jednakże w opisywanym okresie polska gospodarka, w tym rynek pracy, znalazła się w sytuacji ambiwalentnej.

2. W kleszczach kryzysów

Pierwszym procesem, którego świadkami byli badani studenci, było wychodzenie z recesji lat dwutysięcznych, kiedy to stopa bezrobocia rejestrowanego sięgnęła 20%2. Była to tak zwana „druga fala bezrobocia”, po tej, która nastąpiła po trans-formacji ustrojowej. Głównymi czynnikami były tu spowolnienie gospodarcze i dalsza restrukturyzacja przedsiębiorstw, które nie przeszły jej na początku lat 90. Spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego poniżej 5% oraz obniżenie popytu zewnętrznego (między innymi w wyniku tak zwanego kryzysu rosyjskiego) spo-wodowały też brak tworzenia nowych miejsc pracy, co przy wchodzącym na rynek

1 Czego pokłosiem były trzy artykuły i ostatecznie rozprawa doktorska.

2 Wszystkie dane statystyczne dotyczące bezrobocia w Polsce pochodzą z corocznych publikacji GUS – „Bezrobocie rejestrowane. I–IV kwartał...”, Warszawa 2012.

(3)

pracy wyżu demografi cznym i liczbie osób, które straciły pracę w początkach re-strukturyzacji przedsiębiorstw, potęgowało wzrost osób niemogących jej znaleźć3. Od 2004 roku bezrobocie zaczęło widocznie spadać. Warunki gospodarcze znacznie się poprawiły, wzrost gospodarczy przekroczył 6% PKB. Drugim czynni-kiem była masowa emigracja zarobkowa, możliwa dzięki wstąpieniu Polski w 2004 roku do UE i w związku z tym otwarciu legalnych rynków pracy w Europie dla Polaków. Emigrację tę ocenia się na około milion osób. To wszystko spowodowało zarówno tworzenie nowych miejsc pracy, jak i zwalnianie „zajętych”. To z kolei przyczyniło się do poprawy warunków (mówiło się nawet o „rynku pracownika”, gdzie to pracownik jest „dobrem” poszukiwanym przez pracodawców, kiedy wcze-śniej polski rynek pracy był zdecydowanie „rynkiem pracodawcy”)4. Miało to zna-czenie także dla osób pozostających w tak zwanej szarej strefi e. Stopa bezrobocia wyniosła w roku 2008 9,5% i był to najniższy jej pułap od 1990 roku.

Jednakże nie nastąpiła stabilizacja poziomu bezrobocia. Światowy kryzys go-spodarczy, który rozpoczął się w 2007 roku w USA, bardzo silnie dotknął też kraje UE. I chociaż sytuacja gospodarcza Polski na tle innych krajów długo pozostawała relatywnie lepsza (dodatnie tempo wzrostu gospodarczego), to i ją w końcu do-tknęły negatywne skutki recesji5. Nastąpiło ograniczenie aktywności gospodarczej, spadek PKB i ponowny wzrost bezrobocia. Na początku kryzysu (2007) kolejne osoby decydowały się na emigrację i za granicą przebywały już blisko 2 milion Polaków. I chociaż koniunktura zaczęła się już poprawiać, to „przedsiębiorcy nadal wydają się często realizować strategie oszczędnościowe i nie zwiększać zatrudnie-nia”6. Ważnym motorem rozwoju gospodarki, którego konsekwencją jest wzrost miejsc pracy, jest spożycie indywidualne, które z kolei nie jest możliwe bez pracy i dobrych jej warunków. Chociaż minęło 6 lat od początku tego procesu, to nie

3 J. Szczapa, Bezrobocie w Polsce w latach 1990 – 2007 [w:] Koniunktura gospodarcza a reakcje

podmiotów gospodarujących, J. Czech-Rogosz (red.), Katowice 2009, s. 323 – 339; Monitor rynku

pra-cy Sedlak & Sedlak z 4.03.2010, Bezrobocie 1990 – 2010, http://www.rynekprapra-cy.pl/monitor_rynku_ pracy_1.php/wpis.61; J. Gardawski, Dynamika i  charakter bezrobocia w  Polsce [w:] Materiały

Polskiego Centrum Monitorowania Stosunków Przemysłowych, Warszawa 2005, s. 99 – 103.

4 J. Szczapa, Bezrobocie…, op.cit.; P. Lewandowski, J. Zawistowski, Czy polski rynek pracy zmienił

się po wstąpieniu do UE [w:] Na pierwsze 5 lat Polski w Unii Europejskiej, oprac. pod kier. Anety

Piątkowskiej, Departament Analiz i Prognoz, Ministerstwo Gospodarki, Warszawa 2009, s. 107 – 118. 5 R. Pater, T. Skica, Skutki kryzysu gospodarczego lat 2007 – 2009 dla sfery realnej polskiej

gospo-darki na tle Unii Europejskiej, Barometr Regionalny, „Analizy i Prognozy” 2011, Vol. 1, No. 23, s. 29 – 41;

E. Kryńska, Ł. Arendt, Ekspertyza: Rynek pracy – wyzwania strategiczne, na potrzeby aktualizacji

Strategii Rozwoju Kraju 2007 – 2015, Łódź 2011, s. 6.

6 Polska 2012, oprac. pod kier. A. Piątkowskiej, Departament Analiz i Prognoz, Ministerstwo Gospodarki, Warszawa 2012, s. 13, 101,

(4)

można jeszcze mówić o jego defi nitywnym końcu. Bezrobocie od roku 2009 za-częło rosnąć (do 12,1%), osiągając w roku 2013 poziom 13,2%.

Oba wyżej opisane procesy odnotowane zostały w badaniach nastroju Polaków7. W roku 2002 około 75% oceniało sytuację na rynku pracy jako bardzo złą, jako złą około 20%, reszta podzieliła się pomiędzy opiniami, że nie jest ona ani dobra, ani zła lub dobra. W kolejnych latach zmniejszała się liczba osób oceniających ją jako bardzo złą, ale raczej na rzecz tych, że jest ona zła. Znaczne polepszenie nastrojów odnotować można od 2006 roku, a kulminacja następuje w roku 2008, czyli gdy bezrobocie jest najniższe. Około 32% badanych oceniło sytuację jako dobrą, tyle samo jako ani dobrą, ani złą, 28% jako złą i tylko około 8% jako złą. Był to punkt kulminacyjny. Następnie wraz ze wzrostem bezrobocia nastroje dotyczące rynku pracy zaczęły się pogarszać. Ponieważ sytuacja na rynku pracy nie stawała się tak zła jak w pierwszym opisywanym okresie, to wzrastało przede wszystkim odczucie, że sytuacja jest zła (a nie bardzo zła) – skokowo do około 50%; stan ten utrzymuje się od roku 2009 do teraz. Skokowo też zmniejszyła się liczba osób oceniających ją jako dobrą (8% w 2009, 2% obecnie). Natomiast ocena, że sytuacja jest bardzo zła lub ani dobra, ani zła, długo pozostawały na poziomie około 20% i dopiero teraz przeważyła ocena negatywna.

3. Kontekst globalny

Należy też pamiętać, że wyżej opisane, i tak już globalnie uwarunkowane, procesy są częścią jeszcze szerszych przemian. Globalizacja na pewno wpływa na przemia-ny systemu pracy. Z pozycji pracownika można wyróżnić takie trendy, jak:

• gospodarka postindustrialna, czyli odejście od pracy w przemyśle (między innymi dzięki jego automatyzacji), do pracy w usługach;

• gospodarka oparta na wiedzy, informacji, centralną pozycję w strukturze pracy zajmą zawody wymagające posiadania dużej wiedzy, wysokiego wy-kształcenia;

• wzrost mobilności pracowników, w tym międzynarodowej, której sprzyja otwarcie rynków pracy i powstanie międzynarodowych organizacji; • uelastycznienie pracy, między innymi co do: statusu zawodowego, czasu

zawar-cia umowy, płacy, miejsca wykonywania pracy (na przykład praca wirtualna)8. 7 Komunikat z badań: Oceny sytuacji na rynku pracy i poczucie zagrożenia bezrobociem, CBOS, Warszawa, kwiecień 2013, s. 2.

8 M. Castells, Społeczeństwo sieci, Warszawa 2007, s. 203 – 334; A. Giddens, Socjologia, Warszawa 2004, s. 394 – 441.

(5)

Były to naturalne konsekwencje dalszego rozwoju cywilizacyjnego. Rozwój nowych technologii, „skurczenie świata”, tworzenie międzynarodowych organi-zacji doprowadziły do likwidacji wielu miejsc pracy w przemyśle. Gospodarka oparta na wiedzy zepchnęła osoby niedostatecznie wykwalifi kowane na gorsze miejsca w społeczeństwie. Jednocześnie poszukiwano taniej pracy – i znajdowano ją w krajach peryferyjnych. Polska przez pewien okres korzystała z tej sytuacji, jed-nak i ona, wraz z rozwojem, zbliżyła się do centrum i praca stała się droższa. Wraz z tworzeniem międzynarodowych korporacji powstała nowa „klasa” pracowników – mobilnych i nieprzywiązanych do żadnego miejsca na świecie. Dotychczasowe stałe etaty zamieniane są na elastyczne formy, pozostawanie w tej samej pracy przez całe życie jest już dzisiaj rzadkością.

Zderzają się tutaj dwa punkty widzenia kierunku przemian w sferze pracy. Je-den – reprezentowany przez dość zaangażowanych politycznie myślicieli, jak na przykład Jeremy Rifk in, Hans-Patera Martin i Harald Schumann – utrzymuje, że pracy zabraknie9. Stanie się takim luksusem jak inne wysoko cenione dobra. I tak jak one dostępna będzie tylko uprzywilejowanej zbiorowości (zasada 20:80). Za tą koncepcją przemawiałby takie procesy, jak postępujący rozwój automatyzacji, któ-re doprowadzają do zmniejszenia się zapotrzebowania na pracowników. Sytuacje, w których mimo wzrostu gospodarczego nie następuje wzrost zatrudnienia.

Ten punkt widzenia podważył Manuel Castells, który w wyniku prowadzo-nych badań stwierdził, że liczba miejsc pracy będzie się nie tyle zmniejszać, co przemieszczać pomiędzy sektorami gospodarki. A tam, gdzie będzie następowała najlepsza adaptacja do nowych technologii, będzie odnotowywany przyrost za-trudnienia10.

Wyżej opisane zmiany systemu pracy objęły też oczywiście, chociaż z opóź-nieniem, kraje postkomunistyczne, w tym Polskę. Charakterystyka tego procesu w Polsce była nieco odmienna niż w krajach rozwiniętych. Brak środków na rozwój nowych technologii spowodował upadek wielu zakładów przemysłowych, których nie był w stanie „wchłonąć” rozwijający się dopiero sektor prywatny (stąd tak sko-kowy wzrost bezrobocia na początku transformacji). Brakowało też odpowiednio wykształconego kapitału ludzkiego – stąd tak ogromny boom edukacyjny. Prze-sunięcia nastąpiły przede wszystkim z sektora publicznego do prywatnego oraz z przemysłu i rolnictwa do usług. Pojawiły się też nowe formy zatrudnienia11.

9 J. Rifk in, Koniec pracy. Schyłek siły roboczej na świecie i początek ery postrynkowej, Wrocław 2001; H.P. Martin, H. Schumann, Pułapka globalizacji. Atak na demokrację i dobrobyt, Wrocław 1999.

10 M. Castells, Społeczeństwo…, op.cit., s. 203 – 334.

11 M. Gawrycka, Wybrane aspekty zmiany zatrudnienia w gospodarce polskiej [w:] Bezrobocie we

(6)

4. Młodzi i wykształceni

Trudno nie dostrzec, że przyszłość jest dla młodych ludzi niepewna, co świetnie zostało opisane przez Urlicha Becka w jego przełomowym dziele Społeczeństwo ryzyka. Procesy globalne stwarzają nie tylko możliwości i otwierają przed nimi świat. Doprowadzają również do konsekwencji, których nie jesteśmy w stanie do końca przewidzieć.

W Polsce (ale i w innych krajach UE) młodzież jest zdecydowanie bardziej narażona na bezrobocie12. Potęgowało się to w opisywanych sytuacjach kryzyso-wych. O wiele lepsza jest sytuacja ludzi po 34. roku życia. W roku 2002 bezrobotni z tej grupy wiekowej stanowili aż 56% wszystkich zarejestrowanych w urzędach pracy. W okresie przeprowadzanych przeze mnie badań odsetek ten wynosił: w roku 2006 – 48,4%, 2007 – 46,8%, 2008 – 49,1%, 2009 – 51,4%. (Nieco poniżej połowy z wymienionych odsetek to ludzie do 24. roku życia). Spowodowane jest to w dużej mierze niedopasowaniem systemu edukacji do wymagań rynku pracy, w zakresie kierunku i jakości kształcenia, ale też nadmiaru osób z wyższym wy-kształceniem. Chociaż oczywiście wśród osób bezrobotnych najmniej jest tych legitymujących się wyższym wykształceniem, to absolwenci mają problem ze zna-lezieniem pracy, szczególnie absolwenci studiów licencjackich13. Spotęgowane to zostało dewaluacją dyplomu – zarówno w sensie ilościowym, jak i ilościowym. Polski boom edukacyjny, który miał być lekarstwem na wysokie bezrobocie lat 90., obrócił się niejako przeciw młodym. Start życiowy młodych jest na tyle trud-ny, że w całej UE podejmuje się systemowe działania (w Polsce są to na przy-kład programy „Inkubator przedsiębiorczości”, „Pierwsza praca”, „Biura karier”). W czasach kryzysu pojawia się nawet koncepcja możliwości wygenerowania tak zwanej „straconej generacji”. Globalne zmiany systemu pracy też bardziej „do-tykają” ludzi młodych. To oni przede wszystkim zatrudniani są w „elastycznym” i „tymczasowym” wymiarze, kiedy etaty „zajęte” są przez ludzi, którzy na rynek pracy weszli dużo wcześniej (następuje jego segmentacja)14. Taka elastyczna forma pracy jest z pewnością bardzo wygodna dla wysokiej klasy specjalistów i ludzi wolnych zawodów, szczególnie tych bardzo dobrze opłacanych. Jednak dla więk-szości, niemającej takich atutów i aspiracji, jest blokadą w usamodzielnieniu się, założeniu rodziny, stabilizacji życiowej. Nie oznacza to, że rynek pracy zmieniać

12 J. Szczapa, Bezrobocie…, op.cit.

13 G. Gołębiowski, Uwarunkowania wysokiego bezrobocia w Polsce [w:] Bezrobocie w Polsce –

diagnoza sytuacji, pożądane kierunki w ograniczaniu bezrobocia, J. Ostaszewski (red.), Warszawa 2006,

s. 8.

(7)

się nie powinien. Jeśli jednak ma następować jego uelastycznianie, dotyczyć to powinno wszystkich grup wiekowych.

Empiryczne pomiary odbyły się więc w specyfi cznym momencie. Pierwszy z nich przeprowadzony został w roku 2006 – studenci zaczynali więc studiować w sytuacji jeszcze wysokiego bezrobocia (2003), a kończyli, kiedy notowaliśmy silny spadek bezrobocia i przed rozpoczęciem kryzysu na świecie. Drugi rocz-nik (2007) rozpoczynał studia, kiedy bezrobocie zaczęło spadać (2004), kończył przy niskim jego poziomie, ale w sytuacji rodzącego się w USA kryzysu. Kolejne dwa roczniki (2008, 2009) rozpoczynały studia (2005, 2006) w sytuacji początków spadku bezrobocia. Rocznik 2008 kończył studia przy bardzo niskim bezrobociu, chociaż kryzys zaczynał dotykać już UE i Polskę. Absolwenci roku następnego spotkali się z sytuacją ponownego jego wzrostu. Należy także wziąć pod uwagę, że badani przeze mnie studenci to przyszli absolwenci kierunku pedagogika. Podaż studentów kształcących się na tym kierunku przewyższyła popyt15.

Badani kształcą się jednak w takiej dziedzinie, w której zdobywają dużo kompe-tencji społecznych. To może być przydatne do znalezienia pracy w sektorze usług. Badani poniekąd znaleźli się w kleszczach pomiędzy, po pierwsze, dwoma kryzy-sami, po drugie, własnymi oczekiwaniami a istniejącymi możliwościami.

5. Ocena szans

Opisywane badania prowadzone były wśród studentów stacjonarnych i niestacjo-narnych roku trzeciego pod koniec roku akademickiego, czyli tuż przed poten-cjalnym wejściem studentów na rynek pracy. W roku 2006 przebadanych zostało 47 studentów studiów stacjonarnych i 57 niestacjonarnych. W latach następnych odpowiednio: 60/87, 50/50, 27/104. Jak pisałam, badania w latach 2006 – 2008 miały charakter pilotażowy i liczba studentów w tych latach nie była celowo dobierana. Spadek liczby reprezentantów studiów stacjonarnych w roku 2009 odpowiada jej spadkowi wśród ogółu studentów, a dobór respondentów miał charakter celowy, proporcjonalny, nieprobabilistyczny. Różnice uwidaczniały się także w kształcie narzędzia badawczego, które ulegało stopniowej ewolucji, aż do wersji ostatecznej, stąd nie jest możliwe porównanie wszystkich wyników. Mogło to też doprowadzić do sytuacji, w której porównywane wyniki będą różniły się w sposób nieoddający rzeczywistego stanu rzeczy.

15 Szkoły wyższe i ich fi nanse w 2008r., Raport GUS, Warszawa 2009, s. 28; Sondaż wśród

(8)

Jednak stawiane pytania badawcze pozostawały te same. Jaka jest ocena wła-snych szans, szczególnie tych zawodowo-materialnych, po ukończeniu studiów? (nazywałam je poczuciem własnych szans w przyszłości czy postawą wobec wła-snej przyszłości).

W niniejszym artykule zastanowię się, czy i jak zmieniały się te oceny w opisa-nej sytuacji społeczno-gospodarczej. Oczywiście ocena ta jest zawsze subiektywna i jednostkowa. Po pierwsze dlatego, że jednostki mogą dążyć do różnych celów ży-ciowych. Po drugie, nawet jeśli badania mają dostęp do wszelkich informacji o sta-nie gospodarki, przewidywania, co do sytuacji w przyszłości i będące ich pochodną działania będą nacechowane, chociażby przeszłymi doświadczeniami jednostek.

Wyjściem do badań było więc pytanie o to, jakie cele w sferze zawodowo mate-rialnej stawiają sobie badani, czego oczekują, do czego będą dążyli. Zdecydowana większość badanych chce pracować w zawodzie. Wśród studentów studiów stacjo-narnych jest to: w roku 2007 – 51,7%, 2008 – 66,0% i 2009 – 77,8%16. W zawodzie nie chce pracować odpowiednio: 10%, 2%, 7,4% z nich. Wśród studentów studiów niestacjonarnych w roku 2007 jest to 63,2%, 2008 – 64% i 2009 – 62,5%. Natomiast w zawodzie pracować nie chce odpowiednio: 5,7%, 10% i 13,5% z nich. Można zauważyć, że wśród studentów studiów niestacjonarnych poziom zainteresowania zawodem utrzymuje się na stałym poziomie, natomiast wśród studentów studiów stacjonarnych zdecydowanie rośnie. Być może 77,8 proc. zainteresowanie w roku 2009 było spóźnioną reakcją na lepszą sytuację na rynku pracy. Być może powodem było otwarcie się rynku opieki nad małymi dziećmi (w roku 2007 i 2008 weszły przepisy mówiące o zasadach tworzenia innych niż przedszkola form wychowania przedszkolnego). Powodem może być też fakt, iż roczniki „2006”, „2007” zaczynały studiować „w górce” boomu edukacyjnego i nie wszystkim prawdopodobnie uda-wało się dostać na wymarzone kierunki. W związku ze zwiększaniem liczby miejsc na studiach stacjonarnych na uczelniach publicznych prawdopodobny był odpływ studentów „dziennych”, którzy chcieli studiować inne kierunki, i pozostanie tylko tych, którzy zawód pedagoga rzeczywiście chcą wykonywać.

Badani w większości chcieli wykonywać wyuczony zawód. Pytanie, jakie wy-nagrodzenie chcieliby otrzymywać po ukończeniu studiów. Pytanie to znalazło się w ankietach w roku 2008 i 2009. Sytuacja na rynku pracy w tych latach – najwięk-szy od czasów transformacji spadek bezrobocia i następne pogorszenie – zostaje odzwierciedlona w oczekiwaniach badanych. W roku 2008 ich oczekiwania to 2398 zł netto wśród studentów studiów stacjonarnych i 2662 zł wśród niestacjo-narnych. W roku 2009 odpowiednio – 2033 zł i 2213 zł. Były to zawyżone kwoty,

(9)

jeśli miała to być dla absolwenta pierwsza praca. Płaca minimalna w roku 2009 wynosiła 1276 zł brutto (czyli około 900 zł netto), a mediany zarobków brutto osób rozpoczynających pracę o wykształceniu licencjackim wahały się od 1500 – 1825 zł brutto (czyli od około 1050 – 1300 zł netto)17. Większość studentów studiów niestacjonarnych pracuje (średnia ze wszystkich badanych roczników to 73,5%), natomiast studiów stacjonarnych nie (pracuje tylko około 15,2% z nich). Oczeki-wania zarobkowe tych drugich są więc zawyżone.

Oczekiwania badanych musiały zostać skonfrontowane z opisaną przeze mnie rzeczywistością społeczno-gospodarczą Polski, ale były też przez nią kształtowane. Pytanie, jak odebrali ją badani. Odbiór ten jest zależny nie tylko od faktycznej wie-dzy jednostki, ale także od jej sposobu postrzegania świata. Percepcja ta może z ko-lei wpływać na podejmowane przez jednostkę działania i pomagać lub utrudniać osiąganie celów. Tłumaczą to między innymi teorie motywacji, samoskuteczności, poczucia umiejscowienia kontroli.

W roku 2006 – przy 14,8 proc. poziomie bezrobocia, ale już z tendencją spad-kową – 78,7% studentów studiów stacjonarnych i 70,2% niestacjonarnych oceniło sytuację, w której się znaleźli18. (Dalej przedstawiać będę już % studentów studiów stacjonarnych i niestacjonarnych w takiej właśnie kolejności). Wskazywali jed-nak głównie utrudnienia (odpowiednio 57,4% i 63,2% studentów), a za główne uznali bezrobocie (odpowiednio 52,9% i 50% z nich)19. Kolejnym utrudnieniem był brak „znajomości” i „układów” (11,8% i 18,4%). Natomiast istniejące czynniki pomagające studenci wyróżniali rzadko (odpowiednio 23,4% i 38,6% studentów). Głównym dla studentów studiów stacjonarnych okazały się niestety „znajomości” (54,5% i 13,6% dla niestacjonarnych), dla niestacjonarnych posiadana dobra praca (77,3%, 18,2% wśród stacjonarnych). Studenci studiów stacjonarnych wymienili jeszcze wsparcie najbliższych (18,2%).

W roku 2007 stopa bezrobocia wynosiła 11,2%. Sytuację społeczno-gospo-darczą, w której się znaleźli, oceniło odpowiednio 95% i 95,4% studentów. Nadal wskazywali częściej utrudnienia (83,3% i 92% z nich), ale wskazali też o wiele więcej udogodnień (75% i 74,8% z nich). Najważniejszym utrudnieniem zarów-no dla studentów studiów stacjonarnych, jak i niestacjonarnych było pozarów-nownie

17 „Monitor Polski” z 2008 nr 55, poz. 499; Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń 2009, Sedlak & Sedlak, opublikowano 25.01.2010, www.wynagrodzenia.pl.

18 Ten odsetek odnosi się do całej badanej próby – dalej podawane będzie to właśnie w ten sposób.

19 Odsetek odnosi się do całej badanej próby – dalej podawane będzie to właśnie w ten sposób; ten odsetek odnosi się tylko do osób, które udzieliły odpowiedzi na pytanie o dane czynniki; było to pytanie wielokrotnych odpowiedzi – dalej podawane będzie to właśnie w ten sposób.

(10)

bezrobocie (60,4% i 41,5%). Widać tu rozdźwięk w ocenie pomiędzy studentami studiów stacjonarnych i niestacjonarnych. Ci pierwsi nie dostrzegli jego spad-ku. Jednak część badanych zaczęła dostrzegać poprawiającą się sytuację na rynku pracy, także w dziedzinie, w której się kształcą (18,8% i 24,2%). Dla studentów studiów stacjonarnych dodatkowym utrudnieniem była niekorzystna sytuacja ma-terialna (15,1%), a dla niestacjonarnych brak „znajomości” i układów (12,2%). To, co najsilniej pomagało studentom w realizacji ich celów, to wsparcie najbliższych i życzliwych osób (66,7% i 62,1%).

Rok 2008 przyniósł najniższy poziom bezrobocia – 9,5%. W tym roku (być mo-że ze względu na metodologię) uzyskałam na studiach niestacjonarnych najmniej-szą liczbę odpowiedzi – wskazało je tylko 62% respondentów. Wśród studentów studiów stacjonarnych było to 86%. Odsetek osób wskazujących utrudnienia wy-nosił 80% na studiach stacjonarnych i 60% na niestacjonarnych, natomiast czyn-ników pomagających odpowiednio – 66% i 46% z nich. Kierunek zmian oparty na liczbie odpowiedzi dotyczących poprawy sytuacji nie przebiega więc w prze-widywanym kierunku, szczególnie na studiach niestacjonarnych. Jednak spadło znaczenie bezrobocia – 50% i 16,7% – na studiach niestacjonarnych wręcz skoko-wo. Dla studentów studiów stacjonarnych utrudnieniem była nadal niekorzystna sytuacja materialna (15,0%), natomiast niestacjonarnych – niekorzystna sytuacja rodzinna oraz niekorzystne miejsce zamieszkania (po 20,0%). Studentom studiów stacjonarnych ponownie pomagało posiadanie „znajomości” i „układów’ (30%). Kolejnym ważnym czynnikiem było wsparcie najbliższych oraz przychylnych osób (23,3% i 56%). Poprawa na rynku pracy oceniana była lepiej przez studentów stu-diów stacjonarnych (19,4% i 12%).

W roku 2009 stopa bezrobocia zaczęła ponownie rosnąć (12,1%). Na pytanie o sytuację, w jakiej się znaleźli, odpowiedziało 96,3% studentów studiów stacjonar-nych i 77,9% niestacjonarstacjonar-nych. Odpowiednio 85,5% i 76,9% studentów wskazy-wało na utrudnienia, a 74,1% i 53,8% na czynniki wspierające ich szanse na osią-gnięcie celów zawodowo-materialnych. Na studiach niestacjonarnych utrzymuje się znaczny spadek znaczenia bezrobocia (25,3% i 50% na stacjonarnych). Studenci studiów stacjonarnych zaczęli natomiast myśleć o kryzysie gospodarczym (20,8% i 7,2% wśród niestacjonarnych). Dla studentów studiów niestacjonarnych waż-niejsze były nepotyzm i „układy” blokujące ich możliwości (15,7% i 8,3% wśród stacjonarnych) oraz niekorzystne miejsce zamieszkania (13,3%). Po raz kolejny studenci upatrywali oparcia w rodzinie (42,8% i 34,4%), następnie w posiadanych „znajomościach” i „układach” (14,3% i 23,9%). Wydaje się, że dostrzegali pogor-szenie się sytuacji na rynku pracy, gdyż dobrą sytuację na nim wymieniało mniej osób (14,3% i 9%).

(11)

Wykresy 1 i 2 przedstawiają rozkład najważniejszych z punktu widzenia tego artykułu czynników – w kolejnych latach – na tle stopy bezrobocia.

Wykres 1. Rozkład czynników wśród studentów studiów stacjonarnych

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS i badań własnych.

Wykres 2. Rozkład czynników wśród studentów studiów niestacjonarnych

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS i badań własnych.

20,0% 19,0% 17,6% 14,8% 11,2% 9,5% 12,1% 12,4% 12,5% 13,4% 52,9% 60,4% 50,0% 50,0% 5,9% 0,0% 5,0% 20,8% 0,0% 18,8% 19,4% 14,3% 0,0% 10,0% 20,0% 30,0% 40,0% 50,0% 60,0% 70,0% 0,0% 5,0% 10,0% 15,0% 20,0% 25,0% 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011 2012 Stopa bezrobocia Zagrożenie bezrobociem Zagrożenie kryzysem gospodarczym Odczucie dobrej sytuacji na rynku pracy

20,0% 19,0% 17,6% 14,8% 11,2% 9,5% 12,1% 12,4% 12,5% 13,4% 50,00% 41,50% 16,70% 25,30% 2,60% 3,70% 3,30% 7,20% 0,00% 24,20% 12,00% 9,00% 0,0% 10,0% 20,0% 30,0% 40,0% 50,0% 60,0% 0,0% 5,0% 10,0% 15,0% 20,0% 25,0% 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011 2012 Stopa bezrobocia Zagrożenie bezrobociem Zagrożenie kryzysem

(12)

Jak widać, wśród wszystkich studentów tendencje dotyczące dostrzegania za-równo zagrożeń, jak i szans odpowiadały sytuacji na rynku pracy. Jednak studenci studiów stacjonarnych bardziej obawiają się bezrobocia i kryzysu. To zrozumiałe, jeśli weźmie się pod uwagę, że większość z nich dopiero podejmie pracę. Z drugiej strony w większości pracujący studenci studiów niestacjonarnych oceniają nieco gorzej od swych kolegów możliwości rynku pracy, co z kolei można tłumaczyć ich doświadczeniem.

Pytanie, jak w przedstawionym świetle badani oceniają swe szanse na realizację swoich celów zawodowych i materialnych. Wykres 3 przedstawia rozkład tych szans. Badani mieli ocenić swe szanse na skali od 0% – porażka, do 100% – pełen sukces.

Wykres 3. Przemiany oceny własnych szans na realizację celów zawodowo-material-nych po uzyskaniu tytułu licencjata (w poszczególzawodowo-material-nych latach)

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS i badań własnych.

Oceny studentów oscylują raczej w granicach „średnich” i „dobrych” szans niż „bardzo dobrych”. Niższa ocena szans przez studentów studiów stacjonarnych, w większości niepracujących, jest reakcją w „dobrym” kierunku. Jak widać, odpo-wiedzi badanych odzwierciedlają też sytuację na rynku pracy. Taka prawidłowa ocena swej sytuacji zarówno w zakresie własnych zasobów (na przykład posia-danego doświadczenia), jak i sytuacji zewnętrznej może ustrzec studentów przed nadmiernymi oczekiwaniami i ewentualnymi rozczarowaniami, które prowadzić mogą nawet do wyuczonej bezradności i długotrwałego bezrobocia.

20,0% 19,0% 17,6% 14,8% 11,2% 9,5% 12,1% 12,4% 12,5% 13,4% 62,60% 62,90% 60,40% 53,30% 61,70% 66,10% 70,40% 56,80% 0,0% 10,0% 20,0% 30,0% 40,0% 50,0% 60,0% 70,0% 80,0% 0,0% 5,0% 10,0% 15,0% 20,0% 25,0% 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011 2012 Stopa bezrobocia

Ocena szans studentów studiów stacjonarnych Ocena szans studenstów studiów niestacjonarnych

(13)

6. Podsumowanie

Czy więc badani są absolwentami kryzysu? Są, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, iż „dostali się w kleszcze” dwóch niekorzystnych momentów gospodarczych. Sytu-acja, która zaczęła się poprawiać w roku 2005, czego kulminacją był rok 2008, już w 2009 zaczęła się pogarszać.

Sytuacja na rynku pracy nie jest tak zła jak wcześniej. Jednak nadal wielu mło-dym ludziom nie udaje się znaleźć stałej posady (najlepiej w zawodzie), której duża część z nich by oczekiwała. Ich oczekiwania zderzają się z nowymi ograniczenia-mi, z których jedne są „naturalne” – ciągła ewolucja rynku usług, do której trzeba i można się dopasowywać inne zaś, jak segmentacja rynku pracy (na pracowników stałych i czasowych) i blokowanie stałych posad, często niemożliwe do pokonania. Jednak wydaje się, że na te sytuacje respondenci reagują trafnie, czasami są wręcz nawet „cyniczni”, jeśli w dzisiejszych czasach wykorzystywanie własnych znajomo-ści można za takie uznać.

L I T E R A T U R A :

Castells M., Społeczeństwo sieci, Warszawa 2007.

Gardawski J., Dynamika i charakter bezrobocia w Polsce [w:] Materiały Polskiego Centrum

Monitorowania Stosunków Przemysłowych, Warszawa 2005.

Gawrycka M., Wybrane aspekty zmiany zatrudnienia w gospodarce polskiej [w:] Bezrobocie

we współczesnych gospodarkach rynkowych, D. Kopycińska (red.), Szczecin 2006.

Giddens A., Socjologia, Warszawa 2004.

Gołębiowski G., Uwarunkowania wysokiego bezrobocia w Polsce [w:] Bezrobocie w Polsce –

diagnoza sytuacji, pożądane kierunki w ograniczaniu bezrobocia, J. Ostaszewski (red.),

Warszawa 2006.

Komunikat z badań: Oceny sytuacji na rynku pracy i poczucie zagrożenia bezrobociem,

CBOS, Warszawa, kwiecień 2013.

Kryńska E., Arendt Ł., Ekspertyza: Rynek pracy – wyzwania strategiczne, na potrzeby

aktu-alizacji Strategii Rozwoju Kraju 2007 – 2015, Łódź 2011.

Lewandowski P., Zawistowski J., Czy polski rynek pracy zmienił się po wstąpieniu do UE [w:]

Na pierwsze 5 lat Polski w Unii Europejskiej, Warszawa 2009.

Martin H.P., Schumann H., Pułapka globalizacji. Atak na demokrację i dobrobyt, Wroc-ław 1999.

(14)

Pater R., Skica T., Skutki kryzysu gospodarczego lat 2007 – 2009 dla sfery realnej polskiej

gospodarki na tle Unii Europejskiej, Barometr Regionalny, „Analizy i Prognozy” 2011,

nr 1 (23).

Polska 2012, oprac. pod kier. A. Piątkowskiej, Departament Analiz i Prognoz, Ministerstwo

Gospodarki, Warszawa 2012.

Rifk in J., Koniec pracy. Schyłek siły roboczej na świecie i początek ery postrynkowej, Wrocław 2001.

Sondaż wśród pracodawców województwa kujawsko-pomorskiego, Toruń, lipiec 2009.

Szafraniec K., Młodzi 2011, Warszawa 2011.

Szkoły wyższe i ich fi nanse w 2008 r., Raport GUS, Warszawa 2009.

Szczapa J., Bezrobocie w Polsce w latach 1990 – 2007 [w:] Koniunktura gospodarcza a reakcje

podmiotów gospodarujących, J. Czech-Rogosz (red.), Katowice 2009. Szkoły wyższe i ich fi nanse w 2008 r., Raport GUS, Warszawa 2009.

Cytaty

Powiązane dokumenty

grupa IV (niski poziom rozwoju) obejmuje gminy, dla których wartość wskaźnika syntetycznego jest równa lub niższa od czyli. Inne proste metody klasyfikacji obiektów wielocechowych

The modification of the structure of the chamber of the dust collector consisting in its partitioning into sections, and the chamber of the dust collector into independent,

There are a few issues related to our specific conceptual models (IndoorGML and LADM packages) and the Enterprise Architect software (which is the used tool in our case), but most

Zasady podejmowanie uchwał przez organy zarządzające i nadzorcze spółek

Uchwała jako czynność handlowa i zasady podejmowanie uchwał przez wspólników w spółce z ograniczoną

Jak już wspomniano, imigrantki legitymują się wysokim poziomem wykształce- nia. Jednakże podejmowanie pracy na nieformalnym rynku pracy nie daje im żad- nych szans na

Egzamin przeprowadzany jest dla studentów stacjonarnych I stopnia oraz jednolitych magisterskich, którzy zaliczyli lektorat z języka nowożytnego na poziomie B2.2

Ausnahme davon kann die Möglichkeit bilden, eine reformatorische Entscheidung durch das Hauptverwaltungsgericht in einer Situation ergehen zu lassen, wenn eine Verletzung