• Nie Znaleziono Wyników

Koncepcje społeczno-polityczne i gospodarcze Związku Naprawy Rzeczypospolitej (1926-1928)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Koncepcje społeczno-polityczne i gospodarcze Związku Naprawy Rzeczypospolitej (1926-1928)"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

FO L IA m ST O R lC A 60, 1997

Przemysław Waingertner

KONCEPCJE SPOŁECZNO-POLITYCZNE I GOSPODARCZE ZWIĄZKU NAPRAWY RZECZYPOSPOLITEJ (1926-1928)

A utor niniejszego tekstu postawił przed sobą dwa cele: analizę koncepcji społeczno-politycznych i gospodarczych, wypracow anych przez Związek N apraw y Rzeczypospolitej (ZN R ) w latach 1926-1928, oraz scharakteryzowa-nie, w ich świetle, oblicza ideowego tego ugrupow ania1. Pow stało ono 28 m aja 1926 r. z inicjatywy Zw iązku Patriotycznego (ZP) - tajnego ośrodka kierowniczego środow iska zetowego w Polsce m iędzywojennej. Ofiq'alnymi założycielami Z N R , nazywanego potocznie „N apraw ą” , były organizacje, w których ZP posiadał znaczne wpływy: Związek Strzelecki, C entralny Związek Osadników i Związek Powstańców Śląskich. N a czele now ego ugrupow ania stanęła Egzekutyw a N aczelna, do której weszli: ówczesny kom endant główny Związku Strzeleckiego Kazim ierz K ierzkow ski, prezes Centralnego Związku O sadników, W iktor Przedpełski i zasłużony działacz zetowy Zdzisław Lechnicki, który objął prezesurę nowej organizacji. „N apraw a” m iała stanowić legalny odpowiednik i szyld zewnętrzny Związku Patriotycznego. Była próbą zetowców skonsolidowania własnego środowiska, piłsudczyków oraz wszystkich przeciwników rzeczywistości przedmajowej na gruncie haseł sanaq'i stosunków społeczno-politycznych i gospodarczych w Polsce. Opierając się na „braciach” zetowych, organizacjach pozostających w różnym stopniu pod ich wpływami oraz radykalizującej inteligencji, sprzyjającej Józefowi Piłsudskiem u i nastaw ionej antyendecko, Związek N apraw y Rzeczypospolitej przystąpił do energicznej pracy nad tworzeniem

1 Proponow any przedział czasowy zam yka 1928 r. Jest to d a ta ostatecznego sform ow ania bezpartyjnego Bloku W spółpracy z R ządem , co przekreśliło ambicje „N apraw y" występowania ja k o jedynej politycznej reprezentacji obozu sanacyjnego. W 1928 r. odbyły się również wybory parlam entarne, w wyniku których „napraw iacze” uzyskali własną reprezentację w ram ach BBW R. W tym samym roku Z N R połączył się z P artią Pracy, tw orząc Zjednoczenie Pracy Wsi i M iast.

(2)

własnej struktury2. Równocześnie podlegał krystalizacji jego program poli-tyczny, społeczny i ekonomiczny. Został on częściowo przedstaw iony m . in. w deklaracji ideowej ze stycznia 1927 r. Jego elem enty były rów nież prezentow ane w artykułach i odezwach drukow anych na łam ach organu prasowego ZN R , „Przełomu” , oraz „Solidarności Pracy” - pisma wyrażającego poglądy syndykalistycznego skrzydła ugrupowania. Ź ródła do poznania światopoglądu „naprawiaczy” stanowią także publikacje wydawane nakładem ZN R , wspomnienia działaczy „Napraw y”, relacje jej sympatyków i adwersarzy.

Punktem wyjścia koncepcji program owych Związku N apraw y Rzeczypos-politej było zdecydowane potępienie stosunków panujących w Polsce w pierw-szej połowie lat dwudziestych. Ostrze krytyki kierowano przede wszystkim przeciw ko konstytucji m arcowej. „N apraw iacze” wskazywali, iż będąc „owocem strachu” przed silną egzekutywą, uczyniła ona z sejmu „władzę a b so lu tn ą ” 3. W edług czołowego działacza Z N R , red a k to ra „P rzełom u” w latach 1926-1927, Tadeusza K atelbacha, system rządzenia, który funk-cjonował w Polsce przed zamachem m ajowym, stanowił „podstaw ę i teren korupcji i partyjnictw a” , a rządy w państwie przejęły stronnictw a polityczne, które walcząc o wpływy, zawładnęły niedoświadczonymi wyborcam i4. W y-naturzeniom ustroju m iały towarzyszyć negatyw ne zjaw iska społeczne: u tra ta zaufania m as do wyobcowanych ze społeczeństwa, rządzących elit; bierność polityczna obywateli; analfabetyzm; bieda i bezrobocie5. Odpowiedzią „N apraw y” , w obliczu piętnowanych faktów, stał się kom pleksowy program reform.

N adrzędnym celem Z N R m iało być przede wszystkim umocnienie potęgi państwa polskiego i wszechstronny rozwój narodu. „Naprawiacze” precyzowali równocześnie, że to naród (jednak nie w znaczeniu etnicznym, ale praw no- -politycznym ) powinien być źródłem władzy6. D eklaracja program ow a Związku wskazywała, iż środkiem, wiodącym do budowy silnej Polski, jest „skonsolidowanie, świadomego swych zadań państwowych, polskiego obozu pracy” . Jej autorzy podkreślali, że podstaw ą siły państw a są „świadom e swych obowiązków i praw obywatelskich m asy ludowe” 7.

W kwestii ustrojowej „naprawiacze” dom agali się radykalnej zmiany konstytucji, idącej w kierunku zastąpienia rządów parlamentarno-gabinetowych

2 L. H a s s , Zw iązek Patriotyczny 1918-1926, „K w artalnik H istoryczny” 1978, t. 4, s. 937;

J. R a k o w s k i , Zetow cy i pilsudczycy (2), „Zeszyty H istoryczne” , Paryż 1981, z. 55, s. 53-54; A . G a r l i c k i , O d maja do Brześcia, W arszawa 1985, s. 24.

3 B. S r o c k i , M oment przełomu, „Przełom ” 1926, n r 1, s. 3; Т. М . К . [T. K a t e l b a c h ] ,

Zw iązek Naprawy Rzeczypospolitej, W arszawa 1926, s. 14.

4 Ibidem, s. 13. 5 Ibidem, s. 14-20.

6 S. B u k o w i e c k i , Przed rewizją konstytucji, W arszawa 1928, s. 5.

1 Deklaracja programowa Rady Naczelnej Zw iązku Naprawy Rzeczypospolitej, „Przełom ”

(3)

systemem prezydenckim („prezydencjalnym ” ). Koncepcje reprezentatyw ne w tej mierze dla Z N R zawierały, oprócz deklaracji ideowej, publikacje prezesa Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, czołowego a u to -rytetu środow iska „N apraw y” , Stanisława Bukowieckiego, oraz historyka i filozofa Tadeusza W ałka-Czerneckiego. Postulowali oni wybór głowy państw a (Prezydenta, Naczelnika Państw a) w głosowaniu powszechnym. Prezydent (Naczelnik Państwa) m iał dysponować prawem rozwiązywania Sejmu i Senatu oraz wydawania dekretów z m ocą ustawy, które jednak mogłyby podlegać uchyleniu przez izby ustawodawcze. G łow a państw a m iała być ponadto wyposażona w prawo veta wstrzymującego (zawieszającego) wobec ustaw sejmowych oraz powinna „sw obodnie” powoływać i zwalniać ministrów, odpowiedzialnych przed nią służbowo, politycznie i konstytucyjnie8. Poszukujący odpowiadającego im m odelu upraw nień prezydenckich „ n a -praw iacze” wskazywali czasem na ustrój Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej9. Równocześnie autorzy koncepcji program owych Z N R prze-prowadzali wyraźną linię podziału pomiędzy pożądaną, silną prezydenturą - elementem porządku demokratycznego - i dyktaturą, która, według nich, m ogła przyczynić się do stabilizaqi i rozwoju kraju, ale groziła wytworzeniem i upowszechnieniem w społeczeństwie postaw biernych i pasywnych10.

„N apraw a” proponowała pozostawienie bez zmian zasadniczych uprawnień ustawodawczych i budżetowych Sejmu i Senatu. Jednakże w deklaraq'i programowej Z N R postulowano odebranie parlamentowi praw a do „swobod-nego” obalania rządów i poszczególnych ministrów. Skład Senatu m iał być gruntow nie zmieniony. Pow inni znaleźć się w nim delegaci sam orządu terytorialnego i gospodarczego, reprezentanci związków zawodowych, ludzie zasłużeni, przedstawiciele świata nauki i kultury11.

„N apraw iacze” odnosili się bardzo nieufnie do instytucji partii. K ryty-kowali rolę, jaką odgrywały stronnictwa polityczne w Drugiej Rzeczypospolitej. N azw a i organizacja ich własnego ugrupow ania wskazywały na odejście od tradycyjnego m odelu struktury p artyjnej12. Jednakże opow iadali się za zachowaniem zreformowanego ustroju demokratycznego. C hyba najtrafniej istotę stosunku Z N R do instytucji stronnictw a politycznego ukazał jeden z m łodszych przywódców „N apraw y” , Janusz Rakowski, konstatując, iż

8 B u k o w i e c k i , op. cit., s. 32-36, 38; T. W a ł e k - C z e r n e c k i , Dlaczego dekrety

z mocą ustawy są konieczne, „Przełom ” 1926, n r 7, s. 6-9; I d e m , O silny i dem okratyczny ustrój państwowy, „Przełom ” 1927, nr 35, s. 1-2; Deklaracja programowa..., s. 2.

9 T. W a ł e k - C z e r n e c k i , O istotną naprawę konstytucji polskiej, „Przełom ” 1926, n r 4, s. 6.

10 I d e m , Prezydent a dyktator, „Przełom ” 1927, nr 37, s. 1-2; A. O s t , D yktatura czy

rozwój sil społecznych, „Przełom ” 1927, n r 4, s. 3-4.

11 B u k o w i e c k i , op. cit., s. 11, 29-31; Deklaracja programowa..., s. 2. 12 T. M . K ., Zw iązek Naprawy Rzeczypospolitej, s. 24-26.

(4)

„zagadnienie walki z partyjnictwem nie polega [...] na zwalczaniu istnienia partyj i hodow aniu ludzi politycznie bezbarwnych, ale n a eliminowaniu i tępieniu ostrza politycznego na terenach, gdzie ono działać nie pow inno” 13.

Wydaje się, iż dla Związku Naprawy Rzeczypospolitej gwarantem utrzym a-nia dem okracji i zasady podm iotowości społeczeństwa był rozbudow any sam orząd różnych szczebli14. Jego zadaniem byłaby nie tylko realizacja w praktyce idei dem okratycznej, ale rów nież zachęcenie obyw ateli do przejęcia odpowiedzialności za losy państwa.

O bok reform ustrojow ych innym problem em społeczno-politycznym , wobec którego Z N R m usiał zająć jasne stanow isko, było zagadnienie mniejszości narodow ych w Polsce. „N apraw a” , krytykując brak program u i konsekwentnej polityki w stosunku do mniejszości w okresie poprzedzającym zam ach majowy, głosiła hasło asymilacji państwowej w miejsce narodow ej15. Pod tym sformułowaniem kryła się idea włączenia mniejszości w działalność zm ierzającą do um ocnienia państw a jako wspólnego dobra wszystkich, zamieszkujących je, obywateli. Deklaracja program ow a Związku N apraw y Rzeczypospolitej stwierdzała: „Względem mniejszości narodow ych chcemy polityki skłaniającej je, by z własnej woli poczuwały się do lojalności i wierności wobec Państw a” 16. D la sekretarza generalnego Z N R , publicysty i znawcy tem atu, Stanisława J. Paprockiego, kluczem do ułożenia stosunków n a linii: państw o polskie-mniejszości, była wzajemna tolerancja17. Inny ideolog „N apraw y” , historyk bizantynista Kazimierz Zakrzewski podkreślał, iż zadaniem wciąż oczekującym na realizację jest włączenie mniejszości narodow ych w pracę państw ow otw órczą18. N atom iast obowiązkiem władz Rzeczypospolitej byłoby umożliwienie nieskrępowanego rozwoju kulturalnego wszystkich zamieszkałych na jej obszarze narodow ości19.

Stosunek Z N R do mniejszości, które znalazły się w granicach Polski po I wojnie światowej, był jednak dość zróżnicowany. „N apraw iacze” poświęcali najwięcej uwagi niepolskim narodowościom słowiańskim, z którym i wiązali największe nadzieje na urzeczywistnienie koncepcji zgodnego współistnienia i wspólnej pracy dla państw a „ N ap raw a ” odnosiła się krytycznie do polonizacyjnych zapędów zbiurokratyzowanej administracji, reprezentującej wobec mniejszości rządy Rzeczypospolitej. Publicysta „Przełom u” ostrzegał:

13 J. R a k o w s k i , Zagadnienie walki z partyjnictwem, „Przełom ” 1927, n r 11, s. 2. 14 Deklaracja programowa..., s. 2.

15 ST. J. B., Zagadnienie kresowe i mniejszości a naprawa Rzeczypospolitej, „Przełom ” 1926, n r 2, s. 7.

le Deklaracja programowa..., s. 2.

11 S. J. P a p r o c k i , Interes państwa a mniejszości narodowe, „Przełom ” 1927, n r 4, s. 2. 18 K . Z a k r z e w s k i , Suwerenność narodu i mniejszości narodowe, „Przełom ” 1927, n r 28, s. 4-£.

(5)

„K resy, zwłaszcza wschodnie, nie m ogą być uważane za kolonię, na k tó rą wysyła się w charakterze przedstawicieli władz państw ow ych jednostki 0 skłonnościach awanturniczych lub niedołęgów, dla których miejsca gdzie indziej znaleźć nie m ożna” 20. W edług Związku N apraw y Rzeczypospolitej polityka polska wobec mniejszości ukraińskiej pow inna kierować się dw om a celami: perspektywicznym - skierowanie ukraińskiego nacjonalizmu przeciwko Zw iązkowi Sowieckiemu, aby doprow adzić do stw orzenia „Sam ostijnoj U k rain y ” nad D nieprem (zgodnie z prom etejskim program em rozbicia ZSSR) - oraz doraźnym - zapewnienie lojalności U kraińców w stosunku do państw a polskiego przez prowadzenie rozsądnej, tolerancyjnej polityki mniejszościowej21. Równocześnie Z N R przeciwstawiał się tworzeniu w granicach Drugiej Rzeczypospolitej jakiegokolwiek Piem ontu ukraińskiego, p o d -kreślając, iż dla zaspokojenia aspiracji Ukraińców powinien wystarczyć sam orząd wojewódzki22. W imię realizacji ich kulturalnych ambicji publicyści „Przełom u” popierali ideę utworzenia uniwersytetu ukraińskiego23. „N a -praw iacze” przeciwstawiali się również negowaniu czy niedocenianiu faktu zamieszkiwania w państwie polskim narodu białoruskiego. „Przełom ” za-uw ażał, że uznanie odrębności narodow ej Białorusinów m usi stać się punktem wyjścia do dalszych poczynań wobec tej mniejszości24. Z ostrą krytyką „N apraw y” spotykała się utrakwizacja szkolnictwa na K resach W schodnich. A rgum entow ano, iż prowadzi ona w praktyce do polonizacji oświaty, wzbudzając antypaństwowe nastroje wśród ludności ukraińskiej 1 białoruskiej25.

M niej miejsca w „napraw iackich” koncepcjach rozwiązania problem ów mniejszościowych zajmowała kwestia żydowska. Z N R był przeciwny an ty -semityzmowi i bardzo krytycznie oceniał ekscesy antyżydowskie. Jednocześ-nie publicyści „N apraw y” akcentowali pojawieJednocześ-nie się wśród polskich Ży-dów tendencji do produktyw izacji26. Jak się wydaje, „napraw iacze” widzieli w tym zjawisku czynnik sprzyjający upodobnianiu się społeczności żydow-skiej do polżydow-skiej, a w konsekwencji - asymilacji kulturowej i państwowej Żydów.

20 ST., J. B., op. cii., s. 6-7.

21 Szerzej o stosunku Z N R d o mniejszości ukraińskiej, [w:] T. P i o t r k i e w i c z , M yśl

polityczna Zw iązku Naprawy Rzeczypospolitej wobec kwestii ukraińskiej (1926-1930), „Przegląd

H istoryczny” 1979, t. 70, z. 2, s. 285-298.

22 J. F a r y ś , Piłsudski i pilsudczycy. Z dziejów koncepcji polityczno-ustrojowej (1918-1939), Szczecin 1991, s. 130-131.

23 A. O s t , O zmianę polityki szkolnej wobec Ukraińców, „Przełom ” 1926, nr 5, s. 7-9. 24 P i o t r k i e w i c z , op. cit., s. 295; P. T r e j d e ń s k i , Sprawa białoruska iv Polsce, „Przełom ” 1927, nr 5, s. 2-4.

25 A. O s t , O zmianę polityki..., s. 7-9.

“ A. H a f f t k a , K ryzys ideologii politycznej wśród Żydów w Polsce, „Przełom ” 1927, n r 7, s. 2-4.

(6)

Odmienny był stosunek Związku Naprawy Rzeczypospolitą do mniejszości niemieckiej. „Przełom ” podkreślał fakt wykorzystywania przez Niemców na G órnym Śląsku własnej silnej pozycji ekonomicznej w celu um acniania niemczyzny na tym obszarze. „N apraw iacze” alarm ow ali, iż mniejszość niemiecka w Polsce dąży przede wszystkim do oderw ania ziem śląskich od Rzeczypospolitej i ich przyłączenie do republiki weimarskiej27. W obliczu tak postrzeganego niebezpieczeństwa jeden z liderów Z N R i ruchu zetowego w Polsce międzywojennej, organizator współpracy z Polonią zagraniczną, Stefan Szwedowski, postulow ał szybkie, zdecydowane i skuteczne działania adm inistracyjne, ograniczające wpływy niemieckie przy jednoczesnym wspie-raniu polskiego żywiołu na G órnym Śląsku i uzależnianiu tamtejszego przemysłu od gospodarki Rzeczypospolitej28.

Istotnym punktem w głoszonym przez „N apraw ę” program ie reformy państw a było przekształcenie i unowocześnienie systemu oświaty. Czołowy działacz Z N R specjalizujący się w tematyce oświatowej, Rom an Tom czak, podkreślał występowanie w Polsce zjawiska analfabetyzm u, brak jednolitego ustroju szkolnego i katastrofalny stan m aterialny szkolnictwa29. K rytykując zastany system oświaty, „napraw iacze” przedstawiali jednocześnie wizję jego przem iany. Opowiadali się za powszechnością obowiązku siedmioletniego nauczania podstawowego. Następnym ogniwem w procesie kształcenia m iała być pięcioletnia szkoła średnia. Tw órcy program u Z N R w dziedzinie oświaty szczególną wagę przywiązywali do rozwoju szkolnictwa zawodowego, przygotowującego fachowców nieodzownych w procesie intensyfikacji produkcji przemysłowej30.

Związek N apraw y Rzeczypospolitej wielokrotnie wypowiadał się również na tem at przekształceń w administracji państwowej. D om agał się jej od-politycznienia i „odpartyjnienia” 31. Według „N apraw y” urzędnicy państwowi powinni stanowić apolityczną, dobrze wykwalifikowaną kadrę, pośredniczącą pomiędzy władzami i społeczeństwem. „N apraw iacze” uważali, że w zbyt dużej mierze adm inistracja pozostaje pod wpływami stronnictw i partii. Odseparowane od polityki miało być również wojsko - gwarant niepodległości i potęgi Polski. W yrażano potrzebę jego pow iązania ze społeczeństwem. Z N R wskazywał, iż armii zagraża nie tylko wciągnięcie w spory polityczne,

21 ST-ER, Zagadnienia mniejszościowe Górnego Śląska, „Przełom ", 1926, n r 16, s. 6-8; i d e m , O twórczy program w sprawie Górnego Śląska, „Przełom ” 1926, nr 21, s. 8-10; i d e m ,

O duszę dziecka polskiego na Śląsku, „Przełom ” 1926, n r 14, s. 15-16.

2* W. L e s z c z y c [S. S z w e d o w s k i ] , Zagadnienia socjalne i polityczne na Górnym

Śląsku, „Przełom ” 1927, n r 3, s. 4-5.

” Patrz: cykl artykułów R. T o m c z a k a w „Przełom ie” n r 25-33 za 1927 r.

30 M . W i e r z b i c k a , Problematyka „Przełomu" tv latach 1926-1935, „R ocznik H istorii Czasopiśmiennictwa” 1963, t. 3, z. 1, s. 273.

(7)

ale również syndrom „kastow ości” , wyrażający się w stosunkach wewnętrz-nych, panujących w wojsku, oraz w postawie zawodowych wojskowych wobec reszty obywateli32.

Szczególne miejsce w program ie „N apraw y” zajmował problem stosunku do Kościoła Katolickiego. Postawa Z N R wobec hierarchii rzymsko-katolickiej i instytucji Kościoła była nacechowana oficjalnie atencją wynikającą z uznania roli, odgrywanej przez religię, i z pozycji zajmowanej przez Kościół K atolicki w społeczeństwie i państwie. Jednakże „napraw iacze” oceniali negatywnie polityczne zaangażowanie dużej części duchowieństwa po stronie obozu narodow ego, wrogiego rządom sanacyjnym 33.

Należy podkreślić fakt dość szybkiego wykształcenia się w Związku N apraw y Rzeczypospolitej środow iska działaczy hołdujących ideom syn- dykalistycznym. W krótkim czasie zaczęli oni odgrywać w „N apraw ie” istotną rolę. Ich poglądy opierały się na koncepcjach społeczno-politycznych i gospodarczych Georgesa Sorela, ale czerpali przede wszystkim z dorobku myśli polskich prekursorów syndykalizmu: Stanisława Brzozowskiego i E d-w arda Abramod-wskiego34. Syndykalistyczny program przebudod-wy społeczeństd-wa i państw a zajął w latach 1926-1928 poczesne miejsce wśród „napraw iackich” koncepcji reform Rzeczypospolitej. Z czasem wizja syndykalistycznego społeczeństwa przyszłości stała się najbardziej charakterystycznym elementem ideologii Z N R , wyróżniającym to ugrupowanie spośród innych partii i stron-nictw politycznych Polski międzywojennej. Stopniowo syndykaliści zaczęli dom inow ać w dziedzinie myśli ustrojowej „N ap raw y ” 35. Przyw ódcam i, teoretykam i i liderami tej grupy byli m. in.: wspom niany już Kazim ierz Zakrzew ski; red ak to r „P rzełom u” (od 1927 r., kiedy zastąpił na tym stanowisku Tadeusza K atelbacha), i „Solidarności Pracy”, późniejszy działacz syndykalistycznych związków zawodowych, Jerzy Szurig; działacze społeczni i polityczni oraz publicyści - Janusz Rakow ski i G ustaw Zieliński.

Uzasadnieniem dla proponow anej, alternatywnej wizji porządku społecz-nego i gospodarczego była dla syndykalistów z „N apraw y” teza o wystąpieniu w Europie po I wojnie światowej kryzysu ustroju dem okracji parlam entarnej i gospodarki opartej na zasadach liberalizmu ekonomicznego. Jerzy Szurig stwierdzał, iż dem okracja polityczna, oparta na potrzebach emancypacyjnych jednostki i ambicjach zaakcentow ania odrębności światopoglądowej, dążąca do wyzwolenia jednostki spod jarzm a gospodarczego i politycznego grup

32 Ibidem, s. 3; A. O s t , Arm ia i społeczeństwo, „Przełom " 1926, n r 17, s. 10-11. 33 Z kolei ze strony duchow ieństw a katolickiego często padały pod adresem Z N R oskarżenia o pozostaw anie pod wpływem masonerii.

34 S. Brzozowski i E. A bram ow ski zmodyfikowali gruntownie myśl Sorela, pozbaw iając ją jej antypaństw ow ego ostrza.

33 „N aprawę” dość powszechnie postrzega się (nawet w pracach fachowych) jak o ugrupowanie „syndykalistyczne", pom ijając jej polityczną heterogeniczność.

(8)

uprzyw ilejow anych, spełniła już swoje zadanie. W nowych w arunkach, będąc systemem jałowym , pow inna ustąpić miejsca „dem okracji społeczno- -gospodarczej” , w której obywatele nie byliby reprezentowani wyłącznie ja k o jednostki o różnorodnych przekonaniach politycznych, ale przede wszystkim jak o zorganizowani wytwórcy i konsum enci36. A nalizując procesy społeczne, teoretycy syndykalistycznej grupy w Z N R nie negowali istnienia zjawiska walki klas. Interpretow ali je jednak na własny sposób. Przepisując m u rolę bodźca postępu, argum entow ali, iż walka klas prowadzi nie tyle do zwycięstwa jednej ze stron, ile do wytworzenia nowej cywilizacyjnej jakości - „narodu wytwórców” , w którym różnice klasowe zostaną wyeli-m inow ane37.

W walce o nowy, syndykalistyczny porządek, jak i w przyszłym, syn- dykalistycznym społeczeństwie, szczególną rolę m iały odgryw ać związki zawodowe. Kazimierz Zakrzewski, trawestując słynne pytanie księdza i re-wolucjonisty z okresu Wielkiej Rewolucji Francuskiej, Em anuela Josepha Sieyesa, głosił: „Czem są w Polsce związki zawodowe? Niczem? Czem być powinny? Wszystkiem!” 3“ Kazimierz Zakrzewski dowodził, iż w Polsce musi nastąpić przejście od gospodarki kapitalistycznej do „gospodarki społecznej” , kierowanej przez zorganizow anych i świadom ych swej roli i znaczenia pracow ników -w ytw órców . A by urzeczywistnić tę wizję należało jed n ak , według niego, stworzyć silny ruch zawodowy. Publicyści „Solidarności Pracy” i „Przełom u” wskazywali, że mógłby on powstać jedynie w wyniku współpracy i zjednoczenia organizacji pracowników fizycznych i umysłowych. Postulow ali również jego całkowite odseparowanie od wpływów stronnictw politycznych. Uważali, że związki z partiami osłabiają organizacje pracownicze, gdyż nadają im jednostronny, polityczny charakter, uzależniają kondycję związku zawodowego od sytuacji patronującego m u stronnictw a, wreszcie spychają związek do roli zaplecza partii30.

Znam ienny dla myśli syndykalistycznej, reprezentatywnej w omawianym okresie dla coraz liczniejszej grupy wewnątrz „Naprawy”, był jej propaństwowy charakter. Sorelowski m it strajku generalnego, mobilizujący robotników do walki z burżuazją, został zastąpiony mitem Polski przyszłości - państw a sprawiedliwości społecznej, realizującego idee kontroli robotników-wytwórców nad produkcją i ich udziału w kierowaniu krajem. Jedną z dróg, poprzez którą m iało nastąpić włączenie m as pracowniczych w sprawowanie rządów było

" J. S z u r i g , Kryzys demokracji politycznej, „Przełom ” 1926, n r 7, s. 3-6; I d e m ,

O nowoczesny ustrój państwa, „Przełom ” 1926, n r 8, s. 6-8.

31 K . Z a k r z e w s k i , Nasza droga, „Przełom ” 1926, nr 21, s. 5-8; i d e m , Naród wytwórców, „Przełom ” 1926, n r 22, s. 6-8; i b i d e m , 1926, nr 24, s. 1-4.

“ K. Z a k r z e w s k i , N asza droga, „Solidarność Pracy” 1926, n r 1, s. 4.

M J. S z u r i g , Zadania klasy pracującej, „Solidarność *racy” ; Nasze cele i hasła, i b i d e m , s. 3.

(9)

pow ołanie do życia w miejsce senatu tzw. Izby Gospodarczej (Izby Pracy). Pow inna ona skupiać reprezentantów różnych gałęzi produkcji i sfer gos-podarki oraz przedstawicieli związków zawodowych, którzy uzyskaliby tą drogą wpływ na ustaw odaw stw o40. Pomysł zastąpienia senatu Izbą G os-podarczą lub Izbą Pracy wywołał ożywioną dyskusję w środow isku Związku N apraw y Rzeczypospolitej. Był on rozwiązaniem alternatywnym wobec p ro -pozycji, uznawanego przez „N apraw ę” za wielki autorytet m oralny i poli-tyczny, seniora ruchu zetowego Stanisława Bukowieckiego, który postulow ał utrzym anie zreform owanego Senatu. Polemizując z syndykalistami, dowodził on, że delegowani do Izby Gospodarczej (Pracy) przedstawiciele ruchu związ-kowego i różnych dziedzin gospodarki będą reprezentować interesy danej grupy zawodowej, nie zaś państw a jak o całości. Tymczasem Stanisław Bu-kowiecki uważał, że Senat powinien spełniać w dem okratycznym ustroju Rzeczypospolitej istotną rolę - m iał być, obok głowy państw a, wyrazicielem polskiej racji stanu, ponadklasowęj, nie zaciemnionej partykularnym i interesami41. Dyskusja nad ostatecznym ustaleniem stanowiska Z N R wobec pro b -lemu kształtu drugiej izby parlam entu trw ała długo. Izba Pracy stała się oficjalnie elementem program u „N apraw y” dopiero w 1929 r.42

Interesujące zagadnienie stanowi stosunek syndykalistów ze Związku Naprawy Rzeczypospolitej do faszyzmu we Włoszech. Był on niejednoznaczny. Część „napraw iaczy” - m. in. Janusz Rakow ski - zarzucała faszystom , iż w m iarę um acniania dyktatury następuje w rzeczywistości restauracja kapitalizm u i wpływów wielkich przedsiębiorców. Inni działacze „N apraw y” , na czele z Kazimierzem Zakrzewskim, reprezentowali niezdecydowane stanowi-sko. Potępiali pewne elementy ustroju faszystowskiego (np. terro r stosow any wobec przeciwników politycznych), ale wskazywali równocześnie na osiągnięcia faszystów w dziedzinie gospodarczej43.

„N apraw iackie” koncepcje przebudowy państw a obejmowały nie tylko zmianę ustroju politycznego czy porządku społecznego. W ażne miejsce w pro -gramie Z N R zajmowały kwestie gospodarcze. W wizji kompleksowej reformy Rzeczypospolitej zagadnienia ekonomiczne były powiązane z przem ianam i ustrojowymi. Kanonem filozofii gospodarczej „Napraw y” był postulat wzmoże-nia produkcji przemysłowej i rolniczej, utrzym ywawzmoże-nia równowagi budżetowej i stabilizacji cen jak o czynników wzbudzających zaufanie m as do państw a, implikujących wzrost dobrobytu w społeczeństwie i jego awans cywilizacyjny44.

40 J. S z u r i g , O nową fo rm ę życia, „Przełom ” 1927, n r 1, s. 3; A. S t e b e l s k i , Izba

wyższa czy reprezentacja zawodowa?, „Przełom " 1927, nr 6, s. 1-3; A. J. S k o w r o ń s k i , O reprezentację zawodową, „Przełom ” 1927, n r 35, s. 2-3.

41 B u k o w i e c k i , op. cit., s. 29-30. 42 W i e r z b i c k a , op. cit., s. 260.

43 B. S t o c z e w s k a , Polski syndykalizm I I Rzeczypospolitej - doktryny i propozycje

(10)

C harakterystyczne, iż „napraw iacze” podkreślali, że sanacja finansow a i gospodarcza w Polsce jest możliwa jedynie w warunkach istnienia jednolitej, silnej władzy45. Kazimierz Zakrzewski wskazywał na konieczność rządowej akcji reorganizacji przemysłu w kierunku wzmożenia produkcji. Odżegnując się od ew entualnych oskarżeń o etatyzm , czy „państw ow y socjalizm ” zauważał jednak, że własność państw ow a w przemyśle stanowi dla rządu użyteczny instrum ent działania n a rzecz rozwoju ekonomicznego kraju46.

W latach 1926-1928 istotne miejsce wśród „napraw iackich” koncepcji gospodarczych zajmowały plany reformy rolnictwa. Działacze Z N R k o n -statowali zaistnienie krzywdzącej dla rolników niewspółmierności pomiędzy społecznym i ekonomicznym znaczeniem sektora rolnego a jego udziałem w korzyściach, które wynikały z opieki i pom ocy rządowej47. W deklaracji program owej „N apraw a” postulow ała przed wszystkim skuteczną reform ę rolną, która miała przyczynić się do wykształcenia silnej warstwy producentów rolnych. Z kolei w wywiadzie, który ukazał się na łam ach „Przełom u” jeszcze w czerwcu 1926 r., prezes Egzekutywy Naczelnej Z N R , Zdzisław Lechnicki, wskazywał na potrzebę organizow ania przez państw o zbytu produktów rolnych i zmniejszanie różnicy cen na wsi i w mieście m. in. w wyniku obniżania cen produktów rolnych i ich dostosow ania do cen wytworów pracy rolnika48. W kręgu „N apraw y” podnosiły się głosy o celowo-ści zrezygnowania „z ambicyj szerokiej i wszechstronnej ekspansji przemys-łowej, co nam przyjdzie tym łatwiej, iż świat otw arty jest szeroko dla naszej produkcji rolniczej” 49. Obserwując to zjawisko, publicyści „P rzełom u” nawoływali rolników do specjalizacji, a rząd do stworzenia dla niej dogodnych warunków. Argum entowali: „Zadaniem m inisterstwa jest stworzenie stałych koniunktur dla pewnych gałęzi produkcji i popieranie rozwoju tych gałęzi. Tylko raz wreszcie musi nastąpić decyzja, jakie m ają być drogi rozwojowe polskiego rolnictw a” 50. Eksperci „N apraw y” z zakresu ekonomii wskazywali na dochodow ość hodowli i radzili jej szybkie intensyfikowanie51.

Postulatem Związku Naprawy Rzeczypospolitej była również reform a systemu podatkow ego. W acław Szurig precyzował na łam ach „P rzełom u” , iż powinna ona opierać się na zwiększeniu podatku bezpośredniego52.

44 W. S z u r i g , N a drodze do potęgi gospodarczej państwa, „Przełom ” 1927, n r 36, s. 2-5. 45 Zgodnie z tym wywodem konieczność sanacji ekonomicznej staw ała się jeszcze jednym argum entem przemawiającym za rozszerzeniem upraw nień głosy państw a i rządu, by umożliwić egzekutywie w państwie zdecydowane działanie na rzecz reform gospodarczych.

44 K . Z a k r z e w s k i , Z kim budować, „Przełom ” 1926, n r 6, s. 1-4; S z u r i g , Na drodze

do potęgi..., s. 4.

41 S. S a d k o w s k i , O programowość polityki rolnej, „Przełom ” 1926, n r 12, s. 8.

48 Deklaracja programowa..., s. 2; wywiad z p. Zdzisławem Lechnickim, „Przełom ” 1926,

n r 5, s. 2.

40 S. S a d k o w s k i , Dokoła Państwowego Banku Rolnego, „Przełom ” 1926, nr 9, s. 11. 50 I d e m , O programowość polityki..., s. 8.

(11)

W dziedzinie handlu Z N R dom agała się rozw ijania polityki p rotek-cjonistycznej i ochrony rynku krajowego. Niekiedy pojawiał się postulat usunięcia z życia gospodarczego „czynników spekulacyjnych” , które - według „N apraw y” - przez windowanie cen wywoływały niezadowolenie społeczne53.

Z N R przedstawił również własny program polskiej polityki zagranicznej. W deklaracji ideowej „napraw iacze” podkreślali, iż Polska m oże zachować niepodległość jedynie jako m ocarstw o54. Jak się wydaje, aspiraqe mocarstwowe m iały się wyrażać przede wszystkim poprzez występowanie Rzeczypospolitej jak o państwa organizującego i gwarantującego porządek polityczny w Europie Środkowo-W schodniej. W myśl tej idei jeden z liderów Z N R , Tadeusz K atelbach, wskazywał na naturalną rolę Polski, powołanej „do skupienia w okół siebie sąsiednich narodów , które bez niej narażone są stale na ekspansję zaborczą Rosji lub Niemiec. Litwa, Łotw a, Estonia, Finlandia, R um unia, wreszcie narody pozbawione dotychczas własnej państwowości, ja k U kraińcy czy Białorusini, wszystkie i wszyscy winni w sposób naturalny graw itować ku państw u polskiemu, które jedyne na wschodzie Europy nie posiada tendency) zaborczych, przeciwnie może być gwarantką ich niezawisłości politycznej i wychowawcą bezpaństwowych narodów ” 55.

„N apraw a” propagow ała pogląd, iż kraje nadbałtyckie, połączone od-powiednimi traktatam i z Polską, mogłyby stworzyć obszar o dużych m oż-liwościach ekonom icznych56. Z tego p u nktu widzenia szczególnej wagi nabierało uregulowanie stosunków z Litwą. Tadeusz K atelbach argumentował, że porozum ienie z państw em litewskim byłoby nie tylko kluczem do stw orzenia nadbałtyckiego systemu sojuszy, ale również m iałoby dla Polski znaczenie propagandow e, tworząc w opinii publicznej Europy wizerunek Rzeczypospolitej jak o rzeczniczki idei pacyfikacji stosunków we wschodniej i w środkowej części kontynentu57. Publicyści „Przełom u” twierdzili, iż porozum ienie polsko-litewskie leży w dobrze pojętym interesie Litwy, gdyż spowoduje wzrost jej obrotów handlowych z zagranicą58.

Kwestią o znaczeniu zasadniczym były dla Związku N apraw y Rzeczypos-politej stosunki Polski z jej dwom a sąsiadami - Związkiem Sowieckim i Niemcami. W spom inany już Stanisław Bukowiecki zalecał prowadzenie wobec nich polityki um iaru i rozsądku. Postulow ał czują i wyczekującą postawę w stosunku do ZSSR, nie oznaczającą jednak rezygnaq'i z

urzeczywist-51 I b i d e m , s. 2. 53 I b i d e m , s. 4.

54 Deklaracja programowa..., s. 1.

55 T. M . K ., Czem być chcemy, „Przełom ” 1926, n r 8, s. 5-6. 54 J. M ., Republiki bałtyckie i Polska, „Przełom ” 1926, n r 11, s. 3-4. 57 T. M . K ., Powracająca sprawa Litwy, „Przełom ” 1926, n r 10, s. 4-5.

“ F. C h r z a n o w s k i , Pojednanie polsko-litewskie w perspektywie gospodarczych interesów

(12)

nienia „idei jagiellońskiej” , do której wstępem byłoby osłabienie i rozczłon-kowanie państw a sowieckiego. Równocześnie dom agał się konsekwentnej obrony polskiego stanu posiadania na zachodzie59.

„N apraw iacze” bacznie obserwowali procesy zachodzące w ZSSR i re-publice weimarskiej oraz politykę zagraniczną obydwu państw. „Przełom ” zw racał uwagę, że Związek Sowiecki jest spadkobiercą i następcą im -perium carskiego zarów no w dziedzinie polityki wewnętrznej, ja k i na arenie m iędzynarodow ej60. Jednakże publicyści Z N R konstatow ali wystę-pow anie trudności, jak ie m uszą pokonać władze ZSSR, zm ierzając do unifikacji narodowościowej państw a. Podkreślali także sprzeczność inte-resów, zachodzącą pomiędzy Związkiem Sowieckim i imperium brytyjskim w Azji, jak o element utrudniający poczynania wewnętrzne i zagraniczne Z SSR 61. Analizując politykę Niemiec na arenie międzynarodowej, działacz „N apraw y” Mieczysław Rettinger podkreślał, iż w obliczu rewizjonistycz-nych działań dyplomacji republiki weimarskiej zadaniem Polski jest bez-w arunkobez-w a o b ro n a tra k ta tu bez-w ersalskiego i tery to rialn eg o status quo w E uropie62. Czasem „napraw iacze” postulowali przejście do politycznej ofensywy, wysuwając projekty dcmilitaryzaq'i Prus W schodnich jak o gwa-rancji pokoju w środkow o-w schodniej części k o n ty n en tu 63. W skazywali równocześnie na w ystępowanie w polityce zagranicznej Niemiec nowej tendencji, polegającej na zastąpieniu dążenia do konfliktu zbrojnego z Po-lską ekspansją ekonom iczną i osiągnięcia w drodze presji gospodarczej celów politycznych64.

Związek N apraw y Rzeczypospolitej odnosił się nieufnie do idei p o -wszechnego rozbrojenia i pacyfizmu, zyskujących zwolenników wśród poli-tyków zachodnioeuropejskich. Tadeusz Wałek-Czernecki sądził, że „naj-gorętszymi rzecznikami ogólnego rozbrojenia są dziś państw a zwyciężone, ale ich zapał nie wypływa bynajm niej z m iłości pokoju, lecz z chęci zrów nania się ze zwycięzcami i tem samem umożliwienia przyszłej wojny odwetowej” 65. A utor ten traktow ał propagandę pacyfizmu w Europie jak o zjawisko sprzyjające Niemcom. Zauważał, że rozwinęła się ona przede wszystkim w państw ach zwycięskich po Wielkiej Wojnie, om ijając narody i kraje pokonane, myślące o przyszłym rew anżu66.

59 S. B u k o w i e c k i , Wschód a Zachód, „Przełom ” 1927, n r 3, s. 1. 60 J. M ., Dziedzictwo carów, „Przełom ” 1926, n r 15, s. 5-6.

61 Napięcie w stosunkach angiełsko-sowieckich, które zanotow ano w 1927 r. wzbudziło nadzieje Z N R n a dyplom atyczną pom oc Londynu w obliczu sporu polsko-niem ieckiego o przebieg wspólnej granicy.

“ M . R e t t i n g e r , Główne problemy naszej polityki zagranicznej, „Przełom ” 1926, n r 29, s. 6-7.

“ R e w e r a, Locarno i Prusy Wschodnie, „Przełom ” 1926, nr 12, s. 2-3.

ы Т. M . K ., W nowej szacie, „Przełom ” 1026, nr 20, s. 7-9.

(13)

Przedstaw ione powyżej koncepcje ustrojow e, społeczno-gospodarcze, odnoszące się do zagadnienia polityki zagranicznej „N apraw a” rozwinęła w latach 1926-1928 w różnym stopniu. Część z nich została z czasem dopracow ana i ujęta w kompleksowy system (program syndykalistyczny), inne podlegały m niejszym lub większym m odyfikacjom , n iek tó re były ledwie zaznaczone. W ydaje się jed n ak , że zasadnicze zręby program u Z N R , stworzone przez to ugrupowanie w ciągu dwóch pierwszych lat istnienia, stanow ią m ateriał badawczy w ystarczający do sform ułow ania odpowiedzi na pytanie o jego oblicze ideowe. Należy podkreślić, iż za-gadnienie to jest n adal przedm iotem naukow ym k ontrow ersji. Spory wśród historyków budzi już kwestia miejsca j znaczenia ideologii, p ro gram u w działalności Związku N apraw y Rzeczypospolitej. W edług A n drzeja Micewskiego „napraw iacze” byli grupą polityczną, związaną am -bicjami sięgnięcia po władzę. W jednej ze swych książek au to r ten stwier-dził, że „o kierunku ideowym «Naprawy» nie d a się zbyt wiele powiedzieć” 67. Z kolei Tadeusz K atelbach i Janusz Rakow ski czołowi „ n a -praw iacze” , ukazujący w swych pracach historycznych dzieje Zetu, Zw ią-zku Patriotycznego i Z N R - podkreślają, że to właśnie rozbudow any program polityczny i dokładnie sprecyzowane koncepcje społeczno-gos- podarcze „N apraw y” przeszkodziły jej w pełnym porozum ieniu z Józefem Piłsudskim - pragm atykiem , nieufnym wobec wszelkich doktryn i sys-temów ideowych68.

Wiele kontrow ersji wywołuje problem usytuow ania Z N R n a m apie politycznej Drugiej Rzeczypospolitej. Większość historyków, wśród nich np.: Jó zef K ow alski, T adeusz Jędruszczak, W ładysław T. K ulesza, Andrzej Micewski, A ntoni Czubiński i Wojciech Wrzesiński, widzą w „naprawiaczach” piłsudczykowską lewicę69. M arian Eckert i Wacław Jędrzejewicz akcentują fakt, iż klientelę ugrupow ania stanowiły środow iska centrowe i liberalno- -dem okratyczne70. Trybun myśli konserwatywnej w Polsce międzywojennej,

“ I d e m , Niebezpieczne złudzenia, „Przełom ” 1927, n r 9, s. 3.

87 A. M i c e w s k i , Z geografii politycznej I I Rzeczypospolitej, W arszawa 1964, s. 250. Jednakże w swej następnej książce pośw ięconej piłsudczykom w Polsce międzywojennej

( W cieniu M arszalka Piłsudskiego, W arszawa 1969) au to r ten podjął próbę ukazania założeń

ideowych „N apraw y” .

M T. K a t e l b a c h , Zet, „Zeszyty Historyczne” , Paryż 1968, z. 13, s. 36-37; J. R a k o w s k i ,

Zetow cy i pilsudczycy (2), s. 59-61.

09 J. K o w a l s k i , Trudne lata, W arszawa 1966, s. 230; T. J ę d r u s z c z a k , Pilsudczycy

bez Piłsudskiego. Powstanie Obozu Zjednoczenia Narodowego tv 1937 roku, W arszawa 1963,

s. 75; W. T. K u l e s z a , Koncepcje ideowo-polityczne obozu rządzącego w Polsce h> latach 1926-1935, W rocław 1985, s. 97; M i c e w s k i , W cieniu M arszalka..., s. 270; A. C z u b i ń s k i , Najnowsza historia Polski 1914-1983, W arszawa 1987, s. 176; W. W r z e s i ń s k i , Państwo w polskiej m yśli politycznej, W rocław 1988, s. 150.

(14)

publicysta i historyk Stanisław Cat-M ackiewicz wskazywał, że w program ie Z N R występowały jednocześnie: ideologia narodow a i radykalne zapat-rywania społeczne71. Joseph Rothschild, au to r pierwszej m onografii prze-w rotu majoprze-wego pt. Piłsudski’s Coup d'État scharakteryzoprze-w ał „N apraprze-w ę” ja k o prężną grupę, radykaliżującą i usiłującą skierować obóz sanacyjny w kierunku m odelu „oświeconej dyktatury” . W jej ram ach silna władza wykonaw cza m ogłaby m odernizow ać stosunki ekonomiczne, bazując na aparacie administracyjnym. D ziałania te miały służyć interesom produkcyj-nych warstw społeczeństwa, a równocześnie wzmocnieniu i unowocześnieniu państw a72.

A naliza koncepcji społeczno-politycznych i gospodarczych Zw iązku N apraw y Rzeczypospolitej wykazuje, iż cechow ał je daleko posunięty eklektyzm. Lewicowym postulatom w dziedzinie ekonomii (rządowe plany gospodarcze, interwencjonizm i etatyzm, syndykalistyczne wizje Izby Pracy i udziału robotników w zarządzaniu przedsiębiorstw am i) towarzyszyły w sferze ustrojowej żądania charakteryzujące zwykle światopogląd praw i-cowy (rozszerzenie upraw nień głowy państw a, zmniejszenie roli sejmu, próby urzeczywistnienia m odelu rządów elit poprzez zreform owanie wyż-szej izby p arlam entu). P ró b a zin terp reto w an ia p ro g ra m u „ N a p ra w y ” w sposób um ożliw iający odnalezienie w jego elem entach składow ych wspólnego m ianow nika nie należy do prostych zadań. W ydaje się, iż najbliższe praw dy byłoby scharakteryzow anie Z N R ja k o ugrupow ania „propaństw ow ego” , lub „państw ow otw órczego” , a „napraw iaczy” ja k o „państw ow ców ” . Określenie takie usprawiedliwia dokładna analiza myśli społeczpolitycznej i gospodarczej „N apraw y” . Stworzenie silnego, nowoczesnego państw a, ponadklasowego i w pewnym sensie p o n ad -narodow ego do b ra wszystkich obywateli, zapew niającego rów nocześnie właściwą realizację ich interesów, było nadrzędnym celem Z N R . Urzeczy-wistnieniu tego zadania m iało służyć: wzmocnienie władzy wykonawczej, m odernizacja administracji i oświaty, pozyskanie mniejszości narodow ych przez zerwanie z polityką polonizacyjną, propagow anie na gruncie ekono-mii zasad etatystycznych i interwencjonistycznych, czy m odelu państw a syndykalistycznego.

Program Związku N apraw y Rzeczypospolitej pozostaje interesującym świadectwem poszukiw ań ideowych części inteligencji Polski międzywojennej. Był zarazem dowodem ewolucji światopoglądowej środow iska zetowego. Stanowi też ciekawy obiekt badań jako próba wypełnienia treścią ideologiczną przew rotu majowego.

J ó z e f Piłsudski 1867-1935, W rocław 1989, s. 213.

71 S. C a t - M a c k i e w i c z , Historia Polski od 11 listopada 1918 r. do 17 września 1939 r., W arszawa 1989, s. 247.

(15)

Przemysław Waingerlner

PO LITICA L, SOCIAL A N D EC O N O M IC C O N C EPTIO N S O F ZW IĄ ZEK N A PRAW Y RZEC ZY PO SPO LITEJ (TH E L E A G U E FO R R E F O R M S O F T H E R EPU B LIC ) 1926-1928

Związek N apraw y Rzeczypospolitej - Z N R , „N apraw a” (The League for Reform s o f the Republic) came into existence on the turn of M ay and June 1926. It was organized by activists o f secret Związek Patriotyczny (The Patriotic League) as a public representation o f Związek M łodzieży Polskiej „ Z e t” (The League o f Polish Y outh „Z et” ). „ N a p ra w a ” supported J. Pitsudski’s coup d ’etat. It tried to create a political m ovem ent, supporting Pilsudski’s activity and creating an ideology for the sanacja political cam p which was form ed then.

Z N R activists declared for dem ocratic system and opposed dictatorship, however, they criticized parliam entary system, dem anding presidential one. They supported a developm ent o f the municipal autonom y and tolerant policy tow ards national m inorities, prom oting state assim ilation. Z N R supported also the etatism and state interventionism in economy. An im p o rtan t p art played activists o f the syndicalist wing o f the league, who tried to create strong and independent from political parties trade unions, which should have an influence on the legislation and should become a support for the governm ent. In the m atter o f foreign policy, „N ap raw a” provided th at Poland should stabilize political situation o f C entral-E astern E urope.

A n analysis on the Z N R program m shows th a t it combined both rightist an d leftist ideas. I t is difficult to deline an ideological aspect o f this organization. A n attitude tow ards the state is an elem ent which should m ake it possible to explain clearly the program m of „N ap raw a” . The state was perceived by Z N R activists as the highest form o f organization fo r political, economic, social and national life, as well as their political activity had reference to state interest.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Odpowiedział mu dworzanin kniazia Ostroskiego, aryanin Mo- towiło, choć książka jego, dzięki oporowi kniazia kurbskiego, nie uka­ zała się w druku. Wreszcie

W jej świetle właściwy organ przedsiębiorstwa górniczego podejmuje decyzję o likwidacji kopalni, określając w szczególności terminy rozpoczęcia likwidacji

parafuje swoim znakiem (pieczętuje) unikaty i duplikaty i zaświadcza na ostatniej stronie księgi ilości kart. Jeśli dziekan jest równocześnie probosz­

In general, definitions of the dis- cussed method focus on the main research object and research goals (recognition, description, understanding the object), as well as on the

Moreover, a short review of recent research about some interesting solutions for the management of the heritage information using 3D spatial in- formation systems (Heritage

Jeśli wobec ujmowanej osoby dopuszczalne jest stosowanie przez na­ uczyciela siły fizycznej, to z pewnością może on także odebrać sprawcy skradzione przedmioty

Jest zrozumiałe, że myśl federalistyczną zalicza się do nurtu „klasycznego kon- serwatyzmu”, który z kolei w Stanach Zjednoczonych określany jest jako „stara prawica”. Do

Celem badań na terenie zamku w Korzkwi było rozpoznanie i zadokumentowanie stratygrafii nawarstwień w wykopach budowlanych na dziedzińcu oraz w wykopach instalacyjnych po południo-