• Nie Znaleziono Wyników

View of The Development of Medicine and the Level of Health Consciousness in the 17th Century

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of The Development of Medicine and the Level of Health Consciousness in the 17th Century"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)ROCZNIKI FILOZOFICZNE Tom LXII, numer 4 – 2014. MARIA NOWACKA *. ROZWÓJ MEDYCYNY A POZIOM WIADOMO CI ZDROWOTNEJ W XVII WIEKU. Wiek XVII to okres wielkiego zdynamizowania rozwoju nauk przyrodniczych, w tym take medycyny 1. Rozwój medycyny mia jednak przez duszy czas charakter rozwoju cile naukowego i nie przekada si bezporednio na doskonalenie metod terapii, jak te nie skutkowa lepsz organizacj usug medycznych czy zwikszeniem dostpnoci do wiadcze medycznych, nie prowadzi te do polepszenia stanu sanitarnego ówczesnych spoecze stw. Dopiero w nastpnym stuleciu rozpocznie si proces rzeczywistego doskonalenia metod leczniczych oraz zwiksza si zacznie rozumienie znaczenia higieny dla zdrowotnoci populacji2. To wanie jednak w XVII wieku stworzone zostan podstawy umoliwiajce jakociowo nowy rozwój medycyny w jej aspekcie praktycznym i w wymiarze spoecznym. Bardzo du rol odegra tutaj zapocztkowanie ksztacenia klinicznego, a na szczególn uwag zasuguj, wyprzedzajce swoj epok, Leibniza propozycje nowej organizacji dziaa medycznych.. 1. POCZTKI MEDYCYNY KLINICZNEJ. W wieku XVII sposób wykonywania praktyki lekarskiej w istocie nie róni si od tego, który realizowano w poprzednim stuleciu, w epoce reneProf. dr hab. MARIA NOWACKA – Katedra Bioetyki i Antropologii Filozoficznej Uniwersytetu w Biaymstoku; adres do korespondencji: Pl. Uniwersytecki 1, 15-420 Bialystok; e-mail: archeus@post.pl 1 Szerzej o rozwoju medycyny w XVII wieku zob. M. N o w a c k a, Filozoficzne konteksty medycyny. Ujcie historyczne od staroytnoci do XVIII wieku, Biaystok: Wydawnictwo Uniwersytetu w Biaymstoku 2012, s. 163-235. 2 Zob. tame, s. 236-321..

(2) 104. MARIA NOWACKA. sansu. W duej mierze spowodowane to byo stanem i poziomem uniwersyteckiego ksztacenia medyków. Mimo rosncej wiadomoci znaczenia metod dowiadczalnych w rozwoju wiedzy studia uniwersyteckie nadal opieray si na tradycji, a staroytni medycy, w szczególnoci Galen, uznawani byli za niepodwaalne autorytety. Nic dziwnego wic, e cho pojawiay si znaczce odkrycia naukowe, to jednak praktyka medyczna nie posuwaa si znaczco naprzód. Lekarze wykonujcy swój zawód po studiach uniwersyteckich otaczani byli powszechnym szacunkiem i dbali bardzo o zachowanie prestiu zarówno osobowego, jak i caej profesji. Dlatego starali si nie dopuszcza adnej konkurencji, a tak stanowili dla nich chirurdzy. Chirurdzy w wikszoci nie ko czyli studiów uniwersyteckich i mieli jedynie wyszkolenie praktyczne. Wykonywali jednak coraz bardziej skomplikowane operacje, wic ich pozycja zawodowa i spoeczna stale wzrastaa. Stopniowo coraz mocniejsze staje si zrozumienie, e aby pozna funkcjonowanie ciaa zdrowego i funkcjonowanie ciaa w stanie choroby, nie wystarcza prosta obserwacja, lecz nadto podejmowa naley ryzyko eksperymentowania w ramach stosowanej terapii. Na rol eksperymentów w rozwoju wiedzy wskazywa szczególnie Francis Bacon. W swym dziele Novum Organum, wydanym w 1620 r., podkrela, e wanie brak eksperymentów naukowych, bdcy niejako skutkiem bezkrytycznego zaufania autorytetom z dawnych epok, sprawia, e wprawdzie duo osób zajmuje si rozwaaniami nad przyrod, ale niewielu jest takich, którzy dochodz do rzeczywistych odkry. Sam, powoujc si na autorytet Celsusa, twierdzi, e to teoria powstaje z praktyki, a nie odwrotnie, i jest tak równie, a moe nawet szczególnie, w wypadku medycyny. „Otwarcie i rozwanie stwierdza Celsus, e najpierw oczywicie powstaa medycyna dowiadczalna, a potem dopiero ludzie zaczli na te tematy filozofowa oraz wyszukiwa i podawa przyczyny; nie za odwrotnie, e z filozofii i znajomoci przyczyn powstay albo wyoniy si dopiero dowiadczenia” 3. Dlatego lekarze nie powinni dywagowa nad jakimi wyspekulowanymi teoriami dotyczcymi rzekomych ukrytych si powodujcych objawy choroby, lecz bada uwanie same te objawy4.. 3. F. B a c o n, Novum Organum, t. J. Wikarjak, Warszawa: PWN 1955, s. 97. Zob. tame, s. 86-87 i 104-105. W fantastycznej opowieci Nowa Atlantyda Bacon kreli obraz wysoko rozwinitej medycyny w tym wyimaginowanym pa stwie, medycyny opierajcej si przede wszystkim na eksperymentowaniu. „Przedsibierzemy na zwierztach dowiadczenia z wszelkimi truciznami i odtrutkami, jako te innymi lekami nalecymi tak do dziedziny chirur4.

(3) ROZWÓJ MEDYCYNY A POZIOM WIADOMO CI ZDROWOTNEJ W XVII WIEKU. 105. To zalecenie Bacona oparte jest na przekonaniu, które ju niebawem zostanie uzasadnione metodycznie przez Kartezjusza, e materialny organizm ludzki (i wszelki zwierzcy) oywiany jest wasn autonomiczn si i rzdzi si wasnymi prawami, a wic do jego badania i wyjaniania nie jest potrzebne odwoywanie si do jakich ukrytych si czy wasnoci duchowych. Przekonanie to coraz bardziej umacniao si, stwarzajc podstawy medycyny eksperymentalnej. Dugo jeszcze jednak byo ono zbyt sabe, aby spowodowa istotne zmiany w ksztaceniu medyków i metodach leczenia. Dopiero pod koniec XVII wieku zaczyna dokonywa si pod tym wzgldem zasadniczy przeom, a moliwe to byo dziki zmianom, jakie zaszy w funkcjonowaniu szpitali. Pocztkowo, od wczesnego redniowiecza, kiedy zaczto otwiera szpitale, peniy one funkcj orodków opieku czych – daway schronienie pielgrzymom, a take suyy ludziom ubogim, kalekim, potrzebujcym pomocy czy szczególnej troski; a jeli nawet przeprowadzano w nich jakie zabiegi lecznicze, to jedynie ubocznie, przy okazji dziaa opieku czych. Od XVII wieku sytuacja zaczyna si zmienia i szpitale przechodz pewn ewolucj, wyranie zmierzajc w kierunku rozgraniczenia zada opieku czych i zada leczniczych5. Ta ewolucja dokonywaa si wprawdzie bardzo powoli i jeszcze przez nastpne stulecie szpitale peni bd obie funkcje6. Zwikszaa si te ich liczba, przy czym kontynuowano zapocztkowany w okresie renesansu zwyczaj budowania sal obszernych i wzgldnie wygodnych, w których warunki odbiegay znaczco od warunków w szpitalach redniowiecznych. Bardzo istotn zmian nastawienia byo umacnianie si przekonania, e chrzecija ski obowizek wspierania ubogich nie jest jedynie poczuciem odnoszonym do sumienia jednostki i jest powinnoci organizacji zakonnych, lecz jest take obowizkiem caej wspólnoty, np. gminnej czy miejskiej. W wielu miejscach opieka nad ubogimi, w tym take opieka lekarska, bya do daleko posunita, szczególnie za opiekowano si inwa-. gii, jak i medycyny ogólnej, aby potem skuteczniej wspomaga organizm ludzki” (F. B a c o n, Nowa Atlantyda, t. W. Kornatowski, Warszawa: Wydawnictwo Pax 1954, s. 117). 5 Zob. J. F i j a  e k, Spoeczne tradycje organizacyjne i naukowe w opiece zdrowotnej do koca XVII wieku, [w:] T. B r z e z i s k i (red.), Historia medycyny, Warszawa: Wydawnictwo Lekarskie PZWL 1995, s. 219-223. O funkcjonowaniu przytuków we Francji zob. F. B l u c h e, ycie codzienne we Francji w czasach Ludwika XIV, t. W. Bie kowska, Warszawa: PIW 1990, s. 257-261. 6 Jako przykad moe suy ewolucja szpitala w. Bartomieja w Londynie od ko ca XVI do ko ca XVII wieku. Szpital ten równolegle rozwija swoje funkcje lecznicze i opieku cze, bardziej jednak te drugie. Zob. A. W e a r, Caring for the Sick Poor in St Bartholomew’s Exchange: 1580-1676, „Medical History”. Supplement 11 (1991), s. 41-60..

(4) 106. MARIA NOWACKA. lidami 7. Zaczto te wprowadza specjalne programy opacania z kasy miejskiej lekarzy i chirurgów zobowizanych do wiadczenia pomocy medycznej ubogim; nieraz sami lekarze, kierujc si wzgldami humanitarnymi, skaniali wspólnoty lokalne do takich dziaa 8. Jednoczenie zaczto, szczególnie w Anglii, ale take w krajach kontynentalnych, oddziela domy opieki od domów szpitalnych, zamieniajc te pierwsze na domy pracy, w których zmuszano ebraków i wóczgów do wykonywania prac uytecznych spoecznie9. Na szczególn uwag zasuguje jednak powstanie cakowicie nowatorskiej formy szpitalnictwa, jak byy tworzone przy uniwersytetach szpitale lub szpitalne oddziay kliniczne10. czyy one funkcje lecznicze z funkcjami dydaktycznymi i szkoleniowymi. Przy óku chorego prowadzono obserwacje, których wyniki publikowano w pracach naukowych, jak te ksztacono studentów medycyny. Prawdopodobnie pierwszym szpitalem penicym tak funkcj by zaoony przed 1700 r. szpital uniwersytecki w Lejdzie; zorganizowa go profesor medycyny Hermann Boerhaave (1668-1738), przykadajcy wielk wag do obserwacji medycznej. Wprawdzie nauczanie medycyny przy óku chorego stosowano ju w renesansie, ale Boerhaave jako pierwszy czyni to planowo i systematycznie. Boerhaave by bardzo ceniony nie tylko jako lekarz, ale take jako dydaktyk, wychowawca wielu lekarzy z rónych krajów. Uznajc, e poziom wiedzy ogólnej studentów jest zbyt niski, kad nacisk na studiowanie fizyki, chemii i biologii jako dyscyplin przygotowujcych do praktyki klinicznej. Z jednej strony podkrela znaczenie studiów anatomicznych, wskazujc, e „nie ma niczego bardziej stosownego i uytecznego dla tych, którzy badaj wzajemne oddziaywania poszczególnych czci ciaa ludzkiego, ni znajomo jego cudownej struktury” 11. Z drugiej strony jednak duy nacisk kad na poznawanie fizjologii, a wic uznawa, e anatomii i patologii uczy naley w powizaniu z fizjologi i w oparciu o chemi. Wskazywa na korzyci, jakie dla praktyki terapeutycznej ma przeprowadzanie sekcji, studiowanie anatomii porównaw7. Zob. M. P e l l i n g, Healing the Sick Poor. Social Policy and Disability in Norwich 15501640, „Medical History” 29 (1985), no. 2, s. 115-137. 8 Ciekawym przykadem jest propozycja, jedna z pierwszych tego rodzaju, któr w 1655 r. do wadz Durham skierowa lekarz George Tonstall; zob. D. H a r l e y, Pious Physic for the Poor: The Lost Durham County Medical Scheme of 1655, „Medical History” 37 (1993), no. 2, s. 148-166. 9 Warunki, jakie w nich panoway, i w istocie wizienny rygor sprawiay, e obecnie nazwalibymy je raczej obozami pracy przymusowej. 10 Por. F i j a  e k, Spoeczne tradycje organizacyjne i naukowe w opiece zdrowotnej, s. 222. 11 H. B o e r h a a v e, Institutiones medicae. Cyt. za: K. W e l l m a n, La Mettrie. Medicine, Philosophy, and Enlightenment, Durham and London: Duke University Press 1992, s. 64-65..

(5) ROZWÓJ MEDYCYNY A POZIOM WIADOMO CI ZDROWOTNEJ W XVII WIEKU. 107. czej, a przede wszystkim praktyka kliniczna, czyli obserwacja chorego podczas jego pobytu w szpitalu. Idea szpitala jako placówki cile leczniczej zaczyna si w drugiej poowie XVII wieku wyranie krystalizowa, a same szpitale zaczynaj w rezultacie peni funkcj spoeczn, staj si placówkami o charakterze ogólnospoecznym. O ile dotychczas oczywiste byo przekonanie, e szpital zaspokaja jedynie minimalne potrzeby lecznicze chorych i materialne potrzeby ubogich, o tyle teraz zaczyna si rozumie, e waciwym zadaniem szpitala jest leczenie i rozwój wiedzy medycznej. Nauczanie kliniczne (od greckiego sowa   [klin

(6) ], czyli „óko”) staje si odtd staym elementem nauczania medycyny w szkoach medycznych12. Wprawdzie peny rozwój medycyny klinicznej dokonywa si bdzie dopiero w nastpnym stuleciu, ale ju w XVII wieku dla wiatych umysów widoczny jest nieodwracalny kierunek, w jakim zmierza medycyna. Czowiekiem, który dostrzega to z ca ostroci, a zarazem opracowa nowatorski program studiów medycznych i nakreli drog rozwoju medycyny, take w jej wymiarze spoecznym, by wielki filozof Gottfried Wilhelm Leibniz (1646-1716). Chocia jego propozycje pozostaway nieznane szerszemu ogóowi, warto zapozna si nimi jako ze wiadectwem przenikliwoci mylenia, przede wszystkim za dowodem na to, e wiadomo, i sposób ksztacenia lekarzy jest decydujcy dla poziomu ich umiejtnoci zawodowych, a w konsekwencji dla ich uytecznoci spoecznej, zaczyna si zwiksza wanie w XVII wieku.. 2. LEIBNIZA PROJEKTY ORGANIZACJI MEDYCYNY. Leibniz, cho sam lekarzem nie by, zagadnieniami medycyny interesowa si od pocztków swych bada naukowych13. Zna dawne dziea 12. Por. W. S z u m o w s k i, Historia medycyny filozoficznie ujta, Warszawa: Sanmedia 1994, s. 520. 13 Por. N o w a c k a, Filozoficzne konteksty medycyny, s. 209-216. Niektóre teksty Leibniza dotyczce zagadnie medycyny i opieki medycznej zostay przeoone na jzyk polski przez K. Pkack-Falkowsk i T. Falkowskiego – zob. G.W. L e i b n i z, Propozycja utworzenia urzdu zdrowia (1680). O sposobie udoskonalenia medycyny (1694). Podsumowanie dotycz ce obserwacji medycznych, które naley nieustannie podejmowa i kontynuowa (zima 1701), „Klio. Czasopismo powicone dziejom Polski i powszechnym” 15 (2010), s. 133-150; t e n  e, Zalecenia dotycz ce medycyny (1671/1672), „Klio. Czasopismo powicone dziejom Polski i powszechnym” 24 (2013), nr 1, s. 144-168. Zob. take wprowadzenia do wymienionych przekadów: K. P  k a c k a - F a l k o w s k a, Leibniz i instytucjonalizacja opieki medycznej albo o trzech tekstach z 1680, 1694 i 1701 roku, „Klio. Czasopismo powicone dziejom Polski i powszech-.

(7) 108. MARIA NOWACKA. medyczne (m.in. Hipokratesa i Galena) i zapoznawa si z pismami wspóczesnych mu lekarzy. Zagadnienia medyczne rozwaa przede wszystkim w kontekcie rozwoju nauk przyrodniczych i mia nadziej, e szybki rozwój wiedzy medycznej bdzie nastpowa wanie dziki oparciu jej na metodach empirycznych. Przywizywa zarazem bardzo du wag zarówno do waciwego ksztacenia lekarzy, jak i do spoecznego wymiaru ich dziaalnoci14. Wypowiadajc si na temat studiów medycznych, podkrela, e powinny by one oparte na solidnej, cigle pogbianej wiedzy teoretycznej i praktycznej. Wielkie nadzieje wiza z nowymi instrumentami pomiarowymi, takimi jak mikroskop czy termometr zegarowy, dziki którym mona bdzie coraz dokadniej bada wszelkie pyny i wydzieliny ciaa (krew, mocz, pot czy lin), zarówno w aspekcie jakociowym, jak i ilociowym15. Za szczególnie istotne dla edukacji medycznej uwaa dokonywanie sekcji zwok; postulowa nawet, aby jak najwicej ludzi poddawa po mierci autopsji, a obowizkowo przeprowadza j w przypadku pacjentów zmarych w szpitalu, co oczywicie pomagaoby w zrozumieniu fizjologicznych przyczyn zgonu. Uwaa równie, e naley przeprowadza „niezliczon ilo sekcji zwierzt – zarówno martwych, jak i ywych”16; zwaszcza wiwisekcje uwaa za cenne ródo wiedzy, poniewa pozwalaj one ujrze organizm w dziaaniu17. Tego rodzaju dziaania powinny take zmierza do wynanym” 15 (2010), s. 125-131; t a , Gottfried Wilhelm Leibniz o sposobie udoskonalenia medycyny. „Klio. Czasopismo powicone dziejom Polski i powszechnym” 24 (20130, nr 1, s. 139-143. 14 Zob. A. T r u n k, An Early Concept of G. W. Leibniz Regarding Medicine, [w:] M. K o k o w s k i (red,), The Global and the Local: The History of Science and the Cultural Integration of Europe, Proceedings of the 2nd ICESHS (Cracow, Poland, September 6-9, 2006); www. 2iceshs.cyfronet.pl/2ICESHS_Proceedings/Chapter_13/R-5_Trunk.pdf (dostp 11.12.2013), s. 374375. Zob. take J.E.H. S m i t h, Leibniz and the Life Sciences, [w:] B.C. L o o k (ed.), The Continuum Companion to Leibniz, London–New York: Continuum International Publishing Group 2011, s. 262. Por. J. C h a z a u d, G. W. Leibniz: Médecine et sciences de la vie, „Histoire des sciences médicales” 29 (1995), no 3, s. 237-242. Pisma Leibniza poruszajce zagadnienia medyczne pozostay w rkopisach. Aktualnie realizowany jest projekt ich wydania: The Leibniz Edition Project, Series VIII. Zeskanowane oryginay znale mona na stronie: http://leibnizviii. bbaw.de/Leibniz_Reihe_8/ 15 Jako ciekawostk mona poda, e Leibniz postulowa take badania analityczne za pomoc zmysu smaku. Naleaoby w tym celu ksztaci specjalistów zdolnych testowa nawet rzeczy pozbawione smaku. Specjalici tacy mogliby je tylko chleb i mk, a pi tylko wod. 16 Cyt. za: T r u n k, An Early Concept of G. W. Leibniz Regarding Medicine, s. 377. 17 Dokonywanie wiwisekcji opierao si na kartezja skim przekonaniu, e zwierzta nie maj duszy. A skoro zwierz jest tylko automatem, to nie odczuwa bólu, np. pies mechanicznie reaguje skowytem na bodce, a wic tak, jak na przykad zegar reaguje dwikiem na zerwanie spryny. Nic wic nie powstrzymywao badaczy przed dokonywaniem wiwisekcji na psach, kotach czy królikach, aby obserwowa funkcjonowanie organizmu. Eksperymentów takich dokonywano.

(8) ROZWÓJ MEDYCYNY A POZIOM WIADOMO CI ZDROWOTNEJ W XVII WIEKU. 109. lezienia skutecznych i nieszkodliwych metod otwierania ludzkiego ciaa, by dokona okrelonych interwencji chirurgicznych, oraz do wypracowania metod bezporedniego wprowadzania do ciaa pacjenta rodków leczniczych. O tym, jak wielkie znaczenie przywizywa Leibniz do rozwoju medycyny, wiadczy moe fakt, e uwagi powicone rozwojowi medycyny i jej znaczeniu obficie wplata w polemik, która dotyczya najbardziej fundamentalnych kwestii jego filozofii. W obszernym dziele Nowe rozwaania dotycz ce rozumu ludzkiego, napisanym w latach 1703-1704, bdcym dyskusj z dzieem Johna Locke’a Rozwaania dotycz ce rozumu ludzkiego, wydanym w 1690 r., przedstawiajc i uzasadniajc wasne pogldy, bardzo czsto odwouje si do medycyny. Podkrela przede wszystkim jej empiryczny charakter, co sprawia, e obok aspektu teoretycznego szczególnie wany jest aspekt jednostkowy, zwizany z niepowtarzalnoci kadej jednostki ludzkiej: „w poszczególnych chorobach wystpuj zazwyczaj komplikacje, tworzce jakby imitacj substancji, tak dalece, e choroba jest jak jaka rolina lub jakie zwierz wymagajce odrbnej historii”18. Ogólne wskazania, które wypracowuje medycyna teoretyczna, musz wic by konfrontowane z jednostkowymi przypadkami stanów chorobowych. Dlatego w medycynie nigdy nie jest za mao obserwacji, w przeciwie stwie do takich nauk, jak np. prawoznawstwo, które opiera si niemal wycznie na prawie naturalnym i obyczajach. „Sdz […], e wystarczyaby nam tysiczna cz ksiek prawników, ale e nie mielibymy niczego za wiele w zakresie medycyny, gdybymy posiadali tysic razy wicej obserwacji dobrze wyszczególnionych”19. Jest tak dlatego, e w naukach teoretycznych mona wyprowadza twierdzenia dyskursywnie, „podczas gdy w medycynie nie mona dostatecznie mnoy podstaw dowiadczenia, czyli obserwacji, aby da rozumowi wicej sposobnoci do odczytania tego, co natura tylko poowicznie pozwala nam pozna” 20. czenie teorii z praktyk jest wic w medycynie, tak samo jak i we wszystkich naukach przyrodniczych, po prostu konieczne; dlatego Leibniz stawia nauki przyrodnicze (cilej: metod nauk przyrodniczych) za wzór filozofom.. gównie we Francji i Anglii, zwaszcza w drugiej poowie XVII wieku. Zob. A. G u e r r i n i. The Ethics of Animal Experimentation in Seventeenth-century England, „Journal of the History of Ideas” 50 (1989), no. 3, s. 391-407. 18 Zob. G.W. L e i b n i z, Nowe rozwaania dotycz ce rozumu ludzkiego, t. I. Dmbska, t. II, Warszawa: PWN 1955, s. 255. 19 Tame, t. II, s. 256. 20 Tame. Por. C h a z a u d, G. W. Leibniz: Médecine et sciences de la vie, s. 238..

(9) 110. MARIA NOWACKA. Szkoy filozoficzne byyby na pewno lepiej zrobiy, czc praktyk z teori, jak to robi szkoy medycyny, chemii i matematyki, i dajc nagrod raczej temu, kto by najlepiej czyni, zwaszcza w dziedzinie moralnoci, anieli temu, kto by najlepiej mówi21.. Leibniz by przekonany o wielkim znaczeniu medycyny nie tylko dla jednostki, ale i dla spoecze stwa. Poniewa znaczenie medycyny jest tak due, nie jest ona tylko czym, co interesuje lekarzy i dotyczy poszczególnych pacjentów, lecz musi sta si spraw spoeczn. Leibniz by przekonany, e wiadomo spoecznego wymiaru medycyny bdzie w spoecze stwie wzrasta wraz z podwyszaniem jego poziomu intelektualnego i z rozwojem samej medycyny. Ogó lepiej wyksztacony zwróci si bardziej, ni to czyni dotychczas, do medycyny; bdzie si rozpowszechniao po wszystkich krajach historie naturalne, tak jak almanachy […], nie pominie si adnej trafnej obserwacji bez zanotowania jej; bdzie si pomagao tym, którzy do tych spraw si przykadaj; udoskonali si sztuk przeprowadzania takich obserwacji, a take posugiwania si nimi celem ustalania uogólnie . Nadejdzie czas, w którym wskutek wzrostu liczby dobrych lekarzy, a proporcjonalnego spadku liczby osób penicych pewne zawody mniej wówczas potrzebne, publiczno bdzie moga udzieli wicej zachty do badania przyrody, a zwaszcza do postpów medycyny. A wtedy ta wana nauka rozwinie si szybko, daleko ponad stan dzisiejszy, i rozrasta si bdzie w oczach; sdz istotnie, e ten dzia kultury powinien by, zaraz po sprawach moralnoci, przedmiotem najwikszej troski tych, którzy rzdz, i e jednym z najwikszych owoców dobrej etyki czy polityki bdzie dostarczenie nam lepszej medycyny, kiedy ludzie zaczn mie wicej rozumu, ni go maj teraz, i gdy moni naucz si lepiej uywa swoich bogactw i swojej potgi dla wasnego szczcia”22.. Ju wczeniej Kartezjusz upatrywa w rozwoju nauk przyrodniczych nadziej na zasadnicze zwikszenie skutecznoci medycyny23; podobnie Leibniz 21. L e i b n i z, Nowe rozwaania dotycz ce rozumu ludzkiego, t. II, s. 239. Tame, s. 190-191. 23 Kartezjusz tak wyjania, dlaczego naley rozwija nauki: „Jest to nie tylko podane dla wynalezienia niezliczonego mnóstwa umiejtnoci, które by pozwoliy na korzystanie bez adnego trudu z podów ziemi i wszelkich dogodnoci, jakie si na niej znajduj, lecz przede wszystkim take dla zachowania zdrowia, które jest niewtpliwie naczelnym dobrem oraz podwalin wszelkich innych dóbr tego ycia; nawet umys bowiem jest w tak wielkiej zalenoci od temperamentu i ukadu narzdów ciaa, e jeli tylko jest moliwe znalezienie jakiegokolwiek rodka, który by uczyni ludzi na ogó mdrzejszymi i zrczniejszymi, ni byli dotychczas, mniemam, i naley go szuka w medycynie” (R. D e s c a r t e s, Rozprawa o metodzie, t. W. Wojciechowska, Warszawa: PWN 1981, s. 72-73). Szerzej o nadziejach, jakie Kartezjusz wiza z medycyn, zob. N o w a c k a, Filozoficzne konteksty medycyny, s. 178-185. 22.

(10) ROZWÓJ MEDYCYNY A POZIOM WIADOMO CI ZDROWOTNEJ W XVII WIEKU. 111. swoje nadzieje zwizane z medycyn opiera na przewidywanym rozwoju przyrodoznawstwa. Rozwój medycyny wiza przede wszystkim z rozwojem nowych metod fizyki: „nie wtpi, e jej rozwój przyczyni si z czasem do znacznego postpu medycyny, zwaszcza jeli ogó nieco ywiej ni dotychczas tym si zainteresuje” 24. Leibniz mia jednak przewiadczenie, e rozwój medycyny, a szczególnie doskonalenie metod terapii, nie zaley wycznie od rozwoju nauk przyrodniczych, lecz wymaga nadto waciwej organizacji spoecznej. Dlatego podkrela, e jego zdaniem „lepszy ustrój byby zdolny da nam kiedy medycyn o wiele doskonalsz od obecnej” 25. We wczesnym okresie swej twórczoci Leibniz szed tak daleko, e proponowa idealny, jego zdaniem, system ksztacenia lekarzy wzorowany na ksztaceniu ksiy 26. Argumentowa, e tak jak ksia powinni nie tylko udziela rozgrzeszenia, czyli niejako likwidowa grzechy, lecz powinni nadto wskazywa penitentowi waciw moralnie drog ycia, tak te lekarze powinni nie tylko leczy ludzi, czyli likwidowa ich choroby, lecz powinni nadto wskazywa swym pacjentom, jak naley prowadzi zdrowy tryb ycia. Filozof by przekonany, e w ten sposób lekarz bdzie nie tylko propagowa owiat zdrowotn, lecz bdzie take szerzy zasady moralnoci chrzecija skiej27. Leibniz wyranie umieszcza medycyn w kontekcie spoecznym. Postulowa, aby przy kadej parafii by nie tylko ksidz, lecz take lekarz, chirurg i aptekarz, jak te by w kadym miecie byo dwu lekarzy: modszy i starszy. Pacjenci nie powinni paci za usugi, lecz wadze pa stwowe oyyby na utrzymanie lekarzy; zdaniem Leibniza zapewnioby to równe traktowanie wszystkich pacjentów. Trosk o wasne zdrowie uwaa Leibniz za równie wan, jak trosk o wasne zbawienie. Dlatego postulowa wprowadzenie obowizkowej instytucji „spowiedzi medycznej”. Kady byby zobowizany 24 L e i b n i z, Nowe rozwaania dotycz ce rozumu ludzkiego, t. II, s. 184. W tym kontekcie Leibniz wskazuje te, jak bardzo opóniy rozwój medycyny bdne teorie naukowe i mylne preferencje badaczy. Zob. tame, s. 196-197. Zarazem jednak Leibniz podkrela znaczenie, jakie dla rozwoju nauk, a w szczególnoci medycyny, miay badania staroytnych. „Znajduj […], e – po religii i historii – zwaszcza w medycynie, o ile jest empiryczna, tradycja staroytnych zachowana w pimie i w ogóle obserwacje drugich mog oddawa usugi. Dlatego ceniem zawsze wysoko lekarzy, bdcych równoczenie znawcami staroytnoci” (tame, s. 110). 25 Tame, s. 302. 26 Zob. T r u n k, An Early Concept of G. W. Leibniz Regarding Medicine, s. 374-378; take S m i t h, Leibniz and the Life Sciences, s. 262. Te propozycje i postulaty Leibniz sformuowa w 1676 r., a wic majc trzydzieci lat. Wszystkie one pozostay jednak w rkopisach. 27 W Nowych rozwaaniach dotycz cych rozumu ludzkiego (t. II, s. 236) Leibniz okrela teologi jako „medycyn dusz”..

(11) 112. MARIA NOWACKA. przynajmniej raz lub dwa razy w roku udziela odpowiedzi (wedle uoonego kwestionariusza) na pytania dotyczce jego stanu zdrowia. Po takim wyznaniu „medyczny spowiednik” zadawaby penitentowi stosown pokut, polegajc na wskazaniu, jakim powinien podda si zabiegom leczniczym, jak stosowa diet i jaki tryb ycia. Co wicej, kapan-spowiednik oraz „lekarz-spowiednik” powinni pozostawa ze sob w kontakcie, omawiajc poszczególne przypadki. Takie konsultacje pomogyby lekarzowi lepiej pozna usposobienie pacjenta, jego sposób reagowania na bodce zewntrzne, a dziki temu umoliwiyby postawienie lepszej diagnozy i skuteczniejsze dobranie leków. Kapanowi za pomogoby to w lepszym zrozumieniu natury namitnoci rzdzcych danym czowiekiem. Leibniz zdawa sobie spraw, e troska o zdrowie w wymiarze spoecznym wymaga wiedzy nie tylko o stanie zdrowia poszczególnych pacjentów, lecz take o stanie zdrowia caej populacji. Dlatego uwaa, e naley wprowadzi w ramach danego pa stwa obowizek urzdowego, systematycznego gromadzenia danych medycznych dotyczcych zarówno poszczególnych osób, jak i danej spoecznoci. Dane dotyczce poszczególnych pacjentów powinny zawiera nie tylko szczegóowy opis choroby, ale take moliwie najszerszego kontekstu, takiego jak klimatyczny, dietetyczny itp., w jakim si ta choroba pojawia i rozwijaa; za przykad stawia Leibniz postpowanie Hipokratesa, który gromadzi takie informacje o swych pacjentach. Dane dotyczce spoecznoci powinny obejmowa wszystko, co dotyczy uwarunkowa klimatycznych, zwyczajów ywieniowych, trybu ycia, zwyczajów itp. Prowadzona by te powinna dokadna statystyka umieralnoci na danym terenie. Równolegle z gromadzeniem tego rodzaju informacji powinno si zbiera wszelkie wiadomoci, które mog mie znaczenie dla rozwoju wiedzy medycznej. Lekarze miejscy i parafialni mieliby obowizek zdobywania informacji dotyczcych metod leczenia i dziaania rodków leczniczych od starych kobiet trudnicych si leczeniem, od podróników, nawet od astrologów i chiromantów; Leibniz proponowa take organizowanie wyjazdów do dalekich krajów w celu zdobywania nowej wiedzy medycznej. Oczywicie wszelkie tego rodzaju dane musiayby by weryfikowane zgodnie z naukowymi procedurami. Leibniz sdzi, e takie gromadzenie i opracowywanie informacji bardziej zwikszy wiedz medyczn w cigu dziesiciu lat ni przez cay dotychczasowy okres dwu tysicy lat istnienia medycyny. Jak wic wida, Leibniz nakreli oryginalny i do skrajny model dziaa w zakresie tego, co dzi nazwalibymy przestrzeni zdrowia publicznego. Poniewa jednak swoje opinie w tej kwestii formuowa w osobistych notatkach.

(12) ROZWÓJ MEDYCYNY A POZIOM WIADOMO CI ZDROWOTNEJ W XVII WIEKU. 113. bd w prywatnych listach, nie publikujc ich, wic ich oddziaywanie nie mogo by szersze. Niemniej jednak wiadcz one niewtpliwie o aktualnoci problemu, który znajdzie swoje rozwinicie bd propozycje rozwizania u innych mylicieli, zapocztkowujc w nastpnym stuleciu ksztatowanie si medycyny spoecznej. Sam Leibniz za niewtpliwie przywizywa do spoecznego aspektu dziaa medycznych bardzo du wag, gdy take póniej, w polemice ze stanowiskiem Locke’a, rozwaajc pewne zagadnienia dotyczce metodologii i klasyfikacji nauk, w sposób szczególny podkrela miejsce i znaczenie medycyny28. Mona jednak postawi pytanie, dlaczego sformuowanych przez siebie projektów administracyjnego kierowania rozwojem medycyny i doskonaleniem metod leczenia nie propagowa, pozostawiajc je w rkopisach. Co prawda bardzo wiele tekstów Leibniza pozostao w rkopisach, w tym jednak wypadku mamy do czynienia z projektami w wikszoci o charakterze praktycznym, które powinny by przez projektodawc propagowane i dla których powinien on szuka wsparcia wród osób z krgów wadzy, a przecie wród takich osób Leibniz si obraca, takim osobom suy przez swoj dziaalno dyplomatyczn czy doradztwo polityczne. Wydaje si, e waciw odpowiedzi bdzie wskazanie na stan sanitarny i poziom higieny tamtych czasów. Aby proponowane przez Leibniza rozwizania czy postulaty mogy zosta wprowadzone w ycie, konieczne byo spenienie dwu warunków. Po pierwsze, wymagay one odpowiedniego rozwoju naukowego, a rozwój ten wprawdzie dokonywa si pod koniec XVII wieku bardzo dynamicznie, nie na tyle jednak, aby wymusi przeprowadzenie wskazywanych regulacji w skali spoecznej. To zacznie si dzia dopiero w nastpnym stuleciu. Po drugie, wpierw musiaaby dokona si zasadnicza zmiana w rozumieniu zalenoci stanu zdrowotnoci populacji od poziomu higieny tej populacji. Takie zrozumienie wymaga czasu i w tym wzgldzie równie dopiero nastpny wiek przyniesie istotne zmiany. Wiek XVII by jeszcze czasem bardzo niskiego poziomu higieny.. 3. KONTEKST SANITARNY. Poziom higieny w XVII wieku by bardzo niski, zarówno jeli chodzi o higien osobist, jak i o higien zbiorow29. Nawet przy zwikszeniu wia28. Zob. L e i b n i z, Nowe rozwaania dotycz ce rozumu ludzkiego, t. II, s. 419-427. Szerzej na ten temat zob. G. V i g a r e l l o, Czysto i brud. Higiena ciaa od redniowiecza do XX wieku, t. B. Szwarcman-Czarnota, Warszawa: Wydawnictwo W.A.B. 1996. 29.

(13) 114. MARIA NOWACKA. domoci, e dobry stan zdrowia zaley od waciwego starania o ciao i o polepszanie warunków ycia, troska o zdrowie nie moga by realizowana w naleyty sposób, poniewa nie byo obiektywnych warunków indywidualnych i spoecznych do utrzymania waciwego poziomu higieny. Chodzi nie tylko o praktyczne moliwoci zachowywania czystoci, ale przede wszystkim o utrzymujce si uporczywie bdne pogldy na to, jak naley pojmowa zachowanie czystoci. Do takich szkodliwych pogldów naleao w szczególnoci przekonanie o zym wpywie kpieli na stan ciaa. Uznawano za oczywiste, e kpiel osabia ciao i czyni je podatnym na choroby. Francuski lekarz Théophraste Renaudot (1586-1653) napisa w traktacie wydanym w 1655 roku, e „kpiel, jeli nie jest rodkiem medycznym, jest nie tylko zbyteczna, ale bardzo szkodliwa dla ludzi. Niszczy ciao, napeniajc je, czyni je podatnym na parcie zych aspektów powietrza” 30. Dlatego kpano si rzadko i prawie wycznie ze wskaza medycznych31. Zamiast mycia si stosowano skrobanie, przemywanie, nacieranie, skrapianie itp. Grzebienie suyy do usuwania brudu z wosów, wykaaczki do pozbywania si resztek pokarmu z uzbienia, a specjalnymi opatkami czyszczono uszy. Sdzono przy tym, e sama zmiana bielizny usuwa brud, wic trzeba jej dokonywa wystarczajco czsto. Francuski architekt Louis Savot tak uzasadnia zbdno ani w projektowanych przez siebie rezydencjach: Moemy si bez nich obej o wiele lepiej ni staroytni z powodu uycia bielizny, któr my posiadamy, a która suy nam obecnie do utrzymania w czystoci ciaa w sposób o wiele wygodniejszy, ni mona byo tego dokona w aniach i azienkach staroytnych, pozbawionych uytkowania i wygody, jak daje noszenie bielizny32.. Tak wic z jednej strony istnieje wiadomo koniecznoci zachowywania higieny dla utrzymania zdrowia, z drugiej strony jednak stosowane rodki byy dalece niewystarczajce, a czsto wrcz szkodliwe. 30. Cyt. za: M. S o k o  o w s k a, My si czy wietrzy. Dramatyczne dzieje higieny od staroytnoci do dzi, „Hygeia” 2003, nr 32, s. 39. 31 „Francuski królewicz, zwany potem Ludwikiem XIII, na pierwsze umycie nóg musia czeka a pi lat. T donios czynno kronikarze skrztnie zapisali pod dat 3 padziernika 1606 roku; podobnie jak drug w yciu kpiel delfina, której dokonano 2 sierpnia 1608 roku. Na co dzie smarowano go masem i olejkiem migdaowym” (tame, s. 38). Podobnie wyglday zabiegi higieniczne stosowane póniej wobec Ludwika XIV. Gdy by ju dorosy, konsylium lekarskie zdecydowao wymoczy go w wannie, jako e cierpia na drgawki i napady wciekoci. Ale od wody rozbolaa wadc gowa, wic zabieg natychmiast przerwano i wicej ju podobnego ryzyka nie podejmowano” (tame, s. 39). 32 Cyt. za: tame, s. 36..

(14) ROZWÓJ MEDYCYNY A POZIOM WIADOMO CI ZDROWOTNEJ W XVII WIEKU. 115. Przede wszystkim jednak stan miast i innych wikszych skupisk ludzkich cigle nie zapewnia bezpiecznych warunków sanitarnych – podobnie jak w czasach redniowiecza, tak i w XVII wieku, a jeszcze i przez nastpne stulecie, miasta byy nie skanalizowane, nieczystoci pyny rynsztokami i zalegay ulice, a przewaajca wikszo domów mieszkalnych nie bya wyposaona w urzdzenia sanitarne 33. W rezultacie w caej Europie szerzyy si choroby zakane 34. Znany w swoim czasie angielski lekarz Thomas Sydenham (1624-1689)35 opisa sytuacj w Londynie w okresie 1661-1686. W latach 1661-1664 panowaa w Londynie epidemicznie malaria, latem 1665 r. wybucha epidemia dumy, na wiosn 1667 r. – epidemia ospy, w sierpniu 1669 r. wystpia epidemicznie choleryna, w nastpnych latach pojawiay si odra, czarna ospa, malaria, epidemiczna grypa i wiele innych epidemicznych chorób, których nie da si ju z ca pewnoci zaszeregowa do znanych obecnie. Sytuacje takie powodowane byy zarówno zym stanem sanitarnym, jak i nieznajomoci rzeczywistych przyczyn wybuchów epidemii. Dopiero pod koniec stulecia zaczyna dokonywa si powolna zmiana w postrzeganiu zasad higieny 36. W niektórych miastach pojawiaj si anie publiczne, w paacach zaczyna si urzdza azienki oraz wychodki, w coraz liczniejszych domach pojawiaj si miednice i dzbanki z wod. We Francji od lat 1670-1680 zaczyna si propagowanie czystoci i zachcanie do walki z brudem. „Czysto ciaa staje si wanym czynnikiem ycia spoecznego, jest take oznak postpu” 37. Mona jednak mie wtpliwoci, na ile to zalecanie czystoci motywowane byo racjami zdrowotnymi, a na ile jedynie 33. „[…] zachwyceni piknem Wersalu atwo zapominamy, e dla obsugi króla i przynajmniej kilku setek jego goci potrzeba byo dziewi tysicy lokajów. Natomiast ubikacji nie byo prawie wcale, tote pomimo stale rozpryskiwanych pachnide smród by potny, gdy ludzie zaatwiali swoje potrzeby w korytarzach, na dywanach, do doniczek lub za kotarami” (tame, s. 75). 34 Zob. W. S z u m o w s k i, Historia medycyny filozoficznie ujta, s. 501-503; F i j a  e k, Spoeczne tradycje organizacyjne i naukowe w opiece zdrowotnej, s. 223-228; zob. take J.J. S u p a d y, Przykady ewolucji zjawiska mierci z powodu chorób zakanych w aspekcie historii chorób, „Studia Medyczne” 13 (2009), s. 80-81. O wpywie epidemii na stosunki demograficzne i ekonomiczne, w szczególnoci w maych miejscowociach, zob. I.G. D o o l i t t l e, The Effects of the Plague on a Provincial Town in the Sixteenth and Seventeenth Centuries, „Medical History” 19 (1975), no. 4, s. 333-341. 35 Thomas Sydenham odegra znaczc rol w rozwoju medycyny praktycznej. Podkrela rol dowiadczenia w diagnozowaniu i leczeniu chorób, opisywa symptomy chorób, omawia ich poszczególne stadia, wskazujc na konieczno starannej obserwacji pacjentów; opisujc historie chorób, wydziela je w odrbne jednostki. Zob. R.R. T r a i l, Syndenham’s Impast on English Medicine, „Medical History” 9 (1965), no. 4, s. 356-364. 36 Zob. B l u c h e, ycie codzienne we Francji w czasach Ludwika XIV, s. 262-264. 37 Tame, s. 263..

(15) 116. MARIA NOWACKA. wzgldami estetycznymi i zasadami dobrego wychowania. Wydaje si, e jednak cigle przewaay wzgldy estetyczne, a wiadomo zwizku midzy brudem a chorob nadal bya bardzo maa. Francuski duchowny, reformator szkolnictwa katolickiego, Jean-Baptiste de la Salle (1651-1719), w poradniku Règles de la bienséance („Reguy dobrego wychowania”), który w XVIII wieku sta si bardzo popularnym podrcznikiem dobrych manier, duo uwagi powica zachowaniu czystoci. Ten poradnik wydany zosta w 1703 r., ale odzwierciedla przecie postaw ludzi z XVII stulecia. Bardzo liczne zawarte w nim zalecenia dotycz zachowania czystoci, ale nie ze wzgldów zdrowotnych, tylko z racji zachowywania dobrych manier. Przede wszystkim de la Salle zwraca uwag na konieczno mycia rk. Jest oznak dobrych manier posiadanie zawsze czystych rk, a wic wstyd nam przynosz rce czarne i zabrudzone; co takiego jest jedynie dopuszczalne u robotników i wieniaków. Aby za mie rce czyste i dobrze utrzymane, naley je wyciera kadego ranka, my je dokadnie przed posikami, jak te za kadym razem w cigu dnia, gdy je zabrudzimy wykonujc jak prac38.. Nie ma tutaj wskazania na zwizek midzy czystoci rk a zdrowiem; naley mie czyste rce, poniewa odrónia to czowieka dobrze wychowanego od ciko pracujcego fizycznie prostaka. Zarazem wymóg czystych rk przed jedzeniem de la Salle stawia jakby na równi z wymogiem pobogosawienia pokarmu przed jego spoyciem: „Dobre wychowanie wymaga, aby krótko przed jedzeniem czy spoywaniem posiku umy swe rce, pobogosawi pokarm i dopiero zasi do stou”39. To mycie rk przed jedzeniem jako oznaka dobrych manier prowadzi de la Salle’a nawet do do osobliwej interpretacji sów Jezusa, który na zarzut ze strony faryzeuszy, i Jego uczniowie jedz, nie umywszy rk, odpowiedzia, e nie to czyni czowieka nieczystym, co wchodzi do ust, lecz to, co z ust wychodzi; de la Salle jest pewien, e nie pozostaje to w sprzecznoci z wymogami dobrych manier. „Wprawdzie, jak powiada nasz Pan w Ewangelii, nie to brudzi czowieka, e je nie umywszy uprzednio rk, jednak jest spraw dobrego wychowania, aby nigdy nie je, zanim si tego nie uczyni”40. Nasz autor nie znajduje co prawda w Ewangeliach potwierdzenia goszonych przez siebie wskaza 38 J.-B. d e l a S a l l e, Règles de la bienséance, 112 01 110; za: www.delasalle.qc.ca/fr/ ecrits_du_fondateur.asp?pageID=345 (dostp 03.05.2014). Przy cytowaniu podajemy numeracj akapitów oryginau. 39 Tame, 201 01 212. 40 Tame, 204 01 213. Wspomniana wypowied Jezusa znajduje si w Mt 15,11 oraz Mk 7,15..

(16) ROZWÓJ MEDYCYNY A POZIOM WIADOMO CI ZDROWOTNEJ W XVII WIEKU. 117. dobrego wychowania, ale te nie sdzi, aby pozostaway one w sprzecznoci z nimi. Mycie rk przed jedzeniem jako oznaka dobrego wychowania jest tak bardzo wane, e de la Salle do obszernie rozpisuje si na temat, w jakiej kolejnoci ma ono nastpowa w zalenoci od rangi domowników i zaproszonych goci41. Jeli za chodzi o inne czci ciaa, to de la Salle odnosi si jedynie do ust i twarzy. „Przyzwoito nakazuje, aby usta zawsze byy czyste, a wic naley w tym celu my je kadego ranka; jednak nie jest przyzwoite robienie tego przy stole czy w obecnoci innych osób”42. Niewtpliwie równie w tym wypadku chodzi o wzgldy estetyczne. Mycie dla samego mycia, dla zaspokojenia potrzeby czystoci, zdaje si nawet do ryzykowne. „Wskazane jest kadego ranka przeciera twarz za pomoc biaej ciereczki, aby si oczyci. Mniej wskazane jest przemywanie jej wod, poniewa czyni to twarz bardziej podatn na zimowe mrozy i letni spiekot”43. Wolno domniemywa, e zdaniem de la Salle’a mycie wikszych partii ciaa mogoby by wrcz niebezpieczne. Z innych czynnoci sanitarnych de la Salle uwzgldnia konieczno opróniania nocnika. Od wczesnego redniowiecza poczynajc, zawarto tych uytecznych naczy wylewano po prostu przez okno wprost na ulic. Takie postpowanie de la Salle uwaa za niegodne czowieka dobrze wychowanego. „Naley take dba o oprónienie nocnika, gdy jest wypeniony, przy czym nie naley wylewa zawartoci przez okno czy na ulic; takie postpowanie jest nieprzyzwoite. Naley go take utrzymywa w czystoci, aby nie zostawa w nim brud i aby nie wydziela przykrego zapachu; w tym celu naley go my i czyci kadego dnia”44. Na tym ko cz si zalecenia dotyczce utrzymywania czystoci. Przecie oprócz rk, twarzy i ust wszystkie inne czci ciaa pozostaj ukryte pod odzie, a zatem nie maj zwizku z kwesti dobrych manier, co wyjania, dlaczego de la Salle widzi znaczenie mycia rk, a nie dostrzega znaczenia mycia nóg. Trudno si nawet dziwi, e utrzymywanie czystoci nie byo wprost wizane z problemem zachowania zdrowia. Zwizek taki mona bdzie dostrzec dopiero po odkryciu mikrobów chorobotwórczych. Wprawdzie to 41. Owo mycie rk byo zreszt bardzo powierzchowne – osobom siedzcym przy stole podawano kolejno naczynie z wod, aby mogli obmy rce. 42 Tame, 108 01 077. Pierwsze szczoteczki do zbów, produkowane masowo, pojawiy si dopiero pod koniec XVIII wieku w Anglii. 43 Tame, 104 01 047. 44 Tame, 201 01 142..

(17) 118. MARIA NOWACKA. w XVII wieku skonstruowano mikroskop i dziki niemu wykryto istnienie bakterii, ale dopiero w drugiej poowie XIX wieku zaczto odkrywa, e wiele z nich powoduje róne choroby45. Niemniej jednak podkreli naley, i zapocztkowany pod koniec XVII wieku przychylny stosunek do czystoci rk czy ust, jeli nawet motywowany by jedynie wzgldami estetycznymi czy przestrzeganiem dobrych manier, to przecie przyzwyczaja ludzi do okrelonych zachowa , korzystnych ze zdrowotnego punktu widzenia. Podsumowujc, naley wskaza, e koniec XVII wieku charakteryzuje si istnieniem wyranego rozziewu czy dysproporcji midzy, z jednej strony, wzrastajcym poziomem wiedzy medycznej, dydaktyki medycznej i metod terapii, z drugiej strony za poziomem wiedzy o zalenoci midzy higien w wymiarze jednostkowym i spoecznym a stanem zdrowotnoci jednostek i caych populacji. To rozwój medycyny jako nauki w powizaniu z rozwojem nauk biologicznych oraz rozwój metod klinicznych pozwoli na zrozumienie zwizku midzy higien, profilaktyk i stanem zdrowotnoci. Ten proces dokonywa si bdzie w stopniu znaczcym dopiero w XIX wieku; to wanie wtedy stan wiedzy i poziom zaawansowania technologicznego umoliwia bdzie wprowadzanie w skali jednostkowej i spoecznej caego szeregu rozwiza prozdrowotnych. W tym kontekcie wida wyranie prekursorski charakter postulatów Leibniza.. BIBLIOGRAFIA B a c o n F.: Novum Organum, t. J. Wikarjak, Warszawa: PWN 1955. B a c o n F.: Nowa Atlantyda, t. W. Kornatowski, Warszawa: Wydawnictwo Pax 1954. B l u c h e F.: ycie codzienne we Francji w czasach Ludwika XIV, t. W. Bie kowska, Warszawa: PIW 1990. C h a z a u d J.: G. W. Leibniz. Médecine et sciences de la vie, „Histoire des sciences médicales” 29 (1995) no 3. D e s c a r t e s R.: Rozprawa o metodzie, t. W. Wojciechowska, Warszawa: PWN 1981. D o o l i t t l e I. G.: The Effects of the Plague on a Provincial Town in the Sixteenth and Seventeenth Centuries, „Medical History” 19 (1975), no. 4. F i j a  e k J.: Spoeczne tradycje organizacyjne i naukowe w opiece zdrowotnej do ko ca XVII wieku, [w:] T. B r z e z i s k i (red.), Historia medycyny, Warszawa: Wydawnictwo Lekarskie PZWL 1995. 45. Po raz pierwszy bakterie zaobserwowa w 1686 r. holenderski badacz Antoni Leeuwenhoek (1632-1723) za pomoc skonstruowanego przez siebie mikroskopu; nazwa je animalcules, a nazw „bakteria” (od greckiego 

(18)   [bakt

(19) rion], czyli „paeczka”) wprowadzi w 1839 r. niemiecki przyrodnik Christian Gottfried Ehrenberg (1795-1876)..

(20) ROZWÓJ MEDYCYNY A POZIOM WIADOMO CI ZDROWOTNEJ W XVII WIEKU. 119. G u e r r i n i A.: The Ethics of Animal Experimentation in Seventeenth-century England, „Journal of the History of Ideas” 50 (1989), no. 3. H a r l e y D.: Pious Physic for the Poor. The Lost Durham County Medical Scheme of 1655, „Medical History” 37 (1993), no. 2. L e i b n i z G.W.: Nowe rozwaania dotyczce rozumu ludzkiego, t. I. Dmbska, Warszawa: PWN 1955. L e i b n i z G.W.: Zalecenia dotyczce medycyny, „Klio. Czasopismo powicone dziejom Polski i powszechnym” 24 (2013), nr 1. L e i b n i z G.W.: Propozycja utworzenia urzdu zdrowia (1680). O sposobie udoskonalenia medycyny (1694). Podsumowanie dotyczce obserwacji medycznych, które naley nieustannie podejmowa i kontynuowa (zima 1701), „Klio. Czasopismo powicone dziejom Polski i powszechnym” 15 (2010). N o w a c k a M.: Filozoficzne konteksty medycyny. Ujcie historyczne od staroytnoci do XVIII wieku, Biaystok: Wydawnictwo Uniwersytetu w Biaymstoku 2012. P e l l i n g M.: Healing the Sick Poor. Social Policy and Disability in Norwich 1550-1640, „Medical History” 29 (1985), no. 2. P  k a c k a - F a l k o w s k a K.: Gottfried Wilhelm Leibniz o sposobie udoskonalenia medycyny, „Klio. Czasopismo powicone dziejom Polski i powszechnym” 24 (2013), nr 1. P  k a c k a - F a l k o w s k a K.: Leibniz i instytucjonalizacja opieki medycznej albo o trzech tekstach z 1680, 1694 i 1701 roku. „Klio. Czasopismo powicone dziejom Polski i powszechnym” 15 (2010). S a l l e J.-B. de la: Règles de la bienséance, www.delasalle.qc.ca/fr/ecrits_du_fondateur.asp? pageID=345. S m i t h J.E.H.: Leibniz and the life sciences, [w:] B.C. L o o k (ed.), The continuum companion to Leibniz, London–New York: Continuum International Publishing Group 2011. S o k o  o w s k a M.: My si czy wietrzy. Dramatyczne dzieje higieny od staroytnoci do dzi. „Hygeia” 2003, nr 32. S u p a d y J.J.: Przykady ewolucji zjawiska mierci z powodu chorób zakanych w aspekcie historii chorób, „Studia Medyczne” 13 (2009). S z u m o w s k i W.: Historia medycyny filozoficznie ujta, Warszawa: Sanmedia 1994. T r a i l R. R.: Syndenham’s impast on English medicine, „Medical History” 9 (1965), no. 4. T r u n k A.: An Early Concept of G. W. Leibniz Regarding Medicine, [w:] M. K o k o w s k i (ed.), The Global and the Local: The History of Science and the Cultural Integration of Europe. Proceedings of the 2nd ICESHS (Cracow, Poland, September 6-9, 2006), www. 2iceshs.cyfronet.pl/2ICESHS_Proceedings/Chapter_13/R-5_Trunk.pdf (dostp 11.12.2013). V i g a r e l l o G.: Czysto i brud. Higiena ciaa od redniowiecza do XX wieku, t. B. Szwarcman-Czarnota, Warszawa: Wydawnictwo W.A.B. 1996. W e a r A.: Caring for the Sick Poor in St Bartholomew’s Exchange: 1580-1676, „Medical History”. Supplement 11 (1991). W e l l m a n K.: La Mettrie. Medicine, Philosophy, and Enlightenment, Durham and London: Duke University Press 1992.. ROZWÓJ MEDYCYNY A POZIOM WIADOMO CI ZDROWOTNEJ W XVII WIEKU Streszczenie Koniec XVII wieku charakteryzuje si istnieniem duej rozbienoci midzy wzrastajcym poziomem rozwoju wiedzy medycznej, edukacji medycznej oraz metod terapeutycznych z jednej.

(21) 120. MARIA NOWACKA. strony, a stanem wiedzy o zalenociach zdrowotnoci od higieny na poziomie jednostki i spoecznoci z drugiej strony. Rozwój medycyny jako nauki w powizaniu z rozwojem nauk biologicznych i metod klinicznych pozwala zrozumie relacje midzy higien, profilaktyk zdrowotn i stanem zdrowotnoci. Proces ten sta si widoczny w XIX wieku, kiedy stan wiedzy i postp techniczny umoliwiy zastosowanie licznych rozwiza prozdrowotnych na poziomie jednostki i caych spoecznoci. W tym kontekcie artyku omawia prekursorski charakter G.W. Leibniza postulatów dotyczcych nauczania medycyny i organizacji suby zdrowia. Zarazem wykazuje si – na przykadzie zalece higienicznych, które sformuowa Jean-Baptiste de la Salle – e postulaty Leibniza nie mogy zosta zrealizowane w XVII-wiecznym spoecze stwie.. THE DEVELOPMENT OF MEDICINE AND THE LEVEL OF HEALTH CONSCIOUSNESS IN THE 17 TH CENTURY Summary th. The end of the 17 century is characterized by the existence of a marked discrepancy (or disproportion) between the growing level of medical knowledge, medical teaching and therapeutic methods on the one hand, and the state of knowledge concerning the relation between hygiene and health both on the level of individuals and the population on the other. The development of medicine as a science in connection with the development of biological sciences and clinical methods make it possible to understand the relation between hygiene, prevention and the state of health. This process became apparent in the 19th century, which is when the state of knowledge and the level of technical advancement made it possible to implement a number of pro-health solutions on the level of individuals and the whole society. It is in this context that this article discusses the precursory character of G.W. Leibniz’s postulates concerning the teaching of medicine and the organization of health service. It also demonstrates—based on the hygienic recommendations formulated by Jean-Baptiste de la Salle—that Leibniz’s postulates could not be fulfilled in 19th-century society. Summarised by Maria Nowacka Sowa kluczowe: medycyna, XVII wiek, wiadomo zdrowotna, G.W. Leibniz, J.-B. de la Salle. Key words: medicine, 17th century, health consciousness, G.W. Leibniz, J.-B. de la Salle.. Information about Author: Prof. Dr. habil. MARIA NOWACKA—Department of Bioethics and Philosophical Anthropology at the University of Biaystok; address for correspondence: Pl. Uniwersytecki 1, PL 15-420 Biaystok; e-mail: archeus@post.pl.

(22)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Die Konsolidierung dieser Alltäg- lichkeit als die defiziente Form von Alltagsleben ist ein Charakteristikum spätkapi- talistischer Gesellschaften, was der Unterstützung durch

Źródłem sławy Odyseusza dla Micińskiego staje się jednak jego „potęga rozumu”, i to stanowczo rozumiana nie jako dobór odpowiednich środków do sytuacji, ale

Co do drugiej sprawy: zwieńczeniem pierwszej części książki — części referującej różne „koncepcje doświadczenia istnienia świata realnego” — jest własna lista

Nie mniej waz˙ne jest to, z˙e pogłe˛biona analiza wyników badan´ pozwoliła Autorowi wysnuc´ wnioski, które implikuj ˛a refleksje uogólnione, waz˙ne dla metodyki

Praca objaśnia nam także gruntownie przyczyny słabszego wyposażenia wojska polskiego w nowoczesne rodzaje uzbrojenia, w tym broń pancerną (s. Szczególnie interesująca jest

Działo się tak, mimo iż autorzy dużej części publikacji opierali się na bardzo różnorodnych źródłach (wyjątkiem był jedynie okres pierwszych kilkunastu miesięcy

Podążając tropem sygnalnych ujęć problemu Kasprowiczowskiej florystyki (m.in. w pracach Wacława Borowego, Zygmunta Zaleskiego, Jana Józefa Lipskiego, Jana Tuczyń- skiego,

[r]