• Nie Znaleziono Wyników

View of The Seeds of the Church-wide Discipline of the Clergy in the Light of the Statements of the First Council of Nicea (325)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of The Seeds of the Church-wide Discipline of the Clergy in the Light of the Statements of the First Council of Nicea (325)"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

ZALĄŻKI OGÓLNOKOŚCIELNEJ

DYSCYPLINY DUCHOWIEŃSTWA

W ŚWIETLE POSTANOWIEŃ

I SOBORU NICEJSKIEGO (325)

U o g ó ln ia s i ę zazw yczaj pogląd , że z e w zględu na p r z e ś la d o ­ wania c h r z e ś c ij a n do IV w. n ie w ie le dokonano w K o ś c ie le na p olu uformowania w ła sn e g o , odrębnego porządku prawnego. J e s t w tym dużo prawdy, a l e i sporo u p r o s z c z e n ia . Sobór N ic e j s k i I / 3 2 5 / był niezw yk­ l e ważnym wydarzeniem ta k ż e w t e j d z ie d z in ie i j e s t don iosłym źródłem

poznawczym. Obok sp orzi}d zen ia Symbolu Wiary dokonał on b e z p r e c e ­ densowego podsumowania k o ś c ie ln e g o prawa zwyczajowego oraz p is a n e ­ go prawa p a r ty k u la r n e g o , i s t n i e j ą c e g o ju ż w K o ś c ie le , a ta k ż e w n ió sł do n iego w łasn e e le m e n ty , mające w je g o p o j ę c iu n a j l e p i e j s lu ż y ó p r z y sz ło śc io w e j w i z j i rozw oju K ró lestw a Chrystusowego na z ie m i. Powstał w t e n sp osób po raz p ie r w sz y w s k a l i o g ó ln o k o ś c ie ln e j j a ­ k iś wspólny model prawny ż y c ia c h r z e ś c ij a ń s k ie g o , w je g o n a jw a ż n ie j­ szych przejaw ach zew nętrzno - sp o łe c z n y c h . Określamy go d z iś mianem d y s c y p l i n y k o ś c i e l n e j , z a w ie r a ją c e j c a ł o ś c i o ­ wy system praw i obowiązków, k tó r e obok prawa Bożego nakłada swoim podwładnym kom petentna w ładza k o ś c ie ln a . D y sc y p lin a t a ma o c z y w iś­ c ie c e l zbawczy, u ś w ię c a ją c y . K o ś c ió ł uk azu je w n ie j konkretną dro­ gę r e a l i z a c j i prawa n a tu r a ln e g o i objaw ionego prawa Bożego, d o s to s o ­ waną do warunków p r z e s t r z e n i i c z a s u .

Ojcowie Soboru N ic e js k ie g o I w 20 kanonach d y sc y p lin a r n y c h wydali l i c z n e u staw y, w k tó r y c h r o z s t r z y g n ę li w ie le nabrzm iałych problemów ów czesnego K o ś c io ła . N ie k tó r e z ty c h ustaw m iały c h a ra k ter

i P r z y j ę c ie w N ic e i p r z e z Ojców Soboru nazwy "canon" d la d y s c y p li­ narnych ustaw k o ś c ie ln y c h s t a ł o s i ę z czasem ro zstr z y g a ją cy m k ryteriu m d la o k r e ś le n ia ustawodawstwa k o ś c ie ln e g o mianem "pra­ wa kan on iczn ego" , w o d r ó ż n ie n iu od ustawodawstwa ś w ie c k ie g o . P or. 0 . M ic h ie ls , Normae g e n e r a le s i u r i s c a n o n ic i, I , P a r i s i i s

(2)

d o r a ź n y , o d n o s ił y s i ę do k o n k re tn y ch s y t u a c j i tam tych cza só w i w raz z n im i p r z e m in ę ły . T ak i c h a r a k t e r m ia ł sp o só b p o s tę p o w a n ia z " l a p s i " , t z n . z c h r z e ś c ij a n a m i, k t ó r z y p o d c z a s p r z e śla d o w a ń z a p a r l i s i ę w ia ­ ry . In n e n a t o m ia s t , z n a tu r y o g ó l n i e j s z e , c h o c i a ż b y ły j e s z c z e p ó ź­ n i e j z m ie n ia n e i u ś c i ś l a n e , w ytrzym ały jed n a k p rób ę c z a s u w swych k o n c e p c y jn y c h t r e ś c i a c h , s t a j ą c s i ę trw ałym fundam entem u s t r o j u Koś­ c i o ł a .

Do n i c e j s k i c h u sta w , z a s łu g u j ą c y c h na m iano t r w a ł y c h

z a l ą ż k ó w o g ó l n o k o ś c i e l n e j d y s c y p l l

-n y , -n a le ż ą b ez w ą t p ie -n ia -norm y, k t ó r e s t w o r z y ły w a ż k ie e le m e -n ty orga­ n iz a c y j n e d l a p o sta w y i d z i a ł a l n o ś c i d u c h o w ie ń stw a . J ed n e z n ic h w chodzą w samą s t r u k t u r ę u s t r o j u h ie r a r c h ic z n e g o d u c h o w ie ń stw a , in ­ ne z a ś w sk a z u ją na p o w in n o ś c i sta n o w e d uchow nych. Poddamy t u w ię c k r ó t k i e j r e f l e k s j i j e d n ą i d ru gą g r u p ę u sta w , a m ia n o w ic ie :

- normy o k r e ś l a j ą c e s t r u k t u r ę u s tr o jo w ą d u c h o w ie ń stw a , - normy u s t a n a w ia j ą c e o b o w ią z k i duchow nych".

I . NORMY OKREŚLAJĄCE STRUKTURĄ USTROJOWĄ DUCHOWIEŃSTWA

W p o c z ą tk a c h IV w. u s t r ó j k o n s t y t u c y j n y K o ś c i o ł a c h a r a k te r y z o ­ w ał s i ę znacznym rozw ojem . Duchowni s t a n o w i l i j u ż w y r a ź n ie odrębny s t a n od ś w ie c k ic h w ie r n y c h , obok z a ś je d n y c h i d r u g ic h w y r a s t a ł s t a n l u d z i ż y j ą c y c h w ed łu g rad e w a n g e lic z n y c h , a w ię c a n a ch o retó w , a s c e t ó w , m nichów^. T e r y t o r i a l n i e , z p ie r w o tn y c h gm in c h r z e ś c i j a ń ­ s k i c h p o w s ta ły j u ż , p r z e z a n a l o g i ę do u s t r o j u Im perium R zy m sk

ie-2 Problem l u d z i "upadłych" i s t n i a ł w K o ś c i e l e j u ż w c z e ś n i e j , a w I I I w. b y ł żywo d y sk u to w a n y , ja k n a le ż y z n im i p o stęp o w a ń i c z y można ic h po su row ej p o k u c ie w łą c z a ć znów do s p o ł e c z n o ś c i k o ś c i e l n e j . P o r . D. R op s, K o ś c ió ł p ie r w s z y c h w iek ów , tłu m . K. O stro w sk a , War­ szaw a 1 9 6 8 , 3 4 9 - 3 9 5 .

3 P rzy c y to w a n iu kanonów p o s łu g iw a ć s i ę b ęd ziem y i c h ł a c iń s k im p r z e ­

kładem D io n iz e g o M n ie js z e g o , za m ieszczon ym w z b i o r z e J . D. M ansiego, Sacrorum C o n c ilio r u m n ova e t a m p lissim a c o l l e c t i o / P a r i s l i s 18992, r e p r .G r a z 1 9 6 0 , I I , 6 7 7 - 6 8 4 / po sk o n fr o n to w a n iu go z k rytyczn ym opracow aniem Ch. J . H e f e l e ' g o , H i s t o i r e d e s c o n c i l e s , P a r i s 1907, I 1 , 5 2 8 - 6 2 0 .

4 P o r . H. E. F e in e , K l r c h l i c h e R e c h t s g e s c h lc h t e , Bd. 1: D ie k a t h o l i -

(3)

go , p r o w in c j e k o ś c i e l n e / m e t r o p o l i e / o ra z z a c z ę ł y s i ę k s z t a łt o w a ć p ó ź n i e j s z e p a r a f i e i d i e c e z j e . Jed n a k że w c z a s i e Soboru N i c e j s k i e g o I an i d i e c e z j e , a n i p a r a f i e n i e m ia ły j e s z c z e p raw n ie s k r y s t a liz o w a n e ­ go o b l i c z a . B is k u p i p o d l e g l i m e tr o p o lito m w g r a n ic a c h p r o w i n c j i , s t a ­ l i na c z e l e m ia s t - " c l v i t a t e s " . B y ły t o i c h s i e d z i b y , z a l ą ż k i p ó ź ­ n ie j s z y c h d i e c e z j i . Wokoł n ic h s k u p ia ły s i ę k o ś c i o ł y w i e j s k i e z z a — n ik ły m i p ó ź n ie j c h o r e p isk o p a m i o r a z z d u s z p a s t e r z a m i, z k t ó r y c h wy­ k s z t a ł c i l i s i ę p r o b o s z c z o w ie , s t o j ą c y na c z e l e p a r a f i i " . Na t l e z a r y s u ta k u k s z t a łt o w a n e j o r g a n i z a c j i k o ś c i e l n e j , b ę­ d z ie nam ł a t w i e j ś l e d z i ć n i c e j s k i e p o s t a n o w ie n ia , o k r e ś l a j ą c e s t r u k ­ tu r ę u s t r o j o w ą d u c h o w ie ń stw a . S ob ór u r e g u lo w a ł p i ę ć t e g o ty p u za g a d ­ n ie ń , a m ia n o w ic ie : - k o n ie c z n o ś ć d o k ła d n e g o p r z e s t r z e g a n i a h ie r a r c h ic z n y c h s t o p n i w ła d zy ś w ię c e ń , - r e la t y w n o ś ć ś w ię c e ń , - ob sa d a s t a n o w is k b is k u p ic h , - i n s t y t u c j a synodów p r o w ln c j a ln y c h , - s y s te m w y m ie r z a n ia ek sk om u n ik . 1 . K o n i e c z n o ś ć d o k ł a d n e g o p r z e s ­ t r z e g a n i a h i e r a r c h i c z n y c h s t o p n i w ł a d z y ś w i ę c e ń . I s t n i e j ą z u s t a n o w ie n ia C h r y stu sa tr z y s t o p n i e h i e r a r c h i c z n e w ła d zy ś w ię c e ń : d ia k o n a t , p r e z b i t e r a t , e p is k o p a t , z o k r e ś lo n y m i k o m p e te n c ja m i, z w ła s z c z a z a ś z w y k lu c z e - niem d iakon ów od sp raw ow an ia o f i a r y e u c h a r y s t y c z n e j .

S obór N i c e j s k i I n a k a z a ł ś c i ś l e p r z e s t r z e g a ć t e g o p o d z ia łu , z w ła s z c z a z a ś p r z y r o z d z i e l a n i u k om u n ii ś w . , p o d c z a s spraw ow ania n a j ś w ię t s z e j o f i a r y o r a z p r z y zajm ow aniu m i e j s c . Kanon 18 p o d a je p r z y k ła d y , i ż d ia k o n i u d z i e l a j ą k om u n ii św . p r e z b ite r o m , a im samym p od aje s i ę e u c h a r y s t i ę naw et p r z e d b is k u p a m i. S obór z a k a z u je w ię c t a k i e j p r a k t y k i nawet pod g r o ź b ą w y k lu c z e n ia diakonów od s łu ż b y o ł t a r z a i z a b r a n ia diakonom u d z i e l a n i a k o m u n ii św . p r e z b ite r o m

5 I . J a w o r s k i, Z arys p o w sz ec h n ej h i s t o r i i p ań stw a i praw a, W arsza­

wa 1 9 8 3 , 1 5 - 1 8 .

6 W. M. P lB c h l , G e s c h ic h t e d e s K ir c h e n r e c h t s , I , Wien-MOnchen 1 953,

5 1 - 5 4 .

(4)

/ a tym b a r d z ie j biskupom /, im samym za ś nakazuje j ą przyjmować z rąk jednych lu b d r u g ic h . N ie zezw a la t e ż diakonom zajmować m ie js c a wśród p r e z b ite r ó w ^ . C h od ziło tu o c z y w iś c ie o l i t u r g i ę mszy ś w ., przy k tó ­ r e j według m y śli Soboru n a le ż a ło s z c z e g ó ln ie o s tr o zachować p o d z ia ł w ładzy na tr z y sta n y h ie r a r c h ic z n e . J e s t t o bowiem a k t k u ltu p u b lic z ­ nego, g d z ie w in ie n panować porządek ustanow iony p r z e z J e z u sa Chrystu­ s a . P r z e ja w ił s i ę tu ta k ż e lę k Ojców soborowych o z a c ie r a n ie gran ic między porządkiem boskim i ludzkim w K o ś c ie le , co w ów czesnej atmo­ s f e r z e błędów a r ia ń s k ic h n a b ie r a ło s z c z e g ó ln e g o z n a c z e n ia . Praktyka usankcjonowana w N ic e i zachow ała s i ę do d z iś w K o ś c ie le ła c iń sk im , g d z ie przy mszy św. k oncelebrow anej sami k o n c e le b r a n s i s i ę komuni­ k u ją i rów nież on i p odają Komunię św. diakonom. N ie ma jednak su ro­ wego zakazu pod tym względem, d la te g o w jakim ś sp ecy ficzn y m u k ła d z ie d iak on mógłby z a n ie ś ć e u c h a r y s tię koncelebrującem u kapłanow i lu b biskupow i /n p . gdyby je d e n z n ic h k on celeb row ał z wózka in w a lid z k ie ­ go i n ie mógł sam p o d e jść do o ł t a r z a / . Sama jednak z asad a n ic e j s k a do d z iś p o z o s ta je w mocy.

2 . R e l a t y w n o ś ć ś w i ę c e ń . Drugim elementem ustrojow ym , j a k i o k r e ślo n o w N i c e i ,b y ł a tz w . " rela ty w n o ść św ięceń " . Obecnie i s t n i e j e p rak tyk a, że św ię c e ń u d z ie la s i ę diakonom, p r e z b i­ terom , biskupom na sposób " a b so lu tn y " , t z n . bez j a k ie g o ś bezwzględnego

8 Canones C o n c i l l i N ic a e n i 18, Mansi 2 , 68 2 -6 8 3 : " P e r v e n it ad

sanctum magnumqueconclllum,quod in ąuibusdam l o c i s e t c l v i t a t i b u s , p r e s b y t e r is gratiam sa c r a e communionis d ia c o n i p o r r ig a n t, quod nec r e g u ła , nec consuetudo t r a d i d i t , u t ab h i s q u i p o te sta te m non habent o f f e r e n d i, i l l i qui o f f e r u n t , C h r is t i corpus a c c ip ia n t. * Nec non e t i l l u d i n n o t u i t , quod quidam d ia c o n i a n tę e p isc o p o s s a c r a o b la ta c o n tin g a n t. Haec i g i t u r omnia r e s e c e n t u r , e t in su a d ia c o n i mensura perm aneant, s c i e n t e s quod episcoporum quldem m in is t r i s u n t , i n f e r i o r e s autem p r e s b y t e r is h a b en tu r. Per o r d i- nem ergo p o s t p r e s b y te r o s gratiam sa c r a e communionis a c c ip ia n t , aut e p iso o p o e i s , au t p r e sb y te r o p o r r ig e n t e . Sed nec se d e r e in medio presbyterorum d ia c o n is l i c e a t : q u ia s i hoc f i a t , p r a e te r regulam e t ordinem probatur e x i s t e r e . S i q u is autem etiam p o st has d e f i n i t i o n e s o b e d ir e n o lu e r it , a m in is t e r io c e s s a r e d eb eb it" . P rzez " regu ła e t con su etu d o" , na k tó r e s i ę tu Sobór p o w o łu je ,n a ­ le ż y rozum ieć prawo p isa n e i zw yczajow e.

(5)

u z a le ż n ie n ia w yśw ięconych od konkretnego u rzęd u . Wyświęconych w łą­ cza s i ę je d y n ie ju ż przy d ia k o n a c ie , p r z e z tzw . in k a r d y n a c ję , do j h k ie j ś d i e c e z j i , p r a ła tu r y p e r so n a ln e j lu b w sp óln oty zak on n ej. Jednakże ma on p e łn e s z a n s e , przy zachowaniu odpow iednich norm prawnych, p r z e n o s z e n ia s i ę na różn e sta n o w isk a w o b r ę b ie t e j samej d i e c e z j i , c zy nawet z K o ś c io ła p a r ty k u la r n e g o do w sp óln oty zakon— nej i odw rotnie . M ocniejszym echem dawnej r e la ty w n o ś c i św ię c e ń j e s t obecna nom inacja biskupów, nawet pom ocniczych, zw iązana zawsze z j a ­ kąś d i e c e z j ą , przynajm niej na te r e n a c h m isy jn y c h . Fakt te n jednak n ie w ląże b e z w z g lę d n ie nom inata, gdyż może on byó przen oszon y na inne d ie c e z j a ln e s t o l i c e .

W p ie r w sz y c h w iekach K o ś c io ła i s t n i a ł o n a to m ia st p r z e k o n a n ie , że ś w ię c e n ia s ą sw oistym oddaniem s i ę n ie t y lk o na s łu ż b ę Bogu i l u ­ dziom w o g ó ln o ś c i, l e c z konkretnemu sta n o w isk u k o śc ie ln e m u , t j . j a ­ kiemuś m iastu biskupiem u / " c l v i t a s e p i s c o p a l i s " / lu b gm inie w iernych a p ó ź n ie j p a r a f i i czy d i e c e z j i . Panowało tu p rzek on an ie o sw o is ty c h z a ślu b in a ch m isty czn y ch zaw ieranych między wyświęconym a konkretnym k ościołem d ie c e z ja ln y m lub p a r a fia ln y m , k tó r y mu od razu p r z y d z ie la ­ no zawsze na s t a ł e . P r z e n o sz e n ia bywały r z a d k ie , s p e c j a l n i e umoty­ wowane i zaw sze w drodze d e c y z j i kom petentnej w ładzy k o ś c i e l n e j 1 . Zasadę pow yższą, wprowadzoną u p rzed n io p rzez prawo zw yczajo­ we oraz prawo p is a n e p a r ty k u la r n e , mocno o s a d z ił w u s t r o j u K o ś c io ła 1 Sobór N i c e j s k i . Jego 15 kanon p o s ta n a w ia ł, że ze w zględu na pow sta ją ce c z ę s t o z a m ie sz a n ia oraz sp o r y , n a le ż y p r z y ją ć za n iew zru szon ą normę n ie p r z e n o s z e n ia s i ę "z m ia sta do m iasta" diakonów, p r e z b it e ­ rów i biskupów^ . D z ia ła n ie wbrew t e j z a s a d z ie Sobór u zn a ł za

9 Por. 265 kanon nowego Kodeksu Prawa K anonicznego / J a n a r a - w ł a I I , 1 9 8 3 /; E. S z ta fr o w s k i, P od ręczn ik prawa k a n o n ic z n e ­ g o , I , Warszawa d.985, 3 2 0 .

10 P or. H. E. F e ln e , K ir c h lic h e K e c h ts g e s c h ic h te , d z . c y t . , l i 8 ; Ch. J . H e f e le , H is t o ir e d es c o n c i l e s , d z . c y t . , I 1, 6 0 0 . P rak ty­ ka św ię c e ń relatyw n ych tr w a ła w K o ś c ie le bardzo d łu g o , u stę p u ­ j ą c p o w o li prawu zwyczajowemu i pisanemu partykularnem u. Na s k a lę o g ó ln o k o ś c ie ln ą utorow ały drogę św ięceniom absolutnym d o p ie r o p o sta n o w ie n ia S t o l i c y A p o s t o ls k ie j z l a t : 1694, 1894, i9 0 6 , a w r e s z c ie u p ow szech n ił j ą w form ie ustawy o g ó ln o k o ś c ie l- nej Kodeks Prawa K anonicznego z i917 r . kan. i i i §§ i - 2 . P or. P. M. C oronata, I n s t i t u t i o n e s i u r i s c a n o n ic i, I , T orino 1950, 2 0 1 ,n . 174.

11 " / . . . / de c i v i t a t e ad c iv it a t e m " . W yrażenie " c iv it a s " b y ło wów­ c z a s równoznaczne z p ojęciem d i e c e z j i , gdyż p o j ę c ie i nazwa t e j

(6)

niew ażne , nakazując duchownemu powrót do k o ś c i o ł a , d la k tó r e g o z o s t a ł w yśw ięoony!2.

3 . O b s a d a s t a n o w i s k b i s k u p i c h . Na początk u IV w. b y ł ju ż mocno zak orzen ion y powszechny z w y cza j, że każdy b isk u p ,ja k o n a stę p c a A p ostołów , p o s ia d a ł w łasny okręg t e r y t o r i a l n y . N ie b y ły t o j e s z c z e d ie c e z j e w ś c is ły m te g o słow a z n a c z e n iu oraz z nazwy, l e c z " c i v i t a t e s " , t j . m ia s ta . Z ty c h m ie j­ s k ic h biskupów w y k s z t a ł c i l i s i ę niebawem b isk u p i d i e c e z j a l n i ^ . P ow stan ie form alnych d i e c e z j i w y p r z e d z iła w K o ś c ie le o r g a n iz a c ja m e t r o p o lit a ln a , w y stęp u ją ca ju ż w I I w ., p rzy końcu I I I i na po­ c z ą tk u IV w. s t a ł a s i ę ju ż pow szechną, zarówno w K o ś c ie le wschodnim, ja k i zachodnim . M e tr o p o lic i p r z e w o d z ili okręgom zwanym prow incja­ m i, a b isk u p i na ty ch te r e n a c h p o d le g a li w lic z n y c h sprawach ic h władzy^ . O rg a n iza cję t ę um ocnił w ła ś n ie na s k a lę o g ó ln o k o śc ie ln ą I Sobór N i c e j s k i . U z a le ż n ił on samą obsadę urzędu b iskupa od za­ tw ie r d z e n ia m e tr o p o lity . K on k retn ie z a ś sob ór u s t a l i ł n a stę p u ją c ą prooedurę z m ie r z a ją c ą do obsady sta n o w isk a biskupa: 1 / w inni go wybrać oraz w y św ię c ić w szyscy b isk u p i p r o w i n c j i ^ ; 2 / w wypadku, gdyby n ie k tó r z y b isk u p i n ie m ogli przybyć na t a k ie sp o tk a n ie wy­ b o r c z e , z powodu ważnej przeszk od y o s o b is t e j lu b z b y t w ie lk ie j od­ l e g ł o ś c i , m u sia ło być obecnych przynajm niej t r z e c h , przy z a ło ż e n iu , że w szyscy n ie o b e c n i w y r a z ili pisem ną zgodę na odnośnego kandydata} 3 / wybór i ś w ię c e n ia b is k u p ie m u sia ły być z k o l e i zatw ierd zon e

o s t a t n i e j p r z y s z ły n ie c o p ó ź n ie j . P or. W. M. P lB c h l, d z . c y t . , 32. 12 Canones C o n c i l i i N lc a e n i 15, Mansi 2 , 6 8 i-6 8 2 : "Propter multam

p e r tu r b a tio n e m ,e t s e d i t i o n e s quae f i u n t , p la c u it consuetudinem omnimodls am putari, quae p r a e te r regulam in quibusdam p a r tib u s v id e tu r adm issa; i t a u t de c i v i t a t e ad c iv it a t e m non e p isc o p u s non p r e s b y te r , non d iacon u s tr a n s f e r a n t u r . S i q u is autem p o st d e fin itio n e m s a n c t i e t magni c o n c i l i i t a l e quid a g ere te n t a v e - r i t ; e t s e h u iu s c e m o d in e g o tlo m a n c ip a v e r it, hoc factum p rorsu s ir r itu m ducatur) e t r e s t i t u a t u r e c c l e s i a e , c u lu s f u i t e p is c o p u s , aut p r e s b y te r , v e l d iacon u s o r d in a tu s" .

13 P or. P. B. K u r tsc h e id , H is t o r ia i u r i s c a n o n ic l. H is t o r ia i n - s titu to r u m ab E c c le s ia e fu n d a tio n e usque ad Gratianum, Romae

i 9 5 i , 2 3 -2 9 . 14 Tamże, 4 1 -4 2 .

15 Canones C o n c i l i i N ic a e n i 4 , Mansi 2 , 679: "Eplscopum o o n v e n ^ maxime quidem ab omnibus qui sunt in p r o v in c ia e p is c o p is o r d i- n a r i" . P rzez " o rd in a tio " n a le ż y tu rozum ieć zarówno wybór, jak i w sp ó łk o n se k r a c ję . P or. P. B. K u r tsc h e id , d z . c y t . , 108.

(7)

P iz e ^ e M e t r o P o lit ę ' o c z y w i ś c i e pod rygorem n ie w a ż n o ś c i c a ł e j p r o c e ­

dury . M e t r o p o lit a b r a ł w ię c u d z i a ł w t e j a k c j i dwa r a z y , r a z ł ą c z ­

n ie z in n ym i b is k u p a m i, w y b ie r a j ą c i w s p ó łk o n s e k r u ją c nowego b is k u ­ p a , a d r u g i r a z u d z i e l a j ą c mu z a t w ie r d z e n ia / " c o n f i r m a t i o " / ^ .

P o s t a n o w ie n ia n i c e j s k i e n i e w sp om in ają o p r o c e d u r z e ob sady s t o l i c y sam ego m e t r o p o l i t y . N a le ż y s i ę d o m y śla ć , ż e w y b i e r a l i go a n a l o g i c z n i e w sz y s c y b is k u p i d a n e j p r o w in c j i o r a z u d z i e l a l i mu ś w ię c e ń z tym , ż e n i e wymagał on j u ż n i c z y j e g o z a t w ie r d z e n ia .

U z a l e ż n i e n i e ob sad y urzędów b is k u p ic h od m e t r o p o lit y daw ało mu r ó w n ie ż p r a w ie c a ł k o w i t e z w ie r z c h n ic t w o nad n im i, ł ą c z n i e z p r a ­ wem d e p o z y c j l . N ie b y ła t o zdrow a k o n c e p c j a , gd yż s t a n o w is k o b i s ­ kupów w yw odzi s i ę z u s t a n o w ie n ia b o s k ie g o , j e s t w ię c c o do sw ej na­ tu r y w y ż sz e od k o s c i e l n o — lu d z k i e g o tw o r u , ja k im j e s t u rzą d me­ t r o p o l i t y . P o n ad to o d p o w ie d z ia ln o ś ć p a s t o r a l n a b isku p ów w i c h d i e ­ c e z j a c h d om agała s i ę i c h a u to n o m ii. T o t e ż odbyw ała s i ę t u w p r z y ­ s z ł o ś c i s y s t e m a t y c z n a e w o lu c j a w k ie r u n k u e g z e m p c ji b isku p ów sp od w ład zy m e t r o p o l i t ó w ^ . O s t a t e c z n i e w XIV w. p r z e s z ł a p r o w iz j a , c z y l i nadaw anie urzędów b is k u p ic h pod w y łą c z n ą k o m p e te n c ję S t o l i c y Apo­ s t o l s k i e j . W k o n k o r d a ta c h i r ó ż n y c h p o r o z u m ie n ia c h z p aństw am i p r z y ­ zn aw ała ona od t e g o c z a s u r ó ż n e r o d z a j e u p raw n ień i p r z y w ile j ó w do w y zn a cz a n ia /m ia n o w a n ia , p r e z e n t o w a n ia , w y k lu c z a n ia / kandydatów na

16 C anones C o n c i l i i N ic a e n i 4 , M ansi 2 , 67 9 : " S i autem h oc d i f f i -

c l l e f u e r i t , a u t p r o p t e r in s t a n t e m n e c e s s i t a t e Ą a u t p r o p te r

l t l n e r l s lo n g it u d in e m t r i b u s tam en om nim odis i n id ip su m c o n -

v e n i e n t i b u s , e t a b s e n t ib u s quoque p a r i modo d e c e r n e n t i b u s , e t p e r s c r i p t a c o n s e n t i e n t i b u s , tu n c o r d i n a t i o c e l e b r e t u r . F ir m i- t a s autem eorum quae g e r u n t u r , p e r unamquamque p r o v in c ia m , m e- t r o p o l i t a n o t r i b u a t u r e p is c o p o " .

17 Tamże.

18 Ju ż na s y n o d z ie r e g io n a ln y m w S a rd y c e / 3 4 3 / d o s z ł o do poważnych

o g r a n ic z e ń k o m p e t e n c j i m e t r o p o lit ó w w sto s u n k u do podw ładnych im b isk u p ó w . Kanony bowiem 3 1 4 t e g o syn od u p r z e w id y w a ły , j a ­ ko r z e c z z w y k łą , a p e l a c j ę bisku p ów od wyroków s w o ic h m e t r o p o li­ tów do B isk u p a r z y m s k ie g o , n ie t y l k o w wypadkach d e p o z y c j i l e c z w k a ż d e j in n e j s p r a w ie . B y ło t o j u ż poważne u m o c n ie n ie p o z y c j i b isk u p a d i e c e z j a l n e g o , a r ó w n o c z e ś n ie w zm o cn ie n ie prym atu pa­ p i e s k i e g o . Z a c z ą ł s i ę t u z b l i ż a ć ob raz sto s u n k u : p a p ie ż - b i s ­ kup - m e t r o p o l i t a do w ła ś c iw e g o u k ła d u p rz e k a z a n e g o p r z e z J e ­ z u s a C h r y s t u s a . Na p e łn e u p orząd k ow an ie t e g o u k ła d u n a l e ż a ł o j e s z c z e d łu g o z a c z e k a ć , bo do XIV w ie k u . P o r . J a n D u d zia k , T e o lo g ic z n o - prawne id e e kanonów syn odu w S a r d y c e , TST 8 / 1 9 8 1 / 3 3 9 - 3 4 1 .

(8)

, 19 sta n o w isk a biskupów d ie c e z j a ln y c h .

4 . S y n o d y p r o w i n c j a l n e . Ż ycie i d z i a ł a l ­ ność K o ś c io ła w cza sa c h a p o s t o ls k ic h z o s t a ły ubogacone soborem c zy ­ l i spotkaniem w sz y stk ic h ap ostołów odbytym o k o ło 50 r . w J e r o z o lim ie na którym p o d ję to s z e r e g d e c y z j i w żywotnych na owe c z a sy sprawach^^ Za je g o przykładem w e sz ły w zwyczaj zgrom adzenia następców a p o sto ­ łów , t j . biskupów z papieżem na c z e l e , ja k o wymóg prawa bosko - ludz

21

k ie g o . Sobor Watykański I I b ył *ż k o l e i 2 i , n ie l i c z ą c wspomnianego wyżej Soboru A p o s to ls k ie g o . Sobory s ą w K o ś c ie le zaw sze jednym z naj w ażniejszym czynników odnowy - reform y, o ż y w ie n ia w iary oraz obrony m o ra ln o ści c h r z e ś c i j a ń s k i e j . Stanow ią one r z e c z y w is te przełomy

w

pow szechnej h i s t o r i i K o ś c io ła .

Ze sp o n ta n ic z n e j p otrzeb y podobne s p o tk a n ia z a c z ę l i odbywać b isk u p i na n iż sz y c h sz c z e b la c h o r g a n iz a c j i k o ś c i e l n e j , zwane syno­ dami p a rtyk u larn ym i. N a jsta r sz y m i z n ic h b y ły synody p r o w in c ja ln e ,

t j . zgrom adzenia biskupów danej p r o w in c ji pod przewodnictwem metro­ p o l i t y . Ich odmianą b yły p ó ź n ie j synody r e g io n a ln e , gromadzące b i­ skupów ja k ie g o ś r e g io n u , n a le ż ą c y c h do różnych p r o w in c ji^ ^ . Były one p rototypam i p ó ź n ie js z y c h synodów p a tr ia r c h a ln y c h , krajow ych, pryma- c ja ln y c h , p len a r n y c h . W reszcie ju ż na p r z e ło m ie s t a r o ż y t n o ś c i i śred n io w io c z a w ytw orzyły s i ę synody d ie c e z j a l n e , t j . zgrom adzenia

19 P. M. C oronata, d z . c y t . , 4 6 2 -4 6 3 , n . 393. 20 Dz 15, 1 -3 5 .

21 Ch. J . H e f e le , d z . c y t . , I 1, s . 2 .

22 J e s t faktem , że ju ż w I I w. g r o m a d z ili s i ę b isk u p i n ie k tó r y c h p r o w in c ji celem wspólnych narad od n ośn ie do w iary i obyczajów oraz błędów dok tryn aln ych i h e r e z j i . Od I I I w. synody p row in cjał ne s t a ł y s i ę ju ż r e g u łą w całym ówczesnym K o ś c ie le , a w ięc w Ma­ ł e j A z j i, G r e c ji, A fryce P ó łn o c n e j, I t a l i i , G a l i i , H is z p a n ii. Pierwszym g ło ś n ie js z y m synodem regionalnym b y ł synod w Sardyce / d z i s i e j s z a S o f i a / w 343 rok u . P or. K. Bihlm eyer - H. THchle, K ir c h e n g e s c h ic h te , Paderborn 1955, I , i i l - 1 1 2 , 250, 324-338; Handbuch der K ir c h e n g e s c h ic h te , h e r a u sg . H. J e d ln , Bd. 1: F r e ib u r g -B a se l-W ie n , I , 1956; K. Baus, Von der Urgemeinde zur F r H h c h r is tlic h e n G r o ssk ir c h e , F reib u rg i9 5 6 , 226, 240, 243, 250, 2 6 8 , 294, 3 1 i , 3 1 4 , 3 1 6 -3 1 7 , 325, 331, 3 5 0 , 351, 3 7 9 , 3 9 7 , 404, 4 0 7 , 4 i 0 , 4 2 5 -4 2 9 , 466; Bd. 2 / i ; K. Baus - E. Ewig, D ie R eio h s- k ir c h e nach K o n sta n tin dem G rossen, F reib u rg 1973, 4 0 , 8 9 , 156, 2 1 6 , 218, 222, 237, 2 5 0 -2 5 3 , 2 8 i , 286, 289, 290, 3 0 9 , 3 4 2 , 345, 4 0 2 , 4 i 7 , 4 9 4 .

(9)

p r z e d s t a w i c i e l i duchow ieństw a danego K o ś c io ła p a r ty k u la rn eg o pod przewodnictwem b isk u p a 3 . Zasada s y n o d a ln o ś c i, u trw alona zwyczajem i o b ję ta p ó ź n ie j prawem pisanym , p r z y c z y n ia s i ę sy ste m a ty c z n ie do odnowy ta k ż e K o ścio łó w p a r ty k u la r n y c h .

Soborowi N ic e jsk ie m u I znane s ą t y lk o synody p r o w in c ja ln e , k tó r e j e ś l i n ie b y ły dotąd w yłączonym i z p a r ty k u la r n y c h , to w każdym r a z ie s ta n o w iły ic h zasad ę oraz główny n u r t. Sobór u zn ał j e za bar­ dzo owocne, gdyż n ak azał j e odbywać w każdej p r o w in c ji k o ś c ie ln e j dwa razy w roku . Ponadto w yznaczył t e ż term iny tym zgromadzeniom, m ian ow icie, je d e n p rzed W ielkim Postem , a d ru gi w o k r e s ie j e s i e n i ^ . P ierw szy term in z o s t a ł umotywowany w sposób m isty c z n y słow am i: "aby można b y ło z ło ż y ć Bogu n i e s k a z i t e l n ą o f ia r ę po u s u n ię c iu w s z e lk ie j n iezgod y" . C h o d ziło tu zapewne o m ożliw ość przeżyw an ia p r z e z w s z y s t­ k ic h z czystym 1 spokojnym sum ieniem ok resu W ie lk ie g o P o s tu , po r o z s t r z y g n ię c iu i z a ła t w ie n iu na sy n o d z ie różnych spraw sp o rn y ch .

Omówiony 5 kanon n i c e j s k i , d o ty c z ą c y synodów p r o w in c ja ln y c h , n ie o k r e ś la ł c a ło ś c io w o ic h p rzed m iotu , p o z o sta w ia ją c w domniemaniu to z a g a d n ie n ie k o m p eten cji m e tr o p o lity oraz p o d le g ły c h mu biskupów . Sobór jed n ak że w skazał w ybiórozo na je d e n problem , k tó r y n ie mógł być z a ła tw io n y g d z ie i n d z i e j , ja k t y lk o na s y n o d z ie . B yła t o sprawa orzek an ia kary ek skom uniki. S a n k c ji t e j n ie mógł zatem orzek ać żaden biskup p o je d y n c z o , l e c z b y ła ona z a s tr z e ż o n a synodowi p r o w in c ja ln e - mu . O c z y w iśc ie ta k ic h spraw z a s tr z e ż o n y c h synodowi b y ło w ię c e j , ja k

23 Synody d ie c e z j a ln e w ś c is ły m te g o sło w a z n a c z e n iu z a c z ę to z w o ły - wac w K o ś c ie le d o p ie r o od VI w iek u . Do mojego a r ty k u łu : Synod d ie c e z j a ln y , je g o s tr u k tu r a i r o l a w K o ś c ie le partykularnym , "Wrocławskie S tu d ia T e o lo g ic z n e " 1 6 /1 9 8 4 /5 1 , z a k r a d ła s i ę n i e ­ ś c i s ł o ś ć , k tó r ą pragnę sp r o sto w a ć , a m ia n o w ic ie , p ie r w sz y znany synod d ie c e z j a ln y n ie odbył s i ę w 387 r . w Rzymie, l e c z w 585 r . w A u xerre. Za t ę przyk rą n i e ś c i s ł o ś ć D rogiego C z y te ln ik a p rzep ra ­ szam. P o r . H. E. F e in e , d z . c y t . , 193.

24 C a n o n e s C o n c ilii N ic a e n i 5 ,M a n si 2 , 679: " / . . . / bene p l ą c u i t an - n ls s i n g u l i s p er unamquamque p rovln ciam b is in anno c o n c i l l a c e - ljeb ra ri / . . . / " .

25 T am że:" C on cilia vero c e le b r e n tu r unum quldem a n tę quadrageslmam p asch ae; u t omni d is s e n s io n e s u b la t a , munus o f f e r a t u r Deo p u r is - simum; secundum vero c i r c a tempus autum ni".

26 Tamże. P o r . K s. M. Myrcha, Ekskomunika, PS 4 /1 9 5 7 / i8 5 - 2 i4 Autor n ie n aw iązu je do ważnych p ostan ow ień I Soboru N i c e j s k i e ­ go w sp ra w ie ekskom uniki. Z o b ., s . i9 9 - 2 0 0 .

(10)

np. wspomniana ju ż wyżej obsada urzędu b isk u p a . Sobór po p r o stu za ­ k ła d a ł w iedzę biskupów w t e j m a te r ii i n ie w y lic z a ł ta k sa ty w n ie tzw . spraw sy n o d a ln y ch .

5 . S y s t e m w y m i e r z a n i a e k s k o m u n i k . W sy ste m ie p en iten cjarn ym i karnym p ierw o tn eg o K o ś c io ła z a c z ę ła s i ę k sz ta łto w a ó jed n a z n a jd o tk liw sz y c h k a r , t j . ekskom unika. M iała ona sw oje ź r ó d ło w E w a n g elii oraz w nauce i p r a k ty c e A postołów . Za­ c z ę ły j ą t e ż b l i ż e j o k r e ś la ć synody p ier w sz y c h wieków oraz pisma Ojców K o ś c io ła . Precyzow ało s i ę w ięc p o j ę c ie w sp óln oty w ierzą cy ch /"Communio f id e liu m " / oraz ty c h , k tó r y c h n a le ż a ło za o k r e ślo n e p rze­ stę p s tw a z t e j w sp óln oty c a łk o w ic ie lu b c z ę śc io w o w ykluczać /e k s k o - m unikować/. Przy czym znane b y ły ju ż w s t a r o ż y t n o ś c i różne s to p n ie w y k lu czen ia oraz odpow iadające im różn e sposoby powrotu do wspólnoty

i j e d n o ś c i z wiernym i^^.

Omawiany Sobór N ic e j s k i u zn a ł z a g a d n ie n ie wymiaru ekskomuniki za bardzo d o n i o s ł e . Z a ją ł s i ę nim bowiem p ie c z o ło w ic ie i p o d ją ł pró­ bę u j e d n o lic e n ia j e j wymiaru. N ie stw ierdzam y b l i ż s z e g o o k r e ś le n ia t e j kary p rzez Ojców Soboru, z czeg o w ynika, i ż z a g a d n ie n ie t o było p ow szechnie znane. Mamy tu t y lk o procedurę zw iązaną z orzeczeniem t e j s a n k c j i.

Jak ju ż wyżej w spom nieliśm y, sam wymiar ekskom uniki, zarówno w stosu n k u do duchownych, ja k i w iernych ś w ie c k ic h , z a s t r z e g ł Sobór zgrom adzeniu biskupów zebranemu na sy n o d z ie prowincjalnym ^ . Ciekawe j e s t u z a sa d n ie n ie t e j r e z e r w a c j i. C h od ziło m ian ow icie o t o , by k to ś n ie popadł w tak d o tk liw ą k arę z powodu m a ło d u sz n o śc i, c h ę c i zemsty lu b in n ego b łę d u , któremu mógł u le c w ym ierzający t ę karę biskup^^.

27 P or. Mt 18, 1 5 - i7 ; 1 Kor 5 , 1 -5 .

28 P or. P .B . K u r tsc h e id , d z . c y t . , 8 4 -8 8 ; M. W. P lH ch l, d z . c y t . , 91-93. 29 Canones C o n c i l i i N ic a e n i 5 , Mansi 2 , 679: "De h i s . a u i communime

p r iv a n tu r seu ex c l e r o , seu ex l a i c o o r d in e .a o e o is c o p is per unam** quamque p ro v in cla m , s e n t e n t i a r e g u la r ls o b t in e a t " .

30 Tamże: "R equiratur autem, ne p u s i l l a n i m i t a t e , au t c o n te n tio n e , aut a l i o q u o lib e t e p ls c o p i v i t l o , v id e a n tu r a c o n g r e g a tio n e s e c l u s i " .

(11)

D la te g o t e ż n a ło ż e n ie ekskom uniki w inni b y li d o k ła d n ie p r z ed y sk u to ­ wać w szyscy b isk u p i z e b r a n i na sy n o d z ie * ^ . Dopiero po dokładnym i d ojrzałym p rzedyskutow aniu sprawy można b y ło orzec t ę k a r ę , pod jednym w szakże warunkiem, że wykazano o c z y w istą winę oskarżonego*^ . Nawet wówczas Sobór pod su n ął jednak m ożliw ość a lte r n a ty w n e g o p o s t ę ­ powania, t j . z a sto so w a n ia c z e g o ś w ro d za ju prawa ł a s k i . S t w ie r d z ił bowiem, że wobec winnego ekskom uniki m ogli alb o w szyscy b isk u p i na sy n o d z ie , a lb o dany b isk u p , któremu p o d le g a ł o sk arżon y, wydać bar­ d z ie j hum anitarny wyrok*^. W reszcie odnośny kanon n i c e j s k i o k r e ś l i ł u b o c z n ie , l e c z bardzo przy tym ogóln ik ow o, s k u tk i ekskom uniki. Ten, k to z o s t a ł n ią o b ło ż o n y , m ia ł być p r z e z w sz y stk ic h "odrzucony":

"hi qui a b ic iu n tu r ab a l i i s non recip ian tu r" ***. C h od ziło tu zapewne przede w szystkim o t o , ażeby po takim wspólnotowym wyroku skazującym ekskomunikowany n ie z n a la z ł a k c e p t a c j i u żadnego p ojed yn czego b isk u ­ pa p r o w in c ji. Inne s k u tk i t e j kary Sobór p om in ął. Były one pow szech­ n ie znane, ja k w y k lu c z e n ie z k u ltu Bożego oraz i z o l a c j a od w sp ó łż y ­ c i a z w iernym i.

I I . POWINNOŚCI STANOWE DUCHOWNYCH

W z a lą ż k a c h o g ó ln o k o ś c ie ln e j d y s c y p lin y duchow ieństw a, j a k ie stw o r z y ł I Sobor N i c e j s k i , i s t n i e j e obok wyżej wymienionych zasad s tr u k tu r a ln y c h , druga grupa norm, a m ian ow icie kanony z a w ie r a ją c e p o w i n n o ś c i d u c h o w n y c h . Są to j u ż zasady odno­ sz ą c e s i ę n ie do c a ły c h z ja w isk k a n o n isty c z n y c h , c z y l i s tr u k tu r ,

31 Tamże: "Ut hoc ergo d e c e n tiu s in ą u ir a t u r , bene p l a c u i t / . . . / , u t communiter omnibus sim u l e p is c o p is p r o v in c ia e c o n g r e g a t ls , d is c u t ia n t u r huiusm odi ą u a e s tio n e s " .

32 Tamże: " / . . . / e t s i c , qui suo p e c c a v e r in t e v id e n te r e p is c o p o , excom m unicati r a t i o n a b i l i t e r ab omnibus a e stim e n tu r " .

33 Tamże: " / . . . / usque v e l in communi, v e l e p isc o p o p la c e a t humanio rem pro t a l l b u s f e r r e s e n te n tia m " . C h od ziło tu n a jw id o c z n ie j o w z ię c ie pod uwagę o k o lic z n o ś c i łag o d zą cy ch po s t r o n ie p r z e ­ s tę p c y oraz o wymiar b a r d z ie j umiarkowanych form samej eksko­ m uniki. Odpowiadało to ówczesnym rodzajom t e j k a r y .

(12)

l e c z do osób fiz y c z n y c h , t j . duchownych, k tó r z y z e w zględu na swe pow ołanie w inni prow adzić inny try b ż y c ia , n iż lu d z ie św ie c c y . Całkiem te g o świadomi b y l i ju ż o jc o w ie p ier w sz e g o Soboru ekum enicz­ nego z 325 roku. P ow inności t e można u ją ć w n a stę p u ją c e grupy:

- f iz y c z n a , duchowa i prawna zd a tn o śó kandydata do sta n u du­ chownego,

- ochrona prawna w s tr z e m ię ź liw o ś c i c i e l e s n e j i dobrego im ie n ia duchownych,

- postaw a duchownych wobec dóbr m a te r ia ln y c h ,

- r e z y d e n c ja duchownych w m ie jsc u p o s łu g i d u s z p a s t e r s k ie j . 1. F i z y c z n a , d u c h o w a i p r a w n a

z d a t n o ś ó k a n d y d a t a d o s t a n u d u c h ó w n e g o . S ta w ia ją c o k r e ślo n e k r y t e r ia z d a tn o ś c i kandydata do s t a ­ nu duchownego, I Sobór N ic e j s k i ju ż z góry w yznaczał t e k w a lif ik a ­ c j e , ja k o p o w in n o śc i, do k tó ry ch m iał s i ę dostosow ać zarówno sam duchowny, ja k i w ładza k o ś c ie ln a d o p u sz c z a ją c a go do św ię c e ń lub t o le r u j ą c a go w sz e r e g a c h duchow ieństw a.

O k r e śle n ie z d a t n o ś c i f i z y c z n e j odpowia­ d a ło konkretnym warunkom i ówczesnym potrzebom . W ś w ie c ie pogańskim, w którym r o z w ija ł s i ę s ta r o ż y tn y K o ś c ió ł i s t n i a ł o w ie le obyczajowych o k r u c ie ń stw . Między innymi sto so w a n ie czy t o ze s tr o n y panów w s t o ­ sunku do n iew oln ik ów , czy t e ż z e str o n y w ładzy w stosu n k u do pod­ władnych kary o k a le c z e n ia c i a ł a , aż do p ozb aw ien ia organów m ęskich w łą c z n ie /w y t r z e b ie n ie /^ . Środkiem tym posłu giw an o s i ę ta k ż e w róż­ nych porachunkach o s o b is t y c h . Sobór N ic e j s k i I r o z p a tr z y ł t o zaga­ d n ie n ie pod kątem z d a tn o ś c i kandydatów do sta n u duchownego. Jego normy b r a ły pod uwagę różne sposoby t a k ie g o o k a le c z e n ia . J e ż e l i m ian ow icie o k a le c z e n ie z o s t a ł o dokonane d la celów zdrowotnych p rzez le k a r z y lub t e ż gwałtem p r z e z barbarzyńców, a lb o p r z e z w łasnych pa­ nów, n ie m iało ono żadnych skutków prawnych. T akiego kandydata można b y ło d o p u śc ić do sta n u duchownego, j e ś l i b y ł on skądinąd te g o godny. Gdyby b ył ju ż duchownym, mógł d a le j nim p o z o s ta ć . N atom iast n ie był zdatny do sta n u duchownego lu b p o z o s ta n ia w sz e r e g a c h duchow ieństw a

35 P or. J . C arcopino, Ż ycie c o d zien n e w Rzymie w o k r e s ie rozk w itu c e s a r s tw a , tłum . M. P ą k ciń sk a , Warszawa 1966, 6 7 .

(13)

t e n , k to dokonał sam na s o b ie w sposób swobodny ta k ie g o zab iegu ^ ^ . Ta norma n ic e j s k a s t a ł a s i ę nieodłącznym elem entem p ó ź n ie j s z e j dy­ s c y p lin y k o ś c i e l n e j i w form ie o g ó ln ie j s z e j ma sw oje z a sto so w a n ie tak że we w spółczesnym K odeksie Prawa Kanonicznego**?.

D u c h o w a z d a t n o ś ó kandydata do sta n u duchowne­ go w ią z a ła s i ę w p o j ę c iu I Soboru N ic e j s k ie g o z w y p r ó b o w a n ie m n tw ie r dzeniem w w ie r z e . Sobór p o t ę p i ł m .in . zak rad ający s i ę z ły zw y c z a j, mocą k tó r e g o z a c z ę to d op u szczać do p r e z b it e r a t u a nawet e p isk o p a tu lu d z i, k tó r z y z o s t a l i o c h r z c z e n i bez odpow iednio zorganizow anego ka­ techum enatu, a po c h r z c ie n ie o d b y li j e s z c z e próby ż y c ia c h r z e ś c ij a ń ­ sk ie g o . Na p r z y s z ło ś ć b y ło k o n ie c z n e p r z e s t r z e g a n ie odpow iednio d łu g ie g o katechum enatu przed chrztem i d łu ż s z e g o potem ugruntow ania

39

w w ie r z e . To p o sta n o w ie n ie n i c e j s k i e p r z e tr w a ło rów nież w K o ś c ie le do czasów współczesnych^**.

36 Canones C o n c l l i i N ic a e n i 1, Mansi 2 , 678: "Si q u is a m e d ic is p r o p te r languorem d e s e c tu s e s t , au t a b a r b a r is a b s c is s u s , h ic in c le r o perm aneat. S i q u is autem seipsum sanus a b s c i d i t , hunc e t in c le r o c o n stitu tu m a b s t ln e r e c o n v e n it , e t d e in c e p s nullum debere ta liu m p rom overi. S ic u t autem hoc c l a r e t , quod de h i s , qui hanc rem a f f e c t a n t , audentque s e m e tlp so s a b s c in d e r e , dictum e s t : s i c e o s , quos aut b a r b a r i, au t dom ini c a s tr a v e r u n t, s l i n - v e n iu n t a l i a s d ig n is s im i, t a l e s ad clerum s u s c i p i t r e g u ła " . 37 Wśród n ie p r a w id ło w o śc i do św ię c e ń Kodeks wym ienia zakaz p r z y j ­

mowania św ię c e ń lu b ic h wykonywania p r z e z ty c h , k tó r z y "poważ­ n ie i z rozmysłem z r a n i l i samych s i e b i e " . P or. kan. 1041, n . 5 . 38 Canones C o n c i l i i N ic a e n i 2 , Mansi 2 , 678: "Quoniam p lu r a a u t per

n e c e s s ita te m , aut a l i a s u r g e n tib u s hom inibus ad v ersu s e c c l e s i a - stic a m f a c t a su n t regulam , u t homines ex g e n t i l i v i t a nuper a c - c e d e n te s ad fidem e t in s t r u c t o s b r e v i tem pore, mox ad lavacrum s p i r i t a l e p e r d u c e r e n t, sim ulque u t b a p t i z a t i su n t ad episcopatum v e l ad p resb yteratu m prom overent; optim e p l a c u i t , n i h i l t a l e de r e liq u o f i e r i " .

39 Tamże: "Nam e t tempore opus e s t e i , qui c a t e c h iz a t u r , e t p o s t baptismum p r o b a tio n e quam p lurim a" .

40 Wśród tzw . p rzeszk ód zwykłych do św ię c e ń i s t n i e j e d z i s i a j rów­ n ie ż ta k a , że n ie j e s t do n ic h zdatny i n ie j e s t dopuszczany " n e o f it a , dopóki według oceny o r d y n a r iu sz a n ie z o s t a ł d o s t a t e c z ­ n ie u tw ierd zon y" . P or. kan. i0 4 2 , n. 3 .

(14)

P rzez p r a w n ą z d a t n o ś ó do św ię c e ń Sobór N i­ c e j s k i rozum iał t e r y t o r ia ln ą p r z y n a le ż n o ść kandydata do danego b i ­ skupa. Stąd biskup chcący w y św ię c ić obcego podwładnego m u siał o tr z y ­ mać z e z w o le n ie je g o w łasn ego b isk u p a 1 t o pod rygorem n ie w a ż n o śc i św ię c e ń . W ła g o d n ie j s z e j n ie c o fo r m ie , gdyż n ie do w ażności św ięceń l e c z do ic h g o d z iw o ś c i, domaga s i ę te g o samego do d z iś prawo kanonicz

42 ne .

2 . O c h r o n a p r a w n a w s t r z e m i ę ź l i ­ w o ś c i c i e l e s n e j o r a z d o b r e g o i m i e ­ n i a d u c h o w n y c h . Już w p ierw szych tr z e c h w iekach two­ r z y ła s i ę w K o ś c ie lo praktyka c e l i b a t u na synodach p artyk u larn ych oraz w p iś m ie n n ic tw ie . C e lib a t rozumiano n ie ty lk o ja k o bezżeństw o, a l e ja k o p e łn ą , d o sk o n a łą c z y s t o ś ć . C hociaż przyjmowano j e s z c z e wów­ c z a s w s z e r e g i duchow ieństw a ta k ż e żon atych kandydatów, t o jednak zakazywano im surowo po otrzym aniu św ię c e ń w s p ó łż y c ia z żonami, na­ kazywano z a ś w str z e m ię ź liw o ść m ałżeńską i w sz e lk ą c i e l e s n ą ^ . Sobór N ic e j s k i I n ie r o z s tr z y g n ą ł w prost z a g a d n ie n ia c e l i b a t u , ponieważ n ie z a b r o n ił u d z ie la n ia św ię c e ń żonatym mężczyznom. N atom iast n aj­ w y ra źn iej p op arł on c e l i b a t w sp osób uboczny i fa k ty c z n y , bezpośred­ n io z a ś wprow adził c o ś w ro d za ju ochrony prawnej d la c i e l e s n e j w s tr z e m ię ź liw o ś c i oraz dobrego im ie n ia duchownych w tym w z g lę d z ie . Z aw iera s i ę t o w soborowym z a k a z ie przetrzym yw ania n ie w ia s t w m iesz­ k a n ia ch duchownych, poza matką, s i o s t r ą , c io t k ą oraz e w en tu a ln ie ko­ b ie ta m i, k tó r e w y k lu cza ją w s z e lk ie p o d e jr z e n ia co do niezachowywania

44

c z y s t o ś c i . Prawie w dosłownym brzm ieniu p r z e c h o d z iła t a p rzestroga n ic e j s k a p oprzez p ó ź n ie j s z e sobory i synody p a r ty k u la r n e , aż do

41 Canones C o n c i l i i N io a en i 16 /G e n tia n o H erveto i n t e r p r e t e / , Mansi 2 , 675: "Sin autem etiam ausus f u e r i t ąuispiam eum, qui ad alium p e r t in e t s u r r ip e r e , e t ln e c c l e s i a non c o n s e n t ie n t e p r o p r io e p is - c o p o ,a quo r e c e s s i t , qui in canone c e n s e t u r , i r r i t a s i t o r d in a tio 42 P or. kan. 1015 $ i .

43 P or. F. L au ch ert, Die Kanones der w ic h t ig s t e n a lt k ir c h lic h e n C o n c ilie n , F reiburg e t L e ip z ig 1896, 17-19; P. B. K u r tsc h e id , d z . c y t . , 7 3 -7 5 .

44 Canones C o n c ilii N ic a e n i 3 , Mansi 2 , 679: " I n t e r d lx it per omnia magna synodus, non e p is c o p o , non p r e s b y te r o , non d ia c o n o , nec a l i c u i omnino qui in c le r o e s t , l l c e r e subintroductam habere m ulierem ; n l s i f o r t e aut matrem, aut sororem , au t amitam, v e l eas tantum p e r so n a s, quae su sp icion em e ff u g lu n t " .

(15)

Kodeksu Prawe K anonicznego z 1917 roku^^. Obecny Kodeks Jana Pawła I I sform ułow ał te n obowiązek duchownych n ie c o o g ó l n i e j , l e c z zachował samą j e g o i d e ę , p o z o sta w ia ją o b l i ż s z ą k o n k r e ty z a c ję w t e j sp raw ie ustawodawstwu p a r ty k u la r n e m u ^ .

3 . P o s t a w a d u c h o w n y c h w o b e c d ó b r m a t e r i a l n y c h . D la K o ś c io ła , ja k o w sp óln oty o duchowym 1 nadprzyrodzonym c e l u , od z a r a n ia d z ie jó w b ył 1 j e s t w cią ż ak tu aln y problem postaw y wobec d oczesn y ch dóbr m a te r ia ln y c h . W swej d z i a ł a l ­ n o śc i zbaw czej K o ś c ió ł od p ie r w sz y c h wieków s t a w ia ł t o z a g a d n ie n ie ja s n o , a m ia n o w icie uznawał dobra d o c zesn e za k o n ie c z n e śr o d k i ewan­ g e l i z a c j i , a n i e z a w a r to ś c i same w s o b ie ^ ? . I s t n i a ł jednak zaw sze i d ru gi a sp e k t te g o problem u, a b y ła nim k o n ie c z n o ść utrzym ania du­ chow ieństw a w n ależytym d y s t a n s ie duchowym do dóbr d o c z e sn y c h , tak by z b y tn ie lu b nieuporządkowane ic h grom adzenie n ie o b c ią ż a ło ic h duchowości oraz n ie u tr u d n ia ło dawania św iad ectw a e w a n g e lic z n e g o ubóstwa.

Zdecydowanie p o s ta w iły t e n problem omawiane kanony n i c e j s k i e . Nawiązująo do n ie p o k o ją c y c h wówczas faktów p r z e ja w ia n ia p rzez du­ chownych c h c iw o ś c i oraz z a c h ła n n o ś c i m a t e r ia ln e j , p o ż y c z a n ia p i e ­ niędzy na lic h w ę i c i ą g n i ę c i a z te g o n ie u c z c iw y c h zysków , Sobór ja k n a jsu ro w iej z a k a z a ł im na p r z y s z ło ś ć te g o r o d z a ju praktyk i p ostaw , niepoprawnym z a ś z a g r o z ił sa n k c ją u s u n ię c ia z szeregów duchow ień­ stw a. Zakaz te n zw racał s i ę n ie t y lk o p rzeciw k o lic h w ie ja k o t a k i e j , t j . p o ż y czce na w ysoki p r o c e n t, le c z ta k ż e p rzeciw k o w szelkim in ­ nym, nieuczciw ym sposobom z b i j a n i a fo r tu n y . Można zatem w yciągnąć lo g ic z n y w n io se k , że z o s t a ł a tu o k r e ślo n a sama w iz ja postaw y duchow­ nego wobec dóbr m a te r ia ln y c h , według k tó r e j n ie p ow in ien on szu k ać w ż y c iu zysków m a te r ia ln y c h , pod ja k ą k o lw iek p o s t a c i ą . Dobra d o c z e ­ sne w in ie n traktow ać j e d y n ie ja k o n iezb ęd n e śr o d k i do swego ż y c ia oraz p o s łu g i p a s t o r a l n e j ^ . Obowiązek n a le ż y te g o o d n ie s ie n ia

45 P or. Codex I u r is C an on ici / 1 9 1 7 / c a n . 133 §§ 1 -3 . 46 P or. Kodeks Prawa K anonicznego / 1 9 8 3 / kan. 277 §§ 2 - 3 .

47 P o r . M. W. P lH c h l, d z . c y t . , 94-97} H. E. F e in e , d z . c y t . , i l 9 - 1 2 1 . 48 Canones C o n c i l i l N ic a e n i 17, Mansi 2 , 682: "Quoniam m u lti sub

r e g u ła c o n s t i t u t i , a v a r itia m e t tu r p ia lu c r a s e c t a n t u r , o b l i t i - ąue d iv in a e s c r ip t u r a e d i o e n t i s : "Qui pecuniam suam non d e d it ad usuram /P s 6 / ; mutuum d a n tes c e n te sim a s e x ig u n t} l u s t e

(16)

do dóbr m a te r ia ln y c h b ył obecny odtąd we w s z y s tk ic h o g ó ln o k o ś c ie l- nych z b io r a c h prawa k a n o n iczn eg o . P a p ież Jan Paweł I I u m ie ś c ił rów­ n ie ż w swym ustawodawstwie tę w ytyczną d la duchownych wśród p o d sta ­ wowych obowiązków. Zakazał im w ięc upraw iania h a n d lu , p o l e c i ł prowa-d z ló skromne ż y c ie oraz przekazywać zbyw ające prowa-dobra m a te r ia ln e na

49 c e l e k o ś o ie ln e oraz charytatyw ne .

4 . R e z y d e n c j a d u c h o w n y c h w m i e j ­ s c u p o s ł u g i d u s z p a s t e r s k i e j . Wspomnie­ liśm y ju ż w y ż e j, przy u stro jo w y ch elem en tach d y sc y p lin y duchowień­ stw a , o r e la ty w n o ś c i św ię c e ń w s t a r o ż y t n o ś c i c h r z e ś c ij a ń s k ie j 0 . Dopowiedzmy t u t a j , że r e la ty w n o śó t a r o d z iła s p e c ja ln ą i osobową pow inność prawną duchownych, w wyniku k t ó r e j m u s ie li on i rezydować przy k o ś c i e l e , d la k tó r e g o z o s t a l i w y św ięcen i; b isk u p i w swoim m ie ś c ie bisk u p im , p r e z b ite r z y i d ia k o n i w gm inie i p a r a f i i , d la k tó r y c h z o s t a l i p r z e z n a c z e n i przy św ię c e n ia c h . Sobór N ic e js k i I p o d k r e ś lił mocno obowiązek przebyw ania duchownych w m ie jsc u ic h p o s łu g i p a s t o r a ln e j , c h o c ia ż n ie u ż y ł słow a " rezyd en cja" . Z redakcji 15 kanonu pośw ięcon ego temu z a g a d n ie n iu wynika ja sn o in t e n c j a So­ b oru . W ielu duchownych z a c z ę ło s i ę angażować w pracę innych k o ś c io ­ łó w , s tą d pow staw ały " p e r tu r b a tio n e s e t s e d it io n e s " /z a m ie sz a n ia i s p o r y /. D la te g o t e ż Sobór u c h y l i ł oraz p o t ę p i ł te n n iew łaściw y zw yczaj oraz surowo n a k a z a ł, by duchowni tr z y m a li s i ę własnych k o ś c io łó w , bez w zględu na t o , czy to b y li b is k u p i, p r e z b ite r z y czy d ia k o n i5 1 . C hociaż p ó ź n ie j zarzucono w K o ś c ie le k o n c e p c ję św ięceń r e la ty w n y c h , t o jednak p o z o s ta ła na tr w a łe w d y s c y p lin ie k o ś c ie ln e j zasad a r e z y d e n c ji duchownych, p ia s tu ją c y c h w a ż n ie js z e sta n o w isk a

c e n s u it s a n c ta e t magna syn od u s, u t s i q u is in v e n tu s f u e r l t p o s t hanc d e fin itio n e m usuras a c c ip ie n s , au t ex a d in v e n tlo n e a liq u a , v e l q u o lib e t modo negotium t r a n s ig e n s , au t h e m io lia , id e s t s e s c u p la e x ig e n s , v e l a liq u id t a l e p r o r su s e x c o g ita n s t u r p is l u c r i g r a t ia ; d e j i c i a t u r a c le r o e t a lie n u s e x i s t a t a r e g u ła " . For. J . Majka, Stanow isko c h r z e ś c ija ń s tw a wobec lich w y w s t a r o ż y t n o ś c i i wczesnym ś r e d n io w ie c z u , RTK iO /1 9 6 3 / z . 2 , 8 i .

49 Por. kan. 282 §§ 1 -2 ; 286. 50 P or. p r z y p is 9 - l i .

(17)

d u s z p a s t e r s k i e , ja k n p . p r o b o s z c z , b isk u p ^ ^ .

S o b ó r N i c e j s k i I n i e z a w a r ł w sw ych k anon ach c a ł e j , zn a n ej ju ż ów czesnem u K o ś c io ło w i d y s c y p lin y d u c h o w ie ń stw a . P o r u s z y ł jed n a k bardzo s z e r o k i z a k r e s z a g a d n ie ń z t e j d z i e d z i n y . D aje t o w yraz b oga­ t e j św ia d o m o śc i e k l e z j a l n e j t a m t e j s z y c h Ojców so b o ro w y ch . W ię k sz o śó ty ch z j a w is k d y s c y p lin a r n y c h zad om ow iła s i ę na s t a ł e w powszechnym u sta w o d a w stw ie k o ś c ie ln y m i p r z e t r w a ła co do s u b s t a n c j i a ż do na­ szy ch c z a s ó w , p r z e c h o d z ą c je d n a k z r o z u m ia łą e w o lu c j ę . Jed n e z t y c h z a g a d n ień d y s c y p lin a r n y c h w chodzą w samą s t r u k t u r ę s t a n u duchownego jak o t a k i e g o . U s t a w i ł j e S ob ór N i c e j s k i n a p ł a s z c z y ź n i e u s t r o j o w e j c a łe g o K o ś c i o ł a . N a le ż ą t u : t r z y s t o p n i e h i e r a r c h i i w ła d zy ś w ię c e ń /d ia k o n a t , p r e z b i t e r a t , e p i s k o p a t / , r e la t y w n o ś ó ś w ię c e ń , c z y l i p r z y ­ w ią z a n ie duchow nych do k o n k r e tn y c h s t a n o w is k , t j . k o ś c io ł ó w ; ob sa d a sta n o w isk b is k u p ic h o p a r t a o bisku p ów p r o w in c j i o r a z w ła d z ę m etro p o ­ l i t y ; u s t a b i l i z o w a n i e s i ę synodów p r o w in c j a ln y c h ; w r e s z c i e s y s te m wymiaru o r a z o b o w ią zy w a n ia ek sk om u n ik .

Druga k a t e g o r i a n i c e j s k i c h z a g a d n ie ń d y s c y p lin y d u c h o w ie ń stw a d o t y c z y ła osobow ych p o w in n o ś c i d uchow nych. S ob ór N i c e j s k i p r z e k a z a ł tu w s p u ś c i ź n i e K o ś c io ło w i t a k i e w a ż k ie o k r e ś l e n i a , j a k k w a l i f i k a c j ł kandydatów do s t a n u duchow nego, o ch ro n a prawna w s t r z e m i ę ź l i w o ś c i c i e l e s n e j o r a z d o b r eg o i m ie n ia duchow nych, p o sta w a duchow nych wobec dóbr m a t e r ia ln y c h , w końcu r e z y d e n c j a duchownych w m ie j s c u i c h po­ s ł u g i p a s t o r a l n e j .

B yłob y r z e c z ą i n t e r e s u j ą c ą p r z e ś l e d z e n i e t e j p r o b le m a ty k i w j e j p ó ź n i e j s z e j e w o lu c j i h i s t o r y c z n e j . Wymaga t o je d n a k j u ż od­ d z ie ln e g o s tu d iu m .

K s. Jan D udziak - Tarnów

DIE WURZELN DER KIRCRLICHEN DISZIPLIN DES GEISTLICHEN,, STANDES IM LICHTE DES ERSTEN &CUMENISCHEN KONZILS ZU NIZAA

/Z u sa m m en fa ssu n g /

Der V e r f a s s e r b e s c h r e i b t i n dem A r t i k e l d l e H a u p tsd tz e d er B e r u fs p f l i c h t e n d e r G e i s t l i c h k e i t nach d en B e sch lM ssen d e s B kum enischen K o n z ils zu N izN a im J a h r e 3 2 5 . Das F ragep rob lem s t e h t d a r in , d a s s j e n e d i s z i p l i n e l l e n P f l i c h t e n fHr d le G e i s t l i c h k e i t zum e r s t e n Mai

52 P o r . K odeks Prawa K a n o n iczn eg o / 1 9 8 3 / k a n . 395 §§ i - 2 ; 533

(18)

damals w ie e in a llg e m e ia e s K irch en rech t v e r f a s s t wurdea.

Im Konkreten gehB rtea dazu zw ei K a te g o r ie n der r e c h t s d i s z i p l l - a a r is c h e a R e g e la . Vor a lle m warea es j e a e , d ie auch der a llg e m e in e n k ir c h lic b e a V erfassung gebdhreade G rundrisse b ild e t e n , und zwar: 1 / d ie h ie r a r c h is c h e n Grade d er Weihemacht /d e s D ia k o n a ts, P r i e s t e r - tums, B istu m s/; 2 / d ie R e l a t i v i t d t des dam aligen W eihesystem s; 3 / d ie B esetzu ag der BischM fe nach der k ir c h llc h e n A u ffassu n g; 4 / d ie Re- g e lm d ssig e H altung d er P r o v in z ia łsy a o d e n ; 5 / d ie r i c h t i g e Anwendung der E xkom m unikatioasstrafen.

Zur z w e lte n K a te g o r ie s o l l e n dagegen je a e K o n z ilsb e sc h lH sse zu N izda g e z e h lt w erdea, m it d eaea maa vlelm eh r p e r so a a le P f l i c h t e a der G e i s t l l c h k e i t bestim m t h a t t e , aa a&mlich: i / d ie p h y sisc h e uad morale F& higkeit d er K aad id atea zur P r ie s te r w e ih e ; 2 / der R ech tssch u tz fdr das Z H libat uad fd r dea guten Ruf der g e i s t l i c h e a P ersoaea; 3 / e ia e G r u a d ste llu a g der G e i s t l i c h k e i t geg ea dea W ohlstaad w ie auch derer R e s id e a z p f lic h t b e i d ea P a s to r a lp o s te a .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Istotne jest ukazanie pogranicza w różnych kontekstach i ujęciach, dlatego w pierwszej części artykułu odniesiono się do wydarzeń, jakie rozgrywały się na terytorium Ukrainy

Beata Katarzyna Podstawka The effects of innovative activities in Poland. and in the Lubelskie Voivodeship in 2016–2018 |

Niepokojący dla dalszego funkcjonowania konwencyjnego systemu ochrony praw człowieka wydaje się fakt, że tak dojrzała demokracja, jak ta panująca w Zjednoczonym Królestwie,

Wyeksponowanie zdrowia, jako wartości indywidualnej, na pierwszym miejscu w hierarchii uznawanych wartości może być traktowane jako rezultat internalizacji sygnalizowanych

Question are posed about the role of sound in appropriate weighing of pressure in contemporary systems, multi -level historical references of “pots and pans”, and value

Wśród swego rodzaju ciekawostek, choć jest to przecież fakt, podaje się zazwyczaj, że jeden z prezydentów był kawalerem (James Buchanan), jeden wdowcem (Theodore Roosevelt,

Version I of the song Już to po zachodzie słońca (It is just after the sunset) Version II comprises 6 recordings, also subdivided according to tempo into two groups: group one in

In this way, the Church through its option for the poor is made present and authentic in history as a community, which follows Jesus, and it becomes a visible sacra- ment, a sign