• Nie Znaleziono Wyników

Perfect - Nie Placz Ewka tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Perfect - Nie Placz Ewka tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Perfect, Nie Placz Ewka

Nie placz ewka bo tu miejsca brak Na twe babskie lzy

Po ulicy milosc hula wiatr Wsrod rozbitych szyb

Patrz poeci sliczni prawdy sens Roztwonili w grach

W pol-litrowkach pustych S. O. S Wysylaja w swiat

Ref

Zegnam was juz wiem

Nie zalatwie wszystkich pilnych spraw Ide sam wlasnie tam

Gdzie czekaja mnje

Tam przyjaciol kilku mam od lat

Dla nich zawsze spiewam dla nich gram Jeszcze raz zegnam was

Nie spotkamy sie

Proza zycia to przyjazni kat Peka cienka nic

Telewizor meble maly fiat Oto marzen szczyt

Hej prorocy moi z gniewnych lat Obrastacie w tluszcz

Juz was w swoje szpony dopadl szmal Zdrada plynie z ust

Ref

Zegnam was juz wiem

Nie zalatwie wszystkich pilnych spraw Ide sam wlasnie tam

Gdzie czekaja mnje

Tam przyjaciol kilku mam od lat

Dla nich zawsze spiewam dla nich gram Jeszcze raz zegnam was

Nie spotkamy sie

Perfect - Nie Placz Ewka w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

na treningach leci pot walicz, bo nie sprosta nie pomoże chodakowska król papier trenera dostał ćwiczy trening cała polska zrobisz pupe. wstaw na insta, wstaw na tik tok

I nic mnie tak nie leczy jak to I nic mnie tak nie leczy jak to I nic mnie tak nie leczy jak to I nic mnie tak nie leczy jak Ty jesteś tu i nie muszę pamiętać który uśmiech

3 wypite wina a tu fazy ni ma coś tam jest na dnie ale kumpel chce ślina cieknie z ust dałby sobie luz co powiedzieć mam ja chcę sam. nie mogę ci już polać nie moge ci już polać

gdzie niepokorny duch ci, których kocham i ci których znam to cały śśąąą i nawet kiedy tonę i jest cąłkiem źle. i na obrone nie mam nic a bardzo chciałbym mieć mam

Bym go przeżyć mógł znów Mów o drodze we mgle Kiedy wciągał mnie piach Gdy nie miałem już sił By się odbić od dna Mów o chwili sprzed lat Gdy podałaś mi rękę I podniosłem

kłótnie słyszałem każej nocy choc wiem ze wielu kumpli miało ten start znacznie

Większe niż w twej głowie Jest podłości morze Możesz znaleźć mnie tam Słodko (gorzko) szumi las Słodką (gorzką) nuci pieśń Że (nie) spotkamy się gdzieś Gdzieś tam gdzie

Towary co nie chciały dymać, chcą się na biegu Nie zmieniło się tak dużo, dalej jestem pod lupą Zamiast z towarem latać, koncert z moja grupą Nie nagrywam z każdym,