to już mistrzostwo świata łzy smutku zamiast szczęścia i po co te ordynarne przekleństwa rozległy sie po kraju. wszak my, to nie ród mazgajów Polacy nic się
Nic nie jest tak ważne, jak spokój ten, Bo nic się nie stało, mam dużo pieniędzy Musiałam to robić, bo żyłabym w nędzy Okej, okej, nic nie wiem, nic nie wiem Okej, okej,
Pojedziem przez Niemcy, ominiemy Czechy Sektorówkę rozwiniemy i odpalimy racę Niech stadion zapłonie bielą i czerwienią Cały naród śpiewa od Sopotu do Opola Wszyscy razem:
Wszystko, co mam, dwa pokoje z ogródkiem, długie noce, dni krótkie, wszystko, co mam, opierunek i wikt, stertę nut, kilka płyt, alkoholu kropelkę, nitkę, guzik,
2xUwaga na muchomory Dla ludzi są trujące Lepiej już policzyć Kropki na Biedronce 2xTak to tak Nie to nie. Dobro jest dobre a zło jest złe Tak to tak Nie
I pierdolą mi te łajzy, co majty im starzy piorą Ja mówię daj żyć jak jesteś fajny weź życie do rąk Chyba, że już masz lajt, bo masz tą pensję sporą To olej to, nie
Za wachlarzem naszych słów Ukrywamy to co ważne Choć tu jesteś, brak mi cię Wszystko takie niewyraźne Zagubienie jak we mgle Na rozstaju naszych dróg Gdzie początek końca jest
Zraniłam Cię dziś już to wiem, naprawię wszystko proszę Cię kochaj mnie, dotykaj mnie ja tylko o tym śnię.. I znów telefon budzi mnie, błagam powiedz wrócić