• Nie Znaleziono Wyników

Adwokatura jako współczynnik wymiaru sprawiedliwości : referat wygłoszony na Zjeździe Zrzeszenia Prawników Polskich, opracowany przez Władysława Żywickiego, przy współudziale: Zygmunta Albrechta, Williama Beyera, Adolfa Dąba, Stanisława Garlickiego, Stani

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Adwokatura jako współczynnik wymiaru sprawiedliwości : referat wygłoszony na Zjeździe Zrzeszenia Prawników Polskich, opracowany przez Władysława Żywickiego, przy współudziale: Zygmunta Albrechta, Williama Beyera, Adolfa Dąba, Stanisława Garlickiego, Stani"

Copied!
21
0
0

Pełen tekst

(1)

W. Żywicki, Z. Albrecht, W. Beyer,

A. Dąb, S. Garlicki, S. Grosz, M.

Maneli

Adwokatura jako współczynnik

wymiaru sprawiedliwości : referat

wygłoszony na Zjeździe Zrzeszenia

Prawników Polskich, opracowany

przez Władysława Żywickiego, przy

współudziale...

Palestra 3/7-8(19-20), 19-38

(2)

A d w o k a tu ra jako współczynnik w ym iaru

sprawiedliwości

R e fe ra t w y g ło s z o n y na Z je ź d z ie Z rz e s z e n ia P ra w n ik ó w P o lskich o p ra c o w a n y p rz e z W ł a d y s ł a w a Z y w i c k i e g o p r z y w s p ó łu d z ia le : Z y g m u n ta A lb r e c h ta W ilia m a B e y e ra A d o lfa D q b a S ta n is ła w a G a r lic k ie g o S ta n is ła w a G r o s :a M ie c z y s ła w a M a n e le g o 1. W s tę p •

K onstytu cja P olskiej R zeczypospolitej L udow ej poręcza oskarżonem u prawo do obrony z w yb oru lub z urzędu (art. 53 ust. 2).

D zięki tem u p rzep isow i zagadnienie obrony zostało p od n iesio n e do rzędu zasad ustrojow ych . Poniew aż zaś obrońcą w spraw ach k arn ych m oże być ty lk o osoba upraw niona do w ystęp o w a n ia przed sądam i na p odstaw ie przepisów prawa o ustroju adw okatury (art. 78 k.p.k.), p rzeto pośrednio rola i zadania adw okatury sta ły się w P olskiej R zeczyposp o­ litej L udow ej zagadnieniam i u strojow ok on stytu cyjn ym i.

W m y śl art. 2 u sta w y o u stroju adw okatury z 27.VI.1950 r. (jed n o lity tekst: Dz. U. z 1959 r. N r 8, poz. 41)

„A dw okatura w sp ółdziała z.sąd am i i in n ym i w ładzam i w och ron ie porządku praw nego P olsk i Ludow ej i pow ołana je st do u d zielan ia pom ocy praw nej zgod n ie z praw em i in teresem m as p racu jących ”. Z przepisu tego w yn ika, że adwokatura je st w sp ółczyn n ik iem w ym iaru sp raw ied liw ości i pow inna dzdałać zgodnie z praw em i interesem m as pra­ cujących, tek st zaś ślubow ania adw okackiego zobow iązuje adw okata do przyczyniania się do obrony i um acniania porządku p raw n ego P a ń stw a L udow ego oraz do k ierow an ia się zasadam i u czciw ości i sp ra w ied liw o ści społecznej (art. 48 u sta w y o ustroju adw okatury).

(3)

20 W Ł A D Y S Ł A W 2 Y W IC K 1 N r 7—8

cześn ie zakreśliło n ow e ram y i obow iązki, jakim pow inna odpowiadać obrona.

Te n ow e zadania adw okatury nie zaw sze są w łaściw ie rozum iane. N ieraz p ow stają praktyczne trudności w stosow an iu sp ołeczn ej funkcji obrony, n ieraz rodzą się w ątp liw ości, jak d alece pow inna być posunięta dbałość i w alk a adw okata o prawa i in teresy k lien ta, a w jakiej m ierze p ow in ien górow ać w zgląd na sp raw ied liw ość społeczną i um acnianie porządku p raw nego P ań stw a Ludowego.

W tych w arunkach p rzedysk u tow an ie roli adw okatury jako w sp ół­ czyn n ik a w ym iaru sp raw ied liw ości w yd aje się potrzebne i pożyteczn e.

2 . A n a liz a s y tu a c ji p r a w n e j i fa k ty c z n e j a d w o k a tu r y w z a k r e s ie o b r o n y i z a s tę p s tw a s tro n

Z m iany, k tóre zaszły w P olsce po październiku 1956 r., a k tóre najogól­ niej ch arak teryzu jem y jako realizację zasad dem okracji socjalistyczn ej, m u sia ły w y w r z e ć w p ły w rów nież na praw o do obrony i na w y k on y w a n ie zaw odu adw okackiego. P om im o w ielu trosk, jak ie adw okaturze p rzyp a­ dają w udziale, godne je st podkreślenia, że obecnie adwokat, gd y działa zgodnie z praw em i zasadam i uczciw ości, m oże bez obaw y stosow ać w sz e lk ie środki, k tóre p rzyczyniają się do lep szego w y ja śn ien ia sp raw y i do bardziej skutecznej obrony. P o VIII P len u m PZ PR od pad ły poli­ ty czn e trudności w w yk on yw an iu zawodu. Jest to fak t doniosły, o któ­ rym n a leży pam iętać, gd y analizuje s ię obecny stan adw okatury polskiej. U staw od aw stw o p olskie zakreśla obszerne ram y d ziałaln ości adwo­ kack iej. W szczególności ustaw a o ustroju adw okatury w połączeniu z sy stem em prawa p rocesow ego kairnego, cy w iln eg o i adm inistracyjnego na ogół w dostatecznej m ierze zapew nia adw okaturze n a le ży te w yk o­ n y w a n ie jej funkcji. W edług u staw y o ustroju adw okatury — adwokat w y stęp u ją cy przed sądem korzysta z obrony praw nej podobnie jak sędzia lub prokurator (art. 11) oraz korzysta z w oln ości sło w a i pism a (art. 54). A dw okatura jako całość korzysta z sam orządu, znajdującego się pod zw ierzchn im nadzorem M inistra S praw ied liw ości. W szy stk ie sta­ n ow iska w sam orządzie adw okackim obsadzane są w drodze tajnych w yb orów . T e dziedziny, w których ob ow iązu je zakaz zastęp stw a adwo­ kackiego, są n ieliczn e. O statnio ustaw a z 2.X II.1958 r. zniosła przepis o niedopuszczalności zastęp stw a adw okackiego w orzecznictw ie karno- -ad m in istracyjn ym , zezw alając na zastęp stw o adw okackie w p ostęp ow a­ n iu odw oław czym .

O becnie p ostu low an e je st rozszerzenie upraw nień obrońcy w trakcie postęp ow an ia p rzygotow aw czego karnego. Id en tyczne ten d en cje znajdują

(4)

N r 7__8 A D W O K A T U R A J A K O W S P Ó Ł C Z Y N N IK W Y M . S P R A W IE D L . 21

p ełn e poparcie w sferach praw niczych ZSRR, które proponują nadanie adw okatom w trakcie śled ztw a upraw n ień do zaznajam iania się z m a te­ riałam i spraw y, brania udziału w badaniu św iadków , p orozum iew ania się z oskarżonym itd. (por. np. artykuł W. A lek siejew a „O u dziale obrony w śled ztw ie w stęp n ym “, drukow any w „Izw iestijach “ z 8.VI.1958 r. a przedrukow any w ,,P alestrze” w n um erze 10-11/1958).

N a leż y jednak nadm ienić, że w b rew tym tend en cjom n a w et przew i­ d zia n y w przepisach k.p.k. ograniczony zakres fa k u lta ty w n y ch upraw ­ n ień obrony w postępow aniu p rzygotow aw czym — w p rak tyce n ie je st realizow any. D otyczy to tak zezw olen ia na przeglądanie akt postępow a­ nia przygotow aw czego i robienia z nich odpisów , jak i obecności przy czynnościach śledczych oraz m ożności w id zen ia się z podejrzanym (art. 84, 199 i 242 k.p.k.). Z reguły — i p raw ie b ez w yjątk u — osoby prowa­ d zące śled ztw o nie zezw alają adw okatom na korzystanie z ty c h u praw ­ nień, pow ołując się na „interes śled ztw a“ (por. artyku ł R yb czyńsk iego w „ P alestrze“ nr 10— 11 1958).

W zak resie ustaw odaw stw a pracy razi zakaz zastęp stw a adw okackiego po stron ie pracow ników w postępow aniu przed zak ładow ym i kom isjam i rozjem czym i, rozpatrującym i sp ory ze stosu nk ów pracy. W obec treści p rzepisu art. 9 dekretu z 24.11.1954 r. o zakładow ych kom isjach rozjem ­ czych, w postępow aniu przed kom isją pracow nik broni s ię sam , a k ie­ row n ik przedsiębiorstw a ma praw o korzystać (i z zasady korzysta) z po­ m o c y sw eg o pracow nika — radcy praw nego, będącego bardzo często adw okatem . R ów nież budzi zastrzeżenia przepis zezw alający na w y s tę ­ p ow an ie przed kom isjam i arbitrażow ym i ty lk o tak im adw okatom —■ radcom praw nym , którzy są w stosunku pracy ze stroną. M im o jednak

tych ograniczeń sytu acja prawna adw okatury na ogół u kształtow ana je st w sposób n a leży ty i dający gw arancję pełnej obrony praw ob yw ateli.

Jak wiadom o, praca adwokata polega na: 1. obronie oskarżonych w spraw ach karnych,

2. zastęp stw ie pokrzyw dzonych w procesach karnych (oskarżyciele p ryw a tn i i p ow odow ie cyw iln i),

3. zastęp stw ie stron przed sądam i c y w iln y m i i sądam i ubezpieczeń społecznych,

4. zastęp stw ie stron wobec w ładz i urzędów ,

5. p ełn ien iu fu n kcji radców praw nych w e w ładzach p aństw ow ych , jednostkach gospodarki u społecznionej i organizacjach społecznych, 6. u dzielaniu porad i opinii praw nych oraz op racow yw aniu aktów

praw nych (art. 49 ust. 1 i art. 60 ust. 3 u sta w y o u stroju adw o­ katury).

(5)

22 W Ł A D Y S Ł A W Ź Y W IC K 1 N r 7— 3

W edług danych staty sty czn y ch zebranych p rzez N aczelną Radę A d w o­ kacką za rok 1958 zesp oły adw okackie przyjęły*do prow adzenia (w skali rocznej) około 280 000 sp raw karnych oraz około 240 000 sp raw cy w iln y ch i adm inistracyjnych. P ow yższa liczba, dotycząca ty lk o spraw zleconych zespołom adwokackim , nie obejm uje spraw sąd ow ych prow adzonych przez adw okatów radców praw nych w ram ach ich ob ow iązk ów słu żb o ­ w y c h . Przy liczbie 4 400 rad cost w praw nych o b słu giw an ych przez ad w o­ katów (dane z IV kw artału 1958 r.) m ożna przyjąć szacunkow o, że pro­ w adzą oni w skali rocznej co najm niej 50 000 sp raw cy w iln y ch i arbitra­ żow ych . W ynika z tego, że liczba prow adzonych przez adw ok atów spraw karnych z jednej strony, a spraw cyw iln ych i a d m in istracyjn ych z dru­ giej jest m niej w ięcej równa.

J eśli zw ażyć, że roczny w p ły w spraw sąd ow ych cy w iln y ch i karnych w y n o si'o k o ło 1 350 000 (dane d otyczące 1957 r. op ub likow an e w „Rocz­ n iku S taty sty czn y m 1958 r.,” str. 466), to dochodzi się do w n iosku (przy liczb ie przeszło 500 000 obron i zastęp stw adw okackich rocznie), iż oby­ w a te le w bardzo d użym rozmiarze korzystają z pom ocy praw nej ad w ok a­ tu ry. W ynika z tego, że liczna kadra ad w ok atury {5 700 adw ok atów i 350 aplikantów ) w yw iera sw ą działalnością duży i bezpośredni w p ły w na op in ię publiczną i k ształto w an ie się poczucia p raw n ego w sp ołeczeń stw ie. W p ływ ten w yw iera n y jest przez publiczne w y stę p o w a n ie na salach są­ d ow ych , przez udzielanie porad praw nych i obronę in teresó w stron przed w ład zam i ad m inistracyjn ym i.

Z naczny odsetek spraw sądow ych prow adzonych p rzez ad w ok atów to obrony z urzędu. W edług danych N aczelnej R ady A dw okackiej z 1958 r. są d y zlec iły adw okatom prow adzenie 24 000 takich spraw . W szystk ie obrony karne z urzędu, poza tzw . obroną k onieczn ą w sąd zie w ojew ó d z­ kim jako pierw szą instancją, p rzyznaw ane są osobom niezam ożnym , a zatem sp ełnian e są z regu ły b ezpłatnie. R ów n ież zastęp cy z urzędu w spraw ach cy w iln y ch w te d y tylk o mogą otrzym ać w ynagrodzenie, gdy stron a przez nich zastąpiona w ygra proces, u zysk a zasądzenie kosztów od stron y p rzeciw n ej i k oszty te ściągnie. W ypadki tak ie należą jednak do rzadkości, z reg u ły w ięc zastępstw a z urzędu są całk ow icie bezpłatne.

A dw okatura udzielając w dużej m ierze bezp łatn ej lub p raw ie b ezp łat­ n ej pom ocy ob yw atelom potrzebującym tej pom ocy, a n ie m ogącym ponieść zw iązanych z tym kosztów , sp ełnia pow ażną i cenną pracę spo­ łeczną. Z punktu w id zen ia kryteriów ek on om iczn ych m ożna ocenić orien tacyjn ie w artość tego bezpłatnego w k ład u pracy adw okatury na k w o tę z górą 10 m il. zł rocznie. Tego rodzaju o b y w a telsk ie b ezin tere­ so w n e w sp ółdziałan ie z sądem dla dobra n iezam ożnych o b y w a teli sta ­

(6)

N r 7 — 8 A D W O K A T U R A J A K O W S P Ó Ł C Z Y N N IK W Y M . S P R A W IE D L . 23

n ow i istotn y przejaw d ziałaln ości adw okatury jako w sp ółczyn n ik a w y ­ m iaru sp raw ied liw ości i jest jedn ocześn ie w k ład em pracy sp ołeczn ej.

3 . E ty k a z a w o d o w a

Etyka zaw odow a nie je st etyką oderwaną. J est ona i m u si b yć zw ią ­ zana z ogólnym i pojęciam i ety czn y m i p rzyjętym i w sp o łeczeń stw ie. D la ­ teg o też w sp ółczesna etyk a zaw odu adw okackiego pow inna k ształto w a ć s ię zgodnie z zasadam i w sp ółżycia sp ołeczn ego w P a ń stw ie L ud ow ym .

Źródłam i norm e ty k i zaw odow ej są — poza przepisam i praw a o ustroju ad w ok atury — u ch w a ły organów adw okatury, orzecznictw o d y sc y p li­ narne oraz zw yczaje zaw odow e. Ze w zględ u na rozproszen ie tych norm je st rzeczą w y so ce pożądaną d okonanie ich k odyfik acji w fo rm ie u ch w a ­ len ia przez sam orząd adw okacki k odeksu e ty k i zaw odow ej. N ależałob y so b ie życzyć, alby p od jęte w tym w zględzie prace N aczelnej Rady A d w o­

kackiej zostały w m ożliw ie rych łym term in ie ukończone. U ch w a len ie kodeksu ety k i zaw odow ej n ie tylk o u łatw iłoby k szta łcen ie n ow y ch kadr ap lik an tów adw okackich i codziienną pracę adw okatów , lecz zarazem stan ow iłob y ogrom ny w kład samorządu zaw odow ego d o w ła ściw eg o k ształtow an ia ro li adw okatury jako w spółczynnika w ym iaru sp ra w ie­ d liw ości.

Spraw a skodyfik ow an ia norm ety k i zaw odow ej jest ty m bardziej -aktualna, a le zarazem i trudna, że n iektóre (zresztą n ieliczn e) zasady postępow ania, uznane za słu szn e w okresie m ięd zyw ojen n ym , w d aw n ym s y s te m ie sp ołeczn o-p olityczn ym , obecnie m uszą być zak w estion ow an e. W pełni szanując i honorując dobre zw y czaje i zasady e ty k i u k sz ta łto ­ w a n e od daw na przez adw okaturę, n ie m ożem y bez zastrzeżeń i k orek - tu ry przyjm ow ać całok ształtu poprzedniego dorobku i w zw iązku z tym m u sim y szukać w p ew n ych spraw ach now ych rozw iązań. Skoro w ięc d a w n e pojęcia sta ły się częściow o n ieaktualn e, a n o w e n ie są d o sta teczn ie sp recyzow an e, p ow staje sytuacja szczegó ln ie trudna i w ym agająca ro z­ w a żn ego uregulow ania.

W ydaje się przy tym rzeczą celow ą, aby n iek tóre zagadnienia z d zie­ d z in y ety k i zaw odow ej adw okackiej zostały p rzedysk u tow an e n ie ty lk o

w ram ach sam orządu adw okackiego, lecz rów nież na teren ie Z rzeszenia P raw n ik ów Polskich, b y w ten sposób uzyskać bardziej w szech stro n n e o m ó w ie n ie tych trudnych problem ów .

P rzy opracow yw aniu zasad ety k i zaw odu trzeba pam iętać, iż obecnie n a w e t w państw ach k ap ita listy czn y ch u zn aje się, że adw okat w yk on u jący p raw o obrony nie p ow in ien św iad om ie narażać na uszczerbek in teresu

(7)

24 W Ł A D Y S Ł A W Z Y W IC K I N r 7—8

pub liczn ego i że w y k o n y w a n ie obrony ma s w e granice praw ne i m o­ ralne. W 1956 roku Z grom adzenie D elegatów M ięd zyn arod ow ego S tow a­ rzyszen ia A d w ok atów (International Bar A ssociation) u ch w aliło Między-* narod ow y K odeks E tyk i A dw okackiej (p ełn y te k st tego kodeksu opubli­ k ow an y został w „P alestrze“ n r 12/1958, str. 84— 87), w k tórym zaw a rte są m . i. następujące przepisy:

„A dw okat n ie p ow in ien n igdy dostarczać sąd ow i św iadom ie n ie­ p raw dziw ych inform acji ani też udzielać św iad om ie rad sprzecz­ nych z p raw em ” ( § 6 ) .

„W każdej sp raw ie adw okat obow iązany je st za w sze u d zielać sw em u k lien to w i opinii rzeteln ej. P o w in ien on św iad czyć sw o je u słu gi ze skrupulatnością i starannością (...). L ojalna obrona klienta n ie m oże stać się n igd y pow odem do teg o, aby adw okat p rzestał być ca łk o w icie o b iek ty w n y i szczery (...). A d w ok at n igd y n ie m o że działać św iad om ie w b rew obow iązującem u p raw u ” (§ 10).

P o w y ższe w y jątk i z M iędzynarodow ego K odeksu E tyki A d w ok ack iej ilu stru ją tezę, że w całym św iec ie w sp ółczesn ym , obok uznania koniecz­ ności w oln ej i rzeteln ej obrony, ustanaw ia się jej m oralne granice w im ię ochrony in teresu społecznego. Jeżeli spraw a ta je st uznana n a w e t w państw ach k apitalistyczn ych , w których d om in u je szeroko p ojęty in te­ r e s p ry w a tn y , to n ie w ą tp liw ie problem ten je st jeszcze bardziej w a ż n y i ak tu aln y w P a ń stw ie L udow ym , w którego sy stem ie brane są przede w szy stk im pod uw agę in teresy w iększości sp ołeczeństw a.

W zw iązku z tym nasuw a się konkluzja, że adw okat w yk o n u jący swój. zaw ód zawsize p ow inien pam iętać i n ależycie uw zględ n iać fakt, iż je st człon k iem sp ołeczeń stw a i ob y w a telem P ań stw a Ludow ego.

K onk lu zja ta je st bardzo ogólna, lecz na o g ó ł w szy stk ie n orm y m o­ ra ln e m ają taki charakter, a m im o to m ożna każdy p oszczególny fak t ocen ić z punktu w idzenia tych ogólnych norm etyczn ych .

Praca adwokata m usi być fachow a i rzeteln a. A d w ok atow i nie w o ln o b yć n ielo ja ln y m w stosunku do sądu np. przez nieścisłe p o w o ły w a n ie p rzepisów i orzecznictw a, przez przeinaczanie stanu fak tyczn ego itp_ A d w o k a to w i nie w olno być n ielojaln ym w stosu nk u do przeciw nika (np. p rzez u d ziela n ie mu n iepraw dziw ych inform acji o sta n ie spraw y) i d a k lien ta (np. przez błędne inform ow anie lub żądanie w ynagrodzenia n ie u sp raw ied liw ion ego nakładem pracy). W łaściw y poziom w ied zy fa ch o w ej i p rzestrzegan ie zasad ety k i zaw odow ej — to isto tn e cz y n n ik i gw aran­ tu ją ce p raw idłow ość i sk uteczność obrony oraz jej zgodność z interesem« sp ołeczn ym .

(8)

N r 7—8 A D W O K A T U R A J A K O W S P Ó Ł C Z Y N N IK W Y M . S P R A W IE D L . 25

4 . P ro c e s k a rn y

Z regu ły g łó w n e zain teresow an ie sp ołeczeństw a adw okaturą sprow adza się do ocen y jej d ziałaln ości w zakresie obrony w procesach karnych.

S p ecjaln ie ostatnio, w okresie n asilenia w alk i sp ołeczeń stw a z p rzes­ tępczością gospodarczą, k iedy w y siłek P artii, rządu i w ład z w ym iaru sp ra w ied liw o ści sk oncen trow an y jest na zw alczan iu korupcji, ła p o w n i­ ctw a i przyw łaszczania m ienia społecznego, szczególn ie odpow iedzialna je st rola adw okata, k tóry sk u teczn ie broniąc oskarżonych, udzielając im pom ocy praw nej, pozornie jak gdyby utrudniał o fe n sy w ę prow adzoną przez całe u czciw e sp ołeczeń stw o. W tej sy tu a cji łatw o je st przy n ied o­ stateczn ym p rzem yślen iu zagadnienia, lub też w razie uogóln ien ia p osz­ czególnych w yp ad ków n iew ła ściw eg o w yk on yw an ia obrony w sp raw ie karnej, podaw ać w w ątp liw ość, czy działalność adwokata obrońcy zgodna je st z in teresem sp ołeczn ym i dobrem P ań stw a Ludow ego.

R ozpatrując rolę adw okata w p rocesie karnym , n ależy m ieć na w z g lę ­ dzie, że praw o do obrony poręczone w art. 53 K on stytu cji PR L je st jedną z p od staw ow ych in sty tu cji w ym iaru sp raw ied liw ości w p a ń stw ie socja­ listyczn ym .

Po przem ianach październikow ych dla każdego pow inno być o cz y w iste, że realizacja praw ob yw atelsk ich , a w śród nich prawa do obrony, le ż y zarów no w in teresie całego sp ołeczeń stw a socjalistyczn ego, jak i p o sz­ czególnego ob yw atela.

W in teresie sp ołeczn ym leży n ie tylk o to, aby żaden przestępca n ie uszedł kary, lecz w rów nej m ierze, ab y nikt n iew in n y n ie został sk azan y, jak rów nież aby w in n y n ie otrzym ał k a ry w yższej niż należna. N ie słu ­ szn e lub nadm iernie su row e orzeczenie skazujące sta n o w i d o tk liw ą k rzyw dę n ie ty lk o w stosu n k u do jednostki, bezpośrednio ty m orzecze­ niem dotkniętej, lecz w rów nym stopniu w stosunku do całego sp o łe­ czeń stw a, gd yż orzeczen ie tak ie podważa zaufanie do w ym ia ru sp ra w ie­ dliw ości. N adto sk azan ie osoby n iew in n ej pozw ala na u n ik n ięcie k a ry przez w ła ściw y ch sp raw ców p rzestępstw a.

O rzeczenia sądow e p ow in n y w stosunku do ob y w a teli sp ełn iać rolę w ych ow aw czą (art. 3 praw a o ustroju sąd ów pow szechnych). T ylk o ta k ie orzeczenia sąd ów karnych m ogą sp ełniać rolę w ychow aw czą, k tó re są w yd a n e w w arunkach zapew niających w szech stron n e i o b iek ty w n e roz­ p atrzen ie spraw y, k tóre są w y n ik iem rów nej w alk i m ięd zy osk arżeniem a obroną. D la teg o bez n a leży tej i sw obodnej obrony n ie m oże być m o w y o pełnej praw orządności, o pow adze orzeczeń i o ich od działyw an iu w y ­ ch ow a w czym . D latego praw idłow a obrona stan ow i n iezb ęd ny cz y n n ik

(9)

26 W Ł A D Y S Ł A W Z Y W IC K I N r 7— 8

w y m ia ru spraw ied liw ości, a w yczerp an ie w szelk ich lega ln ych środków ob ron y n ależy do obow iązków adwokata-dbrońcy i je s t zgod n e z in te­ resem m as pracujących.

D o w yk rycia praw dy i u jaw n ien ia w szystk iego, co przem aw ia za oskar­ żonym , konieczne jest, aby m ógł on odnosić się z całym zaufaniem do s w e g o ob ońcy oraz aby obrońca m iał odpow iednie u praw n ienia proce­

so w e, stan ow iące rów now ażnik obszernych prerogatyw oskarżyciela. Obrońca je st osobą osobistego zaufania oskarżonego. W p rzeciw sta ­ w ie n iu do prokuratora pow ołany on je st do udziału w w y m iarze spra­ w ied liw o ści jako p rzedstaw iciel praw i in teresów oskarżonego i tylko w ty m zak resie w spółdziała z w ładzam i w w y k ryciu praw dy. Obrońca m oże ty lk o bronić i n ie w oln o m u sp rzen iew ierzy ć się tej roli.

Obrońca w y stęp u je w procesie bądź z w yboru oskarżonego, bądź też z urzędu na m ocy zarządzenia sądu. W obu w ypadkach przy w y k o n y w a ­ n iu sw ej fu n kcji obrońca p ow in ien zachow ać n iezależn ość zarów no od oskarżonego, jak od osk arżyciela i sądu.

Z naczenie i w agę obrony dla zap ew nien ia n a leży teg o w ym iaru spra­ w ie d liw o śc i podkreśla przepis art. 79 k.p.k., k tóry p rzew idu je w p ew ­ n ych w ypadkach obow iązek u stan ow ien ia przez sąd obrony dla oskar­ żon ego, n iezależn ie od tego, czy oskarżony sob ie tego życzy. P rzep is ten, d oty czą cy m. i. postępow ania w e w szystkich spraw ach toczących się przed sądem w ojew ódzkim jako pierw szą instancją, m a szerok ie zasto­ so w a n ie i jest dow odem w agi społecznej i n ieodzow ności obrony w po­

w a żn iejszy ch sprawach karnych.

Obrońca w procesie karnym nie jest p ełnom ocnikiem oskarżonego, nie za stęp u je oskarżonego w procesie, lecz tylko w spółdziała z nim , pomaga m u przy w yk orzystan iu sw ej w ied zy i dośw iadczenia, zgod n ie ze swą n ajlep szą w olą i su m ieniem .

W ten sposób obrońca w y stęp u je w procesie w dw ojakim charakterze: jak o osoba zaufania oskarżonego i jako przedstaw iciel in teresu ogólnego w yrażon ego w art. 53 K onstytu cji.

Z tych założeń w yn ika, że obrońca m oże i p ow inien w yczerpać w szelk ie d o zw olon e przez praiwo środki do obalenia oskarżenia lub do u lżen ia lo­ so w i oskarżonego. Jednakże oibrońca m oże działać ty lk o legaln ie, nie m oże składać niepraw dziw ych ośw iadczeń, ani te ż w prow adzać sądu w b łąd. Obrońca p ow inien w yprow adzać w n ioski ty lk o na podstaw ie do­ w o d ó w w spraw ie. N iedopuszczalne jest, aby obrońca uznaiwał zarzuty, które oskarżony cdrzuca. Funkcja obrony n ie uprawnia adwokata do zid en tyfik ow an ia sw ojej roli z rolą oskarżonego i n ie pozbawia obrońcy

(10)

N r 7— 8 A D W O K A T U R A J A K O W S P Ó Ł C Z Y N N IK W Y M . S P R A W IE D L . 27

sam odzielności. Gdyiby stanąć na innym stanow isku, u nicestw iona b yłab y sp ołeczn a funkcja obrończa i jej zn aczen ie jako w sp ółczyn n ik a w ym iaru sp raw ied liw ości.

Z fak tu , że obrońca n ie m oże się id en tyfik ow ać z oskarżonym , że po­ w in ie n zachow ać odrębność stan ow iska płynącą ze społecznej fu n kcji ob­ ron y — w ynika, iż n ie p ow inien postępow ać w sposób, k tóry by go u z a - . leżn iał od oskarżonego. Z tego w zględu n ależy uznać za n ie w ła ściw e np. p obieranie zbyt w ysok ich w yn agrod zeń za obronę, n ie pozostających w proporcji do nakładu p racy i straty czasu adw okata. Pom ijając b ow iem sprzeczność pobierania takiego honorarium z przepisam i rozporządzenia 0 w ynagrodzeniu adw okatów oraz n iezależn ie od u jem nej oceny sp ołeczn ej pobierania nadm iernego w ynagrodzenia, tego rodzaju p ostęp ow an ie s tw a ­ rza zb yt ścisłą w ięź zależrtości m ięd zy oskarżonym a jego obrońcą, k tóry przez pobieranie sp ecjaln ie w ysok iej zap łaty m usi się czuć szczególn ie zw iązan y ze sw y m k lien tem i traci konieczną n iezależność sw ej pozycji.

Praca adw okatów -obrońców w spraw ach karnych n asuw a nieraz za­ strzeżen ia. Zdarzają się np. w yp ad ki lek kom yśln ego w sk azyw an ia m y l­ nych adresów św iad ków , n ie u spraw ied liw ion ego n iestaw ien n ictw a na rozpraw ie lub też zrzekania się obrony w czasie rozpraw y bez d o sta ­ teczn ie pow ażnych ku tem u pow odów (co zw łaszcza przy k o n ieczn ym za­ stę p stw ie adw okackim m usi p ow odow ać odroczenie spraw y) itp. Tego

rodzaju w ypadki utrudniają pracę sądów.

Z jaw isk iem ujem nym , m ającym n ie stety w n iektórych ośrodkach dość dużą w agę, są tzw . adwokaci ustosunkow ani, k tó rzy p ow ołują się na fak ­ ty czn e czy też rzek om e k on tak ty i znajom ości osobiste (potocznie tzw. „ ch od y”). Skuteczną tam ę tem u zjaw isku położyć m oże zw ięk szen ie ja w ­ ności działania organów prokuratury i ad m inistracji publicznej. Tam bow iem , gdzie każdy ob yw atel i każdy adw okat będzie m ógł bez trud ­ ności dow iedzieć się o stan ie sp raw y (w szczególności o toku śled ztw a) 1 rozm ów ić się z p rzed staw icielem w ład zy prow adzącym daną spraw ę, tam odpadnie zapotrzebow anie na usłu gi osób ustosun k ow an ych i m ają­ cych znajom ości.

Inną bolączką w d ziałalności adw okatury, w szczególn ości w zakresie sp raw karnych, stan ow i reklam iarstw o i korzystanie z tzw . n aganiactw a. W praw dzie zjaw iska te n ie są m asow e, n iem niej jednak psują dobre im ię adw okatury i stosu n k i k oleżeńskie.

Praca adw okatów jako p ełnom ocn ików pokrzyw dzonych na ogół n ie nasuw a u w ag co do zgodności z interesem społecznym . Podnoszone są je d y n ie zastrzeżenia, że radcow ie praw ni jedn ostek gospodarki u sp ołecz­ nionej zb yt rzadko w noszą p ow ód ztw o cy w iln e do spraw karnych, zw ią ­

(11)

28 W Ł A D Y S Ł A W Ż Y W IC K I N r 7— 8

zan ych z p rzestęp stw am i gospodarczym i p opełn ion ym i na szkodę ty ch że jed n ostek uspołecznionych. W tego rodzaju spraw ach rola radcy p raw ­ n ego przedsiębiorstw a p aństw ow ego zobow iązuje do sp ecjaln ie e n er­ giczn ego działania w obronie porządku praw nego i m ien ia sp ołeczn ego. Z agadnienie to w ym aga szczegółow ego om ów ienia w ram ach d ysku sji nad referatem zjazdow ym d otyczącym obsługi praw nej p rzedsięb iorstw u spo­ łecznion ych .

Jak w spom niano w yżej, udział człon k ów adw okatury w p rocesie k ar­ n ym w roli obrońców stan ow i tylk o w y cin ek ich działalności. Ze w zględu na przestępczość gospodarczą, w zm ożoną do. rozm iarów groźnego zjaw iska, te n w ycin ek pracy adw okackiej absorbuje obecnie w iększą u w agę sp o łe­ czeń stw a. W rezu ltacie zastrzeżenia pow stające sp orad yczn ie na tle sp o ­ sobu obrony przestępców gospodarczych przenoszone są n iesłu szn ie na ogół obrońców w spraw ach karnych, a n aw et z w yraźną k rzyw dą dla ad w ok atury na całość zawodu. T ym czasem dla ob iektyw n ej oceny roli i d ziałaln ości adw okatury k onieczne je st d ostrzegan ie całok ształtu jej działalności, a w n a stęp stw ie sp row ad zen ie k ry ty k i do w ła ściw y ch pro­ porcji, u w zględ n iających zarów no jej zakres, jak i liczebność działa­ jących.

5 . S p ra w y c y w iln e i a d m in is tra c y jn e

W ażną dziedziną pracy zaw odow ej adwokata poza domeną prawa k a r­ n ego je st pomoc prawna niesiona ob yw atelom i podm iotom gospodarki u społecznionej w realizow aniu in teresów na podstaw ie sk om p lik ow an ego sy ste m u praw a gospodarczego i cyw iln ego .

A czk olw iek ilość prow adzonych przez adw okatów spraw sądow ych c y w iln y ch i karnych je st m niej w ięcej rów na, to jednak pom oc prawna w dzied zin ie prawa cy w iln eg o i adm inistracyjnego n ie ogranicza s ię d o sp raw sądow ych, lecz w dużej m ierze polega na pozasądow ym poradni­ c tw ie (porady, opinie praw ne, redagow anie um ów, zała tw ia n ie czynn ości h ip oteczn ych , asystow an ie przy aktach notarialnych itp.). T en d ział pozasądow ej pom ocy praw nej w d zied zin ie prawa cy w iln eg o i gospodar­ czego jest szczególnie w ażny i obszerny w pracach adw okatów -radców p raw nych.

P om oc prawna adwokata przejaw iająca się w poradnictw ie, aczk olw iek n iem ożliw a je st do ujęcia w sta ty sty k ę i do ścisłej oceny w yn ik ow ej, ma p od staw ow e znaczenie w p racy sądów , kom isji arbitrażow ych i urzędów adm inistracyjn ych .

W trakcie k onsultacji z k lien tem adw okat często sp ełn ia fu n kcję przed- sąd u decydując, czy roszczenie obyw atela ma podstaw ę prawną i c z y

(12)

N r 7__8 A D W O K A T U R A J A K O W S P Ó Ł C Z Y N N IK W Y M . S P R A W IE D L . 29

nadaje się do k ierow an ia na drogę procesow ą. W ielok rotn ie adw okat od ­ m aw ia w ytoczen ia sp raw y sądow ej, która n ie m a szan s pow odzenia. W trakcie k onsu ltacji z k lien tem adwokat doradza n ieraz zała tw ien ie sporu na drodze ugody, naw iązanie k ontaktu ze stroną p rzeciw ną, a to w celu dojścia do kom prom isow ego załatw ienia sp raw y. W trak cie ty c h ­ że k on su ltacji adw okat doradza i zaleca k lien tow i, bez w zględ u na to, czy będzie to osoba p ryw atn a, czy jednostka gospodarki u społeczn ionej, ja k u stosunkow ać się do roszczeń zgłaszanych przez osoby trzecie. S tw ierd za ­ jąc, ż e te roszczenia są w całośai hib w części słu szn e i zgodne z praw em i zalecając k lie n to w i h onorow anie tych roszczeń, adw okat praw idłow o k szta łtu je porządek praw ny. S łow em , d zięk i setk o m ty się c y porad

p raw n ych udzielanych corocznie p rzez adw okatów jedn ostk om

u społeczn ionym i osobom fizyczn ym zapobiega się n iep otrzeb n ym p ro­ cesom , k ształtu je się w praw id łow y sposób czyn n ości p raw n e i nierzadko dochodzi się do u godow ego załatw ienia sporów . Ta n iezm iern ie poży­

teczna a niew idoczna na zew nątrz dziedzina pracy ad w ok atury daje sp ołeczeń stw u ogrom ne korzyści i przyczynia się do och ron y oraz u m oc­ n ienia porządku praw nego.

R ów n ież p row ad zenie przez adw okatów spraw przed sądam i c y w il- n ym i i sądam i ubezpieczeń społecznych, je śli ty lk o odbyw a się na n a le ­ ży ty m poziom ie zaw odow ym i etyczn ym , stan ow i ogrom ne u ła tw ien ie p racy sądów. N a leży cie opracow any przez adwokata pozew , pism o proce­ sow e lub rew izja, podająca dokładnie i zw ięźle stan fak tyczn y i praw ny sp raw y z p rzytoczeniem przepisów prawa i orzecznictw a, je st cenną pomocą, a nieraz w prost w yręką d la sądu orzekającego, k tóry opiera się na zebranym przez pełnom ocnika m ateriale praw nym .

P odobnie przedstaw ia się spraw a przy zastęp stw ie przez adw okatów stron w postępow aniu w obec w ładz ad m inistracyjn ych . Na ogół n ie w y ­ soki poziom fachow y kadry urzędniczej, skom plikow anie i niejasność w ielu p rzepisów praw a gospodarczego i ad m inistracyjn ego spraw iają, że fachow a pomoc adwokata ułatw ia p rzedstaw icielom w ła d zy ad m inistra­ cyjnej w y d a n ie p raw id łow ego i zgodnego z praw em orzeczenia.

Można stw ierd zić ogólnie, że udział adwokata w sp ra w ie toczącej się przed sądem i urzędem ad m inistracyjn ym podnosi poziom pracy tych in sty tu cji.

W ty m w ięc zak resie pracę adw okatury m ożna i trzeba uznać za isto t­ n y w sp ółczyn n ik w ym iaru sp raw ied liw ości i za działanie u łatw iające ochronę porządku praw nego.

Zdarzają się jednak w ypadki, że pozw y, rew izje i inn e pism a proce­ so w e p rzygo tow yw an e są przez poszczególnych adw okatów n ied ostatecz­

(13)

30 W Ł A D Y S Ł A W Z Y W IC K I

nie staran n ie i nie zaw sze w form ie w ym aganej przez prawo, w skutek czego pism a te zam iast ułatw iać, w pew nej m ierze utrudniają pracę apa­ ratow i w ym iaru spraw iedliw ości.

S pecjaln ego podkreślenia w ym aga społecznie ważna funkcja adw oka- tów -radców praw nych. Praca k ilk u tysięcy adw okatów na teren ie 4 400 jedn ostek uspołecznionych daje w artościow y w kład adw okatury w ogólne bud ow n ictw o gospodarki uspołecznionej i adm inistracji p ańst­ w ow ej. W ydaje się rzeczą celow ą, aby dla zachęty do w ydajnej pracy radców praw nych stw orzyć system zapew niający zw iększone w yn agro­ dzenie w razie w ygrania procesów cyw iln y ch lub arbitrażow ych. O becnie bow iem w ynagrodzenie adw okatów -radców praw nych n ie je st u za leż­ nione ani od ilości prow adzonych procesów, ani też od ich w yn ików . Propozycja przeznaczenia dla radcy prawnego, w razie w ygrania procesu, części k osztów zasądzonych od strony przeciw nej w y d aje się rozsądna i celow a. Z drugiej stro n y w ym aga specjalnej uw agi zdarzająca się zb yt­ nia kum ulacja radcostw w rękach poszczególnych adw okatów . Zjaw isku tem u n ależy się p rzeciw staw ić, gdyż uniem ożliw ia ono n a le ży te w yk o­ n y w a n ie funkcji radcy prawnego.

6 . Z e s p o ły a d w o k a c k ie

A dw okatura w ted y tylko będzie mogła n ależycie w yp ełn iać sw e za­ dania, gdy będzie pracow ać w form ach organizacyjnych z jednej strony najlep iej zabezpieczających sw obodę oraz w ysok i poziom fachow y obrony, a z drugiej strony — gw arantujących należytą społeczną i etyczn ą po­ staw ę adwokatów. Zawód adw okata ze w zględu na sw oistość sw ej pracy ab solu tn ie nie nadaje się do adm inistracyjnego zarządzania jego spraw a­ mi, lecz w ym aga form specjalnych. W naszym sy stem ie praw nym środ­ kam i instytu cjon alnym i zapew niającym i skuteczną i praw idłow ą pracę adw okatury są: 1) zespoły adwokackie, 2) samorząd zaw odow y.

Z espoły adw okackie, u tw orzone w P olsce w 1952 r., obejm ują ob ecn ie 80% całości adw okatury, a przeszło 90%, jeśli w y elim in o w a ć adw okatów nie zajm ujących się praktyką sądową (radcowie prawni, adwokaci zaj­ m ujący czasow o stanow iska w e w ładzach państw ow ych, em eryci itp.) Z esp oły adw okackie są obecnie dom inującą formą w yk on yw an ia zawodu. P oczątk ow o tw orzone przy zastosow aniu szeregu nacisków natury p sy ­ chicznej i fiskalnej, przekształciły się od 1956 r. w organizacje całkow icie d obrow olne, z których każdy członek m oże sw ob odn ie ustąpić za 3-m ie- sięczn ym w ypow iedzeniem . M imo to jednak i pom im o praw ie całk ow i­ tego zn iesien ia w 1959 r. p rzyw ilejów podatkow ych dla członków zespo­ łó w (co zresztą zagraża podstawom ekonom icznym zespołów), nie ma

(14)

T^r 7 g A D W O K A T U R A J A K O W S P Ó Ł C Z Y N N IK W Y M . S P R A W IE D L . 31

w idocznej tend en cji do rozpadania się zespołów , p rzeciw nie, w yk azu ją one dużą żyw otność i odporność na trudności zew nętrzne.

Z espołow a form a pracy adw okackiej, uznana przez u staw ę za w yższą, uspołecznioną form ę w yk on yw an ia zawodu, daje zarów no zespolon ym adw okatom , jak i adw okaturze znaczne korzyści, w szczególności przez to, że:

a) zespoły adw okackie, będące podstaw ow ą komórką sam orządu ad w o­ kackiego, stan ow ią szkołę pracy k olek tyw n ej, uczą p raw id łow ych form w sp ółżycia i w spółdziałania, wciągają do pracy sam orządow ej i sp o ­ łecznej,

b) zesp oły adw okackie zapobiegają zjaw isku zatom izow ania zaw odu, stan ow ią łącznik m ięd zy sam orządem adw okackim a p oszczególnym i adw okatam i,

c) zespoły adw okackie zezw alają na w iększą specjalizację oraz podno­ szen ie poziom u fachow ego w drodze w zajem n ych k oleżeń sk ich k o n su l­ tacji; d otyczy to zw łaszcza adw okatów m łodszych lub m ających za sobą m ały okres pracy zaw odow ej,

d) zesp oły adw okackie w zasadniczy sposób ułatw iają start ży cio w y m łodej kadrze adw okackiej. A dw okat w p isa n y na listę i p r z y ję ty do zespołu nie potrzebuje troszczyć się o lokal biurow y i jego w yp osażen ie, gdyż otrzym u je goto w y w arsztat pracy. Zespół adw okacki dba o potrzeby m łod szych k olegów i w m iarę m ożliw ości p rzyd ziela im sp ra w y do prow adzenia,

e) zesp oły zapew niają p raw id łow e i w szech stron n e w y k szta łcen ie ap­ lik a n tó w adw okackich, k tórzy m ają m ożność zapoznania się z rodzajem i sty le m pracy w szystk ich człon k ów zespołu; koszt w ynagrodzenia a p li­ k an tów adw okackich, w yn oszący w skali rocznej w ięcej niż 6 000 000 zł, p okryw an y jest w całości przez zespoły adw okackie. P on iew aż w trakcie ap lik acji adw okackiej punkt ciężkości położony je st na k ształcen ie, a n ie na pracę pom ocniczą dla adw okatów , znaczna część p ow yższej kw oty m u si być uznana za w kład adw okatury w k ształcen ie n ow ych kadr p raw niczych, co je st jedn ym z w ażnych przejaw ów d ziałalności ad w ok a­ tu ry jako w sp ółczyn n ik a w ym iaru sp raw ied liw ości.

N ie m ożna jednak zapom nieć o tym , że szereg zespołów nie pracuje n a leży cie i że n ie w szęd zie w odpow iednim stopniu realizow an e są za­ dania pracy zespołow ej. Zdarza się, że adwokaci zrzeszeni w zespole —■ w praktyce rzadko byw ają w lokalu zespołu, n ie naw iązują k ontaktów k oleżeń sk ich , pracują w ed łu g form pracy ind yw id u aln ych kancelarii ad­ w okackich, ograniczając sw ój kontakt z zespołem do spraw fin an sow y ch i form alno-biu row ych (ew idencjonow anie spraw). W w ielu w ypadkach.

(15)

32 W Ł A D Y S Ł A W Z Y W IC K I N r 7—8

ten n ie w ła ściw y stan rzeczy znajduje częściow e u sp raw ied liw ien ie w trudnościach lokalow ych zespołów . Z naczny procent zespołów , zw ła sz­ cza w izbach adwokackich: w arszaw skiej, lub elsk iej, k ie leck iej i b iałos­ tockiej, pracuje w lokalach zbyt m ałych i u n iem ożliw iających norm alne fu n k cjon ow an ie zespołów . W w yżej w ym ien ion ych izbach adw okackich sytu acja lokalow a je st w p rost krytyczna, gdyż przypada tam p rzeciętn ie m niej niż 3 m kw . p ow ierzch ni biurow ej na pracow nika zespołu (licząc ad w okatów , aplikantów adw okackich i pracow ników sekretariatu). T y m ­ czasem jako n ajsk rom n iejsze m inim um n ależy przyjąć 4 m k w . na osobę.

Jest rzeczą oczyw istą, że bez zdecydow anej popraw y sy tu a cji lokalow ej biur zesp ołów adw okackich n ie m oże być m o w y o w ła ściw y m sty lu pra­ c y i w yk orzystan iu w szystk ich m ożliw ości, jak ie pow inna dać w pełni zrealizow an a form a pracy zespołow ej.

Stan ob ecn y w dużej m ierze w yn ik a z niedostacznego zrozum ienia przez teren ow e w ład ze k w ateru n k ow e potrzeby posiadania przez zespoły lokali u m ożliw iających n ależytą obsługę k lien teli. N ie bez w in y są ró w ­ n ież sa m e zespoły i n iektóre rad y adw okackie, które w latach u biegłych n ied osta teczn ie en ergiczn ie starały się o popraw ę w arun k ów lokalow ych. W reszcie nie m ożna pom inąć faktu, że rów nież w ładza nadzorcza nad adw okaturą — M in isterstw o S p raw ied liw ości — jak d otych czas w n ie ­ d ostateczn ej m ierze popierała starania adw okatury o przydział n ow ych od pow iedn iejszych lokali biurow ych. Spraw a ob ecn ie skom p lik ow ała się przez wprow adzoną od 1.1.1959 r. znaczną podw yżk ę czyn szów za lokale biurow e. P rzy w ięk szych lokalach czyn sz ten w raz z podatkiem lok alo­ w y m i m iejsk im oraz tzw . św iadczeniam i przekracza 5% su m y obrotu zespołu. W rezu ltacie ogólne k oszty prow adzenia zespołu (osobow e i rze­ czow e) przekraczają p ow ażnie 20% k w o ty pobierane przez zespoły od k lie n tó w na k o szty (zgodnie z § 7-a rozporządzenia o w yn agrod zeniu ad w okatów ).

Stan ten pow oduje, że w obec trudności fin ansow ych n iektóre zesp oły n iech ętn ie widzą m ożliw ości pow iększenia sw ych biurow ych lokali. W y­ d aje się, że dla uzdrow ienia stosu nk ów w zespołach konieczn e jest zatem n ie ty lk o u dzielen ie im realnej pom ocy przy staraniach o lep sze lokale, ale rów n ież pom ocy w zakresie ulg czynszow ych.

R ów nież uzasadniony jest postulat, aby u w zględ n ić to, że adw okaci p racujący w zespołach ponoszą dość znaczne w yd atk i zw iązane z w y k o ­ n y w a n iem zaw odu, nie zw racane przez zespół (przejazdy m iejsco w e, szatnie, telefon y, prenum erata czasopism praw niczych, zakup książek fa­ ch o w y ch , porto listów itp.). W zw iązku z tym n ależałob y ustalić staw k ę

(16)

Ą-J- 7__8 A D W O K A T U R A J A K O W S P Ó Ł C Z Y N N I K W Y M . S P R A W IE D L . 33

k o sztów uzyskania w ynagrodzeń i sta w k ę tę zw olnić od opodatkow ania. Ze sprawą pracy i sytu acji ekonom icznej zespołów łączy się ściśle zagad n ienie n ow elizacji przepisów o w yn agrod zeniu adw okackim . Obo­ w ią zu ją ce obecnie a w yd an e w 1953 r. p rzepisy w ym agają urealnienia

i dostosow ania do aktualnego poziom u oen i płac. W ydaje się celo w e, a b y p rzyjęty dotychczas sy stem staw ek m ak sy m aln y ch zastąpić sta w k a ­

m i określającym i nie tylko górną, lecz rów nież dolną granicę w yn ag ro­ d zeń, a to w celu u niem ożliw ien ia ustalania za n isko honorariów . Z e w zględ u n a w ielk ą różnorodność spraw n iezb ęd n e jest u dzielanie zezw o ­ lenia, w uzasadnionych wypadkach, na w yją tk i od ta k sy za zgodą w łaś­ ciw ej w ład zy sam orządowej.

O ile w zakresie spraw cyw iln y ch n ieprzestrzeganie przepisów tak sy adw okackiej zdarza się zupełnie sporadycznie, o ty le w procesach kar­ n y ch w ypadki te w ystępu ją częściej. Jest to zjaw isko tym Ibardziej n ie ­ pokojące, że nieraz, w przekonaniu k lien tów , w y so k ie honoraria łączą się z zapłatą za sp ecjaln e m ożliw ości czy znajom ości adwokata^obrońcy.

N ależy sądzić, że n ow e u regulow anie zagadnienia w ynagrodzeń adw o­ kackich, polepszenie w arunków lokalow ych zespołów i dalsza poprawa treści pracy zespołow ej adw okatury pow inny iść w parze ze zm ianą do­ tych czasow ej polityki podatkowej, zm ianą mającą na celu u łatw ien ie p racy zespołów przez odpow iednie złagodzenie obecnych, nadm iernych •obciążeń.

N ie sposób rów nież pominąć faktu, iż adw okaci pracujący w zespołach n ie są objęci ubezpieczeniem sp ołeczn ym , co staw ia ich w n iezw y k le trudnej sytu acji w razie dłuższej choroby lub trw ałej niezdolności do pracy. W praw dzie samorząd adwokacki u tw orzył w 1954 r. Fundusz Za­ siłk ó w przy N aczelnej Radzie A dw okackiej, p rzekształcony następnie w

F undusz Sam opom ocy K oleżeńskiej przy NRA, k tóry w skali rocznej w yp łaca około 2 000 000 zł na rzecz 400 osób, m ian ow icie niezdolnych do pracy adw okatów i w d ów po adwokatach, w p raw d zie też w kilku izbach a d w ok a ck ich utw orzono regionalne sy stem y sam opom ocow o-ubezpiecze- niow e, ale w szystko to nie może być uznane za całk ow ite u regulow anie sp raw y. W dalszym ciągu bow iem w w ięk szości izb adwokackich adw o­ kaci pracujący w zespołach są pozostaw ieni na w yp ad ek choroby bez żadnej pom ocy bądź też zdani tylk o na u zn aniow e zasiłki ze stro n y sa­ morządu:

Sądzić należy, że zagadnienie zabezpieczenia adw okatów na w ypadek choroby i 'starości w ym aga dokładnego p rzedyskutow ania i generalnego za łatw ien ia .

(17)

34 W Ł A D Y S Ł A W Ż Y W IC K I N r 7— 3

7 . S a m o rz q d a d w o k a c k i

Sam orząd adw okatury w iąże się z istotą zawodu adw okackiego. S am o­ rząd zaw odow y (rady adw okackie z N aczelną Radą Adw okacką na czele oraz sąd ow nictw o dyscyplinarne) je st najbardziej dem okratyczną form ą zarząau spraw am i zaw odu adw okackiego.

Sam orząd zapew nia odbiurokratyzow any sposób pracy, u m ożliw ia na­ leżytą obronę praw i godności zawodu adw okackiego jako całości oraz poszczególnych jego członków . Sam orząd adwokacki w paja zasadę, że obszernym upraw nieniom adwokata odpowiadają d uże obow iązki, i u czy społecznego ustosunkow ania się do sp raw zawodu. W ładze sam orządow e najlepiej znają potrzeby i bolączki zawodu, a istn ien ie sam orządu d aje adw okatom poczucie sw obody i niezależności w obronie.

D zięki sam orządow i adwokatura sama d ecyd u je o sw oich spraw ach, działając przez w ybranych p rzedstaw icieli, doskonale znających spraw y zawodu.

O statnio w e w szystk ich izbach adwokackich o d b y ły się w aln e zgro­ m adzenia, k tóre d okonały w yb oru now ych rad adw okackich na następną 3-letnią kadencję. N in iejszy referat nie zaw iera oceny przebiegu akcji w yborczej ze w zględu na rm ów ien ie tego zagadnienia w referacie spra­ w ozdaw czym Zarządu G łó w ie^ o ZPP. Na p odk reślenie jednak zasługuje fakt, że kandydaci Frontu Jedności Narodu stanow ią około 90% ogółu n o w o w yb ran ych członków rad adwokackich.

W ażnym i jedn ym z głów n ych zadań sam orządu jest w y ty cza n ie w ła ś­ ciw ych form w yk on yw ania zawodu.

Samorząd pow ołany jest do kontrolow ania pracy adw okatów pod w zględem zaw odow ym , ety czn y m i społecznym (airt. 56 u. o u.a.) i spra­ w u je ogólne k ierow n ictw o nad kształceniem ap lik an tów adw okackich (art. 78 u. o u.a.). Ta ostatnia funkcja jest szczególn ie w ażna, albow iem dzięki niej samorząd jest w dużej m ierze od pow iedzialn y za n a le ż y te p rzygotow anie i w ła ściw y poziom now ej kadry adw okackiej. A dw oka­ tura sta n o w i jed y n y zaw ód w Polsce, k tóry sam, w łasn ym k osztem i sta­ raniem p rzygotow uje nową kadrę do zawodu.

Jak w spom niano w yżej, koszt kształcenia 350 aplikantów adw okackich w yn osi około 6 000 000 zł rocznie. Zgadzając się z tym , że liczba 350 ap lik an tów je st zb yt m ała w stosu nk u do 4 500 adw okatów pracujących w zespołach, trzeba przyjąć, że d alsze znaczne zw ięk szen ie liczb y aplikan­ tów w ym agałob y udziału fin ansow ego P aństw a w kosztach k ształcen ia kand yd atów do zawodu adw okackiego. Są przy tym do p om yślen ia różne form y tego udziału, m.i. także odpow iednie ulgi podatkow e dla zespo­

(18)

N r 7— 8 A D W O K A T U R A J A K O W S P Ó Ł C Z Y N N IK W Y M . S P R A W IE D L . 35

łów , w których liczba aplikanów adw okackich przekroczyłaby u stalone n orm y ilościow e.

Z w ierzchni nadzór nad działalnością adw okatury sp raw u je M inister S praw ied liw ości, k tóry m a obszerny zakres upraw n ień słu żących do realizacji tego prawa nadzoru. Dobrze św ia d czy o d otych czasow ej dzia­ łalności sam orządu fakt, że stosunkow o rzadko zdarzały się w yp ad ki u ch y­ lania lub zaw ieszen ia przez M inistra Spraw iedliw ości poszczególnych u ch w ał organów adw okatury.

S ądow nictw o d yscyp lin arn e oddane w ręce sam orządu adw okackiego i w yk o n y w a n e przez sęd ziów pochodzących z w yboru u m ożliw ia adw o­ katurze zw alczan ie ob jaw ów n iew łaściw eg o w yk on yw an ia zaw odu. Spra­ w na i sp raw ied liw a reakcja d yscyplinarna zezw ala na u su n ięcie z zawodu jed n ostek szk o d liw ych dla adw okatury, będąc zarazem środkiem pre­ w en cy jn y m przeciw ko w ykroczeniom . O rzecznictw o d yscy p lin arn e sta ­ n ow i bogate i zasadnicze źródło norm ety czn ych zawodu.

Sam orządow e w ład ze d yscyp lin arn e dokonują ogrom nej i pożytecznej pracy, rozpatrując dużo skarg w noszonych na adwokatów. W sk ali rocz­ nej w p ły w a do w ład z adw okatury około 1 500 skarg na adw okatów ; po odliczeniu sp raw k w a lifik u jących się na podstaw ie w stęp n ego w y ­ jaśnienia jako bezzasadne, pozostaje około 700 spraw, w k tórych rzecz­ n icy prowadzą dochodzenia. R oczny w p ły w spraw do k om isji d y sc y p li­ narnych I instancji sięga 300 spraw, a do W yższej K om isji D y scyp lin a r­ nej —r- 100 spraw.

Po p ew n ych trudnościach (we w stępn ym okresie działalności) w ła4 z d yscyp lin arn ych pochodzących z w yboru, obecnie aparat d y scyp lin arn y działa na ogół sp raw n ie. D otychczas głów ną bolączką b yła zb ytn ia p o ­ w olność dochodzeń prow adzonych przez rzecznik ów i p o w staw an ie w zw iązku z tym znacznych zaległości.

W edług danych zebranych .przez N aczelną Radę A dw okacką sta n ten ulega stałej popraw ie, gdyż liczba n ie załatw ion ych dochodzeń w y n o ­ siła :

1. X.1957 r. — 472 31. III.1958 r. — 432 31.X II.1958 r. — 391

N ow e rozporządzenie o postępow aniu d y scyp lin a rn ym w spraw ach adw ok atów z dnia 11.III.1959 r. w p row ad ziło przepis, że dochodzenie d yscyp lin arn e p ow inn o być ukończone w ciągu 3 m iesięcy, a w uzasad­

nionych w ypadkach rada adwokacka m oże przedłużyć ten term in na

dalsze 3 m iesiące (§ 18). R ealizacja tego przepisu będzie w ym agała od rzecznik ów d yscyp lin arn ych dużego w ysiłk u , gdyż jak dotychczas w ter­

(19)

36 W Ł A D Y S Ł A W Z Y W IC K I N r 7—8

m in ie 3-m iesięczn ym kończono n iecałe 40% dochodzeń, a w term in ie 6-m iesięczn ym — 60%, tak że 40 % dochodzeń trw ało z górą 1/2 roku (dane za rok 1958).

D ziałalność w ojew ódzkich kom isji dyscyp lin arn ych w yk azu je, że stan sp raw zaległych m a ten d en cję zw yżkow ą, a m ia n o w icie b yło n ie załat­ w ion ych spraw:

1 października 1956 r. — 89

1 1957 r. — 123

31 grudnia . 1958 r. — 143

S tan ten tłu m aczy się jednak faktem , że w p ły w spraw do kom isji w zrósł z 200 do 300 w sk ali rocznej.

D an e za rok 1958 dotyczące d ziałaln ości tych że kom isji w ykazują, iż 50% sp raw k ończyło się orzeczeniem skazu jącym , a pozostałe 50% orze­ czeniam i u n iew in n iającym i lub u m arzającym i p ostępow anie. W śród orzeczeń skazujących — 60% sta n o w iły upom nienia, 25% nagany.

Sądzić n ależy, że d alsze uspraw nienie postępow ań d y scyp lin arn ych , łączn ie z w prow adzoną przez n o w e rozporządzenie częściow ą jaw nością rozpraw, zw ięk szy au torytet i skuteczność orzeczeń d yscyp lin arn ych i zapew ni w ładzom oraz ob yw atelom gw arancję, że ich słu szn e p reten sje do poszczególnych adw okatów znajdą n ależy te rozw iązanie.

P rzy analizie postępow ań d yscyp lin a rn ych stw ierd za się, że znaczny odsetek skarg w p ływ ających na adw okatów to skargi oczy w iście bezza­ sadne. Z aled w ie co czw arta skarga m a charakter ipow ażniejszy i dotyczy w yp ad ków rzeczyw iście w ym agających reak cji d yscyp lin arn ej.

Z drugiej jednak strony istn ie je dość dużo w yk roczeń d y scyp lin arn ych n ie u jaw n ionych. Wśród nich zdarzają się nieraz pow ażne p rzew inien ia adw okackie.

Z w alczanie w yk roczeń d yscyp lin arn ych je st nieraz u tru d nion e ze w zględ u na źle zrozum ianą solidarność zaw odow ą i tolerancję koleżeńską. Tego rodzaju postaw a n ie przyczynia się do u pow szechniania dobrych ob yczajów w adwokaturze. P rzeciw nie, tolerancja w stosunku do k o le­ gów łam iących zasady ety k i zaw odow ej podkopuje dobre im ię adw oka­ tu ry w opinii sp ołeczeństw a.

8 . K o n k lu z je

P rzyzn an ie adwokaturze roli w sp ółczyn n ik a w ym iaru sp ra w ied liw o ści pow iększa jej upraw nienia, ale zarazem m noży obow iązki i zw iększa k ontrolę społeczną nad sposobem w yk on yw ania zaw odu.

(20)

N r 7—8 A D W O K A T U R A J A K O W S P Ó Ł C Z Y N N IK W Y M , S P R A W IE D L . 37

A dw okat w sw ych w ystąp ien iach p ow in ien być zaw sze rzecznikiem prawa. D latego obrona in teresów k lien ta n ie m oże być połączona z nadu­ życiem prawa i sam a w alka o prawo, choć prowadzona z p o zycji k rytyk i i obrony in teresów k lienta, n ie pow inna przeradzać się w w alk ę z prawem .

Sam odzielne w yk o n y w a n ie zaw odu adw okackiego (brak nadzoru s łu ż ­ bow ego czy też in stan cyjn ego nad pracą adwokata) w ym aga w in teresie społecznym , aby adw okaci n ie tylko posiadali w ła ściw e u m iejętn ości zaw odow e (wiedzę, d ośw iadczenie, znajom ość sztuki obrończej), lecz rów nież w y k azyw a li w ła ściw ą p ostaw ę etyczn ą i społeczną. W ysok i po­ ziom m oralny adwokata m a d ecyd u jący w p ły w na w yb ór w łaściw y ch środków obrony i treść w ystąp ień zaw odow ych.

A dw okatura m usi sam a dbać o sw ój poziom etyczn y i zaw od ow y i dą­ żyć do jego podw yższania.

Od adw okatury podobnie jak od pozostałych p ion ów w ym iaru sp raw ie­ dliw ości n a le ży oczekiw ać p odniesienia k u ltu ry w yk o n yw an ia zaw odu. W zajem ny szacunek, lojalność, życzliw ość, zrozum ienie trudności i chęć ich zm niejszenia są n iezb ęd n e dla stw orzen ia w łaściw ego k lim atu pracy w aparacie w ym iaru sp raw ied liw ości.

Pracująca w zespołach i w yposażona w sam orząd adw okatura rcia p ełn e m ożliw ości realizacji sw ej roli jako w sp ółczyn n ik a w ym iaru sp ra w ied li­ w ości. Jednakże dla p odn iesien ia znaczenia zaw odu adw okackiego i roz­ szerzenia jego praw, dla stw orzen ia w ca ły m sp ołeczeń stw ie p ełnego zaufania w stosunku do ad w ok atury jest rzeczą niezbędną, aby sam orząd adwokacki działał sp raw n ie, w sposób zgodny z ogólną linią rozw ojow ą sp ołeczeń stw a i aby en ergiczn ie zw alczał p rzejaw y n iew łaściw ego, n ie­ etyczn eg o w yk on yw an ia zaw odu. Potrzeba rów nież, aby ogół adw okatury w codziennej, rzeteln ej i u czciw ej pracy słu ż y ł dobrą radą i energiczną obroną ob yw atelom i jedn ostk om uspołecznionym , aby pom agał sw em u sam orządow i w w y p ełn ia n iu ob ow iązk ów ciążących na adw okaturze. Za­ chodzi pilna potrzeba sk odyfik ow an ia i spopularyzow ania zasad w y k o ­ n yw an ia zaw odu i e ty k i zaw odow ej. R ealizacja tych w szystk ich zadań ugru ntuje rolę adw okatury jako w sp ółczyn n ik a w ym iaru sp raw ied liw ości.

N ieraz w głosach opinii publicznej w y su w a n e są zarzuty, że część ad­ w okatury, p rzy w y k o n y w a n iu fu n kcji obrończych, n ie w y k a zu je n a le­ ży teg o ustosunkow ania się sp ołeczn ego oraz że w n iedostateczn ym stop ­ n iu bierze udział w życiu sp ołeczn ym i p olityczn ym .

W ty m w zględ zie otw iera się przed Z rzeszeniem P raw n ik ów P olskich zadanie ściślejszego w ciągan ia adw okatury do prac sp o łeczn ych oraz um acniania postępow ego n urtu w adw okaturze. Ponadto Z PP, jako orga­

(21)

38 W Ł A D Y S Ł A W 2 Y W IC K 1 N r 7—6

nizacja łącząca w szy stk ie zaw ody praw nicze, jest szczeg óln ie d obrym te ­ renem do w łaściw ego k ształtow an ia pojęć i opinii o r o li ad w ok atury i do uśw iadam iania sp ołeczeń stw a o zadaniach zaw odu adw okackiego.

N ależyta postaw a sp ołeczn o-p olityczn a adw okatury je st w aru n k iem zap ew nien ia adw okaturze w ła ściw ej rangi społecznej oraz roli, jaką m oże i pow inna ona spełniać, biorąc pod u w agę charakter fu n k cji oraz liczeb ­ ność i na ogół w ysok i poziom fach ow y człon k ów zaw odu.

T ylko w ła ściw y i w ysok i poziom e ty czn y adw okatury da m ożność Z rzeszeniu jako naczelnej organizacji ogółu p raw n ików polskich sk u tecz­ nego popierania m oralnych i ekonom icznych in teresó w oraz p ostu latów zaw odu adwokackiego.

W sw y m przem ów ieniu p ow italn ym na V Z jeździe Z PP p rzedstaw iciel Biura P olitycznego KC PZPR m arszałek Z. K liszko stw ierd ził, że w y ­ m iar sp raw ied liw ości w P olsce Ludowej opiera się na trzech filarach: sąd ow nictw ie, prokuraturze i adwokaturze.

Trzeba d ołożyć starań, aby praca adw okatury w p ełn i i bez zastrzeżeń odpow iadała jej n azw ie jednego z filarów w ym iaru sp raw ied liw ości.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Możliwość potraktowania osadów ściekowych jako biomasy, ma niezwykle istotne znaczenie dla popularyzacji termicznych metod ich zagospodarowania, w tym również

Zadania rozpoznawania w dziedzinie sygnału mowy można podzielić na rozpoznawanie mowy (treści wypowiedzi) oraz rozpoznawanie mówców (osób na podstawie próbki

Zagadnienie kryteriów kontroli jakości zagęszczania wgłęb- nego gruntów niespoistych jest elementem, który powinien być rozważony na etapie tworzenia projektu wzmocnienia podłoża

Opuszczone mrowiska pełnią w lasach ważne funkcje ekologiczne, które są szczególnie istotne w ekosystemach leśnych z ubogimi glebami piaskowymi. Wzbogacając punktowo gleby w

Aczkolwiek i to nie było końcem perypetii granicznych w tym zakątku ziemi biel- skiej, bo wreszcie w roku 1557 sami Kalinowscy-Sulkowie, a w 1561 także Trojan- kowie powadzili

szpitalnych wynikała przede wszystkim z chęci zminimalizowania znaczenia przypadko­ wych skupień wieku, co przy analizie niewielkich populacji prowadzić może do ukrycia

Zawartość węgla organicznego w glebie, zawartość części spławialnych oraz stężenie aktywnych form Fe2+ i Mn2+ istotnie różnicują wyniki zawartości węgla

„Mikrobiologiczne przemiany związków azotowych w glebie w różnych warunkach ekologicznych” cz.. Wpływ nawożenia azotem na występowanie nitrozoamin w środowiskach