• Nie Znaleziono Wyników

Deportacje internowanych Polaków z województwa białostockiego 1944-1945

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Deportacje internowanych Polaków z województwa białostockiego 1944-1945"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

Deportacje internowanych Polaków z

województwa białostockiego

1944-1945

Pamięć i Sprawiedliwość 4/2 (8), 89-107

2005

(2)

Deportacje internowanych

Polaków z w ojew ód ztw a

białostockiego 1944—1945

Problem deportacji internow anych Polaków z w ojew ództw a białostockiego po w kroczeniu na jego teren Arm ii Czerwonej w 1944 r. jest słabo zbadany. Publika­ cje pretendujące do m iana m onografii tem atu opierają się niem al w yłącznie na w spom nieniach i relacjach1. N iem al wszystkie zostały w ydane dość daw no, nie uwzględniają więc znanych dziś z wielu publikacji dok um entów z tzw. teczki Sta- lina2, a także bezcennych dla tego zagadnienia w ydaw nictw m oskiewskiego „M e- m o ria łu ”3. D użo w artościow ych inform acji znajduje się ró w n ież w pracach na tem at radzieckich intern o w ań 4 oraz w publikacjach o charakterze regionalnym : o pow ojennym Białymstoku, Białostocczyźnie lub podziem iu niepodległościow ym n a tym terenie5. Ze względu n a brak dostępu do archiw ów rosyjskich podstaw ow y 1 W. B riański [Józef W ło d e k ], Polacy w lagrach radzieckich w latach 1 9 4 4 - 1 9 4 7 , cz. 1, B iałystok, b.d.w .; J. G do w sk i, P ow rócić daj. O sta szk ó w 1 9 4 4 -1 9 4 7 , L ipsko 1 9 9 5 ; L. Łoś, D rugi brzeg O k i, Pa­ ryż 1 9 8 9 ; [W ładysław B ruliński], Polacy zn a d W ilii, N iem n a , N a r w i i Bugu w lagrach sow ieckich

w latach 1 9 4 4 - 1 9 4 7 , „Z eszyty H isto ry c z n e ” (Paryż) 1 9 8 4 , z. 6 7; J. Siedlecki, L o sy P olaków w Z SR R w latach 1 9 3 9 -1 9 8 6 , L o n d y n 1990.

2 W ydane najpierw w M oskw ie w opraco w an iu Albiny N oskow ej, N K W D i polskoje podpolje

1 9 4 4 -1 9 4 5 (Po „osobym p a p k a m ” J.W. Stalina), M oskw a 1994; p o tem kilkakrotnie w Polsce: S. Kri-

w ienko, Teczka Stalina. R a p o rty z Polski, „K arta” 1995, n r 15; N K W D o Polsce i Polakach. Rekonesans

archiw alny, red. W M aterski, A. Paczkow ski, W arszaw a 1996; Teczka specjalna J.W. Stalina. R aporty N K W D z Polski 1 9 4 4 -1 9 4 6 , oprac. T. C ariew skaja i inni, W arszaw a 1998; N K W D i polskie podziem ie 1 9 4 4 -1 9 4 5 . Z „teczek specjalnych” Józefa W. Stalina, red. A. N o sk o w a, A. Fitow a, K raków 1998.

3 W szczególności pozycja Represji p ro tiw p o lia ko w i p olskich grażdan, M oskw a 1997, gdzie n a stro ­ n ach 2 1 9 -2 2 4 znajduje się najbardziej w iarygodne zestaw ienie tran s p o rtó w in tern o w an y ch P olaków w głąb Z S R R w latach 1 9 4 4 -1 9 4 5 (inne znane o p raco w an ia tego ty p u zaw ierają w iele b łęd ó w i nie­ ścisłości, np. zestaw ienie um ieszczone w aneksie do arty k u łu P A ptekar, W alka w o jsk w ew n ętrzn ych

N K W D z p o lskim p o d ziem iem zb ro jn y m i d eportow anie jego c zło n kó w do Z SR R p rzez w ojska k o n w o ­ jo w e (na p odstaw ie d o k u m e n tó w z Rosyjskiego Państw ow ego A rch iw u m W ojskowego) [w:] N K W D o...,

s. 6 0 -6 2 ). „M e m o riał” w ydaje też w raz z O środkiem K arta serię „Indeks rep resjo n o w an y ch ” (od 2 0 0 2 r. p o d p a tro n a te m In sty tu tu Pamięci N aro d o w ej), z k tórej dla w ojew ó d ztw a białostockiego w la­ tach 1 9 4 4 -1 9 4 5 najw ażniejsze są: t. 7: U w ięzieni w Stalinogorsku, red. A. D zienkiew icz, W arszaw a 1 9 99; t. 13: U w ięzieni w O staszkow ie iR ia za n iu , red. A. D zienkiew icz, A. G urjanow , W arszaw a 2 0 0 2 .

4 N p . I. C aban, Polacy in ternow ani w Z S R R w latach 1 9 4 4 -1 9 4 7 , L ublin 1990; S. Ciesielski, W. M a ­ terski, A. Paczkow ski, Represje sow ieckie w obec P olaków i o b yw a teli p o lskich , W arszaw a 2 0 0 0 .

5 C h o d zi tu ty lk o i w yłącznie o publikacje w y d a n e p o 1989 r., n p .: B iało sto cczyzn a 1 9 4 4 -1 9 4 5

w d o k u m en ta c h p o d zie m ia i o ficjalnych w ła d z, o p ra c. J. K ułak, W arszaw a 1998 („D o k u m en ty do

dziejów PRL” , z. 10); A. D o b ro ń sk i, B iałystok. H isto ria m ia sta , B iałystok 2 0 0 1 ; K. K rajew ski, T. Ła- buszew ski, B iałostocki O kręg A K -AK O V II 1 9 4 4 - V I I I 1 9 4 5 , W arszaw a 1 9 97; J. K ułak, P ierw szy rok

(3)

m ateriał źródłow y do tego zagadnienia stanow i zespół kserokopii „Kolekcja akt z archiw ów rosyjskich” znajdujący się w C entralnym A rchiw um W ojskowym.

W niniejszym opracow aniu ograniczę się do charakterystyki problem u w p o ­ w ojennym w ojew ództw ie białostockim . N a tym obszarze ogrom ną większość Po­ laków deportow anych w latach 1 9 4 4 -1 9 4 5 stanow ili internow ani, czyli uw ięzie­ ni bez w yroku i przedstaw ienia kon k retn y ch zarzu tó w na nieokreślony czas6. Podstaw ą do ich internow ania nie były k on kretne czyny poszczególnych osób, ale przynależność do określonej grupy, np. kręgów zw iązanych z podziem iem n iep o d ­ ległościowym . W lipcu i sierpniu 1944 r. intern ow ano i w yw ożono głów nie człon­ ków oraz w spółpracow ników organizacji niepodległościow ych, przede wszystkim Arm ii Krajowej, a w okresie późniejszym coraz częściej osoby oskarżane o k olabo­ rację z N iem cam i i przyjęcie obyw atelstw a niem ieckiego w czasie w ojny7.

W styczniu 1944 r. A rm ia C zerw ona przekroczyła p rzedw ojenną granicę Pol­ ski. D o połow y lipca tego roku zajęła ziemie na w schód od tzw. linii C urzona. W w alkach przeciw ko w ojskom niem ieckim na kresach uczestniczyły jednostki AK realizujące plan „B urza”. Z akład ał on koncentrację oddziałów, w alkę m ilitar­ ną n a tyłach niem ieckiego frontu, wreszcie sam odzielne wyzw alanie poszczegól­ nych rejonó w i miast. W ładze AK oraz przedstaw iciele m iejscowych konspiracyj­ nych w ładz cywilnych ujawniali się i w obec postępujących w ojsk radzieckich w ystępow ali w roli gospodarzy terenu. D ziałania te podejm ow ane kolejno n a W o­ łyniu, W ileńszczyźnie, Polesiu i w e Lwowskiem , oprócz spektakularnych akcji i pew nych sukcesów, przyniosły ostatecznie na tych teren ach klęskę AK i rządu RP. Ż ołnierska i cywilna konspiracja ujaw niona przed Sowietam i została rozbita przez m asow e rozbrojenia, aresztow ania, internow ania, a także m ord erstw a8.

Sygnały o takim przebiegu w ydarzeń docierały do dow odzącego O kręgiem AK Białystok ppłk. W ładysław a Liniarskiego „M ścisław a” i utw ierdziły go w n e­ gatyw nym stosunku do akcji „B urza”9. Po części dzięki tem u „B urza” w okręgu

sow ieckiej okupacji. B ia łysto k 1 9 4 4 -1 9 4 5 , B iałystok 1 9 9 6 ; P odziem ie niepodległościow e w w o je­ w ó d ztw ie b ia ło sto c kim w latach 1 9 4 4 -1 9 5 6 , o p rac. J. K ułak, K. Sychow icz, Teka edu k acy jn a IP N ,

B iałystok 2 0 0 1 .

6 W edług A lek san d ra G u rja n o w a in te rn o w a n ie było głó w n y m elem en tem sow ieckich represji w o ­ bec P olaków w lata ch 1 9 4 4 -1 9 4 5 . Pisze o n , że in te rn o w a n iu p o d leg ała w iększość zatrzy m an y ch przez o rg an a Sm ierszu, W ojska W ew n ętrzn e N K W D do o c h ro n y ty łó w fro n tu , a także organy N K W D i N K G B u kraińskiej, białoruskiej i litew skiej rep u b lik i radzieckiej n a te ry to riu m Polski i oby­ w ateli polsk ich n a Z ach o d n iej U krainie, B iałorusi i L itw ie (A. G urjanow , In tern o w a n ije - o din iż w i­

d o w sow ietskich represji p r o tiw p o lia k o w i p o lskich grażdan [w:] Represji p ro tiw ..., s. 207).

7 A. G urjanow , Sow ieckie represje w obec P olaków i o b yw a teli p o lskich w latach 1 9 3 6 -1 9 5 6

w św ietle danych sow ieckich [w:] E uropa nieprow incjonalna. P rzem iany na ziem ia ch w schodnich d a w n ej R zeczyp o sp o litej (Białoruś', L itw a , Ł o tw a , Ukraina, w schodnie pogranicze III R zeczyp o sp o li­ tej Polskiej) w latach 1 7 7 2 -1 9 9 9 , re d . K. Jasiew icz, W arszaw a-L o n d y n 199 9 , s. 9 8 0 .

8 O „B urzy” n a k resach RP m o żn a przeczytać m .in . w: Operacja „ B urza” i P ow stanie W arszawskie

1 9 4 4 , red . K. K om o ro w sk i, W arszaw a 2 0 0 5 ; R. K o rab -Ż eb ry k , O peracja w ileńska AK , W arszaw a

1 9 8 8 ; M . Fijałka, 2 7 W o łyń ska D y w izja P iechoty A K , W arszaw a 1 9 8 6 ; W Filar, „B urza” na W o ły ­

n iu , W arszaw a 1 9 8 6 ; Z . G nat-W ieteska, 3 0 Poleska D y w izja P iechoty A rm ii K rajow ej, P ruszków

1 9 9 3 ; K. K rajew ski, N a zie m i now ogródzkiej. „ N ó w ” - N o w o g ró d z ki O kręg A rm ii K rajow ej, W ar­ szaw a 1997.

9 U w ażał n p ., że celem „B urzy” p o w in n o być jedynie „w yrażenie w o li bicia N ie m c ó w ” , p rz y g o to ­ w an ie sa m o o b ro n y o raz d o zb ro jen ie o d d ziałó w (K. K rajew ski, T. Ł abuszew ski, B iałostocki O kręg

(4)

białostockim p o d w zględem intensyw ności działań ró żn iła się w sposób znaczą­ cy od przeprow adzonej n a kresach, a także od „B urzy” lubelskiej10. Dziś m o że­ my stw ierdzić, że decyzja o podjęciu n a B iałostocczyźnie akcji „B urza” w o k ro ­ jonej form ie była słuszna. N ie u rato w ało to w praw dzie okręgu przed represjam i, ale u tru d n iło działania sow ieckich o rganów bezpieczeństw a.

P od pułkow nik Liniarski nie ujaw nił się osobiście p rzed d ow ód ztw em radziec­ kim . Już wcześniej ustalono, że z ram ienia sztabu O kręgu AK Białystok z Sow ie­ tam i będzie się k o n ta k to w a ć in sp e k to r b iało sto ck i m jr W ład y sław K aufm an „B ogusław ” w raz z okręgow ym delegatem rządu RP Józefem Przybyszewskim „G rzym ałą”11. Dlaczego pom im o negatyw nej oceny p lanu „B urza” p p łk L iniar­ ski nakazał podjęcie rozm ów ? Po pierw sze, nie m ożna było zignorow ać w yraź­ nych ro zkazów dow ództw a, p o drugie, niektórzy wciąż m ieli nadzieję, że zacho­ w anie S ow ietów po polskiej stronie linii C urzona, k tó ra była przecież oficjalnie uznaw an a przez ZSR R , ulegnie zm ianie12. R ozm ow y zarów no z d ow ództw em sow ieckim , jak i przedstaw icielam i Polskiego K om itetu W yzw olenia N a ro d o w e ­ go trw ały kilka dni bez kon k retn y ch efektów 13. R ezultaty przynosiły natom iast działania NK W D i Smierszu zm ierzające do ro zpraco w an ia konspiracji zbrojnej i cywilnej. Rozpoczęły się także aresztow ania, przede w szystkim osób zw iąza­ nych z AK, ale rów nież k o lab o ra n tó w III Rzeszy14. Tak jak i w ielo krotnie później p row adzenie jednoczesnej akcji przeciw ko polskiem u podziem iu i - jak to p o ­ w szechnie określano - „zbrodniarzom w ojen n y m ”, m iało na celu oszukanie o p i­ nii publicznej, gdyż w m aw iano jej, że zatrzym uje się jedynie volksdeutschów i „zbro d n iarzy ”. D od atk o w o po niżano w ten sposób członków polskiej an ty hi­ tlerow skiej konspiracji, k tórych z dnia n a dzień uczyniono sprzym ierzeńcam i i w spó łpraco w nikam i III Rzeszy. W m iarę po suw ania się fro n tu jednostki Arm ii C zerw onej oraz postępujące za nim i NKW D rozbrajały oddziały partyzanckie. Ich członków - po odseparow aniu kadry oficerskiej - przew ażnie kierow an o do obozu w D ojlidach koło B iałegostoku, gdzie ro zp oczęto organizację 4. zapaso­ w ego pułk u piechoty W ojska Polskiego. O ficerow ie trafiali do aresztów, tam przechodzili śledztw o, któ reg o rezultatem było bądź to aresztow anie, bądź ze­ zw olenie n a dołączenie do sw oich p o d k o m en d n y ch w D o jlidach15.

4 sierpnia 1944 r. z inicjatywy sowieckiej doszło do spotkania oficerów K om en­ dy O bw odu AK Bielsk Podlaski z dow ództw em 65. Arm ii 1. F rontu Białoruskiego

10 W śró d in n y ch przyczyn p rz e p ro w a d z en ia „B urzy” w O k rę g u B iałystok w tak w ąskim zakresie w y m ien ia się słabe uzb ro jen ie o d d ziałó w AK n a B iałostocczyźnie o raz n ad sp o d ziew an ie szybkie przesu n ięcie się linii fro n tu .

11 Plany ro z m ó w należy określić jako b a rd zo a m b itn e i jednocześnie n aiw n e. M a jo r K aufm an tw ie r­ dził, że jed n y m z celów ro z m ó w było „ o b ro n ie n ie tere n u n a w sch ó d o d linii C u rz o n a p rz ed anek- sją Z w iązk u R adzieckiego” (J. K ułak, P ierw szy ro k ..., s. 1 1 -1 2 ).

12 Pierw sze d ni po w k ro czen iu So w ietó w do B iałegostoku zdaw ały się zaprzeczać, jakoby Z S R R m iał zam iar resp ek to w ać linię C u rz o n a - żołnierze sow ieccy m ów ili o granicy n a Bugu, a w B iałym ­ sto k u w p ro w a d z o n o czas m oskiew ski (J. K ułak, P ierw szy ro k ..., s. 1 7 -1 8 ). N ad zieję p o zo staw ien ia B iałegostoku przy Polsce m o żn a było m ieć d o p ie ro po 2 sierp n ia, gdy m iasto opuścili p rz ed sta w i­ ciele rz ąd u BSRR (ib id e m , s. 23).

13 D o k ład n y opis ro z m ó w w: ib id em , s. 1 9 -2 8 .

14 D o kateg o rii tej zaliczani byli v o lk sd eu tsch e , re ic h sd eu tsch e, agenci niem ieccy, p raco w n icy n ie­ m ieckich o rg a n ó w k a rn y ch o raz polskiej policji funkcjonującej w czasie okupacji h itlerow skiej.

(5)

w Brańsku. Z atrzym ano w tedy dw unastu oficerów, w tym k om en dan ta obw odu por. L udgarda M iniakow skiego „Kmicica”16. Trzy dni później w trakcie rozm ów aresztow ano mjr. W ładysław a K aufm ana i Józefa Przybyszewskiego17, a 7 i 8 sierp­ nia pięciu pracow ników Okręgowej D elegatury Rządu i Z arządu M iasta z prezy­ dentem Czesławem G ołębiow skim na czele18. 9 sierpnia został zatrzym any por. E dw ard Jaśw iłko „Z arem ba” ze sztabu O bw odu Białystok-miasto. 10 sierpnia, gdy żaden z aresztow anych nie w rócił, zastępca Przybyszewskiego ppor. H enryk Ja ­ strzębski „G ry f”, „Bożym ir” rozkazał pracow nikom O D R ponow ne przejście do konspiracji19. Oficjalna decyzja o pow rocie do podziem ia struktur AK zapadła d o ­ piero 28 sierpnia 1944 r.20 Były to działania bardzo spóźnione: NKW D i Smiersz zdążyły już poznać dużą część baz, p u n k tó w kontaktow ych i m elin, a ro zpracow a­ nie struktur AK było daleko posunięte. D ane zdobyte w okresie jawnej działalno­ ści AK w połączeniu z m ateriałem przekazanym przez partyzantkę sowiecką oraz inform acjam i pochodzącym i z zeznań aresztow anych i od sieci agenturalnej p o ­ zwalały Sow ietom na coraz liczniejsze zatrzym ania21.

A resztow ania obejm ow ały także coraz większy obszar. W iązało się to z po stę­ pam i A rm ii C zerw onej na froncie. Do końca sierpnia 1944 r. w ojska sowieckie zajęły powiaty: białostocki, bielski, sokólski, w ysokom azow iecki. F ro nt zatrzym ał się przed linią Suw ałki-A ugustów -rzeka B iebrza-Łom ża. We w rześniu N iem cy zostali zm uszeni do opuszczenia Łom ży i N o w o g ro d u , w październiku Suwałk i A ugustow a22. Z końcem października front ustabilizow ał się n a niem al trzy m ie­ siące, do drugiej połow y stycznia 1945 r. Pomiędzy linią fro n tu a prow izoryczną granicą w schodnią tzw. Polski Lubelskiej trw ały działania sowieckich i pekaw u- enow skich o rganów bezpieczeństw a mające n a celu, jak to określano, „oczysz­ czenie tyłów fro n tu ”, co w praktyce oznaczało rozp raw ę z polską konspiracją niepodległościow ą23. W yw iad K om endy O bw od u AK B iałystok-m iasto w iązał zatrzy m an ia z działalnością „praw ie że tylko N K W D ”, choć d ostrzeg ał także działania Polskiego K orpusu Bezpieczeństwa i milicji24. Rzeczywiście, aresztow a­ nia w niem al całym w ojew ództw ie przeprow adzały po doddziały N KW D 2. FB, je­ dynie w pow iecie bielskim - 1. FB. R ozpracow aniem i aresztow aniam i zajm ow a­ ły się także o rgana kontrw yw iadu w ojskow ego Smiersz. W Białym stoku włączył się w to rów nież U rząd Bezpieczeństwa Publicznego, w odróżnieniu od pozo sta­ 16 I b id e m , s. 76.

17 J. K ułak, P ierw szy ro k ..., s. 28.

18 P ozostała c zw ó rk a aresz to w a n y ch to: Ja n P rocakiew icz „ P ro c” - zastęp ca Przybyszew skiego i kie­ ro w n ik b iu ra O D R , k p t. dr K onstanty K osiński „M a d ej” - n aczelnik w y działu w Komisji O św iaty O D R , o raz d w ó ch zastęp có w p re zy d e n ta G ołęb io w sk ieg o - Jó z e f Z alew ski „ J ó z e f” i N ik o d e m So­ bolew ski (ib id e m , s. 29).

19 Ib id em , s. 2 9 - 3 0 .

20 Tego d n ia p p łk L iniarski w y d a ł ro zk az p rz erw a n ia „B urzy” i przejścia d o p o n o w n ej konspiracji (G. M azu r, Operacja „B urza” [w:] A rm ia K rajow a. Szkice z d zie jó w Sił Z b ro jn y c h Polskiego Państwa

P o dziem nego, red. K. K om o ro w sk i, W arszaw a 2 0 0 1 , s. 2 65).

21 O g ro m ty ch a reszto w a ń o brazują m eld u n k i w y w iad u AK (np. B ia ło sto cczyzn a ..., s. 26 i n.).

22 H . M ajecki, P oczątki w ła d zy lu d o w ej na B iałostocczyźnie (1 9 4 4 -1 9 4 7 ), L ublin 1 9 6 9 , s. 12.

23 O p is całości a p a ra tu represji w Polsce Lubelskiej, sow ieckiego i p olskiego, m o żn a znaleźć m .in. w: S. K riw ienko, D o k u m e n ty z „Teczki specjalnej” Stalina d o tyczą ce d ziałalności organów N K W D

w Polsce w latach 1 9 4 4 -1 9 4 6 [w:] N K W D ..., s. 9 - 4 2 .

(6)

łych teren ó w Polski Lubelskiej, gdzie do końca 1944 r. UBP i milicja sporadycz­ nie dokonyw ały aresztow ań członków konspiracji. H istorycy rosyjscy Aleksander G u rja n o w i O lg a Z ajcew a, analizując listy in te rn o w a n y c h w S talino go rsk u, stwierdzili, że polski UBP i milicja zatrzym ały i przekazały NKW D „stosunkow o niewiele o sób”, a przypadki takie odno to w an o „głów nie w w ojew ództw ie biało ­ stockim ” w efekcie działalności M iejskiego i W ojew ódzkiego U rzędu B ezpieczeń­ stw a Publicznego25. Potw ierdzają to spraw ozdania k ierow nika W ydziału Śledcze­ go WUBP w Białym stoku ppor. H enryka Butkiewicza, z których w ynika, że do końca 1944 r. WUBP w Białym stoku „przekazał do in tern o w an ia” 728 osób26, a w styczniu 1945 r. 172 osoby27, co w sumie daje dokładnie dziew ięćset osób28. W archiw alnych spisach aresztow anych przez WUBP w Białym stoku m ożna dziś przeczytać przy niektórych nazw iskach adnotacje: „oddany Cz[erwonej] A [rm ii]” lub „oddany kpt. Cz[erwonej] A [rm ii]”29. O soby te figurują rów nież w spisach in­ ternow anych w O staszkow ie, R iazaniu i Stalinogorsku.

R ozpracow anie, aresztow anie i deportacje in tern ow an ych Polaków z w oje­ w ó dztw a białostockiego do ZSR R m o żna podzielić um ow nie na dw a etapy. W pierw szym , trw ającym od sierpnia do października 1944 r., w yw ieziono n ie­ w ielką liczbę oficerów AK i praco w n ik ó w O D R . W drugim , począw szy od listo ­ p ad a tego rok u, w yw ózki stały się m asow e, a po w o dy in tern o w an ia poszczegól­ nych osób bardziej zróżnicow ane.

W pierw szym okresie internow anie i deportow anie Polaków służyło, jak się w y­ daje, całkow item u odizolow aniu osób wyznaczonych przez środow iska związane z rządem RP do kierow ania w ładzą cywilną i w ojskow ą w w ojew ództw ie. Być m o ­ że zakładano, że ich przetrzym yw anie w Białostockiem nie zabezpiecza odp ow ied ­ nio przed kontaktam i ze w spółpracow nikam i znajdującym i się na w olności i ew en­ tualnością osw obodzenia zatrzym anych30. W pierw szym etapie deportacji głów ną rolę odgryw ał W ydział ds. Jeńców W ojennych i Internow anych31 przy F rontow ym 25 U w ięzieni w S talinogorsku..., s. 16. W listo p ad z ie 1944 r. w o jew ó d zk ie instancje bezpieki o trzy ­ m ały z cen trali i przekazały w te re n rozkaz, aby areszto w an y ch c zło n k ó w organizacji k o n sp iracy j­ nych, k tó rzy nie b ęd ą sądzeni, p rzek azać d o dyspozycji A rm ii C zerw onej (A. P aczkow ski, A parat

bezp ieczeń stw a w obec p o d zie m ia niepodległościow ego w latach 1 9 4 4 -1 9 4 8 [w:] W ojna d o m o w a czy n o w a o k u p a cja ? Polska p o ro ku 194 4 , re d . A. A jnenkiel, W arszaw a, b.d.w ., s. 101).

26 A IPN Bi, 0 4 5 /1 0 7 8 , S p raw o z d an ie k iero w n ik a W ydziału Śledczego W U BP w B iałym stoku do za­ stępcy k iero w n ik a WUbP w B iałym stoku, 30 X II 1944 r., k. 83.

27 Ibid em , S praw ozdanie k iero w n ik a W ydziału Śledczego W UBP w B iałym stoku, 30 I 1945 r., k. 78.

28 F unkcjonariusze UBP chcieli p rzek azać S o w ieto m jeszcze w iększą liczbę a reszto w an y ch , ale n ie ­ k tó rzy w ięźniow ie przeznaczeni d o in te rn o w a n ia „nie zostali przyjęci ze w zględu n a sta n zd ro w ia i podeszły w ie k ” (ibidem , S p raw o zd an ie k iero w n ik a W ydziału Śledczego W U BP w B iałym stoku do zastępcy k iero w n ik a W U BP w B iałym stoku, 30 X II 1944 r., k. 83).

29 A IPN Bi, 0 4 5 /1 0 3 7 , W ydział I W U BP (Sekcja II), Księga osób areszto w an y ch za 1 9 4 4 -1 9 4 5 .

30 Sow ieci m ieli pow ody, żeby się teg o obaw iać. We w rz eśn iu 1944 r. zo stała z o rg an izo w an a uciecz­ ka w ięźn ió w z aresztu przy ulicy O g ro d o w ej w B iałym stoku (J. K ułak, Pierw szy ro k..., s. 44). A rm ia K rajow a p lan o w ała o dbicie c zło n k ó w organizacji przetrzy m y w an y ch w areszcie przy ulicy B ranic- kiego (ib id e m , s. 93).

31 Z arz ąd ds. J e ń c ó w W ojennych u tw o rz o n o w e w rześn iu 1939 r., p o napaści Z S R R n a Polskę. Pod k o n iec 1939 r. do jego nazw y d o d a n o „i In te rn o w a n y c h ” . W 1945 r. zyskał m ia n o „G łó w n eg o Z a ­ rz ą d u ” . Z arz ąd te n istniał n a p ra w a c h sam odzielnego w y d ziału w składzie L udo w eg o K om isariatu S p ra w W ew n ę trzn y c h (N K W D ) Z SR R . K ie ro w ał o rg an izacją: p rz y jm o w a n ie m i ro z m ieszc z an iem jeń có w w o b o zach , o raz decy d o w ał o lokalizacji o b o zó w i p u n k tó w przyjęć. G dy A rm ia C zerw o n a

(7)

Zarządzie Tyłów 2. FB (kierował nim naczelnik mjr Bondariew ) i podległy m u Frontow y O bóz Przesyłowy (Frontowoj Prijomno-Pieresylnyj Łagier)32, w skrócie FPPŁ nr 45 (kierowany przez mjr. Afanasiewa), oraz W ydział K ontrw yw iadu Smiersz 2. FB (nadzorow any praw dopodo bn ie przez płk. W inogradow a).

Z araz p o aresztow aniu na początku sierpnia 1944 r. Przybyszewski i K aufm an zostali rozdzieleni i przew iezieni do Starosielc p o d B iałym stokiem . M ajo ra Kauf- m ana p rzetran sp o rto w an o następnie w okolice Supraśla, gdzie przeszedł kilku­ dniow e śledztw o, podczas któ reg o w różny sposób usiłow ano wym usić n a nim zeznania33. M iędzy 9 a 13 sierpnia (do kładna data jest tru d n a do ustalenia)34 K aufm an oraz zatrzym ani pracow nicy O D R odlecieli do M oskw y w ojskow ym sam olotem tran sp o rto w y m z lotniska polow ego w K ryw lanach koło B iałegosto­ ku. W czasie m iędzylądow ania w Lublinie dołączon o do nich kilku oficerów AK z gen. L udw ikiem B ittnerem „ H alk ą” na czele. Po trw ających o koło m iesiąca przesłuchaniach w w ięzieniu L efortow o w M oskw ie wszyscy oni znaleźli się w obozie w C h arkow ie35.

M iejscem , do k tórego już w pierwszej poło w ie sierpnia trafiali inni o ficero ­ wie AK z Białostocczyzny, był obóz w W ołkow ysku, gdzie m ieścił się P unkt Fil­ tracyjny N K W D 36. Służył on głów nie do ko ncentracji jeńców przed w yw iezie­ niem ich na W schód. N ajpraw d o p o d o b n iej przez pew ien czas m ieścił się tam rów nież FPPŁ n r 45. W oficjalnej dokum entacji W ydziału ds. Jeń có w W ojennych i In tern ow anych przy F rontow ym Z arządzie Tyłów 2. FB nie m a żadnej w zm ian ­ ki o stacjonow aniu FPPŁ n r 45 w W ołkow ysku. W ynika z niej natom iast, że na początku sierpnia został on ulokow any w B iałym stoku i tam funkcjonow ał do ofensywy styczniowej. Pewne inform acje sugerują jednak, że oko ło m iesiąca FPPŁ n r 45 zajm ow ał część zabudow ań obozu w W ołkow ysku, a d o p iero n a p o ­ czątku w rześnia przeniesiono go do B iałegostoku37. W m ateriałach archiw alnych

zajm ow ała ziem ie polskie, w składzie każdego fro n tu były jed n o stk i k iero w an e p rzez ww. Z arząd . W lipcu 1944 r. w składzie Z arz ąd u z o rg an izo w an o w yd ział do k iero w an ia fro n to w y m i w y d ziała­ mi N K W D , k tó ry p o d leg ał b ezp o śred n io Ł aw rien tijo w i Berii (J. Ciesielski, O b o z y sow ieckie dla ż o ł­

nierzy A rm ii K rajow ej 1 9 3 9 -1 9 5 6 [w:] Z b ro d n ie N K W D na obszarze w o je w ó d z tw w schodnich R ze­ czyp o sp o litej Polskiej, red. B. Polak, K oszalin 1 9 9 5 , s. 2 1 1 -2 1 2 ).

32 Z o b . an ek s n r 1.

33 Z as to s o w a n o tam w o b ec niego m .in. p o z o ro w an ie ro zstrzelan ia (J. Polaczek, Pierwsze d n i „ w o l­

n o ści”, „K urier P o ra n n y ” , 1 1 -1 3 V 1990).

34 W edług w s p o m n ie ń K aufm ana był to 12 lub 13 sierp n ia (ibidem ), z b io g ram u Przybyszew skiego w ynika, że 9 sie rp n ia (J. M ilew ski, J ó z e f P rzybyszew ski (1 9 0 6 -1 9 7 2 ) [w:] K onspiracja i opór sp o ­

łeczn y w Polsce 1 9 4 4 -1 9 5 6 . S ło w n ik biograficzny, t. 1, K rak ó w -W arszaw a-W ro c ław 2 0 0 2 , s. 381).

R afał W n u k p o d aje, że gen. B ittner, k tó ry w siad ł do sa m o lo tu w L ublinie, zo stał areszto w an y d o ­ p iero 14 sierp n ia (R. W n u k , L u b e lski O kręg A K 1 9 4 4 -1 9 4 7 , W arszaw a 2 0 0 0 , s. 25). W edług no ty a m b a sa d o ra E d w ard a R aczyńskiego z 2 4 VIII 1944 r. Sow ieci areszto w ali B ittn era już 13 sierp n ia

(Arm ia K rajow a w d o k u m en ta c h 1 9 3 9 -1 9 4 5 , t. 4, W ro cław -W a rsz aw a-K ra k ó w 1 9 9 1 , s. 187). Ire ­

n eusz C a b an p o d aje, że o ficeró w AK z B iałegostoku i L ublina tra n s p o rto w a n o sam o lo tam i do M o ­ skw y od 6 d o 13 sierp n ia (I. C ab an , Polacy in te rn o w a n i w Z S R R ..., s. 13).

35 J. Polaczek, Pierwsze d n i „ w o ln o ści”...

36 W ydaje się, że p u n k t te n nie był e lem en tem fro n to w eg o system u przyjęć jeńców . Podlegał p ra w ­ d o p o d o b n ie b e zp o śre d n io G łó w n e m u Z a rz ą d o w i ds. Je ń c ó w W ojennych i In tern o w a n y c h .

37 N ie zgadzam się z tezą G urjanow a, że „być m oże FPPŁ n r 45 zajm ow ał część pom ieszczeń w ięzie­ nia w B iałym stoku” (U więzieni w O staszkow ie i R iazaniu..., s. 25). Z dokum entacji W ydziału ds. Je ń ­ ców W ojennych i In tern o w a n y ch 2. FB w ynika, że p ojem ność FPPŁ n r 45 z czasu jego stacjonow ania

(8)

dotyczących form ow ania now ego obozu n r 281 w W ołkow ysku jest w zm ianka o przejęciu części b arak ó w p o FPPŁ38. W praw dzie nie m a tu pod anego żadnego n u m eru tego obozu, ale W ołkow ysk znajdow ał się n a obszarze działania 2. FB, a ten nie dysponow ał innym FPPŁ, tylko nr 45. Także analiza do kum entacji ru ­ chu w ięźniów m iędzy FPPŁ n r 45 a Smierszem 2. FB i po ró w n an ie jej ze w sp o ­ m nieniam i w ięźniów wskazuje n a lokalizację tego obozu w W ołkow ysku. R oz­ bieżność m iędzy p o d an ą w oficjalnej dokum entacji a faktyczną lokalizacją obozu m ogła w ynikać z pośpiechu, w jakim przenoszo no go n a B iałostocczyznę39. Być m oże jako miejsce docelow e w yznaczono o d razu Białystok, a w W ołkow ysku obóz został ulokow any chw ilow o ze w zględów technicznych40.

W połow ie sierpnia 1944 r. do W ołkow yska trafiło kilkunastu oficerów AK O kręgu Białystok. Byli to członkow ie sztabu kom end y okręgu i oficerow ie ze sztabu O bw odu AK Bielsk Podlaski. W edług niek tórych o p raco w ań w e w rześniu 1944 r. zostali oni wszyscy w ysłani z W ołkow yska do obozu w R iazaniu41. R ze­ czywiście, we w rześniu 1944 r. z FPPŁ n r 45 w dw óch tran sp o rta ch do Riaza- nia: 5 i 13 w rześnia, w yjechało o dpow iednio 44 i osiem nastu żołnierzy AK42. Jed n a k przynajm niej sześciu z przetrzym yw anych w W ołkow ysku oficerów AK O kręgu Białystok43 nie znalazło się w tych tran sp o rta ch i jeszcze w sierpniu tra ­ fiło do B iałegostoku, do aresztu przy ulicy O grodow ej, gdzie zostali um ieszcze­ ni do dyspozycji Smierszu 2. FB44. 13 października 1944 r. trafili oni do obozu

w B iałym stoku w y n o siła 8 tys. m iejsc (CAW, V III.2 0 .2 6 6 , M e ld u n ek operacyjny. P ojem ność p o ­ m ieszczeń fro n to w ej sieci dla rozm ieszczenia jeń có w w o jen n y ch . S tan n a 1 X 1944 r., k. 6). N a p e w n o n a tak ą liczbę nie m o g ło być ocen ian e biało sto ck ie w ięzienie. W d o k u m en tacji znajduje się także opis b araków , w k tó ry ch m ieli być um ieszczani jeńcy (CAW, V III.8 0 0 .2 0 .6 3 , S praw o zd an ie o stanie o rg an izo w an ia n o w y c h łag ró w dla jeń có w w o jen n y ch , 6 I 19 4 5 r., k. 43). N a teren ie w ię­ zienia nie było żad n y ch baraków . W n io sk u jąc ze skąpego opisu o b o zu , m o żn a przypuszczać, że m iej­ scem jego lokalizacji były koszary byłego 10. p u łk u u łan ó w przy Szosie Z am b ro w sk iej.

38 CAW, V III.8 0 0 .2 0 .6 3 , S p raw o zd an ie o stan ie o rg a n izo w an ia n o w y ch łag ró w dla jeń có w w o je n ­ n ych, 6 I 1945 r., k. 43.

39 D o w ó d ztw o F ro n to w eg o Z a rz ą d u Tyłów 2. FB nie p rzy g o to w ało n a czas m iejsca n a u lo k o w an ie FPPŁ n r 45 w po b liżu linii fro n tu . N a p rzeło m ie lipca i sie rp n ia 1944 r. ob ó z te n zn ajd o w ał się w odległości 3 0 0 km od fro n tu , zam iast reg u lam in o w y ch 1 0 0 -1 2 0 km (zob. an ek s n r 1). N a sk u ­ tek in terw en cji fu nkcjonariuszy G łó w n e g o Z a rz ą d u ds. Je ń c ó w W ojennych i In tern o w a n y c h FPPŁ n r 4 5 p rzen iesio n o n a B iałostocczyznę w p o c zątk ac h sierp n ia w try b ie aw aryjnym (CAW, V III.8 0 0 .2 0 .6 3 , Pism o d o G U PW I (G ław noje U p raw lenije p o D iełam W o jen n o p len n y ch i In tiern i- ro w a n n y ch , G łó w n y Z a rz ą d ds. Je ń c ó w W ojennych i In tern o w a n y c h ) [sierpień 1944 r.], k. 81).

40 D o lokalizacji tak dużego o bozu n ad aw ały się w B iałym stoku jedynie koszary, a te zostały przez w y c o fu jąc y ch się N ie m c ó w z n iszc zo n e (10. p u łk u łan ó w , 4 2 . p u łk p iec h o ty ) lu b z a m in o w an e (14. dyw izjon arty lerii konnej) (R a p o rt o zniszczeniach w B iałym stoku [w:] J. K ułak, P ierw szy rok..., s. 119).

41 I. C ab an , Polacy in te rn o w a n i w Z S R R ..., s. 15, 73.

42 Represji p ro tiw ..., s. 2 1 9 . 5 w rześn ia w y w iezio n o w szystkich o ficeró w AK przebyw ających w FPPŁ n r 4 5 , a przybyw ających tam od sie rp n ia 1944 r. 11 IX 1944 r. Sm iersz 2. FB dostarczył do FPPŁ n r 4 5 osiem n astu o ficeró w AK naraz. P ra w d o p o d o b n ie g ru p a ta zo stała w y w ieziona w ca­ łości 13 w rześn ia (CAW, 8 0 0 .2 0 .4 6 4 , S p raw o zd an ie z łagru n r 4 5 , 11 IX 1 9 4 4 r., k. 12).

43 P orucznik S tanisław G ryga „S zary” , por. E d w ard Jaśw iłk o „ Z a re m b a ” , por. A n to n i K uryłow icz „Szach” , por. L u d g ard M iniak o w sk i „K m icic” , p p o r. S ław om ir Sławski „T o p ó r” , m jr M a ria n W al­ ter „ Z a d o ra ” .

44 E. Jaśw iłk o , P ob yt w obozach w C harkow ie, R iazaniu, C zerepow cu [w:] W sp o m n ien ia Sybiraków , red . J. Tańska, W arszaw a 2 0 0 1 , s. 2 4 8 .

(9)

w C h arkow ie45. Przebyw ało tam już p o n ad stu żołnierzy podziem ia, głów nie z Lubelszczyzny i lw ow skiego, w śró d nich także białostoccy oficerow ie i p ra co w ­ nicy O D R przetrzym yw ani wcześniej w M oskw ie46.

N ależy w spom nieć, że m ieszkańcy w ojew ó dztw a białostockiego zw iązani z konspiracją jesienią 1944 r. sporadycznie trafiali do FPPŁ n r 173 w Brześciu. N ależał on do praw ej flanki 1. FB, obejm ującej swoim działaniem p ołu d n io w ą część Białostocczyzny (1. FB m iał dw a FPPŁ: n r 173 i 43, po jednym na każdej flance frontu). W sierpniu i w rześniu do obozu w Brześciu zw ożono oficerów AK przede wszystkim z w ojew ództw a lubelskiego, ale także z w arszaw skiego i biało- stockiego47. W szyscy oni d o tarli do R iazania, p ra w d o p o d o b n ie tran sp o rte m z 2 7 w rześnia 1944 r.48

O m ó w io n y pow yżej pierw szy etap d ep o rta cji cech o w ało skupienie się so­ w ieckich służb bezpieczeństw a na rozpracow aniu podziem ia. Było on o koniecz­ ne, aby przejść do drugiego etapu charakteryzującego się m asow ym i aresztow a­ niam i.

W dniach od 28 w rześnia do 3 października 1944 r. w M oskw ie przebyw ała delegacja PKW N. W trakcie ro zm ó w Józef Stalin m ocn o naciskał na podjęcie bardziej zdecydow anych k ro k ó w w obec p o d ziem ia49. Po p o w ro cie z M oskw y 9 października Biuro Polityczne KC PPR podjęło uchw ałę o zaostrzeniu w alki z po dziem iem niepodległościow ym 50. W tym sam ym m iesiącu M o sk w a ro z k a­ zała NK W D i Sm ierszow i nasilenie działań przeciw ko polskiem u p od ziem iu 51. 14 października rozpoczęto form ow anie w Lublinie 64. Dywizji Zbiorczej NKW D przeznaczonej do zw alczania polskiej konspiracji52. W nocy z 19 n a 20 paździer­ nik a 1944 r. do B iałegostoku d o ta rł 108. p u łk tej dywizji. Liczył 1400 żołnierzy, a dow odził nim m jr C iu rk in 53. „Po przybyciu do w yznaczonych miejsc dysloka­ cji jed n o stk i dyw izji przystąpiły niezw łocznie do o rg a n izo w an ia pracy w celu ujaw nienia i likw idacji o d d ziałó w i grup AK, d e z e rte ró w arm ii polskiej i in n e ­ go w rogiego e le m e n tu ” - m eld o w ał do M oskw y szef G łów n ego Z arząd u Wojsk NK W D ds. O chrony Tyłów A rm ii C zerw onej gen. Iw an G o rb atiu k 54.

W końcu października 1944 r. Sowieci dzięki ro zp racow an iu operacyjnem u byli gotow i do p rzeprow adzen ia m asowej akcji aresztow ań w w ojew ództw ie b ia­ łostockim . 26 października gen. Iw an Sierow in form ow ał Ł aw rientija Berię o d o ­ kładnym ro zpracow aniu stru ktury O kręgu AK B iałystok55. Pod w pływ em tej in- 9 6 form acji Stalin polecił podjąć szczególne działania przeciw ko białostockiej AK.

45 Jechali n ajp ierw sam o ch o d em d o w ięzienia w K ow lu, a n a stęp n ie pociągiem .

46 E. Jaśw iłk o , P obyt w oboza ch ..., s. 2 4 8 .

47 I. C ab an , Polacy in te rn o w a n i w Z S R R ..., s. 24.

48 Represji p ro tiw ... , s. 2 1 9 .

49 Z o b . E. D uraczyński, G enerał Iw a n o w zaprasza. P rzyw ó d cy p o d ziem n eg o p a ń stw a polskiego

p rzed sądem m o s kie w sk im , W arszaw a 198 9 , s. 1 4 -1 7 .

50 A. C hm ielarz, D zia ła n ia 64 D y w iz ji W ojsk W ew n ętrzn ych N K W D p rzeciw ko p o lsk ie m u p o d zie ­

m iu [w:] W ojna d o m o w a ..., s. 90.

51 P. A p tek ar, W n u tren n yje W ojska N K W D p r o tiw p o lsk o w o p o d p o lja [w:] Represji p r o tiw ..., s. 199.

52 A. C h m ielarz, D zia ła n ia 64 D y w izji..., s. 90.

53 J. K ułak, Pierw szy ro k ..., s. 39.

54 N K W D o ... , s. 90.

(10)

D o B iałegostoku skierow ano W ik to ra A bakum ow a (naczelnika G łów nego Z a ­ rządu K ontrw yw iadu Smiersz) i Ław rientija C anaw ę (ludow ego kom isarza b ez­ pieczeństw a państw ow ego BSRR) w celu k iero w ania akcją rozbicia tutejszego podziem ia. D ostali oni do dyspozycji dw a dod atk o w e pu łk i N K W D oraz jeden już tam stacjonujący. W B iałym stoku znalazło się więc w sumie 4,5 tys. żołnierzy N K W D . D ow ództw o n ad nim i objął gen. m jr M ichał K riw ienko56. Pow stała w ten sposób B iałostocka G ru p a O peracyjna Wojsk NK W D działająca do p o ło ­ wy g rudnia 1944 r.57 Z n an e już było k o n k re tn e przeznaczenie aresztow anych - przew idziano dla nich obóz jeniecki N K W D n r 41 w O staszkow ie58.

A b akum ow i C anaw a d o tarli do B iałegostoku w k oń cu października 1944 r.59 Z organ izow ali dziesięć grup operacyjnych, k tó re działały w opanow anej przez w ojska sowieckie części w ojew ództw a białostockiego (m iasto Białystok i p o w ia­ ty: białostocki, w ysokom azow iecki, sokólski, bielski, łom żyński, ostrołęcki, au ­ gustow ski, suwalski) oraz w pow iecie bialskopodlaskim . W skład grup weszli funkcjonariusze Smierszu działający n a tym obszarze od „w yzw olenia”60. G rupy ruszyły w teren 2 listopada. W operacji prócz trzech pułków NKW D wzięło udział dw u stu p ra co w n ik ó w Sm ierszu i N K G B BSRR. D ziałania grup były sk iero w a­ ne przeciw ko podziem iu, przeciw nikom PKW N i ZSRR , k o lab o ra n to m niem iec­ kim , a także oso b o m p rzeciw staw iającym się akcji p rzesied leń B iałorusinów , U kraińców i Rosjan do ZSR R (z dalszych ra p o rtó w w ynika, że to ostatnie zada­ nie rów nież trak to w a n o bardzo pow ażnie). N ajp ierw grupy m iały zrobić d o k ład ­ ne rozpozn anie w terenie, a 6 listo pada przepro w adzić aresztow ania61.

N iek tó rzy historycy zastanaw iali się, dlaczego do k ierow an ia akcją w Biało- stockiem skierow ano w łaśnie A bakum ow a i C anaw ę. Szczególne em ocje budziła obecność tego drugiego. In terp reto w a n o ją jako do w ó d n a to, że Białostockie stanow iło w tedy jeszcze strefę w pływ ó w BSRR, a jego ostateczna przynależność nie była p rzesądzona62. Dzisiaj odpow iedź w ydaje się p ro sta. C anaw a, k tó ry już od la ta 1943 r. otrzy m y w ał inform acje w yw iado w cze sow ieckiej p arty z an tk i 56 Ib id e m , s. 87.

57 P A ptekar, W alka..., s. 5 5 . Teza P io tra K ołakow skiego, k tó ry tw ierd zi, że B iałostocka G ru p a O p e ­ racyjna W ojsk N K W D d o w o d z o n a p rzez K riw ienkę p ro w a d ziła działania niezależnie od A b a k u m o ­ w a i C anaw y d y sponujących innym i o ddziałam i N K W D (P. K ołakow ski, N K W D i G R U na ziem iach

po lskich 1 9 3 9 -1 9 4 5 , W arszaw a 2 0 0 2 , s. 2 4 7 ), jest b łęd n a. Z całą pew n o ścią była to jed n a i ta sam a 9 7

g ru p a w ojsk p o d d o w ó d z tw em K riw ienki, o d d a n a do dyspozycji A b ak u m o w a i C anaw y n a p o trz e ­ by p ro w a d zo n e j p rzez n ich operacji.

58 U w ięzieni w O sta szko w ie i R ia za n iu ... , s. 16. Wasylij C zernyszow , zastępca Berii, w piśm ie skie­ ro w an y m do sw ego p rzeło żo n eg o stw ierd zał, że jest p rzy g o to w y w an a o d d z ieln a część łagru n r 41 w O staszkow ie p rzezn aczo n a n a p o trzeb y „polskiego k o n ty n g e n tu ” , k tó ry m oże się po jaw ić w w y ­ n ik u operacji A b ak u m o w a i Canaw y. M iejsce to m ia ło być p rzy g o to w an e n a przyjęcie 2,3 tys. osób już 5 X I 1944 r. (CAW, V III.8 0 0 .2 0 .4 6 4 , Pism o C zernyszow a d o Berii, 31 X 1944 r., k. 4).

59 Teczka specjalna..., s. 87.

60 S. K riw ienko, D o k u m e n ty ... , s. 25.

61 Teczka specjalna..., s. 9 0 -9 1 .

62 Pogląd taki p re ze n to w ał np. A ndrzej C h m ielarz, k tó ry tw ierd ził, że d o p iero p o rozstrzygnięciu p rzynależności p ań stw ow ej B iałostocczyzny w io sn ą 1945 r. C an aw a zo stał w ycofany z B iałegosto­ k u (S. K riw ienko, Teczka Sta lin a ..., s. 4 3 ). Jerzy K ułak jako d o w ó d n a tę tezę po d aje in fo rm ację, że w m eld u n k u Berii do Stalina z g ru d n ia 19 4 4 r. C a n aw a jest o k reślany jak o kierujący zw alczaniem p o d ziem ia w „zach o d n ic h ob łastiach B iało ru si” (J. K ułak, Pierw szy ro k ..., s. 4 0 ). Pom yłka obu h i­ s to ry k ó w p o leg a n a tym , że C a n aw a w yjechał z B iałegostoku jeszcze w listo p ad zie 1944 r.

(11)

dotyczące polskiego podziem ia na tzw. Z achodniej B iałorusi63, oraz Abakum ow , przez k tórego ręce przechodziły wszystkie m eldunki w yw iadow cze działających n a Białostocczyźnie od sierpnia 1944 r. grup ko ntrw yw iadu Smiersz, byli bardzo dobrze zo rien to w an i w spraw ach białostockiego p odziem ia i najlepiej nadaw ali się do kierow ania operacją. Poza tym funkcjonariusze przeprow adzający akcję byli ich podw ładnym i, a więc ich w spółkierow nictw o gw arantow ało dobre w spół­ działanie m iędzy oddelegow anym i do tej operacji funkcjonariuszam i Smierszu i N K G B BSRR, którzy w innych w aru n k ach m ogli ze sobą ryw alizow ać. P od ko ­ m endni C anaw y dysponow ali danym i w yw iadow czym i jeszcze z okresu tzw. pierwszej okupacji sowieckiej oraz m ateriałam i p arty zan tki sowieckiej, a p o d ­ w ładn i A bakum ow a działający na Białostocczyźnie po jej zajęciu latem 1944 r. mieli najświeższe inform acje o m iejscow ym podziem iu; ich w spó łp raca m usiała więc przynieść sukces operacji.

D o k o ń c a p aź d ziern ik a 1944 r. w w o jew ó d ztw ie b iało sto ck im Sm iersz aresztow ał 4 99 osób, z czego 82 w yw ieziono do sow ieckich łagrów 64. 3 listo p a­ da 1944 r. A bakum ow i C anaw a m eldow ali o przy stoso w an iu białostockiego w ięzienia m iejskiego do o d b io ru aresztow anych i p rzyg oto w aniu ich do p rz e­ w iezienia do Z w iązku R adzieckiego65. W ięzienie szybko zaczęło się zapełniać. Z atrzym yw anych w akcji zw ożono do aresztów w m iastach p o w iato w y c h 66 i sa­ m ym B iałym stoku67, gdzie przebyw ali od kilku godzin do kilku, czasem k ilk u ­ nastu dni, p o czym tra n sp o rto w a n o ich do w ięzienia w B iałym stoku. D o 7 listo ­ p a d a 1944 r. znalazło się tam o k o ło 1200 areszto w an y ch (co oznacza, że w ciągu dw óch dni akcji aresztow ano i d ostarczo n o do w ięzienia ok oło ośm iu­ set osób, dużo w ięcej, niż aresztow ał Smiersz przez trzy m iesiące działań na tym sam ym tere n ie). W edług m eld u n k u A b ak u m o w a i C anaw y byli to „ak tyw ni członkow ie AK i uczestnicy innych organizacji p o d ziem n y ch ” . 8 listo p ad a ran o 103 0 z n ich w ysłano do O stasz k o w a68. N a 11 listo p a d a z a p la n o w an o d ru g i

63 Z b ie ran ie inform acji o p olskim p o d ziem iu Sow ieci zaczęli już o d p o ło w y 1942 r., p o w ażn ie je jed n ak nasilili d o p iero p o z erw a n iu k o n ta k tó w d y p lo m aty czn y ch w k w ietn iu 1943 r. (P. K o łakow ­ ski, N K W D i G R U ..., s. 2 1 1 , 2 13).

64 Teczka specjalna... , s. 91.

65 I b id e m , s. 92.

66 C zasem były to p o p ro stu doły zak ry te d re w n em i ziem ią. O b u d o w ie tak ich ziem ian ek , p rzy g o ­

to w a n y ch n a przyjęcie n a w e t 15 0 0 jeń có w w Z b io rc zy m P unkcie Jen ieck im (Sbornyj p u n k t w ojen- n o p len n y ch ) (zob. aneks n r 1) w O stro w i M azow ieckiej, m eld o w ał m jr B o n d a riew w g ru d n iu 1944 r. (CAW, 8 0 0 .2 0 .2 5 4 , S p raw o z d an ie z pracy W ydziału N K W D ds. J e ń c ó w W ojennych przy N aczeln ik u Tyłów 2. FB za ok res 1 V II-1 5 X II 1944 r., k. 102).

67 W B iałym stoku fu n k cjo n o w ało kilka aresztów . D o p rzetrzy m y w an ia areszto w an y ch w ykorzysty­ w an o zazwyczaj piw nice kam ienic, ale także chlewy, m agazyny i schrony przeciw lotnicze. W łaściw ie każdy o rg an bezpieczeństw a (Smiersz, N K W D , N K G B , UB, M O ) dy sp o n o w ał w B iałym stoku w ła­ snym aresztem . D o dziś nie jest p ew n e, k tó re z aresztó w p odlegały poszczególnym służbom . A reszt UB m ieścił się p rzy ul. B ran ick ieg o 1, m ilicji - p rz y P ark o w ej 13. W ydaje się, że a resz tem p rzy ul. O gro d o w ej 2 d y sp o n o w ał Sm iersz, a przy ul. Sobieskiego 2 - N K G B . B udynki n a ro g u ulic W ar­ szawskiej i M o n o p o lo w ej były p ra w d o p o d o b n ie w dyspozycji N K W D . A reszt przy ul. Słonim skiej 26 w ykorzystyw ał jed en z sow ieckich o rg an ó w bezpieczeństw a, nie w ia d o m o jed n ak który. R ów nie tru d n o jest p ow iedzieć co k o lw iek o d y sp o n en tach aresztu n a ro g u ulic Św iętojańskiej i Podleśnej.

68 N K W D i p o lsk ie ..., s. 70. W n ie k tó ry ch o p ra co w a n iac h po jaw ia się b łęd n a in fo rm a cja o d w ó c h tra n s p o rta c h 7 i 8 lub 8 i 9 lis to p a d a . B łąd te n w ziął się z zau fa n ia ra p o rto m K o m en d y O k rę g u AK B iały sto k . R zeczyw iście m ó w ią o n e o d w ó c h tr a n s p o r ta c h w ty c h d n ia c h zam iast jed n e g o

(12)

tra n sp o rt69, któ ry ostatecznie odszedł 12 listop ada 1944 r. i liczył 1014 osób (co oznacza, że w ciągu kolejnych czterech dni do w ięzienia zw ieziono p on o w n ie co najm niej osiem set osób)70. Po w ysłaniu drugiego tra n sp o rtu A bakum ow i C ana- w a p o prosili Berię o w ycofanie ich z Białegostoku. Uważali, że swoje zadanie w y­ konali i pow in n i w rócić do n orm alnych zajęć. Z ap ro p o n o w ali p o n a d to zm niej­ szenie liczby grup operacyjnych i podpo rząd k o w an ie ich zastępcy naczelnika Z arząd u Smierszu 2. FB płk. Kazakiew iczowi „dow odzącem u p racą operacyjną w B iałym stoku i w o jew ództw ie”71. D ostali n a to zgodę i odjechali. Trzeci tra n s­ p o rt dziew ięciuset osób odszedł do O staszkow a 24 listo pada i był już n a d z o ro ­ w any przez Kazakiew icza72.

O d g rudnia 1944 r. tra n sp o rtó w internow any ch z B iałegostoku nie k iero w a­ no już do O staszk o w a z p o w o d u p rz e p e łn ie n ia o b o zu 73. 2 7 g ru d n ia 1944 r. z w ięzienia w B iałym stoku odszedł tra n s p o rt 7 90 osób, k tó ry tra fił do obozu kontro lno -filtracyjnego n r 283 w S talinogorsku74. 30 stycznia 1945 r. w yruszył ostatni tra n sp o rt in ternow anych z B iałegostoku liczący 1242 osoby. M iejscem je­ go przeznaczenia był także obóz w Stalinogorsku, a d okładnie najdalej położo ny od Stalinogorska p o d o b ó z w Skopinie75.

W sum ie w drugim etapie o d p ra w io n o z B iałegostoku pięć dużych tra n sp o r­ tó w kolejow ych z internow anym i. W szystkie one zostały sform ow ane w w ięzie­ niu w B iałym stoku mieszczącym się przy ulicy Południow ej (obecnie K opernika). Pierwsze trzy tran sp o rty skierow ane do O staszkow a odjechały z D w o rca Pole­ skiego (obecnie Fabryczny) przy ulicy T raugutta76. Już na ko ry tarzach w ięzien­ nych internow anych form ow ano w dw udziestoosobow e grupy. K ierow ano je na

(np. B ia ło sto cczyzn a ..., s. 82). M o g ło to być sp o w o d o w a n e nieprecyzyjnym lub n a w et b łędnym m eld u n k iem Z o fii W ołujew icz „D zikuski” : „8 XI zostali w yw iezieni nasi ch ło p cy [...] drug ieg o dnia ta sam a ilość o d ch o d zi z D w o rca Poleskiego” (J. K ułak, P ierw szy ro k ..., s. 173). Być m oże om yłka w zięła się stąd , że tra n s p o rt ład o w an o 7 listo p a d a w nocy, a odjech ał o n d o p iero 8 listo p a d a ran o . In fo rm acja ta m o g ła n a zasadzie p lo tk i u ro sn ąć d o d w ó ch tran sp o rtó w .

69 N K W D i p o lsk ie ..., s. 74.

70 Ib id e m , s. 81.

71 Ib id e m , s. 84.

72 Represji p ro tiw ... , s. 2 2 0 .

738 X II 1944 r., czyli zaraz p o przyjęciu trzeciego tra n s p o rtu do O staszk o w a, naczelnik obozu n r 41 Ż u raw le w in fo rm o w a ł o p rz ep e łn ie n iu tego obozu. P ro sił o przen iesien ie k o b iet z o bozu w in ­ n e m iejsce o raz p o lecen ie „w ięzieniu w B iały m sto k u ” w y słania k olejnego tra n s p o rtu d o in n eg o o b o ­ zu (CAW, 8 0 0 .2 0 .4 0 3 , Szyfrogram Ż u ra w le w a d o szefa Z a rz ą d u ds. Je ń c ó w W ojennych i In te rn o ­ w an y ch gen. Iw an a P ie tro w a, 8 X II 1944 r., k. 99). W 1944 r. ko b iety nie m iały w o b o zach n a w et w ydzielonej strefy, przebyw ały razem z m ężczyznam i. D o p ie ro 2 6 II 1945 r. w y d a n o ro zk az tw o ­ rzen ia o d rę b n y ch s tre f dla k o b iet (D. R ogut, Polacy w sow ieckich obozach ko n tro ln o -filtra cyjn ych

(1 9 4 4 -1 9 4 6 ), „D zieje N ajn o w sze” 2 0 0 4 , n r 4, s. 91).

74 U w ięzieni w Stalin o g o rsku ... , s. 25. Z d a n iem D ariusza R o g u ta do o b o zó w dla jeń có w w o jen n y ch i in te rn o w a n y ch k iero w an o żołnierzy p o d ziem ia n ie p o d leg ło ścio w eg o , a osoby cyw ilne „jedynie p o d e jrz an e o u d ział w k onspiracji polsk iej” k iero w an o d o o b o z ó w k o n tro ln o -filtra cy jn y c h (D. R o­ gu t, Polacy w sow ieckich o b o za ch ..., s. 86). Być m oże tak ie były ogólne zasady selekcji d e p o rto w a ­ nych, opisyw any p rz y p a d e k d o w o d zi jed n a k , że p ra k ty k a często w yglądała inaczej. D o k ład n ie ta sa­ m a g ru p a osób, k tórej skład opisuję p oniżej, p ierw o tn ie sk iero w an a do o b o zu dla jeńców , z p o w o d u jego p rz ep e łn ie n ia tra fiła do o b o zu k o n tro ln o -filtra cy jn eg o .

75 Ib id e m , s. 27.

(13)

tyły więzienia, do bram ki prow adzącej do w ięziennego ogrodu. W ogrodzie stały ciężarów ki, z któ ry ch każda zabierała po jednej grupie i dostarczała ją do p o cią­ gu oczekującego n a bocznicy dw o rca77. T ransporty do Stalinogorska ładow ano n a bocznicy, w okolicy tunelu łączącego ulice P ołu dn iow ą i H etm ań ską. M iejsce załad unku tra n sp o rtó w zostało zm ienione p rzw d o p o d o b n ie z dw óch pow odów . D w orzec Poleski znajdow ał się m iędzy dw om a osiedlam i m ieszkalnym i, a now e m iejsce było odludne, co ułatw iało trzym anie w yw ózki w tajemnicy. Z a no w ą lo ­ kalizacją m ogły przem aw iać także względy ekonom iczne. Bocznica znajdow ała się blisko w ięzienia, dzięki czem u internow ani pokonyw ali drogę do pociągu pie­ chotą, bez angażow ania sam och odów ciężarow ych78. W szczególnie tru d n y ch w aru n k ach znaleźli się w ięźniow ie udający się drugim tran sp o rte m do Stalino- gorska. K om pletow ano go przez kilka dni (co najm niej trzy). N ie dość, że był to styczeń, a w agonów przecież nie ogrzew ano, to in tern o w an i nie otrzym yw ali przez ten czas pożyw ienia ani w ody79.

Jak widać, drugi etap akcji deportacyjnej był z góry zaplanowany. W ynika z tego, że doniesienia w yw iadu AK, jakoby listopadow e transporty z białostockiego więzie­ nia wysyłano do ZSRR w w yniku przepełnienia tej placówki, były błędne80. Ż ołnie­ rze AK chcieli wierzyć, że decyzje o transportach podejm ow ane są niem al z dnia na dzień, co daw ałoby nadzieję, że z dnia n a dzień m ożna rów nież transp ort zawrócić. Świadczyły o tym np. plotki, że dzięki interwencji aliantów zatrzym ano część w a­ gonów w lasach koło Baranowicz81. Takie myślenie podtrzym yw ało nadzieję. Lu­ dzie, którzy jej nie mieli, w padali w drugą skrajność, twierdząc, że deportow anych spotyka los polskich oficerów w K atyniu82. N a rozpowszechnienie się tego poglądu w pływ ało zachowanie funkcjonariuszy więzienia w Białymstoku, którzy odm aw ia­ li przyjęcia paczek dla osób wywiezionych bez podania pow od ów takiego postępo­ wania. Naciskani pytaniam i, dlaczego nie chcą przyjąć paczek dla niektórych więź­ niów, odpowiadali: „już ich nie m a” lub „już im paczki niepotrzebne”83.

N a jakiej podstaw ie in tern o w an o obyw ateli polskich i w yw ożono ich do ła­ grów w ZSRR? Przejm ow anie w szystkich aresztow anych przez o rg ana sowieckie było efektem um ow y podpisanej przez PKW N 26 lipca 1944 r., w której podd a-77 D o w a g o n ó w ład o w a n o zazwyczaj „zaw a rto ść” d w ó ch ciężarów ek, czyli o k o ło czterd ziestu osób (W B riański, Polacy w łagrach radzieckich..., s. 4 6 -4 7 ). W edług n iek tó ry ch relacji w ag o n y były ró ż ­ nej w ielkości. D o w iększych ład o w an o p o n a d sześćdziesiąt osób (J. G dow ski, P ow rócić d a j..., s. 15).

78 Ł atw o policzyć, że do przew iezien ia tysiąca osób ciężaró w k am i w g ru p a ch p o dw adzieścia osób p o trze b a pięćdziesięciu k u rsó w c iężarów ką. W szystko w skazuje n a to , że w cześniej in te rn o w a n y ch w iezio n o n a D w orzec Poleski, om ijając c en tru m m iasta, p rzez ulicę H e tm a ń sk ą , a w ięc ciężaró w k a m iała d o przejech an ia o k o ło 8 km w jed n ą stro n ę . Jeśli zsum ujem y w szystkie kursy ciężaró w ek p o ­ trzeb n e do z aład o w an ia jed n e g o tra n s p o rtu , okaże się, że przejeżdżały o n e n ieb ag ateln ą odległość o k o ło 800 km . Szczególnie w p rz y p ad k u drug ieg o tra n s p o rtu do S talin o g o rsk a, k tó ry o rg an izo w a­ n o już p o ro zp o częciu ofensyw y styczniow ej, kiedy sam o ch o d y i p aliw o były p o trz e b n e n a fro n cie, w zględy te m ogły m ieć p o w a żn e znaczenie przy d o b o rze m iejsca załad u n k u tra n s p o rtu .

79 Relacja Ja n a S zypluka, 2 2 IV 2 0 0 4 r., w z b io rach OBEP IP N w B iałym stoku.

80 J. K ułak, P ierw szy ro k ..., s. 46.

81 I b id e m .

828 X 1944 r. p p łk L iniarski pisał: „A reszto w an ia żołnierzy AK trw ają. O ficeró w k atu ją, w yw ożą w n iez n an y m k ie ru n k u , p ra w d o p o d o b n ie ro z strze liw u ją ” (A rm ia K rajow a w d o k u m e n ta c h

1 9 3 9 -1 9 4 5 , t. 6: U zupełnienia, W ro cław 1 9 9 1 , s. 43 1 ).

(14)

no jurysdykcji sowieckiej polską ludność cyw ilną w strefie operacji w ojenn ych 84. Z a bezpieczeństw o strefy i porząd ek publiczny od po w iad ało d ow ód ztw o fro n ­ tó w i struktury N K W D 85.

O losie internow anych i d eportow an ych, w w iększości członków podziem ia, zadecydow ały także inne dokum enty. Już w m aju 1944 r. naczelnik Wojsk N KW D O ch ro n y Tyłów A rm ii Czerw onej uprzedzał w swej dyrektyw ie d o w ó d có w jed ­ nostek, że n a obszarach, k tó re zam ierza się oczyścić z latem 1944 r. z o k u p a n ­ tó w niem ieckich, znajduje się „nacjonalistyczne podziem ie antysow ieckie”. Z ali­ czył do niego wszystkie polskie organizacje zbrojne p o d p o rząd k o w an e rządow i R P86. 20 lipca 1944 r. gen. Sierow, nadzorujący rozbrojenie AK n a W ileńszczyź­ nie, w nioskow ał o skierow anie oficerów do obozów N K W D oraz w cielenie p o d ­ oficerów i szeregow ców do arm ii. Beria, m eldując Stalinow i o przebiegu akcji rozbrajania o ddziałów AK, p ro p o n o w a ł m .in. dopuszczenie do p u n k tó w z b o r­ nych przedstaw icieli „arm ii B erlinga”, celem w ybrania tych szeregow ych, którzy b ęd ą chcieli walczyć w niej z N iem cam i. Tę część kadry oficerskiej, „k tó ra przed­ stawia w artość operacyjną”, propo now ał przekazać organom NKW D i Smierszowi, a p ozostałą skierow ać do obozów N KW D, „jako że w innych w aru n k ach b ędą oni zajm ow ać się organizacją rozlicznych polskich form acji p o dziem ny ch ”87. G e­ neralnie propozycje Sierow a i Berii zostały przyjęte. 31 lipca 1944 r. Stalin w y ­ dał dyrektyw ę nakazującą kierow anie oddziałów AK do dyspozycji 1. A rm ii WP. W w ypadkach stw ierdzenia obecności w takich oddziałach niem ieckich szpiegów polecał internow anie oficerów 88. W ydaje się, że ten w łaśnie akt był po d staw ą do intern o w ań , najpierw oficerów, a o d przełom u października i listo pad a 1944 r. także szeregow ców i cywilów. Innym efektem tego aktu była p ró b a w cielenia żoł­ nierzy AK z W ilna do „arm ii B erlinga” i w cielenie w ielu białostockich akow ców do tejże arm ii89.

Przy om aw ianiu niniejszego tem atu w a rto odnieść się do pod aw an y ch przez ź ró d ła i lite ratu rę liczb in tern o w an y ch i d ep o rto w an y ch z w o jew ó dztw a b ia ło ­ stockiego do poszczególnych o b ozów oraz do szeroko dyskutow anej kw estii p ro c en to w eg o udziału osób in tern o w an y ch za przynależność do konspiracji n ie ­ podległościow ej bądź też za w sp ó łp racę z p od ziem iem . N ajm niej w ątpliw ości m am y w przyp ad k u in tern o w an y ch i d ep o rto w an y ch w pierw szym etapie, k tó ­ rzy z Brześcia, W ołkow yska i B iałegostoku trafili do C h ark o w a i Riazania. Ich

liczbę należy określić n a około stu osób90. W szyscy byli żołnierzam i organizacji 1 0 1 84 D o p iero 2 0 II 1945 r. g łębokość pasa p rz y fro n to w e g o o k reślo n o n a 6 0 - 1 0 0 km .

85 D. R ogut, Z d zie jó w P olaków in te rn o w a n y ch w Z w ią z k u S ow ieckim : o b ó z n r 41 w O sta szko w ie, „D zieje N ajn o w sz e ” 2 0 0 1 , n r 1, s. 80.

86 P A ptekar, W alka..., s. 53.

87 Z a rch iw ó w sow ieckich, t. 3: K o n flik ty polsko -so w ieckie 1 9 4 2 -1 9 4 4 , oprac. W R oszkow ski, W ar­ szaw a 199 3 , s. 183.

88 F. G ry cu k , P M a tu sa k , Represje N K W D w obec żo łn ierzy p o d ziem n e g o Państw a Polskiego w latach

1 9 4 4 -4 5 . W ybór źró d eł, t. 1, Siedlce 1 9 9 5 , s. 1 0 8 -1 0 9 .

89 Szeregow cy w ileńscy p o o d m o w ie złożenia przysięgi w „arm ii B erlinga” zostali n a p o czątk u sierp ­ n ia 1944 r. w cieleni k arn ie do 3 6 1 . zap. pp. A rm ii C zerw onej w K ałudze. Szeregow ców z O kręgu AK B iałystok w cielano d o form ującego się w obozie w D ojlidach p o d B iałym stokiem 4. zap. pp.

90 Z cy to w an ej w yżej in fo rm a c ji A b a k u m o w a i C an aw y w y n ik a , że d o czasu ro z p o c z ę c ia p rzez n ich działań op eracy jn y ch d e p o rto w a n o 82 osoby. W edług in n y ch d an y ch z FPPŁ n r 4 5 odeszły do

(15)

podziem nych, w w iększości oficeram i AK, lub też przedstaw icielam i konspiracyj­ nych w ładz cywilnych.

W przypadku trzech tra n sp o rtó w do O staszkow a p ro b lem z liczbą w yw iezio­ nych jest niew ielki, gorzej, jeśli chodzi o po w o d y in terno w an ia. Trzem a tra n s­ p o rtam i odjechało w przybliżeniu około 2,9 tys. intern o w an y ch 91. W edług sp ra­ w ozdania NK W D około 5 0 proc. z nich stanow ili żołnierze AK, dalsze 25 proc. członkow ie innych organizacji „nacjonalistycznych [...] w rogich w obec reżym u nowej dem okratycznej Polski, a także w rogo nastaw ionych w obec Zw iązku R a­ dzieckiego”, a resztę różnego rodzaju kolabo ranci niem ieccy92. Jest to szacunek bardzo bliski oceny sam ych in ternow anych w O staszkow ie, którzy n a ogół tw ier­ dzą, że ludzie „związani z k on spiracją” (nie tylko z AK, ale też N aro d o w y m i Si­ łam i Z brojnym i czy N a ro d o w ą O rganizacją W ojskow ą93) stanow ili o koło 80 proc. przetrzym yw anych94. Z aliczano do nich nie tylko żołnierzy organizacji nie­ podległościow ych, ale rów nież przedstaw icieli ujaw nionej w 1944 r. adm in istra­ cji polskiej: starostów , burm istrzów , w ó jtó w i sekretarzy gm in, sołtysów, p ra co w ­ ników poczty, kolei, Lasów Państw ow ych, u rzęd ó w ziem skich itd .95 Pozostałe 2 0 -2 5 proc. in ternow an ych w O staszkow ie identyfikuje się n a ogół jako k o lab o ­ ra n tó w z III Rzeszą i tych, którzy w trakcie w ojny przyjęli obyw atelstw o niem iec­ kie. Trzeba jednak pam iętać, że w śró d tzw. v olksdeutschów byli także ludzie o po p ro stu niem iecko brzm iących nazw iskach96. W O staszkow ie znalazły się też wreszcie osoby przypadkow e, co potw ierdzają niem al wszystkie relacje97. W ięk­ szość w yw iezionych do O staszkow a z B iałegostoku p och o d ziła z w ojew ództw a białostockiego, mniejsze grupki z p o w iató w bialskopodlaskiego, łukow skiego i ostrołęckiego. Podobno w trzecim transp orcie znalazła się grup a akow ców z okolic G arw olina i P uław 98, ale nie u dało m i się tego p o tw ierd zić99.

Pierwszy tran sp o rt do Stalinogorska liczył 790 internow anych100. W jego skła­ dzie znaleźli się przede wszystkim żołnierze AK i N SZ, głównie z w ojew ództw a

bia-Riazania dw a transporty: 44 plus 18, czyli razem 62 osoby. W C harkow ie znalazło się przynajm niej czternastu oficerów AK i p raco w n ik ó w O D R z B iałostockiego. To daje w sum ie 7 6 osób. Z in fo rm a­ cji ppłk . D enisow a o liczbie Polaków in tern o w an y ch w obozach N K W D w iad o m o , że w trzeciej deka­ dzie w rześnia z FPPŁ n r 4 5 2. FB w yw ieziono 64 osoby, ze Sm ierszu 2. FB - 2 2, w sum ie - 86 (N K W D

o ..., s. 9 5 -9 6 ). M am y w ięc liczby 82, 76, 86. N ie w iem y dokładnie, ilu ak ow ców w yw iezionych z FPPŁ n r 173 w Brześciu d o R iazania poch o d ziło z Białostocczyzny, z dużym p ra w d o p o d o b ień stw em m ożna przyjąć, że kilku bądź kilkunastu. W sum ie otrzym ujem y szacunkow ą liczbę o k oło stu osób.

91 W ź ró d łach pojaw iają się liczby od 2 8 9 5 do 2 9 4 4 (Represji p ro tiw ..., s. 2 2 0 ; N K W D o ..., s. 9 5 -9 6 ).

92 U w ięzieni w O sta szko w ie i R ia za n iu ... , s. 18.

93 O b ecn o ść licznych c zło n k ó w ty ch organizacji p o tw ierd z a n p . W ład y sław B ruliński (Polacy

z n a d ... , s. 157).

94 Z o b . np. J. G dow ski, P ow rócić d aj..., s. 21.

95 Polacy zn a d ..., s. 158; W B riański, Polacy w łagrach radzieckich..., s. 15, 25.

96 Polacy zn a d ..., s. 159.

97 N a jp raw d o p o d o b n ie j w iele osób stało się ofiaram i dążenia sow ieckich g ru p operacyjnych d o tzw. w y ro b ien ia norm y, czyli z atrzy m an ia z góry założonej liczby ludzi, niezależnie o d sto p n ia b ąd ź też b ra k u ich winy.

98 I. C ab an , Polacy in te rn o w a n i w Z S R R . , s. 18.

99 P róbę analizy liczb i sk ład u tra n s p o rtó w z B iałegostoku d o O staszk o w a n a p o d staw ie d o k u m e n ­ tacji N K W D p o d jął A leksander G urjanow . Jej w yniki są w znacznej m ierze zbieżne z wyżej z ap re ­ z en to w an y m i (U w ięzieni w O sta szko w ie i R ia za n iu ..., s. 2 3 -2 5 ).

(16)

łostockiego, ale także z lubelskiego i warszaw skiego101. G eneralnie skład p ro cen to ­ wy transportu był podobny jak w transportach ostaszkowskich, co jest zrozum iałe - była to kontynuacja akcji, a nie trafił on do O staszkow a tylko z po w o du przepeł­ nienia tego obozu. Drugi transport stalinogorski, który trafił do Skopina, był już całkiem inny. Wiemy, że liczył 1242 osoby102. W większości składał się z jeńców ra ­ dzieckich pochodzących z obozów niemieckich, jedynie dołączono do niego Pola­ ków, głównie z w ojew ództw a białostockiego103. Ludzie wywiezieni tym tran sp o r­ tem tw ierdzą, że jechali w nim głów nie uczestnicy konspiracji, ale potw ierdzają także obecność jeńców rosyjskich i niem ieckich104. K om endant O bw odu AK Biały- stok-m iasto por. Przemysław H law aty „B ron” pisał, że w ywieziono tym tran sp o r­ tem „Polaków, Niemców, W ęgrów i Rosjan”105. O tym, że rzeczywiście większość stanowili w nim jeńcy, świadczyłby fakt, że polskich internow anych na ogół d o ­ kładnie odnotow yw ano w dokum entacji obozowej, co nie zawsze dało się pow ie­ dzieć o jeńcach, a w edług Olgi Zajcewej i Aleksandra G urjanow a „o przyjeździe większości osób z tego tran sportu w iarygodnych zapisów [...] b ra k ”106. Podejrzany wydaje się tak długi czas (patrz wyżej) kom pletow ania transportu. P raw dopodob­ nie osoby przeznaczone do deportacji trzeba było dostarczyć z różnych miejsc, a nie, jak do tej pory, jedynie z w ięzienia w Białymstoku. W raz z pojaw ieniem się w sowieckim systemie obozow ym w e wrześniu i październiku 1939 r. „kontyngen­ tó w ” z republik bałtyckich, cały centralny i terenow y aparat NKW D otrzym ał ro z­ kaz, by w sto su n k u do n o w o przybyłych nie p o sług iw ać się te rm in e m „jeńcy w ojenni”, tylko „internow ani”107. N iew ykluczone więc, że w tym transporcie rze­ czywiście znalazła się duża liczba jeńców. Trudno to dziś dokładnie rozstrzygnąć.

Reasum ując: w pierw szym etapie in tern o w an o i d ep o rto w an o oko ło stu członków AK z Białostocczyzny. W drugim do O staszkow a trafiło oko ło 2,9 tys. osób, z tego 2,2 tys. zw iązanych z konspiracją; do obozów Stalinogorska z Bia­ łegostoku w yw ieziono w sum ie około 2 tys. intern ow any ch. Jeśli przyjm iem y szacunki O lgi Zajcewej i A leksandra G urjanow a, w edłu g któ ry ch 5 0 proc. Pola­ kó w w yw iezionych do Stalinogorska stanow ili ludzie zw iązani z kon spiracją108, to trafiło tam około tysiąca takich osób. Z aznaczam , że są to w stęp ne i b ardzo ogólne szacunki, choćby z p o w o d u w ątpliw ości tow arzyszących drugiem u tra n s ­ p o rto w i stalinogorskiem u. W sum ie w okresie od p rzekro czen ia przez Sow ie­ tó w linii C u rzo n a w lipcu 1944 r. do lutego 1945 r. tra n sp o rta m i z B iałegosto­

ku w yw ieziono 5 tys. osób, z tego z k onspiracją niepo dległo ścio w ą zw iązanych 1 0 3 było ok o ło 3,3 ty s.109 Pojedyncze p rzypadki przekazyw ania sow ieckim służbom

1011. C ab an , Polacy in te rn o w a n i w Z S R R ..., s. 18.

102Represji p ro tiw ..., s. 2 2 1.

1031. C ab an , Polacy in te rn o w a n i w Z S R R . , s. 20.

104 Relacja H ip o lita K aliszew skiego n a g ra n a p rzez J. K ułaka; Relacja Ja n a Szypluka...

105 K. K rajew ski, T. Ł abuszew ski, B iałostocki O kręg A K -AK O ..., s. 5 3 8 .

106 U w ięzieni w Stalinogorsku... , s. 27.

107S. C iesielski, W M a tersk i, A. P aczkow ski, Represje so w ieckie..., s. 10.

108 U w ięzieni w S talinogorsku..., s. 17.

109 Pozostaje jeszcze kw estia określen ia, ile z ty ch osób p o ch o d z iło sp o za w o je w ó d ztw a b iało sto ck ie­ go (np. z p o w ia tu b ialskopodlaskiego) o raz jak a liczba m ieszk ań có w B iałostockiego zo stała in te rn o ­ w a n a i w y w iezio n a n a W sch ó d tra n s p o rta m i np. z S o k o ło w a Podlaskiego (jest p ew n e, że w tych tra n s p o rta c h byli m ieszkańcy B iałostocczyzny).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jako uczeń

Kolejny ważny etap w życiu Profesora rozpoczyna się wraz z ukończeniem przez Niego Podyplomowego Studium Lektorów Zagranicznych Języka Polskiego w „Polonicum"

Zakładamy jednak, że nie komunikują się oni ze sobą, zatem Bogumił nie musi się przejmować taką

W ramach pracy domowej poproś uczniów, by na podstawie informacji uzyskanych na lekcji oraz dzięki wiadomościom zawartym w podręczniku historii wskazali podobieństwa w warunkach

2 Statut ten został ratyfikowany w dniu 9 X 2001 r., a dokument ratyfikacyjny złożono Sekretarzowi Generalnemu ONZ w dniu 12 XI 2001 r. do pozba- wienia wolności

[r]

[r]

[r]