Książka – „to nie zawsze znaczy to samo”
Książka - to nie tylko
szelest kartek papieru…
Książka zanim przyjęła znaną nam, zdecydowanie najbardziej popularną i wygodną formę KODEKSU, przechodziła różne fazy rozwoju, przyjmowała różne kształty – najczęściej uzależnione od materiałów
wykorzystanych do jej tworzenia.
Źródło ilustracji:
„Świat Nauki” 2000 nr 10, s. 77.
Wygląd pierwszych drukarń
Źródło ilustracji: „Dziennik Zachodni” 2007 nr 143, s. 28.
Książki, co do których wygasły już prawa autorskie (70 lat po śmierci autora) mogą zostać zdigitalizowane i udostępnione w Internecie. Dzięki temu są dostępne także dla tych, którzy mieszkają z dala od zasobnej biblioteki. Dzięki tworzeniu
elektronicznych wersji publikacji chronione są najbardziej cenne, unikalne zbiory. Sam proces skanowania
i przetwarzania w technologii OCR (Optical Character Recognition) jest bardzo mozolny. Starodruki, książki
rękopiśmienne są często prezentowane w formacie PDF.
Źródło ilustracji: „Rzeczypospolita” z 30 sierpnia 2006, s. 10.
Przykłady bibliotek
cyfrowych
Prototyp E-KSIĄŻKI firmy Toshiba. Jej treść mieści się na karcie pamięci SD o wielkości znaczka pocztowego.
Źródło ilustracji: „Newsweek” 2004, nr 1 s. 55.
BOOK PALYER firmy Hewlett-Packard. W tej elektronicznej książce strony odwracamy przesuwając po pasku na dole ekranu.
Źródło ilustracji: „Newsweek” 2004, nr 1 s. 54.
Źródło ilustracji: „Dziennik Zachodni”
Budowa pierwszych książek elektronicznych
Czytnik E-BOOKÓW może w pamięci zmieścić całą bibliotekę.
Źródło ilustracji: „Newsweek” 2007, nr 42 s. 58.
Czytnik w pamięci wewnętrznej mieści od 160 do 200 książek.
Możliwe jest także dołączenie pamięci zewnętrznej.
Źródło ilustracji: „Wiedza i Życie” 2001, nr 6 s. 58.
Nowe odtwarzacze e-książek oferują kontrast zbliżony do tradycyjnego papieru. W ich pamięci można zmieścić całą bibliotekę… i zabrać ją ze sobą do pociągu.
Źródło ilustracji: „Newsweek” 2006, nr 45 s. 76 .
Przez lata
w czytnikach książek elektronicznych
stosowano
podświetlane ekrany LCD, które zużywały dużo energii,
w ciemności oślepiały,
a w promieniach
słonecznych były
nieczytelne.
Pierwsza wersja KINDLE
Źródło ilustracji: „Newsweek” 2009 nr 7 s. 65.
E-papier wykorzystuje zjawisko odbicia
światła z otoczenia.
Jest niezwykle
oszczędny. Energia potrzebna jest tylko do przekręcenia
strony i wczytania książek do pamięci.
Jednokrotne ładowanie akumulatora wystarcza do
„przekartkowania”
7,5 tys. stron.
Zdjęcia ilustrujące przewagę czytnika e-papieru nad zwykłym ekranem komputera. Monitor w pomieszczeniu (zdjęcie po prawej) radzi sobie dobrze, ale w pełnym słońcu (zdjęcie po lewej) widać różnicę.
Źródło ilustracji: „Wiedza i Życie” 2008 nr 8 s. 62.
Porównanie strony „Wiedzy i Życia” w postaci
tradycyjnej ze stroną na czytelniku Cybook Gen 3.
Źródło ilustracji: „Wiedza i Życie”
2008 nr 8 s. 63.
Ekran czytnika ma rozdzielczość
167 dpi, podczas gdy strony
internetowe są wyświetlane
z rozdzielczością
72 dpi.
Polski czytnik E-BOOKÓW eClicto
Źródło ilustracji: „Newsweek” 2009, nr 32 s. 64.
Książka elektroniczna pozostaje wciąż jedynie namiastką książki
tradycyjnej i prawdziwego
czytania.
Profesjonalnie zredagowana książka elektroniczna pozwala na włączenie materiału multimedialnego (dźwięku,
animacji), wykorzystanie dynamicznych
hiperłączy oraz sporządzanie notatek,
zakładek, odnośników.
Prototypowy readius korzysta z elastycznego wyświetlacza, który można zwinąć, gdy nie jest używany.
Źródło ilustracji: „Rzeczpospolita” 7-9 kwietnia 2007.
Budowa czytnika e-papieru
Źródło ilustracji:
„Świat Nauki”
2008 nr 7 s. 81.
Wyświetlacz wykonany z e-papieru firmy E Ink, którego działanie opiera się na zjawisku elektroforezy. Miliony
malutkich mikrokapsułek, o średnicy zbliżonej do ludzkiego włosa, umieszczono między dwiema płaskimi elektrodami.
Źródło ilustracji: „Świat Nauki”2008 nr 7 s. 81.
Mikrokapsułki zawierają dodatnio naładowane cząstki białego i ujemnie naładowane cząstki czarnego pigmentu tworzące zawiesinę w przeźroczystej cieczy.
Źródło ilustracji: „Świat Nauki”2008 nr 7 s. 81.
Schemat ilustrujący, jak działa papier elektroniczny.
Źródło ilustracji: „Wiedza i Życie” 2008 nr 8 s. 61.
Powierzchnia wyświetlacza jaśnieje, gdy ujemnie naładowane kapsułki unoszą się do góry ku elektrodzie z ładunkiem
dodatnim. Gdy zmienimy napięcie – pigment jest odpychany, a powierzchnia ciemnieje.
Źródło ilustracji: „Newsweek” 2001 nr 7 s. 75.
Nowy typ papieru elektronicznego. Na „wydrukowanych” na nim książkach można robić odręczne notatki, a nawet usuwać całe fragmenty tekstu.
Źródło ilustracji:
„Gość Niedzielny”
Technologia Gyricon wykorzystuje miliony
mikrokapsułek w dwóch kolorach. Naładowany elektrycznie ołówek obraca mikrokapsułki i pozwala na odręczne notatki.
Źródło ilustracji: „Wiedza i Życie” 2006 nr 3 s. 26.
Producenci e-papieru dodali do niego funkcję ekranu
dotykowego. Nie trzeba stosować klawiatury, tylko odpowiedni pisak.
Źródło ilustracji: „Dziennik Zachodni” 2007 nr 143, s. 29.
Naukowcy
z Mittuniversitet
w Szwecji wymyślili papier, który mówi.
Jeśli dotkniemy określonego
fragmentu druku lub zdjęcia, usłyszymy przez głośniki
nagrany komentarz.
Książki dla niewidomych także przybierają nowe, o wiele poręczniejsze formy: do czytania
w alfabecie Braille`a oraz
do słuchania.
Bibliografia:
1. Biblioteka w okienku. „Trybuna Śląska” z 31 grudnia 2002/ 1 stycznia 2003.
2. Bójko Marcin: E-książka do poduszki. „Newsweek” 2004 nr 1, s. 54- 57.
3. Brown Stuart F.: Biblioteka na wynos. „Świat Nauki” 2008 nr 7, s. 80- 83.
4. Chrostowski Jarosław: E-papier : Nadchodzi rewolucja w mediach. „Wiedza i Życie” 2006 nr 3, s. 24- 28.
5. Chrostowski Jarosław: Książki na przemiał? „Wiedza i Życie” 2008 nr 8, s. 60- 63.
6. Górecki Paweł: Elektroniczny zabójca książek. „Newsweek” 2009 nr 32, s. 64- 65.
7. Górecki Paweł: iPod Gutenberga. „Newsweek” 2006 nr 45, s. 76- 77.
8. Górecki Paweł: Następny rozdział. „Newsweek” 2009 nr 7, s. 65.
9. Kościelniak Piotr: Elektroniczny papirus. „Rzeczpospolita” z 7-9 kwietnia 2007.
10. Lesk Michael: Cyfrowe książki. „Świat Nauki” 1997 nr 5, s. 36- 38.
11. Maciejewski Krzysztof: Wirtualny Gutenberg. „Newsweek” 2007 nr 42, s. 58.
12. Misiak Jarosław: Książka elektroniczna w bibliotece szkoły podstawowej.
„Biblioteka w Szkole” 2004 nr 1, s. 1- 3.
13. Miś Michał: Zmierzch epoki Gutenberga. „Wiedza i Życie” 2001 nr 6, s. 56- 59.
14. Piotrowska Anna: Ekran jak kartki papieru. „Newsweek” 2001 nr 7, s. 74- 75.
15. Synowiec Adam: Papier, który mówi. „Dziennik Zachodni” 2007 nr 143, s. 29.
16. Urbański Krzysztof: Czytelnia w światowej sieci. „Rzeczpospolita” z 30 sierpnia 2006, s. 10.