• Nie Znaleziono Wyników

Z dziejów Szydłowa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Z dziejów Szydłowa"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

Tadeusz Maszczyński

Z dziejów Szydłowa

Rocznik Muzeum Świętokrzyskiego 2, 197-212

1964

(2)

T A D E U S Z M A S Z C Z Y Ń S K I

Z DZIEJÓW SZYDŁOWA

WSTĘP

W dziejach Szydłowa można zauw ażyć dw ie fazy rozw oju m iasta i dw u­ k ro tn y całkow ity jego upadek, zniszczenie i w y ludnienie, spowodowane kataklizm am i w postaci w ojen i pożarów. Szczytow y p u n k t rozw oju gospo­ darczego i społecznego m iasta został zaham ow any w połowie XVI w. poża­ rem , k tó ry zniósł z pow ierzchni ziem i obw arow ania, budow le publiczne i w iele domostw. W ysiłkiem m ieszkańców Szydłow a odbudow ano m iasto, ale nie na długo. N apad zbuntow anego ry c erstw a w r. 1630 i klęski „potopu” szw edzkiego zostaw iły Szydłów ponow nie w ruinie.

Mimo ty lu zniszczeń w ojennych pozostał on chlubą architektoniczną Kielecczyzny i zn ajduje się w kręg u zainteresow ań w ładz wojew ódzkich. U chw ała P rezydium WRN w K ielcach z 15 lutego 1957 r. w spraw ie odbu­ dow y i aktyw izacji Szydłow a g w a ran tu je, że to polskie C arcassonne stanie się w niedługim czasie — ze w zględu na c h a ra k te r swoich zabytków , stop­ niowo już odbudow yw anych, oraz z uw agi na piękne i m alownicze położe­ nie — atrak cy jn y m ośrodkiem zabytkow ym i turysty czny m .

T rudno jest przedstaw ić dokładnie i w yczerpująco historię tego do nie­ daw na jeszcze m iasta (od roku 1869 zaliczone do rzędu gmin) poniew aż w w ypadkach dziejowych, naw iedzających często m iasto, uległy zniszczeniu ak ta i dokum enty, odnoszące się bezpośrednio do Szydłow a. Z tych może względów nie m am y dotąd żadnego m onograficznego opracow ania przeszłości Szydłow a. Poniższa próba om ów ienia n iektórych w ażniejszych — moim zdaniem — zagadnień z dziejów Szydłow a, o p arta na bardzo frag m en tary cz­ nej i skąpej podstaw ie źródłow ej, może chociaż częściowo w yrów na lukę w lite ra tu rz e dotyczącej przeszłości naszych m iasteczek.

(3)

198 Tadeusz Moszczyński

1. GENEZA OSADY

Szydłów położony jest na pograniczu Gór Ś w iętokrzyskich i Niecki N i- dziańskiej na tzw. P ogórzu Szydłow skim , na jedn ym z cypli, tw orzących silnie rozczłonkowany, południow o-w schodni sk raj W yżyny K ielecko-San- dom ierskiej \ Cypel szydłow ski wchodzi w w idły rzek: C zarnej i W schod­ niej, których doliny ograniczają go od północnego-w schodu (Czarna) i po­ łudnia (Wschodnia). Osada usytuow ana została na w zniesieniu (250 m n. p. m.) o łagodnym nachyleniu południow o-zachodnim , otoczonym od zachodu, północy i częściowo w schodu głębokim wąwozem , w k tó ry m płynie rzeka Ciekąca. W ystępują tam bardzo zróżnicow ane gleby leśne, w północnej zaś części Pogórza Szydłowskiego — gleby m ułow o-błotne.

T eren ten pod w zględem całokształtu w arun kó w fizjograficznych posiada w szelkie dane na to, aby mógł być w ykorzystan y przez osadnictw o prad zie­ jowe. Ja k dotąd zarejestrow ano tu stosunkow o m ało stanow isk osadniczych. Czy stan ów jest rezu ltatem słabo zaaw ansow anych bad ań archeologicznych, czy też odzw ierciedla rzeczywiście niew ielkie nasilenie osadnictw a — odpowiedzieć na razie nie można.

Na obecny stan w iedzy o tam tejszym osadnictw ie pradziejow ym sk ła­ dają się głównie znaleziska przypadkow e, bliżej nie przebadane, oraz pew na znikom a ilość przeprow adzonych prac badaw czych ty p u ratow niczego; prac w ykopaliskow ych na szerszą skalę dotychczas nie p rz e p ro w a d z a n o 2. U nie­ m ożliwia to głębszą in te rp re ta c ję procesów osadniczych. P osiadane m ate­ riały z uw agi na ich przypadkow ość grożą m ożliwością popełnienia zasad­ niczych błędów w razie podjęcia prób syntetycznego ustalen ia na ich pod­ staw ie problem u osadnictw a pradziejow ego.

Dotychczasowe znaleziska zdają się potw ierdzać słabe zaludnienie w okresie w czesnośredniow iecznym . N ajczęstszym typem osady były bardzo m ałe, praw dopodobnie kilkuchatow e wsie nieobronne. Rozpoznane grodziska w oddalonym od Szydłow a o 12 km G nojnie 3 i o 7 km — K urozw ękach 4 nie zm ieniają w niczym dom inującego, drobnego zapew ne osadnictw a w iej­ skiego.

W m iejscu obecnego zespołu zamkow ego, na w zniesieniu, położonym u zbiegu trak tó w kom unikacyjnych (Staszów — C hm ielnik, Pińczów — Ł a­ gów), znajdow ał się praw dopodobnie dw ór książąt k rakow skich, na którym przebyw ali w czasie łowów. W północnej części dzisiejszej osady istn iał za­ pew ne targ otw arty w form ie zbliżonej do o w a ln ic y 5, służący w ym ianie p roduktów leśnych obszarów północnej w yżyny na płody rolne z żyznych dolin południow ej części M ałopolski ". Dowodem przem aw iającym za tym je st n iereg u larn e rozplanow anie tej części m iasta, typow e dla osad przedlo- kacyjnych, w ykształcone w oparciu o istniejącą sieć drożną. P on adto pozo­ stałości w nazew nictw ie ulic (m. in. ulica Targow a) św iadczą o handlow ej fu n k c ji tej części m iasta.

Długosz tak m. in. pisze o Szydłowie:

Szydłów — m iasto królew skie przez Kazim ierza II, najjaśniejszego króla pol­ skiego murowane, przez W ładysława Łokietka, drugiego króla polskiego — ojca zaś tegoż Kazimierza ufundowane, w którym jest kościół parafialny, poświęcony kró­ low i, św. W ładysławowi [...] 7.

(4)

Z d zie jów S zydłow a 199

2. LOKACJA MIASTA

P ierw sza w zm ianka historyczna odnosząca się do n ajdaw n iejszy ch cza­ sów Szydłow a, k tó rą zn ajd u jem y u Długosza 8, m ówi o bitw ie, stoczonej przez rycerstw o M ałopolski z T a ta ra m i w r. 1241 w rejo nie Szydłowa. G łów ne siły tatarsk ie , idące spod W łodzim ierza W ołyńskiego znanym szlakiem przez Za­ w ichost, d o tarły na początku m arca 1241 ro ku do S andom ierza, gdzie n a ­ stąpił ich podział na dw ie g ru p y o p e ra c y jn e 9. G rup a dowodzona przez B oidara, w liczbie około 15 000 ludzi, skierow ała m arsz ru tę w stronę C hm ielnika 10.

P rzejście T atarów przez Szydłów nie oszczędziło n a pew no osady, jej dobytku i ludzi. Było ono — ja k się w ydaje — powodem, dla którego Szydłów u trac ił na przeciąg praw ie stu la t praw a m iejskie, otrzym ane przed r. 1241X1. Do naszych czasów nie dochow ał się p ierw o tn y dok um ent lo kacy jny Szy­ dłowa, toteż kw estia u stalen ia daty pierw szej lokacji jest rzeczą tru d n ą. W ydaje się raczej pew ne, że m iała ona m iejsce przed rokiem 1241 i nie po­ w iodła się z przyczyn, o k tó ry ch wyżej mowa. W r. 1329 W ładysław Ł okietek obdarzył Szydłów now ym przyw ilejem lokacyjnym i w y k u p ił za 300 groszy prask ich od Toligniew a Kotuszow skiego h erb u Z irzaw a dziew ięć istn ie ją ­ cych tu karczem 12. Lokow anie m iasta na praw ie niem ieckim połączone było ze sprzedażą w ó jto s tw a 13 szydłow skiego obyw atelow i k rakow skiem u, Zem m iloniem u, aby „pow iększyć dochody i pożytki nasze k ró lew sk ie” 14. Zem m iloni, jako nowy w ójt, oraz jego praw ow ici następcy otrzym ali s k u t­ kiem tra n sa k c ji 6 łanów w olnych, praw o do po bieran ia szóstego d en a ra z czynszów i trzeciego z k a r sądowych. N ow y w ójt p rz ejął w sw oje posia­ danie „jeden m łyn już zbudow any i inny, gdziekolw iek m ógłby [go] zbudo­ wać... zbuduje sobie jeden staw na ry b y ” 15. D okum ent W ładysław a Ł okietka pozw alał m u ponadto posiadać jatkę, ławy, na k tórych sprzedaw ano w yroby szew skie i piekarskie, k ra m y sukienników , folusz i łaźnię 16. Dom i plac „ze w szystkim i użytecznościam i”, k tóre należały do poprzedniego w ójta, rów nież znalazły się w posiadaniu Zemmiloniego. „Te w szystkie [rzeczy] niech ma [Zemmiloni] i posiada w sposób w olny i w pokoju praw em dziedzicznym ” 17.

N ow y w ó jt i wszyscy obyw atele Szydłow a zostali uw olnieni od w szelkich ceł „w całej ziemi naszej, gdziekolw iek by się udali z to w aram i sw oim i”. W yjęci zostali spod ju ry sd y k c ji sądów i w ładzy „kasztelanów , w ojew odów , sędziów , podsędków i w szelkich innych urzędników tak, żeby nigdy nie byli pozyw ani przed ich sądy i żeby nie odpow iadali [sądownie], chyba że w spo­ m niany w yżej w ójt sądziłby n ie d b a le ..., w tedy będą w ezw ani przed naszą obecność... U zyskaw szy wolność m iasta, ciż sam i obyw atele nam i naszym praw y m dziedzicom i następcom [m ają św iadczyć następujące] powinności: jeden wóz czterokonny z jednym łucznikiem na każdą w y p raw ę będą zobo­ w iązani [dać] w edług zw yczaju ziem i” 18.

D ziesięciny z fo lw ark u królew skiego i w ójtostw a należały do m iejsco­ wego kościoła, z łanów m ieszczan — do p reb en d y zajączkow skiej w kolegiacie s a n d o m ie rsk ie j1!).

W k ilkadziesiąt lat po otrzym aniu przez Szydłów p ra w m iejskich K azi­ m ierz W ielki, w y k o rzy stu jąc n a tu ra ln e w a ru n k i obronne, otoczył m iasto m ú­ rem 20, b ra m a m i i basztam i, a w połowie XIV w. zbudow ał kościół m uro­ w any 21. Jan k o z C zarnkow a nie wspom ina o w ybudow aniu przez tego m o­ narchę zam ku obronnego. S tąd możemy wnioskować, że K azim ierz W ielki

(5)

Tadeusz Moszczyński

odnow ił tylko istniejący tu dw ór książęcy, w ydzielając go jako osobny ele­ m en t rozplanow ania, sprzężony z m iastem w ybudow anym dodatkow o m urem k urtyn ow ym z bram ą od strony m iasta. W ytycza obszar m iasta w granicach system u fortyfikacyjnego. W ykorzystując n a tu ra ln e spadki te re n u (kraw ędzie płaskowyżu) i w aru n k i fizjograficzne (rzeczka), K azim ierz W ielki b u d u je obw arow ania: m ury obronne z gankiem strzelniczym i blankam i, p rz ery w a n e basztam i i bram am i u w ylotu trak tó w , fosą — od stro n y nieobronnej, p o łu d ­ niowej i wschodniej. Tw orzy ponadto re g u la rn e rozplanow anie zbliżone do u k ładu szachownicy z rynkiem , o w y m iarach średnio 70 X 100 m, u sy tu o w a­ nym w południow ej części m iasta, z ulicam i w ybiegającym i z narożników rynku, z kościołem parafialn y m na w ydzielonym placu w naro żniku p o łu d ­ niow o-w schodnim i z w łączeniem istniejącego targu. P ow ierzchnia lokow a­ nego m iasta w ynosiła około 6,5 ha. W ydaje się, że pow stały na w zgórzu przy drodze Staszów—C hm ielnik kościół pod w ezw aniem W szystkich Św iętych może potw ierdzać istnienie w tym m iejscu grodu wczesnośredniow iecznego. Z b ra k u jednak w ykopalisk archeologicznych na tym tere n ie problem ten jest na razie nierozstrzygnięty.

Szydłów, jako królew szczyzna, opasany był szeregiem w si królew skich. W ich sąsiedztw ie znajdow ało się w iele wsi szlachty zagrodow ej, ja k np. G rabki, Jarząb k i, G linka, Gnojno, Falki.

3. FUNKCJE MIASTA I JEGO ROZWÓJ DO WOJEN SZWEDZKICH f

W w iekach XI — XIV w skład dzielnicy sandom ierskiej w chodziła m. in. kasztelania wiślicka, na teren ie któ rej leżał S zy d łó w 22. Dzielnica ta w XIV w. została przekształcona w w ojew ództw o, w obrębie któ reg o po­ w stały nowe jednostki te ry to ria ln e — pow iaty, m ające na celu organizację sądów, w ojska i sk arb o w o ści23. W ojew ództw o sandom ierskie do r. 1465 li­ czyło 5 pow iatów , w śród któ ry ch był pow iat szydłow sko-stopnicki z siedzibą roczków sądów ziem skich na przem ian w Szydłowie i Stopnicy 24.

Ziem ię sandom ierską, stanow iącą w raz z innym i dzielnicam i M ałopolski re zerw u ar sił, przy pomocy którego K azim ierz W ielki budow ał potęgę ów­ czesnej Polski, należało osłonić przed n apadam i L itw inów , R usinów i T a ta ­ rów 25. U tw orzony więc został przez K azim ierza W ielkiego system obronny, k tó ry bronił M ałopolski przed tym niebezpieczeństw em . W jego skład w cho­ dził rów nież Szydłów, k tó ry z tej ra c ji został otoczony m u ram i o b ro n n y m i2G. Szydłów, liczący wówczas 576 m ieszk a ń có w 27, K azim ierz W ielki popie­ ra ł i otaczał szczególną opieką na rów ni z tak im i m iastam i, ja k Sandom ierz, R adom czy Lublin. Leżały one bow iem na drogach w iodących ku W ęgrom i R u s i28.

Szydłów stał się w ażnym pun k tem strategicznym . Um ocnienia obronne zabezpieczały m iasto w obrębie m urów przed zniszczeniem ze stro n y nie­ p rzyjaciela i daw ały schronienie ludności przedm ieść w razie zbliżającego się niebezpieczeństw a.

P onadto położenie Szydłow a na pograniczu różnych regionów gospodar­ czych, sprzyjające w ykształceniu się tu ta j ośrodka w ym iany gospodarczej, spowodowało, że Szydłów był w X III a zw łaszcza XIV w. osadą o w y b it­ niejszym znaczeniu gospodarczym i politycznym . Z apew ne w początkach XIV w. utw orzono tu parafię.

(6)

Z d zie jów S zyd ło w a 201

F u n d ato rem kościoła był W ładysław Ł okietek, co p otw ierdza fa k t n ad a­ nia tem u kościołowi w ezw ania św. W ła d y sła w a 29. Około r. 1355 został w y­ budow any przez K azim ierza W ielkiego kościół m urow any pod powyższym w ezw aniem , jako zadośćuczynienie za w ykonanie z rozkazu królew skiego niespraw iedliw ego w yroku śm ierci na w ikariuszu k a te d ry k rak ow skiej, ks. B a ry c z c e 30. Obszar, jak i obejm ow ała p arafia szydłow ska, ilu stru je poniższe zestaw ienie 31 wsi, w chodzących w skład parafii:

1565 1598 1664 1711

B rzeziny Brzeziny B rzeziny B rzeziny

G acki Gacki Gacki Ja rz ą b k i

Solec Solec G rab ki Gacki

O ssów ka Ossówka Solec G rab ki

W olica Wola Żyznowa Ossówka Solec

W ola Żyznow a Wolica Wolica Ossówka

— Życiny Wola Żyznow a W ola Żyznow a

— — — Wolica

W edług wiadom ości, podanych przez Długosza w L iber b e n e fic io r u m 32, proboszcz p arafii szydłow skiej posiadał n astępu jące m a ją tk i i dochody: 2 ła n y pola i ogród przy drodze do O patow a, jed en łan pola na przedm ieściu, pole i łąkę przy drodze do Woli Żyznow ej, 2 łan y pola i łąk i w tejże Woli oraz pół łan a w Gackach. Dziesięciną na rzecz proboszcza obciążone były pola staro stw a szydłowskiego oraz wsie: G acki i K oniecm osty.

Z p rz y w ile ju 33, w ydanego przez K azim ierza Jagiellończyka w r. 1470, w yn ik a, że w zam ian za łany, rozrzucone po w ielu m iejscow ościach, p ro­ boszcz om aw ianej p arafii m iał w połowie XV w. m łyn, folw ark i łan pola w Szydłowie. Dziesięcina pozostała bez zm ian. Sądząc z a k t w izy tacji p a ra ­ fii szydłow skiej, dokonanej przez k a rd y n a ła R adziw iłła 34 w r. 1598, m ajątek proboszcza znacznie się powiększył. W tym czasie dziesięcinę zbożową uiszczały nadto wsie: Wolica, B rzeziny i Życiny. P leban posiadał kilka łanów pola, ogrody, staw i trzecią część dochodów z m łyna. W w izy tacji zaznaczono posiadanie przez proboszcza 5 domów, z któ ry ch dw a przeznaczone b yły dla w ikariuszy, jed en dla kierow nika szkoły.

W Szydłow ie — w edług w izytacji — istn iały różne b ractw a, k tó re po­ siadały trzy domy dla kapłanów i płaciły rocznie u stalo ną kw otę pieniężną.

(7)

202 Tadeusz M aszczyński

Istn iały w m ieście dw ie prebendy: lite ra c k a pod w ezw aniem NMP była m urow ana z folw arkiem , domem i zabudow aniam i gospodarczym i; p rebenda WW. Św iętych posiadała rezydencję p rebend arza.

Obok kościoła znajdow ał się szpital (schronisko dla starców ), m ający uposażenie p ó łtora łan u ziem i, k tó rą zarządzali dzierżaw cy w yznaczeni przez radnych. ,,I ta k dzięki tym dochodom, ja k rów nież dzięki jałm użnom n ie­ dzielnym obdarzają biednych dw a razy w tygodniu m ięsem w ołow ym ” 35. P rzy szpitalu była — przedzielona k an c elarią — kaplica drew niana. Liczba starców i biednych w schronisku w n iek tó ry c h okresach w yglądała n astę­ pująco: w r. 1664 — 12, w r. 1699 — 6, w r. 1711 — 7, w r. 1783 — 5.

W Szydłow ie oprócz kościoła parafialn eg o znajdow ały się dw ie kaplice filialne położone poza m uram i: m uro w ana pod w ezw aniem WW. Św iętych i drew nian a pod w ezw aniem św. L eonarda.

Szydłów był siedzibą starostw a niegrodow ego. W w ykazie staro stw spo­ rządzonym przez K utrzebę Szydłów nie fig u ru je w w. XIV jako starostw o 36. T rudno powiedzieć, od kiedy można datow ać tam istn ienie staro stw a n ie­ grodowego. P ierw szy zachow any do naszych czasów do kum ent w tej spraw ie to inw en tarz staro stw a szydłow skiego37 sporządzony 8 stycznia 1533 r. po śm ierci staro sty krakow skiego, K rzysztofa Szydłow ieckiego, k tó ry zarządzał starostw em w Szydłowie. O bejm ow ało ono w g inw en tarza n astępu jące wsie: Gacki, Wolę Żyznową, Solec, Brzeziny, Wolicę, Rudki, Ossówkę, Potok, Czy­ żów, Osiny oraz m iasta: Szydłów i P ierzchnicę. T ary fa podym nego z r. 1783 38 podaje, że w skład staro stw a wchodziły ponadto w tym czasie w sie: Życiny, W ojteczki i W ólka W ąkopna.

W skutek lik w id acji w r. 1465 w w oj. sandom ierskim k ilk u pow iatów przestał rów nież istnieć pow iat szydłow sko-stopnicki, wchodząc przejściowo w skład pow iatu wiślickiego. Wg P a w iń s k ie g o 39 na początku w ieku XVI pow iat w iślicki rozpadł się na dw a pow iaty: w łaściw y w iślicki i szydłowski. Do pow iatu szydłow skiego, zajm ującego ok. 20 tys. m il kw. (pow. w iślicki — 24 tys. m il kw.), należała duża część byłego pow iatu wiślickiego. G ranica pow. szydłow skiego sięgała P ierzchnicy, sty k a ją c się z g ran icą pow. chęciń­ skiego. W schodnią granicę stanow iła lin ia od Czyżowa poprzez R aków , K u- rozw ęki do P ołańca, linia zaś biegnąca od P ołańca przez S topnicę do C hm iel­ nika była zachodnią g ranicą pow. szy d ło w sk ieg o 40. Szydłów nie był długo siedzibą pow iatu. Znalazł się z pow rotem w obrębie pow. w iślickiego, k tó ­ rego granice z roku 1579 pozostały niezm ienione aż do pierw szego rozbioru.

W połowie w. XVI m iasta polskie p rzeży w ały okres rozw oju. W zrost za­ potrzebow ania na a rty k u ły w y tw arzan e przez m iasto oraz podniesienie się techniki w y tw a rzan ia były następstw em k ształto w an ia się przy końcu XV w. ry n k u ogólnokrajow ego. Szydłów rów nież w tym czasie przeżyw ał okres najw iększego rozw oju gospodarczego i społecznego.

O zamożności m iasta w pierw szej połow ie XVI w. św iadczy fak t, że w r. 1528 zbudow ało ono z w łasnych funduszów wodociąg zaopatrujący w wodę ludność S z y d ło w a 41. P raw o p o b ieran ia opłat za użytkow anie wo­ dociągu (opłata za tzw. ,,ru rn e ”) otrzy m ali m ieszkańcy od Z ygm unta A u­ gu sta 42. F undusze te przeznaczone b yły n a cele publiczne m iasta, na repe­ rację i k onserw ację ru r w ykonanych z d rew n a oraz na u trzym an ie „ ru r- m istrza”.

Z istnieniem w odociągów wiążą się łaźnie m iejskie, k tó re funkcjonow ały w Szydłow ie przez dłuższy okres czasu. L u stra c ja z r. 15 6 4 43 podaje opłatę,

(8)

Z dzie jó w S zyd ło w a 203

związaną z korzystaniem z łaźni (tzw. „łaziebne”). Jej wysokość zależała od m iejsca położenia dom u: z domów w ry n k u łaziebne w ynosiło 6 gr, z pozo­ stały ch domów po 4 g r w skali rocznej.

W połowie XVI w. m iasto Szydłów „przypadkow ym pożarem zostało zniszczone” (hoc ipsum oppidum fortuito incendio d eletu m e s s e t)44. M ury kazim ierzow skie i zam ek uległy całkow item u zniszczeniu. Świadczy o tym m. in. w zm ianka w lu stra c ji z r. 1564: „Podstarości szydłow ski im ieniem JM P krakow skiego opow iedział, że zam ek za dzierżenia swego zbudow ał, któ ry zasię zgorzał...” 45. L u strato rz y nie w spom inają o m urach, które, jako nie przynoszące królew szczyźnie dochodu, nie interesow ały ich. F aktem jest, że

munitiones et alias publica aedificia 46 zostały doszczętnie zniszczone. O bró­

cone w tedy w ru in ę m u ry i zam ek odbudow ano ponow nie w II połowie XVI w. z miejscowego m a te r ia łu 47; duże ich frag m en ty zachow ały się do dzisiaj.

Z ygm unt A ugust, chcąc „ażeby tym łatw iej do uprzedniego stan u toż sam o m iasto doszło i w przyszłych czasach obfitszy w zrost osiągnęło”, w y­ dał w r. 1556 dokum ent, w k tó ry m potw ierdził przyw ileje dla Szydłowa o w ol­ nym przewozie soli przez m iasto W iślicę i Nowy Korczyn, „nie sprzeciw iając się tem u, że sól może być wyłożona w tym mieście, nazw anym Nowy K o r­ czyn” 48. Mieszczanie szydłowscy zostali ponow nie uw olnieni tym d okum en­ tem od wszelkich opłat rynkow ych i ceł w całym k ra ju z zachow aniem cła od wołów dla króla.

O niem al całkow itym zniszczeniu m iasta przez pożar w połowie XVI w. św iadczy rów nież dokum ent Z ygm unta A ugusta, w ydany w P iotrk ow ie 10 IV 1565. „Poniew aż — czytam y w dokum encie — gdy nam w yjaśniono za pośrednictw em ra d n y ch i całej społeczności M iasta Naszego Szydłów, że obw arow ania i inne publiczne budow le m iasta owego zostały zniszczone i zniesione z pow ierzchni ziem i na skutek częstych pożarów i podpaleń...” 40, król zezwolił, aby m a g istra t pobierał dochód roczny z palenia i propinacji w ódki i w ina, przeznaczając go na odbudow anie obw arow ań i innych znisz­ czonych budow li. M iasto bow iem nie m iało „praw ie żadnych środków i do­ chodów, z pomocą któ ry ch mogłoby owe rzeczy w skrzesić i odbudow ać”.

Szydłów w szybkim tem pie n ap raw iał zniszczenia i pow racał do stan u sprzed pożaru, aby znów w I połowie XVII w. paść ofiarą tym razem um yślnego podpalenia. W r. 1630 pod m iasto podstąpiła grom ada ry cerstw a zbuntow anego z pow odu nieotrzym yw ania żołdu, chcąc „ten gród zamożny złupić” 50. N apo tkali jed n ak na opór ze stro n y staro sty szydłowskiego, S ta­ nisław skiego, któ ry zam knąw szy się z załogą i m ieszczanam i w obrębie m u ­ rów, skutecznie odpierał ataki. Nie mogąc zdobyć m iasta, n apastnicy podłożyli ogień na przedm ieściach, skutkiem czego uległy całkow item u zniszczeniu budow le w ew n ątrz m urów oraz zamek. W ówczas szydłow ianie w obaw ie w ielkiego niebezpieczeństw a opuścili m iasto, zostaw iając swój d o b y te k 01. „M iasto z zam kiem i kościołem od sw aw olnej k up y do szczętu jest pogo- rzałe; aby obyw atele tam eczni do pobudow ania prędszego przyjść m ogli, a zatem ad onera rei publicae ferenda sposobniejsi byli, onych do la t czte­ rech od podatków w szelakich w olnym i czynim y” 52.

W kilk ad ziesiąt la t później „potop” znów zostaw ił m iasto zniszczone. S ta n zabudow ań S zydłow a oraz liczba jego m ieszkańców uległy k a ta s tro ­

(9)

204 Tadeusz Moszczyński

faln em u spadkow i. W r. 1660 stw ierdzono, że „m ury przez ogień stracone w ielkiego sum ptu na re sta u ra c ję potrzebu ją, k tó rem u m ieszczanie w ydołać nie mogą. W odę do m iasta beczkam i w ożą” B3.

4. LUDNOŚĆ I JEJ ZAJĘCIA

S przy jające w a ru n k i (położenie na pograniczu odrębnych regionów gospodarczych, dobre gleby, lasy) pozw oliły na w ykształcenie się Szydłowa jako centrum nie tylko w ym iany dla dość rozległej p arafii, ale i większego ośrodka handlow ego. Świadczą o tym m. in. zw olnienia celne mieszczan szydłow skich, w ydaw ane przez królów polskich.

W dokum encie lokacyjnym W ładysław a Ł okietka z r. 1329 szydłow ianie zostali uw olnieni od w szelkich ceł „w całej ziem i naszej, gdziekolw iek by się z tow aram i swoim i u d a li” r’4. Nieobca im była droga do Bochni, dokąd jeździli po sól. W olny przewóz soli przez Nowy K orczyn i Wiślicę, „jaki od starożytności był p ra k ty k o w an y ” 55, znajduje potw ierdzenie w przyw ilejach nadany ch m iastu przez w ielu królów . S przeciw iali się tem u starostow ie m iast, przez k tóre m ieli m ieszkańcy Szydłow a w olny przejazd po sól i jej przewóz. O takim zakazie w ystosow anym przez starostów w ym ienionych m iast w spom ina w dokum encie W ładysław W arneńczyk б6. W r. 1556 Z ygm unt A ugust w w ydanym dyplom ie dla Szydłowa ponaw ia te przyw ileje, dając jego m ieszkańcom hadlującym solą praw o jej w yk ład an ia w Nowym K or­ czynie.

K upcy i sukiennicy jeździli ze swoimi w yrobam i do Sandom ierza. Mię­ dzy nim i a m ieszkańcam i S andom ierza w ynikł spór w spraw ie opłat za zaj­ m ow anie placu. K azim ierz Jagiellończyk rozstrzygnął go w r. 1488 na ko­ rzyść szydłow ian, którzy udow odnili, iż obow iązani są płacić tylko za zaj­ m ow anie placu w Sandom ierzu, nie zaś uiszczać opłaty za place poza m iastem 57.

W r. 1520 Z ygm unt S ta ry w ydał w K rakow ie d o k u m e n t58 zabraniający Elżbiecie T arnow skiej, w dow ie po D obiesław ie z K urozw ęk, w ojew odzie sandom ierskim i staroście w ieluńskim , w ym uszania na m ieszczanach szy­ dłow skich cła w W ieluniu i R adom sku, od k tó ry ch to ceł — dzięki przyw i­ lejom poprzednich królów — w olni byli w całym państw ie. K ról potw ierdził raz jeszcze w r. 1520 wolności n ad an e m ieszkańcom Szydłow a przez W łady­ sław a W arneńczyka i K azim ierza Jagiellończyka, m otyw ując w ydanie tego dokum entu faktem „użytkow ania i spokojnego posiadania przyw ilejów ”, nad anych uprzednio m iastu. Zobow iązał ich jed n ak do płacenia specjalnego cła od wołów 5Ö.

Przez Szydłów, leżący na skrzyżow aniu tra k tó w k om unikacyjnych, pro­ w adzono latem na ta rg woły. P odatek, czyli tzw. ,,paszne”, jak podaje lu ­ strac ja z r. 1564, w ynosił od 100 wołów 6 gr. P o datek ten pob ierany był od wołów kupieckich, „które tędy się tra fia ją , że przez puszczę id ą”. W roku przep ro w adzania powyższej lu stra c ji w Szydłow ie w ynosił on „ex villa

Pothok — 24 gr., e x Pyrzchnica — 1 talarus” c0.

Istn ien ie w Szydłow ie pięciu m łynów , poruszanych wodą rzeki Ciekącej, spraw iło, że w śród rzem ieślników tego m iasteczka w w. XVI najliczniejsi byli piekarze. Z dokum entu lokacyjnego W ładysław a Ł okietka w ynika, że już wów czas zbudow any był tam jeden m łyn. Pierw sze, bardziej dokładne dane o funkcjonow aniu w szystkich m łynów i o ilości piekarzy pochodzą

(10)

Z dzie jó w S zyd ło w a 205

z w. XVI. Z ksiąg lu stra c ji z r. 1564 dow iadujem y się, że dw a m łyny prze­ znaczone były do m ielenia słodów i zboża, w pozostałych, z k tó ry ch dochód należał do skarb u królew skiego, m ielono tylko zboże.

Ilość wody spadającej ze stoków położonych w obrębie rzeki w aru n k o ­ w ała zdolność przem iałow ą m łynów . Ich w ydajność w p ły w ała praw dopo­ dobnie na liczbę piekarzy, których w latac h sześćdziesiątych XVI w. było 22, gdy natom iast w r. 1660 — tylko 10.

W dokum encie lokacyjnym jest także m owa o kram ach sukienników i foluszu, k tóre w skutek sprzedaży w ójtostw a szydłowskiego o trzym ał jego now y właściciel. R egestr lu stra to rsk i z r. 1569 podaje, że cech k raw iecki na dzierżaw ionym łanie ziemi „postaw ił sukien nice”. L ustracja z r. 1660 om awia dokum ent Z ygm unta Starego, w ydany w Nowym K orczynie dla tkaczy sukna w Szydłowie; w dokum encie postanow iono, iż kupcy i m ieszkańcy tego m iasta „mogą prow adzić i m ieć w sposób w olny sukna zagraniczne w obrębie k ró ­ lestw a, lecz onych sukien nie mogą ani sprow adzać do Szydłowa, an i sp rze­ daw ać w Szydłowie, chyba tylko w takim w ypadku, iż w jakim ś czasie tkacze sukn a z.Szydłowa nie m ieliby w ystarczającej ilości sukna pochodzącego z w ła­ snej p ra cy ”. W ykroczenie przeciw ko tem u pociągało za sobą k a rę 10 grzywien. W Szydłowie m ieszkali rów nież w ty m czasie ślusarze, kotlarze, miecz­ nicy, w ędzidlarze, siodlarze, czapnicy, bednarze, garncarze, szewcy i rzeź- nicy.

W drugiej połowie XVI w. Szydłów zam ieszkiw ało ok. 710 m ieszkańców, k tó rzy m ieszkali w 180 dom ach; w ry n k u było 49 domów, w ulicach — 75, na przedm ieściach — 56. Żydzi (gospodarzy było wówczas 14) „bożnicę w tym m ieście zbudow ali na placu pustym , k tó ry praw em caduco przypadł na K JM ” el.

W r. 1790 62 liczba m ieszkańców i zabudow ań Szydłow a p rzedstaw iała się następująco:

M iasto S z y d ł ó w ... 36 domów 239 m ieszkańców

Przedm ieście K rakow skie . . . . 80 „ 450 ,,

Przedm ieście O patow skie . . . . 160 „ 942 ,,

o g ó ł e m ... 276 domów 1631 m ieszkańców

T aryfa podym nego z r. 1775 w ylicza 270 dym ów m iejskich oraz 314 d y ­ m ów w iejskich 63.

Jed y n ą i podstaw ow ą gałęzią przem ysłu, przynoszącą m iastu poważne dochody, była rozw inięta na dużą skalę pro duk cja napojów w yskokow ych. Z apotrzebow anie istniejących na początku XIV w ieku 9 karczem , k tó re Zem m iloni w ykupił od m iasta z przeznaczeniem dla w ójtostw a, m usiało być po k ry te z m iejscow ego przem ysłu brow arniczego i gorzelnianego. Źródła pochodzące z okresu od lokacji do początków X IX w. niew iele m ów ią o ilości w yprodukow anej w Szydłow ie gorzałki czy piwa. Mimo to m ożem y stw ier­ dzić, że istniejąca w tych czasach pro dukcja napojów w yskokow ych przy­ niosła zapew ne m iastu niem ałe korzyści. W regestrze z r. 1569 zaznaczono, że „kto pali gorzałkę, płaci od garnca n a rok ta la ry 2”. W edług p rzyw ileju Z ygm unta A ugusta z r. 1565, czynsz płacony przez mieszczan produkujących gorzałkę przeznaczony był na „popraw ę m iasta” 64.

P roblem przynależności p ropinacji do starostw a czy do m iasta zajm uje w dziejach Szydłow a poczesne m iejsce. W czasie przeprow adzania lu stracji

(11)

206 Tadeusz M aszczy ński

w roku 1564 lu strato ro w ie zaznaczyli, że „m ieszczanie gorzałki nie palą, bo ją JM P krak o w sk i zapow iedział palić”. W m iarę jed n ak w zrostu b ro w a r­ nictw a i gorzelnictw a, w skutek rozw inięcia się szyn karstw a, w alka o p ro p i­ nację w Szydłow ie, począwszy od końca X V III w., p rzy b iera dość ja s k ra w e form y. Z ata rg i na tym tle m iały m iejsce nie tylko pom iędzy ra d ą m iejską 1 dzierżaw cam i ekonom ii szydłow skiej — jako dóbr narodow ych. O bjęła ona rów nież m ieszkańców m iasta w yznania rzym skokatolickiego i starozáko n­ ných.

W zw iązku z usiłow aniem zab ran ia gm inie m iejskiej dochodów z p ro p i­ nacji urząd m unicypalny Szydłow a, udow adniając p rzynależne sobie praw o do tych dochodów, pow oływ ał się n a fak t, że przed r. 1662 ówczesny sta ro ­ sta, P rzyrębski, w ystaw ił na placu m iejskim au sterię Bugaj i w prow adził szynk starościński, skutkiem czego podupadła będąca na tym placu au steria m iejska c5. P onad to w brew przyw ilejow i A ugusta III z r. 1760, k tó ry n ad a ł m iastu w yłączność propinacji, w Szydłow ie znajdow ały się 3 szynki s k a r­ bowe. K om isja w ojew ództw a krakow skiego odrzuciła jed n ak słuszne żą­ dania m iasta 60.

O rozm iarach p ro d u k cji tru n k ó w i piw a w Szydłow ie św iadczy poniższe zestaw ienie, odnoszące się do drugiej połowy XVIII w. 07 :

m i ó d ... 200 garncy w iśniak ... 15 ,, gorzałka p r o s t a ... 709 „ gorzałka a l e m b i k o w a ... 157 „

p i w o ... 102 beczki i 42 garnce

In w e n tarz staro stw a szydłow skiego z r. 1774 08 podaje, że m iasto Szy­ dłów liczyło 1 049 m ieszkańców , z któ ry ch 647 m iało w łasne gospodarstw a rolne. Oprócz tych gospodarzy in w en tarz w ylicza 105 „luźnych” albo cze­ ladzi i 297 kom orników . G ospodarze szydłowscy posiadali 203 krow y, 149 wołów, 68 sztuk jałow izny. Obciążały ich n astęp ujące pow inności: 2 dni szarw ark u w ciągu roku oraz kolejne w ychodzenie do sadzenia k apu sty. Od prac żniw nych otrzym yw ali oni 60 g r za dzień, od m łocki — 10 gr. Do siew u ozimego i jarego w ychodzili darm o. P onadto m usieli b ezpłatnie łowić ry b y w staw ie oraz pełnić Stróżę dzienną i nocną.

5. LOSY M IASTA DO CZASÓW WSPÓŁCZESNYCH

D oprow adzony do nędzy skutkiem zniszczenia, w yludnienia, upadku rzem iosła i zastoju w h andlu nie dźw ignął się już Szydłów w późniejszych czasach do stan u św ietności i w spaniałego rozw oju gospodarczego i społecz­ nego sprzed n ajazd u Szwedów. B yły okresy, kiedy m iasto liczyło ponad 2 000 m ieszkańców , rozw inięty był na w ielk ą skalę przem ysł brow arniczy i gorzelniany. Ludność jed n ak nie była w stan ie jeszcze raz odbudow ać m iasta. Z atracając c h a rak ter m iasteczka, w k tó ry m rozw ijało się rzem iosło i handel, stał się Szydłów w X V III w. m iejscowością, k tó rej m ieszkańcy utrzym yw ali się przede w szystkim z rolnictw a. Ich sy tu ację nieco zapew ne popraw ił sejm czteroletni, k tó ry pow ziętą w d n iu 18 IV 1791 r. uchw ałą:

(12)

Z dzie jó w S zydłow a 207

kie g ru n ta m iejskie za własność m iasta. P raw o wolności osobistej N em in em

captivabim us objęło tera z i mieszczan. U chw ała k w ietniow a pozw oliła im

nadto nabyw ać posiadłości ziem skie i daw ała m ożliwości u zyskania szla­ chectw a 60.

O gólnokrajow e w ydarzenia polityczne w ieku X IX nie pozostaw iły i tym razem w spokoju m iasta, naw iedzanego w poprzednim stuleciu epidem iam i. W ojny napoleońskie, przem arsze i stacjonow anie w m ieście oddziałów żoł­ nierzy, ra b u n k i w ojska — w szystko to przyczyniło się do dalszego zubożenia m ia s ta 70. W zw iązku z w ypraw ą Napoleona na Moskwę zaw iązano na se j­ mie K sięstw a W arszaw skiego konfederację generalną, z k tó rą naró d w iązał n adzieje odzyskania n iep o d leg ło ści71. Do k o nfed eracji tej p rz y stą p ili rów ­ nież — powziąwszy uchw ałę w dniu 25 V III 1812 r. na sejm iku w Szydło­

wie — obyw atele okręgu szydłow skiego 72.

W czasie pow stania listopadow ego na m ieszkańcach Szydłow a ciążył obow iązek dostarczania żyw ności dla stacjonującego w m ieście w ojska oraz paszy dla koni. W tym czasie m iała m iejsce kradzież pieniędzy z kasy m iej­ skiej przez w ojska carskie T3. „W strząśnienia rew olucyjne, a z nim i dotkliw a k lęsk a cholery stały się przy w iększej części powodem niem al we w szyst­ kich m iasteczkach upadku dochodów. To samo spotkało i Szydłów ” 74.

W połowie 1831 r. założono w Szydłowie w m iejscu daw nego bro w aru położonego nad rzeką — fa b ry k ę saletry. Z aistniał jed n ak problem zdoby­ cia potażu. N akazano w ięc zbierać popioły z drzew a po lasach i dom ach p ry ­ w atnych, dostarczać bez w zględu na porę roku w ielkie ilości d rew n a do Szy­ dłowa. N aczynia (kadzie) do produ kcji saletry dostarczył Józef Załuski z G rabek. Czy i w jak i sposób odbyw ała się prod uk cja saletry — nie wiadomo. Ź ró dła nic więcej o tym nie m ówią 75.

C iężary, ponoszone przez m iasto w czasie pow stania styczniow ego, w pły­ nęły na dalsze zubożenie ludności.

W ydarzenia X IX stulecia nie pociągnęły za sobą o fiar w ludności Szy­ dłow a. Liczebność jego m ieszkańców przejaw iała w tym okresie tendencje zw yżkowe. Zauw aża się w latach trzydziestych dużą liczbę zabudow ań drew nianych . W r. 1827 Szydłów liczył 1 718 ludności m ieszkającej w 25 m u­ ro w an ych i 259 d rew nianych domach; w kilkad ziesiąt la t później, w r 1870, stan liczebny szydłow ian zam ykał się liczbą 1 802 7G, w przeciągu zaś n astęp ­ nych dw udziestu l a t 77 przekroczył 2 180. W okresie m iędzyw ojennym w zro­ sła jeszcze liczba m ieszkańców Szydłow a, osiągając w r. 1921 cyfrę 2 246 m ieszkańców zam ieszkałych w 346 b u d y n k a c h 78.

D ruga w ojna św iatow a zadała jed n ak ostateczny cios m iastu. O kupacja h itle ro w sk a oraz działania w ojenne w rejonie przyczółka sandom ierskiego pogrzebały do reszty m iasto w gruzach.

(13)

W Y K A Z ŹRÓ D EŁ

I. Ż R O D Ł A R Ę K O P I Ś M I E N N E

1. Archiw um G łówne Akt D aw nych w W arszawie (skrót AGAD).

a. Akta K om isji Rządowej Spraw W ewnętrznych i Duchow nych (KRSW), sygn. 2862, 2863, 2865.

b. A rchiw um Skarbu Koronnego (ASK), Oddział LVI, XLVI. 2. W ojewódzkie Archiwum P aństw ow e w K ielcach (WAP).

a. A kta naczelnika powiatu stopnickiego, sygn. 476. ' 3. Oddział Terenow y WAP w Radomiu (WAP OT).

a. Lustracja szydłow skiej ekonom ii z r. 1660, sygn. 17. b. Akta Zarządu Dóbr P aństw ow ych (ZDP), sygn. 1142.

c. Akta K om isji Rządowej Przychodów i Skarbu (KRPS), sygn. 756, 763. d. Akta K om isji W ojewództwa K rakowskiego (KWK), sygn. 1139. 4. A rchiw um K apituły w K rakow ie (AKap.)

a. W izytacja Padniew skiego w r. 1565, nr 7. b. W izytacja Radziwiłła w r. 1598, nr 9. c. W izytacja Oborskiego w r. 1664, nr 8. d. W izytacja Łubieńskiego w r. 1711, nr 17. 5. Archiw um Kurii D iecezjalnej w K ielcach (AKD).

a. Dokum ent pergam inowy A ugusta III z r. 1760 (Dok. perg.), bez sygn.

I I . Ż R O D Ł A D R U K O W A N E

1. J. D ługosz Dzieje Polski, t. II, III, K raków 1868.

2. Tenże Liber benejiciorum dioecesis Cracoviensis, t. I, II, Kraków 1863— 1964. 3. K o d e k s d y p l o m a ty c z n y Małopolski (KDMP), t. II, w yd. Piekosińskiego, Kraków

1876— 1905.

(14)
(15)

PRZYPISY

1 J. Flis Szkic fizyczno-geograficzny Niecki Nidziańskiej, „Czasopismo G eogra­ ficzne”, 1956, t. X X VII, z. 2. Por. S łow n ik geografii tu rystycznej, W arszawa 1959, s. 1090.

2 E. M ajew ski P o w ia t stopnicki pod w z g lęd e m archeologicznym, cz. I, „Świa- tow it”, 1901/III, s. 97—161, oraz na podstaw ie m ateriałów Muzeum Ś w ięto­ krzyskiego i muzeum w Sandomierzu.

3 Katalog z a b y t k ó w sztuki w Polsce, t. III, z. 1, P ow iat buski, Warszawa 1957, s. 17.

4 Na podstaw ie obserwacji terenowych i uzyskanych m ateriałów zabytkowych. 5 H. Münch Wczesn ośredniowieczn y układ m ie jsk i w Polsce, „Kwartalnik A r­

chitektury i U rbanistyki”, t. III, z. 3—4, Warszawa 1958, s. 329—335. 6 Por. S łow n ik Geograficzny, W arszawa 1892, tom XII, s. 96.

7 J. D ługosz Liber beneficiorum, t. II, Kraków 1863, s. 387.

8 J. Długosz tak pisze o tej bitwie: „Włodzimierz, w ojew oda, i Klem ens, kasz­ telan, krakowscy; Pakosław , wojewoda, i Jakub Raciborowicz, kasztelan, sandom ierscy — zaszli drogę Tatarom, a nie ustraszeni m nogością hordy, o której przez zwiady i naocznie się przekonali, w poniedziałek po niedzieli Białej, to jest dnia ośm nastego marca, o w schodzie słońca stoczyli z nimi b itw ę”. (Dzieje Polski, wyd. Przeździeckiego, t. II, Kraków 1868, s. 257). 9 St. K rakow ski Polska w walce z n ajazdam i ta ta r sk im i w XIII wieku. War­

szawa 1956, s. 134. 1Ю Ibid., s. 134.

11 J. W iśniew ski (H istoryczn y opis kościołów, miast, z a b y t k ó w i p am iątek

w Stopnickiem, M ariówka 1929, s. 293), podając rok 1225 jako datę nadania

p rzyw ileju m iejskiego dla Szydłowa przez B olesław a W stydliwego, popełnia zasadniczy błąd, ponieważ książę ten urodził się dopiero w roku 1226 (por. O. Balzer Genealogia P ia stó w , Lw ów 1895, s. 280). N iem niej jednak pierwsza lokacja m iała m iejsce w X III w. Św iadczy o tym dokum ent lok acyjny W ła­ dysław a Łokietka z 1329 r. (KDMP, II, nr 597); wśród uposażenia, które w związku ze sprzedażą w ójtostw a szydłow skiego otrzym ał now y w ójt, w y ­ m ieniono: „...domum et ream antiąui advocati” (por. S łow n ik Geograficzny,

t. X II, s. 95—96).

12' J. D ługosz Liber beneficiorum, t. I, s. 355.

13; D ziesięcinę manipularną z w ójtostw a oszacowano na 6 grzyw ien (Liber b e­

neficiorum, t. II, s. 387). 14 KDMP. 15 Ibid. 10 Ibid. 17 Ibid. 18 Ibid.

19 J. Długosz, Liber beneficiorum, t. I, s. 354—355.

(16)

210 Tadeusz Moszczyński

20 Ibid. t. II, s. 387. 21 Ibid. t. I, s. 354.

22 S. Arnold P odziały adm in istracyjne woj. sandomierskiego do końca w iek u

XV III, „Pam iętnik Św iętokrzysk i”, 1930, s. 61.

23 Ibid. s. 61.

24 St. Kutrzeba S ą d y ziem skie i grodzkie w wiekach średnich, woj. sa n d o m ie r­

skie, „Rozprawy A U ”, seria II, R. XVII/42, s. 82.

26 Z. Kaczm arczyk K a z im ie rz W ie lki (1333—1370), W arszawa 1948, s. 277. 26 Oprócz Szydłow a do system u fortyfikacyjnego na terenie M ałopolski n a le­

żały: Inowłódź, Opoczno, Radom, Sieciechów , Kazimierz, W ąwolnica, Lublin, Solec, Zaw ichost, Sandomierz, W iślica, N ow y Korczyn (Z. K aczm arczyk, op. cit., s. 277).

27 T. Ladenberger Zaludnienie Polski na początk u panowania Kazim ierza W iel­

kiego, L w ów 1930, s. 73.

28 Z. K aczm arczyk, op. cit., s. 338.

29 E. W iśniewski R ozw ój sieci parafialnej na terenie p re p o zy tu ry wiślickiej

(maszynopis, Czytelnia Biblioteki UW). Autor pracy tłum aczy nadanie k oś­ ciołow i parafialnem u w Szydłow ie w ezw ania św. W ładysława, króla w ę ­ gierskiego, kanonizowanego w 1192 r. — w pływ am i w ęgierskim i, zaznacza­ jącym i się w tym czasie w yraźnie na terenie Polski. Wiąże w ięc autor fu n ­ dację kościoła i nadanie mu powyższego w ezwania z osobą W ładysława Łokietka, dla którego m iało to aktualne znaczenie polityczne.

30 J. Długosz Dzieje Polski, t. III, s. 227—228.

31 Tabela sporządzona w oparciu o w izytację parafii Szydłów (A. Kap.); za rok 1565 — w izytacja Padniewskiego, nr 7, k. 132; rok 1598 — w izytacja Radzi­ w iłła, nr 9, k. 523—549; rok 1664 — w izytacja Oborskiego, nr 8, k. 228—231; rok 1711 — w izytacja Łubieńskiego, nr 17, k. 107— 109.

32 J. Długosz Liber beneficiorum, t. II, s. 387—388. 33 J. W iśniew ski, op. cit., s. 294.

;'4 W izytacja Radziwiłła, op. cit. 35 Ibid.

36 St. Kutrzeba Starosto w ie, ich początki i rozw ój w XIV w., Kraków 1903, s. 97. 37 Inwentarz starostw a szydłow skiego z lat 1530— 1533, AGAD, ASK, LVI. 38 M ateriały do słow nika historyczno-geograficznego woj. sandom ierskiego

z doby sejm u czteroletniego.

39 A. P aw iński Źródła dziejo we, t. III, Małopolska, Warszawa 1886, s. 14. 40 Ibid.

41 Regestr lustratorski woj. sandom ierskiego z r. 1569. Starostwo szydłow skie, WAP OT Radom, sygn. 1142.

42 Ibid.

43 Lustracja woj. sandom ierskiego z r. 1564, AGAD, ASK, Oddział XLVI. 44 Dokum ent pergam inow y, w ydany przez Augusta III w W arszawie w r. 1760

jako potw ierdzenie dawnych przyw ilejów . Jeden egzemplarz przyw ileju znaj­ duje się w Archiwum Kurii Diecezjalnej w Kielcach, drugi w AGAD, nr 8605. 45 Ibid.

46 Ibid.

47 Budując od nowa na starych fundam entach mury, przerobiono zapew ne w tedy jedną z baszt na budynek, nazyw any obecnie Skarbczykiem.

48 „...eo non obstante quod salis in ipsa Civitate Nova K orczy n dicta est in sti-

(17)

Z d zie jó w S zyd ło w a 211

49 „...Quod cum declaratum esset nobis... consulum totius que Communitatis

Oppidi Nostri S ch ydlow munitiones et alias publica aedificata O ppidi illius e x frequentibus ignis incendis et conflagrationibus labefactata et attrita esse...”; Dog. perg., AKD.

50 Kalen darz polityczny na rok 1827, s. 481. 51 Ibid.

82 Z uchw ały sejm owej z r. 1633; cyt. M. Baliński, T. Lipiński S tarożytna Pol­

ska, t. II, s. 381.

53 Kopia oryginalnej lustracji z r. 1660, wykonana w kancelarii skarbu koron­ nego, wydana ekscerptem w W arszawie dnia 9 lipca 1777 r.; WAP OT Ra­ dom, sygn. 17.

54 KDMP.

55 Dok. perg., AKD. “ Ibid.

57 J. W iśniewski, op. cit., s. 295.

58 Dokument ten rzekomo, w edług relacji Piotra ze Szczekocin, kanclerza Kró­ lestw a Polskiego, został w ydany w K rakowie w r. 1501, co oczyw iście jest nieprawdą, ponieważ Zygm unt Stary jeszcze w tedy nie panował. Opierając się na w yrażeniu, zawartym w dokumencie: „Regni N ostri Decimo Quinto” („W roku 15 naszego królow ania”) należy przyjąć, że w spom niany dokument został w ydany w roku 1520, gdyż Zygm unt Stary zaczął panować od 1506 r.; Dok. perg., AKD.

SB Lustracja z r. 1564. 60 Ibid. 01 Ibid. Materiały do słownika... 63 Ibid. 04 Regestr lustratorski z r. 1569. 65 WAP OT Radom, KRPS, sygn. 756. M Ibid.

67 Akta naczelnika pow. stopnickiego, WAP, sygn. 476 (wyciąg spisu czołowego). Inwentarz starostwa szydłow skiego z r. 1774, WAP OT Radom, ZDP, sygn. 1142. ,,e Polska, je j dzie je i kultura, t. II, s. 314.

70 AGAD, KRSW, sygn. 2862.

71 L. F. Gliksman D okum en ty odnoszące się do udziału K iele cc zyzn y w K o n ­

federacji Generalnej z r. 1812, „Radostowa”, 1937, z. 2, s. 31.

72 Ibid., 1937, z. 4, s. 70.

73 23 w rześnia 1831 r., w czasie zajęcia m iasta przez gen. lejtnanta K rassow ­ skiego, szef sztabu, płk. Sztych, zabrał z kasy m iejskiej 838 zł, zostaw iając pokw itowanie. W skutek interw encji, KRSW została zawiadom iona, że „sumy pieniężne w czasie rew olucji przez w ojska rosyjskie zabrane, zwrotowi nie podlegają, lecz jako zdobycz wojenna uważane być m ają” (grudzień 1832 r.); AGAD, KRSW, sygn. 2865.

74 Z protokołu objaśniającego projekt etatu dla Szydłowa na lata 1833— 1835; AGAD, KRSW, sygn. 2865.

75 WAP OT Radom, KWK, sygn. 1139.

76 „Pam iętnik K ielecki na rok zw yczajny 1871”, pod red. Liliany, s. 164— 165. 77 Ibid., s. 166.

(18)

212 Tadeusz Maszczyński И З ИСТОРИИ ШИДЛОВА Проход татар р. 1241 году (битва под Хмельником) по всей вероятности способствовал утрате городских прав Шидлова. В 1329 году, во время царство­ вания В ладислава Локетка, Шидлов опять получил эти права. Около 1355 г. Казимир Великий построил здесь костёл им. св. Владыслава, реставрировал или построил княжеский дворец (позднее в этом месте был построен окруж ив­ ший город крепостной стеной замок с двумя воротами (Краковскими и Опатов- скими) и с двумя башнями. Так укреплённый Ш идлов вошёл в состав защитной системы, ограждавшей Польшу от татарских нападений. В начале XVI в. Ш ид­ лов был столицей уезда. В середине этого века город был сож ж ён до тла. На казимировских ф ундаментах были построены стены из местного сырья, зн а­ чительные части которых охранились по сей день; одна башня была переделана в обыкновенное здание — теперешний „Скарбчик”. Тогда ж е была построена ратуша, убеж ищ е с небольшим костёлом св. Духа, сынагога (костёл В сех Свя­ тых середины XIV в.). В 1630 г. город был разграблен и сож ж ён восставшей рыцарской частью. Катастрофы шведского „потопа” почти совершенно разру­ шили его; построенный в 1528 году за счёт города водопровод был уничтожен раз навсегда. Наступает время упадка ремесла и торговли, запустение. Шидлов становится сельскохозяйственным городом. Общепольские политические события X IX века не прошли мимо Шидлова. В 1869 году город был зачислен в разряд деревень. Военные действия в зоне сандомерских укреплений во время второй мировой войны окончательно превратили Шидлов в развалины.

AN OUTLINE OF THE HISTORY OF THE CITY OF SZYDŁÓW

Undoubtedly, the invasion of Tartars in 1241 (the battle of Chmielnik) con­ tributed to the loss of the m unicipal rights of the city of Szydłów . In the year 1329, during the reign of the king Ladislaus the Short, Szydłów w as given a new loca­ tion. About 1355 king Casimir the Great erected there St. L adislaus’ Church, re- staured or rather rebuilt the prince’s court (later on a castle w as edified on that spot) and surrounded the town w ith a strong w all. There w ere tw o gates (the K ra­ kowska and the Opatowska ones) and two towers in it. Thus fortified, the city of Szydłów formed a part of the defense system , protecting L ittle Poland from the Tartars’ invasions. At the beginning of the 16th century the city of Szydłów was the capital of a district. In the m iddle of that century it w as com pletely burnt out. Upon old foundations dating from the tim e of king Casimir the Great, new w alls w ere built of local raw m aterial. Large fragm ents of those w alls have been preserved till nowadays. One tow er was turned into an ed ifice — the Skarbczyk (treasure-house) — of nowadays. The tow n-hall, the sh elter-hou se w ith the Holy Ghost’s Church and a synagogue (All S aints’ Church of the m iddle of the 15th century) w ere erected at that time. In 1630 the town was burnt out and plundered by a band of rebelled knights. The calam ities during the Sw edish “D eluge” com ple­ tely ruined the town. An aqueduct built in 1529 at m unicipal cost ceased to exist for ever. Decadence of trade and handicraft follow ed. Szydłów becam e an agri­ cultural town. Some events of im portance for the w hole country in the 19th cen­ tury influenced also the city of Szydłów. It becam e a village. M ilitary activities in the region of the Sandomierz prom ontory during the World War II added to its com plete ruin.

Cytaty

Powiązane dokumenty

In de eerste fase van dit onderzoek is een onderzoek gedaan naar de grootheden die de omvang van de voorraad bepalen en de systemen waarmee de planning en de administratie van

miast, że osoby króla strzegli na całej trasie pielgrzymki wszechobecni podczas uroczystości koronacyjnych żołnierze, a u drzwi kościoła na Skałce, w którym król

Generał Franco, zdecydowanie naciskany przez Niemców, obawiających się, że Karol II mógłby teraz stanąć na czele jakiegoś rumuńskiego rządu emigracyjnego,

I chociaż już we wcześniejszych dziesięcioleciach jego pozycja kształtowała się w sposób ewolucyjny, to właśnie zabiegi Izabeli i Rogera Mortimera o pozyska- nie Londynu z

Oznacza to, że mimo iż nie istnieje żadna konkretna ustawa doty- cząca tej dziedziny zarówno na szczeblu narodowym, jak i europejskim, jest wiele przepisów i dyrektyw, które

Król wybrać się mający, powinien być znanego rodu, katolik, sprawiedliwy, roztropny, w rzeczach biegły, mający potomstwo, cierpliwy, skromny, spokojny, niepowinien

Bo nie trzeba zrywać się do pracy, spieszyć na tramwaj czy autobus, wysłu- chiwać uwag szefa, martwić się redukcją etatów i tym, że nas szef zwolni. Jest to czas owocowania

Temat: Ostatnia wolna elekcja – rządy Stanisława Augusta Poniatowskiego. Przepisz notatkę