• Nie Znaleziono Wyników

Jarosław Maciejewski (1924-1987)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Jarosław Maciejewski (1924-1987)"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Bożena Chrząstowska

Jarosław Maciejewski (1924-1987)

Rocznik Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza 23, 173-181

1988

(2)

Bożena Chrząstowska

JAROSŁAW MACIEJEWSKI (1924 - 1987)

Odszedł od nas nagle. Zm arł „na posterunku” 28 października 1987 r. w drodze na sem inarium m agisterskie, na skrzyżowaniu ulic, we własnym samochodzie.

To tragiczne wydarzenie miało swój przedtakt: pierwszy zawał za­ skoczył Profesora w czasie pełnienia powinności społecznych i człon­ kowskich, we w rześniu 1979 r. w Kaliszu na zjeździe prezesów Towa­ rzystw a Literackiego im. A. Mickiewicza, po wygłoszeniu referatu pt. Re­

fleksje wokół kilku wierszy Juliusza Słowackiego z roku 1846, który

oceniono w dyskusji jako „wydarzenie naukow e” \ Jesteśm y więc szcze­ gólnie zobowiązani, by zachować pamięć Jego uczestnictwa w pracach i życiu Towarzystwa. A było to uczestnictwo pełne, wzorowe i niejako „wzorcowe” : w biografii Profesora przew ijają się jakby wszystkie w ątki działalności rozw ijanej w Towarzystwie. Przede wszystkim był mickie- wiczologiem, historykiem litera tu ry romantycznej, wspierał też swoim autorytetem działania na rzecz oświaty polonistycznej oraz inne form y działalności społecznej dla k u ltu ry narodowej, pełnił różne funkcje człon­ kowskie jako długoletni prezes Oddziału Poznańskiego czy — ostatnio — członek Prezydium Zarządu Głównego. Mimo rozlicznych obciążeń zawsze znalazł czas na czynny udział w posiedzeniach Towarzystwa. Na każdym lub praw ie każdym odczycie był wśród nas, zajmował to samo miejsce w pierwszej ławce, słuchając uważnie słów prelegenta z życzli­ wym uśmiechem i charakterystycznym odchyleniem głowy. Głos zabie­ rał w sprawach ważnych: albo w sporach naukowych (w pamięci człon­ ków Oddziału Poznańskiego pozostanie ostra, „profesorska” dyskusja z Ireneuszem Opackim wokół Epilogu Pana Tadeusza), albo w kwestii pryncypiów m oralnych i społecznych: prawdy, wolności, praw człowieka i narodu. Był w środowisku wielkim autorytetem m oralnym i nauko­ wym. Z bogatej gamy możliwości podkreślam y tylko trzy ch arak tery ­ styczne cechy tej nieprzeciętnej osobowości: wierność, konsekwencję, niezłomność. Można je bez tru d u dostrzec śledząc naukowe drogi Jaro

(3)

— 174 —

sława Maciejewskiego 2. Zaczynają się one wcześnie, już w toku studiów (1946 - 1950) pu b lik u ją młody adept polonistyki pierwsze szk ice3 i studia w czasopismach. Już w tedy rysują się kierunki Jego zainteresow ań ba­ dawczych: Znaczenie Mickiewiczowskiego Pomnika (1948), Wielkopolskie

ścieżki wiersza Słowackiego „Do autora Trzech Psalmów” (1949), W or­ bicie „Kordiana” (1949), Juliusz Słowacki w Poznaniu (1950), W ystawa „Słowacki w Wielkopolsce” w Seminarium Historii Literatury Polskiej w Poznaniu (1950). Ten wczesny debiut naukowy zawdzięczał Macie­

jewski z pewnością sobie, swojej pasji naukowej i zdolnościom, ale też w równym stopniu atmosferze powojennej hum anistyki na U niw ersyte­ cie Poznańskim. Jarosław Maciejewski był uczniem prof. Zygm unta Szweykowskiego, wychowanka Juliusza K leinera i kontynuatora szkoły lwowsko-warszawskiej, tw órcy monografii twórczości Bolesława Prusa i nowatorskiej wówczas rozpraw y o Panu Tadeuszu 4. Właśnie na cieka­ wych i sugestywnie prowadzonych wykładach oraz na prosem inariach i seminarium m agisterskim przekazywał Szweykowski swoim uczniom doskonale opanowany w arsztat filologiczno-analityczny, budził potrzebę racjonalistycznych i empirycznych uzasadnień, i kształtow ał umiejętność budowania syntez. Jarosław Maciejewski wiele skorzystał od swego mistrza. Uczestniczył także w zajęciach innych profesorów, a wśród nich znajdują się nazwiska sławne w międzywojennej hum anistyce uniw er­ syteckiej: Roman Pollak, Wacław Kubacki, Stefan Saski, Jan Otrębski, Stanisław Urbańczyk, Tadeusz Szczurkiewicz, Kazimierz Ajdukiewicz, Stefan Błachowski, Adam Wiegner. Właśnie ci profesorowie podpisy­ wali Jego indeks.

Główne szlaki późniejszych penetracji naukowych Maciejewskiego ukształtow ały się zatem w czasach studenckich. Trzy z nich zostały wyznaczone równocześnie w szkicach studenta i asystenta, by stanowić główne przestrzenie późniejszych zainteresow ań samodzielnego badacza: twórczość Słowackiego i Mickiewicza, dzieje k u ltu ry wielkopolskiej, bi­ bliografia i dokum entalistyka literacka — to podstawowe w ątki rozwi­ jane w toku całej drogi naukowej Maciejewskiego. Tylko jeden — hi­ storię te atru — podjął później, już jako ukształtow any znawca rom an­ tyzmu.

Był zatem Maciejewski uczonym w iernym sobie i konsekwentnie rozw ijającym zadania wyznaczone u zarania polonistycznych poszuki­ wań. Jak podkreślają biografowie, Jego twórczość naukowa, rozpatry­ wana całościowo jest uderzająco spójna i organicznie powiązana.

N adrzędną ideą wiążącą w całość wiele studiów Maciejewskiego jest swoiście pojm owany regionalizm i „dzielnicowość”. W ybrana perspekty­ wa nie m a jednak nic wspólnego z ciasnym partykularyzm em . Narzucała ją pilna potrzeba „rozwiania legendy o izolacjonizmie społecznym wiel­

(4)

kich rom antyków polskich, rozwiania mylnych [...] sądów o dwóch od­ rębnych i niezależnych od siebie nurtach naszej literatu ry w tym okre­ sie, nurcie em igracyjnym i krajow ym ” 5. Wszechstronne rozpoznanie i zrekonstruow anie historii związków Mickiewicza i Słowackiego z Wiel­ kopolską 6 stworzyło nie tylko fundam ent dla rozważań nad genezą ich dzieł, nad mechanizmami procesu twórczego i nad recepcją rom anty­ ków w Wielkim Księstwie Poznańskim, ale też uzmysłowiło historykom literatury, iż wielkopolskie rozdziały biografii wieszczów, oczyszczone z legendy i plotki, odczytywane wnikliwie z wyczuleniem na przemilcze­ nia spowodowane naciskiem cenzury — m iały znaczenie podstawowe. Zbiegały się bowiem w czasie z w ydarzeniam i przełomowymi w dzie­ jach Europy i narodu polskiego: epizody Słowackiego z Wiosną Ludów, Mickiewicza z Pow staniem Listopadowym. Wiązały się z problem atyką podstawową tak dla historyka literatury, jak dla socjologa, kulturo- znawcy czy historyka myśli politycznej.

Z zainteresow ań regionem Wielkopolski, z penetrow ania dokumen­ tów archiwalnych wyprowadził J. Maciejewski rozległe badania nad ro­ m antyzm em (a także liczne studia nie związane z twórczością rom an­ tyczną), zawsze wiążąc problem y prow incji wielkopolskiej z k u lturą i życiem ogólnonarodowym oraz z rom antyczną Europą.

Mickiewicz — bohater planowanej monografii — ciągle zajmował wyobraźnię J. Maciejewskiego i stopniowo „obrastał” nowymi studiam i i rozprawami. Od poznańskich „realiów Mickiewiczowskich” (1956) i dw ukrotnych w ypraw wielkopolskimi szlakami Mickiewicza Gdy gościł

w Wielkopolsce... (1958), Mickiewicza wielkopolskie drogi (1972) — po­

przez szkice poświęcone recepcji — Czytelnicy Mickiewicza (1962), Cen­

zorzy i policjanci pruscy nad tekstami Mickiewicza (1972) przeszedł Ma­

ciejewski do rozpraw poświęconych dziejom formowania Dziadów litew ­ skich, cykliczności Ballad i romansów, Epilogowi Pana Tadeusza i poli­ tycznym znaczeniom Grażyny. Dzięki rzetelności filologicznej, i uważ­ nemu, wręcz detektyw istycznem u śledzeniu faktów, stworzył — w stu­ diach epizodu wielkopolskiego — najpełniejszy w dotychczasowej mic- kiewiczologii* rozdział biografii tw órcy Dziadów. Stanowi on niezwykle cenne kompendium wiedzy, ułożone z archiwalnych szczątkowych prze­ kazów, i dobrze służy formowaniu nowych hipotez interpretacyjnych twórczości Mickiewicza. W późniejszych studiach uwaga historyka litera­ tu ry koncentrowała się na kwestiach o najwyższej skali trudności, wie­ lokrotnie badanych i interpretow anych, jak np. arcydram at Mickiewicza. Do dorobku historii lite ra tu ry w tym zakresie wniósł szereg nowych,

drobiazgowych ustaleń tekstologiczno-edytorskich, chronologicznych

(5)

— 176 —

ryfikow ane w toku przygotowania pierwszego krytycznego w ydania

Dzieł wszystkich Mickiewicza.

Słowacki rówmież pojawił się wcześnie w przestrzeni badawczej J. Ma­ ciejewskiego. Wskazane wyżej prace studenckie poprzedziły rozpraw ę

Słowacki w Wielkopolsce, która stała się podstawą stopnia m agisterskie­

go (1950) i po kilku latach została opublikowana (1955). Serię kolejnych studiów o twórczości Słowackiego otw iera monografia pt. „Kordian”.

Dramatyczna trylogia (1961). Jak świadczy podtytuł monografii, b a­

dacz — po żmudnym i wyjątkowo trudnym śledztwie z powodu skąpych tropów — przekonująco udowodnił, że oprócz części pierwszej została napisana przez Słowackiego część trzecia dram atu oraz — w w ersji b ru ­ lionowych zapisków — część druga. Podkreślano w recenzjach 7, iż odtąd istnienie całej trylogii Kordiana musi być faktem historycznoliterackim. Maciejewski „śmiało zrekonstruow ał” dalsze dzieje Kordiana, zmodyfi­ kował zastane sądy na tem at poetyki polskiego dram atu romantycznego, dokonał analizy politycznego stanowiska poety w okresie powstania. P ra ­ ca nad dram atem Słowackiego zaowocowała także ujęciem popularyzator­ skim: opracowaniem tomiku „Kordian” Juliusza Słowackiego w serii przeznaczonej dla szkół w Bibliotece Analiz Literackich (1964).

Słowacki, podobnie jak Mickiewicz, obrastał nowymi szkicami i stu­ diam i w toku twórczości naukowej J. Maciejewskiego. Uważał On, że twórczość Słowackiego „jest ukoronowaniem polskiej poezji, i to nie tylko rom antycznej czy też tej, która powstawała przed pojawieniem się autora Beniowskiego, ale całej polskiej poezji — także tej późniejszej, te j współczesnej [...] Poezja ta przeniknięta jest niezwykle inspirującą refleksją o historii, a szczególnie polskiej historii, o genezie światów i egzystencji człowieka” 8. Toteż w kolejnych studiach zajmował się

Balladyną, Horsztyńskim, Trzema poematami i późną liryką Słowackie­

go. Interpretacjom tych utworów tow arzyszyły niekiedy trafne, niekiedy budzące wątpliwości uwagi dotyczące datowania utworów, wzajemnych między nimi relacji, a także wnioski o ich polemicznym nacechowaniu.

W metodzie badawczej Maciejewskiego uderza szczególne upodoba­ nie odkrywania utajonych zależności między utw oram i literackim i oraz nie zauważanych wcześniej aluzji do historyczno-politycznych realiów. Dzięki erudycji i subtelnej wyobraźni wykształconej w ciągłym obco­ w aniu z historią Profesor doskonale dokum entow ał owe nawiązania, zawsze zmierzając — od opisania zew nętrznych uw arunkow ań — do wy­ kładni sensu utw oru. Za wzorcowe pod tym względem uważa się trzy rozprawy: Funkcja hamletyzmu w, „Horsztyńskim” (1968), Podteksty po­

lityczne ,fir a ż y n y ” (1979), Mistyczne symbole i polityczne realia. Na marginesie dwóch wierszy Juliusza Słowackiego z roku 1846 (1982).

(6)

rangi i zaprezentowała zupełnie nowe możliwości odczytania dzieł m i­ stycznych poety i całej jego twórczości.

Studia rom antyczne Jarosław a Maciejewskiego obejmowały także twórczość innych poetów: Antoniego Malczewskiego, Ryszarda Berw iń- skiego, Wincentego Pola. Profesor planował wydanie osobnego tom u nie zebranych dotychczas szkiców pod tytułem , który stanowi jakby auto­ prezentację: Symbole i realia romantycznej poezji. Odsłania się w pla­ nowanym tytule nie tylko widzenie epoki rom antyzm u, ale i sztuki słowa: dzieło literackie pojmowane jako wypowiedź autonomiczna łą­ czyło się w interpretacji Profesora organicznie ze społeczno-politycznymi dziejam i narodu. W takiej technice badawczej zakłada się, iż nie sposób uchwycić sensu utw oru bez określenia jego związków z historią, z kli­ m atem politycznym danego czasu.

Te założenia odczytać można także w „nierom antycznych” pracach historycznoliterackich J. Maciejewskiego. W ykorzystując zgromadzone m ateriały z zakresu życia kulturalnego i politycznego regionu, przygo­ tował On naukową monografię centralnej problem atyki trzech opowia­

dań Sienkiewicza — Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela, Za C h l e ­

bem i Bartek zwycięzca pt. Wielkopolskie opowiadania Henryka Sien­ kiewicza (1957). Monografia ta uzasadnia tezę dotyczącą antypruskich

poglądów pisarza. W arto zauważyć, że ten debiut książkowy Profesora zapoczątkował naukowe badania prozy Sienkiewicza dotąd kwitowane opracowaniami o charakterze „rocznicowym” lub ponawianymi sporami o wielkość pierwszego polskiego noblisty.

Dzieje k u ltu ry w Wielkopolsce w XIX i XX w. to kolejne pole ba­ dawcze J. Maciejewskiego. Historię macierzystego regionu opisywał P ro ­ fesor w ielokrotnie w różnych formach gatunkowych wypowiedzi n au­ kowej, pozbawionej częstego w regionalistyce przyczynkarstwa. Były to więc rzeczowe wstępy, napisane w stylu eseistyczno-gawędziarskim, do cennych dla historyka regionu tomów: Poznańskie wspominki z lat

1918 - 1939 (1973). W tym kręgu mieszczą się także szkice o Janie Kon­

stantym Żupańskim, wydawcy i księgarzu oraz wymienione poprzednio — o R. Berwińskim i W. Polu. Profesor włączał się także do różnych prac zbiorowych: opracował kilka haseł do Wielkopolskiego słownika biogra­

ficznego (1981), był współautorem Literackich przystanków nad Wartą

(1962), dwutomowego wydaw nictw a Wielkopolanie X I X wieku (1966, 1969) i Dziejów Wielkopolski (1973). W tej ostatniej pozycji, w rozdziale zatytułow anym Kultura w pierwszej połowie X I X wieku. Piśmiennictwo.

Nauka. Teatr, stworzył syntezę życia kulturalnego dzielnicy. Wiążąc

działalność regionu z burzliwym i dziejami narodu, podkreślał rolę kon­ frontacji n u rtu romantycznego z wczesnopozytywistycznym. Proces prze­ nikania różnych trendów ożywiał życie umysłowe w Wielkim Księstwie

(7)

— 178 —

Poznańskim tak, iż stało się ono najlepiej zorganizowanym ośrodkiem polskości przed wybuchem Wiosny Ludów.

Pozorny paradoks między dzielnicowym ograniczeniem podejm owa­ nej problem atyki a ogólnonarodowym kręgiem zainteresowań najlepiej zilustrować można studiam i Profesora nad dziejam i polonistyki poznań­ skiej. Trzy obszerne rozpraw y (1975, 1977, 1979) oparte na źródłach archiwalnych składają się na syntezę, która przesuwa się poza granice regionalne i ukazuje losy poznańskich polonistów na szerokim tle histo­ rii całej „filologicznej rzeczypospolitej polskiej”. I w tym wypadku pi­ sząc o dzielnicy, opisał Profesor zjawiska wybiegające poza jej granice.

Historia poznańskiego te a tru najpóźniej doczekała się realizacji, choć dokum entalistykę teatralną zbierano i gromadzono w Instytucie Filologii Polskiej z inicjatyw y J. Maciejewskiego od dawna, z myślą o pełnej realizacji tego zadania. Tem atykę historycznoteatralną upraw iał Profesor okazjonalnie bądź w postaci teatrologicznych refleksji w monografii po­ święconej Kordianowi, bądź szkiców do program ów teatralnych w latach siedemdziesiątych. O statnia książka Profesora stanowi częściowe w ypeł­ nienie z dawna podjętych planów — Teatry poznariskie w latach pano­

wania króla Stanisława Augusta (1986). H istorię poznańskiego' i polskiego

teatru w drugiej połowie XVIII wieku, w yjątkowo słabo udokum ento­ waną w źródłach, ukazał M aciejewski w pełnym świetle jako rezu ltat

patriotycznej zapobiegliwości światłych obywateli w spółpracujących

z aktoram i warszawskimi z Wojciechem Bogusławskim na czele. Najwyżej cenił Profesor spośród własnych dokonań naukowych p ra­ ce z zakresu dokum entalistyki. Zapytany o dzieło najcen niejsze9 bez wahania wymienił Bibliografię literatury polskiej „Nowy Korbut”. Był w spółredaktorem i koordynatorem tego wielotomowego m onum entalne­ go wydawnictwa zainicjowanego przez In sty tu t Badań Literackich PAN. Przez długi czas sprawował opiekę m erytoryczną nad czterema tomami serii Literatura Pozytyw izm u i Młodej Polski (t. 1 3 -1 6 część I), zrazu wespół z Z. Szweykowskim, później — jednoosobowo. Trud przygoto­ wania dzieła „Korbutowego” nie pow strzym ał Maciejewskiego przed podjęciem innych prac z tego zakresu. Tuż przed Jego zgonem przeka­ zano do wydawnictwa 3 tom y encyklopedycznego leksykonu Pisarze

polscy. Przewodnik biograficzny i bibliograficzny, którym Profesor opie­

kował się jako redaktor naczelny. Koncepcja tego vademecum, zaw iera­ jącego hasła osobowe pisarzy od średniowiecza po lata ostatnie, zrodziła się przy znacznym udziale J. Maciejewskiego.

Jak wynika z dokonanego przeglądu (z konieczności skrótowego i po­ bieżnego), naukowe drogi Jarosław a Maciejewskiego prowadziły uczo­ nego na różne obszary wiedzy o literaturze i kulturze, choć zawsze n aj­ bliższe były mu dwie miłości: k ultura Wielkopolski i historia narodu.

(8)

„Był zadomowiony w historii pulsującej w narodzie” — pisze Jego bio­ graf. Dlatego właśnie — równie wnikliwie jak procesy minione — obser­ wował Profesor to, co niesie czas dzisiejszy. Wymownym dowodem ta ­ kiej postaw y jest przygotowany wspólnie z Zofią Trojanowiczową zbiór artykułów i relacji pt. Poznański Czerwiec 1956 (1981). Ta praca zbio­ rowa, dedykowana „Załodze Cegielskiego i wszystkim robotnikom Pozna­ nia”, powstała na prośbę ich przedstawicieli i z ich udziałem w ciągu kilku miesięcy po przełomie sierpniowym. Nie ma potrzeby uzasadniać, jak ważne było to dzieło, dokum entujące po raz pierwszy tragiczny prze­ bieg w ydarzeń czerwcowych i los poznańskich „cegielszczaków”. P ubli­ kacja ta m iała wielki rozgłos i stała się nieoficjalną „książką roku”. Po­ służyła też za podstawę scenariusza przedstawienia teatralnego Oskar­

żony: Czerwiec 1956 w reżyserii Izabelli Cywińskiej. Rychło też odezwa­

ły się głosy napastliw e i krzywdzące. O dnotujm y zatem, że znawca dzie­ jów najnowszych, prof. Andrzej Garlicki, w ocenie książki wyekspono­ wał wstęp napisany przez Maciejewskiego pt. Po 25 latach; uznał, że jest to książka „wspaniała, przem yślana i dojrzała — zaw ierająca olbrzy­ mią ilość inform acji [...], napisana z godnością”, przyznając z zażeno­

waniem, że historyków wyprzedzili poloniści...10

Od tego czasu, tj. od 1981 r., J. Maciejewski stał się „człowiekiem społecznym”, by nie rzec — instytucją. Robotnicy Poznania mówią o nim odtąd — „nasz Profesor”. Ale też poznański historyk literatu ry nie szczędził czasu i wysiłku dla pracy w Społecznym Komitecie Budowy Pom nika Ofiar Poznańskiego Czerwca 1956, a także — w Tymczasowym Komitecie Środowisk Twórczych. W okresie stanu wojennego i po jego odwołaniu wygłaszał cykle odczytów o przebiegu tragedii poznańskiej, jej legendzie i literackim pokłosiu robotniczego protestu.

Życie podsunęło Profesorowi drugi tem at odczytowych wystąpień. 22 czerwca 1983 r. na Uniwersytecie Jagiellońskim odbyła się uroczy­ stość nadania godności doktora honoris causa papieżowi Janow i Paw ło­ wi II. Na prośbę senatu uczelni krakow skiej J. Maciejewski przygotował opinię stanowiącą podstawę owej promocji. Dodajmy nawiasem, że nie­ zwykły promotor był dum ny z zaszczytu, jaki go spotkał i przyjacio­ łom opowiadał z radością, iż w czasie późniejszego pobytu w Rzymie, Papież, w itając się z Nim, zażartował: „Więc jednak mnie P an prze­ puścił?” Na kanwie dokum entu promocyjnego powstał obszerny szkic 0 pracach naukowych i utw orach literackich Papieża pt. Karol Wojtyła

1 Jan Paweł 11 wobec literatury u, w którym autor ukazał polskie źródła

emocji, postawy etycznej i literacko-teatralnych fascynacji K arola Woj­ ty ły oraz uw ydatnił rom antyczne i polskie bodźce w świadomości Jana Paw ła II, w Jego filozofii, działaniu, w przepowiadaniu i symbolice pu­ blicznych wystąpień.

(9)

— 180 —

Odtąd J. Maciejewski stał się — niejako mimochodem — autorem odczytów o twórczości literackiej Karola W ojtyły. Planow ał napisanie książki na ten tem at i opublikowanie jej w Księgarni św. Wojciecha, niestety, już nie zdążył wykonać tego planu.

Na koniec zauważmy, że biografia akademicka w spółautora Poznań­

skiego Czerwca 1956 rozpoczęła się w roku 1950, a więc u progu ciem­

nych lat powojennej historii. I może właśnie ten start ukształtow ał nonkonformistyczną postawę J. Maciejewskiego, który u progu swojej drogi uniw ersyteckiej z odrazą obserwował sposoby szykanowania auto­ rytetów i postępującą dewastację nauki. Ani wówczas, ani nigdy później nie zgodził się na półpraw dy i koniunkturalne rezygnacje z przysługu­ jącej środowisku akademickiemu autonomii. Spokojnie realizował swoje plany naukowe, nie dbając o zewnętrzne wobec nich akceptacje. Przez początkowe 10 lat po prostu badał i tw orzył jako m agister i asystent, nie chcąc poddać się obcej naszej kulturze akademickiej metodzie na­ daw ania stopni naukowych. Później w jednym roku obronił rozprawę doktorską i odbył kolokwium habilitacyjne (1960) na podstawie uprzed­ nio opublikowanych prac i wcześnie uzyskał ty tu ł profesora nadzw y­ czajnego. Niestety, nie doczekał się „uzw yczajnienia” profesury — wnio­ sek w tej kwestii leżał w m inisterstw ie od lat.

Był więc uczonym, który łączył wierność idei i konsekwencję w dzia­ łaniach naukowych z niezłomnością charakteru. Społeczny wym iar tej nieprzeciętnej postaci odsłonił się obecnym w pełni na pogrzebie. Oka­ zało się, że b y ł w pełni swojej osobowości nie tylko wśród rodziny i przyjaciół, pośród kolegów akademickich, był także wśród robotników i szerokich rzesz mieszkańców Poznania. Przestrzeń po Nim została dotkliwie pusta.

P r z y p i s y

1 A. Szurczak, Spraw ozdanie z N arady P rezesów T o w a r z y s tw a L iterackiego im. A d a m a M ickiewicza w Kaliszu. „R ocznik T o w arzy stw a L iterack ieg o im. A. M ic­ kiew icza” X I V - X V : 1878- 1980, s. 189- 190.

2 P rz ed sta w ił je w obszernym szkicu uczeń P ro feso ra, Tom asz L ew andow ski; w niniejszym w spom nieniu k o rzy sta m z udostępnionego m i m aszynopisu; całość te ­ k stu L ew andow skiego ukaże się w tom ie zbiorow ym F a k t y i interpretacje.

3 P ierw sze a rty k u ły p u b lik o w a ł J. M aciejew ski w p ra sie i czasopism ach: „G a­ zeta P o zn ań sk a” 1948, n r 12; „P rzegląd Z achodni” 1949, n r 11; 1950, n r 9/10; „ Ś w ia t” 1949, n r 20; „K ro n ik a M iasta P o zn an ia” 1950, n r 2; P ełn a Bibliografia prac p r o fe ­ sora Jarosława Maciejewskiego, o pracow ana przez Jerzego Fiećkę, ukaże się w tom ie F a k t y i interpretacje.

4 Z. Szw eykow ski, T wórczość Bolesława Prusa. P oznań 1947, t. 1 -2 ; tenże, „Pan T a d eu sz”, poemat h u m o ry s ty c zn y . P oznań 1949.

(10)

5 J. M aciejew ski, S ło w a c k i w Wielkopolsce, S zk ic e i m ateriały. W rocław 1955, s. 6.

9 J. M aciejew ski, Gdy gościł w Wielkopolsce. A d a m M ickiew icz w W ie l k im K się stw ie P o zn a ń sk im 1831 - 1832. P o zn ań 1958; tenże, M ickiew ic za wielkopolskie drogi. R e k o n s tr u k c ja i refleksje. P o zn ań 1972.

7 J. Tim oszew icz, rec.: Ja ro sła w M aciejew ski, „Kordian". D ram atyczna tr y lo ­ gia. „ P a m ię tn ik T e a tra ln y ” X I: 1962, z. 3 - 4 , s. 564.

8 W ypow iedź J. M aciejew skiego w w yw iadzie udzielonym P aw łow i B agiń­ skiem u. „P o lo n isty k a” 1982, n r 1, s. 49 - 50.

9 T am że, s. 52.

10 A. G arlicki, D o k u m e n t czasu gnie wu. „ K u ltu ra ” 1981, n r 32. 11 O publik o w an y w „W d ro d ze” 1983,. n r 7 i 8.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przypomniano, że adwokatura polska zgodnie ze swą tradycją pragnie włączyć się jeszcze czynniej do procesu demokratyzacji i liberalizacji życia politycznego,

Tytuł „Matka Boża” Theotokos, jest więc tytułem, do któ­ rego trzeba ciągle powracać, wyróżniając go, jak słusznie robią prawosławni, nie­ skończoną

W praktyce, organy założycielskie w niektórych przypadkach uzależ­ niały wydanie decyzji o reaktywowaniu samorządów (bądź jako waru­ nek wznowienia działalności

2) In der Offenbarung des Johannes findet man keine besonderen chris- tologischen Entwicklungen. Es wird eine schon entwickelte Christologie vorausgesetzt. Beim Menschensohn,

Cycero znalazł się w bardzo niewygodnej sytuacji, sam bowiem był zadłu- żony u Brutusa (nie tylko zresztą u niego). Żalił się Attykowi 25 , że przed wy- jazdem do

Oczywiście jest, jak głosi (a); dodam — co Profesor Grzegorczyk pomija (czy można niczego nie pominąć?) — iż jest tak przy założeniu, że wolno uznać

27 , ale ponieważ własnością cystersów został dopiero w 1432 r., wskutek zamiany z kanonikami z Trzemesz- na, zatem nie stanowił konkurencji w momencie powstawania miasta

Jakie jest prawdopodobieństwo, że sześcian losowo wybranej liczby spośród liczb od 0 do 999 kończy się na 11.. Oblicz prawdopodobieństwo tego, że pierwsza z wylosowanych liczb