• Nie Znaleziono Wyników

Zagadnienie cykliczności we wczesnych opowiadaniach Wsiewołoda Iwanowa : (na przykładzie cyklu "Siódmy brzeg")

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Zagadnienie cykliczności we wczesnych opowiadaniach Wsiewołoda Iwanowa : (na przykładzie cyklu "Siódmy brzeg")"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Wacław Mucha

Zagadnienie cykliczności we

wczesnych opowiadaniach

Wsiewołoda Iwanowa : (na

przykładzie cyklu "Siódmy brzeg")

Rusycystyczne Studia Literaturoznawcze 10, 65-76

(2)

opowiadaniach Wsiewołoda Iwanowa

(na przykładzie cyklu „Siódmy brzeg")

Wacław Mucha

W twórczości Wsiewołoda Iwanowa lat dwudziestych badacze wyróż­ niają zazwyczaj dwa cykle literackie: Opowiadania egzotyczne (1923) i Święte świętych (1927), przy czym ten ostatni zdobył sobie wcale już pokaźną liczbę opracowań naukowych. Nieliczne natomiast, wręcz spo­ radyczne tylko są świadectwa lektury Siódmego brzegu (wydanego w 1922 roku) jako cyklu. Traktowanie tych opowiadań jako spójnej grupy utworów spotykamy po raz pierwszy w komentarzach do ośmio- tomowego wydania dzieł Iwanowa z lat 1973—19751, opracowanych przez Jewgienię Krasnoszczekową. Lektura Siódmego brzegu skłania do szerszej refleksji nad zasadnością stosowania genologicznej kategorii: cykl literacki wobec zespołu wczesnych prozatorskich dokonań pisarza.

Rekonstrukcja historii książki

Zbiór opowiadań W. Iwanowa Siódmy brzeg opublikowany został w 1922 roku przez wydawnictwo „Krug”, które w roku następnym wznowiło książkę, uzupełnioną o kilka utworów1 2. W roku 1923 Siódmy

brzeg pojawił się również nakładem berlińskiego wydawnictwa „Gieli-

kon;’. Cały skład drugiego wydania przedrukowany został w książce

W. Iwanowa Opowiadania z 1923 roku, firmowanej ponownie przez „Krug”. Od tej pory tytuł Siódmy brzeg nie pojawia się już w żadnej edycji wczesnych utworów pisarza.

Zbiorek składał się (w drugim wydaniu) z Bajek ałtajskich i 16 opo­

1 E. К р а с н о щ е к о в а : Комментарии. В: В. И в а н о в : Собрание сочи­

нений в восьми томах. Т. 2. Р ассказы 1917—1928. Москва 1974, s. 599—629. O m ó­

w ienie cy k lu S ió d m y brzeg z n a jd u je m y n a s. 601—608.

2 In fo rm a cje te p rze k azu ję za: E. К р а с н о щ е к о в а : Комментарии..., s. 601. 5 R u s y c y , s t y c z n o S t u d i a

(3)

6fi W A C Ł A W M U C H A

wiadań. Do pierwszego wydania nie weszły wymienione B a jk i... i opo­ wiadania: Ojciec i matka, Szuumry — publikowane wcześniej jako Opo­ wiadania o sobie — Pierwsze i Drugie oraz Awdokia — występujące w drugiej edycji Siódmego brzegu pod tytułem Wachadaa Ksara Gajatui. Genezę tytułu zbiorku wyjaśnił Iwanow w Historii moich książek:

N azw ę je d n ej z pierw szy ch sw oich k sią że k w ziąłem z o p o w iad a n ia

S ió d m y brzeg. W o p o w iad a n iu ty m by ła k az ac h sk a legenda o siódm ym

brzegu. H eros p rz e p ra w ia się p rzez trz y niesam ow icie rw ą ce rzeki. P ie rw sz a rz e k a — to rze k a n arodzin, d ru g a — rze k a n a u k i, trze cia ■— rz e k a pracy. D opiero przeszedłszy trz y rzeki, sześć brzegów , b o h a te r podchodzi do c z w a r­ te j rzeki, na siódm y brzeg — do rze k i szczęścia. Je d n a k opow iadanie to w ydało m i się zbyt w y m y śln e i w y rzu ciłem je. Lecz in n y ty tu ł k sią żk i tru d n o było znaleźć, w ięc pozostaw iłem pop rzed n i — S ió d m y brzeg, m a jąc n adzieję, że ja k iś k ry ty k zn a legendę i w y ja śn i ją czytelnikow i. P rz ec en iłe m w iedzę k ry ty k ó w , to po p ierw sze, a po d ru g ie — p rzeceniłem ich sp o strz e­ gaw czość.3

Cytowane słowa pisarza skłoniły zapewne redaktorów ośmiotomo- wego wydania utworów Iwanowa do zmiany kolejności opowiadań (w sto­ sunku do wydania z 1923 roku) oraz usunięcia niektórych tekstów z opracowywanej przez nich edycji. Przekształcony w ten sposób zbio­ rek, wzbogacony o autorski komentarz, wydaje się bardziej odpowiadać używanemu przez Krasnoszczekową określeniu „cykl literacki” w takim jego rozumieniu, w jakim stosuje ten termin teoria literatury.

Cykl literacki jako kategoria teoretyczna

Podstawowe kompendia wiedzy literaturoznawczej zajmując się oma­ wianą kategorią, nie poświęcają jej specjalnej uwagi, aczkolwiek wska­ zują każdorazowo warunki, jakie winien spełniać zespół utworów, by można go określić mianem cyklu literackiego4. Wymieniane są zazwyczaj zasady powiązań poszczególnych utworów w cykl i przykłady konkre­ tnych dokonań literackich, realizujących owe powiązania. Wydaje się jednak, że wskazywane elementy, łączące utwory w cykl, poza takim, jak rama kompozycyjna, wspólny element tematyczny, postaci lub mo­ tywy (wpływające w sposób oczywisty na powstanie cykliczności), nie mogą być uważane za decydujące o cyklicznym charakterze wielu tek­ stów. Dla przykładu, jednolity punkt widzenia narratora czy też wspól­ 3 В. И в а н о в : История м оих к н и г. Cyt. za: E. К р а с н о щ е к о в а :

Комментарии..., s. 601. (Tłum aczenie te j i pozostałych w ypow iedzi p rzy taczan y ch

w tekście a r ty k u łu — W. M.).

4 P or. h asła: „C ykl lite ra c k i” i „C ykl n o w elisty czn y ” w : S ło w n ik te rm in ó w

litera ckich . Red. J. S ł a w i ń s k i . W rocław —W arszaw a—K ra k ó w —G dańsk 1976, s. 64 i inne encyklopedyczne oraz słow nikow e o k reślen ia ty c h term inów .

(4)

na problematyka ideowa nie są z pewnością wystarczającymi argumen­ tami, przesądzającymi o wspólnocie różnych utworów jednego pisarza. Cykl literacki jako kategoria teoretyczna stał się także przedmiotem kilku szerszych prac, wśród których na szczególną uwagę zasługuje arty­ kuł Jana Trzynadlowskiego Kompozycja cyklu literackiego5. Badacz ten dość dokładnie precyzuje warunki cykliczności, przeprowadza podział cyklów literackich na trzy zasadnicze grupy i wskazuje motywację ta­ kiego podziału. Jednak i w tej pracy trudno odnaleźć jednoznaczną linię oddzielającą cykl od nie-cyklu, chociaż badacz wskazuje na konieczność prowadzenia podobnych rozróżnień, zwłaszcza na pograniczu między cy­ klem luźnym a serią. Mimo wspomnianych zastrzeżeń obserwacje Jana Trzynadlowskiego okażą się przydatne w dalszym ciągu niniejszych roz­ ważań.

Pewne teoretyczne aspekty cyklu literackiego jako kategorii genolo- gicznej poruszają także autorzy prac historycznoliterackich6. Są to naj­ częściej badania prowadzone na materiale utworów, których cykliczność nie budzi wątpliwości (Trylogia Sienkiewicza, Małe tragedie Puszkina). Z prac tych wynika, że termin „cykl literacki” stosowany jest przez badaczy jako nazwa gatunkowa, ponieważ

[...] p ro b ie m o w o -stru k tu ra ln e zasady cy k lu sta n o w ią in w a ria n t p roblem ow o- - s tr u k tu ra ln y c h d o m in a n t poszczególnych u tw o ró w 7.

„Siódmy brzeg” — brakujący inwariant

Punktem wyjścia analizy Siódmego brzegu jako cyklu opowiadań niech będą przytaczane już słowa pisarza, streszczające fabułę kazach­ skiej legendy. Są one bowiem podstawą domniemania, że Iwanow myślał o poszczególnych tekstach, włączanych przezeń do książki Siódmy brzeg, jako o spójnej całości. Brak nam niestety informacji o tym, które z wy­ dań Siódmego brzegu komentował autor w Historii moich książek, toteż do kształtu edycji z lat dwudziestych powrócę nieco dalej. W tej fazie wywodu przedmiotem analizy będą utwory zamieszczone w drugim tomie ośmiotomowego wydania dzieł Iwanowa z roku 1974.

5 J. T r z y n a d l o w s k i : K o m p o zy cja c y k lu literackiego. W: „P race L ite ­

ra c k ie ”. T. 9. W rocław 1967, s. 193—201.

6 Zob. np.: T. B u j n i c k i : S ie n k ie w ic z i historia. Stu d ia . W arszaw a 1981; J. T r z y n a d l o w s k i : T rylogia ja k o g a tu n e k litera cki. Z rozw ażań nad geno-

logią c y k lu pow ieściow ego. W: t e n ż e : S z tu k a słow a i obrazu. S tu d ia te o retyczn o - litera ckie. W rocław —W arszaw a—K ra k ó w — G d ań sk —Łódź 1982, s. 129—137. Na s. 137

w Nocie b ibliograficznej T. T rz y n ad lo w sk i p o d aje b ib lio g rafię dotyczącą b a d a ń n a d cy k lem literac k im ; P. П о д д у б н а я : „ М а ле н ьк и е трагедии” А ле к с а н д р а

П у ш к и н а к а к худож ест венны й ц и к л . „R usycystyczne S tu d ia L ite ra tu ro zn a w c ze .”

T. 2. Red. G. P o r ę b i n a. K atow ice 1977, s. 27—42. 7 P. П о д д у б н а я : „ М а лен ьк и е т рагедии”..., s. 28. s*

(5)

W A C Ł A W M U C H A

m

Odnalezienie motywu najeżonego trudnościami dążenia bohatera od rzeki narodzin do rzeki szczęścia w każdym opowiadaniu wchodzącym w skład Siódmego brzegu nie jest sprawą łatwą. Bezpośrednich, dosło­ wnych, operujących podobną metaforyką reminiscencji tego tematu nie spotykamy w żadnym z nich. Poszczególne elementy tego motywu, moc­ no wprawdzie odmetaforyzowane, występują jednak w większości utwo­ rów; nie nawiązuje do legendy, jak się zdaje, tylko opowiadanie Gli­

niane futro. W trzech tekstach mamy do czynienia z wędrówką bohatera

do celu, ważnego dla niego (Szare zwierzątko, Kadzielnica Archanioła

Gabriela), a także dla jego otoczenia (Szo-Huang-Ho, amulet Wielkiego Miasta). Wędrówka ta każdorazowo związana jest z pokonywaniem przez

bohatera trudności bądź ze spotykaniem uniemożliwiających jej konty­ nuację przeszkód. W ostatnim z wymienionych opowiadań można by do­ szukać się nawet analogii między funkcjami, jakie spełniają w legen­ dzie kolejne rzeki, a znaczeniem trudności pokonywanych przez boha­ tera w jego realnej (fizycznej) i duchowej wędrówce.

J. Krasnoszczekowa twierdzi, że w większości omawianych utworów centralne miejsce zajmuje opozycja: droga-wieś. Pierwszy element owej opozycji, symbolizując otwarcie na świat i chęć ruchu, ma wymowę zdecydowanie pozytywną, wrogą zarazem elementowi drugiemu — wsi otoczonej jarami, oznaczającymi zamknięcie, stagnację i ograniczenie człowieka8. Wydaje się jednak, że nie sama droga jest dla motywu legendarnego siódmego brzegu sprawą najważniejszą. Kluczową rolę odgrywają tu brzegi wyznaczające granice symbolicznych rzek. Sym­ boliczne narodziny, nauka, praca — to nie tylko legendarne etapy drogi do szczęścia, lecz także zaświadczona twórczością i dokumentami pozali- terackimi ideologia samego pisarza.

Poza Bajkami ałtajskimi wszystkie opowiadania Siódmego brzegu po­ dejmują temat rewolucji i wojny domowej na dalekich krańcach Sy­ berii — wśród Kirgizów, Kazachów, Koreańczyków i Rosjan. Wydarze­ nia wojenne nie dominują jednak w świecie przedstawionym tych utwo­ rów, przewijają się raczej gdzieś na odległym planie lub wspomniane są wręcz zupełnie mimochodem. Bohaterowie większości opowiadań, odlegli o tysiące wiorst od centralnych wydarzeń współczesności, po­

zornie nie odczuwają żadnego z nimi związku, żyją swym tradycyjnym, prymitywnym, od pokoleń nienaruszalnym i niezmiennym życiem. Ich postępowanie i światopogląd wyznaczane były do tej pory prawami na­ tury, nad którymi władzę mieli tylko bogowie i wiedźmy: dobry stary Kutaj — bóg wszystkich bogów, wesoły, zielony bóg wiosny Kurgamysz, zła, zimna Tujanczi-Jesień i inni, Toteż nie jest przypadkiem, że Siódmy

brzeg rozpoczyna się od Bajek ałtajskich, prezentujących właśnie ów

świat natury rządzonej przez bogów, których człowiek nie był w stanie 8 E. А. К р а с н о щ е к о в а : Х удож ест венны й м ир В севолода И ванова. Мо­ ск в а 1980, s. 92—93.

(6)

oszukać i którym zawsze, nawet wbrew swojej woli, musiał się podpo­ rządkować. Bajki... odzwierciedlają świat daleki jeszcze w czasie i prze­ strzeni od pierwszej rzeki, od pierwszego brzegu. Z takiego świata wy­ wodzi się Trifon (Byk czasów), o powrocie do takiej rzeczywistości ma­ rzy wciąż Tu-Jun-Szan (Szo-Huang-Ho, amulet Wielkiego Miasta), wyr­ wać chce się z niej Aksinia, nigdy zaś tego nie osiągną jej bliscy, ro­ dzina i chwilowy ideał, chytry i obłudny kochanek — kędzierzawy Seńka (Jary).

Świat boga Kutaja jest jednak znacznie dalszy od rzeczywistości, niż chcieliby tego niektórzy bohaterowie, a zarazem okazuje się, że rzeka narodzin płynie znacznie bliżej, niż by tego oczekiwali.

Iwanow nie prezentuje w swych opowiadaniach narodzin wielkiej, dojrzałej świadomości rewolucyjnej czy dalekosiężnych planów poli­ tycznych bohaterów. W umysłach protagonistów omawianych tekstów kiełkuje jednak — powoli, lecz konsekwentnie — poczucie krzywdy, ucis­ ku, potrzeba zmian i poszukiwania nowych form życia. Bodźcem do takich buntowniczych myśli są zazwyczaj dolatujące z oddali odgłosy rewolucji lub widziane z bliska metody walki stosowane przez jej przeciwników. Nigdy nie utrudzony myśleniem Trifon z Byka czasów wydusza z siebie dwukrotnie słowa zdziwienia, może nawet oburzenia, gdy obserwuje bestialską kaźń jeńców, wykonywaną przez dżygitów pod przywództwem Ibrahima z rodu Dżengienia, potomka Timura. Iskra myśli nie wywo­ łuje jednak ognia i Trifon nie potrzebuje otrząsać się z wrażenia, jakie wywołała na nim wiadomość o zrzucaniu jeńców ze skały, by ponownie zająć się własnymi, malutkimi, niemal z bajek ałtajskich wziętymi pro­ blemami: Т ал ы х хл естн у л себя по х о л ка м и, весело м а х а я к у л а к а м и , ск а зал : — И брагим этот — баш ковиты й! Н е даром из х ан о в и х н и х . Я, грит, туды ваш у, дж и ги тов распотеш у. С кам н я, грит, усех п л ен н ы х пош вы рям . — Совсем сдурел народ, — с к а за л Т р и ф о н и, ш а р я с ь в кар м ан ах , добавил: — У те н а за в е р т к у не найдеш ь?... Н ад у л а м еня баба-то9. Biegunowo odmienna jest reakcja Tu-Jun-Szaną z opowiadania Szo-

-Huang-Ho... Ten młody Koreańczyk pracujący pod strażą Japończy­

ków przy przymusowym zbieraniu morskiej kapusty trwa przez większą część utworu w zapamiętałym uporze. Nie zamierza zrobić nic, czym mógłby narazić siebie lub rodzinę na karę ze strony wroga. Jego ideą fixe jest powrót do rodzinnych stron i spokojne, bezpieczne życie, je­ dyną zaś drogą do osiągnięcia tego celu — ucieczka. Odrzuca możliwość udziału w jakichkolwiek formach protestu. Dopiero śmierć rosyjskiego

9 В. И в а н о в : С обрание со ч и н е н и й в восьм и томах..., s. 76—77. D alsze

c y ta ty z u tw o ró w Iw an o w a p o d a ję w ed łu g tego sam ego w y d an ia , bez przy p isó w , ze w sk az an iem n u m e ru stro n y w tekście.

(7)

70 W A C Ł A W M U C H A

emisariusza propagandzisty, który przybył, by dopomóc uciśnionym Ko­ reańczykom w wyzwoleniu się spod japońskiego jarzma, wywołuje zmianę postępowania, wręcz całego światopoglądu Tu-Jun-Szana. Przebycie rze­ ki narodzin otwiera mu drogę ku kolejnym brzegom, a zaszczyt nadania własnego imienia jego żonie odczytać można jako metaforę zbliżania się protagonisty do ostatniej rzeki, rzeki szczęścia.

Zarysy brzegów i koryta drugiej z legendarnych rzek — rzeki nauki, odczytujemy bardziej wyraziście w innych opowiadaniach, zwłaszcza w Awdokii. Bohaterka stojąca przed niesłychanie trudnym dla niej za­ daniem — sporządzeniem protokołu z zebrania, przeżywa wielkie mę­ czarnie, gdy uświadamia sobie własną bezsilność wobec podjętego zobo­ wiązania. W nieszczęściu próbuje ją pocieszyć matka, kobieta prosta i nie­ piśmienna, lecz energiczna i kipiąca wręcz potrzebą ogłoszenia własnej krzywdy i niedoli ludzi jej podobnych. To matka dyktuje „uczonej w mowie i piśmie” Awdokii tekst protokołu, uczy ją rozwiązywania bolesnych problemów oraz formułowania myśli, które nie mają wpraw­ dzie z protokołem nic wspólnego, ale wyrażają te same idee i poglądy, jakie głoszone były na wiejskim zebraniu. Dzięki matce, zwycięsko po­ konującej burzliwe prądy rzeki narodzin, Awdokia osiąga już czwarty brzeg, pozostawia za sobą rzekę nauki.

Rozszyfrowanie metafory „rzeka pracy” wydaje się niezwykle proste, gdyż semantyczna zawartość tego określenia jest bardzo rozległa. Tak pojemny obszar znaczeniowy, odsłaniający się wraz z użyciem słowa „praca”, nakazuje jednak zaostrzenie czujności przy interpretacji tekstu literackiego. W kontekście legendy o siódmym brzegu pracę rozumieć należy zarówno w sensie ekonomicznym, jak i etycznym czy ideolo­ gicznym. Będzie więc ona nie tylko „celową działalnością człowieka [...] zmierzającą do zaspokojenia jego potrzeb”10, lecz także warunkiem sine

qua non do osiągnięcia szczęścia. Takimi cechami charakteryzują się

poczynania Kapitona (Awdokia) i kowala Wasilija, bohatera Podkowy. Rozmaite prace wykonują (względnie robili to w przeszłości bądź też planują je w przyszłości) także postaci występujące w innych tekstach

Siódmego brzegu, lecz trudno w krawiectwie Kuźmy z Kadzielnicy Archa­ nioła Gabriela czy też w profesjonalnej wszechstronności Jer’my (Szare zwierzątko) doszukać się śladów celowości ich życiowego programu.

Coraz większe, w miarę postępu analizy, rozproszenie bohaterów oma­ wianych opowiadań po różnych rzekach i między nimi nakazuje posta­ wić niezbędne już w tym miejscu pytanie: Czy ktokolwiek z bohaterów

Siódmego brzegu dociera do kresu wyznaczonej przez legendę wędrówki?

Trudno też znaleźć jednoznacznie twierdzącą odpowiedź na to pytanie, choć niektóre teksty swymi finałowymi akcentami zdają się wskazywać bliskość rzeki szczęścia. Awdokia zadowolona jest ze sporządzonego

10 S ło w n ik ję z y k a polskiego. Red. M. S z y m c z a k . T. 2. W arszaw a 1979, s. 904.

(8)

z wielkim wysiłkiem protokołu i jej poczucie osiągnięcia czegoś ważnego góruje nad sceptycznymi, kąśliwymi uwagami wujka Trofima Michały- cza. Optymistyczny nastrój bohaterki spaja się z pogodnym, niemal we­ sołym opisem przygotowań do walki z atamańskim oddziałem, których atmosfera zdaje się potwierdzać, że społeczność tej wsi nie zamierza za­ wracać z przebytej w takim trudzie drogi.

Liryczne nuty, głośno brzmiące w króciutkiej drugiej części opowia­ dania Szuwary, będącej zarazem jego zakończeniem, prezentują już nie tylko nadzieje jednostki czy też małej, rewolucyjnie nastrojonej grupy. Wyrażają one — jak się zdaje — uogólnione przekonanie zbiorowości, z którą identyfikuje się bohater — wieczny uciekinier przed odwiecznymi prześladowcami — że droga, po której zmierza, wybrana została właś­ ciwie. Ч е р е з степь — н а солнце. Ч е р е з степ ь — н а радость. Ч е р е з степ ь — вперед. П ройдем и проедем степи. П ески п р ев рати м в кам ни. К а м н и - в хлеб. В е с е л ы х дней моих зв е н я щ а я пена, — Вудь! (s. 128) Finał Podkowy, aktualnie ostatniego opowiadania w omawianym zbiorze, ma wydźwięk jeszcze bardziej zdecydowany. Postawa żołnierza z gwiazdą (nocna ciemność nie pozwala protagoniście dostrzec twarzy tej postaci), stanowczego w każdym ze swych ruchów i oszczędnego w słowach, odzwierciedla nie babską nadzieję czy liryczne przekonanie, ale jednoznaczną, męską, żelazną pewność co do kształtu przyszłości. Kowal, początkowo przerażony zachowaniem się przybysza w kuźni, wkrótce zaczyna zachowywać się tak, jakby słowa nieznajomego od­ działywały na niego jakąś czarodziejską mocą. Kiedy jednak Wasilij poczuł wionący od ubrania przybysza znajomy zapach wsi, zachciało mu się bliższego kontaktu z nim, zebrało mu się na zwierzenia:

Х отел В аси ли й п о ж а л о в ат ь с я , р а с с к а з ы в а т ь долго и правильно, чего он, к узн ец В асилий, хочет. К он ь, словно лопатам и, о тк и д ы вал п о д ко ван ­ ны м и коп ы там и гр язь . С едло под р у к о й В а си л и я — теплое, ласковое. Он ск азал , у к а з ы в а я на гору: — Город-то надо сюда перенести. И з тьм ы опять, к а к гр у зн ы е п л а с т ы зем ли, последний р а з упало: — П еренесем. Обожди. (s. 150) Zarówno charakter postaci, do której należą końcowe słowa opowia­ dania, jak i samą tę wypowiedź niewątpliwie należy odbierać w kontek­ ście całego zespołu utworów, składających się na tomik Siódmy brzeg.

(9)

72 W A C Ł A W M U C H A

Rozpoczynające go Bajki ałtajskie i umieszczony w zakończeniu utwór

Podkowa z powodzeniem interpretować można jako ramę kompozycyjną,

odpowiadającą schematowi legendy o czterech rzekach. Wydaje się, że stałe, uważne śledzenie wędrującego ku kolejnym brzegom herosa przez dysponenta reguł omawianego zespołu tekstów służy odbiorcy tej całości za wskazówkę, iż jej ideologia winna zawierać się w ewolucji świado­ mości bohatera i jego gotowości do podjęcia walki o szczęście.

W tym kontekście bohater opowiadania Gliniane futro znajduje się na etapie przedewolucyjnej stagnacji, podobnie jak nieliczne postaci ludzkie w świecie rządzonym przez boga Kutaja, świecie opisanym w po­ przedzających ten tekst Bajkach ałtajskich. Protagonista Glinianego fu­

tra — diak Naum Poługodje prezentuje bowiem wręcz obsesyjną potrze­

bę sprzeciwu wobec każdej nowości przyniesionej przez rewolucję, a for­ ma jego protestu (kradzież starego i zniszczonego futra komisarza Sku- czonego) czyni z tego „buntownika” postać wręcz groteskową. Opowia­ danie to wzmacnia więc przedni kraniec ramy, podobnie jak za wzmocnie­ nie jej elementu końcowego uznać można przedostatni utwór — Awdokia. O ile w opowiadaniach Siódmego brzegu przekonywająco zarysowane są krańcowe etapy drogi ku świadomości szczęścia i w tych punktach analogia z kazachską legendą nie budzi wątpliwości, o tyle kolejność opowiadań wypełniających nakreśloną ramę nie ma dokładnego odpo­ wiednika w kolejności zdarzeń, w których uczestniczy kazachski heros. Te etapy ewolucji bohaterów, które moglibyśmy metaforycznie określić jako przebywanie kolejnych rzek, nie są zgodne z porządkiem utworów, pomiędzy którymi — odczytywanymi w kontekście semantyki tytułu — wyraźnie brakuje powiązań przyczynowo-skutkowych, nawet traktowa­ nych umownie. Owa niekonsekwencja porządków dwóch tekstów nie przebiega jednak równomiernie. Znacznie bardziej zbliżona do schematu legendy, trudnego do zrekonstruowania w utworach początkowych, jest kolejność końcowych opowiadań.

„Siódmy brzeg” — cykl czy nie-cykl?

Dotychczasowe rozważania opierały się na analizie tekstów Iwanowa publikowanych współcześnie (1974). Przy założeniu, że styl tych utwo­ rów nie ulegał zmianie w przeciągu kilkudziesięciu lat od ich pierw­ szej publikacji, możemy dojść do wniosku, że plan dyskursu wszystkich opowiadań Siódmego brzegu jest znacznie bardziej uporządkowany, wręcz jednolity w porównaniu z ich kompozycją (planem historii). Ale przy wszystkich zauważonych niekonsekwencjach świata przedstawionego poszczególnych utworów wobec semantyki tytułu tego zbioru możemy wysnuć wniosek, iż mamy tu do czynienia, zgodnie z obserwacjami Jana Trzynadlowskiego, z luźnym cyklem literackim. Według autora,

(10)

badającego ten problem gatunkowy, podobne zjawisko genologiczne wy­ stępuje wtedy, gdy

[...] poszczególne, sam odzielne u tw o ry w iąż ą się z sobą za pom ocą celowo i św iadom ie n arz u co n ej im zasady o rg an iz u jąc ej; p o zostając fo rm a ln ie a u to ­ nom icznym i i n iezależnym i — w istocie rzeczy są w in te n c ji a u to ra ty lk o sk ła d n ik a m i szero k iej, całościow o p o m y ślan ej p a n o ra m y 11.

Dotychczasowe wywody zdają się potwierdzać tę teoretyczną for­ mułę, pozostawiając wciąż otwarty problem: Czy i w jakim stopniu można ją zastosować do omawianego zespołu utworów w jego kształcie z 1922 roku?

W monografii twórczości Wsiewołoda Iwanowa Jewgienia Krasno- szczekowa przeprowadziła analizę Siódmego brzegu w jego pierwotnej redakcji. Autorka nie nazywa omawianych utworów cyklem, traktuje je jednak jako spójną całość. Zdaniem Krasnoszczekowej motywem prze­ wodnim wszystkich tekstów wchodzących w skład Siódmego brzegu jest [...] ru ch , zb u rzen ie trad y cy jn eg o b y tu , k tó re o d kryło m ożliw ość zaistn ien ia ta k ic h kolizji życiowych, ja k ie uznać m ożna za fa n ta sty c z n e 11 12.

Badaczka twierdzi, że znakomitym artystycznym zakończeniem tego motywu jest opowiadanie Dziecko — utwór zamykający zbiorek Siódmy

brzeg w redakcji z lat dwudziestych. Interpretacja ta, pomijająca zagad­

nienie znaczenia tytułu cyklu dla spójności zespołu utworów, nie przeczy — jak się zdaje — dotychczasowym ustaleniom, wynikającym z anali­ zy współczesnej redakcji Siódmego brzegu. Można zatem wysnuć wnio­ sek, że w obydwu redakcjach tego tekstu daje się zaobserwować •— różne wprawdzie, lecz konsekwentne — takie rozłożenie sygnałów struk­ turalnych, które świadczy o nadrzędnym, ponadtekstowym zamierzeniu spojenia poszczególnych jednostek w całość. Zresztą opowiadania wcho­ dzące w skład Siódmego brzegu wyodrębnić można od innych utworów Iwanowa także na podstawie ich stylistyki. Stanowią one bowiem świa­ dectwo praktykowanej przez pisarza w początkach lat dwudziestych pro­ zy o „ornamentalnej” poetyce, omówionej szczegółowo przez badaczy tak w odniesieniu do jego twórczości, jak i innych, współczesnych mu autorów. Od Opowieści partyzanckich — innego „ornamentalnego” cy­ klu Iwanowa, różnią się opowiadania Siódmego brzegu zarówno lako­ nicznością planu historii13, jak i mocniejszym zmetaforyzowaniem dys­

11 J. T r z y n a d l o w s k i : K o m p o zy cja cyklu..., s. 196. 12 E. А. К р а с н о щ е к о в а : Х удож ест венны й мир..., s. 94.

13 J . K rasnoszczekow a p rzy ta cz a w ypo w ied zi k ry ty k ó w la t d w udziestych (L. Ł unca, M. M ogilańskiego), k tó rz y p o d k re śla li — ra z ja k o za rzu t, ra z ja k o zaletę — b r a k fa b u ły w o p o w iad an iach Iw a n o w a z k sią ż k i S ió d m y brzeg. R ze­ czyw iście fa b u ła ty c h u tw o ró w n ie je s t ła tw a do o dtw orzenia, ta k a k o n s tru k c ja p la n u h isto rii u tw o ró w sta n o w i je d n a k zjaw isk o typow e d la p rozy o rn a m e n ta ln e j. P or. E. К р а с н о щ е к о в а : Комментарии..., s. 602.

(11)

74 W A C Ł A W M U C H A

kursu. Natomiast wymowa ideologiczna obydwu tych cyklów jest jedno­ znaczna, zorientowana zdecydowanie prorewolucyjnie, co także, poza tematyką i stylistyką, nie jest bez znaczenia przy kwalifikowaniu oma­ wianych tekstów do nurtu prozy ornamentalnej14.

Ornamentalny charakter Siódmego brzegu odgrywa ważną rolę przy genologieznej kwalifikacji omawianego zespołu opowiadań, cyklizacja była bowiem dla tego nurtu prozy zjawiskiem niezwykle charakterysty­ cznym. Wspólna stylistyka, problematyka i wymowa ideologiczna są ele­ mentami konstrukcyjnymi, które .sprawiły, że utwory te zostały połą­ czone w jeden zbiór i wydane w tym samym tomiku. O cyklicznym charakterze tego zbioru decydują jednak miejsca nasycone strukturalnie: konsekwentnie zagęszczające się sygnały semantyki tytułu w miarę lek­ tury kolejnych opowiadań (dotyczy to szczególnie wydania z roku 1974), ideologiczne nacechowanie utworów końcowych w opozycji do braku tego nacechowania w rozpoczynających cykl Bajkach ałtajskich, wspól­ ny motyw, dający się odczytać w każdym składniku cyklu. O ile w od­ niesieniu do pierwszej edycji Siódmego brzegu możemy mówić o ist­ nieniu w każdym z opowiadań tylko inwariantu przewodniego motywu cyklu, to współczesne wydanie tego tekstu pozwala w każdym jego ele­ mencie składowym odnaleźć jeszcze dodatkowo inwariant kazachskiej legendy o poszukującym szczęścia herosie.

Poszczególne utwory wchodzące w skład Siódmego brzegu stanowią jednostki autonomiczne, mogące istnieć niezależnie od sąsiednich i od całego tekstu. Pełne odczytanie każdego z nich jest jednak bez nadrzęd­ nej całości, opatrzonej wspólnym tytułem, w zasadzie niemożliwe. Typo­

wa to sytuacja dla poetyki cyklu luźnego, w którym

[...] n ie m echaniczne pow iązanie, lecz p raw o s tr u k tu r y (układ zasad i p r a ­ w id eł istn ien ia i w idzenia rzeczyw istości) rzą d zi ow ym i całościam i, w y zn a­ cza ich c h a r a k te r i o k reśla p o ety k ę g a tu n k u 15.

W utworze tym spotykamy ponadto inne, typowe dla cyklu luźnego zjawisko, jakim jest występowanie „podcyklu”. Zwraca na to uwagę J. Krasnoszczekowa wskazująca, iż O p o w i a d a n i a o s o b i e ( P i e r w s z e

i D r u g i e) układają się w mikrocykl o bardzo określonych zasadach łącz­

ności (tematyka, postać protagonisty, obrazowość, ideologia, poetyka), na­ tomiast trzy inne utwory: Szare zwierzątko, Kadzielnica Archanioła

Gabriela i Gliniana szuba stanowią swoistą trylogię kształtującą „psycho­

logiczne skrzydło” całego cyklu16. Każdy z tych podcyklów — zdaniem 14 Por. S. P o r ę b a : Drogi ro zw o ju p o re w o lu c y jn e j p ro zy ro sy jsk ie j. K ie ru n k i

i p rą d y literackie. K atow ice 1981, s. 38—39.

15 J. T r z y n a d l o w s k i : K o m p o zy cja cyklu..., s. 196.

(12)

badaczki — ukazuje ze szczególną siłą podstawowy motyw całej książki. Jest więc, jak się zdaje, dodatkowym sygnałem, potwierdzającym ga­ tunkową przynależność Siódmego brzegu do kategorii cyklu literackiego.

В а ц л ав М уха ВО П РО С Ц И К Л И Ч Н О С Т И В Р А Н Н И Х Р А С С К А ЗА Х ВСЕВО ЛО ДА И ВА Н ОВ А (НА П РИ М Е Р Е Ц И К Л А „С ЕД ЬМ О Й Б Е Р Е Г ”) Ре з юме Н ас то я щ а я ст ать я я в л я е т с я ан али зом соврем енного и зд ан и я расск азо в В се­ волод а И в ан о в а и з сборника С едьм ой берег с то ч ки зр е н и я ж а н р о во й к в а л и ф и ­ к ац и и этой гру п п ы текстов к а к единого целого. Э лем енты сем антики загл ави я, обращ аю щ егося к к а за х с к о й легенде о богаты ре, стрем ящ ем ся достигнуть берег р ек и сч астья, находим почти во всех п р о и звед ен и ях , в х о д я щ и х в состав Седьмого берега. Ч исло та ки х сигналов у в е л и ч и в а етс я в очеред н ы х р а с ­ ск а зах , последний и з ко то р ы х п о к азы в ае т п очти дословно п р ед ст ав л е н и я г л а в ­ ного героя об у ж е бл и зко й возм ож н ости достичь счастье. Д ругими зн акам и ц иклического х а р а к т е р а Седьмого берега яв л я ю т с я : о р н ам ен тал ь н ая п оэтика всех р ассказов, общ ий мотив д в и ж е н и я, п реслед ую щ его ц ел ь слом а традицион­ ного бы тия, ограничиваю щ его возм ож н ости ч е л о в е ка , у ве ли чен и е при зн аков идеологической отм еченности произведений, согласованной со смыслом всего цикла. С оветский и ссл ед о вател ь Е вген и я К р а с н о щ е к о в а в своем ан а л и зе С е д ь ­ мого берега у к а з а л а т а к ж е на су щ ество ван и е в отд ел ьн ы х р а с с к а за х его первого и зд ан и я и н ва р и ан та всего ц и к ла, я в л я ю щ е го ся д о казательством н е ­ обходимости восприним ать этот те кс т к а к целое. И так, м ож но считать, что С едьм ой берег В. И ван ов а х а р а к т е р и зу е т с я соответствую щ им числом п р и зн ако в д л я того, чтобы генологически о п р ед ел и ть его к а к свободный л и те р ату р н ы й цикл W acław M ucha

CYCLIC CH A RA CTER O F T H E EA R LY STO R IES OF VSEVOLOD IVANOV (E X E M P L IF IE D BY T H E „SEVEN TH B A N K ”)

S u m m a r y

T h e p a p e r an a ly se s th e co n te m p o ra ry edition of V sevolod Iv a n o v ’s stories in c lu d e d into the series e n title d T he se v e n th bank, classifing th e m as an in te g rate com position. The e lem e n ts of th e sem antics of th e w ork, re fe rrin g to th e K azak h legend of a hero en d e a v o u rin g to get to th e b an k of th e riv e r of happiness, can be fo u n d alm ost in ev e ry sto ry com posing th e series. The n u m b e r of th e q u o ta tio n s in creases in ev e ry n e x t sto ry of th e series, th e la s t one p re se n ts alm o st to th e le tte r th e h e ro ’s im age of th e chance to achieve hap p in ess. A n o th e r fe a tu re s of

(13)

76 W A C Ł A W M U C H A

th e cyclic c h a ra c te r of T h e se v e n th b a n k a re o rn a m e n ta l poetics of ev e ry story, m o tif of m o v em en t com m on to a ll of th e m aim ing a t destro y in g th e tra d itio n a l ex isten ce lim itin g th e chances of a m an , in te n sific atio n of th e ideological force of th e sto ries su b o rd in a te to th e ideology of th e e n tire series.

A R ussian scholar, E vgenia K ra sn o sh c h ek o v a , in h e r in te rp re ta tio n of th e f irs t ed itio n of T h e se v e n th b a n k sta te d th a t in e v e ry sto ry one can fin d an in v a ria b le elem e n t of th e e n tire series, bein g an evidence th a t th e w ritin g s should be tr e a te d as a w hole.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Based on lifting surface calculations and model experiments in the water tunnel, they showed in detail the influence of sweep angle and taper ratio on the lift and induced resistance

This theory was confirmed by Dennett-Thorpe & de Bruyn (2002) [3] who monitored flux density variations in J1819+3845 at the VLA and WSRT simultaneously. The light curves from

W rozdziale I recenzowanej książki autor zajął się charakterystyką sądowego postępowania egzekucyjnego z udziałem przedsiębiorstwa państwowego, w rozdzia- lę

Uczniowie na podstawie utworzonych wzorów alkanów projektują modele cząsteczek – wycinają z kolorowego papieru kółka o dwóch różnych wielkościach (kółka czarne –

Na ogół taka forma pracy studentom się podoba (por. jedną ze studenckich wypowiedzi anonimowych, uzyskiwanych na podstawie ankiety, proponowanej im po zakończeniu każdego se-

W artykule zajęto się problemem funkcjonalności systemów inteligentnych w obszarze administracyjnym organizacji na przykładzie regulaminu studiów Uniwersytetu Ekonomicznego

Aby ocenić wpływ stopnia wahania mocy λ na wskaźniki energetyczne układu sieć elektryczna – napęd, przeprowadzo- no serię eksperymentów komputerowych dla dwóch wariantów

Jest to dla mnie rewolucja, bo pojawia się pomysł, który jest zupełnie, ale to zupełnie nieoczywisty?. Ba, podobno Oded Goldreich zawsze swój kurs kryptologii (w Instytucie