Stefan Moysa
"Verstehen der Glaube", Heinrich
Fries, Leipzig 1976 : [recenzja]
Collectanea Theologica 49/4, 202-203
2 0 2 R E C E N Z J E
Drugi artykuł chrystologiczny dotyczy dokładnego znaczenia w iary w S y na Bożego, jaka ukazuje się na kartach Nowego Testam entu. Po analizie tego pojęcia w pism ach wczesnochrześcijańskich i Paw iow ych, autor w idzi jego szczytow y rozwój u św. Jana. Tam można bowiem w yraźnie odnaleźć w iarę w bóstwo Jezusa, w Jego m esjańskość i w ścisłą jedność z Ojcem.
Dwa dalsze opracowania dotyczą problem ów związanych z jednością chrześcijan. Pierw sze z nich n aśw ietla kluczowe dla tego zagadnienia i całego Nowego Testam entu, pojęcie koinonia. Po przeanalizowaniu pism Paw iow ych i Janowych, S c h n a c k e n b u r g dochodzi do wniosku, że koinonia w No w ym Testam encie oznacza w spółuczestnictw o w życiu Bożym udzielonym przez Jezusa Chrystusa i Ducha. To w spółuczestnictw o ma zaw sze w ym iar eklezjal ny. Drugim, ekum enicznie bardzo w ażnym problem em , jest spraw a urzędu kościelnego. Autor stwierdza, że w pierwotnym K ościele istn ieje różnorod ność posług. N ow y Testam ent m ówi o apostołach i nauczycielach. Szybko w ykształcają się struktury urzędów prezbiterów i biskupów. Przy całej tej różnorodności można stw ierdzić, że urząd w K ościele nie pochodzi z wyboru gm iny, ale z daru Bożego. Tak samo nie ulega w ątpliw ości potrzeba i auten tyczność urzędu biskupów, który m iał zastąpić urząd apostolski.
Inne rów nie ciekaw e przyczynki możemy tylko w ym ienić. Autor stara się w ięc przedstawić doświadczenia duchowe chrześcijan w spółczesnych w św ietle N ow ego Testam entu. Zatrzym uje się rów nież nad problem em zła, zw łaszcza osobowego, jak też nad ogólnym znaczeniem takich pojęć w Piśm ie św., jak moc, w ładza i pokój.
W szystkie artykuły charakteryzuje otwartość na w szelkie nowe problemy, wysoko kom petentna i niczym n ie uprzedzona analiza biblijna oraz w ierność danym biblijnym . Książka może być dlatego norm atyw nym dla w iary chrześ cijan i pew nym przewodnikiem wśród skom plikow anych problem ów w spół czesnego chrześcijaństwa.
ks. Stefan Moysa SJ, W arszawa
Heinrich FRIES, Verstehender Glaube, Leipzig 1976, St. Benno-Verlag, s. 130. Książka jest zasadniczo skróconym w ydaniem innej pt. Herausgeforderter
Glaube, München 1968, K ösel-Verlag, którą prezentowaliśm y już naszym
czytelnikom (por. Collectanea Theologica 39, 1969, z. II, 158—159). Została w ydana również w języku polskim pt. Wiara zakwestionow ana, W arszawa 1975, Biblioteka „Więzi”. O dsyłam y w ięc czytelnika do poprzedniego om ów ie nia i ew entualnie do polskiego w ydania. Jeden natom iast rozdział recenzo wanej książki pt. Glaube — Them a zw eie r Konzile, został w zięty z innego zbioru autora: Glaube und Kirche auf d e m Prüfstand, M ünchen — Freiburg i Br. 1970, Erich W ewel Verlag, również już recenzowanego w naszym cza sopiśm ie (41, 1971, z. IV, 199—200).
Dokonany w ybór jest zdeterm inowany innym tytułem . Autor w olał w i docznie w kilka lat po w ydaniu sw ojej pierwszej książki położyć nacisk na te partie, które om aw iają rozum owe uzasadnienie, pogłębienie i w yznaw anie wiary. Zostały natom iast opuszczone rozdziały m ówiące o zakwestionow aniu w iary przez św iat w spółczesny. Być może pewne uzasadnienie dla takiego wyboru można też odnaleźć w różnej sytuacji społecznej krajów, w których dokonano obu wydań.
Dodany natom iast rozdział wskazuje na odmienne do pewnego stopnia perspektyw y, które dom inow ały na Soborze W atykańskim I i II odnośnie analizy w iary. Sobór W atykański I m usiał bowiem staw ić czoło zarówno prądom domagającym się całkow itej autonomii dla rozumu ludzkiego, jak też ówczesnem u fideizm owi, opierającem u się w sprawach w iary w yłącznie na uczuciu i doświadczeniu religijnym . Te perspektyw y polem iczne, które należy rozumieć w duchu ów czesnych czasów, m usiały być uzupełnione przez
R E C E N Z J E
203
bardziej całościowe spojrzenie inspirow ane źródłami biblijnym i, jakie charak teryzuje Vaticanum II.
Książka pozostaje całkow icie aktualna i może się przyczynić do lepszego rozum ienia w iary chrześcijańskiej.
ks. Stefan Moysa SJ, W arszawa
Das A m t des Diakons, w yd. Lothar U l l r i c h , Leipzig 1976, St.-B enno Verlag,
s. 277.
W roku 1973 postanow ili biskupi NRD idąc za nauką Soboru W atykań skiego II i m o tu proprio P a w ł a VI z 1967 roku, w prowadzić na obszarze podległym ich jurysdykcji instytucję stałego diakonatu. R ecenzowany tom zbiorowy jest pom yślany jako konkretna pomoc dla podjęcia i poprowadze
nia tej nie znanej dotąd form y duszpasterskiego posługiwania. Zawiera on artykuły dotyczące problem u diakonatu w Piśm ie św., w Tradycji i nauce K ościoła, ze szczególnym uw zględnieniem Soboru W atykańskiego II, jak rów nież szereg rozważań na tem at teologii diakonatu i jego aspektów dusz pasterskich i duchowych. Wśród w spółpracow ników w idzim y nazw iska takich teologów , jak С o n g a r i R a h n e r , oraz znanych sp ecjalistów w tej dzie dzinie, do których trzeba zaliczyć C o l s o n a i L e c u y e r a . Pew ne zagad n ienia powtarzają się w e w szystkich niem al przyczynkach i dlatego w ydaje się celow e o nich krótko wspom nieć, rezygnując z referow ania poszczególnych artykułów.
Kilku autorów zastanawia się nad problem em służby w ew angeliach, która znalazła swój punkt szczytow y w służbie Jezusa Chrystusa dla ludzi. W Dziejach A postolskich zwraca uwagę posługiw anie siedm iu wybranych diakonów, przy czym jednak przeważa zdanie, że n ie byli to diakoni w tym sensie, jaki się w ykształcił w późniejszym K ościele. Rozważania historyczne ujm ują w ielk ie znaczenie urzędu diakona i jego ścisły zw iązek z biskupem w pierwszych czterech w iekach istnienia chrześcijaństwa, potem zaś stopnio w y upadek na skutek niedogodnych warunków społecznych. W ypowiedzi urzę du nauczycielskiego w spraw ie diakonatu dotyczą przede w szystkim zagad nień dyscyplinarnych, przy czym w najnow szych czasach m ożliwość odnow ie nia diakonatu w prowadzona przez Vaticanum II, ma przede w szystkim na oku w zględy duszpasterskie. Jedną z przyczyn odnowienia tej in stytu cji był d ający się silnie odczuwać w niektórych krajach brak księży, ale zapewne jeszcze bardziej — chęć wzbogacenia K ościoła stałym stopniem hierarchicz nym, który m iałby w yznaczone dla siebie szczególne funkcje.
Problem specyfiki diakonatu powtarza się rów nież w kilku rozważa niach. Szereg zadań bowiem , które sp ełn iają diakoni, jak głoszenie słowa, posługiwanie przy ołtarzu, troska o ubogich, spełnianych jest też przez ludzi św ieckich. W związku z tym niektórzy w idzą w diakonacie szczególną misję i błogosław ieństw o Kościoła dla spraw ow ania tych funkcji, jak również pośrednie stanow isko m iędzy stanem św ieckich a klerem . Tu zyskuje szcze gólną w agę przewidziana przez sobór m ożliwość udzielania św ięceń diakonatu ludziom dojrzałym , żyjącym w stanie m ałżeńskim . Tacy bowiem prowadzą zew nętrzny sposób życia taki sam jak ludzie św ieccy, przez sw oje św ięcenia jednak należą do kleru.
Z poszczególnych prac widać, że problem diakonatu zarówno co do teologii, jak i praktyki duszpasterskiej znajduje się jeszcze w powijakach. N iem niej jednak cała książka jest dobrym, całościow ym ujęciem problem a tyki i wskazuje, że odnow ienie diakonatu zaw iera w sobie w ielkie m ożli w ości dla Kościoła.