• Nie Znaleziono Wyników

Ćwiczymy trudne głoski. Opowiadania logopedyczne - Katarzyna Michalec - pdf, epub, mobi, ebook – Ibuk.pl

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ćwiczymy trudne głoski. Opowiadania logopedyczne - Katarzyna Michalec - pdf, epub, mobi, ebook – Ibuk.pl"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Katarzyna Michalec

Ćwiczymy trudne głoski

opowiadania logopedyczne

(3)

© Copyright by

Katarzyna Michalec & e-bookowo Projekt okładki: Katarzyna Michalec

Ilustracje: Katarzyna Michalec ISBN 978-83-7859-786-5

Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo www.e-bookowo.pl

Kontakt: wydawnictwo@e-bookowo.pl

Wszelkie prawa zastrzeżone.

Kopiowanie, rozpowszechnianie części lub całości bez zgody wydawcy zabronione

Wydanie I 2017

(4)

4

e-bookowo

Ćwiczymy trudne głoski

Spis treści

Żmija 5

Przyjaciele 7

Wyścig 9

Znaleziony jeż 11

Wielkie pieczenie 13

Pies zapominalski 15

Casting 17

Myszki 19

Niedźwiadki 21

Wyprawa Szymona 23

Lucek 25

Dzięcioł 27

Obóz 29

Powieść Maćka 31

Przygoda Heńka 33

Łatek 35

(5)

5

e-bookowo

Ćwiczymy trudne głoski

Żmija

Było już po burzy. Przestały strzelać grzmoty, a zza chmur wyjrzało słońce. Promienie szybko rozgrzały mokrą ziemię. Żmija wygrzebała się ze swojej kryjówki, przecią- gnęła grzbiet i postanowiła ogrzać się w prażącym słońcu.

Okrążyła dwa razy korzeń jarzębiny, aż wreszcie znalazła dogodne miejsce na drzemkę. Popatrzyła w kierunku paję- czyny krzyżaka, na której srebrzyły się przezroczyste krople deszczu. W końcu zmrużyła oczy. Do jej nozdrzy docho- dził przyjemny zapach wrzosu i żywicy. Żmija rozmarzyła się, gdy nagle z drzewa spadł obok niej suchy patyk. Żmija podskoczyła jak poparzona wrzątkiem. Przestraszyła się nie na żarty i spojrzała w górę. Na gałęzi siedział orzeł trzy- mając się ostrymi jak żyletka pazurami i mrużył oczy. To nie wróżyło nic dobrego. Przerażona żmija żwawo podążała w stronę kryjówki. Jak dobrze, że w porę zdążyła się ukryć.

Orzeł okrążył drzewo i ruszył w pościg za bażantem. Żmija ostrożnie wychyliła głowę z ukrycia i nie widząc w pobliżu żadnego zagrożenia, położyła się obok suchego patyka. Miała nadzieję, że w takim towarzystwie nikt jej nie dostrzeże. Ale to nie był najlepszy kamuflaż. Wkrótce obudziły ją dziwne chrzęsty i spostrzegła biegnącego w jej kierunku jeża. – Już chyba gorzej być nie może – zażartowała. Żmija ponownie dała susa do kryjówki i znowu uszła z życiem. Gdy wyszła na zewnątrz, natychmiast skryła się pod krzakiem jeżyny. Tam przecież nikt nie ośmieli się zajrzeć. – Ach jak dobrze – wes- tchnęła – tutaj już nikt mnie nie zaskoczy. Niestety jej spokój

(6)

6

e-bookowo

Ćwiczymy trudne głoski

szybko został zburzony przez żuka, którego bolał żołądek i tak głośno krzyczał, że zwabił w jeżyny żabę. A ta z kolei za wszelką cenę chciała go pożreć. – Co za dzień! – oburzyła się żmija – zmykajcie stąd, bo pożrę was oboje. I żaba z żukiem wzięli nogi za pas. A żmija spokojnie mogła wygrzewać się aż do zmierzchu.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zniszczył sobie zgryz na przodzie, gdyż orzechy chrupał co dzień. Śmieje się szczeniak

Praktycznie rzecz biorąc, mały Ryszard nie miał w kraju nikogo, więc przyjazd jego tutaj był jakby skokiem w nieznane; tak to sam określił w jednym ze swoich listów do mnie przed

Potem drobiazgi zaczęły się gromadzić, poufałości następowały po sobie coraz szybciej, aż podczas przerwy obiadowej to się stało.. Wróciła do

Pani Marta uczuła, jak serce jej się poruszyło.. Kto to

„Dobra wola jest dziełem Boga, zła wola to odsunięcie się od dzieła Bożego”, mój wzrok ślizga się po słowach, ale im dalej próbuję wejść w tekst, tym wydaje mi

Łykałem różowe tabletki, niczym dropsy, po których przez kilka godzin czułem się lepiej.. Wtedy najczęściej

Już następnego dnia Radek z rodzicami miał się prze- prowadzić na wieś.. Chłopiec był z tej przeprowadzki bardzo zadowolony, bo jak uważał, w nowym

Zatem meble miały sporo czasu, aby się naradzić i ułożyć