Wydawnictwo Psychoskok Konin 2019
Wersja Demonstracyjna
Piotr Skwarcz
„Najpiękniejsze wiersze dla dzieci”
Copyright © by Piotr Skwarcz, 2019
Copyright © by Wydawnictwo Psychoskok Sp. z o.o. 2019
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Żadna część niniejszej publikacji nie
może być reprodukowana, powielana i udostępniana w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody wydawcy.
Redakcja: Roman Stachecki Projekt okładki: Roman Stachecki
Korekta: Lucyna Kończal-Gnap Ilustracje: Dominik Samol
Skład epub, mobi i pdf: Kamil Skitek
ISBN: 978-83-8119-504-1
Wydawnictwo Psychoskok Sp. z o.o.
ul. Spółdzielców 3, pok. 325, 62-510 Konin tel. (63) 242 02 02, kom. 695-943-706
http://www.psychoskok.pl/
http://wydawnictwo.psychoskok.pl/
e-mail: wydawnictwo@psychoskok.pl
Spis treści
Bocian i żaba
Srach na wróble i pies Burek Bajka o rybaku i rybce Gumka do mazania i ołówek
Sroka Mól Nietoperz Zmartwienie pająka
Ogon jaszczurki Kogut Zwierzenia sowy
Zima Podwórko Marzenie kruka
Konik polny Dżdżownica
Myszka Pokrywka i garnek
Zajączek
Jasio
Bocian i żaba
Złapał raz bocian do dzioba żabę, aż tu nagle słyszy – dam ci dobrą radę.
Wstrzymał więc bocian połykanie rozglądając się wokół, skąd to gadanie.
Żaba wnet powtórzyła te same słowa, więc szybko się bociek zorientował.
- Cóż masz mi więc do powiedzenia? - zapytał, połykając ślinę jakby od niechcenia.
Ranek był bowiem mglisty, chłodny, a bociek zziębnięty i bardzo głodny.
- Jeśli masz mnie zjeść, niech tak się stanie, lecz nie będzie to dla ciebie zbyt smaczne śniadanie.
- Jestem zabrudzona, cała od błota, lepiej mnie wpierw opłucz - to prosta robota.
Musiał więc bociek przyznać rację żabie:
- Czystszą ją przecież o wiele łatwiej strawię.
Położył więc obok żabę na trawie i nim się spostrzegł, zniknęła w stawie.
5
Każdy, nawet na wróble strach, żali się na swój ciężki fach.
Że nogi go bolą od stania, że ma już dość wróbli łajania,
że wiatr targają mu poły, że dzieci wolą choćby chochoły,
że nudzi mu się okropnie, że jak deszcz pada, to moknie.
Usłyszał Burek te narzekania, dobry specjalista od szczekania, i propozycję poważną złożył mu:
- Ja zaraz chętnie przyjdę tu, ty zaś pójdziesz do budy i wnet będziesz, jak ja chudy.
Będziesz miał łańcuch na szyi.
Raz dziennie zjesz michę pomyi Czasami kijem ci się dostanie, buda też w nie najlepszym stanie.
Szczekać musisz we właściwym czasie, często nieproszonych gości ma się.
Warować musisz dniami i nocami,
Strach na wróble i pies Burek
6
a nie podziękuje ci pan ani pani.
Wysłuchał Burka Strach i myśli:
- Czyż jest mi źle od tego stania?
- Czyż mam powody do narzekania?
Innych doświadczył gorszy los, czuję się, jakbym miał pełen trzos.
Już nie wybrzydza, już nie narzeka, szczęśliwy, że nie służy u człowieka.
7
Rybka rybaka prosiła daremnie:
- Wpuść mnie do wody, cóż ci ze mnie?
Jestem nieduża, nie jestem złota, rzucić mnie na patelnię to zbędna robota.
Na zupę również nie jestem odpowiednia, jestem taka mała, taka biedna.
Jeśli nawet masz w domu psa czy kota, nie przyjdzie im na mnie najmniejsza ochota.
Na targu rybnym też nikt na mnie nie spojrzy, więc wpuść mnie do wody i daj jeszcze pożyć.
Biadoliła tak rybka, roniąc łzy nieduże, spoglądając błagalnie, z wiadra wody ku górze.
Lecz rybak rzecze rybce, bez żadnej litości.
Że choć jest taka mała, nie da jej wolności.
Mówiąc to rybak potknął się nieopatrznie, wywrócił wiadro, nie zostało nic na dnie.
Bajka o rybaku i rybce
8
Koniec Wersji Demonstracyjnej
Dziękujemy za skorzystanie z oferty naszego wydawnictwa i życzymy miło spędzonych chwil przy kolejnych naszych publikacjach.
Wydawnictwo Psychoskok
33